Kris jak Ty fantastycznie ten rowek czyścisz.nawet na sucho bez gumki ci potem pięknie wchodzi.chyba wszystkie sąsiadki w okolicy po złożeniu tego zacisku na papierosa wyszły. A już jak posmarowałeś......bajka normalnie. Sam wszedł 🤓
Lubię ciebie Kris oglądać, ale mam uwage... .Nie powinieneś malować powierzchni pracowania końców hamulcowych po jarzmie. Czy to blaszki czy bez blaszek ta powierzchnia powinna być metaliczna a na końce klocka daje się odrobine smaru pernamentnego do układów hamulcowych np. Bosch superfit TO100. A tak (nawiasem mówiąc) to nie jestem za malowaniem układu hamulcowego, farbami i lakierami. Pozdrawiam Marcin.
Panie profesorze, przypomina mi Pan mojego nauczyciela ZPT z podstawówki, pamiętam że wszyscy czekaliśmy na piątek rano jak na wielkie wydarzenie, Motopoezja o Panie! mógłbyś być spokojnie wykładowcą w jakiejś szkole czy uniwerku masz dar opowiadania wiedzę praktyczną i teoretyczną. LUDZIE SUBOWAĆ KOLEGĘ BO NA TO ZASŁUGUJE!
Jedyne do czego mogę się przyczepić to żebyś nie używał druciaka do czyszczenia miejsc osadzeń uszczelniaczy, a szczoty miedzianej. Miedź jest miękka i nie rysuje krawędzi za to pięknie czyści nie pozostawiając śladów na powierzchni. Niby guma jest w stanie się ułożyć do tych rys ale przy którejś z kolei "regeneracji" może to już być zabójcze dla całego zacisku. Pozdro :)
Jest wszystko ok. tylko jest jeden problem -uczciwości mechanika miałem do czynienia z paroma warsztatami w których spotkałem robotę na odwal się a jak chciałem po wymianie ponownego demontażu kół to się mocno denerwowali że zabieram ich cenny czas.W naszych czasach uczciwość i fachowość mocno podupadła liczy się tylko kasa a takich jak pan to naprawdę z świecą szukać.
Robiłem to teraz w moim starym Camaro przy okazji wymiany klocków, na prawym tłoczku miałem lekkie wżery, zanim zobaczyłem, że są dostępne w PL za 50zł sztuka lekko (!) spolerowałem, wygładziłem krawędzie wżerów by nie niszczyły uszczelki, i złożyłem z powrotem, jeszcze nie zalane płynem, bo szarpię się z tyłem. Płyn nie uciekał było sucho, stąd ryzykowana decyzja montowania tego samego, tym bardziej, że jeszcze były wygniecione od klocków na ok 1 mm, ale splanowałem na tokarce, zrobiłem coś strasznie złego? Czy może to funkcjonować? Załatwię to przy następnej wymianie klocków. Pozdrawiam
I to jest dla mnie hit. Chłop ma mega wiedzę, wie jak ją przekazać, potrafi zaciekawić i zainspirować, ale RÓWNOCZEŚNIE pierniczy o gumkach, lubrykantach, lewatywie i nocnych filmach z RTL7 :)
Faktycznie nakładanie gumki za pomocą sprężonego powietrza to szybki sposób. Wczoraj obejrzałem dziś wykonałem- wymiana osłon tarcz, wymiana tarcz, klocków przód i tył oraz szczęk hamulca ręcznego, płynu hamulcowego no i tej nieszczęsnej gumki od tłoczka. Pierwszy raz w życiu... Jestem wielki :))) Dzięki za ten film!
Świetny materiał. Zdecydowanie najlepszy z polskiego RUclips'a - kilka rzeczy przy samochodzie już wykonywałem słuchając profesora i kurczę - zawsze wychodziło dobrze. Oby z zaciskami też tak było!
Dobry odcinek ;) Chris! Zrób tak samo z tylnym zaciskami z wkręcanymi cylinderkami + omówienie mechanizmu ręcznego w zaciskach!! :) Przedni zacisk to pikuś :)
Dziękuję. Walczyłem z uszczelką przeciw pyłową w hondzie jazz, za nic nie mogłem sobie poradzić dopiero ten filmik i opcja z kompresorem. Za 3 razem wskoczyła tak jak należy 😁. Wszystko dział. Jeszcze raz dziękuję za bardzo przydatny film 👍💪
Mega super !!😊 Nareszcie się dowiedziełm co powoduje ten ruch powrotny tłoka przy hamowaniu a i patent z nakładaniem harmonijki przy pomocy sprężonego powietrze po prostu genialny widać że facet lubi zrobić a się nie narobić ( oczywiście w pozytywnym znaczeniu> pełna profeska)👍👍
Zakładanie gumowej osłony tłoczka na tłoczek przy pomocy sprężonego powietrza to dla mnie mistrzostwo świata :)
Nie wybaczalny jest fakt, że ten kanał ma tak mało subów.
Kris jak Ty fantastycznie ten rowek czyścisz.nawet na sucho bez gumki ci potem pięknie wchodzi.chyba wszystkie sąsiadki w okolicy po złożeniu tego zacisku na papierosa wyszły. A już jak posmarowałeś......bajka normalnie. Sam wszedł 🤓
Lubię ciebie Kris oglądać, ale mam uwage... .Nie powinieneś malować powierzchni pracowania końców hamulcowych po jarzmie. Czy to blaszki czy bez blaszek ta powierzchnia powinna być metaliczna a na końce klocka daje się odrobine smaru pernamentnego do układów hamulcowych np. Bosch superfit TO100. A tak (nawiasem mówiąc) to nie jestem za malowaniem układu hamulcowego, farbami i lakierami. Pozdrawiam Marcin.
chris jak ,,doszedłeś" że jestem zboczeńcem ?
Panie profesorze, przypomina mi Pan mojego nauczyciela ZPT z podstawówki, pamiętam że wszyscy czekaliśmy na piątek rano jak na wielkie wydarzenie, Motopoezja o Panie! mógłbyś być spokojnie wykładowcą w jakiejś szkole czy uniwerku masz dar opowiadania wiedzę praktyczną i teoretyczną. LUDZIE SUBOWAĆ KOLEGĘ BO NA TO ZASŁUGUJE!
Jedyne do czego mogę się przyczepić to żebyś nie używał druciaka do czyszczenia miejsc osadzeń uszczelniaczy, a szczoty miedzianej. Miedź jest miękka i nie rysuje krawędzi za to pięknie czyści nie pozostawiając śladów na powierzchni. Niby guma jest w stanie się ułożyć do tych rys ale przy którejś z kolei "regeneracji" może to już być zabójcze dla całego zacisku. Pozdro :)
Ale ze najpierw czyścisz.... Potem znów syfisz i znów czyscisz.... Ogólnie najpierw malujesz potem szczatka wjechałeś :p to nie ma sensu :p
Jest wszystko ok. tylko jest jeden problem -uczciwości mechanika miałem do czynienia z paroma warsztatami w których spotkałem robotę na odwal się a jak chciałem po wymianie ponownego demontażu kół to się mocno denerwowali że zabieram ich cenny czas.W naszych czasach uczciwość i fachowość mocno podupadła liczy się tylko kasa a takich jak pan to naprawdę z świecą szukać.
Robiłem to teraz w moim starym Camaro przy okazji wymiany klocków, na prawym tłoczku miałem lekkie wżery, zanim zobaczyłem, że są dostępne w PL za 50zł sztuka lekko (!) spolerowałem, wygładziłem krawędzie wżerów by nie niszczyły uszczelki, i złożyłem z powrotem, jeszcze nie zalane płynem, bo szarpię się z tyłem. Płyn nie uciekał było sucho, stąd ryzykowana decyzja montowania tego samego, tym bardziej, że jeszcze były wygniecione od klocków na ok 1 mm, ale splanowałem na tokarce, zrobiłem coś strasznie złego? Czy może to funkcjonować? Załatwię to przy następnej wymianie klocków. Pozdrawiam
13:24
"Ufam dla tego środka" XD UWIELBIAM Twój Podlaski zaciąg (sam pochodzę z Suwałk) i merytoryczne materiały. Piona!
Wszystkim życzę takiego daru przekazywania wiedzy...i dystansu do życia!:D
I to jest dla mnie hit. Chłop ma mega wiedzę, wie jak ją przekazać, potrafi zaciekawić i zainspirować, ale RÓWNOCZEŚNIE pierniczy o gumkach, lubrykantach, lewatywie i nocnych filmach z RTL7 :)
Faktycznie nakładanie gumki za pomocą sprężonego powietrza to szybki sposób. Wczoraj obejrzałem dziś wykonałem- wymiana osłon tarcz, wymiana tarcz, klocków przód i tył oraz szczęk hamulca ręcznego, płynu hamulcowego no i tej nieszczęsnej gumki od tłoczka. Pierwszy raz w życiu... Jestem wielki :))) Dzięki za ten film!
Jak zwykle świetna robota! Jesteś mistrzem w swoim fachu! !!
Świetny materiał. Zdecydowanie najlepszy z polskiego RUclips'a - kilka rzeczy przy samochodzie już wykonywałem słuchając profesora i kurczę - zawsze wychodziło dobrze. Oby z zaciskami też tak było!
Dobry odcinek ;) Chris! Zrób tak samo z tylnym zaciskami z wkręcanymi cylinderkami + omówienie mechanizmu ręcznego w zaciskach!! :) Przedni zacisk to pikuś :)
Dziękuję. Walczyłem z uszczelką przeciw pyłową w hondzie jazz, za nic nie mogłem sobie poradzić dopiero ten filmik i opcja z kompresorem. Za 3 razem wskoczyła tak jak należy 😁. Wszystko dział. Jeszcze raz dziękuję za bardzo przydatny film 👍💪
Mega super !!😊 Nareszcie się dowiedziełm co powoduje ten ruch powrotny tłoka przy hamowaniu a i patent z nakładaniem harmonijki przy pomocy sprężonego powietrze po prostu genialny widać że facet lubi zrobić a się nie narobić ( oczywiście w pozytywnym znaczeniu> pełna profeska)👍👍