@@motocraft180Ale z tym lakierowaniem bloku,osłon popychaczy,głowicy itp.,to przesadzili.. Takie lakierowanie części,to trochę jak tworzenie modelu poglądowego dla szkoły samochodowej :) Jak to się wszystko nagrzeje podczas pracy...
@@motocraft180 Tesla Model 3 front motor, 8 VW ID3 battery modules and few other bits and parts called KAD found on racing mini`s made to fit would make a good EV conversion... :):)
@@jansz7487- co ty nie powiesz... To nie było lakierowanie dzbanku, tylko konserwacja i zabezpieczenie przed korozją specjalnymi powłokami, które są utrwalane poprzez wygrzanie w specjalnych piecach. Zatem, tak się na tym znasz, jak zapewne srasz..
Ja jestem pełen podziwu, że im się chciało tyle roboty włożyć w tego sztrucla. Miło, że ktoś na drugim końcu świata włożył tyle pracy w ratowanie okazu polskiej motoryzacji.
@@mno147Pamiętam zdjęcia w "Motorze"(lata 80/90),przedstawiające Malucha Taxi w Pekinie. Tylne klosze lamp miał dorobione z jakiegoś pleksi, widocznie nie było tam łatwego dostępu do części.
@@marekostrowski1162Nie jest prawdą to co piszesz. Od 1910 r obowiązkowy jest alfabet łaciński wzbogacony o znaki diakrytyczne oznaczające tonalność. Od X do początków wieku XX uzywany był alfabet wernkularny chu nom wywodzący się z pisma chińskiego han tur. Alfabet łaciński zaczęto wprowadzać w XVIII wieku a od 1910 stał się obowiązkowy w nauczaniu języka wietnamskiego.
@@marekostrowski1162 Używają europejskiego, nie dlatego że byli pod Francuzikami, tylko są mądrzy i używają ogólnie znanych znaków. Nie używa się pisma wietnamskiego już od dawna.
Ja uczyłem się zawodu na tych samochodach fiat 125, 126, polonez, i mój szef od praktyk mówił że nie sztuka wymieniać, sztuka naprawić zepsutą cześć. Miałem praktyki na początku lat 90tych części już były ale mój majster uczył się na syrenkach warszawach i w tamtych latach co on pracował był problem z częściami i dlatego mam to w pamięci NAPRAWIAĆ NIE WYMIENIAĆ. Stosuje tą zasadę do dziś nie tylko do naprawy samochodów i to naprawdę cieszy naprawianie
Ja osobiście uważam że to co Wietnamczycy zrobili z Maluszkiem to jest majstersztyk i tak powinno się robić "renowację "zgodnie ze sztuką renowacji. Pierwszy raz kto się zna na renowacji wie żeby dobrze odrestaurować auto to jak najmniej używać nowych części zamiennych i tak jak oni to zrobili to ja oceniam na 100% . Pozdrawiam serdecznie i czekam na jak najwięcej takich FILMÓW. Brawo dla Ciebie i dla Wietnamczyków.🎉😊😊❤
Widać, że mechanicy/blacharze mają duuużą cierpliwość w mataloplastyce tego fiacika (!). Coś podobnego wykonywałem w Świnoujściu z moim Ś. P. Kolegą Wiesiem. Wtedy renowacji podlegał już zabytkowy Mercedes. Serdecznie wszystkich pozdrawiam 😀.
I pomyśleć że kiedyś w taki sposób budowano samochody Nie było linii produkcyjnych robotów i całego tego ustrojstwa. Czysta rzemieślnicza robota Szacunek dla Chińczyków
W tej komorze było śrutowanie. Malacz dość stary bo to wersja z kapliczką więc jak kojarzę to wersja już 650 ccm ale jeszcze E. Podobny w roczniku chyba 82 mieliśmy w domu. Od 86 był już kwadratowy licznik tj FL. Natomiast to jest wersja Lux co najmniej bo ma uchylne tylne szyby w PL standard od 1995 tego roku w ELu. Powinien mieć też regulator obrotów wycieraczek ale widać ktoś dziurę w tapicerce wykorzystał na inny mechanizm ssania (pewnie się oryginalny drut ssania złamał)
Nie jestem wielbicielem "malucha",ale należy się wielki szacun dla Vietnamczyków za tak duże zaangażowanie w odrestałrowanie złomu!Teraz wygląda lepiej jak z fabryki! :)
Mistrzostwo Polski Fiat 126 Maluch dostał najprawdziwsze 2 życie we Wietnam nota bene Wietnamy bardzo szanują i lubią Polaków !!! o czym świadczy ta wspaniała renowacja pozdrawiam serdecznie :)
Super się udała renowacja, wiadomo że w naszym kraju części by były wszystkie jednak ... u nich totalnie brak części więc musieli sami dorobić chyba prawie wszystko ... Pozdrowionka ‼️
Zazdroszczę im warsztatu... Remontowanie silnika nauczyl mnie brat gdy miałem 16lat, pierwszy silnik wyremontowalem w na spółę kupionym maluchu w 2003, gibalismy sie tym badziewiem przez 2 lata.... (daliśmy za niego 100zeta, wlozylismy 4 dni zeby to jezdzilo i jakieś 400zeta) nadawał się do rozwozenia pizzy 😊.
Kawał dobrej roboty ,zważywszy ,że robili to na drugim krańcu świata gdzie dostępność do jakich kolwiek części jest praktycznie zerowa .majac wiedzę i odpowiednie narzędzia jesteś wstanie odbudowac praktycznie każdy pojazd. Ps mieliśmy identycznego malucha lecz ten nie mial tyle szczescia i poszedł jako dawca
W sumie, to nie jestem pewien, czy to Wietnam, czy Chiny. W Wietnamie stosuje się rzymski alfabet z dodatkowymi znakami, a tabliczka na aucie jest napisana pismem znakowym. Jeśli to na pewno Wietnam, to jest tam ciepło, ale bardzo, ale to bardzo wilgotno. I pewnie ta wilgoć robi swoje. Trzeba przyznać, że stan pierwotny tragiczny. Ten płyn, którym czyszczą, to najpewniej zwykła ropa. Nie mają dostępu do jakiejś nowoczesnej chemii, albo jest ona za droga. Posługują się podstawowymi narzędziami i środkami do pracy. Bez finezji. Co innego ich umiejętności - pełna finezja. 8:27 Wygląda na komorę do śrutowania, czyli czyszczenia ciśnieniowego drobną kulką stalową lub bardzo grubym ścierniwem. Jakby się kolega odezwał, to by mu miłośnicy starych polskich samochodów wysłali wagon części 😁
Kiedy uczyłem się zawodu blacharza w końcówce lat 90 takie auta to była norma. Pamiętam auta przyjeżdżające do polski w stanie agonalnym do naprawy blacharskiej od kolekcjonerów z zachodu Europy czy USA. To żadna magia tylko doświadczenie zawodowe. Maluch jest bardzo prostym autem do naprawy. Panowie na filmie bardzo ładnie się uporali z tym egzemplarzem jednak nie jest to żaden wyczyn dla doświadczonego blacharza z dostępem do narzędzi i chemii której nie widziałem na filmie. Nie widziałem też żeby używali jakiejś autoramy do zachowania wymiarów. Ot, dobra naprawa blacharska.
Ten kolor występował oryginalnie. Wpisz sobie na yt TAN (ma takiego malucha, ma łade, jakiś rower z PRL i kolekcje modeli 1:43). Skoro on ma taki kolor i oni zrobili taki kolor tzn że musiał być oryginalnie, a nie przypadek haha. Poza tym muszę się pochwalić bo znam w Polsce warsztat, który potrafi zrobić dokładnie to samo tylko lepiej i na mniej zaawansowanych narzędziach, ale czas takiej renowacji jest bardzo dlugi
W PRL-u to rzemieślnicy ratowali auta przez łatanie dziur blachą z odpadów poprodukcyjnych, a nie przez dorabianie całych elementów, w miejsce skorodowanych. Zaś jedyną dostępną metodą takiej naprawy to było spawanie gazowe, a nie MIG-omatem. W porównaniu z tym filmikiem to była amatorszczyzna, która jest jeszcze pewnie na Kubie.
Naspawałem się tych podłóg w maluchach , dużych fiatach , dymiło się od konserwacji, nikt się tym nie przejmował za młodu , palniki non stop "wciągały" ogień , karbit .Masakra !ale nie było opcji się robiło .Terazto migomaty francja elegancja :0)
Ale podnieta, że podłogę dorobił sam z blachy, 25 lat temu na praktyce żeśmy tak samo dorabiali. Części były, ale było taniej dorobić 😂 i to standard jest że się części dorabia. Na przykład Opel GT. 63 rok produkcji nawet łapy zawieszenia sam dorabiałem,wygląd oryginalny i cała reszta. Klient sobie życzył nawet oryginalne zgrzewy,fajnie że tak maluszka zrobili-szacun 👍💪
Ciągle wszystkim powtarzam, że jeżeli praca ma być dobrze wykonana to musi potrwać. Na już to można bąka puścić 😁 i to nie zawsze 🤣 i oczywiście trzeba włożyć serducho w pracę 👍 Pozdrawiam 😉
W renowacji klasyka czy youngtimera chodzi o to, aby zachować jak najwięcej oryginalnych części. To żadna sztuka kupić nowości i wstawić na miejsce starości. Drugi rok walczę z odrestaurowaniem MGB GT z 1978 roku. Zostało mi już tylko złożyć wnętrze i podrutować instalację elektryczną. Zachowałem 95% oryginalnych elementów. Właściwie to wymieniłem tylko szyby na "dymione" na zielono, tapicerkę z pstrokatej pomarańczowej szmacianki z wzorkiem leżaka plażowego na skórę z czarnej plastikowej krowy i zrobiłem konwersję z ohydnych gumowych zderzaków na tak zwany "Sebring" - czyli wyścigową wersję bez zderzaków. Choć jeszcze nie skończyłem, to już teraz nie mogę się pozbyć ciekawskich z MGB MOC Club, ktorzy nie mogą uwierzyć że każdy element był odnawiany w ciasnym przydomowym garażu. Właśnie o to w tym chodzi, żeby zrobić samochód retro, a nie pójść na łatwiznę i zrobić wszystko na skróty po najmniejszej linii oporu.
Nie jestem pewna, czy to akurat fiat 126p. Włosi sami też produkowali model 126, bez p. Takie widziałam na Malce - bardzo pasował wielkością do tamtejszych uliczek. Mechanicy - mistrzowie.
Mistrzowie po prostu : mistrzowie blacharki , mechaniki a przede wszystkim cierpliwosci !!!! 👍👍👍👏👏👏
Zgadzam się mistrzowie nie z tej ziemi
@@motocraft180Ale z tym lakierowaniem bloku,osłon popychaczy,głowicy itp.,to przesadzili..
Takie lakierowanie części,to trochę jak tworzenie modelu poglądowego dla szkoły samochodowej :)
Jak to się wszystko nagrzeje podczas pracy...
@@motocraft180 Tesla Model 3 front motor, 8 VW ID3 battery modules and few other bits and parts called KAD found on racing mini`s made to fit would make a good EV conversion... :):)
Wietnam to nie Europa.
Tam wilgoć 80-90% !!
@@jansz7487- co ty nie powiesz... To nie było lakierowanie dzbanku, tylko konserwacja i zabezpieczenie przed korozją specjalnymi powłokami, które są utrwalane poprzez wygrzanie w specjalnych piecach. Zatem, tak się na tym znasz, jak zapewne srasz..
Koledzy jestescie naprawdę mistrzami,niewielu ludzi w Europie by do tego zabrali.Pozdrawiam i życzę powodzenia.
wspaniali ludzie Maluch dostał drugie życie dzięki tym ludziom Piękne
Piękna renowacja a autko wyszło sztos niejeden zakład mógłby być u nich na praktykach
Z szacunku do wykonanej pracy powinno się zamieścić link do oryginalnego filmiku.
A mowia ze Polak potrafi......a tu taka popisowka ze az dech zapiera .....maja talent i chec.👍👍👍
Ja jestem pełen podziwu, że im się chciało tyle roboty włożyć w tego sztrucla. Miło, że ktoś na drugim końcu świata włożył tyle pracy w ratowanie okazu polskiej motoryzacji.
No to są dopiero profesjonaliści 😮
Do pierwszej dziury 😂
Chiny..."Maluchy" były tam eksportowane,podobno jeździły jako taksowki w Pekinie. W Wietnamie używaja alfabetu łacińskiego.Pozdrawiam.
Tak, laweta ma chińską, niebieską tablicę. Ten Fiat był taksówka, świadczy o tym ta jedna, dodatkowa żółta lampa z przodu (wolny / zajęty)
W Wietnamie istnieje rodzimy alfabet kolego. Używają laciny bo byli długo pod francuzikmi. Ale tak używają swojego alfabetu też.
@@mno147Pamiętam zdjęcia w "Motorze"(lata 80/90),przedstawiające Malucha Taxi w Pekinie.
Tylne klosze lamp miał dorobione z jakiegoś pleksi,
widocznie nie było tam łatwego dostępu do części.
@@marekostrowski1162Nie jest prawdą to co piszesz. Od 1910 r obowiązkowy jest alfabet łaciński wzbogacony o znaki diakrytyczne oznaczające tonalność. Od X do początków wieku XX uzywany był alfabet wernkularny chu nom wywodzący się z pisma chińskiego han tur. Alfabet łaciński zaczęto wprowadzać w XVIII wieku a od 1910 stał się obowiązkowy w nauczaniu języka wietnamskiego.
@@marekostrowski1162 Używają europejskiego, nie dlatego że byli pod Francuzikami, tylko są mądrzy i używają ogólnie znanych znaków. Nie używa się pisma wietnamskiego już od dawna.
Mistrzostwo świata jestem blacharzem szacun😊
Mistrzowie mechaniki i blacharki.👏👏👏👏
To nie mechanicy, lecz CZARODZIEJE 😀👍👍👍
Ja uczyłem się zawodu na tych samochodach fiat 125, 126, polonez, i mój szef od praktyk mówił że nie sztuka wymieniać, sztuka naprawić zepsutą cześć. Miałem praktyki na początku lat 90tych części już były ale mój majster uczył się na syrenkach warszawach i w tamtych latach co on pracował był problem z częściami i dlatego mam to w pamięci NAPRAWIAĆ NIE WYMIENIAĆ.
Stosuje tą zasadę do dziś nie tylko do naprawy samochodów i to naprawdę cieszy naprawianie
Też mam taką pasję naprawić zamiast wymienić na nową część, bardziej to cieszy i jest satysfakcja, pozdrawiam
Dokladnie. Dzis wiekszosc mechanikow to wymieniacze czesci .
Świetna robota wygląda jak nowy dla mnie wrażenie super
Z FSO już zjebany wyjechał, tutaj go dopiero zrobili na tip top XD
Ja osobiście uważam że to co Wietnamczycy zrobili z Maluszkiem to jest majstersztyk i tak powinno się robić "renowację "zgodnie ze sztuką renowacji. Pierwszy raz kto się zna na renowacji wie żeby dobrze odrestaurować auto to jak najmniej używać nowych części zamiennych i tak jak oni to zrobili to ja oceniam na 100% . Pozdrawiam serdecznie i czekam na jak najwięcej takich FILMÓW. Brawo dla Ciebie i dla Wietnamczyków.🎉😊😊❤
Ale pięknie zrobione Super Malucha podziwiam Tychy Ludzi jak pięknie zrobione jest ten Fiacik Super 😊😊😊 😮😮😮
Dzięki że dałeś nam linka do oryginalnego materiału.
Wszystko się da ;) Nie ma rzeczy niemożliwych ;) Jak to się mówi: trzeba tylko chcieć ;)
Całkiem dobrze poradzili sobie Wietnamczycy z tym maluchem.Byłem posiadaczem aż 3 takich fiacików.Pierwszy był z rozrusznikiem na linkę i prądnicą.
Widać, że mechanicy/blacharze mają duuużą cierpliwość w mataloplastyce tego fiacika (!).
Coś podobnego wykonywałem w Świnoujściu z moim Ś. P. Kolegą Wiesiem. Wtedy renowacji podlegał już zabytkowy Mercedes.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam 😀.
W naszych warunkach kompletnie chybiona rzeźba , chyba że ten maluch byłby już jedynym egzemplarzem na świecie . Determinacja godna podziwu , fakt .:)
Może to ostatni egzemplarz w Azji?
I pomyśleć że kiedyś w taki sposób budowano samochody Nie było linii produkcyjnych robotów i całego tego ustrojstwa. Czysta rzemieślnicza robota Szacunek dla Chińczyków
Tzn.kiedy?Ford wymyślił linie produkcyjną ze sto lat temu, roboty przyszly później a maluch nie byl produkowany ręcznie
A dlaczego dla Chińczyków ? Przecież to Wietnam ?
Dla Wietnamczyków ...
jakby dalej mieli robić samochody bez robotów to byś sobie nigdy takiego nie kupił, tak dużo by kosztował
Bardzo ładnie ogarnięty. Sporo odbudowane i naprawione. Elegancko.
Jak na tamte standardy super i do stanu zwykłej używalności ideał ciekaw jestem ile im naprawdę zeszło 👍
Super maluszek.Dostal nowe życie.To nie mechanicy lecz rzemieślnicy.👍
Super renowacja pozdrawiam...
W tej komorze było śrutowanie. Malacz dość stary bo to wersja z kapliczką więc jak kojarzę to wersja już 650 ccm ale jeszcze E. Podobny w roczniku chyba 82 mieliśmy w domu. Od 86 był już kwadratowy licznik tj FL. Natomiast to jest wersja Lux co najmniej bo ma uchylne tylne szyby w PL standard od 1995 tego roku w ELu. Powinien mieć też regulator obrotów wycieraczek ale widać ktoś dziurę w tapicerce wykorzystał na inny mechanizm ssania (pewnie się oryginalny drut ssania złamał)
Nie jestem wielbicielem "malucha",ale należy się wielki szacun dla Vietnamczyków za tak duże zaangażowanie w odrestałrowanie złomu!Teraz wygląda lepiej jak z fabryki! :)
to nie jest złom
Dla Chińczyków.
@@Kapi333x Teraz już nie, z FSO wyjechał złom.
Pięknie aż ch... mięknie.
Rodzice kiedyś mieli taką białą strzałę w super stanie.
Często nim jeździłem😊😊.
Super, nie tylko takie autka robią dają radę i nie to, że pojedzie i kupi część są artystami w tym co robią
Rewelacja super robota
Mistrzostwo Polski Fiat 126 Maluch dostał najprawdziwsze 2 życie we Wietnam nota bene Wietnamy bardzo szanują i lubią Polaków !!! o czym świadczy ta wspaniała renowacja pozdrawiam serdecznie :)
Szacunek dla nich i to wielki nie jeden by się podał a oni dali radę 👏👏
To sa zdolne chlopaki i szacun im za to co zrobili z tym maluchem
no super fachowcy cudo twórcy można powiedzieć (-:
Ogromny szacun 💪 😊
Pięknie wyszedł
Bardzo fajny materiał. Twój komentarz dla mnie bardzo wiele wnosi. Ale wrzuć jakiś link źródłowy. Fajnie by było im to jakoś polajkować.
Great work! Greetings from Italy
Pozdro z Polski❤
Witam, bardzo miło to się oglądało, Polski akcent w Wietnamie, szacunek dla tych ludzi, pozdrawiam serdecznie ❤
Pozdrawiam wzajemnie 😀
To Chiny nie Wietnam. Widac to po tablicach rejestracyjnych, literach itp
Dokładnie
To nie są chiny bo tokarz nie kurzy cygarety podczas toczenia.
Super się udała renowacja, wiadomo że w naszym kraju części by były wszystkie jednak ... u nich totalnie brak części więc musieli sami dorobić chyba prawie wszystko ... Pozdrowionka ‼️
Dokładnie, brak części to nie problem dla takich mistrzów, pozdrawiam
Jeśli coś jest drogie i trudno dostępne, a praca tania, to wybór jest tylko jeden. A trening czyni mistrza.
Świetny filmik noi ci faceci świetnie go zrobili super
Zazdroszczę im warsztatu... Remontowanie silnika nauczyl mnie brat gdy miałem 16lat, pierwszy silnik wyremontowalem w na spółę kupionym maluchu w 2003, gibalismy sie tym badziewiem przez 2 lata.... (daliśmy za niego 100zeta, wlozylismy 4 dni zeby to jezdzilo i jakieś 400zeta) nadawał się do rozwozenia pizzy 😊.
Bardzo dobra robota ....w Polsce pasowalo by Takich, fachowcow , bylo, wiecej.......
👍👍 nie tylko Polak potrafi....👍👍
12:22 Wietnamczyk mówi "A teraz sprawdzimy ile śladów zostawia z tak wyspawanym zawieszeniem".
Super mistrzowie ! Jeszcze dzięki takim ludziom można spotkać dawne francuskie klasyki zza czasów kolonizacji Indochin przez Francję.
Szacunek Mistrzostwo i tyle и💪💪💪💪💪
Mistrzowie szacun
Czapki z głów. Totalna topka jeśli chodzi o renowację samochodu.
Gites robota
I wcale nie trzeba mieć najlepszych super chiper narzędzi za miniony monet jak widać! Super robota 👍
bardzo dobra rekonstrukcja malucha
Z pełnym sentymentem nawet w Wietnamie widać zamiłowanie do tych pudełek
Kawał dobrej roboty ,zważywszy ,że robili to na drugim krańcu świata gdzie dostępność do jakich kolwiek części jest praktycznie zerowa .majac wiedzę i odpowiednie narzędzia jesteś wstanie odbudowac praktycznie każdy pojazd. Ps mieliśmy identycznego malucha lecz ten nie mial tyle szczescia i poszedł jako dawca
Cała sztuka w tym, by z niczego zrobić coś. Wielki szacun
Szacun najwyższych lotów ..
Prosimy o link do oryginału
W sumie, to nie jestem pewien, czy to Wietnam, czy Chiny. W Wietnamie stosuje się rzymski alfabet z dodatkowymi znakami, a tabliczka na aucie jest napisana pismem znakowym. Jeśli to na pewno Wietnam, to jest tam ciepło, ale bardzo, ale to bardzo wilgotno. I pewnie ta wilgoć robi swoje. Trzeba przyznać, że stan pierwotny tragiczny.
Ten płyn, którym czyszczą, to najpewniej zwykła ropa. Nie mają dostępu do jakiejś nowoczesnej chemii, albo jest ona za droga. Posługują się podstawowymi narzędziami i środkami do pracy. Bez finezji. Co innego ich umiejętności - pełna finezja.
8:27 Wygląda na komorę do śrutowania, czyli czyszczenia ciśnieniowego drobną kulką stalową lub bardzo grubym ścierniwem.
Jakby się kolega odezwał, to by mu miłośnicy starych polskich samochodów wysłali wagon części 😁
Kiedy uczyłem się zawodu blacharza w końcówce lat 90 takie auta to była norma. Pamiętam auta przyjeżdżające do polski w stanie agonalnym do naprawy blacharskiej od kolekcjonerów z zachodu Europy czy USA. To żadna magia tylko doświadczenie zawodowe. Maluch jest bardzo prostym autem do naprawy. Panowie na filmie bardzo ładnie się uporali z tym egzemplarzem jednak nie jest to żaden wyczyn dla doświadczonego blacharza z dostępem do narzędzi i chemii której nie widziałem na filmie. Nie widziałem też żeby używali jakiejś autoramy do zachowania wymiarów. Ot, dobra naprawa blacharska.
Chyba wlasnie stracilismy 1 miejsce w wyklepywaniu gratow po dzwonie. Gdyby oni sprowadzali powypadkowe auta z Niemiec to by chyba byli milionerami
Nawet nie chce myśleć ile by to u nas kosztowało u bardzo dobrego mechanika, blacharza i lakiernika.
Ten kolor występował oryginalnie. Wpisz sobie na yt TAN (ma takiego malucha, ma łade, jakiś rower z PRL i kolekcje modeli 1:43). Skoro on ma taki kolor i oni zrobili taki kolor tzn że musiał być oryginalnie, a nie przypadek haha. Poza tym muszę się pochwalić bo znam w Polsce warsztat, który potrafi zrobić dokładnie to samo tylko lepiej i na mniej zaawansowanych narzędziach, ale czas takiej renowacji jest bardzo dlugi
Ten kolor to "szałwia".Numeru nie pamiętam.
Miałem taki na Maluchu,rocznik '86.
Robota super,duzy plus ze mają narzędzia,giętarki to jest duza oszczędność czasu i pieniędzy...
Ile im zajęła tą robotą? Jak w pół roku się wyrobili to jest ultra dobrze.
Brakuje lusterek oraz wycieraczek przedniej szyby
Piękna robota, umiejętności godne pozazdroszczenia, trochę jak w PRL. Trzeba było ratować każde auto bo deficyt był.
Maluch to był techniczny trup w chwili zakupu licencji !!!
Fiat 127 ......byłby bardziej odpowiedni...
W PRL-u to rzemieślnicy ratowali auta przez łatanie dziur blachą z odpadów poprodukcyjnych, a nie przez dorabianie całych elementów, w miejsce skorodowanych. Zaś jedyną dostępną metodą takiej naprawy to było spawanie gazowe, a nie MIG-omatem. W porównaniu z tym filmikiem to była amatorszczyzna, która jest jeszcze pewnie na Kubie.
Coś pięknego. PL januszexy mozecie sie tylko od nich uczyc.
Kiedy jakiś pierwszy live?
Podziwiam chłopakow :)
Super!
Super...
Ale superrr❤❤❤❤
pięknie się to ogląda
Naspawałem się tych podłóg w maluchach , dużych fiatach , dymiło się od konserwacji, nikt się tym nie przejmował za młodu , palniki non stop "wciągały" ogień , karbit .Masakra !ale nie było opcji się robiło .Terazto migomaty francja elegancja :0)
Jak robili miesiąc to 2x pensja miesięczna? Malec wart był 500 zl
Uwielbiam takie naprawy i sam takie robiłem. Szkoda że u nas takie rzeczy zaraz będą CAŁKOWICIE zakazane przez eurokołchoz ...
Widziałem coś podobnego u pewnego Turka,też wyremontował malucha,bez żadnych zdjęć wszystko na wizji zrobił :D
Jestem pod wielkim wrażeniem .Wielki szacun za tą odbudowę.
Chcieć znaczy muc.
Super! Mam nadzieję, że dodali jeszcze brakujące lusterka.
Ale podnieta, że podłogę dorobił sam z blachy, 25 lat temu na praktyce żeśmy tak samo dorabiali. Części były, ale było taniej dorobić 😂 i to standard jest że się części dorabia. Na przykład Opel GT. 63 rok produkcji nawet łapy zawieszenia sam dorabiałem,wygląd oryginalny i cała reszta. Klient sobie życzył nawet oryginalne zgrzewy,fajnie że tak maluszka zrobili-szacun 👍💪
Podnieta bo sami to robili a nie gotowca kupowali a ty się pewnie nie podniecales jak łapę sam dorobiłeś?
Szuper felújítás
U nas było podobnie w latach osiemdziesiątych.Bieda uczy.Wielki szacun dla mechaników.
miałem identyczny kolor z kapliczką. szkoda że ten nie ma pompki do spryskiwaczy.
Mistrzostwo świata. Nie sztuką odrestaurować mając gotowe części zamienne. A tu wszystko dorabiane i dopasowane. Po prostu mistrzowie.
Wspaniała robota, piękny
Widziałem wcześniej fajny filmik
małe, żółte wszystko potrafią, a jak nie to kontaktują się z panem Mirkierm z Polski
2:14 w wietnamie mają cieplo i pola zalane i wilgoć. a nie wiadomo czy to wietnam co z rejestracji ciezarówki?
Genialni mechanicy....Czapki z głòw przed tymi panami..,...Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Świetna narracja.
Fajnie się słucha.
Brawo!! 👋👍
Mega praca 👍👍👍👍
mozna prosic o link do zrodla tego filmu .
Ciągle wszystkim powtarzam, że jeżeli praca ma być dobrze wykonana to musi potrwać. Na już to można bąka puścić 😁 i to nie zawsze 🤣 i oczywiście trzeba włożyć serducho w pracę 👍 Pozdrawiam 😉
Gdzie oni go trzymali, w solance ?
W renowacji klasyka czy youngtimera chodzi o to, aby zachować jak najwięcej oryginalnych części.
To żadna sztuka kupić nowości i wstawić na miejsce starości.
Drugi rok walczę z odrestaurowaniem MGB GT z 1978 roku. Zostało mi już tylko złożyć wnętrze i podrutować instalację elektryczną. Zachowałem 95% oryginalnych elementów. Właściwie to wymieniłem tylko szyby na "dymione" na zielono, tapicerkę z pstrokatej pomarańczowej szmacianki z wzorkiem leżaka plażowego na skórę z czarnej plastikowej krowy i zrobiłem konwersję z ohydnych gumowych zderzaków na tak zwany "Sebring" - czyli wyścigową wersję bez zderzaków.
Choć jeszcze nie skończyłem, to już teraz nie mogę się pozbyć ciekawskich z MGB MOC Club, ktorzy nie mogą uwierzyć że każdy element był odnawiany w ciasnym przydomowym garażu.
Właśnie o to w tym chodzi, żeby zrobić samochód retro, a nie pójść na łatwiznę i zrobić wszystko na skróty po najmniejszej linii oporu.
Super...git...👍👍👊
Nie jestem pewna, czy to akurat fiat 126p. Włosi sami też produkowali model 126, bez p. Takie widziałam na Malce - bardzo pasował wielkością do tamtejszych uliczek. Mechanicy - mistrzowie.