@@motocraft180Ale z tym lakierowaniem bloku,osłon popychaczy,głowicy itp.,to przesadzili.. Takie lakierowanie części,to trochę jak tworzenie modelu poglądowego dla szkoły samochodowej :) Jak to się wszystko nagrzeje podczas pracy...
@@motocraft180 Tesla Model 3 front motor, 8 VW ID3 battery modules and few other bits and parts called KAD found on racing mini`s made to fit would make a good EV conversion... :):)
@@jansz7487- co ty nie powiesz... To nie było lakierowanie dzbanku, tylko konserwacja i zabezpieczenie przed korozją specjalnymi powłokami, które są utrwalane poprzez wygrzanie w specjalnych piecach. Zatem, tak się na tym znasz, jak zapewne srasz..
Ja jestem pełen podziwu, że im się chciało tyle roboty włożyć w tego sztrucla. Miło, że ktoś na drugim końcu świata włożył tyle pracy w ratowanie okazu polskiej motoryzacji.
Ja uczyłem się zawodu na tych samochodach fiat 125, 126, polonez, i mój szef od praktyk mówił że nie sztuka wymieniać, sztuka naprawić zepsutą cześć. Miałem praktyki na początku lat 90tych części już były ale mój majster uczył się na syrenkach warszawach i w tamtych latach co on pracował był problem z częściami i dlatego mam to w pamięci NAPRAWIAĆ NIE WYMIENIAĆ. Stosuje tą zasadę do dziś nie tylko do naprawy samochodów i to naprawdę cieszy naprawianie
@@mno147Pamiętam zdjęcia w "Motorze"(lata 80/90),przedstawiające Malucha Taxi w Pekinie. Tylne klosze lamp miał dorobione z jakiegoś pleksi, widocznie nie było tam łatwego dostępu do części.
@@marekostrowski1162Nie jest prawdą to co piszesz. Od 1910 r obowiązkowy jest alfabet łaciński wzbogacony o znaki diakrytyczne oznaczające tonalność. Od X do początków wieku XX uzywany był alfabet wernkularny chu nom wywodzący się z pisma chińskiego han tur. Alfabet łaciński zaczęto wprowadzać w XVIII wieku a od 1910 stał się obowiązkowy w nauczaniu języka wietnamskiego.
@@marekostrowski1162 Używają europejskiego, nie dlatego że byli pod Francuzikami, tylko są mądrzy i używają ogólnie znanych znaków. Nie używa się pisma wietnamskiego już od dawna.
I pomyśleć że kiedyś w taki sposób budowano samochody Nie było linii produkcyjnych robotów i całego tego ustrojstwa. Czysta rzemieślnicza robota Szacunek dla Chińczyków
Ja osobiście uważam że to co Wietnamczycy zrobili z Maluszkiem to jest majstersztyk i tak powinno się robić "renowację "zgodnie ze sztuką renowacji. Pierwszy raz kto się zna na renowacji wie żeby dobrze odrestaurować auto to jak najmniej używać nowych części zamiennych i tak jak oni to zrobili to ja oceniam na 100% . Pozdrawiam serdecznie i czekam na jak najwięcej takich FILMÓW. Brawo dla Ciebie i dla Wietnamczyków.🎉😊😊❤
Widać, że mechanicy/blacharze mają duuużą cierpliwość w mataloplastyce tego fiacika (!). Coś podobnego wykonywałem w Świnoujściu z moim Ś. P. Kolegą Wiesiem. Wtedy renowacji podlegał już zabytkowy Mercedes. Serdecznie wszystkich pozdrawiam 😀.
Nie jestem wielbicielem "malucha",ale należy się wielki szacun dla Vietnamczyków za tak duże zaangażowanie w odrestałrowanie złomu!Teraz wygląda lepiej jak z fabryki! :)
Super się udała renowacja, wiadomo że w naszym kraju części by były wszystkie jednak ... u nich totalnie brak części więc musieli sami dorobić chyba prawie wszystko ... Pozdrowionka ‼️
Mistrzostwo Polski Fiat 126 Maluch dostał najprawdziwsze 2 życie we Wietnam nota bene Wietnamy bardzo szanują i lubią Polaków !!! o czym świadczy ta wspaniała renowacja pozdrawiam serdecznie :)
W tej komorze było śrutowanie. Malacz dość stary bo to wersja z kapliczką więc jak kojarzę to wersja już 650 ccm ale jeszcze E. Podobny w roczniku chyba 82 mieliśmy w domu. Od 86 był już kwadratowy licznik tj FL. Natomiast to jest wersja Lux co najmniej bo ma uchylne tylne szyby w PL standard od 1995 tego roku w ELu. Powinien mieć też regulator obrotów wycieraczek ale widać ktoś dziurę w tapicerce wykorzystał na inny mechanizm ssania (pewnie się oryginalny drut ssania złamał)
Zazdroszczę im warsztatu... Remontowanie silnika nauczyl mnie brat gdy miałem 16lat, pierwszy silnik wyremontowalem w na spółę kupionym maluchu w 2003, gibalismy sie tym badziewiem przez 2 lata.... (daliśmy za niego 100zeta, wlozylismy 4 dni zeby to jezdzilo i jakieś 400zeta) nadawał się do rozwozenia pizzy 😊.
Ale podnieta, że podłogę dorobił sam z blachy, 25 lat temu na praktyce żeśmy tak samo dorabiali. Części były, ale było taniej dorobić 😂 i to standard jest że się części dorabia. Na przykład Opel GT. 63 rok produkcji nawet łapy zawieszenia sam dorabiałem,wygląd oryginalny i cała reszta. Klient sobie życzył nawet oryginalne zgrzewy,fajnie że tak maluszka zrobili-szacun 👍💪
Kawał dobrej roboty ,zważywszy ,że robili to na drugim krańcu świata gdzie dostępność do jakich kolwiek części jest praktycznie zerowa .majac wiedzę i odpowiednie narzędzia jesteś wstanie odbudowac praktycznie każdy pojazd. Ps mieliśmy identycznego malucha lecz ten nie mial tyle szczescia i poszedł jako dawca
Kiedy uczyłem się zawodu blacharza w końcówce lat 90 takie auta to była norma. Pamiętam auta przyjeżdżające do polski w stanie agonalnym do naprawy blacharskiej od kolekcjonerów z zachodu Europy czy USA. To żadna magia tylko doświadczenie zawodowe. Maluch jest bardzo prostym autem do naprawy. Panowie na filmie bardzo ładnie się uporali z tym egzemplarzem jednak nie jest to żaden wyczyn dla doświadczonego blacharza z dostępem do narzędzi i chemii której nie widziałem na filmie. Nie widziałem też żeby używali jakiejś autoramy do zachowania wymiarów. Ot, dobra naprawa blacharska.
Naspawałem się tych podłóg w maluchach , dużych fiatach , dymiło się od konserwacji, nikt się tym nie przejmował za młodu , palniki non stop "wciągały" ogień , karbit .Masakra !ale nie było opcji się robiło .Terazto migomaty francja elegancja :0)
W PRL-u to rzemieślnicy ratowali auta przez łatanie dziur blachą z odpadów poprodukcyjnych, a nie przez dorabianie całych elementów, w miejsce skorodowanych. Zaś jedyną dostępną metodą takiej naprawy to było spawanie gazowe, a nie MIG-omatem. W porównaniu z tym filmikiem to była amatorszczyzna, która jest jeszcze pewnie na Kubie.
W renowacji klasyka czy youngtimera chodzi o to, aby zachować jak najwięcej oryginalnych części. To żadna sztuka kupić nowości i wstawić na miejsce starości. Drugi rok walczę z odrestaurowaniem MGB GT z 1978 roku. Zostało mi już tylko złożyć wnętrze i podrutować instalację elektryczną. Zachowałem 95% oryginalnych elementów. Właściwie to wymieniłem tylko szyby na "dymione" na zielono, tapicerkę z pstrokatej pomarańczowej szmacianki z wzorkiem leżaka plażowego na skórę z czarnej plastikowej krowy i zrobiłem konwersję z ohydnych gumowych zderzaków na tak zwany "Sebring" - czyli wyścigową wersję bez zderzaków. Choć jeszcze nie skończyłem, to już teraz nie mogę się pozbyć ciekawskich z MGB MOC Club, ktorzy nie mogą uwierzyć że każdy element był odnawiany w ciasnym przydomowym garażu. Właśnie o to w tym chodzi, żeby zrobić samochód retro, a nie pójść na łatwiznę i zrobić wszystko na skróty po najmniejszej linii oporu.
Maluchy to byly jedne z pierwszych samochodów prwatnych i taksówek w Chinach. Oni są dobrzy jeśli chodzi o taką robotę i im się chce. To dla Nich musi być nostalgia. Mają w ofercie blachy do malucha i 125p
Ciągle wszystkim powtarzam, że jeżeli praca ma być dobrze wykonana to musi potrwać. Na już to można bąka puścić 😁 i to nie zawsze 🤣 i oczywiście trzeba włożyć serducho w pracę 👍 Pozdrawiam 😉
Ten kolor występował oryginalnie. Wpisz sobie na yt TAN (ma takiego malucha, ma łade, jakiś rower z PRL i kolekcje modeli 1:43). Skoro on ma taki kolor i oni zrobili taki kolor tzn że musiał być oryginalnie, a nie przypadek haha. Poza tym muszę się pochwalić bo znam w Polsce warsztat, który potrafi zrobić dokładnie to samo tylko lepiej i na mniej zaawansowanych narzędziach, ale czas takiej renowacji jest bardzo dlugi
Nie jestem pewna, czy to akurat fiat 126p. Włosi sami też produkowali model 126, bez p. Takie widziałam na Malce - bardzo pasował wielkością do tamtejszych uliczek. Mechanicy - mistrzowie.
Masa to roboty i cierpliwości. Swego malucha podobnego jak ten sam robiłem w latach 80. Teraz i jak widać tam mają sprzętu i dziw że im chciało się te gówno robić. Chyba że na pokaz i z pasji, to oczywiście szacun.
W sumie, to nie jestem pewien, czy to Wietnam, czy Chiny. W Wietnamie stosuje się rzymski alfabet z dodatkowymi znakami, a tabliczka na aucie jest napisana pismem znakowym. Jeśli to na pewno Wietnam, to jest tam ciepło, ale bardzo, ale to bardzo wilgotno. I pewnie ta wilgoć robi swoje. Trzeba przyznać, że stan pierwotny tragiczny. Ten płyn, którym czyszczą, to najpewniej zwykła ropa. Nie mają dostępu do jakiejś nowoczesnej chemii, albo jest ona za droga. Posługują się podstawowymi narzędziami i środkami do pracy. Bez finezji. Co innego ich umiejętności - pełna finezja. 8:27 Wygląda na komorę do śrutowania, czyli czyszczenia ciśnieniowego drobną kulką stalową lub bardzo grubym ścierniwem. Jakby się kolega odezwał, to by mu miłośnicy starych polskich samochodów wysłali wagon części 😁
Robota mega, ale mam jedną obawę, gdyż nie pokazali tego na filmiku. Dospawali dorobione fragmenty podłogi i progu do elementów, które już były skorodowane i posiadały dziury. Tu się pojawiają obawy co do trwałości renowacji. Ale podejżewam, że w innym wypadku musieby maluszka od wysokości szyb w dół całego dogiąć i zespawać. Nie mniej i tak świetna robota, nie ma co.
Renowacja powinna być przeprowadzana tylko przy użyciu oryginalnych części. Ci ludzie wykazali się niezwykłą inwencją i pomysłowością. Nie chodzi nawet o to, że w Wietnamie nie ma dostępnych części. Można je sprowadzić z Wloch czy z Polski. To są mechanicy a nie wymieniacze. 👍Brawo!
Mistrzowie po prostu : mistrzowie blacharki , mechaniki a przede wszystkim cierpliwosci !!!! 👍👍👍👏👏👏
Zgadzam się mistrzowie nie z tej ziemi
@@motocraft180Ale z tym lakierowaniem bloku,osłon popychaczy,głowicy itp.,to przesadzili..
Takie lakierowanie części,to trochę jak tworzenie modelu poglądowego dla szkoły samochodowej :)
Jak to się wszystko nagrzeje podczas pracy...
@@motocraft180 Tesla Model 3 front motor, 8 VW ID3 battery modules and few other bits and parts called KAD found on racing mini`s made to fit would make a good EV conversion... :):)
Wietnam to nie Europa.
Tam wilgoć 80-90% !!
@@jansz7487- co ty nie powiesz... To nie było lakierowanie dzbanku, tylko konserwacja i zabezpieczenie przed korozją specjalnymi powłokami, które są utrwalane poprzez wygrzanie w specjalnych piecach. Zatem, tak się na tym znasz, jak zapewne srasz..
Koledzy jestescie naprawdę mistrzami,niewielu ludzi w Europie by do tego zabrali.Pozdrawiam i życzę powodzenia.
wspaniali ludzie Maluch dostał drugie życie dzięki tym ludziom Piękne
Piękna renowacja a autko wyszło sztos niejeden zakład mógłby być u nich na praktykach
To nie mechanicy, lecz CZARODZIEJE 😀👍👍👍
A mowia ze Polak potrafi......a tu taka popisowka ze az dech zapiera .....maja talent i chec.👍👍👍
Ja jestem pełen podziwu, że im się chciało tyle roboty włożyć w tego sztrucla. Miło, że ktoś na drugim końcu świata włożył tyle pracy w ratowanie okazu polskiej motoryzacji.
No to są dopiero profesjonaliści 😮
Do pierwszej dziury 😂
Z szacunku do wykonanej pracy powinno się zamieścić link do oryginalnego filmiku.
Mistrzowie mechaniki i blacharki.👏👏👏👏
Ja uczyłem się zawodu na tych samochodach fiat 125, 126, polonez, i mój szef od praktyk mówił że nie sztuka wymieniać, sztuka naprawić zepsutą cześć. Miałem praktyki na początku lat 90tych części już były ale mój majster uczył się na syrenkach warszawach i w tamtych latach co on pracował był problem z częściami i dlatego mam to w pamięci NAPRAWIAĆ NIE WYMIENIAĆ.
Stosuje tą zasadę do dziś nie tylko do naprawy samochodów i to naprawdę cieszy naprawianie
Też mam taką pasję naprawić zamiast wymienić na nową część, bardziej to cieszy i jest satysfakcja, pozdrawiam
Dokladnie. Dzis wiekszosc mechanikow to wymieniacze czesci .
Chiny..."Maluchy" były tam eksportowane,podobno jeździły jako taksowki w Pekinie. W Wietnamie używaja alfabetu łacińskiego.Pozdrawiam.
Tak, laweta ma chińską, niebieską tablicę. Ten Fiat był taksówka, świadczy o tym ta jedna, dodatkowa żółta lampa z przodu (wolny / zajęty)
W Wietnamie istnieje rodzimy alfabet kolego. Używają laciny bo byli długo pod francuzikmi. Ale tak używają swojego alfabetu też.
@@mno147Pamiętam zdjęcia w "Motorze"(lata 80/90),przedstawiające Malucha Taxi w Pekinie.
Tylne klosze lamp miał dorobione z jakiegoś pleksi,
widocznie nie było tam łatwego dostępu do części.
@@marekostrowski1162Nie jest prawdą to co piszesz. Od 1910 r obowiązkowy jest alfabet łaciński wzbogacony o znaki diakrytyczne oznaczające tonalność. Od X do początków wieku XX uzywany był alfabet wernkularny chu nom wywodzący się z pisma chińskiego han tur. Alfabet łaciński zaczęto wprowadzać w XVIII wieku a od 1910 stał się obowiązkowy w nauczaniu języka wietnamskiego.
@@marekostrowski1162 Używają europejskiego, nie dlatego że byli pod Francuzikami, tylko są mądrzy i używają ogólnie znanych znaków. Nie używa się pisma wietnamskiego już od dawna.
Świetna robota wygląda jak nowy dla mnie wrażenie super
Z FSO już zjebany wyjechał, tutaj go dopiero zrobili na tip top XD
Mistrzostwo świata jestem blacharzem szacun😊
Ale pięknie zrobione Super Malucha podziwiam Tychy Ludzi jak pięknie zrobione jest ten Fiacik Super 😊😊😊 😮😮😮
Całkiem dobrze poradzili sobie Wietnamczycy z tym maluchem.Byłem posiadaczem aż 3 takich fiacików.Pierwszy był z rozrusznikiem na linkę i prądnicą.
W naszych warunkach kompletnie chybiona rzeźba , chyba że ten maluch byłby już jedynym egzemplarzem na świecie . Determinacja godna podziwu , fakt .:)
Może to ostatni egzemplarz w Azji?
Dzięki że dałeś nam linka do oryginalnego materiału.
I pomyśleć że kiedyś w taki sposób budowano samochody Nie było linii produkcyjnych robotów i całego tego ustrojstwa. Czysta rzemieślnicza robota Szacunek dla Chińczyków
Tzn.kiedy?Ford wymyślił linie produkcyjną ze sto lat temu, roboty przyszly później a maluch nie byl produkowany ręcznie
A dlaczego dla Chińczyków ? Przecież to Wietnam ?
Dla Wietnamczyków ...
jakby dalej mieli robić samochody bez robotów to byś sobie nigdy takiego nie kupił, tak dużo by kosztował
Ja osobiście uważam że to co Wietnamczycy zrobili z Maluszkiem to jest majstersztyk i tak powinno się robić "renowację "zgodnie ze sztuką renowacji. Pierwszy raz kto się zna na renowacji wie żeby dobrze odrestaurować auto to jak najmniej używać nowych części zamiennych i tak jak oni to zrobili to ja oceniam na 100% . Pozdrawiam serdecznie i czekam na jak najwięcej takich FILMÓW. Brawo dla Ciebie i dla Wietnamczyków.🎉😊😊❤
Widać, że mechanicy/blacharze mają duuużą cierpliwość w mataloplastyce tego fiacika (!).
Coś podobnego wykonywałem w Świnoujściu z moim Ś. P. Kolegą Wiesiem. Wtedy renowacji podlegał już zabytkowy Mercedes.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam 😀.
Super maluszek.Dostal nowe życie.To nie mechanicy lecz rzemieślnicy.👍
Jak na tamte standardy super i do stanu zwykłej używalności ideał ciekaw jestem ile im naprawdę zeszło 👍
Wszystko się da ;) Nie ma rzeczy niemożliwych ;) Jak to się mówi: trzeba tylko chcieć ;)
Pięknie aż ch... mięknie.
Rodzice kiedyś mieli taką białą strzałę w super stanie.
Często nim jeździłem😊😊.
Bardzo ładnie ogarnięty. Sporo odbudowane i naprawione. Elegancko.
Nie jestem wielbicielem "malucha",ale należy się wielki szacun dla Vietnamczyków za tak duże zaangażowanie w odrestałrowanie złomu!Teraz wygląda lepiej jak z fabryki! :)
to nie jest złom
Dla Chińczyków.
@@Kapi333x Teraz już nie, z FSO wyjechał złom.
Bardzo fajny materiał. Twój komentarz dla mnie bardzo wiele wnosi. Ale wrzuć jakiś link źródłowy. Fajnie by było im to jakoś polajkować.
Super renowacja pozdrawiam...
Super, nie tylko takie autka robią dają radę i nie to, że pojedzie i kupi część są artystami w tym co robią
Super się udała renowacja, wiadomo że w naszym kraju części by były wszystkie jednak ... u nich totalnie brak części więc musieli sami dorobić chyba prawie wszystko ... Pozdrowionka ‼️
Dokładnie, brak części to nie problem dla takich mistrzów, pozdrawiam
Jeśli coś jest drogie i trudno dostępne, a praca tania, to wybór jest tylko jeden. A trening czyni mistrza.
Mistrzostwo Polski Fiat 126 Maluch dostał najprawdziwsze 2 życie we Wietnam nota bene Wietnamy bardzo szanują i lubią Polaków !!! o czym świadczy ta wspaniała renowacja pozdrawiam serdecznie :)
W tej komorze było śrutowanie. Malacz dość stary bo to wersja z kapliczką więc jak kojarzę to wersja już 650 ccm ale jeszcze E. Podobny w roczniku chyba 82 mieliśmy w domu. Od 86 był już kwadratowy licznik tj FL. Natomiast to jest wersja Lux co najmniej bo ma uchylne tylne szyby w PL standard od 1995 tego roku w ELu. Powinien mieć też regulator obrotów wycieraczek ale widać ktoś dziurę w tapicerce wykorzystał na inny mechanizm ssania (pewnie się oryginalny drut ssania złamał)
no super fachowcy cudo twórcy można powiedzieć (-:
Super mistrzowie ! Jeszcze dzięki takim ludziom można spotkać dawne francuskie klasyki zza czasów kolonizacji Indochin przez Francję.
Rewelacja super robota
Zazdroszczę im warsztatu... Remontowanie silnika nauczyl mnie brat gdy miałem 16lat, pierwszy silnik wyremontowalem w na spółę kupionym maluchu w 2003, gibalismy sie tym badziewiem przez 2 lata.... (daliśmy za niego 100zeta, wlozylismy 4 dni zeby to jezdzilo i jakieś 400zeta) nadawał się do rozwozenia pizzy 😊.
Szacunek dla nich i to wielki nie jeden by się podał a oni dali radę 👏👏
Pięknie wyszedł
Ale podnieta, że podłogę dorobił sam z blachy, 25 lat temu na praktyce żeśmy tak samo dorabiali. Części były, ale było taniej dorobić 😂 i to standard jest że się części dorabia. Na przykład Opel GT. 63 rok produkcji nawet łapy zawieszenia sam dorabiałem,wygląd oryginalny i cała reszta. Klient sobie życzył nawet oryginalne zgrzewy,fajnie że tak maluszka zrobili-szacun 👍💪
Podnieta bo sami to robili a nie gotowca kupowali a ty się pewnie nie podniecales jak łapę sam dorobiłeś?
To sa zdolne chlopaki i szacun im za to co zrobili z tym maluchem
Ogromny szacun 💪 😊
To Chiny nie Wietnam. Widac to po tablicach rejestracyjnych, literach itp
Dokładnie
To nie są chiny bo tokarz nie kurzy cygarety podczas toczenia.
Nawet nie chce myśleć ile by to u nas kosztowało u bardzo dobrego mechanika, blacharza i lakiernika.
Witam, bardzo miło to się oglądało, Polski akcent w Wietnamie, szacunek dla tych ludzi, pozdrawiam serdecznie ❤
Pozdrawiam wzajemnie 😀
Great work! Greetings from Italy
Pozdro z Polski❤
Szacunek Mistrzostwo i tyle и💪💪💪💪💪
I wcale nie trzeba mieć najlepszych super chiper narzędzi za miniony monet jak widać! Super robota 👍
Czapki z głów. Totalna topka jeśli chodzi o renowację samochodu.
Cała sztuka w tym, by z niczego zrobić coś. Wielki szacun
Świetny filmik noi ci faceci świetnie go zrobili super
Kawał dobrej roboty ,zważywszy ,że robili to na drugim krańcu świata gdzie dostępność do jakich kolwiek części jest praktycznie zerowa .majac wiedzę i odpowiednie narzędzia jesteś wstanie odbudowac praktycznie każdy pojazd. Ps mieliśmy identycznego malucha lecz ten nie mial tyle szczescia i poszedł jako dawca
Mistrzostwo świata. Nie sztuką odrestaurować mając gotowe części zamienne. A tu wszystko dorabiane i dopasowane. Po prostu mistrzowie.
Kiedy uczyłem się zawodu blacharza w końcówce lat 90 takie auta to była norma. Pamiętam auta przyjeżdżające do polski w stanie agonalnym do naprawy blacharskiej od kolekcjonerów z zachodu Europy czy USA. To żadna magia tylko doświadczenie zawodowe. Maluch jest bardzo prostym autem do naprawy. Panowie na filmie bardzo ładnie się uporali z tym egzemplarzem jednak nie jest to żaden wyczyn dla doświadczonego blacharza z dostępem do narzędzi i chemii której nie widziałem na filmie. Nie widziałem też żeby używali jakiejś autoramy do zachowania wymiarów. Ot, dobra naprawa blacharska.
Bardzo dobra robota ....w Polsce pasowalo by Takich, fachowcow , bylo, wiecej.......
12:22 Wietnamczyk mówi "A teraz sprawdzimy ile śladów zostawia z tak wyspawanym zawieszeniem".
👍👍 nie tylko Polak potrafi....👍👍
Mistrzowie szacun
Naspawałem się tych podłóg w maluchach , dużych fiatach , dymiło się od konserwacji, nikt się tym nie przejmował za młodu , palniki non stop "wciągały" ogień , karbit .Masakra !ale nie było opcji się robiło .Terazto migomaty francja elegancja :0)
Chyba wlasnie stracilismy 1 miejsce w wyklepywaniu gratow po dzwonie. Gdyby oni sprowadzali powypadkowe auta z Niemiec to by chyba byli milionerami
Gites robota
Robota super,duzy plus ze mają narzędzia,giętarki to jest duza oszczędność czasu i pieniędzy...
Piękna robota, umiejętności godne pozazdroszczenia, trochę jak w PRL. Trzeba było ratować każde auto bo deficyt był.
Maluch to był techniczny trup w chwili zakupu licencji !!!
Fiat 127 ......byłby bardziej odpowiedni...
W PRL-u to rzemieślnicy ratowali auta przez łatanie dziur blachą z odpadów poprodukcyjnych, a nie przez dorabianie całych elementów, w miejsce skorodowanych. Zaś jedyną dostępną metodą takiej naprawy to było spawanie gazowe, a nie MIG-omatem. W porównaniu z tym filmikiem to była amatorszczyzna, która jest jeszcze pewnie na Kubie.
Super! Mam nadzieję, że dodali jeszcze brakujące lusterka.
Jestem pod wielkim wrażeniem .Wielki szacun za tą odbudowę.
Chcieć znaczy muc.
Z pełnym sentymentem nawet w Wietnamie widać zamiłowanie do tych pudełek
W renowacji klasyka czy youngtimera chodzi o to, aby zachować jak najwięcej oryginalnych części.
To żadna sztuka kupić nowości i wstawić na miejsce starości.
Drugi rok walczę z odrestaurowaniem MGB GT z 1978 roku. Zostało mi już tylko złożyć wnętrze i podrutować instalację elektryczną. Zachowałem 95% oryginalnych elementów. Właściwie to wymieniłem tylko szyby na "dymione" na zielono, tapicerkę z pstrokatej pomarańczowej szmacianki z wzorkiem leżaka plażowego na skórę z czarnej plastikowej krowy i zrobiłem konwersję z ohydnych gumowych zderzaków na tak zwany "Sebring" - czyli wyścigową wersję bez zderzaków.
Choć jeszcze nie skończyłem, to już teraz nie mogę się pozbyć ciekawskich z MGB MOC Club, ktorzy nie mogą uwierzyć że każdy element był odnawiany w ciasnym przydomowym garażu.
Właśnie o to w tym chodzi, żeby zrobić samochód retro, a nie pójść na łatwiznę i zrobić wszystko na skróty po najmniejszej linii oporu.
Widziałem coś podobnego u pewnego Turka,też wyremontował malucha,bez żadnych zdjęć wszystko na wizji zrobił :D
Szacun najwyższych lotów ..
Maluchy to byly jedne z pierwszych samochodów prwatnych i taksówek w Chinach. Oni są dobrzy jeśli chodzi o taką robotę i im się chce. To dla Nich musi być nostalgia. Mają w ofercie blachy do malucha i 125p
Uwielbiam takie naprawy i sam takie robiłem. Szkoda że u nas takie rzeczy zaraz będą CAŁKOWICIE zakazane przez eurokołchoz ...
Ciągle wszystkim powtarzam, że jeżeli praca ma być dobrze wykonana to musi potrwać. Na już to można bąka puścić 😁 i to nie zawsze 🤣 i oczywiście trzeba włożyć serducho w pracę 👍 Pozdrawiam 😉
Coś pięknego. PL januszexy mozecie sie tylko od nich uczyc.
Super!
Podziwiam chłopakow :)
Super...
" Klasyk Podniebny Jastrząb" 👌🙂
Ten kolor występował oryginalnie. Wpisz sobie na yt TAN (ma takiego malucha, ma łade, jakiś rower z PRL i kolekcje modeli 1:43). Skoro on ma taki kolor i oni zrobili taki kolor tzn że musiał być oryginalnie, a nie przypadek haha. Poza tym muszę się pochwalić bo znam w Polsce warsztat, który potrafi zrobić dokładnie to samo tylko lepiej i na mniej zaawansowanych narzędziach, ale czas takiej renowacji jest bardzo dlugi
Ten kolor to "szałwia".Numeru nie pamiętam.
Miałem taki na Maluchu,rocznik '86.
Trzeba mu jeszcze wysłać lusterka i będzie komplet piękna sprawa 😎
U nas było podobnie w latach osiemdziesiątych.Bieda uczy.Wielki szacun dla mechaników.
Nie jestem pewna, czy to akurat fiat 126p. Włosi sami też produkowali model 126, bez p. Takie widziałam na Malce - bardzo pasował wielkością do tamtejszych uliczek. Mechanicy - mistrzowie.
U mnie w maluchu te wsporniki wahaczy dwa tak zgnily ze jeden sam sie skrzywil a drugi urwal sie na dolku.Jakos je naprawilem bez spawania nitami.
Ja nitami zamontowałem próg w 126 Bis . Wysmarowałem go lakierem ,bitexem od środka i na zewnątrz , nawet nie gniło jak u prawdziwych mechaników.
Widziałem wcześniej fajny filmik
Świetna narracja.
Fajnie się słucha.
pięknie się to ogląda
bardzo dobra rekonstrukcja malucha
małe, żółte wszystko potrafią, a jak nie to kontaktują się z panem Mirkierm z Polski
Brawo!! 👋👍
Wspaniała robota, piękny
Masa to roboty i cierpliwości. Swego malucha podobnego jak ten sam robiłem w latach 80. Teraz i jak widać tam mają sprzętu i dziw że im chciało się te gówno robić. Chyba że na pokaz i z pasji, to oczywiście szacun.
Ale superrr❤❤❤❤
Genialni mechanicy....Czapki z głòw przed tymi panami..,...Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Coś pięknego!!!❤
W sumie, to nie jestem pewien, czy to Wietnam, czy Chiny. W Wietnamie stosuje się rzymski alfabet z dodatkowymi znakami, a tabliczka na aucie jest napisana pismem znakowym. Jeśli to na pewno Wietnam, to jest tam ciepło, ale bardzo, ale to bardzo wilgotno. I pewnie ta wilgoć robi swoje. Trzeba przyznać, że stan pierwotny tragiczny.
Ten płyn, którym czyszczą, to najpewniej zwykła ropa. Nie mają dostępu do jakiejś nowoczesnej chemii, albo jest ona za droga. Posługują się podstawowymi narzędziami i środkami do pracy. Bez finezji. Co innego ich umiejętności - pełna finezja.
8:27 Wygląda na komorę do śrutowania, czyli czyszczenia ciśnieniowego drobną kulką stalową lub bardzo grubym ścierniwem.
Jakby się kolega odezwał, to by mu miłośnicy starych polskich samochodów wysłali wagon części 😁
No super chłopaki zrobili od podstaw dużo pracy i co najważniejsze ogromny zapał dokonali niemożliwego w Polsce poszedł by do huty
Robota mega, ale mam jedną obawę, gdyż nie pokazali tego na filmiku. Dospawali dorobione fragmenty podłogi i progu do elementów, które już były skorodowane i posiadały dziury. Tu się pojawiają obawy co do trwałości renowacji. Ale podejżewam, że w innym wypadku musieby maluszka od wysokości szyb w dół całego dogiąć i zespawać. Nie mniej i tak świetna robota, nie ma co.
Lepsza renowacja niż oryginał z fabryki
Renowacja powinna być przeprowadzana tylko przy użyciu oryginalnych części. Ci ludzie wykazali się niezwykłą inwencją i pomysłowością. Nie chodzi nawet o to, że w Wietnamie nie ma dostępnych części. Można je sprowadzić z Wloch czy z Polski. To są mechanicy a nie wymieniacze. 👍Brawo!
Dobrze, że naprawili go
Ile im zajęła tą robotą? Jak w pół roku się wyrobili to jest ultra dobrze.