Z racji na barierę językową i niewielką liczbę godnych zaufania źródeł przygotowanie takiego materiału byłoby dość trudne, choć nie ukrywam, że chętnie podjęlibyśmy takie wyzwanie. 🙂
To najciekawszy czolg III generacji w krajach zachodnich. Francuzi odważyli się zastosować wiele nowych rozwiązań w jego konstrukcji odbiegając od standardów. Udało im się nie tylko stworzyć hybrydę silnika ale także coś jak hybryda czolgu zachodniego z radzieckim. Świetny materiał 👍
Panowie , jesteście wspaniałym duetem do słuchania o broni pancernej. Nie przerywajcie sobie a za to wspaniale się uzupełniacie. Kapitalnie was się słucha. Wielkie dzięki i proszę o więcej !
Przekladnie z wieloma biegami wstecznymi może stanowic o tym czy czołg zostanie zniszczony czy nie. Wolelibyscie żartownisie, w razie konieczności wycofania sie spod ostrzału być skierowanym przednim pancerzem do wroga, czy odwracać sie tylnim?
Tak w ogóle, to na kanale Task&Purpose jest świetny materiał o dość unikalnym francuskim systemie rozwoju i zakupu uzbrojenia; dzięki któremu produkują ciekawy i dobry sprzęt i utrzymują stosunkowo niewielkim nakładem doskonale doposażone siły zbrojne, w tym drogie systemy jak atomowe okręty podwodne.
Ze swojej strony polecę kanał Battle Order. Autor przygotował kilka znakomitych filmów o organizacji francuskich jednostek pancernych i zmotoryzowanych.
Ostatnio ciągle gdzieś o Abramsach albo Leo materiały wpadają i szukałem czy może o Amx się coś pojawiło - bum, chyba mi w myślach czytaliście - dzięki!
Fajny materiał, sporo ciekawostek, ale mam wrażenie, że Pan Walkowski nie ma wykształcenia technicznego, przez co jego opisy niektórych zagadnień technicznych, dla mnie są nieco dziwne. Dla przykładu kwestia mocy silnika - w zasadzie sprowadza się to do sprawności i do ilości dostarczonego paliwa. Zwiększenie pojemności, ilości obrotów, czy doładowanie, to w konsekwencji zwiększenie ilości dostarczonego powietrza do komory spalania, jeśli dołożymy paliwo, to wtedy będzie mieszanki paliwowej. 7-8 bar nie powinno być aż tak wielkim problemem w kwestii uszczelnień (całkiem niemało urządzeń pneumatycznych pracuje na takim ciśnieniu), ale powinno skutkować wręcz wariackim skokiem mocy silnika, gdyby pracować przy tych stopniach sprężania, co klasyczny diesel i wykorzystywać cały dostępny tlen. Prawdopodobnie będzie nieco inny cykl pracy (obieg termodynamiczny), który wcale nie musi oznaczać kosmicznych ciśnień w komorze spalania, czy kosmicznych przeciążeń/obciążeń. W konsekwencji, panewki, śruby, uszczelnienia głowic, etc, wcale nie muszą być kosmiczne. Od razu zastrzegę, nie znam konstrukcji silnika w tym czołgu, więc moje domysły. Nie jestem też specjalistą od silników spalinowych, jako mechanik nieco rozumiem obiegi termodynamiczne (liceum, ani studia humanistyczne tego nie nauczą). Sposób podniesienia mocy w omawianym silniku może nieco przypominać podniesienie sprawności w silnikach, gdzie obieg Otta zamieniamy na obieg Atkinsona (niektóre silniki potrafią zmieniać to dynamicznie, choćby Toyoty w hybrydach). Poprzez wydłużenie cyklu pracy w stosunku do cyklu sprężania, uzyskujemy większą sprawność, kosztem mocy. Owego Atkinsona pokazuję jako ciekawostkę, gdzie poprzez zmianę cyklu spalania mamy zmianę mocy i sprawności. I czegoś podobnego spodziewałbym się w tym silniku - wysokie ciśnienie na wejściu i jakieś kombinacje w kształtowaniu obiegu termodynamicznego. Takie proste doładowanie "klasycznego diesla" ciśnieniem 7 bar skutkowałoby zupełnie inną mocą, niż podawana. Nie do końca też rozumiem sam sposób doładowania. Turbina gazowa to generalnie silnik. Rozumiem, że potrafi pracować w trybie napędzającym generator elektryczny, ale jak realizuje funkcje doładowania? Przychodzą mi na myśl dwie możliwości. Albo napędza kompresor, albo spalanie na bardzo ubogiej mieszance, a spaliny dławione (o ile taki tryb pracy możliwy), co w efekcie daje nam jakieś "powietrze", zubożone z tlenu, za to pod sporym ciśnieniem. Ale ty znów niejako wrócę do obiegu termodynamicznego - prawie na pewno nie będzie to proste przełożenie znanego nam "turbo diesla" na takiego doładowanego do 7 bar. Podobnie w kwestii przyśpieszenia czołgu. Tu kluczowa jest praca, jaką silnik jest w stanie wykonać w danym czasie. Praca tu będzie definiowana jako moc razy czas. Silnik doładowany ma ta przewagę nad wolnossącym, że na niższych obrotach mamy dostępną wyższą moc (podajemy to jako moment obrotowy zazwyczaj, ale na jedno wychodzi), jeśli przyśpieszamy i przy zmianie biegów silnik pracuje powiedzmy w zakresie 1500-2500 obr/min, to interesuje nas przebieg mocy w tym zakresie obrotów. Im mamy większą możliwość manewru w dostarczaniu mieszanki spalinowej, tym łatwiej nam uzyskiwać wyższą moc na 1500 obr/min, w przypadku optymalnym będzie ona równa mocy maksymalnej i utrzymywanej do obrotów max, tu powiedzmy 2500 obr. Ale to prawie zawsze przegra z dobrą przekładnią bezstopniową, bo tam mamy (w dobrym układzie) maksymalną moc dostępną w całym zakresie obrotów na wyjściu, a więc maksymalny możliwy moment obrotowy. Ten moment jest chyba w takich układach niekiedy ograniczany, bo tu mogłyby na wyjściu wychodzić wartości wręcz niszczące układ napędowy już za przekładnią. Tak chyba też robione we wspomnianych napędach Toyoty. Tarcze i klocki z włókien węglowych. Włókno węglowe to w tym wypadku wysoka odporność na wysokie temperatury i mała masa, to fajne w F1, ale ma też niską przewodność cieplną i niską pojemność cieplną, a to źle dla czołgu. Zatrzymanie czołgu to zamiana energii kinetycznej na cieplną (w naszym przypadku), coś to ciepło musi odebrać, włókno węglowe nie jest dobrym materiałem, tu coś jeszcze powinno być. Dla technicznego to oczywiste, materiał o małej przepustowości cieplnej i małej pojemności cieplnej, błyskawicznie nam się rozgrzeje już po dostarczeniu małej ilości energii. W F1 rozwiążemy to banalnie - duży przepływ powietrza plus wysoka temperatura tarcz spowoduje szybkie przekazanie ciepła do przepływającego powietrza (będzie szybkie chłodzenie), w czołgu to tak nie zadziała. Czepialstwo z mojej strony, wiem. Materiał i tak oceniam jako ciekawy i wart oglądnięcia. Może brakuje mi tylko tak precyzyjnego języka, jak np widzę na kanale Povagowani. Nie odbierać jako prztyka, czy formy obrazy. Ot bez solidnego wykształcenia technicznego zwyczajnie ciężko mówić o tematach technicznych, by gdzieś nie iść w złe uproszczenia, czy złe sformułowania.
Dzięki za obszerny i merytoryczny komentarz. Uprzedzając - nie mam wykształcenia technicznego. Z racji na skomplikowanie materii musiałem się uciec do pewnych uproszczeń, co niestety widać i słychać, za co przepraszam. Taki poziom ciśnienia doładowania jest niespotykany w nowoczesnych silnikach spalinowych, nawet w Formule 1. Turbina gazowa TM-307B znajduje się OBOK silnika Diesla SACM-Wärtsilä V8X. Ma dwa zadania - generuje ciśnienie doładowania i służy jako pomocniczy agregat na postoju. Układ hamulcowy jest zabudowany wewnątrz przekładni ESM500. Tarcze nie są chłodzone powietrzem jak w samochodzie, tylko znajdują się w kąpieli oleju przekładniowego, który stanowi też środek smarny w automatycznej skrzyni biegów.
@@AntekWalkowski Takie chłodzenie olejem zapewni jeszcze coś, brak emisji cieplnej z układu hamulcowego, bo ciepło zostanie rozproszone przez olej, na przekładnię i kadłub. Innymi słowy, zostanie odebrane nawet szybciej niż z klasycznego układu ciernego, w dodatku nie zaświeci jak choinka w podczerwieni. Co do ciśnienia doładowania. Nie stosuje się takiego, bo to chyba do niczego niepotrzebne w tych zastosowaniach, które są nam znane. Tu się powtórzę, prawie na pewno nie będzie to "klasyczne doładowanie", bo wyszłyby wariackie moce, też duże ciśnienia w komorze spalania, przekładające się duże obciążenia układu korbowo-tłokowego. Mogę się mylić, ale "pachnie" mi to czymś innym. Może być np obniżony stopień sprężania. Tłumacząc łopatologicznie i z uproszczeniami. Ciśnienie atmosferyczne ma około 1 bara, jeśli podniesiemy do do 7-8 bar, to ilość powietrza w komorze spalania zwiększy się nam te 7-8 razy, jeśli zachowamy stopień sprężania z diesla (około 1:20), to przy sprężaniu mamy około x 7-8 większe ciśnienie na kocu sprężania i po detonacji paliwa, jeśli spalimy cały tlen. To trochę "wariactwo". Ale jeśli sprężanie będzie (na przykład) 1:5, przy doładowaniu 7-8 bar, to i tak uzyskamy ciśnienie wystarczające do samozapłonu. W momencie samozapłonu w komorze spalania będą ciśnienia porównywalne ze znanymi nam TD, więc nie będzie wariactwa w obciążeniach/naprężeniach. Natomiast prawie na pewno da to sporo większą moc silnika, bo to ciśnienie będzie wolno spadało wraz z ruchem tłoka w dół, wykona o wiele większą pracę na jednym suwie, niż klasyczny TD, ale też zeżre więcej paliwa na ten suw tłoka, bo potrzebujemy spalić o wiele więcej tlenu. Nie jestem specjalistą od silników, ale tu jestem wręcz pewny, że taki numer sporo obniży sprawność silnika, za to podniesie nam moc z pojemności i gabarytu silnika. W czołgu mamy to co chcemy, małe gabaryty silnika, dobrą moc, uzyskaną w nieniszczący sposób dla silnika, kosztem zwiększonego zużycia paliwa, co przy czołgach można przeżyć. Absolutnie nie chcę się czepiać materiału, mimo niedoskonałości. Dla mnie materiał fajny, bo sporo ciekawostek. Niektóre rzeczy dopowiem sobie sam, jeśli ktoś poda ogólny zarys tego co zrobiono/zastosowano. Przy okazji, te ciekawostki techniczne, tyczące w tym wypadku silnika, czy układu hamulcowego, potwierdzają to, co Pan Damian wiele razy mawia - nie da rady szybko zbudować kompetencji do produkcji sprzętu zbrojeniowego, prościej postawić linię montażową dla aut. Nie da rady, bo tu często mowa o nieszablonowych rozwiązaniach, gdzie brak szerokiej wiedzy na temat tego, jak takie nieszablonowe rozwiązania sie zachowują. Nawet to "głupie doładowanie 7 bar", nie znajdzie w literaturze jak projektować takie silniki, nie ma inżynierów od tego.
@@ep854 Dzięki. Zgodzę się co do wpływu ciśnienia doładowania na sprawność, wskazuje na to dość wysokie spalanie w stosunku do pojemności skokowej. W kilku źródłach spotkałem się z informacją, że stopień sprężania V8X wynosi 7,8:1. Taka wartość zwykle dotyczy odprężonego silnika benzynowego, a nie Diesla... Choć w tandemie z turbiną gazową pompującą ponad 7 barów to nagle zaczyna mieć sens (i potwierdzałoby Pańską tezę). Według tego samego źródła średnie ciśnienie użyteczne ma wynosić 32,1 bara. W typowym motorze ZS w osobówce ta wartość wynosi ok. 20 barów, a w ciężarówce 25 barów.
@@AntekWalkowski Czyli moje rozumowanie w dobrym kierunku poszło jeśli idzie o sprężanie. Generalnie doładowanie podnosi nam sprawność silnika, a jeszcze bardziej tą sprawność podnosi chłodzenie doładowanego powietrza, tzw intercooler, czy dotrysk wody w kolektor ssący (on też schładza powietrze na dolocie). By nastąpił samozapłon diesla, musi być odpowiednie ciśnienie, nie może być za niskie, 7.8:1, nawet perzy doładowaniu 1,5-2 bar nie wystarczy. Ciśnienie w komorze spalania robimy poprzez stopień sprężania, trochę poprzez doładowanie też można. Tu jest trochę sytuacja ekstremalna ze względu na wartość doładowania. Jeśli mamy ciśnienie atmosferyczne na poziomie 1 bara, to przy stopniu sprężania 1:20 dojdziemy w pobliże 20 bar, przy doładowaniu wyjdą okolice 25-30 bar. Jeśli w omawianym silniku mamy 32 bar na stopniu sprężania 7.8:1, to ciśnienia w komorze spalania nie będą odbiegały od tych w tradycyjnych TD. 7.8:1 przy doładowaniu 7 bar to i tak wyszłoby ponad 32 bar w komorze spalania, więc gdzieś "zduszone" dostarczanie powietrza, może to być choćby krótszy czas otwarcia zaworu dolotowego (tak się robi w obiegu Atkinsona, to podnosi sprawność silnika). Natomiast niski stopień sprężania i równoczesne dostarczenie dużej ilości mieszanki paliwowej, będzie skutkował dokładnie tym, co widzimy - mniejsza sprawność silnika, większa moc z danej pojemności. Ale nie będzie tu tego, czego Pan się obawiał, nie będzie żadnych ekstremalnych ciśnień w komorze spalania, nie będzie żadnych ekstremalnych obciążeń, baaa, wydaje mi sie nawet, że będzie większa kultura pracy takiego silnika, mniejsza dynamika obciążeń, mniejsze drgania.
Panie redaktorze Danielu Ratka.... Dopiero dzisiaj obejrzałem materiał.... Uwielbiam wasze opinię/ materiały.... Dosłownie nie mogłem przestać się śmiać dzisiaj 😂😅 😂😅😂😅😂 Komentarze w samo sedno... 🤔🤫😉 Apropo's francuskiej myśli technicznej 😅 przepraszam Panie redaktorze Antoni. By the way..... Już któryś miesiąc z kolei zaobserwowałem polskie rosomaki na słoweńskich autostradach z naklejkami słoweńskiej armii i ich flagą w towarzystwie jakiegoś 3 osiowego złomu, chyba wiedzą już co chcą kupić 😊😉
O jassm-ach warto zrobić materiał i dlaczego bez zgody Amerykanów nie możemy ich użyć, o czym mówią niektórzy wojskowi, a polscy oficjele nawet się nie zająknęli.
Od kilku lat slysze ze je nabylismy, a tu dopiero rozmowy, umowy. Dojda po 3 wojnie swiatowej, cale pinc sztuk. A serio ile ich mamy rzekomo kupic? Wreszcie sensowna bron, ale czy przeleci przez ruska opl? Nawet mysliwcem mozna taki wolny pocisk zestrzelic.
A skrzynia biegów w tym czołgu jest klasyczna dla francuskich podobnych konstrukcji, czy już bardziej nasączona odwagą ? ( Zazwyczaj to było trzy biegi do przodu, czternaście do tyłu...)
Materiał super. wiedza merytoryczna niesamowita. ale dlaczego defence mając taki potencjał produkuje tak słabe filmy? Prawie wszystkie. Dźwięk do poprawy. Niekończący się szorty na intro. Film podzielony na dwie części (po jakiego ... ?) Nie oglądałem wszystkich ale może mam takiego pecha, że jak włączę armie świata, to zawsze musi się trafić w którymś momencie jakaś mocna gafa (albo brak dźwięku albo montaż siada...); na wywiadach dziennikarze sprawiają wrażenie nieprzygotowanych albo sztywnych jakby mieli.... strona wygląda jak sprzed 10 lat. Naprawdę macie fajny kanał, fajne materiały ale przydałoby się technicznie o to zadbać.
Dlaczego ten pan w czerwonym sweterku nie powiedział, że na początku lat 2000 w Ukrainie były testowane różne zachodnie czołgi i Leclerc był najgorszy, ponieważ wszystkie egzemplarze nie były w stanie przejechać 100 km. Wcześniej się popsuły.
@@MrQuashu Ukraińskie bujdy, bo ich na Leclerca nie było stać. Pewnie ktoś pomylił UA z UEA, bo Emiraty zamówiły sporo Leclerców i była afera w temacie silników.
Tu pan w czerwonym sweterku - bzdura, Ukraińcy nie prowadzili takich badań. Wczesny egzemplarz czołgu Leclerc był testowany w Szwecji. Później wóz trafił na badania do Grecji.
Coś ci się pomyliło z testami w Grecji, na Ukrainie Leclerc był na ćwiczeniach w 2002 roku tyle i aż tyle. W samej Grecji zajął 3 miejsce ( w wersji eksportowej ) zaraz za M1A2, wykazał się świetnym zasięgiem i mobilnością, zajął trzecie miejsce pod względem prowadzenia ognia. Grecy też uznali, że był trochę ciasny i pojawiły się problemy z automatem ładowania.
Aby w razie potrzeby można było szybko się cofać spoza ostrzału będąc nadal ustawionym frontem do wroga? Te żarty o francuskich przekładniach powtarzają ludzie bez pojęcia.
Nie wiem skąd te żarty o tym że francuzkie czołgi mają więcej biegów do tyłu niż do przodu, przecież wiadomo że to bez sensu. Wiadomo też że podstawowym wyposażeniem francuzkich czołgow są duże lusterka boczne dla lepszego widzenia linii frontu
co to znaczy : " specjalizuje się w broni pancernej...takiej i owakiej''???? co był w mundurze?? służył w czołgu? wykładowca ze szkoły wojskowej?? czy milosnik gier komputerowych i czytadeł...qwa ekspertów i herodów sie namonozyło.....a taki Wolski to przechodzi samego siebie
Silnik nie ma problemu - moja koncepcja to ultra cichy silnik chemiczny, przekładnia - robię doktorat tj. buduje odpowiednią przekładnie model matematyczny obiekt fizyczny który będę testował, jako projekt jest super jak się będzie zachowywać jako prototyp najbliższy czas pokaże 🤷🏻♂️
Lubię słuchać materiałów o Leclercu. Chciałbym teraz posłuchać o japońskim Type 90.
Z racji na barierę językową i niewielką liczbę godnych zaufania źródeł przygotowanie takiego materiału byłoby dość trudne, choć nie ukrywam, że chętnie podjęlibyśmy takie wyzwanie. 🙂
Bardzo ciekawy materiał.
To najciekawszy czolg III generacji w krajach zachodnich. Francuzi odważyli się zastosować wiele nowych rozwiązań w jego konstrukcji odbiegając od standardów. Udało im się nie tylko stworzyć hybrydę silnika ale także coś jak hybryda czolgu zachodniego z radzieckim. Świetny materiał 👍
It is I, Leclerc 😂
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać.
Dzięki za program - pełna profeska, jak zawsze 👍
Jak jest Damian i Antoni to ja tylko mlaskam i cmokam z zachwytu. Super duet. Extra temat.PZDR 😊
jak zawsze mocna ekipa i dużo wiedzy.
Dzięki! Cieszę się, że się podobało!
Bardzo ciekawy materiał. Czekam na drugą część. Pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Dzięki za tyle ciekawych wiadomości.
Panowie, uwielbiam wasz duet. Czekam na więcej kontentu z Waszym udziałem.
Dziękuję w imieniu Damiana i swoim. 🙂
Temat z pozoru jest intrygujący tyle, że w praktyce najprostsze rozwiązania są najlepsze a pole walki i tak wszystko weryfikuje!
Świetny materiał. Dobrze się oglądało. Pozdrawiam👍👍👍👍
super temat, super opowiedziany
Leci łapa w ciemno :) i oglądam :) .
Dzięki.
16:05 bardzo ciekawe rozwiązanie. Gorzej jak się nie spotka.
A to nie jest tak że nazwa tego czołgu pochodzi od nazwiska tego typa z serialu ALLO ALLO co sprzedawał czosnek czy tam inną cebulę?
Dokładnie.
It is I, Leclerc 😂
Jakby tak było to Francuzi mieli by wielki plus za poczucie humoru 😉
Rewelacyjny serial 😊
@@MrQuashuszczegolnie ze to serial brytyjski
Panowie , jesteście wspaniałym duetem do słuchania o broni pancernej. Nie przerywajcie sobie a za to wspaniale się uzupełniacie. Kapitalnie was się słucha. Wielkie dzięki i proszę o więcej !
Dziękuję w imieniu Damiana i swoim! 🙂
Dołączam się, w pełni się zgadzając! Rewelka! Chcemy więcej!@@AntekWalkowski
@@tommygun333 Dziękuję pięknie! Obiecuję, będzie więcej. 🙂
Gigachad Pan Damian! Ogólnie audycja super!!!
Przekladnie z wieloma biegami wstecznymi może stanowic o tym czy czołg zostanie zniszczony czy nie.
Wolelibyscie żartownisie, w razie konieczności wycofania sie spod ostrzału być skierowanym przednim pancerzem do wroga, czy odwracać sie tylnim?
Tak w ogóle, to na kanale Task&Purpose jest świetny materiał o dość unikalnym francuskim systemie rozwoju i zakupu uzbrojenia; dzięki któremu produkują ciekawy i dobry sprzęt i utrzymują stosunkowo niewielkim nakładem doskonale doposażone siły zbrojne, w tym drogie systemy jak atomowe okręty podwodne.
Ze swojej strony polecę kanał Battle Order. Autor przygotował kilka znakomitych filmów o organizacji francuskich jednostek pancernych i zmotoryzowanych.
Ostatnio ciągle gdzieś o Abramsach albo Leo materiały wpadają i szukałem czy może o Amx się coś pojawiło - bum, chyba mi w myślach czytaliście - dzięki!
Podaruje sobie komentarz na temat biegów wstecznych. Ale za to mają szybkość - przydatną w odwrocie.
Damian Radka jesteś wybitnym specjalistą od czołgów ale od wojska też i czasami mi brakuje ciebie jak ciebie nie ma w defence24
Fajny materiał, sporo ciekawostek, ale mam wrażenie, że Pan Walkowski nie ma wykształcenia technicznego, przez co jego opisy niektórych zagadnień technicznych, dla mnie są nieco dziwne. Dla przykładu kwestia mocy silnika - w zasadzie sprowadza się to do sprawności i do ilości dostarczonego paliwa. Zwiększenie pojemności, ilości obrotów, czy doładowanie, to w konsekwencji zwiększenie ilości dostarczonego powietrza do komory spalania, jeśli dołożymy paliwo, to wtedy będzie mieszanki paliwowej. 7-8 bar nie powinno być aż tak wielkim problemem w kwestii uszczelnień (całkiem niemało urządzeń pneumatycznych pracuje na takim ciśnieniu), ale powinno skutkować wręcz wariackim skokiem mocy silnika, gdyby pracować przy tych stopniach sprężania, co klasyczny diesel i wykorzystywać cały dostępny tlen. Prawdopodobnie będzie nieco inny cykl pracy (obieg termodynamiczny), który wcale nie musi oznaczać kosmicznych ciśnień w komorze spalania, czy kosmicznych przeciążeń/obciążeń. W konsekwencji, panewki, śruby, uszczelnienia głowic, etc, wcale nie muszą być kosmiczne.
Od razu zastrzegę, nie znam konstrukcji silnika w tym czołgu, więc moje domysły. Nie jestem też specjalistą od silników spalinowych, jako mechanik nieco rozumiem obiegi termodynamiczne (liceum, ani studia humanistyczne tego nie nauczą). Sposób podniesienia mocy w omawianym silniku może nieco przypominać podniesienie sprawności w silnikach, gdzie obieg Otta zamieniamy na obieg Atkinsona (niektóre silniki potrafią zmieniać to dynamicznie, choćby Toyoty w hybrydach). Poprzez wydłużenie cyklu pracy w stosunku do cyklu sprężania, uzyskujemy większą sprawność, kosztem mocy. Owego Atkinsona pokazuję jako ciekawostkę, gdzie poprzez zmianę cyklu spalania mamy zmianę mocy i sprawności. I czegoś podobnego spodziewałbym się w tym silniku - wysokie ciśnienie na wejściu i jakieś kombinacje w kształtowaniu obiegu termodynamicznego. Takie proste doładowanie "klasycznego diesla" ciśnieniem 7 bar skutkowałoby zupełnie inną mocą, niż podawana.
Nie do końca też rozumiem sam sposób doładowania. Turbina gazowa to generalnie silnik. Rozumiem, że potrafi pracować w trybie napędzającym generator elektryczny, ale jak realizuje funkcje doładowania? Przychodzą mi na myśl dwie możliwości. Albo napędza kompresor, albo spalanie na bardzo ubogiej mieszance, a spaliny dławione (o ile taki tryb pracy możliwy), co w efekcie daje nam jakieś "powietrze", zubożone z tlenu, za to pod sporym ciśnieniem. Ale ty znów niejako wrócę do obiegu termodynamicznego - prawie na pewno nie będzie to proste przełożenie znanego nam "turbo diesla" na takiego doładowanego do 7 bar.
Podobnie w kwestii przyśpieszenia czołgu. Tu kluczowa jest praca, jaką silnik jest w stanie wykonać w danym czasie. Praca tu będzie definiowana jako moc razy czas. Silnik doładowany ma ta przewagę nad wolnossącym, że na niższych obrotach mamy dostępną wyższą moc (podajemy to jako moment obrotowy zazwyczaj, ale na jedno wychodzi), jeśli przyśpieszamy i przy zmianie biegów silnik pracuje powiedzmy w zakresie 1500-2500 obr/min, to interesuje nas przebieg mocy w tym zakresie obrotów. Im mamy większą możliwość manewru w dostarczaniu mieszanki spalinowej, tym łatwiej nam uzyskiwać wyższą moc na 1500 obr/min, w przypadku optymalnym będzie ona równa mocy maksymalnej i utrzymywanej do obrotów max, tu powiedzmy 2500 obr. Ale to prawie zawsze przegra z dobrą przekładnią bezstopniową, bo tam mamy (w dobrym układzie) maksymalną moc dostępną w całym zakresie obrotów na wyjściu, a więc maksymalny możliwy moment obrotowy. Ten moment jest chyba w takich układach niekiedy ograniczany, bo tu mogłyby na wyjściu wychodzić wartości wręcz niszczące układ napędowy już za przekładnią. Tak chyba też robione we wspomnianych napędach Toyoty.
Tarcze i klocki z włókien węglowych. Włókno węglowe to w tym wypadku wysoka odporność na wysokie temperatury i mała masa, to fajne w F1, ale ma też niską przewodność cieplną i niską pojemność cieplną, a to źle dla czołgu. Zatrzymanie czołgu to zamiana energii kinetycznej na cieplną (w naszym przypadku), coś to ciepło musi odebrać, włókno węglowe nie jest dobrym materiałem, tu coś jeszcze powinno być. Dla technicznego to oczywiste, materiał o małej przepustowości cieplnej i małej pojemności cieplnej, błyskawicznie nam się rozgrzeje już po dostarczeniu małej ilości energii. W F1 rozwiążemy to banalnie - duży przepływ powietrza plus wysoka temperatura tarcz spowoduje szybkie przekazanie ciepła do przepływającego powietrza (będzie szybkie chłodzenie), w czołgu to tak nie zadziała.
Czepialstwo z mojej strony, wiem. Materiał i tak oceniam jako ciekawy i wart oglądnięcia. Może brakuje mi tylko tak precyzyjnego języka, jak np widzę na kanale Povagowani. Nie odbierać jako prztyka, czy formy obrazy. Ot bez solidnego wykształcenia technicznego zwyczajnie ciężko mówić o tematach technicznych, by gdzieś nie iść w złe uproszczenia, czy złe sformułowania.
Dzięki za obszerny i merytoryczny komentarz. Uprzedzając - nie mam wykształcenia technicznego. Z racji na skomplikowanie materii musiałem się uciec do pewnych uproszczeń, co niestety widać i słychać, za co przepraszam.
Taki poziom ciśnienia doładowania jest niespotykany w nowoczesnych silnikach spalinowych, nawet w Formule 1. Turbina gazowa TM-307B znajduje się OBOK silnika Diesla SACM-Wärtsilä V8X. Ma dwa zadania - generuje ciśnienie doładowania i służy jako pomocniczy agregat na postoju.
Układ hamulcowy jest zabudowany wewnątrz przekładni ESM500. Tarcze nie są chłodzone powietrzem jak w samochodzie, tylko znajdują się w kąpieli oleju przekładniowego, który stanowi też środek smarny w automatycznej skrzyni biegów.
@@AntekWalkowski Takie chłodzenie olejem zapewni jeszcze coś, brak emisji cieplnej z układu hamulcowego, bo ciepło zostanie rozproszone przez olej, na przekładnię i kadłub. Innymi słowy, zostanie odebrane nawet szybciej niż z klasycznego układu ciernego, w dodatku nie zaświeci jak choinka w podczerwieni.
Co do ciśnienia doładowania. Nie stosuje się takiego, bo to chyba do niczego niepotrzebne w tych zastosowaniach, które są nam znane. Tu się powtórzę, prawie na pewno nie będzie to "klasyczne doładowanie", bo wyszłyby wariackie moce, też duże ciśnienia w komorze spalania, przekładające się duże obciążenia układu korbowo-tłokowego. Mogę się mylić, ale "pachnie" mi to czymś innym. Może być np obniżony stopień sprężania. Tłumacząc łopatologicznie i z uproszczeniami. Ciśnienie atmosferyczne ma około 1 bara, jeśli podniesiemy do do 7-8 bar, to ilość powietrza w komorze spalania zwiększy się nam te 7-8 razy, jeśli zachowamy stopień sprężania z diesla (około 1:20), to przy sprężaniu mamy około x 7-8 większe ciśnienie na kocu sprężania i po detonacji paliwa, jeśli spalimy cały tlen. To trochę "wariactwo". Ale jeśli sprężanie będzie (na przykład) 1:5, przy doładowaniu 7-8 bar, to i tak uzyskamy ciśnienie wystarczające do samozapłonu. W momencie samozapłonu w komorze spalania będą ciśnienia porównywalne ze znanymi nam TD, więc nie będzie wariactwa w obciążeniach/naprężeniach. Natomiast prawie na pewno da to sporo większą moc silnika, bo to ciśnienie będzie wolno spadało wraz z ruchem tłoka w dół, wykona o wiele większą pracę na jednym suwie, niż klasyczny TD, ale też zeżre więcej paliwa na ten suw tłoka, bo potrzebujemy spalić o wiele więcej tlenu. Nie jestem specjalistą od silników, ale tu jestem wręcz pewny, że taki numer sporo obniży sprawność silnika, za to podniesie nam moc z pojemności i gabarytu silnika. W czołgu mamy to co chcemy, małe gabaryty silnika, dobrą moc, uzyskaną w nieniszczący sposób dla silnika, kosztem zwiększonego zużycia paliwa, co przy czołgach można przeżyć.
Absolutnie nie chcę się czepiać materiału, mimo niedoskonałości. Dla mnie materiał fajny, bo sporo ciekawostek. Niektóre rzeczy dopowiem sobie sam, jeśli ktoś poda ogólny zarys tego co zrobiono/zastosowano. Przy okazji, te ciekawostki techniczne, tyczące w tym wypadku silnika, czy układu hamulcowego, potwierdzają to, co Pan Damian wiele razy mawia - nie da rady szybko zbudować kompetencji do produkcji sprzętu zbrojeniowego, prościej postawić linię montażową dla aut. Nie da rady, bo tu często mowa o nieszablonowych rozwiązaniach, gdzie brak szerokiej wiedzy na temat tego, jak takie nieszablonowe rozwiązania sie zachowują. Nawet to "głupie doładowanie 7 bar", nie znajdzie w literaturze jak projektować takie silniki, nie ma inżynierów od tego.
@@ep854 Dzięki. Zgodzę się co do wpływu ciśnienia doładowania na sprawność, wskazuje na to dość wysokie spalanie w stosunku do pojemności skokowej. W kilku źródłach spotkałem się z informacją, że stopień sprężania V8X wynosi 7,8:1. Taka wartość zwykle dotyczy odprężonego silnika benzynowego, a nie Diesla... Choć w tandemie z turbiną gazową pompującą ponad 7 barów to nagle zaczyna mieć sens (i potwierdzałoby Pańską tezę). Według tego samego źródła średnie ciśnienie użyteczne ma wynosić 32,1 bara. W typowym motorze ZS w osobówce ta wartość wynosi ok. 20 barów, a w ciężarówce 25 barów.
@@AntekWalkowski Czyli moje rozumowanie w dobrym kierunku poszło jeśli idzie o sprężanie. Generalnie doładowanie podnosi nam sprawność silnika, a jeszcze bardziej tą sprawność podnosi chłodzenie doładowanego powietrza, tzw intercooler, czy dotrysk wody w kolektor ssący (on też schładza powietrze na dolocie). By nastąpił samozapłon diesla, musi być odpowiednie ciśnienie, nie może być za niskie, 7.8:1, nawet perzy doładowaniu 1,5-2 bar nie wystarczy. Ciśnienie w komorze spalania robimy poprzez stopień sprężania, trochę poprzez doładowanie też można. Tu jest trochę sytuacja ekstremalna ze względu na wartość doładowania. Jeśli mamy ciśnienie atmosferyczne na poziomie 1 bara, to przy stopniu sprężania 1:20 dojdziemy w pobliże 20 bar, przy doładowaniu wyjdą okolice 25-30 bar. Jeśli w omawianym silniku mamy 32 bar na stopniu sprężania 7.8:1, to ciśnienia w komorze spalania nie będą odbiegały od tych w tradycyjnych TD. 7.8:1 przy doładowaniu 7 bar to i tak wyszłoby ponad 32 bar w komorze spalania, więc gdzieś "zduszone" dostarczanie powietrza, może to być choćby krótszy czas otwarcia zaworu dolotowego (tak się robi w obiegu Atkinsona, to podnosi sprawność silnika). Natomiast niski stopień sprężania i równoczesne dostarczenie dużej ilości mieszanki paliwowej, będzie skutkował dokładnie tym, co widzimy - mniejsza sprawność silnika, większa moc z danej pojemności. Ale nie będzie tu tego, czego Pan się obawiał, nie będzie żadnych ekstremalnych ciśnień w komorze spalania, nie będzie żadnych ekstremalnych obciążeń, baaa, wydaje mi sie nawet, że będzie większa kultura pracy takiego silnika, mniejsza dynamika obciążeń, mniejsze drgania.
Oby więcej takich rozmów na tym kanale!!! Konkrety a nie dymanie o dupie maryny jak reszta wywodów!!!
Większość youtuberów tak robi żeby przyciągać długość trwania odcinka bo za to jest więcej kasy i można rozmieścić więcej reklam.
Panie redaktorze Danielu Ratka.... Dopiero dzisiaj obejrzałem materiał.... Uwielbiam wasze opinię/ materiały.... Dosłownie nie mogłem przestać się śmiać dzisiaj 😂😅 😂😅😂😅😂
Komentarze w samo sedno... 🤔🤫😉 Apropo's francuskiej myśli technicznej 😅 przepraszam Panie redaktorze Antoni.
By the way..... Już któryś miesiąc z kolei zaobserwowałem polskie rosomaki na słoweńskich autostradach z naklejkami słoweńskiej armii i ich flagą w towarzystwie jakiegoś 3 osiowego złomu, chyba wiedzą już co chcą kupić 😊😉
doceniam analize ale na polu walki nie ma że boli załoga i tak idzie w powietrze
u mie polecialy obia 👍👍ale co by nie mowic ladny ten Leclerc,tak jak Char B1 bis ktory gasil niemieckie czolgi bez ale np. PzKpfw IV🙋😁
42:59 czyli turbo turbo.
O jassm-ach warto zrobić materiał i dlaczego bez zgody Amerykanów nie możemy ich użyć, o czym mówią niektórzy wojskowi, a polscy oficjele nawet się nie zająknęli.
Od kilku lat slysze ze je nabylismy, a tu dopiero rozmowy, umowy. Dojda po 3 wojnie swiatowej, cale pinc sztuk. A serio ile ich mamy rzekomo kupic? Wreszcie sensowna bron, ale czy przeleci przez ruska opl? Nawet mysliwcem mozna taki wolny pocisk zestrzelic.
Jak się macie analitycy.
👏👏
Pan Damian i materiał może trwać i 4 godziny
44:30 są ceramiczne.
Fajnie posłuchać technikaliów,ale z polskiej perspektywy pojazd niemal bezużyteczny. Liczba sztuk i zdolności produkcyjne przekreślają go.
antek to leci ostry monolog :D:D:D:D:D
Ale fajnie się obaj uzupełniają
Prze... przepraszam. 😂
~4:30 - te, historyk w czerwonym - Francja była pod okupacją NIEMIECKĄ, chyba, że umiesz ten Naziland wskazać na mapie...
Powiedziałem "Francja była okupowana przez nazistowskie Niemcy" (@3:56). Co w tym zdaniu jest niezgodne z prawdą?
A skrzynia biegów w tym czołgu jest klasyczna dla francuskich podobnych konstrukcji, czy już bardziej nasączona odwagą ? ( Zazwyczaj to było trzy biegi do przodu, czternaście do tyłu...)
41:13 XD
A to nazwa nie pochodzi od tego leclerca, mistrza kamuflarzu z Allo! Allo! ?
Była juz "duma", leoparda, abramsa, jakiegos czelendzera, ktoremu nie wolno walczyc, same "dumy" zachodu.
888🫡 Przypadek🤔
Materiał super. wiedza merytoryczna niesamowita.
ale dlaczego defence mając taki potencjał produkuje tak słabe filmy? Prawie wszystkie. Dźwięk do poprawy. Niekończący się szorty na intro. Film podzielony na dwie części (po jakiego ... ?) Nie oglądałem wszystkich ale może mam takiego pecha, że jak włączę armie świata, to zawsze musi się trafić w którymś momencie jakaś mocna gafa (albo brak dźwięku albo montaż siada...); na wywiadach dziennikarze sprawiają wrażenie nieprzygotowanych albo sztywnych jakby mieli.... strona wygląda jak sprzed 10 lat. Naprawdę macie fajny kanał, fajne materiały ale przydałoby się technicznie o to zadbać.
O i to co tygryski lubia najbardziej
+++ brakuje takiego " formatu" na podcast wojennego historie😢
@@YaphetS_CWP bo wojna to system 😅
@@Lejkonik i tak i nie;D klasyka! Ale brakuję mięska co jakiś czas takie 1h +++ materiał z przepalatym mocno mięsem ;D to by się przyjęło!
Nazwisko Marcela Boch-a wymawia się: "Blok", a nie "Blosz"...
Słuszna uwaga, odnotowałem i zapamiętałem. Dzięki za spostrzegawczość.
5 biegów do tyłu, standard u żabusiów. 😁
Lepiej odwracać się d*pa do wroga jak T72 bo na wstecznym może pojechać kilka km/h?
Wszyscy wiemy czemu Francuzi nie lubią żartów o skrzyni biegów, ale to nie znaczy że nie są zabawnie prawdziwe 😉
W sumie każdy czołg ma przynajmniej 2 biegi wsteczne w skrzyni jeśli mnie pamięć nie myli.
Zabawne, że temperatura spalin merkawy to 666°
Dlaczego ten pan w czerwonym sweterku nie powiedział, że na początku lat 2000 w Ukrainie były testowane różne zachodnie czołgi i Leclerc był najgorszy, ponieważ wszystkie egzemplarze nie były w stanie przejechać 100 km. Wcześniej się popsuły.
Źródło tej informacji poproszę.
mówi się na Ukrainie
@@MrQuashu Ukraińskie bujdy, bo ich na Leclerca nie było stać. Pewnie ktoś pomylił UA z UEA, bo Emiraty zamówiły sporo Leclerców i była afera w temacie silników.
Tu pan w czerwonym sweterku - bzdura, Ukraińcy nie prowadzili takich badań. Wczesny egzemplarz czołgu Leclerc był testowany w Szwecji. Później wóz trafił na badania do Grecji.
Coś ci się pomyliło z testami w Grecji, na Ukrainie Leclerc był na ćwiczeniach w 2002 roku tyle i aż tyle. W samej Grecji zajął 3 miejsce ( w wersji eksportowej ) zaraz za M1A2, wykazał się świetnym zasięgiem i mobilnością, zajął trzecie miejsce pod względem prowadzenia ognia. Grecy też uznali, że był trochę ciasny i pojawiły się problemy z automatem ładowania.
Francuzi walczą bardzo dzielnie ale to sprawa przegrana..... Czyli zgodnie z tradycją 😉
po co francuzi montują przekładnie z 2 biegami do przodu i z 5 do tyłu?
Aby w razie potrzeby można było szybko się cofać spoza ostrzału będąc nadal ustawionym frontem do wroga?
Te żarty o francuskich przekładniach powtarzają ludzie bez pojęcia.
Nie wiem skąd te żarty o tym że francuzkie czołgi mają więcej biegów do tyłu niż do przodu, przecież wiadomo że to bez sensu. Wiadomo też że podstawowym wyposażeniem francuzkich czołgow są duże lusterka boczne dla lepszego widzenia linii frontu
Wiecie ile biegów ma francuski czołg?
2 do tyłu i 5 do przodu
폴란드는 르끌레르 전차를 도입하는 것이 좋습니다
폴란드는 우크라이나 전쟁이 오래가도록 우크라이나를 더욱더 지원해야 합니다
다음에는 폴란드 차례니까요
Świetnie się uzupełniacie panowie. Czapki z głów za wiedzę.
+++
@@YaphetS_CWP @Marcopolo4117 Dziękujemy!
sory od kiedy zdradza sie dane amucji i sprzetrzu
Czego dane?!
Dziwne określenia.
Myślę, że w Polsce zamiast K9 można by - obok Krabów - wprowadzić aramatohaubice na kołach
W jakim celu? Gąsienica jest bardziej uniwersalna. Kraby są na tyle szybkie, że koła niczego tu nie zmienia na +.
@@CheremAnatema-pz7cb Żeby nie musieć importować K9
@@Kalder5 a co jest złego w K9?
@@Bezem1944 A po co importować?
Bo za cenę jednego kraba wyjdą 3 kołowe
Pan Ratka uważa ze AMX-30 nie był modernizowany? A wersja B2? Proszę nierośmieszać publisi niesprawdzonymi tezami.
Wspomniał o niej i o ograniczonej moderce. Nie bo niczego kompleksowego.
Ponoć ruska "Chrizantema-S jego pogryzie .
Panowie, szacunek za profesjonalizm. Pozdrawiam
666 st.? Diabielscy Niemcy😂
co to znaczy : " specjalizuje się w broni pancernej...takiej i owakiej''???? co był w mundurze?? służył w czołgu? wykładowca ze szkoły wojskowej?? czy milosnik gier komputerowych i czytadeł...qwa ekspertów i herodów sie namonozyło.....a taki Wolski to przechodzi samego siebie
A ty to kto? Po komentarzach widać że blisko ci do kacaplandu
@@ack4635 głupiś janie, raczej trzezwo myslacy POlak
Wykaż się chłopie. Będziesz lepszy?
wszystkie czołgi przesłane na ukraine sa rozbijane i xui z tym nato....
Jednak kacap...
No, tak rozbijane że ruscy tracą dużo więcej sprzętu na ten jeden czołg towarzyszu.
Silnik nie ma problemu - moja koncepcja to ultra cichy silnik chemiczny, przekładnia - robię doktorat tj. buduje odpowiednią przekładnie model matematyczny obiekt fizyczny który będę testował, jako projekt jest super jak się będzie zachowywać jako prototyp najbliższy czas pokaże 🤷🏻♂️
Tylko że żabą nie poszło z tym czołgiem.Jak Leclerc jest czołgiem nowoczesnym to ja jestem ksiądz.Długo się męczyli że to w ogóle zmontować
AMX? Przecież Leclerc był produkowany przez GIAT
Giat - sama armata
@@Kalder5 taaaaak? To kto resztę czołgu produkował? 🤔
@@IanAwfuls Nexter?
@@Kalder5 no to powiedz mi mądralo jak się NEXTER nazywał w latach 1973-2006. :)
@@IanAwfuls dobra dobra