Uwielbiam was kochani!!!!! Całe życie się interesuje 2 wojna swiatową, przeglądałem wszystkie filmy dokumentalne, ale te wasze podcasty są mega, raz że dykcją super!!!! Słucham jak w transie, to jeszcze szczegółowa komplementarna wiedzą mnie poprostu poraża! Słucham was wszędzie gdzie mogę, kąpiąc się , sprzątając , nawet pijąc piwko, i wszystko ,cała wiedza ,nawet w potencjalnym stanie upojenia ( co ma miejsce tylko w weeakend) zostaje w głowie.
Jako wielbiciel kanału i czołgu Sherman, pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Po pierwsze Sherman i armata M1 76mm. Nie to, że US army tej armaty nie lubiła. Chodziło o ergonomię i warunki pracy załogi. Zamontowano w standardowym M4 armatę 76mm. Przetestowano i stwierdzono, ża walczyć się w tym nie da. Za ciasno. Żeby było zabawniej Brytyjczycy w tej samej wieży upchnęli zmodyfikowaną, ale ciągle dużo większą armatę 17pdr. Już po wojnie w wersjach eksportowych Alewykanie jednak wcisnęli M1 w "starej" wieży i sprzedali to swoim sojusznikom np M4A1E6 dla Pakistanu, albo M4A3E4 dla Jugosławii (wozy te można zobaczyć w kultowym filmie "Kelly Heroes"). Dalej M4A5....to nie był Grizzly. Grizzly to był produkowany w Kanadzie M4A1 z jednoszpilowymi gąsienicami i innymi kołami napędowymi. M4A5 to nawet nie był w pełni Sherman. To był wóz zbudowany na bazie M3 z wieżą zawierającą 5pdr armatę p.panc (57mm). Dopiero wieża "T23" pozwoliła zamontować działo M1 jednocześnie zachowując komfort pracy załogi. Teraz "pancerz spawany" i pancerz "odlewany" i jego kombinacje. Nie było żadnego "mieszanego pancerza odlewanego i spawanego". Po prostu pewną część spawanych kadłubów M4, połączono z odlewaną czołową płytą pancerną. Dla Amerykanów było to na tyle nieistotne, że oznaczano te wozy jako standardowe M4 . Brytyjczycy np nazywali je Hybrid. I tak mamy np Sherman Mk IC Firefly Hybrid.
@@jaroslawwalczak2855 do doskonałego komentarza dodam. Że dla żydów Francuzi wcisnęli w wieże M4 armate CN 75 50 kalibru 75 mm z czołgu amx13 założyli przeciwwagę i się dało nazwali Toto m50. A potem w tę samą wieże armatę kalibru 105 mm nazwali m51 super szetman Jest to oczywiście dowód na możliwości modernizacyjne szermana ale także na lenistwo i nie chciejstwo inżynierów amerykańskich. Bo liczy się kasa. A jak się opanuje prostą konstrukcję i ciśnie w tysiące to po co zmieniać . Skoro kasa leci. A że kilka tysięcy czołgistów usmarzy się w czołgu. To przecież nie istotne wojna to kasa i wojna to ofiary.
@@jaroslawwalczak2855 nie bardzo rozumiem.o czy piszesz. Nawet 15 letni dzieciak z psncerfaustem mógł powstrzymać czołg czy to o czymś świadczy. Bo nie kumam.
Bardzo ciekawy odcinek. Uważam, że przydałoby się jeszcze więcej takich o konkretnym rodzaju uzbrojenia, jak te, które są już na kanale : np odcinki o niemieckim flaku, czy o myśliwcach odrzutowych, oglądałem, też bardzo ciekawe. Super tematy. Serdecznie pozdrawiam
Podobny system rozwoju konstrukcji stosuje Spacex przy konstruowaniu rakiet ( Falcon 9 i Starship). Testują na bieżąco i dokonują poprawek i zmian konstrukcyjnych ulepszających rakiety.
W pewnym sensie najbliższą Shermanowi rodziną była brytyjska linia zapoczątkowana przez Cavaliera. Sam Cavalier - konstrukcja przejściowa, odpowiednik M3. Później docelowy Cromwell z bocznym odgałęzieniem w postaci Centaura z innym (gorszym) napędem, w najliczniejszej wersji z uniwersalną armatą 75 mm o podobnych parametrach jak ta z Shermana. Ale była też wersja wsparcia z haubicą 95 mm. Potrzeba czegoś do bicia czołgów przeciwnika? Wydłuża się kadłub Cromwella, dorzuca parę kół, wsadza 17-funtówkę i jest Challenger. W ramach dalszego rozwoju powstaje Comet, odpowiednik Shermana z działem 76 mm. Zaistniał nawet prototyp Cromwella-Jumbo, Excelsior. Już po wojnie Cromwella przerobiono na Charioteera z 20-funtówką... Shermana z czołgami „C” łączyło też to, że nie były one szczególnie doceniane przez czołgistów porównujących je z Pantherami, a także wysoka jakość wykonania i niezawodność mechaniczna.
Cromwell to był czołg szybki, ukoronowanie linie rozpoczętej od Cruisera III. Czołg służący do flankowania, rajdów. Był dużo mobilniejszy od Shermana, a w praktyce słabiej uzbrojony. I nie był aż tak uniwersalnym pojazdem.
Tzn. w elitarnej 7. Dywizji Pancernej Cromwell był podstawowym czołgiem, w innych utrzymały się Shermany, których było po prostu w brud i nie miało sensu rezygnowanie z nich w imię ambicji. A już Comet był w 100% czołgiem pomyślanym jako zasadniczy średni. Owszem, jako „system” rodzina późnych „C” poprzedzających wybitnego Centuriona ustępowała Shermanowi, aczkolwiek miała i mocną stronę w postaci znakomitego silnika.
Cromwell miał jedną potężną wadę - nitowany pancerz. Nawet gdy oberwał strzałem niepenetrującym, urywały się główki nitów, nity latały po wnętrzu i masakrowały załogę.
Od "młodzieżowych", szczenięcych lat fascynowały mnie czołgi... Czytałem o nich... (zeszyty Pana Kamila Kawalca również), kleiłem z papieru... kleiłem z plastiku... nawet do nich wchodziłem jak tylko nadarzyła się okazja! Nie mogłem kupić czołgu... kiedyś pasjonat kolekcji różnych - T34/T55/transporterów opancerzonych, w małym muzeum pod Sztolnią Luiza, odpowiedział ile kosztuje złomowany - czyli nie jeżdżący T34! Zgadnijcie... 300 tys. zł :) A dokupić/zreperować silnik... resztę mechaniki... choć to prawda, na parkingu :D - żadnych problemów z parkowaniem ;) Bardzo lubię słuchać Pana Kamila :) I taki Pasjonat/Znawca/Rzemieślnik Historii II Wojny Światowej... powinien raz jeden się spotkać w... tak tak! W drugim podcaście - razem z dr Błaszkiewiczem w POP Science i... razem pogwarzyć o przyszłości broni pancernej w... KSMOSIE! :D
Panowie chętnie kupiłbym w dobrej cenie (3-5 zł) wydania elektroniczne, jako broszurę-ebook, Waszych podcastów, uzupełnione o tabelki. Jestem wzrokowcem, czytaczem, do takich tekstów mógłbym wtedy wrócić, nigdy nie słucham podcastów dwukrotnie, ponieważ słuchanie mnie dużo bardziej męczy niż czytanie. Podoba mi się formuła pytań i odpowiedzi, jeszcze do tego tabelka z wykresem i byłbym szczęśliwy 🙂 Są odcinki (np. "Ewolucja Luftwaffe", którą dopiero niedawno przesłuchałem) które aż się proszą o tabele i może wykresy.
Podcast Wojenne Historię to system. Jesteś w pracy, w samochodzie, czy sklejasz model Shermana to wiesz że czeka w rezerwie ciekawy odcinek, wysokiej jakości, o dobrych parametrach. I on tam jest, gotowy do akcji, nie to co Pantery...
Witam, jak zwykle bardzo przyjemny w słuchaniu materiał - dziękujemy, ale Panie Norbercie... Pan podtrzymujesz mity z Wikipedii. Tego się nie spodziewałem po Panu :P To nie tak że amerykańskie czołgi średnie M3 czy M4 nie były projektowane do zwalczania innych czołgów, a od tego były niszczyciele czołgów - co to to nie. M4 był czołgiem wsparcia piechoty kiedy był użyty na szczeblu dywizji piechoty. Przy okazji, wsparcie piechoty to niszczenie wszystkich celów jakie stoją na jej drodze - w tym czołgów. W dywizji pancernej amerykańskie czołgi miały zwalczać każdy możliwy cel na lądowym polu walki włącznie z czołgami, w ramach związków broni połączonych. To nawet bardzo łatwo udowodnić: 1. Wystarczy przeczytać instrukcję wojsk pancernych z bodajże 1942 roku, jest tam ewidentnie napisane że własne czołgi mają niszczyć czołgi wroga tak w samoobronie jak i w celowym ataku na nie. 2. Amerykańska dywizja pancerna nie miała organicznie na stanie ani jednego niszczyciela czołgów. Np. dywizja pancerna typu lekkiego a więc dominująca organizacja od 1943/44 miała na stanie: 269 czołgów lekkich i średnich i tylko 30 armat ppanc kal. 57mm i 0 niszczycieli czołgów - jak więc inaczej miała niszczyć czołgi przeciwnika jak nie własnymi czołgami? Niszczyciele czołgów były stworzone do niszczenia czołgów ale to nie znaczy że inne środki walki armii amerykańskiej już miały tego nie robić. Poza tym to nie tak z tymi Shermanami 75mm. US Army chciała czołgu z silniejszą armatą i go rozwijała, pomimo przekonania że armata 75mm w momencie wprowadzania do uzbrojenia M3 i M4 była wystarczająca. Pierwszy Sherman 76mm był testowany i zaaprobowany do produkcji!!! w połowie 1942 roku ale armia go wówczas nie przyjęła na uzbrojenie, nie z powodu jego armaty tylko ciasnoty wnętrza i małej efektywności załogi w takich warunkach (amerykanie wcisnęli tę 76mm M1 do małej wieży). Czołgi z wieżą T23 i 76mm M1 były skierowane do produkcji na przełomie 1943/44 i wtedy wygaszana była produkcja Shermanów 75mm (co np. stworzyło problem dla anglików skąd brać czołgi do przybudowy na Firefly) dlatego że US Army przewidywała że 75mm nie będzie już wystarczać na nowe czołgi wroga i Shermany 75mm nie będą już potrzebne. To że dowódcy amerykańscy szykujący się do lądowania w Normandii ich nie chcieli wynikało z ich obaw o logistykę oraz z przekonania że 75mm wystarcza (ich koledzy we Włoszech już wiedzieli że niekoniecznie). Poza tym armata 75mm była całkiem przyzwoita w latach 1942-43. Przypomnę tylko że T34/85mm to dopiero 1944, wcześniej sowiecki T34 miał niemal bliźniaczą armatę do 75tki, a wychwalany przez Pana Panzer III jako czołg dobry nawet na 1943 rok miał gorszą armatę od 75mm.
BTW kompania czołgów w US Army to 17 wozów. W minutę starcia z Tigerem II mogli wystrzelić ze 100 pocisków nie 20-30 :D Dzięki dostępności Shermana i świetnej logistyce zwykle ta kompania miała ich właśnie 17. M4 w ramach sprawnej US Army to najlepsze ucieleśnienie sentencji Stalina bodajże że "ilość jest jakością sama w sobie".
@@bartekt6690 Ja wiem czy mit. Na większą skalę amerykanie wprowadzili shermany w 1944, kiedy to na jednego niemieckiego czołga przypadało 2 do 3 amerykańskich. Weź tu tocz pojedynki, kiedy trudno spotkać przeciwnika w czołgu, bo całe transporty były skutecznie blokowane na drogach i torach kolejowych atakami lotnictwa. Dodaj do tego absolutne panowanie w powietrzu i kiedy piechota gdzieś widzi niemieckie czołgi szybciej wezwać lotnictwo, które przyleci znacznie szybciej niż przypełźnie jakiś czołg. I przy takiej przewadze ilościowej czołgów, załogi shermanów znacznie częściej w celownikach widziały piechotę, gniazda karabinów maszynowych, stanowiska artylerii niż prawdziwy czołg nieprzyjaciela, który bardzo często na dokładkę stał bo paliwo mu się skończyło.
@@bartekt6690 Tu chodziło o skrót myślowy. instrukcja bodaj z 1944 roku mówi o tym że M4 w wypadku napotkania “Czołgów ciężkich przeciwnika w warunkach pozwalających na odwrót powinnien się wycofać a zadanie zniszczenia pojazdu wroga powierzyć oddziałowi niszczycielom czołgów. Co do Armaty 75 i 76 tu jeszcze wchodzi kwestia tego że według raportów tylko około 10% wystrzałów dokonanych przez załogi to były wystrzały w walce pancernej. Pozostałe 90% to pociski odłamkowo burzące. Gdzie granat pocisku 75mm miał znacznie lepsze parametry od działa 76mm. Więc po co przezbrajać czołgi w armatę która jest gorsza w ich podstawowym zadaniu
@@RTXpl hm... nie przypominam sobie żadnej bitwy czy potyczki amerykańskich pancerniaków w której wycofaliby się oni z pola walki na widok czołgu ciężkiego, zostawiając go dla niszczycieli czołgów, których organicznie nawet nie było w dywizji pancernej. Co najwyżej przegrupowywali się żeby zająć lepsze pozycje i wykonać zadanie. Mogę się oczywiście mylić. To że niszczyciele czołgów aktywnie poszukiwały i atakowały czołgi wroga to nie wynikało z tego że Shermany im ustąpiły pola. Czołg to element systemu walki, wraz z artylerią, piechotą, lotnictwem itp. to że własny czołg nie może zniszczyć czołgu przeciwnika to nie znaczy że będzie uciekał - będzie walczył równolegle ze swoją piechotą i artylerią aż zniszczy lub zmusi do odwrotu przeciwnika lub aż polegnie lub będzie zmuszony do odwrotu (ale nie bez walki). Nie wiem jak odebrany zostałby dowódca mający zadanie np. zdobycia jakiegoś punktu, który na widok Tygrysa by się wycofał bez walki i przywołał niszczyciele czołgów. Poza tym bardziej pamiętam inne stwierdzenie z instrukcji: jeżeli przeciwnik ma przewagę zasięgu - szarżuj! To lepiej pasuje do ducha US Army. Widzę że czytałeś Nową Technikę Wojskową Historia - tam też widziałem takie opinie ale nie: pocisk burzący do 75mm miał dużą siłę wybuchu bo zawierał prawie 0,7kg TNT ale to nie był powód dla którego był preferowany Sherman 75mm - to było przekonanie że 75mm jest wystarczająca więc po co ją zmieniać - jak tylko się okazało że nie wystarcza ci sami dowódcy, którzy nie chcieli wcześniej Shermanów 76mm żądali ich szybkiego dowiezienia do Francji i nikt nie tęsknił za 75mm, lepiej strzelić 2x 76mm pocisk odłamkowo-burzący zawierający ok. 0,4kg TNT do celu miękkiego zamiast 1 pocisku 75mm ale mieć lepszą zdolność przebicia wrogiego pancerza. Idąc tropem Twojego rozumowania preferowany w US Army byłby Sherman 105mm.
@@PracowniaAbsolut-gh6vq Czołg to system. Wnioskuję, że kupując Abramsy przejdziemy na system CALOWY, na GALONY itd. Podziwiam amerykańską logistykę i serwis. Czołg M4 w 10 wariantach z 6 typami silników na różne paliwo. To prawie jak teraz u nas. 4 typy czołgów, w tym jeden "CALOWY" i dwa różne paliwa. "Plutonowy Kowalski" tego nie ogarnie. Nie ma takiej opcji.
Panowie będzie kiedyś odcinek o radzieckiej kampanii na Balkanach 1944-45 lub w ogóle coś z tego regionu? Byłem ostatnio zaskoczony, że tyle odcinków i tematów a praktycznie żaden nie jest dedykowany np. bitwie o budapeszt 1944, czy wojnie domowej w Grecji 1944-1949, a nawet kwestii jeszcze szybszej klęski armii Jugosławii niż Polska w 1941 r. i skuteczna obrona Greków w tej samej kampanii, a tematów jest jeszcze więcej. Jak wojna to system to i przyda się systemowe uzupełnienie materiałów o całą Europę 😅
@@Dev0.2 A to jakieś wyścigi są? Podałem tylko swoją sugestię, nie piszę żeby to robili na wczoraj, a kanał raczej sugeruje że spektrum tematyczne jest praktycznie o każdym wątku militarnym, czy politycznym w XX w. (głównie II WŚ) i na każdej szerokości geograficznej. Nie wiem więc czemu Panowie mieliby nie zwrócić uwagi na te rejony.
A propos Jugosławii. Lata temu będąc w Czarnogórze biesiadowałem z autochtonami. W trakcie rozmowy, że w każdej krainie musiało być miasto "Tito ", Czarnogórcy mieli bekę, że Tito , rzekomo biedny wieśniak komunista, potrafił świetnie jeździć na koniu i strzelać jak agent MI 6.
@@jtcookmen4867 Mówiąc szczerze jest to smutne, w historii nie ma rzeczy mniej lub bardziej ważnych. Można to dzielić na makro i mikro historię, historię według państw, kultur, zwycięzców, czy historię długiego trwania. Wszystko to ma znaczenie. Później Polacy się wielce obrażają kiedy rola Polski w II WŚ jest pomijana i marginalizowana. Jak ma nie być, jeśli sami tak robimy w stosunku do innych pomniejszych krajów uważając się za centrum najważniejszych wydarzeń. Poza tym, dla ciebie nudna a dla kogoś innego ciekawa.
**Poradnik** *Jak zrobić filmik o jakimś sprzęcie lub zagadnieniu wojennym.* *1. Czołówka, trzeba znać socialki;* *2. Krótki wstępniak z popularnymi mitami, bzdurami lub półprawdami;* *3. Prowadzący odpowiada **system**;* *4. **System**;* *5. **System**;* *6. **System**;* *7. **System**;* *8. **System**;* *9 Więcej **System**;* *10. **System**;* *11. Prowadzący dziękują sobie wzajemnie żartując z **System**;* *12. Pożegnanie się z widownią.* **Koniec Poradnika** Kocham te podcasty.
W wspomnieniach czołgistów z 1Dpanc Shermany zapisały się bardzo dobrze. Nawet po zniszczeniu wszyscy zdrowi, tydzień i nowy M4 dostarczony. To były najlepsze czołgi DWŚ (i później w sumie też), bo stały za nimi nieprzebrane zasoby logistyczne, a same w sobie były OK. To wystarczało.
@@MjrZenhorst inaczej szetmany wspominają czołgiści z armii Andersa. A te wspomnienia też są dostępne. Szczególnie moment jak pluton otrzymał zadanie zniszczenia pantery. I zastanawianie się ilu zginie. Gdyby taka pantera działają w systemie amerykańskim ciekawe co by z tego powstało, czy tygrys 1 na nawet ten prymitywny t 34 byłyby to całkiem inne czołgi. Oceniamy nie czołg a system Kamilu. A to dwie inne bajki.
Nowi rekruci podchodzą do czołgu. Doświadczony dowódca pyta, żołnierze, co jest najważniejsze w czołgu? Padają odpowiedzi: działo, pancerz, silnik. Na to dowódca - najważniejsze w czołgu jest nie pierdzieć.😂
Innymi słowy zrobiono dobrą bazę, i ją rozwinięto. Wiele firm na świecie próbowało zrobić pojazd uniwersalny i do dziś są próby stworzenia czegoś takiego. Choćby słynny w ostatnich latach nośnik maszyn rolniczych Nexat.
Francuskie testy Pantery i wnioski z jej użytkowania po 2 wojnie wykazały, że świadomość sytuacyjna w niej była gorsza niż w shermanie. Celowniczy w porównaniu do gościa w shermanie o około 15-20 sekund później był w stanie naprowadzić armatę na cel wskazany przez dowódcę....
Strzelec w M4 dysponował relatywnie szerokokątnym peryskopem celowniczym, więc mógł namierzać cel w pozycji "turret down". Później czołg wystawiał wieżę zza osłony i strzelec mógł szybko namierzyć cel celownikiem peryskopowym i oddać strzał. Strzelec w Panterze miał tylko celownik teleskopowy o wąskim polu widzenia (+/- 5° (?)). Gdy dowódca zobaczył cel i wskazał kierunek czołg musiał wystawić wieżę zza osłony. Dopiero wtedy strzelec mógł w teleskopie, wyszukać i namierzyć cel, a następnie oddać strzał.
Super odcinek - fajnie spina ten pierwszy. W pewnym sensie produkcja Tygrysów I i II oraz jeszcze cięższych zabawek to trochę jak wyposażanie wszystkich żołnierzy w karabiny snajperskie oraz ciężkie kamizelki/hełmy kuloodporne - mało praktyczne :) Niemniej jednak fajnie jakbyście zrobili odcinek gdzie byście się zabawili w niemieckich projektantów i spróbowali zaprojektować następcę Panzer IV :) A i czekamy na M18 Hellcat :) Dzięki wielkie
@@RTXpl Tak to wiem, że trzon stanowiły PzIV a Tygrysy stanowiły rzadki widok używany jako straż pożarna do najbardziej ciężkich odcinków. Niemniej gdyby Niemcy olały Pantery i Tygrysy tylko zaprojektowały taki PzIV drugiej generacji z nieco lepszymi parametrami ale bazujący na PIV - wojny by nie wygrali ale Adi miałby może parę miesięcy więcej na swoje rojenia o cudzie :)
I teraz zobaczenie - WP jest u progu głębokiej modernizacji technicznej i co mamy Mamy ciężarówkę 12 ton i LOSP 12 ton i np. - czy maja standaryzowany silnik (wszystko to wielopaliwowe diesle? ), kola / ogumienie itp itd? Mamy ciężarówkę 25 ton - KTO i lekki transporter gąsienicowy - czy maja standaryzowany silnik, system ppoz, system OBPMR, łączność itp. itd? W końcu mamy czołg, WZT, most szturmowy, czolg saperski, MID - nie można tego robić na jednej patformie (układ bieżny + power pack) Czy WP potrzebuje dwóch jednakowych BWR - tylko jeden na Rosomaku a drugi na Borsuku - nie możne robić tego jeden? itd itp.
@@dorotaj2866 W realnym świecie Antoni uwalił tylko JEDEN przetarg - bo trzeba było zrobic dobrze "potentatom" z Podkarpacia... - za to umowę na moderke Leo 2A4 - złą umowę (wynegocjowana przez POprzednikow) podpisał
@@MichalKaczorowski jakimi systemami? Amunicja jest taka sama, paliwo w zasadzie tez turbina jak będzie potrzeba, na dieslu pojedzie. Leo powinni wycofac jak najszybciej, pewnie trafią do zamrażarki. Zostaną M1 i K2, warto pamiętać że nie kupujemy samych czołgów, tylko kompletne rozwiazania systemowe, całe łańcuchy zabezpieczenia pododziałów, zapasy amunicji, części, zakłady remontowe, a na K2 będzie licencja. To jedne z lepszych i zdrowych zakupów w WP od lat. W zasadzie od rozpadu UW.
Z tą otwartą architekturą, to bez przesady. Wersje 76 mm, miały większy pierścień wieży, więc nie można było pierwszych wersji, tych z 75 mm "francuską" armatą, wyposażyć w długolufową 76 mm. Poradzili sobie z tym tylko Anglicy, zmieniając kształt zamka i oporopowrotnik swojej armaty 17 funtowej.
Z tym, że oni nie chcieli tego robić. 75 doskonale zamiatała piechotę i umocnienia polowe. Od od czasu do czasu napotykanych czołgów była kompania M10.
@@RFGee Takie było założenie i faktycznie w Normandii 75 mm królowało, ale na krótko. Po Ardenach królują już 76 mm, mimo mniejszej masy ładunku wybuchowego, w amunicji odłamkowej. Czołgi z armatą 75 mm wycofywano do szkolenia.
@@satarello Wiem, że zabrzmi to pewnie chamsko, ale nie potrzebnie szukasz tu jakiejś filozofii. To jest po prostu Podcast on ma być jak audycja w radiu i tyle.
I wtedy zamiast skupiać się na słowie mówionym będziesz gapił się bezmyślnie w pokaz slajdów. Człowiek to zwierze wzrokowe. Jak masz zmieniające się bodźce wzrokowe ignorujesz słuchowe i całą resztę.
Tytuł jakiego potrzebowaliśmy, a na który nie zasługujemy.
Nazwa odcinka jest ukoronowaniem systemu dodawania komentarzy za każdym razem jak odpalam wasz podcast 😂
Masz rację Kamilu
@@dziaddomniemany8293 i tak i nie
WoJNa TO SysTeM KaMiLU
@@jacek6446 jeden rabin powie tak, drugi powie nie ale Wermacht nie miał już zaplecza na takie działania
Komentarze to system, trzeba przez lata szkolić komentatorów i budować struktury zdań o dużej memiczności.
Czołg-system na to czekalem 😅 coś pięknego
Ten kanał to system a my jesteśmy częścią tego systemu
Było przyznanie racji Kamilowi, było o systemie, czego chcieć więcej? 🔝🔝🔝
Zabrakło: "... i tak i nie"
Czołg to system 🎉🎉🎉 doczekaliśmy się 🥹
Tytuł sprawił że natychmiast włączyłem ❤
No wreszcie Sherman.
Ten odcinek powinien być dedykowany wszystkim naszym ministrom obrony narodowej... Panowie są w iście olimpijskiej formie! Gratuluję i dziękuję!
System rozwalony. Zabieram się za słuchanie 🙂
Tytuł rozwalił system... 😉
Bo tytuł to system 😎
Ten podkast to system.❤
Uwielbiam was kochani!!!!! Całe życie się interesuje 2 wojna swiatową, przeglądałem wszystkie filmy dokumentalne, ale te wasze podcasty są mega, raz że dykcją super!!!! Słucham jak w transie, to jeszcze szczegółowa komplementarna wiedzą mnie poprostu poraża! Słucham was wszędzie gdzie mogę, kąpiąc się , sprzątając , nawet pijąc piwko, i wszystko ,cała wiedza ,nawet w potencjalnym stanie upojenia ( co ma miejsce tylko w weeakend) zostaje w głowie.
A tytuł to złoto 😁 Uwielbiam słuchać o wojsku, czuję się jakbym z tatą siedział przy piwie i wspominał jego stare czasy 💪
Tytuł wywołał u mnie uśmiech z rana😂. Dzięki
Tytuł odcinka, mistrzostwo
Podcast Wojenne Historie to system
"Kur*a wszystko można zrobić z tego M4,..."
Sherman jest jak rdest.
Czapeczka, pingle, wąsy! I nawet takie gówno na nos. Ciekawe czy tego M4 można wpierdalać
A jak ten rdest błagał?
@@BartekSychterz calliope
Kamilu,
Wojna
To
System
System jest system ... Pozdrawiam Autorów kanału i oglądających 🇵🇱🇵🇱
Odcinek na który czekaliśmy, tytuł na który zasluzylismy
Dziękuję za ten materiał. Pozdrawiam autorów i słuchaczy 👋👍
Dziękuję i pozdrawiam! Także za dystans do siebie w tytule 😅
Świetnie to przemyśleli, jedna dobra platforma, na której możesz zrobić wszystko
Czołg to system. To rozumiem 😊
Świetny tytuł z poczuciem humoru! Szacunek i pozdrowienia Panowie 👍
Ten Podcast historyczny jest ***Systemem***.
To samo mi przyszło na myśl.
Dziękuję za waszą robotę ❤
Jak super się to słucha i jakie ciekawostki ,były kierowca 72 i 91
Super odcinek jak zawsze, a tytuł to ukoronowanie
Jak zwykle wygrał system😁👏👏
Najlepszy podcast.
Pamiętajcie drodzy słuchacze, że system to system.
@@darodaredevil I tak I nie.
System to mam wbudowany na sluchanie Waszych podcastow. Nie idzie zdemontowac juz. Wroslo....
Kamil mający rację, to system, tak jak i czołg, który też jest systemem.
Koszulki i inny merchandise Wojennych Historii z podpisem Wojna to System to by było coś
Kamil ma znowu rację 💪 pozdrawiam autorów
Jako wielbiciel kanału i czołgu Sherman, pozwolę sobie wtrącić trzy grosze. Po pierwsze Sherman i armata M1 76mm. Nie to, że US army tej armaty nie lubiła. Chodziło o ergonomię i warunki pracy załogi. Zamontowano w standardowym M4 armatę 76mm. Przetestowano i stwierdzono, ża walczyć się w tym nie da. Za ciasno. Żeby było zabawniej Brytyjczycy w tej samej wieży upchnęli zmodyfikowaną, ale ciągle dużo większą armatę 17pdr. Już po wojnie w wersjach eksportowych Alewykanie jednak wcisnęli M1 w "starej" wieży i sprzedali to swoim sojusznikom np M4A1E6 dla Pakistanu, albo M4A3E4 dla Jugosławii (wozy te można zobaczyć w kultowym filmie "Kelly Heroes"). Dalej M4A5....to nie był Grizzly. Grizzly to był produkowany w Kanadzie M4A1 z jednoszpilowymi gąsienicami i innymi kołami napędowymi. M4A5 to nawet nie był w pełni Sherman. To był wóz zbudowany na bazie M3 z wieżą zawierającą 5pdr armatę p.panc (57mm). Dopiero wieża "T23" pozwoliła zamontować działo M1 jednocześnie zachowując komfort pracy załogi. Teraz "pancerz spawany" i pancerz "odlewany" i jego kombinacje. Nie było żadnego "mieszanego pancerza odlewanego i spawanego". Po prostu pewną część spawanych kadłubów M4, połączono z odlewaną czołową płytą pancerną. Dla Amerykanów było to na tyle nieistotne, że oznaczano te wozy jako standardowe M4 . Brytyjczycy np nazywali je Hybrid. I tak mamy np Sherman Mk IC Firefly Hybrid.
@@jaroslawwalczak2855 do doskonałego komentarza dodam. Że dla żydów Francuzi wcisnęli w wieże M4 armate CN 75 50 kalibru 75 mm z czołgu amx13 założyli przeciwwagę i się dało nazwali Toto m50. A potem w tę samą wieże armatę kalibru 105 mm nazwali m51 super szetman
Jest to oczywiście dowód na możliwości modernizacyjne szermana ale także na lenistwo i nie chciejstwo inżynierów amerykańskich. Bo liczy się kasa. A jak się opanuje prostą konstrukcję i ciśnie w tysiące to po co zmieniać . Skoro kasa leci. A że kilka tysięcy czołgistów usmarzy się w czołgu. To przecież nie istotne wojna to kasa i wojna to ofiary.
@@zbyszekmalinowski5790 I co? Miałeś Shermany, które mogły powstrzymać w defensywie T-54/55. Mało?
@@jaroslawwalczak2855 nie bardzo rozumiem.o czy piszesz. Nawet 15 letni dzieciak z psncerfaustem mógł powstrzymać czołg czy to o czymś świadczy. Bo nie kumam.
@@zbyszekmalinowski5790 właśnie ta rządzą pieniądza spowodowała powstanie mokrych komór amunicyjnych w Shermanach
@@zbyszekmalinowski5790 Jedno tylko sprostowanie. M51 nie nazywano Super Sherman. Po prostu M51.
Już tylko 1 tytuł może jeszcze przebic ten dzisiejszy : "SYSTEM to system."
I TAK I NIE
@@wojnarowski11Masz rację Kamilu.
Bardzo ciekawy odcinek. Uważam, że przydałoby się jeszcze więcej takich o konkretnym rodzaju uzbrojenia, jak te, które są już na kanale : np odcinki o niemieckim flaku, czy o myśliwcach odrzutowych, oglądałem, też bardzo ciekawe.
Super tematy.
Serdecznie pozdrawiam
Nie no tytuł sztos !
Dzięki za kolejny materiał. Systemowy komentarz dla zasięgu. 👍
Panowie, tradycyjnie 👏👏👏jak zawsze ciekawe opowieści 👍 czekam na kolejne 🙏
Ten kanał to system.
System-atycznie was slucham.
Świetny odcinek. Sherman to mój "ulubiony" czołg. Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek
Podobny system rozwoju konstrukcji stosuje Spacex przy konstruowaniu rakiet ( Falcon 9 i Starship). Testują na bieżąco i dokonują poprawek i zmian konstrukcyjnych ulepszających rakiety.
Tak masz rację Kamilu. Wojna to system : )
W pewnym sensie najbliższą Shermanowi rodziną była brytyjska linia zapoczątkowana przez Cavaliera. Sam Cavalier - konstrukcja przejściowa, odpowiednik M3. Później docelowy Cromwell z bocznym odgałęzieniem w postaci Centaura z innym (gorszym) napędem, w najliczniejszej wersji z uniwersalną armatą 75 mm o podobnych parametrach jak ta z Shermana. Ale była też wersja wsparcia z haubicą 95 mm. Potrzeba czegoś do bicia czołgów przeciwnika? Wydłuża się kadłub Cromwella, dorzuca parę kół, wsadza 17-funtówkę i jest Challenger. W ramach dalszego rozwoju powstaje Comet, odpowiednik Shermana z działem 76 mm. Zaistniał nawet prototyp Cromwella-Jumbo, Excelsior. Już po wojnie Cromwella przerobiono na Charioteera z 20-funtówką... Shermana z czołgami „C” łączyło też to, że nie były one szczególnie doceniane przez czołgistów porównujących je z Pantherami, a także wysoka jakość wykonania i niezawodność mechaniczna.
Cromwell to był czołg szybki, ukoronowanie linie rozpoczętej od Cruisera III. Czołg służący do flankowania, rajdów. Był dużo mobilniejszy od Shermana, a w praktyce słabiej uzbrojony. I nie był aż tak uniwersalnym pojazdem.
Tzn. w elitarnej 7. Dywizji Pancernej Cromwell był podstawowym czołgiem, w innych utrzymały się Shermany, których było po prostu w brud i nie miało sensu rezygnowanie z nich w imię ambicji. A już Comet był w 100% czołgiem pomyślanym jako zasadniczy średni. Owszem, jako „system” rodzina późnych „C” poprzedzających wybitnego Centuriona ustępowała Shermanowi, aczkolwiek miała i mocną stronę w postaci znakomitego silnika.
Cromwell miał jedną potężną wadę - nitowany pancerz.
Nawet gdy oberwał strzałem niepenetrującym, urywały się główki nitów, nity latały po wnętrzu i masakrowały załogę.
Późniejsze wersje były już spawane.
Od "młodzieżowych", szczenięcych lat fascynowały mnie czołgi... Czytałem o nich... (zeszyty Pana Kamila Kawalca również), kleiłem z papieru... kleiłem z plastiku... nawet do nich wchodziłem jak tylko nadarzyła się okazja! Nie mogłem kupić czołgu... kiedyś pasjonat kolekcji różnych - T34/T55/transporterów opancerzonych, w małym muzeum pod Sztolnią Luiza, odpowiedział ile kosztuje złomowany - czyli nie jeżdżący T34! Zgadnijcie... 300 tys. zł :) A dokupić/zreperować silnik... resztę mechaniki... choć to prawda, na parkingu :D - żadnych problemów z parkowaniem ;) Bardzo lubię słuchać Pana Kamila :) I taki Pasjonat/Znawca/Rzemieślnik Historii II Wojny Światowej... powinien raz jeden się spotkać w... tak tak! W drugim podcaście - razem z dr Błaszkiewiczem w POP Science i... razem pogwarzyć o przyszłości broni pancernej w... KSMOSIE! :D
Wstęp, rozwinięcie i zakończenie w samym tytule. Genialne 👍
XD Nie dosc ze moj ulubiony czolg II wojny, to na dodatek najlepszy tytuł odcinka jaki mogli dac ❤️
Kamil i Norbert to jednak system ^^
Panowie chętnie kupiłbym w dobrej cenie (3-5 zł) wydania elektroniczne, jako broszurę-ebook, Waszych podcastów, uzupełnione o tabelki. Jestem wzrokowcem, czytaczem, do takich tekstów mógłbym wtedy wrócić, nigdy nie słucham podcastów dwukrotnie, ponieważ słuchanie mnie dużo bardziej męczy niż czytanie.
Podoba mi się formuła pytań i odpowiedzi, jeszcze do tego tabelka z wykresem i byłbym szczęśliwy 🙂 Są odcinki (np. "Ewolucja Luftwaffe", którą dopiero niedawno przesłuchałem) które aż się proszą o tabele i może wykresy.
A zycie? Nie męczy cie?
W tej "dobrej" cenie możesz kupić butelkę piwa
PWH to system, pozdrawiam wszystkich serdecznie xd ale wjechała nazwa odcinka XD hehe lecimy!
Podcast to system
Może teraz dla odmiany zróbcie odcinek o angielskim Cromwell, są odcinki o broni pancernej niemieckiej, rosyjskiej, amerykańskiej
Albo Churchillu, Matyldzie...
Podcast Wojenne Historię to system. Jesteś w pracy, w samochodzie, czy sklejasz model Shermana to wiesz że czeka w rezerwie ciekawy odcinek, wysokiej jakości, o dobrych parametrach. I on tam jest, gotowy do akcji, nie to co Pantery...
Jeszcze nigdy frazes "... to system" nie padł tak wcześniej jak już w tytule
Witam,
jak zwykle bardzo przyjemny w słuchaniu materiał - dziękujemy, ale Panie Norbercie... Pan podtrzymujesz mity z Wikipedii. Tego się nie spodziewałem po Panu :P To nie tak że amerykańskie czołgi średnie M3 czy M4 nie były projektowane do zwalczania innych czołgów, a od tego były niszczyciele czołgów - co to to nie. M4 był czołgiem wsparcia piechoty kiedy był użyty na szczeblu dywizji piechoty. Przy okazji, wsparcie piechoty to niszczenie wszystkich celów jakie stoją na jej drodze - w tym czołgów. W dywizji pancernej amerykańskie czołgi miały zwalczać każdy możliwy cel na lądowym polu walki włącznie z czołgami, w ramach związków broni połączonych. To nawet bardzo łatwo udowodnić: 1. Wystarczy przeczytać instrukcję wojsk pancernych z bodajże 1942 roku, jest tam ewidentnie napisane że własne czołgi mają niszczyć czołgi wroga tak w samoobronie jak i w celowym ataku na nie. 2. Amerykańska dywizja pancerna nie miała organicznie na stanie ani jednego niszczyciela czołgów. Np. dywizja pancerna typu lekkiego a więc dominująca organizacja od 1943/44 miała na stanie: 269 czołgów lekkich i średnich i tylko 30 armat ppanc kal. 57mm i 0 niszczycieli czołgów - jak więc inaczej miała niszczyć czołgi przeciwnika jak nie własnymi czołgami? Niszczyciele czołgów były stworzone do niszczenia czołgów ale to nie znaczy że inne środki walki armii amerykańskiej już miały tego nie robić. Poza tym to nie tak z tymi Shermanami 75mm. US Army chciała czołgu z silniejszą armatą i go rozwijała, pomimo przekonania że armata 75mm w momencie wprowadzania do uzbrojenia M3 i M4 była wystarczająca. Pierwszy Sherman 76mm był testowany i zaaprobowany do produkcji!!! w połowie 1942 roku ale armia go wówczas nie przyjęła na uzbrojenie, nie z powodu jego armaty tylko ciasnoty wnętrza i małej efektywności załogi w takich warunkach (amerykanie wcisnęli tę 76mm M1 do małej wieży). Czołgi z wieżą T23 i 76mm M1 były skierowane do produkcji na przełomie 1943/44 i wtedy wygaszana była produkcja Shermanów 75mm (co np. stworzyło problem dla anglików skąd brać czołgi do przybudowy na Firefly) dlatego że US Army przewidywała że 75mm nie będzie już wystarczać na nowe czołgi wroga i Shermany 75mm nie będą już potrzebne. To że dowódcy amerykańscy szykujący się do lądowania w Normandii ich nie chcieli wynikało z ich obaw o logistykę oraz z przekonania że 75mm wystarcza (ich koledzy we Włoszech już wiedzieli że niekoniecznie). Poza tym armata 75mm była całkiem przyzwoita w latach 1942-43. Przypomnę tylko że T34/85mm to dopiero 1944, wcześniej sowiecki T34 miał niemal bliźniaczą armatę do 75tki, a wychwalany przez Pana Panzer III jako czołg dobry nawet na 1943 rok miał gorszą armatę od 75mm.
BTW kompania czołgów w US Army to 17 wozów. W minutę starcia z Tigerem II mogli wystrzelić ze 100 pocisków nie 20-30 :D Dzięki dostępności Shermana i świetnej logistyce zwykle ta kompania miała ich właśnie 17. M4 w ramach sprawnej US Army to najlepsze ucieleśnienie sentencji Stalina bodajże że "ilość jest jakością sama w sobie".
@@bartekt6690 Ja wiem czy mit. Na większą skalę amerykanie wprowadzili shermany w 1944, kiedy to na jednego niemieckiego czołga przypadało 2 do 3 amerykańskich. Weź tu tocz pojedynki, kiedy trudno spotkać przeciwnika w czołgu, bo całe transporty były skutecznie blokowane na drogach i torach kolejowych atakami lotnictwa. Dodaj do tego absolutne panowanie w powietrzu i kiedy piechota gdzieś widzi niemieckie czołgi szybciej wezwać lotnictwo, które przyleci znacznie szybciej niż przypełźnie jakiś czołg. I przy takiej przewadze ilościowej czołgów, załogi shermanów znacznie częściej w celownikach widziały piechotę, gniazda karabinów maszynowych, stanowiska artylerii niż prawdziwy czołg nieprzyjaciela, który bardzo często na dokładkę stał bo paliwo mu się skończyło.
@@bartekt6690 Tu chodziło o skrót myślowy. instrukcja bodaj z 1944 roku mówi o tym że M4 w wypadku napotkania “Czołgów ciężkich przeciwnika w warunkach pozwalających na odwrót powinnien się wycofać a zadanie zniszczenia pojazdu wroga powierzyć oddziałowi niszczycielom czołgów. Co do Armaty 75 i 76 tu jeszcze wchodzi kwestia tego że według raportów tylko około 10% wystrzałów dokonanych przez załogi to były wystrzały w walce pancernej. Pozostałe 90% to pociski odłamkowo burzące. Gdzie granat pocisku 75mm miał znacznie lepsze parametry od działa 76mm. Więc po co przezbrajać czołgi w armatę która jest gorsza w ich podstawowym zadaniu
@@RTXpl hm... nie przypominam sobie żadnej bitwy czy potyczki amerykańskich pancerniaków w której wycofaliby się oni z pola walki na widok czołgu ciężkiego, zostawiając go dla niszczycieli czołgów, których organicznie nawet nie było w dywizji pancernej. Co najwyżej przegrupowywali się żeby zająć lepsze pozycje i wykonać zadanie. Mogę się oczywiście mylić. To że niszczyciele czołgów aktywnie poszukiwały i atakowały czołgi wroga to nie wynikało z tego że Shermany im ustąpiły pola. Czołg to element systemu walki, wraz z artylerią, piechotą, lotnictwem itp. to że własny czołg nie może zniszczyć czołgu przeciwnika to nie znaczy że będzie uciekał - będzie walczył równolegle ze swoją piechotą i artylerią aż zniszczy lub zmusi do odwrotu przeciwnika lub aż polegnie lub będzie zmuszony do odwrotu (ale nie bez walki). Nie wiem jak odebrany zostałby dowódca mający zadanie np. zdobycia jakiegoś punktu, który na widok Tygrysa by się wycofał bez walki i przywołał niszczyciele czołgów. Poza tym bardziej pamiętam inne stwierdzenie z instrukcji: jeżeli przeciwnik ma przewagę zasięgu - szarżuj! To lepiej pasuje do ducha US Army.
Widzę że czytałeś Nową Technikę Wojskową Historia - tam też widziałem takie opinie ale nie: pocisk burzący do 75mm miał dużą siłę wybuchu bo zawierał prawie 0,7kg TNT ale to nie był powód dla którego był preferowany Sherman 75mm - to było przekonanie że 75mm jest wystarczająca więc po co ją zmieniać - jak tylko się okazało że nie wystarcza ci sami dowódcy, którzy nie chcieli wcześniej Shermanów 76mm żądali ich szybkiego dowiezienia do Francji i nikt nie tęsknił za 75mm, lepiej strzelić 2x 76mm pocisk odłamkowo-burzący zawierający ok. 0,4kg TNT do celu miękkiego zamiast 1 pocisku 75mm ale mieć lepszą zdolność przebicia wrogiego pancerza. Idąc tropem Twojego rozumowania preferowany w US Army byłby Sherman 105mm.
Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😊😊😊
Myślisz się Kamilu.
Czołgi to pojazdy.
Nie macie jaj umieścić "masz rację, Kamilu" w tytule następnego odcinka :P
I tak i nie
Dzień dobry PANOWIE
Kamilu, jak zwykle masz rację. Wojna to system.
Kamil ma zawsze rację? To zależy
Idealny tytuł podcastu wojenne historie nie ist...
System to system 🙂
Kamil to system
Wojna to system, czołg to system... Podcast... Podcast to też system
😂😂😂😂
I tak i nie, ale masz rację Kamilu
Bez systemu nie ma zaplecza, bez zaplecza nie ma czołgu, a bez czołgu nie ma czołgu.
2 Imhotepy dla tego Pana.
@@PracowniaAbsolut-gh6vq
Czołg to system.
Wnioskuję, że kupując Abramsy przejdziemy na system CALOWY, na GALONY itd.
Podziwiam amerykańską logistykę i serwis. Czołg M4 w 10 wariantach z 6 typami silników na różne paliwo.
To prawie jak teraz u nas. 4 typy czołgów, w tym jeden "CALOWY" i dwa różne paliwa. "Plutonowy Kowalski" tego nie ogarnie. Nie ma takiej opcji.
@@waldemarfabin3741 Bez systemu nie ma czołgu, a bez czołgu nie ma systemu.
Ale jak coś zostanie to mi oddasz?
Bardzo ciekawy odcinek 👏👍
Kiedy odcinek o obronie Festung Breslau? pozdrawiam
Jestem prostym człowiekiem. Jak widzę "system" w tytule to klikam.
Panowie będzie kiedyś odcinek o radzieckiej kampanii na Balkanach 1944-45 lub w ogóle coś z tego regionu? Byłem ostatnio zaskoczony, że tyle odcinków i tematów a praktycznie żaden nie jest dedykowany np. bitwie o budapeszt 1944, czy wojnie domowej w Grecji 1944-1949, a nawet kwestii jeszcze szybszej klęski armii Jugosławii niż Polska w 1941 r. i skuteczna obrona Greków w tej samej kampanii, a tematów jest jeszcze więcej. Jak wojna to system to i przyda się systemowe uzupełnienie materiałów o całą Europę 😅
O wszystkim podcastów nie zrobią na raz
@@Dev0.2 A to jakieś wyścigi są? Podałem tylko swoją sugestię, nie piszę żeby to robili na wczoraj, a kanał raczej sugeruje że spektrum tematyczne jest praktycznie o każdym wątku militarnym, czy politycznym w XX w. (głównie II WŚ) i na każdej szerokości geograficznej. Nie wiem więc czemu Panowie mieliby nie zwrócić uwagi na te rejony.
A propos Jugosławii. Lata temu będąc w Czarnogórze biesiadowałem z autochtonami. W trakcie rozmowy, że w każdej krainie musiało być miasto "Tito ", Czarnogórcy mieli bekę, że Tito , rzekomo biedny wieśniak komunista, potrafił świetnie jeździć na koniu i strzelać jak agent MI 6.
@@jtcookmen4867 Mówiąc szczerze jest to smutne, w historii nie ma rzeczy mniej lub bardziej ważnych. Można to dzielić na makro i mikro historię, historię według państw, kultur, zwycięzców, czy historię długiego trwania. Wszystko to ma znaczenie. Później Polacy się wielce obrażają kiedy rola Polski w II WŚ jest pomijana i marginalizowana. Jak ma nie być, jeśli sami tak robimy w stosunku do innych pomniejszych krajów uważając się za centrum najważniejszych wydarzeń. Poza tym, dla ciebie nudna a dla kogoś innego ciekawa.
**Poradnik**
*Jak zrobić filmik o jakimś sprzęcie lub zagadnieniu wojennym.*
*1. Czołówka, trzeba znać socialki;*
*2. Krótki wstępniak z popularnymi mitami, bzdurami lub półprawdami;*
*3. Prowadzący odpowiada **system**;*
*4. **System**;*
*5. **System**;*
*6. **System**;*
*7. **System**;*
*8. **System**;*
*9 Więcej **System**;*
*10. **System**;*
*11. Prowadzący dziękują sobie wzajemnie żartując z **System**;*
*12. Pożegnanie się z widownią.*
**Koniec Poradnika**
Kocham te podcasty.
W wspomnieniach czołgistów z 1Dpanc Shermany zapisały się bardzo dobrze. Nawet po zniszczeniu wszyscy zdrowi, tydzień i nowy M4 dostarczony. To były najlepsze czołgi DWŚ (i później w sumie też), bo stały za nimi nieprzebrane zasoby logistyczne, a same w sobie były OK. To wystarczało.
@@MjrZenhorst inaczej szetmany wspominają czołgiści z armii Andersa. A te wspomnienia też są dostępne. Szczególnie moment jak pluton otrzymał zadanie zniszczenia pantery. I zastanawianie się ilu zginie.
Gdyby taka pantera działają w systemie amerykańskim ciekawe co by z tego powstało, czy tygrys 1 na nawet ten prymitywny t 34 byłyby to całkiem inne czołgi.
Oceniamy nie czołg a system Kamilu. A to dwie inne bajki.
Jak napisał gen. F.Skibiński sherman w 1.Dywizji Pancernej nosił przydomek 'krowa', a ulubionym czołgiem był Cromwell
@@piotrsyczak Jak powiedział Łukasz Stanisławowski "Polak nie rozumie co się dookoła niego dzieje"
@@zbyszekmalinowski5790amerykanie nigdy nie wpadli by na pomysł tak głupiego czolgu jak Pantera
Nowi rekruci podchodzą do czołgu. Doświadczony dowódca pyta, żołnierze, co jest najważniejsze w czołgu? Padają odpowiedzi: działo, pancerz, silnik. Na to dowódca - najważniejsze w czołgu jest nie pierdzieć.😂
Pancerny komentarz taktyczny o otwartej architekturze celem promocji wartościowych i ciekawych treści.
Jednym słowem system to system ;)
Genialny i zarazem zaje...fajny tytuł! XD
tytuł mnie przekonał XD XD XD
Armia to system systemów.
Dla zwiększenia zasięgów. :)
Trzy lata ciężkiej pracy by słuchacze byli gotowi na ten tytuł.
Innymi słowy zrobiono dobrą bazę, i ją rozwinięto. Wiele firm na świecie próbowało zrobić pojazd uniwersalny i do dziś są próby stworzenia czegoś takiego. Choćby słynny w ostatnich latach nośnik maszyn rolniczych Nexat.
Francuskie testy Pantery i wnioski z jej użytkowania po 2 wojnie wykazały, że świadomość sytuacyjna w niej była gorsza niż w shermanie. Celowniczy w porównaniu do gościa w shermanie o około 15-20 sekund później był w stanie naprowadzić armatę na cel wskazany przez dowódcę....
Strzelec w M4 dysponował relatywnie szerokokątnym peryskopem celowniczym, więc mógł namierzać cel w pozycji "turret down". Później czołg wystawiał wieżę zza osłony i strzelec mógł szybko namierzyć cel celownikiem peryskopowym i oddać strzał.
Strzelec w Panterze miał tylko celownik teleskopowy o wąskim polu widzenia (+/- 5° (?)). Gdy dowódca zobaczył cel i wskazał kierunek czołg musiał wystawić wieżę zza osłony. Dopiero wtedy strzelec mógł w teleskopie, wyszukać i namierzyć cel, a następnie oddać strzał.
@@maverick8697 tak jak napisałeś
@@maverick8697szacunek za wiedze
Proponuję kolejny tytuł: Wojna to system. I tak i nie. Masz racje Kamilu.
No i mem stał się systemem😂
O, w końcu odcinek o moim ulubionym, najlepszym czołgu IIWŚ
Super odcinek - fajnie spina ten pierwszy. W pewnym sensie produkcja Tygrysów I i II oraz jeszcze cięższych zabawek to trochę jak wyposażanie wszystkich żołnierzy w karabiny snajperskie oraz ciężkie kamizelki/hełmy kuloodporne - mało praktyczne :) Niemniej jednak fajnie jakbyście zrobili odcinek gdzie byście się zabawili w niemieckich projektantów i spróbowali zaprojektować następcę Panzer IV :) A i czekamy na M18 Hellcat :) Dzięki wielkie
@@Szycha8412 Nawet Niemcy nie byli tak głupi i M4 jak już z kimś walczyły to głównie z Pz IV
@@RTXpl Tak to wiem, że trzon stanowiły PzIV a Tygrysy stanowiły rzadki widok używany jako straż pożarna do najbardziej ciężkich odcinków. Niemniej gdyby Niemcy olały Pantery i Tygrysy tylko zaprojektowały taki PzIV drugiej generacji z nieco lepszymi parametrami ale bazujący na PIV - wojny by nie wygrali ale Adi miałby może parę miesięcy więcej na swoje rojenia o cudzie :)
@@Szycha8412 Pz IV miał 9 generacji
Jego następca miał być Pz V
@@RTXplpanzer V był następcą panzer III. To panzer III był podstawowym czołgiem a jego następcą miał być panzer V. Jest o tym w odcinku o panzer IV.
@@pgeborek533 W teorii tak, w praktyce trzeba było na szybko długolufową armatę drutować w Pz IV bo Pz III już do pola walki od 1943 nie przystawał
No i weszło że czolgto system 😅żarcik panowie i pozdrawiam serdecznie 😊
Hahaha zatrzymaj tę karuzelę śmiechu
Konkret odcinek
Zajebisty tytuł xD
Liczyłem na jakiś rocznicowy materiał
Dobra robota
tu doszło do systemu
Kamil miał rację ❤
I tak i nie.
I teraz zobaczenie - WP jest u progu głębokiej modernizacji technicznej i co mamy
Mamy ciężarówkę 12 ton i LOSP 12 ton i np. - czy maja standaryzowany silnik (wszystko to wielopaliwowe diesle? ), kola / ogumienie itp itd?
Mamy ciężarówkę 25 ton - KTO i lekki transporter gąsienicowy - czy maja standaryzowany silnik, system ppoz, system OBPMR, łączność itp. itd?
W końcu mamy czołg, WZT, most szturmowy, czolg saperski, MID - nie można tego robić na jednej patformie (układ bieżny + power pack)
Czy WP potrzebuje dwóch jednakowych BWR - tylko jeden na Rosomaku a drugi na Borsuku - nie możne robić tego jeden?
itd itp.
Wpuscmy tam p. Antoniego. On uniewazni kazdy przetarg. Na polecenie mocodawcow oczywiscie...
@@dorotaj2866 W realnym świecie Antoni uwalił tylko JEDEN przetarg - bo trzeba było zrobic dobrze "potentatom" z Podkarpacia... - za to umowę na moderke Leo 2A4 - złą umowę (wynegocjowana przez POprzednikow) podpisał
Napisanie że Rosomak i Borsuk to to samo, dyskredytuje Cię zupełnie i po przeczytaniu tego akapitu, odpuszczam sobie jakąkolwiek dyskusję.
A czołgi? T-72, Leopardy w kilku wersjach, Abramsy, K-2... Przynajmniej ruski sprzęt na Ukrainę posłaliśmy ale i tak zostaliśmy z trzema systemami.
@@MichalKaczorowski jakimi systemami? Amunicja jest taka sama, paliwo w zasadzie tez turbina jak będzie potrzeba, na dieslu pojedzie. Leo powinni wycofac jak najszybciej, pewnie trafią do zamrażarki. Zostaną M1 i K2, warto pamiętać że nie kupujemy samych czołgów, tylko kompletne rozwiazania systemowe, całe łańcuchy zabezpieczenia pododziałów, zapasy amunicji, części, zakłady remontowe, a na K2 będzie licencja.
To jedne z lepszych i zdrowych zakupów w WP od lat. W zasadzie od rozpadu UW.
Z tą otwartą architekturą, to bez przesady. Wersje 76 mm, miały większy pierścień wieży, więc nie można było pierwszych wersji, tych z 75 mm "francuską" armatą, wyposażyć w długolufową 76 mm. Poradzili sobie z tym tylko Anglicy, zmieniając kształt zamka i oporopowrotnik swojej armaty 17 funtowej.
Z tym, że oni nie chcieli tego robić. 75 doskonale zamiatała piechotę i umocnienia polowe. Od od czasu do czasu napotykanych czołgów była kompania M10.
@@RFGee Takie było założenie i faktycznie w Normandii 75 mm królowało, ale na krótko. Po Ardenach królują już 76 mm, mimo mniejszej masy ładunku wybuchowego, w amunicji odłamkowej. Czołgi z armatą 75 mm wycofywano do szkolenia.
Rewelka 👍
Mogli by w trakcie zmieniać zdjęcia lub filmy z wojny z danym tematem byłoby ciekawiej.
TO ty możesz słuchajac sobie znalesc w internecie wszystko o czym Panowie rozprawiają. Podcast ma pobudzać wyobraźnię. pozdrawiam
@@satarello Wiem, że zabrzmi to pewnie chamsko, ale nie potrzebnie szukasz tu jakiejś filozofii. To jest po prostu Podcast on ma być jak audycja w radiu i tyle.
@@ja_exe to własnie miałem na myśli :)
I wtedy zamiast skupiać się na słowie mówionym będziesz gapił się bezmyślnie w pokaz slajdów. Człowiek to zwierze wzrokowe. Jak masz zmieniające się bodźce wzrokowe ignorujesz słuchowe i całą resztę.
System wygrywa 😉