Już myślałem że pociąg dokona swego żywota na bocznicy. A tu taka niespodzianka. Ciekaw jestem czyja to jest zasługa że jednostkę się remontuje. Chwała tym ludziom.
Prawdziwy powrót legendy. Trzeba podziękować wszystkim osobom, zaangażowanym w renowację. Trzeba też podziękować Panu, Panie Jakubie, za kolejną, wspaniałą lekcję historii. Tak trzymać, prosimy o więcej.
Pamiętam, ten odcinek z Pragi, a teraz szok i zachwyt jak się nam ta historia pięknie po szynach toczy. Dobrze, że jest więcej takich pasjonatów jak Pan, a nie sam beton.
Jakoś właśnie czytałem o tej odbudowie coś i przy odcinku o kiblach tak sobie myślałem czy panu Kuleckiemu nie narobili bałaganu w planach filmowych. Fajnie, że są ludzie dzięki którym nie tylko szukamy starych śladów po elementach nieistniejącej infrastruktury, ale powstaje namacalne świadectwo tego co było. Jak oglądałem odcinek 7 to szkoda mi było "ostatniej sztuki" której przyszłość wyglądała marnie. Piszę to z pod Wrocławia, gdzie MPK bez najmniejszego żalu kasowało pojedyńcze sztuki wozów niespotykanych- prototypy pregniota (1000) i gniota nie dając możliwości odkupu autobusu nadającego się do jakiejkolwiek odbudowy przez miłośników, a jedyny ( w zasadzie to były dwa jeszcze niedawno) rajdowy Jelcz 442 dopiero niedawno doczekał się jakiegoś opiekuna który przywraca mu blask, ale nie jest to fabryka. Serce rośnie z takimi odcinkami.
Rok temu, podczas jednego z moich spacerów po Pradze, zastanawiałam się gdzie się podziała ta jednostka. Obawiałam się, że będąc w stanie skrajnej ruiny, dokonała żywota w hucie. A tu proszę jaka niespodzianka!
Aż serce się cieszy widząc tak pięknie odrestaurowaną legendę polskiego kolejnictwa. Miejmy nadzieję że ludzi ratujacych zabytki naszej ojczystej techniki będzie więcej.
Aż się łezka kręci że go uratowali. Będąc w Lipsku na dworcu zazdrościłem Niemcom że cały jeden tor peronowy poświęcili na ekspozycję przedwojennego taboru, m/i "krokodyle" i "latjący pieron". Niemcy dbają o swoją historię techniki. Cieszę się że w Polsce się coś zmienia.
Może kiedyś się uda, ale Lipsk zaskoczył mnie tym że ta ekspozycja jest normalnie na stacji na peronie przy torze głównym. Oczekując na pociąg można pozwiedzać.
Zawsze lezka sie w oku kreci, kiedy odzyskamy cos z przedwojennej Polski... Ludzi nie ozywimy, ale ich tworczosc tak. Szacunek dla wszystkich bioracych udzial w tym pieknym projekcie.
WOW!!!!! Piękny początek dnia. Aż łezka szczęścia się wymsknęła, porównując obraz kiedy stał on w krzakach a dzisiejszy, nie dość że zmartwychwstały to jeszcze lśniący niczym diament. Niesamowite.
Jak dobrze , ze są jeszcze tacy ludzie gotowi uratować historyczny zabytek. Szacunek! Jak zwykle świetny odcinek!!! Pozdrawiam wszystkich komentujących 🙂
Komentujący na wysokim poziomie. Brak hejtu, tylko konstruktywna krytyka. Chyba jedyny taki kanał , który łączy ze sobą wspólnotę ludzi mających pasję. To bardzo cenne w dzisiejszych zakłamanych czasach. :-)
Coś niesamowitego taka odbudowa, wspaniała rzecz. Jestem pod wrażeniem, liczę i chciałbym, żeby znów kiedyś mógł wyjechać na tory, jak w latach 30. Wielkie gratulacje dla wszystkich zaangażowanych w sprawę
Jak zwykle opowiadanie z pasją i żal jak kończy się odcinek.Faktycznie już teraz pojazd robi wrażenie, a to dopiero początek. Piękna historia, która zaczyna się na nowo. Panie Jakubie dziękuję za tą relacje i z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek
Gdy nastąpiło odsłonięcie przeszyły mnie dreszcze i zakręciła się łza w oku... Żyjemy tak długo jak długo ktokolwiek o nas pamięta.... Ożywiona została nie tylko jednostka. Ożywieni zostali ludzie którzy przecież już tak dawno temu to stworzyli w swych ścisłych umysłach, ludzie którzy to wyprodukowali, którzy to naprawiali, aż w końcu pasażerowie którzy podróżowali. Jedni przeklinali bo spóźnili się do pracy inni byli pełni podziwu nowoczesności i punktualności. To była prozaika ich dnia codziennego i tych jednostek. Tak dawno temu. Większości z tych osób już nie ma bądź są schorowanymi staruszkami u schyłku swojego żywota a ta jednostka?... Znów lśni. Nie omieszkam się z premedytacją kopnąć już po raz kolejny tą beczkę wazeliny Jakubie i Podziękować Ci bardzo za tą wspaniałą historyczną podróż. Wielka robota. Fenomenalne są te fotografie bardzo wyraźne za co chwała stacji muzeum a przede wszystkim tym którzy uratowali ten pojazd. To są przedsięwzięcia warte każdych pieniędzy i wysiłku. Brakuje słów. :)
Wspaniale! To jeden z symboli polskiej kolei. Gdzieś jeszcze mam stare zdjęcia zdewastowanego zespołu stojącego na Pradze. Podobnie jak Pan nie przepuszczałem (choć miałem nadzieję), że tak pięknie zostanie odrestaurowany. Niesamowita radość, że odratowano tę jednostkę. Czapki z głów przed ekipą Stacji Muzeum.
Wspaniała wiadomość! Czekam na film po pełnej rekonstrukcji EW51, szacunek i uznanie dla rekonstruktorów i oczywiście dla autora za kolejny niesamowity film.
Tak swoja drogą i po kolei to masz świetne brzmienie i narracje na poziomie tv , nie umniejszając wiedzy i zaangażowania w tworzone filmy . Wielka łapka w górę.
Podziw dla rekonstruktorów z Warszawy i ból serca dla absolwenta szkoły ZSME Fabloku Chrzanów że nie udało się odbudować Luxtorpedy i Pięknej Heleny. Szacun dla autora za kolejny świetny materiał pokazujący naszą piękną kolejową historię.
@@michamacleod5050 zależy co kryje się pod pojęciem opłacalności, obecnie w Chrzanowie nie ma śladu w postaci choćby pomnika pięknej historii. Nie przeliczałbym tego na pieniądze ;)
Adam Adamus chodzi mi o budowę pojazdu od podstaw, do którego nie ma kompletnej dokumentacji, jak budować, to po co? Jeśli do jazdy, to są to koszta idące w miliony (2-3mln) i to powoduje nieopłacalność budowy. Budować „wydmuszkę” nie ma sensu, bo niczemu nie służy. Pomnikiem „Fabloku” może być wszystko, poczynając od wielkiego stylizowanego logo, na Px48 (których jeszcze kilka żyje) kończąc. SM42 bo Polska „Stonką” stała też jest osiągalny, SM31 i inne.
Potwierdzam! Jego opowieści relaksują i uspokajają... :) Merytoryczną treść pomijam, bo to jest sprawa bezdyskusyjna, ale przekaz wchłania się całością siebie... ;)
Jak zawsze fantastyczny materiał oraz kawał dobrej roboty. Cudowny zabytkowy bohater filmu, trzymam kciuki za dalszą renowacje tego unikatu i chętnie się dorzucę parę złoty :)
dobre foty! koniec lat 30... a mi ojciec opowiadal jak zelektryfikowali odcinek Lublin- W-wa i jechal pierwszy pokazowy elektrowoz od strony Lublina bodajze to cale wsie, miasteczka wypelzly na perony a obsluga pociagu rzucala cukierki ;)I to byl poczatek lat 70 :)
koment napisałem na początku oglądania filmu- nie spodziewałem się dalej takiej niespodzianki, myslalem, ze to beda same archiwalne foty! Człowieku! wiesz jak ja na Ciebie tu trafilem 2 lata temu? Czytalem na wikipedii o pierwszych pociagach elektrycznych w Polsce i trafilem na ten filmik ze zdewastowanym EW 51 na bocznicy, a tu dzisiaj taka niespodzianka! Szok! Super sprawa!
Bardzo fajne odcinki o rozwoju kolei w Polsce. Ezt to pojazdy które są dla mnie smakiem dzieciństwa jak latałem po wagonach i przedziałach bo cieszyło mnie jak z tatą jeździłem do Poznania, Częstochowy itd. Od zawsze pamiętam składy z serii En57 Ew58 Trójmiasto, en71 które były przeznaczone na trasy górskie. Pafawag również produkował lokomotywy na licencji brytyjskiej eu07 EP ... Oraz et22 jak również et 41. Mam nadzieję że kiedyś powróci np sn61 w Grudziądzu jak BHP wagony oraz BiPy piętrusy. Najcielawsze z tego wszystkiego był dworzec PKP Grudziądz, który podobna konstrukcje miał budynek jak w Malborku. Stoi stary odstraszający bohomaz i chciałbym doczekać się kiedy odbudują ten obiekt. Pozdrawiam serdecznie Pana i leci subik za wiedzę i przypomnienie mi, że uwielbiam pociągi i fascynuje mnie PKP ponieważ ma ta magię.
Stał nieopodal Warszawy Toruńskiej i jedyny w swoim rodzaju pojazd niszczał i dewastowany był od wielu lat. Od wielu lat serce mi się krajało jak go widziałem, ale zdaje się, że wreszcie zrobiono z nim porządek.
Mam nadzieję, że będzie jego ciąg dalszy. Bo na razie odmalowano budę i wstawiono szyby. A żeby odbudować całe wnętrze, elektrykę i pneumatykę to koszta dużoooo większe.
@@pawet9654 Ważne, że ZNTK MM, który podlega pod PESA Bydgoszcz wyłożyli na to środki :-). I zauważyłem, że kierownictwo Stacji Muzeum się BARDZO zmieniło. I to na +. Słyszałem taką historię, że to dzięki szanownemu Muzeum Kolejnictwa doprowadzili tę jednostkę do takiego zniszczonego stanu. Jak ja chodziłem po Olszynce, to pamiętam tę jednostkę, tylko wtedy byłem mały i nie za bardzo wiedziałem co to jest :-) (nawet się jej bałem, ach te spacery z tatą). Tak Sobie siedzę i słucham o Olszynce... Na Olszynce.
@@PokoleizKuleckim Jak coś Jakubie to pooprowadzam trochę po Olszynce ;-). Np.: pokażę podstację zasilającą wianek albo sposób dojścia do pomnika poległych w Bitwie pod Olszynkę Grochowską. Jest to dość ciekawe - pomnik jest odwrócony tyłem do ulicy... Dlaczego? A to zostawiam do przemyślenia. (Bo ma to sens)
Bardzo dobrze, że udało się uratować ten egzemplarz. Życzę powodzenia w dalszej renowacji,a swoją drogą wszystkie eksponaty stacji muzeum powinny znaleźć godne miejsce na uszanowanie ich historii, coś na wzór np: National Rail Museum w York UK. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie
GoPrzemo - dziękuję. Z tym godnym miejscem to sprawa się rozbija, myślę, o dwie rzeczy: o fundusze i o dobrą wolę decydentów; jedno z drugim powiązane.
Takie odcinki oglądam z podwójną przyjemnością - po pierwsze - każdy odcinek cyklu ogląda się świetnie, po drugie - cieszy to, że taką maszynę uratowano od złomowania.
Oni obejrzeli Twój film o zardzewiałym złomie z lat trzydziestych, zawstydzili się i wyremontowali ten skład. Hmmm aż mnie ciary przechodzą co będzie dalej ???
@@PokoleizKuleckim A powstała jakaś dokumentacja wideo z odgruzowywania tej jednostki? Szczególnie moment wyciągania jej z tej zapyziałej bocznicy na której stała.
Jak zwykle ciekawy odcinek.Chetnie bym obejrzał odcinki o lokomotywach spalinowych i elektrycznych,zarówno tych które są nowoczesne jak i tych w podeszlym wieku..Jednak bardziej mnie kręcą starsze konstrukcje typu serie su,eu, st.Jesli będzie taka możliwość to prosiłbym bardzo o takie filmy.
17:17 Ta lampa po lewej przykuła dopiero teraz moją uwagę. Ten typ opraw był chyba później montowany w tramwajach warszawskich ("czerwone ogórki" Konstalu). Dobrze pamiętam, że będąc w Warszawie w 2012 roku, jechałem po raz ostatni takim składem od Placu Unii Lubelskiej do przystanku na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej z Marszałkowską. Mając świadomość, że to być może już mój ostatni kurs takim składem, postanowiłem zachować sobie bilet :) To taka moja dygresja na marginesie ;)
Świetnie, że udało się uratować taki zabytek. Coś się w świadomości zmienia i nie jest to "tylko" pociąg tylko kawał historii. Też stawiałem, że do końca ją rdza zje. Cieszę się jest inaczej.
Rany dziś mi się śniło, że jeździłem po Polsce wyszukiwałem ocalałe wagony EW51, służące jako magazyny i po kryjomu wymotywowałem ocalałe ramy okienne, oprawy oświetleniowe, a nawet płytki w jednej łazience, które pochodziły z toalety tej jednostki xD
Wykrakałem! No ale to było do przewidzenia, nie przepuściłbyś takiego kąska, prawda? PRAWDA? >] Piękna oprawa odsłonięcia. Ciekawe kiedy zrobią wnętrze i czy doprowadzą zespół do stanu "jezdnego". Oczywiście to by wymagało wyposażenia z lat 70-tych, kiedy te Ewki wycofywano z ruchu - no a to nie byłby w 100% stan urządzeń z lat 30-tych.
Wprawdzie to do EKD należy palma pierwszeństwa jeśli chodzi o elektryfikację linii kolejowej, ale miejmy nadzieję że na setne obchody na PKP, ostatni EW51, będzie kompletnie zrekonstruowanym zabytkiem i wisienką na torcie całej imprezy.
Szczerze powiedziawszy gdy zobaczyłem zdjęcia tego zrekonstruowanego egzemplarza wywołały u mnie bardzo pozytywne odczucia. Co ciekawe tak naprawdę cala modernizacja wydarzyła się " znikąd" - nikt o niej głośno nie mówił, nie było medialnego szumu. Ale warto było czekać, jest niesamowity :D Nic tylko oczekiwać specjalnych okazji na zobaczenie tego pojazdu :D Wypada też podziękować zespołowi rekonstrukcyjnemu - niesamowita praca włożona w ten egzemplarz EW51 :D Czy dobrze widzę czapkę z logotypami firmy Freightliner PL ? :D Szykuje Pan jakiś materiał we współpracy z nimi ? Może o Class 66 ? :D A tak na poważnie to świetny materiał Panie Jakubie :D
Ja pragnę żeby w Trzebiatowie wznowili wąskotorówkę do Pogorzelicy-rewala to było coś pięknego są filmy na RUclips serdecznie polecam wszystkim obejrzeć
Witaj kolego Kulecki . EKD bylo przedwojenym Tramwajem podmiejskim Warszawy . Bo takie same wagony jezdzily po Zagłebiu Dabrowskim . Bo nalezale to tej samej firmy co EKD . WKD to juz niesty kolejka podmiejska niz tramwaj. Bo powojnie upaństwiona EKD wchodzi w część PKP . Dobrze ze teraz WKD nalezy do samorzadu Bo się rozwija . Pozdrawiam Bartłomiej
@@PokoleizKuleckimLepiej jak jest 1 jakościowy film na 2 tygodnie niż żadnego bo na tym kanela opcja pod tytułem 2 słabe filmy w tygodniu jest niemożliwa
Dziękuję za Waszą uwagę, komentarze, dyskusję, a także za nowe fakty w sprawie - jak zwykle komentarze wyśmienicie dopełniają skromny materiał filmowy. Spieszę z odpowiedziami na pytania: 1. Kiedy będzie można obejrzeć ezt w ekspozycji? Stacja Muzeum będzie informować na swojej stronie. Jeśli będą "kontrolowane przecieki", to będę je rozpowszechniać ;) . 2. Czy będzie doprowadzony do stanu jezdnego? Nie ma takich planów, ponieważ jest to nie do osiągnięcia finansowo. Pamiętajmy, że odbudowa to jedno, a utrzymanie w ruchu to drugie. Do tego dozór UTK, dopuszczenia, itd. - nie ma obecnie takiej możliwości. 3. Czemu okna są wklejone, a nie wstawione w drewnianych ramach? Powodów jest kilka: oryginalna konstrukcja to drewniane ramy i skórzane elementy, po wojnie, w ramach przeglądów usuwane i zastępowane mocno uproszczoną konstrukcją, nie pozwalającą na pełne otwarcie okna. Te zmiany częściowo uniemożliwiły powrót do oryginału. Lata postoju pod chmurką były okazją dla wandali, aby zniszczyć z wyjątkową dokładnością to, co zostało; nie ma ani planów, ani zdjęć, ani żadnej dokumentacji pozwalającej na odtworzenie pierwowzoru. Dalej: drewno nie lubi wpływów atmosferycznych, a zespół będzie eksponowany na otwartej przestrzeni - takie, niestety, są realia. Na koniec: nasza wina. Zwiedzających. Przy rekonstrukcji zdecydowano się na rozwiązanie wandaloodporne, gdyż Stacja Muzeum notorycznie pada ofiarą wandalizmu... ze strony zwiedzających. Przejawy tego wandalizmu widziałem sam. Zjawiska nie da się logicznie wytłumaczyć, ani uzasadnić, ono po prostu istnieje. Zastosowane rozwiązanie zostało zatwierdzone przez urząd konserwatorski. Gorąco namawiam do tego, aby promować dobre i pożyteczne działania. My, Polacy, mamy skłonność do szukania mankamentów w każdym przedsięwzięciu. A mam wrażenie, że najwięcej z nas narzekają ci najmniej zaangażowani w pracę w tworzywie... Działamy dalej: Stacja Muzeum nad rekonstrukcją wózków i wnętrza, ja - nad kolejnym odcinkiem. Nie ma nudy!
Ładnie odtworzona ...wydmuszka. Jak na razie jest to samo pudło, bez aparatury elektrycznej i jakiegokolwiek wyposażenia. Czy EW91 zostanie odtworzony kompletnie i będzie zdolny do samodzielnej jazdy?
Co za piękne nieopływowe pudło! Chwała restauratorom i wszystkim tam ludziom z pasją. Moje oko przykuł jednak jeden szczegół, które go nie jestem w stanie rozsądzić, może Pan Autor pomoże: mam wrażenie, że odrestaurowana jednostka ma dużo skromniejszą "trąbkę" (klakson czołowy), w porównaniu ze zdjęciem historycznym (tym z otwartą boczną szafą z aparaturą) - tam ta trąbka aż rzuca się w oczy. Piękna sprawa, jeszcze raz. Nie sądziłem, że odcinki o EZT tak mnie wciągną!
@@PokoleizKuleckim Po kilkukrotnym już obejrzeniu sekwencji rysunków EW51...57, na których odcień żółci w EW51 zdecydowanie jest bardziej wyblakły niż późniejsze cytrynowe, odrestaurowana jednostka ukazała się moim oczom w takim harmonijnym zestroju z oczekiwaniem. A liternictwo "Dla niepalących" obowiązuje, z tego co widzę, jeszcze dziś: czy to nie jest przypadkiem jakiś krój techniczny DIN?
Artur M - wedle moje wiedzy obecne liternictwo ma jakieś oparcie w międzynarodowych normach, natomiast to przedwojenne było opisane w ówczesnym standardzie. Są pewne różnice -np. litera „y” .
Artur M No bo ta trąbka to coś dziwnego. Nigdy EW51 nie miało takiej trąbki. Boje się, że ktoś tutaj poszedł na łatwiznę i po prostu zrobiono taką z kawałka blachy. A jeszcze pare lat temu (6 lat) oryginalna trąbka była w wagonie który służył jako garaż na stacji Warszawa Praga: antygaleria.pl/details.php?image_id=11755&mode=search
MajorSztandar - czy nie miało - nie wiem; te jednostki podczas swojej eksploatacji przechodziły różne modyfikacje, a ta już drugi raz jest rekonstruowana. Tak więc różnie mogło być - zdjęcie z szafami jest przedwojenne. Ech, jak ja żałuję, że nie zdążyłem do tej kolonii garaży na Pradze... jeszcze pojedyncze sztuki stoją na Olszynce... czy są gdzieś jeszcze? Bo to byłby materiał na odrębny odcinek.
Kiedyś w roku 1985 przejeżdżałem pociągiem z "kuszetkami" na wczasy z Trójmiasta do Zakopanego z rodzicami (matka pracowała w PKP)przez Polskę...chyba to było w Krakowie...widziałem ten skład stojący przy peronie z klasą "3"
Cudowna sprawa,pamietam ten odcinek,jak ten zespół trakcyjny stał taki zdewastowany.Jak do tego jeszcze usłyszałem ,że to unikat na wielką skalę, to pomyślałem jak to w Polsce jest,że takich zabytków nikt nie restauruje.I nagle niespodzianka w tym filmie,a dzięki Panu Jakubowi,można dokładnie obejrzeć,ten pojazd,oraz dowiedzieć sie o jego historii.Bardzo to miła wiadomość ,że ten zabytek został uratowany.
Pięknie. Bardzo mi się podoba. Jednak mam jedno ALE. Okna. Wątpie żeby w oryginale były montowane na klej? Gumową uszczelkę? Rzuca się to w oczy szczególnie gdy się porówna to ze zdjęciami archiwalnymi.
Oryginalne ramy okienne istnieją, ale trzeba je szybko ratować! m.facebook.com/story.php?story_fbid=1119901838213585&id=640074542862986&__tn__=%2As%2As-R
W instrukcji do jakiejś laborki na 2. czy 3. semestrze miałem taki tekst: "Jest rzeczą wiadomą, że transmitancja sieci pasywnej złożonej z elementów RC posiada tylko rzeczywiste ujemne bieguny, zera natomiast mogą być dowolne dla czwórników kratowych i rzeczywiste ujemne dla drabinkowych".
Witam serdecznie panie Jakubie ten odcinek jest wspaniały za samą historię elektrycznego zespołu trakcyjnego EW 51 ponad to proszę o odcinek z pełną rekąstrukcją tego zespołu pozdrawiam
Widać że jednostka posiada silniki trakcyjne, a więc odbudowa na wzór EP03 jest jak najbardziej możliwa. Konstrukcja samej przetwornicy wirowej EN57 wywodziła się z tej zastosowanej w EW51 więc i tu też nie powinno być problemu. To samo agregat sprężarkowy OIDP CM38 "tyku-tyku". Jak w 1995 oglądałem pozostałości styczników WN to OIDP były takie same jak w standardzie na EN57 czy ET21.
Jan Kowalski - wedle mojej wiedzy nie ma planu odbudowy tego egzemplarza do stanu jezdnego. Nikt nie udźwignie kosztu odbudowy na poziomie P4 i utrzymania w ruchu.
@@majorsztandar9845 Tak tzn. była rozszabrowana i postój na terenie MK i później na torze bliżej dworca zachodniego zrobił swoje, bo pamiętam ją jeszcze w 1988 i była wtedy kompletna tzn. nie była w stanie samodzielnie jechać, ale praktycznie wszystko miała.
Witam. Na stacji muzeum jest otwarty do zwiedzania płóg odśnieżny dziś, potem 17 marca i dopiero 8 grudnia. Myślę, że to niezła okazja. Może na materiał 😁...
Wspaniały POciąg dalszy odcinka o EZT EN57 i jego przedwojennej genezie, czyli serii 91. 10:43 - czyżby pomimo sprzęgu Scharfenberga po obydwu stronach znajdowały się otwory do mocowań na zderzaki/bufory? Na przedwojennych fotografiach też je widać. Na wielu kanałach znaleźć można filmy ze spaceru po składzie lub wokół niego jeszcze kiedy stał na Pradze. Aż trudno uwierzyć, że karoserię zestawu wraz z wyposażeniem udało się doprowadzić do fabrycznego stanu. Z mojej strony pragnę podziękować Ci za wartościowy materiał a Stacji Muzeum za udostępnienie Tobie dokumentacji technicznej oraz fotograficznej Serii 91/EW 51. Gorąco pozdrawiam.
Pączek - tak, są gniazda na zderzaki. Myślę, że na wypadek konieczności wpięcia w skład tradycyjny albo podpięcia pod lokomotywę. Dziś załatwiamy to tak, że na lokomotywę montujemy rodzaj adaptera współpracującego ze sprzęgieł automatycznym.
@@PokoleizKuleckim szczerze mowiac to niebardzo mi sie wydaje, takie zderzaki waza chyba z poł tony, było by to kłopotliwe do przeprowadzenia bez zurawika, nie wiem czy ludzie dali by rade to wykonac samodzielnie na szlaku. Wydaje mi sie ze raczej sciagali to inna jednostka i jechało jako normalny skład dalej
@@PokoleizKuleckim Zderzaki (i sprzęg!) zamontowane na czas transportu z Sanoka (wagonów doczepnych/rozrządczych) i z zakładów Lipopa (silnikowych) do Warszawy. Było by to kłopotliwe "skręcać" je (r/d/+r/d+r/d...)krótkim sprzęgiem (taki jak s+d) i potem "rozkręcać" by "skręcać" do silnikowych (s+d+r). Rafał Sinert ma racje że są bardzo ciężkie, ale gniazda na nie zostawili po to by np. można je było ściągać po wykolejeniu itp. Pan Jakub ma też racje odnośnie "adaptera", wtedy taki "adapter" to była perełka na sekcjach (co prawda ponoć były na wyposażeniu EZT).
Film jak zwykle bardzo treściwy,polecam obejrzeć wszystkim. A tak na marginesie kask Freightliner`a na głowie,a kamizelka również od kompletu #najsilniejsi ? Pozdrawiam serdecznie.
Piotr Dziedziul - dziękuję. Owszem, do kompletu - zostałem przez #freightlinerpl obdarowany sowicie. A kask się przydał - ładnie zarobiłem głową w żelastwo w kanale rewizyjnym ;) .
Nie mam przekonania, czy opcja drzwi w ścianie czołowej nie jest nadużyciem. Okna z przodu są chyba wynikiem zastosowania tych samych szyb co z boku. Podobnie było w niemieckich ew91 (tylko tam duża szyba była pośrodku). Masz jakieś konkretne informacje na ten temat, czy to przełożenie tezy z en57?
Szkoda tylko że wnętrza nie przywrócą. Ale napewno lepiej żeby stał odnowiony niż żeby skończył pod palnikiem lub innymi narzędziami do cięcia złomu. Pozdrawiam serdecznie i bardzo fajny film a ten EW51 to kawał historii PKP :)
Panie Jakubie, znając Pana zapał i widząc z jaką pasją realizuje Pan swoje filmy, to wydaje mi się, że ta długa droga jak Pan napisał nie będzie stanowić przeszkody dla realizacji tego celu :). Pozdrawiam.
Szkoda, że według informacji nie wykorzystano elementów z EN57 i EW51 nadal nie jeździ samodzielnie. Kolor niebiesko biały jako historyczny nosiła też ET21-57 do czasu naprawy i pomalowania w ciemnooliwkowy.
krzysiek407 - nie da się wszystkiego zrobić do stanu jezdnego - to nie tylko remont poziomu P4, ale też wszystkie dopuszczenia, a potem utrzymanie w ruchu. Osobiście jestem przeciwny naszej narodowej postawie „zrobili? Szkoda, że...”
Oby tylko, pozostawiono kiedyś możliwość odbudowy do stanu czynnego, np. Na 100 rocznicę elektryfikacji WWK. Silniki elektryczne podobno są. To dobry prognostyk. Wiele elementów jest podobno w prywatnych rękach, a i Muzeum Politechniki Warszawskiej ma oryginalne nastawniki i prędkościomierze: www.muzeumpw.com.pl/news,155.htm
Uwielbiam twoje odcinki i widać jak się do nich rzetelnie przygotowujesz. I chciałbym zaproponować, bo widziałem twój odcinek o ursusie i tak myślałem, że może puki jeszcze stoi to mógłbyś zrobić odcinek o Żeraniu FSO ^^
Już myślałem że pociąg dokona swego żywota na bocznicy. A tu taka niespodzianka. Ciekaw jestem czyja to jest zasługa że jednostkę się remontuje. Chwała tym ludziom.
Andrzej Chrzanowski to ludzie ze Stacji Muzeum nikt inny.
Ja również tak myślałem, a tu taka piękna niespodzianka:)
Ja też
Prawdziwy powrót legendy. Trzeba podziękować wszystkim osobom, zaangażowanym w renowację. Trzeba też podziękować Panu, Panie Jakubie, za kolejną, wspaniałą lekcję historii. Tak trzymać, prosimy o więcej.
Dziękuję. Przekazuję dalej.
Serce rośnie! O mało się nie popłakałem ze wzruszenia. Radość, że to się dzieje na moich oczach. Dziękuję za relację!!! :)
Pamiętam, ten odcinek z Pragi, a teraz szok i zachwyt jak się nam ta historia pięknie po szynach toczy. Dobrze, że jest więcej takich pasjonatów jak Pan, a nie sam beton.
Jakoś właśnie czytałem o tej odbudowie coś i przy odcinku o kiblach tak sobie myślałem czy panu Kuleckiemu nie narobili bałaganu w planach filmowych. Fajnie, że są ludzie dzięki którym nie tylko szukamy starych śladów po elementach nieistniejącej infrastruktury, ale powstaje namacalne świadectwo tego co było. Jak oglądałem odcinek 7 to szkoda mi było "ostatniej sztuki" której przyszłość wyglądała marnie. Piszę to z pod Wrocławia, gdzie MPK bez najmniejszego żalu kasowało pojedyńcze sztuki wozów niespotykanych- prototypy pregniota (1000) i gniota nie dając możliwości odkupu autobusu nadającego się do jakiejkolwiek odbudowy przez miłośników, a jedyny ( w zasadzie to były dwa jeszcze niedawno) rajdowy Jelcz 442 dopiero niedawno doczekał się jakiegoś opiekuna który przywraca mu blask, ale nie jest to fabryka. Serce rośnie z takimi odcinkami.
Super film! Nawet względem taboru kolejowego można wykazać się patriotyzmem. Brawo dla ludzi zaangażowanych w tę inicjatywę!
Olszynka Grochowska pracowalem tam lata wstecz rozwieszalem reklamy po pociagach o 4 rano chodzilem miedzy torami :) byl klimacik
Zaległości nadrobione. Kolejny świetny odcinek.
Rok temu, podczas jednego z moich spacerów po Pradze, zastanawiałam się gdzie się podziała ta jednostka. Obawiałam się, że będąc w stanie skrajnej ruiny, dokonała żywota w hucie. A tu proszę jaka niespodzianka!
Aż serce się cieszy widząc tak pięknie odrestaurowaną legendę polskiego kolejnictwa. Miejmy nadzieję że ludzi ratujacych zabytki naszej ojczystej techniki będzie więcej.
Dobrze się stało że go uratowali przed prasą ,piękny kawał historii się szykuje
Aż się łezka kręci że go uratowali. Będąc w Lipsku na dworcu zazdrościłem Niemcom że cały jeden tor peronowy poświęcili na ekspozycję przedwojennego taboru, m/i "krokodyle" i "latjący pieron". Niemcy dbają o swoją historię techniki. Cieszę się że w Polsce się coś zmienia.
Może kiedyś się uda, ale Lipsk zaskoczył mnie tym że ta ekspozycja jest normalnie na stacji na peronie przy torze głównym. Oczekując na pociąg można pozwiedzać.
@Jan Maria Rumba Rozpór Trzepiekoński - jeszcze się doczekamy... i to niedługo :) .
Panie Kubo, dzięki za film, wzruszylem się.
Zawsze lezka sie w oku kreci, kiedy odzyskamy cos z przedwojennej Polski... Ludzi nie ozywimy, ale ich tworczosc tak. Szacunek dla wszystkich bioracych udzial w tym pieknym projekcie.
Nie no po prostu perełka
WOW!!!!! Piękny początek dnia. Aż łezka szczęścia się wymsknęła, porównując obraz kiedy stał on w krzakach a dzisiejszy, nie dość że zmartwychwstały to jeszcze lśniący niczym diament. Niesamowite.
pieeeeekne :) 20-stolecie międzywojenne to były czasy :)
Witam no petarda wiedzy , przekazu , komentarzu wszystko gra więc łapka w niebo i do kolejnego pozdrawiam 19-0 ✨🎆🎇✨🎥🙏👌🙌👍🏆🥇🤴🥇🏆
Wszystko dzięki Stacji Muzeum. Przekazuję podziękowania dalej :) .
Chciałbym powiedzieć że pana kanał na youtubie jest bardzo fajny i miło się ogląda
SUPER nagranie gratuluję i dziękuję i przede wszystkim pozdrawiam :)
Jak dobrze , ze są jeszcze tacy ludzie gotowi uratować historyczny zabytek. Szacunek! Jak zwykle świetny odcinek!!! Pozdrawiam wszystkich komentujących 🙂
Komentujący na wysokim poziomie. Brak hejtu, tylko konstruktywna krytyka. Chyba jedyny taki kanał , który łączy ze sobą wspólnotę ludzi mających pasję. To bardzo cenne w dzisiejszych zakłamanych czasach. :-)
Wielkie dzięki za fantastyczne filmy, a szczególnie ostatnie dwa to poezja. Tak trzymaj i czekam na następne.
skorzeny 1975 - bardzo dziękuję. Nie zawsze będę w stanie tak zaszaleć, ale postaram się, aby było ciekawie.
Fajny odcinek.
Super że strzec przetrwał, nie mogę się doczekać renowacji aranzacji wnętrz.
Co by tu powiedzieć...
...Brak mi słów. Ale tak pozytywnie.
Coś niesamowitego taka odbudowa, wspaniała rzecz. Jestem pod wrażeniem, liczę i chciałbym, żeby znów kiedyś mógł wyjechać na tory, jak w latach 30. Wielkie gratulacje dla wszystkich zaangażowanych w sprawę
Wspaniały reportaż z równie wspaniałej uroczystości.... Brawo dla Stacji Muzeum i dla Ciebie Jakubie 😁😀😊
Pozdrawiam znad morza...
Jak zwykle opowiadanie z pasją i żal jak kończy się odcinek.Faktycznie już teraz pojazd robi wrażenie, a to dopiero początek. Piękna historia, która zaczyna się na nowo. Panie Jakubie dziękuję za tą relacje i z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek
Bardzo serdecznie dziękuję!
Czeka się na pana filmy z niecierpliwością:) pozdrawiam
Super świetnie że są tacy ludzie ,dzięki nim przetrwa historia polskiego kolejnictwa. Jestem niezmiernie ciekaw finału tej renowacji. Pozdrawiam
Gdy nastąpiło odsłonięcie przeszyły mnie dreszcze i zakręciła się łza w oku... Żyjemy tak długo jak długo ktokolwiek o nas pamięta.... Ożywiona została nie tylko jednostka. Ożywieni zostali ludzie którzy przecież już tak dawno temu to stworzyli w swych ścisłych umysłach, ludzie którzy to wyprodukowali, którzy to naprawiali, aż w końcu pasażerowie którzy podróżowali. Jedni przeklinali bo spóźnili się do pracy inni byli pełni podziwu nowoczesności i punktualności. To była prozaika ich dnia codziennego i tych jednostek. Tak dawno temu. Większości z tych osób już nie ma bądź są schorowanymi staruszkami u schyłku swojego żywota a ta jednostka?... Znów lśni. Nie omieszkam się z premedytacją kopnąć już po raz kolejny tą beczkę wazeliny Jakubie i Podziękować Ci bardzo za tą wspaniałą historyczną podróż. Wielka robota. Fenomenalne są te fotografie bardzo wyraźne za co chwała stacji muzeum a przede wszystkim tym którzy uratowali ten pojazd. To są przedsięwzięcia warte każdych pieniędzy i wysiłku. Brakuje słów. :)
Wspaniale! To jeden z symboli polskiej kolei. Gdzieś jeszcze mam stare zdjęcia zdewastowanego zespołu stojącego na Pradze. Podobnie jak Pan nie przepuszczałem (choć miałem nadzieję), że tak pięknie zostanie odrestaurowany. Niesamowita radość, że odratowano tę jednostkę. Czapki z głów przed ekipą Stacji Muzeum.
Wspaniała wiadomość! Czekam na film po pełnej rekonstrukcji EW51, szacunek i uznanie dla rekonstruktorów i oczywiście dla autora za kolejny niesamowity film.
Tak swoja drogą i po kolei to masz świetne brzmienie i narracje na poziomie tv , nie umniejszając wiedzy i zaangażowania w tworzone filmy . Wielka łapka w górę.
Dziękuję, rumienię się jak dziewica.
@@PokoleizKuleckim może bym i uwierzył, ale broda zasłania ;)
My też dziękujemy za ciekawy odcinek i prosimy o więcej👍
Podziw dla rekonstruktorów z Warszawy i ból serca dla absolwenta szkoły ZSME Fabloku Chrzanów że nie udało się odbudować Luxtorpedy i Pięknej Heleny. Szacun dla autora za kolejny świetny materiał pokazujący naszą piękną kolejową historię.
Dziękuję. Przekazuję dalej.
Adam Adamus Luxtorpedy ocalałe z wojny zostały zezłomowane w 1953 roku, nie ma czego odbudowywać, a budować kopii się nie opłaca.
@@michamacleod5050 zależy co kryje się pod pojęciem opłacalności, obecnie w Chrzanowie nie ma śladu w postaci choćby pomnika pięknej historii. Nie przeliczałbym tego na pieniądze ;)
Adam Adamus chodzi mi o budowę pojazdu od podstaw, do którego nie ma kompletnej dokumentacji, jak budować, to po co?
Jeśli do jazdy, to są to koszta idące w miliony (2-3mln) i to powoduje nieopłacalność budowy. Budować „wydmuszkę” nie ma sensu, bo niczemu nie służy. Pomnikiem „Fabloku” może być wszystko, poczynając od wielkiego stylizowanego logo, na Px48 (których jeszcze kilka żyje) kończąc. SM42 bo Polska „Stonką” stała też jest osiągalny, SM31 i inne.
Helenka to koszt ok 1,5 milona
No to ciastko, kawa i można oglądać ;)
Potwierdzam! Jego opowieści relaksują i uspokajają... :) Merytoryczną treść pomijam, bo to jest sprawa bezdyskusyjna, ale przekaz wchłania się całością siebie... ;)
@@poldekist to prawda ;)
no kawa :) jakobsa najlepiej ;)
@@MrAndrzejWu ;)
Ja, pod Kuleckiego, preferuję piwo. Pobudza sentyment i nostalgiczny nastrój oraz przywraca wspomnienia, szczególnie przy wieczornych projekcjach ;)
Jak zawsze fantastyczny materiał oraz kawał dobrej roboty. Cudowny zabytkowy bohater filmu, trzymam kciuki za dalszą renowacje tego unikatu i chętnie się dorzucę parę złoty :)
Dziękuję. To jest myśl - niech Stacja Muzeum zrobi zbiórkę na renowację...
dobre foty! koniec lat 30... a mi ojciec opowiadal jak zelektryfikowali odcinek Lublin- W-wa i jechal pierwszy pokazowy elektrowoz od strony Lublina bodajze to cale wsie, miasteczka wypelzly na perony a obsluga pociagu rzucala cukierki ;)I to byl poczatek lat 70 :)
Zdjęcia ze zbiorów Stacji Muzeum, użyte za pozwoleniem.
koment napisałem na początku oglądania filmu- nie spodziewałem się dalej takiej niespodzianki, myslalem, ze to beda same archiwalne foty! Człowieku! wiesz jak ja na Ciebie tu trafilem 2 lata temu? Czytalem na wikipedii o pierwszych pociagach elektrycznych w Polsce i trafilem na ten filmik ze zdewastowanym EW 51 na bocznicy, a tu dzisiaj taka niespodzianka! Szok! Super sprawa!
Pamietam EW-51do dzis. Wozily mnie do Warszaway do szkoly. Pamietam wiele detail.
Pięknie odrestaurowane ew51 :)
Bardzo fajne odcinki o rozwoju kolei w Polsce. Ezt to pojazdy które są dla mnie smakiem dzieciństwa jak latałem po wagonach i przedziałach bo cieszyło mnie jak z tatą jeździłem do Poznania, Częstochowy itd. Od zawsze pamiętam składy z serii En57 Ew58 Trójmiasto, en71 które były przeznaczone na trasy górskie. Pafawag również produkował lokomotywy na licencji brytyjskiej eu07 EP ... Oraz et22 jak również et 41. Mam nadzieję że kiedyś powróci np sn61 w Grudziądzu jak BHP wagony oraz BiPy piętrusy.
Najcielawsze z tego wszystkiego był dworzec PKP Grudziądz, który podobna konstrukcje miał budynek jak w Malborku. Stoi stary odstraszający bohomaz i chciałbym doczekać się kiedy odbudują ten obiekt.
Pozdrawiam serdecznie Pana i leci subik za wiedzę i przypomnienie mi, że uwielbiam pociągi i fascynuje mnie PKP ponieważ ma ta magię.
Super uzupełnienie odcinka przepiękna odbudowa ezta czekam na dokończenie wnetrza i na Pana prezentacje pozdrowienia
Stał nieopodal Warszawy Toruńskiej i jedyny w swoim rodzaju pojazd niszczał i dewastowany był od wielu lat. Od wielu lat serce mi się krajało jak go widziałem, ale zdaje się, że wreszcie zrobiono z nim porządek.
Dokładnie tak. Szczęściem jest ciąg dalszy.
Mam nadzieję, że będzie jego ciąg dalszy. Bo na razie odmalowano budę i wstawiono szyby. A żeby odbudować całe wnętrze, elektrykę i pneumatykę to koszta dużoooo większe.
@@pawet9654 Ważne, że ZNTK MM, który podlega pod PESA Bydgoszcz wyłożyli na to środki :-). I zauważyłem, że kierownictwo Stacji Muzeum się BARDZO zmieniło. I to na +. Słyszałem taką historię, że to dzięki szanownemu Muzeum Kolejnictwa doprowadzili tę jednostkę do takiego zniszczonego stanu. Jak ja chodziłem po Olszynce, to pamiętam tę jednostkę, tylko wtedy byłem mały i nie za bardzo wiedziałem co to jest :-) (nawet się jej bałem, ach te spacery z tatą). Tak Sobie siedzę i słucham o Olszynce... Na Olszynce.
@@PokoleizKuleckim Jak coś Jakubie to pooprowadzam trochę po Olszynce ;-). Np.: pokażę podstację zasilającą wianek albo sposób dojścia do pomnika poległych w Bitwie pod Olszynkę Grochowską. Jest to dość ciekawe - pomnik jest odwrócony tyłem do ulicy... Dlaczego? A to zostawiam do przemyślenia. (Bo ma to sens)
@@pawet9654 Wg mnie to już duuuży sukces ;)
Kolejny ciekawy materiał do obejrzenia
Bardzo dobrze, że udało się uratować ten egzemplarz. Życzę powodzenia w dalszej renowacji,a swoją drogą wszystkie eksponaty stacji muzeum powinny znaleźć godne miejsce na uszanowanie ich historii, coś na wzór np: National Rail Museum w York UK. Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam serdecznie
GoPrzemo - dziękuję. Z tym godnym miejscem to sprawa się rozbija, myślę, o dwie rzeczy: o fundusze i o dobrą wolę decydentów; jedno z drugim powiązane.
Lol,piękny:)prapradziadek Elfa,
No... w pewnych momentach to masz nawet kadry rodzinne..
Super materiał o EW51 :) Fajnie wygląda i jestem ciekaw czy będzie wyjeżdżać na szlak, czy tylko jako eksponat muzealny :)
Kamil K - dziękuję. Najprawdopodobniej będzie statyczny.
Takie odcinki oglądam z podwójną przyjemnością - po pierwsze - każdy odcinek cyklu ogląda się świetnie, po drugie - cieszy to, że taką maszynę uratowano od złomowania.
Daniel Wróblewski - bardzo dziękuję!
Oni obejrzeli Twój film o zardzewiałym złomie z lat trzydziestych, zawstydzili się i wyremontowali ten skład. Hmmm aż mnie ciary przechodzą co będzie dalej ???
To nie tak - gdy ja kręciłem na Pradze, już przygotowywano akcję, o czym nie wiedziałem :) .
@@PokoleizKuleckim Dobra dobra, nie bądź już taki skromny ;))))
@@PokoleizKuleckim A powstała jakaś dokumentacja wideo z odgruzowywania tej jednostki? Szczególnie moment wyciągania jej z tej zapyziałej bocznicy na której stała.
Adam Wrześniewski - wedle mojej wiedzy jest obszerna dokumentacja fotograficzna. O filmową musiałbym dopytać.
To może po odnowieniu zespołu i udostępnianiu zwiedzającym gdzieś w przedziałach te zdjęcia zostaną wywieszone w antyramach.
Piękne ;)
Super. Dziękuję za ten materiał 👍👍👍
Jak zwykle ciekawy odcinek.Chetnie bym obejrzał odcinki o lokomotywach spalinowych i elektrycznych,zarówno tych które są nowoczesne jak i tych w podeszlym wieku..Jednak bardziej mnie kręcą starsze konstrukcje typu serie su,eu, st.Jesli będzie taka możliwość to prosiłbym bardzo o takie filmy.
17:17 Ta lampa po lewej przykuła dopiero teraz moją uwagę. Ten typ opraw był chyba później montowany w tramwajach warszawskich ("czerwone ogórki" Konstalu).
Dobrze pamiętam, że będąc w Warszawie w 2012 roku, jechałem po raz ostatni takim składem od Placu Unii Lubelskiej do przystanku na skrzyżowaniu Świętokrzyskiej
z Marszałkowską. Mając świadomość, że to być może już mój ostatni kurs takim składem, postanowiłem zachować sobie bilet :) To taka moja dygresja na marginesie ;)
Fakt, wycofano je chwilę później. .. te oprawy wyglądają podobnie, natomiast te przedwojenne chyba ładniejsze i porządniejsze.
Świetnie, że udało się uratować taki zabytek. Coś się w świadomości zmienia i nie jest to "tylko" pociąg tylko kawał historii. Też stawiałem, że do końca ją rdza zje. Cieszę się jest inaczej.
Chciałbym go zobaczyć w Otwocku. :)
wiecej..wiecej...wiecej.....i czesciej:)pozdrawiam
Mój tata jaki był taki był ,a był maszynistą a mama dyżurną ruchu ps podziwiam Pana programy .. . prawie kolejarz
Krzysztof Zebrzowski - serdecznie dziękuję. Pozdrawiam!
@@PokoleizKuleckim et 21 proszę
Tramwaj jak tramwaj, ale muzyka w tym odcinku to jest klasa sama w sobie. Zazdraszczam talentu!
Gummy Bear - hehe... dziękuję :) .
Rany dziś mi się śniło, że jeździłem po Polsce wyszukiwałem ocalałe wagony EW51, służące jako magazyny i po kryjomu wymotywowałem ocalałe ramy okienne, oprawy oświetleniowe, a nawet płytki w jednej łazience, które pochodziły z toalety tej jednostki xD
Mega ciekawe
Wykrakałem! No ale to było do przewidzenia, nie przepuściłbyś takiego kąska, prawda? PRAWDA? >]
Piękna oprawa odsłonięcia. Ciekawe kiedy zrobią wnętrze i czy doprowadzą zespół do stanu "jezdnego". Oczywiście to by wymagało wyposażenia z lat 70-tych, kiedy te Ewki wycofywano z ruchu - no a to nie byłby w 100% stan urządzeń z lat 30-tych.
Cudowna jednostka
Fantastyczna sprawa! Kubuś, są jeszcze ludzie, którzy rozumieją naszą inżynierską wrażliwość.
Kopę lat, Kuba :) . Znaczy, wszyscy z Waszego pokoju w akademiku żyją i mają się dobrze :) .
@@PokoleizKuleckim Oczywiście, że tak! Robisz zajebistą robotę tą serią. Poleciłem już paru pasjonatom ;)
kilski - dzięki :) . Tam w okolicy też masz kilka ciekawych miejsc.
Wprawdzie to do EKD należy palma pierwszeństwa jeśli chodzi o elektryfikację linii kolejowej, ale miejmy nadzieję że na setne obchody na PKP, ostatni EW51, będzie kompletnie zrekonstruowanym zabytkiem i wisienką na torcie całej imprezy.
Aktualnie stoi na zewnątrz mińskiego ZNTK. Widać go całkiem dobrze z ulicy Kolejowej.
Michał Krawczak - nie wiem, ze nie wrócił na halę - prace trwają.
Szczerze powiedziawszy gdy zobaczyłem zdjęcia tego zrekonstruowanego egzemplarza wywołały u mnie bardzo pozytywne odczucia. Co ciekawe tak naprawdę cala modernizacja wydarzyła się " znikąd" - nikt o niej głośno nie mówił, nie było medialnego szumu. Ale warto było czekać, jest niesamowity :D
Nic tylko oczekiwać specjalnych okazji na zobaczenie tego pojazdu :D
Wypada też podziękować zespołowi rekonstrukcyjnemu - niesamowita praca włożona w ten egzemplarz EW51 :D
Czy dobrze widzę czapkę z logotypami firmy Freightliner PL ? :D Szykuje Pan jakiś materiał we współpracy z nimi ? Może o Class 66 ? :D
A tak na poważnie to świetny materiał Panie Jakubie :D
Dziękuję, gratuluję spostrzegawczości... i proszę bez spojlerów ;) .
Ja pragnę żeby w Trzebiatowie wznowili wąskotorówkę do Pogorzelicy-rewala to było coś pięknego są filmy na RUclips serdecznie polecam wszystkim obejrzeć
Jednak można narodzić się 2 razy :)
Warszawa w tamtych latach była zwana Paryżem północy..
Witaj kolego Kulecki . EKD bylo przedwojenym Tramwajem podmiejskim Warszawy . Bo takie same wagony jezdzily po Zagłebiu Dabrowskim . Bo nalezale to tej samej firmy co EKD . WKD to juz niesty kolejka podmiejska niz tramwaj. Bo powojnie upaństwiona EKD wchodzi w część PKP . Dobrze ze teraz WKD nalezy do samorzadu Bo się rozwija . Pozdrawiam Bartłomiej
Tychy pozdrawiają!
Super !!!
Nie spodziewałem się ze tematy "około kiblowe" będą kontynuowane tak szybko ale w sumie trzeba korzystać bo odcinek tylko 1 w tygodniu
Jeden na dwa tygodnie :) . Tak wyszło, trzeba było działać na gorąco :) .
@@PokoleizKuleckimLepiej jak jest 1 jakościowy film na 2 tygodnie niż żadnego bo na tym kanela opcja pod tytułem 2 słabe filmy w tygodniu jest niemożliwa
Po kolei z Kuleckim
To teraz może coś o EN56-36 stojącym w Węglińcu? :)
MajorSztandar - o, to jakiś ocalał?
Po kolei z Kuleckim
Niestety sprawdziłem dokładnie i okazało się, że EN56-36 został pocięty na złom w 2017 roku :(
Dziękuję za Waszą uwagę, komentarze, dyskusję, a także za nowe fakty w sprawie - jak zwykle komentarze wyśmienicie dopełniają skromny materiał filmowy.
Spieszę z odpowiedziami na pytania:
1. Kiedy będzie można obejrzeć ezt w ekspozycji? Stacja Muzeum będzie informować na swojej stronie. Jeśli będą "kontrolowane przecieki", to będę je rozpowszechniać ;) .
2. Czy będzie doprowadzony do stanu jezdnego? Nie ma takich planów, ponieważ jest to nie do osiągnięcia finansowo. Pamiętajmy, że odbudowa to jedno, a utrzymanie w ruchu to drugie. Do tego dozór UTK, dopuszczenia, itd. - nie ma obecnie takiej możliwości.
3. Czemu okna są wklejone, a nie wstawione w drewnianych ramach? Powodów jest kilka: oryginalna konstrukcja to drewniane ramy i skórzane elementy, po wojnie, w ramach przeglądów usuwane i zastępowane mocno uproszczoną konstrukcją, nie pozwalającą na pełne otwarcie okna. Te zmiany częściowo uniemożliwiły powrót do oryginału. Lata postoju pod chmurką były okazją dla wandali, aby zniszczyć z wyjątkową dokładnością to, co zostało; nie ma ani planów, ani zdjęć, ani żadnej dokumentacji pozwalającej na odtworzenie pierwowzoru. Dalej: drewno nie lubi wpływów atmosferycznych, a zespół będzie eksponowany na otwartej przestrzeni - takie, niestety, są realia.
Na koniec: nasza wina. Zwiedzających. Przy rekonstrukcji zdecydowano się na rozwiązanie wandaloodporne, gdyż Stacja Muzeum notorycznie pada ofiarą wandalizmu... ze strony zwiedzających. Przejawy tego wandalizmu widziałem sam. Zjawiska nie da się logicznie wytłumaczyć, ani uzasadnić, ono po prostu istnieje. Zastosowane rozwiązanie zostało zatwierdzone przez urząd konserwatorski.
Gorąco namawiam do tego, aby promować dobre i pożyteczne działania. My, Polacy, mamy skłonność do szukania mankamentów w każdym przedsięwzięciu. A mam wrażenie, że najwięcej z nas narzekają ci najmniej zaangażowani w pracę w tworzywie...
Działamy dalej: Stacja Muzeum nad rekonstrukcją wózków i wnętrza, ja - nad kolejnym odcinkiem. Nie ma nudy!
Super, dzięki.
Ładnie odtworzona ...wydmuszka. Jak na razie jest to samo pudło, bez aparatury elektrycznej i jakiegokolwiek wyposażenia. Czy EW91 zostanie odtworzony kompletnie i będzie zdolny do samodzielnej jazdy?
Co za piękne nieopływowe pudło! Chwała restauratorom i wszystkim tam ludziom z pasją. Moje oko przykuł jednak jeden szczegół, które go nie jestem w stanie rozsądzić, może Pan Autor pomoże: mam wrażenie, że odrestaurowana jednostka ma dużo skromniejszą "trąbkę" (klakson czołowy), w porównaniu ze zdjęciem historycznym (tym z otwartą boczną szafą z aparaturą) - tam ta trąbka aż rzuca się w oczy.
Piękna sprawa, jeszcze raz. Nie sądziłem, że odcinki o EZT tak mnie wciągną!
A, muszę dopytać. Może być tak, że po wojnie "znormalizowano" z innymi seriami taboru.
@@PokoleizKuleckim Po kilkukrotnym już obejrzeniu sekwencji rysunków EW51...57, na których odcień żółci w EW51 zdecydowanie jest bardziej wyblakły niż późniejsze cytrynowe, odrestaurowana jednostka ukazała się moim oczom w takim harmonijnym zestroju z oczekiwaniem. A liternictwo "Dla niepalących" obowiązuje, z tego co widzę, jeszcze dziś: czy to nie jest przypadkiem jakiś krój techniczny DIN?
Artur M - wedle moje wiedzy obecne liternictwo ma jakieś oparcie w międzynarodowych normach, natomiast to przedwojenne było opisane w ówczesnym standardzie. Są pewne różnice -np. litera „y” .
Artur M
No bo ta trąbka to coś dziwnego. Nigdy EW51 nie miało takiej trąbki. Boje się, że ktoś tutaj poszedł na łatwiznę i po prostu zrobiono taką z kawałka blachy.
A jeszcze pare lat temu (6 lat) oryginalna trąbka była w wagonie który służył jako garaż na stacji Warszawa Praga:
antygaleria.pl/details.php?image_id=11755&mode=search
MajorSztandar - czy nie miało - nie wiem; te jednostki podczas swojej eksploatacji przechodziły różne modyfikacje, a ta już drugi raz jest rekonstruowana. Tak więc różnie mogło być - zdjęcie z szafami jest przedwojenne.
Ech, jak ja żałuję, że nie zdążyłem do tej kolonii garaży na Pradze... jeszcze pojedyncze sztuki stoją na Olszynce... czy są gdzieś jeszcze? Bo to byłby materiał na odrębny odcinek.
Super odcinek! Fajnie, że udało się uratować taką perełkę.
piękny zabytek
Kiedyś w roku 1985 przejeżdżałem pociągiem z "kuszetkami" na wczasy z Trójmiasta do Zakopanego z rodzicami (matka pracowała w PKP)przez Polskę...chyba to było w Krakowie...widziałem ten skład stojący przy peronie z klasą "3"
:-o Czapki z głów!
Cudowna sprawa,pamietam ten odcinek,jak ten zespół trakcyjny stał taki zdewastowany.Jak do tego jeszcze usłyszałem ,że to unikat na wielką skalę, to pomyślałem jak to w Polsce jest,że takich zabytków nikt nie restauruje.I nagle niespodzianka w tym filmie,a dzięki Panu Jakubowi,można dokładnie obejrzeć,ten pojazd,oraz dowiedzieć sie o jego historii.Bardzo to miła wiadomość ,że ten zabytek został uratowany.
Patryk Maziarz - dokładnie; miłe zaskoczenie. Liczę na więcej takich zaskoczeń w niedalekiej przyszłości.
Pięknie. Bardzo mi się podoba. Jednak mam jedno ALE. Okna. Wątpie żeby w oryginale były montowane na klej? Gumową uszczelkę? Rzuca się to w oczy szczególnie gdy się porówna to ze zdjęciami archiwalnymi.
Oryginalne ramy okienne istnieją, ale trzeba je szybko ratować!
m.facebook.com/story.php?story_fbid=1119901838213585&id=640074542862986&__tn__=%2As%2As-R
jak pięćdziesiąt to wiadomo że trzy wagonowy zasilany z sieci 3 tysiące volt :-)
W instrukcji do jakiejś laborki na 2. czy 3. semestrze miałem taki tekst: "Jest rzeczą wiadomą, że transmitancja sieci pasywnej złożonej z elementów RC posiada tylko rzeczywiste ujemne bieguny, zera natomiast mogą być dowolne dla czwórników kratowych i rzeczywiste ujemne dla drabinkowych".
Witam serdecznie panie Jakubie ten odcinek jest wspaniały za samą historię elektrycznego zespołu trakcyjnego EW 51 ponad to proszę o odcinek z pełną rekąstrukcją tego zespołu pozdrawiam
Panie Kulecki, po czapeczce wnolsze, ze projekt o ktorym Pan wspominal wczesniej, moze byc ze sie tak wyraze "gruby" ;) pozdrawiam
Tytus Pullo - wszystko w swoim czasie ;)
Prosimy o imię i nazwisko tej kanalii, która wystawiła ten zabytek w latach 90tych na działanie pogody i wandali
Dugie Joness - tak, jak sukces ma wielu ojców, tak porażka jest sierotą. Winnych brak.
Widać że jednostka posiada silniki trakcyjne, a więc odbudowa na wzór EP03 jest jak najbardziej możliwa. Konstrukcja samej przetwornicy wirowej EN57 wywodziła się z tej zastosowanej w EW51 więc i tu też nie powinno być problemu. To samo agregat sprężarkowy OIDP CM38 "tyku-tyku". Jak w 1995 oglądałem pozostałości styczników WN to OIDP były takie same jak w standardzie na EN57 czy ET21.
Jan Kowalski - wedle mojej wiedzy nie ma planu odbudowy tego egzemplarza do stanu jezdnego. Nikt nie udźwignie kosztu odbudowy na poziomie P4 i utrzymania w ruchu.
Jan Kowalski
Jak wyglądała ta jednostka w 1995, była już mocno wybebeszona?
@@majorsztandar9845 Tak tzn. była rozszabrowana i postój na terenie MK i później na torze bliżej dworca zachodniego zrobił swoje, bo pamiętam ją jeszcze w 1988 i była wtedy kompletna tzn. nie była w stanie samodzielnie jechać, ale praktycznie wszystko miała.
Jan Kowalski
Zapewne pierwsze poszły aluminiowe oprawy okien i oświetlenia, poręcze i półki na bagaże.
Witam. Na stacji muzeum jest otwarty do zwiedzania płóg odśnieżny dziś, potem 17 marca i dopiero 8 grudnia. Myślę, że to niezła okazja. Może na materiał 😁...
bardzo fajny film zostawiam suba i czekam na więcej takich filmów :)
Dziękuję. Się robi.
Wspaniały POciąg dalszy odcinka o EZT EN57 i jego przedwojennej genezie, czyli serii 91.
10:43 - czyżby pomimo sprzęgu Scharfenberga po obydwu stronach znajdowały się otwory do mocowań na zderzaki/bufory? Na przedwojennych fotografiach też je widać.
Na wielu kanałach znaleźć można filmy ze spaceru po składzie lub wokół niego jeszcze kiedy stał na Pradze. Aż trudno uwierzyć, że karoserię zestawu wraz z wyposażeniem udało się doprowadzić do fabrycznego stanu. Z mojej strony pragnę podziękować Ci za wartościowy materiał a Stacji Muzeum za udostępnienie Tobie dokumentacji technicznej oraz fotograficznej Serii 91/EW 51.
Gorąco pozdrawiam.
Pączek - tak, są gniazda na zderzaki. Myślę, że na wypadek konieczności wpięcia w skład tradycyjny albo podpięcia pod lokomotywę. Dziś załatwiamy to tak, że na lokomotywę montujemy rodzaj adaptera współpracującego ze sprzęgieł automatycznym.
to chyba było na czas transportu z fabryki
Rafał Sinert - tak może być; ale awaryjne ściąganie ze szlaku też wchodzi w grę,
@@PokoleizKuleckim szczerze mowiac to niebardzo mi sie wydaje, takie zderzaki waza chyba z poł tony, było by to kłopotliwe do przeprowadzenia bez zurawika, nie wiem czy ludzie dali by rade to wykonac samodzielnie na szlaku. Wydaje mi sie ze raczej sciagali to inna jednostka i jechało jako normalny skład dalej
@@PokoleizKuleckim Zderzaki (i sprzęg!) zamontowane na czas transportu z Sanoka (wagonów doczepnych/rozrządczych) i z zakładów Lipopa (silnikowych) do Warszawy. Było by to kłopotliwe "skręcać" je (r/d/+r/d+r/d...)krótkim sprzęgiem (taki jak s+d) i potem "rozkręcać" by "skręcać" do silnikowych (s+d+r). Rafał Sinert ma racje że są bardzo ciężkie, ale gniazda na nie zostawili po to by np. można je było ściągać po wykolejeniu itp. Pan Jakub ma też racje odnośnie "adaptera", wtedy taki "adapter" to była perełka na sekcjach (co prawda ponoć były na wyposażeniu EZT).
Film jak zwykle bardzo treściwy,polecam obejrzeć wszystkim. A tak na marginesie kask Freightliner`a na głowie,a kamizelka również od kompletu #najsilniejsi ? Pozdrawiam serdecznie.
Piotr Dziedziul - dziękuję. Owszem, do kompletu - zostałem przez #freightlinerpl obdarowany sowicie. A kask się przydał - ładnie zarobiłem głową w żelastwo w kanale rewizyjnym ;) .
Nie mam przekonania, czy opcja drzwi w ścianie czołowej nie jest nadużyciem. Okna z przodu są chyba wynikiem zastosowania tych samych szyb co z boku. Podobnie było w niemieckich ew91 (tylko tam duża szyba była pośrodku).
Masz jakieś konkretne informacje na ten temat, czy to przełożenie tezy z en57?
Kamil Bystryk - gdzieś o tym czytałem; muszę odgrzebać źródło.
Szkoda że dziadek Piłsudski nie zdążył zobaczyć. Kolejny odcinek na konkretny temat. Powodzenia!
Dziękuję. Ano, nie zdążył, a mało mu zabrakło.
Zrób materiał pokazujący jak na odpiernicz był odrestaurowany wagon pocztowy w stacji muzeum, tak dla kontrastu
Szkoda tylko że wnętrza nie przywrócą. Ale napewno lepiej żeby stał odnowiony niż żeby skończył pod palnikiem lub innymi narzędziami do cięcia złomu. Pozdrawiam serdecznie i bardzo fajny film a ten EW51 to kawał historii PKP :)
ET22 fan - nie jest powiedziane, że nie przywrócą. Stawiam na to, że w części przywrócą, a w części zorganizują przestrzeń wystawienniczą.
Ja patrzyłem w internecie i tam pisali że nie będą robić wnętrza i ze nie ma zostać w takim stanie jakim teraz jest.
@@et22fan4 - wszystko zależy od tempa pozyskiwania funduszy.
3:40 zapraszam do Otwocka. Słupy stoją i mają się dobrze :)
Super oby tak dalej
Ale o ślizgaczu na pantografie zapomnieli :P
Spokojnie, spokojnie... będzie i ślizgacz ;) .
Będzie coś o warszawskim metrze?
Chciałbym. Ale droga długa.
Panie Jakubie, znając Pana zapał i widząc z jaką pasją realizuje Pan swoje filmy, to wydaje mi się, że ta długa droga jak Pan napisał nie będzie stanowić przeszkody dla realizacji tego celu :). Pozdrawiam.
Szkoda, że według informacji nie wykorzystano elementów z EN57 i EW51 nadal nie jeździ samodzielnie. Kolor niebiesko biały jako historyczny nosiła też ET21-57 do czasu naprawy i pomalowania w ciemnooliwkowy.
krzysiek407 - nie da się wszystkiego zrobić do stanu jezdnego - to nie tylko remont poziomu P4, ale też wszystkie dopuszczenia, a potem utrzymanie w ruchu. Osobiście jestem przeciwny naszej narodowej postawie „zrobili? Szkoda, że...”
@@PokoleizKuleckimNo wiem, że nie da się wszystkiego zrobić.
Oby tylko, pozostawiono kiedyś możliwość odbudowy do stanu czynnego, np. Na 100 rocznicę elektryfikacji WWK.
Silniki elektryczne podobno są. To dobry prognostyk. Wiele elementów jest podobno w prywatnych rękach, a i Muzeum Politechniki Warszawskiej ma oryginalne nastawniki i prędkościomierze:
www.muzeumpw.com.pl/news,155.htm
Uwielbiam twoje odcinki i widać jak się do nich rzetelnie przygotowujesz. I chciałbym zaproponować, bo widziałem twój odcinek o ursusie i tak myślałem, że może puki jeszcze stoi to mógłbyś zrobić odcinek o Żeraniu FSO ^^
Nie mam wejścia... ale ponoć ma być tam muzeum. Nowe.