Nadrabiając odcinkowe zaległości, trafiam na cudowne zakończenie kolejnej opowieści (18:33). Panie Jakubie, czapki z głów za te wszystkie odcinki oraz masę zgromadzonej i świetnie przekazanej w nich wiedzy.
Janek Gada - najchętniej polecam Irytującego Historyka. Jest rewelacyjny. Poza jego filmami niczego nie oglądam w sposób konsekwentny, metodyczny i systematyczny.
Michał Szuty - ani nie jestem przesadnie przystojny, ani nie mam innych walorów wizualnych :) ... pozostaje mi próbować gadać w miarę z sensem o ładnych i ciekawych rzeczach :)
@@PM_170 - a bo ludzie mniej czytają. A gdyby więcej czytali, to też im nie pomoże, bo korekta i edycja w dzisiejszych czasach leżą. Pozostaje praca od podstaw. A łatwo nie jest - uszy mi więdną, gdy słyszę, jakie "kwiatki" mi przechodzą... Dziękuję za dobre słowo.
@@mirodziki ...i dodać należy za składnię budowy zdań wraz z stylistyką zastosowania bogatego słownictwa de facto Autor uczony ze starej szkoły... nie jest człowiekiem np z pokroju ludzi obcowujących na co dzień z "językiem esemesowym". Pozdrawiam.
W latach osiemdziesiątych pamiętam jak z kopalni Nowa Ruda antracyt był transportowany takimi małymi weglarkami z drewnianym poszyciem. Ciągnął je zawsze parowóz, czasami nawet dwa. Jak wjeżdżał na wiadukt w Nowej Rudzie zawsze liczyliśmy ile jest wagonów w składzie.
Bardzo wyczerpujący materiał na temat istotnego surowca w kolejnictwie. Jak zawsze merytoryka wzorowa. Dopiero teraz zwróciłem uwagę jak płynnie kontynuujesz temat jednocześnie zmieniając miejsce pobytu, z lasu na Stację Muzeum i z powrotem. Fajnie zmontowane i do tego wspaniałe rysunki rzeczowo objaśniające wiele istotnych zagadnień oraz rzeczy, do których na co dzień nie przywiązujemy uwagi. 18:24 - O! Kulecki nagrywa! To ja sobie tu tylko przebiegnę....
Twoje reportaże dla mnie osobiście to klasa sama w sobie. Dziękuję za kolejny arcyciekawy film. Pozdrawiam serdecznie, wesołych świąt Bożego Narodzenia Tobie i Twojej rodzinie życząc ;-)
...a tam gdzie polikwidowano lokalne linie gdzies na mazurskich pustkowiach gdzie pozwijano tory powyrywano podkłady, gdzie kiedyś jezdziły pociągi buchając dymem i parą 50-100 lat temu drzewa znowu porastają stare nasypy...las obejmuje je we władanie...i koło sie zamyka ...:)
I na koniec kolejka z Biedronki :) Do cech drewna dodałbym znakomite funkcje izolacyjne - zarówno w przypadku temperatury, jak i elektryczności (straż pożarna nadal używa drewnianych drabin przystawnych i drewnianych toporzysk (trzonków dla niezorientowanych) w toporach - izolują do 1000 V)). Także wagony-chłodnie lepiej budować było z drewna, bo drewno lepiej wchłaniało wilgoć i nie gromadziła się w nich woda, jakby to było w przypadku konstrukcji całkowicie stalowej. Szkoda, że przy okazji wagonów nie wspomniano, że budki maszynistów tych wszystkich dużych parowozów w tle na Stacji Muzeum też zawierały drewno - całkowicie drewniane podłogi i wewnętrzne poszycie dachów (obitych z wierzchu blachą) - właśnie ze względu na właściwości izolacyjne (drewniana podłoga nie nagrzeje się tak od skrzyni ogniowej jak stalowa, podobnie jak drewniany dach nie nagrzeje się od słońca i budka nie będzie przypominać sauny). No i mniejsze drgania jak i ciszej (lepsze tłumienie)… Z tego też względu te małe szybki, chroniące wychylającego się maszynistę przed wiatrem, też są osadzone w drewnianych ramkach. A to wszystko w parowozach zarówno z początku wieku, jak i z lat powojennych...
Film świetny i przemyślany aczkolwiek już drewniane podkłady znikają wszędzie gdzie pojawia się tor bez-stykowy a podrozjezdnice też są już struno-betonowe lecz nic nie zastąpi klimatu toru na drewnianych podkładach.
w latach 90 spotykalem się z dziewczyną z Rybnika która mieszkala na poddaszu domu ktory wybudowal jej papciu w latach 80. Latem pachnialo tam "torami" - pozniej sie dowiedzialem ze przedsiębiorczy tatus zastosowal tam wlasnie stare podklady kolejowe.
Pamiętam z dawnych czasów wagony pasażerskie zwane "kowbojkami". Były chyba dwuosiowe, miały zaokrąglony ku dołowi kształt, i zupełnie oddzielone od siebie części, między którymi konduktor musiał się przemieszczać na zewnątrz wagonu po wąskim pomoście, trzymając poręczy. Wagony tego typu były eksploatowane jeszcze na początku lat siedemdziesiątych na trasie Krzyż - Toruń Główny. I rzeczywiście, wewnątrz wyglądały, jakby całe były z drewna. Nie zapamiętałem czy były tam jakieś toalety. Podróż takim wagonem zapamiętałem z tej przyczyny, że nawet dla mnie, małego wtedy chłopca, dziwnym było to, że nie można przejść wzdłuż wagonu czy przejść do innego.
Nie wiem jak w Polsce ale np. w Niemczech przy wymianie torowiska dalej stosuje się nowe drewniane podkłady w miejscach gdzie betonowe mogą pękać. Podobno dalej stosowało by się drewniane wszędzie ale są dużo droższe - tak przynajmniej powiedział mi inżynier budowy, pracowałem kiedyś jako sygnalista kolejowy u zachodniego sąsiada właśnie.
Wspaniały Kanał!!! Super formuła, jestem wielkim sympatykiem Pana kanału. Przy okazji życzę Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla Pana i całej Pańskiej Rodziny pozdrawiam Łukasz z Kętrzyna
16:40 - w tle biegnie blondynka :-) A tak na poważnie, to dzięki za ciekawy odcinek z którego można się czegoś dowiedzieć. Np. o tym trzyosiowym wagonie.
Kulecki za ministra Szyszkę! Zakładamy partię i robimy listę! Ale dziś drewnem są chyba wykładane podłogi w wagonach platformach. Był to również opał w parowozach, np. w carskich owieczkach.
Asia Skalska - hehehe... za ministerstwo podziękuję :D . Fakt: jakkolwiek w węglarkach drewno - wedle mojej wiedzy - zostało wyparte nawet z podłóg, tak w platformach drewniane, grube belki chyba wciąż rządzą. W parowozach palono drewnem tam, gdzie o drewno było łatwiej, niż o węgiel, tak wiec carska Rosja tu pasuje, podobnie jak Kanada i USA. Jednakże drewno jest mniej kaloryczne od węgla, a więc trzeba go więcej spalić. Dziękuję za miły komentarz, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :) .
Drewniane ławki to nie tylko znak wygrzebywania się gospodarczego z rzeczywistości podrugowojennej. Pamiętam podróże EZTami warszawską średnicą. Trafiało się jeszcze na początku lat 80'tych na siedziska z listewek. :) W każdym razie dzięki za świetny materiał i zwyczajowe pozdrowienia od dzieciaków. :D
Borys Musorszczik - EW55 wycofano bodajże w 1995... nie załapałem się już na ich planową służbę. Uważam, że w ruchu aglomeracyjnym był lepszy od EN57 dzięki szybszej wymianie pasażerów na przystankach.
Nie wolno palić, ale jak mi się wydaje to właśnie po modernizacji linii kolejowej 1 tysiące podkładów było sprzedawanych, oficjalnie może nikt nie sprzedawał na opał, lecz jak wiemy kupowały to osoby z przeznaczeniem na opał.
Mądrego to i miło posłuchać, jestem ciekawy co Pana "natycha" o czym będzie kolejny odcinek? Całość poświęcona kolei- w domyśle żelaznej, a tu BUM!!! Odcinek o drewnie :) Kilka komentarzy wcześniej jest prośba o odcinek o "kiblach", a może podejść do tematu dosłownie? Nie EN 57- a odcinek o toaletach,kibelkach,one też przeszły -przechodzą rewolucję-ewolucję na kolei. Od klapki "na tory", po zamknięte obiegi, a w zmodernizowanych wagonach intrygująca kontrolka na panelu: "PODGRZEWANIE FEKALII". Dziękuję za kolejny/ owy odcinek, pozdrawiam:)
Wiesiek P - a, dziękuję :) . Z tymi natchnieniem to jak z kapustą i fekaliami w sadze Sapkowskiego - perpetuum mobile, jedno napędza drugie. Tu też jedno natchnienie goni kolejne. Tak było z drewnem, tak było z trylinką...
Właśnie dotarło do mnie, że lwia część Twoich produkcji łączy się z jednym tylko węzłem kolejowym. Lokalną mekką kolejowego miłośnictwa. Czeremcha. Myślę, że dostrzegasz to... Podziwiam odwagę i spostrzegawczość w kontekście nazywania drewna kompozytem! Niejeden nauczyciel akademicki z branży odpowiedziałby Tobie śmiechem za laicyzm, a to przecież absolutna prawda!
Dobry wieczór kropka odcinek jak zwykle wspaniały przecinek ciekawy przecinek proszę wstawić dowolne epitety wyrażające zachwyt publiczności kropka zachwyt wewnętrzny ogromny przecinek to i lista epitetów może być długa kropka Jak zwykle również nowy odcinek za szybko się skończył kropka prośba o nie odebranie powyższej uwagi jako zrzędzenia rozwydrzonej internetowej marudy tylko chęć przedstawienia tego przecinek co do głowy przyszło jako pierwsza myśl po ujrzeniu napisów końcowych kropka Całe szczęście że żal można ukoić wędrując do odcinka numer 001 i po raz kolejny obejrzeć wszystkie Twoje produkcje jeszcze raz kropka Pozdrawiam i dziękuję i wesołych świąt życzę i trzymam kciuki za energię i zapał do Twojego wspaniałego hobby
Znowu to samo Panie Jakubie. :) Z wykształcenia lotnik, z pasji kolejarz i typowy inżynier "starszej daty" czyli znający się na wielu aspektach techniki :) Świetny materiał, a szczególnie zainteresowało mnie Pana zdanie o podkładach kolejowych, z którym ciężko się nie zgodzić. Czasami przechodząc w upalny dzień w pobliżu torowiska, na którym szyny położone są na podkładach drewnianych w powietrzu unosi się bardzo charakterystyczny zapach "kreozolu" - swoją drogą ciekawostką dla tego typu podkładów jest pewna roślina (nie pamiętam teraz jej nazwy) o żółtych kwiatach, bardzo lubuje się w terenach skażonych "kreozolem" i jest wręcz unikatowym wskaźnikiem tego, że kiedyś w pobliżu jej występowania przebiegała linia kolejowa oparta o tory na podkładach drewnianych :) Natomiast trzeba zaznaczyć, ze tak jak podkłady drewniane nie są elementami do ponownego użytku tak podkłady betonowe lub strunobetonowe tak samo - tak naprawdę obecnie jedynie podkłady kompozytowe lub stalowe można poddać recyklingowi choć także nie w każdym przypadku. 18:50 - Trzeba przyznać, że coś w tym jest, że drewno jest ważne pod kątem uczenia najmłodszych o tym, że taki z pozoru "nijaki" surowiec jest bardzo ważnym elementem inżynierii :)
Może da się zrobić jakiś materiał na temat kolejowych przejść granicznych ? Jak wyglądają czym różnią się od drogowych itp. Bo drogowe przejście graniczne każdy kojaży ale kolejowe chyba tylko nieliczni.
Tytułem uzupełnienia przyszłości drewna na kolei: prawdopodobnie całość układu torowego STP Mory (zajezdni dla lini metra M2) będzie oparta o podkłady drewniane.
Jest to chyba jedyny kanał na Polskim youtube gdzie pod każdym filmem jest bardzo mało łapek w dół. Jestem widzem od dawna i za każdym razem materiał mnie wciągnie i zaciekawi ;) Oby tak dalej !
@@PokoleizKuleckim Tą nitkę to widziałem przy pięknym tunelu w Kowarach. W samym tunelu podkłady były już drewniane. Właśnie. Może miałbyś coś ciekawego do powiedzenia o tunelach kolejowych takich jak ten w Kowarach?
metalowe stosuje się także i dziś. Kiedys nawet z Jakubem dyskutowaliśmy na ten temat. Są takie m.in na Dolnym Śląsku (np w Lewinie Kłodzkim) i gdzieś w okolicach Krakowa . Polozono je kilka lat temu przy okazji renowacji torowiska
NIe wiem ile w tym prawdy, ale dawno temu słyszałem kolejarską opinię, że największą trwałość zapewniały podkładom linie intensywnie eksploatowane. Po pierwsze - dlatego, że co i raz skapnęło z pociągu coś oleistego, podtrzymując impregnację. Po drugie - robale nie lubią jak obiad się trzęsie i stuka ;-)
Sosna jest drzewem mało szlachetnym, ale z drugiej strony stanowi podstawowy surowiec do produkcji masy celulozowej wykorzystywanej do produkcji wytrzymałych gatunków papieru np. do produkcji worków papierowych. Wiele lat temu transport kolejowy był wykorzystywany do dostarczania tego surowca do wielu polskich zakładów mających bocznice kolejowe.
@@PokoleizKuleckim I tu otwiera się szeroki temat eksploatacji lasów m.in. Puszczy Białowieskiej, Puszczy Kurpiowskiej itp. Kolejki były warunkiem koniecznym do efektywnych operacji logistycznych. Wszakże wielkotonażowy transport kołowy nie istniał.
@@306Geni - i owszem. A kolejka dotarła wszędzie, gdzie trzeba. Tu wspomnienie filmu "Baza ludzi umarłych" z młodym Zygmuntem Kęstowiczem... Hłasko się od tego odżegnywał i wieszał na Aleksandrze Fordzie psy za wypaczenie przekazu... ale film i tak klimatyczny wielce.
We współczesnym taborze np. Autobusy szynowe produkcji Pesa Bydgoszczy posiadają konstrukcje nośne wzmocnione a raczej okraszone drewnianymi profilami. Podłogi szynobusow również wyłożone są drewnem. Mówimy o pojazdach z początku XXI wieku😊
Podoba mi się strona techniczna produkcji wszystkich odcinków. Zastanawiam się, czy z góry masz, Drogi Inżynierze, scenariusze na kilka odcinków na przód i wiesz co kręcić, czy zwyczajnie wykorzystujesz każdą okazję do pozyskania surówki, a potem dopiero montujesz tematycznie?
Pan Dyletant - to kwestia ćwiczenia ręki: wszyscy umiemy rysować, nie wszyscy z tego korzystamy. Do tego mam dobre narzędzia, tak wiec po prostu mam łatwo...
Czytałem kiedyś artykuł o rozwoju przytwierdzenia SB, w którym była też mowa o próbach z przytwierdzeniem SD i jego zdjęcie. Łby kotew były odlane razem z płytą przykręcaną do podkładu wkrętami.
Moimi ulubionymi odcinkami na tym kanale są te, ktore opisują poszczegolne lokomotywy. Czy doczekam sie odcinka o Kiblu? ;) pozdrawiam i życzę duzo weny tworczej i zaangazowania w rozwoj kanalu w przyszlym roku. Pozdrawiam - fan
w 12:46 Beuchelt & CO - czyli wagon wyprodukowany w obecnej Zielonej Górze. Czy omawiany wcześniej wagon to ten samco pokazany od spodu? Jak tak to rarytas :)
Świetny materiał. Może kiedyś zainteresuje Cię temat z moich okolic a mianowicie jedyny działający w Polsce zwodzony most kolejowy w okolicach Szczecina. Pozdrawiam!
@@PokoleizKuleckim witam może o byłej koleji miejskiej i zapomnianych dworcach i przystankach które za moment zostaną zrewitalizowane lub o tramwajach za kiedy szczecin był niemiecki nieistniejących liniach tramwajowych gdzie na niektórych ulicach są jeszcze ślady ale najbardziej po wąskotorowej koleji w Stargardzie są tory i dworzec w płotach nasyp w Drawsku pomorskim lub łodzie w województwie zachodniopomorskim mógłbym pomóc w zaplanowaniu całej wyprawy mam trochę fotografii z dawnych lat i terazniejszych. Zapraszam też do siebie na obiad oraz pokazanie mojej kolekcji modeli kolejowych i budowy makiety.
Przypomniało mi się jeszcze parę kolejowych zastosowań drewna. Konstrukcyjne: Kolejowe mosty w Stańczykach są podobno zbrojone drewnianymi balami zatopionymi w betonie. Utrzymaniowe: Choć raczej chodzi o żywe drzewa a nie drewno. W celu ochrony przed nawiewaniem śniegu na torowisko, obrzeża linii kolejowych obsadza się krzewami lub drzewami. Np. świerkami. Drzewa te wystawione na wiatr, wielokrotnie podcinane i kaleczone wytwarzały niskie, powykrzywianie i splątane korony. Tak charakterystyczne, że znajomi leśnicy żartobliwie wyróżniali osobny ekotyp "kolejowy". Opałowe? Ciekaw jestem czy i gdzie pakowano drewno do parowozowych palenisk. Mniej kaloryczne od węgla. lecz nietrudno sobie wyobrazić obszary, gdzie od węgla było znacznie łatwiej dostępne. BTW: A jak już mowa o opale, to skojarzyła mi się jeszcze jedna inżynierska ciekawostka kolejowa , być może warta kiedyś wspomnienia. Mam na myśli szwajcarskie parowozy elektryczne z okresu II W.Ś. www.friendsoftherail.com/forum/viewtopic.php?t=252 hag-info.ch/hag/forum/phpBB2/userpix/177_E3_3_1_1.jpg en.wikipedia.org/wiki/Electric-steam_locomotive Patrząc z przymrużeniem oka - duży czajnik elektryczny na kółkach. A poważniej - kapitalny przykład, jak myślący ludzie potrafili znaleźć nieszablonowe rozwiązanie problemu.
Borys Musorszczik - dziękuję za piękne uzupełnienie. Wszystko prawda. Drewnem parowozy opalano w Kanadzie i niektórych, zasobnych w drewno, rejonach USA. Na tym z pewnością lista się nie zamyka. Niewiem, czy w kolejnictwie wykorzystywano holzgas, jest to cokolwiek prawdopodobne. Rzeczywiście, szlaki obsadza się „kolejowymi” iglakami. Dziękuję!
Na deser wygrzebałem parę linków do starej drewnianej architektury kolejowej z naszego podwórka: Wesoła, 1937 bit.ly/2EFeAZM Jabłonna (wąskotorowa) audiovis.nac.gov.pl/obraz/81930:1/ Stacja Grochów II (wąskotorowa) audiovis.nac.gov.pl/obraz/83735/e1d2363fb814db6f9a8d58940fc08ae5/ Wawer warszawa.fotopolska.eu/Linia_kolejowa_nr_7_Warszawa_Wschodnia_-_Dorohusk_Przystanek_kol?f=1107870-foto - drewniany budynek stacyjny na linii normalnotorowej (1930) warszawa.fotopolska.eu/1107870,foto.html?o=b147960 - murowany budynek stacji kolejki wąskotorowej (1930) warszawa.fotopolska.eu/Widoczna_6_Warszawa?f=1107866-foto I jeszcze ciekawostka: "Stacja radioodbiorcza w wagonie pociągu pospiesznego na trasie Warszawa - Kraków. 1929" audiovis.nac.gov.pl/obraz/26135/cc2db0324ba2fc74368f47a800a0cee0/ Samo drewno. ;-) Zwraca uwagę antena rozpięta we wnętrzu wagonu, zatem pudło wagonu nie mogło wnosić znaczącego tłumienia sygnału radiowego.
Borys Musorszczik - wyśmienite znaleziska. Drewniane budyneczki ocalały na linii piaseczyńskiej, sporo drewna ma w sobie budynek nastawni przy Radzymińskiej, pięknie utrzymany... ciekawość, jest tego trochę.
Nie do końca się zgodzę że drewno definitywnie zniknęło z konstrukcji wagonów pasażerskich. Czy to wagony 111A czy 112A (gro w ogólnie pojętej grupie PKP) czy modernizacje typu 141A oraz inne typy, drewno przetworzone cały czas jest elementem konstrukcyjnym wagonu. Nie dociekam czy to jest sklejka, czy MDF, czy paździerz czy OSB. Co jest elementem konstrukcyjnym przedziałów w wagonie? Przetworzone drewno. Co skrzypi, trzeszczy, piszczy i wydaje inne odgłosy podczas ruszania czy hamowania składu? Ano to przetworzone drewno które kiedyś było drzewem gdzieś tam...
Slyszalem niedawno w radio, ze nasi naukowcy opracowali, jako pierwsi na swiecie, metode odzyskiwania oleju kreozotowego z podkladow kolejowych, co umozliwia ich utylizacje. Czy ma Pan jakies informacje na ten temat?
Jak zawsze wspaniały odcinek :D Zastanawia mnie trójkołowość tego typu wagonów pasażerskich. Czy osie tych wagonów są całkiem sztywne? Mają jakieś luzy, które umożliwiaja im sprawne pokonywanie łuków i rozjazdow? Pozdrawiam serdecznie :)
KRAWU - nie wiem, ale się wypowiem :) . Stawiam na to, że nie: potrzebujemy bezstykowego łączenia szyn, przytwierdzeń porządnych, np. SB-3... a te do drewnianych podkładów nie pasują.
Oj tam oj tam ojciec ponad 40 lat temu postawił szopę/drewutnie z pociętych desek ze starych podkładów kolejowych i do dziś dnia żaden robaj się jej nie chycił ! :-)
@@PokoleizKuleckimDokładnie a to przede wszystkim ,tu znalazłem jak to robią mają nawet lokomotywę z wyciągarką :-) ruclips.net/video/zk0sp7gMEXc/видео.html A wracając do podkładów to wdzięczny materiał :-) np z podkładów blokowych bl-3 które się nie przyjęły i wycofywano je z PKP Ojciec zrobił słupki ogrodzeniowe na ogród i za gospodarczym z jednego po umiejętnym rozbiciu wychodziły dwa słupki z cokołem gratis ;-) Co ciekawe takie podkłady wydziałem kiedyś na francuskim archiwalnym dokumencie bodajże z 81 jak budowano na nich linie pod TGV.
Mówiąc o roli jakie miało, ma , i będzie miało w kolejnictwie zapomniałleś o jednej roli.- paliwa. Może nie w Europie gdzie odległości są stosunkowo małe, gdzie dostępność węgla jest w miartę łatwa. Jednak na wielkich przestrzeniach Ameryki północnej, czy np Syberii, nie było tak łatwo o węgiel. Więc siłą rzeczy zapewne wykorzystywano jako paliwo drewno.
Postawione na sztorc drewno jest genialnym wykończeniem podłogi warsztatowej. Można lać na nie olej w dowolnych ilościach a i tak nie da się na nim poślizgnąć.
@@borysmusorszczik4798 Tak tylko tam było impregnowane prawdopodobnie tym olejem do podkładów. Pamiętam jak przerabiali warsztat na sale gimnastyczną , poszliśmy w ramach WF zerwać trochę tej podłogi. 10 minut i ból głowy murowany.
Zużyte podkłady UNIESZKODLIWIA się (słowo utylizacja oznacza recyrkulację, dawanie drugiego życia w innej formie), jak większość palnych odpadów niebezpiecznych, w instalacjach termicznej obróbki, zwanych potocznie spalarniami. W takim piecu zachowuje się wysoką temperaturę, nadmiar tlenu i często filtrację spalin. I to nie są tanie rzeczy... ;-)
. Kolejny świetny odcinek , bardzo ładne grafiki, oryginalne , bo twojego autorstwa. No i świetny podkład muzyczny . Kubo czy to ostatni odcinek w tym roku ? Czy zdążysz jeszcze ?
Czy słyszałeś coś może o Nasielskiej Kolei Dojazdowej, bo jej historia jest dość ciekawa, a przejazdy były realizowane jeszcze w latach 90. Może warto zrobić odcinek o niej.
Nie tyle słyszałem, ile miałem okazję nią jechać, za parowozem "Las", w brankardzie. Warto, jest taki plan, ale to wymaga wyjazdu z miasta, czyli dnia urlopu z pracy.
@@PokoleizKuleckim Rozumiem, fajnie, że są plany. Szkoda, że nie mogłem doświadczyć jazdy nią, bo po prostu mnie nie było na świecie :), ale pamiętam jeszcze ruinę lokomotywowni i torów bocznych. Peron na Mogowie jeszcze jest, a budynki stacyjne są teraz zamieszkałe. Pozdrawiam.
@@PokoleizKuleckim Jakieś 60 km z Warszawy jest i szczęściem, że linia głownie biegła wzdłuż drogi 571. Pozostałość po torowiskach jest, z której korzystają miejscowi jako ścieżki. W mieście Nasielsk nie wiem jak z pozostałością stacji, nie wiem czy w ogóle jest. Można dodać, że po drugiej stronie stacji Nasielsk (od strony Warszawy) znajduje się nasyp kolejowy po dawnej linii do Legionowa, która była rozebrana po wybuchu wojny, istniała jakieś pół roku. Jest nawet rozkład jazdy z Warszawy do Nasielska przez tą linię: www.bazakolejowa.pl/timetables/57/434-5770dbf91726e.jpg
Mariusz Slezak - wielce niezasłużony komplement :) . Butenko, owszem, miał duży wpływ na formowanie mojego postrzegania świata, bo przecież większość mojego pokolenia wychowała się na jego ilustracjach. Teraz moje dzieci oglądają książki z ilustracjami Mistrza Butenki...
@@PokoleizKuleckim Choć jesteśmy z różnych pokoleń (ja rocznik 1948) - obu "szkolił" Butenko. A przy okazji szóstka za wspaniałe filmy - od starego mikola,.
O jednej funkcji drewna zapomniano, czy specjalnie pominieto. Chodzi mi o opal parowozow drewnem, bo i taka role spelnialo drewno na kolei, nawet na terenach polskich.
No coś w moim guście stolarza. Drewno w większości jest zastępowane tanim plastikiem. A czy te podkłady można stosowac w architekturze ogrodowej? Uwielbiam ich zapach ale nie wiedziałem że to zapach toksyczny
GourangaPL - owszem. Sama przyroda - miazga zmienia swój skład chemiczny i właściwości fizyczne w zależności od wielu czynników. Jest pewien moment, w którym najlepiej rąbać.
Ciężko o eksponaty. Ale pamiętam kiedyś cały skład pancerny przy stacji Tunel. Ja zdaję sobie sprawę , że do takich miejsc trzeba dojechać itd. To nie taka prosta sprawa.
Jeszcze jeden wpis. Tym razem od drewna bardzo daleki, a jeśli już to raczej bliższy pojęciu "beton". Szukając czegoś o podkładach trafiłem na skany "Inżyniera Kolejowego" w Bibliotece Cyfrowej PW. bcpw.bg.pw.edu.pl/dlibra/publication?id=5121&from=&dirids=1&tab=1&lp=1&QI= Od artykułu, do artykułu.. i tak w premierowym numerze z 1924 r przeczytałem zacytowany poniżej tekst. Zostawię go bez komentarza, choć przyznam, że mi się trochę smutno zrobiło. ;-( -------------- INŻYNIER KOLEJOWY . ORGAN ZWIĄZKU POLSKICH INŻYNIERÓW KOLEJOWYCH. Nr 1(1) . Warszawa, dnia 1 Września 1924 roku. bcpw.bg.pw.edu.pl/dlibra/publication/5490?tab=1 Str 18.: Ze Związku Polskich Inżynierów Kolejowych. „I cóż może napisać o swej działalności w dzisiejszych czasach związek inteligentów?" pomyśli niejeden z czytelników i uśmiechając się ironicznie powie: „Przecież głos dzisiejszego inteligenta, tego skazanego na powolną zagładę parjasa, nie ma tej siły, by wogóle doszedł do uszu decydujących czynników. Cóż więc zdziałać mogą ci, których nikt nie słucha, boć nawet i krzyczeć nie umieją!!! I rzeczywiście trudną jest nadzwyczaj w dzisiejszych pseudo - demokratycznych czasach, rola inteligenta któremu wrodzona kultura społeczna nie pozwala inaczej, bronić swych praw, jak tylko drogą spokojnych wywodów, przedstawień, memorjalów, petycji, delegacji i t. p. lojalnych manifestacji, gdy dziś do jedynie skutecznych środków walki liczy się grożenie pięścią, wyjście w zorganizowanej masie na ulicę, wymuszanie strajkiem i usiłowanym przewrotem, a nawet niestety skierowanie broni w pierś własnego żołnierza polskiego! ... --------------
Borys Musorszczik - ale spójrz na temat z drugiej strony: mijają dziesięciolecia, a inteligenci nie dali się wytłuc. A okazji było wiele: pogromy w czasie drugiej wojny, prześladowania ze względu na pochodzenie, tak etniczne, jak klasowe, potem gnojenie inteligentów wobec gloryfikacji robotnika jako przewodniej siły narodu... Ciekawość świata, głód wiedzy, entuzjazm w dzieleniu się tym, co udało się zidentyfikować, rozwiązać, opisać - to jawi się jako źródło witalnej energii całego środowiska :).
Borys Musorszczik - jestem dobrej myśli; w swojej pracy widzę wielu młodych, inteligentnych inżynierów płci obojga, którym żadna deforma edukacji nie zaszkodzi. Inteligentni się obronią niezależnie od tego, jak bardzo politykom będzie zależało na ogłupianiu narodu. I nie mam tu na myśli jakichś konkretnych polityków - osobiście uważam, że większość z nich jest zepsuta do szpiku, niezależnie od reprezentowanych opcji.
A czy to prawda że drewniane podkłady kolejowe trzeba kłaść pod rozjazdami ponieważ żelbetowe że względu na małą elastyczność nie wytrzymują takich obciążeń?
Tomek Osiński - tego nie wiem; z pewnością łatwiej jest użyć drewna jako podrozjezdnicy ze względu na łatwość montażu; aby to samo zrobić z żelbetu trzeba by mieć kilkanaście lub kilkadziesiąt różnych podkładów, każdy innej długości i z innym rozstawem mocowań.
słyszałem taką teorię, że w czasach układu warszawskiego drewniane podkłady miały tą zaletę, że w razie wybuchu wojny nasze tory mogły być szybko "przekute" na rozstaw rosyjski, by umożliwić sprawny transport kolejowy bezpośrednio z Rosji na front zachodni, nie wiem na ile jest to prawdziwa informacja?
Pan Panie Kulecki,to powinien jakąś ''sektę miłośników kolejnictwa'' założyć,bo jak się pana słucha to trudno jest się oderwać i człowiek traci kontakt z otoczeniem XD
Nadrabiając odcinkowe zaległości, trafiam na cudowne zakończenie kolejnej opowieści (18:33).
Panie Jakubie, czapki z głów za te wszystkie odcinki oraz masę zgromadzonej i świetnie przekazanej w nich wiedzy.
Bardzo interesujące również dla Czechów, dziękuję.
Pozdrawiam Polskę z Moraw ;-)
Manny CZ - pozdrawiam Morawy!
ten kanał jest chyba jedynym na YT którego tresci poprostu nie przewijam! Dzięki ponownie, jeszcze nie widziałem ale w ciemno dobra robota :)
Mikuhh U - dziękuję :) . Ja przewijam dość często :)
A coś polecasz na YT o fajnej tematyce? Ja bym widział jakiś wspólny film z Niskopodłogowiec 😎
Bo wbrew panującym tryndom, prowadzący skupia uwagę na treści a nie na własnej osobie. To rzadkość :)
Janek Gada - najchętniej polecam Irytującego Historyka. Jest rewelacyjny. Poza jego filmami niczego nie oglądam w sposób konsekwentny, metodyczny i systematyczny.
Michał Szuty - ani nie jestem przesadnie przystojny, ani nie mam innych walorów wizualnych :) ... pozostaje mi próbować gadać w miarę z sensem o ładnych i ciekawych rzeczach :)
Zapach tych podkładów, od razu przypomina mi dzieciństwo spędzone na zabawach przy Trzebnickiej wąskotorówce.
Bardzo fajne, ciekawie i rzeczowo przedstawione. Bez nudy i sztucznych wodotrysków.
no koncówka zajebista
Dziękuję :)
Z przyjemnoscia się Pana słucha i ogląda 👍👌
Bartłomiej Jasiak - dziękuję :)
Zwróćmy również uwagę na piękną polszczyznę, prowadzącego z tego względu również to warto oglądać.
Pablo197015 - dziękuję, staram się :)
Trzeba przyznać, że to co raz rzadsze!
@@PM_170 - a bo ludzie mniej czytają. A gdyby więcej czytali, to też im nie pomoże, bo korekta i edycja w dzisiejszych czasach leżą. Pozostaje praca od podstaw. A łatwo nie jest - uszy mi więdną, gdy słyszę, jakie "kwiatki" mi przechodzą...
Dziękuję za dobre słowo.
Nie dość, że piękna polszczyzna to jeszcze dobra dykcja.
@@mirodziki ...i dodać należy za składnię budowy zdań wraz z stylistyką zastosowania bogatego słownictwa de facto Autor uczony ze starej szkoły... nie jest człowiekiem np z pokroju ludzi obcowujących na co dzień z "językiem esemesowym". Pozdrawiam.
Zdrowych i $pokojnych $wiąt , a w Nowym Roku wiele zapału i pomy$łów na kolejne odcinki.
Grzegorz Zieliński - dziękuję i wzajemnie!
Dziękuję za kolejny odcinek, jak zawsze ciekawy.
Robisz doskonałe filmiki. Niezwykle interesujące
Ja drewniane ławki pamiętam wyłącznie z tramwajów, starych eNek, które po Szczecinie kursowały do połowy lat 90....
W latach osiemdziesiątych pamiętam jak z kopalni Nowa Ruda antracyt był transportowany takimi małymi weglarkami z drewnianym poszyciem. Ciągnął je zawsze parowóz, czasami nawet dwa. Jak wjeżdżał na wiadukt w Nowej Rudzie zawsze liczyliśmy ile jest wagonów w składzie.
Bardzo wyczerpujący materiał na temat istotnego surowca w kolejnictwie. Jak zawsze merytoryka wzorowa.
Dopiero teraz zwróciłem uwagę jak płynnie kontynuujesz temat jednocześnie zmieniając miejsce pobytu, z lasu na Stację Muzeum i z powrotem. Fajnie zmontowane i do tego wspaniałe rysunki rzeczowo objaśniające wiele istotnych zagadnień oraz rzeczy, do których na co dzień nie przywiązujemy uwagi.
18:24 - O! Kulecki nagrywa! To ja sobie tu tylko przebiegnę....
Pączek - dziękuję. Ano, jakoś tak się udało zmontować. Tych archiwaliów nazbierało się tyle, że coraz więcej udaje się z nich składać.
Twoje reportaże dla mnie osobiście to klasa sama w sobie. Dziękuję za kolejny arcyciekawy film.
Pozdrawiam serdecznie, wesołych świąt Bożego Narodzenia Tobie i Twojej rodzinie życząc ;-)
Gustaf NA100Q - serdecznie dziękuję. Wzajemnie!
moze i trujacy jest tenze olej. ale za to jak pachnie taki podklad. cudownie. :]
O, tak!
super
...a tam gdzie polikwidowano lokalne linie gdzies na mazurskich pustkowiach gdzie pozwijano tory powyrywano podkłady, gdzie kiedyś jezdziły pociągi buchając dymem i parą 50-100 lat temu drzewa znowu porastają stare nasypy...las obejmuje je we władanie...i koło sie zamyka ...:)
Super! i czekam na wiecej :) pozdrawiam! :)
I na koniec kolejka z Biedronki :) Do cech drewna dodałbym znakomite funkcje izolacyjne - zarówno w przypadku temperatury, jak i elektryczności (straż pożarna nadal używa drewnianych drabin przystawnych i drewnianych toporzysk (trzonków dla niezorientowanych) w toporach - izolują do 1000 V)). Także wagony-chłodnie lepiej budować było z drewna, bo drewno lepiej wchłaniało wilgoć i nie gromadziła się w nich woda, jakby to było w przypadku konstrukcji całkowicie stalowej. Szkoda, że przy okazji wagonów nie wspomniano, że budki maszynistów tych wszystkich dużych parowozów w tle na Stacji Muzeum też zawierały drewno - całkowicie drewniane podłogi i wewnętrzne poszycie dachów (obitych z wierzchu blachą) - właśnie ze względu na właściwości izolacyjne (drewniana podłoga nie nagrzeje się tak od skrzyni ogniowej jak stalowa, podobnie jak drewniany dach nie nagrzeje się od słońca i budka nie będzie przypominać sauny). No i mniejsze drgania jak i ciszej (lepsze tłumienie)… Z tego też względu te małe szybki, chroniące wychylającego się maszynistę przed wiatrem, też są osadzone w drewnianych ramkach. A to wszystko w parowozach zarówno z początku wieku, jak i z lat powojennych...
wielkamucha - wszystko prawda! Dziękuję za uzupełnienie!
super odcinek!
Pierwsze sekundy po prostu są rewelacyjne! :)
Film świetny i przemyślany aczkolwiek już drewniane podkłady znikają wszędzie gdzie pojawia się tor bez-stykowy a podrozjezdnice też są już struno-betonowe lecz nic nie zastąpi klimatu toru na drewnianych podkładach.
wiktorlol - dziękuję. Tak właśnie jest. I ten zapach...
Najlepszy kanał na yt
w latach 90 spotykalem się z dziewczyną z Rybnika która mieszkala na poddaszu domu ktory wybudowal jej papciu w latach 80. Latem pachnialo tam "torami" - pozniej sie dowiedzialem ze przedsiębiorczy tatus zastosowal tam wlasnie stare podklady kolejowe.
Pamiętam z dawnych czasów wagony pasażerskie zwane "kowbojkami". Były chyba dwuosiowe, miały zaokrąglony ku dołowi kształt, i zupełnie oddzielone od siebie części, między którymi konduktor musiał się przemieszczać na zewnątrz wagonu po wąskim pomoście, trzymając poręczy. Wagony tego typu były eksploatowane jeszcze na początku lat siedemdziesiątych na trasie Krzyż - Toruń Główny. I rzeczywiście, wewnątrz wyglądały, jakby całe były z drewna.
Nie zapamiętałem czy były tam jakieś toalety. Podróż takim wagonem zapamiętałem z tej przyczyny, że nawet dla mnie, małego wtedy chłopca, dziwnym było to, że nie można przejść wzdłuż wagonu czy przejść do innego.
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.... :)
A miałem się uczyć, ale się nie da bo się pojawia kolejny odcinek najbardziej wyczekiwanych serii.
Kacper Jasiński - nieprzygotowanie usprawiedliwione :)
Po kolei z Kuleckim Wystarczy nie pójść na wykład, zwłaszcza, że tutaj dowiedziałem się więcej, ciekawiej i przyjemniej.
odrazu lapa b
lubie ciebie chlopie
Nie wiem jak w Polsce ale np. w Niemczech przy wymianie torowiska dalej stosuje się nowe drewniane podkłady w miejscach gdzie betonowe mogą pękać. Podobno dalej stosowało by się drewniane wszędzie ale są dużo droższe - tak przynajmniej powiedział mi inżynier budowy, pracowałem kiedyś jako sygnalista kolejowy u zachodniego sąsiada właśnie.
panrybiaryba - to ma sens. Ale oni chyba przesycają czymś innym.
Jak zawsze czekałem na kolejny odcinek z wypiekami na twarzy:) Jak zwykle
ciekawy wykład.
Maro Figaro - miło mi :)
Poza podkładami na kolei wciąż popularne drewno jest na wiatach peronowych.
Super materiał :)
Dziękuję!
Wspaniały Kanał!!! Super formuła, jestem wielkim sympatykiem Pana kanału.
Przy okazji życzę Zdrowych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla Pana i całej Pańskiej Rodziny
pozdrawiam Łukasz z Kętrzyna
antilamazury - serdecznie dziękuję! Wesołych, spokojnych Świąt!
Jak zwykle ciekawy materiał Panie Jakubie>Pozdrawiam i Życzę Wesołych Świąt.
hurtovnik32 - dziękuję, Wesołych Świąt również!
Witam jak zawsze mega zajefajny film zawsze historia i otoczka brawo 👍 łapka w niebo i do następnego pozdrawiam
Piękna polszczyzna i doskonała prezencja,taki Pan powinien prowadzić swoje programy w telewizji.Potrafi ludzi zaciekawić tematem.
Albert Wisniewski - bardzo dziękuję za dobre słowo, ale z tą prezencją to bym nie przesadzał ;) .
16:40 - w tle biegnie blondynka :-)
A tak na poważnie, to dzięki za ciekawy odcinek z którego można się czegoś dowiedzieć. Np. o tym trzyosiowym wagonie.
Najpierw Facet a za nim Blondynka :0
genialny odcinek :)
popatrzyłem na tytuł i pomyślałem że to odcinek o Grzegorzu Rasiaku :D
9:57 - takie wagony osobowe wizualnie kojarzą mi się z pierwszymi zestawami Orient Expresu, z przełomu XIX i XX w. :)
Odcinek super jak zawsze i na końcu z dawką humoru, bawiłem sie takimi kolejkami za dzieciaka :D
Kulecki za ministra Szyszkę! Zakładamy partię i robimy listę!
Ale dziś drewnem są chyba wykładane podłogi w wagonach platformach. Był to również opał w parowozach, np. w carskich owieczkach.
Asia Skalska - hehehe... za ministerstwo podziękuję :D .
Fakt: jakkolwiek w węglarkach drewno - wedle mojej wiedzy - zostało wyparte nawet z podłóg, tak w platformach drewniane, grube belki chyba wciąż rządzą.
W parowozach palono drewnem tam, gdzie o drewno było łatwiej, niż o węgiel, tak wiec carska Rosja tu pasuje, podobnie jak Kanada i USA. Jednakże drewno jest mniej kaloryczne od węgla, a więc trzeba go więcej spalić.
Dziękuję za miły komentarz, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku :) .
Mieszkam w zachodniej Polsce i unas w okolicy jeszcze parę lat temu złomiarze wozi li metalowe podkłady kolejowe
Maciek pyton - rarytas... już bardzo rzadko spotykany. Klasyka niemieckiego budownictwa kolejowego. Pamietam takie na stacji w Giżycku.
Kocham te Twoje intra
Da Vinci - miło mi :)
Miło by było posłuchać Pana opowieść, o kolejce wąskotorowej w Pionkach.
Chętnie, ale daleko. Planowane są wąskie, ale nieco bliżej bazy.
A bukowe listwy pantorafów? 😉 No wiem. Czepiam się. Fajny film. Pozdrawiam ze Zwierzyńca.
eR Ce - o, a były takowe? Nie na darmo mówię, że z komentarzy można się dowiedzieć więcej, niż z filmów :) . Dziękuję!
Drewniane ławki to nie tylko znak wygrzebywania się gospodarczego z rzeczywistości podrugowojennej. Pamiętam podróże EZTami warszawską średnicą. Trafiało się jeszcze na początku lat 80'tych na siedziska z listewek. :)
W każdym razie dzięki za świetny materiał i zwyczajowe pozdrowienia od dzieciaków. :D
Daniel Urbanowski - dziękuję, również pozdrawiam :)
Też je pamiętam z lat 70..80. Wydaje mi się, że taki był standard wykończenia EW55.
Borys Musorszczik - EW55 wycofano bodajże w 1995... nie załapałem się już na ich planową służbę. Uważam, że w ruchu aglomeracyjnym był lepszy od EN57 dzięki szybszej wymianie pasażerów na przystankach.
Nie wolno palić, ale jak mi się wydaje to właśnie po modernizacji linii kolejowej 1 tysiące podkładów było sprzedawanych, oficjalnie może nikt nie sprzedawał na opał, lecz jak wiemy kupowały to osoby z przeznaczeniem na opał.
Somsiady dziadków z podkladow dom rozbudowali i zyja zdrowo :) juz ponad 20 lat.
Lenar - dzisiaj już nie robią takich ludzi, jak kiedyś...
Jedyna wada tego filmu, to te jego fragmenty, w których tęskni się do ciepłych dni ;)
Mądrego to i miło posłuchać, jestem ciekawy co Pana "natycha" o czym będzie kolejny odcinek? Całość poświęcona kolei- w domyśle żelaznej, a tu BUM!!! Odcinek o drewnie :) Kilka komentarzy wcześniej jest prośba o odcinek o "kiblach", a może podejść do tematu dosłownie? Nie EN 57- a odcinek o toaletach,kibelkach,one też przeszły -przechodzą rewolucję-ewolucję na kolei. Od klapki "na tory", po zamknięte obiegi, a w zmodernizowanych wagonach intrygująca kontrolka na panelu: "PODGRZEWANIE FEKALII". Dziękuję za kolejny/ owy odcinek, pozdrawiam:)
Wiesiek P - a, dziękuję :) . Z tymi natchnieniem to jak z kapustą i fekaliami w sadze Sapkowskiego - perpetuum mobile, jedno napędza drugie. Tu też jedno natchnienie goni kolejne. Tak było z drewnem, tak było z trylinką...
Właśnie dotarło do mnie, że lwia część Twoich produkcji łączy się z jednym tylko węzłem kolejowym. Lokalną mekką kolejowego miłośnictwa. Czeremcha. Myślę, że dostrzegasz to...
Podziwiam odwagę i spostrzegawczość w kontekście nazywania drewna kompozytem! Niejeden nauczyciel akademicki z branży odpowiedziałby Tobie śmiechem za laicyzm, a to przecież absolutna prawda!
Dobry wieczór kropka odcinek jak zwykle wspaniały przecinek ciekawy przecinek proszę wstawić dowolne epitety wyrażające zachwyt publiczności kropka zachwyt wewnętrzny ogromny przecinek to i lista epitetów może być długa kropka
Jak zwykle również nowy odcinek za szybko się skończył kropka prośba o nie odebranie powyższej uwagi jako zrzędzenia rozwydrzonej internetowej marudy tylko chęć przedstawienia tego przecinek co do głowy przyszło jako pierwsza myśl po ujrzeniu napisów końcowych kropka
Całe szczęście że żal można ukoić wędrując do odcinka numer 001 i po raz kolejny obejrzeć wszystkie Twoje produkcje jeszcze raz kropka
Pozdrawiam i dziękuję i wesołych świąt życzę i trzymam kciuki za energię i zapał do Twojego wspaniałego hobby
Robert Reguła - jednym słowem dwukropek dziękuję wykrzyknik
0:10 świeże powietrze!
KUZKO TV - dokładnie!
Znowu to samo Panie Jakubie. :)
Z wykształcenia lotnik, z pasji kolejarz i typowy inżynier "starszej daty" czyli znający się na wielu aspektach techniki :)
Świetny materiał, a szczególnie zainteresowało mnie Pana zdanie o podkładach kolejowych, z którym ciężko się nie zgodzić.
Czasami przechodząc w upalny dzień w pobliżu torowiska, na którym szyny położone są na podkładach drewnianych w powietrzu unosi się bardzo charakterystyczny zapach "kreozolu" - swoją drogą ciekawostką dla tego typu podkładów jest pewna roślina (nie pamiętam teraz jej nazwy) o żółtych kwiatach, bardzo lubuje się w terenach skażonych "kreozolem" i jest wręcz unikatowym wskaźnikiem tego, że kiedyś w pobliżu jej występowania przebiegała linia kolejowa oparta o tory na podkładach drewnianych :)
Natomiast trzeba zaznaczyć, ze tak jak podkłady drewniane nie są elementami do ponownego użytku tak podkłady betonowe lub strunobetonowe tak samo - tak naprawdę obecnie jedynie podkłady kompozytowe lub stalowe można poddać recyklingowi choć także nie w każdym przypadku.
18:50 - Trzeba przyznać, że coś w tym jest, że drewno jest ważne pod kątem uczenia najmłodszych o tym, że taki z pozoru "nijaki" surowiec jest bardzo ważnym elementem inżynierii :)
Jakub Dudek - dziewanna :) . Dziękuję za komentarz :) .
Może da się zrobić jakiś materiał na temat kolejowych przejść granicznych ? Jak wyglądają czym różnią się od drogowych itp. Bo drogowe przejście graniczne każdy kojaży ale kolejowe chyba tylko nieliczni.
moje12a - temat wdzięczny, ale 1. Daleko i 2. Mogą utrudniać filmowanie
Kolejny interesujący odcinek a las to chyba w Warszawie na Kole pozdrawiam :)
R Golz - dalej... za Bemowem. Stąd i samoloty co chwila przelatują.
@@PokoleizKuleckim- kurde domek z końcówki mnie zmylił :)
R Golz - to jest dosłownie 10m od Warszawskiej Magistrali Hutniczej :) .
10:50 zaklad dalej istnieje choc obecny wlasciciel Bombardier zapowiada jego zamkniecie. Pozdrowienia z Görlitz :)
Gie Pe - pozdrawiam Görlitz :)
Tytułem uzupełnienia przyszłości drewna na kolei: prawdopodobnie całość układu torowego STP Mory (zajezdni dla lini metra M2) będzie oparta o podkłady drewniane.
Mariusz Cuch - dziękuję a info.
Jest to chyba jedyny kanał na Polskim youtube gdzie pod każdym filmem jest bardzo mało łapek w dół. Jestem widzem od dawna i za każdym razem materiał mnie wciągnie i zaciekawi ;)
Oby tak dalej !
theaboveable - dziękuję, ale jest jeszcze parę fajnych :) .
Podkłady z drewna to minioną epoka. Teraz są betonowe. Ciekawa sprawa to jak szedłem po starej niemieckiej linii to podkłady byly z metalu.
biska131 - i tak, i nie. Są miejsca i zastosowania, w których drewno nie dało się wyprzeć. A te niemieckie metalowe to rarytas, bardzo już rzadki.
@@PokoleizKuleckim Tą nitkę to widziałem przy pięknym tunelu w Kowarach. W samym tunelu podkłady były już drewniane. Właśnie. Może miałbyś coś ciekawego do powiedzenia o tunelach kolejowych takich jak ten w Kowarach?
Też takie widziałem podkłady stalowe z wybitym rokiem (1932)w okolicach Bawarii.
metalowe stosuje się także i dziś. Kiedys nawet z Jakubem dyskutowaliśmy na ten temat. Są takie m.in na Dolnym Śląsku (np w Lewinie Kłodzkim) i gdzieś w okolicach Krakowa . Polozono je kilka lat temu przy okazji renowacji torowiska
NIe wiem ile w tym prawdy, ale dawno temu słyszałem kolejarską opinię, że największą trwałość zapewniały podkładom linie intensywnie eksploatowane. Po pierwsze - dlatego, że co i raz skapnęło z pociągu coś oleistego, podtrzymując impregnację. Po drugie - robale nie lubią jak obiad się trzęsie i stuka ;-)
Sosna jest drzewem mało szlachetnym, ale z drugiej strony stanowi podstawowy surowiec do produkcji masy celulozowej wykorzystywanej do produkcji wytrzymałych gatunków papieru np. do produkcji worków papierowych. Wiele lat temu transport kolejowy był wykorzystywany do dostarczania tego surowca do wielu polskich zakładów mających bocznice kolejowe.
Dokładnie tak. Mało tego, do tych bocznic nierzadko prowadziły wąskotorowe koleje leśne, często o tymczasowym charakterze.
@@PokoleizKuleckim I tu otwiera się szeroki temat eksploatacji lasów m.in. Puszczy Białowieskiej, Puszczy Kurpiowskiej itp. Kolejki były warunkiem koniecznym do efektywnych operacji logistycznych. Wszakże wielkotonażowy transport kołowy nie istniał.
@@306Geni - i owszem. A kolejka dotarła wszędzie, gdzie trzeba.
Tu wspomnienie filmu "Baza ludzi umarłych" z młodym Zygmuntem Kęstowiczem... Hłasko się od tego odżegnywał i wieszał na Aleksandrze Fordzie psy za wypaczenie przekazu... ale film i tak klimatyczny wielce.
Uszanowanko
We współczesnym taborze np. Autobusy szynowe produkcji Pesa Bydgoszczy posiadają konstrukcje nośne wzmocnione a raczej okraszone drewnianymi profilami. Podłogi szynobusow również wyłożone są drewnem. Mówimy o pojazdach z początku XXI wieku😊
Maciej Wągrowski - dziękuję za uzupełnienie... nie spodziewałbym się :)
Podoba mi się strona techniczna produkcji wszystkich odcinków. Zastanawiam się, czy z góry masz, Drogi Inżynierze, scenariusze na kilka odcinków na przód i wiesz co kręcić, czy zwyczajnie wykorzystujesz każdą okazję do pozyskania surówki, a potem dopiero montujesz tematycznie?
Pan Dyletant - trochę tak, trochę tak. A czego nie ma, to się dorysowuje. I tak się jakoś kręci...
@@PokoleizKuleckim Ciekawe podejście. Tej swobody rysowania nawet zazdroszczę
Pan Dyletant - to kwestia ćwiczenia ręki: wszyscy umiemy rysować, nie wszyscy z tego korzystamy. Do tego mam dobre narzędzia, tak wiec po prostu mam łatwo...
7:20 a w Opolu jest knajpa gdzie z podkładów są zrobione meble do ogródka piwnego
Ja widziałem stare podkłady wykorzystane jako słupki ogrodzeniowe na ogródkach działkowych.
*wincyj&Feliz Navidad! p☆zd®*
Dobrych świąt a na 2019 najlepiej 2019 filmów 😁
Czytałem kiedyś artykuł o rozwoju przytwierdzenia SB, w którym była też mowa o próbach z przytwierdzeniem SD i jego zdjęcie. Łby kotew były odlane razem z płytą przykręcaną do podkładu wkrętami.
TW Kolejofil - czekaj czekaj... czyżby SB znaczyło „sprężyste do betonu”, a SD - „sprężyste do drewna”?
@@PokoleizKuleckim Na to by wyglądało...
Moimi ulubionymi odcinkami na tym kanale są te, ktore opisują poszczegolne lokomotywy. Czy doczekam sie odcinka o Kiblu? ;) pozdrawiam i życzę duzo weny tworczej i zaangazowania w rozwoj kanalu w przyszlym roku. Pozdrawiam - fan
Artur Elert - bardzo proszę bez spojlerów :) . Coś się przygotowuje :)
w 12:46 Beuchelt & CO - czyli wagon wyprodukowany w obecnej Zielonej Górze. Czy omawiany wcześniej wagon to ten samco pokazany od spodu? Jak tak to rarytas :)
Szymon Skibiński - dziękuję za uzupełnienie. Ten pokazany od spodu to wyremontowany już bagażowo-pocztowy.
Świetny materiał. Może kiedyś zainteresuje Cię temat z moich okolic a mianowicie jedyny działający w Polsce zwodzony most kolejowy w okolicach Szczecina. Pozdrawiam!
Just Roman - jest jeszcze obrotowy w Rybinie :) . Ale taki z siecią trakcyjną to rzeczywiście jedyny jest w Szczecinie.
@@PokoleizKuleckim o proszę o nim nie wiedziałem. Człowiek całe życie się uczy.
Zapraszam do Szczecina
lemeckom syderski - chętnie, ale ciut daleko. A jest co filmować!
@@PokoleizKuleckim witam może o byłej koleji miejskiej i zapomnianych dworcach i przystankach które za moment zostaną zrewitalizowane lub o tramwajach za kiedy szczecin był niemiecki nieistniejących liniach tramwajowych gdzie na niektórych ulicach są jeszcze ślady ale najbardziej po wąskotorowej koleji w Stargardzie są tory i dworzec w płotach nasyp w Drawsku pomorskim lub łodzie w województwie zachodniopomorskim mógłbym pomóc w zaplanowaniu całej wyprawy mam trochę fotografii z dawnych lat i terazniejszych. Zapraszam też do siebie na obiad oraz pokazanie mojej kolekcji modeli kolejowych i budowy makiety.
Przypomniało mi się jeszcze parę kolejowych zastosowań drewna.
Konstrukcyjne:
Kolejowe mosty w Stańczykach są podobno zbrojone drewnianymi balami zatopionymi w betonie.
Utrzymaniowe:
Choć raczej chodzi o żywe drzewa a nie drewno. W celu ochrony przed nawiewaniem śniegu na torowisko, obrzeża linii kolejowych obsadza się krzewami lub drzewami. Np. świerkami. Drzewa te wystawione na wiatr, wielokrotnie podcinane i kaleczone wytwarzały niskie, powykrzywianie i splątane korony. Tak charakterystyczne, że znajomi leśnicy żartobliwie wyróżniali osobny ekotyp "kolejowy".
Opałowe? Ciekaw jestem czy i gdzie pakowano drewno do parowozowych palenisk. Mniej kaloryczne od węgla. lecz nietrudno sobie wyobrazić obszary, gdzie od węgla było znacznie łatwiej dostępne.
BTW: A jak już mowa o opale, to skojarzyła mi się jeszcze jedna inżynierska ciekawostka kolejowa , być może warta kiedyś wspomnienia. Mam na myśli szwajcarskie parowozy elektryczne z okresu II W.Ś.
www.friendsoftherail.com/forum/viewtopic.php?t=252
hag-info.ch/hag/forum/phpBB2/userpix/177_E3_3_1_1.jpg
en.wikipedia.org/wiki/Electric-steam_locomotive
Patrząc z przymrużeniem oka - duży czajnik elektryczny na kółkach. A poważniej - kapitalny przykład, jak myślący ludzie potrafili znaleźć nieszablonowe rozwiązanie problemu.
Borys Musorszczik - dziękuję za piękne uzupełnienie. Wszystko prawda. Drewnem parowozy opalano w Kanadzie i niektórych, zasobnych w drewno, rejonach USA. Na tym z pewnością lista się nie zamyka.
Niewiem, czy w kolejnictwie wykorzystywano holzgas, jest to cokolwiek prawdopodobne.
Rzeczywiście, szlaki obsadza się „kolejowymi” iglakami.
Dziękuję!
Na deser wygrzebałem parę linków do starej drewnianej architektury kolejowej z naszego podwórka:
Wesoła, 1937
bit.ly/2EFeAZM
Jabłonna (wąskotorowa)
audiovis.nac.gov.pl/obraz/81930:1/
Stacja Grochów II (wąskotorowa)
audiovis.nac.gov.pl/obraz/83735/e1d2363fb814db6f9a8d58940fc08ae5/
Wawer
warszawa.fotopolska.eu/Linia_kolejowa_nr_7_Warszawa_Wschodnia_-_Dorohusk_Przystanek_kol?f=1107870-foto
- drewniany budynek stacyjny na linii normalnotorowej (1930)
warszawa.fotopolska.eu/1107870,foto.html?o=b147960
- murowany budynek stacji kolejki wąskotorowej (1930)
warszawa.fotopolska.eu/Widoczna_6_Warszawa?f=1107866-foto
I jeszcze ciekawostka:
"Stacja radioodbiorcza w wagonie pociągu pospiesznego na trasie Warszawa - Kraków. 1929"
audiovis.nac.gov.pl/obraz/26135/cc2db0324ba2fc74368f47a800a0cee0/
Samo drewno. ;-)
Zwraca uwagę antena rozpięta we wnętrzu wagonu, zatem pudło wagonu nie mogło wnosić znaczącego tłumienia sygnału radiowego.
Borys Musorszczik - wyśmienite znaleziska. Drewniane budyneczki ocalały na linii piaseczyńskiej, sporo drewna ma w sobie budynek nastawni przy Radzymińskiej, pięknie utrzymany... ciekawość, jest tego trochę.
Nie do końca się zgodzę że drewno definitywnie zniknęło z konstrukcji wagonów pasażerskich.
Czy to wagony 111A czy 112A (gro w ogólnie pojętej grupie PKP) czy modernizacje typu 141A oraz inne typy, drewno przetworzone cały czas jest elementem konstrukcyjnym wagonu. Nie dociekam czy to jest sklejka, czy MDF, czy paździerz czy OSB. Co jest elementem konstrukcyjnym przedziałów w wagonie? Przetworzone drewno. Co skrzypi, trzeszczy, piszczy i wydaje inne odgłosy podczas ruszania czy hamowania składu? Ano to przetworzone drewno które kiedyś było drzewem gdzieś tam...
ŚWIE TNE !!! ;DDD
reflex04 - podziękował :)
Slyszalem niedawno w radio, ze nasi naukowcy opracowali, jako pierwsi na swiecie, metode odzyskiwania oleju kreozotowego z podkladow kolejowych, co umozliwia ich utylizacje. Czy ma Pan jakies informacje na ten temat?
Wojtek Bordin - nic nie wiem na ten temat... muszę poszperać. Dziękuję za info.
Jak zawsze wspaniały odcinek :D
Zastanawia mnie trójkołowość tego typu wagonów pasażerskich. Czy osie tych wagonów są całkiem sztywne? Mają jakieś luzy, które umożliwiaja im sprawne pokonywanie łuków i rozjazdow?
Pozdrawiam serdecznie :)
RiżuSkłiżu94 - dobre pytanie. Wedle mojej wiedzy mogą mieć albo podcięte obrzeża kół, albo możliwość przesuwu poprzecznego osi. Muszę rozpoznać temat.
Bardzo pouczający odcinek. Już ponad 50 odcinków więc mam pomysł. Czy 57 odcinek mógłby być O ezt EN 57?
Super odcinek!
Interesuje mnie czy drewniane podkłady (nowo położone) wytrzymują prędkości >160 km/h?
KRAWU - nie wiem, ale się wypowiem :) . Stawiam na to, że nie: potrzebujemy bezstykowego łączenia szyn, przytwierdzeń porządnych, np. SB-3... a te do drewnianych podkładów nie pasują.
"Las..." ;)
Oj tam oj tam ojciec ponad 40 lat temu postawił szopę/drewutnie z pociętych desek ze starych podkładów kolejowych i do dziś dnia żaden robaj się jej nie chycił ! :-)
listonoszpat233 - i żaden grzyb! Bo ten cały kreozol to działa przede wszystkim grzybobójczo.
@@PokoleizKuleckimDokładnie a to przede wszystkim ,tu znalazłem jak to robią mają nawet lokomotywę z wyciągarką :-) ruclips.net/video/zk0sp7gMEXc/видео.html A wracając do podkładów to wdzięczny materiał :-) np z podkładów blokowych bl-3 które się nie przyjęły i wycofywano je z PKP Ojciec zrobił słupki ogrodzeniowe na ogród i za gospodarczym z jednego po umiejętnym rozbiciu wychodziły dwa słupki z cokołem gratis ;-) Co ciekawe takie podkłady wydziałem kiedyś na francuskim archiwalnym dokumencie bodajże z 81 jak budowano na nich linie pod TGV.
Mówiąc o roli jakie miało, ma , i będzie miało w kolejnictwie zapomniałleś o jednej roli.- paliwa. Może nie w Europie gdzie odległości są stosunkowo małe, gdzie dostępność węgla jest w miartę łatwa. Jednak na wielkich przestrzeniach Ameryki północnej, czy np Syberii, nie było tak łatwo o węgiel. Więc siłą rzeczy zapewne wykorzystywano jako paliwo drewno.
Święte słowa. Jako paliwo - gorsze od węgla, bo mniej kaloryczne; za to użyteczne tam, gdzie jest go w nadmiarze. Wykorzystywano, a jakże.
W technikum w Lesznie do którego chodziłem z takich podkładów była wykonana podłoga na warsztacie ( pocięte były na plasterki). Smród jak diabli.
Postawione na sztorc drewno jest genialnym wykończeniem podłogi warsztatowej. Można lać na nie olej w dowolnych ilościach a i tak nie da się na nim poślizgnąć.
@@borysmusorszczik4798 Tak tylko tam było impregnowane prawdopodobnie tym olejem do podkładów.
Pamiętam jak przerabiali warsztat na sale gimnastyczną , poszliśmy w ramach WF zerwać trochę tej podłogi.
10 minut i ból głowy murowany.
Jak się utylizuje takie zużyte drewniane nasączone tym świństwem podkłady kolejowe?
Zużyte podkłady UNIESZKODLIWIA się (słowo utylizacja oznacza recyrkulację, dawanie drugiego życia w innej formie), jak większość palnych odpadów niebezpiecznych, w instalacjach termicznej obróbki, zwanych potocznie spalarniami. W takim piecu zachowuje się wysoką temperaturę, nadmiar tlenu i często filtrację spalin.
I to nie są tanie rzeczy... ;-)
@@ukaszp6239 Taniej było w piecu kaflowym. ;-)
. Kolejny świetny odcinek , bardzo ładne grafiki, oryginalne , bo twojego autorstwa. No i świetny podkład muzyczny . Kubo czy to ostatni odcinek w tym roku ? Czy zdążysz jeszcze ?
MikiRembik - dziękuję. W tym nie zdążę, ale - jeśli plany się uda zrealizować, to może w styczniu?
Czy słyszałeś coś może o Nasielskiej Kolei Dojazdowej, bo jej historia jest dość ciekawa, a przejazdy były realizowane jeszcze w latach 90. Może warto zrobić odcinek o niej.
Nie tyle słyszałem, ile miałem okazję nią jechać, za parowozem "Las", w brankardzie. Warto, jest taki plan, ale to wymaga wyjazdu z miasta, czyli dnia urlopu z pracy.
@@PokoleizKuleckim Rozumiem, fajnie, że są plany. Szkoda, że nie mogłem doświadczyć jazdy nią, bo po prostu mnie nie było na świecie :), ale pamiętam jeszcze ruinę lokomotywowni i torów bocznych. Peron na Mogowie jeszcze jest, a budynki stacyjne są teraz zamieszkałe. Pozdrawiam.
FimozoR - muszę osobiście sprawdzić, jak to wszystko teraz wygląda. Szczęściem z Warszawy daleko nie jest, a i sama linia krótka.
@@PokoleizKuleckim Jakieś 60 km z Warszawy jest i szczęściem, że linia głownie biegła wzdłuż drogi 571. Pozostałość po torowiskach jest, z której korzystają miejscowi jako ścieżki. W mieście Nasielsk nie wiem jak z pozostałością stacji, nie wiem czy w ogóle jest. Można dodać, że po drugiej stronie stacji Nasielsk (od strony Warszawy) znajduje się nasyp kolejowy po dawnej linii do Legionowa, która była rozebrana po wybuchu wojny, istniała jakieś pół roku. Jest nawet rozkład jazdy z Warszawy do Nasielska przez tą linię: www.bazakolejowa.pl/timetables/57/434-5770dbf91726e.jpg
@@wiewiorek279 - na tej samej stronie rozkładu pociągi jeżdżące po terenie dzisiejszego portu lotniczego :) .
Rysunki, stylem przypominają mi ilustracje Bohdana Butenki. Talent odziedziczony po wujku?
Mariusz Slezak - wielce niezasłużony komplement :) . Butenko, owszem, miał duży wpływ na formowanie mojego postrzegania świata, bo przecież większość mojego pokolenia wychowała się na jego ilustracjach. Teraz moje dzieci oglądają książki z ilustracjami Mistrza Butenki...
@@PokoleizKuleckim Choć jesteśmy z różnych pokoleń (ja rocznik 1948) - obu "szkolił" Butenko.
A przy okazji szóstka za wspaniałe filmy - od starego mikola,.
Warto tutaj wspminieć, że olej kreozotowy jest nie tylko silnie trujący, ale rakotwórczy.
archerman87 - prawda!
O jednej funkcji drewna zapomniano, czy specjalnie pominieto. Chodzi mi o opal parowozow drewnem, bo i taka role spelnialo drewno na kolei, nawet na terenach polskich.
Siggi - tak było, ale głównym paliwem był jednak węgiel - bardziej kaloryczny i wydobywany na wielką skalę.
W sumie olej kreozotowy to produkt suchej destylacji węgla kamiennego, palenie starymi podkładami drewnianymi to to samo co palenie węglem...
pokrec - podoba mi się ten tok rozumowania :)
No coś w moim guście stolarza. Drewno w większości jest zastępowane tanim plastikiem. A czy te podkłady można stosowac w architekturze ogrodowej? Uwielbiam ich zapach ale nie wiedziałem że to zapach toksyczny
kozalec - nie powinno się. Jednak trucizna.
A słyszeliście o księżycowym drewnie?
GourangaPL - owszem. Sama przyroda - miazga zmienia swój skład chemiczny i właściwości fizyczne w zależności od wielu czynników. Jest pewien moment, w którym najlepiej rąbać.
A może Kuba jest gdzieś możliwość znalezienia eksponatów do militarnego wykorzystania kolei. Chyba tam w tle był wagon pancerny....może coś o tym??
Jojo Jacques - temat obszerny i wymagający wnikliwego potraktowania. Nie twierdzę, że nic nie robię w tym kierunku, ale to potrwa.
Ciężko o eksponaty. Ale pamiętam kiedyś cały skład pancerny przy stacji Tunel. Ja zdaję sobie sprawę , że do takich miejsc trzeba dojechać itd. To nie taka prosta sprawa.
6:16 TUDZIEŻ znaczy "i", nie "lub"
Jeszcze jeden wpis. Tym razem od drewna bardzo daleki, a jeśli już to raczej bliższy pojęciu "beton".
Szukając czegoś o podkładach trafiłem na skany "Inżyniera Kolejowego" w Bibliotece Cyfrowej PW.
bcpw.bg.pw.edu.pl/dlibra/publication?id=5121&from=&dirids=1&tab=1&lp=1&QI=
Od artykułu, do artykułu.. i tak w premierowym numerze z 1924 r przeczytałem zacytowany poniżej tekst.
Zostawię go bez komentarza, choć przyznam, że mi się trochę smutno zrobiło. ;-(
--------------
INŻYNIER KOLEJOWY
. ORGAN ZWIĄZKU POLSKICH INŻYNIERÓW KOLEJOWYCH.
Nr 1(1) . Warszawa, dnia 1 Września 1924 roku.
bcpw.bg.pw.edu.pl/dlibra/publication/5490?tab=1
Str 18.: Ze Związku Polskich Inżynierów Kolejowych.
„I cóż może napisać o swej działalności w dzisiejszych czasach związek inteligentów?" pomyśli niejeden z czytelników
i uśmiechając się ironicznie powie: „Przecież głos dzisiejszego
inteligenta, tego skazanego na powolną zagładę parjasa, nie
ma tej siły, by wogóle doszedł do uszu decydujących czynników. Cóż więc zdziałać mogą ci, których nikt nie słucha, boć
nawet i krzyczeć nie umieją!!!
I rzeczywiście trudną jest nadzwyczaj w dzisiejszych
pseudo - demokratycznych czasach, rola inteligenta któremu wrodzona kultura społeczna nie pozwala inaczej, bronić swych
praw, jak tylko drogą spokojnych wywodów, przedstawień, memorjalów, petycji, delegacji i t. p. lojalnych manifestacji, gdy dziś do jedynie skutecznych środków walki liczy się grożenie pięścią, wyjście w zorganizowanej masie na ulicę, wymuszanie strajkiem i usiłowanym przewrotem, a nawet niestety skierowanie broni w pierś własnego żołnierza polskiego! ...
--------------
Borys Musorszczik - ale spójrz na temat z drugiej strony: mijają dziesięciolecia, a inteligenci nie dali się wytłuc. A okazji było wiele: pogromy w czasie drugiej wojny, prześladowania ze względu na pochodzenie, tak etniczne, jak klasowe, potem gnojenie inteligentów wobec gloryfikacji robotnika jako przewodniej siły narodu...
Ciekawość świata, głód wiedzy, entuzjazm w dzieleniu się tym, co udało się zidentyfikować, rozwiązać, opisać - to jawi się jako źródło witalnej energii całego środowiska :).
To, co nie udało się zaborcom, okupantom i przewodniej sile narodu, teraz może się udać "reformatorom" systemu edukacji.
Eeeh....
Borys Musorszczik - jestem dobrej myśli; w swojej pracy widzę wielu młodych, inteligentnych inżynierów płci obojga, którym żadna deforma edukacji nie zaszkodzi. Inteligentni się obronią niezależnie od tego, jak bardzo politykom będzie zależało na ogłupianiu narodu. I nie mam tu na myśli jakichś konkretnych polityków - osobiście uważam, że większość z nich jest zepsuta do szpiku, niezależnie od reprezentowanych opcji.
A czy to prawda że drewniane podkłady kolejowe trzeba kłaść pod rozjazdami ponieważ żelbetowe że względu na małą elastyczność nie wytrzymują takich obciążeń?
Tomek Osiński - tego nie wiem; z pewnością łatwiej jest użyć drewna jako podrozjezdnicy ze względu na łatwość montażu; aby to samo zrobić z żelbetu trzeba by mieć kilkanaście lub kilkadziesiąt różnych podkładów, każdy innej długości i z innym rozstawem mocowań.
słyszałem taką teorię, że w czasach układu warszawskiego drewniane podkłady miały tą zaletę, że w razie wybuchu wojny nasze tory mogły być szybko "przekute" na rozstaw rosyjski, by umożliwić sprawny transport kolejowy bezpośrednio z Rosji na front zachodni, nie wiem na ile jest to prawdziwa informacja?
ruclips.net/video/wz_4l5btlQ8/видео.html 4:22 czy to ten sam model mostu , który pokazywałeś w swoim filmie ? :-)
Iras G - ten sam. Gratuluję ponadprzeciętnej spostrzegawczości!
Pan Panie Kulecki,to powinien jakąś ''sektę miłośników kolejnictwa'' założyć,bo jak się pana słucha to trudno jest się oderwać i człowiek traci kontakt z otoczeniem XD
Da Wid - są takie „sekty”, o nich też będzie :)