Po kolei z Kuleckim - Odcinek 54 - Kraina lotniczych sosen
HTML-код
- Опубликовано: 11 янв 2019
- Jeszcze w latach 80-tych XX wieku w Starych Jabłonkach, między Olsztynem a Ostródą, działał spory tartak. Jego oddziały były połączone koleją wąskotorową. Czy coś się po niej zachowało?
.
Sklepik Po Kolei z Kuleckim: pkzk.cupsell.pl/
Facebook: / pokoleizkuleckim
Instagram: / jakubkulecki
Muzyka: morningwoodbluesband.bandcamp...
.
#kolej #waskitor #skitor #waskotorowka #600mm #starejablonki #altfinken #altjablonken #richardanders #ostroda #olsztyn #ilawa #wls40 #wls50 #tartak #pokoleizkuleckim #kulecki #pkzk Наука
Zawsze oglądam z przyjemnością Pańską twórczość. Proszę nigdy nie przestawać.
Dziękuję, bardzo mi miło. Będę kręcić, dopóki sił starczy.
Popieram :)
To samo mogę powiedzieć - naprawdę genialny kanał, merytorycznie super, niesamowite że to idzie w parze z tak dobrym warsztatem. Dziwne tylko, że ten kanał ma tak mało subów. Proszę nagrywać i broń Boże nie przestać :)
Arek Jot - dziękuję, miło mi :) . Subów mało, bo nie naganiam.
Słucha się z przyjemnością, trudno czasem przerwać.
Chłopie ty jesteś współczesnym Da Vincim - człowiek renesansu - nie dość, że masz dużą wiedzę techniczną, masz talent do snucia opowieści, to jeszcze takie piękne rysunki tworzysz :)
Proszę cię, nie przestawaj tworzyć, to jest content, który powinien być promowany na YT.
Rumienię się jak dziewica :) . Sekret w tym, że niczego nie robię naprawdę dobrze. Cieszę się, że się daje oglądać.
@@PokoleizKuleckim I właśnie za taką skromność cię cenię, a także za to, że nie zachowujesz się jak żebrak i nie błagasz o subskrypcje i łapki w górę.
Tytus oscar za komentaż
Tytus Bomba - bo myślę, że nie w tym rzecz. Jeśli ma się materiał obronić, to się obroni. Jeśli ma zostać skrytykowany, to będzie skrytykowany. Dzięki temu, że nie naganiam, przychodzą naprawdę rewelacyjni ludzie... i tu ukłon niski w Waszą stronę.
kolej BB - dlatego nosi czerwoną czapkę... żeby rumieńca nie było widać.
Przez Pana Kuleckiego i jego mapy Olsztyn już nigdy dla mnie nie będzie "Olsztynem" :)
Jako dziecko byłem w Starych Jabłonkach na wakacjach i pamiętam zarówno tartak jaki kolej wąskotorowa. Kolej normalnotorowa nie była wtedy zelektryfikowana i składy prowadzone były przez duże lokomotywy parowe, których koła były większe ode mnie.
Ale się tam zmieniło ,pamiętam tą kolejkę doskonale, bawiliśmy się na rampie przeładunkowej na tor normalny zjeżdżając z podjazdu do bramy na wagoniku z drewnianym stojanem.Asz żal że już prawie takich kolejek nie ma a znałem ją doskonale.Pozdrowienia z Olsztyna a sympatyczny pan chyba który prowadził te pociągi jeździły na dwóch fazach z bratem chodziliśmy mu do sklepu po napój.Pozdrowienia dla sympatycznego pana jeśli jeszcze żyje 🙂
Jak ja lubię ten kanał.Niepowtarzalny klimat filmów takich choćby jak ten.Jest tyle historii do opowiedzenia jeszcze o Polskiej Kolei.Życzę wytrwałości Panie Jakubie.Niech nigdy nie zabraknie Panu tematów, historii do pokazania nam tutaj...Pozdrawiam 🙂
Kłaniam się za dobre słowo. Prawda - tematów nie zabraknie!
Pozdrawiam serdecznie :) .
Bardzo ciekawy odcinek, jak każdy. Bardzo ważne są rysunki odręczne, dzięki temu każdy odcinek “smakuje” lepiej. Ten odcinek ma urok, opowiedzieć o kolejce wąskotorowej, której nie ma. Opowieść jest tak realistyczna, że oczami wyobraźni kolejkę zobaczyłem.
Marcin K - bardzo dziękuję za komentarz. To moja sentymentalna podróż :)
Ja też lubię wracać do miejsc w których spędzałem w dzieciństwie wakacje. Taka sentymentalna podróż śladami naszych młodzieńczych ognisk i pierwszych fascynacji... U mnie niestety wszystkie trzy elementy występowały oddzielnie. Jeziora na Polesiu, bunkry nad Bugiem a wąskotorówka w Bieszczadach. Świetnie się ogląda, przyjemnie słucha i wspaniale, że jest ktoś taki kto przybliża niknący w oczach świat kolei.
niech moc bedzie z Panem...nie jestem jakims fanem,fanatykiem kolei ale milo sie slucha pasjonata:)
Dziękuję :) . Ta pasja ratuje od szaleństwa :) .
Jako fan siatkówki plażowej. Fajnie było się dowiedzieć trochę historii o hotelu Andersa i okolicy. Na turnieje chodziliśmy z kempingu nad jeziorem Szeląg Wielki pod hotel właśnie przez tory codziennie :) Teraz impreza przeniosła się do Olsztyna.
Piotr Bartosiewicz - prawda! Przecież w Andersie organizowano międzynarodowe turnieje siatkówki plażowej!
Kolej nigdy nie była przedmiotem mojego szczególnego zainteresowania lubiłem popatrzeć jak to działa i raczej tyle.. ale facet tak ciekawie opowiada do tego po obejrzeniu kilkunastu odcinków nie uslyszalem yyyy eeee.. szacunek i pozdrowienia!
Grzegorz Jakubowski - dziękuję. „Yyy eee...” wycinam :) .
Jakoś w połowie lat 90tych ubiegłego wieku byłem w Starych Jabłonkach na polu namiotowym kawałek za dzisiejszym hotelem "Anders" .Niestety po kolejce nie było już śladu a od wielu lat co weekend przejeżdżam przez Jabłonki z Olsztyna do Ostródy i z powrotem rejestrując przejeżdżające pociągi na owym odcinku LK353.Za Prusów lina była Toruń-Wystruć a charakterystyką tamtych czasów były towarzystwa prywatne budujące mniej strategiczne linie boczne.Kolejny kapitalny odcinek z Mazur Zachodnich.
Krzysztof Kolejarz - zazdroszczę :) .
Bardzo Dziękuje ! Jestem z Ostródy i znam świetnie Stare Jabłonki ale dziś dowiedziałem się od Ciebie historii której nigdy nie znałem. Pozdrawiam serdecznie i czekam na nowe filmy!
Dziękuję... i gratuluję zamieszkania w tak fajnym miejscu. W samej Ostródzie to tematów by się parę znalazło... mosty nad jeziorami i takie inne...
A w Faltyjankach byłem na obozie Przysposobienia Obronnego... a w Piławkach, nad Drwęckim - na harcerskim! O!
Ciekawy materiał. ☺️Muszę się w tym roku wybrać się do Biesala jak i do Starych Jabłonek, pod względem kolei, jak to przypada na miłośnika kolei. 😜
Świetny odcinek, jak zawsze
Dziękuję!
Jak byłem mały zasypiałem ze zwrotnicą PIKO rodzice po moim udaniu się w krainę snów wyciągali mi ją z rąk żebym się nie zranił. Miałem 3 kartony domków, semaforów, zwrotnic, przejazdów kolejowych... do dziś jak widzę na kartonach dwie strzałki pokazujące górę lub parasol kojarzy mi się to z kolejką piko i dzieciństwem.
Mikolaj Mikun - o to to... ja mam N-kę od Piko jeszcze, bardziej jako zabytek, niż rzeczywiste modelarstwo. To są piękne wspomnienia.
Uwielbiam te twoje - Panie Kubo - aktywne infografiki i rysunki na mapach. Sa bardzo czytelne i wiele wyjasniaja, a wymagaja sporo pracy - Dziekuje!
Dziękuję. Szczęściem technika idzie w sukurs - na tablecie rysuje się szybko i wygodnie.
@@PokoleizKuleckim
To szczescie, ze przynajmniej technicznie jest latwiej, ale materialy zebrac trzeba i wszystko przeanalizowac (ale jest w tym pewnie sporo frajdy). Nie mniej jednak; dziekuje!
PS. Mi w mlodosci udalo sie tylko jezdzic walcem, gdy na osiedlu asfalt ukladali... 😄
Anegdotka zasłyszana od starego agrolotnika i żeglarza z Mazur:
Świerk, to po angielsku spruce. W XIX w. Anglicy importowali świerki z obecnych Mazur, jako najbardziej proste i niełamliwe, na maszty statków. Importowali je z Prus... sprus 😉
Jak zwykle, odcinek megaciekawy!!!
Piotr Cz. - jak agrolotnik z Mazur, to pewnie w Wilamowie latał... bo jeśli z Warmii - to z Olsztyna :) .
Serdecznie dziękuję!
Jak zawsze - good job !
Dziękuję :)
Super film, super się ogląda i słucha.... Aż człowiek chce wspomnieniami wracać do czasów dzieciństwa... Pozdrawiam Pana
Krzysztof Domański - pozdrawiam również i dziękuję!
Oglądam kolejny odcinek i mimo, że nie jestem jakimś mega fanem kolei to takiego miłośnika świetnie się słucha i żal, że trzeba już czekać na następny odcinek.
Dwoję się i troję :) . Cykl produkcyjny to filmowanie, studiowanie, rysowanie map i ilustracji, a na koniec montaż i narracja. Wszystko jednoosobowo. Gęściej się nie da ;) .
@@PokoleizKuleckim Ja broń Boże nie poganiam- każdy odcinek jest ciekawy, a to, że wszystko tworzysz sam- ilustracje, muzykę i całą resztę to tylko podziwiać. chodzi raczej o to, że sposób przekazu jest taki, że te kilkanaście minut jak z bicza strzelił. Mówisz o kolei i okłoło kolei, że chce się tego słuchać, a właściwie oglądać nawet o kolejce po której nie został jakiś namacalny ślad poza rampą czy pasem wzdłóż drogi, warto czekać na kolejne odcinki niezależnie czy tydzień czy miesiąc- niech moc będzie z Tobą.
Rysiu Rynkowski - wielce wdzięcznym za dobre słowo. Działam dalej ;) .
Super kanal
@@PokoleizKuleckim Super!
Ze wspomnień nastolatka też mam podomnoą historię u mnie było tak że kiedyś w Dzierżoniowie na stacji maszynista zaprosił mnie na su 45 052 to było niesamowite przeżycie a po szkole kolejowej zatrudniając się w Kamieńcu trafiłem na tą samą lokomotywę która była moją planową maszyną możesz sobie tylko wyobrazić jak ja ją cackałem i czyściłem teraz stoi na brochowie i czeka na niewiadomo co ale sentyment jest do dziś spełniło się marzenie chłopca
Właśnie... do końca życia zapamiętamy numer pierwszej lokomotywy, którą jechaliśmy, jak również znaki pierwszego samolotu, którym lecieliśmy.
Jako nastolatek znalazłem się w gronie laureatów konkursu wiedzy lotniczej; nagrodą był przelot wokół Olsztyna na pokładzie An-2, SP-ZET. Pierwszy lot samolotem, niezapomniany. Jakoś dwa lata temu do Instytutu Lotnictwa (tu się mieści moja firma) przylatuje na modernizację An-2. Patrzę na znaki... oczom nie wierzę... SP-ZET. Ten sam, tylko ponad dwadzieścia lat starszy, ale odpicowany, odremontowany... łezka się w oku zakręciła.
Pozdrowienia z Dzierżoniowa.
I ja miałem przyjemność jechać lokomotywką podobną w nieczynnych już kamieniołomach w moim Kazimierzu Dolnym. Wspomina z dużym sentymentem i wdzięcznością dla Pana Maszynisty, że zechciał zabrać zafascynowanego chłopca -to jeszcze lata 60-te ubiegłego wieku. Pozdrawiam serdecznie pana Kuleckiego -świetne filmy! Pozdrowienia dla Adriana Bigonia - mamy więc podobne wspomnienia!
Dziękuję za kolejny odcinek. Przez to, że ostatnio wpadłem w kierat obowiązków nudnych i żmudnych, przed rozpoczęciem oglądania tego filmu ucieszyłem się, można tak powiedzieć, normalnie, jak na każdy nowy film. Ale po zakończeniu odcinka poczułem się tak, jakbym niemalże z tych Mazur wrócił po jakims wakacyjnym wypadzie. A to było tylko 17 minut ciszy, spokoju i ciekawej opowieści. Magia.
Robert Reguła - dziękuję za miłe słowo :) .
Super, bardzo miło się ogląda pana opowieści.
maciej2903 - cała przyjemność po mojej stronie.
Czołem Kuba. Bardzo interesujący odcinek . Kolej i schrony- moje dwa ulubione tematy. A teraz nadszedł ten nieprzyjemny okres wyczekiwania na Twój następny odcinek . :-) pozdrawiam MIKI
Spoko spoko... się robi. Jeśli dam radę, to będzie ciekawie. Aż bym poopowiadał, gdzie to bywam i z kim rozmawiam... ale bym zepsuł ;) . Tak więc cierpliwości :) .
Szacunek dla Pana za wiedzę przekazywaną w formie bardzo interesujących historii, które będą mogły być przekazywane dalej co by nie popadły w zapomnienie... 👌👍🚂
Ależ cała przyjemność po mojej stronie :) . A wiedzę zbieram na bieżąco.
Nie chcę być nawiedzony,ale kolejny świetny odcinek.pozdrawiam
Da Wid z dziękuję!
W 1992 roku mieszkałem w Starych Jabłonkach. Tartak w Staszkowie był obok przedszkola do ktorego chodziłem, z tamtych czasów swietnie zapamietałem wózki Raki które tam jeździły oraz właśnie wspominaną kolejkę. Rampa była również użytkowana przez dużą składnicę drewna która znajdowała sie nieopodal. Pracował tam mój dziadek oraz wujek. Z ciekawych miejsc związanych z koleją w okolicach Ostródy warto wspomniec o bunkrach strzegących mostów w Samborowie oraz Tomarynach. Oraz nieczynnej ale malowniczej lini Samborowo- Turza Wielka po ktorej zachował sie piękny i duży wiadukt we wsi Glaznoty.
Piotr Machula - dziękuję za wspomnienie. Tomaryny omówione w jednym z poprzednich odcinków; to jedno z moich ulubionych miejsc. Cała ta linia jest bardzo urokliwa.
Swietny odcinek gratulacje
Serdecznie dziękuję!
gratuluję kolejnego odcinka!
Serdecznie dziękuję!
He he, coś pięknego!!! Muszę się tutaj podzielić pewnym wspomnieniem. Kilkanaście lat temu wraz z kolegą Grześkiem, kiedy inni szykowali się do Wigilii bożego narodzenia, my rozbieraliśmy tory kolejki tartacznej, gdzie?...w Starej Jabłonce! koło Trzciela 😁. Kolejka ta wywoziła drewno na rampę przy normalnotorowej linii kolejowej Zbąszyń - Międzychód. Po likwidacji tej że, kolejka straciła prawo bytu, a tory posłużyły kolejce parkowej na Malcie w Poznaniu. Dziękuję jak zwykle Jakubie za wspaniały film i proszę o jeszcze. PS. Przypominam się o 1DPP😁.
Dobre ;) . Dziękuję! Temat czeka na opracowanie, bo obrabiam zaległości... a w tzw. wolnych chwilach (znaczy, urlopy jednodniowe) rzeźbię kolejne. Chwilowo doszło do przesycenia historią, czas popracować nad techniką i taborem.
Jak zawsze interesujący materiał.
Była tam fajna suwnica do zamaczania drewna impregnatem z wagoników
Dokładnie... patrząc od drogi to przy lewym torze...
Świetny film
Dziękuję!
Wspaniały odcinek. Ciągle nabywam dzięki Tobie nową wiedzę. O Richardzie Andersie nie wiedziałem. Jest nawet w Wikipedii :)
Fajnie spędzałeś dzieciństwo :D - dzięki takim kursom na linni Tartak - Rampa możesz nam opowiedzieć o ciekawych patentach (łańcuch) stosowanych w tamtych czasach. A lokomotywę WLS 50 i to działającą mogę podziwiać w skansenie kolei wąskotorowej w Rudach k. Raciborza.
Ładna bluza z napisem "Heritage". Od razu skojarzyła się z H-D Heritage Softail.
Pozdrawiam serdecznie.
Kolejny, szalenie ciekawy odcinek. Dziekuję.
Dziękuję👍
To ja dziękuję!
Jak zawsze ciekawy materiał :) 👍👌
Dziekuję!
Piękny odcinek :) pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję :)
Jak zwykle - wspaniały i ogromnie ciekawy odcinek... Uwielbiałem oglądać "Sensacje XX wieku " ( zresztą do dziś jak widzę to oglądam powtórki...) dla mnie Jakub- jesteś takim Wołoszańskim kolejnictwa...
pozdrawiam :-)
Gustaf NA100Q - niezasłużony komplement :)
kolej BB - na Warmii? Muszą być ;)
Super się oglądało :)
Świetne. Podoba mi się wspominanie doznań kolejowych z dzieciństwa. Wówczas zaczęło się i moje zainteresowanie koleją. Świetne prowadzenie "narracji", potrafisz zainteresować czymś nawet pozornie nieciekawym. Pozdrawiam!
Może również jakiś odcinek o Iławie, ważny i duży węzeł kolejowy. Również tam była wąskotorówka tartaczna w okolicy stacji Iława Miasto
Jeździło się. .. chętnie, ale ten temat jeszcze będzie musiał poczekać.
Jak zwykle świetny materiał :-) Pozdrawiam gorąco !!!
Świetny materiał- Targając rower wzdłuż tego kanałka łączącego Szeląg Wielki i Mały, kląłem na inżynierów, którzy tak mało miejsca zostawili dla ludzi- mam na myśli tą kładkę dla pieszych. Często bywam w okolicy Starych Jabłonek i bardzo mnie Pana materiał ucieszył- Powodzenia :-)
Dominik Rychlicki - rzeczywiście, wąsko jest. Okolica jest cudowna...
Witam zawsze klasa nauka , technika filozofia mega arcydzieło wyborne łapka w niebo i do następnego🏆🥇👍🤴483 pozdrawiam
Lucjan Andrychów - zaszczyconym! Dziękuję!
Bardzo ciekawy materiał :)
Kolejny świetny odcinek. Twój kanał to część ocalenia naszej historii i historii kolei. Być może w przyszłości znajdzie się ktoś, kto na podstawie takich filmów, wspomnień przywróci "do życia" taką trasę choćby w prezentacji lub jako trasę w grach/symulatorach typu MaSzyna czy OpenBVE.
I znowu kolejny odcinek, który pokazuje historie miejsca, w którym teoretycznie nie widać śladów istnienia linii kolejowej.
Naprawdę miło ogląda się Pana materiały, a z inżynierskiego punktu widzenia każdy opis i rysunki są świetnie :)
Gdyby miał Pan możliwość to zapraszam na Śląsk - tutaj mamy mnóstwo miejsc, o których opowieści pewnie można by było snuć godzinami :D
Jakub Dudek - dziękuję. Śląsk chwilowo nie po drodze - logistyka rodzinna hamuje. A byłoby co filmować, oj, byłoby!
o proszę i stawiam kolejny punkt na mapie do odwiedzenia. Dziękuję bardzo
Jak miło mądrego posłuchać
Papabeer1975 Papa - e tam, mądrego... wyedukowanego po amatorsku :) .
Wbiłem 4-tą łapkę - oczywiście przed obejrzeniem. Nie zawiodłem się ;)
Świetny odcinek; uwielbiam Cię słuchać nawet jak opowiadasz o historii, a nie o samych pociągach *.*
Cała przyjemność po mojej stronie :) . O pociągach też będzie, ale dopiero się zbierają materiały, tak więc chwilowo montuję "z szuflady".
Świetny film!!! Łapka w górę
Kolejowy Piter - dziękuję!
@@PokoleizKuleckim proszę bardzo może powiedział byś co o Wiedence? Taki specjalny film.
Kolejowy Piter - było :) . Krótki odcinek, ale był.
Kilka dni temu szukaliśmy miejsca na kilka dni ferii. Żona znalazła ofertę właśnie ze Starych Jabłonek. Ale jednak nie zdecydowaliśmy się tam pojechać. Myślałem że nie będzie tam co robić. Dziś już wiem że trochę się myliłem...
Jest co oglądać i jest dokąd pojechać. Ostróda jest pięknym miastem, a Tomaryny (te z wieżami) są tuż koło Biesala, parę minut jazdy pociągiem. A w nieodległym Gietrzwałdzie sanktuarium do zwiedzenia... nudy nie będzie ;) .
Przy najbliższej okazji sprawnością skorzystam. Pozdrawiam
Pamiętam jeszcze ostatnie chwile podobnej kolejki w Iławie, wywoziła drewno na rampę przy stacji Iława Miasto.
huluk - ano, tartaki tak miały; do transportu wewnątrzzakładowego używano większych lub mniejszych sieci waskotorówek, od małych, napędzanych ręcznie, do całkiem sporych systemów. A dookoła Iławy lasów od groma :)
O Prusy Wschodnie mój ulubiony temat:) kurde z tymi grobami na jedziorach to w wielu miejscach to
budowali, kiedys sobie przypadkowo oglądam mapę patrze jakas dziwna grobla patrze uważniej ,
oczywiście nieczynna linia kolejowa :) tak bylo na jeziorze Drwęckim olbrzymia grobla oraz na jeziorze
Ilińsk (to nieczynna juz linia 257 z Ostródy do Morągą),także na jeziorze Sambród,linia 222 z Małtyd do
Myślic.Ileż pracy musiało zajać najpierw zasypanie jeziora potem utwardzenie grobli i położenie na niej
linii kolejowej.
domel1410 - ta linia przez Drwęckie to było mistrzostwo świata w inżynierii. Jedna z najpiękniejszych chyba linii w Polsce. Szkoda, że marnie skończyła. A jeszcze w 1991 byłem w okolicy na obozie PO...
Niestety w Głogówku, gdzie mieszkałem jako dziecko wąskotorówki rozebrano wraz z cegielniami. Około 2006 roku. Jedynie komin z jednej z nich pozostał. Ciekawy odcinek. Pozdrawiam.
Ano, odchodzą nagle te zakłady, o których myśleliśmy, że będą zawsze.
Moje kochane Stare Jabłonki. :-)
Adam Krawczyk - wspaniałe miejsce.
Witam, od 12 lat obsługuję lokomotywę Wls 50 , o rozstawie 550 mm. maszyna nie do zarżniecia jak sie o nią dba. pozdrowienia ze śląska
lukasz trot - o, kłaniam się nisko! Z oldtimerami z peerelu tak właśnie jest: jeśli się należycie obsługuje, to służą. Dotyczy WSeK, poldolotów, żuków, starów... i WLsek, rzecz jasna.
@@PokoleizKuleckim dzięki . wspomne że mamy jeszcze rumuńską lokomotywe LDI 45, która według mnie jest lepsza jeśli chodzi o prace, ale gorsza w jakimkolwiek remoncie czy naprawie. A tak na marginesie , często stoja tom małom lokomotywom i czekom na przejazd koziołka lub holendra(tak nazywają je na przetoku na kopalni) nasze tory krzyżójom sie w 2 miejscach.
lukasz trot - zazdroszczę! Pozdrawiam z Mazowsza!
Ostróda i Stare Jablonki to nie Warmia!tTo Mazury, a granica Warmii z Mazurami przebiega na rzece Pasłęce.
Prawda. Dziękuję za sprostowanie.
Panie Kulecki - może w przyszłości odcinek z innej części kraju? Przykładowo Dolny śląsk - góry sowie - pozostałości po kolei sowiogórskiej (z szyną zębatą - aktualnie chyba część lini 327)? W okolicy od razu można zobaczyć forty srebrnogórskie i pozostałości po innych martwych liniach. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo chętnie, ale z przyczyn rodzinnych mało mobilny jestem. Dolny Śląsk uwielbiam; tu tematy mnożą się jeden na drugim, a do tego jest... pięknie! Dzieci muszą podrosnąć...
Swego czasu z żoną wybraliśmy się na krótki urlop na Dolny Śląsk; w cztery dni zrobiliśmy prawie półtora tysiąca kilometrów po tej cudownej okolicy. Niestety, są dwie rysy na tej opowieści: 1. jeszcze wtedy nie filmowałem i 2. nie mieliśmy małych dzieci... jeszcze przyjdzie taki dzień ;) .
Pozdrawiam ;) .
1. Stare Jabłonki i Jezioro Szeląg są mi dobrze znane. Urodziłem się całkiem niedaleko, bo w Łukcie.
2. Nie dam głowy, ale podobna lokomotywka może jeszcze jeździć po tartaku w Dębnie w Zachodniopomorskiem. Była tam całkiem spora sieć wewnątrzzakładowa 600mm, a tartak działa do dziś.
3. Pozdrowienia :)
1. Znam Łuktę - jeździłem w okolice na szkolne wycieczki. Ładnie i spokojnie... jak to na Warmii.
2. Być może - było tych lokomotyw parę setek w paru odmianach.
3. Z wzajemnością!
@@PokoleizKuleckim Zaraz, zaraz... Łukta jest po lewej stronie Pasłęki, więc jest już na Mazurach. Granica była w Stękinach.
@@maciejszymanski2386 - tak, ale my na Warmii uznajemy starowarmińską tradycję anszlusu - co nam się podoba, to mówimy, że Warmia... a jeśli nie, to ogłaszamy plebiscyt.
Mam nadzieję że nie za bardzo pojechałem ;) .
@@PokoleizKuleckim Ja tam się urodziłem przypadkiem, ale jako geograf z wykształcenia i miłośnik tamtych okolic wolę trzymać się faktów. Łukta jest (i zawsze była) takim cichym zakątkiem dla celebrytów. Swego czasu spędzała tam wakacje Irena Santor, spotkałem też tam Lipkę z Budki Suflera. Ludzie walą na Wielkie Jeziora, do Mikołajek, a tu spokój i cisza. Jest gdzie popływać, grzybów czy jagód nazbierać, i nie ma tłumów depczących po piętach :)
@@maciejszymanski2386 - dokładnie. I takich cichych zakątków jest tu od groma.
Dworzec Łuków oraz linia kolejowa nr 30 ... Myślę że warto byłoby coś opowiedzieć o tym fantastycznym miejscu/trasie
Panie Jakubie, jak zwykle z ogromną przyjemnością Pana słucham. Ale mam drobną uwagę historyczną. W 14:18 rozrysował Pan mapę polityczną dla okresu 1920-1939. Granica Niemiec z Polską nie była identyczna z wcześniejszą granicą Cesarstwa Niemieckiego z Królestwem Polskim. Miasto Soldau czyli Działdowo znalazło się po traktacie wersalskim po polskiej stronie. Drobiazg oczywiście, absolutnie nie jest to "czepianie" się spraw do meritum filmu nienależących bo jak zwykle Pański film jest prawdziwą przyjemnością dla odbiorcy i właśnie postanowiliśmy po pandemii pojechać z żoną do Starych Jabłonek! Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo dziękuję za cenne sprostowanie. Bazgrzę te mapy nie zawsze trafnie, mimo najlepszych starań.
Do Działdowa mam osobisty sentyment :) .
Świetny temat. Taboru nie pamiętam, ale tory jak najbardziej. Na rampie wydaje mi się że były zatopione w betonie. Schron bierny jest po drugiej stronie nasypu kolejowego, trochę nad szosą. Przynajmniej kiedyś był bo jako dzieciak do niego właziłem.
Biernego nie pamiętam, za to zawsze mi się zdawało, że w okolicy jest jeszcze co najmniej jeden bojowy. Za to pod Czarnym Piecem i jednych, i drugich, od zatrzęsienia. Ta sama pozycja.
O ile pamiętam, to na rampie były albo w betonie, albo obłożone kostką - bardzo porządna robota.
Pamiętasz może kolejkę cegielnianą w okolicy obecnej ulicy Wiosennej w Olsztynie? Ja tam się woziłem WLs40 :) Dziś po cegielni już nie ma chyba śladu.
Marcin Wołkowicki - wstyd się przyznać, ale nie wiedziałem, że tam była cegielnia... wiedziałem jedynie o bocznicy w Tracku.
Panie Kulecki (nie wiem jak ma pan na imię) niech pan zrobi film o kolei wąskotorowej w Białogardzie.
Ale świetne!
Dziękuję :)
jak zawsze hand up
Podziękował!
Mały Kulecki na lokomotywie :> Też wolałem takiego formatu atrakcje niż "klepanie w gałe". :)
kamil w - tak było. W grach zespołowych do dziś jestem noga, za to podmiejski poprowadzić to pewnie dałbym radę ;) .
pisałem Ci już że odwalasz kawał dobrej roboty? jeśli nie to piszę- Genialny materiał stary \m/
Dziękuję Cała przyjemność po mojej stronie. \m/
Super film.Powinien Pan mieć swój program w tv.Pozdrawiam.
Dziękuję :) . Tu robię co chcę i jak chcę - niezależność nie ma ceny :) .
Super film. Rysunek WLs-ki był na Fecebooku.
Dziękuję. Ano, był.
Witam, jeśli jest Pan ciekaw innej historii koleji waskotorowej. zapraszam do Pleszewa, gdzie jeździ do dziś ;) Zapraszam do zapoznania się z historią pleszewskiej koleji waskotorowej i do Pleszewa ( wiekopolska) zrobić materiał o tym :D Pozdrawiam
Mauro Cabaireo - ba, znam! Bardzo mnie ciągnie do Pleszewa, Ostrowa i okolic, tyle, że trochę nie jeżdżący jestem. Ale przyjdzie taki dzień, mam nadzieję.
Zapraszam :)
Jeden plus to za mało za takie filmy ++++++++++++++
Dziękuję :)
Pewnie większość nigdy by się nie dowiedziała o tej linii. Brak jej w bazie kolejowej/railmap.
Panie Jakubie w bardzo fajnym miejscu spędzał Pan wakacje ? rodzinne strony czy przypadek ?
W ogóle Prusy Wschodnie to bardzo ciekawy temat dla archeologów kolejowych. Mnóstwo rozebranych linii kolejowych, których ślady nie zatarła nowa zabudowa.
Co do grobli przez jeziora to w tym czasie Niemcy powszechnie praktykowali taki zabieg przy przecinaniu zbiorników wodnych, nie tylko przy liniach kolejowych ale i pózniej przy autostradach. Jak na drodze stało jezioro to zasypywali je groblą i przecinali na pół.
Rodzinne me strony... i mnóstwo wspomnień. Temat kolei z Prusach Wschodnich zasługuje na osobny odcinek, bo bardzo ciekawie odzwierciedla historię najnowszą tych ziem.
Panie Jakubie moim marzeniem jest zrobienie podobnego materiału o zespole wąskotorówek w Wolicy (woj. świętokrzyskie) w byłych wapiennikach przedwojennego senatora Joachima Hempla. Gdyby miał Pan życzenie serdecznie zapraszam.
Z wielką chęcią, bo brzmi apetycznie. Ale chwilowo niepodróżujący jestem...
To może następny odcinek o Kolei piaskowej na Śląsku?
9:56, a było tak: maszynista do pomocnika: "Helmut k*rwa nie bede ciągał tych wagonów tam i z powrotem, dawaj ten łańcuch od płotu i przeciągniemy je sposobem." Pomocnik: "Ok Adolf. Ale ten łańcuch to szef dla psa zamówił." Maszynista:" Adolf nie p******l podpinaj !!!". Czemu opowiedziałem te historyjkę ? Ponieważ u mnie w pracy też stosujemy takie antyISOwe patenty. Działa ? Działa. I ma działać.
Dobre :D
Wydaje mi się, że analiza geoportalu pozwala odnaleźć działkę, jakby tworzącą dawną linię wąskotorową w tym miejscu. Trasa przecina budynek chyba hotelu. www.ksiegiwieczyste.pl/search/lot?search=WyIyODE1MDlfMi4wMDM0LjE2OC8zIl0%3D#results A więc jednak ślad pozostał. Pozdrawiam.
Dokładnie tak! W "moich czasach" tam, gdzie stoi hotel, znajdował się plac "dolnego tartaku".
📂Dokumenty
└📁Filmy
└📁Po kolei z Kuleckim
└📁Słabe odcinki
└⚠️the folder does not exist!
Rembikowski Serwis - Miki, dziękuję :)
Czy możesz nagrać jakiś odcinek o kolei wąskotorowej w Łęczycy (ok. 20 km. na północ od Łodzi)? Tam kolejka jedzie między blokami :)
Kawałek drogi... ale kto wie, może się uda ;) .
@@PokoleizKuleckim polecam film (od ok. 30 minuty):
ruclips.net/video/zoal6mhoSjo/видео.html
nie mogę się powstrzymać od zacytowania:
"Kuubaa, po co ci ten tartaak?... JAKI TARTAK, DO CHOLERY?!" :D
8:42 - wiem że tej przysłowiowej ameryki nie odkryję, ale takie ciuchcie jeżdżą między innymi na poznańskiej maltance
Kuba... ja cofam ten sęk. Ja cofam wszystkie sęki na świecie.
To jest genialne. Słyszałem dziesiątki razy i za każdym razem jest ten sam efekt. Wyśmienite skojarzenie.
Na Maltance - jak najbardziej: i WLs40, i WLs50. Bardzo słuszne spostrzeżenie.
kolej BB - a i owszem. To były licznie produkowane i popularne lokomotywy. Z polskiej produkcji to jedne z najpowszechniejszych na 600 mm.
Nie wiem czy pytałem się o szansę na materiał na temat "ukrotnienia" lokomotyw elektrycznych i ewentualnie spalinowych (jeżeli są lub były) ze względu na to że każda lokomotywa EU07 idącą do remontu traci "nosy" ukrotnienia. Dodatkowo jakiś materiał na temat prowadzenia składów przez 2 lokomotywy nie mające funkcji "ukrotnienia" np. ET22.
moje12a - coś będzie, ale nie w najbliższej przyszłości. Mam szufladę pełną materiału do obrobienia ;) .
Zapraszam pana do Bydgoszczy, może tam pan ciekawy film nakręci: kawałek dobrej historii kolejowej i ciekawych informacji. Proszę.
TV FILM - dziękuję. Niech no się tylko z logistyką rodzinną ogarnę ;)
Może trochę nie na temat ale jakie to jest fascynujące ,że małe miasteczko Prostken (dzisiaj Prostki) jest na tej mapie kolejowej Prus Wschodnich. W rzeczywistości to małe miasteczko kryje ogromną tajemnicę...
PS. Jak zwykle świetny materiał. :)
O, jak najbardziej na temat :) . Prostki, dzięki właśnie linii kolejowej, stały się bardzo ważną miejscowością. I dzięki kolei w pewnym momencie bardzo dynamicznie się rozwijały.
Wiele było takich miejscowości, co to kolei zawdzięczają rozkwit: Korsze, Ostrów Wielkopolski, Tczew, Łapy... długo by wymieniać.
Jaka tajemnicę ?
@@PokoleizKuleckim Czego to na dworcu w Prostkach nie było...
tory normalnej szerokości, tory szerokie, wąskotorówka tartakowa, pociągi pancerne...
A pamiątki po tym wszystkim zasypane są pod ziemią. Kiedyś z kolegą kawałek szyny wąskotorowej wykopaliśmy, oraz jeszcze jakaś tajemniczą tabliczkę... Długo by wymieniać w każdym razie zapraszam jak będzie Pan w okolicy w przyszłości.
W Prostkach urodził się też słynny Marcin Miller z zespołu Boys myślałem że o tą tajemnicę chodzi :)
@@gluckermezop4284 A no tak nawet kiedyś była o nim wystawa w starej szkole (z tego co pamiętam).
Może zrobisz film o starej międzynarodowe linii Berlin - Królewiec oraz słynnym moście na tym szlaku
Chętnie, ale to jednak kawałek drogi... a ja mało mobilny jestem. Ale może w średniodalekiej przyszłości...
4:33 W tym lesie na Bemowie też rosną takie lotnicze sosny? :)
Piotrek A - hehehe... sosny są, samoloty - też są... lotniczych sosen nie stwierdzono :) .
Wydaje $ię, że na$za cywilizacja je$t niezni$zczalna, a tu po kilkudzie$ięciu latach próżno $zukać $ladów po niemałym zakładzie.
Ciekawe co $tało $ię z ludzmi tam pracującymi? Co pamiętają z dawnych lat.
To jest dobre pytanie. Bardzo dobre. Wielu zmieniło pracodawcę - z tartaku na hotel. Inni założyli agroturystykę. Jeszcze inni zajrzeli głębiej do butelki i zgruchotała ich lokomotywa dziejów.
Jak mówią: jedyna niezmienna rzecz to... zmiana.
Bardzo ciekawy odcinek. Ma pan wielka wiedzę. Zapraszam do nagrania odcinka w Grudziądzu 🙂.
Bogumił Stajkowski - dziękuję... wiedzę zbieram na bieżąco. Grudziądz to piękne miasto, byłem tam ostatnio wieki temu. A tramwaje klimatyczne!
Nagrałby Pan film o historii symulatora Maszyna?
Dobra koncepcja... ale niekompetentny jestem. Jeździłem jedynie Mechanikiem EN57 (potem z sukcesem weryfikując nabytą wiedzę w realu).
Jestem ciekaw czy szeląg mały jest większy od szelągu Wielkiego
A, to by trzeba było "rdzennych" mieszkańców spytać.
czyli waskotorowka w Starych Jablonkach to nie byl tylko moj sen
Nie. To jawa. Była i jeździła. Co wiedziałem, to opowiedziałem.
@@PokoleizKuleckim Dziwna sytuacja. Kiedys byliśmy szkołą na basenie w Hotelu Anders. Po pływaniu mieliśmy trochę wolnego. I utkwiła mi w pamięci taka sytuacja, że dostrzegłem dawny przejazd wąskotorowy( nie potrafię stwierdzić czy z szynami, czy sam pas nowszego asfaltu w poprzek drogi kołowej. Było to mniej więcej w latach 1997-2000. Od tamtego czasu byłem zaintrygowany, czy nie odkryłem śladów wąskiego toru w Starych Jabłonkach. Możliwe to Jakubie?
mogę zostawić tylko pozytywny komentarz :)
xengar123 - dziękuję :)
Zapraszam do Zielonej Góry na zapoznanie się z historią "Kolejki Szprotawskiej" :)
Z wielką chęcią... ale to kawał drogi. A moje dzieci nie są w stanie wytrzymać "wyprawy" z Bemowa na Czerniaków ;) . Muszą jeszcze podrosnąć.
Dziękuję za zaproszenie. Zresztą - tam jest jeszcze sporo innych tematów do udokumentowania.
Hoho, Kubo! Takie połączenie orczyk - łańcuch, po dziś dzień stosuje się na kolei Żuławskiej do oblotu składów na stacji Prawy Brzeg Wisły. Powód tego jest prozaiczny. Pomiary geodezyjne wykazały, że jedna z głowic stacji jest na terenie prywatnym. A rolnik nie lubi kolei... ;-)
Super sprawa, taka kolej wąskotorowa. W Borach Tucholskich nie uświadczysz takiej. Zbyt płasko i zbyt piaszczyście. Konie wystarczały... Natomiast bocznice, ładownie, to było normalnotorowe i z reguły powojenne.
Zdradź nam, gdzie dogrywasz pogadanki w tej sródlesnej daczy? Jeszcze na Warmii czy już na Mazowszu? Gratuluję pamięci do tematów, wszystko pięknie się zgrywa w całość!
Dziękuję! Pamiętam, że w 2004 roku na ŻKD na Prawym Brzegu manewry robiliśmy ręcznie ;) .
Pogadanki dogrywam na Bemowie, w lesie... szczęściem daleko nie mam.
Okazuje się, że tego materiału to się nazbierało tyle, że można wyciągać już rzeczy "z szuflady". A pamięci nie mam - za to mam dobre notatki :) .
@@PokoleizKuleckim Jeśli w 2004, to chylę czoła. Lata niełaski i degradacji wąskiego toru przez władze samorządowe. Towarzystwo weszło na ŻKD dopiero po roku 2005 bodaj. Ale oblotów nie wykonuje się planowo, przeważnie do tego krańca idzie motorak. A wagony do Sztutowa na pętlę.
To zaglądaj do tej szuflady jak najczęściej, bo widzę, masz tam same skarby. I trzymaj na klucz, żeby Ci nikt nie podebrał tematów. Będziemy cierpliwie czekać.
@@PokoleizKuleckim jakiś czas temu jechałem do Olsztyna i S-ka była w remoncie i był objazd przez Jabłonki i moja kobita zwróciła uwagę że taka malownicza miejscowość i stacja kolejowa.Mi też się spodobała, nawet nie sądziłem że skrywa takie ciekawostki kolejowe. THX.
@@ukaszp6239 - to był jeszcze taki moment, że Towarzystwo jeszcze działało, przed Wiekami Ciemnymi. Objechaliśmy wtedy całą sieć; skład przed powrotem do NDG miał zrobić jeszcze jedno kółko na PBW, tak więc po Sztutowie wyskoczyliśmy w Stegnie, biegiem nad morze, szybkie zanurzenie w Bałtyku, na pociąg... i do domu. Po trasie parę zdjęć tramwajów w Elblągu, a potem błogi sen w Olsztynie. Takie się trasy robiło w doborowym towarzystwie mamy i żony.
Szuflada ma się dobrze, została zgrana z płyt na dyski ;) .
@@adamkowalski1079 - lada moment skończą budowę. A Stare Jabłonki to tylko jedna z wielu pięknych miejscowości po trasie - polecam choćby Gietrzwałd. A osobiście uwielbiam Biesal - o tym też będzie.
troche jak irytujoncy historyk koleji.
Wiktor Prymas - dziękuję. Mój ulubiony kanał.