Jesteś genialny! Jestem zafascynowany mechanika kwantowa a dzięki twoim filmom jestem w stanie ja nie tylko zrozumieć ale tez w nią wejść głębiej! Dziękuje!
Super przykład z okularami. Rozjaśnił mi bardzo pojęcie spinu! Mam też taką refleksję, że z punktu widzenia laika te popularnonaukowe filmiki na YT mają tym większą wartość im lepiej tłumaczą naukę. Natomiast z tego co zauważyłem to autorzy filmów skupiają się przede wszystkim na przekazaniu faktów (czasami wielu na raz) a nie na tłumaczeniu czy wyjaśnianiu. Innymi słowy moim zdaniem lepiej jest zrobić filmik który obejmuje mniejszy zakres wiedzy jednak kładzie większy nacisk na jak najbardziej zrozumiałe wytłumaczenie. Ten odcinek był lepszy niż "spin -król mechaniki..." Dzięki i pozdrawiam.
Bardzo dobry wykład, ja z niego zrozumiałem jedynie tyle że z uporem maniaka próbujemy analizować niebinarną rzeczywistość w sposób binarny dziwiąc się dlaczego nam coś nie wychodzi. Ale spokojnie, ja do najbystrzejszych nie należę, więc mam prawo się mylić. :)
No nieźle, po 7 semestrach studiowania fotoniki dowiedziałam się, że wstawienie skrzyżowanego polaryzatora tak działa. Aż musiałam to sprawdzić bo szczęśliwie mam 2 takie filtry (a trzecim ekran komputera)
to bardzo proste. tak jak mamy prawa fizyki tak mamy prawa fizyki kwantowej. musimy je jedynie badać i zapisywać. ale do tego trzeba naprawdę mieć otwarty umysł i uwierzyć ze jeśli cos się dzieje ale my tego nie widzimy to nie musi znaczyć ze tego nie ma. dlatego mamy emocje, przeczucia... tylko od dawna w siebie nie wierzymy. pozdrawiam :)
Tyle razy słyszałem : pomiar niszczy stan kwantowy ;dla mnie precyzyjniejszym jest zmienia sta... Z chęcią bym pojął splątanie fotonów, czy można splątać ze sobą wiele fotonów, jak ma się splątany foton do fotonu wcześniej splą.... No i jak w ogóle plącze się fotony. Robisz dobrą ( nie mam tego wyrazu). Niech Wiedza będzie z Tobą.
》Bardzo chciałem przeanalizować ten problem z Panem :) Dzieki! Niemniej nachodzi myśl, że jeśli przyjąć, że klasyczna fizyka to najwyższy stopień abstrakcji praw fizyki (np v=d/t) a ta kwantowa to poziom niżej, to śmie wysnuć tezę, że zasadą nieskończoności rządzić może 3 być może najniższa warstwa fizyki - prawa zdolne wytłumaczyć nature osobliwości czarnej dziury klasy tej z centeum naszej Galaktyki oraz inne klasy czarnych dziur (Bing Bang). Mogłem coś przeinaczyć.
Teoretycznie tak moze byc ze nazwa zniechęca, bo ktoś może odebrac gupia jako glupia i ze bedzie to seria filmików nie poważnych i prymitywnych takie jakie mozna znaleźć w sieci
Witam jest bardzo dobrze wręcz zachęcająco przez samo słowo "Gupia" Sam to już daje do myślenia o co tu chodzi, a jak człowiek ciekawy to musi zajrzeć, więc jak dla mnie brzmi zachęcająco.
Cześć, W mojej opinii nazwa kanału jest jak najbardziej porządku. Odbieram nazwę kanału jako "potwierdzenie po przez negację" co czyni ją oryginalną. W temacie umieszczanych materiałów przez Ciebie na YT - Nie przestawaj. Dobra robota.
Dzięki za ten filmik. Wytłumaczone jasno i klarownie. Zastanawiam się czy wpływa no to sam akt pomiaru, czy jednak ma tu jakiś udział świadomość wykonującego pomiar. Można powiedzieć że to sam akt pomiaru niszczy stan kwantowy, bo można by np. zaprogramować robota żeby randomowo ustawiał filtry polaryzacyjne dla fotonu albo ścieżki dla elektromu bez udziału świadomego obserwatora, ale koniec końców jednak to jakaś osoba ustawia eksperyment, wiec ma wpływ na akt pomiaru. Nie wiem, boli od tego głowa.
ja widze to tak, elektrony, fotony zmieniaja swoja polaryzacje szybciej niz swiatlo, sa w obu polaryzacjach jednoczesnie gdy je obserwowac, pomiar niczego nie niszczy, polaryzacja, stan nie jest po prostu stale przypisany, pomiar wychwytuje tylko stan ktory manifestuje sie w naszej rzeczywstosci zdeterminowanej predkoscia swiatla
Jest magnesem który ma w jednym miejscu skupione pole magnetyczne, a w drugim rozproszone. Zresztą, tu masz krótko opisane ruclips.net/video/BszfpkNjWAQ/видео.html
Jak pamiętam to ta zasada nieoznaczoności mówi ogólnie, że nie da się z takim samym stopniem dokładności ustalić położenia elektronu i jego pędu jednocześnie. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wychodziłoby na to, że tak mniej dokładnie, to da się znać też te drugą wartość. Gdyby tak było, to myślę sobie, że można to trochę obejść. Ustalić najpierw jeden parametr dokładnie na dużej próbie w parze z niedokładnie ustalonym drugim parametrem. Potem na odwrót. Dokładne ustalenia dadzą skraje a niedokładne po aproksymacji (jeśli uda się takie ustalić) można skojarzyć z dokładnymi (dla fazy przejściowej itp.). Można wtedy symulować prawdopodobny dokładny pomiar. To zależy jeszcze od tego czy są jakieś pola wyróżnione w przestrzeni probabilistycznej. Przy fotonie chyba nie ma, ale może są w ramach tego jak elektron lata dookoła jądra.
Z zaciekawieniem wysluchalem. Jesli mozesz podac szczegoly tego nastrojowego utworu w tle, bylbym wdzieczny. Dzieki.Edycja: juz mam: Jincheng Zhang - Few I Love You
Taki filtr to po prostu polaryzator, w najprostszym wariancie to może być kawałek folii z równoległymi liniami na całej powierzchni, czyli taka siatka. Przechodzi przez niego tylko foton o kierunku polaryzacji zgodnym z tymi liniami, a ta poprzeczna część wygasza się na filtrze.
Mała uwaga do wykładu, z kontekstu wykładu wynika że mamy bardziej do czynienia z selekcją niż z pomiarem. Pomiar z definicji nie może wpływać na stan faktyczny mierzonego obiektu, a selekcja jest bardziej kreacją niż pomiarem. Więc nasuwa się pytanie co tak naprawdę bada fizyka kwantowa ? Bada rzeczywistość czy właściwości ludzkiej wyobraźni wpływającej na rzeczywistość, ale to jest bardziej eksperymentowanie niż badanie. Wygląda na to że największą barierą poznawczą świata nauki, paradoksalnie stanowi ludzka wyobraźnia która nie jest wolna od przesądów i stereotypów.
Świetnie wytłumaczone ! Zastanawia mnie tylko, czy jest możliwe stworzenie czujnika który zbada obie składowe (z,x) równocześnie, będzie mierzył spin w polu magnetycznym względem 2 osi a nie jednej. W rezultacie z jednego InPut będą 4 OutPut (Góra-lewo, Góra-prawo, Dół-lewo, Dół-prawo)..
Będzie to oznaczało, że po prostu ustawimy inaczej układ współrzędnych. I nadal będziemy mierzyli składowe względem prostopadłych do siebie osi, ale inaczej ułożonych w przestrzeni.
9:13 mam pytanie - bo mowia ze nie da sie przekazac informacji szybciej niz z predkoscia swiatla. Moje pytanie brzmi - co stoi na przeszkodzie, zeby wykorzystac splatanie kwantowe i wykorzystac 2 tego typu uklady - jeden umiescic na Ziemi, 2gi gdzies w galaktyce andromedy. Czy wlaczajac i wylaczajac srodkowy detektor na ziemi nie wyslemy zer i jedynek na andromede?
Cześć dopiero teraz potrafiłem na ten film szacun! naprawdę bardzo fajnie umiesz wyjaśnić ale mam jedno pytanie powiedz proszę co z laserem I lustrami nie soczewkami lub okularami polaryzacyjnymi które potrafią przekłamać ustawić złamać zmienić spin fotonu ?chyba lustro nie zmienia z spinu fotonu?
Wszystko ładnie jest pokazane i wytłumaczone. Mam tylko problem z jedną kwestią: mówisz, że pomiar niszczy stan kwantowy. Ale na filmie pokazałeś, że fotony przechodzą przez filtr, za którym jest wykonany pomiar (zakładam, że chodzi o jakiś detektor). Czy zatem nie wynika z tego, że to filtrowanie niszczy te stany a nie sam pomiar (odczyt na detektorze)? Możesz jakoś pomóc mi to zrozumieć?
Wydaje mi się, że trochę namieszał w tym filmiku. Autor traktuje filtr jako pomiar, pomimo, że mówi, że elektron po przejściu przez filtr zmienia swoją polaryzację. Czyli filtr jednocześnie mierzy i zmienia stan i potem dochodzi do wniosku, że stan został zmieniony. Wydaje mi się, że poprawne rozumowanie powinno być takie, że przez filtr pionowy przechodzą elektrony o polaryzacji bliskiej do pionowej (zapewne +/- 45 stopni, żeby mogła przejść dokładnie połowa), potem przez ukośny przechodzą te z polaryzacją bliską do ukośnej i na końcu filtr poziomy powinien odfiltrować te z polaryzacją bliską do poziomej. Albo mówiąc prościej, jeśli przez filtr pionowy przeszły jakieś elektrony, nie znaczy to, że wszystkie automatycznie mają polaryzację tylko i wyłącznie pionową, bo inaczej przez filtr ukośny również nic by nie przeszło.
Pomiar nie niszczy stanu kwantowego. To, według mnie, nietrafione określenie. Przed pomiarem foton ma nieokreślony stan, a pomiar go precyzuje. Problem z nieokreślonością polega na tym, że fotony zdają się reagować na sam fakt pomiaru. Dopóki nie zrobimy pomiaru (nie dokonamy obserwacji) przy przechodzeniu przez dwie szczeliny foton interferuje jak fala, zresztą w dość dziwny, niewyjaśniony sposób. Ale przy dokonywaniu pomiaru zaczyna reagować jak cząsteczki posiadające masę. Mówiąc kolokwialnie - wie, że jest dokonywany pomiar i natychmiast zmienia swą naturę. Zatem przed pomiarem (obserwacją) posiadał dwa potencjalne stany (jak kot Schrödingera). To jeszcze nic. Gdy zmienisz parametr wiązki fotonów KAŻDY element tej wiązki (od początku do końca) natychmiast i bez zwłoki na tę zmianę reaguje (całkowity brak opóźnienia czasowego). To tak, jakby fotony istniały poza czasem, co potwierdzają fizycy, uważając, że foton nijak upływu czasu nie odczuwa. Ale co ja tam wiem...
Świetnie tłumaczysz temat ✅👍 nazwa kanalu troche moze mylic ale juz od pierwszego zdania wiadomo ze jestes wchuuu ogarniety Gosciu ✅ SUB oczywiscie i dzieki wielkie
Byś może stan kwantowy fotonu, którego nie da się zaobserwować przed pomiarem emituje fale na nieskończenie wiele możliwych kierunków. Mierząc polaryzację przez filtr pionowy otrzymujemy tylko pionowe części jego składowej. Cała reszta jego "częstotliwości", które emituje jest dla nas niewidoczna bo nie mamy do tego odpowiednich filtrów by je zmierzyć. To by wyjaśniało istnienie wieloświatów, których nie jesteśmy w stanie zaobserwować, a które mogą istnieć dosłownie wokół nas.
Dlatego naukowcy powinni zaprzestac tych radosnych eksperymentow, gdyz ich niefrasobliwosc przyprawia doroslego czlowieka o mdlosci. Biedne zwierzeta, naprzeciw glodu nauki osobnikow ludzkich. Dla doroslej osoby oczywistym wydaje sie fakt, ze jesli kierujesz na cos swoje dzialania, dotykasz, obserwujesz, dmuchasz w tym kierunku, to reagujesz z dana rzecza, lub istota zywa co gorsza. Niezrozumienie tego faktu przez naukowcow tlumaczyloby chec zdobywania wiedzy ( chca wiedziec, bo nie wiedza), ale nie usprawiedliwa szkod poczynionych przez te niefrasobliwosc. Te wszystkie eksperymenty na myszach, szczurach, itp. po to aby zaspokoic glod wiedzy..........Dany atom przybierze pozycje w zaleznosci od twojego ruchu, dla mnie to oczywiste. Nie widze w tym niczego dziwnego. Mamy wplyw na wszystko co nas otacza. Wyobraz sobie, ze ktos cie goni. To jaka pozycje przybierzesz zalezy od ruchow i pozycji tego kto cie goni. Mozna to nazywac nieoznaczonoscia, i twierdzic slusznie zreszta, ze nie mozna jej oznaczyc zawczasu.
Żeby coś zmierzyć potrzebujemy odebrać inf od danego obiektu. Odebranie tej informacji zazwyczaj jest związane z odebraniem części energii od niego lub jej zmianie poprzez dołożenie własnej energii do obiektu wobec którego dokonuje się pomiaru. W związku z tym to że czegoś się nie da zmierzyć nie oznacza że coś jest w dwóch stanach na raz, po prostu nie dysponujemy odpowiednią technologią. Jaskiniowcy też nie mieli aparatury do zmierzenia prędkości światła co nie oznaczało że światło tej prędkości nie ma. Z perspektywy jaskiniowców wydawać się natomiast mogło że światło jest wszędzie na całej drodze wiązki światła jednocześnie w tej samej chwili.
A może elektron nie porusza się w taki sam sposób jak ciała w fizyce klasycznej, tylko jest hmm... rozmyty w przestrzeni i w zależności od pomiaru może pojawiać się w danym miejscu, ponieważ obserwator i narzędzie pomiarowe należy już do zasad fizyki klasycznej.
Fotony i elektrony zachowują sie jak niesione falą, a bardziej "nitką fali" której amplituda moze mieć różny kierunek, a ktory to powstaje w momencie próby złapania takiej "nitki" czyli próby pomiaru. Cos jakbyśmy próbowali łapać nitkę piszczoną swobodnie i spadającą idealnie pionowo w dół - ale nie złapali tylko próbowali aby sprawdzić czy czasami nie porusza sie pionowo w gorę.
Masz na myśli ciekły kryształ w fazie izotropowej? Nie bardzo wiem co masz na myśli. Przechodząc przez taki kryształ pewnie zmienia się polaryzacja fotonów, ale raczej zupełnie losowo. A filtr ukośny, jeśli dobrze to rozumiem, bierze składową pionową i zmienia ją na skośną. To w sumie powinniśmy mieć przy okazji 2x słabsze światło.
a czy nie jest tak że filtr polonizacyjny w tej formie wywołuje zjawisko dyfrakcji? czyli filtr z założenia zmienia polaryzację fali czyli czy nie jest tak że fala ma określoną polaryzację przed filtrem a co będzie za określa rozkład prawdopodobieństwa - bo takie właśnie narzędzie użyliśmy - oceniamy w którą stronę rotuje piłka na podstawie tego jak się odbije ale może lepiej spojrzeć na nią zanim się odbije? (ok ja wiem że takie porównanie mikro i makro skali jest nieuprawnione ale to chyba dobrze obrazuje o co mi chodzi)
Chciałbym zadać szybkie pytanko do mądrych ludzi tu zgromadzonych. Czy jeśli wczesny wszechświat składał się z tzw. zupy kwarkowo gluonowej to w momencie inflacji kosmologicznej materia ta pęczniejąc poruszała się z prędkością większą od c ? Z góry dziękuje za każde wyjaśnienie.
Materia nigdy nie osiagnie pretkosci swiatla,bo do tego potrzeba duzo energii.Wszystkim czastki elementarne, ktore posiadaja mase, moga sie poruszac najwyzej z pretkosci zblizona do pretkosci swiatla.I to na kazdym etapie rouwoju kosmosu..
Nie, poza granicami wszechświata jest ciemno :D Tzn cholibka wie co tam jest ale o ile wiem to nawet w początkowej fazie powstawania wszechświat maksymalnie rozrastał się z c
Przecież to jest proste - pomiar jest fizyczną ingerencją. To jak obracanie kubka. Jeżeli osoba obróci kubek o 45 stopni a inna miała by widząc obrócony zgadnąć w jakiej był wcześniej pozycji to też można powiedzieć, że zniszczyliśmy jego stan poprzedni.
Jak rozpędzasz protony w zderzaczu to nie ingerujesz fizycznie? Jak mierzysz światło za pomocą lasera to nie ingerujesz? Jak badasz za pomocą mikroskopu organizm to musisz go pociąć na kawałki-wyciagasz z żywej całości-tez ingerujesz a jeszcze jesteś zależy od instrumentu przez jaki patrzysz i swojej interpretacji
Wydaje mi się, że rozumiem, skąd wynika to, że światła więcej przechodzi po dodaniu odpowiednio ułożonego filtra i wynikające z tego procentowe prawdopodobieństwo, czy to znaczy, że tego nie rozumiem?
Jażeli zarjestrowany stan kwantowy jest tylko zdjęciem które w przenośni zatrzymuje czas to jak nie może warunkować tego co na nim zobaczymy.Nie watunkuje zdarzeń tylko je rejestrue w określonym przedziale czasowym .Nie niszczy tylko rejestrue zatrzymując w czasie
Pamiętajmy, że mówimy ciągle o MODELU fizycznym. Superpozycja też jest modelem, nie jest wcale pewne, że ona faktycznie istnieje. Podobno fizycy zakładają, że tak naprawdę czątka znajduje się zawsze w jednym miejscu, ale nie dysponujemy modelem matematycznym, który mógłby to dobrze opisać.
Druga wizualizacja z elektronami bardzo mi się spodobała :) Ale donośnie kotka: to chyba nie jest tak, że w przypadku braku pomiaru kot będzie "trochę żył, a trochę nie żył", tylko raczej będzie jednocześnie żył i nie żył w tym samym czasie :D (czyt. nie będzie w połowie żywy, tylko żywy i martwy jednocześnie) - czy nie tak? ;)
A co by było gdybyśmy rozpatrywania przejście przez filtry nie foton a fale ? Wydaje mi się ze wtedy wszystko zdaje się być prostsze, szczególnie jak byśmy rozpatrywali ile energii przepuszcza kolejny filtr.
Z tego co wiem to powszechnie przejmuje się ze foton może być zarówno fala elektromagnetyczną jak i cząstką sam nie rozumiem jak to fizycznie wygląda. Natomist na filmie przedstawiony jest tylko jako cząstka - z tąd mój komentarz.
@@sjaworski5920 przedstawiony jest jako cząstka bo po pierwsze jak wspomniałeś jest też cząstką a po drugie łatwiej sobie w tym kontekście wyobrazić kulkę niż falę.
@@wernerheisenberg1624 W wypadku filtrów polaryzacyjnych, chyba lepiej patrzyć na światło jako falę :), albo jak na oba, zresztą, tu jest fajny przykład m.ruclips.net/video/n7GZ8rXVCNA/видео.html
Świat nauki należałoby oddzielić od świata biznesu, jaki byłby współczesny świat biznesu gdyby nie było osiągnięć nauki ? Jednak świat biznesu nie może żądać od świata nauki osiągnięć motywowanych chęcią zysku, bo wtedy zniszczy to świat nauki. Nie da się służyć dwom "panom" jednocześnie. A obecnie tak się dzieje, niestety.
Pomysłowy film. Jednak mam pewne wątpliwości. Filtry polaryzacyjne w okularach nie są idealne.Po przejściu przez okulary światło jest spolaryzowane pionowo nie w 100%. Jeżeli następnie po przejściu przez filtr ukośny jest pewna ilość światla to znaczy że było też światło spolaryzowane ukośnie bo polaryzator pionowy nie jest idealny. Autor filmu fwierdzi że nie wiemy jakie światło było na początku.Ja myślę że wiemy, było niespolaryzowane czyli inaczej były fotony spolaryzowane we wszystkich kjerunkach, w ukośnych też.
Mam pytanie. Posiadam filtr polaryzacyjny do mojego aparatu (może nie najlepszej jakości). Wiadomo, składa się z dwóch szkiełek, i jak polaryzacje są do siebie prostopadłe, to nie przechodzi niemal nic. Jednak jeśli pochyle filtr, który jest ustawiony tak aby nic nie przepuszczał i spojrzę przez niego pod kątem, zaczyna działać jak jeden filtr polaryzacyjny, przepuszczając około 50% światła. Obracając ten filtr (sam filtr jako całość, a nie jeden ze szkiełek), nadal będąc pod tym samym kątem, czasem przesuwa się po szkiełku ciemny pas, nieprzepuszczający światła... Czemu?
Przyznam, że zabiłeś mi ćwieka. Nie umiem nawet powiedzieć, czy to problem techniczny, czy zjawisko fizyczne. :) Jeśli dasz mi trochę czasu, na pewno znajdę odpowiedź.
@@gupianauka9906 Ok, coś takiego ruclips.net/video/9rsnX8DCWeo/видео.html można włączyć napisy, piszę co robię, ale można się domyślić :P Jeszcze dodam, że filtr w zależności od oświetlenia, czasem pokazywał, a czasem nie pokazywał tego efektu.
No to pytanie: jeśli obiekt posiadający masę porusza się dwoma ścieżkami naraz to jak wygląda geometria przestrzeni w okolicy tych obu ścieżek? Wszakże ogólna teoria względności mówi nam że obecność masy maniestuje się w postaci zmiany geometrii samej przestrzeni (pojawia się krzywizna)! No to gdzie ta krzywizna się pojawia - przy ścieżce górnej czy dolnej?
@@gupianauka9906 Mnie zawsze zastanawia czy w tym wypadku trudność w obserwacji też jest fundamentalna, czy tylko techniczna? Czy może po prostu jest tak że sama geometria przestrzeni też zawsze znajduje się w stanie superpozycji?
@@fpsmeter Nie tylko Ciebie to zastanawia. Spójność modelu i jego konsekwencje zdają się wskazywać, że jest to kwestia fundamentalna, ale równie dobrze może to być rewelacyjna postracjonalizacja. Co do geometrii przestrzeni to Mechanika Kwantowa w ogóle jej nie uwzględnia, a my nie mamy pojęcia jak to wygląda w skali kwantowej. Jakieś doświadczenia w LHC próbuje się przeprowadzać, ale na razie wygląda to na walenie głową w mur.
Gdyż w przypadku jednorondego pola magnetycznego, cząstka w ogóle by na nie nie zareagowała. Siły by się równoważyły. Tu masz pokrótce opisane ruclips.net/video/BszfpkNjWAQ/видео.html
to bardzo kwantowo, ale jakie są moje refleksje. Wygląda na to, że foton pionowy nie jest wcale fotonem poziomym. Ale rzuca się w oczy, że to chodzi raczej o rezonans. Wyjaśnię o co chodzi, można sobie wyobrazić strunę, pionową, czy poziomą, czy obracaną wkoło o dowolny kąt. Polaryzator to struktura liniowa. Nigdy mi się nie chciało, ale można go zrobić przez wytworzenie liniowo kryształów jodu na celofanie z roztworu. Każdą falę, polaryzację liniową można rozłożyć na 2 prostopadłe. O ile pionowa nie jest poziomą, to na ukos 45 stopni ma składową poziomą i pionową i może pobudzać do tego rezonansu. Czy o dowolny kąt 0 do 360 stopni.[Przez rezonans rozumiem uprzywilejowane drganie]. Nie można zaburzyć stanu kwantowego, bo nie obserwuje się go bezpośrednio(?).
To wszystko tylko świadczy że jest dużo wiecej wymiaróniz nasze 3 i dużo wiecej osi a my wszystko chcemy dostosować do 3 wymiarów dlatego tak to jest dla nas nioznaczalne.
Elektron jest kwantem pola elektronowo-pozytonowego, lub jak kto woli pola psi, więc jest zaburzeniem w tym polu. Jest niczym innym jak falą. Tak mówi teoria mechaniki kwantowej, więc elektron będący w superpozycji przejdzie przez obie ścieżki JEDNOCZEŚNIE, a nie z prawdopobieństwem 50/50 góra lub dół. Zabawa zaczyna się poźniej, jak elektron dozna pomiaru kwantowego i spląta się z detektorem. Dopiero wtedy pojawia się prawdopodobieństwo 50/50 ponieważ następuje kolaps i stan kwantowy elektronu, który był w superpozycji i wczesniej przeszedł przez obie ścieżki jednocześnie zmienia się w mieszaninę stanów o dobrze określonych wynikach. Tzw. efekt detektora. To samo dzieje się w eksperymencie kota Schrödingera. Ten paradoks da sie rozwiązać i można powiedzieć, że dokonał już tego niejaki Jauch w latah 60 ubiegłego wieku. Nie pamiętam imienia tego fizyka. W każdym razie zwrócił uwage, że paradoks pokazuje sprzeczność pomiędzy teorią a eksperymentami i wysunął wnioski. Ani rozpadający się promieniotwórczy atom, ani kot (ich lokalne stany kwantowe mówiąc dokładniej) nie są w superpozycji. Kot nie jest żywy i martwy jednocześnie. W superpozycji są korelacje między lokalnymi stanami kwantowymi. Atom, który uległ rozpadowi jest skorelowany ze 100% prawdopodobieństwem z martwym kotem, a atom, który nie uległ rozpadowi jest skorelowany ze 100% prawdopodobieństwem z żywym kotem. Czyli właśnie mieszanina dobrze określonych wyników. Dzieje się tak, ponieważ powstanie splątania lokalnych stanów o dobrze określonych własnościach z globalnymi stanami o superponowanych korelacjach powoduje natychmiastowy przeskok kwantowy z superpozycji stanów do mieszaniny lokalnych własności, którą obserwujemy. Brakowało mi w tym filmie szczegółów, ale mimo wszystko materiał świetny. Dobrze, że na youtube rozpowszechniana jest wiedza naukowa. Pozdro
A może po prostu polaryzacji fotonu spolaryzowanego nie mozna zmienić od razu o 90 stopni tylko trzeba stopniowo np. co 45 stopni. Dlatego foton po przjsciu przez filtr pionowy i ukośny przejdzie przez filtr poziomy.
@@Tomek4070 Tak, tylko, że wyjaśniane jest to superpozycją stanów, a ja mam na myśli taką (potencjalną) właściwość fotonu - tzn. w mojej propozycji foton ukośny jest tylko ukośny, a nie jest superpozycją 1/2 pionowego i 1/2 poziomego.
Jesli foton bedzie mial polaryzacje rozna o wiecej niz 45stopni od polaryzacji filtra to nie przejdzie przez filtr a jesli rowna o mniej niz 45 stopni to przejdzie przez ten filtr i zostanie nadana mu polaryzacja tegoz filtra.
@@Jot_Pe No nie xD Liczba kątów jest nieskończona i nigdy nie będziemy wiedzieli, pod jakim naprawdę kątem jest spin cząstki. Nie ma też żadnej wyróżnionej osi. To tak jak rozkładanie jakiegoś wektora na składowe. A też warto mieć z tyłu głowy fakt, że zdarzenia niezależne nie są wykluczające się.
Niech ktoś w końcu ustawi te wszystkie fotony do pionu, bo ciężko patrzeć na to ich niezdecydowanie.
Xde
Nie będziesz im mówić, jaki spin mają mieć! 🤣
do okoła słońca ustawmy wielkie okulary przeciw słoneczne!
Fotony do pionu ustawia laser.
Nie spinaj się tak gościu.
nigdy nie słyszałem tak prostego wyjaśnienia szacun łapka i sub :)
Znakomity film i świetnie wytłumaczone "na chłopski rozum".
@Mruuuczek to jest takie wytłumaczenie dla humanisty
@Mruuuczek To jest umowne stwierdzenie, a w praktyce laboratoryjnej - względem stołu ;)
Jesteś genialny! Jestem zafascynowany mechanika kwantowa a dzięki twoim filmom jestem w stanie ja nie tylko zrozumieć ale tez w nią wejść głębiej! Dziękuje!
To podstawowa jej teoria i podstawowy eksperyment oraz podstawowe założenie, wiec jak głębiej? Tylko wreszcie porządnie wyjaśnione.
Super przykład z okularami. Rozjaśnił mi bardzo pojęcie spinu! Mam też taką refleksję, że z punktu widzenia laika te popularnonaukowe filmiki na YT mają tym większą wartość im lepiej tłumaczą naukę. Natomiast z tego co zauważyłem to autorzy filmów skupiają się przede wszystkim na przekazaniu faktów (czasami wielu na raz) a nie na tłumaczeniu czy wyjaśnianiu. Innymi słowy moim zdaniem lepiej jest zrobić filmik który obejmuje mniejszy zakres wiedzy jednak kładzie większy nacisk na jak najbardziej zrozumiałe wytłumaczenie. Ten odcinek był lepszy niż "spin -król mechaniki..." Dzięki i pozdrawiam.
uwielbiam sluchac Pana Programy , pozdrawiam i Wielkie dzieki za wiedze .
Fenomenalne wyjaśnienie zasady nieoznaczoności. Jednak za mało uwagi dla superpozycji.
Tak dobrze to wytłumaczyłeś, że w końcu zrozumiałem. Dziękuję! Glupia nauka brzmi przewrotnie, ale sam nie wiem co innego by można.
Gdybyś to zrozumiał dostał byś nobla :)
Jedna z lepszych nazw , od razu wiadomo że stworzył ją ktoś mądry:)
Dzięki za kolejny świetny film i odczarowanie kilku terminów.
Bardzo dobry wykład, ja z niego zrozumiałem jedynie tyle że z uporem maniaka próbujemy analizować niebinarną rzeczywistość w sposób binarny dziwiąc się dlaczego nam coś nie wychodzi. Ale spokojnie, ja do najbystrzejszych nie należę, więc mam prawo się mylić. :)
No nieźle, po 7 semestrach studiowania fotoniki dowiedziałam się, że wstawienie skrzyżowanego polaryzatora tak działa. Aż musiałam to sprawdzić bo szczęśliwie mam 2 takie filtry (a trzecim ekran komputera)
to bardzo proste. tak jak mamy prawa fizyki tak mamy prawa fizyki kwantowej. musimy je jedynie badać i zapisywać. ale do tego trzeba naprawdę mieć otwarty umysł i uwierzyć ze jeśli cos się dzieje ale my tego nie widzimy to nie musi znaczyć ze tego nie ma. dlatego mamy emocje, przeczucia... tylko od dawna w siebie nie wierzymy. pozdrawiam :)
Bardzo logiczne wyjaśnienie
Dlatego, że żyjemy w grze i żeby oszczędzać zasoby kompa wszytko jest opisane falową funkcją prawdopodobieństwa XD
Też mam takie wrażenie, niesłychanie obniżałoby to koszt obliczeniowy symulacji.
@Jan Kowalski przelogowanie na fajniejszy serwer
@Jan Kowalski New game+ z wyższym poziomem trudności xD
Czyli ludzie startujący w Afryce, grają na ultra hard modzie.
To błąd Matrixa
Kocham cie i twoj kanal
napisalem to z wyprzedzeniem.. wolalbym dluzsze filmy, po krotich zostaje iefajny niedosyt
Dobry film. Szkoda, że takich filmów jest tak mało.
mało? jest ich mnóstwo...
Wyskoczyło mi w proponowanych. Od razu dałem suba.
Jesteś niesamowity ! Rób więcej filmów!
Tyle razy słyszałem : pomiar niszczy stan kwantowy ;dla mnie precyzyjniejszym jest zmienia sta... Z chęcią bym pojął splątanie fotonów, czy można splątać ze sobą wiele fotonów, jak ma się splątany foton do fotonu wcześniej splą.... No i jak w ogóle plącze się fotony.
Robisz dobrą ( nie mam tego wyrazu). Niech Wiedza będzie z Tobą.
Twoje filmy są po prostu genialne! :D
tez tak twierdze .
Reasumujac: dokonanie pomiaru łamie prawa fizyki w tym przypadku fizyki kwantowej... genialne
Bijesz Dragana na łeb !!! co do kanału nazwy nie zmieniaj ... jak się rozpropaguje bo jest mega potencjał będzie o czym rozprawiać na wywiadach :P
dziękuję za ten film
Idę do 7 klasy i prawie wszystko ogarniam
Super filmy
Pojdziesz na studia i zrozumiesz, ze do tej pory gówno rozumiałeś xD
Ale mi się przykro zrobiło po obejrzeniu materiału 😂 Dobra robota
》Bardzo chciałem przeanalizować ten problem z Panem :) Dzieki! Niemniej nachodzi myśl, że jeśli przyjąć, że klasyczna fizyka to najwyższy stopień abstrakcji praw fizyki (np v=d/t) a ta kwantowa to poziom niżej, to śmie wysnuć tezę, że zasadą nieskończoności rządzić może 3 być może najniższa warstwa fizyki - prawa zdolne wytłumaczyć nature osobliwości czarnej dziury klasy tej z centeum naszej Galaktyki oraz inne klasy czarnych dziur (Bing Bang). Mogłem coś przeinaczyć.
Czy nazwa kanału zniechęcała Was do wejścia na niego i czy powinienem ją zmienić? Jeśli tak to chętnie posłucham propozycji. Z góry dziękuję.
Teoretycznie tak moze byc ze nazwa zniechęca, bo ktoś może odebrac gupia jako glupia i ze bedzie to seria filmików nie poważnych i prymitywnych takie jakie mozna znaleźć w sieci
Mnie nie zniechęciło. Wręcz przeciwnie, jakoś "przewrotnie" brzmi. Zapada w pamięć. Jednak to tylko moja opinia. Może zrób ankietę wśród widzów :)
@@CheatBot Zgadzam się z przedmówcą
Witam jest bardzo dobrze wręcz zachęcająco przez samo słowo "Gupia"
Sam to już daje do myślenia o co tu chodzi, a jak człowiek ciekawy to musi zajrzeć, więc jak dla mnie brzmi zachęcająco.
Nie zmieniaj się, wariacie!!
Do superpozycji byłem wstanie to jako tako sobie wyobrazić.
Babka wróżyła na dwoje=czyli te babki były pierwszymi fizykami kwantowymi :O
Cześć,
W mojej opinii nazwa kanału jest jak najbardziej porządku.
Odbieram nazwę kanału jako "potwierdzenie po przez negację" co czyni ją oryginalną.
W temacie umieszczanych materiałów przez Ciebie na YT - Nie przestawaj. Dobra robota.
Dzięki za ten filmik. Wytłumaczone jasno i klarownie. Zastanawiam się czy wpływa no to sam akt pomiaru, czy jednak ma tu jakiś udział świadomość wykonującego pomiar. Można powiedzieć że to sam akt pomiaru niszczy stan kwantowy, bo można by np. zaprogramować robota żeby randomowo ustawiał filtry polaryzacyjne dla fotonu albo ścieżki dla elektromu bez udziału świadomego obserwatora, ale koniec końców jednak to jakaś osoba ustawia eksperyment, wiec ma wpływ na akt pomiaru. Nie wiem, boli od tego głowa.
ja widze to tak, elektrony, fotony zmieniaja swoja polaryzacje szybciej niz swiatlo, sa w obu polaryzacjach jednoczesnie gdy je obserwowac, pomiar niczego nie niszczy, polaryzacja, stan nie jest po prostu stale przypisany, pomiar wychwytuje tylko stan ktory manifestuje sie w naszej rzeczywstosci zdeterminowanej predkoscia swiatla
A ja chciałbym się dowiedzieć jak wygląda w realu taki detektor.
Jest magnesem który ma w jednym miejscu skupione pole magnetyczne, a w drugim rozproszone. Zresztą, tu masz krótko opisane ruclips.net/video/BszfpkNjWAQ/видео.html
Przy każdym filmie na tym kanale mam wrażenie, że jest 3 razy krótszy :P
To chyba jedyny film na YT na który wszedłem tylko po to, żeby napisać głupi komentarz
Zarąbisty kanał 👍
Dobrze że te doświadczenia wykonują w próżni bo powietrze mogłoby zmienić polaryzację wiązki .
Genialne😀 pozdrawiam cię serdecznie.
Jak pamiętam to ta zasada nieoznaczoności mówi ogólnie, że nie da się z takim samym stopniem dokładności ustalić położenia elektronu i jego pędu jednocześnie. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wychodziłoby na to, że tak mniej dokładnie, to da się znać też te drugą wartość. Gdyby tak było, to myślę sobie, że można to trochę obejść. Ustalić najpierw jeden parametr dokładnie na dużej próbie w parze z niedokładnie ustalonym drugim parametrem. Potem na odwrót. Dokładne ustalenia dadzą skraje a niedokładne po aproksymacji (jeśli uda się takie ustalić) można skojarzyć z dokładnymi (dla fazy przejściowej itp.). Można wtedy symulować prawdopodobny dokładny pomiar. To zależy jeszcze od tego czy są jakieś pola wyróżnione w przestrzeni probabilistycznej. Przy fotonie chyba nie ma, ale może są w ramach tego jak elektron lata dookoła jądra.
Z zaciekawieniem wysluchalem. Jesli mozesz podac szczegoly tego nastrojowego utworu w tle, bylbym wdzieczny. Dzieki.Edycja: juz mam:
Jincheng Zhang - Few I Love You
A jak właściwie te filtry działają? 😶
Taki filtr to po prostu polaryzator, w najprostszym wariancie to może być kawałek folii z równoległymi liniami na całej powierzchni, czyli taka siatka. Przechodzi przez niego tylko foton o kierunku polaryzacji zgodnym z tymi liniami, a ta poprzeczna część wygasza się na filtrze.
@@veroniquealex8856
A co to znaczy sporalyzowany foton?
Co się dzieje z fotonem gdy napotyka przeszkodę ? Znika ?
Bardzo przyjemny filmik. Ciekawie opowiedziany :)
Jest jakaś teoria, mówiąca o tym, że stan kwantowy w splątaniu kwantowym jest przenoszony nie w przestrzeni, a w czasie?
a może w czasoprzestrzeni lub poza przestrzeni czyli nad przestrzeni, pod przestrzeni, między przestrzeni?
Raczej tak srednio xd
A jak ma być przenoszony w czasie?
Czyli podpinając do kota aparaturę monitorującą jego funkcje życiowe, również dokonujemy aktu pomiaru i niszczymy stan kwantowy?
Mała uwaga do wykładu, z kontekstu wykładu wynika że mamy bardziej do czynienia z selekcją niż z pomiarem. Pomiar z definicji nie może wpływać na stan faktyczny mierzonego obiektu, a selekcja jest bardziej kreacją niż pomiarem. Więc nasuwa się pytanie co tak naprawdę bada fizyka kwantowa ? Bada rzeczywistość czy właściwości ludzkiej wyobraźni wpływającej na rzeczywistość, ale to jest bardziej eksperymentowanie niż badanie. Wygląda na to że największą barierą poznawczą świata nauki, paradoksalnie stanowi ludzka wyobraźnia która nie jest wolna od przesądów i stereotypów.
Świetnie wytłumaczone ! Zastanawia mnie tylko, czy jest możliwe stworzenie czujnika który zbada obie składowe (z,x) równocześnie, będzie mierzył spin w polu magnetycznym względem 2 osi a nie jednej.
W rezultacie z jednego InPut będą 4 OutPut (Góra-lewo, Góra-prawo, Dół-lewo, Dół-prawo)..
Będzie to oznaczało, że po prostu ustawimy inaczej układ współrzędnych. I nadal będziemy mierzyli składowe względem prostopadłych do siebie osi, ale inaczej ułożonych w przestrzeni.
9:13 mam pytanie - bo mowia ze nie da sie przekazac informacji szybciej niz z predkoscia swiatla. Moje pytanie brzmi - co stoi na przeszkodzie, zeby wykorzystac splatanie kwantowe i wykorzystac 2 tego typu uklady - jeden umiescic na Ziemi, 2gi gdzies w galaktyce andromedy. Czy wlaczajac i wylaczajac srodkowy detektor na ziemi nie wyslemy zer i jedynek na andromede?
Pewnie, co stoi na przeszkodzie umieścić coś w galaktyce andromedy xD Czytasz swoje teksty zanim wyślesz je w eter? :P
Fajnie wytłumaczone :)
Cześć dopiero teraz potrafiłem na ten film szacun! naprawdę bardzo fajnie umiesz wyjaśnić ale mam jedno pytanie powiedz proszę co z laserem I lustrami nie soczewkami lub okularami polaryzacyjnymi które potrafią przekłamać ustawić złamać zmienić spin fotonu ?chyba lustro nie zmienia z spinu fotonu?
Dzięki!!
Wszystko ładnie jest pokazane i wytłumaczone. Mam tylko problem z jedną kwestią: mówisz, że pomiar niszczy stan kwantowy. Ale na filmie pokazałeś, że fotony przechodzą przez filtr, za którym jest wykonany pomiar (zakładam, że chodzi o jakiś detektor). Czy zatem nie wynika z tego, że to filtrowanie niszczy te stany a nie sam pomiar (odczyt na detektorze)? Możesz jakoś pomóc mi to zrozumieć?
Wydaje mi się, że trochę namieszał w tym filmiku. Autor traktuje filtr jako pomiar, pomimo, że mówi, że elektron po przejściu przez filtr zmienia swoją polaryzację. Czyli filtr jednocześnie mierzy i zmienia stan i potem dochodzi do wniosku, że stan został zmieniony.
Wydaje mi się, że poprawne rozumowanie powinno być takie, że przez filtr pionowy przechodzą elektrony o polaryzacji bliskiej do pionowej (zapewne +/- 45 stopni, żeby mogła przejść dokładnie połowa), potem przez ukośny przechodzą te z polaryzacją bliską do ukośnej i na końcu filtr poziomy powinien odfiltrować te z polaryzacją bliską do poziomej.
Albo mówiąc prościej, jeśli przez filtr pionowy przeszły jakieś elektrony, nie znaczy to, że wszystkie automatycznie mają polaryzację tylko i wyłącznie pionową, bo inaczej przez filtr ukośny również nic by nie przeszło.
Witam, jaki jest tytuł utworu będącego tłem filmiku?
Pomiar nie niszczy stanu kwantowego. To, według mnie, nietrafione określenie. Przed pomiarem foton ma nieokreślony stan, a pomiar go precyzuje. Problem z nieokreślonością polega na tym, że fotony zdają się reagować na sam fakt pomiaru. Dopóki nie zrobimy pomiaru (nie dokonamy obserwacji) przy przechodzeniu przez dwie szczeliny foton interferuje jak fala, zresztą w dość dziwny, niewyjaśniony sposób. Ale przy dokonywaniu pomiaru zaczyna reagować jak cząsteczki posiadające masę. Mówiąc kolokwialnie - wie, że jest dokonywany pomiar i natychmiast zmienia swą naturę. Zatem przed pomiarem (obserwacją) posiadał dwa potencjalne stany (jak kot Schrödingera). To jeszcze nic. Gdy zmienisz parametr wiązki fotonów KAŻDY element tej wiązki (od początku do końca) natychmiast i bez zwłoki na tę zmianę reaguje (całkowity brak opóźnienia czasowego). To tak, jakby fotony istniały poza czasem, co potwierdzają fizycy, uważając, że foton nijak upływu czasu nie odczuwa. Ale co ja tam wiem...
Świetnie tłumaczysz temat ✅👍 nazwa kanalu troche moze mylic ale juz od pierwszego zdania wiadomo ze jestes wchuuu ogarniety Gosciu ✅ SUB oczywiscie i dzieki wielkie
Byś może stan kwantowy fotonu, którego nie da się zaobserwować przed pomiarem emituje fale na nieskończenie wiele możliwych kierunków. Mierząc polaryzację przez filtr pionowy otrzymujemy tylko pionowe części jego składowej. Cała reszta jego "częstotliwości", które emituje jest dla nas niewidoczna bo nie mamy do tego odpowiednich filtrów by je zmierzyć. To by wyjaśniało istnienie wieloświatów, których nie jesteśmy w stanie zaobserwować, a które mogą istnieć dosłownie wokół nas.
kozacki materiał !
No i jest nowy film :)
Dlatego naukowcy powinni zaprzestac tych radosnych eksperymentow, gdyz ich niefrasobliwosc przyprawia doroslego czlowieka o mdlosci. Biedne zwierzeta, naprzeciw glodu nauki osobnikow ludzkich. Dla doroslej osoby oczywistym wydaje sie fakt, ze jesli kierujesz na cos swoje dzialania, dotykasz, obserwujesz, dmuchasz w tym kierunku, to reagujesz z dana rzecza, lub istota zywa co gorsza. Niezrozumienie tego faktu przez naukowcow tlumaczyloby chec zdobywania wiedzy ( chca wiedziec, bo nie wiedza), ale nie usprawiedliwa szkod poczynionych przez te niefrasobliwosc. Te wszystkie eksperymenty na myszach, szczurach, itp. po to aby zaspokoic glod wiedzy..........Dany atom przybierze pozycje w zaleznosci od twojego ruchu, dla mnie to oczywiste. Nie widze w tym niczego dziwnego. Mamy wplyw na wszystko co nas otacza. Wyobraz sobie, ze ktos cie goni. To jaka pozycje przybierzesz zalezy od ruchow i pozycji tego kto cie goni. Mozna to nazywac nieoznaczonoscia, i twierdzic slusznie zreszta, ze nie mozna jej oznaczyc zawczasu.
Żeby coś zmierzyć potrzebujemy odebrać inf od danego obiektu. Odebranie tej informacji zazwyczaj jest związane z odebraniem części energii od niego lub jej zmianie poprzez dołożenie własnej energii do obiektu wobec którego dokonuje się pomiaru. W związku z tym to że czegoś się nie da zmierzyć nie oznacza że coś jest w dwóch stanach na raz, po prostu nie dysponujemy odpowiednią technologią. Jaskiniowcy też nie mieli aparatury do zmierzenia prędkości światła co nie oznaczało że światło tej prędkości nie ma. Z perspektywy jaskiniowców wydawać się natomiast mogło że światło jest wszędzie na całej drodze wiązki światła jednocześnie w tej samej chwili.
Najlepszy kanał na jutubie , król.
0:49 dlaczego wrzuciłeś fotkę Szczecińskiej filharmonii?
A może elektron nie porusza się w taki sam sposób jak ciała w fizyce klasycznej, tylko jest hmm... rozmyty w przestrzeni i w zależności od pomiaru może pojawiać się w danym miejscu, ponieważ obserwator i narzędzie pomiarowe należy już do zasad fizyki klasycznej.
Fotony i elektrony zachowują sie jak niesione falą, a bardziej "nitką fali" której amplituda moze mieć różny kierunek, a ktory to powstaje w momencie próby złapania takiej "nitki" czyli próby pomiaru. Cos jakbyśmy próbowali łapać nitkę piszczoną swobodnie i spadającą idealnie pionowo w dół - ale nie złapali tylko próbowali aby sprawdzić czy czasami nie porusza sie pionowo w gorę.
A filtr ukosny nie powoduje w jakis sposob zmiany polaryzacji czesci strumienia? Tak jak to sie dzieje w niespolaryzowanym cieklym krysztale?
Masz na myśli ciekły kryształ w fazie izotropowej? Nie bardzo wiem co masz na myśli. Przechodząc przez taki kryształ pewnie zmienia się polaryzacja fotonów, ale raczej zupełnie losowo. A filtr ukośny, jeśli dobrze to rozumiem, bierze składową pionową i zmienia ją na skośną. To w sumie powinniśmy mieć przy okazji 2x słabsze światło.
Zobaczyłem, polubiłem :)
Kiedy nowy filmos❤️?
a czy nie jest tak że filtr polonizacyjny w tej formie wywołuje zjawisko dyfrakcji? czyli filtr z założenia zmienia polaryzację fali czyli czy nie jest tak że fala ma określoną polaryzację przed filtrem a co będzie za określa rozkład prawdopodobieństwa - bo takie właśnie narzędzie użyliśmy - oceniamy w którą stronę rotuje piłka na podstawie tego jak się odbije ale może lepiej spojrzeć na nią zanim się odbije? (ok ja wiem że takie porównanie mikro i makro skali jest nieuprawnione ale to chyba dobrze obrazuje o co mi chodzi)
Chciałbym zadać szybkie pytanko do mądrych ludzi tu zgromadzonych. Czy jeśli wczesny wszechświat składał się z tzw. zupy kwarkowo gluonowej to w momencie inflacji kosmologicznej materia ta pęczniejąc poruszała się z prędkością większą od c ? Z góry dziękuje za każde wyjaśnienie.
Materia nigdy nie osiagnie pretkosci swiatla,bo do tego potrzeba duzo energii.Wszystkim czastki elementarne, ktore posiadaja mase, moga sie poruszac najwyzej z pretkosci zblizona do pretkosci swiatla.I to na kazdym etapie rouwoju kosmosu..
Nie, poza granicami wszechświata jest ciemno :D Tzn cholibka wie co tam jest ale o ile wiem to nawet w początkowej fazie powstawania wszechświat maksymalnie rozrastał się z c
Zajebisty film. Leci sub 👍
Przecież to jest proste - pomiar jest fizyczną ingerencją. To jak obracanie kubka. Jeżeli osoba obróci kubek o 45 stopni a inna miała by widząc obrócony zgadnąć w jakiej był wcześniej pozycji to też można powiedzieć, że zniszczyliśmy jego stan poprzedni.
Pomiar który jest fizyczną ingerencją nie jest pomiarem
A co miałoby zmierzyć obrócenie kubka?
Twoje oczy mierzą obrót kubka-a nie obrócenie.
Każdy pomiar jest fizyczna ingerencją
Jak rozpędzasz protony w zderzaczu to nie ingerujesz fizycznie? Jak mierzysz światło za pomocą lasera to nie ingerujesz? Jak badasz za pomocą mikroskopu organizm to musisz go pociąć na kawałki-wyciagasz z żywej całości-tez ingerujesz a jeszcze jesteś zależy od instrumentu przez jaki patrzysz i swojej interpretacji
co polecasz do nauki fizyki kwantowej, m.in: podreczniki czy zadania z rozwiazaniami? swietny kanal
Witam. Ja z pytaniem czy mozna gdzieś obejrzeć Twój film o bombie wodorowej? Materiał na najwyzszym poziomie. Nagrywaj dalej swietna robota
Pozdrawiam
Wrzuć proszę na cda lub coś innego abyśmy mieli dostęp
@@grzegorzkrakow665 Jest na cda. Poszukaj pod hasłem "termojądrowa".
Muzyka?
Wydaje mi się, że rozumiem, skąd wynika to, że światła więcej przechodzi po dodaniu odpowiednio ułożonego filtra i wynikające z tego procentowe prawdopodobieństwo, czy to znaczy, że tego nie rozumiem?
Taka analogia czy jest możliwe wykazać po materiale plemnika i jajeczka , czy urodzi się chłopak czy dziewczyna?
Wszystko zrozumiałem:)
Jażeli zarjestrowany stan kwantowy jest tylko zdjęciem które w przenośni zatrzymuje czas to jak nie może warunkować tego co na nim zobaczymy.Nie watunkuje zdarzeń tylko je rejestrue w określonym przedziale czasowym .Nie niszczy tylko rejestrue zatrzymując w czasie
Pamiętajmy, że mówimy ciągle o MODELU fizycznym. Superpozycja też jest modelem, nie jest wcale pewne, że ona faktycznie istnieje. Podobno fizycy zakładają, że tak naprawdę czątka znajduje się zawsze w jednym miejscu, ale nie dysponujemy modelem matematycznym, który mógłby to dobrze opisać.
Druga wizualizacja z elektronami bardzo mi się spodobała :) Ale donośnie kotka: to chyba nie jest tak, że w przypadku braku pomiaru kot będzie "trochę żył, a trochę nie żył", tylko raczej będzie jednocześnie żył i nie żył w tym samym czasie :D (czyt. nie będzie w połowie żywy, tylko żywy i martwy jednocześnie) - czy nie tak? ;)
Ten test ukazuje, że twórca Gry nigdy nie będzie dostrzeżony :)
A co by było gdybyśmy rozpatrywania przejście przez filtry nie foton a fale ? Wydaje mi się ze wtedy wszystko zdaje się być prostsze, szczególnie jak byśmy rozpatrywali ile energii przepuszcza kolejny filtr.
Przecież foton to fala
Z tego co wiem to powszechnie przejmuje się ze foton może być zarówno fala elektromagnetyczną jak i cząstką sam nie rozumiem jak to fizycznie wygląda. Natomist na filmie przedstawiony jest tylko jako cząstka - z tąd mój komentarz.
@@sjaworski5920 przedstawiony jest jako cząstka bo po pierwsze jak wspomniałeś jest też cząstką a po drugie łatwiej sobie w tym kontekście wyobrazić kulkę niż falę.
@@wernerheisenberg1624 W wypadku filtrów polaryzacyjnych, chyba lepiej patrzyć na światło jako falę :), albo jak na oba, zresztą, tu jest fajny przykład m.ruclips.net/video/n7GZ8rXVCNA/видео.html
Świat nauki należałoby oddzielić od świata biznesu, jaki byłby współczesny świat biznesu gdyby nie było osiągnięć nauki ? Jednak świat biznesu nie może żądać od świata nauki osiągnięć motywowanych chęcią zysku, bo wtedy zniszczy to świat nauki. Nie da się służyć dwom "panom" jednocześnie. A obecnie tak się dzieje, niestety.
Proszę pomyśleć o 2 źródle światła , o innym kącie padania na filtr, o systemie lusterek który zawróci fotony na różne części filtrów, fajne to jest
Może na czym polega pomiar?:P Na wikipedii jest ale może w odcinku byłoby miło omówić
Wrócę do tego, ale po jakiejś przerwie, bo już obrywam za powtarzanie się. :)
Ziemia jest półpłaska
~Major Suchodolski
kocham cię za te filmy ayy
Pomysłowy film. Jednak mam pewne wątpliwości. Filtry polaryzacyjne w okularach nie są idealne.Po przejściu przez okulary światło jest spolaryzowane pionowo nie w 100%. Jeżeli następnie po przejściu przez filtr ukośny jest pewna ilość światla to znaczy że było też światło spolaryzowane ukośnie bo polaryzator pionowy nie jest idealny. Autor filmu fwierdzi że nie wiemy jakie światło było na początku.Ja myślę że wiemy, było niespolaryzowane czyli inaczej były fotony spolaryzowane we wszystkich kjerunkach, w ukośnych też.
Mam pytanie. Posiadam filtr polaryzacyjny do mojego aparatu (może nie najlepszej jakości). Wiadomo, składa się z dwóch szkiełek, i jak polaryzacje są do siebie prostopadłe, to nie przechodzi niemal nic. Jednak jeśli pochyle filtr, który jest ustawiony tak aby nic nie przepuszczał i spojrzę przez niego pod kątem, zaczyna działać jak jeden filtr polaryzacyjny, przepuszczając około 50% światła. Obracając ten filtr (sam filtr jako całość, a nie jeden ze szkiełek), nadal będąc pod tym samym kątem, czasem przesuwa się po szkiełku ciemny pas, nieprzepuszczający światła... Czemu?
Przyznam, że zabiłeś mi ćwieka. Nie umiem nawet powiedzieć, czy to problem techniczny, czy zjawisko fizyczne. :) Jeśli dasz mi trochę czasu, na pewno znajdę odpowiedź.
@@gupianauka9906 Postaram się też nagrać w najbliższym czasie (dziś lub jutro) ten "efekt" :)
@@gupianauka9906 Ok, coś takiego ruclips.net/video/9rsnX8DCWeo/видео.html można włączyć napisy, piszę co robię, ale można się domyślić :P Jeszcze dodam, że filtr w zależności od oświetlenia, czasem pokazywał, a czasem nie pokazywał tego efektu.
No to pytanie: jeśli obiekt posiadający masę porusza się dwoma ścieżkami naraz to jak wygląda geometria przestrzeni w okolicy tych obu ścieżek? Wszakże ogólna teoria względności mówi nam że obecność masy maniestuje się w postaci zmiany geometrii samej przestrzeni (pojawia się krzywizna)! No to gdzie ta krzywizna się pojawia - przy ścieżce górnej czy dolnej?
Ogólna Teoria Względności i Mechanika Kwantowa się "nie widzą", więc nie umiemy odpowiedzieć na to pytanie.
@@gupianauka9906 Mnie zawsze zastanawia czy w tym wypadku trudność w obserwacji też jest fundamentalna, czy tylko techniczna? Czy może po prostu jest tak że sama geometria przestrzeni też zawsze znajduje się w stanie superpozycji?
@@fpsmeter Nie tylko Ciebie to zastanawia. Spójność modelu i jego konsekwencje zdają się wskazywać, że jest to kwestia fundamentalna, ale równie dobrze może to być rewelacyjna postracjonalizacja. Co do geometrii przestrzeni to Mechanika Kwantowa w ogóle jej nie uwzględnia, a my nie mamy pojęcia jak to wygląda w skali kwantowej. Jakieś doświadczenia w LHC próbuje się przeprowadzać, ale na razie wygląda to na walenie głową w mur.
Aktualnie nurtuje mnie najbardziej dlaczego dla wykrycia kierunku składowej Z używa się niejednorodnego pola magnetycznego?
Gdyż w przypadku jednorondego pola magnetycznego, cząstka w ogóle by na nie nie zareagowała. Siły by się równoważyły. Tu masz pokrótce opisane ruclips.net/video/BszfpkNjWAQ/видео.html
to bardzo kwantowo, ale jakie są moje refleksje. Wygląda na to, że foton pionowy nie jest wcale fotonem poziomym. Ale rzuca się w oczy, że to chodzi raczej o rezonans. Wyjaśnię o co chodzi, można sobie wyobrazić strunę, pionową, czy poziomą, czy obracaną wkoło o dowolny kąt. Polaryzator to struktura liniowa. Nigdy mi się nie chciało, ale można go zrobić przez wytworzenie liniowo kryształów jodu na celofanie z roztworu. Każdą falę, polaryzację liniową można rozłożyć na 2 prostopadłe. O ile pionowa nie jest poziomą, to na ukos 45 stopni ma składową poziomą i pionową i może pobudzać do tego rezonansu. Czy o dowolny kąt 0 do 360 stopni.[Przez rezonans rozumiem uprzywilejowane drganie]. Nie można zaburzyć stanu kwantowego, bo nie obserwuje się go bezpośrednio(?).
Co to za muzyka w tle?
A jakby tak zastosować rachunek prawdopodobieństwa
Czekam na patronat który nam obiecałeś!
Dlatego koty mają 9 żyć 😇
To wszystko tylko świadczy że jest dużo wiecej wymiaróniz nasze 3 i dużo wiecej osi a my wszystko chcemy dostosować do 3 wymiarów dlatego tak to jest dla nas nioznaczalne.
Jeszcze coś:
dlaczego przechodzi polowa?!
Elektron jest kwantem pola elektronowo-pozytonowego, lub jak kto woli pola psi, więc jest zaburzeniem w tym polu. Jest niczym innym jak falą. Tak mówi teoria mechaniki kwantowej, więc elektron będący w superpozycji przejdzie przez obie ścieżki JEDNOCZEŚNIE, a nie z prawdopobieństwem 50/50 góra lub dół. Zabawa zaczyna się poźniej, jak elektron dozna pomiaru kwantowego i spląta się z detektorem. Dopiero wtedy pojawia się prawdopodobieństwo 50/50 ponieważ następuje kolaps i stan kwantowy elektronu, który był w superpozycji i wczesniej przeszedł przez obie ścieżki jednocześnie zmienia się w mieszaninę stanów o dobrze określonych wynikach. Tzw. efekt detektora. To samo dzieje się w eksperymencie kota Schrödingera. Ten paradoks da sie rozwiązać i można powiedzieć, że dokonał już tego niejaki Jauch w latah 60 ubiegłego wieku. Nie pamiętam imienia tego fizyka. W każdym razie zwrócił uwage, że paradoks pokazuje sprzeczność pomiędzy teorią a eksperymentami i wysunął wnioski. Ani rozpadający się promieniotwórczy atom, ani kot (ich lokalne stany kwantowe mówiąc dokładniej) nie są w superpozycji. Kot nie jest żywy i martwy jednocześnie. W superpozycji są korelacje między lokalnymi stanami kwantowymi. Atom, który uległ rozpadowi jest skorelowany ze 100% prawdopodobieństwem z martwym kotem, a atom, który nie uległ rozpadowi jest skorelowany ze 100% prawdopodobieństwem z żywym kotem. Czyli właśnie mieszanina dobrze określonych wyników. Dzieje się tak, ponieważ powstanie splątania lokalnych stanów o dobrze określonych własnościach z globalnymi stanami o superponowanych korelacjach powoduje natychmiastowy przeskok kwantowy z superpozycji stanów do mieszaniny lokalnych własności, którą obserwujemy.
Brakowało mi w tym filmie szczegółów, ale mimo wszystko materiał świetny. Dobrze, że na youtube rozpowszechniana jest wiedza naukowa. Pozdro
A może po prostu polaryzacji fotonu spolaryzowanego nie mozna zmienić od razu o 90 stopni tylko trzeba stopniowo np. co 45 stopni. Dlatego foton po przjsciu przez filtr pionowy i ukośny przejdzie przez filtr poziomy.
No tak jest
@@Tomek4070 Tak, tylko, że wyjaśniane jest to superpozycją stanów, a ja mam na myśli taką (potencjalną) właściwość fotonu - tzn. w mojej propozycji foton ukośny jest tylko ukośny, a nie jest superpozycją 1/2 pionowego i 1/2 poziomego.
Jesli foton bedzie mial polaryzacje rozna o wiecej niz 45stopni od polaryzacji filtra to nie przejdzie przez filtr a jesli rowna o mniej niz 45 stopni to przejdzie przez ten filtr i zostanie nadana mu polaryzacja tegoz filtra.
@@Jot_Pe No nie xD
Liczba kątów jest nieskończona i nigdy nie będziemy wiedzieli, pod jakim naprawdę kątem jest spin cząstki. Nie ma też żadnej wyróżnionej osi. To tak jak rozkładanie jakiegoś wektora na składowe.
A też warto mieć z tyłu głowy fakt, że zdarzenia niezależne nie są wykluczające się.