łatwiej to wytłumaczyć na podstawie skarpetek: obie skarpetki są lewe i prawe naraz. Jesli założyć jedną skarpetkę na lewą nogę to staje się lewą skarpetką, a druga niezałożona jest skarpetką prawą. Ale filmik jak zwykle przedni
najłatwiej to wytłumaczyć w ten sposób żeś biedny, pogubiły ci się skarpety i masz wszystkie lewe a nie stać cię na kupno nowych. Ale komentarz przedni :)
Twoje filmy pomagają mi zapomnieć o wielu problemach. Nie wiem czy to dzięki tematyce, Twojej osobie, czy sam sobie wmówiłem, że to coś zmienia, ale zawsze gdy obejrzę Twój film jest mi lepiej. Dziękuję, tym razem o podejrzanie normalnej godzinie.
"pomagają zapomnieć o wielu problemach" - jest coś niepokojącego w tym sformuowaniu. O problemach można zapomnieć na chwilę, w danym momencie (np. po wejściu na scenę chwilowo zapominasz o kłótni która się wydarzyła); ale próba celowego zapomnienia o problemach - dlatego bo, no cóż ... są problematyczne - jest czymś co wydaje mi się, że może dość mocno zaszkodzić. Problem trzeba przemyśleć, jeśli trzeba to rozbić na małe kawałki i spróbować poukładać - rozwiązać; jeśli nie jest łatwo go poukładać to przynajmniej spróbować ogólnie posortować (zrozumieć na czym się stoi i co można a czego się nie da zrobić). Zapomniany problem może się przypomnieć, i gdy wiesz już co o nim myślisz to będziesz mógł dalej postępować zgodnie z tym co wiesz, a jeżeli natomiast nieprzemyślałeś problemu, to nadal będzie Ci on przeszkadzał i męczył. A przynajmniej tak mnie się wydaje.
@@bastek9633 cokolwiek dokładnie miałeś na myśli, to jesteś tego pewien? Po pierwsze bywają jednostki mające znaczący wpływ na ogół, a po drugie gdy zbierze się wystarczająca liczba jednostek które mają podobne problemy lub też wystarczająca ilość jednostek która "przejmuje się" problemami tej jednostki to też może to mieć znaczący wpływ na ogół, oraz po trzecie "zbiegi okoliczności" mogą doprowadzić do tego że problem jednostki może mieć znaczący wpływ na ogół (mam tu na myśli tak zwany efekt motyla).
11:00 jakie to buddyjskie gadanie ;) Robi się co raz ciekawiej z tymi badaniami. Tyle co grzebię w buddyzmie to jestem bardzo zaskoczony ile wspólnego ma ta filozofia z nowoczesnymi odkryciami fizyki kwantowej. Buddyzm mówi o współzależności zjawisk/rzeczy (Siunjata) i logicznie udowadnia, że samoistne (obiektywne) istnienie jest niemożliwe. Jest wiele nawiązań Buddy, który porównuje fizyczność bardziej do iluzji, snu, mirażu czy odbicia w lustrze czy wodzie. W mojej małej głowie te badania pokazują, że nie da się oddzielić materii od świadomości. Świadomość (zjawisko obserwowania/obserwator) postrzega materię ale też materia ma zdolność postrzegania (bo czy nie jest tak, że nasze materialne ciała + mózg uzyskuje tę właściwość?). Co ciekawe, na tym polega właśnie droga do oświecenia. Aby pewnymi metodami (ścieżkami, a są różne) uświadomić sobie, że ta granica między postrzeganym (materia) a postrzegającym (świadomość) jest iluzoryczna i rozwinąć świadomość niedualną.
Czytałam sobie twoją książkę, gdy nagle trafiłam na informacje o splątaniu kwantowym. Wtedy zaczęłam się zastanawiać skąd wiadomo, że taka cząsteczka się definiuje dopiero gdy zaczynamy ja obserwować. Stwierdziłam, że jest to tak zaskakujące że nie przyjmę informacji że tak jest bez słowa wyjaśnienia i minimum zrozumienia. Po wpisaniu zagadnienia w wyszukiwarkę niemal od razu (tuż pod Wikipedią) wyświetlił mi się ten filmik. Obejrzałam i mój "problem" został rozwiązany. A tak poza tym to bardzo ciekawy materiał.
Kraby to bardzo tajemnicze i fascynujące cząstki elementarne wchodzące w skład naszego wszechświata. Tylko szkoda, że współcześni naukowcy nie są wstanie rozwikłać zagadki tych niesamowitych stworzeń
Ten przykład z drzewem, to żadna zagadka i zawsze mnie bawila. Pytanie samo nasuwa odpowiedź i jeśli chcemy się poruszać w obrębie definicji to owszem - drzewo nie wydaje dźwięku. Jednakże wydaje falę dźwiękowa, która nie trafia do ludzkiego ucha (i zakładamy wówczas, że również do żadne zwierzęcia), ale wciąż rozpościera się od miejsca upadku. To że nie istnieje odbiorca sygnału nie znaczy, że tego sygnału nie ma. Gdybyśmy mieli odpowiednie narzędzia (może już takie istnieją) moglibyśmy zbadać obszar wokół upadku, znowu zakładając, że drzewo na ziemi nie jest dowodem, iż sygnał dźwiękowy po upadku drzewa uderzył w elementy otoczenia.
3:20 Aż przypomniało mi się, jak pan profesor tłumaczył nam czym jest spin w prosty sposób. "Wyobraźcie sobie elektron jako kulkę, która okrąża jądro i ona się kręci wokół własnej osi i to jest spin, jak sama nazwa wskazuje... tylko ten elektron nie kręci się wokół własnej osi, nie krąży wokół elektronu i w ogóle nie jest kulką"
Jestem humanistą z krwi i kości, mimo to regularnie oglądam wszystkie odcinki Kacpra. Ten content mnie jakoś przyciąga, nawet jeśli rozumiem go w malutkiej części XD
3:19 Spin to jest ilosc momentu pedu, stopien wykrecenia czastki (nie chodzi tu o obracanie sie). 3:23 Masa bierze sie: - glownie z oddzialywania silnego (Strong Force) za ktore odpowiadaja gluony wiazace kwarki - nastepnie z oddzialywania z polem Higgsa (przenosza go bozony Higgsa) - kwarki - elektrony.
@@personalspace174 Tachiony nigdy nie zostaly odkryte i pewnie raczej nie istnieja (wedlug teorii one maja bardzo egzotyczne wlasciwosci, na przyklad powinny poruszac sie szybciej niz predkosc swiatla w prozni).
Bardzo mi się podoba, że pomimo tego popularnonaukowego charakteru materiału, uniknąłeś uproszczenia tematu do tego stopnia, żeby popaść w nietrafne i zgoła nieprawdziwe analogie. A to się naprawdę często zdarza z mechaniką kwantową. Tunelowanie to w istocie zarówno szansa, jak i zagrożenie dla elektroniki, ale temat nie jest nowy, słynne eksperymenty z nanodrutami to połowa lat 80. Pozdro od studenta nanotechnologii.
Mózg spuchł mi od nadmiaru niesamowitych faktów zawartych w tym filmie 😵💫 Ratunku. Nie jestem pewna czy chce więcej, bojkam się. Dzięki i szacun, dobra robota 💪🏿
Pamiętam mojego pierwszego nobla. Radość i duma! Kolejne już tak nie cieszyły. Aż w końcu dopadła mnie noblowska rutyna. Ot... życie geniusza w pigułce.
Jak miałem 10 lat i dostawałem od rodziców Kinder Jajko Niespodzianka to zastanawiałem się, jaka w środku moze byc zabawka? Miałem pewną rozkmine, w momencie a którym otworzyłem jajko i trafiłem słabą zabawke rozmyślałem czy gdybym otworzył ją w innym miejscu lub o innej porze to czy zabawka była by ta sama czy może jednak inna?
A skąd ja mam to wiedzieć czy ty się zastanawiałeś? To ty powinieneś to wiedzieć. Kapitanie? Otóż: naucz się kurwa polskiej interpunkcji. To nie jest pytanie, chyba że wstawisz w cudzysłów - tylko wtedy będziesz mógł zachować znak zapytania, jeśli po jakiś chuj ci na nim zależało.
Ja byłem mądrzejszy i bazując na dźwięku wydawanym przez zabawkę i wadze jajka określałem czy w środku jest zabawka z serii którą chce znaleźć, czy jakieś gówno typu puzzle.
Każdy filmik jest świetny, za każdym razem słyszę ciekawe rzeczy ze świata nauki. W dodatku sposób ich opowiadania przez Kacpra dają łatwość zrozumienia i przyjemność. W trakcie swojej nauki od podstawówki do końca studiów miałem tylko ośmiu prowadzących, którzy to potrafili...
Właśnie z tą niepewnością, to czytałem chyba w panu Tompkinsie Gamova, że samo to że coś pod wpływem odbiorcy staje się pewne jest spowodowane tym, że elektron musi ten foton oddać (wystrzelić), samo to że coś możemy zmierzyć, a te wyniki nie zawsze są zgodne ze sobą jest spowodowane tym, że wywieramy presję na cząsteczkach (mogłem coś pomylić)
Wygląda na to że neutrina również mogą poruszać się szybciej od światła i to nie jest informacja a obiekt który ma wage, co łamie szczególną teorie względności Einsteina.
Extra filmik - jasno, konkretnie wyjaśnione, prostym językiem. Ogromny plus za artykulację. Dobrze się tego słucha. I mam wrażenie, że rozumiem, choć to mocno zuchwałe wrażenie :D
To trochę jak z silnikiem pierwszego Horizona - dopiero jak odwracałeś wzrok na konkretną stronę świata, to ładowało ten śeiat w zasięgu Twojego wzroku. Za Tobą nic nie istniało:)
Może i nie mam szkoły, ale wydaje mi się, że materia ma zupełnie inne właściwości przestrzenne w wyższych wymiarach. A więc, to co my rozumiemy jako "nie obok", tam jest jak najbardziej "obok". To co dla nas jest przerwane przez ścianę, tam zachowuje pełną ciągłość (o ile słowo "ciągłość" czy "dystans" ma nadal jakikolwiek sens w 4/5D. Wszystkie zjawiska takie jak zasada nieoznaczoności, mechanika czarnych dziur, gwiazd neutronowych, i inne z naszej perspektywy "zbugowane" zachowania wrzechświata prowadzą po za trójwymiarowy czas. Tak mi się tylko wydaje, bo raczej trzyma się to kupy. Lubię myśleć że tak jest, przynajmniej dopóki ktoś nie powie mi dlaczego sromotnie się mylę.
Uwielbiam goscia! Te tematy sa tak ciekawe ze az slina cieknie czlowiekowi jak sie tego slucha, tez duzo trzeba rozumiec tych rzeczy zeby polaczyc wszystkie kropki;) pozdro mistrzu!
@@bartek370plNa przyklad Teleportacja kwantowa I Jej zastosowania praktyczne. Jesli wpiszesz sobie podcasty o fizyce kwantowej to na tokfm jest ich cale mnostwo, tylko trzeba zaplacic. Za to na Spotify'u jest 😉
Paradoks tunelowania wynika z tego, że w kosmosie (może i tu na Ziemi) istnieją rzeczy z ujemną wagą. Istnieją też ujemne odległości. Widziałem notatki Tesli, w których był opis odwrotności implozji (nie przeciwieństwa, czyli eksplozji, tylko odwrotności), każdy punkt w kosmicznej zupie współrzędnych może być współdzielony przez kilka obiektów, o ile te obiekty znajdują się w innym rzucie (czymś w rodzaju innego świata, ale to niezbyt trafne określenie). Coś tam jeszcze było o nadzbiorach wymiarów, że zdarzenia z wymiaru N mogą mieć wpływ na fizykę obowiązującą w wymiarze N-1... o kotek
11:20 Czyli okazuje się że wiszący piasek w minecrafcie który po zaktualizowaniu bloku przypomina sobie że powinien spadać, od dawna uczy nas o fizyce kwantowej... Zaraz okaże się że za wielki wybuch odpowiadał duży zielony czworonóg zasilany siarką 😁
Ale wbrew pozorom mówi o rzeczywistości, o otaczającym świecie (nawiasem mówiąc warto sięgnąć po kanały anglojęzyczne np. Vsauce lub Veritasium) Świecie który będzie coraz lepszy, właśnie dzięki poszerzaniu tego typu wiedzy. Sądząc po wpisie, jesteś młodą osobą więc uszy do góry i nastaw się już teraz na przyszłość, która nas wszystkich a tym bardziej najmłodsze pokolenie bardzo zaskoczy.
Fenomenalnie opowiadasz o najbardziej niezwykłych, tajemnicach naszego wszechświata, Aż czuję dreszcz niepokoju, jakbyś wiedział coś więcej czego jeszcze nie możesz ujawnić...
@@krzesawwiertarowicz2912 wygląda na to, że, gdyby robić zwykłe pomiary i mierzyć orientacje polaryzacji (spośród 3 możliwych, wybranych orientacji) dokładnie przy tych samych kątach - to cząstki mogłyby mieć zakodowane przeciwne do siebie spiny, od momentu splątania. Problem pojawia się, gdy mierzymy cząstki w różnych orientacjach polaryzacji. Np. zmuszamy cząstkę do określenia swojego stanu jedynie dla orientacji B, ale nie znamy jej stanu dla orientacji A i C. Jeśli teraz zmierzymy stan B w drugiej cząstce, otrzymamy wynik przeciwstawny. Ale, gdy zmierzymy A w drugiej cząstce, to otrzymamy wynik, którego nie spodziewamy się przy założeniu, że jest ona zdeterminowana stanem pierwszej cząstki. Więc, gdy mierzymy te same orientacje, cząstki zachowują się jak zdeterminowane z góry, ale, gdy mierzymy różne orientacje, na chybił trafił, to cząstki się zachowują, jakby nie miały ze sobą nic wspólnego (dokładnie, to zdaje się, że korelacje mimo wszystko są, ale słabe - za słabe). To "udawanie" cząstek, że nie mają ze sobą nic wspólnego w różnych orientacjach i nagłe "przypominanie" sobie, że mają przeciwstawne orientacje, gdy zmierzymy je dla tych samych orientacji polaryzacji jest faktycznie spooky.
Jakby wszechświat rozszerzał się tylko dlatego bo w przestrzeni cząstki tworzą się same a potem gdy już są wystarczająco "wykonane" określają się poprzez interakcję z innymi stworzonymi wcześniej cząstkami 🤯 im więcej wiem wydaje się że wiem coraz mniej 😱 świetny odcinek ☄️
Lepiej obejrzeć wykłady Dragana, jego kanał, albo serie z nim na astrofazie, Kacper gadał tutaj głupoty np o przesyłaniu informacji splątaniem kwantowym, nie wiem czy nie celowo, ale jednak, a prof. Dragan wyjaśnia bardzo fajnie na eksperymentach
Hej jestem studentem V roku fizyki i chyba w 9:18 masz dosyć poważny błąd merytoryczny, który wprowadza w błąd słuchacza. (Który powinien zostać pominięty jako że jest nie prawdziwy, wyjaśnienie poniżej.) (tl;dr to jest ten sam problem co z nieskończonym kijem co się porusza z prędkością większa od światła po ruszeniu, błąd wynika złego opisu sytuacji, złego dobranego modelu) Cząstka nigdy gdy tuneluje "nie porusza" się z prędkością większą od światła, to co mówisz to jest artefakt że próbujesz wykorzystać nierelatywistyczną mechanikę kwantową do opisu tunnelowania. W nie relatywistycznej mechanice zakłada się na starcie, że cząstki poruszają się z prędkościami* mniejszymi niż światło, oraz lokalnie po przetunulowaniu cząstka przeskoczy natychmiastowo (bo się zakłada że w ścianie nigdy nie może być!) na drugą strunę ale tylko dlatego że twój formalizm to dopuszcza. (To jest tak jakbyś wziął F=ma, i powiedział że nieskończonego czasu działającej siły, prędkość przekroczy prędkość światła, to jest artefakt złej teorii.) Realnie żeby zbadać co tu się dzieje trzeba użyć wersji, która będzie opisywała relatywistyczną mechanikę kwantową, konkretnie jakiegoś konkretnego modelu Kwantowej Teorii Pola** (np. Modelu standardowego itd.) żeby móc powiedzieć co by się faktycznie działo, jednakże w takich przypadkach formalizm matematyczny jest na tyle skomplikowany, że czasami albo takich rzeczy nie da się policzyć albo nie da się ubrać w opis tego metaforyczny. Chyba że czegoś nie wiem i w modelach relatywistycznych takie zjawiska zachodzą (w tym miejscu musiał byś odesłać do źródła informacji.) *To co nazywamy "prędkością" w nierel kwantowej mechanice jest tak naprawdę cechą całej paczki falowej patrz 9:08. ** Konkretny model zależy od sił jakie chcemy uwzględnić, w tym przypadku model standardowy uwzględni odziełiaływanie słabe+silne+elektromagnetyzm. Ale takto filmik, bardzo spoko i wyjaśnienie na czym polega splątanie jest dziwne... ale na miejscu! Edit: Znalazłem artykuł skąd zgaduje że Kacper wziął ta informację: www.quantam agazine .org /quantum-tunnel-shows-particles-can-break-the-speed-of-light-20201020/ Jednakże ten artykuł popełnia ten sam błąd co mowiłem używa mechaniki kwantowej nie relatywistycznej. Szczególnie powołuje się na paper z 1962, który po szybkim spojrzeniu rozwiązuje nierelatywistyczne równanie Schrödingera. (Zgaduje że to jedyne obliczenia jakie można było na tamte czasy wykonać) Jeszcze artykuł powołuje się na jedno doświadczenie, które rzekomo zmierzyło ten effekt, jednakże jedno doświadczenie to za mało żeby cokolwiek stwierdzić, szczególnie spowiedziałbym że bardzo szybko by znaleziono ten effekt w doświadczeniach ze ciałem stałym ale to już nie moja specjalizacja.
A ja nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie: Skąd wiadomo że AKURAT TE dwie cząstki są ze sobą splątane? Mając jednego np. fotona tutaj, a drugiego 1km dalej, skąd wiem że ten drugi to akurat TEN splatany a nie na przykład jego sąsiad?
Należy zadać pytanie na jakiej podstawie stwierdzamy, że dane cząstki są splątane? Jak je uzyskujemy? Czy coś w naszym układzie badawczym nie ulega zmianie.
Zajebisty Koleś, zajebiste materiały. Oglądam bo lubię i polecam. Sam mam takie rozkminy, ale za nic nie potrafiłbym tego tak ująć jak Łukasz Szacuneczek.
9:56 Emm... rów mariański ma 11 km, a dokładnie w najgłębszym miejscu 10 994 m. Jak już, to odwiert Kolski ma te 12 km głębokości (dokładnie 12 262 metrów).
11:56 ta analogia, choć często używana przez wielu do tłumaczenia tego - jest błędna. W grze faktycznie renderowane jest tylko to co potrzeba, co widzi postać - krajobraz za Tobą nie istnieje dopóki nie obrócisz się żeby na niego spojrzeć, a potem jest wyrzucany z pamięci, przestaje istnieć gdy już tam nie patrzysz, to wszystko fakt - tylko, że w realu to tak nie działa bo raz zaobserwowana cząstka już nigdy nie będzie nieokreślona. To tak jakbyś wykonał w grze obrót o 360 stopni i cały ten krajobraz dookoła, który już raz widziałeś - nigdy nie był usuwany z pamięci. To samo nietrafione ze Słońcem czy tam wszechświatem - coś raz zaobserwowane w realu już jest i pozostanie na zawsze określone...
Jeśli już upierać się na bycie precyzyjnym, to w grze nie obracasz się za siebie. Ty w grze zawsze jesteś nieruchomy i pozostajesz w punkcie 0:0:0 układu współrzędnych, To świat w grze obraca się wokół ciebie, gdy poruszasz myszą/kontrolerem.
@@czesawblich8966 nie zgadzam się. Sam fakt obserwacji powoduje zmianę w cząstce . To całe określenie spinu czy jak to tam zwą. Raz określony spin jest już określony. Bez znaczenia czy ktoś bo będzie dalej obserwował czy nie. Cząstka jest skażona obserwacja i już taka zostanie aż się zanihiluje i dalsze obserwacje i czy ktoś na nią spojrzy czy nie w przyszłości nic nie maja do rzeczy .
Czyli komunikacja międzyplanetarna bez większych opóźnień ma szanse zaistnieć w przyszłości. Wszechświat kryje przed stworzeniami jeszcze ogrom rzeczy niepojętych, które czekają na odkrycie ;)
A skąd ja mam to wiedzieć czy to cię zastanawia? To ty powinieneś to wiedzieć. Kapitanie? Otóż: naucz się kurwa polskiej interpunkcji. To nie jest pytanie, chyba że wstawisz w cudzysłów - tylko wtedy będziesz mógł zachować znak zapytania, jeśli po jakiś chuj ci na nim zależy.
W outer wilds były takie mechanizmy kwantowe, że póki obserwowałeś obiekt co najmniej jego zdjęcie to zachowywał się normalnie a gdy tylko spuściłeś z niego wzrok to zmieniał poleżenie
Jestem prostym człowiekiem. Kacper wrzucą materiał o 2 rano, oglądam go idąc do pracy o 4 rano. Kacper wrzuca materiał o 18, oglądam go idąc do pracy o 4 rano.
Czyli to obserwator tworzy rzeczywistość. Skoro pod wpływem obserwacji rzeczy nabierają swoich cech. To mógłby być argument że żyjemy w symulacji. Nie ma sens stwarzać faktycznie tak wielkiego bytu jakim jest wszechświat. Wystarczy zrzucić to na obserwatora, w momencie kiedy patrzy na coś to stwarza to. Działa to w sposób lokalny i tymczasowy. Gdy nikt nie patrzy nie ma tego. Usuwa to potrzebę posiadania ogromnego zaplecza i energii do rzeczywistego powołania całego istnienia. Wszyscy jesteśmy połączeni do jednego systemu więc widzimy to samo. Koszty utrzymania symulacji są wtedy mniejsze, bo mózgi w słoikach nie konsumują wiele.
odpowiadając na pytania z okolicy minuty 11. Dźwięk jest, po prosty osoba go nie rejestruje. A coś czego nie widać to może istnieć i mieć swoje właściwości. Np 20 km stąd jest drzewo którego nie widzimy. ALe ono jest i ma korę, liście itp.
Super odcineczek. Ale jedno pytanie mam; mówiąc o splątanych fotonach, obserwujemy skorelowaną polaryzację, a nie spin, prawda? Skorelowany spin jest obserwowany w przypadku splątanych elektronów, a nie fotonów.
i za takie filmy lubię Kacpra, SciFuna, Astrofazę, Dragana i Kosmiczne Opowieści 🙃 🤯 Moim marzeniem dla YTba jest abyście zrobili kiedyś razem chociaż jeden filmik 💚💛💙
moja hipoteza: Jeśli w układzie termodynamicznym zdarzenie "A" wywołuje identyczne następstwa w przyszłości jak zdarzenie "B", to dla obserwatora w przyszłości oba zdarzenia miały miejsce w przeszłości jednocześnie. Ta zasada sprawia że materia ma właściwości falowe na krótkich odległościach , fala zaś kolapsuje przy próbie lokalizacji cząstki(lokalizacja cząstki=ograniczenie potencjalnych ścieżek w przyszłości), wytwarzając efekty jak w eksperymencie z podwójną szczeliną. Prawda jest taka, że z punktu widzenia obserwatora atom przechodząc przez szczelinę A i B (identyczna lub prawie identyczna odległość do szczelin dla atomu poruszającego się z różnymi możliwymi prędkościami). Te potencjalne różnice prędkości atomów wytwarzają efekt interferencji i dlatego pewne ich wartości wytwarzają inną PRZYSZŁOŚĆ i te ścieżki nie mogą się zrealizować w TERAŹNIEJSZOŚCI obserwatora. Przeszłość jak i Przyszłość jest rozmyta kwantowo, im dalej w przeszłość i przyszłość tym efekt silniejszy. Świadomość człowieka jest w ramach czasowych zbliżona do tzw. teraźniejszości stąd niemożność zaobserwowania rozmycia dużych obiektów jak koty. Kot Schrödingera w eksperymencie z trucizną aktywowaną przez kwantowy efekt cząstki, nigdy nie będzie w 2 stanach jednocześnie przez zbyt złożony układ termodynamiczny generujący niezliczoną ilość kombinacji następującej przyszłości obserwatora (martwy kot i żywy jednocześnie nigdy nie wygenerują takiej samej kombinacji układu termodynamicznego w przyszłości obserwatora niezależnie od odległości w przeciwieństwie do pojedynczej cząstki która ma do wyboru 2 lub kilka szczelin).
Kacper - good job, znów będę miał o czym śnić 😁👍 Teraz tak czysto hipotetycznie o tym czy niewidzialny wszechświat istnieje gdy gdy nikt go jeszcze nie zaobserwował. Wyobraźmy sobie taki scenariusz. Właśnie zostało zaobserwowane jakieś ciało niebieskie. Przez dłuższy czas było badane na różne sposoby, tak że wiadomo już o nim wszystkie. Nagle zostaje odkryte jeszcze inne ciało w bliskim sąsiedztwie tego pierwszego, na tyle że są w zasięgu wzajemnego pola grawitacyjnego. Czy w tym momencie charakterystyka tego pierwszego ciała nie ulegnie zmianie, jego orbita się nie zmieni? 🤔
SciFun się odradza, Kacper publikuje na bieżąco - żyćko jest piękne.
Takk
Czym jest piękno? Czym jest życie?
No no no tak
A kiedy SciFun da mi ajfona 1000000
No i smartgasm częciej wrzuca
dzisiejszy film jest trochę inny, tzn. jest na temat
i o godzinie innej niż nieludzka
Coś się stało, że nie wypuściłeś go w środku nocy? 😀
tzn? nie tylko tzo XDDDDD
🤣🤣
Od razu lepiej dzięki temu
łatwiej to wytłumaczyć na podstawie skarpetek:
obie skarpetki są lewe i prawe naraz. Jesli założyć jedną skarpetkę na lewą nogę to staje się lewą skarpetką, a druga niezałożona jest skarpetką prawą.
Ale filmik jak zwykle przedni
Jest lewa skarpeta i prawa skarpeta xD
najłatwiej to wytłumaczyć w ten sposób żeś biedny, pogubiły ci się skarpety i masz wszystkie lewe a nie stać cię na kupno nowych. Ale komentarz przedni :)
Kupujesz tani szit z bazarku od smolucha😆???
jedyne co wiem o skarpetkach to to, że moje są sztywne
zależy od rodzaju skarpetek, niektóre są tylko lewe lub prawe
Nie spodziewałem się filmu o tej godzinie.
nie spodziewałam się komentarza o tej godzinie
Nie spodziewałem się odpowiedzi na ten komentarz o tej godzinie
Nie spodziewałem sie odpowiedzi na odpowiedź na komentarz o tej godzinie
Nie spodziewałem się odpowiedzi na odpowiedź na odpowiedź na ten komentarz o tej godzinie.
Nie spodziewałam się odpowiedzi na odpowiedź odpowiedzi na odpowiedź o tej godzinie
Twoje filmy pomagają mi zapomnieć o wielu problemach. Nie wiem czy to dzięki tematyce, Twojej osobie, czy sam sobie wmówiłem, że to coś zmienia, ale zawsze gdy obejrzę Twój film jest mi lepiej. Dziękuję, tym razem o podejrzanie normalnej godzinie.
problemy jednostki nie mają najmniejszego znaczenia w perspektywie całej symulacji życia
Idź do lekarza.
"pomagają zapomnieć o wielu problemach" - jest coś niepokojącego w tym sformuowaniu. O problemach można zapomnieć na chwilę, w danym momencie (np. po wejściu na scenę chwilowo zapominasz o kłótni która się wydarzyła); ale próba celowego zapomnienia o problemach - dlatego bo, no cóż ... są problematyczne - jest czymś co wydaje mi się, że może dość mocno zaszkodzić. Problem trzeba przemyśleć, jeśli trzeba to rozbić na małe kawałki i spróbować poukładać - rozwiązać; jeśli nie jest łatwo go poukładać to przynajmniej spróbować ogólnie posortować (zrozumieć na czym się stoi i co można a czego się nie da zrobić).
Zapomniany problem może się przypomnieć, i gdy wiesz już co o nim myślisz to będziesz mógł dalej postępować zgodnie z tym co wiesz, a jeżeli natomiast nieprzemyślałeś problemu, to nadal będzie Ci on przeszkadzał i męczył.
A przynajmniej tak mnie się wydaje.
@@bastek9633 cokolwiek dokładnie miałeś na myśli, to jesteś tego pewien? Po pierwsze bywają jednostki mające znaczący wpływ na ogół, a po drugie gdy zbierze się wystarczająca liczba jednostek które mają podobne problemy lub też wystarczająca ilość jednostek która "przejmuje się" problemami tej jednostki to też może to mieć znaczący wpływ na ogół, oraz po trzecie "zbiegi okoliczności" mogą doprowadzić do tego że problem jednostki może mieć znaczący wpływ na ogół (mam tu na myśli tak zwany efekt motyla).
Scifun: Teleporty są absurdalne
Kacper: Splątanie kwantowe jest dziwne
Czy tylko ja widze podobieństwo?
Czy tylko ja widzę jaki jesteś piękny?
Dosłownie niedawno natrafiłem na filmy SciFuna i nazwa odcinka totalnie przyniosła mi na myśl jego twórczość.
Tak to jest absurdalne i dziwne
teleporty =/= splątanie kwantowe, są =/= jest, absurdalne =/= dziwne. Więc nie, nie widzę tu żadnego podobieństwa
no i jeszcze niedawne wystąpienia prof. Dragana, wszystko ma swoje wyjaśnienie :)
9:23 Przekop Mierzei Wiślanej widziany z Kosmosu wygląda naprawdę monumentalnie 🤗😍
najpiekniejsze miejsce w PL xd
@@BialasBls tak jak Juleczka jest najpiękniejszą polską gamerką :)
Słupy Jarosława 😅
Hehe, bo wiecie: współczesna lokalna polityka.
@@Halo_Legend hehe bo wiecie, Kacper się ogarnął ale nadal wiele ludzi nie chce go sluchac
11:00 jakie to buddyjskie gadanie ;) Robi się co raz ciekawiej z tymi badaniami. Tyle co grzebię w buddyzmie to jestem bardzo zaskoczony ile wspólnego ma ta filozofia z nowoczesnymi odkryciami fizyki kwantowej. Buddyzm mówi o współzależności zjawisk/rzeczy (Siunjata) i logicznie udowadnia, że samoistne (obiektywne) istnienie jest niemożliwe. Jest wiele nawiązań Buddy, który porównuje fizyczność bardziej do iluzji, snu, mirażu czy odbicia w lustrze czy wodzie. W mojej małej głowie te badania pokazują, że nie da się oddzielić materii od świadomości. Świadomość (zjawisko obserwowania/obserwator) postrzega materię ale też materia ma zdolność postrzegania (bo czy nie jest tak, że nasze materialne ciała + mózg uzyskuje tę właściwość?). Co ciekawe, na tym polega właśnie droga do oświecenia. Aby pewnymi metodami (ścieżkami, a są różne) uświadomić sobie, że ta granica między postrzeganym (materia) a postrzegającym (świadomość) jest iluzoryczna i rozwinąć świadomość niedualną.
Czytałam sobie twoją książkę, gdy nagle trafiłam na informacje o splątaniu kwantowym. Wtedy zaczęłam się zastanawiać skąd wiadomo, że taka cząsteczka się definiuje dopiero gdy zaczynamy ja obserwować. Stwierdziłam, że jest to tak zaskakujące że nie przyjmę informacji że tak jest bez słowa wyjaśnienia i minimum zrozumienia. Po wpisaniu zagadnienia w wyszukiwarkę niemal od razu (tuż pod Wikipedią) wyświetlił mi się ten filmik. Obejrzałam i mój "problem" został rozwiązany.
A tak poza tym to bardzo ciekawy materiał.
Może pogadamy?
kacper tak sobie zegarki przestawił, że myśli, że już druga w nocy i wstawia nowy filmik
🤣🤣🤣
uwielbiam twoje materiały, i dzięki za czas jaki spędzasz na przygotowanie ich
7:32 Jak ja cię za ten tekst szanuję jeszcze bardziej.🤣
USB w momencie gdy nie patrzymy ustawia się w superpozycję
Kraby to bardzo tajemnicze i fascynujące cząstki elementarne wchodzące w skład naszego wszechświata. Tylko szkoda, że współcześni naukowcy nie są wstanie rozwikłać zagadki tych niesamowitych stworzeń
Czytali Krystyna Czubówna i Morgan Freeman
Ale że... KRABY W GRACH?
Mam flashbacki z soulsów XDDDD
Może masz na myśli karby?
Pytasz złych ludzi, myślę że pobliski technolog żywności powie ci więcej o krabach niż pobliski fizyk kwantowy
Ten przykład z drzewem, to żadna zagadka i zawsze mnie bawila. Pytanie samo nasuwa odpowiedź i jeśli chcemy się poruszać w obrębie definicji to owszem - drzewo nie wydaje dźwięku. Jednakże wydaje falę dźwiękowa, która nie trafia do ludzkiego ucha (i zakładamy wówczas, że również do żadne zwierzęcia), ale wciąż rozpościera się od miejsca upadku. To że nie istnieje odbiorca sygnału nie znaczy, że tego sygnału nie ma. Gdybyśmy mieli odpowiednie narzędzia (może już takie istnieją) moglibyśmy zbadać obszar wokół upadku, znowu zakładając, że drzewo na ziemi nie jest dowodem, iż sygnał dźwiękowy po upadku drzewa uderzył w elementy otoczenia.
Bardzo się cieszę że zrobiłeś na ten temat film. Pełno jest o tym na anglojęzycznych kanałach a u nas lekka bieda.
Dokładnie. Polski RUclips jest o wiele do tyłu z treściami.
Mi kiedyś splątały się słuchawki, ale nie wiem czy kwantowo
Na Biotad Plus lecimy??
-Do choroszczy?
-Do choroszczy
-Na badania?
-Na stałe
XD
XDDDDDDDDDD
Dzięki za materiał wyjaśniający znaczenie tegorocznej nagrody Nobla z fizyki. 💗
3:20 Aż przypomniało mi się, jak pan profesor tłumaczył nam czym jest spin w prosty sposób. "Wyobraźcie sobie elektron jako kulkę, która okrąża jądro i ona się kręci wokół własnej osi i to jest spin, jak sama nazwa wskazuje... tylko ten elektron nie kręci się wokół własnej osi, nie krąży wokół elektronu i w ogóle nie jest kulką"
Dzięki zrozumiałem teraz wszystko
Jestem humanistą z krwi i kości, mimo to regularnie oglądam wszystkie odcinki Kacpra. Ten content mnie jakoś przyciąga, nawet jeśli rozumiem go w malutkiej części XD
To dlatego, że Autor opowiada o tym bardziej od strony filozoficznej.
3:19 Spin to jest ilosc momentu pedu, stopien wykrecenia czastki (nie chodzi tu o obracanie sie).
3:23 Masa bierze sie:
- glownie z oddzialywania silnego (Strong Force) za ktore odpowiadaja gluony wiazace kwarki
- nastepnie z oddzialywania z polem Higgsa (przenosza go bozony Higgsa)
- kwarki
- elektrony.
Tachiony nie mają masy?
@@personalspace174 Tachiony nigdy nie zostaly odkryte i pewnie raczej nie istnieja (wedlug teorii one maja bardzo egzotyczne wlasciwosci, na przyklad powinny poruszac sie szybciej niz predkosc swiatla w prozni).
Bardzo mi się podoba, że pomimo tego popularnonaukowego charakteru materiału, uniknąłeś uproszczenia tematu do tego stopnia, żeby popaść w nietrafne i zgoła nieprawdziwe analogie. A to się naprawdę często zdarza z mechaniką kwantową. Tunelowanie to w istocie zarówno szansa, jak i zagrożenie dla elektroniki, ale temat nie jest nowy, słynne eksperymenty z nanodrutami to połowa lat 80. Pozdro od studenta nanotechnologii.
Mózg spuchł mi od nadmiaru niesamowitych faktów zawartych w tym filmie 😵💫 Ratunku. Nie jestem pewna czy chce więcej, bojkam się.
Dzięki i szacun, dobra robota 💪🏿
Pamiętam mojego pierwszego nobla. Radość i duma! Kolejne już tak nie cieszyły. Aż w końcu dopadła mnie noblowska rutyna. Ot... życie geniusza w pigułce.
Ciesze się że jest taka osoba na YT jak Kacper i taki wartościowy kanał
Dzięki byku!
Nie ma nic lepszego niż randomowo wejść na kanał i znaleźć nowy film dodany 7 min temu.
Dobry Boże, jak często ostatnio te filmy
Jak miałem 10 lat i dostawałem od rodziców Kinder Jajko Niespodzianka to zastanawiałem się, jaka w środku moze byc zabawka? Miałem pewną rozkmine, w momencie a którym otworzyłem jajko i trafiłem słabą zabawke rozmyślałem czy gdybym otworzył ją w innym miejscu lub o innej porze to czy zabawka była by ta sama czy może jednak inna?
I to jest dobre pytanie!
Było dać otworzyć rodzicom jak by złą otworzyli niech kupią nową do momentu aż ci się spodoba
A skąd ja mam to wiedzieć czy ty się zastanawiałeś? To ty powinieneś to wiedzieć.
Kapitanie? Otóż: naucz się kurwa polskiej interpunkcji. To nie jest pytanie, chyba że wstawisz w cudzysłów - tylko wtedy będziesz mógł zachować znak zapytania, jeśli po jakiś chuj ci na nim zależało.
Ja byłem mądrzejszy i bazując na dźwięku wydawanym przez zabawkę i wadze jajka określałem czy w środku jest zabawka z serii którą chce znaleźć, czy jakieś gówno typu puzzle.
ciesz się, że wgl było coś w środku!
Każdy filmik jest świetny, za każdym razem słyszę ciekawe rzeczy ze świata nauki. W dodatku sposób ich opowiadania przez Kacpra dają łatwość zrozumienia i przyjemność. W trakcie swojej nauki od podstawówki do końca studiów miałem tylko ośmiu prowadzących, którzy to potrafili...
Właśnie z tą niepewnością, to czytałem chyba w panu Tompkinsie Gamova, że samo to że coś pod wpływem odbiorcy staje się pewne jest spowodowane tym, że elektron musi ten foton oddać (wystrzelić), samo to że coś możemy zmierzyć, a te wyniki nie zawsze są zgodne ze sobą jest spowodowane tym, że wywieramy presję na cząsteczkach (mogłem coś pomylić)
Przekazanie tego filmowo pozwala mi choć w niewielkim stopniu lepiej to ogarnąć wyobraźnią niż książki (nawet takich jednostek jak Michio Kaku) dzięki
Wygląda na to że neutrina również mogą poruszać się szybciej od światła i to nie jest informacja a obiekt który ma wage, co łamie szczególną teorie względności Einsteina.
Eksperyment był błędnie przeprowadzony. Źle wyznaczyli.. odległość :)
Poczochrany Pitala, tego mi było trzeba! :D
Extra filmik - jasno, konkretnie wyjaśnione, prostym językiem. Ogromny plus za artykulację. Dobrze się tego słucha. I mam wrażenie, że rozumiem, choć to mocno zuchwałe wrażenie :D
To trochę jak z silnikiem pierwszego Horizona - dopiero jak odwracałeś wzrok na konkretną stronę świata, to ładowało ten śeiat w zasięgu Twojego wzroku. Za Tobą nic nie istniało:)
Istniejemy a zarazem nie istniejemy
istniejemy, bo istnieja inni
gdyby nie ktos kto mnie obserwuje to ja bym nie istnial i vice versa@@filipzaw9609
W armii Napoleona żołnierze mieli buty ,które pasowały na obie nogi!?
Świetna animacja w 5:47 wszystko jest jednym, ale widzianym z innych punktów obserwacji. Świetne!
I od razu dzień robi się lepszy
Może i nie mam szkoły, ale wydaje mi się, że materia ma zupełnie inne właściwości przestrzenne w wyższych wymiarach. A więc, to co my rozumiemy jako "nie obok", tam jest jak najbardziej "obok". To co dla nas jest przerwane przez ścianę, tam zachowuje pełną ciągłość (o ile słowo "ciągłość" czy "dystans" ma nadal jakikolwiek sens w 4/5D. Wszystkie zjawiska takie jak zasada nieoznaczoności, mechanika czarnych dziur, gwiazd neutronowych, i inne z naszej perspektywy "zbugowane" zachowania wrzechświata prowadzą po za trójwymiarowy czas. Tak mi się tylko wydaje, bo raczej trzyma się to kupy. Lubię myśleć że tak jest, przynajmniej dopóki ktoś nie powie mi dlaczego sromotnie się mylę.
Nie spodziewałem się odcinka o tej porze!
A o jakiej?
@@astat1 standardowo tak 2:00-3:00 w nocy.
Uwielbiam goscia! Te tematy sa tak ciekawe ze az slina cieknie czlowiekowi jak sie tego slucha, tez duzo trzeba rozumiec tych rzeczy zeby polaczyc wszystkie kropki;) pozdro mistrzu!
O kurczę pita wrzucił film o normalnej godzinie
Dziękujemy za świeży podkład muzyczny, teraz o wiele lepiej :)
Dzięki Kacper, teraz mam milion pytań w głowie na które próbuje odpowiadać.. szkoda że nie mam osoby z którą mógłbym rozmawiać o fizyce teoretycznej
Współczuję. Ja gadam z bratem. Ale polecam puścić sobie podcasta na spacerze o fizyce kwantowej 😉
Rel rel
@@LNA111 możesz polecić coś ciekawego co można sobie puścić w trakcie jazdy?
@@bartek370plNa przyklad Teleportacja kwantowa I Jej zastosowania praktyczne. Jesli wpiszesz sobie podcasty o fizyce kwantowej to na tokfm jest ich cale mnostwo, tylko trzeba zaplacic. Za to na Spotify'u jest 😉
Polecam podcasty i wykłady z Krzysztofem Meisnerem, super się slucha
Paradoks tunelowania wynika z tego, że w kosmosie (może i tu na Ziemi) istnieją rzeczy z ujemną wagą. Istnieją też ujemne odległości. Widziałem notatki Tesli, w których był opis odwrotności implozji (nie przeciwieństwa, czyli eksplozji, tylko odwrotności), każdy punkt w kosmicznej zupie współrzędnych może być współdzielony przez kilka obiektów, o ile te obiekty znajdują się w innym rzucie (czymś w rodzaju innego świata, ale to niezbyt trafne określenie). Coś tam jeszcze było o nadzbiorach wymiarów, że zdarzenia z wymiaru N mogą mieć wpływ na fizykę obowiązującą w wymiarze N-1... o kotek
Wreszcie film o fizyce kwantowej
Mechanice kwantowej. To taki dział fizyki, Einstein go nie lubił.
11:20 Czyli okazuje się że wiszący piasek w minecrafcie który po zaktualizowaniu bloku przypomina sobie że powinien spadać, od dawna uczy nas o fizyce kwantowej... Zaraz okaże się że za wielki wybuch odpowiadał duży zielony czworonóg zasilany siarką 😁
XDD
Nooo to będzie to ten jeden z kilku odcinków, które będę musiał obejrzeć parę razy, żeby się połapać 😁
Brawo!... Jak ja lubię te wykłady wykładziki. Dzięki!
Nie mam pojęcia o czym był ten odcinek ale obejrzałem 😂😂
Szanuje - Podziwiam i Pozdrawiam.
Super przedstawione.
To gra i opis otoczenia - najbardziej zrozumiały skrót myślowy dla pokolenia gamerów.
Gdy chcemy, żeby ktoś przestał mówić, mówimy, żeby nie pitolił. A tutaj chcemy, żeby Kacper mówił, a wręcz pitalił.
ale to mi teraz zmieniło spostrzeganie świata, z resztą jak z większością twoich odcinków ;D
O matko jaki ty masz sposób na mówienie o takich rzeczach... W sense mówisz jakbys opowiadał o ... Innym świecie. Z taką pasją, że słucha się SUPER
Ale wbrew pozorom mówi o rzeczywistości, o otaczającym świecie (nawiasem mówiąc warto sięgnąć po kanały anglojęzyczne np. Vsauce lub Veritasium) Świecie który będzie coraz lepszy, właśnie dzięki poszerzaniu tego typu wiedzy. Sądząc po wpisie, jesteś młodą osobą więc uszy do góry i nastaw się już teraz na przyszłość, która nas wszystkich a tym bardziej najmłodsze pokolenie bardzo zaskoczy.
@@innermostlayers6865 😀
Fenomenalnie opowiadasz o najbardziej niezwykłych, tajemnicach naszego wszechświata, Aż czuję dreszcz niepokoju, jakbyś wiedział coś więcej czego jeszcze nie możesz ujawnić...
Skąd wiemy, że w momencie splątania cząstki nie nabywają losowych, ale przeciwnych do siebie spinów?
😳
bo oznaczałoby to, że nierówności Bella nie mogą być naruszane - a wyniki eksperymentów wykazują ich naruszanie
@@krzesawwiertarowicz2912 wygląda na to, że, gdyby robić zwykłe pomiary i mierzyć orientacje polaryzacji (spośród 3 możliwych, wybranych orientacji) dokładnie przy tych samych kątach - to cząstki mogłyby mieć zakodowane przeciwne do siebie spiny, od momentu splątania.
Problem pojawia się, gdy mierzymy cząstki w różnych orientacjach polaryzacji. Np. zmuszamy cząstkę do określenia swojego stanu jedynie dla orientacji B, ale nie znamy jej stanu dla orientacji A i C. Jeśli teraz zmierzymy stan B w drugiej cząstce, otrzymamy wynik przeciwstawny. Ale, gdy zmierzymy A w drugiej cząstce, to otrzymamy wynik, którego nie spodziewamy się przy założeniu, że jest ona zdeterminowana stanem pierwszej cząstki.
Więc, gdy mierzymy te same orientacje, cząstki zachowują się jak zdeterminowane z góry, ale, gdy mierzymy różne orientacje, na chybił trafił, to cząstki się zachowują, jakby nie miały ze sobą nic wspólnego (dokładnie, to zdaje się, że korelacje mimo wszystko są, ale słabe - za słabe). To "udawanie" cząstek, że nie mają ze sobą nic wspólnego w różnych orientacjach i nagłe "przypominanie" sobie, że mają przeciwstawne orientacje, gdy zmierzymy je dla tych samych orientacji polaryzacji jest faktycznie spooky.
Apeluję kolejny raz, cząstka to nie to samo co cząsteczka, proszę nie mieszać tych pojęć! Poza tym dziękuję za fajny odcinek :)
A Schrodinger dalej szuka swojego kota. Sadge
Jakby wszechświat rozszerzał się tylko dlatego bo w przestrzeni cząstki tworzą się same a potem gdy już są wystarczająco "wykonane" określają się poprzez interakcję z innymi stworzonymi wcześniej cząstkami 🤯 im więcej wiem wydaje się że wiem coraz mniej 😱 świetny odcinek ☄️
Fizyka kwantowa jest niezwykła 🤔
Zrób może serię o fizyce kwantowej bo typowemu widzowi Ciebie ciężko niektóre rzeczy zrozumieć
Lepiej obejrzeć wykłady Dragana, jego kanał, albo serie z nim na astrofazie, Kacper gadał tutaj głupoty np o przesyłaniu informacji splątaniem kwantowym, nie wiem czy nie celowo, ale jednak, a prof. Dragan wyjaśnia bardzo fajnie na eksperymentach
Twojemu widzowi*
Brawo jesteś bardzo regularnym youtuberem
Bardzo ciekawy odcinek! Tak w tematyce może byś chciał cos nakręcić o teorii dragana-ekarta?
Mądrego to aż miło posłuchać.
Ciekawy i mądry materiał. Obejrze zaraz
czemu nie teraz?
@@alive_death bo zaraz
Można cię zamówić żebyś tak intelektualnie mądre rzeczy mi do snu gadal . Bardzo proszę
Co to za normalna godzina wydania odcinka
Hej jestem studentem V roku fizyki i chyba w 9:18 masz dosyć poważny błąd merytoryczny, który wprowadza w błąd słuchacza. (Który powinien zostać pominięty jako że jest nie prawdziwy, wyjaśnienie poniżej.)
(tl;dr to jest ten sam problem co z nieskończonym kijem co się porusza z prędkością większa od światła po ruszeniu, błąd wynika złego opisu sytuacji, złego dobranego modelu)
Cząstka nigdy gdy tuneluje "nie porusza" się z prędkością większą od światła, to co mówisz to jest artefakt że próbujesz wykorzystać nierelatywistyczną mechanikę kwantową do opisu tunnelowania. W nie relatywistycznej mechanice zakłada się na starcie, że cząstki poruszają się z prędkościami* mniejszymi niż światło, oraz lokalnie po przetunulowaniu cząstka przeskoczy natychmiastowo (bo się zakłada że w ścianie nigdy nie może być!) na drugą strunę ale tylko dlatego że twój formalizm to dopuszcza. (To jest tak jakbyś wziął F=ma, i powiedział że nieskończonego czasu działającej siły, prędkość przekroczy prędkość światła, to jest artefakt złej teorii.)
Realnie żeby zbadać co tu się dzieje trzeba użyć wersji, która będzie opisywała relatywistyczną mechanikę kwantową, konkretnie jakiegoś konkretnego modelu Kwantowej Teorii Pola** (np. Modelu standardowego itd.) żeby móc powiedzieć co by się faktycznie działo, jednakże w takich przypadkach formalizm matematyczny jest na tyle skomplikowany, że czasami albo takich rzeczy nie da się policzyć albo nie da się ubrać w opis tego metaforyczny.
Chyba że czegoś nie wiem i w modelach relatywistycznych takie zjawiska zachodzą (w tym miejscu musiał byś odesłać do źródła informacji.)
*To co nazywamy "prędkością" w nierel kwantowej mechanice jest tak naprawdę cechą całej paczki falowej patrz 9:08.
** Konkretny model zależy od sił jakie chcemy uwzględnić, w tym przypadku model standardowy uwzględni odziełiaływanie słabe+silne+elektromagnetyzm.
Ale takto filmik, bardzo spoko i wyjaśnienie na czym polega splątanie jest dziwne... ale na miejscu!
Edit: Znalazłem artykuł skąd zgaduje że Kacper wziął ta informację:
www.quantam agazine .org /quantum-tunnel-shows-particles-can-break-the-speed-of-light-20201020/
Jednakże ten artykuł popełnia ten sam błąd co mowiłem używa mechaniki kwantowej nie relatywistycznej. Szczególnie powołuje się na paper z 1962, który po szybkim spojrzeniu rozwiązuje nierelatywistyczne równanie Schrödingera. (Zgaduje że to jedyne obliczenia jakie można było na tamte czasy wykonać)
Jeszcze artykuł powołuje się na jedno doświadczenie, które rzekomo zmierzyło ten effekt, jednakże jedno doświadczenie to za mało żeby cokolwiek stwierdzić, szczególnie spowiedziałbym że bardzo szybko by znaleziono ten effekt w doświadczeniach ze ciałem stałym ale to już nie moja specjalizacja.
ALERT! Po alkoholu nie ma sensu tego oglądać, oprócz nabijania viewtime, wrócę tu rano i jeszcze trochę później.
Mądrego to miło posłuchać! :)
Bo to i Ten Mądry z TVg... z TZO!
jedyny typ, u którego nie przewijam reklam :D
A ja nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie: Skąd wiadomo że AKURAT TE dwie cząstki są ze sobą splątane? Mając jednego np. fotona tutaj, a drugiego 1km dalej, skąd wiem że ten drugi to akurat TEN splatany a nie na przykład jego sąsiad?
znacznie mniej dygresji niż zwykle
Kacper martwisz mnie
Godzina wrzucenia też jest dziwna :D
10:00 Do istnienia potrzeba obserwatora... Istnienie samo w istocie ma sens... Nic nie ma znaczenia... Istnienie jest nieskończone.
Należy zadać pytanie na jakiej podstawie stwierdzamy, że dane cząstki są splątane? Jak je uzyskujemy? Czy coś w naszym układzie badawczym nie ulega zmianie.
Na trzy zdania, dwa zapisałeś błędnie. Kurwa brawo.
Zajebisty Koleś, zajebiste materiały. Oglądam bo lubię i polecam. Sam mam takie rozkminy, ale za nic nie potrafiłbym tego tak ująć jak Łukasz Szacuneczek.
mógłbyś to porównać do iluzji optycznych w których coś się obraca i dopiero jak na to spojrzysz to widzisz że się obraca w jedną lub drugą stronę
a fotony może są w kształcie kulek i jak w łożysku jedna obraca się w ten sposób że kolejna w przeciwną stronę i w ten sposób powstaje szyk
luźne rozkminy pozdro
9:56 Emm... rów mariański ma 11 km, a dokładnie w najgłębszym miejscu 10 994 m.
Jak już, to odwiert Kolski ma te 12 km głębokości (dokładnie 12 262 metrów).
godzina: 18:30. Kim jesteś i co zrobiłeś z Kacprem?
11:56 ta analogia, choć często używana przez wielu do tłumaczenia tego - jest błędna. W grze faktycznie renderowane jest tylko to co potrzeba, co widzi postać - krajobraz za Tobą nie istnieje dopóki nie obrócisz się żeby na niego spojrzeć, a potem jest wyrzucany z pamięci, przestaje istnieć gdy już tam nie patrzysz, to wszystko fakt - tylko, że w realu to tak nie działa bo raz zaobserwowana cząstka już nigdy nie będzie nieokreślona. To tak jakbyś wykonał w grze obrót o 360 stopni i cały ten krajobraz dookoła, który już raz widziałeś - nigdy nie był usuwany z pamięci. To samo nietrafione ze Słońcem czy tam wszechświatem - coś raz zaobserwowane w realu już jest i pozostanie na zawsze określone...
Nie na zawsze. Raczej w czasie, w którym [i jeśli] będzie miał kto to określać.
Jeśli już upierać się na bycie precyzyjnym, to w grze nie obracasz się za siebie. Ty w grze zawsze jesteś nieruchomy i pozostajesz w punkcie 0:0:0 układu współrzędnych, To świat w grze obraca się wokół ciebie, gdy poruszasz myszą/kontrolerem.
@@czesawblich8966 nie zgadzam się. Sam fakt obserwacji powoduje zmianę w cząstce . To całe określenie spinu czy jak to tam zwą. Raz określony spin jest już określony. Bez znaczenia czy ktoś bo będzie dalej obserwował czy nie. Cząstka jest skażona obserwacja i już taka zostanie aż się zanihiluje i dalsze obserwacje i czy ktoś na nią spojrzy czy nie w przyszłości nic nie maja do rzeczy .
Dziwna to jest teoria płaskiej Ziemi.
Ty też jesteś dziwny i co z tego 😁
Teoria spiskowa, a nie teoria
Czyli komunikacja międzyplanetarna bez większych opóźnień ma szanse zaistnieć w przyszłości.
Wszechświat kryje przed stworzeniami jeszcze ogrom rzeczy niepojętych, które czekają na odkrycie ;)
Zastanawia mnie, co sie stanie gdy obie cząsteczki splątane sprawdzimy w tym samym momencie?
A skąd ja mam to wiedzieć czy to cię zastanawia? To ty powinieneś to wiedzieć.
Kapitanie? Otóż: naucz się kurwa polskiej interpunkcji. To nie jest pytanie, chyba że wstawisz w cudzysłów - tylko wtedy będziesz mógł zachować znak zapytania, jeśli po jakiś chuj ci na nim zależy.
Świetnie To wytłumaczyłeś 👌dotarło do mnie,że w polu kwantowym wszystko już istnieje ,myśl jest szybsza od światła. Pozdrawiam serdecznie
W outer wilds były takie mechanizmy kwantowe, że póki obserwowałeś obiekt co najmniej jego zdjęcie to zachowywał się normalnie a gdy tylko spuściłeś z niego wzrok to zmieniał poleżenie
2:29 - jeśli dzieje się tak kiedy cząstka nie jest obserwowana to skąd o tym wiadomo?
takie tłumaczenie jest seksistowskie i przemocowe, bo nie spełnia dogmatu o prawie do równości wyników u kobiet i nie-kobiet
Jestem prostym człowiekiem.
Kacper wrzucą materiał o 2 rano, oglądam go idąc do pracy o 4 rano.
Kacper wrzuca materiał o 18, oglądam go idąc do pracy o 4 rano.
Czy godziny dodawała filmów mają jakieś ukryte znaczenie? Czy da się PRZEWIDZIEĆ o jakiej porze Kacper doda kolejny film?
😁
11:57 o tym myslałem przez cały film
Widać inspiracje Sci-Funem
Czyli to obserwator tworzy rzeczywistość. Skoro pod wpływem obserwacji rzeczy nabierają swoich cech.
To mógłby być argument że żyjemy w symulacji. Nie ma sens stwarzać faktycznie tak wielkiego bytu jakim jest wszechświat. Wystarczy zrzucić to na obserwatora, w momencie kiedy patrzy na coś to stwarza to. Działa to w sposób lokalny i tymczasowy. Gdy nikt nie patrzy nie ma tego. Usuwa to potrzebę posiadania ogromnego zaplecza i energii do rzeczywistego powołania całego istnienia.
Wszyscy jesteśmy połączeni do jednego systemu więc widzimy to samo. Koszty utrzymania symulacji są wtedy mniejsze, bo mózgi w słoikach nie konsumują wiele.
odpowiadając na pytania z okolicy minuty 11. Dźwięk jest, po prosty osoba go nie rejestruje. A coś czego nie widać to może istnieć i mieć swoje właściwości. Np 20 km stąd jest drzewo którego nie widzimy. ALe ono jest i ma korę, liście itp.
10:20 LoL miałem takie myśli w wieku 13 lat
"Czy coś istnieje jeśli nikt ani nic tego nie odczuwa w żaden sposób"
Super odcineczek.
Ale jedno pytanie mam; mówiąc o splątanych fotonach, obserwujemy skorelowaną polaryzację, a nie spin, prawda? Skorelowany spin jest obserwowany w przypadku splątanych elektronów, a nie fotonów.
w końcu jakiś film z rana miast z wieczora
Czuję się nielegalnie widząc to tak wcześnie
Bardzo fajny odcinek Kacprze,
takie pytanie poboczne: Będzie następna książka? ;D pytam bo audiobook w Twoim wykonaniu bardzo spoko wyszedł ;)
i za takie filmy lubię Kacpra, SciFuna, Astrofazę, Dragana i Kosmiczne Opowieści 🙃 🤯
Moim marzeniem dla YTba jest abyście zrobili kiedyś razem chociaż jeden filmik 💚💛💙
moja hipoteza:
Jeśli w układzie termodynamicznym zdarzenie "A" wywołuje identyczne następstwa w przyszłości jak zdarzenie "B", to dla obserwatora w przyszłości oba zdarzenia miały miejsce w przeszłości jednocześnie.
Ta zasada sprawia że materia ma właściwości falowe na krótkich odległościach , fala zaś kolapsuje przy próbie lokalizacji cząstki(lokalizacja cząstki=ograniczenie potencjalnych ścieżek w przyszłości), wytwarzając efekty jak w eksperymencie z podwójną szczeliną. Prawda jest taka, że z punktu widzenia obserwatora atom przechodząc przez szczelinę A i B (identyczna lub prawie identyczna odległość do szczelin dla atomu poruszającego się z różnymi możliwymi prędkościami). Te potencjalne różnice prędkości atomów wytwarzają efekt interferencji i dlatego pewne ich wartości wytwarzają inną PRZYSZŁOŚĆ i te ścieżki nie mogą się zrealizować w TERAŹNIEJSZOŚCI obserwatora. Przeszłość jak i Przyszłość jest rozmyta kwantowo, im dalej w przeszłość i przyszłość tym efekt silniejszy. Świadomość człowieka jest w ramach czasowych zbliżona do tzw. teraźniejszości stąd niemożność zaobserwowania rozmycia dużych obiektów jak koty. Kot Schrödingera w eksperymencie z trucizną aktywowaną przez kwantowy efekt cząstki, nigdy nie będzie w 2 stanach jednocześnie przez zbyt złożony układ termodynamiczny generujący niezliczoną ilość kombinacji następującej przyszłości obserwatora (martwy kot i żywy jednocześnie nigdy nie wygenerują takiej samej kombinacji układu termodynamicznego w przyszłości obserwatora niezależnie od odległości w przeciwieństwie do pojedynczej cząstki która ma do wyboru 2 lub kilka szczelin).
joooo!
z death notem serio mi pomogłeś
teraz kocham cię jeszcze bardziej
Kacper - good job, znów będę miał o czym śnić 😁👍
Teraz tak czysto hipotetycznie o tym czy niewidzialny wszechświat istnieje gdy gdy nikt go jeszcze nie zaobserwował. Wyobraźmy sobie taki scenariusz. Właśnie zostało zaobserwowane jakieś ciało niebieskie. Przez dłuższy czas było badane na różne sposoby, tak że wiadomo już o nim wszystkie. Nagle zostaje odkryte jeszcze inne ciało w bliskim sąsiedztwie tego pierwszego, na tyle że są w zasięgu wzajemnego pola grawitacyjnego. Czy w tym momencie charakterystyka tego pierwszego ciała nie ulegnie zmianie, jego orbita się nie zmieni? 🤔