Standardowy grx 400 to pierwszy napęd który używam na całym zakresie w trakcie jazdy. Mtb zużywam małe zębatki a szosę zużywam średnie. Napęd 1x musiałbym przetestować ale myślę że może być średnio przy górkach na poziomie 1000m na 100 km.
Żeby uzyskać równoważne przełożenie do typowego najlżejszego dwurzędowego 30/34 (0,9) nalezałoby przy typowym 1x z kasetą 11-42 założyć przednią zębatkę 38t ( 38/42=0,9).Mamy załatwiony dół zakresu i tutaj pojawia się pytanie czy na prawdę u góry potrzeba coś więcej niż 38/11 (prędkości >45km/h)? Większość nawet nie powącha tych dodatkowych przełożeń. W takim wypadku rozwiązania 1x i 2x są więc z pratycznego punktu widzenia równoważne, bo stopniowanie będą praktycznie jednakowe. Wybór pozostaje kwestią gustu.
mam 40 t na przodzie i 11/51t z tyl jeżdżę,e po górach . Jakby się chcial9 dokręcić to 40/11 jest za nalo ale jadę grawitacyjnie- kiedyś trzeba odpocząć po wspinaczce.
Od kilku lat jeżdżę na grx 2x10 z kasetą 11-36. Niby wszechstronny napęd ale przełożenie 30 - 36 jest na ciężkie na niektóre góry. Jeździłem przez chwilę z kasetą 11-40 która po dobrym wyregulowaniu była obsłużona przez przerzutkę grxa i wtedy było lepiej ale jednak jakość zmiany przełożeń pozostawiała wiele do życzenia. Często zdarza mi się, że potrzebuję zmienić bieg z przodu w niefajnym momencie a przerzutki shimano wymagają sporego ruchu dłonią. Nastepny napęd jaki planuje to sram z blatem 40 z przodu i kasetą 10-52. Tracę odrobinę na maksymalnych prędkościach a zyskuje sporo lżejsze przełożenie. Jeśli chodzi o napęd dla początkującego to też nie zawsze 2 blaty są lepsze. Spotkałem się już z osobami co mają problem nauczyć się dobrej obsługi 2 blatów i non stop przekaszają łańcuch. Dla takich osób wybrałbym taniego microshifta sworda bodajże z kasetą 11-48. Argument z kadencją, że początkujący jeżdżą z zbyt niską jak dla mnie nie trafiony. Jak zacząłem więcej jeździć kupilem czujnik kadencji. Zmiana nawyku na szybsze pedałowanie zajęła mi może tydzień. :)
To tak nie jest z tą kadencja, że w 2x możesz lepiej dobrać kadencję do prędkości. Ok, może dla prędkości 20-26 będzie więcej opcji, ale dla 30-35, czyli takich srednich na wyscigach, naped 1x oraz 2x oferuje ten sam skok zębów, czyli o 2. Dopiero przy predkosci 38-40, robi sie jak w szosie, czyli o jeden ząbek. A jazda na małym blacie z 25 to jest głupota bo robimy ostre skosy. Teraz napedy 51 z tyłu i 44 blat z przodu dają Ci wszystko.
Ja myślę tak że jeden blat jest ptostrzy i lepiej operuje się przełożeniami natomiast dwa blaty z przodu mają po swojej stronie ekonomikę bo do grx czy tiagra części są nie drogie. Mnie osobiście ostatnio zaczyna irytować jazda z dwoma blatami bo używam ok 5-6 przełożeń a potem trzeba machać manetkami, trymować itd. Jeśli bym mieszkał nw w Wrocławiu to by nie było tematu a w górzystym terenie co chwila się tym miesza, dlatego zastanawiam się czy jeden blat by mi się nie sprawdził lepiej. Mam wrażenie że jedno i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i wady a każdy osobno wybierze dla siebie coś optymalnego bo jeździmy w różnym terenie w innym stylu i po różnych drogach.
Ze starego mtb przesiadłem się na treking z przełożeniami 11-40 na 36. Szybko zmieniłem przód na 38 bo tyle przewidywał producent. Okazało się jednak, że zmieszczę tam tarczę 40T. Zajechałem tylna kasetę na śmierć (zębatka 11T) I wymieniłem na 11-36. Uzywam tego jako rower wyprawowy. Do jazdy na co dzień brakuje prędkości i tu wchodzi drugi rower 11-32 x 34/50 a mimo to doszedłem do takiego stanu, że przydałoby się płynniejsze stopniowanie z tyłu...
super opinia ! ja mam 2x i póki co bym nie zmieniał na 1x ostatnio jeździłem na żony 1x (triban easy zakup ze względu na cene / rozmiar) i czasem pod górkę 1x cięzko :( dodatkowe pytanie o smarowanie łacucha - smar czy wosk ? coś do polecenia ?
Mam MTB 1x12 32/50, szosę 2x12 ale przy wyborze napędu do gravela ani chwili nie zastanawiałem się nad dwiema tarczami i mam 2x11 a dokładniej 48/32 do 11/42 nawet nie wiem czy lepszy nie byłby 46/31 lub 30. Do ścigania jest ok bo wygrałem już dwa gravelowe wyścigi a jak będę chciał z sakwami pojechać kilka dni przez np Bieszczady to trzeciego dnia przy czołowym wietrze, wrzucę na małą z przodu i się śmieje.
W moim wypadku mam ubogi napęd Shimano Toruney w moim gravelu i powiem szczerze po mimo małej ilości biegów z tyłu używam cały czas tylko dużej tarczy 52T - przez co zmieniam napęd na 1x10 apexa (kaseta 50t tył przód 52). Możliwe że moja decyzja wynika ze słabych podzespołów natomiast w mojej ocenie praca przedniej przerzutki jest strasznie irytująca. Kolejnym aspektem mojego wyboru jest też to że głównie jeżdzę po 3-miescie i kaszubach (wzniesienia umiarkowane)
Mam Gravela z Clarisem 2x8. Po kilkuset km dochodzę do wniosku, że nie jest źle, ale chciałbym wymienić przednią korbę z 50-34 na 46-30. Chciałbym, żeby nowa korba nie była już na kwadrat tylko na hollowtech 2. Poradziłbyś jakąś korbę i czy to w ogóle jest możliwe?
@@miroslawbieniasz rok temu kupiłem nowy drugi rower , wymieniłem już opony , korbę i siodełko , czyli setaup pod siebie .Jestem dinozaur i wybór padł na crosowego Giant Roam 0 , rocznik 20023
Zgadzam sie, szczegolnie dla kogoś kto jezdzil na szosie brakuje drugiego blatu. Nawet Grx 48 to za malo, lapie sie na tym ze na prostej czy z górki, brakuje przelozenia, a ja jestem tylko amatorem. W szosach 52 blat z przodu to dzisiaj minumum. Nie mowie tu juz o zwykłym zatrzymaniu na swiatlach i ruszaniu gdzie zrzucam na niższy blat. W gorach tez brakuje przelozenia. Dla mnie 1x to marketing bo fajnie wyglada, a ludzie ktorzy jeżdżą rekreacyjnie po lesie 15km to kupia. Pozdrawiam
Do gravela nie ma sensu 2x... Tylko 1x. Najbardziej co w kurza w 2x to ciągłe obijanie łańcucha np. w GRX o przednia przerzutkę... U mnie nie mogłem też dobrać przełożenia w terenie do kadencji w 2x ;). GRAWEL = 1x Szosa, Bikepacking, Góry = 2x To są moje doświadczenia w raczej płaskim terenie. Rozumiem, że osoby jeżdżące szybko lub w górach mogą wybrać napęd 2x. Ja raczej do 2x nie wrócę ;)
Nie zgadzam się, że 2x jest lepsze niż 1x. Skonfigurowałem sobie rower tak, że z przodu mam 1x 38T (Force) a z tyłu 10-44 XPLR (12s). Pod wzniesienia mam praktycznie to samo przełożenie co ten GRX na filmie 46/30-31T na 11-36 (11s). Na płaskim schodzę max do 9 biegu (z 12) bo powyżej 40km/h i tak nie mam sił jechać na płaskim. Z górki nie kręcę bo odpoczywam po podjeździe. Porównując mój obecny napęd do ex szosy 2x 50/34 i 11-32 (10s) oraz 11-34 (w drugiej kolejnej szosie, którą miałem) to jest przepaść na korzyść 1x 12s. Największy plus to właśnie miękkie przełożenia dostępne teraz. Nawet największy słabeusz odnajdzie się na takim napędzie bo może sobie z tyłu wstawić kasetę EAGLE 10-50 a z przodu 1x 38-40T i praktycznie wszędzie na asfalcie podjedzie. A to, że będzie miał "dziury" w stopniowaniu dla kompletnego amatora i słabeusza jest bez znaczenia. Prostota wyboru przełożeń (bez przedniej przerzutki) i miękkie biegi będą dla niego zbawienne.
Czesc, mam pytanie mam apexa 1x11 40t , 11-42 jest mi malo przełożeń w góry. Przerzutka apex co chwile niestety ma hakoes dziwne awwrie i chce ja wymienic na cokolwoek innego pod kasete 11 rz i najlepiej zeby obslugiwala kasete minimum 11-46. Czy eagle czy jakias przerzutka shimano będzie kompatybilna z klamkami sram Apex??
Cały sezon jeździłem na Apexie 1x11 40T z kasetą 11-42 i zero problemów. Może słabo wyregulowany? Apex spokojnie ogarnie kasetę 11-46, choć po pierwszych testach walczę o kulturę pracy, która była przy dedykowanej kasecie. Z tego co się orientowałem to nie można mieszać klamek z shimano czy Eaglem.
@kwieecinsky wrzucę kasetę 46 zobaczymy ale mimo serwisu słabo to dla mnie działa. Zrzucanie to jest masakra... No ale może mam pecha. Przed kilkoma sezonem na pewno zrobię full serwis. Okaże się.
@@bartoszbachor8332 u siebie mam kasetę SLX CS-M7000 11-46 11rz, na mniejszych koronkach słychać, że trzeba podregulować na śrubie baryłkowej. Może spróbuj poszukać jakichś tutoriali jak ogarnąć apexa, bo mimo iż to najniższą półka ze srama to powinien chodzić bez większych problemów na oryginalnych częściach.
Tylko czy na pewno zakup gravela? Bo problem jest szerszy niż wybór ilosci blatów z przodu. Znajomy jeździ na trekkingu, jakieś 500-1000km w roku. Osiąga średnie prędkości rządu 15km/h. Jest przekonany, że po przesiadce na gravela będzie jeździł zdecydowanie szybciej. Sprzedawcy utwierdzają go w tym przekonaniu (gravel jest lzejszy, szybszy, wygodniejszy niz trekking/mtb, zostal stworzony do jazdy po lesnych drogach, itp. itd.).
Trochę jest szybszy ale jak masz odpowiednią nogę nic za darmo nie ma. Jeżdżę od 2 tygodni Do tej pory tylko mtb i osobiście nie przekonał mnie. Na asfalcie jestem szybszy średnio 3-5km/h na ubitej drodze innej 2-4km/h ale byle dziura czy nierownosc i trzęsie, że plomby gubie😅 nawet zwykły wydawałoby się prosty las staje się dużo bardziej wymagający.
I z tego samego powodu też jeżdżę na mtb. Gravel był fajny ale na ściśle określoną trasę. Góral z powietrznym amortyzatorem zapewnia dużo większy komfort w każdych warunkach. Po wielu rowerowych eksperymentach to dla mnie najbardziej optymalne rozwiązanie.
Oczywiście, że na gravelu pojedzie szybciej nawet taki słabeusz co kręci średnie 15km/h na trekkingu. Osiągnie 18-20km/h na gravelu ze względu na pozycję aero i lżejszą wagę roweru.
Sorry ale 15km/h ma w lesie po szutrze i kamieniach czy wszędzie? 15km/h średnia to bardzo mało nawet ja jeżdżący mało osiągam 18km/h w lesie po średnio utwardzonej trasie (trochę luźniejszej ziemi bądź kamyczki) bez jakiegoś większego wysiłku. A na asfalcie to 22-24km/h też bezproblemowo utrzymam przy trasach rzędu 20-30km. Planuje zakup gravela i właśnie mam dylemat bo ten który chce kupić dostępny jest z 1x11 sram i grx a z 2 latami niedostepny. Nie wiem co robić. Z jednej strony powyżej 40km/h praktycznie nie jeżdżę. Bardziej zależy mi by było e miarę miękko. 40x42 daje przełożenie ok 0.97 a w starym crossie mam 26/34 co daje 0.7x czyli sporo lżejsze kręcenie. Żeby uzyskać coś podobnego na 1 blacie musiałbym mieć z 38/50. Ciężka sprawa chyba zostaje czekanie na 2 blaty Ew. Zakup gianta revolt 0. .
Co za bzdury z tym 1x - miałem problem z podjazdami na standardowym 40-11/42 to zmieniłem kasetę na 11/51 t bez żadnych przeróbek i podjeżdżam na 1x11 łatwiej niż na 2x11 matematyczne 30/36 jest cięższe niż 40/51. Tylko trochę przeskoki są większe w strefie przełożeń podjazdowych ale przy jeździe turystycznej nie ma to znaczenia bardziej liczy się niezawodność i bezproblemowość. A jak ktoś po płaskim jeździ może spokojnie dać mniejszą i ciaśniejszą kasetę i większą zębatkę z przodu - każdy wie czego mu brakuje i modyfikuje w razie potrzeby. Łańcuch zalożyłem wzmocniony przeznaczony do E-bike'a i ten wytrzyma dużo więcej niż aluminiowy. Jak zużyję ten napęd zakładam 1x13 - brak przedniej przerzutki ma też sporo zalet. Tak czy inaczej pani miała rację przerzutki nie tylko z przodu ale i z tyłu to już przeżytek. Powinny być skrzynie biegów najlepiej automatyczne - jednorzędowy mocny łańcuch i rower może jeździć lata bez serwisu. Oglądąłem mistrzostwa DH - piękne zjazdy zawodników - i wydaje mi się ze ich rowery już mają skrzynie biegów.
W 1x sporo wiecej wattow schodzi, czy ktos lapie bombe szypciej na 1x11 sram? niz 2x shimano, u mnie dalej testy trwaja i na dlugich nudnych asfaltach 1x wydaje sie męką.
ja tam lubie 2x, kazdy mi mowi ze duplikuje przelozenia...moze ale jak dla mnie zmienia sie charakterystyka roweru. mala zebatka z przodu? tryb lesny duza zebatka? scigant drogowy a jak mieszam oba tereny to az sie buzia cieszy jak mozna nagle zrobic drogowego sciganta.
Najlepiej 1na 13 bo już tak jest Potem 1 *15 bo i tak będzie itd itd Koła 36 😁 Ma być przyjemność z jazdy i tyle Ja mieszkam w takim terenie że mam 2* 9 i mi wystarczy I tyle i już Ktoś chce 1 * 12 proszę bardzo Kto bogatemu zabronii 😁
A ja w płaskopolsce jeżdżę na 1x12 (GRX) i uważam, że w takich warunkach jest to idealne rozwiązanie. Nie jeżdżę na przekosach bo tu nie ma gór, więc nie wrzucam na kasecie największej koronki 45, albo tylko sporadycznie, a na przełożeniu 42 na blacie i 10 na kasecie (czyli to taki odpowiednik 46x11) na płaskim bez problemu osiągnąłem 47km/h. Z górki też pewnie na trochę starczyłoby jeszcze tego przełożenia. Poza tym odchodzi cała upierdliwość związana z trymowaniem, przechodzeniem z jednego blatu na drugi, jeździ się niesamowicie przyjemnie. Nie zauważyłem też niedogodności związanych ze stopniowaniem kasety, ale może po prostu za wolno i zbyt amatorsko jeżdżę bo zwykle w przedziale 25-35km/h. Gdybym miał jednak brać dwa blaty, aby mieć większe możliwości w górach, do których z rowerem i się jednak i tak nie wybieram to pewnie wybrałbym opcję z przerzutkami w elektronice.
Można i zębatkę mniejszą ale prędkości nie bedzie na płaskim. Dlatego mówie o wymianie kasety na większą by na płaskim i w górach lepiej pojechać pozdrawiam😊
42/11 to prędkości 50km/h+, kto z amatorów tego realnie potrzebuje? O ile nie musimy dokręcać z górky na złamanie karku, nie sprintujemy, nie jeździmy w mocnej grupie, to 38, może nawet 36t w gravelu będzie wystarczające dla typowego użytkownika i będzie lepiej dopasowane do potrzeb dając miększe przełożenia przy drugim końcu zakresu.
Zawsze 2blaty. Ostatnio widziałem eskera 6. Dwa blaty z przodu, a x tyłu kaseta slx 11rz, z największą zębatka 40T. Przerzutka grx (chyba 800) dała radę
@@pawe6859 Wiem. Jakos 2x... mnie nie przekonał. Na początku wydawał mi się ok. i całkiem spoko. Ale po roku jeżdżenia zmieniłem zdanie i znielubilem 2 blaty z przodu, z ulgą wracając do 3. Wolę dobrze dobrane 3. Z tyłu 7 lub 8. I taka kombinacja mnie sarysfakcjonuje. W prawie płaskopolsce, 3x7 sprawdza mi się w 100%. Wykorzystuję mn.w. po równo wszystkie przełożenia :)
A jak ktoś jeździ i lubi wszystkie napędy? Ja lubię 3x8 3x9 2x11 czy 1x12 na każdym jeżdżę i serio różnic nie widzę. Napęd ma być sprawny reszte załatwią nogi😊
Sorry ale nie masz pojęcia o czym mówisz. Wrzuć sobie w gear calculator sram 1x12 42 Z przodu i 10-50 z tyłu i porównaj z tym swoim 11 rzędowym grx 46/30. Grx 2 blatowy zaczyna dopiero mieć jakikolwiek sens przy 2x12.
Ja wiem jak działa Eagle bo mam, mimo wszystko rower MTB ktory mi odpowiada to 2x10 w wyscigach uzywam 1x bo jest lzejszy. W rowerach gravel też mam rowery 1x12 3 sztuki i 2x10 i wybieram ten z napędem 2x10 do treningów. W wyścigach uzywam napędu 1x12 bo lzejsze i to jest jedyny argument za. Jako zawodnik jestem w stanie w kilka minut zmienić sobie kasete czy zębatkę w korbie na dowolną. Zwykly uzytkownik jest skazany na to co ma przy rowerze. Już nie wspomnę o szybszym zużyciu napedów 1x ponieważ wiejszość jazdy jest na jednej tarczy i z tył na malych koronkach. Majac 2x z przodu to jednak troche zmieniamy te przełozenia i innych przełozeń używamy. Producenci rowerów jednak są za tym by ruch w intetesie był bo przecież plany marketingowe i projektowe czynią wspolnie z producentami części. Gdy ktoś jeździ rowerem MTB w terenie jestem za 1x12 ale juz w terenie mieszanym nie koniecznie. Gravel to 2x do tremingow i jazdy mieszanej ale bikepacking i jazda w trudnym terenie z oponami szerokimi to 1x12 ze wzgledu na wiekszy prześwit na tylnym trójkacie przy jeździe w blocie. Mam kilkanascie rowerów ktore użytkuje i wiem co mówie a o rowerach tupu gravel mowię juz od 10 lat by taki wybierac jako iniwersalna szosa czy rower do treningu. W 20064 rok juz namawiałem na koła 29" i wyśmiewano mnie w 2006 miałem w stałej ofercie. Dzisiaj nikt mi nie powie że miałem racje i nie odwoła tego że nazywał mnie głupkiem. Pozdrawiam
@@miroslawbieniasz Po co ta wojna. Generalnie chodzi o nieswiadomych i niewytrenowanych, dla nas zawsze kazdy naped bedzie zbyt twardy :) Grx 2x11 w swoim Eskerze 6.0 oceniam jako zbyt twardy na strome gory i jednoczesnie zbyt miekki na szybkie dokrecanie kiedy sie da, bo kazdy zabek czyni roznice np blat 46, a 48 czy kaseta od 10, a nie od 11 zebow. Pozytywnie oceniam mullety 1x12 w gravelach i szosach nawet dla slabych amatorow jezdzacych jednak po gorach. Moze kiedys kupie rower z napedem grx 1x12, ale kaseta 10-51 jak w moim mtb, tyle ze w nim mam blat 30. W gravelu zapewne 40 acz wahalbym sie z 38, zalezy od formy w danym sezonie. Ty nie masz blisko takich podjazdow jak my w Malopolsce np Hrobacza Laka, Magurka Wilkowicka itd To dramat dla amatora niedzielnego :):):)
Dziwne historie tu się słyszy, bo przecież taki sram apex 1x11 w konfiguracji fabrycznej ma mniejsze szanse podjechania pod górkę niż shimano grx 2x10.
@@pawekwas8815 grx nie używałem ale mam tiagre w szosie i deore w MTB oba napędy działają o niebo lepiej, płynniej, szybciej niż Apex. Byłem z tym w serwisie jakiś czas było lepiej i znowu kaplica...druga sprawa wolę jednak 2x i dubble tap to też nie do końca moja bajka ale akurat z tym da się żyć.
1x zazwyczaj do przerobienia kaseta standard 11/42 na 46 lub 51 lub zebatka 38 robi robote. na 2x najlepsza konfiguracja jaka mialem z przodu to 46/30 i to nie byl grx;)
Rower crossowy jednak ma swoje zalety. Gravel to moda, minie. Rower crossowy to z grubsza gravel z prosta kierownicą i amortyzatorem. Kierownica "baranek" dla kogoś, kto praktycznie nigdy nie jeździ w dolnym chwycie nie ma sensu. A chwycenie kierownicy "za klamki" da sie zrobić przy pomocy starego i chyba niemodnego / zapomnanego już wynalazku rogów na kierownicę.Ja mam w swoim crosowcu 3 tarcze z przodu, 44-32-24, z tyłu 11-36. Podjeżdżam sobie komfortowo nawet dość solidne, kilkunastoprocentowe podjazdy, których u mnie, na Jurze, nie brakuje. Miałem z przodu klasykę trekkingową 48 - 34 - 26, ale zmniejszyłem, bo kadencję miałem za niską, nawet na płaskim i z wiatrem.
@pokrec Jeśli chodzi o przełożenia, to dobrze kombinujesz. Co do baranka w grawelu, to zależy od trasy - niektóre są bardzo szybkie, obejrzyj sobie np. filmiki z tegorocznego Unbound - poszerzysz horyzonty i zrozumiesz, że grawel to nie jest moda :).
@@pokrec ale co i po co miałbym coś Ci robić? Tak z grubsza to gravel, ma się do crossa jak pięść do nosa, wystarczy popatrzeć na geometrię. Wracając do rzeczonego pytania, może chociaż szosa albo przełajka czy też nic? Nie wiedzieć czegoś to nic złego ale robienie z ignorancji cnoty to tak średnio.
@@rafsen2943 ja w dolnym chwycie o wiele pewniej pokonuje zjazdy w tym również te terenowe. Chwyt jest pewniejszy a i lepsze trzymanie klamek przy hamowaniu
Nie zaglądać ludziom do portfela. Nie obrażać jeżdżących inaczej niż Ty. Nie jesteś pępkiem świata i nie każdego musi interesować jazda sportowa. Zaakceptuj, że rower to rower i każdy jeździ jak chce, gdzie chce i za ile chce. Od jęczenia nic się nie zmieni, a jedynie zbierzesz wokół siebie takich samych frustratów, którzy nie mogą się pogodzić, że już nikt ich na zawodach nie chce podziwiać 😂 Sorry stary, ale tak to wygląda z perspektywy człowieka, który myślał iż jedt to wqrtosciowy kanał. Tymczasem odpuszczam i zajrzę za jakiś czas, może zrozumiesz :)
Jak już tworzysz portret psychologiczny, to ja opiszę twój: zasiedziały, podstarzały, nie wysportowany, zawsze stał z boku i się przyglądał lepszy bo nie miał werwy do rywalizacji. Myślisz, że wiesz wszystko, a nie wiesz nic.
@@pwlpwl9416 I dziwić się, że ludzie olali starty w takim towarzystwie xD Nawet nie prowokuj rozmowy bo nie zniżę się do tego poziomu co ty. Szanuj się sam w wypowiedziach, bo inni jak to ocenią to raczej nie wróżę Ci dobrej opinii na przyszłość. Jeśli zrozumiałeś co do ciebie napisałem to darujesz sobie dalsze pogrążanie. Dawno kogoś takiego nie spotkałem w rozmowie :)
![Seungmin "그렇게, 천천히, 우리(As we are)" | [Stray Kids : SKZ-PLAYER]](http://i.ytimg.com/vi/kAzmhLHePqU/mqdefault.jpg)
jak zwykle bardzo przydatny wlog, gratuluję 4K :)
Bardzo dziękuję za obiektywną opinię i pozdrawiam
Wzajemnie pozdrawiam 😊
Standardowy grx 400 to pierwszy napęd który używam na całym zakresie w trakcie jazdy. Mtb zużywam małe zębatki a szosę zużywam średnie. Napęd 1x musiałbym przetestować ale myślę że może być średnio przy górkach na poziomie 1000m na 100 km.
Mam w składaku 2x10 .36-26 przód, tył 11-42. Rower stary specialized 2015r. Mowy amor , hamulce Deore LX v.brake. Rower petarda.
Żeby uzyskać równoważne przełożenie do typowego najlżejszego dwurzędowego 30/34 (0,9) nalezałoby przy typowym 1x z kasetą 11-42 założyć przednią zębatkę 38t ( 38/42=0,9).Mamy załatwiony dół zakresu i tutaj pojawia się pytanie czy na prawdę u góry potrzeba coś więcej niż 38/11 (prędkości >45km/h)? Większość nawet nie powącha tych dodatkowych przełożeń. W takim wypadku rozwiązania 1x i 2x są więc z pratycznego punktu widzenia równoważne, bo stopniowanie będą praktycznie jednakowe. Wybór pozostaje kwestią gustu.
mam 40 t na przodzie i 11/51t z tyl jeżdżę,e po górach . Jakby się chcial9 dokręcić to 40/11 jest za nalo ale jadę grawitacyjnie- kiedyś trzeba odpocząć po wspinaczce.
Od kilku lat jeżdżę na grx 2x10 z kasetą 11-36. Niby wszechstronny napęd ale przełożenie 30 - 36 jest na ciężkie na niektóre góry. Jeździłem przez chwilę z kasetą 11-40 która po dobrym wyregulowaniu była obsłużona przez przerzutkę grxa i wtedy było lepiej ale jednak jakość zmiany przełożeń pozostawiała wiele do życzenia. Często zdarza mi się, że potrzebuję zmienić bieg z przodu w niefajnym momencie a przerzutki shimano wymagają sporego ruchu dłonią. Nastepny napęd jaki planuje to sram z blatem 40 z przodu i kasetą 10-52. Tracę odrobinę na maksymalnych prędkościach a zyskuje sporo lżejsze przełożenie.
Jeśli chodzi o napęd dla początkującego to też nie zawsze 2 blaty są lepsze. Spotkałem się już z osobami co mają problem nauczyć się dobrej obsługi 2 blatów i non stop przekaszają łańcuch. Dla takich osób wybrałbym taniego microshifta sworda bodajże z kasetą 11-48.
Argument z kadencją, że początkujący jeżdżą z zbyt niską jak dla mnie nie trafiony. Jak zacząłem więcej jeździć kupilem czujnik kadencji. Zmiana nawyku na szybsze pedałowanie zajęła mi może tydzień. :)
1x to zupełnie inna jazda oczywiście na + miałem 2x ale wypieprzyłem te 2 blaty i założyłem 40T
To tak nie jest z tą kadencja, że w 2x możesz lepiej dobrać kadencję do prędkości. Ok, może dla prędkości 20-26 będzie więcej opcji, ale dla 30-35, czyli takich srednich na wyscigach, naped 1x oraz 2x oferuje ten sam skok zębów, czyli o 2. Dopiero przy predkosci 38-40, robi sie jak w szosie, czyli o jeden ząbek. A jazda na małym blacie z 25 to jest głupota bo robimy ostre skosy.
Teraz napedy 51 z tyłu i 44 blat z przodu dają Ci wszystko.
U nie nie mogłem dobrać przełożenia w napędzie 2x w terenie w 1x nie mam tego problemu :) dużo lepiej mi się jeździ. Chyba nigdy nie wrócę do 2x ;).
Ja myślę tak że jeden blat jest ptostrzy i lepiej operuje się przełożeniami natomiast dwa blaty z przodu mają po swojej stronie ekonomikę bo do grx czy tiagra części są nie drogie.
Mnie osobiście ostatnio zaczyna irytować jazda z dwoma blatami bo używam ok 5-6 przełożeń a potem trzeba machać manetkami, trymować itd. Jeśli bym mieszkał nw w Wrocławiu to by nie było tematu a w górzystym terenie co chwila się tym miesza, dlatego zastanawiam się czy jeden blat by mi się nie sprawdził lepiej.
Mam wrażenie że jedno i drugie rozwiązanie ma swoje plusy i wady a każdy osobno wybierze dla siebie coś optymalnego bo jeździmy w różnym terenie w innym stylu i po różnych drogach.
Super prawda powiedziana.
dla mnie tylko 1x, nie planuję narazie wrócić do 2x a tym bardziej do 3x. Mam 1x w commuterze, mtb gravelu i szosie ;)
Jakie przelozenia w szosie 1x?
@@marekk1337 blat 40, tył 10-36 sram rival axs
Przydatny filmik. Akurat szukam gravela i pomoze mi to wybrac xd 2blaty z przodu :) pozdrawiam serdecznie 😋
Ze starego mtb przesiadłem się na treking z przełożeniami 11-40 na 36. Szybko zmieniłem przód na 38 bo tyle przewidywał producent. Okazało się jednak, że zmieszczę tam tarczę 40T. Zajechałem tylna kasetę na śmierć (zębatka 11T) I wymieniłem na 11-36. Uzywam tego jako rower wyprawowy. Do jazdy na co dzień brakuje prędkości i tu wchodzi drugi rower 11-32 x 34/50 a mimo to doszedłem do takiego stanu, że przydałoby się płynniejsze stopniowanie z tyłu...
z górą Marcina jest jeszcze inny problem: w pewnych miejscach mocniejsze naciśnięcie na pedały może się skończyć przewrotką w tył :)
Oczywiście że tak, przy takim nachyleniu góry Marcina jest to mozliwe
Bardzo ciekawe porady i sugestie. Pozdrowerek cieplutki Góry Sowie się kłaniają 👋😎🚲🤓
Dziekuję i pozdrawiam 😊🚲
Oglądać na prędkości 1,5-1,75
jak jeździsz po górach albo z dużym obciążeniem bierz 2x, jak nie to 1x
super opinia !
ja mam 2x i póki co bym nie zmieniał na 1x
ostatnio jeździłem na żony 1x (triban easy zakup ze względu na cene / rozmiar) i czasem pod górkę 1x cięzko :(
dodatkowe pytanie o smarowanie łacucha - smar czy wosk ? coś do polecenia ?
Wosk🙂Czysto i wygodnie - pod warunkiem, że jedziesz na dwa łańcuchy. Wtedy przy mojej jeździe wychodzi gotowanie wosku raz na dwa tygodnie.
Mam MTB 1x12 32/50, szosę 2x12 ale przy wyborze napędu do gravela ani chwili nie zastanawiałem się nad dwiema tarczami i mam 2x11 a dokładniej 48/32 do 11/42 nawet nie wiem czy lepszy nie byłby 46/31 lub 30. Do ścigania jest ok bo wygrałem już dwa gravelowe wyścigi a jak będę chciał z sakwami pojechać kilka dni przez np Bieszczady to trzeciego dnia przy czołowym wietrze, wrzucę na małą z przodu i się śmieje.
W moim wypadku mam ubogi napęd Shimano Toruney w moim gravelu i powiem szczerze po mimo małej ilości biegów z tyłu używam cały czas tylko dużej tarczy 52T - przez co zmieniam napęd na 1x10 apexa (kaseta 50t tył przód 52). Możliwe że moja decyzja wynika ze słabych podzespołów natomiast w mojej ocenie praca przedniej przerzutki jest strasznie irytująca.
Kolejnym aspektem mojego wyboru jest też to że głównie jeżdzę po 3-miescie i kaszubach (wzniesienia umiarkowane)
ale w czym problem żeby tarcza z przodu była 38 lub 40 a z tyłu 11-46 lub 10-50 ? standardowy aphex ogarnia 11-46
Mam Gravela z Clarisem 2x8. Po kilkuset km dochodzę do wniosku, że nie jest źle, ale chciałbym wymienić przednią korbę z 50-34 na 46-30. Chciałbym, żeby nowa korba nie była już na kwadrat tylko na hollowtech 2. Poradziłbyś jakąś korbę i czy to w ogóle jest możliwe?
Najlepszy sprzedawca to taki co jeździ i serwisuje ,.Praktyka czyni mistrza
Z tym zgadzam się w 100%. Dlatego warto robić zakupy czy też słuchać rad doświadczonych osób ktore kitu nie wcuskają pozdrawiam😊🚲
@@miroslawbieniasz rok temu kupiłem nowy drugi rower , wymieniłem już opony , korbę i siodełko , czyli setaup pod siebie .Jestem dinozaur i wybór padł na crosowego Giant Roam 0 , rocznik 20023
Gdyby swiat rowerowy mial tskich Mirków jak Mirosław, to ta dziedzina bylaby piekna.
Proszę o poradę czy do mojej szosy Romet huragan 0 weszła by kaseta 11 rzędowa proszę o porade
Jak kaseta MTB to spoko. Szosowa zależnie od piasty
Jaki model piasty? Ale są kasety z grupy HG700 11-34 11biegów ktore wchodzą praktycznie na wszystkie bebenki
@@miroslawbieniasz tak
Zgadzam sie, szczegolnie dla kogoś kto jezdzil na szosie brakuje drugiego blatu. Nawet Grx 48 to za malo, lapie sie na tym ze na prostej czy z górki, brakuje przelozenia, a ja jestem tylko amatorem. W szosach 52 blat z przodu to dzisiaj minumum. Nie mowie tu juz o zwykłym zatrzymaniu na swiatlach i ruszaniu gdzie zrzucam na niższy blat. W gorach tez brakuje przelozenia. Dla mnie 1x to marketing bo fajnie wyglada, a ludzie ktorzy jeżdżą rekreacyjnie po lesie 15km to kupia. Pozdrawiam
Do gravela nie ma sensu 2x... Tylko 1x. Najbardziej co w kurza w 2x to ciągłe obijanie łańcucha np. w GRX o przednia przerzutkę... U mnie nie mogłem też dobrać przełożenia w terenie do kadencji w 2x ;). GRAWEL = 1x Szosa, Bikepacking, Góry = 2x
To są moje doświadczenia w raczej płaskim terenie. Rozumiem, że osoby jeżdżące szybko lub w górach mogą wybrać napęd 2x. Ja raczej do 2x nie wrócę ;)
Przednia przerzutka na 2 tarczach' nawet jak jest tania, a dobrze wyregulowana to działa wyśmienicie. Na kaszubskich górkach wolę 2 tarcze.
Nie zgadzam się, że 2x jest lepsze niż 1x. Skonfigurowałem sobie rower tak, że z przodu mam 1x 38T (Force) a z tyłu 10-44 XPLR (12s). Pod wzniesienia mam praktycznie to samo przełożenie co ten GRX na filmie 46/30-31T na 11-36 (11s). Na płaskim schodzę max do 9 biegu (z 12) bo powyżej 40km/h i tak nie mam sił jechać na płaskim. Z górki nie kręcę bo odpoczywam po podjeździe. Porównując mój obecny napęd do ex szosy 2x 50/34 i 11-32 (10s) oraz 11-34 (w drugiej kolejnej szosie, którą miałem) to jest przepaść na korzyść 1x 12s. Największy plus to właśnie miękkie przełożenia dostępne teraz. Nawet największy słabeusz odnajdzie się na takim napędzie bo może sobie z tyłu wstawić kasetę EAGLE 10-50 a z przodu 1x 38-40T i praktycznie wszędzie na asfalcie podjedzie. A to, że będzie miał "dziury" w stopniowaniu dla kompletnego amatora i słabeusza jest bez znaczenia. Prostota wyboru przełożeń (bez przedniej przerzutki) i miękkie biegi będą dla niego zbawienne.
a jak to jest u Ciebie z szybszym zużyciem kasety czy łańcucha, zauważyłeś może taką "dolegliwość"?
@@mathiasso100 Mam przejechane niecałe 300km (rower od miesiąca w moim użytkowaniu :)
Czesc, mam pytanie mam apexa 1x11 40t , 11-42 jest mi malo przełożeń w góry. Przerzutka apex co chwile niestety ma hakoes dziwne awwrie i chce ja wymienic na cokolwoek innego pod kasete 11 rz i najlepiej zeby obslugiwala kasete minimum 11-46. Czy eagle czy jakias przerzutka shimano będzie kompatybilna z klamkami sram Apex??
Cały sezon jeździłem na Apexie 1x11 40T z kasetą 11-42 i zero problemów. Może słabo wyregulowany? Apex spokojnie ogarnie kasetę 11-46, choć po pierwszych testach walczę o kulturę pracy, która była przy dedykowanej kasecie.
Z tego co się orientowałem to nie można mieszać klamek z shimano czy Eaglem.
@kwieecinsky wrzucę kasetę 46 zobaczymy ale mimo serwisu słabo to dla mnie działa. Zrzucanie to jest masakra... No ale może mam pecha. Przed kilkoma sezonem na pewno zrobię full serwis. Okaże się.
@@bartoszbachor8332 u siebie mam kasetę SLX CS-M7000 11-46 11rz, na mniejszych koronkach słychać, że trzeba podregulować na śrubie baryłkowej. Może spróbuj poszukać jakichś tutoriali jak ogarnąć apexa, bo mimo iż to najniższą półka ze srama to powinien chodzić bez większych problemów na oryginalnych częściach.
Tylko czy na pewno zakup gravela? Bo problem jest szerszy niż wybór ilosci blatów z przodu. Znajomy jeździ na trekkingu, jakieś 500-1000km w roku. Osiąga średnie prędkości rządu 15km/h. Jest przekonany, że po przesiadce na gravela będzie jeździł zdecydowanie szybciej. Sprzedawcy utwierdzają go w tym przekonaniu (gravel jest lzejszy, szybszy, wygodniejszy niz trekking/mtb, zostal stworzony do jazdy po lesnych drogach, itp. itd.).
Trochę jest szybszy ale jak masz odpowiednią nogę nic za darmo nie ma. Jeżdżę od 2 tygodni Do tej pory tylko mtb i osobiście nie przekonał mnie. Na asfalcie jestem szybszy średnio 3-5km/h na ubitej drodze innej 2-4km/h ale byle dziura czy nierownosc i trzęsie, że plomby gubie😅 nawet zwykły wydawałoby się prosty las staje się dużo bardziej wymagający.
I z tego samego powodu też jeżdżę na mtb. Gravel był fajny ale na ściśle określoną trasę. Góral z powietrznym amortyzatorem zapewnia dużo większy komfort w każdych warunkach. Po wielu rowerowych eksperymentach to dla mnie najbardziej optymalne rozwiązanie.
Oczywiście, że na gravelu pojedzie szybciej nawet taki słabeusz co kręci średnie 15km/h na trekkingu. Osiągnie 18-20km/h na gravelu ze względu na pozycję aero i lżejszą wagę roweru.
@@adambog5871 Ty tak serio? Co ma pozycja areo lub waga roweru przy 15km/h? Jeździłeś kiedyś z pomiarem mocy? Na kilku rowerach różnego typu?
Sorry ale 15km/h ma w lesie po szutrze i kamieniach czy wszędzie? 15km/h średnia to bardzo mało nawet ja jeżdżący mało osiągam 18km/h w lesie po średnio utwardzonej trasie (trochę luźniejszej ziemi bądź kamyczki) bez jakiegoś większego wysiłku. A na asfalcie to 22-24km/h też bezproblemowo utrzymam przy trasach rzędu 20-30km. Planuje zakup gravela i właśnie mam dylemat bo ten który chce kupić dostępny jest z 1x11 sram i grx a z 2 latami niedostepny. Nie wiem co robić. Z jednej strony powyżej 40km/h praktycznie nie jeżdżę. Bardziej zależy mi by było e miarę miękko. 40x42 daje przełożenie ok 0.97 a w starym crossie mam 26/34 co daje 0.7x czyli sporo lżejsze kręcenie. Żeby uzyskać coś podobnego na 1 blacie musiałbym mieć z 38/50. Ciężka sprawa chyba zostaje czekanie na 2 blaty Ew. Zakup gianta revolt 0.
.
Imo tylko dwie tarcze z przodu z racji mniejszego przekoszenia napędu i długowieczności
Co za bzdury z tym 1x - miałem problem z podjazdami na standardowym 40-11/42 to zmieniłem kasetę na 11/51 t bez żadnych przeróbek i podjeżdżam na 1x11 łatwiej niż na 2x11 matematyczne 30/36 jest cięższe niż 40/51.
Tylko trochę przeskoki są większe w strefie przełożeń podjazdowych ale przy jeździe turystycznej nie ma to znaczenia bardziej liczy się niezawodność i bezproblemowość. A jak ktoś po płaskim jeździ może spokojnie dać mniejszą i ciaśniejszą kasetę i większą zębatkę z przodu - każdy wie czego mu brakuje i modyfikuje w razie potrzeby. Łańcuch zalożyłem wzmocniony przeznaczony do E-bike'a i ten wytrzyma dużo więcej niż aluminiowy.
Jak zużyję ten napęd zakładam 1x13 - brak przedniej przerzutki ma też sporo zalet.
Tak czy inaczej pani miała rację przerzutki nie tylko z przodu ale i z tyłu to już przeżytek.
Powinny być skrzynie biegów najlepiej automatyczne - jednorzędowy mocny łańcuch i rower może jeździć lata bez serwisu.
Oglądąłem mistrzostwa DH - piękne zjazdy zawodników - i wydaje mi się ze ich rowery już mają skrzynie biegów.
W 1x sporo wiecej wattow schodzi, czy ktos lapie bombe szypciej na 1x11 sram? niz 2x shimano, u mnie dalej testy trwaja i na dlugich nudnych asfaltach 1x wydaje sie męką.
Byłam przekonana do zakupu gravela z jedną tarczą, ale twój film dał mi sporo do myślenia. Dzięki za obiektywne podejście do tematu
mam dwa grawele ,1x12 i 2x11, zdecydowanie 2x11 albo2x12
ja tam lubie 2x, kazdy mi mowi ze duplikuje przelozenia...moze ale jak dla mnie zmienia sie charakterystyka roweru. mala zebatka z przodu? tryb lesny duza zebatka? scigant drogowy
a jak mieszam oba tereny to az sie buzia cieszy jak mozna nagle zrobic drogowego sciganta.
@@6261358 U mnie odwrotnie nigdy nie wrócę do 2x
Na kazdym napedzie da sie jezdzic, takze bez przelozen.
2x11 najbardziej uniwersalna konfiguracja
sam mam deore 5100 i myślę , że masz rację , 2 blatki zawsze spoko
NIE najbardziej uniwersalna jest 2x12 ;)
najlepsza 3x10 xt, ale to se ne wrati 😉
Najlepiej 1na 13 bo już tak jest
Potem 1 *15 bo i tak będzie itd itd
Koła 36 😁
Ma być przyjemność z jazdy i tyle
Ja mieszkam w takim terenie że mam 2* 9 i mi wystarczy
I tyle i już
Ktoś chce 1 * 12 proszę bardzo
Kto bogatemu zabronii 😁
A ja w płaskopolsce jeżdżę na 1x12 (GRX) i uważam, że w takich warunkach jest to idealne rozwiązanie. Nie jeżdżę na przekosach bo tu nie ma gór, więc nie wrzucam na kasecie największej koronki 45, albo tylko sporadycznie, a na przełożeniu 42 na blacie i 10 na kasecie (czyli to taki odpowiednik 46x11) na płaskim bez problemu osiągnąłem 47km/h. Z górki też pewnie na trochę starczyłoby jeszcze tego przełożenia. Poza tym odchodzi cała upierdliwość związana z trymowaniem, przechodzeniem z jednego blatu na drugi, jeździ się niesamowicie przyjemnie. Nie zauważyłem też niedogodności związanych ze stopniowaniem kasety, ale może po prostu za wolno i zbyt amatorsko jeżdżę bo zwykle w przedziale 25-35km/h. Gdybym miał jednak brać dwa blaty, aby mieć większe możliwości w górach, do których z rowerem i się jednak i tak nie wybieram to pewnie wybrałbym opcję z przerzutkami w elektronice.
Panie a to nie lepiej będzie zmienić zębatke z tych 42 zębów na mnieszą niż kasete wymieniać
Można i zębatkę mniejszą ale prędkości nie bedzie na płaskim. Dlatego mówie o wymianie kasety na większą by na płaskim i w górach lepiej pojechać pozdrawiam😊
42/11 to prędkości 50km/h+, kto z amatorów tego realnie potrzebuje? O ile nie musimy dokręcać z górky na złamanie karku, nie sprintujemy, nie jeździmy w mocnej grupie, to 38, może nawet 36t w gravelu będzie wystarczające dla typowego użytkownika i będzie lepiej dopasowane do potrzeb dając miększe przełożenia przy drugim końcu zakresu.
4k Ci stukło🤫
Tak dziekuję Wam wszystkim, bo to dzieki Wam. Pozdrawiam 😊🚲
GRX 1x12 daje mniejsze przełożenie niż GRX 2x12.
I to jest skandal.
Mój pierwszy napęd 1×11 ,40-42 po prostej do 43km/h potem młynek pod górkę komfortowo do 12% nachylenia jak dla mnie
W dół już niestety nie da się dokręcić. A w niektórych rejonach 12 %. Ti nie nachylenie
I spore dziury w kadencji na szosie
@@mateuszpol9581 nie jest tak źle ale ostatnie 3 dolne przełożenia słychać łańcuch czuć że jest przekos .
Fajnie jak sprzedawca jeździ na rowerze
Zawsze 2blaty. Ostatnio widziałem eskera 6. Dwa blaty z przodu, a x tyłu kaseta slx 11rz, z największą zębatka 40T. Przerzutka grx (chyba 800) dała radę
jak bys sie przejechał 1x12 10/44 zmieniłbyś zdanie
@@RufusBiker77 nigdy w życiu
@@paganaslaf to znaczy że nie jeździłeś...
@@RufusBiker77Do turlania się w grzybowym tempie jeden blat będzie ok
@@paganaslaf przyjedz na ustawkę do nas gravelowa to zobaczysz grzybowe tempo...zdechniesz po 5 km
Najlepszy napęd to jest 2x9 - nie zamienię na żaden inny. Trwały i ekonomiczny.
A dla mnie 3x7 lubię najbardziej i Revoshifty ;) Ew. 3x8.
@@anka2866 Też spoko 👍
To że lubisz 2x9 nie oznacza że jest najlepszy.
@@pawe6859 Wiem. Jakos 2x... mnie nie przekonał. Na początku wydawał mi się ok. i całkiem spoko. Ale po roku jeżdżenia zmieniłem zdanie i znielubilem 2 blaty z przodu, z ulgą wracając do 3. Wolę dobrze dobrane 3. Z tyłu 7 lub 8. I taka kombinacja mnie sarysfakcjonuje. W prawie płaskopolsce, 3x7 sprawdza mi się w 100%. Wykorzystuję mn.w. po równo wszystkie przełożenia :)
A jak ktoś jeździ i lubi wszystkie napędy? Ja lubię 3x8 3x9 2x11 czy 1x12 na każdym jeżdżę i serio różnic nie widzę. Napęd ma być sprawny reszte załatwią nogi😊
Plasko -1x, gory 2x
Ja mam gravela Fuji z 3 tarzami z przodu. Pewnie to źle.
To wrecz zakazane ;)
Źle! To tragicznie!! Kto na czymś takim w XXI w jeździ ;)
Teraz tylko karbony, mleko, woski, aero, min. 1x12........
mam 1x12 srama, najlepszy napęd do gravela...idealny...W szosie 2x11/12
EKAR 1x13 lepszy ale SRAM też juz prezentuje 1x13
@@chriskros8858 ekar jest mechaniczny a to jest przepaść...nowy sram red będzie x13...niedługo zejdą do forca i rivala też na 13 pewnie
@@RufusBiker77 ja tam wolę mechaniczny bo już się rzygac chce ładowaniem wszystkiego dookoła
@@chriskros8858 co kto lubi 😉
@@RufusBiker77 oczywiście dobrz,e że jest wybór.
Sorry ale nie masz pojęcia o czym mówisz. Wrzuć sobie w gear calculator sram 1x12 42 Z przodu i 10-50 z tyłu i porównaj z tym swoim 11 rzędowym grx 46/30. Grx 2 blatowy zaczyna dopiero mieć jakikolwiek sens przy 2x12.
Ja wiem jak działa Eagle bo mam, mimo wszystko rower MTB ktory mi odpowiada to 2x10 w wyscigach uzywam 1x bo jest lzejszy. W rowerach gravel też mam rowery 1x12 3 sztuki i 2x10 i wybieram ten z napędem 2x10 do treningów. W wyścigach uzywam napędu 1x12 bo lzejsze i to jest jedyny argument za. Jako zawodnik jestem w stanie w kilka minut zmienić sobie kasete czy zębatkę w korbie na dowolną. Zwykly uzytkownik jest skazany na to co ma przy rowerze. Już nie wspomnę o szybszym zużyciu napedów 1x ponieważ wiejszość jazdy jest na jednej tarczy i z tył na malych koronkach. Majac 2x z przodu to jednak troche zmieniamy te przełozenia i innych przełozeń używamy. Producenci rowerów jednak są za tym by ruch w intetesie był bo przecież plany marketingowe i projektowe czynią wspolnie z producentami części. Gdy ktoś jeździ rowerem MTB w terenie jestem za 1x12 ale juz w terenie mieszanym nie koniecznie. Gravel to 2x do tremingow i jazdy mieszanej ale bikepacking i jazda w trudnym terenie z oponami szerokimi to 1x12 ze wzgledu na wiekszy prześwit na tylnym trójkacie przy jeździe w blocie. Mam kilkanascie rowerów ktore użytkuje i wiem co mówie a o rowerach tupu gravel mowię juz od 10 lat by taki wybierac jako iniwersalna szosa czy rower do treningu. W 20064 rok juz namawiałem na koła 29" i wyśmiewano mnie w 2006 miałem w stałej ofercie. Dzisiaj nikt mi nie powie że miałem racje i nie odwoła tego że nazywał mnie głupkiem. Pozdrawiam
@@miroslawbieniasz Po co ta wojna. Generalnie chodzi o nieswiadomych i niewytrenowanych, dla nas zawsze kazdy naped bedzie zbyt twardy :) Grx 2x11 w swoim Eskerze 6.0 oceniam jako zbyt twardy na strome gory i jednoczesnie zbyt miekki na szybkie dokrecanie kiedy sie da, bo kazdy zabek czyni roznice np blat 46, a 48 czy kaseta od 10, a nie od 11 zebow. Pozytywnie oceniam mullety 1x12 w gravelach i szosach nawet dla slabych amatorow jezdzacych jednak po gorach. Moze kiedys kupie rower z napedem grx 1x12, ale kaseta 10-51 jak w moim mtb, tyle ze w nim mam blat 30. W gravelu zapewne 40 acz wahalbym sie z 38, zalezy od formy w danym sezonie. Ty nie masz blisko takich podjazdow jak my w Malopolsce np Hrobacza Laka, Magurka Wilkowicka itd To dramat dla amatora niedzielnego :):):)
@@marekk1337 też mam eskera 6.0 i nie wiem ile % musiała by mieć górka by było za twardo...
Dziwne historie tu się słyszy, bo przecież taki sram apex 1x11 w konfiguracji fabrycznej ma mniejsze szanse podjechania pod górkę niż shimano grx 2x10.
Mam Apexa i do niego czego się to dziadostwo nie nadaje...
@@bartoszbachor8332 Dlaczego, ja mam wręcz przeciwne doświadczenia - porównując z GRX400 2x.
@@pawekwas8815 grx nie używałem ale mam tiagre w szosie i deore w MTB oba napędy działają o niebo lepiej, płynniej, szybciej niż Apex. Byłem z tym w serwisie jakiś czas było lepiej i znowu kaplica...druga sprawa wolę jednak 2x i dubble tap to też nie do końca moja bajka ale akurat z tym da się żyć.
jak dla mnie gravele są dla ludzi lubiących jazdę bardziej wygodną , mtb to jest prawdziwy pot i łzy
Kwestia potrzeb. Ja po dwóch gravelach wróciłem na mtb. Zdecydowanie bardziej komfortowo z amortyzatorem...
Pojedz gravelem w gory czy ciezki teren. Wygoda po ch...
@@marekk1337Nie trzeba gór szukać. Nawet na dziurach w płaskopolsce amortyzator robi robotę.
1x zazwyczaj do przerobienia kaseta standard 11/42 na 46 lub 51 lub zebatka 38 robi robote. na 2x najlepsza konfiguracja jaka mialem z przodu to 46/30 i to nie byl grx;)
Znasz się może na sram Apex?chce zmienić przerzutkę na taką która będzie działać z klamkami Apex a obsłuży kasetę 11-46 lub 11-50?
Rower crossowy jednak ma swoje zalety. Gravel to moda, minie. Rower crossowy to z grubsza gravel z prosta kierownicą i amortyzatorem. Kierownica "baranek" dla kogoś, kto praktycznie nigdy nie jeździ w dolnym chwycie nie ma sensu. A chwycenie kierownicy "za klamki" da sie zrobić przy pomocy starego i chyba niemodnego / zapomnanego już wynalazku rogów na kierownicę.Ja mam w swoim crosowcu 3 tarcze z przodu, 44-32-24, z tyłu 11-36. Podjeżdżam sobie komfortowo nawet dość solidne, kilkunastoprocentowe podjazdy, których u mnie, na Jurze, nie brakuje. Miałem z przodu klasykę trekkingową 48 - 34 - 26, ale zmniejszyłem, bo kadencję miałem za niską, nawet na płaskim i z wiatrem.
oczywiście masz praktykę w jeździe na sprzętach z "baranem"?
@@rafsen2943 Nie. I co mi robisz? Jeździj na czym lubisz. Ja tylko proponowałem / głośno myślałem. Możesz się z tym nie zgodzić.
@pokrec Jeśli chodzi o przełożenia, to dobrze kombinujesz. Co do baranka w grawelu, to zależy od trasy - niektóre są bardzo szybkie, obejrzyj sobie np. filmiki z tegorocznego Unbound - poszerzysz horyzonty i zrozumiesz, że grawel to nie jest moda :).
@@pokrec ale co i po co miałbym coś Ci robić? Tak z grubsza to gravel, ma się do crossa jak pięść do nosa, wystarczy popatrzeć na geometrię. Wracając do rzeczonego pytania, może chociaż szosa albo przełajka czy też nic? Nie wiedzieć czegoś to nic złego ale robienie z ignorancji cnoty to tak średnio.
@@rafsen2943 ja w dolnym chwycie o wiele pewniej pokonuje zjazdy w tym również te terenowe. Chwyt jest pewniejszy a i lepsze trzymanie klamek przy hamowaniu
Nie zaglądać ludziom do portfela. Nie obrażać jeżdżących inaczej niż Ty. Nie jesteś pępkiem świata i nie każdego musi interesować jazda sportowa. Zaakceptuj, że rower to rower i każdy jeździ jak chce, gdzie chce i za ile chce. Od jęczenia nic się nie zmieni, a jedynie zbierzesz wokół siebie takich samych frustratów, którzy nie mogą się pogodzić, że już nikt ich na zawodach nie chce podziwiać 😂 Sorry stary, ale tak to wygląda z perspektywy człowieka, który myślał iż jedt to wqrtosciowy kanał. Tymczasem odpuszczam i zajrzę za jakiś czas, może zrozumiesz :)
Jak już tworzysz portret psychologiczny, to ja opiszę twój: zasiedziały, podstarzały, nie wysportowany, zawsze stał z boku i się przyglądał lepszy bo nie miał werwy do rywalizacji. Myślisz, że wiesz wszystko, a nie wiesz nic.
@@pwlpwl9416 I dziwić się, że ludzie olali starty w takim towarzystwie xD Nawet nie prowokuj rozmowy bo nie zniżę się do tego poziomu co ty. Szanuj się sam w wypowiedziach, bo inni jak to ocenią to raczej nie wróżę Ci dobrej opinii na przyszłość. Jeśli zrozumiałeś co do ciebie napisałem to darujesz sobie dalsze pogrążanie. Dawno kogoś takiego nie spotkałem w rozmowie :)
Sory ale gadasz takie głupoty ze tego nie da się słuchać
Na 2 tarcze z przodu i górki w rejonie Ciezkowic pokonuje bez problemu Z jedną tarcza nie ma szans