Fakt ciekawostka ze względu na aż tak mocne ''wyżłobienia'' tym bardziej, że szyny mimo wszystko muszą mieć określoną (nie małą) wytrzymałość. Duży kciuk do góry za materiał.
@@bogdanhasa2871 Dobrze się Pan czuje? Jeśli tak - niech się Pan tłumaczy z tego zaszyfrowanego przekazu. Jeśli nie - lepiej odpocząć od yt, żeby nie wypisywać bzdur.
Różne uszkodzenia szyn w życiu widziałem, jedno, nawet zgłaszałem Kolejarzom bo spacerując w lesie, zauważyłem kilkunastocentymetrową przerwę w szynie (fragment był po prostu ułamany) i nawet dostałem kilka kolejowych gadżetów w ramach podziękowania :) Czegoś takiego jednak, nigdy w życiu nie widziałem, coś niesamowitego. To wygląda tak, jakby Maszynista dał nastawnik na max i spokojnie czekał na to, co się stanie, mimo, że skład stał w miejscu. Lokomotywa musiała się dosłownie przyspawać do szyn a jej usunięcie musiało być chyba kłopotliwe. Bardzo ciekawy film, Pozdrawiam.
@@adamwarda6770 efektem przewymiarowanego składu byłyby co najwyzej powierzchniowe uszkodzenia lub/i nie ruszenie składu. To nie jest szkoda powstała w jednej chwili. Różnie dobrze kiedyś w zimie jak nie będziesz mógł wyjechać samochodem, to nie przejmuj się. Włącz chiliout, podglosnij radio, wrzuć bieg, wciśnij gaz i nie zastanawiaj się dlaczego nie jedziesz i jakie będą tego efekty.
Przypominają mi się zajścia w Radomiu w 1976r. Podobno przyspawano wtedy lokomotywę a dokonano tego ruszając na zaciągniętym hamulcu . Po pewnym czasie wystarczyło jedynie zgasić silnik i lokomotywa stanęla przyszwajcowana do torów.
Dokładnie aż żal aby taki eksponat trafił na złom - do muzeum kolejnictwa lub do szkoły kolejowej w celu pokazania co się może wydarzyć w skutek niekompetencji maszynisty.
Nie dla mlodych a dla nowych, bo I na ciezarowki sa zatrudniani kierowcy po 40 roku zycia, ale od tygodnia ma prawo jazdy na c+e I nie umie nim jazdzic
Wszystkiemu winni młodzi, już się przyzwyczaiłem. Do śmieciowych zarobków młodzi zwłaszcza jak je wywalczono w czasach gdy Ci młodzi mieli 8 lat. Rynek mieszkaniowy zniszony przez młodych.. taaa mówią Ci co dostali mieszkanie za komuny albo mają przepisane po dziadkach.. i to można młodym dopisać.
@@Virs5 powiem tak... I młodzi i starzy doświadczeni maszyniści odwalają babole. Najczęściej młodzi są często zbyt pewni siebie natomiast starych gubi rutyna. Samo życie.
w lipcu zeszlegoroku takie wydarzenie miało miejscew gdańsku na dworcu Lokomotywa ep -09 wyszlifowala jedna osią tor Choć nie tak głęboko jak w tym przypadku Ale widok był ciekawy iskry sypały sie na dwa metry do góry
@@pod11th31 Proszszsz…. Zestaw kołowy z oponami… stosowany na terenach sejsmicznych np. w mieście Mexico City upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fd/Bogie-metro-Meteor-p1010692.jpg
Masz takie szczęście że znajdujesz się w okolicy gdy wydarzy się jakieś dziwne zdarzenie, prosisz dyspozytora by cię tam wysłał czy przyjeżdżasz prywatnie by nam opowiedzieć i pokazać co znów się stało na polskich żelaznych szlakach?
Pierwszy raz widzę koleiny na torach 😁 A potem się słyszy, że "tory były złe i podwozie też było złe". Ciekawe ile czasu było potrzeba żeby zrobić te koleiny.
Nie wiem gdzie jest organizowana zbiórka czytałem tylko dzisiaj artykuł o tym że jest bardzo chora nazywa się Ewa Michalska wygoogluj sobie że jest chora to może gdzieś coś znajdziesz żeby się dorzucic do zbiórki
Tu jedna uwaga - on prawdopodobnie nigdzie nie chciał ruszać. Wystarczyło, że nie zszedł na 0 i tak sobie stał. Trudno mu się będzie wytłumaczyć, szczególnie to, że przez kilkanaście minut nic nie zauważył, ale usterki samej maszyny też wyklyczyć na tym etapie nie można przecież. Widziałem kiedyś przypadek, że mimo zejścia na 0 i zahamowania składu, jakaś tam pozycja została (na EN57). PEwnie też o takich sytuacjach słyszałeś.
Też jestem zdania, że to nie była próba ruszenia. Tylko spał tzn. stał na pozycji. Skład zahamowany, lok zahamowany ale na dwóch zestawach hamulec był słabszy i mieliło w miejscu. Na ruskich sprzętach ponoć nie ma nadmiarowych
Słuszna uwaga , musiał nie zauważyć że pozycja weszła i koła wolno się kręciły. Zapewne spał bo , ewentualnie był czymś zajęty, rozmowa przez tel. Lub kompletnie czymś innym
Nawet widać przed nadlewem wypolerowane szyny więc ewidentnie kręciły się podczas hamowania po czy, zatrzymał się a koła nie. Nie ważne to i tak bo wszystkie kontrole jakby wykonał co powinien to by zauważył że jest coś nie tak.
Do fachowców pytanie. Ile musiało trwać takie "wypalanie" i z jaką prędkością obrotową aby uzyskać taki "efekt"? Fajnie by było zobaczyć zestawy kołowe. Świetny film!👍
Zniszczenia delikatne zaraz przed wybuksowaniem wskazują (jak się przyjrzeć, to widać je dosyć dobrze), że jednak lokomotywa była w ruchu (zapewne był to dopiero rozruch składu, no ale jednak). Dopiero poślizg zestawów ją unieruchomił i stało się to, co się stało.
Przy połączeniu szeregowym silników trakcyjnych ten który ślizgnie się pierwszy zaczyna przejmować większa moc, więc ślizga się coraz bardziej, a pozostałe tracą moc. Tak to działa, a TEM2 ma dwie równoległe gałęzie po trzy silniki w szereg. Wersja zmodernizowana do wariantu ST48 ma wszystkie silniki podłączone równolegle oraz dodatkowo kontrolę poślizgu na zasadzie porównania prądów we wszystkich sześciu kanałach z wykorzystaniem prostych LEM-ów prądowych i sterownika mikroprocesorowego. Maszyniści większości lokomotyw kursujących w Polsce nie mają żadnego wsparcia techniki pomimo ogromnego postępu w konstrukcji i produkcji przeróżnej aparatury przeciwpoślizgowej.
Zawsze mnie to interesowało i mam wiele pytań odnośnie takiej sytuacji: 1. Czy po takim torze można jeszcze przejechać? Nawet 1km/h? 2. Czy lokomotywa była wyciągana dźwigiem czy sama odjechała? 3. Ile czasu potrzeba na takie uszkodzenie szyn? Czy to kwestia sekund, minut czy godzin buksowania? 4. Czy zestawy kołowe w lokomotywie będą poddawane naprawie?
Myślę że to kwestia kilkudziesięciu sekund, jak dał ostro do pieca. Lokomotywa ma taką moc że trudno to sobie wyobrazić, do tego spory ciężar. A to równa się spektakularnym efektom.
Na podkład kładzie się plastikową przekładkę, na to szynę, przy kotwach plastikowe dociskacze, sprężynę zakłada się na jedną stronę kotwy i breszką dociąga sprężynę na drugą stronę kotwy. Ściąganie w sposób odwrotny, albo przez przecięcie sprężyny, jeśli jest stara
Wow, a myślałem że co jak co ale lokomotywą nie da się spalić laczka, a tu takie piękne ślady :) ktoś był cholernie zdolny, tak wydrzeć tor... Kto próbował cokolwiek kiedyś robić z szyny wie jak to jest twarde. Lokomotywa widać jakieś Subaru bo 4x4 ;)
Tu masz film właśnie z udziałem lokomotywy TEM2 i też z tego kanału. Tak właśnie wygląda poślizg kół lokomotywy. Ale to co zrobili w Opalenicy to już wyższa Szkoła driftu. ruclips.net/video/YZFcpVTatZU/видео.html
Nawet tramwajem się da. Wystarczy załadować Konstala 105Na do pełna, postawić go przed Mostem Teatralnym w Poznaniu w kierunku Kaponiery, tam masz delikatnie pod górkę. Na tyle że dziękuję temu kto wymyślił hulajnogi elektryczne, bo rowerem tam ciężko się wtoczyc. Załadowany palił kapora aż miło, iskry szły że byś grilla rozpalił. Wypuścił ludzi, wystawił blachę "wagon uszkodzony" - wtedy jeszcze nie było wyświetlaczy w tych modelach - i odjechał jak gdyby nigdy nic
w lipcu zeszlegoroku takie wydarzenie miało miejscew gdańsku na dworcu Lokomotywa ep -09 wyszlifowala jedna osią tor Choć nie tak głęboko jak w tym przypadku Ale widok był ciekawy iskry sypały sie na dwa metry do góry
Jestem Maszynistą na Emeryturze z 40 letnim stażem w złych warunkach atmosferycznych to znaczy mrzawka liście na szynach trzeba się liczyć z rolowaniem zestawów kołowych w przypadku lok ET22 na pulpicie wyświetla się kontrolka p.poslizgowa wtedy należy użyć piasecznicy cofnąć nastawnik jazdy o kilka pozycji obserwować amperomierz s.trakcyjnych uchylić okno i słuchowo stwierdzić rolowanie kto tego nie potrafi powinien iść na badanie słuchu lub się doszkolić to jest tylko i wyłączna wina Maszynisty pozdrawiam.
Wiedziałem że nagrasz o tym film. Teraz przydało by się znaleźć tą lokomotywę która narobiła tyle szkód i pokazać zestawy kołowe czy nie są uszkodzone.
Wyobraźmy sobie co by się stało gdyby lokomotywa w końcu nie ruszyła i zestaw kołowy zagrzał by się z główką szyny. Po wyplywce widać że temperatura musiała być co najmniej w okolicy 800°C
Na 3 osiowym wózku każdy z zestawów kołowych jest napędzany przez osobny silnik. Dlatego jeśli jeden z zestawów kołowych wpadnie w poślizg, to może coś takiego się wydarzyć. Może wpaść w poślizg zestaw skrajny zewnętrzny, środkowy, skrajny wewnętrzny - to nic nowego. Mnie ciekawi za to stan kół, które wytopiły te szyny. Przy tym ile czasu to buksowało, to jakoś nie sądzę, żeby koła były w porządku.
@@SzpargalyKolejowe dzięki za wyjaśnienie. Zostaje zatem pytanie jak ten zestaw jest połączony. 3 osie w wózku, każda niezależna? Chyba nie. Przy takim efekcie wózki musiały którąś osią wisieć w powietrzu chyba.
Jeśli chodzi Ci o koła to każde jest resorowane resorami piórowymi oraz sprężynami śrubowymi (podstawowa amortyzacja), a później taki zestaw jest połączony wahaczem z kolejną osią. Gdyby to były 3 niezależne od siebie odsprężynowane osie, to by po prostu szybciej niszczyły ramę wózka. Jeśli ogólnie lokomotywa ma źle wykonane odsprężynowanie i źle zaprojektowane punkty podparcia, to w skrajnych sytuacjach dochodzi do pękania ram ostojnicy. Taka sytuacja miała miejsce w parowozie Ty51, gdzie pierwsze egzemplarze miały źle zaprojektowane punkty podparcia i wyważenie przez co różnica w nacisku poszczególnych osi różniła się nawet o 4 tony między najmniej dociążoną, a najbardziej przeciążoną (!) i pękała solidna rama ostojnicy. W parowozie nie ma wózka, jest tylko główna rama ostojnicy, która stanowi szkielet parowozu niejako - podobnie jak w statku tę rolę pełni kil. Myślę, że jako ciekawostka mogłem się nią podzielić.
Cześć.. tak jak mówisz okno w dół i słuchasz.. na et22 słychać jbardzo dobrze jak roluje.. w tym przypadku zastanawia mnie jak do tego doszło.. maszynista musiał tak chyba stać kilka minut.. rozumiem że w lokomotywie brak kontroli nad osiami ale podawać wysoki prąd przez długi czas na silniki które stoję w miejscu może skutkować przegrzanie izolacji. Czyli skoro skład nie chciał ruszyć przez 20 sekund 30 to znaczy że nie ruszy a patrząc po śladach pewnie tak stał kilka minut
Pewną wskazówką, co się stało może być to, że ślady buksowania widać jeszcze przed wgłębieniem. Najwyraźniej zjawisko występowało wcześniej, zanim skład finalnie się zatrzymał.
To jest tor dodatkowy, po którym jeżdżą pociągi, które mają postój na stacji w wyniku mijanki z pociągiem "pospiesznym", który jedzie za nim. Przykładowo: w Zbąszynku jadą Koleje Wielkopolskie do Poznania, które zatrzymują się na każdej stacji. 20 minut później jedzie ekspres z Berlina do Warszawy, który nie zatrzymuje się na stacjach między Zbąszynkiem i Poznaniem, więc "przelatuje" prosto po torze głównym, a Koleje są prowadzone torem dodatkowym po drugiej stronie peronu, czyli po tym, który został uszkodzony. W wyniku tego uszkodzenia, moim zdaniem, będą kierowane na peron przeciwny, żeby wspomniany ekspres mógł przejechać rozkladową prędkością po torze głównym.
A jeśli chodzi o różnice w komforcie już po wymianie, to sądzę, że będą to znikome różnice, bo jednak był i jest to tor służący tylko do mijanek, więc nie będzie tam szału 120 km/h tylko zatrzymanie się i rozruch 😉
Pytam jako kompletny laik: 1. Taka sytuacja jest uznawana za jakiegoś rodzaju katastrofę/zdarzenie kolejowe? Powołuje się jakąś komisję żeby zbadać jak do tego doszło? 2. Jakim cudem maszyniście koniec końców udało się z tego wyjechać i nie wykoleić wagonów?
1. Nie, bo nikt nie ucierpiał. Wewnętrzne ustalenia, wyjaśnienia, rozliczenia itd. raczej nie będą publikowane. 2. No właśnie wierzyć mi się nie chce żeby potem cały pociąg po tym przejechał. Ale jeśli wagony były próżne to jest to wg mnie możliwe
A co z kołami lokomotywy? Też do wymiany bo się zdeformowały/ za mocno starły, czy mają lepsze parametry wytrzymałościowe i nic większego się im nie stało?
niestety niewiele rozumiem, ale WOW! Założę się, że wyglądało to niesamowicie, kiedy to się stało. Dziękujemy za opublikowanie tego! Jako normalny pasażer nigdy tego nie widzę. pozdrowienia z Danii.
Jeżeli używałeś kiedyś, albo chociaż widziałeś działanie szlifierki np kątowej, to tutaj było podobnie. Ktoś próbował ruszyć składem, dodawał lokomotywie "gazu", koła się kręciły ale skład stał. W efekcie koła zaczęły szlifować materiał pod sobą wytwarzając jak widać spore ilości ciepła do momentu aż wszystko zaczęło się topić.
w lipcu zeszlegoroku takie wydarzenie miało miejscew gdańsku na dworcu Lokomotywa ep -09 wyszlifowala jedna osią tor Choć nie tak głęboko jak w tym przypadku Ale widok był ciekawy iskry sypały sie na dwa metry do góry
Dobre kilka lat temu u mnie w mieście (Jelenia Góra) była podobna sytuacja ale w mniejszej skali zniszczeń :D Panowie z drugiego końca Polski ewidentnie nie znali trasy, na ciężkim składzie za szybko wlecieli na ostatnią prostą do stacji i odpalili pełne hamowanie co skutkowało całkowitym wyhamowaniem na łuku. Ruszając w tandemie EU07 i TEM2 ta druga tak samo przyjarała tory aż się zrobiło wgłębienie na 2-3cm 😅
A jakie jest prawdopodobieństwo że np nastąpiło coś w stylu sklejenia styków stycznika i nje mógł wyłączyć zasilania i zanim ogarnął jak "wygasić" całą lokomotywę to aż tak wyszlifowało? PS ile to mogło trwać, dzieciąt sekunt czy naście minut?
@@tmechatronik dokładnie. Żeby roztopić metal potrzeba bardzo wysokiej temperatury, która nie jest w stanie być wytworzona w kilkanaście, kilkadziesiąt sekund. Nawet specjalne dedykowane piece elektryczne z grzałkami do topienia metalu potrzebują co najmniej kilkunastu minut, żeby doprowadzić stal do nagrzania i roztopienia. Faktycznie duża masa lokomotywy jest czynnikiem sprzyjającym, ale tutaj maszynista ewidentnie musiał zostawić przez dłuższy czas koła, że sobie tak wytopiły szyny. Poza tym gdyby facet szukał sposobu na wyłączenie lokomotywy lub pozbycie się poślizgu, który szlifował te szyny, to mógłby to najszybciej zrobić po prostu poprzez wyłącznie silnika spalinowego. Tak jak na elektrowozie można po prostu opuścić pantografy i wtedy jest pewność, że nawet przy zespawanych stycznikach liniowych, lokomotywa już więcej nie pojedzie.
@@SzpargalyKolejowe A czy opuszczenie pantografu na pewno jest dobrym pomysłem - czy łuk zdąży przepalić przewód jezdny? Czy maszynista jest w stanie zobaczyć iskrzenie spod kół?
Niekoniecznie najlepszym, ale zawsze jakimś awaryjnym wyjściem. Łuk zawsze może przeskoczyć. Czy może przepalić sieć trakcyjną? Tak, chociaż wtedy raczej rodzi mi się pytanie z kategorii - to w jakim stanie ta sieć trakcyjna musiała już być, że dała się przepalić. Natomiast przy zespawanych stycznikach liniowych można spróbować różnych metod wyłączenia prądu - chociażby wyzwolenie wyłącznika szybkiego. Też powinno pomóc. Tylko, że w trakcie jazdy często gęsto jest potrzebne szybkie działanie i myślę, że awaryjne opuszczenie pantografów jest po prostu intuicyjne. Zresztą w trakcie normalnej jazdy opuszcza się - z reguły przedni (chociaż nie zawsze!) - pantograf. Nic złego się nie dzieje. Tak, maszynista może zobaczyć iskrzenie spod kół - wystarczy po prostu wyjrzeć przez boczne okno. Chociaż iskrzenie może sugerować np. zahamowany zestaw kołowy albo coś grubszego, co się dzieje w obwodzie elektrycznym silnika.
@@SzpargalyKolejowe Obejrzyj sobie filmy o zgrzewaniu tarciowym, odpowiednie tarcie + masa / siła i wystarczy kilkadziesiąt sekund na stopienie metalu. Nie znam się na "kolejnictwie" więc nie wypowiem się ile czasu było potrzeba aby osiągnąć taki efekt jak na filmie. Jeśli faktycznie trwało to kilka minut to maszynista .......
Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Gdy się koła przyblokują, to powstaje podkucie, właśnie takie płaskie miejsce. W drugą stronę jest lepiej, czujniki poślizgu, falowniki, które odcinają nadmiar mocy, hamulce przeciwpoślizgowe.
Везде одно и то же, случается, кусок такого же рельса у нас в учебном кабинете лежал, в депо, в 87м толкач в тяге, а головной затормозил у входного, а в толкаче(секция Тэ130, головной 2тэ116),бригада видимо заснула, а ру1 не сработало или спички торчали... и такой результат был
Przy takiej temperaturze na pewno doszlo do poslizku pierscieni nalozonych na zestawy kolowe - a co za tym idzie - byc moze i rowniez nastąpił poslizg miedzy pierscieniem a kolem, ktory go napedzał. Obstawialbym, ze dalszy poslizg bylby tylko kwestią czasu.
tak głębokie koleiny nie są winą usteki czy problemu z komunikacją między maszynami na drugiej czy kolejne lokomotywie w zestawie w momencie gdy zestaw sie zatrzymał a ta nadal pracowała??
Płaskie miejsca, nalepy, przegrzane obręcze lub nawet przekręcone, skrajny stopień zużycia obręczy, przeszlifowane do oporu... Są różne możliwości. Zostaje czekać aż pojawią się oficjalne fotki tej maszyny.
Te szyny i tak nie są juz do niczego, może dogadajcie się ze Stacją Muzeum w Warszawie niech ten kawałek toru wezmą do siebie, bo wyrzucić taki okaz na złom to zbrodnia
Coś mi tu nie teges... Tamara ma 3-osiowe wózki, a poślizg wygląda na pojedynczą oś na każdym wózku. Coś mogło być z lokiem nie tak, padnięte czujniki poślizgu na osiach lub brak na środkowych jak w byku i mechanik nawet nie wiedział o problemie, chciaż musiało piszczeć jak diabli.
Internet donosi że to TEM 2 firmy Dolata, oraz że "Lokomotywa Tem2 wyposażona jest w dwa przekaźniki przeciwpoślizgowe. Jednak pomiar prądu różnicowego jest między 1 i 3 osią oraz 4 i 6. 2 i 5 nie są kontrolowane. Jedynie jak piąta piłuje to widać na prędkościomierzu bo na postoju jest nagle 40 km/h."
Pierwszy raz widzę aż takie uszkodzenia, to raczej niemożliwe aby powstały bez wiedzy załogi lokomotywy - nie można było się nie zorientować, że coś jest nie tak. Ciekawe jak wyglądają obręcze zestawów kołowych, no i jak udało się z tych "dołków" wyjechać...?
Podejrzewam że lokomotywę odłączyli od składu i wyjechała. Resztę składu odciągnęli w przeciwnym kierunku. Przyczyną mogło być pozostawienie kilku wagonów "na ręcznym" albo awaria układu hamulcowego. Ale maszynista i tak jest winny. Cała akcja musiała trwać kilka minut i wystarczyło się zainteresować co się dzieje że pociąg nie rusza mimo załączania kolejnych pozycji nastawnika.
Trzy pytania laika. 1. Jak długo musiały się koła kręcić w miejscu żeby oś takiego zrobić? Przecież to nie mogły być sekundy, a skoro było dłużej, to jakim cudem gość się nie zorientował, że coś jest nie tak? 2. Co hamowało tą lokomotywę, że nie ruszyła? 3. Lokomotywę przyspawało do szyn?
to się nazywa spalenie kapcia a nie jakieś BMW na światłach 😃
To chciałem powiedzieć:)
@@michalg6765 ja też
No to już level hard palenia kapcia .
Hehe.
To wina Putina 🤣🤣🤣
A ja miałem frajdę jak ciuchcia mi złotówkę rozjechała. Teraz widzę że to mało widziałem w życiu
Najlepsza atrakcja z dzieciństwa, póki nie przyjechał pociąg techniczny i nie zabrał całych torów ze sobą, były tory i nie ma już torów.....
a mi tramwaj robił monety z kapsli :)
@@okoniowaty "fenysie" z DDR czy Forinty węgierskie.???.... :)
Fakt ciekawostka ze względu na aż tak mocne ''wyżłobienia'' tym bardziej, że szyny mimo wszystko muszą mieć określoną (nie małą) wytrzymałość. Duży kciuk do góry za materiał.
To tylko żelastwo, tarcie i temperatura swoje robią bez problemu.
No i jaki komentarz śmieszny, boki zrywać że ktoś popełnił błąd. Może ich rozstrzelać?
Najwyższej jakości szyny wysyłaliśmy w latach 80 tych do Japonii bo tam miały wozić Japończyków z szybkością 300km/h tak rządziła żydokomuna
Temperatura robi swoje. Każdy metal podgrzany do temperatury bliskiej temperaturze topnienia robi sie miękki jak gówno.
@@bogdanhasa2871
Dobrze się Pan czuje?
Jeśli tak - niech się Pan tłumaczy z tego zaszyfrowanego przekazu.
Jeśli nie - lepiej odpocząć od yt, żeby nie wypisywać bzdur.
Ciekawy material👍👌w ciagu 28 lat pracy na Koleji nie widziałem takiego przypadku jestem ciekaw jak wygląda zestaw kolowy po takiej akcji
Różne uszkodzenia szyn w życiu widziałem, jedno, nawet zgłaszałem Kolejarzom bo spacerując w lesie, zauważyłem kilkunastocentymetrową przerwę w szynie (fragment był po prostu ułamany) i nawet dostałem kilka kolejowych gadżetów w ramach podziękowania :) Czegoś takiego jednak, nigdy w życiu nie widziałem, coś niesamowitego. To wygląda tak, jakby Maszynista dał nastawnik na max i spokojnie czekał na to, co się stanie, mimo, że skład stał w miejscu. Lokomotywa musiała się dosłownie przyspawać do szyn a jej usunięcie musiało być chyba kłopotliwe. Bardzo ciekawy film, Pozdrawiam.
Za duży ciężar składu dla lokomotywy i efekt już znamy
@@adamwarda6770 efektem przewymiarowanego składu byłyby co najwyzej powierzchniowe uszkodzenia lub/i nie ruszenie składu. To nie jest szkoda powstała w jednej chwili. Różnie dobrze kiedyś w zimie jak nie będziesz mógł wyjechać samochodem, to nie przejmuj się. Włącz chiliout, podglosnij radio, wrzuć bieg, wciśnij gaz i nie zastanawiaj się dlaczego nie jedziesz i jakie będą tego efekty.
Ostatnie słowa maszynisty przed zdarzeniem: "Ja nie upale !? Potrzymaj mi piwo"
@NatanoDev a w PKP Cargo narzekają, że dostali najtańsze plastikowe kubki z ARO.
albo ja ją, albo ona mnie
A maszynista Ecco po prostu by jechał, marudził by tylko do dyżurnego, żeby zielone mu podać, bo go czas goni...
Był taki drift że prawie bokiem poszedł.
prąd zwarciowy tak nagrzał szyny?
@@przzol7071 tarcie chlopie... 3 klasa podstawówki- nie mów że zdalnie robiłeś...
@@sirriddick2178 Podstawowke skonczylem ale nie jestem w ogole w temacie kolejowym
@@sirriddick2178 O tarciu to chyba na fizyce uczą, a tej w 3 klasie nie ma.
@@8282dudi Mnie uczyli w szóstej klasie.
Przypominają mi się zajścia w Radomiu w 1976r. Podobno przyspawano wtedy lokomotywę a dokonano tego ruszając na zaciągniętym hamulcu . Po pewnym czasie wystarczyło jedynie zgasić silnik i lokomotywa stanęla przyszwajcowana do torów.
Zgrzewanie tarciowe
Widziałem takie miejsca ale nie w takiej skali zniszczenia 😂 aż się dziwię że reszta składu nie wyszła w tym miejscu
Myślę że szyny trafią do Muzeum Kolejnictwa i będą jedną z największych atrakcji ! 🚂🚂🚂
po co wymieniać, dobrze jest
To samo pomyślałem :)
@@leo997100 Dokładnie. Dospawać brakującą część szyny i po sprawie. Wielka mi afera :D
Dokładnie aż żal aby taki eksponat trafił na złom - do muzeum kolejnictwa lub do szkoły kolejowej w celu pokazania co się może wydarzyć w skutek niekompetencji maszynisty.
@@leo997100 jakbym majstra Wazzupa słyszał 🤣😉
"No barrrdzo dobra robota"👌👌
Idealny materiał poglądowy do edukacji młodych.
Nie dla mlodych a dla nowych, bo I na ciezarowki sa zatrudniani kierowcy po 40 roku zycia, ale od tygodnia ma prawo jazdy na c+e I nie umie nim jazdzic
Skąd wiesz że maszynista który spalił szyny był młody?
Wszystkiemu winni młodzi, już się przyzwyczaiłem. Do śmieciowych zarobków młodzi zwłaszcza jak je wywalczono w czasach gdy Ci młodzi mieli 8 lat. Rynek mieszkaniowy zniszony przez młodych.. taaa mówią Ci co dostali mieszkanie za komuny albo mają przepisane po dziadkach.. i to można młodym dopisać.
@@wiktorkozlowski może był młody stażem 🤔
@@Virs5 powiem tak... I młodzi i starzy doświadczeni maszyniści odwalają babole. Najczęściej młodzi są często zbyt pewni siebie natomiast starych gubi rutyna. Samo życie.
Od lat kolejarzem nie jestem ale takiego cuda , ani widziałem ani słyszałem wcześniej kiedy jeszcze pracowałem
Ale gdzie te tłumy gapiów? Z sprzedaży biletów po 5 zł od głowy byłby remoncik
Niesamowite!
Świetny materiał kolego. Nie widziałem jeszcze czegoś takiego. Pozdrawiam serdecznie.
w lipcu zeszlegoroku takie wydarzenie miało miejscew gdańsku na dworcu Lokomotywa ep -09 wyszlifowala jedna osią tor Choć nie tak głęboko jak w tym przypadku Ale widok był ciekawy iskry sypały sie na dwa metry do góry
Jestem ciekaw jak ten zestaw kołowy wygląda po takim piłowaniu. czekamy na film z oględzin lokomotywy.
Odpowiedź jest prosta. Bandaże kół to troszkę inna stal niż szyna kolejowa.
Felgi do wymiany
Powietrze z kół pewnie zeszło ;P
@@pod11th31
Proszszsz…. Zestaw kołowy z oponami… stosowany na terenach sejsmicznych np. w mieście Mexico City
upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fd/Bogie-metro-Meteor-p1010692.jpg
@@robertm.7617 Tak samo jak metro w Paryzu: upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/8/8f/Metro_Paris_rubber_wheel.jpg
Masz takie szczęście że znajdujesz się w okolicy gdy wydarzy się jakieś dziwne zdarzenie, prosisz dyspozytora by cię tam wysłał czy przyjeżdżasz prywatnie by nam opowiedzieć i pokazać co znów się stało na polskich żelaznych szlakach?
,,Szybki i wściekły" wersja dla fanów kolei.
Krzychu Kadetem tera! 😁
Chłopaki twierdzili, że nie da się spalić kapcia lokomotywą. Maszynista dał im piwo do potrzymania...
Pierwszy raz widzę koleiny na torach 😁
A potem się słyszy, że "tory były złe i podwozie też było złe".
Ciekawe ile czasu było potrzeba żeby zrobić te koleiny.
Ta pani od tych krzywych torów jest bardzo chora i zorganizowana jest zbiorka
@@grzegorzw1470 Podaj linka do zbiórki, to dorzucę jakąś cegiełkę.
@@szymonnowak6313 na kanale Kuracyja - start od nowa najnowszy wpis na karcie społeczność.
Nie wiem gdzie jest organizowana zbiórka czytałem tylko dzisiaj artykuł o tym że jest bardzo chora nazywa się Ewa Michalska wygoogluj sobie że jest chora to może gdzieś coś znajdziesz żeby się dorzucic do zbiórki
Podkłady były tylko dobre, nasyp był średni. 😆
Oj tam, oj tam, zakopała się, trochę piasku, albo deseczkę i pojedzie ;) Super film, daje do myślenia jakie to są masy i moce.
Robi wrażenie👍👍👍...
Tu jedna uwaga - on prawdopodobnie nigdzie nie chciał ruszać. Wystarczyło, że nie zszedł na 0 i tak sobie stał. Trudno mu się będzie wytłumaczyć, szczególnie to, że przez kilkanaście minut nic nie zauważył, ale usterki samej maszyny też wyklyczyć na tym etapie nie można przecież. Widziałem kiedyś przypadek, że mimo zejścia na 0 i zahamowania składu, jakaś tam pozycja została (na EN57). PEwnie też o takich sytuacjach słyszałeś.
Też jestem zdania, że to nie była próba ruszenia. Tylko spał tzn. stał na pozycji. Skład zahamowany, lok zahamowany ale na dwóch zestawach hamulec był słabszy i mieliło w miejscu. Na ruskich sprzętach ponoć nie ma nadmiarowych
Słuszna uwaga , musiał nie zauważyć że pozycja weszła i koła wolno się kręciły. Zapewne spał bo , ewentualnie był czymś zajęty, rozmowa przez tel. Lub kompletnie czymś innym
Nawet widać przed nadlewem wypolerowane szyny więc ewidentnie kręciły się podczas hamowania po czy, zatrzymał się a koła nie. Nie ważne to i tak bo wszystkie kontrole jakby wykonał co powinien to by zauważył że jest coś nie tak.
Takich rzeczy jeszcze nie widziałem. Extra 😵
Coś niesamowitego!
Do fachowców pytanie. Ile musiało trwać takie "wypalanie" i z jaką prędkością obrotową aby uzyskać taki "efekt"? Fajnie by było zobaczyć zestawy kołowe. Świetny film!👍
Hej, jestem fachowcem to się wypowiem.
Nie mam pojęcia.
Mam nadzieję, że pomogłem.
z 5 minut? z pełną mocą silnika musiało to trwać
@@sectorrafo4430 takim fachowcem jak te co rządzą.
@@sectorrafo4430 😁😁 dzięki!
@@JanJan-fs8mw Raczej stawiam na co najmniej kilkadziesiąt minut i chyba nie z pełną mocą bo by się zorientował na rzeczy.
To była lokomotywa z "Powrotu do przyszłości" ?
Bardzo ciekawe i nietypowe.
Cześć. Ciekaw jestem jak wyglądają koła tej lokomotywy po takim szlifie. Pozdrawiam serdecznie 🇵🇱
Zniszczenia delikatne zaraz przed wybuksowaniem wskazują (jak się przyjrzeć, to widać je dosyć dobrze), że jednak lokomotywa była w ruchu (zapewne był to dopiero rozruch składu, no ale jednak). Dopiero poślizg zestawów ją unieruchomił i stało się to, co się stało.
No, to trzeba mieć talent.
Przy połączeniu szeregowym silników trakcyjnych ten który ślizgnie się pierwszy zaczyna przejmować większa moc, więc ślizga się coraz bardziej, a pozostałe tracą moc. Tak to działa, a TEM2 ma dwie równoległe gałęzie po trzy silniki w szereg. Wersja zmodernizowana do wariantu ST48 ma wszystkie silniki podłączone równolegle oraz dodatkowo kontrolę poślizgu na zasadzie porównania prądów we wszystkich sześciu kanałach z wykorzystaniem prostych LEM-ów prądowych i sterownika mikroprocesorowego. Maszyniści większości lokomotyw kursujących w Polsce nie mają żadnego wsparcia techniki pomimo ogromnego postępu w konstrukcji i produkcji przeróżnej aparatury przeciwpoślizgowej.
Kolejny bardzo ciekawy reportaz. Podziekowania i Pozdrowienia dla Pana Tom.
Zawsze mnie to interesowało i mam wiele pytań odnośnie takiej sytuacji:
1. Czy po takim torze można jeszcze przejechać? Nawet 1km/h?
2. Czy lokomotywa była wyciągana dźwigiem czy sama odjechała?
3. Ile czasu potrzeba na takie uszkodzenie szyn? Czy to kwestia sekund, minut czy godzin buksowania?
4. Czy zestawy kołowe w lokomotywie będą poddawane naprawie?
Myślę że to kwestia kilkudziesięciu sekund, jak dał ostro do pieca. Lokomotywa ma taką moc że trudno to sobie wyobrazić, do tego spory ciężar. A to równa się spektakularnym efektom.
Super efekt. Interesujące jest dla laika, jak zakłada się szyny na te zahaczenia, a nie śróby i jak zdejmuje z tych zahaczeń.
Na podkład kładzie się plastikową przekładkę, na to szynę, przy kotwach plastikowe dociskacze, sprężynę zakłada się na jedną stronę kotwy i breszką dociąga sprężynę na drugą stronę kotwy. Ściąganie w sposób odwrotny, albo przez przecięcie sprężyny, jeśli jest stara
Nie myślałem, że lokomotywa potrafi spalić kapcia 😁😁
Po prostu to było dobre ,,ale urwał" 😀
Wow, a myślałem że co jak co ale lokomotywą nie da się spalić laczka, a tu takie piękne ślady :) ktoś był cholernie zdolny, tak wydrzeć tor... Kto próbował cokolwiek kiedyś robić z szyny wie jak to jest twarde. Lokomotywa widać jakieś Subaru bo 4x4 ;)
Tarcie metal o metal i nawet z resora kolejowego czy blachy hardox to samo się zrobi.
Tu masz film właśnie z udziałem lokomotywy TEM2 i też z tego kanału. Tak właśnie wygląda poślizg kół lokomotywy. Ale to co zrobili w Opalenicy to już wyższa Szkoła driftu.
ruclips.net/video/YZFcpVTatZU/видео.html
Tutaj to nie amatorskie 4x4, tylko jednak 12x12 :) i z motorkiem powodującym ślinienie się małolatów: 1200KM i 157 litrów pojemności...
Nawet tramwajem się da. Wystarczy załadować Konstala 105Na do pełna, postawić go przed Mostem Teatralnym w Poznaniu w kierunku Kaponiery, tam masz delikatnie pod górkę. Na tyle że dziękuję temu kto wymyślił hulajnogi elektryczne, bo rowerem tam ciężko się wtoczyc. Załadowany palił kapora aż miło, iskry szły że byś grilla rozpalił. Wypuścił ludzi, wystawił blachę "wagon uszkodzony" - wtedy jeszcze nie było wyświetlaczy w tych modelach - i odjechał jak gdyby nigdy nic
w lipcu zeszlegoroku takie wydarzenie miało miejscew gdańsku na dworcu Lokomotywa ep -09 wyszlifowala jedna osią tor Choć nie tak głęboko jak w tym przypadku Ale widok był ciekawy iskry sypały sie na dwa metry do góry
Jestem
Maszynistą na
Emeryturze z 40 letnim stażem w złych warunkach atmosferycznych to znaczy mrzawka liście na szynach trzeba się liczyć z rolowaniem zestawów kołowych w przypadku lok ET22 na pulpicie wyświetla się kontrolka p.poslizgowa wtedy należy użyć piasecznicy cofnąć nastawnik jazdy o kilka pozycji obserwować amperomierz s.trakcyjnych uchylić okno i słuchowo stwierdzić rolowanie kto tego nie potrafi powinien iść na badanie słuchu lub się doszkolić to jest tylko i wyłączna wina Maszynisty pozdrawiam.
Powiedz mi panie jak moze byc dwa wytopy jak tamara ma 6 silników trakcjinych.
Bardzo ciekawy film. Pozdrawiam.
Wiedziałem że nagrasz o tym film. Teraz przydało by się znaleźć tą lokomotywę która narobiła tyle szkód i pokazać zestawy kołowe czy nie są uszkodzone.
Czekam na filmik z tego
Taki film by oglądalność zrobił... Mam nadzieję że się pojawi...
Po co się ograniczać? Ja czekam na wywiad z maszynistą i rekonstrukcję zdarzeń.
@@piotr86 czarne dni kolei XD zapraszamy :D
@@piotr86 👍😂 dobre to...
Wyobraźmy sobie co by się stało gdyby lokomotywa w końcu nie ruszyła i zestaw kołowy zagrzał by się z główką szyny. Po wyplywce widać że temperatura musiała być co najmniej w okolicy 800°C
Mi się wydaje że ten gagar sam z dołka nie wyjechał
No robi wrażenie, nawet nie myślałem że coś takiego jest możliwe. 😲
Wszystko jest możliwe chlopie...
Mnie jeszcze zastanawia, jak trzyosiowy wózek może zrobić taki pojedynczy wytop. No i jak usunięto lokomotywę z tego toru?
Na 3 osiowym wózku każdy z zestawów kołowych jest napędzany przez osobny silnik. Dlatego jeśli jeden z zestawów kołowych wpadnie w poślizg, to może coś takiego się wydarzyć. Może wpaść w poślizg zestaw skrajny zewnętrzny, środkowy, skrajny wewnętrzny - to nic nowego. Mnie ciekawi za to stan kół, które wytopiły te szyny. Przy tym ile czasu to buksowało, to jakoś nie sądzę, żeby koła były w porządku.
@@SzpargalyKolejowe dzięki za wyjaśnienie. Zostaje zatem pytanie jak ten zestaw jest połączony. 3 osie w wózku, każda niezależna? Chyba nie. Przy takim efekcie wózki musiały którąś osią wisieć w powietrzu chyba.
Jeśli chodzi Ci o koła to każde jest resorowane resorami piórowymi oraz sprężynami śrubowymi (podstawowa amortyzacja), a później taki zestaw jest połączony wahaczem z kolejną osią. Gdyby to były 3 niezależne od siebie odsprężynowane osie, to by po prostu szybciej niszczyły ramę wózka. Jeśli ogólnie lokomotywa ma źle wykonane odsprężynowanie i źle zaprojektowane punkty podparcia, to w skrajnych sytuacjach dochodzi do pękania ram ostojnicy. Taka sytuacja miała miejsce w parowozie Ty51, gdzie pierwsze egzemplarze miały źle zaprojektowane punkty podparcia i wyważenie przez co różnica w nacisku poszczególnych osi różniła się nawet o 4 tony między najmniej dociążoną, a najbardziej przeciążoną (!) i pękała solidna rama ostojnicy. W parowozie nie ma wózka, jest tylko główna rama ostojnicy, która stanowi szkielet parowozu niejako - podobnie jak w statku tę rolę pełni kil. Myślę, że jako ciekawostka mogłem się nią podzielić.
Tak to jest gdy sie pije gorzale I prowadzi bestje , pozdrawiam serdecznie Zbyszek Canada
oj dwa miesiące kazałeś na siebie czekać :) ale warto było :)
Łututututu do odciny. Palił kapora😉
Cześć.. tak jak mówisz okno w dół i słuchasz.. na et22 słychać jbardzo dobrze jak roluje.. w tym przypadku zastanawia mnie jak do tego doszło.. maszynista musiał tak chyba stać kilka minut.. rozumiem że w lokomotywie brak kontroli nad osiami ale podawać wysoki prąd przez długi czas na silniki które stoję w miejscu może skutkować przegrzanie izolacji. Czyli skoro skład nie chciał ruszyć przez 20 sekund 30 to znaczy że nie ruszy a patrząc po śladach pewnie tak stał kilka minut
Lok na popychu. Wjechał i zasnął. Pierwsza BR232 bez mała 2900t. Dolata bogaty szyny wymieni.
Pewną wskazówką, co się stało może być to, że ślady buksowania widać jeszcze przed wgłębieniem. Najwyraźniej zjawisko występowało wcześniej, zanim skład finalnie się zatrzymał.
To jest tak jak się korzysta z Radzieckiej Lokomotywy Spalinowej..
@@galy0 zakładasz że debil który ją prowdził nie byłby w stanie dokonac tego samego w dowolnej innej ? na jakiej podstawie?
@@hublanek Napisałem co spowodowało takie szkody. Resztę sobie interpretuj jak chcesz.
@@galy0 Radzieckiej czyli banderowskiej.
@@Bokciu W domu wszyscy zdrowi?
Po kształcie zniszczenia można nawet wywnioskować w którą stronę chciał maszynista jechać.
Ale burnout🔥🔥🔥 Maszynista chyba z huty się urwał🤣
Zastanawia mnie czy podróżni odczują różnicę w komforcie jazdy?
😀
To jest tor dodatkowy, po którym jeżdżą pociągi, które mają postój na stacji w wyniku mijanki z pociągiem "pospiesznym", który jedzie za nim. Przykładowo: w Zbąszynku jadą Koleje Wielkopolskie do Poznania, które zatrzymują się na każdej stacji. 20 minut później jedzie ekspres z Berlina do Warszawy, który nie zatrzymuje się na stacjach między Zbąszynkiem i Poznaniem, więc "przelatuje" prosto po torze głównym, a Koleje są prowadzone torem dodatkowym po drugiej stronie peronu, czyli po tym, który został uszkodzony. W wyniku tego uszkodzenia, moim zdaniem, będą kierowane na peron przeciwny, żeby wspomniany ekspres mógł przejechać rozkladową prędkością po torze głównym.
A jeśli chodzi o różnice w komforcie już po wymianie, to sądzę, że będą to znikome różnice, bo jednak był i jest to tor służący tylko do mijanek, więc nie będzie tam szału 120 km/h tylko zatrzymanie się i rozruch 😉
@@kubaostrowski1999 Jeżeli chodzi o komfort podróżowania koleją przez Zbąszynek z kierunku zielonogórskiego to pominę go milczeniem.
@@allegro3785 ale ja nic nie napisałem na temat zielonej 🙈 i też ten temat przemilczę. Cyrk na kółkach...
pociąg jak najedzie na te zgrzewy to jak nie wyrżnie orła to pasażerowie bedą podskakiwać na kilkanaście centymetrów.
Tak Tak mądrego warto posłuchać :)
Najważniejsze pytanie które nie zostało zadane: ruszył/odjechał?
Odfrunoł
@@damianlis6135 lecieli
Nie. Po prostu zniknął...
@@ToTylkoLU Dziękuje genialny człowieku za tą odpowiedz... ;)
Super, dzięki, niesamowite.
Szkoda, że maszynista nie nagrał filmiku z tej akcji. Myślę, że miałby dużo wejść. Sam dałbym mu lajka.😆
palenie gumy lokomotywą xd mial by wiecej wyswietleń niż dzieci Neostrady xd
Jest moc,szacun
Pytam jako kompletny laik:
1. Taka sytuacja jest uznawana za jakiegoś rodzaju katastrofę/zdarzenie kolejowe? Powołuje się jakąś komisję żeby zbadać jak do tego doszło?
2. Jakim cudem maszyniście koniec końców udało się z tego wyjechać i nie wykoleić wagonów?
1. Nie, bo nikt nie ucierpiał. Wewnętrzne ustalenia, wyjaśnienia, rozliczenia itd. raczej nie będą publikowane.
2. No właśnie wierzyć mi się nie chce żeby potem cały pociąg po tym przejechał. Ale jeśli wagony były próżne to jest to wg mnie możliwe
1. Jest to zdarzenie i na pewno komisja się zebrała.
2. Myślę, że przyjechała 2 lokomotywa z 2 strony i ściągnęła skład.
Widocznie maszynista lubi palić gumę ale pomylił pojazdy hahaha dobry materiał ! :)
Jest moc panie 🙂
Będzie poradnik jak podłączyć u eu07 kable sterowania ukrotnionego pls
Zaczynasz od palenia gum, a prawdziwe kozaki palą stalowe koła.
😏
A co z kołami lokomotywy? Też do wymiany bo się zdeformowały/ za mocno starły, czy mają lepsze parametry wytrzymałościowe i nic większego się im nie stało?
niestety niewiele rozumiem, ale WOW!
Założę się, że wyglądało to niesamowicie, kiedy to się stało.
Dziękujemy za opublikowanie tego! Jako normalny pasażer nigdy tego nie widzę.
pozdrowienia z Danii.
Jeżeli używałeś kiedyś, albo chociaż widziałeś działanie szlifierki np kątowej, to tutaj było podobnie. Ktoś próbował ruszyć składem, dodawał lokomotywie "gazu", koła się kręciły ale skład stał. W efekcie koła zaczęły szlifować materiał pod sobą wytwarzając jak widać spore ilości ciepła do momentu aż wszystko zaczęło się topić.
w lipcu zeszlegoroku takie wydarzenie miało miejscew gdańsku na dworcu Lokomotywa ep -09 wyszlifowala jedna osią tor Choć nie tak głęboko jak w tym przypadku Ale widok był ciekawy iskry sypały sie na dwa metry do góry
Dobre kilka lat temu u mnie w mieście (Jelenia Góra) była podobna sytuacja ale w mniejszej skali zniszczeń :D Panowie z drugiego końca Polski ewidentnie nie znali trasy, na ciężkim składzie za szybko wlecieli na ostatnią prostą do stacji i odpalili pełne hamowanie co skutkowało całkowitym wyhamowaniem na łuku. Ruszając w tandemie EU07 i TEM2 ta druga tak samo przyjarała tory aż się zrobiło wgłębienie na 2-3cm 😅
A jakie jest prawdopodobieństwo że np nastąpiło coś w stylu sklejenia styków stycznika i nje mógł wyłączyć zasilania i zanim ogarnął jak "wygasić" całą lokomotywę to aż tak wyszlifowało? PS ile to mogło trwać, dzieciąt sekunt czy naście minut?
Praktycznie żadne. Facet się z tego nie wytłumaczy. Czas potrzebny żeby to zrobić to kilkanaście/kilkadziesiąt minut.
@@tmechatronik dokładnie. Żeby roztopić metal potrzeba bardzo wysokiej temperatury, która nie jest w stanie być wytworzona w kilkanaście, kilkadziesiąt sekund. Nawet specjalne dedykowane piece elektryczne z grzałkami do topienia metalu potrzebują co najmniej kilkunastu minut, żeby doprowadzić stal do nagrzania i roztopienia. Faktycznie duża masa lokomotywy jest czynnikiem sprzyjającym, ale tutaj maszynista ewidentnie musiał zostawić przez dłuższy czas koła, że sobie tak wytopiły szyny. Poza tym gdyby facet szukał sposobu na wyłączenie lokomotywy lub pozbycie się poślizgu, który szlifował te szyny, to mógłby to najszybciej zrobić po prostu poprzez wyłącznie silnika spalinowego. Tak jak na elektrowozie można po prostu opuścić pantografy i wtedy jest pewność, że nawet przy zespawanych stycznikach liniowych, lokomotywa już więcej nie pojedzie.
@@SzpargalyKolejowe A czy opuszczenie pantografu na pewno jest dobrym pomysłem - czy łuk zdąży przepalić przewód jezdny?
Czy maszynista jest w stanie zobaczyć iskrzenie spod kół?
Niekoniecznie najlepszym, ale zawsze jakimś awaryjnym wyjściem. Łuk zawsze może przeskoczyć. Czy może przepalić sieć trakcyjną? Tak, chociaż wtedy raczej rodzi mi się pytanie z kategorii - to w jakim stanie ta sieć trakcyjna musiała już być, że dała się przepalić. Natomiast przy zespawanych stycznikach liniowych można spróbować różnych metod wyłączenia prądu - chociażby wyzwolenie wyłącznika szybkiego. Też powinno pomóc. Tylko, że w trakcie jazdy często gęsto jest potrzebne szybkie działanie i myślę, że awaryjne opuszczenie pantografów jest po prostu intuicyjne. Zresztą w trakcie normalnej jazdy opuszcza się - z reguły przedni (chociaż nie zawsze!) - pantograf. Nic złego się nie dzieje.
Tak, maszynista może zobaczyć iskrzenie spod kół - wystarczy po prostu wyjrzeć przez boczne okno. Chociaż iskrzenie może sugerować np. zahamowany zestaw kołowy albo coś grubszego, co się dzieje w obwodzie elektrycznym silnika.
@@SzpargalyKolejowe Obejrzyj sobie filmy o zgrzewaniu tarciowym, odpowiednie tarcie + masa / siła i wystarczy kilkadziesiąt sekund na stopienie metalu. Nie znam się na "kolejnictwie" więc nie wypowiem się ile czasu było potrzeba aby osiągnąć taki efekt jak na filmie. Jeśli faktycznie trwało to kilka minut to maszynista .......
Mam pytanko. Czy w pociągach stosuje się ABS? Chodzi o to, żeby w mocnym hamowaniu nie wycierać obręczy kołowych w jednym miejscu? Pozdrawiam!
Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Gdy się koła przyblokują, to powstaje podkucie, właśnie takie płaskie miejsce. W drugą stronę jest lepiej, czujniki poślizgu, falowniki, które odcinają nadmiar mocy, hamulce przeciwpoślizgowe.
Zacny materiał i objaśnienie 👌🤩💪 Piona maestro ✋👊
WOW🙈a ten kawałek toru powinno się zabrać do muzeum kolejnictwa qrwa jego mać🙊
Nie wiedziałem, że tak się da 😁
Везде одно и то же, случается, кусок такого же рельса у нас в учебном кабинете лежал, в депо, в 87м толкач в тяге, а головной затормозил у входного, а в толкаче(секция Тэ130, головной 2тэ116),бригада видимо заснула, а ру1 не сработало или спички торчали... и такой результат был
Czy po takiej przygodzie do naprawy są dwie osie, czy mogło się dobrze skończyć, że chociaż lok to przeżył bez obrażeń?
Przy takiej temperaturze na pewno doszlo do poslizku pierscieni nalozonych na zestawy kolowe - a co za tym idzie - byc moze i rowniez nastąpił poslizg miedzy pierscieniem a kolem, ktory go napedzał. Obstawialbym, ze dalszy poslizg bylby tylko kwestią czasu.
Możliwe, że stawy kołowe oberwały - ale to nie jest coś czego wymiana.regeneracja/nowe obręcze jakoś boli.
tak głębokie koleiny nie są winą usteki czy problemu z komunikacją między maszynami na drugiej czy kolejne lokomotywie w zestawie w momencie gdy zestaw sie zatrzymał a ta nadal pracowała??
Jak koła wyglądają w loku po takim czymś?
Płaskie miejsca, nalepy, przegrzane obręcze lub nawet przekręcone, skrajny stopień zużycia obręczy, przeszlifowane do oporu... Są różne możliwości. Zostaje czekać aż pojawią się oficjalne fotki tej maszyny.
To jak długo trzeba bugsować w miejscu żeby wytopić tak szynę? Jak oni go wyciągnęli z tej dziury, przecież koła zapewne się zgrzały z szynami.
Masakra... Ale numer... Materiał elegancki, edukacyjny...
Dlaczego tak mało filmów jest?
Te szyny i tak nie są juz do niczego, może dogadajcie się ze Stacją Muzeum w Warszawie niech ten kawałek toru wezmą do siebie, bo wyrzucić taki okaz na złom to zbrodnia
Coś mi tu nie teges... Tamara ma 3-osiowe wózki, a poślizg wygląda na pojedynczą oś na każdym wózku. Coś mogło być z lokiem nie tak, padnięte czujniki poślizgu na osiach lub brak na środkowych jak w byku i mechanik nawet nie wiedział o problemie, chciaż musiało piszczeć jak diabli.
A czy koła lokomotywy też uległy uszkodzeniu?
Internet donosi że to TEM 2 firmy Dolata, oraz że "Lokomotywa Tem2 wyposażona jest w dwa przekaźniki przeciwpoślizgowe. Jednak pomiar prądu różnicowego jest między 1 i 3 osią oraz 4 i 6. 2 i 5 nie są kontrolowane. Jedynie jak piąta piłuje to widać na prędkościomierzu bo na postoju jest nagle 40 km/h."
Jestem ciekaw, ile czasu trwał ten poślizg aż do wytopienia szyny.
Też jestem ciekaw.
Kilka minut
@@doomermusic7677 kilka minut to sporo czasu.
A co z kołami lokomotywy, też do wymiany? I czy może to być wina niemożności pociągnięcia przez nią składu?
Może pijany motorniczy nie włączył blokady wszystkich kół.
Pierwszy raz widzę aż takie uszkodzenia, to raczej niemożliwe aby powstały bez wiedzy załogi lokomotywy - nie można było się nie zorientować, że coś jest nie tak. Ciekawe jak wyglądają obręcze zestawów kołowych, no i jak udało się z tych "dołków" wyjechać...?
Podejrzewam że lokomotywę odłączyli od składu i wyjechała. Resztę składu odciągnęli w przeciwnym kierunku. Przyczyną mogło być pozostawienie kilku wagonów "na ręcznym" albo awaria układu hamulcowego. Ale maszynista i tak jest winny. Cała akcja musiała trwać kilka minut i wystarczyło się zainteresować co się dzieje że pociąg nie rusza mimo załączania kolejnych pozycji nastawnika.
Ale jazda....nieźle. Pozdrawiam.
Niesamowite 🚀👍
Ten wózek kół też musiał być gorący, że nic nie zakopciło...?
No dobra, ale ze obręcze na loku nie pospadaly lub przesunęły sie??
Dobre pytanie co z zestawami?
Ja się pytam jak 🙆?
Jak można zrobić coś takiego z tak twardą stalą !?
Ciekawe jak wyglądają koła od tej lokomotywy.
Not sure I believe what I'm seeing, how did the loco get out of that?
mechanik kapora palił jak jakimś Golfem TDI :D
Trzy pytania laika.
1. Jak długo musiały się koła kręcić w miejscu żeby oś takiego zrobić? Przecież to nie mogły być sekundy, a skoro było dłużej, to jakim cudem gość się nie zorientował, że coś jest nie tak?
2. Co hamowało tą lokomotywę, że nie ruszyła?
3. Lokomotywę przyspawało do szyn?
Aż ciężko uwierzyć że tak można zniszczyć tor :-D
W tym miesiącu lokomotywa odbiła się od ziemi i poleciała w kosmos
Ładnie sknocił. Czemu czujniki poślizgu są montowane na wybranych osiach? Jednostka służy 50 lat i przy żadnej naprawie tego nie poprawili? Brak słów.
Chciałbym to widzieć na żywo w trakcie.
Każdy pewnie by chciał, byle z bezpiecznej odległości.
Pierwszy raz oglądam te tematykę w necie i już się zaszczepiłem (chyba)
Pozdrawiam serdecznie.
Maszynista chciał podriftować lokomotywą ,a tylko spalił gumę czyli metal .
Ciekawym jak wygląda średnica kół na maszynie teraz 🤔