5:52 trzeba było podłączyć w szereg 24V żarówkę to by ograniczyło prąd ładowania i prostownik lub drugi akumulator by się nie grzał. (Im wyższa moc żarówki tym wyższy prąd ładowania)
Z powodu przeciętego ścięgna prawego uda nie jeżdzilem samochodem. po kilku tygodniach już chodzilem i chciałem odpalić samochód po postoju, a tu klapa. Zmierzyłem napięcie i było 0,00 V. niewyłączone radio cicho pracujące wypompowało akumulator do zera.Telefonicznie skonsultowałem z pracownią akumulatormików zawodowych. Podłączyłem elektronicznie sterowany rosyjski prostownik / max 7,00 A / na 0,5 A i tak ładował się do osiągnięcia parametrów. Osiągnął parametry, jakich nigdy nie miał w tym gęstość 1,31 i działał jeszcze 10 lat, choć żle się zapowiadał, bo kupiłem go w lipcu i w sklepie był zaniedbany. Ledwie odpalił po wymianie. .... Po latach kupiłem w sierpniu 2014 r. Bannera 72 Ah do Mondeo i ten w listopadzie już się namyślał przy rozruchu. Reklamacji nie uznano, bo badania prowadzono przy nagrzanym akumulatorze po dłuższej jeżdzie. Dziadowałem dość długo i przegapiłem okres gwarancji myśląc, że kupiłem akumulator w pażdzierniku, a to było w sierpniu. Rozładowałem akumulator i naładowałem ponownie. Osiągnął napięcie po nad 13 V i gęstość 1,31. 6-go września 2020 r w nocy ok. 1,06 przeżył podpalenie, pokrywa wtopiła się w akumulator, a biegun dodatni pochylił się w stronę szyby. Przed odłączeniem było 12,46 V, przy instalacji wypalonej do miedzi. Po przeciwnej stronie stopiły się obie chłodnice aluminiowe, padła sprężyna Mc Parsona, a pokrywa silnika wtopiła się w głowicę. Odciąłem pokrywę akumulatora naładowałem i ten pogorzelec ma gęstość 1,30 i napięcie 13 V. doładowuję go co ( 5 - 7 ) tygodni, kiedy napięcie spadnie do 12,8 V . ...Zostawiłem go na pamiątkę, ale jest sprawny i może się przydać. photos.app.goo.gl/5dCBvKeeM1fgQWAT6 & photos.app.goo.gl/E2oV8MnuXkHtNUgv9
Całkowicie rozładowany akumulator ładowałbym laboratoryjnym źródłem napięcia (V) i prądu (A). Ustawiasz napięcie do osiągnięcia i maksymalną wartość prądu i nic się nie może wydarzyć. Ta metoda jest przyjazna dla baterii. Gdybym ładował zwykłą ładowarką, podłączyłbym go do akumulatora szeregowo z żarówką. Żarówka ograniczyłaby prąd na początku ładowania. (Wystarczy ten użyty w filmie). Przetłumaczone za pomocą Tłumacza Google.
True story - but often lab power supplys have nominal 5A (constant current max 3A) and that is the problem :) But I agree 100%, also typical transformer based battery chager have 50Hz pulse current that might be more effective in desulfating (chargeing) car battery - in comparation to stabilized lab supply current
Słabo wygląda ten mostek prostowniczy szczerze mówiąc, druga sprawa podłączyłbym szeregowo z aku żarowkę samochodową. Ale szacun za odwagę, kiedyś od iskry z krokodyla wyrąbało mi pół pokrywy z aku, huknęło strasznie a ja nabrałem respektu do tematu ładowania aku. 😅
Dwie małe gafy. Dylemat przy podłączeniu żarówki ( chyba że ledowa) .Druga to mierzenie napięcia z prostownika na klemach bez odłączenia ich od akumulatora. Prostownik rzeczywiście wykonany tandetnie, ale może dzięki słabemu łączeniu diód bez radiatorów nie spalił się transformator. Jako jedyna część w tym prostowniku wyglądał solidnie.
Podczas użytkowania akumulatora cele plusowe i minusowe zużywają się nierównomiernie. I tak się zastanawiam czy przebiegunowanie nie jest sposobem na przedłużenie żywotności akumulatora?
Panowie... metoda opisywana w mlodym techniku w czasach gdy to pismo sie ukazywalo. W szereg z prostownikewm zarowke walczyc do ograniczenia pradu. W prostowniku z trafo bez ogranicznika prady cos musi strzelic. Powinien odpalic bezpiecznik albo zabezpieczenie termiczne . Rozlutowane diody nie swiadcza dobrze o takim prostowniku. Albo uzyc zasilacza z ogranicznikiem prady do podniesienia zdechlego akumulatora... ale chyba nie macie takiego
Wspomniałeś że stefpol do tego dopuścił bo to sprzęt dla profesjonalistów, którzy wiedzą co robią. W moim odczuciu to tylko pokazało, że jest to wadliwe, niebezpieczne urządzenie. Nie jestem ekspertem ale jego konstrukcja wygląda jak projekt studenta elektroniki na jakieś zaliczenie :D Profesjonalne urządzenia pozwalają świadomemu użytkownikowi zrobić więcej, ale zachowując przy tym bezpieczeństwo. Powinno być tam ograniczenie max prądu albo przynajmniej jakiś bezpiecznik. To już nawet wasz klient miał lepszy prostownik - pozwolił przebiegunować nierozładowany akumulator nie powodując samozniszczenia. Odcinek sam w sobie bardzo ciekawy :)Tylko zastanawia mnie jedno - czy do takiej reanimacji nie byłby lepszy zasilacz laboratoryjny? Można by ograniczyć prąd i bezpiecznie podnieść napięcie, a dopiero potem kontynuować prostownikiem. Wydaje mi się że podłączenie drugiego akumulatora, nawet słabego, mimo wszystko może na samym początku zaatakować pacjenta dosyć dużym prądem.
Sprzed do zastosowań profesjonalnych w elektronice często nawet niema obudowy tylko dostajesz gołą płytkę i nikt się nie przejmujesz że jeśli to położysz na przewodniku to zrobisz zwarcie
@@mumin9811 nie no nie róbmy jaj, te prostowniki to badziew totalny a nie sprzęt dla profesjonalistów. Serie sprzętu pro to na ogół urządzenia nie do zniszczenia wytrzymałe na przeciążenia upadki i pracę w ciężkich warunkach. Jak ktoś dolutował kilka diod popierdułek a wy nazywacie to pro? Mostek prostowniczy na 50A kosztuje kilka zł + mały radiator i ten transformator nie da mu rady nawet na zwarciu.
Hm. Co tu napisać. Rozładowany niemal do zera i przebiegunowany akumulator z napięciem pozornym większym od 1V i podłączony do mocnego 25A prostownika EST306 utworzył na diodach mini spawarkę. Lutowie diodowe zadziałało w tym przypadku jak bezpiecznik po stronie wtórnej i całe szczęście. Wyobrażam sobie ile wydzieliło się ciepła na diodach i jaki był prąd, a prąd był na pewno jak do rozruchu silnika albo wyżej. Jeżeli to był test jak nie podłączać prostownika i jak nie robić takich rzeczy z w/w gagatkiem to test się udał. Nie wiem jaki potencjał wygrał czy potencjał akumulatora czy prostownika ale wiem, że zadziałał wzór na moc P=UxI. Dobrze, że udało się przywrócić wstępne życie akumulatora. Ciekaw jestem ile taki aku będzie jeszcze poprawnie oddawać i przyjmować ładunek? Z doświadczenia wiem, że żarówka samochodowa podłączona bez oprawki grzeje się niemiłosiernie, a w połączeniu szkła żarnika z plastikiem jest nieubłagana i zamiast rozładowanego akumulatora można nic nie zastać w garażu:( Wiem, że chcielibyście tylko same pozytywne i pochwalne opinie ale ja zawsze piszę prawdę. Panowie zastanawiam się może niesprawiedliwie - czy te testy idą w dobrym kierunku? Mimo wszystko cały czas Was oglądam i życzę jak zwykle udanych i pouczających filmów. Pzdr/Tomasz
Żarówka już w trakcie rozładowania leżała na betonie i była podłączana tylko jak firma pracowała. Mam świadomość skutków grzejącej się żarówki. Tomasz, te filmy nie są robione pod publikę a jedynie dzielę się tym co w danej chwili uważam za warte pokazania i nawet gdybym wiedział, że zobaczy to tylko kilka osób i tak powstałby dokładnie taki.
W sumie w tym prostowniku Stefpola zabezpieczenia są dwa, jednym jest ustrój amperomierza a drugim sposób lutowania i naprężenie przewodu zasilającego zespół diod, jak się wszystko zbyt rozgrzeje to się lut rozerwie i rozłączy. Proste i tanie. A co do przebiegunowania, to starzy fachowcy w taki sposób ratowali zdechłe akumulatory z dość dobrym skutkiem. Zastanowiło mnie jeszcze jedno, odnośnie akumulatorów Ca-Ca. Wymagają nieco wyższego napięcia ładowania ? W Mercedesie 190 gdzie ładowanie było 13,8-14V po niecałych trzech latach wyzionął mi ducha i nie dało się go ponieść już a Bosch S4 w podobnym aucie po kilku tzw "formowaniach" wstał i całkiem nieźle się sprawował później.
Prostownik zareagował poprawnie, Nalezy zauwazyć że po rozładowaniu "sprawnego" przebiegunowanego akumulatora napiecie na zaciskach wynosiło blisko 0V wiec dla prostownika ten akumulator był bliski "sprawdzaniu" na iskry krokodylków(z BT testera były chyba miliomy przed rozładowaniem), nie wiadomo jaki był ustawiony prad ładowania , ale w przypadku tego prostownika trudno mówic o precyzyjnym ustawianiu pradu ładowania bo nie jest on kontrolowany elektronicznie, a tylko przez "urzyszkodnika", który nie kontrolował parametrów ładowania na Amperomierzu "tylko" poszedł sobie po kamery lub inne. Próba wyrówania ładunków miedzy akumulatorami to tez ciekawe przez przypadek przewody łaćzace klemy były "odpowiedniej grubości-przekroju" (to nie jest metoda bezpieczna!!!!) tu powinien być na nich załozony A-mperomierz i zarejestrowany w czasie przebieg "wyrównania" ładunków, strach pomyslec co mogło by być . A tak obronił wszystko wcześniej "prostownik" . Pytanie ---- poniewaz testuje Pan różne prostowniki czy oprócz kulona są jakies inne tanie prostowniki które maja kontrolę dostarczanej mocy? Pomijając ładowarki elektroniczne - które niezbyt ładuja akumulatory. Zwykle w starych prostownikach był montowany element w postaci rezystora-grzałki na którym odkładał sie nadmiar mocy która mogła uszkodzić prostownik - trafo . Ja wnoski wyciagnąłem ciekawe co powie na to Pan Tytus? problem z odlutowanymi diodami - żaden problem w prostownikach z zagranicy wschodniej był element grzejny sprezysty lutowany cyna - prawdziwa poto aby nastapiło rozłączenie w momencie mocnego przeciążenia, ale kto to pamięta.
Proponuję zasilacz laboratoryjny z ograniczeniem prądowym. Ograniczenie pradowe ustawić na 0,1C i napięcie na takie jakie powinno być końcowe na w pełni naładowanym aku. Jeśli to zwykły kwasiak to nawet 16V nie powinno mu zaszkodzic. Tanie ładowarki elektroniczne mają małe prądy ładowania a napięcie końcowe nie przekracza 14,9V dlatego nie udaje się uzyskać gęstości.
@@dawidzamojski1801 Temat znany i na tym kanale był test z użyciem zasilacza "laboratoryjnego" swoja droga to jest najprostszy znany sposób "wpompowania" odpowiedniej ilości energi do nałodowania aukumulatora , bo jak na razie wszystkie prostowniki realizują ładowania ale ocena stopnia nałodowani nastepuje poprzez "urzyszkodnika" po zewnetrznych oznakach , o ile pamietam Kulon jest takim zasilaczem ale ma mozliwość wyboru programu ładowania który uwzględnia zachowanie się akumulatora , ma jeszczę dodatkowo mozliwość kontrolowania władowanego ładunku do akumulatora i taki paramtr przed ładowaniem jest wprowadzany (nie ma i nie miałem dostepu do kulona ale na którymś z filmików chyba to widziałem)
Samorozlutowanoe diod wyszło perfekcyjnie, ale metoda z drugim akumulatorem jest jeszcze bardziej nie bezpieczna bo totalnie nie kontrolujesz prądu jaki idzie. Lepiej dać jakąś rezystancję typu zadowka czy cokolwiek i nie było by problemu. Dobrze,że Pan Robert nie kombinował z pakietem litu takiego numeru bo lion oraz lipo nie wybacza.
Domyślałem się ,że taki będzie efekt. Swoją drogą obudowa prostownika mogła by być 2 razy mniejsza. W latach 2000 taką wojnę toczyły silniki do kosiarek tecumtech oraz briggs & stratton wygrał briggs bo stworzył większe obudowy filtra aby silnik wyglądał bardziej masywnie za czym poszła klientela bo wyglądał na znacznie mocniejszy ;)
Gościu prawdopodobnie kupi akumulator z biegunem (+) np po prawej stronie a miętek miał (+) po lewej stronie. Dlatego przed zakupem trzeba sprawdzać po której stronie są bieguny (+, -).
EST-305 ma bezpiecznik po stronie wtórnej - można podłączać odwrotnie i sprawdzać na iskrę, tylko potem bezpiecznik do wymiany. Stefpol pancerny i to mi się podoba, w razie rozruchu z prostownika trzeba tylko polutować diody.
@@mrAkumulator Był u was na filmie taki przypadek, że w klienta EST-305 diody się rozlutowały po rozruchu. A mnie zdarzyło się odpalić samochód po ładowaniu na podłączonym EST-305 na pierwszym zakresie. Nawet bezpiecznik się nie spalił.
Witam, Dobrze gość ładował aku. hehe Ludzie nie mają pojęcia jak to się robi i łączą byle jak a potem mówią w sklepie że akumulatory do kitu najprostsze wytłumaczenie i żądają zwrotu pieniędzy za akumulator jak z gwarancji wyjdzie że nie została uznana. i nie ma dostają nowego to już całkiem przekichane, aż całe miasto huczy że w tym sklepie kantują i sprzedają badziew. Pozdrowionka !!!
Nie możliwe żeby doszło do stopienia cyny bez ołowiowej w taki sposób (w przypadku większość stopów), bo wcześniej doszło by do zniszczenia elementów krzemowych niż do stopienia większość stopów cyny.
Jestem w szoku ze wyszedl tak dobrze. Zawsze mnie zastanawia jaka jest przyczyna przebiegunowania. Jak ludzie do tego doprowadzają. Może warto od siebie dolozyc bezpiecznik po stronie wtórnej uzwojenia.
Bezpiecznik po wtórnej stronie trafo nie zabezpiecza przed odwrotnym podłączeniem , musi on byś za mostkiem. Robert przecież powiedziałeś że dziadkowi auto rozladowało aku do 0 i zabrał go do domu w celu naładowania i nie trzeba być geniuszem żeby się domyśleć że podłączył prostownik odwrotnie. Dodam jeszcze że w samochodzie nie da się tego zrobić gdyż diody w alternatorze nie pozwoliły by podłączyć w ten sposób prostownika.
Ciekawe czym i w jaki sposób właściciel przebiegunował ten akumulator, skoro stefpol 25A przy próbie przywrócenia właściwej polaryzacji wytopił lutowie? Przecież ładowarki automatyczne posiadają zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem, a w każdym klasycznym prostowniku albo zadziałało by zabezpieczenie, albo stało by się co najmniej to co ze srefpolem Roberta. Podejrzana sprawa. Może starszy Pan podłączył zamiast prostownika spawarkę? Napięcie niewielkie, ale za to jaki amperaż :)
Też mnie to zastanawia. W automacie to nie zadziała bo jest zabezpieczenie a w starym prostowniku na dzień dobry leci mostek prostowniczy i iskry z zacisków aku.
Myślę że zostawił w samochodzie coś włączone i aku rozładował się do 0 V. Potem żeby szybko odpalić auto, połączył boostera i poszło. Aż dziw że go nie zozdymalo na boki.
Pomiar napięcia na akumulatorze i na zaciskach prostownika co miał pokazać? Ehhh, straszna wtopa. Wygląda, że Tytus bardzo się przyda na tym kanale!! :)
@@mrAkumulator To wy prowadzicie kanał i to wy powinniście o to dbać. Większość piszących komentarze nawet nie wie o czym pisze, a ci co zauważyli te błędy po prostu to pomijają bo to nic nowego na tym kanale xD
Można było wpiąć żarówkę do ograniczenia prądu ładowania w początkowej fazie dopuki bieguny by się nie odwrocily i akumulator nie "złapał" z 10V i prostownik by się nie uszkodził.
Nawet akumulatora rozładowanego poniżej 10V się nie ładuje bezpośrednio zwykłym prostownikiem, a co dopiero przebiegunowanego. Rozładowany akumulator przebiegunowany wciąż bedzie akumulatorem przebiegunowanym.
Wykonanie tych prostowników to delikatny dramat. Wygląda jak by to zostało zrobione na kolanie. Mam prostownik niemiecki bardzo stary napisane na nim jest made in west germany. W środku wszystko jest schludne. Nie ma kabelków tylko malutkie szyny miedziane, Układ prostowniczy to nie 8 diod w powietrzu tylko jeden moduł wraz z radiatorem. Nie ma nawet co porównywać
Kiedyś biegała informacja, że ziemia nasz wkrótce zostanie przebiegunowana. Oglądałem jakiś reportaż w którym dziennikarz próbował ustalić czy tak naprawdę może coś takiego się wydarzyć. Porównał przebiegunowanie ziemi do przebiegunowania z możliwością przebiegunowaniem akumulatora. Dziennikarz więc wybrał się chyba do mechanika z zapytaniem, czy akumulator może się przebiegunować, padła zdecydowana odpowiedź, że nie ma takiej możliwości. A tu patrzę, że ktoś przebgunował akumulator , a to heca, może trzeba wrócić do tematu z przebiegunowaniem naszej planety...
mając takie kostki elektryczne do łączenia przewodów można je oskubać z plastiku i wtedy idealnie sie nadają do łączenia diod prostowniczych z przewodami
Też tak zrobiłem w moim 12V 15A StefPolu ale przykręcałem je jedną śrubą do aluminiowej blaszki a drugą do nóżki diody prostowniczej lepiej odprowadza ciepło ale po pewnym czasie musiałem jedną śrubkę dokręcić bo niełączyła. W sumie zastosowałem 3 blaszki 2 krótkie na wejściu i jedną długą na wyjściu diód zamiast blaszek można uczyć radiatory
1/. Po rozładowaniu do "0" na żarówce czyli wolno to b.d.b. 2/. druga ważna sprawa to BŁYSKAWICZNE !!! przełączenie na prostownik (ja proszę drugą osobę o pomoc ,żeby to było jeszcze szybciej) . Pisaliśmy niedawno o prawie Ohma , właśnie ! Akumulator nawet ROZŁADOWANY do "O" ma pamięć z formowania i można było w eksperymencie po rozładowaniu podpiąć do woltomierza jak będzie SZYBKO ROSŁO W OCZACH ( pamięć potencjału z formowania- ODBUDOWYWANIE SIĘ ). Nie byłoby tak gdyby rozładowywał się 2 miesiące do "0" ale proporcionalnie szybko odbudowuje do szybkiego rozładowania ! 3/. Ktoś radził ,żeby dać prostownik na 6 V - dobre tez rozwiązanie bo skala 12V nie ma tak małej regulacji a w małym prostowniku jak jest skala to jest do ładowania małych "motocyklowych " .Dlatego należało dać M O C N Y z regulacją aby pokonać PIERWSZE UDERZENIE OPORU . Analogia z autem i zderzeniem z sarną przy prędkości 60 km. Efekt jak zderzenie z hipopotamem . 4/.Należy PILNOWAĆ tej czynności dlatego ,że w miarę " przepchania ładunku przez prostownik" początkowo opór wzrasta BŁYSKAWICZNIE i wówczas zmniejszamy na regulacji , a po czasie ustabilizowania się zwiększamy aż do zwycięstwa . Można to określić jako nowe FORMOWANIE !
Jak zwykle Andrzeju, nic dodać nic ująć :) Planowałem pokazać ten wzrost napięcia przy odłączaniu żarówki ale jakoś mi się materiał nie zmieścił w obróbce. Następnym razem się poprawię.
@@mrAkumulator jeszcze będą takie okazje bo każdemu się coś przytrafi . Jak byłem młody to teściowa mówi : kup tam zielona sałatkę z rynku ! Była taka ładna ,że nie kupiłem jedną ALE CAŁĄ SKRZYNKĘ !!!! W domu wszyscy pękali ze śmiechu bo były to sadzonki . Ten gość co " zaczarował odwrotnie bieguny " to sałatkę kupiłby (myślę) ,że właściwą. Życie !
PRZEBIEGUNOWANIE zdarzyło mi się kiedyś w mniejszym akumulatorze z takimi wsuwkami z opryskiwacza do roślin Kolega mi przyniósł że ładowarka wariuje i nic nie działa . zauważyłem że jest zamieniony + i - Rozładowałem do ZERA i naładowałem prawidłowo i działa do dziś a było to ze 3 lata temu Ale robiłem to innym prostownikiem ( nie oryginalną ładowarką od opryskiwacza )
Prostownik zjarał się bo miał zwarcie przez akumulator, poszedł max prąd zwarcia prostownika i do widzenia, puściło najsłabsze miejsce czyli w tym przypadku luty. . To nie była żadna wojna światów. Zmieńcie sobie tego "fachofca" bo głupoty gada. Z drugiej strony ten film też pokazuje jakim tandetnym sprzętem jest stefol - pomimo zwarcia po stronie wtórnej nie raczył spalić się bezpiecznik po stronie pierwotnej. Gratulacje dla projektantów tego badziewia. Aby naładować tak głęboko rozładowany aku należy ograniczyć prąd ładowania do określonej wartości np przez wpięcie szeregowo rezystora dużej mocy ograniczającego prąd ładowania albo np zasilacz z ograniczeniem prądowym ustawionym 0,1C.
Właśnie chciałem to napisać lecz uprzedził mnie Zdenek. Osobiście nie ryzykował bym łączyć równolegle nawet z częściowo rozładowanym akumulatorem lecz po doprowadzeniu pacjenta do możliwie najniższego potencjału rozpoczął bym ładowanie tym prostownikiem lecz właśnie włączając w szereg choćby tą żarówkę, którą użyłeś do rozładowania tego akumulatora. Po wstępnym naładowaniu rozładował bym ponownie do 10,6V i już normalnie naładował Kulonem 912 z odpowiednimi nastawami przez 16h. goombay
Nasza Ziemia się przybiegunowuje wiec nie dziwne że akumulatory też zaczęły !!! A to dopiero początek ....Może Pan Tytus z Panem Robertem jak poradzili sobie z akumulatorem to i Nasza Planetę uratują ...? kto wie ?
Nie wierz w te bzdury o przebiegunowaniu naszej wspaniałej Ziemi, a i przy okazji o "globalnym ociepleniu". Cały czas kompas pokazuje północ i nic tego nie zmieni.
Ja bym nie rozładowywał tylko od razu w szereg 2 żarówki 12V albo jedna 24V i nic by się nie spaliło. Napięcie prostownika sumuje się z napięciem akumlatora i wypadkowa żarówka 24V to uciągie.
4 miesiące postoju auta z dużym poborem 70mA. Później straszy pan chciał naładować starym prostownikiem który ktory podłączył odwrotnie, a ze maszyna z ZSRR na mocnym trafo to efektem było przebiegunowanie.
@@mrAkumulator Wow, a ja się dziwiłem, że w moim Polonezie z 98 roku jak dłużej postoi to aku pada. Zacząłem zdejmować klemę. Serio te 0,07A wystarczy?? Aż muszę zmierzyć dokładniej ile bierze na postoju. Kiedyś mierzyłem "multimetrem" z marketu za 15zł, pokazywało 0...
Pamiętam jak Andrzej robił taki odcinek. To poza tym ze pogadał o piekarzach nie pokazał nic treściwego. W tym odcinku poznałem 2 metody na przebiegunowany akumulator i ich skutki. Tak ze dla mnie to nie to samo, tylko znacznie lepsza wersja.
Nie wiem jak się da zrobić aby rozładować tak nisko akumulator. za każdym razem jak chciałem podłączyć prostownik odwrotnie to zawsze mi paliło bezpiecznik po stronie wtórnej. Ciekawe jaki prostownik ma szanowny właściciel akumulatora że on wytrzymał i przeciągną aku na złą stronę mocy. Chciałbym taki prostownik dostać w swoje ręce mocarz jakich mało.
Przecież Robert mówił, że człowiek nie używał przez jakiś czas samochodu a akumulator nie był odłączony. Wiadomo, że dzisiejsza elektronika (i nie tylko) może wyciągnąć energię niemal do zera. Tak rozładowany akumulator przy odrobinie szczęścia łatwo da się już przebiegunować gdy odwrotnie podłączymy do niego zaciski prostownika. goombay
@@maciek_marcinek Właśnie tu jest potrzebny słaby prostownik o małym prądzie i całkowicie rozładowany akumulator. Ale po co przeprowadzać takie eksperymenty?
Nie wolno podłączać rozładowanego akumulatora do ładowania czy innego aku, bez uprzedniego powolnego wyrównania potencjałów. Już kiedyś pisałem żeby tak nie robić bo wszystko jest wtedy przeciążane. Wzór na ładowanie to różnica napięć z prostownika lub drugiego akumulatora dzielona przez opór. W tym przypadku mamy 16V na prostowniku i 0V na aku. 16-0=16 i dzielimy przez opór w tym przypadku diody i przewód nie mają dużo. Obstawiam jakieś 0,5Ohma. Co daje 16V/0,5=32A! Ten prostownik był niby 25A. Czyli został nieźle przeciążony. Skoro spoiwo się stopiło to musiała być ładna temp Głęboko rozładowane aku ładujcie bardzo małym prądem, najlepiej z zasilacza laboratoryjnego do napięcia co najmniej 7V (przy 12V aku). W prostym prostowniku nie ustawimy niższego napięcia niż 10V co znaczy że prąd przy rozładowanym aku będzie o wiele za duży dla prostownika i nie zdrowy dla obu akumulatorów jeśli ładujemy od kogoś. Ja w swoim regulowanym toroidzie przed pierwotnym dołączyłem mały wył termiczny bimetalowy. To wystarczy. Nawet w razie kd bezpiecznik nie zadziała, przy długotrwałym przeciążeniu, to po osiągnięciu 65*C zewnętrznej temp trafa, cały prostownik się wyłącza i zapala się dioda od zabezpieczenia. Po ostygnięciu, zasilacz sam się włącza. Do tego użyłem 1wył ter, 1 opornik 1 dioda.
To prawda - aczkolwiek przy takim obciążeniu typowy transformatorowy prostownik "przysiądzie" dość mocno z napięciem, co będzie swoistego rodzaju "samoregulacją" - ale tak czy siak ciekawe jaki prąd mógł wtedy popłynąć ;) Może kiedyś to zbadamy cęgami jak będzie jakaś okazja w przyszłości :) Aczkolwiek pomysł z np. żarówką w szeregu w takim przypadku się wydaje bardzo rozsądny - zasilacz laboratoryjny również
7:20 Nie toczyła się żadna walka, po prostu akumulator miał prawie-zwarcie przez diody, prostownik zaś tylko trochę swojego prądu dokładał do dzieła zniszczenia. Przy okazji cytat z instrukcji obsługi: "Należy unikać pomyłki podłączenia prostownika z akumulatorem tzn. „+" z „─” grozi to wypryskiem elektrolitu, poparzeniem oraz wpływa ujemnie na prostownik i akumulator." Dość łagodne stwierdzenie, ujemny wpływ jest raczej... duży :D Co do ładowania przebiegunowanego akumulatora - przy połączeniu dwóch prąd jaki przez nie płynie raczej niespecjalnie dodatnio wpływa na żywotność obu... jak już pisano wcześniej, na początku podłączyłbym przez jakiś w miarę mały opór, (żarówka 24V o dużej mocy). Potem po przywróceniu prawidłowej polaryzacji - prostownik. Klient ma szczęście, że nie nie bawił się litowo jonowymi akumulatorami, miałby niezłe fajerwerki :D
@@AxelCSL naprawiałem kiedyś taki ze spalonym mostkiem - chyba opcję 12A, szczerze to dużo tam nie było wewnątrz - za chłodzenie mostka robiła tylna część obudowy, może teraz coś się zmieniło? Podeślij zdjęcie wnętrza na forum pasjonatów, sam chętnie zobaczę co w środku piszczy ;) facebook.com/groups/mrAkumulatorFORUM/
@@mrakumulator-tytus9644 Racja duzo nie ma bo to typowy prostownik. I to raczej starsze niz nowsze :) Mam 20A ze starterboostem, to wiadomo że diody i ich chłodzenie musi byc koazak, ale poslane zostaly do ojczyzny (mieszkam w UK). Mam za to mały 3/6A i oczywiście wyślę wnetrzności. Pozdrawiam Edit: Niespodzianka :) seleny !
Bałbym sie uzywac takich prostownikow. To jest Bomba z zapalnikiem. Powinni byc mega kary dla firm co to gowno robia- narazenie zycia i zdrowia. Za komuny tak ale nie w 2020.
Fakt za to powinien być kryminał ale ten tuaj prostownik to jest jeden z lepszych Polskich produkcji... Polecam wyroby Kukla - tam to sie dopiero dzieje :)
@@mrAkumulator Sarkazm za to w dobrym stylu :D jest jeden prostownik - niby polska firma ale to co tam się wyprawia w prostownikach to chyba nawet Kukle zamiata pod dywan :) Firma z Zabrza...
@@jankomuzykant1844 dokładnie - swoją drogą gdyby to lepiej było zabezpieczone przed "spłynięciem" to ciekawe do czego by mogło dojść? Można uznać że to ukryta funkcja wykonania tego prostownika :D Zabezpieczenie termiczne 183 stopnie/ 233 stopnie w zależności od użytego lutowia ;) ( Oczywiście z przekąsem :) )
Nawiązując do tytułu... To czarny akumulator gwałcił ten szary przebiegunowany. Szkoda że nie było pomiaru prądu jaki tam płynął. Myślę że na początku w dziesiątkach amperów. Metoda z żarówką włączoną w szereg z akumulatorem była by bezpieczniejsza dla prostownika i łagodniejsza dla akumulatora jednak pewnie znacznie dłuższa. Mimo wszystko jestem zdziwiony tak dobrym rezultatem całej operacji. Na koniec mała sugestia, prośba. Kiedy się nadarzy okazja by ratować przebiegunowany akumulator mogli byście sprawdzić jak wypada metoda z prostownikiem i żarówka w szeregu? Nie każdy ma możliwość by podłączyć drugi zdrowy akumulator do przebiegunowanego. Za to łatwiej o prostownik i żarówkę. Dziękuję za ciekawy film 😉 Pozdrawiam, dobrej Niedzieli 👍
Nie wziąłem za to kasy, umówiłem się z nim, że jak się uda to zrobię to na swój koszt w zamian za materiał vide. Klient utracił prawa gwarancyjne tak w ramach formalności.
To ci zagadka. Jak byś chciał zwiększyć samo napięcie, to możesz dokupić drugi taki sam i połączyć szeregowo, ale zmniejszenie pojemności będzie już mechaniczną pracą :)
No właśnie nie chciałbym zwiększać napięcia przez połączenie szeregowe, omyłkowo zakupiłem zły akumulator, chciałbym zmienić mu napięcie. Z akumulatorami żelowymi takie patenty wychodziły (eksperymentowałem kiedyś jak i tak się do niczego nie nadawały).
Nie ma takiej możliwości. Aku 6v ma 3cele a aku 12v ma 6cel. Cele połączone są szeregowo czyli napięcia sumują się. Każda cela ma napięcie 2volty z hakiem. I to napięcie wynika z "połączenia" ołowiu i kwasu siarkowego. Jeśli uda Ci się jakimś cudem 3cele przerobić na 6 osobnych cel i połączyć je szeregowo to przy tej objetosci/gabarycie akumulatora będziesz miał 2x większe napięcie ale 2x mniejszą pojemność w Ah, 2x mniejszy prąd max, 2x większą rezystancję wewnętrzna, itd. . Warto zauważyć że ilość zgromadzonej Energi będzie taka sama.
Jaka reklamacja ? Gostek spartolił aku i powinien zapłacić za usługę. Nie wierzę że bieguny same zamieniły się miejscami. Andrzej ratował taki aku i posiłkował się drugim sprawnym akumulatorem.
Pewnego dnia co prawda nie akumulator Pb ale NiMH zasilających czołówkę roboczą zmienił swoją biegunowość sam z siebie. Jeden z ośmiu. Drugi przypadek jaki miałem to lampka sygnalizacyjna zasilana 2x CR2016. Jedno z ogniw podczas pracy nagle zmieniło swoją biegunowość. Ogólnie taki fenomen jest bardzo rzadki, ale się zdarza. Ciężko znaleźć nawet badania w tym zakresie, głównie mowa jest o fenomenie. Więc nie oskarżaj jak nie jesteś w stanie udowodnić.
@@asfaltyka Tylko ty mówisz o pojedynczym ogniwie, a nie całym pakiecie akumulatorów. Jedno ogniwo z 8 było słabsze, albo słabiej naładowane, przez co szybciej się rozładowało, a nadal płynący prąd z pozostałych ogniw był w stanie przebiegunować ten pojedynczy akumulatorek. To nie jest nic nowego, to bardzo częsta usterka całego akumulatora nimh, np tych do starych wkrętarek. W kwasiakach też istnieje możliwość przebiegunowania pojedynczej celi i to jest dobre porównanie do tego co u ciebie się stało. Dodam jeszcze, że w przypadku kwasiaków i prądów rozruchowych takie przebiegunowanie może skończyć się zwarciem celi. Cieszy mnie to, że w przypadku nowoczesnych akumulatorów litowych stosuje się zabezpieczenia elektroniczne.
@@gelo1238 Odnoszę się do zarzutu, że przebiegunowanie musiało nastąpić z winy ów użytkownika. Co do mojego przypadku z ogniwami NiMH to akurat te należało do tych "mocniejszych" (nowsze z mniejsza liczbą cykli ładowania). W pełni zgadzam się że takie coś może nastąpić przy dużych poborach. Chociaż przypadek z baterią litową i poborami liczonymi w mA odstaje od tego.
Moim zdaniem dziesięcio amperowe diody w prostowniku lutował totalny ignorant gdyż nie zastosował bym równoległego łączenia diod bez sprawdzenia spadku napięcia przy prądzie maksymalnym, a nie wierzę że zostały dobrane według tego parametru. Bez dobrania dioda o najmniejszym spadku przejmuje większość prądu i albo się uszkodzi a w lepszym razie wylutuje się a potem to już będzie reakcja łańcuchowa. Inną sprawą jest użycie takich konkretnie diod do budowy profesjonalnego , a przynajmniej udającego taki prostownika. Po tym odcinku na pewno nie polecę prostownika tej firmy żadnemu klientowi, a wręcz będę ich przed wyrobami tego producenta ostrzegał.
tam nic nie jest dobierane jakkolwiek . składają to i o ile ktoś kumaty to używa to nawet spełnia swoje zadanie . dlatego te elektroniczne mają parę zabezpieczeń żeby nie odstawić takiej akcji . w sumie daleko nie trzeba szukać . sąsiadka z garażu obok podłączyła też odwrotnie prostownik i ustawiła na 6V . moja szybka interwencja i za 15 minut pojechała do pracy . niestety należy posiadać podstawy wiedzy technicznej . albo to dać komuś co ma pojęcie .
@@EkoKolo_Katowice Obudowa stosunkowo duża, z łatwością zmieścił bym w niej pełno okresowy mostek z 4 diod 32 lub 40 A razem z radiatorami a nawet wentylator który włączał by nadmuch przy wzroście temperatury. Ewentualny spadek napięcia na diodach z łatwością można skompensować wyższym napięciem na wejściu, ale znów wrócę do dobrania diod pod względem oporności w kierunku przewodzenia, a przynajmniej zastosowania elementów tego samego producenta i z tej samej serii. Wszystkie zaniedbania zawsze wyłażą w warunkach ekstremalnych więc do czasu kiedy nie przekroczy się połowy prądu maksymalnego to wszystko działa w miarę prawidłowo. Ale w tym przypadku efekt pracy z prądem być może przekraczającym dopuszczalny widzieliśmy na filmiku. Obudowa nawet mi się podoba ale wykonanie niestety na pałę.
@@zodziejpodatkow8110 tylko to jest trafo z 2 uzwojeniami wtórnymi to wystarczy rozwiązanie z tymi diodami . tylko zamiast 4 jakieś tam mogli dać 2 o większym dopuszczalnym prądzie . to są urządzenia robione w myśl zasady :byle jak byle tanio byle zarobić . z drugiej strony te cudowne ruskie prostowniki są tego samego typu . tylko zrobione z mega zapasem . nadal działa stara zasada że coś porządnego kosztuje i waży .
A bierzesz pod uwagę, że lutował pracownik a opracował "inżynier konstruktor" ? Poza tym jak na minimalne koszty produkcji to działa całkiem dobrze a parametrami diod bym się aż tak nie przejmował bo mają chłodzenie (tak, długie końcówki są stosowane jako chłodzenie - zalecenie producentów takich komponentów) i nadwyżkę prądu maksymalnego. Jest tanio i nieźle.
@@jankomuzykant1844 Moim zdaniem jeżeli to ma iść " do ludzi" to robi się albo dobrze albo wcale. Ambicja nie pozwoliła by mi sprzedać prostownika w takim wykonaniu. Nie ważne czy to opracował " inżynier konstruktor " czy była to inwencja pracownika. Produkuję prostowniki z funkcją rozruchu. Na pewno nie wyglądają tak ładnie i nie sprzedaję ich nawet dziesiątkami. Zrobiłem chyba około 50 sztuk, które kupili okoliczni mieszkańcy. Poza tym mam, tzw. dyżurną sztukę która zimą " wędruje " po całej wsi. Jak dotychczas nikomu nie udało się ugotować mojego prostownika ale kilka rozruszników szlag trafił.
Na co tyle klepania w bęben... Jak aku przebiegunowany - podłączamy żarówkę i rozładowujemy do spodu, potem włączamy mocniejszy prostownik z dużym trafo i po temacie. Cały odcinek można zrobić jako 5-8 minutowy i po temacie. Więcej jałowego mielenia niz merytorycznych stwierdzeń wnoszących coś do tematu. Urządzenia typu EST305 czy 303 jak i inne to jest to czego Polacy oczekują, ma być tanio i coś podładować, reszta nie istotna - dlatego te prostowniki odnoszą sukces ponieważ małym kosztem można doładować akumulator - chodzi o to by go nie wymieniać od razu. To jest czynnik ekonomiczny naszego ubogiego społeczeństwa.
W sumie tak zrobiłem jak napisałeś. rozładowanie żarówką i podłączenie mocnego prostownika i nie było po temacie, tylko się zaczęło, jak by się udało to wyrobiłbym się w 8 minut. :)
@@mrAkumulator Ja przebiegunowane akumulatory rozłądowuje żarówką albo podłączam jakis opornik z chłodzeniem z wiatraka od PC i potem się ładuje to dużym prostownikiem Bestera. Zawsze był pełen sukces :) nie trzeba było ładować nigdy powtórnie.
Jaki fachowiec mogł by radzić ażeby ładować aku drugim aku i to przy roznicy napięć 0 do 12?przecierz to krystalicznie czysty debilizm. Aż przykro tego słuchać żeznia!!
5:52 trzeba było podłączyć w szereg 24V żarówkę to by ograniczyło prąd ładowania i prostownik lub drugi akumulator by się nie grzał. (Im wyższa moc żarówki tym wyższy prąd ładowania)
Z powodu przeciętego ścięgna prawego uda nie jeżdzilem samochodem. po kilku tygodniach już chodzilem i chciałem odpalić samochód po postoju, a tu klapa. Zmierzyłem napięcie i było 0,00 V. niewyłączone radio cicho pracujące wypompowało akumulator do zera.Telefonicznie skonsultowałem z pracownią akumulatormików zawodowych. Podłączyłem elektronicznie sterowany rosyjski prostownik / max 7,00 A / na 0,5 A i tak ładował się do osiągnięcia parametrów. Osiągnął parametry, jakich nigdy nie miał w tym gęstość 1,31 i działał jeszcze 10 lat, choć żle się zapowiadał, bo kupiłem go w lipcu i w sklepie był zaniedbany. Ledwie odpalił po wymianie. ....
Po latach kupiłem w sierpniu 2014 r. Bannera 72 Ah do Mondeo i ten w listopadzie już się namyślał przy rozruchu. Reklamacji nie uznano, bo badania prowadzono przy nagrzanym akumulatorze po dłuższej jeżdzie. Dziadowałem dość długo i przegapiłem okres gwarancji myśląc, że kupiłem akumulator w pażdzierniku, a to było w sierpniu.
Rozładowałem akumulator i naładowałem ponownie. Osiągnął napięcie po nad 13 V i gęstość 1,31.
6-go września 2020 r w nocy ok. 1,06 przeżył podpalenie, pokrywa wtopiła się w akumulator, a biegun dodatni pochylił się w stronę szyby. Przed odłączeniem było 12,46 V, przy instalacji wypalonej do miedzi. Po przeciwnej stronie stopiły się obie chłodnice aluminiowe, padła sprężyna Mc Parsona, a pokrywa silnika wtopiła się w głowicę. Odciąłem pokrywę akumulatora naładowałem i ten pogorzelec ma gęstość 1,30 i napięcie 13 V. doładowuję go co ( 5 - 7 ) tygodni, kiedy napięcie spadnie do 12,8 V . ...Zostawiłem go na pamiątkę, ale jest sprawny i może się przydać.
photos.app.goo.gl/5dCBvKeeM1fgQWAT6 & photos.app.goo.gl/E2oV8MnuXkHtNUgv9
Całkowicie rozładowany akumulator ładowałbym laboratoryjnym źródłem napięcia (V) i prądu (A). Ustawiasz napięcie do osiągnięcia i maksymalną wartość prądu i nic się nie może wydarzyć. Ta metoda jest przyjazna dla baterii. Gdybym ładował zwykłą ładowarką, podłączyłbym go do akumulatora szeregowo z żarówką. Żarówka ograniczyłaby prąd na początku ładowania. (Wystarczy ten użyty w filmie).
Przetłumaczone za pomocą Tłumacza Google.
True story - but often lab power supplys have nominal 5A (constant current max 3A) and that is the problem :) But I agree 100%, also typical transformer based battery chager have 50Hz pulse current that might be more effective in desulfating (chargeing) car battery - in comparation to stabilized lab supply current
@@mrakumulator-tytus9644 Long, long ago in a galaxy far, far away, there was an akumualator:)))
Pełen profesjonalizm ! Dobrze że mieszkam w pobliży i zawsze mogę liczyć na fachową pomoc z waszej strony !
Takiej wiedzy właśnie potrzebowałem. W necie różnie piszą a tu porządnie przeprowadzony eksperyment i wszystko jasne.👍
Dobre to bylo. Na zaciskach i klemach mierzyć.
zabrakło pomiaru cęgami prądu podczas podłączenia drugiego akumulatora
słuszna uwaga, mam jeszcze jeden do przebiegunowania, taki stary, aby pokazać jak może dojść do tego, więc następnym razem nie zapomnę. Dzieki ;)
Słabo wygląda ten mostek prostowniczy szczerze mówiąc, druga sprawa podłączyłbym szeregowo z aku żarowkę samochodową. Ale szacun za odwagę, kiedyś od iskry z krokodyla wyrąbało mi pół pokrywy z aku, huknęło strasznie a ja nabrałem respektu do tematu ładowania aku. 😅
Dwie małe gafy. Dylemat przy podłączeniu żarówki ( chyba że ledowa) .Druga to mierzenie napięcia z prostownika na klemach bez odłączenia ich od akumulatora. Prostownik rzeczywiście wykonany tandetnie, ale może dzięki słabemu łączeniu diód bez radiatorów nie spalił się transformator. Jako jedyna część w tym prostowniku wyglądał solidnie.
Ładowanie przez żarówkę, było by "delikatne" ale długo by trwało. Super film :)
Podczas użytkowania akumulatora cele plusowe i minusowe zużywają się nierównomiernie. I tak się zastanawiam czy przebiegunowanie nie jest sposobem na przedłużenie żywotności akumulatora?
Mam kilka starych akumulatorów może czas na testy :D
bingo
Panowie... metoda opisywana w mlodym techniku w czasach gdy to pismo sie ukazywalo. W szereg z prostownikewm zarowke walczyc do ograniczenia pradu. W prostowniku z trafo bez ogranicznika prady cos musi strzelic. Powinien odpalic bezpiecznik albo zabezpieczenie termiczne . Rozlutowane diody nie swiadcza dobrze o takim prostowniku.
Albo uzyc zasilacza z ogranicznikiem prady do podniesienia zdechlego akumulatora... ale chyba nie macie takiego
żarówka żarowa (4:08) jest elementem bezbiegunowym jak rezystor. O tym wie "każde" dziecko!
Wspomniałeś że stefpol do tego dopuścił bo to sprzęt dla profesjonalistów, którzy wiedzą co robią. W moim odczuciu to tylko pokazało, że jest to wadliwe, niebezpieczne urządzenie. Nie jestem ekspertem ale jego konstrukcja wygląda jak projekt studenta elektroniki na jakieś zaliczenie :D Profesjonalne urządzenia pozwalają świadomemu użytkownikowi zrobić więcej, ale zachowując przy tym bezpieczeństwo. Powinno być tam ograniczenie max prądu albo przynajmniej jakiś bezpiecznik. To już nawet wasz klient miał lepszy prostownik - pozwolił przebiegunować nierozładowany akumulator nie powodując samozniszczenia.
Odcinek sam w sobie bardzo ciekawy :)Tylko zastanawia mnie jedno - czy do takiej reanimacji nie byłby lepszy zasilacz laboratoryjny? Można by ograniczyć prąd i bezpiecznie podnieść napięcie, a dopiero potem kontynuować prostownikiem. Wydaje mi się że podłączenie drugiego akumulatora, nawet słabego, mimo wszystko może na samym początku zaatakować pacjenta dosyć dużym prądem.
Sprzed do zastosowań profesjonalnych w elektronice często nawet niema obudowy tylko dostajesz gołą płytkę i nikt się nie przejmujesz że jeśli to położysz na przewodniku to zrobisz zwarcie
@@mumin9811 hyhy a sprzęt profesjonalny w mechanice też nie ma obudowy :) klucz na przykład
Albo niektóre programatory pamięci sterowników 😉
@@mumin9811 nie no nie róbmy jaj, te prostowniki to badziew totalny a nie sprzęt dla profesjonalistów. Serie sprzętu pro to na ogół urządzenia nie do zniszczenia wytrzymałe na przeciążenia upadki i pracę w ciężkich warunkach. Jak ktoś dolutował kilka diod popierdułek a wy nazywacie to pro? Mostek prostowniczy na 50A kosztuje kilka zł + mały radiator i ten transformator nie da mu rady nawet na zwarciu.
Hm. Co tu napisać. Rozładowany niemal do zera i przebiegunowany akumulator z napięciem pozornym większym od 1V i podłączony do mocnego 25A prostownika EST306 utworzył na diodach mini spawarkę. Lutowie diodowe zadziałało w tym przypadku jak bezpiecznik po stronie wtórnej i całe szczęście. Wyobrażam sobie ile wydzieliło się ciepła na diodach i jaki był prąd, a prąd był na pewno jak do rozruchu silnika albo wyżej. Jeżeli to był test jak nie podłączać prostownika i jak nie robić takich rzeczy z w/w gagatkiem to test się udał. Nie wiem jaki potencjał wygrał czy potencjał akumulatora czy prostownika ale wiem, że zadziałał wzór na moc P=UxI. Dobrze, że udało się przywrócić wstępne życie akumulatora. Ciekaw jestem ile taki aku będzie jeszcze poprawnie oddawać i przyjmować ładunek? Z doświadczenia wiem, że żarówka samochodowa podłączona bez oprawki grzeje się niemiłosiernie, a w połączeniu szkła żarnika z plastikiem jest nieubłagana i zamiast rozładowanego akumulatora można nic nie zastać w garażu:( Wiem, że chcielibyście tylko same pozytywne i pochwalne opinie ale ja zawsze piszę prawdę. Panowie zastanawiam się może niesprawiedliwie - czy te testy idą w dobrym kierunku? Mimo wszystko cały czas Was oglądam i życzę jak zwykle udanych i pouczających filmów. Pzdr/Tomasz
Żarówka już w trakcie rozładowania leżała na betonie i była podłączana tylko jak firma pracowała. Mam świadomość skutków grzejącej się żarówki. Tomasz, te filmy nie są robione pod publikę a jedynie dzielę się tym co w danej chwili uważam za warte pokazania i nawet gdybym wiedział, że zobaczy to tylko kilka osób i tak powstałby dokładnie taki.
W dobrym kierunku, tam jest trafo z dzielonym uzwojeniem wtornym
19:20 Trzeba było go na początku ładować przez żarówkę, a dopiero po pewnym czasie bezpośrednio.
W sumie w tym prostowniku Stefpola zabezpieczenia są dwa, jednym jest ustrój amperomierza a drugim sposób lutowania i naprężenie przewodu zasilającego zespół diod, jak się wszystko zbyt rozgrzeje to się lut rozerwie i rozłączy. Proste i tanie. A co do przebiegunowania, to starzy fachowcy w taki sposób ratowali zdechłe akumulatory z dość dobrym skutkiem. Zastanowiło mnie jeszcze jedno, odnośnie akumulatorów Ca-Ca. Wymagają nieco wyższego napięcia ładowania ? W Mercedesie 190 gdzie ładowanie było 13,8-14V po niecałych trzech latach wyzionął mi ducha i nie dało się go ponieść już a Bosch S4 w podobnym aucie po kilku tzw "formowaniach" wstał i całkiem nieźle się sprawował później.
Witam mała pomyłka a tyle problemów najważniejsze że jest możliwe uratowanie akumulatora
Jak zwykle praktyczny test a nie teoria super👍
Prostownik tego starszego Pana to musi być coś, skoro tak skutecznie przebiegunował akumulator. :)
Ciekawy materiał, dobrze że się udało go przywrócić do życia :)
Mogliście wziąć prostownik z regulacją napięcia i ustawić na 6v ja tak zrobiłem i było ok potem przełączyłem na 10 i dopiero na 12 v
Mogłes wziąc kamere i nagrac filmik.....????
Prostownik zareagował poprawnie, Nalezy zauwazyć że po rozładowaniu "sprawnego" przebiegunowanego akumulatora napiecie na zaciskach wynosiło blisko 0V wiec dla prostownika ten akumulator był bliski "sprawdzaniu" na iskry krokodylków(z BT testera były chyba miliomy przed rozładowaniem), nie wiadomo jaki był ustawiony prad ładowania , ale w przypadku tego prostownika trudno mówic o precyzyjnym ustawianiu pradu ładowania bo nie jest on kontrolowany elektronicznie, a tylko przez "urzyszkodnika", który nie kontrolował parametrów ładowania na Amperomierzu "tylko" poszedł sobie po kamery lub inne. Próba wyrówania ładunków miedzy akumulatorami to tez ciekawe przez przypadek przewody łaćzace klemy były "odpowiedniej grubości-przekroju" (to nie jest metoda bezpieczna!!!!) tu powinien być na nich załozony A-mperomierz i zarejestrowany w czasie przebieg "wyrównania" ładunków, strach pomyslec co mogło by być . A tak obronił wszystko wcześniej "prostownik" . Pytanie ---- poniewaz testuje Pan różne prostowniki czy oprócz kulona są jakies inne tanie prostowniki które maja kontrolę dostarczanej mocy? Pomijając ładowarki elektroniczne - które niezbyt ładuja akumulatory. Zwykle w starych prostownikach był montowany element w postaci rezystora-grzałki na którym odkładał sie nadmiar mocy która mogła uszkodzić prostownik - trafo . Ja wnoski wyciagnąłem ciekawe co powie na to Pan Tytus? problem z odlutowanymi diodami - żaden problem w prostownikach z zagranicy wschodniej był element grzejny sprezysty lutowany cyna - prawdziwa poto aby nastapiło rozłączenie w momencie mocnego przeciążenia, ale kto to pamięta.
Proponuję zasilacz laboratoryjny z ograniczeniem prądowym. Ograniczenie pradowe ustawić na 0,1C i napięcie na takie jakie powinno być końcowe na w pełni naładowanym aku. Jeśli to zwykły kwasiak to nawet 16V nie powinno mu zaszkodzic. Tanie ładowarki elektroniczne mają małe prądy ładowania a napięcie końcowe nie przekracza 14,9V dlatego nie udaje się uzyskać gęstości.
@@dawidzamojski1801 Temat znany i na tym kanale był test z użyciem zasilacza "laboratoryjnego" swoja droga to jest najprostszy znany sposób "wpompowania" odpowiedniej ilości energi do nałodowania aukumulatora , bo jak na razie wszystkie prostowniki realizują ładowania ale ocena stopnia nałodowani nastepuje poprzez "urzyszkodnika" po zewnetrznych oznakach , o ile pamietam Kulon jest takim zasilaczem ale ma mozliwość wyboru programu ładowania który uwzględnia zachowanie się akumulatora , ma jeszczę dodatkowo mozliwość kontrolowania władowanego ładunku do akumulatora i taki paramtr przed ładowaniem jest wprowadzany (nie ma i nie miałem dostepu do kulona ale na którymś z filmików chyba to widziałem)
Samorozlutowanoe diod wyszło perfekcyjnie, ale metoda z drugim akumulatorem jest jeszcze bardziej nie bezpieczna bo totalnie nie kontrolujesz prądu jaki idzie. Lepiej dać jakąś rezystancję typu zadowka czy cokolwiek i nie było by problemu. Dobrze,że Pan Robert nie kombinował z pakietem litu takiego numeru bo lion oraz lipo nie wybacza.
To się panowie popisali . czego spodziewaliście się podpinając całkowicie rozładowany akumulator 0 V na żywca 14 V ? Czy nie zwarcia ?
Domyślałem się ,że taki będzie efekt. Swoją drogą obudowa prostownika mogła by być 2 razy mniejsza. W latach 2000 taką wojnę toczyły silniki do kosiarek tecumtech oraz briggs & stratton wygrał briggs bo stworzył większe obudowy filtra aby silnik wyglądał bardziej masywnie za czym poszła klientela bo wyglądał na znacznie mocniejszy ;)
Gościu prawdopodobnie kupi akumulator z biegunem (+) np po prawej stronie a miętek miał (+) po lewej stronie. Dlatego przed zakupem trzeba sprawdzać po której stronie są bieguny (+, -).
EST-305 ma bezpiecznik po stronie wtórnej - można podłączać odwrotnie i sprawdzać na iskrę, tylko potem bezpiecznik do wymiany. Stefpol pancerny i to mi się podoba, w razie rozruchu z prostownika trzeba tylko polutować diody.
Prostownik dla komunistow którym nie szkoda spalić dom
Odpalałeś kiedyś z prostownika, takiego bez opcji wspomagania rozruchu ?
@@mrAkumulator Był u was na filmie taki przypadek, że w klienta EST-305 diody się rozlutowały po rozruchu. A mnie zdarzyło się odpalić samochód po ładowaniu na podłączonym EST-305 na pierwszym zakresie. Nawet bezpiecznik się nie spalił.
@@piotrll7363 Brak bezpiecznika po stronie wtórnej w EST-306 to poważna wada, ale ja się odnosiłem do EST-305 - w nim nie widzę takiego zagrożenia.
Witam, Dobrze gość ładował aku. hehe Ludzie nie mają pojęcia jak to się robi i łączą byle jak a potem mówią w sklepie że akumulatory do kitu najprostsze wytłumaczenie i żądają zwrotu pieniędzy za akumulator jak z gwarancji wyjdzie że nie została uznana. i nie ma dostają nowego to już całkiem przekichane, aż całe miasto huczy że w tym sklepie kantują i sprzedają badziew. Pozdrowionka !!!
To uroki tego biznesu, ale jest na szczęście takich spraw mało u nas.
Nie możliwe żeby doszło do stopienia cyny bez ołowiowej w taki sposób (w przypadku większość stopów), bo wcześniej doszło by do zniszczenia elementów krzemowych niż do stopienia większość stopów cyny.
Przebiegunowany akumlator może spalić mostek nawet na wyłączonym prostowniku (diody w kierunku przewodzenia)
A przecież można ładować przez żarówkę by na początku by nie usmażyć prostownika
100% prawda :)
Jestem w szoku ze wyszedl tak dobrze. Zawsze mnie zastanawia jaka jest przyczyna przebiegunowania. Jak ludzie do tego doprowadzają. Może warto od siebie dolozyc bezpiecznik po stronie wtórnej uzwojenia.
Dzięki Maciek. Zapomniałem o tym powiedzieć jak dochodzi do przebiegunownania, ale na przyszłość zapamiętam. :)
Bezpiecznik po wtórnej stronie trafo nie zabezpiecza przed odwrotnym podłączeniem , musi on byś za mostkiem.
Robert przecież powiedziałeś że dziadkowi auto rozladowało aku do 0 i zabrał go do domu w celu naładowania i nie trzeba być geniuszem żeby się domyśleć że podłączył prostownik odwrotnie. Dodam jeszcze że w samochodzie nie da się tego zrobić gdyż diody w alternatorze nie pozwoliły by podłączyć w ten sposób prostownika.
przez roztargnienie i nonszalancję
Też miałem kiedy taki przypadek przebiegunowania akumulatora.
Ale to było jeszcze za czasów małego fiata.
To tak jak ja .Fiacik jeszcze z pradnica.
Ciekawe czym i w jaki sposób właściciel przebiegunował ten akumulator, skoro stefpol 25A przy próbie przywrócenia właściwej polaryzacji wytopił lutowie? Przecież ładowarki automatyczne posiadają zabezpieczenie przed odwrotnym podłączeniem, a w każdym klasycznym prostowniku albo zadziałało by zabezpieczenie, albo stało by się co najmniej to co ze srefpolem Roberta. Podejrzana sprawa. Może starszy Pan podłączył zamiast prostownika spawarkę? Napięcie niewielkie, ale za to jaki amperaż :)
Też mnie to zastanawia. W automacie to nie zadziała bo jest zabezpieczenie a w starym prostowniku na dzień dobry leci mostek prostowniczy i iskry z zacisków aku.
Myślę że zostawił w samochodzie coś włączone i aku rozładował się do 0 V. Potem żeby szybko odpalić auto, połączył boostera i poszło. Aż dziw że go nie zozdymalo na boki.
Pomiar napięcia na akumulatorze i na zaciskach prostownika co miał pokazać?
Ehhh, straszna wtopa.
Wygląda, że Tytus bardzo się przyda na tym kanale!! :)
Przedewszystkim sprawdzić dla jak wielu z widzów szczegóły są istotne i jak wielu napisze komentarz w tej sprawie lub żarówki.
@@mrAkumulator I co wyszło? Dla wielu?
3
@@mrAkumulator No to słaby wynik. :(
@@mrAkumulator To wy prowadzicie kanał i to wy powinniście o to dbać. Większość piszących komentarze nawet nie wie o czym pisze, a ci co zauważyli te błędy po prostu to pomijają bo to nic nowego na tym kanale xD
Mozna podaczyc 5 zarowek h4 rownolegle to da prad poczatkowy okolo 25A. To zeby uzyskac wiekrzy prad poczatkowy
jest jeszcze trzeci sposób na naładowanie przebiegunowanego akumulatora po rozładowaniu nie odpinamy żarówki tylko podpinamy równolegle prostownik.
Można było wpiąć żarówkę do ograniczenia prądu ładowania w początkowej fazie dopuki bieguny by się nie odwrocily i akumulator nie "złapał" z 10V i prostownik by się nie uszkodził.
Dzięki za radę. Na przyszłość jednak będę stosował tylko połączenie równoległe, dobrze to zadziałało. :)
Nawet akumulatora rozładowanego poniżej 10V się nie ładuje bezpośrednio zwykłym prostownikiem, a co dopiero przebiegunowanego. Rozładowany akumulator przebiegunowany wciąż bedzie akumulatorem przebiegunowanym.
Co się dzieje z akumulatorem po przebiegunowaniu?
Wykonanie tych prostowników to delikatny dramat. Wygląda jak by to zostało zrobione na kolanie. Mam prostownik niemiecki bardzo stary napisane na nim jest made in west germany. W środku wszystko jest schludne. Nie ma kabelków tylko malutkie szyny miedziane, Układ prostowniczy to nie 8 diod w powietrzu tylko jeden moduł wraz z radiatorem. Nie ma nawet co porównywać
Te Diody w powietrzu to grzałka do herbaty 😂
Kiedyś robiło się dla sztuki dziś dla ilości
Pan elektryk zastanawia się nad biegunowością żarówki? Chyba wstyd
Który to ten elektryk?
17:13 numer tel klienta. Wytnijcie to :-)
PS. Andrzej robił odcinek z przebiegunowaniem. Panowie dobra robota.
Pan Andrzej robił tez odcinek o różnym podłączaniu żarówek w trakcie ładowania i co się w związku z tym działo.
Kiedyś biegała informacja, że ziemia nasz wkrótce zostanie przebiegunowana. Oglądałem jakiś reportaż w którym dziennikarz próbował ustalić czy tak naprawdę może coś takiego się wydarzyć. Porównał przebiegunowanie ziemi do przebiegunowania z możliwością przebiegunowaniem akumulatora. Dziennikarz więc wybrał się chyba do mechanika z zapytaniem, czy akumulator może się przebiegunować, padła zdecydowana odpowiedź, że nie ma takiej możliwości. A tu patrzę, że ktoś przebgunował akumulator , a to heca, może trzeba wrócić do tematu z przebiegunowaniem naszej planety...
Od przebiegunowania ziemi akurat nikt nie odszedł bo to nadal zagadka i niebezpieczeństwo.
mając takie kostki elektryczne do łączenia przewodów można je oskubać z plastiku i wtedy idealnie sie nadają do łączenia diod prostowniczych z przewodami
Też tak zrobiłem w moim 12V 15A StefPolu ale przykręcałem je jedną śrubą do aluminiowej blaszki a drugą do nóżki diody prostowniczej lepiej odprowadza ciepło ale po pewnym czasie musiałem jedną śrubkę dokręcić bo niełączyła. W sumie zastosowałem 3 blaszki 2 krótkie na wejściu i jedną długą na wyjściu diód zamiast blaszek można uczyć radiatory
Z tą zmianą biegunowości żarówki to przesadziłeś.
Zastanawiałem się czy ktoś zauważy 😉
Konstruktor prostownika najwyraźniej przewidział taką możliwość i zastosował swojego rodzaju „bezpiecznik” w samej konstrukcji mostka prostowniczego.
XD
XD
Od tego montuje się bezpieczniki topikowe.
Taka konstrukcja bez nadzoru grozi Pożarem 🤯
1/. Po rozładowaniu do "0" na żarówce czyli wolno to b.d.b. 2/. druga ważna sprawa to BŁYSKAWICZNE !!! przełączenie na prostownik (ja proszę drugą osobę o pomoc ,żeby to było jeszcze szybciej) . Pisaliśmy niedawno o prawie Ohma , właśnie ! Akumulator nawet ROZŁADOWANY do "O" ma pamięć z formowania i można było w eksperymencie po rozładowaniu podpiąć do woltomierza jak będzie SZYBKO ROSŁO W OCZACH ( pamięć potencjału z formowania- ODBUDOWYWANIE SIĘ ). Nie byłoby tak gdyby rozładowywał się 2 miesiące do "0" ale proporcionalnie szybko odbudowuje do szybkiego rozładowania ! 3/. Ktoś radził ,żeby dać prostownik na 6 V - dobre tez rozwiązanie bo skala 12V nie ma tak małej regulacji a w małym prostowniku jak jest skala to jest do ładowania małych "motocyklowych " .Dlatego należało dać M O C N Y z regulacją aby pokonać PIERWSZE UDERZENIE OPORU . Analogia z autem i zderzeniem z sarną przy prędkości 60 km. Efekt jak zderzenie z hipopotamem . 4/.Należy PILNOWAĆ tej czynności dlatego ,że w miarę " przepchania ładunku przez prostownik" początkowo opór wzrasta BŁYSKAWICZNIE i wówczas zmniejszamy na regulacji , a po czasie ustabilizowania się zwiększamy aż do zwycięstwa . Można to określić jako nowe FORMOWANIE !
Jak zwykle Andrzeju, nic dodać nic ująć :)
Planowałem pokazać ten wzrost napięcia przy odłączaniu żarówki ale jakoś mi się materiał nie zmieścił w obróbce. Następnym razem się poprawię.
@@mrAkumulator jeszcze będą takie okazje bo każdemu się coś przytrafi . Jak byłem młody to teściowa mówi : kup tam zielona sałatkę z rynku ! Była taka ładna ,że nie kupiłem jedną ALE CAŁĄ SKRZYNKĘ !!!! W domu wszyscy pękali ze śmiechu bo były to sadzonki . Ten gość co " zaczarował odwrotnie bieguny " to sałatkę kupiłby (myślę) ,że właściwą. Życie !
PRZEBIEGUNOWANIE zdarzyło mi się kiedyś w mniejszym akumulatorze z takimi wsuwkami z opryskiwacza do roślin
Kolega mi przyniósł że ładowarka wariuje i nic nie działa . zauważyłem że jest zamieniony + i -
Rozładowałem do ZERA i naładowałem prawidłowo i działa do dziś a było to ze 3 lata temu
Ale robiłem to innym prostownikiem ( nie oryginalną ładowarką od opryskiwacza )
Prostownik zjarał się bo miał zwarcie przez akumulator, poszedł max prąd zwarcia prostownika i do widzenia, puściło najsłabsze miejsce czyli w tym przypadku luty. . To nie była żadna wojna światów. Zmieńcie sobie tego "fachofca" bo głupoty gada. Z drugiej strony ten film też pokazuje jakim tandetnym sprzętem jest stefol - pomimo zwarcia po stronie wtórnej nie raczył spalić się bezpiecznik po stronie pierwotnej. Gratulacje dla projektantów tego badziewia. Aby naładować tak głęboko rozładowany aku należy ograniczyć prąd ładowania do określonej wartości np przez wpięcie szeregowo rezystora dużej mocy ograniczającego prąd ładowania albo np zasilacz z ograniczeniem prądowym ustawionym 0,1C.
mr akumulator ma słabych specjalistów heh, w końcu to youtuberzy
zamiast rezystora dużej mocy można dać żarówkę też działa dobrze a jest łatwiej dostępna
@@mateuszbarya9098 zgadza sie
Właśnie chciałem to napisać lecz uprzedził mnie Zdenek. Osobiście nie ryzykował bym łączyć równolegle nawet z częściowo rozładowanym akumulatorem lecz po doprowadzeniu pacjenta do możliwie najniższego potencjału rozpoczął bym ładowanie tym prostownikiem lecz właśnie włączając w szereg choćby tą żarówkę, którą użyłeś do rozładowania tego akumulatora. Po wstępnym naładowaniu rozładował bym ponownie do 10,6V i już normalnie naładował Kulonem 912 z odpowiednimi nastawami przez 16h.
goombay
Trzeba było podpiąć ładowarkę z podłączoną żarówką powinno być git.
Nasza Ziemia się przybiegunowuje wiec nie dziwne że akumulatory też zaczęły !!! A to dopiero początek ....Może Pan Tytus z Panem Robertem jak poradzili sobie z akumulatorem to i Nasza Planetę uratują ...? kto wie ?
Pomyślimy jak to ogarnąć ;)
Nie wierz w te bzdury o przebiegunowaniu naszej wspaniałej Ziemi, a i przy okazji o "globalnym ociepleniu". Cały czas kompas pokazuje północ i nic tego nie zmieni.
Ta ładowarka Stefpol ma termik zabezpieczający na trafo, nawet go widać na filmie. Pozdrawiam Hermogenes
Ale tutaj trafo pracowało sobie komfortowo, tylko przez diody szło 100+ amperów.
@@Boleslawik Ja się odniosłem do słów Roberta o spaleniu trafo w którymś fragmencie filmu. Pozdrawiam Hermogenes
Ja bym nie rozładowywał tylko od razu w szereg 2 żarówki 12V albo jedna 24V i nic by się nie spaliło. Napięcie prostownika sumuje się z napięciem akumlatora i wypadkowa żarówka 24V to uciągie.
A w jaki sposób klient doprowadził do przebiegunowania tego akumulatora?
4 miesiące postoju auta z dużym poborem 70mA. Później straszy pan chciał naładować starym prostownikiem który ktory podłączył odwrotnie, a ze maszyna z ZSRR na mocnym trafo to efektem było przebiegunowanie.
Właśnie też mnie to zastanawiało jak do tego dochodzi.
@@mrAkumulator Wow, a ja się dziwiłem, że w moim Polonezie z 98 roku jak dłużej postoi to aku pada. Zacząłem zdejmować klemę. Serio te 0,07A wystarczy?? Aż muszę zmierzyć dokładniej ile bierze na postoju. Kiedyś mierzyłem "multimetrem" z marketu za 15zł, pokazywało 0...
Kiedys, za dzieciaka podlaczylem akumulator odwrotnie to sie gotował zarowno aku jak i prostownik. Przeciez tego nie da sie niezauwazyc.
He he ciekawy materiał. Pozdro
Ile kosztowała usługa ładowania? Bo rozumiem reklamacja bezpodstawna
Bez pana Andrzeja to nie to samo
Pamiętam jak Andrzej robił taki odcinek. To poza tym ze pogadał o piekarzach nie pokazał nic treściwego. W tym odcinku poznałem 2 metody na przebiegunowany akumulator i ich skutki. Tak ze dla mnie to nie to samo, tylko znacznie lepsza wersja.
@@norbertzdakowski1654 ja wole poznaj 1 wersje po ktorej nie musze naprawiac prostownika i aku jest szybko przywrócony do zycia
Z innej beczki , co stało się z Panem Andrzejem ?
Z tego co było słychać to został zwolniony z Świat Akumulatorów a z kanału odszedł sam.
@@norbertzdakowski1654 Hmmm szkoda...
nie ma. Odszedł. Ma swój kanał ANDRZEJ PO GODZINACH
wygląda na to, że porwali go kosmici:)
@@norbertzdakowski1654 Tak po cichu? Bez oficjalnego pożegnania na kanale mrAku? :(
Robert czy masz może w sprzedaży korki do akumulatorów? Bo mam fiamma i chce na coś zmienić te tragiczne korki.
Nie mam, ale odezwij się na maila info@akubiz.biz to załatwię :)
@@mrAkumulator dzięki, napewno napisze :)
ja mam od szampana ale nie sprzedaję- sorki taki żarcik:))
Jak może być napięcie ujemne? Ma 2 pytanie czy możesz wytłumaczyć w prosty sposób jak działa i z czego jest zrobiony akumulator i bateria
Napięcie nie jest ujemne jest odwrotnie spolaryzowane. Napięcie to różnica potencjałów, jeden potencjał wyższy, drugi niższy
Nie wiem jak się da zrobić aby rozładować tak nisko akumulator. za każdym razem jak chciałem podłączyć prostownik odwrotnie to zawsze mi paliło bezpiecznik po stronie wtórnej. Ciekawe jaki prostownik ma szanowny właściciel akumulatora że on wytrzymał i przeciągną aku na złą stronę mocy. Chciałbym taki prostownik dostać w swoje ręce mocarz jakich mało.
Da radę mój sąsiad też tak zrobił prostownikiem unitry bodajże 6 amperowy Aku miał 72ah marka bosch s4 pozdro
Przecież Robert mówił, że człowiek nie używał przez jakiś czas samochodu a akumulator nie był odłączony. Wiadomo, że dzisiejsza elektronika (i nie tylko) może wyciągnąć energię niemal do zera. Tak rozładowany akumulator przy odrobinie szczęścia łatwo da się już przebiegunować gdy odwrotnie podłączymy do niego zaciski prostownika.
goombay
@@carburator52 u mnie na stefpolu leci odrazu bezpiecznik
@@maciek_marcinek Właśnie tu jest potrzebny słaby prostownik o małym prądzie i całkowicie rozładowany akumulator. Ale po co przeprowadzać takie eksperymenty?
@@carburator52 nie ja to w rodzinie. Przypadkiem
Nie wolno podłączać rozładowanego akumulatora do ładowania czy innego aku, bez uprzedniego powolnego wyrównania potencjałów. Już kiedyś pisałem żeby tak nie robić bo wszystko jest wtedy przeciążane.
Wzór na ładowanie to różnica napięć z prostownika lub drugiego akumulatora dzielona przez opór.
W tym przypadku mamy 16V na prostowniku i 0V na aku. 16-0=16 i dzielimy przez opór w tym przypadku diody i przewód nie mają dużo. Obstawiam jakieś 0,5Ohma. Co daje 16V/0,5=32A! Ten prostownik był niby 25A. Czyli został nieźle przeciążony. Skoro spoiwo się stopiło to musiała być ładna temp
Głęboko rozładowane aku ładujcie bardzo małym prądem, najlepiej z zasilacza laboratoryjnego do napięcia co najmniej 7V (przy 12V aku).
W prostym prostowniku nie ustawimy niższego napięcia niż 10V co znaczy że prąd przy rozładowanym aku będzie o wiele za duży dla prostownika i nie zdrowy dla obu akumulatorów jeśli ładujemy od kogoś.
Ja w swoim regulowanym toroidzie przed pierwotnym dołączyłem mały wył termiczny bimetalowy. To wystarczy. Nawet w razie kd bezpiecznik nie zadziała, przy długotrwałym przeciążeniu, to po osiągnięciu 65*C zewnętrznej temp trafa, cały prostownik się wyłącza i zapala się dioda od zabezpieczenia. Po ostygnięciu, zasilacz sam się włącza. Do tego użyłem 1wył ter, 1 opornik 1 dioda.
To prawda - aczkolwiek przy takim obciążeniu typowy transformatorowy prostownik "przysiądzie" dość mocno z napięciem, co będzie swoistego rodzaju "samoregulacją" - ale tak czy siak ciekawe jaki prąd mógł wtedy popłynąć ;) Może kiedyś to zbadamy cęgami jak będzie jakaś okazja w przyszłości :)
Aczkolwiek pomysł z np. żarówką w szeregu w takim przypadku się wydaje bardzo rozsądny - zasilacz laboratoryjny również
dodałbym jeszcze do tego wzór na moc i prąd będzie jeszcze większy
A znajomi się ze mnie śmieją bo co chwilę gadam "na żarówkę" jak w starym skeczu " podkreśl wężykiem"
Podstawowe pytanie, ile kosztowało klienta ta usługa?
W tym wypadku nic. Umówiliśmy się, że skorzystam z okazji na nagrania filmu. Normalnie poprosiłbym o 50zł
7:20 Nie toczyła się żadna walka, po prostu akumulator miał prawie-zwarcie przez diody, prostownik zaś tylko trochę swojego prądu dokładał do dzieła zniszczenia.
Przy okazji cytat z instrukcji obsługi: "Należy unikać pomyłki podłączenia prostownika z akumulatorem tzn. „+" z „─” grozi to wypryskiem elektrolitu, poparzeniem oraz wpływa ujemnie na prostownik i akumulator." Dość łagodne stwierdzenie, ujemny wpływ jest raczej... duży :D
Co do ładowania przebiegunowanego akumulatora - przy połączeniu dwóch prąd jaki przez nie płynie raczej niespecjalnie dodatnio wpływa na żywotność obu... jak już pisano wcześniej, na początku podłączyłbym przez jakiś w miarę mały opór, (żarówka 24V o dużej mocy). Potem po przywróceniu prawidłowej polaryzacji - prostownik.
Klient ma szczęście, że nie nie bawił się litowo jonowymi akumulatorami, miałby niezłe fajerwerki :D
Ten komentarz napisałem tylko po to aby zwiększyć zasięgi
Ten komentarz piszę w podziękowaniu za Twój :)
Ładowanie prostownikiem z trafo żeby zrobić gęstość haha się uśmiałem...
O co chodzi ,?
Pan Andrzej wiedział, że do takiej roboty trzeba zaprosić drugi akumulator a nie pajęczynę
Syfpol popłynął ha,ha,ha ;)
Andrzej na urlopie?
Rozwiązali współpracę. To już nie ten sam poziom...
@@MADEK08 dafuq?
👍👍👍👍👍👍
Dzięki :)
Juz wole uzywke niemieckiego ABSAAR 6A 8A 12A dostepne na alledrogo za grosze, maja konkret diody i konkret chlodzenie do nich :D
One na pewno są robione w Niemczech ?
@@mrAkumulator Made in West Germany
@@AxelCSL naprawiałem kiedyś taki ze spalonym mostkiem - chyba opcję 12A, szczerze to dużo tam nie było wewnątrz - za chłodzenie mostka robiła tylna część obudowy, może teraz coś się zmieniło? Podeślij zdjęcie wnętrza na forum pasjonatów, sam chętnie zobaczę co w środku piszczy ;)
facebook.com/groups/mrAkumulatorFORUM/
@@mrakumulator-tytus9644 Racja duzo nie ma bo to typowy prostownik. I to raczej starsze niz nowsze :)
Mam 20A ze starterboostem, to wiadomo że diody i ich chłodzenie musi byc koazak, ale poslane zostaly do ojczyzny (mieszkam w UK). Mam za to mały 3/6A i oczywiście wyślę wnetrzności. Pozdrawiam
Edit: Niespodzianka :) seleny !
Oj bedzie sie dzialo, widze ze nadchodzi filmik z nowszym braciszkiem :D
My frend. This battery regeneration system. Pliz. English for video
What you need? revitalize your car battery?
Ask anything You want to know :)
do not say anything, just do it i takie tam tego:)))
dodałbym jeszcze 面食和水可以帮助您健康 :)))
Bałbym sie uzywac takich prostownikow. To jest Bomba z zapalnikiem. Powinni byc mega kary dla firm co to gowno robia- narazenie zycia i zdrowia. Za komuny tak ale nie w 2020.
Fakt za to powinien być kryminał ale ten tuaj prostownik to jest jeden z lepszych Polskich produkcji... Polecam wyroby Kukla - tam to sie dopiero dzieje :)
Jurek, wyczuwam sarkazm ? :)
@@mrAkumulator Sarkazm za to w dobrym stylu :D jest jeden prostownik - niby polska firma ale to co tam się wyprawia w prostownikach to chyba nawet Kukle zamiata pod dywan :) Firma z Zabrza...
Ale dlaczego ?
W/g mnie bardzo bezpieczny prostownik. Przegrzał się, "wyłączył", zabezpieczył otoczenie... ;o)
@@jankomuzykant1844 dokładnie - swoją drogą gdyby to lepiej było zabezpieczone przed "spłynięciem" to ciekawe do czego by mogło dojść? Można uznać że to ukryta funkcja wykonania tego prostownika :D Zabezpieczenie termiczne 183 stopnie/ 233 stopnie w zależności od użytego lutowia ;)
( Oczywiście z przekąsem :) )
Fajnie , ale co to miało być w 3:14 ???
Nawiązując do tytułu... To czarny akumulator gwałcił ten szary przebiegunowany. Szkoda że nie było pomiaru prądu jaki tam płynął. Myślę że na początku w dziesiątkach amperów. Metoda z żarówką włączoną w szereg z akumulatorem była by bezpieczniejsza dla prostownika i łagodniejsza dla akumulatora jednak pewnie znacznie dłuższa. Mimo wszystko jestem zdziwiony tak dobrym rezultatem całej operacji. Na koniec mała sugestia, prośba. Kiedy się nadarzy okazja by ratować przebiegunowany akumulator mogli byście sprawdzić jak wypada metoda z prostownikiem i żarówka w szeregu? Nie każdy ma możliwość by podłączyć drugi zdrowy akumulator do przebiegunowanego. Za to łatwiej o prostownik i żarówkę. Dziękuję za ciekawy film 😉 Pozdrawiam, dobrej Niedzieli 👍
Tego pomiaru również żałuję, że nie zrobiłem, ale co się odwlecze ... :)
Heath to chyba -100% :P
Ile klient za to zapłacił bo wina byla klienta więc powinien zapłacić
Nie wziąłem za to kasy, umówiłem się z nim, że jak się uda to zrobię to na swój koszt w zamian za materiał vide. Klient utracił prawa gwarancyjne tak w ramach formalności.
Witajcie, mam akumulator 6V 4Ah 6N4B-2A nie zalewałem go jeszcze, czy jest jakaś możliwość żeby zmienić jego napięcie pracy n 12V 2Ah?
To ci zagadka. Jak byś chciał zwiększyć samo napięcie, to możesz dokupić drugi taki sam i połączyć szeregowo, ale zmniejszenie pojemności będzie już mechaniczną pracą :)
No właśnie nie chciałbym zwiększać napięcia przez połączenie szeregowe, omyłkowo zakupiłem zły akumulator, chciałbym zmienić mu napięcie. Z akumulatorami żelowymi takie patenty wychodziły (eksperymentowałem kiedyś jak i tak się do niczego nie nadawały).
Nie ma takiej możliwości. Aku 6v ma 3cele a aku 12v ma 6cel. Cele połączone są szeregowo czyli napięcia sumują się. Każda cela ma napięcie 2volty z hakiem. I to napięcie wynika z "połączenia" ołowiu i kwasu siarkowego. Jeśli uda Ci się jakimś cudem 3cele przerobić na 6 osobnych cel i połączyć je szeregowo to przy tej objetosci/gabarycie akumulatora będziesz miał 2x większe napięcie ale 2x mniejszą pojemność w Ah, 2x mniejszy prąd max, 2x większą rezystancję wewnętrzna, itd. . Warto zauważyć że ilość zgromadzonej Energi będzie taka sama.
Akumulatory ładuje się pojedyńczo.
Dawać pana Andrzeja bo zastąpić się go nie da!
Jaka reklamacja ? Gostek spartolił aku i powinien zapłacić za usługę. Nie wierzę że bieguny same zamieniły się miejscami. Andrzej ratował taki aku i posiłkował się drugim sprawnym akumulatorem.
To starszy człowiek, a błędy popełniamy wszyscy, dobrze skończyło się tylko tak.
Pewnego dnia co prawda nie akumulator Pb ale NiMH zasilających czołówkę roboczą zmienił swoją biegunowość sam z siebie. Jeden z ośmiu. Drugi przypadek jaki miałem to lampka sygnalizacyjna zasilana 2x CR2016. Jedno z ogniw podczas pracy nagle zmieniło swoją biegunowość. Ogólnie taki fenomen jest bardzo rzadki, ale się zdarza. Ciężko znaleźć nawet badania w tym zakresie, głównie mowa jest o fenomenie. Więc nie oskarżaj jak nie jesteś w stanie udowodnić.
@@asfaltyka Tylko ty mówisz o pojedynczym ogniwie, a nie całym pakiecie akumulatorów. Jedno ogniwo z 8 było słabsze, albo słabiej naładowane, przez co szybciej się rozładowało, a nadal płynący prąd z pozostałych ogniw był w stanie przebiegunować ten pojedynczy akumulatorek. To nie jest nic nowego, to bardzo częsta usterka całego akumulatora nimh, np tych do starych wkrętarek. W kwasiakach też istnieje możliwość przebiegunowania pojedynczej celi i to jest dobre porównanie do tego co u ciebie się stało. Dodam jeszcze, że w przypadku kwasiaków i prądów rozruchowych takie przebiegunowanie może skończyć się zwarciem celi.
Cieszy mnie to, że w przypadku nowoczesnych akumulatorów litowych stosuje się zabezpieczenia elektroniczne.
@@gelo1238 Odnoszę się do zarzutu, że przebiegunowanie musiało nastąpić z winy ów użytkownika. Co do mojego przypadku z ogniwami NiMH to akurat te należało do tych "mocniejszych" (nowsze z mniejsza liczbą cykli ładowania). W pełni zgadzam się że takie coś może nastąpić przy dużych poborach. Chociaż przypadek z baterią litową i poborami liczonymi w mA odstaje od tego.
Wystarczyło podłączyć w samochodzie plus do minus a minus do plus i po problemie
Tak i wszystko palisz na dzień dobry łącznie z samochodem.
Wszystko fajnie tylko nie ma info jak doszło do przebiegunowania akumulatora???
Moim zdaniem dziesięcio amperowe diody w prostowniku lutował totalny ignorant gdyż nie zastosował bym równoległego łączenia diod bez sprawdzenia spadku napięcia przy prądzie maksymalnym, a nie wierzę że zostały dobrane według tego parametru. Bez dobrania dioda o najmniejszym spadku przejmuje większość prądu i albo się uszkodzi a w lepszym razie wylutuje się a potem to już będzie reakcja łańcuchowa. Inną sprawą jest użycie takich konkretnie diod do budowy profesjonalnego , a przynajmniej udającego taki prostownika. Po tym odcinku na pewno nie polecę prostownika tej firmy żadnemu klientowi, a wręcz będę ich przed wyrobami tego producenta ostrzegał.
tam nic nie jest dobierane jakkolwiek . składają to i o ile ktoś kumaty to używa to nawet spełnia swoje zadanie . dlatego te elektroniczne mają parę zabezpieczeń żeby nie odstawić takiej akcji . w sumie daleko nie trzeba szukać . sąsiadka z garażu obok podłączyła też odwrotnie prostownik i ustawiła na 6V . moja szybka interwencja i za 15 minut pojechała do pracy . niestety należy posiadać podstawy wiedzy technicznej . albo to dać komuś co ma pojęcie .
@@EkoKolo_Katowice Obudowa stosunkowo duża, z łatwością zmieścił bym w niej pełno okresowy mostek z 4 diod 32 lub 40 A razem z radiatorami a nawet wentylator który włączał by nadmuch przy wzroście temperatury. Ewentualny spadek napięcia na diodach z łatwością można skompensować wyższym napięciem na wejściu, ale znów wrócę do dobrania diod pod względem oporności w kierunku przewodzenia, a przynajmniej zastosowania elementów tego samego producenta i z tej samej serii. Wszystkie zaniedbania zawsze wyłażą w warunkach ekstremalnych więc do czasu kiedy nie przekroczy się połowy prądu maksymalnego to wszystko działa w miarę prawidłowo. Ale w tym przypadku efekt pracy z prądem być może przekraczającym dopuszczalny widzieliśmy na filmiku. Obudowa nawet mi się podoba ale wykonanie niestety na pałę.
@@zodziejpodatkow8110 tylko to jest trafo z 2 uzwojeniami wtórnymi to wystarczy rozwiązanie z tymi diodami . tylko zamiast 4 jakieś tam mogli dać 2 o większym dopuszczalnym prądzie . to są urządzenia robione w myśl zasady :byle jak byle tanio byle zarobić . z drugiej strony te cudowne ruskie prostowniki są tego samego typu . tylko zrobione z mega zapasem . nadal działa stara zasada że coś porządnego kosztuje i waży .
A bierzesz pod uwagę, że lutował pracownik a opracował "inżynier konstruktor" ?
Poza tym jak na minimalne koszty produkcji to działa całkiem dobrze a parametrami diod bym się aż tak nie przejmował bo mają chłodzenie (tak, długie końcówki są stosowane jako chłodzenie - zalecenie producentów takich komponentów) i nadwyżkę prądu maksymalnego. Jest tanio i nieźle.
@@jankomuzykant1844 Moim zdaniem jeżeli to ma iść " do ludzi" to robi się albo dobrze albo wcale. Ambicja nie pozwoliła by mi sprzedać prostownika w takim wykonaniu. Nie ważne czy to opracował " inżynier konstruktor " czy była to inwencja pracownika. Produkuję prostowniki z funkcją rozruchu. Na pewno nie wyglądają tak ładnie i nie sprzedaję ich nawet dziesiątkami. Zrobiłem chyba około 50 sztuk, które kupili okoliczni mieszkańcy. Poza tym mam, tzw. dyżurną sztukę która zimą " wędruje " po całej wsi. Jak dotychczas nikomu nie udało się ugotować mojego prostownika ale kilka rozruszników szlag trafił.
Na co tyle klepania w bęben... Jak aku przebiegunowany - podłączamy żarówkę i rozładowujemy do spodu, potem włączamy mocniejszy prostownik z dużym trafo i po temacie. Cały odcinek można zrobić jako 5-8 minutowy i po temacie. Więcej jałowego mielenia niz merytorycznych stwierdzeń wnoszących coś do tematu.
Urządzenia typu EST305 czy 303 jak i inne to jest to czego Polacy oczekują, ma być tanio i coś podładować, reszta nie istotna - dlatego te prostowniki odnoszą sukces ponieważ małym kosztem można doładować akumulator - chodzi o to by go nie wymieniać od razu. To jest czynnik ekonomiczny naszego ubogiego społeczeństwa.
W sumie tak zrobiłem jak napisałeś. rozładowanie żarówką i podłączenie mocnego prostownika i nie było po temacie, tylko się zaczęło, jak by się udało to wyrobiłbym się w 8 minut. :)
@@mrAkumulator Ja przebiegunowane akumulatory rozłądowuje żarówką albo podłączam jakis opornik z chłodzeniem z wiatraka od PC i potem się ładuje to dużym prostownikiem Bestera. Zawsze był pełen sukces :) nie trzeba było ładować nigdy powtórnie.
Jaki model? Miałem kiedyś bestera 250a.
i gotujemy aku:)
Jaki fachowiec mogł by radzić ażeby ładować aku drugim aku i to przy roznicy napięć 0 do 12?przecierz to krystalicznie czysty debilizm. Aż przykro tego słuchać żeznia!!