Spis treści: 2:00 Jazda na pół sprzęgle 3:55 wyprzedzanie na drogach szybkiego ruchu 6:50 Używanie smartfona za kierownicą 8:45 Czekanie na sprzęgle 10:10 Brak wyobraźni
mnie najbardziej bolało, jak instruktor uczył mnie, bym zmieniał biegi przy danej prędkości POJAZDU, a nie obrotowej. przecież każdy samochód ma inną charakterystykę i przełożenia
To chyba cie uczył, jak zmieniać biegi w tym samochodzie, w którym wtedy sie znajdowałeś, bo niby jak byś chciał inaczej? to miał cie uczyć w samochodzie osobowym, w jaki sposób zmieniać biegi w koparce, czy jakim tam ciągniku?
@@neuron383 Instruktor nie będzie ci tłumaczył tego przy jakich obrotach zmieniać biegi, czy to diesel czy benzyna, a łopatologicznie będzie tłumaczył przy jakiej prędkości masz zmieniać biegi. Ty masz zdać egzamin, a egzamin zdajesz na tym samym samochodzie w jakim miałeś jazdy. O zmianie biegów tłumaczą na teorii, chociaż ten przepis o "ecodrivingu" i zmienianiu biegów w silnikach benzynowych przy 2200 to też głupota i żaden ecodriving. Takie to już robienie prawa jazdy
To prawda, w rio bylo tak ze co 10 km/h tak wychodzilo ze musiales zwiekszyc bieg, tragedia uczą tylko schematów, które nie jak sie mają z rzeczywistością
... Tych wjezdzajacych do morza, na autostradę pod prąd, między szlabany przejazdu kolejowego, zasypiających za kółkiem przez co ich samochód to niekontrolowana rakieta. 😂 Nie no żart, to nikomu przecież nie przeszkadza. To nic złego zginąć od śpiącego dziadka. W końcu tak mało ich jeździ a co chwila się o nich słyszy...
Michu, ja bym jeszcze poruszył temat pasa rozbiegowego na autostradach i ekspresówkach. Bo często spotykam się z sytuacjami, w których pas rozbiegowy ma +/- 100m a ludzie zamiast go wykorzystać i rozpędzić się do wyższych prędkości, to włączają się prawie od razu mając niecałe 60/70km/h i powodują bardzo niebezpieczne sytuację
@@SebeG83 Jeśli jest duży ruch na prawym pasie, i nikt nie chce zwolnić lub zjechać na lewy pas to czasem trzeba włączyć się do ruchu na początku pasa rozbiegowego lub zatrzymać się na jego końcu...
Siema! Szanuje za mocne i prawdziwe słowa, szczególnie ostatnie kilka minut filmu. Jestem kierowcą dopiero 3,5 roku z przejechanymi ok 50tys. km i zauważam, że ludziom w ruchu ulicznym brak kultury oraz logicznego myślenia... Nie jestem zwolennikiem szybkiej jazdy, natomiast preferuję dynamikę, żeby usprawnić ruch na drodze. Są to dwa różne pojęcia, które też warto ludziom porównać, bo nie raz słyszę od pasażerów "jeździsz jak wariat" po tym jak mocniej wcisnę gaz, żeby włączyć się do ruchu na zatłoczonych/zakorkowanych ulicach dużego miasta. Z drugiej strony jadąc i widząc kogoś kto już wyjeżdża (analogicznie do tego jak ja to robię), puszczam nogę z gazu/hamuję. Druga sprawa to używanie "klaksona" jako cenzura dla wulgaryzmów, które wypowiadają podczas niektórych sytuacji na drogach. Ile razy słyszę od swoich pasażerów "użyj klaksona na tego ****". Trzeba uświadamiać ludzi, że sygnał dźwiękowy warto używać, jak sytuacja jest podbramkowa i nie możemy zbytnio nic zrobić, a nie jako oznaka zdenerwowania... Kilkukrotnie przed kolizjami na drodze (nie z mojej winy) uratowała mnie szybka ocena sytuacji i reakcja przez dokładną kontrolę samochodu (obie ręce na kierownicy i noga na hamulcu), a nie wciskanie klaksonu i łudzenie się, że ta druga osoba zauważy. Tak naprawdę użycie sygnału dźwiękowe rozprasza wszystkich kierowców na drodze, a osoba na którą trąbimy nawet nie musi być świadoma błędu który popełnia.
punkt nr.4 tylko dodam dla ludzi posiadających automaty, bo widze za często na światłach jak ktoś przede mną czeka na puszczonym hamulcu, a jak sie zapala zielone to wciskają hamulec i wrzucają D, widać że przechodzi przez wsteczny bo na chwile sie zapala białe światło wstecznego, dają D i jadą... W automacie jak sie zatrzymujecie na światłach to nie wrzucacie P ani N. Stoicie na hamulcu albo nowe samochody mają funkcję auto hold.
4:30 Działa to też w 2 stronę. Ile razy miałem sytuacje, że jadąc 120 obwodnicą z ogranuczeniem do 100, chciałem kogoś wyprzedzić. Patrze w lusterko, widzę, że na lewym pasie jest ktoś 300-400 metrów za mną. Myślę mam tyle czasu, że zdążę wyprzedzić, wrócić na swój pas i jeszcze zmienić piosenkę w radio. A tu się okazuje, że debil jedze 150-180 i po kilku sekundacg, zaraz po tym jak zmieniłem pas siedzi mi audi, albo skoda na ogonie i mruga długimi.
dlatego zaczynasz się rozglądać chwile wcześniej, aby ocenić jak szybko ktoś jedzie, warto też wiedzieć coś o samochodach, dzięki temu latwo ocenisz, czy samochod na lewym w ogóle ma szanse przyspieszyć gwaltownie
kurła, wreszcie ktoś to powiedział głośno w publikę, warto też wspomnieć że oprócz problemu z oceną dystansu istnieje też zjawisko błędnego określenia prędkość pojazdu, często mam sytuację gdzie na drodze z ograniczeniem 50 jadę 10-20 więcej przy dobrych warunkach(mniejszy ruch i sensowna pogoda) a jakiś łoś na szybko się włącza do ruchu ale szybko to tylko wyjechał z drogi dojazdowej a potem jakby zapomniał że trzeba przyśpieszyć do tych 50-60 i się wlecze 20 a do 50 rozpędza się 3 dni, takich to krzyżować powinni 🙂
W szkole w ktorej mnie uczyli bylo odwrotnie ,,Po co trzymasz na jedynce, czerwone jest" ,,Daj tej nodze odpoczac w koncu" ,,chlopie rozpedz sie zanim podlaczysz sie do ruchu, bo w dupie nam zaparkuja" ,,co tak szybko zmieniasz te biegi, zgasnie ci za chwile, eko driver sie znalazl" Piekne czasy
Problem leży też we współczesnych silnikach, które mają bardzo mały zakres obrotów użytecznych. Im młodszy silnik, tym gorzej. W Warszawie starczają mi trzy biegi 1 do 40km/h, 2 od 20km/h do 60 km/h i 3 od 40km/h do 100km/h (prędkość maksymalna przy normalnym użytkowaniu). Ten silnik ma zakres obrotów użytecznych mniej więcej od 1200 do 4000, przy najniższej prędkości nie szarpiąc, a przy najwyższej nie wyjąc. Życzę powodzenia w jeździe z taką skrzynią współczesnym samochodem. Niby te silniki mają więcej mocy, ale co z tego, skoro żeby z niej skorzystać muszę wachlować prawą ręką co 20 sekund.
oczywiście, że nie równa się z tym. Kierunkowskaz sygnalizuje tylko ZAMIAR zmiany pasa ruchu. Też tego nienawidzę, szczególnie na skrzyżowaniach, gdzie skrajny lewy pas służy i do jazdy prosto i do skrętu w lewo. I stoisz za takim autem, które stoi na tym skrajnym pasie i widzisz, że kierunkowskaz uruchamia dopiero kiedy zapali się światło zielone. Ręce opadają.
Super film jak zawsze. Dla mnie jeszcze kwestia osób, które trzymają w dłoni drążek znany biegów wręcz przez całą jazdę. Zmieniają bieg i trzymają, trzymają, nie wiadomo po co. Tacy nie zdają sobie sprawy, że drążek też pracuje podczas jazdy i niszczą elementy odpowiadające na zmianę biegów, itp.
Bardzo dobry materiał, ludzie wyprzedzając w tempie tira i wbijający się bo myślą że kierunkowskaz znaczy że mogą, dobrze opowiedziałeś o tym jak i o telefonach za kółkiem przez młodych, jeśli chce się korzystać z telefonu to można zjechać na parking a nie podczas jazdy korzystać bo wystarczy moment i tragedia się wydarzyć może, bardzo dobry materiał i oby jak najwięcej osób go zobaczyło
Oderwany od rzeczywistości driver ma w głębokim poważaniu takie materiały i będzie jeździł po swojemu, do czasu jakiejś poważnej kraksy, z której niekoniecznie wyjdzie w jednym kawałku. Takie prawo buszu. Prawko zdał? Zdał, więc dupa cicho.
Jestem pokornym idiotą ledwo po zdanym kursie, i bardzo dziękuję bo pewnie oszczędzę na wymianie sprzęgła w przyszłym roku, ale nie ukrywam że przydało by się bardziej rozwinąć ten temat jazdy na pół sprzęgle bo jak technicznie rozumiem co tu stanowi problem tak już sama jego obsługa jest diametralnie różna od tego czego uczyłem się na egzaminie, a dodam że zaczynałem z poziomu 0 także byłem pewien że tak jak mnie szkolą podczas tych jazd jest dobrze xd
Ja jako młody kierowca ktory ma prawko od marca tego roku nauczyłem sie jednego jak koles mi wymusił na rondzie dwupasmówym zeby patrzec cały czas w lusterka i w trakcie mojej jazdy co pare sekund zerkam w lusterko kierowcy zeby zobaczyc co sie za mna dzieje
Mnie ostatnio BMW na rondzie sprankowalo bo był na pasie gdzie można prosto albo w prawo a ten w lewo pojechał xD, jak bym nie bym ostrożny to bym w niego wjechał przy zmianie pasa bo powinno go tam nie być
Z tą redukcją to mój ojciec ma problem. O przy wyprzedzaniu prawie nigdy nie zredukuje. Te 1.5k obrotów wystarczy. A jak jedzie pod górę, na piątym biegu, i do tego 60km/h, aż buda się telepie. Jest ok. Poprzedni silnik zmielił pół panewki i wał liznęło. To do starości, dużo jeździł. ledwo 350k km przekroczył. Silnik do wyjebania nowy kupił. Jak coś to TDI.
Po 9 latach posiadania prawo jazdy po pierwsze wyobraźnia, brak brawury i nie dawanie się podpuszczać do jakichś tam przypadkowych wyścigów na mieście itp szczególna ostrożność przed pasami zwłaszcza jak jak na przeciwnym pasie stoja auta w korku lub jest przystanek zza autobusu często ktoś może wyjść i wiele więcej rzeczy które zostały powiedziane w filmie
Na autostradach jeszcze są ludzie, którzy jak Cię wyprzedzają to wjeżdżają od razu przed Ciebie, 5 - 10 metrów. Ja w takiej sytuacji odruchowo hamuję, no bo gościu jest za blisko przede mną. Strasznie denerwujące.
Jeszcze fajnie by było dodać do czego służy pas "rozbiegowy" jak już byliśmy na drogach szybkiego ruchu ;) wielu ludzi ma z tym ogromny problem.... Leci łapa bo filmik jak najbardziej zacny ^^
To wszystko co powiadasz, widziałem wiele razy, na szczęście ja w tych przypadkach jak dostrzegłem postępuje właściwie😊😅pozdrowionka dla całego M4K. A wy Młodzi UCZCIE SIĘ 👍
Bardzo dobry film. Cieszę się że żadnego z wymienionych błędów nie popełniam i pewnie większość widzów tego kanału to świadomi kierowcy, dlatego piszę ten komentarz i zostawiam łapkę, żeby się niosło! Pozdro Michu
Dobry film, jednocześnie muszę MINIMALNIE usprawiedliwić młodych kierowców co do:1 ruszania i jazdy na półsprzęgle, tak uczą w szkołach jazdy, jednoznacznie mówiąc aby nie puszczać do końca sprzęgła przy ruszaniu argumentując ,,żeby nie zgasło" 2 stania na światłach na sprzęgle zamiast na luzie, to samo szkoły jazdy uczą że TRZEBA stać na sprzęgle i NIE MOŻNA zrzucić biegu jeśli jest się pierwszym na światłach. niszczenie sprzęgła ale z winy szkół jazdy i przepisów egzaminacyjnych a nie w pełni młodego kierowcy któremu jeszcze nikt nie zdążył wytłumaczyć, ja sam miałem to szczęście że od razu ojciec zaczął mnie uczyć prawdziwej jazdy, ale nie każdy młody takie szczęście ma a nawet częściej nie chce żadnej pomocy.
Jak komuś tak wygodnie to niech se tak jeździ, bo jeździć przez kilka lat "prawidłowo", ale niewygodnie tylko po to by oszczędzić sprzęgło za tysiaka to też mi się jakoś nie spina.
Co do ruszania to się zgodzę, że tak uczą, ale co do stania na światłach to już sobie dodałeś. Może i ktoś tak uczy ale na egzaminie nikt cię nie obleje bo wrzucileś luz stojąc na czerwonym, wręcz przeciwnie to idzie na twój plus. P.s zrzucić biegu nie można? Czyli co podjeżdżam na 2jce i musze z 2jki ruszać?
Ja nie uważam jazdy na półsprzęgle za coś złego. Przeciwnie, jeśli mamy swoje auto, to o ile nie stwarzamy zagrożenia korzystajmy z niego wedle uznania. Żaden "expert" niech tu nie mędrkuje, że jest inaczej.
Na pół sprzęgle, można bardzo często zobaczyć starszych panów manewrujących np. gdzieś na parkingu pod marketem i w dodatku mocno gazujących swoje furmanki
Oj mój instruktor uczył mnie szybkiej reakcji na poślizgach i wyjściu pieszego na jezdnie 😇 bardzo dobrze mnie nauczył zwracać uwagę na otoczenie. Do dziś ro pamiętam i wiele razy już mi pokazało że nauka nie poszła w las 😇 Autostrady drogi szybkiego ruchu non stop wbijał mi przepisy w głowę 💪
Co do pkt1 to tak robię przy manewrowaniu XD Ale w korku to jak już ruszę bez gazu to puszczam sprzęgło i jadę, dodając gazu w miarę predkosci korka, czasami wrzucając po drodze dwójkę. Co do pkt2 to jest jeszcze jeden scenariusz o którym nie wspomniałeś, a miałem tak wielokrotnie: sprawdzam lewe lusterko przed rozpoczęciem manewru i zawsze to robię 2 razy, potem kierunek, zmiana pasa i nagle po chwili ktoś jeszcze z daleka miga dlugimi, wjeżdża na zderzak i terroryzuje. I dodam, że zwykle jadę z maksymalna dopuszczalna prędkością dla danej drogi, wolniej tylko wtedy gdy warunki nie pozwalają (a do warunków zaliczam też natężenie ruchu). No i pewnie dla takiego głąba to ja jestem zawalidrogą, bo on chce cisnąć 200 a tu mu ktoś pół kilometra dalej "nagle" wyjeżdża przed maskę. Zawsze się upewniam czy nikomu drogi nie zajadę, ale jeśli ktoś rażąco przekracza prędkość to potrafi pojawić się znikąd. No i tu mam problem, bo z mojej perspektywy wszystko jest ok. Nadmienię, że zdarza się też tak, że ktoś podjeżdża ale zwalnia, zachowując odleglosc i spokojnie czeka. Takim kierowcom chętnie ustępuje drogi gdy tylko mam ku temu bezpieczna możliwość; w końcu z różnych powodów komuś może się spieszyć i musi jechać te 180 czy 200. Rozumiem to tak długo, jak długo kultura i szacunek działa w obie strony, więc jeśli ktoś czeka aż ja skończę wyprzedzać, to ja też szanuje to, że ten ktoś chce jechać szybciej ode mnie. Natomiast narwańców siedzących na zderzaku i migających światłami po prostu nie trawię. Na koniec jeszcze ważną uwaga do pkt2 o której nie było wspomnine: prawe lusterko jest równie ważne co lewe, wracając na prawy pas patrzmy też 2x w prawe lusterko, bo może się zdarzyć że ktoś już nas wyprzedza z prawej strony. Pozdrawiam!
I takiego głosu mi tu brakowało. I tak jak napisałeś, nie chodzi tu zajeżdżanie drogi, ale jak ktoś widząc Cię z pół kilometra, nie potrafi po prostu zdjąć nogi z gazu by wytrącić trochę prędkość, a o istnieniu hamulca przypomina sobie 10m za tobą, to już ciężko nazwać to zajechałem drogi. Oczywiście tu mówię w sytuacji normalnego wyprzedzania, czyli całą dopuszczalną prędkością, lub większą. Bo typy i typiary trzymające się lewego pasa jak bobas cycka i jadące nim 90km/h na ekspresówce to już inna gęstość.
Co do punktu 2, to rozumiem że wyprzedanie tira z prędkością 100km/h jest zawalidrogą, ale czesto jest tak, ze wyprzedza sie z prędkością 140km/h, a z tyłu ni z gruchy ni z pietruchy pojawia się samochód, siedzi na błotniku i mruga długimi, kiedy nie da rady zjechać na prawą stronę. Wtedy na usta ciśnie się pewien piękny wierszyk: "Jak sie spieszysz -idź na cmentarz, tam sie c***u opamiętasz..."
Takie zachowania to istna plaga i nie ma bata żeby robiąc trasę w Polsce nie trafić na taką sytuację. Gdzie największym problemem na drogach szybkiego ruchu to brak odpowiednich odstępów między autami
Nie zdarzają mi się takie sytuacje, pomimo tego że najczęściej jeżdżę z prędkością 120km/h. Po prostu jak wyprzedzam to przyspieszam, jak jest wolna luka(a dziwnym trafem bardzooo często jest) to puszczam auto za mną i kontynuuje wyprzedzanie 🤷 Szczerze mówiąc twoja wypowiedź wygląda na hiperbolę.
Jestem młodym kierowcą, w tym roku jest 4rok jak mam prawko staram się ogarniać wszystko tak żeby nikt nie miał do mnie pretensji na drodze.. telefonu nie ruszam nawet nie przełączam muzyki, na drogach szybkiego ruchu w miarę możliwości wyprzedzam tylko jak mam naprawdę czysto i jak ktoś się zbliża uciekam przepuszczając innych staram się zachowywać większą odległość nie ta wymagana... I... Lubię posłuchać kogoś mądrego bo zawsze coś można poprawić i zostanie w głowie żeby wszystkim lepiej się jeździło 😊
Dobrze ze jestem rocznik 00 i prawko od 19 :) co do wyobraźni hamowania to jeśli tylko zaświecą sie światła hamowania przede mną to tez od razu zaku***am w "dźwignie przeznaczona do hamowania pojazdu" hehe.
Witam, od rosołu się odrywamy, nowy odcinek od Łysego oglądamy😄 za chwilę do obiadu wrócimy, nasza wieloletnia tradycje uczcimy, po dawce wiedzy lepiej wszystko zrozumiemy i nowy tydzień z podniesiona głową zaczniemy !!! Pozdrawiam całe M4K 😀
Michu bardzo lubię Twoje odcinki i ze wszystkim się zgadzam, natomiast prośba o nie robienie z gier komputerowych takiego wroga publicznego numer jeden. Mam 29 lat, gram w gry całe życie, bo to jest hobby, które nie ma przełożenia na rzeczywistość i każda normalna osoba dobrze to wie. Śmiem twierdzić, że osoby które grają w gry wyścigowe są lepszymi kierowcami, bo lepiej rozumieją niebezpieczeństwa związane z nieostrożną jazdą.
Michu popieram w 100%😉 juz dawno nie słyszałem nic co mam nadIeje poprawi myślenie młodych i nie tylko młodych kierowców. Życie jest tylko jedno.Pozdrowienaia dla Ciebie i ekipy.
Uwielbiam S8 obwodnica Marek. Trzy pasy i większość ludzi jadących środkowym. Przy włączaniu się niczym oparzony na środkowy pas, przy zjeżdżaniu ścięcie prawego
Michu co do 2 punktu to w porównaniu z Niemcami u nas jest kultura. Jak jedzie się niemiecką autostradą nie spotykane praktycznie aby ci polak zajechał droge ale niemcy to im szybciej jedziesz tym później zaczynają manewr wyprzedzania i to nie dynamicznie tylko pan zaczyna i kończy wyprzedzanie mając różnice prędkości po 10 km/h od wyprzedzanego pojazdu.
Świetny materiał! Ja bym jeszcze dodał nagminną jazdę środkowym pasem z prędkością 90 km/h na autostradzie, jazda zbyt wolno prawym pasem na drodze szybkiego ruchu( tak że kierowcy ciężarówek nie wytrzymują i wyprzedzają cepa bo ten se jedzie 85 km/h), nietrzymanie odstępu na jakiejkolwiek drodze, jazda między dwoma Tirami na autostradzie (!) - w razie czego nie ma czego ratować.. a także blokowanie skrzyżowań gdy np. jest korek albo zero wdzięczności gdy kogoś przepuszczasz np. jak wyjeżdża z bocznej drogi lub posesji. Myślę że warto by było wspomnieć o tym, że korytarz ratunkowy robimy od razu jak zbliżamy się do zatoru a nie dopiero wtedy gdy pojazd uprzywilejowany jest dwa metry za nami i próbuje się przeciskać.
12:28 ja miałem totalnie na odwrót że zaraz po zdaniu byłem rajdowcem a teraz po pewnych moich GŁUPICH zachowaniach i cwaniakowaniu już sobie odpuścił i staram się jeździć wymiata zgodnie z przepisami
dobre i w 100% racja, podoba mi się ta emocjonalna wypowiedź , widzę ze nie tylko ja tak mam .... jak jedzie to niech jedzie przepisowo a nie 20km wolniej (najlepiej przed fotoradarem z 70 jedzie 50 ...ale w mieście gdzie jest 50 pędzi już 80-90 bo minął fotoradar - częsty widok w Kielcach ul Krakowska..łamagi później mi udowadniają że potrafią szybciej jeździć ale fotoradarów się boją to trzeba jechać 20km/h wolniej. .... nowe auta , zestawy głośnomówiące a ci stają się leworęczni nagle i telefon przy uchu z lewej strony żeby wszyscy widzieli
Kurde bele. Mam to prawko od 5 lat a o takim torze nawet mój instruktor nie wspominal tym bardziej ktoś z znajomych, rodziny. Muszę sprawdzić czy jest coś takiego w pobliżu. Dzięki michu
Michu to, to był najlepszy merytoryczny, podsumowujący odcinek życia na drodze jaki dotąd obejrzałem ! Ulało się w emocjach ale ja to rozumiem i podzielam Twój pogląd. Z początkiem lat 80-90' na drogach żyło nam się bezpieczniej, spokojniej a i nawet MO nie była tak rozdrażniona 😄 Nikt od tamtych lat nie rewolucjonizował sposobów nauki na prawo jazdy, czy też samych egzaminów. Badania psychotechniczne powinny już od lat funkcjonować dla wszystkich co 5 lat, a nie tylko kierowców zawodowych. Dla tej też grupy z racji coraz młodszego wieku dołożyłbym profil psychologiczny bo już nie raz widziałem manewry 40 tonowym zestawem które by mi przez głowę nie przeszły 🤨 Tym czasem jak nie my to kto !? Nikt się nie kwapi aby dotrzeć do młodych nim Ci rozpoczną swą przygodę za kółkiem. Element mechaniki z motoryzacji to jedno, a drugie to życie i bezpieczeństwo na drodze Twoje, moje, jego, ich. Bo jeśli pozbawisz kogoś życia prowadząc pojazd umyślnie w sposób niebezpieczny, zagrażający życiu to albo jesteś bogaty i uciekasz do krajów kwitnących wielbłądów, albo na długie lata # A jak nie jesteś bogaty... to znaczy żeś głupi 😏
Szybkie puszczenie sprzęgła i wywołanie żabkownia jest jeszcze gorsze niż przypalanie sprzęgła. Przy szybkim puszczeniu cierpi cały napęd, wysprzeglik i dwumas (jeśli jest). Najlepiej robić to płynnie bez jakiegokolwiek szarpania.
8:28 ja staram się trzymać telefon jak najdalej od siebie i nie używam go w ogóle :), 9:33 Mój tata po egzaminie też mi to pokazał. 😁 Naprawdę bardzo wartościowy filmik. W końcu wiem, że wszystko to co powiedział mi tata jest prawdziwe. 😅
Cześć Michu, ja proponuję jeszcze dwie sytuacje, z którymi spotykam się bardzo często... brak wykorzystania w pełni pasa rozpędowego przy wyjeździe z MOP na autostradzie zwłaszcza przy dużym ruchu oraz brak umiejętności jazdy na tak zwaną zakładkę. Pozdrawiam serdecznie
Absolutnie tak, na pierwszy wóz niska moc, żeby się wczuć w biegi, utratę sterowności itp. Mnie na pierwszej trasie starym , i to pożyczonym Oplem Astra szybko spotkała wyobraźnia, kiedy spod wiaduktu, na którym miałem pierwszeństwo, ale noga instynktownie poszła mi na hamulec i w przeglądu 20 sekund wystrzeliło auto z 60km/h. Ruszyłem po dłuższej chwili... Kilka takich sytuacji miałem z brakiem wyobraźni - dobre były czasy dużej zimy, śnieżycy- w takich warunkach nauka. Na rajdowców polecałbym gokarty, pozwalają się wyszaleć i później spokojnie zasiąść w aucie🙂👍
Te wszystkie błędy są słuszne! Niestety sytuacja z psem też była kiedyś. A te błędy to są niestety nie tylko błędy młodego kierowcy. Często na autostradzie można spotkać obojętnie kogo zajeżdżającego droge... Świetny film! Czekam na więcej ciekawych filmów, a z M4K GARAGE zawsze jest świetna atmosfera!❤
1:50 Michu. Wypchnij tą Mazdę do przodu na trawnik na pas drogowy i po problemie. Na pewno gmina się zainteresuje, a jak nie to przynajmniej nie blokuje miejsca.
Super odcinek i świetne podsumowanie. Jak najwięcej takich treści i być może zacznie do ludzi docierać, że fizyki nie oszukasz. Może by coś nazbierać odnośnie dobrych praktyk i uprzejmości na drodze.
Najważniejsze o czym należy pamiętać to to, że prawdziwe życie to nie symulator. I kiedyś usłyszałem bardzo prawdziwy tekst: " jeśli nie masz w głowie tego jakie panują warunki, tego że nie jesteś nieśmiertelny i że jesteś odpowiedzialny za to co robisz, to żaden samochód, żadne opony i żadne systemy Cię nie uratują..."
Michu, dzięki za materiał. Może ktoś z tego wyciągnie wnioski. Mój instruktor, pamiętam nazwisko, choć minęło już ponad 30 lat miał kilka celnych powiedzonek: Na drodze myśl też za innych O ile warunki pozwalają jedź z najwyższą dozwoloną prędkością na danej drodze Nie ufaj nikomu. Mam jeszcze prośbę. Jak na warsztat trafią beemki sprawdzaj czy mają migacze, bo ostatnio mam wrażenie że te auta nie są w nie wyposażone. A może durnie je prowadzą?
Mając w krótce aż 22 lata i pokonując dość sporo kilometrów rocznie jak najbardziej się zgadzam, zwłaszcza z ostatnim elementem materiału. Ile kroć razy trzeba hamować bo komuś wzięło się na wyprzedzanie w zajebistej możliwości - czyt. pod górkę, na czołówkę, na zakręcie... Ile razy ktoś wyprzedzał z godzinę szybciej a po godzinie leży w rowie bądź co gorszego i jest korek bo służby ingerują. Co do autostrad, coraz to częściej jest to "kierunek pierwszeństwa", często też spotykany w DE.
Michu zajefajny materiał! Zgadzam się z tym w zupełności. Dodam tylko, że mi czasem też zdarzają się jakieś nie do końca przemyślane zachowania na drodze. Jednak jeżeli np. zdarzy mi się czasem bezmyślne wymuszenia pierwszeństwa, to nie mam problemu do tego się przyznać i machnąć ręką czy mignąć awaryjnymi na przeprosiny itd. Tak samo jeżeli ktoś na mnie wymusi pierwszeństwo a poczuje się do tego czyli machnie ręką, czy awaryjnymi mignie przez chwilę to spoko nie ma problemu. Najważniejsze że nikomu się nic nie stało i że ktoś zauważył swój błąd. Niestety jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Myślę, że pół biedy jeżeli to robimy niechcący, chociaż to też może czasem niestety zakończyć się tragicznie. Jednak gorzej, jeżeli umyślnie źle działamy na drodze. Uważam, że trzeba wykazać więcej empatii na drodze, życzliwości, wyrozumiałości, oraz mniej negatywnych emocji. Przecież każdy kierowca chce dotrzeć bezpiecznie do swojego celu. I owszem też nie raz mnie irytuje, że np. na autostradzie kierowca tzw. tira zaczyna wyprzedzać inny pojazd nie wiele wolno jadący od niego zaczyna wyprzedzać i że ze 140 km/h muszę zwalniać na +- 90 km/h no ale co pomoże irytacja? Miganie długimi, klakson? Jak on i tak już wykonał taki manewr i już. No cóż w tedy sobie myślę "na prawdę?" i zwalniam ciesząc się że udało się zachować bezpieczną odległość i nic się nie stało nikomu.
Zmiana pasa w szkole D-H w Opolu była swojego czasu nauczana na zasadzie, popatrz w lusterko, popatrz w lewo i jeszcze raz w lusterko i jeżdżę w ten sposób kilkanaście lat i nie miałem nigdy problemu. Nie ma czegoś takiego jak "jeżdżę szybko, ale bezpiecznie" po mieście, w mieście jest teren zabudowany i max 50 km/h. Czas reakcji jest różny dla różnych grup wiekowych, ale równocześnie o ile młodsi mają lepszy czas reakcji o tyle starsi mają doświadczenie pozwalające na odpowiednią reakcję. Droga hamowania zależy od nawierzchni, warunków pogodowych, stanu oraz rodzaju hamulców, a także kilkudziesięciu jeszcze innych rzeczy. Mam dla was nowy pomysł na odcinki, szukajcie samochodów dla widzów (w założonym przez nich budżecie) możecie mi znaleźć jakąś fajną f10 do 45-50k w 3l r6 benzynie :)
Trzymaj odstęp od poprzedzającego pojazdu i na trasie wcześniej włączaj kierunkowskaz a nie dopiero w momencie skrętu, przy zmianie pasa ruchu patrz w lusterka
Michu, dobry film, wlasnie tak troche na ostro, dosadnie, zeby weszlo w głowę, więcej takich rób, uświadamiających, praktycznych i weryfikujących wyobraźnię 👍👍👍 pozdroo
Jestem kierowcą od miesiąca kupiłem Hondę i nie robię tych błędów poza trzymaniem 1 na swiatłach, ale mam taki problem, że czasami ciężko wchodzi 1 bieg z neutrala, przy redukcji nie ale z luzu tak, co polecasz trzymać na biegu, czy walczyć z tym biegiem, bo nie chcę zastawiać zielonego, czasem więcej siły wystarczy, ale się zraziłem bo raz mnie strąbili bo nie mogłem 2 razy 1 wrzucić dopiero za 3 i pojechałem
oj tak! Brałam udział niedawno w szkoleniu z bezpiecznej jazdy w skoda :) oprócz dobrej zabawy na szarpaku, symulatora dachowania i unaocznienia drogi hamowania na nawierzchni cuchej i mokrej efekt jest taki, że kupiłam dobre zimówki (a znajomi sugerowali całoroczne). Tak że ten :) podobno w Szwecji taki kurs jest obowiązkowy dla młodych kierowców, u nas wciąż jeszcze niestety nie.
5:00 - pięknie opisane, jak należy jeździć po ekspresówkach i autostradach. Gdyby jeszcze As z wymienionego kanału w końcu to zrozumiał… Ale to raczej nierealne.
Sama prawda powiedziana w ostatnim punkcie odcinka , u mnie dziewczyna 2 tygodnie po zdaniu prawka jechała 118 w zabudowanym . Na szczęście droga często sama weryfikuje brawurę
W internecie jest taki film jak instruktor nauki jazdy pokazuje jak prawidłowo wyprzedzać na autostradzie. Dowiadujemy że jak już zmieniłeś pas na lewy to nieprzejmuj się autami co cię dogoniły, bo jedziesz zawolno ty wyprzedzasz i ci co jadą szybciej i tak muszą poczekać do zakończenia twojego manewru. Tu jest początek nauki przez imbecyla co kodeks zna z elementarza, a naukę w 99% prowadzi na placu, natomiast autostradę widział na zdjęciu.
Prawko mam ponad 25 lat. Kocham jeździć i wiem, że jeżdżę dobrze, choc określenia "dobry kierowca" serdecznie nie znoszę, bo każdy ma jego inną definicję. Ale do brzegu - pomijając przykłady, które podałeś Michu i jeszcze całą masę innych, według mnie najgorszym błędem - sprawdzonym na samej sobie - jest przekonanie po jakiś paru miesiącach bycia kierowcą, że ok, pierwszy strach minął, pojeździłam już przecież trochę, więc teraz jestem boss i pozjadałam wszystkie rozumy łącznie z własnym, jestem super kierowcą, więc mogę przycisnąć, pocisnąć, dam radę. Nazwałabym to brakiem pokory. Jakiś czas temu zrobiłam kat A i oczywiście jedyny możliwy zakup to sport, choć wszyscy pukali się w czoło. Mimo paru lat na karku też włączyło mi się w pewnym momencie 10 życie i że przecież już jestem super motocyklistą. Całe szczęście pukam się w głowę od czasu do czasu, a to + doswiadczenie w ruchu jako kierowca ogólnie sprawiło, że jeszcze jestem wśród żywych. Pozdro
Spis treści:
2:00 Jazda na pół sprzęgle
3:55 wyprzedzanie na drogach szybkiego ruchu
6:50 Używanie smartfona za kierownicą
8:45 Czekanie na sprzęgle
10:10 Brak wyobraźni
mnie najbardziej bolało, jak instruktor uczył mnie, bym zmieniał biegi przy danej prędkości POJAZDU, a nie obrotowej. przecież każdy samochód ma inną charakterystykę i przełożenia
miałem dokałdnie tak samo
To chyba cie uczył, jak zmieniać biegi w tym samochodzie, w którym wtedy sie znajdowałeś, bo niby jak byś chciał inaczej? to miał cie uczyć w samochodzie osobowym, w jaki sposób zmieniać biegi w koparce, czy jakim tam ciągniku?
@@neuron383 Instruktor nie będzie ci tłumaczył tego przy jakich obrotach zmieniać biegi, czy to diesel czy benzyna, a łopatologicznie będzie tłumaczył przy jakiej prędkości masz zmieniać biegi. Ty masz zdać egzamin, a egzamin zdajesz na tym samym samochodzie w jakim miałeś jazdy. O zmianie biegów tłumaczą na teorii, chociaż ten przepis o "ecodrivingu" i zmienianiu biegów w silnikach benzynowych przy 2200 to też głupota i żaden ecodriving. Takie to już robienie prawa jazdy
To prawda, w rio bylo tak ze co 10 km/h tak wychodzilo ze musiales zwiekszyc bieg, tragedia uczą tylko schematów, które nie jak sie mają z rzeczywistością
Niestety nawet kursianci lepiej umieją zmieniać bieg niż powie instruktor np. przy prędkości...
Jestem młodym kierowcą i dziękuje ci za ten filmik. Jesteś jak głos rozsądku, ktory mówi po prostu jak robić żeby było dobrze.
czyli nigdy nie bedziesz jezdził dobrze jesli potrzebujesz filmu jak jezdzić autem
@@Pawlik.777 chyba nie zrozumiałeś co kolega miał tym komentarzem do przekazania
@@Pawlik.777Skąd ma wiedzieć jak jeździć dobrze, skoro nikt go tego nie nauczył?
@@Pawlik.777To go naucz jak taki mądry
Michu zrób odcinek o starych dziadach jeżdżących na pamięć itd.
Albo dziadach nie zjeżdżajacych do prawego pasa tylko jadących środkowym tak że trzeba go wyprzedzać.
U mnie na wsi 90% emerytów z polonezami i seicentami chyba jadą tylko dlatego ze nie mają co robic w zyciu to istne zagrozenie na drodze
Koniecznie 😂 o staruszkach jeżdzących 20 na godzinę po mieście ❤
... Tych wjezdzajacych do morza, na autostradę pod prąd, między szlabany przejazdu kolejowego, zasypiających za kółkiem przez co ich samochód to niekontrolowana rakieta. 😂 Nie no żart, to nikomu przecież nie przeszkadza. To nic złego zginąć od śpiącego dziadka. W końcu tak mało ich jeździ a co chwila się o nich słyszy...
Szacunek do starszych
Michu, ja bym jeszcze poruszył temat pasa rozbiegowego na autostradach i ekspresówkach. Bo często spotykam się z sytuacjami, w których pas rozbiegowy ma +/- 100m a ludzie zamiast go wykorzystać i rozpędzić się do wyższych prędkości, to włączają się prawie od razu mając niecałe 60/70km/h i powodują bardzo niebezpieczne sytuację
Albo dojeżdżają do końca i stoją :D
Zapraszam do Niemiec.Ten problem jest wręcz nagminny.
Dokładnie, pojebane jest to jak niektórzy bie potrafią się rozpędzić i właczyć do ruchu blokując tym samym wjazd innym
@@SebeG83 Jeśli jest duży ruch na prawym pasie, i nikt nie chce zwolnić lub zjechać na lewy pas to czasem trzeba włączyć się do ruchu na początku pasa rozbiegowego lub zatrzymać się na jego końcu...
@@SimonSes No to albo się jedzie albo nie jedzie, silnik jest po to żeby z niego korzystać a nie się bawić w kółko różańcowe.
Siema! Szanuje za mocne i prawdziwe słowa, szczególnie ostatnie kilka minut filmu. Jestem kierowcą dopiero 3,5 roku z przejechanymi ok 50tys. km i zauważam, że ludziom w ruchu ulicznym brak kultury oraz logicznego myślenia... Nie jestem zwolennikiem szybkiej jazdy, natomiast preferuję dynamikę, żeby usprawnić ruch na drodze. Są to dwa różne pojęcia, które też warto ludziom porównać, bo nie raz słyszę od pasażerów "jeździsz jak wariat" po tym jak mocniej wcisnę gaz, żeby włączyć się do ruchu na zatłoczonych/zakorkowanych ulicach dużego miasta. Z drugiej strony jadąc i widząc kogoś kto już wyjeżdża (analogicznie do tego jak ja to robię), puszczam nogę z gazu/hamuję.
Druga sprawa to używanie "klaksona" jako cenzura dla wulgaryzmów, które wypowiadają podczas niektórych sytuacji na drogach. Ile razy słyszę od swoich pasażerów "użyj klaksona na tego ****". Trzeba uświadamiać ludzi, że sygnał dźwiękowy warto używać, jak sytuacja jest podbramkowa i nie możemy zbytnio nic zrobić, a nie jako oznaka zdenerwowania... Kilkukrotnie przed kolizjami na drodze (nie z mojej winy) uratowała mnie szybka ocena sytuacji i reakcja przez dokładną kontrolę samochodu (obie ręce na kierownicy i noga na hamulcu), a nie wciskanie klaksonu i łudzenie się, że ta druga osoba zauważy. Tak naprawdę użycie sygnału dźwiękowe rozprasza wszystkich kierowców na drodze, a osoba na którą trąbimy nawet nie musi być świadoma błędu który popełnia.
punkt nr.4 tylko dodam dla ludzi posiadających automaty, bo widze za często na światłach jak ktoś przede mną czeka na puszczonym hamulcu, a jak sie zapala zielone to wciskają hamulec i wrzucają D, widać że przechodzi przez wsteczny bo na chwile sie zapala białe światło wstecznego, dają D i jadą... W automacie jak sie zatrzymujecie na światłach to nie wrzucacie P ani N. Stoicie na hamulcu albo nowe samochody mają funkcję auto hold.
4:30 Działa to też w 2 stronę. Ile razy miałem sytuacje, że jadąc 120 obwodnicą z ogranuczeniem do 100, chciałem kogoś wyprzedzić. Patrze w lusterko, widzę, że na lewym pasie jest ktoś 300-400 metrów za mną. Myślę mam tyle czasu, że zdążę wyprzedzić, wrócić na swój pas i jeszcze zmienić piosenkę w radio. A tu się okazuje, że debil jedze 150-180 i po kilku sekundacg, zaraz po tym jak zmieniłem pas siedzi mi audi, albo skoda na ogonie i mruga długimi.
Dlatego w lusterko zawsze patrzy się dwa razy :)
Po co? Żeby ocenić jak szybko zbliża się pojazd, taki pro tip :)
Czyli sam się przyznajesz że nie potrafisz patrzeć w lusterka i zmieniać pasy, w dodatku jesteś też hipokrytą....
dlatego zaczynasz się rozglądać chwile wcześniej, aby ocenić jak szybko ktoś jedzie, warto też wiedzieć coś o samochodach, dzięki temu latwo ocenisz, czy samochod na lewym w ogóle ma szanse przyspieszyć gwaltownie
@@pawe7519 To nie jeździjmy 80km powyżej limitu, pozdrawiam
@@przemekcieslik5960 patrz w lusterka i tyle
kurła, wreszcie ktoś to powiedział głośno w publikę, warto też wspomnieć że oprócz problemu z oceną dystansu istnieje też zjawisko błędnego określenia prędkość pojazdu, często mam sytuację gdzie na drodze z ograniczeniem 50 jadę 10-20 więcej przy dobrych warunkach(mniejszy ruch i sensowna pogoda) a jakiś łoś na szybko się włącza do ruchu ale szybko to tylko wyjechał z drogi dojazdowej a potem jakby zapomniał że trzeba przyśpieszyć do tych 50-60 i się wlecze 20 a do 50 rozpędza się 3 dni, takich to krzyżować powinni 🙂
W szkole w ktorej mnie uczyli bylo odwrotnie ,,Po co trzymasz na jedynce, czerwone jest" ,,Daj tej nodze odpoczac w koncu" ,,chlopie rozpedz sie zanim podlaczysz sie do ruchu, bo w dupie nam zaparkuja" ,,co tak szybko zmieniasz te biegi, zgasnie ci za chwile, eko driver sie znalazl" Piekne czasy
Problem leży też we współczesnych silnikach, które mają bardzo mały zakres obrotów użytecznych. Im młodszy silnik, tym gorzej. W Warszawie starczają mi trzy biegi 1 do 40km/h, 2 od 20km/h do 60 km/h i 3 od 40km/h do 100km/h (prędkość maksymalna przy normalnym użytkowaniu). Ten silnik ma zakres obrotów użytecznych mniej więcej od 1200 do 4000, przy najniższej prędkości nie szarpiąc, a przy najwyższej nie wyjąc. Życzę powodzenia w jeździe z taką skrzynią współczesnym samochodem. Niby te silniki mają więcej mocy, ale co z tego, skoro żeby z niej skorzystać muszę wachlować prawą ręką co 20 sekund.
Dzięki Michu, że poruszyłeś kwestię wyprzedzania na autostradzie. Włączenie kierunkowskazu nie równa się zmiana pasa!
oczywiście, że nie równa się z tym. Kierunkowskaz sygnalizuje tylko ZAMIAR zmiany pasa ruchu. Też tego nienawidzę, szczególnie na skrzyżowaniach, gdzie skrajny lewy pas służy i do jazdy prosto i do skrętu w lewo. I stoisz za takim autem, które stoi na tym skrajnym pasie i widzisz, że kierunkowskaz uruchamia dopiero kiedy zapali się światło zielone. Ręce opadają.
Przecież to "kierunkowskaz pierwszenstwa" 😂
🤣@@PzG81
Super film jak zawsze. Dla mnie jeszcze kwestia osób, które trzymają w dłoni drążek znany biegów wręcz przez całą jazdę. Zmieniają bieg i trzymają, trzymają, nie wiadomo po co. Tacy nie zdają sobie sprawy, że drążek też pracuje podczas jazdy i niszczą elementy odpowiadające na zmianę biegów, itp.
Bardzo dobry materiał, ludzie wyprzedzając w tempie tira i wbijający się bo myślą że kierunkowskaz znaczy że mogą, dobrze opowiedziałeś o tym jak i o telefonach za kółkiem przez młodych, jeśli chce się korzystać z telefonu to można zjechać na parking a nie podczas jazdy korzystać bo wystarczy moment i tragedia się wydarzyć może, bardzo dobry materiał i oby jak najwięcej osób go zobaczyło
W punkt. Michu . Szczacunek ,ze poswiecasz swoj cenny czas na porady dla innych . Widac emocje czyli...wiarygodnosc . Dobry czlowiek.
Świetny odcinek dla każdego oderwanego od rzeczywistości drivera i nie tylko
Oderwany od rzeczywistości driver ma w głębokim poważaniu takie materiały i będzie jeździł po swojemu, do czasu jakiejś poważnej kraksy, z której niekoniecznie wyjdzie w jednym kawałku. Takie prawo buszu. Prawko zdał? Zdał, więc dupa cicho.
Cieszę się, że w końcu ktoś poruszył ten temat. A w szczególności punkt 2 to chyba najczęstszy problem.
Jestem pokornym idiotą ledwo po zdanym kursie, i bardzo dziękuję bo pewnie oszczędzę na wymianie sprzęgła w przyszłym roku, ale nie ukrywam że przydało by się bardziej rozwinąć ten temat jazdy na pół sprzęgle bo jak technicznie rozumiem co tu stanowi problem tak już sama jego obsługa jest diametralnie różna od tego czego uczyłem się na egzaminie, a dodam że zaczynałem z poziomu 0 także byłem pewien że tak jak mnie szkolą podczas tych jazd jest dobrze xd
Witam
Kultura za kierownicą to podstawa 😊
Miłej i spokojnej niedzieli ❤
Michał, krótko, obrazowo i szczerze tak trzeba edukować super pomysł na odcinek Dawaj więcej
Pozdro dla całego M4K❤
Ja jako młody kierowca ktory ma prawko od marca tego roku nauczyłem sie jednego jak koles mi wymusił na rondzie dwupasmówym zeby patrzec cały czas w lusterka i w trakcie mojej jazdy co pare sekund zerkam w lusterko kierowcy zeby zobaczyc co sie za mna dzieje
Ale to nic nowego...tak powinno byc, przeciez lusterko wsteczne nie jest do poprawy makijażu lub fryzury...
@@Grześ-g5j nie jest ? Naprawdę... ? 😁. Wystarczy popatrzeć na glonojady w smochodzie z YTa. 😁
Mnie ostatnio BMW na rondzie sprankowalo bo był na pasie gdzie można prosto albo w prawo a ten w lewo pojechał xD, jak bym nie bym ostrożny to bym w niego wjechał przy zmianie pasa bo powinno go tam nie być
Jak ci gość wymusi na rondzie dwupasmowym, to wal śmiało w bok - chcacemu nie dzieje się krzywda :)
Witam michu w końcu ktoś powiedział święte słowa o autostradach i obwodnica a szczególnie w Trójmieście 🤯🤯
Z tą redukcją to mój ojciec ma problem. O przy wyprzedzaniu prawie nigdy nie zredukuje. Te 1.5k obrotów wystarczy. A jak jedzie pod górę, na piątym biegu, i do tego 60km/h, aż buda się telepie. Jest ok. Poprzedni silnik zmielił pół panewki i wał liznęło. To do starości, dużo jeździł. ledwo 350k km przekroczył. Silnik do wyjebania nowy kupił. Jak coś to TDI.
W końcu ktoś poruszył temat poruszania się po Naszych drogach szybkiego ruchu! Wszystkie punkty bardzo na czasie!
Po 9 latach posiadania prawo jazdy po pierwsze wyobraźnia, brak brawury i nie dawanie się podpuszczać do jakichś tam przypadkowych wyścigów na mieście itp szczególna ostrożność przed pasami zwłaszcza jak jak na przeciwnym pasie stoja auta w korku lub jest przystanek zza autobusu często ktoś może wyjść i wiele więcej rzeczy które zostały powiedziane w filmie
Panie Michale pieknie omowiony drugi i piaty punkt.👍🇵🇱
Bardzo serdeczne dzięki! Tylko, że oni tego nie będą nawet słuchać, tym nie mniej: dzięki!
Bita pało 😂 podoba mi się to określenie!❤ Cenne wskazówki dla każdego kierowcy! Pozdrawiam ✌️
Na autostradach jeszcze są ludzie, którzy jak Cię wyprzedzają to wjeżdżają od razu przed Ciebie, 5 - 10 metrów. Ja w takiej sytuacji odruchowo hamuję, no bo gościu jest za blisko przede mną. Strasznie denerwujące.
Bardzo fajnie że ktoś głośno mówi o różnych problemach w technice jazdy, normalnie jak się coś powie to hejt i nic więcej!!! Super!!!
Jeszcze fajnie by było dodać do czego służy pas "rozbiegowy" jak już byliśmy na drogach szybkiego ruchu ;) wielu ludzi ma z tym ogromny problem.... Leci łapa bo filmik jak najbardziej zacny ^^
Siemanko Michu, Pozdrawiam całą Ekipę M4K i wszystkich widzów
Super odcinek.Sama prawda o większosci Polskich kierowców.
To wszystko co powiadasz, widziałem wiele razy, na szczęście ja w tych przypadkach jak dostrzegłem postępuje właściwie😊😅pozdrowionka dla całego M4K.
A wy Młodzi UCZCIE SIĘ 👍
Bardzo dobry film. Cieszę się że żadnego z wymienionych błędów nie popełniam i pewnie większość widzów tego kanału to świadomi kierowcy, dlatego piszę ten komentarz i zostawiam łapkę, żeby się niosło! Pozdro Michu
Dobry film, jednocześnie muszę MINIMALNIE usprawiedliwić młodych kierowców co do:1 ruszania i jazdy na półsprzęgle, tak uczą w szkołach jazdy, jednoznacznie mówiąc aby nie puszczać do końca sprzęgła przy ruszaniu argumentując ,,żeby nie zgasło" 2 stania na światłach na sprzęgle zamiast na luzie, to samo szkoły jazdy uczą że TRZEBA stać na sprzęgle i NIE MOŻNA zrzucić biegu jeśli jest się pierwszym na światłach. niszczenie sprzęgła ale z winy szkół jazdy i przepisów egzaminacyjnych a nie w pełni młodego kierowcy któremu jeszcze nikt nie zdążył wytłumaczyć, ja sam miałem to szczęście że od razu ojciec zaczął mnie uczyć prawdziwej jazdy, ale nie każdy młody takie szczęście ma a nawet częściej nie chce żadnej pomocy.
Jak komuś tak wygodnie to niech se tak jeździ, bo jeździć przez kilka lat "prawidłowo", ale niewygodnie tylko po to by oszczędzić sprzęgło za tysiaka to też mi się jakoś nie spina.
Co do ruszania to się zgodzę, że tak uczą, ale co do stania na światłach to już sobie dodałeś. Może i ktoś tak uczy ale na egzaminie nikt cię nie obleje bo wrzucileś luz stojąc na czerwonym, wręcz przeciwnie to idzie na twój plus.
P.s zrzucić biegu nie można? Czyli co podjeżdżam na 2jce i musze z 2jki ruszać?
@@1706Damian zrzucać z biegu w sensie wrzucić luz, i nie nie wymyśliłem tak mnie uczyli że tak mam robić na egzaminie
Ja nie uważam jazdy na półsprzęgle za coś złego. Przeciwnie, jeśli mamy swoje auto, to o ile nie stwarzamy zagrożenia korzystajmy z niego wedle uznania. Żaden "expert" niech tu nie mędrkuje, że jest inaczej.
@@alpine7775 jeździ na pół sprzęgle a twój mechanik będzie się cieszył
Wreszcie ktoś to powiedział publicznie💪💪💪
Na pół sprzęgle, można bardzo często zobaczyć starszych panów manewrujących np. gdzieś na parkingu pod marketem i w dodatku mocno gazujących swoje furmanki
To nie jest "półsprzęgło" tylko 3/4... gaz + dozowanie prędkości sprzęgłem :D
To to wtedy nie jest półsprzęgło tylko pałowanie :D
Oj, bardziej ćwierćsprzegło 😁
skrzynie automatyczne rozwiazuja ten problem
Sąsiad uno tak katuje odcina i tyle co jedzie dziwne że ten silnik jeszcze nie padł
Oj mój instruktor uczył mnie szybkiej reakcji na poślizgach i wyjściu pieszego na jezdnie 😇 bardzo dobrze mnie nauczył zwracać uwagę na otoczenie. Do dziś ro pamiętam i wiele razy już mi pokazało że nauka nie poszła w las 😇 Autostrady drogi szybkiego ruchu non stop wbijał mi przepisy w głowę 💪
6:01 święta prawda ogrom ludzi tak robi.
Podoba mi się ta nowa wersja.. konkretne żołnierskie słowa, na pewno kimś wstrząsnęły, silny język lepiej dociera. Pozdro!
Co do pkt1 to tak robię przy manewrowaniu XD Ale w korku to jak już ruszę bez gazu to puszczam sprzęgło i jadę, dodając gazu w miarę predkosci korka, czasami wrzucając po drodze dwójkę.
Co do pkt2 to jest jeszcze jeden scenariusz o którym nie wspomniałeś, a miałem tak wielokrotnie: sprawdzam lewe lusterko przed rozpoczęciem manewru i zawsze to robię 2 razy, potem kierunek, zmiana pasa i nagle po chwili ktoś jeszcze z daleka miga dlugimi, wjeżdża na zderzak i terroryzuje. I dodam, że zwykle jadę z maksymalna dopuszczalna prędkością dla danej drogi, wolniej tylko wtedy gdy warunki nie pozwalają (a do warunków zaliczam też natężenie ruchu). No i pewnie dla takiego głąba to ja jestem zawalidrogą, bo on chce cisnąć 200 a tu mu ktoś pół kilometra dalej "nagle" wyjeżdża przed maskę. Zawsze się upewniam czy nikomu drogi nie zajadę, ale jeśli ktoś rażąco przekracza prędkość to potrafi pojawić się znikąd. No i tu mam problem, bo z mojej perspektywy wszystko jest ok. Nadmienię, że zdarza się też tak, że ktoś podjeżdża ale zwalnia, zachowując odleglosc i spokojnie czeka. Takim kierowcom chętnie ustępuje drogi gdy tylko mam ku temu bezpieczna możliwość; w końcu z różnych powodów komuś może się spieszyć i musi jechać te 180 czy 200. Rozumiem to tak długo, jak długo kultura i szacunek działa w obie strony, więc jeśli ktoś czeka aż ja skończę wyprzedzać, to ja też szanuje to, że ten ktoś chce jechać szybciej ode mnie. Natomiast narwańców siedzących na zderzaku i migających światłami po prostu nie trawię.
Na koniec jeszcze ważną uwaga do pkt2 o której nie było wspomnine: prawe lusterko jest równie ważne co lewe, wracając na prawy pas patrzmy też 2x w prawe lusterko, bo może się zdarzyć że ktoś już nas wyprzedza z prawej strony.
Pozdrawiam!
I takiego głosu mi tu brakowało. I tak jak napisałeś, nie chodzi tu zajeżdżanie drogi, ale jak ktoś widząc Cię z pół kilometra, nie potrafi po prostu zdjąć nogi z gazu by wytrącić trochę prędkość, a o istnieniu hamulca przypomina sobie 10m za tobą, to już ciężko nazwać to zajechałem drogi.
Oczywiście tu mówię w sytuacji normalnego wyprzedzania, czyli całą dopuszczalną prędkością, lub większą.
Bo typy i typiary trzymające się lewego pasa jak bobas cycka i jadące nim 90km/h na ekspresówce to już inna gęstość.
Co za piękny odcinek! Zrób może kolejną część, bo to są informacje, gdzie powinni na prawo jazdy puszczać na teorii tak na prawdę.
Co do punktu 2, to rozumiem że wyprzedanie tira z prędkością 100km/h jest zawalidrogą, ale czesto jest tak, ze wyprzedza sie z prędkością 140km/h, a z tyłu ni z gruchy ni z pietruchy pojawia się samochód, siedzi na błotniku i mruga długimi, kiedy nie da rady zjechać na prawą stronę.
Wtedy na usta ciśnie się pewien piękny wierszyk:
"Jak sie spieszysz -idź na cmentarz, tam sie c***u opamiętasz..."
Takie zachowania to istna plaga i nie ma bata żeby robiąc trasę w Polsce nie trafić na taką sytuację. Gdzie największym problemem na drogach szybkiego ruchu to brak odpowiednich odstępów między autami
Nie zdarzają mi się takie sytuacje, pomimo tego że najczęściej jeżdżę z prędkością 120km/h. Po prostu jak wyprzedzam to przyspieszam, jak jest wolna luka(a dziwnym trafem bardzooo często jest) to puszczam auto za mną i kontynuuje wyprzedzanie 🤷 Szczerze mówiąc twoja wypowiedź wygląda na hiperbolę.
@@Need4Wheels94Dokładnie, rzadko jeżdżę ze średnią powyżej 120km/h i też nie mam takich problemów.
Szczególnie gdy tiry jadą kolumną i nie ma miejsca żeby się schować
"A ty jak się nie śpieszysz to nie wyprzedzaj" ...
Jestem młodym kierowcą, w tym roku jest 4rok jak mam prawko staram się ogarniać wszystko tak żeby nikt nie miał do mnie pretensji na drodze.. telefonu nie ruszam nawet nie przełączam muzyki, na drogach szybkiego ruchu w miarę możliwości wyprzedzam tylko jak mam naprawdę czysto i jak ktoś się zbliża uciekam przepuszczając innych staram się zachowywać większą odległość nie ta wymagana... I... Lubię posłuchać kogoś mądrego bo zawsze coś można poprawić i zostanie w głowie żeby wszystkim lepiej się jeździło 😊
Michu jak zawsze w punkt 👍 uwielbiam ten kanał
Bardzo dobry i potrzebny odcinek. Super. Powinni to puszczać w szkołach jazdy
Dobrze ze jestem rocznik 00 i prawko od 19 :) co do wyobraźni hamowania to jeśli tylko zaświecą sie światła hamowania przede mną to tez od razu zaku***am w "dźwignie przeznaczona do hamowania pojazdu" hehe.
Bardzo lubię takie odcinki.
Rób ich więcej 👌
Pozdrawiam serdecznie
Witam, od rosołu się odrywamy, nowy odcinek od Łysego oglądamy😄 za chwilę do obiadu wrócimy, nasza wieloletnia tradycje uczcimy, po dawce wiedzy lepiej wszystko zrozumiemy i nowy tydzień z podniesiona głową zaczniemy !!! Pozdrawiam całe M4K 😀
Fajne😂😂😂
Ale fajnie zrymowałes 😅
2:59 ładna seta
O tak 👌🏻
Michu bardzo lubię Twoje odcinki i ze wszystkim się zgadzam, natomiast prośba o nie robienie z gier komputerowych takiego wroga publicznego numer jeden. Mam 29 lat, gram w gry całe życie, bo to jest hobby, które nie ma przełożenia na rzeczywistość i każda normalna osoba dobrze to wie. Śmiem twierdzić, że osoby które grają w gry wyścigowe są lepszymi kierowcami, bo lepiej rozumieją niebezpieczeństwa związane z nieostrożną jazdą.
Michu popieram w 100%😉 juz dawno nie słyszałem nic co mam nadIeje poprawi myślenie młodych i nie tylko młodych kierowców. Życie jest tylko jedno.Pozdrowienaia dla Ciebie i ekipy.
Uwielbiam S8 obwodnica Marek. Trzy pasy i większość ludzi jadących środkowym. Przy włączaniu się niczym oparzony na środkowy pas, przy zjeżdżaniu ścięcie prawego
Jestem wielkim fanem Twoich filmow i zeby Ci do glowy nie przyszlo zrezygnowac z tych nagran,Pozdrawiam serdecznie😊
Michu co do 2 punktu to w porównaniu z Niemcami u nas jest kultura. Jak jedzie się niemiecką autostradą nie spotykane praktycznie aby ci polak zajechał droge ale niemcy to im szybciej jedziesz tym później zaczynają manewr wyprzedzania i to nie dynamicznie tylko pan zaczyna i kończy wyprzedzanie mając różnice prędkości po 10 km/h od wyprzedzanego pojazdu.
Świetny materiał!
Ja bym jeszcze dodał nagminną jazdę środkowym pasem z prędkością 90 km/h na autostradzie, jazda zbyt wolno prawym pasem na drodze szybkiego ruchu( tak że kierowcy ciężarówek nie wytrzymują i wyprzedzają cepa bo ten se jedzie 85 km/h), nietrzymanie odstępu na jakiejkolwiek drodze, jazda między dwoma Tirami na autostradzie (!) - w razie czego nie ma czego ratować.. a także blokowanie skrzyżowań gdy np. jest korek albo zero wdzięczności gdy kogoś przepuszczasz np. jak wyjeżdża z bocznej drogi lub posesji. Myślę że warto by było wspomnieć o tym, że korytarz ratunkowy robimy od razu jak zbliżamy się do zatoru a nie dopiero wtedy gdy pojazd uprzywilejowany jest dwa metry za nami i próbuje się przeciskać.
Odcinek MEGA DOBRY. Tak trzymaj Michu.
Byłam na takim torze naprawdę super sprawa !!! Bardzo polecam, wlace nie jest drogo 😊
Dziękuje że ten kanał istnieje
Nie trzymanie bezpiecznej odległości, wciskanie się, nie jeżdżenia prawym pasem ruchu
12:28 ja miałem totalnie na odwrót że zaraz po zdaniu byłem rajdowcem a teraz po pewnych moich GŁUPICH zachowaniach i cwaniakowaniu już sobie odpuścił i staram się jeździć wymiata zgodnie z przepisami
swietny material edukacyjny Michale - pozdr z Anglii 💚
dobre i w 100% racja, podoba mi się ta emocjonalna wypowiedź , widzę ze nie tylko ja tak mam .... jak jedzie to niech jedzie przepisowo a nie 20km wolniej (najlepiej przed fotoradarem z 70 jedzie 50 ...ale w mieście gdzie jest 50 pędzi już 80-90 bo minął fotoradar - częsty widok w Kielcach ul Krakowska..łamagi później mi udowadniają że potrafią szybciej jeździć ale fotoradarów się boją to trzeba jechać 20km/h wolniej. .... nowe auta , zestawy głośnomówiące a ci stają się leworęczni nagle i telefon przy uchu z lewej strony żeby wszyscy widzieli
No Michał, wreszcie mówisz jak człowiek
Kurde bele. Mam to prawko od 5 lat a o takim torze nawet mój instruktor nie wspominal tym bardziej ktoś z znajomych, rodziny. Muszę sprawdzić czy jest coś takiego w pobliżu. Dzięki michu
Michu to, to był najlepszy merytoryczny, podsumowujący odcinek życia na drodze jaki dotąd obejrzałem ! Ulało się w emocjach ale ja to rozumiem i podzielam Twój pogląd. Z początkiem lat 80-90' na drogach żyło nam się bezpieczniej, spokojniej a i nawet MO nie była tak rozdrażniona 😄 Nikt od tamtych lat nie rewolucjonizował sposobów nauki na prawo jazdy, czy też samych egzaminów. Badania psychotechniczne powinny już od lat funkcjonować dla wszystkich co 5 lat, a nie tylko kierowców zawodowych. Dla tej też grupy z racji coraz młodszego wieku dołożyłbym profil psychologiczny bo już nie raz widziałem manewry 40 tonowym zestawem które by mi przez głowę nie przeszły 🤨
Tym czasem jak nie my to kto !? Nikt się nie kwapi aby dotrzeć do młodych nim Ci rozpoczną swą przygodę za kółkiem. Element mechaniki z motoryzacji to jedno, a drugie to życie i bezpieczeństwo na drodze Twoje, moje, jego, ich. Bo jeśli pozbawisz kogoś życia prowadząc pojazd umyślnie w sposób niebezpieczny, zagrażający życiu to albo jesteś bogaty i uciekasz do krajów kwitnących wielbłądów, albo na długie lata #
A jak nie jesteś bogaty... to znaczy żeś głupi 😏
Szybkie puszczenie sprzęgła i wywołanie żabkownia jest jeszcze gorsze niż przypalanie sprzęgła. Przy szybkim puszczeniu cierpi cały napęd, wysprzeglik i dwumas (jeśli jest). Najlepiej robić to płynnie bez jakiegokolwiek szarpania.
8:28 ja staram się trzymać telefon jak najdalej od siebie i nie używam go w ogóle :), 9:33 Mój tata po egzaminie też mi to pokazał. 😁 Naprawdę bardzo wartościowy filmik. W końcu wiem, że wszystko to co powiedział mi tata jest prawdziwe. 😅
Cześć Michu, ja proponuję jeszcze dwie sytuacje, z którymi spotykam się bardzo często... brak wykorzystania w pełni pasa rozpędowego przy wyjeździe z MOP na autostradzie zwłaszcza przy dużym ruchu oraz brak umiejętności jazdy na tak zwaną zakładkę. Pozdrawiam serdecznie
Absolutnie tak, na pierwszy wóz niska moc, żeby się wczuć w biegi, utratę sterowności itp.
Mnie na pierwszej trasie starym , i to pożyczonym Oplem Astra szybko spotkała wyobraźnia, kiedy spod wiaduktu, na którym miałem pierwszeństwo, ale noga instynktownie poszła mi na hamulec i w przeglądu 20 sekund wystrzeliło auto z 60km/h. Ruszyłem po dłuższej chwili...
Kilka takich sytuacji miałem z brakiem wyobraźni - dobre były czasy dużej zimy, śnieżycy- w takich warunkach nauka. Na rajdowców polecałbym gokarty, pozwalają się wyszaleć i później spokojnie zasiąść w aucie🙂👍
Szczera prawda. Ładnie powiedziane.
Te wszystkie błędy są słuszne! Niestety sytuacja z psem też była kiedyś. A te błędy to są niestety nie tylko błędy młodego kierowcy. Często na autostradzie można spotkać obojętnie kogo zajeżdżającego droge... Świetny film! Czekam na więcej ciekawych filmów, a z M4K GARAGE zawsze jest świetna atmosfera!❤
1:50 Michu. Wypchnij tą Mazdę do przodu na trawnik na pas drogowy i po problemie. Na pewno gmina się zainteresuje, a jak nie to przynajmniej nie blokuje miejsca.
Super odcinek i świetne podsumowanie. Jak najwięcej takich treści i być może zacznie do ludzi docierać, że fizyki nie oszukasz. Może by coś nazbierać odnośnie dobrych praktyk i uprzejmości na drodze.
Najważniejsze o czym należy pamiętać to to, że prawdziwe życie to nie symulator. I kiedyś usłyszałem bardzo prawdziwy tekst: " jeśli nie masz w głowie tego jakie panują warunki, tego że nie jesteś nieśmiertelny i że jesteś odpowiedzialny za to co robisz, to żaden samochód, żadne opony i żadne systemy Cię nie uratują..."
Michu, dzięki za materiał. Może ktoś z tego wyciągnie wnioski.
Mój instruktor, pamiętam nazwisko, choć minęło już ponad 30 lat miał kilka celnych powiedzonek:
Na drodze myśl też za innych
O ile warunki pozwalają jedź z najwyższą dozwoloną prędkością na danej drodze
Nie ufaj nikomu.
Mam jeszcze prośbę. Jak na warsztat trafią beemki sprawdzaj czy mają migacze, bo ostatnio mam wrażenie że te auta nie są w nie wyposażone. A może durnie je prowadzą?
Świetny i bardzo merytoryczny odcinek. Dziękuję bardzo.
"Tam w dupie, rozumiesz?" MISTRZ 😁
Bardzo dobrze zobrazowane i wyjaśnione 💪👍
Mając w krótce aż 22 lata i pokonując dość sporo kilometrów rocznie jak najbardziej się zgadzam, zwłaszcza z ostatnim elementem materiału.
Ile kroć razy trzeba hamować bo komuś wzięło się na wyprzedzanie w zajebistej możliwości - czyt. pod górkę, na czołówkę, na zakręcie...
Ile razy ktoś wyprzedzał z godzinę szybciej a po godzinie leży w rowie bądź co gorszego i jest korek bo służby ingerują.
Co do autostrad, coraz to częściej jest to "kierunek pierwszeństwa", często też spotykany w DE.
Michu zajefajny materiał! Zgadzam się z tym w zupełności. Dodam tylko, że mi czasem też zdarzają się jakieś nie do końca przemyślane zachowania na drodze. Jednak jeżeli np. zdarzy mi się czasem bezmyślne wymuszenia pierwszeństwa, to nie mam problemu do tego się przyznać i machnąć ręką czy mignąć awaryjnymi na przeprosiny itd. Tak samo jeżeli ktoś na mnie wymusi pierwszeństwo a poczuje się do tego czyli machnie ręką, czy awaryjnymi mignie przez chwilę to spoko nie ma problemu. Najważniejsze że nikomu się nic nie stało i że ktoś zauważył swój błąd. Niestety jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy. Myślę, że pół biedy jeżeli to robimy niechcący, chociaż to też może czasem niestety zakończyć się tragicznie. Jednak gorzej, jeżeli umyślnie źle działamy na drodze. Uważam, że trzeba wykazać więcej empatii na drodze, życzliwości, wyrozumiałości, oraz mniej negatywnych emocji. Przecież każdy kierowca chce dotrzeć bezpiecznie do swojego celu. I owszem też nie raz mnie irytuje, że np. na autostradzie kierowca tzw. tira zaczyna wyprzedzać inny pojazd nie wiele wolno jadący od niego zaczyna wyprzedzać i że ze 140 km/h muszę zwalniać na +- 90 km/h no ale co pomoże irytacja? Miganie długimi, klakson? Jak on i tak już wykonał taki manewr i już. No cóż w tedy sobie myślę "na prawdę?" i zwalniam ciesząc się że udało się zachować bezpieczną odległość i nic się nie stało nikomu.
Jak zwykle fajny odcinek 👍 tak trzymaj Michu 😊
Moral z tego taki ze to nie predkosc zabija tylko gwaltowne wytracenie predkosci 😂
Zmiana pasa w szkole D-H w Opolu była swojego czasu nauczana na zasadzie, popatrz w lusterko, popatrz w lewo i jeszcze raz w lusterko i jeżdżę w ten sposób kilkanaście lat i nie miałem nigdy problemu. Nie ma czegoś takiego jak "jeżdżę szybko, ale bezpiecznie" po mieście, w mieście jest teren zabudowany i max 50 km/h. Czas reakcji jest różny dla różnych grup wiekowych, ale równocześnie o ile młodsi mają lepszy czas reakcji o tyle starsi mają doświadczenie pozwalające na odpowiednią reakcję. Droga hamowania zależy od nawierzchni, warunków pogodowych, stanu oraz rodzaju hamulców, a także kilkudziesięciu jeszcze innych rzeczy.
Mam dla was nowy pomysł na odcinki, szukajcie samochodów dla widzów (w założonym przez nich budżecie) możecie mi znaleźć jakąś fajną f10 do 45-50k w 3l r6 benzynie :)
Dzięki za porady. Bardzo mnie się przydadzą. Tym bardziej, że niedawno zdałem egzamin praktyczny.
Trzymaj odstęp od poprzedzającego pojazdu i na trasie wcześniej włączaj kierunkowskaz a nie dopiero w momencie skrętu, przy zmianie pasa ruchu patrz w lusterka
Michu, dobry film, wlasnie tak troche na ostro, dosadnie, zeby weszlo w głowę, więcej takich rób, uświadamiających, praktycznych i weryfikujących wyobraźnię 👍👍👍 pozdroo
Jestem kierowcą od miesiąca kupiłem Hondę i nie robię tych błędów poza trzymaniem 1 na swiatłach, ale mam taki problem, że czasami ciężko wchodzi 1 bieg z neutrala, przy redukcji nie ale z luzu tak, co polecasz trzymać na biegu, czy walczyć z tym biegiem, bo nie chcę zastawiać zielonego, czasem więcej siły wystarczy, ale się zraziłem bo raz mnie strąbili bo nie mogłem 2 razy 1 wrzucić dopiero za 3 i pojechałem
Starzy kierowcy też potrafią ładnie odmacierewiczować na drodze.
ale statystyki jasno wskazują, że młodzi powodują więcej wypadków, a o starych też wspominał
@@koprolity to często jest uzależnione od poziomu 💩 w 🧠. A to nie zawsze jest zależne od wieku... albo czasu posiadania Prawa Jazdy.
oj tak! Brałam udział niedawno w szkoleniu z bezpiecznej jazdy w skoda :) oprócz dobrej zabawy na szarpaku, symulatora dachowania i unaocznienia drogi hamowania na nawierzchni cuchej i mokrej efekt jest taki, że kupiłam dobre zimówki (a znajomi sugerowali całoroczne). Tak że ten :) podobno w Szwecji taki kurs jest obowiązkowy dla młodych kierowców, u nas wciąż jeszcze niestety nie.
Nareszcie ktoś głośno o tym mówi
5:00 - pięknie opisane, jak należy jeździć po ekspresówkach i autostradach. Gdyby jeszcze As z wymienionego kanału w końcu to zrozumiał… Ale to raczej nierealne.
Pozdrawiam serdecznie całą ekipę M4K oraz wszystkich miłośników.
W końcu ktoś zwrócił uwagę na jełopów z kamerkami wyprzedzajacymi lewym pasem
Super przekaz. Nic więcej nie dam rady napisać. Pozdrawiam.
Co do 2 zasady to to notorycznie występuje w Niemczech, kierunek ledwo mignie o on już na innym pasie
Bardzo dobry odcinek. Puszczę synowi. Dziękuję.
Miło było tego posłuchać :) Pozdro Michu!
Pięknie wyjaśnione "puste łby uliczne".
Łysy bawi i uczy😂
Sama prawda powiedziana w ostatnim punkcie odcinka , u mnie dziewczyna 2 tygodnie po zdaniu prawka jechała 118 w zabudowanym . Na szczęście droga często sama weryfikuje brawurę
W internecie jest taki film jak instruktor nauki jazdy pokazuje jak prawidłowo wyprzedzać na autostradzie. Dowiadujemy że jak już zmieniłeś pas na lewy to nieprzejmuj się autami co cię dogoniły, bo jedziesz zawolno ty wyprzedzasz i ci co jadą szybciej i tak muszą poczekać do zakończenia twojego manewru. Tu jest początek nauki przez imbecyla co kodeks zna z elementarza, a naukę w 99% prowadzi na placu, natomiast autostradę widział na zdjęciu.
Prawko mam ponad 25 lat. Kocham jeździć i wiem, że jeżdżę dobrze, choc określenia "dobry kierowca" serdecznie nie znoszę, bo każdy ma jego inną definicję. Ale do brzegu - pomijając przykłady, które podałeś Michu i jeszcze całą masę innych, według mnie najgorszym błędem - sprawdzonym na samej sobie - jest przekonanie po jakiś paru miesiącach bycia kierowcą, że ok, pierwszy strach minął, pojeździłam już przecież trochę, więc teraz jestem boss i pozjadałam wszystkie rozumy łącznie z własnym, jestem super kierowcą, więc mogę przycisnąć, pocisnąć, dam radę. Nazwałabym to brakiem pokory. Jakiś czas temu zrobiłam kat A i oczywiście jedyny możliwy zakup to sport, choć wszyscy pukali się w czoło. Mimo paru lat na karku też włączyło mi się w pewnym momencie 10 życie i że przecież już jestem super motocyklistą. Całe szczęście pukam się w głowę od czasu do czasu, a to + doswiadczenie w ruchu jako kierowca ogólnie sprawiło, że jeszcze jestem wśród żywych. Pozdro