Taka mała ciekawostka, której nie usłyszałem na żadnym kanale mówiącym o "tego nigdy nie rób w zimie". Po zakończeniu jazdy, przed zostawieniem auta na noc, otwórz drzwi i wyrównaj temperaturę w aucie z tą na zewnątrz. Rano nie będziesz mieć zamarzniętych szyb, tudzież przymarzniętych wycieraczek, bo ciepło z auta nie rozmrozi (a potem zmrozi) śniegu padającego na szybę lub tego spływającego z dachu. Odpada problem nie wyłączonych wycieraczek i skrobania z rana szyby. Pozdrawiam.
Michu, jeździłem dużym zestawem, dla mnie nie było żadnego problemu aby odśnieżyć dach naczepy, problem jest taki, że na parkingach nie ma ramp, na które można wejść i bezpiecznie odśnieżyć dach naczepy. Ten problem dotyczy nie tylko Polski, Europa też jest głęboko w "du..ie". Spaść z 4 metrów, to już możesz nie wstać. Pozdrawiam ekipę M4K oraz widzów.
@@danpe8112 Różnie bywało, pod firmą przed załadunkiem to od środka w plandekę się miotłą tłukło, była gdzieś wyższa rampą to ostrożnie wchodziło się na górę, człowiek kombinował a bywało tak że i bez odśnieżania się jechało. Życie 😐
@@djmono7931 Ja tez miotłą od srodka tłukłem , a później powoli na autostrade i jak było pusto do ogjeń na tłoki do odcinki {rampy nie było zeby wejść } zeby pospadał balast . Jeździłem kilka lat do dużej firmie logistycznej na "R" i poszedłem do specjalisty od obsługi naczep i spytałem go jak odsnieżyć dach z chłodni , izotermy ...nie wiedział co odpowiedzieć ...spytałem czy nie mogą postawić rampy na terenie firmy ( w jednym oddziale maja kilkadziesiąt naczep ) to odpowiedział " wiesz ile by to kosztowało "
Wiele z tych punktów z żoną załatwiliśmy instalując w samochodzie system DEFA, grzałka oleju, grzałka kabiny i ładowanie akumulatora. Do pracy mamy bardzo blisko, jeździmy i pracujemy razem i tylko raz w tygodniu robimy trasę 40km. Wcześniej mieliśmy problemy z akumulatorem i zamarzniętym samochodem. Chciałbym tylko dodać że pracujemy w Finlandii gdzie mamy jeszcze prawdziwe zimy jak w Polsce w latach 90tych.
1. Po odpaleniu, nie jedz od razu. Poczekaj kilkanaście sekund. 2.Nie myj auta na mrozie. 3.Uważaj na ręczny w zimę 🤣 4.Nie otwieraj szyb. 5.Nie zaciagaj ręcznego tylko na zimę. 6.Nie lej gorącej wody na szybę 🤭 7.Odpalamy potem włączamy światła, radio itd. nie na odwrót. 8.Zawsze wyłączaj wycieraczki po jeździe. 9.Widoczność jest najważniejsza!
Zima. Dopiero zacząłem swoją przygodę z motoryzacją, bardzo przydatny materiał, dziękuję za te rady Michu. Oby wszyscy kierowcy się stosowali do tych prostych czynności i jazda będzie dla każdego bezpieczna. Pozdrawiam serdecznie
Pozwolę sobie dodać jeszcze jedną radę, której trzymam się radykalnie i od wielu lat. Chodzi o skręcanie kołami stojącego pojazdu. Nic to, że mając wspomaganie nie odczuwamy wysiłku, ale cały układ kierowniczy jest wtedy skrajnie obciążony i naturalnie szybciej uszkadza się. dlatego kręcimy kierownicą tylko w czasie ruchu samochodu, choćby pomalutku, ale nigdy na postoju. Pozdrawiam.
Bardzo fajnie zrobiony i wartościowy materiał. Dodam, że odpalenie samochodu i poczekanie bez ruszania jest też wskazane przy powszechnych teraz samochodach z turbiną. Chodzi o rozprowadzenia smaru w turbinie, żeby jej nie usmażyć. Dotyczy to w tym przypadku nie tylko zimy, ale całego roku. Pozdrawiam
Spoko materiał, zwłaszcza dla młodych kierowców. Punkt z odpalaniem bym jednak wyciął. Istnieje stara szkola co do odpalania w duże mrozy, - zapał światła na kilka sekund -odczekaj kilkanaście -kręć Nie posiadam technicznych możliwości by przeprowadzić wiarygodne testy, ale subiektywnych obserwacji uważam że to dziala
Fajne życiowe porady. W temacie grzania silników na parkingu przed ruszeniem- nie dotyczy to nowych/nowoczesnych aut. W instrukcji obsługi takiego auta jest napisane żeby ruszać zaraz po odpaleniu nawet w mrozy. Jeśli chodzi o stare auta rozumiem podgrzać bo gesty olej. Ale silnik w nowym czy starym aucie pracuje na tej samej zasadzie i bardzo dostaje w tyłek na wolnych obrotach na zimno.
Zrób przekornie film co należy robić zimą - instruktaż : gdzie znajduje się i jak działa włącznik świateł mijania , jak wyglada miotla do odśnieżania , Jak kupić i założyć opony zimowe. Wielu by skorzystało.
Zima. Ja używam teleskopowej szczotki do śniegu. Kupiona na stacji benzynowej za 50 złotych i daje radę. Zwłaszcza jak ktoś ma suv-a nawet takiego jak Dacia Duster. A ja posiadam od 5 lat.
Hej.. Pamietam swoja pierwsza zime za kolkiem bez prawka, zawinieta RENO 19 rodzicow. Na wyjezdzie mam dosc dluga droge prosta jakies 20% nachylenia jechalem na 2.. i dobrze ze byl kawalek bez nachylenia, bo z kumplem przy poslizgu otworzylismy drzwi i hamowalismy nogami (co oczywiscie nic nie dalo) wrazenia zostana na zawsze. pozdrawiam.
Zima, zima wita i witam wszystkich. Ja tam lubię oglądać ten kanał i słuchać a przede wszystkim starać się zrozumieć i czegoś nauczyć. A nie jedno się nauczyłem, lepiej lub gorzej trochę na swojej skórze ale zawsze :) Nie mam wiele czasu na oglądanie, ale jak już mam to staram się narobić. Pozdrawiam
Świetny odcinek. O takich rzeczach trzeba przypominać jak najczęściej. Pozdrawiam serdecznie. PS: Baaardzo chciałabym zobaczyć odcinek w stylu "zrób to sam" na temat konserwacji zamków i szyb elektrycznych w "zapyziałym aucie" (takim z 2, 3, 15 ręki...). 🙂
Dostałam kiedyś bryłą lodu śniegowego spadajacego z tira prosto w przednią szybę. Jechałam wtedy busem z pasażerami. Na szczęście nic się nie stało, ale nikomu nie życzę takich "wrażeń". Pozdrawiam 🙋♀️
Hejka w tym roku 60 paro letni kierowca z Katowic potrącił śmiertelnie starszą panią na pasach bo jechał właśnie na przysłowiowego czołgistę cóż tłumaczenie było kuriozalne bo on miał prawo jazdy ponad 40 lat to on nie musiał czyścić przedniej szyby. No cóż jak widać doświadczenie zawiodło
tia, #zima. Zimą musi być zimno. Problem jazdy na czołgistę to nie tylko odśnieżenie samochodu na zewnątrz, ale także zaparowanych szyb wewnątrz. Wejście do samochodu + oddychanie przy zamkniętych oknach = zaparowane szyby. Ja stosuje "bajer" że jak włączam silnik i w tym czasie odśnieżam to zostawiam drzwi otwarte (ew. okna, ale jak wspomniane w odcinku przy mrozach może to być utrudnione). Zaczyna odparowywać i po tych kilku minutach szyba czysta. Ale. Zwłaszcza teraz nie bardzo chce mi sie siedzieć i czyścić szyby. Czyli są one trochę bardziej "natłuszczone" i zaparowanie schodzi trochę wolniej. Do tego żeby auto zbierało więcej świeżego powietrza potrzebuje być w ruchu. Czyli pierwszy kilometr-dwa jadę dość powoli z maksymalnym nadmuchem na przód. I po tym czasie jest już ok, bo szyba "czyściutka". Oczywiście wiem o zagrożeniach, dlatego nie ruszam dopóki nie mam znośnej widoczności. I wiem że jak normalnie wychodze o 6:30, to teraz musze wstac te 10 minut wcześniej.Żeby nie szarpać, cos widzieć, móc jechać i zdążyć do pracy. Pozdrawiam
Rozumiem odśnieżanie na full aut osobowych, ale wejdź na naczepe 4m wysoka, sliską, i odśnieżaj to- na to powinny być obowiązkowo na każdym parkingu rampy i to po kilka sztuk. Najlepiej powiedziec: jestes kierowca to odśnieżaj. Po części racja. Tylko tym kierowcom trzeba to jakoś umozliwic
Fajny poradnik, w większości zgadza się z eksploatacją którą Ja wykonuję zimą xd Co do palenia gumy i driftów nie umiem nawet i nie wiem jak to się robi xd Co do lodu na ciężarówkach, zeszłej zimy jak spadł z ciężarówki przede mną tak myślałem, że przebije szybę i nie dojadę cały do pracy, na szczęście nic się nie stało, od tamtej pory przy mrozach trzymam daleki dystans od takich zestawów bo to niemalże pewne, że lód spadnie. Pozdrawiam !
Sprzęgło nie wciskamy tylko ze względu na bezpieczeństwo, ale przede wszystkim dlatego, że łatwiej odpalić auto. Eliminujemy liczbę elementów, które rozrusznik musi wprowadzić w ruch. Zwłaszcza jeśli olej w skrzyni jest zimny, czyli gęsty.
Ważne sprawy i nieprawidłowe zachowania kierowców wytykasz. To jest OK! 👍 Pedał sprzęgła nie wdusza się tylko dla bezpieczeństwa- Mogłeś wspomnieć o tym o ile lżej ma rozrusznik by ''zakręcić'' silnikiem. Wiem, czepiam się. Pozdrowienia z GWE! 😉
lanie wrzatku wiadomo ze nie jest ok bo roznica temperatur jest pewnie bliska 100stopni ale dobry tip to letnia woda (20stopni) w woreczek i przetrzec woreczkiem szybe pozniej od razu wlaczajac wycieraczki ;) tak nie peknie a fajnie odejdzie lód
Chciałbym abyś poruszył temat odśnieżania auta ciężarowego. I pokaż infrastrukturę do bezpiecznego odśnieżania. Poza tym uświadom przy okazji kierowców osobówek żeby trzymać dystans od auta poprzedzającego
Dobrze wspominam jak uruchamialem mojego Ducato zima. Pod aluminiowa miske olejowa podstawialem taki palnik gazowy z kartusza..skosnie, tak zeby plomien dotykal miski (no nie bylo zadnych plaskitowych kuwet wtedy). Mozna bylo sie szykowac do wyjazdu kolejne 10 min ..a wtedy..silnik od razu pieknie zakrecil i robilo sie szybko cieplo.
Michu. Dobry materiał. Ale wyłączamy a nie wyłanczamy. Prosta zasada. Nie wyłączysz niczego wyłancznikiem tylko wyłącznikiem i na odwrót 😉 Okienko inspekcyjne zrobiło mi dzień hahaha 🤣
Czasem warto posłuchać porad mądrzejszych od siebie. Dziękuję za lekcje bo czasem popełniałem proste błędy, które są wyjaśnione w filmie. Pozdrawiam i czekam na kolejne porady.
Pkt 7 - chciałbym rozszerzyć o dobrą praktykę, jaką jest przekręcenie i odczekanie chwili na pozycji II zapłonu aż zgasną kontrolki, które zgasnąć mają. Zwykle dzięki temu auto musi krócej kręcić rozrusznikiem i łatwiej odpala.
@@chryzoprazechoes2770 Ten kluczyk, który jest w zdecydowanej większości samochodów jeżdżących po Polsce, tak tych nowszych, ale budżetowych, jak i przede wszystkim starszych, bo wiesz, średni wiek auta u nas to coś koło 16 lat... czyli 2006 rocznik.
ZIMAAAA :) na te poranne skrobanki i zly nastroj do wsiadania to moze wylicz ile bedzie u ciebie jakis ladny zestaw spalinowego webasto z montarzem , uruchamiane na pilota do porannej kawy. Wyedy wsiadasz na rozgrzana kabine, niema skrobanki. tylko swiatla dach i boki a wycieraczki to sobie odchylam zawsze jak nieparkuje na ulicy ( to moze zachecac do urywania przyglupich ) i z tym niegazowaniem na nierozgrzanym silniku to starych napewno ale nowych sportowych ta zasada dotyczy calego roku.. wieksze cisnienia teperatury lepiej i taniej poczekac do rozgrzania oleju... pozdro...
Łysy, masz największe zasięgi wśród motofreaków: może wystosowałbyś pismo lub e-pismo (które zapewne podpisze bardzo wielu ludzi) do tych p3dałów nierobów z rządu żeby w końcu wzięli się za jakieś ustawy odnośnie ramp do odśnieżania dla ciężarówek żeby były na mopach i ogólnodostępnych dla nich miejscach? Nie jestem kierowcą "tira" ale wszystkim byłoby to na rękę. #zima
Dlatego ja... Ponieważ jestem umówiony na weekend, na oględziny fiata 125p w kości słoniowej. Do renowacji of własnej course, na pewno lutownica, złączki, obcinach będzie mega przydatny do tak na prawdę całego auta nie tylko do audio czy akumulatora. Pozdro
16:05 działa to także z zaparowanymi szybami :) Klimatyzacja nie służy tylko do chłodzenia, ma ona osuszacz i gdy włączysz ją szybciej odparujesz szyby :) większość samochodów ma już przycisk 'tylko przednia szyba' i to załącza automatycznie klimę oraz maksymalny nadmuch. Oczywiście na odpalonym już silniku :D
@@przemeks6786 od strony działania klimatyzacji jest to parownik w którym następuje rozprężenie gazu i jego ochłodzenie, natomiast od strony układu wentylacji jest to osuszacz powietrza/skraplacz wilgoci dochodzącej do wnętrza samochodu z zewnątrz. Włączając obieg zamknięty w samochodzie przy temp bliskiej zeru, po ustawieniu zadanej temperatury (17-25'C) na climatronicu, będzie on przepuszczał powietrze też przez klimatyzację, osuszając to powietrze wstępnie, a potem kierując na nagrzewnicę. System czujników temperatury odczytuje, a komputer AC pracuje nad dostosowaniem proporcji powietrza ciepłego i zimnego.
Obejrzałem cały odcinek. Mega przydatne informacje ale jedna rzecz mi się nie podoba. Michu Pojeździj po parkingach i zobacz czy są punkty odśnieżania naczep. Ja jako kierowca bez rampy która mi to umożliwi nie wejdę na dach naczepy aby ja odśnieżyć. Przecież można się zabić i życie mi miłe. Zapewniam Cię, ze na większych firmach transportowych bywają dość duże rampy, gdzie wejdziesz po schodkach na odpowiednia wysokość i przygotujesz pojazd. Problem taki ze spotkałem się raptem z kilkoma firmami gdzie maja takie punkty. Pomyślisz sobie, ze można kijem walić dach naczepy od wewnątrz. Owszem można ale robi się problem gdy masz towar załadowany po dach i jest brak miejsca na jakiekolwiek ruchy.
@@johnnyenglish4695 rada nie bylo zeby driftowac na parkingu tylko zeby PAMIETAC i miec na uwadze, ze takie zabawy skracaja zycie czesci samochodu :) tak wiec, nie driftowanie, bo chce sie utrzymac autko w dobrej kondycji zalicza sie jako stosowanie sie do rady 😊
Witam Michale vel Michu vel Łysy. Na ten kanał trafiłem oglądając 'profesora Chrisa' i wpadłem. Tak mnie wciągnęło że, po szesnastu godzinach mój organizm rozpaczliwie domagał się odpoczynku (snu). Pierwszy odcinek maratonu, pierwsze wrażenie, prowadzący to reinkarnacja Bud'a Spencer'a, będzie ciekawie i było. Filmowy Bud Spencer był raczej małomówny, ale niezrównany w obróbce ręcznej w awanturach. Ten kanał i Profesora Chrisa zostanie wpisany do mojego kanonu najbardziej ulubionych i rzeczowych. Po odpoczynku siadam do kompa oglądnąć najnowszy odcinek i wpada mi, może trochę szalona myśl, ale może warto to rozważyć, o tym na końcu.Odniosę się do najnowszego odcinka. Będąc uczniem zawodówki o profilu mechanik samochodowy uczono nas tego o czym Ty mówisz ale jeszcze jednej rzeczy. Przed uruchomieniem silnika należało włączyć na kilka sekund światła i dopiero uruchomić silnik. Tłumaczono na że, powoduje to podgrzanie elektrolitu i nagłe włączenie rozrusznika jest szokiem dla zimnego akumulatora co skraca jego jego żywotność. Ja to stosuję do dziś, inna sprawa że żarówki z początku lat 70 ubiegłego wieku to nie te same żarówki co obecnie. Jeszcze mała dygresja do odcinka o skrzyni biegów, jest jeszcze jedna rzecz której nie należy robić, trzymać ręki na dźwigni zmiany biegów podczas jazdy. Z reguły przy bardzo częstym sposobie takiej jazdy z czasem zaczynają się problemy ze zmianą biegów, a w skrajnym przypadku wymiana wodzika. A teraz na koniec. Swego czasu był emitowany w telewizji program 'Pogromcy mitów'. Można by stworzyć kanał 'Pogromcy Hitów i Mitów'. Raz na jakiś czas Michał i Chris, dwóch świetnych i lubianych prowadzących, bierze na warsztat do obróbki 'specyficzny' hit lub mit i próbują go obalić lub potwierdzić. Można by się zwrócić się do fanów tych kanałów co o tym sądzą. Pozdrawiam d.tasmański
Kiedyś podjechałem na bezdotyk przy czymś w przedziale -25 do -30, trochę dla jaj, trochę z ciekawości. Działało to pięknie, niczym armatka śnieżna. Umyć się da, bo ciepła woda, ale płukanie i zmiękczona woda już nie są grzane, więc pięknie zamarzało to w locie :D Pokryłem auto piękną skorupą lodową (poza szybami i krawędziami drzwi kierowcy - tam pilnowałem, żeby nie przymarzło) i dzięki temu pierwszy raz po dojechaniu z myjni do garażu, auto nadal było czyste i nadawało się do dalszej zabawy (cleaner, wosk), po tym, jak lód stopniał, co normalnie nie było możliwe i po dojechaniu trzeba było jeszcze doczyszczać na dwa wiadra w ciepłym garażu. Także zarąbista przygoda, NIE polecam ;) Choć efekt super :D A silikon na uszczelki to daję ze 2 razy w roku i działa świetnie. Wazelina i inne sztyfty niby też działają, ale raz, że tłuste i źle wygląda, a dwa że jednak nie każda guma "lubi" wazelinę i niektóre potrafią wchodzić z nią w reakcję poważnie degradującą właściwości uszczelek, więc jednak bym nie ryzykował. Silikon, aplikator, 10 minut (po uprzednim umyciu...) i wszystkie uszczelki (drzwi, klapa, maska) oraz odboje zabezpieczone na kilka miesięcy. Jakbym trzymał auto pod chmurką, to powtarzałbym to nie rzadziej, niż co 3 miechy. Analogicznie z jakimś szuwaksem na opony. Nawet 8-letnie miałem do wymiany (wciąż ponad 5 mm bieżnika w letnich, bo to w mało używanym aucie) bez żadnych mikropęknięć itp., jeśli sealanty się nakłada i UV tak nie męczy opon. A nie raz widzę opony ze spękaniami ścian bocznych po 4-5 latach, nawet jeśli ktoś pilnuje ciśnienia, ale auto pod chmurką, w słońcu i bez żadnych preparatów do ochrony gumy. Uszczelki mniej pracują, ale zasada ta sama. Dlatego smaruję / konserwuję nie tylko przed zimą, ale również dla ochrony przed słońcem (UV).
Tak na dobrą sprawę trzeba być rozsądnym drajwerem. Rady znane i powtarzane ale mam wrażenie że i tak za mało są w świadomości. Ja zawsze w warunkach zimowych jakie teraz w Łodzi mamy biorę zmiotke z domu lecę drzwi i szyby przy uszczelkach. I dopiero otwieram auto. Odpalam daje nawiew na szybę na 1czke i zaczynam odśnieżanie i skrobanie auta. Jak już jest ok czyli najważniejsze szyby. Ruszam ot to. A co do ręcznego ... W naszych autach tych powyżej 20 lat są kapryśne jak się używa go na co dzień i tak po jeździe jak się wsio nagrzeje lubi złapać rano :) zima nie lubi Junktimmerów. Jako kolejna przydny punkt o którym Michu nie wspomniałeś to wybranie się do wulkanizacji przed sezonem nie na zmianę opon ale porządne wywarzenie przed każdym sezonem czy to zimowym czy letnim. Jeżeli mamy ten komfort dwoch kompletów kół :)
Wszystko fajnie i pięknie o mówiłeś punkt 5 a co w przypadku aut z automatycznym lub elektronicznym (jak zawał tak zwał) hamulcem ręcznym? Tam hamulec sam się zaciąga i po postoju nocnym może też być gruby problem... Jak tak raz miałem w swoim autem
Witaj Michu, zrobił byś odcinek o płachtach samochodowych ? Obecnie zakupiłem taką płachtę, żeby ochronić przed skrobaniem lodu i drapaniem karoserii, jestem ciekaw jakie faktycznie są opinie o takich płachtach i co Ty o nich sądzisz. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia na nadchodzące święta i przyszłe lata
@@ajpig6 po paru dniach stosowania pokrowca 5-cio warstwowego jest pozytywna. Zastanawiam się ile jest prawdy w tym co niektórzy głoszą o rysowaniu lakieru
A w Mercedesie..mialem takiego Typ 108 Diesel z 1968 roku..cuudo..to wynosilem po prostu ciezka bakterie do domu...a rano po jej zamontowaniu wylewalem powoli 3 wiaderka gorace wody na silnik (Diesel to byl). Piekny byl efekt. Nawet przy minus 30stu..bo takie mrozy pamietam.
Teraz natura już nie ma praw .Teraz ma tylko obowiązki .Bo są nałożone podatki na powietrze .Więc w Zimie ma byç ciepło a w Lecie ma być zimno . Tak nakazała Ursula won do Lania .
A mam takie pytanko, warunki zimnego silnika np -5 czy 0 stopni, lepiej jechać przykładowo na 2200obr na 3 biegu CZY na 1700obr na 4 biegu ? liczby sa totalnie przykładowe, a wiadomo, że im wyższy bieg tym obciążenie silnika wzrasta stąd taka rozkmina moja. da się to jakoś określić? fajny odcinek pozdrawiam wszystkich :D
No Panie Ładny:) do wszystkich wskazówek się stosuje osobiście, ale bardzo ważne-zajęło mi to "kilka "lat :) super jest to ,że przekazujesz taka wiedzę innym :) żeby nie było za słodko to nie ze wszystkim się zgadzam co Pan mówi, ale ogólny przekaz ma Pan wprost genialny :) oczywiście łapka w górę i koment dla zasięgów:) p.s. zdecydwona większość "jutuberow " może Panu pozazdrościć tego w jaki sposób przekazuje Pan treść:) ...ogólnie jestem na ogromy plus :):):) życzę Panu wszelkiego powodzenia :):):) ...a tak prywatnie Kolego - rób to co robisz ,bo robisz to arcydobrze :) :) hmm he gdybyśmy się prywatnie poznali to 99pro byśmy się zakumplowali :)
Zima, z tym odpalenie samochodu kiedyś w jakimś programie motoryzacyjnym mówiono że dobrze jest przed rozruchem na krótki moment zapalić światła by pobudzić prąd. Gdy auto stało pod chmurką zimą stosowałem ten trik i nigdy nie miałem problemu z odpaleniem, nie wiem na ile to prawda ale w moim przypadku działało, pozdro dla ekipy.
Nie używanie ręcznego doprowadza do większej podatności na uszkodzenia. A wiele osób "oszczędza go" właśnie w taki sposób. Ale nawet często używanego nie zostawiałbym na kilka godzin zaciągniętego. (Przy minusowych temperaturach)Trochę może potem rzucać, jak się "wlecze" tył;)
Fajny materiał i jakże prawdziwy jesli chodzi o zachowanie ludzi zimą. Najlepiej ujęte przez Ciebie to odśnieżanie auta na "czołgiste" 😂😂😂 pozdrawiam 💪 ZIMA
Sporo dobrych rad które w zasadzie w większości przypadków sama intuicja podpowiada, aczkolwiek co do szyby i wody to zapewne w przypadku gdy szyba ma uszkodzenia to faktycznie jest ryzyko pęknięcia to w normalnych warunkach szybie samochodowej nie ma prawa nic się stać od polania ciepłą ( nie wrzącą ) wodą, przez wiele lat tak robiłem jak miałem stare samochody bez klimy czy podgrzewanej szyby a szyba szroniła z dwóch stron, skrobanie to mordęga a czasem zanim się do końca oskrobało jedną stronę to duga była ponownie zaszroniona. Szkło hartowane 2-4mm grubości a takie są klejone szyby samochodowe ma odporność na szok termiczny wywołany nagłym ochłodzeniem w cieczy na poziomie około 80 stopni, czyli przy -20 spokojnie wodę o temp 40stopni powinna wytrzymać czyli użytkowa temperatura ciepłej wody z kranu, a taka wystarczy dla roztopienia lodu z 2 stron, potem tylko ściągaczka do szyb żeby usunąć rozmrożona wodę i szybę mamy krystalicznie czystą w chwilę, do tego nie paruje jeszcze przez kilka pierwszych minut jazdy do puki nie wychłodzi się do ujemnej temperatury, w tym czasie silnik ma szansę się trochę rozgrzać więc dalsze odparowywanie szyby załatwiamy nadmuchem.
Panie Michale proszę pokazać jak zrzucić śnieg z dachu firany. Nie chodzi o te papiery wysokościowe. Jak na np. parkingu wejsc na dach? Położysz na śnieg drabinę? Nie wejdziesz na firanę bo się zarwie. Więc chętnie zobaczę taki test w Pana wykonaniu ale w warunkach typowych typu parking.
Na autostradzie wymijalem tira i przy tym manewru, spadl lod z tira prosto na maja przednia szybke. Bylem w lekkim szoku i myslalem, ze szyba pekla. Na szczescie wszystko sie skonczylo dobrze i nie bylo szkod. Od tego czasu zwiekszylem odstep i wiem, ze na dachu kazdego tira moze cos nie milego spasc.
@@MrEspek Co do akumulatorów, dlaczego nie wymyślą akumulatorów, które naładują się do pełna np. w 15 min? Co w tym przeszkadza? Brak odpowiednich materiałów, technologii?
Michu a propos ciężarówek, wrzuciłeś bardzo ładne foto rampy do odśnieżania dachu naczep i stawiam, że sporo kierowców ciężarówek by z tego korzystało gdyby było to dostępne na parkingach. A tu kolejna zima i znowu będzie gadanie a ramp jak nie ma tak nie ma. A i dla tych co zaraz będą zapraszać żeby wejść na dach naczepy to zapraszam do siebie i pokaże jak wygląda poruszanie się na lodowisku, które jest na wysokości 4 metrów
Zima ,odcinek poradnikowy bardzo dobry szkoda jak już powiedziane kierowcy odpalają i rura, nie odświeżony bo mu się nie chce,masakra. A z tym ładowaniem Michu z zerowego praktycznie stanu aku przez godzinę jazdy do pełnego trochę się nie zgodzę,miałem kiedyś felke tyle że zaznaczam było to jakieś 22 lata temu aku były lepsze niż teraz wielki szit nam sprzedają, to miałem tak rozładowany aku do 0 rozładowany ,wystarczyło z prostownik odpaliłem, jednego dnia było w dzień 0 stopni jechałem z punktu A do punktu B i postawiłem auto, A jak na parkingu pod chmórka i w nocy bardzo szybko zrobiło się 20 ponad stopni na minus,i rano poszedłem do auta wsiadłem i już myślałem że do domu aku na prostownik pójdzie, a on troszkę ciężej nieznacznie ale zapalił,A i już miał 2 lata aku.potem od szwagra roczny taki sam wziąłem no szkoda bo sprzedawał auto i zmieniłem i zima przyszła i zdechł.ale do brzegu😉 chciałem powiedzieć że jeśli w aucie rozrusznik jest ok nie ma strat prądu,i alternator jest w pełni sprawny, to pół godziny ciągłej jazdy wystarczy do pełnego naladowania.pozdro i zdrowia Michu i dla ekipy M4K GARAGE.
Bardzo dobry materiał, leci lapka 👍zawsze tak robie ze zanim rusze to daje silnikowi ok minute aby popracowal a ogladalem ostatnio film u profesora chrisa gdzie mowi ze to nie ma znaczenia i nawet gorzej jak sie auto na luzie zostawia 😂 pozdrowienia
Dzięki wielkie za filmik, dla nie których to przypominajka a dla innych spora dawka nowej wiedzy. Jestem świeżo upieczonym kierowca jak i subskrybentem I gorąco polecam
Są takie tanie skrobaczki do auta, że ładnie można odśnieżyć i doskrobać autko na wyłączonym silniku. Ja mam starą Renatkę i przekręcanie kluczyk, pompuje chwile gaz, a potem uruchamiam silnik i dalej chwile pompuje gaz, by dopiero po chwili ruszyć.
Po odpaleniu niech silnik popracuje conajmniej minutę przed ruszeniem, zimą i latem również. Hamulca ręcznego też nie należy zimą zaciągać pod domem. Dobrze mówisz łysy. ZIMA.
Kilkadziesiąt sekund postoju, JEŚLI ktoś nie dowali się, że mamy odpalony wóz na postoju powyżej minuty (np na parkingu), inaczej mandat i 300zł z kieszeni. Co do uszczelek, smarowanie ich przed zimą jest lipne po kilku pluchach, kiedy woda wymyje te smary z gum. Zamiast tego polecam na BEZRAMKOWE drzwi (bo o tym sie nie mówi) zrobić/kupić osłony termiczne (choćby z wigofilu) i wkładać je między uszczelke a szybe, która do niej materiał dociśnie. Można to zszyć z osłoną szyby czołowej i wówczas skrobanie szyb nad ranem odchodzi do lamusa. Smarowałem, auto po nocy ZAWSZE ciągło uszczelki wraz z opuszczaną przy otwieraniu szybą. DRAMAT. Kawałek materiału i problem z uszczelkami ZNIKA! Polecam!
17:15 ja mialem kiedys taka sytuacje ze na skrzyzowaniu stal gosc ktory mial tylko przednia szybe wyczyszczona a boczna na "czolgiste" i wymusil pierwszenstwo bo jak stwierdzil " nie widzial" no dziwne zeby widzial jak 95% bocznych szyb byly zasniezone
16:47 jechałem kiedyś autobusem w 20 stopniowym mrozie kiedy na zakręcie z naczepy odpadł kawał lodu wielkości głowicy, kierowca ledwo wyrobił się na trzeciego a autobusowi brakowało z 5 stopni przechyłu żeby nie wylądował na boku
Co do wycieraczek, dodam coś od siebie. Usuwajcie śnieg i lód z podszybia. Może być jak u mnie, nawaliło go tyle że nie mogłem ich podczas jazdy wyłączyć. Zwyczajnie nie dochodzily w dół do końca i cofały się do góry, rysując szybę na sucho lodem na piórach..
2:16 Pytanie do fachowców: Dlaczego zaraz za pompą oleju (albo przed nią, zaraz za smogiem) nie wstawia się zaworu jednokierunkowego, który by uniemożliwiał odpływ oleju z górnej arterii olejowej po wyłączeniu silnika? Swoją drogą, profesor zrobił bardzo fajny test - sprawdził, czy silnik po rozruchu faktycznie pracuje na sucho i co się dzieje z silnikiem, gdy faktycznie pracuje na sucho - polecam obejrzeć, wyniki są zaskakujące.
Taka mała ciekawostka, której nie usłyszałem na żadnym kanale mówiącym o "tego nigdy nie rób w zimie". Po zakończeniu jazdy, przed zostawieniem auta na noc, otwórz drzwi i wyrównaj temperaturę w aucie z tą na zewnątrz. Rano nie będziesz mieć zamarzniętych szyb, tudzież przymarzniętych wycieraczek, bo ciepło z auta nie rozmrozi (a potem zmrozi) śniegu padającego na szybę lub tego spływającego z dachu. Odpada problem nie wyłączonych wycieraczek i skrobania z rana szyby. Pozdrawiam.
Masz rację 👍 warto tak robić.
Ciekawe 👍🏿wyprobuje
A jeszcze jedna rzecz - przed ostatecznym zatrzymaniem podjedź kilka razy przód - tył;wystudzisz opony, ułatwiając sobie ponowny start
Bardzo fajny i potrzebny program!Prowadzący to fachura!😊🎉
@@krzysztofborowy6610😂😂
Punkt dziesiąty: zanim mi wejdziesz do auta to otrzep buty ze śniegu.
"księga ulicy mówi jasno
Kto w pierwszy śnieg na parkingu polata
Ten nie będzie miał przypału do samego lata"
Raczej "urwanego będzie miał kata"
nie będzie miał przypału bo będzie stał na warsztacie do lata
@@hunger997 koła 🤣
prawie kiedyś oberwałem takim kawałkiem lodu z naczepy.. prawdopodobnie by mnie nie było na tym świecie jakbym nie szedł deczko szybciej, łapka w góre
Michu, jeździłem dużym zestawem, dla mnie nie było żadnego problemu aby odśnieżyć dach naczepy, problem jest taki, że na parkingach nie ma ramp, na które można wejść i bezpiecznie odśnieżyć dach naczepy. Ten problem dotyczy nie tylko Polski, Europa też jest głęboko w "du..ie". Spaść z 4 metrów, to już możesz nie wstać.
Pozdrawiam ekipę M4K oraz widzów.
Też jeżdżę dużym i podpisuje się pod tym. Mam zasadę ze zdrowie własne przede wszystkim zwłaszcza że nie mamy gdzie tego dachu wyczyścić 🤷♂️
To jak ten dach odsniezales? U mnie na firmie nawet z drabina nie wolno wjechać, więc?
@@danpe8112
Różnie bywało, pod firmą przed załadunkiem to od środka w plandekę się miotłą tłukło, była gdzieś wyższa rampą to ostrożnie wchodziło się na górę, człowiek kombinował a bywało tak że i bez odśnieżania się jechało. Życie 😐
Zmień robotę jak się boisz, że spadniesz
@@djmono7931 Ja tez miotłą od srodka tłukłem , a później powoli na autostrade i jak było pusto do ogjeń na tłoki do odcinki {rampy nie było zeby wejść } zeby pospadał balast . Jeździłem kilka lat do dużej firmie logistycznej na "R" i poszedłem do specjalisty od obsługi naczep i spytałem go jak odsnieżyć dach z chłodni , izotermy ...nie wiedział co odpowiedzieć ...spytałem czy nie mogą postawić rampy na terenie firmy ( w jednym oddziale maja kilkadziesiąt naczep ) to odpowiedział " wiesz ile by to kosztowało "
Wiele z tych punktów z żoną załatwiliśmy instalując w samochodzie system DEFA, grzałka oleju, grzałka kabiny i ładowanie akumulatora. Do pracy mamy bardzo blisko, jeździmy i pracujemy razem i tylko raz w tygodniu robimy trasę 40km. Wcześniej mieliśmy problemy z akumulatorem i zamarzniętym samochodem. Chciałbym tylko dodać że pracujemy w Finlandii gdzie mamy jeszcze prawdziwe zimy jak w Polsce w latach 90tych.
1. Po odpaleniu, nie jedz od razu. Poczekaj kilkanaście sekund.
2.Nie myj auta na mrozie.
3.Uważaj na ręczny w zimę 🤣
4.Nie otwieraj szyb.
5.Nie zaciagaj ręcznego tylko na zimę.
6.Nie lej gorącej wody na szybę 🤭
7.Odpalamy potem włączamy światła, radio itd. nie na odwrót.
8.Zawsze wyłączaj wycieraczki po jeździe.
9.Widoczność jest najważniejsza!
Zima.
Dopiero zacząłem swoją przygodę z motoryzacją, bardzo przydatny materiał, dziękuję za te rady Michu. Oby wszyscy kierowcy się stosowali do tych prostych czynności i jazda będzie dla każdego bezpieczna. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dobra robota... mówię całkiem poważnie. Lubię twoje poczucie humoru, dobre nagranie... idealne
Pozwolę sobie dodać jeszcze jedną radę, której trzymam się radykalnie i od wielu lat. Chodzi o skręcanie kołami stojącego pojazdu. Nic to, że mając wspomaganie nie odczuwamy wysiłku, ale cały układ kierowniczy jest wtedy skrajnie obciążony i naturalnie szybciej uszkadza się. dlatego kręcimy kierownicą tylko w czasie ruchu samochodu, choćby pomalutku, ale nigdy na postoju. Pozdrawiam.
Bardzo fajnie zrobiony i wartościowy materiał. Dodam, że odpalenie samochodu i poczekanie bez ruszania jest też wskazane przy powszechnych teraz samochodach z turbiną. Chodzi o rozprowadzenia smaru w turbinie, żeby jej nie usmażyć. Dotyczy to w tym przypadku nie tylko zimy, ale całego roku. Pozdrawiam
6:05 - wystarczy wyciągnąć bezpiecznik ABS i wspomagacze idą spać, dziękuje do widzenia.
Spoko materiał, zwłaszcza dla młodych kierowców.
Punkt z odpalaniem bym jednak wyciął.
Istnieje stara szkola co do odpalania w duże mrozy,
- zapał światła na kilka sekund
-odczekaj kilkanaście
-kręć
Nie posiadam technicznych możliwości by przeprowadzić wiarygodne testy, ale subiektywnych obserwacji uważam że to dziala
Fajne życiowe porady. W temacie grzania silników na parkingu przed ruszeniem- nie dotyczy to nowych/nowoczesnych aut. W instrukcji obsługi takiego auta jest napisane żeby ruszać zaraz po odpaleniu nawet w mrozy. Jeśli chodzi o stare auta rozumiem podgrzać bo gesty olej. Ale silnik w nowym czy starym aucie pracuje na tej samej zasadzie i bardzo dostaje w tyłek na wolnych obrotach na zimno.
Zrób przekornie film co należy robić zimą - instruktaż :
gdzie znajduje się i jak działa włącznik świateł mijania ,
jak wyglada miotla do odśnieżania ,
Jak kupić i założyć opony zimowe.
Wielu by skorzystało.
Zima.
Ja używam teleskopowej szczotki do śniegu. Kupiona na stacji benzynowej za 50 złotych i daje radę. Zwłaszcza jak ktoś ma suv-a nawet takiego jak Dacia Duster. A ja posiadam od 5 lat.
Życzmy sobie takich ramp/rusztowań do zmiatania śniegu z naczep jak wrzuciłeś.
O opony czasami jest się ciężko doprosić a co dopiero rampa 😅
Hej.. Pamietam swoja pierwsza zime za kolkiem bez prawka, zawinieta RENO 19 rodzicow. Na wyjezdzie mam dosc dluga droge prosta jakies 20% nachylenia jechalem na 2.. i dobrze ze byl kawalek bez nachylenia, bo z kumplem przy poslizgu otworzylismy drzwi i hamowalismy nogami (co oczywiscie nic nie dalo) wrazenia zostana na zawsze. pozdrawiam.
Zima, zima wita i witam wszystkich. Ja tam lubię oglądać ten kanał i słuchać a przede wszystkim starać się zrozumieć i czegoś nauczyć. A nie jedno się nauczyłem, lepiej lub gorzej trochę na swojej skórze ale zawsze :)
Nie mam wiele czasu na oglądanie, ale jak już mam to staram się narobić.
Pozdrawiam
Dlatego zawsze zimą odpalam auto, żeby sie rozgrzało a jak jest ciepło, żeby sie schłodziło w środku🙂. Pozdrawiam, świetny film🙂
Świetny odcinek. O takich rzeczach trzeba przypominać jak najczęściej. Pozdrawiam serdecznie.
PS: Baaardzo chciałabym zobaczyć odcinek w stylu "zrób to sam" na temat konserwacji zamków i szyb elektrycznych w "zapyziałym aucie" (takim z 2, 3, 15 ręki...). 🙂
Dostałam kiedyś bryłą lodu śniegowego spadajacego z tira prosto w przednią szybę. Jechałam wtedy busem z pasażerami. Na szczęście nic się nie stało, ale nikomu nie życzę takich "wrażeń".
Pozdrawiam 🙋♀️
Hejka w tym roku 60 paro letni kierowca z Katowic potrącił śmiertelnie starszą panią na pasach bo jechał właśnie na przysłowiowego czołgistę cóż tłumaczenie było kuriozalne bo on miał prawo jazdy ponad 40 lat to on nie musiał czyścić przedniej szyby. No cóż jak widać doświadczenie zawiodło
tia, #zima. Zimą musi być zimno. Problem jazdy na czołgistę to nie tylko odśnieżenie samochodu na zewnątrz, ale także zaparowanych szyb wewnątrz. Wejście do samochodu + oddychanie przy zamkniętych oknach = zaparowane szyby. Ja stosuje "bajer" że jak włączam silnik i w tym czasie odśnieżam to zostawiam drzwi otwarte (ew. okna, ale jak wspomniane w odcinku przy mrozach może to być utrudnione). Zaczyna odparowywać i po tych kilku minutach szyba czysta. Ale. Zwłaszcza teraz nie bardzo chce mi sie siedzieć i czyścić szyby. Czyli są one trochę bardziej "natłuszczone" i zaparowanie schodzi trochę wolniej. Do tego żeby auto zbierało więcej świeżego powietrza potrzebuje być w ruchu. Czyli pierwszy kilometr-dwa jadę dość powoli z maksymalnym nadmuchem na przód. I po tym czasie jest już ok, bo szyba "czyściutka". Oczywiście wiem o zagrożeniach, dlatego nie ruszam dopóki nie mam znośnej widoczności. I wiem że jak normalnie wychodze o 6:30, to teraz musze wstac te 10 minut wcześniej.Żeby nie szarpać, cos widzieć, móc jechać i zdążyć do pracy. Pozdrawiam
Świetna robota, to moja pierwsza zima z samochodem, także jestem mega wdzięczna za taki film 🙏🏻
Jest kciuk w górę. I przypomina jęk nigdy nie za wiele. Lepiej zapobiegać (taniej) niż leczyć.
Rozumiem odśnieżanie na full aut osobowych, ale wejdź na naczepe 4m wysoka, sliską, i odśnieżaj to- na to powinny być obowiązkowo na każdym parkingu rampy i to po kilka sztuk. Najlepiej powiedziec: jestes kierowca to odśnieżaj. Po części racja. Tylko tym kierowcom trzeba to jakoś umozliwic
Fajny poradnik, w większości zgadza się z eksploatacją którą Ja wykonuję zimą xd Co do palenia gumy i driftów nie umiem nawet i nie wiem jak to się robi xd Co do lodu na ciężarówkach, zeszłej zimy jak spadł z ciężarówki przede mną tak myślałem, że przebije szybę i nie dojadę cały do pracy, na szczęście nic się nie stało, od tamtej pory przy mrozach trzymam daleki dystans od takich zestawów bo to niemalże pewne, że lód spadnie. Pozdrawiam !
Sprzęgło nie wciskamy tylko ze względu na bezpieczeństwo, ale przede wszystkim dlatego, że łatwiej odpalić auto. Eliminujemy liczbę elementów, które rozrusznik musi wprowadzić w ruch. Zwłaszcza jeśli olej w skrzyni jest zimny, czyli gęsty.
Ważne sprawy i nieprawidłowe zachowania kierowców wytykasz. To jest OK! 👍 Pedał sprzęgła nie wdusza się tylko dla bezpieczeństwa- Mogłeś wspomnieć o tym o ile lżej ma rozrusznik by ''zakręcić'' silnikiem. Wiem, czepiam się. Pozdrowienia z GWE! 😉
NIby człowiek o tym wszystkim wie, a jak przychodzi zima, to zapomina. Bardzo dobry odcinek, dzięki! :) ZIMA :)
lanie wrzatku wiadomo ze nie jest ok bo roznica temperatur jest pewnie bliska 100stopni ale dobry tip to letnia woda (20stopni) w woreczek i przetrzec woreczkiem szybe pozniej od razu wlaczajac wycieraczki ;) tak nie peknie a fajnie odejdzie lód
Chciałbym abyś poruszył temat odśnieżania auta ciężarowego. I pokaż infrastrukturę do bezpiecznego odśnieżania. Poza tym uświadom przy okazji kierowców osobówek żeby trzymać dystans od auta poprzedzającego
A ty się naucz nie wciskania na lewy pas nie patrząc w lusterka i wyprzedzania drugiej ciężarówki 10 minut
Dobrze wspominam jak uruchamialem mojego Ducato zima. Pod aluminiowa miske olejowa podstawialem taki palnik gazowy z kartusza..skosnie, tak zeby plomien dotykal miski (no nie bylo zadnych plaskitowych kuwet wtedy). Mozna bylo sie szykowac do wyjazdu kolejne 10 min ..a wtedy..silnik od razu pieknie zakrecil i robilo sie szybko cieplo.
Michu. Dobry materiał. Ale wyłączamy a nie wyłanczamy. Prosta zasada. Nie wyłączysz niczego wyłancznikiem tylko wyłącznikiem i na odwrót 😉
Okienko inspekcyjne zrobiło mi dzień hahaha 🤣
Podoba mi się ten przykład ortograficzny. 😊
Czasem warto posłuchać porad mądrzejszych od siebie. Dziękuję za lekcje bo czasem popełniałem proste błędy, które są wyjaśnione w filmie. Pozdrawiam i czekam na kolejne porady.
Pkt 7 - chciałbym rozszerzyć o dobrą praktykę, jaką jest przekręcenie i odczekanie chwili na pozycji II zapłonu aż zgasną kontrolki, które zgasnąć mają. Zwykle dzięki temu auto musi krócej kręcić rozrusznikiem i łatwiej odpala.
Od wielu już lat samochody mają tylko przycisk Start/Stop. Jaki kluczyk, jakie kręcenie?
@@chryzoprazechoes2770 Ten kluczyk, który jest w zdecydowanej większości samochodów jeżdżących po Polsce, tak tych nowszych, ale budżetowych, jak i przede wszystkim starszych, bo wiesz, średni wiek auta u nas to coś koło 16 lat... czyli 2006 rocznik.
@@rubbers3 Mój ma 18 lat (2004 rocznik) i ma kartę i Start/Stop (Renault Scenic). Mam też nowszy samochód (KIA) i też karta i przycisk...
ZIMAAAA :) na te poranne skrobanki i zly nastroj do wsiadania to moze wylicz ile bedzie u ciebie jakis ladny zestaw spalinowego webasto z montarzem , uruchamiane na pilota do porannej kawy. Wyedy wsiadasz na rozgrzana kabine, niema skrobanki. tylko swiatla dach i boki a wycieraczki to sobie odchylam zawsze jak nieparkuje na ulicy ( to moze zachecac do urywania przyglupich ) i z tym niegazowaniem na nierozgrzanym silniku to starych napewno ale nowych sportowych ta zasada dotyczy calego roku.. wieksze cisnienia teperatury lepiej i taniej poczekac do rozgrzania oleju... pozdro...
Łysy, masz największe zasięgi wśród motofreaków:
może wystosowałbyś pismo lub e-pismo (które zapewne podpisze bardzo wielu ludzi) do tych p3dałów nierobów z rządu żeby w końcu wzięli się za jakieś ustawy odnośnie ramp do odśnieżania dla ciężarówek żeby były na mopach i ogólnodostępnych dla nich miejscach? Nie jestem kierowcą "tira" ale wszystkim byłoby to na rękę.
#zima
Dlatego ja... Ponieważ jestem umówiony na weekend, na oględziny fiata 125p w kości słoniowej. Do renowacji of własnej course, na pewno lutownica, złączki, obcinach będzie mega przydatny do tak na prawdę całego auta nie tylko do audio czy akumulatora. Pozdro
16:05 działa to także z zaparowanymi szybami :) Klimatyzacja nie służy tylko do chłodzenia, ma ona osuszacz i gdy włączysz ją szybciej odparujesz szyby :) większość samochodów ma już przycisk 'tylko przednia szyba' i to załącza automatycznie klimę oraz maksymalny nadmuch. Oczywiście na odpalonym już silniku :D
Akurat to nie zasługa osuszacza że szyby odparowywują ale to chyba wiesz?
@@przemeks6786 przy obiegu zamkniętym parownik działa jak skraplacz wilgoci.
@@bbzyq A widzisz parownik już tak ale nie osuszacz jak to pisałeś.
@@przemeks6786 od strony działania klimatyzacji jest to parownik w którym następuje rozprężenie gazu i jego ochłodzenie, natomiast od strony układu wentylacji jest to osuszacz powietrza/skraplacz wilgoci dochodzącej do wnętrza samochodu z zewnątrz. Włączając obieg zamknięty w samochodzie przy temp bliskiej zeru, po ustawieniu zadanej temperatury (17-25'C) na climatronicu, będzie on przepuszczał powietrze też przez klimatyzację, osuszając to powietrze wstępnie, a potem kierując na nagrzewnicę. System czujników temperatury odczytuje, a komputer AC pracuje nad dostosowaniem proporcji powietrza ciepłego i zimnego.
Obejrzałem cały odcinek. Mega przydatne informacje ale jedna rzecz mi się nie podoba. Michu Pojeździj po parkingach i zobacz czy są punkty odśnieżania naczep. Ja jako kierowca bez rampy która mi to umożliwi nie wejdę na dach naczepy aby ja odśnieżyć. Przecież można się zabić i życie mi miłe. Zapewniam Cię, ze na większych firmach transportowych bywają dość duże rampy, gdzie wejdziesz po schodkach na odpowiednia wysokość i przygotujesz pojazd. Problem taki ze spotkałem się raptem z kilkoma firmami gdzie maja takie punkty. Pomyślisz sobie, ze można kijem walić dach naczepy od wewnątrz. Owszem można ale robi się problem gdy masz towar załadowany po dach i jest brak miejsca na jakiekolwiek ruchy.
Do wszystkich tych rad się stosuje, cały czas się uczę, dziękuję Łysy za te wszystkie rady😙
Uczulam także swoich znajomych- kierowców 😉
Driftujesz na parkingu pod Lidlem?
@@johnnyenglish4695 rada nie bylo zeby driftowac na parkingu tylko zeby PAMIETAC i miec na uwadze, ze takie zabawy skracaja zycie czesci samochodu :) tak wiec, nie driftowanie, bo chce sie utrzymac autko w dobrej kondycji zalicza sie jako stosowanie sie do rady 😊
Witam Michale vel Michu vel Łysy.
Na ten kanał trafiłem oglądając 'profesora Chrisa' i wpadłem. Tak mnie wciągnęło że, po szesnastu godzinach mój organizm rozpaczliwie domagał się odpoczynku (snu).
Pierwszy odcinek maratonu, pierwsze wrażenie, prowadzący to reinkarnacja Bud'a Spencer'a, będzie ciekawie i było. Filmowy Bud Spencer był raczej małomówny, ale niezrównany w obróbce ręcznej w awanturach. Ten kanał i Profesora Chrisa zostanie wpisany do mojego kanonu najbardziej ulubionych i rzeczowych. Po odpoczynku siadam do kompa oglądnąć najnowszy odcinek i wpada mi, może trochę szalona myśl, ale może warto to rozważyć, o tym na końcu.Odniosę się do najnowszego odcinka. Będąc uczniem zawodówki o profilu mechanik samochodowy uczono nas tego o czym Ty mówisz ale jeszcze jednej rzeczy. Przed uruchomieniem silnika należało włączyć na kilka sekund światła i dopiero uruchomić silnik. Tłumaczono na że, powoduje to podgrzanie elektrolitu i nagłe włączenie rozrusznika jest szokiem dla zimnego akumulatora co skraca jego jego żywotność. Ja to stosuję do dziś, inna sprawa że żarówki z początku lat 70 ubiegłego wieku to nie te same żarówki co obecnie. Jeszcze mała dygresja do odcinka o skrzyni biegów, jest jeszcze jedna rzecz której nie należy robić, trzymać ręki na dźwigni zmiany biegów podczas jazdy. Z reguły przy bardzo częstym sposobie takiej jazdy z czasem zaczynają się problemy ze zmianą biegów, a w skrajnym przypadku wymiana wodzika.
A teraz na koniec. Swego czasu był emitowany w telewizji program 'Pogromcy mitów'. Można by stworzyć kanał 'Pogromcy Hitów i Mitów'. Raz na jakiś czas Michał i Chris, dwóch świetnych i lubianych prowadzących, bierze na warsztat do obróbki 'specyficzny' hit lub mit i próbują go obalić lub potwierdzić. Można by się zwrócić się do fanów tych kanałów co o tym sądzą.
Pozdrawiam
d.tasmański
Czuję lekką dumę jako młody kierowca, że nie robię żadnej z tych rzeczy 😂
Coś tam zostało z filmiku z poprzedniego roku 😁
to znaczy że jesteś myślący a w obecnych czasach jest deficyt takich ludzi ;)
Skorzystałem z Twojej porady i zawsze przed zimą smaruję uszczelki silikonem. Wtedy nawet myjnia mi nie straszna :)
Kiedyś podjechałem na bezdotyk przy czymś w przedziale -25 do -30, trochę dla jaj, trochę z ciekawości. Działało to pięknie, niczym armatka śnieżna. Umyć się da, bo ciepła woda, ale płukanie i zmiękczona woda już nie są grzane, więc pięknie zamarzało to w locie :D Pokryłem auto piękną skorupą lodową (poza szybami i krawędziami drzwi kierowcy - tam pilnowałem, żeby nie przymarzło) i dzięki temu pierwszy raz po dojechaniu z myjni do garażu, auto nadal było czyste i nadawało się do dalszej zabawy (cleaner, wosk), po tym, jak lód stopniał, co normalnie nie było możliwe i po dojechaniu trzeba było jeszcze doczyszczać na dwa wiadra w ciepłym garażu. Także zarąbista przygoda, NIE polecam ;) Choć efekt super :D A silikon na uszczelki to daję ze 2 razy w roku i działa świetnie. Wazelina i inne sztyfty niby też działają, ale raz, że tłuste i źle wygląda, a dwa że jednak nie każda guma "lubi" wazelinę i niektóre potrafią wchodzić z nią w reakcję poważnie degradującą właściwości uszczelek, więc jednak bym nie ryzykował. Silikon, aplikator, 10 minut (po uprzednim umyciu...) i wszystkie uszczelki (drzwi, klapa, maska) oraz odboje zabezpieczone na kilka miesięcy. Jakbym trzymał auto pod chmurką, to powtarzałbym to nie rzadziej, niż co 3 miechy. Analogicznie z jakimś szuwaksem na opony. Nawet 8-letnie miałem do wymiany (wciąż ponad 5 mm bieżnika w letnich, bo to w mało używanym aucie) bez żadnych mikropęknięć itp., jeśli sealanty się nakłada i UV tak nie męczy opon. A nie raz widzę opony ze spękaniami ścian bocznych po 4-5 latach, nawet jeśli ktoś pilnuje ciśnienia, ale auto pod chmurką, w słońcu i bez żadnych preparatów do ochrony gumy. Uszczelki mniej pracują, ale zasada ta sama. Dlatego smaruję / konserwuję nie tylko przed zimą, ale również dla ochrony przed słońcem (UV).
Chyba co roku tak wychodzi ,że włączam Twój filmik o przygotowaniu do zimy ;p
Tak na dobrą sprawę trzeba być rozsądnym drajwerem. Rady znane i powtarzane ale mam wrażenie że i tak za mało są w świadomości.
Ja zawsze w warunkach zimowych jakie teraz w Łodzi mamy biorę zmiotke z domu lecę drzwi i szyby przy uszczelkach. I dopiero otwieram auto. Odpalam daje nawiew na szybę na 1czke i zaczynam odśnieżanie i skrobanie auta. Jak już jest ok czyli najważniejsze szyby. Ruszam ot to. A co do ręcznego ... W naszych autach tych powyżej 20 lat są kapryśne jak się używa go na co dzień i tak po jeździe jak się wsio nagrzeje lubi złapać rano :) zima nie lubi Junktimmerów. Jako kolejna przydny punkt o którym Michu nie wspomniałeś to wybranie się do wulkanizacji przed sezonem nie na zmianę opon ale porządne wywarzenie przed każdym sezonem czy to zimowym czy letnim. Jeżeli mamy ten komfort dwoch kompletów kół :)
Człowiek się budzi, widzi za oknem kupę śniegu i ten film, dobry timeing :D
Audyca będzie latać? :D
@@FabianWrx Niestety nie mam Quatro :/
Timing* 😉
Ale dlaczego na filmiku nie ma śniegu? hę?
Wszystko fajnie i pięknie o mówiłeś punkt 5 a co w przypadku aut z automatycznym lub elektronicznym (jak zawał tak zwał) hamulcem ręcznym? Tam hamulec sam się zaciąga i po postoju nocnym może też być gruby problem... Jak tak raz miałem w swoim autem
Uwielbiam te odcinki 😁
Dzięki Michu 👍🏻👏🏻
Pozdro dla wszystkich 👊🏻
Wiele tych porad jest tak oczywista że każdy w miarę inteligentny powinien o tym wiedzieć!
Witaj Michu, zrobił byś odcinek o płachtach samochodowych ? Obecnie zakupiłem taką płachtę, żeby ochronić przed skrobaniem lodu i drapaniem karoserii, jestem ciekaw jakie faktycznie są opinie o takich płachtach i co Ty o nich sądzisz. Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia na nadchodzące święta i przyszłe lata
a jaka jest Twoja opinia po takim czasie?
@@ajpig6 po paru dniach stosowania pokrowca 5-cio warstwowego jest pozytywna. Zastanawiam się ile jest prawdy w tym co niektórzy głoszą o rysowaniu lakieru
A w Mercedesie..mialem takiego Typ 108 Diesel z 1968 roku..cuudo..to wynosilem po prostu ciezka bakterie do domu...a rano po jej zamontowaniu wylewalem powoli 3 wiaderka gorace wody na silnik (Diesel to byl). Piekny byl efekt. Nawet przy minus 30stu..bo takie mrozy pamietam.
Jak jest zima to musi być zimno, takie jest odwieczne prawo natury.
Mądrego to aż miło posłuchać :D
@@Szczupak_Senpai nie wiem czy ogarnales ale to jest tekst z filmu 😅
Teraz natura już nie ma praw .Teraz ma tylko obowiązki .Bo są nałożone podatki na powietrze .Więc w Zimie ma byç ciepło a w Lecie ma być zimno .
Tak nakazała Ursula won do Lania .
@@magisk9485 ogarnąłem :D
@@boleklolek578 Trudno,jak mus to mus.
wlaczanie nawiewo na zimnym silniku to rzeczywiscie madre rozwiazanie, brawo mechanik
Bardzo fajny i potrzebny odcinek😁👍🏻mnóstwo ludzi popełnia proste błędy a później się dziwią ze coś nie działa😬pozdrawiam cały kanał M4K😉
Ogladam co roku, szybkie przypomnienie nie zaszkodzi. Piona!
A mam takie pytanko, warunki zimnego silnika np -5 czy 0 stopni, lepiej jechać przykładowo na 2200obr na 3 biegu CZY na 1700obr na 4 biegu ? liczby sa totalnie przykładowe, a wiadomo, że im wyższy bieg tym obciążenie silnika wzrasta stąd taka rozkmina moja. da się to jakoś określić? fajny odcinek pozdrawiam wszystkich :D
Ja staram się nie schodzić przez cały rok poniżej 2 tysięcy. W dieslu na pewno dwumasa będzie wdzięczna.
@@puchaczzpuszczy dodam, że mam automat ale z możliwościa zmiany biegów łopatkami
Diesla po gładkim nie męczył bym na 2200, te 1700 na czwartym, czyli nawet nie ostatnim nie jest wielkim obciążeniem, dwumas itd nie będą płakały.
No Panie Ładny:) do wszystkich wskazówek się stosuje osobiście, ale bardzo ważne-zajęło mi to "kilka "lat :) super jest to ,że przekazujesz taka wiedzę innym :) żeby nie było za słodko to nie ze wszystkim się zgadzam co Pan mówi, ale ogólny przekaz ma Pan wprost genialny :) oczywiście łapka w górę i koment dla zasięgów:) p.s. zdecydwona większość "jutuberow " może Panu pozazdrościć tego w jaki sposób przekazuje Pan treść:) ...ogólnie jestem na ogromy plus :):):) życzę Panu wszelkiego powodzenia :):):) ...a tak prywatnie Kolego - rób to co robisz ,bo robisz to arcydobrze :) :) hmm he gdybyśmy się prywatnie poznali to 99pro byśmy się zakumplowali :)
Trochę masakra, że takie rzeczy trzeba ludziom tłumaczyć... ale sam wiem, że masa osób nie wie o takich prostych podstawach.
Zima, z tym odpalenie samochodu kiedyś w jakimś programie motoryzacyjnym mówiono że dobrze jest przed rozruchem na krótki moment zapalić światła by pobudzić prąd. Gdy auto stało pod chmurką zimą stosowałem ten trik i nigdy nie miałem problemu z odpaleniem, nie wiem na ile to prawda ale w moim przypadku działało, pozdro dla ekipy.
dokladnie. to samo twierdza wykladowcy w szkolach. po kilku dniach lepiej wlaczyc jakies urzadzenie o mniejszym poborze pradu.
Czekamy na warsztat w Suwałkach. O zimowych sprawach będziesz mógł rozmawiać przez 10 miesięcy a reszta to lato.
Nie używanie ręcznego doprowadza do większej podatności na uszkodzenia. A wiele osób "oszczędza go" właśnie w taki sposób.
Ale nawet często używanego nie zostawiałbym na kilka godzin zaciągniętego. (Przy minusowych temperaturach)Trochę może potem rzucać, jak się "wlecze" tył;)
Fajny materiał i jakże prawdziwy jesli chodzi o zachowanie ludzi zimą. Najlepiej ujęte przez Ciebie to odśnieżanie auta na "czołgiste" 😂😂😂 pozdrawiam 💪 ZIMA
Sporo dobrych rad które w zasadzie w większości przypadków sama intuicja podpowiada, aczkolwiek co do szyby i wody to zapewne w przypadku gdy szyba ma uszkodzenia to faktycznie jest ryzyko pęknięcia to w normalnych warunkach szybie samochodowej nie ma prawa nic się stać od polania ciepłą ( nie wrzącą ) wodą, przez wiele lat tak robiłem jak miałem stare samochody bez klimy czy podgrzewanej szyby a szyba szroniła z dwóch stron, skrobanie to mordęga a czasem zanim się do końca oskrobało jedną stronę to duga była ponownie zaszroniona.
Szkło hartowane 2-4mm grubości a takie są klejone szyby samochodowe ma odporność na szok termiczny wywołany nagłym ochłodzeniem w cieczy na poziomie około 80 stopni, czyli przy -20 spokojnie wodę o temp 40stopni powinna wytrzymać czyli użytkowa temperatura ciepłej wody z kranu, a taka wystarczy dla roztopienia lodu z 2 stron, potem tylko ściągaczka do szyb żeby usunąć rozmrożona wodę i szybę mamy krystalicznie czystą w chwilę, do tego nie paruje jeszcze przez kilka pierwszych minut jazdy do puki nie wychłodzi się do ujemnej temperatury, w tym czasie silnik ma szansę się trochę rozgrzać więc dalsze odparowywanie szyby załatwiamy nadmuchem.
Jak to przy niedzieli odcinek i rosołek 💪💪
Siemano michu super wiedza pozdro dla całej ekipy, Mazury na posterunku 😋
Panie Michale proszę pokazać jak zrzucić śnieg z dachu firany. Nie chodzi o te papiery wysokościowe. Jak na np. parkingu wejsc na dach? Położysz na śnieg drabinę? Nie wejdziesz na firanę bo się zarwie. Więc chętnie zobaczę taki test w Pana wykonaniu ale w warunkach typowych typu parking.
Witam Cię Michu i wszystkich oglądających
Na autostradzie wymijalem tira i przy tym manewru, spadl lod z tira prosto na maja przednia szybke. Bylem w lekkim szoku i myslalem, ze szyba pekla.
Na szczescie wszystko sie skonczylo dobrze i nie bylo szkod. Od tego czasu zwiekszylem odstep i wiem, ze na dachu kazdego tira moze cos nie milego spasc.
Chcialbym to zobaczyc jak np aku 80ah rozladowany do zera w godzine zostanie naladowany alternatorem 😊
@@MrEspek 🤣
@@MrEspek Co do akumulatorów, dlaczego nie wymyślą akumulatorów, które naładują się do pełna np. w 15 min? Co w tym przeszkadza? Brak odpowiednich materiałów, technologii?
Nie naładuje się, ale bedzie działał prawidlowo
Michu a propos ciężarówek, wrzuciłeś bardzo ładne foto rampy do odśnieżania dachu naczep i stawiam, że sporo kierowców ciężarówek by z tego korzystało gdyby było to dostępne na parkingach. A tu kolejna zima i znowu będzie gadanie a ramp jak nie ma tak nie ma. A i dla tych co zaraz będą zapraszać żeby wejść na dach naczepy to zapraszam do siebie i pokaże jak wygląda poruszanie się na lodowisku, które jest na wysokości 4 metrów
Zabrakło mi słowa o wietrzeniu auta w zimę
Ostatnie 50 metrów do domu z otwarta szybą i rano trochę mniej skrobania
@@altermario7067 Tak? To coś da? Przecież przy -10 i tak szyba zamarźnie.
Ja spaliłem bezpiecznik przez to jak zostawiłem wycieraczki w zimie i dzięki Bogu że tylko bezpiecznik a nie silniczek, człowiek uczy się na błędach 😅
Zima ,odcinek poradnikowy bardzo dobry szkoda jak już powiedziane kierowcy odpalają i rura, nie odświeżony bo mu się nie chce,masakra. A z tym ładowaniem Michu z zerowego praktycznie stanu aku przez godzinę jazdy do pełnego trochę się nie zgodzę,miałem kiedyś felke tyle że zaznaczam było to jakieś 22 lata temu aku były lepsze niż teraz wielki szit nam sprzedają, to miałem tak rozładowany aku do 0 rozładowany ,wystarczyło z prostownik odpaliłem, jednego dnia było w dzień 0 stopni jechałem z punktu A do punktu B i postawiłem auto, A jak na parkingu pod chmórka i w nocy bardzo szybko zrobiło się 20 ponad stopni na minus,i rano poszedłem do auta wsiadłem i już myślałem że do domu aku na prostownik pójdzie, a on troszkę ciężej nieznacznie ale zapalił,A i już miał 2 lata aku.potem od szwagra roczny taki sam wziąłem no szkoda bo sprzedawał auto i zmieniłem i zima przyszła i zdechł.ale do brzegu😉 chciałem powiedzieć że jeśli w aucie rozrusznik jest ok nie ma strat prądu,i alternator jest w pełni sprawny, to pół godziny ciągłej jazdy wystarczy do pełnego naladowania.pozdro i zdrowia Michu i dla ekipy M4K GARAGE.
Super porady zimowe polecam . Praktyka sprawdzone po tysiącach napraw.
Szacunek dla ciebie .Michu ze mówisz o ważnych sprawach
Bardzo dobry materiał, leci lapka 👍zawsze tak robie ze zanim rusze to daje silnikowi ok minute aby popracowal a ogladalem ostatnio film u profesora chrisa gdzie mowi ze to nie ma znaczenia i nawet gorzej jak sie auto na luzie zostawia 😂 pozdrowienia
👍👍i tak trzymaj po staremu. Lepsze jest wrogiem dobrego
Dzięki wielkie za filmik, dla nie których to przypominajka a dla innych spora dawka nowej wiedzy. Jestem świeżo upieczonym kierowca jak i subskrybentem I gorąco polecam
„… i ja nie mam nic przeciwko o ile jest to niezgodne z prawem” ❤ :D
Dla świeżych/niedoświadczonych kierowców jest to podstawowa garść informacji.
Daje okejke.
super kanał
Są takie tanie skrobaczki do auta, że ładnie można odśnieżyć i doskrobać autko na wyłączonym silniku. Ja mam starą Renatkę i przekręcanie kluczyk, pompuje chwile gaz, a potem uruchamiam silnik i dalej chwile pompuje gaz, by dopiero po chwili ruszyć.
Po odpaleniu niech silnik popracuje conajmniej minutę przed ruszeniem, zimą i latem również. Hamulca ręcznego też nie należy zimą zaciągać pod domem. Dobrze mówisz łysy. ZIMA.
Bardzo trafne porady,pozdrawiam.
Dobre rady. Wszyscy kierowcy powinni o tym pamiętać. Dobra robota Michu.
Kilkadziesiąt sekund postoju, JEŚLI ktoś nie dowali się, że mamy odpalony wóz na postoju powyżej minuty (np na parkingu), inaczej mandat i 300zł z kieszeni.
Co do uszczelek, smarowanie ich przed zimą jest lipne po kilku pluchach, kiedy woda wymyje te smary z gum. Zamiast tego polecam na BEZRAMKOWE drzwi (bo o tym sie nie mówi) zrobić/kupić osłony termiczne (choćby z wigofilu) i wkładać je między uszczelke a szybe, która do niej materiał dociśnie. Można to zszyć z osłoną szyby czołowej i wówczas skrobanie szyb nad ranem odchodzi do lamusa. Smarowałem, auto po nocy ZAWSZE ciągło uszczelki wraz z opuszczaną przy otwieraniu szybą. DRAMAT. Kawałek materiału i problem z uszczelkami ZNIKA!
Polecam!
Dobrze Michu,że przypominasz o używaniu auta w okrasie zimowym.
Pozdrawiam ekipę M4K GARAGE.
Myślę że problem z jazdą na czołgistę rozwiąże się bardzo szybko pod wpływem wyższych mandatów .
Odcinek Super pozdrawiam całe M4K Garage 💪
Tak bo jeszcze są za niskie zwłaszcza przy polskich zarobkach...
Super Michu !! a pro po nie za dużo kg tylko dobrze zbudowany ! Dzięki za film z lwem !
Dobry film !!! kilka razy się uśmiechnąłem. Dzięki
Super film. Pozdrawiam Robert 😀
17:15 ja mialem kiedys taka sytuacje ze na skrzyzowaniu stal gosc ktory mial tylko przednia szybe wyczyszczona a boczna na "czolgiste" i wymusil pierwszenstwo bo jak stwierdzil " nie widzial" no dziwne zeby widzial jak 95% bocznych szyb byly zasniezone
16:47 jechałem kiedyś autobusem w 20 stopniowym mrozie kiedy na zakręcie z naczepy odpadł kawał lodu wielkości głowicy, kierowca ledwo wyrobił się na trzeciego a autobusowi brakowało z 5 stopni przechyłu żeby nie wylądował na boku
Co do wycieraczek, dodam coś od siebie. Usuwajcie śnieg i lód z podszybia. Może być jak u mnie, nawaliło go tyle że nie mogłem ich podczas jazdy wyłączyć. Zwyczajnie nie dochodzily w dół do końca i cofały się do góry, rysując szybę na sucho lodem na piórach..
5:29 - na suchej oraz mokrej nawierzchni owszem, ale jeśli nawierzchnia jest ślizga, to przeguby mają bardzo łatwe zadanie i takie coś im nie szkodzi.
Dzięki za przypomnienie, dobry materiał
2:16 Pytanie do fachowców: Dlaczego zaraz za pompą oleju (albo przed nią, zaraz za smogiem) nie wstawia się zaworu jednokierunkowego, który by uniemożliwiał odpływ oleju z górnej arterii olejowej po wyłączeniu silnika? Swoją drogą, profesor zrobił bardzo fajny test - sprawdził, czy silnik po rozruchu faktycznie pracuje na sucho i co się dzieje z silnikiem, gdy faktycznie pracuje na sucho - polecam obejrzeć, wyniki są zaskakujące.