Żniwa

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 28 авг 2024
  • Opowiada Joanna Bolimowska. Projekt realizowany przez Łowicki Ośrodek Kultury 2021 wg. pomysłu i koncepcji Marzeny Kozaneckiej - Zwierz i Macieja Malangiewicza. Współfinansowanie cyklu - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ( program Kultura ludowa i tradycyjna).
    Żniwa były okresem wytężonej pracy, której efekty widoczne były w gospodarstwie przez kolejne miesiące. Na plony pracowało się bowiem cały rok - począwszy od przygotowania ziemi pod uprawę, poprzez zasiew. Do samych żniw gospodarze przygotowywali się wcześniej: klepano kosy, ostrzono kosy i sierpy, kręcono powrósła służące do wiązania snopów zboża. Przygotowywano przed nowymi zbiorami budynki gospodarskie. Sprzątano w stodołach, szykując miejsce na nowe plony. Bardzo często żniwa były wyczekiwane, szczególnie przez gospodarzy, którym kończyły się zeszłoroczne zapasy mąki. Gospodynie włączały się w przygotowanie do żniw poprzez
    szykowanie ubrań, produkcję białego sera wyciskanego w praskach, masła w kierzynkach, a także piekły chleb. Wszystko po to, by podczas przerw w pracy na polu szybko i sprawnie nakarmić żniwiarzy. Najstarsi członkowie rodzin nie pracowali na polu, zostawali w gospodarstwie, pilnując dobytku i zwierząt. Pracę rozpoczynano w środę lub sobotę, według tradycji są to bowiem dni Matki Boskiej i dlatego - wierząc, że wspomoże ona ich działania - każdą ciężką pracę rozpoczynano właśnie w te dni. Zaczynano wczesnym świtem, żeby jak najdłużej pracować w chłodzie. Przed cięciem gospodarz sprawdzał, czy zboże dojrzało, następnie wykonywał znak krzyża, kreślił krzyż na ziemi. Gospodarz szedł i kosił jako pierwszy, za nim szli pozostali żniwiarze, a następnie „podbieraczki” - kobiety, które formowały skoszone zboże w snopki.
    Z reguły, w zależności od pogody, żniwa trwały ok. 2 tygodni. Pracowano niemal bez odpoczynku do godzin południowych, z krótką przerwą na śniadanie. Około południa schodzono z pola, udawano się wtedy na obiad i odpoczynek, by wrócić po południu i pracować do godzin wieczornych. W południe nie zostawano na polu z uwagi na wysoką temperaturę i grzejące mocno słońce. Wierzono również, że w południe na pole wychodzą nieprzychylne ludziom zjawy, których lepiej było unikać. Ścięte zboże, powiązane w snopki, należało ustawiać po kilka w tzw. mendelki (kłosami do środka), jeden za drugim - do wyschnięcia przez dwa tygodnie. Snopki musiały być mocno związane, aby w razie burzy nie zamokły. Po wyschnięciu zboże zwożono do stodół. Trudnością było właściwe ułożenie na wozie - na tyle wysoko, żeby jak najwięcej zwieźć za jednym razem, ale równocześnie, aby nic się nie zsunęło i nie spadło w trakcie drogi. W gospodarstwie przygotowywano zboże do młócenia, a następnie do zmielenia na mąkę. Na zakończenie żniw z ostatniej garści zboża żniwiarze robili tzw. przepiórkę. Był to stojący snop żyta lub pszenicy, w którego kłosy wstawiono zieloną gałąź i kwiaty. Przepiórką nazywano również
    ostatnią garść nieskoszonego zboża, które zawiązywano w górnej części w supeł. Powinna ona być skoszona przez gospodarza. Innym symbolem zakończenia żniw był wieniec z kłosów wkładany na głowę gospodarzowi oraz bukiet z najdorodniejszych kłosów z kwiatami wręczany gospodyni.
    Po żniwach, wszyscy ich uczestnicy zasługiwali na odpoczynek, połączony z huczną biesiadą. Obchodzone współcześnie dożynki, w XIX w. były zwyczajem związanym z majątkami ziemskimi.
    W okresie międzywojennym podobne uroczystości zaczęły urządzać koła młodzieży wiejskiej oraz koła gospodyń wiejskich. Również w tym okresie zaczęto organizować dożynki jako uroczystości o charakterze oficjalnym, ogólnopolskim, z udziałem przedstawicieli władz.
    (Marzena Kozanecka-Zwierz)

Комментарии • 2

  • @marzenajedrzejczak6082
    @marzenajedrzejczak6082 Год назад +1

    Wspaniały przekaz 💗🍃🌺🍃...Bardzo, bardzo lubię tę serię przekazywaną gwarą😍...
    Dziękuję💝

  • @kuti8233
    @kuti8233 Год назад

    Ta seria jest świetna 👌🏻👌🏻👌🏻 Rozszerzyć tą inicjatywę i pozbierać na yt jak najwięcej takich opowieści z Księstwa byłoby cudne🤩👌🏻