Odpalmy dwie legendy Star 28 i 29. Diesel vs benzyna
HTML-код
- Опубликовано: 29 сен 2024
- Ciężarówka z benzynowym silnikiem? Dziś nie do pomyślenia, kiedyś norma. Była cicha, łatwa w obsłudze, łatwa w uruchomieniu (szczególnie zimą-kiedyś były;)) Może jednak diesel? Pomimo głośnej pracy silnika charakteryzujący się niskim zużyciem paliwa i dużą wytrzymałością. Ty którego wybierasz?
Bardzo pozytywny gość z tego własciciela tych starów.
Pamiętam jak na początku lat 90tych sąsiedzi mieli kilka takich zielonych starów. Mieli nawet jeden w wersji ciągnik siodłowy i naczepę do niego!
Piękne, piękne mam wielki sentyment do tych wozów..... Uczyłem się na dwusetce w LOK.... Ale pamiętam rzadkość STAR 38 tak, tak 38 był w moim mieście - skrzyniowy.....
Witam tak zgadzs sie był taki Star 38 mam nawet literature od niego ktora z ciekawoscia czytalem bo bylem ciekaw co ma wspolnego i co innego niż 28 ale na ulicach zadkość do spotkania pewnie za dużo ich nie wyszło i malo ludz o tym wie ze wogule taki model był
ja też uczyłem się i zdawałam prawo jazdy kat C na Starze 200. Na Stawki w Warszawie
@@sawomirstrozyk A ten Star 38 to jaki miał silnik S530 czy SW400?.
Samochody mojego dzieciństwa. Na osiedlu rodziców przez ulicę znajdowała się baza STW, gdzie wraz z Jelczami stanowiły podstawę taboru. Ale najlepsze było w samym rogu wspomnianej bazy. Można było wspiąć się na całkiem wysoki murek a za nim raj na ziemi. Kabiny od Starów, części, łożyska, uszkodzone narzędzia. Pracownicy chodzili tam się odlać, czy wyrzucali butelki po winie 🙂Czasami wbijaliśmy też "na legalu" - proszę pana, można tam iść butelek poszukać? A naprawdę chodziło nam o Stary. Zwykle nie robili problemów. Czasami tylko zdarzył się jakiś agresywny: JUŻ MI STĄD!!!!!!!! K... JAK ZŁAPIĘ TO NOGI Z DUPY POWYRYWAM!!!! Wycofywaliśmy się na z góry upatrzone pozycje a części i tak już zwykle przerzucone przez mur albo zaniesione w pokrzywy pod dziurą w płocie 🙂
Piękne Stary.Z tego co pamietam to bylo SPTHW a napis ladownosc byl o wiele mniejszy.Pozdrawiam serdecznie.
Powodzenia!
Ja tez tak jeździłem i policja zatrzymała i powiedziała witam kierowcę autobusu
Witam. Niestety nie stałem po meble. To był 86 rok, a ja miałem 11 lat. Staliśmy przed sklepem GS za pralką, byliśmy trzeci w kolejce. System kolejkowy obejmował moją mamę, dziadków, mnie, oraz kilku przyjaciół rodziny. Zmiana odbywała się co dwie godzin, także w nocy. Okazało się, że po kilku dniach przyszły nie pralki, ale lodówki i to tylko dwie!!! Więc stanie okazało się bezcelowe, no ale któż to wiedział wtedy. Pozdrawiam.
,,,,,,,,,,,,,,,, genauso wie früher in der DDR. Es hat sich leider nicht viel verändert. Heute braucht man sich garnicht erst anzustellen, weil man sich sowieso nichts mehr kaufen kann !!!!!!!!!!!!!
Niezłe jaja😂😂😂
Kto o tym dzisiaj pamięta
Chyba poprawilo sie cos w opiece medycznej.
A produkowali więcej niż teraz.
Szacunek dla tego pana, za jego pasję. Pozdrowienia dla niego oraz Graczykowego kanału 👍
Kuśmider nie handlował lewą benzyną, On wdrażał w życie najnowszą technologię gaszenia ognia benzyną. To technologia opracowana przez niedoścignionych uczonych z Bierutowic. I ja mu wierzę, ja we wszystko wierzę drodzy Panowie. Bóg mnie pokarał takim...
Heheh widzę że nie tylko ja jestem taki szajbniety na punkcie zmienników i innych barejowskich dzieł
Witać w klubie
Kusmider zabieral tlen z pożaru
Panie zgaś pan tego peta bo jak pieprznie to pan będziesz butów w niebie szukał 😂
Nie żebym żebrał, ale nie macie 5 stów? Gdyż są mi one niezbędnie potrzebne.
Genialny odcinek! Szapo ba dla właściciela Starów, piękne egzemplarze i ogrom włożonej pracy! Szacunek!!!
Dokładnie, team BIOTAD PLUS💪💪
Tak naprawdę ten francuski zwrot, którego użyłeś ==> Szapo ba , to piszemy oryginalnie po francusku ==> chapeau bas. A znaczy po polsku >czapki z głów< . 🤣🤣 Czyli piszemy albo po polsku, albo w oryginale po francusku.
@@10kunegundaumyj cycki
@@marcomarco5056WYPIERDALAJ przychlaście
Piękne Stary 👍Ogrom włożonej pracy! Szacunek dla właściciela 🤟👍✌👌
Mamy w firmie ostatni wypust Stara 28 z zabudową P183 Bumar Koszalin co ciekawe mimo upływu tylu lat służy dalej. Widać ten model zabudowy jest nie zniszczalny. Pozdrawiam.
Ad vocem silników, Ursus zbudował całą rodzinę silników serie S312 ,S313 .,S314 i S316 niestety pozwolono mu produkować tylko pierwszy dwucylindrowy do Ursusa 325 . Żeby było głupiej sześciocylindrowe S316 były testowane w Starze i autobusie San gdzie zdobyły uznanie za niezawodność i przewidywany długi okres do Naprawy Głównej średnio dwa, trzy razy większy jak S530
Szanowni Panowie super autka, którymi miałem okazję przekręcić po paredzisiąt tysięcy i aż łza się w oku kręci od wspomniń. Panie Igorze pełen szacun i wielkie 5+ za renowację. Emilka to jakiś czas był mój przystanek. Jeżeli chodzi o napis to chętnie dodam, że powinien być raczej SPTHW co oznaczało Stołeczne Przedsiębiorstwo Transportu Handlu Wewnętrznego. PTHW występował w filiach wojewódzkich - tak poprostu było. Jeszcze raz dzięki za tą chwilę wspomnień - pozdrawiam.
I myk wbijam 700 łapkę w górę. U nas na takiego stara mówiło się "chrumek", bo chrumkał na wolnych obrotach jak świnka przy korycie :P. Śliczne stary. Gratulacje!
Jeździłem takim 28 w PTHW w Poznaniu tez woziłem chleb brakuje na pace chaczykow do ciągnięcia skrzynek z chlebem one były potrzebne do rozładunku owych skrzynek np pod sklepem prace zaczynałem już o 3 rano .
A ja tacie pomagałem mleko rozwozić starem 29 pozdrawiam
Muszę potwierdzić obecność Graczyka na moto-weteranie, z cztery razy obok ciebie przechodziłem..
A następnym razem podejdę zbić pionę
Pozdrawiam 🏍️ 🤘 🚜 😁
Oj, należałem się pod takimi sprzętami. Pracowałem kiedyś na dziale reklamacji w OZNS Oświęcim
W Zmiennikach był taki właśnie model, 244.
A Strażak grany przez Kazimierza Kaczora to Zenon Kuśmider 😁
Cóż za wspaniały człowiek - właściciel. Świetny materiał - bardzo dziękuję - maszyny po prostu wspaniałe...
brat gruźlika miał, to były cuda w mrozie odpalić, musiał dostać gazetę poczytać, gorąca woda do silnika, ogień pod miską i ledwo ledwo
Dokladnie tak było tylko ja zamiast gazety dawałem mu cygaro, cybucha (na grubszym drucie kawał szmaty zwiazenej drutami i maczanej w ropie i podpalanej gazety też dawałem wczesniej ale zawsze jak odpalałem i już chwycił ale wciagnol gazete z plomieniem i gasł to potem na cybucha i jak odpalil to jeszcze treba było jakis czas jak chodził trzymac mu ten plomień jakąś chwile zanim sie nie rozchodził , to sa wspomnienia😊 Pozdrawiam
Polsport wałbrzych mi sie przypomina i odpalanie zima na kota
Ojciec zaczynal od stara 25 potem 28 i 200 seta w syfie 266 lub 660 tzw pszczoła i na koniec 1142
Jak dalej bedziecie szukać kierowców dajcie znać 😝
Mi się marzy star 200 ktorki wywrót na 3 strony, przepiękny jest. Sam u mojego taty w firmie budowlanej jeździłem start 200L to też ciekawa przejściowa konstrukcja. Pozdrawiam.
Takim właśnie jezdziłem 1 Wwrot na trzy strony .... Tylko burty bardzo niskie !
Mój wujek robił w PTHW i STW. Woził pieczywo, do fabryki WARKA, gdzie robili piwo, wstawał o 4 rano i nie mógł się spóźnić. Pracownicy szli duzymi ilościami do pracy i chleb świeźy musiał być w sklepie, gdyż inaczej był telefon na bazę i było po premii.
Pracowałem w takim , niechaj Bóg Wam Błogosławi za to dzieło jakiego dokonaliście bracia dla ratowania tych wozów 🖐️
Szacunek dla Pana. Jeździłem tymi autkami.
Aj też jeździłem dokładnie takim zielonym Starem jako dziecko na środkowym tunelu 😊
mój tata jeździł w Łączności starami 28 i 29 z kabinami załogowymi
Szacunek 👍👍👍
Jak pan to piszesz to przypomina mi się film KURS NA LEWO. Też właśnie jeździli takim Starem 28, rozwozili indyki, jabłka, choinki, jakoś ten Star chodził, ale na końcu filmu musiał się spier...lić, jak to Star 28, pewnie korbowód, zawór się urwał, albo co gorsza wał korbowy.
Ja mialem przyjemność pracowac na Starze 200 z hdesem, i jak wielu z nas robilem papiery w wojsku,nauka na 244,plac na 200, a egzamin na 1142😊" to były czasy"
Co ja się za dzieciaka w zimę konewek z goracą woda nanosiłem i ojciec zalewał chłodnice...star 28 - rechot :) ehh co za czasy...piękne auta - polecam w zime umyć pake i przesmarować zawieszenie :)
Na tą wycieczkę konwojem koniecznie zabierzcie Janusza Rewińskiego i gitarę.👍😄
Pan Rewiński ma wyjebane na współczesny świat
Wiem gdzie była EMILIA. Za dzieciaka chodziło się tam na stałe ekspozycje ( nie na sprzedaż ) coś jak teraz w ikeła - "chodziłem" na PKiN na modelarstwo lotnicze. Piękne czasy. A odnośnie STARa to na 200-tce z plandeką nauka jazdy egzamin na 1142 przy Jagiellońskiej a w wojsku 244 pożarniczy 266 Besam i Krazy oraz Autosan H9 na Pozwolenie Wojskowe. Dziękuję Panie Graczyk za całokształt kanału i wszechstronność. pozdrowienia dla Pana Macieja i Pana Mechanika.
Jeździliśmy na ogródek działkowy ojciec prowadził mama na siedzeniu pasażera a ja miałem 10 lat i zawsze jeździłem na silniku tak jak twój kolega Graczyk ale zbieg okoliczności ha ha ha
Super odcinek. Szkoda, ze mieszkam daleko od Warszawy, bo tez bym sie chetnie przejechal Starem.
Bardzo chwalę stara 29 którym jeździłem przez 5 lat. Gaźnik miałem założony od żuka górnozaworowego, był słabszy ale dużo oszczędniejszy, a jeżdżąc benzyniakiem o to chodziło.
Słyszałem też że można było jeździć na oryginalnej wkładce dławiącej pod gaźnikiem i też trochę mniej podobno spalał benzyny 78.
Szacun dla właściciela fajne starki ma👍👍👍
Piękna kolekcja... kawał historii.💪
Gruźlikiem zwane były 29 czyli benzyny z racji pokasływania(strzały w dolot) przy na maksa zmniejszonej dawce paliwa ( z wiadomych względów). 28 czyli diesel zwany Rechotem. Tu wyjaśnienie jestzbędne. Pamiętam je z pracy na warsztacie PTHW.
napis jest swietny i bardzo dobrze ze zostal tak samo odwzorowany
Inteligentny i szlachetny pasjonat tych aut! No i mega plus za wkład pracy przy samodzielnej odbudowie. Co innego kasa i zlecenia, a co innego samemu robic te detale oraz odbudowę. Super!
Najpiekniejsze mogele 28/29 dzwiek rechota nie do podrobienia
Star 28 tak zwany rechot. Sw pmaięci sąsiad miał takiego Stara 28 i miał transport. Jak w latach komuny przyszły wagony z cegłami których nie było potrafił załadować na Stara do 12 ton. Gdyby tak nie ładował to drugim kursem juz cegieł by nie było. Jak mu panewka chwyciła na wale ściągał miskę papierem ściernym polerował wał zakładał nowa panewkę i znów rano jechał. Jak go sprzedawał chyba 1989r to sie kolejka ustawiła chętnych żeby go kupić. Odpalanie zimą na kopciucha czyli szmata na drucie oblana ropa i do kolektora ssącego i star odpalał!
Miałem takie na firmie 3 betoniarki 2.5 m3. S 28 jako że gruźlik zawsze palił z gazety. Ale robiły robote.Teraz bym kupił i wyszykował na cito.i jednego na oku mam😄
W Gdańsku mówiono na te Star ' y . Wersja benzynowa to była pszczółka a diesel to był chrum. 😊 pozdrawiam serdecznie
Prawdziwa pasja! Pięknie!
Co do własnych diesli to chyba jeszcze Andoria, prawda?
Jak ja cenię takich ludzi z pasją. Znakomite. Ja już tylko grzybki, bo jestem jednym z nich. Dziękuję
Jednym z nich? Ale kozakiem, czy... papierzakiem leśnym?
Dzięki za ten film wróciły mi wspomnienia z dzieciństwa jeździliśmy Starem na działkę za miasto super
Ja w 88 w PSP służyłem na 266 w zabudowie jelcza. Pojazd posiadał webasto. Nie pamiętam żadnej awarii.
U mnie w Osp jestem kierowcą i mieliśmy 244. Jak stał w garażu to był zawsze dobry. Jak mieliśmy wyjazd to zawsze coś, wspomaganie kierownicy nie odczuwalne, skręt słaby, biegów trzeba szukać, napędy raz się załaczały a raz nie, wieczne wycieki z silnika i mostów - jak nie ciekło to znaczyło że nie ma już oleju 😂😂, hałas taki że jak samochód chodził to przez radio nie można się porozumieć, szybko schodzi powietrze z układu, wieczne nieszczelnosci. Jedyny plus i najważniejszy to zbiornik na wodę - 2500 litrów w miare okej. W niektórych jednostkach co pozamieniali stary na many mają po tysiąc litrów tylko. Teraz my też mamy mana 4x4 zbiornik na wodę 3000litrow
Przesiębiorstwo Transportu Handlu Wewnętrznego
Pierwsze gruźliki well kaszloki miały inne kierunki z przodu i inne lampy z tyłu kierunki były solo a pozycyjne (postojówki) w reflektorach tylne lampy były bardziej obłe a poza tym w 70 latach ubiegłego wieku star 28(diesel) well gruźliki różnił się tym od 29 (bęzyna) , że 28 miał dzieloną szybę a 29 całą,a na gazetę odpalał jak ktoś nie umiał palić ze świec żarowych,nad przyciskiem do rozrusznika była kratka z żarnikiem do kontroli świeć i jak ktoś nie dopilnował przegrzał świece i spalił to została gazeta,a najlepiej panorama bo papier kredowy i długo trzymała ogień
Długo te świece żarowe wytrzymywały w Starach 28?
Gruźlik rechot a słyszałem jeszcze określenie parch. Dzięki temu wspaniałemu sercu jest to najgorsza polska ciężarówka do spółki z 27. Tak dla porównania niemiaszki w 1985 roku wprowadzili do oferty półautomat w modelu NG. O takich cudach jak turbo już nie wspomnę....
Dużo takich Starków mieli rolnicy przyjeżdżający na giełdę na Okęciu.
Zgadza się. Na Muszkieterów a potem na Krakowiaków.
@@janzawocki4334 Oj znam to pracowałem na stacji paliw przy Krakowiaków na terenie Mostostalu.
najezdziłem się z ojcem takim starem na benzyne,kazde wakacje przez 10 lat i też PTHW tylko Ostrów Wlkp też zielony ,póżniej żółty skrzyniowy
Te dwa to mogła moja babcia malować :)
Pamietam jak opowiadała - pędzel w rękę i poprawki po lakierni w środku kabiny. Bez maski, rękawic…
Świetny odcinek 👍
Gruźlik był słaby, 100, 150 tys do remontu, a po remoncie nawet 100 nie osiągnął. Przełomowy byl s359, który przy odpowiedniej eksploatacji osiągał 350 do 400 tys, a T359 bez problemu pół mln.
Gruźlik był ze wspomaganiem lub bez.
@@rolecki star 28 nie miał fabrycznie wspomagania niczego, czyli ani kierownicy, ani sprzęgła, ani hamulców......chyba że kierowcy dokładali sobie, jak mieli prywatne wozy.
@@janrots1377 To może 29 miał wspome. Wujek opowiadał ze, zatarł mu silnik w Starze to wymienili mi na zakładzie na taki bez wspomagania i była kicha.
Poezja 😊
Mam nadzieje , ze Graczyk jeszcze nie raz odwiedzi Igora , tematow starczy na kilka odcinków 😃
To jak się spotka pasjonat z pasjonatem 😎
Pamiętam te Stary jak miałem praktyki to unas w firmie wozili nimi kiełbasę z przylepu
Taki śilnik miałem w romecie.
Dobty pomysł graszyk dawaj do Pawłowa koło Starachowic być mig zrobić wystale alty graszyka
Bajeczka !!!!! Miałem okazję jeżdzić benzyniakiem i " rechotem". Fajne wspomnienia .....😀👍
Stary w super stanie. Gratuluję wytrwałości. Ten w dieslu miał taki sam kolor przed remontem? Pytam bo ja też jeździłem na pokrywie silnika, z tatą i naszbyl w takim samym kolorze, kabina i burty. Czekam na info o przejażdżce.
Fajna koszulka i świetny odcinek. piękne Stary. Jak byłem dzieckiem, to mój sąsiad miał Stara 28 i pamiętam długą procedurę odpalania, nawet w lecie, gazety, szmaty, ropa, a czasem nawet hol. A Stary 29 miały najczęściej firmy zajmujące się zaopatrzeniem sklepów spożywczych.
Po meble nie stałem, ale po kawę tak, nauczycielki zwalniały nas z lekcji, żebyśmy zajęli kolejkę, bo kawę rzucili.
Piękne Stary,wszystkie 3 😉
Dobrze się oglądało przy śniadaniu 😉
Rewelacja, jak nie będziecie mieli kierowcy to walcie jak w dym do mnie. Pozdrawiam Panowie
Kuraś to w filmie " Polskie Drogi" Wspaniała rola Kazimierza Kaczora. Pozdrawiam serdecznie.
Super pozdrawiamy pasjonatów miłej niedzieli
Z filmu miś , w kolejce po meble. "Te cfany gapa, tutaj tego pana żona zdradza a ty tam mordę wydzierasz" .
Pozdrawiam 😊
200ką zdałem prawko na C i E , jazda była na 200 i 244 a w szkole praktykę i 1szą pracę odbywałem przy Starach,. Jelczach i Roburach, 85-89
Ojciec kiedyś mówił jeb.... się ten,, Gruzlik " ja bym chciał 200tę,🤔 Do końca życia będę to pamiętał 💪🥰
Gratuluje pasji i zawzięcia! 🎉❤
Łza się w oku kręci...
Na Starze 29 zdawałem dwójkę w 1984...!
Akurat zielony to bardzo pasuje dla tych starów, jesli będzie inny kolor to stanowczo straci na tym pewnym że tak okręslę fluidowym odczuciu tamtych czasów,
Miałem okazję przyjrzeć się na zlocie stara temu benzynowemu
Jak oryginał-wiem bo mój ojciec takim śmigał i nie tylko
Szacunek dla takich pasjonatów
Kuśmider Zenon , procim Pan , strażacka mafia
Fantastyczne Stary, z czasów młodości pamiętam polską motoryzację z naszych ulic.(Star, Jelcz, Autosan, Żuk, Nysa)
Do tego zagraniczne jak Robur , Sanos, Ikarus, Kamaz
W wojsku mówiliśmy na tego Stara "chrum". Do zapalania zamiast gazet używaliśmy kopciucha -nasączonej benzyną pakuły na drucie. Fajne to było. Mieliśmy też Stara 660, palił jak smok, a bzyczał jak pszczółka.
Jezdzenie na silniku, chyba dlatego tez patrze z sentymentem na te ciężarowki. Piękne wspomnienia...
A ja jeździłem żukiem na małym taboreciku pomiędzy fotelami i byłem bardzo niezadowolony bo nic nie widziałem.
Ja jeździłem z Ojcem Starem 25 z prostą kabiną także na masce.
nie tylko jedzenie ale i spanie
też jeździłem z rodzicami Żukiem na małym taboreciku który był wtedy skrzynką narzędziową, w Żuku za maską silnika@@tomaszzdanowicz5179
Kiedyś pamiętam przywiozłem taki silnik po naprawie głównej z Oświęcimia i po zamontowaniu nie chciał odpalić ,był tak mocno spasowany . Odpalił dopiero po ciągnięciu na holu ,był to osinobus który pięknie chodził a palił na widok gazety albo fakli.
"... i przywiózł ocet." Petarda!
Śliczne oba "cukierki". Super robota! Kasa zdecydowanie dobrze wdana!
Ale piekne te stary i przyczepa do nich , moje marzenie ❤❤❤❤❤❤pozdrawiam
Git we Warszawie chyba każdy stał pod Emilia we latach 80 i przełom 90 po regał i wyrko
a Star przywoził te rarytasy i transport nie był tani
Piona dziesiona Oi.
👍👍👍🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Brawo ten PAN 🙂
Zdawałem kat. C na Starze i na takim wozie rozpocząłem " karierę" kierowcy !
Teraz wróciły wspomnienia , już nikt nie mówi : Pan kierowca 😃😃😃
3:37 - takie budy od ciężarówek służyły później często za garaże dla maluchów i różne składziki. Ale najlepsze były srebrne chłodnie wożące ryby i mięso. Jeszcze kilka lat temu taka chłodnia stała w moim mieście na tyłach jednego ze sklepów. Na podmurówce, agregat pracował czyli była użytkowana zgodnie z przeznaczeniem. Było też coś w rodzaju korytarzyka łączącego ten wynalazek z resztą budynku
Na wybrzeżu na takiego Stara mówiło się chrum! Pozdrawiam
Starem 28 zdawałem na C.Masakra bez wspomagania i podwójne wysprzeglanie.
Miałem w armi w 86 r na stanie 29.plandeke.Nigdy mnie nie zawiódł.Woziło sie kolegiów na strzelnicę, poligon mecze 1 ligi zaopatrzone.Oj dawne czasy.Pozdrawiam.
Benzynowe Stary nazywano Pszczółka, zapoczątkował to Star 660. Na samochody do wywozu drewna też mówi się Praga, a bez względu na markę samochodu.
Star 28 to Gruźlik 😁😁
Praga to czeska ciężarówka nie porównuj do stara .Praga to byl sprzęt nie do zajechania Starki tylko dymy za Praga wąchały
Dźwięk tego diesla trzeba opatentować,cofnąłem się w czasie o 30 lat
Wujek jeździł PTHW i benzyniakiem i gruźlikiem. Benzyna oszczędne auto jak na tamte czasy spokojnie w normie się mieściło 😉
Gruzlika jak miał odpalić 10 na placu bo miał dyżur to kilka gazet popalił a potem na placu i tak nic nie było widać.
Szacunek dla wujka ! Przyjacielu .... Komunizm to był taki ustrój że wszystkie auta sie w normie mieściły.... Ba.... Jeszcze szoferom zostawało !😂
@@ryszardwaligora2489 Dlatego napisałem że w normie 😉I to tak że wujek jak miał Wartburga to nigdy nie musiał na CPN jeździć 😁
Znam tego Stara 28 żółtego ze zdjęcia w telefonie, którego właściciel tych dwóch Starów na filmie pokazywał. Jeździłem tym żółtym Starem w roku 1992 za kierownicą, a wcześniej od 1981 do 1991 z tatą. Należał do mojego taty w latach 1981-1992. W 1992 roku tata właściciela Starów z filmu- pan Stefan, kupił tego żółtego
Stara 28 od mojego taty. Byli kolegami od młodzieńczych lat. Ten żółty Star miał w chwili sprzedaży w 1992 roku przebieg około 27000 km. Kupiony i odbierany w Starachowicach. Też miał rejestrację WFF na czarnych blachach. Garażowany 1,5 km dalej i nie jeżdżony w zimie. Pamiętam go jak dziś. Miał felgi malowane na czarno w oryginale w fabryce,
Star najpierw "czytał gazetę" a później upominał się o "100 gram, 100 gram , 100gram...... " 😆
Knot obowiązkowo😅
Star Gruźlik jak gada, to mówi : "Haru haru, ni pieniędzy ni towaru"
Ojciec handlował meblami na emilce, prosto z pomarańczowego mercedesa 508 :D
Miałem okazję za młodu jeździc z tatą wywrotką Starem 28. Star wyposażony w silnik diesla tak zwany " lam lam" że względu na specyficzną pracę silnika. Za kabiną była skrzynka narzędziowa a w niej niezbędnik w postaci szmat, 2l ropy, drutu ok 50 cm i oczywiście zapałek. Zimny silnik miał potrzebę 'zapalenia sobie szluga" w postaci knota. Ehhh jeszcze brak wspomagania... Gdzie przy załadowanym kiprze i przednim " kapciu" było wyzwaniem dla taty. Bardzo miło wspominam ten czas..czas gdzie jazda była dla mnie przyjemnością.😊
ja bym je parkowal odwrotnie zeby slonce nie swiecilo na kabine
My na odgłos silnika Stara 28 mówiliśmy „gryngacz”