W Niemczech nie ma obowiązku zmiany opon na zimowe. Obowiązek i z tym związane konsekwencje obowiązują tylko, gdy dojdzie do zdażenia drogowego w temperaturze poniżej 7 stopni i na mokrej mogącej zamarznąć powierzchni. Ponadto w czasie opadów śniegu i przy temperaturze 0 stopni. Gdy w styczniu w centrum Berlina jest plus 15 i zdaży się wypadek, to policja nie zwraca uwagi na opony.
Mam pierwsza wersję tych opon i mam mieszane odczucia. Octavia 1 w dieslu. Właśnie przeżyłem atak zimy na Lubelszczyźnie. Opony mają 3 rok i cały rok nie były używane, gdyż mam stare letnie. od października do początku czerwca. W tym roku miałem problem z wyjazdem z parkingu. Ostro posypało. za autem zebrał się śnieg pod którym musiał być lód lub oblodzona kostka i du pa. Stanąłem w poprzek jezdni i nie mogłem ruszyć ani do przodu, ani do tyłu. dopiero obkopanie auta pomogło. I auto poszło. Także ruszenie z miejsca w takich warunkach po 3 latach jest trudniejsze. Mam wrażenie, że inni szybciej wyjeżdżają a mnie koła bardziej boksują. Na małych rondach trzeba być przygotowanym na lekki drift boczny. Ogólnie bieżnik ma charakter zimowy, ale brak lameli zmniejsza jego przyczepność w takich czysto zimowych warunkach. Na trasie nieodśnieżonej leciałem ok 60km/h, gdy inni nawet wlekli sie po 30-40. Nie jest źle, ale wydaje się że na czysto zimówkach jest lepiej. Raczej opona dla osób z większym doświadczeniem za kierownicą a nie dla niedzielnego kierowcy.
Jako że prywatnych aut nie używam dużo, to też "stopniowo" przechodzę na całoroczne, ale właśnie premium. I też w Fordach (Focus i S-Max) :) Stopniowo, ponieważ w jednym aucie mam 2 komplety felg i po dobiciu zimówek do 5 lat zamieniłem je w zeszłym roku na Michelin CC2, zostawiając letnie na drugich felgach. Drugi wózek ma jeden komplet felg i właśnie rozstałem się z letnimi (już nie poszły do przechowania) a wjechały GY V4S gen.3 i zostaną na zimę i lato. Zobaczymy, jak wyjdzie, bo po zeszłym roku z CC2 jestem dobrej myśli. Niemniej przy moich zastosowaniach, płynnej, przepisowej jeździe i niewielkich przebiegach rocznych (swojego czasu dalej to raczej latałem i na miejscu auta z wypożyczalni, a w delegacje też auto firmowe) te premium całoroczne mają coraz więcej sensu. Zwłaszcza, gdy mieście śnieg pojawia się na kilka dni w roku i głównym "wyzwaniem" jest zimna i mokra droga, okazjonalnie z błotem pośniegowym, a moje poprzednie zimówki były właśnie świetne na śniegu, zaś na mokrym i suchym asfalcie nie zachwycały i mokra breja nie była ich najmocniejszą stroną (nawet letni bieżnik lepiej odprowadza błoto pośniegowe). Zatem jeżdżąc z głową, planując, nie pedząc itd. całoroczne w moich zastosowaniach brzmią dobrze. Jakbym miał regularnie śmigać prywatnym autem w góry, na narty w Alpy, albo mieszkał w górach, to bym nie brał całorocznych pod uwagę. A tak, jako mieszczuch, całoroczne premium mnie przekonały. I jak się robi babie lato na przelomie pazdziernika i listopada, czy dowali mróz w maju, to te gumy sprawdzą się lepiej od sezonowych, już wymienionych na "właściwe". Ciekaw jestem tych Conti, bo w teście bardzo fajnie wypadły, zatem czekam na relacje z codziennej eksploatacji. Michelin poczuje wreszczie potrzebę dopieszczenia CC2, które na mokrym są dobre, ale nie bardzo dobre. Świetne na śniegu i suchym. V4s g3 na mokrym lepsze, na śniegu gorsze. Może ASC 2 będą na ten moment złotym środkiem? Za 3 lata (lub wcześniej, w razie zmiany auta) może wjedzie Conti, zamiast Michelin lub GY. Nie mam klapek na oczach, żeby trzymać się jednej marki, więc uważnie obserwuję takie i inne testy opon i miło widzieć, jak się branża rozwija.
Super, fajnie że sceptycznie podchodzisz do "opowieści" Pani, która ma przedstawić te opony w najładniejszym świetle. Czekam na opinie po dłuższym przebiegu
Dotychczas zauważyłem, że wielosezonowe radzą sobie dobrze zimą , ale podczas upałów mają tendencję do płynięcia w zakrętach / Goodyear VECTOR 4S G2 w peugeocie 308 T9 ) . Oczywiście w porównaniu do opon letnich. Mondeo to ciążka krowa i ciekawy jestem jazdy latem. Mondeo też mam / napęd AWD / i wielosezonów bym raczej nie założył. Na marginesie to Ford w Mondeo mk5 nie przewiduje opon 215/55/17 w/g instrukcji obsługi.
Rownież jezdziłem na oponach wielosezonowych marki Michelin Crossclimate w Bmw serii 1 120d przez 2 lata aż do póki nie sprzedałem auta i powiem , że naprawdę dawały radę i nie powiem o nich nic złego. Auto było jeżdżone w Niemczech pownieważ tu mieszkam. Teraz w Skodzie Octavi RS 4x4 TDI mam dwa komplety kół czyli lato i zima oba komplety marki Bridgestone. Pozdrawiam Serdecznie! i jak zawsze👍👍👍
Właśnie dziś byłem w serwisie i zmieniałem "genialne" wielosezony innego potentata klasy premium Michelin na typowe ZIMÓWKI hankook. Na wiosnę kupię nowe LETNIE, za wielosezon podziękuję już na wieki. Szkoda bo wygoda była, tylko się ciśnienie sprawdzało ale bezpieczeństwo najważniejsze.
@@fp7713 bardzo słaba przyczepność na mokrej nawierzchni, szczególnie odczuwalne przy skręcie i przyśpieszaniu oraz przy ruszaniu - odrywają się. Przy dziadkowej jeździe jest ok, przy przyśpieszaniu strach w oczach. W poprzednim roku kompletna porażka na śniegu - zmieniłem na tańsze hankooki i wróciła przyczepność. Przez 2 pierwsze lata nie odczuwałem (ok 40 tys km) problemów może poza hałasem na autostradzie przy ok 130- 140km/h takie rytmiczne bicie (letnie Michelin primacy były zdecydowanie cichsze). Może trzeba wymieniać co 40 tys? Nie będę już sprawdzał, wracam do sprawdzonych jedno-sezonówek.
oj, to bardzo krótko jeździły poprawnie zdziwiony jestem, bo w AWD miałem kiedyś wielosezony quatraki vredesteina i trzy lata po 25k jeździły bez protelu, ale może właśnie dlatego że bez temperamentu raczej @@arson6601
@@fp7713 wielosezon to wygoda ale ważniejsze jest bezpieczeństwo. Oczywiście nie testowałem różnych marek, kupiłem jedne z droższych z półki premium, być może są lepsze. W drugim samochodzie zostają wielosezony ale ten rozpędza się w mieście do 50km/h i pokonuje ok 10km dziennie.
Jeśli ktoś mieszka na północ od linii Poznania Bydgoszczy to uważam że śmiało może założyć całoroczne i mieć w nosie niespodzianki śnieżne. Śniegu jest zazwyczaj tylko trochę w styczniu. Reszta to jazda po deszczu, bądź błocie pośniegowym. Mam yokohamy bluearth 4s i polecam z czystym sumieniem.
Mam tak samo. Mniej problemu z składowaniem opon, wymianami. Opony masz zawsze gotowe do drogi. A jak będzie mega snieżyca, to po prostu pojedziemy odrobinę wolniej niż na typowych zimówkach.
Jestem ciekaw wyniku za półtorej roku. Pierwsza zima z wielosezonem marki premium jest zazwyczaj dobra, następne lato również. Natomiast ich druga zima, po zrobieniu np w wakacje dłuższej trasy w ciepłym klimacie, ta druga zima jest zazwyczaj co najwyżej poprawna i tak się to w krótkim czasie jak na oponę uśrednia do jeżdżenia na oponach klasy poniżej średniej. Aczkolwiek tym razem może będzie inaczej. Pozdrawiam wulkanizacja Różana 9 Garage w Rumi
Ja po przesiadce z wymian 2 razy w sezonie na wielosezonowe Klebery Quadraxer 2 nie żałuję. Cena niemała ale jakosć prowadzenia na moich 235/45 R18 wyśmienita. Na mokrym, nawet teraz w okolicach zera hamowanie także ok, trzymają auto w ryzach. W śniegu oczywiście należy mieć się na baczności ale na pogodę w centralnej Polsce ostatnich lat są więcej jak wystarczające.
Jak nie przeszkadza ci że opona jest twarda o czym może autor wspomni... to oponka rewelacja zwłaszcza na mokrym na śniegu odpowiednik zimówki ze średnio niższej półki na suchym w niskich temperaturach bardzo dobrze W lecie niewielu miało okazję jeździć na nich w upałach bo do sprzedaży trafiły jesienią.
Wow, Panie Macieju, super formuła, super wywiad, koncept na film super - świetnie się Pana słucha w takiej roli "reportera". Takie info od widza by był feedback (nie ten na kierownicy) :D Zdrówka!
Dzień dobry kupiłem Volvo XC 90 na oponach wielosezonowych czy to ma sens w zimie mieszkam w okolicach Cieszyna a samochód jest trochę cieęszki proszę o odpowiedź
Wole zmienić opony, to nie jest duży koszt. Mam dwa komplety kół z nowymi oponami wiec na dobre 5-6 lat mam spokój. Jak ktoś jeździ w ,, koło komina” lub jest leniwy, to ok, ale do normalnej jazdy w trasie, dynamicznym ruchu latem, te wielosezonowki szybko się skończą a do tego nie dadzą takiego prowadzenia jak letnie. W zimie i tak wszyscy jadą wolno,a chwile po opadach śniegu sypia solą wiec z tym nie ma problemu.
Zwykla reklama, nie ma sie co podniecac. Na zime ma byc zimowka na lato opona letnia. Zadne polsrodki sie tu nie sprawdza. Najlepsza wielosezonowka nie bedzie lepsza niz zwykla Debica letnia w lecie i zimowa w zimie
Pertyn nie zaprzecza, że to zaproszenie. Jednak tak jak jego materiały o Toyotach, potrafi wytknąć błędy i wyczuwa badziew na kilometr. A i zawsze można się czegoś ciekawego z technikaliów dowiedzieć. Zadaje też niewygodne pytania i punktuje jak z tym sustanability:)
Nareszcie ktos sie wziął za testowanie tych opon "na wlasnej skórze". Na pewno będę ogladal kazdy odcinek tej serii, bo jestem ich bardzo ciekaw. Jestem ciekaw co sklonilo Pana do przejscia na węższą opone wzgledem letniej?
W DE też niby nie ma obowiązku zmiany ogumienia na letnie czy zimowe. Piszę niby, ponieważ zależy tutaj dużo od pogody i warunków panujących na drodze.. Dla policji czy ubezpieczyciela w razie kolizji otwiera się furtka aby wlepić mandat czy nie wypłacić ubezpieczenia. @@motorradfahrereugen8825
Mam je od tygodnia, co zaskakujące są cichsze od letnich Dunlopów. Jak na razie jestem więcej niż zadowolony. Na Continentalach jeżdżę od lat więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem :)
Ja zdecydowałem się na nowy model wielosezonowych Bridgestonów. Zdecydowała etykieta hałasu- w moim rozmiarze Conti ma 72dB, a Bridgestone 70. Zobaczymy, czy będę zadowolony, bo również pierwszy raz wszedłem w wielosezon.
@@arson6601 zobaczymy. Jeżdżę mało, mieszkam w mieście w poprzednim aucie kupiłem 2 nowe komplety. Opony są niemal niestarte, każdy komplet zrobił około 25 tysięcy kilometrów, czyli razem auto przejechało 50. I jak letnie Uniroyale Rainsporty 3 jeszcze dają radę na mokrym, tak zimowe Dębice HP2 już były słabe. Starość. Dlatego do nowego auta kupiłem wielosezon z najwyższej półki, który po takim czasie i przebiegu będzie totalnym śmietnikiem i przynajmniej będę mieć przeświadczenie, że wykorzystałem coś do końca. Choć zobaczymy, jak to się będzie po 2, 3 latach sprawować zimą.
@@sebastiankaiser4180 nie powiem Ci, bo przyszły kurierem, jak auto było w warsztacie na serwisach pozakupowych i wylądowały w piwnicy na dwa tygodnie z powodu wyjazdu. Ale zdecydowałem się na nie ze względu na test auto bilda, gdzie zajęły drugie miejsce za CC2 będąc od nich minimalnie gorsze na śniegu i minimalnie lepsze na mokrym. Mokrego mamy więcej, poza tym w CC2 ludzie narzekają na dużą podsterowność.
mam właśnie od 2 lat i 40 tysięcy km takie opony. Moja opinia - są ok, ale czuć że to kompromis. Najlepiej sprawdza się w przejściowych warunkach, jakie dominują w naszym kraju. Podczas ostatniej zimy tylko podczas krótkiego jej ataku śniegu na mokrym śniegu już było kiepsko, auto z trudem łapało trakcję. Na ,,suchym" świeżym śniegu było lepiej. Latem na deszczu jest bardzo dobrze, choć zużycie opon wpływa na tę cechę. Co do głośności - do około 15-20 stopni jest jeszcze znośnie, powyżej coraz mocniej słychać szum. O dziwo wcale nie grzeją się na autostradzie podczas jazdy w 30 stopniach, sprawdzałem po długim odcinku i były ledwo ciepłe.
@@gsmfanboy aaa, czyli jednak pisałeś o Conti. W takim razie na pewno masz poprzedni model, bo all season contact 2 dopiero niedawno wyszła na rynek ;)
Dzien dobry Wielozezon jest dla ludzi ktorzy malo jezdza i wtedy jest ok. Ale jak sie robi 30 tys i wiecej . TO jusz lepiej brac dedykowane opony do pory roku😊.Porzadne auto ford Mondeo . Mnie sie podoba Ford fusiom 2.7 biturbo 4x4 325KM. POZDROWIENIA
Spytał bym ich czy do tej pory były dziadowskie ? Bo jednak po rozmowie twierdzi Pani że to w koncu mieszakna mieszana a nie że zimowa latem np. ... to jak im wierzyć teraz skoro wtedy ponoc były ok ;)
mam continentale 1 gen i o ile ogólnie w sprawach takich jak hamowanie, przyczepność, trwałość są świetne, to z dwóhc powodów ich nie kupię już nigdy więcej - są strasznie głośne i strasznie twarde.
Super oponki continental all season caloroczne mialem w aucie 4x4 w gorach w zimie w korku do zielenca gdzie inne auta sie slizgaly bez problemu sie jechalo. Z kolei mialem kiedya Michelin - tak miekkich i gownianych opon nigdy nie mialem.
15:00 taki efekt mam na wszystkich letnich (nowych) oponach. Samochód dość ciężki, jak postoi to robi się "placek" który trzeba rozjeździć.. Jakieś badziewne teraz te opony robią.
Gada o falkenach a na oponie napis nokian yyyyyyyyy yyyyyyyy hmmmmmm W oponach wielosezonowych brakuje mi jednej informacji. Taki przykład bo np w tym roku w Chorwacji na autostradzie temperatura asfaltu to było 38 C nawet czasem 39C a w powietrzu był żar i jak wtedy zachowa się taka opona? Będzie pływać? Bo mohe Continentale letnie gdy na parkingu je dotknąłem były dość ciepłe a jak będzie z całorocznymi? Dobre wyniki nają też opony wielosezonowe Goodride i dobrą cenę mają...
@@topol4023 Pan w salonie z lekkością motylka stwierdził dobre 3 mc. A ja miałem w papierach że będzie sierpień/wrzesień a coś czuję że będzie dobrze jak to będzie luty. Jak bym wiedział to bym nie poszedł w japońską motoryzację.
Opony zużywają sie nie z powodu upływu czasu a z powodu przejechanych kilometrów i dynamiki jazdy. Powiedz ile i jak jeździsz to będzie coś wiadomo nt tych opon
Wymieniam opony ponad 20 lat i jedno mogę powiedzieć dla zwykłego użytkownika w zasadzie każda nowa opona jest oki ale po tak 18m-cach bywa różnie,potwierdzam conti są jedne z lepszych ale jak słyszę ekologia,ocieplenia i zrównoważonego shitu to żegnam ten kanał
@@McLfan Cykle Milankovicia - poczytaj. Zmiany co2 i temp są cykliczne co 120k lat ze względu na zmianę orbity ziemi. To ze człowiek ma na to wpływ to bujda tych co chcą golić frajerów.
Na zime ma byc zimowka w lecie letnia. Zadne wynalazki i polsrodki sie tu nie sprawdza. Zimowka ma byc miekka i z innej mieszanki niz letnia twardsza. Mieszanie tym spowoduje ze caloroczna opona nie bedzie dobra bo nie moze byc. Co to za smieszny test...wyjedz pan tymi oponami w styczniu na kilka dni do Zakopanego i tam sprawdz a potem zaloz je w czerwcu i sprawdz w upale. Taka jazda tu i teraz nic o nich nie mowi
Z tego co zauważyłem na przebitkach, to opony o których Pan wspomniał że bieżnik odpadł to nie Falken tylko Nokian.
Dokładnie, też na to zwróciłem uwagę
bo to właśnie taka jakość Nokiana jest ale ludzie to kupują bo niby tanie premium
Ludzie kupują Nokiany, bo dają radę śniegu lepiej niż inne.
Tak, proszę zrobić korektę w filmie i nie oczerniać Falkena, bo to Nokian wyprodukował opony z odpadającym bieżnikiem! :)
W Niemczech nie ma obowiązku zmiany opon na zimowe. Obowiązek i z tym związane konsekwencje obowiązują tylko, gdy dojdzie do zdażenia drogowego w temperaturze poniżej 7 stopni i na mokrej mogącej zamarznąć powierzchni. Ponadto w czasie opadów śniegu i przy temperaturze 0 stopni. Gdy w styczniu w centrum Berlina jest plus 15 i zdaży się wypadek, to policja nie zwraca uwagi na opony.
Wreszcie będzie test na normalnym samochodzie w prawdziwych warunkach Takie są najlepsze 👍
Da Pan znać jak pierwsze wrażenia. Pozdrawiam.
Narzekał na zimowe Falkeny, a na zdjęciu Nokiany... wiadomo jak już ma się dostać to wszystkim ;)
Mam pierwsza wersję tych opon i mam mieszane odczucia. Octavia 1 w dieslu. Właśnie przeżyłem atak zimy na Lubelszczyźnie. Opony mają 3 rok i cały rok nie były używane, gdyż mam stare letnie. od października do początku czerwca. W tym roku miałem problem z wyjazdem z parkingu. Ostro posypało. za autem zebrał się śnieg pod którym musiał być lód lub oblodzona kostka i du pa. Stanąłem w poprzek jezdni i nie mogłem ruszyć ani do przodu, ani do tyłu. dopiero obkopanie auta pomogło. I auto poszło. Także ruszenie z miejsca w takich warunkach po 3 latach jest trudniejsze. Mam wrażenie, że inni szybciej wyjeżdżają a mnie koła bardziej boksują. Na małych rondach trzeba być przygotowanym na lekki drift boczny.
Ogólnie bieżnik ma charakter zimowy, ale brak lameli zmniejsza jego przyczepność w takich czysto zimowych warunkach. Na trasie nieodśnieżonej leciałem ok 60km/h, gdy inni nawet wlekli sie po 30-40. Nie jest źle, ale wydaje się że na czysto zimówkach jest lepiej. Raczej opona dla osób z większym doświadczeniem za kierownicą a nie dla niedzielnego kierowcy.
Dzięki, za szczerą reakcję na 'zrównoważony rozwój'!! :)
Jako że prywatnych aut nie używam dużo, to też "stopniowo" przechodzę na całoroczne, ale właśnie premium. I też w Fordach (Focus i S-Max) :) Stopniowo, ponieważ w jednym aucie mam 2 komplety felg i po dobiciu zimówek do 5 lat zamieniłem je w zeszłym roku na Michelin CC2, zostawiając letnie na drugich felgach. Drugi wózek ma jeden komplet felg i właśnie rozstałem się z letnimi (już nie poszły do przechowania) a wjechały GY V4S gen.3 i zostaną na zimę i lato. Zobaczymy, jak wyjdzie, bo po zeszłym roku z CC2 jestem dobrej myśli. Niemniej przy moich zastosowaniach, płynnej, przepisowej jeździe i niewielkich przebiegach rocznych (swojego czasu dalej to raczej latałem i na miejscu auta z wypożyczalni, a w delegacje też auto firmowe) te premium całoroczne mają coraz więcej sensu. Zwłaszcza, gdy mieście śnieg pojawia się na kilka dni w roku i głównym "wyzwaniem" jest zimna i mokra droga, okazjonalnie z błotem pośniegowym, a moje poprzednie zimówki były właśnie świetne na śniegu, zaś na mokrym i suchym asfalcie nie zachwycały i mokra breja nie była ich najmocniejszą stroną (nawet letni bieżnik lepiej odprowadza błoto pośniegowe). Zatem jeżdżąc z głową, planując, nie pedząc itd. całoroczne w moich zastosowaniach brzmią dobrze. Jakbym miał regularnie śmigać prywatnym autem w góry, na narty w Alpy, albo mieszkał w górach, to bym nie brał całorocznych pod uwagę. A tak, jako mieszczuch, całoroczne premium mnie przekonały. I jak się robi babie lato na przelomie pazdziernika i listopada, czy dowali mróz w maju, to te gumy sprawdzą się lepiej od sezonowych, już wymienionych na "właściwe".
Ciekaw jestem tych Conti, bo w teście bardzo fajnie wypadły, zatem czekam na relacje z codziennej eksploatacji. Michelin poczuje wreszczie potrzebę dopieszczenia CC2, które na mokrym są dobre, ale nie bardzo dobre. Świetne na śniegu i suchym. V4s g3 na mokrym lepsze, na śniegu gorsze. Może ASC 2 będą na ten moment złotym środkiem? Za 3 lata (lub wcześniej, w razie zmiany auta) może wjedzie Conti, zamiast Michelin lub GY. Nie mam klapek na oczach, żeby trzymać się jednej marki, więc uważnie obserwuję takie i inne testy opon i miło widzieć, jak się branża rozwija.
W kryterium "hałas" węższe gumy mają nieco fory nad szerszymi.
Jestem ciekawy jak 215 wpływają na podsterowność w porównaniu do letnich 235.
Super, fajnie że sceptycznie podchodzisz do "opowieści" Pani, która ma przedstawić te opony w najładniejszym świetle. Czekam na opinie po dłuższym przebiegu
Dotychczas zauważyłem, że wielosezonowe radzą sobie dobrze zimą , ale podczas upałów mają tendencję do płynięcia w zakrętach / Goodyear VECTOR 4S G2 w peugeocie 308 T9 ) . Oczywiście w porównaniu do opon letnich. Mondeo to ciążka krowa i ciekawy jestem jazdy latem. Mondeo też mam / napęd AWD / i wielosezonów bym raczej nie założył.
Na marginesie to Ford w Mondeo mk5 nie przewiduje opon 215/55/17 w/g instrukcji obsługi.
Rownież jezdziłem na oponach wielosezonowych marki Michelin Crossclimate w Bmw serii 1 120d przez 2 lata aż do póki nie sprzedałem auta i powiem , że naprawdę dawały radę i nie powiem o nich nic złego. Auto było jeżdżone w Niemczech pownieważ tu mieszkam. Teraz w Skodzie Octavi RS 4x4 TDI mam dwa komplety kół czyli lato i zima oba komplety marki Bridgestone. Pozdrawiam Serdecznie! i jak zawsze👍👍👍
Szanowny Autorze czy pojawiły się jakieś nowe doświadczenia z tą oponą po przejechaniu pierwszych kilometrów? Pozdrawiam
Właśnie dziś byłem w serwisie i zmieniałem "genialne" wielosezony innego potentata klasy premium Michelin na typowe ZIMÓWKI hankook.
Na wiosnę kupię nowe LETNIE, za wielosezon podziękuję już na wieki.
Szkoda bo wygoda była, tylko się ciśnienie sprawdzało ale bezpieczeństwo najważniejsze.
Co było nie tak, że skłoniło cię do przejścia na sezonowe?
@@fp7713 bardzo słaba przyczepność na mokrej nawierzchni, szczególnie odczuwalne przy skręcie i przyśpieszaniu oraz przy ruszaniu - odrywają się. Przy dziadkowej jeździe jest ok, przy przyśpieszaniu strach w oczach. W poprzednim roku kompletna porażka na śniegu - zmieniłem na tańsze hankooki i wróciła przyczepność. Przez 2 pierwsze lata nie odczuwałem (ok 40 tys km) problemów może poza hałasem na autostradzie przy ok 130- 140km/h takie rytmiczne bicie (letnie Michelin primacy były zdecydowanie cichsze). Może trzeba wymieniać co 40 tys? Nie będę już sprawdzał, wracam do sprawdzonych jedno-sezonówek.
oj, to bardzo krótko jeździły poprawnie
zdziwiony jestem, bo w AWD miałem kiedyś wielosezony quatraki vredesteina i trzy lata po 25k jeździły bez protelu, ale może właśnie dlatego że bez temperamentu raczej @@arson6601
@@fp7713 wielosezon to wygoda ale ważniejsze jest bezpieczeństwo. Oczywiście nie testowałem różnych marek, kupiłem jedne z droższych z półki premium, być może są lepsze. W drugim samochodzie zostają wielosezony ale ten rozpędza się w mieście do 50km/h i pokonuje ok 10km dziennie.
u mnie w miejskiej corsie są conti allseason, będzie pewnie michelin crossclimate. w aucie którym jeździmi w trasy, poza miasto - tylko sezonowe.
Fajne to Pana Mondeo, lubię takie połączenie ciemne nadwozie, jasne wnętrze👍👏🙏🙂😊
Jeśli ktoś mieszka na północ od linii Poznania Bydgoszczy to uważam że śmiało może założyć całoroczne i mieć w nosie niespodzianki śnieżne. Śniegu jest zazwyczaj tylko trochę w styczniu. Reszta to jazda po deszczu, bądź błocie pośniegowym. Mam yokohamy bluearth 4s i polecam z czystym sumieniem.
Mam tak samo. Mniej problemu z składowaniem opon, wymianami. Opony masz zawsze gotowe do drogi. A jak będzie mega snieżyca, to po prostu pojedziemy odrobinę wolniej niż na typowych zimówkach.
Jestem ciekaw wyniku za półtorej roku. Pierwsza zima z wielosezonem marki premium jest zazwyczaj dobra, następne lato również. Natomiast ich druga zima, po zrobieniu np w wakacje dłuższej trasy w ciepłym klimacie, ta druga zima jest zazwyczaj co najwyżej poprawna i tak się to w krótkim czasie jak na oponę uśrednia do jeżdżenia na oponach klasy poniżej średniej.
Aczkolwiek tym razem może będzie inaczej. Pozdrawiam wulkanizacja Różana 9 Garage w Rumi
Czyli rozumiem że opona po 5 sezonach jest przez ciebie wyrzucana? @Pertyn ?
Ja od lat już smigam na Vredestein Quatrac 🙂
Ja po przesiadce z wymian 2 razy w sezonie na wielosezonowe Klebery Quadraxer 2 nie żałuję. Cena niemała ale jakosć prowadzenia na moich 235/45 R18 wyśmienita. Na mokrym, nawet teraz w okolicach zera hamowanie także ok, trzymają auto w ryzach. W śniegu oczywiście należy mieć się na baczności ale na pogodę w centralnej Polsce ostatnich lat są więcej jak wystarczające.
Witam czekam na Pana opinie bo planuje zakupić takie opony cało roczne czy warto
POZDRAWIAM
Jak nie przeszkadza ci że opona jest twarda o czym może autor wspomni... to oponka rewelacja zwłaszcza na mokrym na śniegu odpowiednik zimówki ze średnio niższej półki na suchym w niskich temperaturach bardzo dobrze W lecie niewielu miało okazję jeździć na nich w upałach bo do sprzedaży trafiły jesienią.
Wow, Panie Macieju, super formuła, super wywiad, koncept na film super - świetnie się Pana słucha w takiej roli "reportera". Takie info od widza by był feedback (nie ten na kierownicy) :D Zdrówka!
Mam takie ale wersja 1 - dają radę na suchym super na mokrym też, na śniegu nie wiem . Mondeo mk3. Ale jak będzie z wersją nr. 2?
Dzień dobry kupiłem Volvo XC 90 na oponach wielosezonowych czy to ma sens w zimie mieszkam w okolicach Cieszyna a samochód jest trochę cieęszki proszę o odpowiedź
Wole zmienić opony, to nie jest duży koszt. Mam dwa komplety kół z nowymi oponami wiec na dobre 5-6 lat mam spokój. Jak ktoś jeździ w ,, koło komina” lub jest leniwy, to ok, ale do normalnej jazdy w trasie, dynamicznym ruchu latem, te wielosezonowki szybko się skończą a do tego nie dadzą takiego prowadzenia jak letnie. W zimie i tak wszyscy jadą wolno,a chwile po opadach śniegu sypia solą wiec z tym nie ma problemu.
Super test jakiego brakowało na yt...
Zwykla reklama, nie ma sie co podniecac. Na zime ma byc zimowka na lato opona letnia. Zadne polsrodki sie tu nie sprawdza. Najlepsza wielosezonowka nie bedzie lepsza niz zwykla Debica letnia w lecie i zimowa w zimie
@@AB-ng7iq to był sarkazm, ani to test, ani super, ani tego nie brakuje. Żenująca reklama.
Pertyn nie zaprzecza, że to zaproszenie. Jednak tak jak jego materiały o Toyotach, potrafi wytknąć błędy i wyczuwa badziew na kilometr. A i zawsze można się czegoś ciekawego z technikaliów dowiedzieć. Zadaje też niewygodne pytania i punktuje jak z tym sustanability:)
Nareszcie ktos sie wziął za testowanie tych opon "na wlasnej skórze". Na pewno będę ogladal kazdy odcinek tej serii, bo jestem ich bardzo ciekaw.
Jestem ciekaw co sklonilo Pana do przejscia na węższą opone wzgledem letniej?
Szkoda, że pomimo tytułu Test tego testu nie było. Szkoda czasu na take clickbaity.
Akurat to nie Falken a Nokian ;) Falken nie jest jakiś niebywały ale nie aż tak dziadowski jak Nokian za dużo większą kase ;)
Szanowny Panie, nie ma pan racji mówiąc o prawnym przymusie zmiany opon letnich na zimowe.!
Chyba nie masz racji. W polskim prawie nie ma obowiązku wymiany opon na letnie czy zimowe. Jest to raczej na zasadzie zdrowego rozsądku.
Mam na myśli zachodnich sąsiadów.
W DE też niby nie ma obowiązku zmiany ogumienia na letnie czy zimowe. Piszę niby, ponieważ zależy tutaj dużo od pogody i warunków panujących na drodze.. Dla policji czy ubezpieczyciela w razie kolizji otwiera się furtka aby wlepić mandat czy nie wypłacić ubezpieczenia. @@motorradfahrereugen8825
@@radosawjankowski4922mówi że w Niemczech
Ile lat miały te zimowe Nokiany, które popękały?
Oponki fajne, ale prosimy o więcej materiałów z Panią Ewą 😄
W tym roku przesiadłem się na całoroczne Laufeny… nabranie jestem zadowolony. Zobaczymy jak zimą
Czym sie roznia v1 od v2?
Mam je od tygodnia, co zaskakujące są cichsze od letnich Dunlopów. Jak na razie jestem więcej niż zadowolony. Na Continentalach jeżdżę od lat więc nie jest to dla mnie zaskoczeniem :)
Jak na mokrych/suchych zakrętach? Czy piszczą albo są mocniej podsterowne?
A czemu nie oznaczone jako współpraca?
Jakie było wynagrodzenie za udział w tym teście?
Mam i ja od zeszłego tygodnia. Poki co faktycznie ciszej niz na 4 letnich conti eco contact 6. Bedzie po prostu test równoległy.
Ja zdecydowałem się na nowy model wielosezonowych Bridgestonów. Zdecydowała etykieta hałasu- w moim rozmiarze Conti ma 72dB, a Bridgestone 70. Zobaczymy, czy będę zadowolony, bo również pierwszy raz wszedłem w wielosezon.
@@McLfanJa zrobiłem 2 sezony na Michelin Crossclimate. W 3-cim sezonie się poddałem. Wymieniłem na typowe zimówki i wracam do cosezonowych wymian.
@@arson6601 zobaczymy. Jeżdżę mało, mieszkam w mieście w poprzednim aucie kupiłem 2 nowe komplety. Opony są niemal niestarte, każdy komplet zrobił około 25 tysięcy kilometrów, czyli razem auto przejechało 50. I jak letnie Uniroyale Rainsporty 3 jeszcze dają radę na mokrym, tak zimowe Dębice HP2 już były słabe. Starość. Dlatego do nowego auta kupiłem wielosezon z najwyższej półki, który po takim czasie i przebiegu będzie totalnym śmietnikiem i przynajmniej będę mieć przeświadczenie, że wykorzystałem coś do końca. Choć zobaczymy, jak to się będzie po 2, 3 latach sprawować zimą.
@@McLfanjak pierwsze wrażenia bo zastanawiam się pomiędzy nimi a Cross Climate 2
@@sebastiankaiser4180 nie powiem Ci, bo przyszły kurierem, jak auto było w warsztacie na serwisach pozakupowych i wylądowały w piwnicy na dwa tygodnie z powodu wyjazdu. Ale zdecydowałem się na nie ze względu na test auto bilda, gdzie zajęły drugie miejsce za CC2 będąc od nich minimalnie gorsze na śniegu i minimalnie lepsze na mokrym. Mokrego mamy więcej, poza tym w CC2 ludzie narzekają na dużą podsterowność.
mam właśnie od 2 lat i 40 tysięcy km takie opony. Moja opinia - są ok, ale czuć że to kompromis. Najlepiej sprawdza się w przejściowych warunkach, jakie dominują w naszym kraju. Podczas ostatniej zimy tylko podczas krótkiego jej ataku śniegu na mokrym śniegu już było kiepsko, auto z trudem łapało trakcję. Na ,,suchym" świeżym śniegu było lepiej. Latem na deszczu jest bardzo dobrze, choć zużycie opon wpływa na tę cechę. Co do głośności - do około 15-20 stopni jest jeszcze znośnie, powyżej coraz mocniej słychać szum. O dziwo wcale nie grzeją się na autostradzie podczas jazdy w 30 stopniach, sprawdzałem po długim odcinku i były ledwo ciepłe.
takich nie masz, bo to produkt, który zadebiutował tego lata. Masz zapewne poprzednią generację.
@@McLfanpewnie chodziło o taki rodzaj opon, a nie konkretny model.
Być może, nie przyjrzałem się nazwie i modelowi dokładnie ale że Continental i całoroczne to pewne 😉
@@gsmfanboy aaa, czyli jednak pisałeś o Conti. W takim razie na pewno masz poprzedni model, bo all season contact 2 dopiero niedawno wyszła na rynek ;)
@@D.K1503 W zasadzie wchodzi, bo jeszcze nie jest dostępna pełna rozmiarówka.
Mam falkeny całoroczne i kapitalnie się spisują. A w Pana filmie to nokiany a nie falkeny .....
Jak na lodzie tez sie jakoś trzymają to kiedyś kupie , bo już na colorocznych oponach firmy X rozwalilem zderzak i pas przedni .( naprawa 18tys) .
Zapewne dostosowales styl jazdy do warunków na drodze i to wina tylko i wyłącznie opon 🤣
Opony były złe, podwozie było złe itd 😉
@@-Monterek- pogoda tez była zła, a solarka przyjechała później 🤣😉🤷♂️
@@mariusz660 A było założyć dobre zimówki, jechać ostrożniej i po kłopocie.
Powodzenia następnym razem :)
@@-Monterek- brawura , pospiech ... pierwszy sezon na całorocznych i rozczarowanie że się nie zatrzymał 🤣😉.
Na lód to są łańcuchy, a nie opony. Żadna opona nie będzie miała przyczepności na lodzie, fizyka się kłania...
Ważne jak na wodzie będą się trzymały
Jakoś pierwszy raz trudno uwierzyć w to co Pan mowi....jakos mi to do Pana nie pasuje....zbyt bardzo toporną reklamą pachnie...
Dzien dobry Wielozezon jest dla ludzi ktorzy malo jezdza i wtedy jest ok. Ale jak sie robi 30 tys i wiecej . TO jusz lepiej brac dedykowane opony do pory roku😊.Porzadne auto ford Mondeo . Mnie sie podoba Ford fusiom 2.7 biturbo 4x4 325KM. POZDROWIENIA
Nie wiedziałem, że jest taka wersja Fusiona, chyba była dostępna tylko w USA ?🤔🤔
@@tomaszkwiatkowski4068zgadza sie ta wersja tylko byla robiona na rynek USA
Tysz prowda
Ok, rozumiem, to ładnie musi śmigać taki Ford z taką mocą👍😮🙂🤔❤😯🙏
@@tomaszkwiatkowski4068 oj ladnie smiga.
Nokian to tak jeszcze 10 lat temu robił przyzwoite opony. Obecnie kto użytkuje z znajomych to narzeka, że szybko sie zużywają.
Środa bez testu
Pozdrawiam serdecznie
Spytał bym ich czy do tej pory były dziadowskie ? Bo jednak po rozmowie twierdzi Pani że to w koncu mieszakna mieszana a nie że zimowa latem np. ... to jak im wierzyć teraz skoro wtedy ponoc były ok ;)
Dawne czasy ten rok 1997/98" opony całoroczne miał Redaktor na Espero 1.8 CD czy jeszcze czasy Renówki - dziękuję za rozwiązanie quizu.
Fajna reklama, Goodyeary po 3 zimach już słabo w kompakcie po 30kkm, pierwszy raz widzę Pana Macieja w kurtce
mam continentale 1 gen i o ile ogólnie w sprawach takich jak hamowanie, przyczepność, trwałość są świetne, to z dwóhc powodów ich nie kupię już nigdy więcej - są strasznie głośne i strasznie twarde.
Super oponki continental all season caloroczne mialem w aucie 4x4 w gorach w zimie w korku do zielenca gdzie inne auta sie slizgaly bez problemu sie jechalo. Z kolei mialem kiedya Michelin - tak miekkich i gownianych opon nigdy nie mialem.
Podstępem przekonała 😂😂. Żeby tyłko małżonka się nie dowiedziała.
15:00 taki efekt mam na wszystkich letnich (nowych) oponach. Samochód dość ciężki, jak postoi to robi się "placek" który trzeba rozjeździć.. Jakieś badziewne teraz te opony robią.
Gada o falkenach a na oponie napis nokian yyyyyyyyy yyyyyyyy hmmmmmm
W oponach wielosezonowych brakuje mi jednej informacji. Taki przykład bo np w tym roku w Chorwacji na autostradzie temperatura asfaltu to było 38 C nawet czasem 39C a w powietrzu był żar i jak wtedy zachowa się taka opona? Będzie pływać? Bo mohe Continentale letnie gdy na parkingu je dotknąłem były dość ciepłe a jak będzie z całorocznymi?
Dobre wyniki nają też opony wielosezonowe Goodride i dobrą cenę mają...
ciekawe jak podczas upałów?!
Ja też zadecydowałem się na te opony, tylko samochód nie chce dotrzeć 😅
Toyota?
@@topol4023 też Japończyk Nissan
@@jacekwichary8691 Długa droga do Polski ;)
@@topol4023 Pan w salonie z lekkością motylka stwierdził dobre 3 mc. A ja miałem w papierach że będzie sierpień/wrzesień a coś czuję że będzie dobrze jak to będzie luty.
Jak bym wiedział to bym nie poszedł w japońską motoryzację.
@@jacekwichary8691 eeee to pikuś. ja zamawiałem w grudniu 22 z terminem dostawy listopad 23.... Finalnie odebrałem na początku października 23
Maciek ty obserwuj zurzycie tych gómek bo ja w mietku co 2 lata muszé wymienać, 245/19 znikają w oczach fakt że najnowsza E klasa to krowa z nadwagą.
Opony zużywają sie nie z powodu upływu czasu a z powodu przejechanych kilometrów i dynamiki jazdy. Powiedz ile i jak jeździsz to będzie coś wiadomo nt tych opon
Wymieniam opony ponad 20 lat i jedno mogę powiedzieć dla zwykłego użytkownika w zasadzie każda nowa opona jest oki ale po tak 18m-cach bywa różnie,potwierdzam conti są jedne z lepszych ale jak słyszę ekologia,ocieplenia i zrównoważonego shitu to żegnam ten kanał
jaki masz problem z ekologią, przeciwdziałaniem ociepleniu i zrównoważonym rozwojem?
@@McLfan Cykle Milankovicia - poczytaj. Zmiany co2 i temp są cykliczne co 120k lat ze względu na zmianę orbity ziemi. To ze człowiek ma na to wpływ to bujda tych co chcą golić frajerów.
@@User-bp5wp aha. OK. Dziękuję, postoję.
@@McLfan to nie zaczynaj dyskusji jak nie jesteś na nią gotowy. Zjawisko zostało potwierdzone przez naukowców już w 1976 roku.
@@McLfan nie mam problemu bo te zjawiska nie istnieją więc nie lubię być okłamywany
Na zime ma byc zimowka w lecie letnia. Zadne wynalazki i polsrodki sie tu nie sprawdza. Zimowka ma byc miekka i z innej mieszanki niz letnia twardsza. Mieszanie tym spowoduje ze caloroczna opona nie bedzie dobra bo nie moze byc. Co to za smieszny test...wyjedz pan tymi oponami w styczniu na kilka dni do Zakopanego i tam sprawdz a potem zaloz je w czerwcu i sprawdz w upale. Taka jazda tu i teraz nic o nich nie mowi
To co na jesień a co wiosnę?
Chińczycy już mają coś podobnego? Nie mam ochoty płacić niemca nawet centa.
Tylko szkoda że nowe opony które teraz produkują są robione z gownolitu i po dwóch latach opona nadaje się do śmietnika.
Na szczęście nie wszyscy producenci mają ten problem ;)
opony CAŁOROCZNE a nie wielosezonowe. Wielosezonowe to są wszystkie 🙂