Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
@@dawidbanasiakofficial Na Gry Online jest artykuł na ten temat, na GryOnline Trailery jest film. Więc nie bardzo rozumiem o czym mówisz. Może przyjdzie czas. Firma, która odpowiada za tę grę zrobiła gówniana Rambo Video Game, więc nie ma o czym mówić na razie.
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
Hmm, w Ori and the Blind Forest też było trochę pływania. Nie było tego jakoś bardzo dużo, ale wyglądało to pięknie, jak z resztą cała gra, i było solidnie zrobione.
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
Jordan: (zaczyna mówić o wodzie) Ja: Będzie pierwszy Sonic czy nie będzie? Będzie czy nie będzie? Eeeej, tu też nie lubią pływania w pierwszym Mario? Myślałam, że to tylko wśród moich znajomych tak :/ Jeee, Sanik! Ale weźcie no, ja ten pomysł z ostrzeganiem dźwiękowym uważam za genialny! I nie przeszkadza mi, że zanim nauczyłam się grać, to trzęsły mi się ręce w Labiryncie X) Inna sprawa, że i tak mogło być gorzej, bo ten poziom był planowany jako drugi, a nie czwarty. Na szczęście ktoś przetetował i pomyślał. Mimo to i tak nie mogę się pogodzić z tym, że soniki praktycznie natychmiast odeszły od tych poziomów, zamiast powalczyć o nie jak Mario.
Ej, coś tu jest inaczej, albo ja wolniej kojarzę, albo Jordan zwolnił tempo. Tak czy tak, jeśli mogę pokusić się o komentarz, odnośnie całego filmu: Na początku jakby wolniej, ale z upływem czasu (i klatek) lepiej. Ale trochę mi tu pachnie follow up'em do Nieśmiertelnego Hed'a. Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Tak czy tak, przyjemny materiał. Like :D
Do dziś pamiętam jaką zmorą były wszystkie sekwencje podwodne z pierwszych części Tomb Raider'a, toporne sterowanie, kamera robiąca na złość, labiryntowe lokacje i wiecznie za mało powietrze w płucach bohaterki.
W sumie to jest mi trochę smutno, że nie było mowy o Kirby 64: The Crystal Shards, które miało naprawdę duży etap podwodny, który jak na tamte czasy wypadał po prostu fenomenalnie. Jeśli chodzi o wyłącznie podwodne etapy, to moim zdaniem do dziś jest jednym z najlepszych. Dołączając do tego oczywiście walkę z bossem ^^
Ani słowa o Tomb Raiderze, gdzie w przykładowo drugiej części mamy całą sekwencję rozgrywającą się we wraku liniowca na dnie morza. Poziomy opierające się na regulowaniu poziomu czy przepompowywaniu wody między pomieszczeniami też pojawiły się przed 2011 rokiem. Nie wspominając już o Underworld i jego podmorskich etapach.
Myślałam, że chociaż raz pokażcie coś z serii The Sims. Bo ile w 1 można było zobaczyć na jeziorze potwora z Loch Ness, w 3 mamy w podstawowym mieście jezioro z eksperymentalnymi ściekami, w których można znaleźć niezwykłe fanty, to 4 z dodatkiem "syrenki" zaskakuje mechaniką (np. podczas wezwania krakena).
Pamiętam jak dziś Mega Man i podwodne miejscówki gdzie jak się skakało to można było czuć się jakby ktoś grawitacje wyłączył co nie było zbytnio problemem gdyby nie fakt że często nad powierzchnia wody lub pod sklepieniem w wodzie były kolce które od razu nas zabijały co często sprawiało wiele frustracji. Capcom utrzymał tradycje bo w najnowszym Mega Manie kolce są i jest ich więcej i są większe (znacznie większe) ...
W Kotorze można było robić "sztuczkę", aby chociaż delikatnie umilić sobie rozgrywkę pod wodą. Przed samym wejściem w skafander, odpalało się moc Szybkość i ta zostawała z nami na cały etap podwodny, dzięki czemu trochę szybciej dreptaliśmy.
Najgorsze etapy podwodne w grach komputerowych? Zaskoczę was i mówię to z własnego doświadczenia bo grywałem w stare gry na PC. 1. Duke Nukem 3D Atomic Edition: walka z głównym bossem w ostatnim epizodzie, tam wróg razi cię prądem, 2. SiN: tam był pewien podwodny etap który był strasznie nudny i żmudny, 3. Chaser: j.w., 4. Might and Magic 7: to już w ogóle było dno jako że trzeba było ubrać specjalny kombinezon i można było używać tylko jednej broni i zadnych przedmiotów czy czarów, 5. No one Lives Forever: losowo generowane przedmioty oraz oczywiście konieczność walki z płetwonurkami z harpunami i rekinami, 6. Blood: woda zmienia prawa fizyki i zachowanie przeciwników co działa na niekorzyść gracza, 8. Deus Ex: podobnie co punkt 5 i 6 jeśli chodzi o przeciwników podwodnych oraz fakt że trzeba wyszkolić postać by potrafiła jeszcze szybciej płynąć co normalnie jest bardzo uciążliwe. Starałem się wymienić typowe przypadki podwodnych walk i wielu grach się one powtarzają.
Widzę kolejny materiał inspirowany filmem Nakey Jakey. A raczej zerżnięty od niego, bo pierwsze kilka gier jest tych samych. To już nie pierwszy raz, Jordan, pilnuj się, bo to zgłoszę gdzie trzeba. Obejrzyjcie sobie filmik "Crappy water levels"
Jeszcze walka podwodna w Monster Hunter 3 była koszmarna (mowa o Lagiacrusie), głównie przez sterowanie, dlatego też w MH4 zupełnie zostało to wywalone i chyba już nie wróci ;D Chociaż samego Lagiacrusa trochę szkoda... (ale w nowszych częściach można z nim walczyć na lądzie, chociaż zabrało mu to sporo uroku)
Akurat w Kotorze był to świetny etap... Bo pomiędzy spacerami pod wodą wchodzilismy co jakiś czas przez sluze do podwodnych kompleksów gdzie było sporo eksploracji i walki 😉
Szefuńcio: Dobra musimy znaleść nowy temat Ktoś: Może najgorsze wodne etapy? Szefuńcio: Nie nie nie... Za proste... Ktoś2: To może... Etapy z gier ,które sięgnęły dna? Szefuńcio: Awans dla tego pana * klap * * klap *
Widać, że materiał robił ktoś młody, bo nie ma Tomb Raidera. Ta seria w każdej części miała etap wodny i nawet trochę z nimi eksperymentowała na rożne sposoby. W Underworld, po latach stresów z kończącym się czasem wody było dużo, ale tlen się nigdy nie kończył i wyszło to... nieźle.
Korzystając z tego, że jestem jednym z pierwszych komentarzy, może zostanę zauważony. :D Fajnie by było zobaczyć wasz materiał o roślinności w grach, liście itp które wciąż mimo rozowuju gier są dość słabej jakości :)
Moim zdaniem w serii Spyro the Dragon podwodne etapy czy też sekwencje też były (w większości) dobrze zrobione. Sterowanie fioletowym smokiem pod wodą nie sprawiało żadnych trudności ani nie doprowadzało do frustracji, a same poziomy były tak ciekawie zaprojektowane, że aż przyjemnie było je przechodzić.
czemu mam wrażenie, że Jordan na wszystko co trudne mówi "wkurzające"? Kiedyś gry były dla wymagających ludzi, dopiera era ps3/xbox 360 wprowadziła tzw. "casualizm" w grach. Nawet GTA IV było dalej klasycznie trudną grą dopiero 5 ułatwiła, że misjach mamy checkpointy(choć przyznam, że w tej grze to było na +). MGS'y stare miały dawać głównie satysfakcje z samego przejścia gry, dlatego KOJAMBO robił z nich trudne gierki, a MGS 2 to jeden z trudniejszych tytułów w ogóle jeśli nie weźmiemy poziomu "easy" :). Co prawda to prawda w Sonicu ostrzeżenie o końcu powietrza mogło wzmagać lęk zamiast pomagać, ale dlatego rozsądny gracz po prostu brał bąble gdzie się dało jak nie znał etapu :). Nie wiem jak dla mnie etapy z wodą to zawsze było miłe urozmaicenie, zwłaszcza w Tomb raiderze, a jak był trudny to dawał większą satysfakcje z przejscia. Nie wiem może ludzie dziś mniej od siebie wymagają nie mam pojęcia. Peace and love boyz
Dla mnie największym koszmarem obcowania z wodą jest Skyrim. Zero pasku tlenu, zero możliwości walki w wodzie. Morrowind był pod tym względem lepszy, miał pasek tlenu i kilka rodzai przeciwników do walki w wodzie. Bo wyobraźcie to sobie - legendarny Dovakhiin, potężny zabójca smoków, poziom 90, a nie umie krzyczeć, czarować czy walczyć pod wodą i na legendarnym ginie zabity przez parę slaughterfishes (nie pamiętam polskiej nazwy tych wkurzających ryb).
Jako dzieciak stresowałem się gdy trzeba było nurkować w pierwszym Tomb Raiderze. A jeszcze przesuwać dźwignie i od czasu do czasu podnosić z dna apteczkę lub amunicję.
Ta wodna mapa z tej Zeldy przypomina mape z Tomb Raidera 1 tez cistern. Nie bylo nic o Zeldzie na GBoya gdzie woda nas zabijala a po zdobyciu pewnej umijetnosci moglismy plywacW Zelda:season moglismy na tez plywac na potworze wodnym.
Nie wspomniałeś o Crash Badicot 3 , ta stara wersja Crasha mnie bardzo wkurzał etap pod wodą zwłaszcza atakowanie ale i samo sterowanie było trochę wkurzające ;d
"Na morza dnie, na morza dnie, bo tam gdzie sucho, może być krucho, posłuchaj mnie! Oni na górze, uwierz mi, w Słońcu harują całe dni. My tylko jemy i dryfujemy, a gdzie? na morza dnie!" ps: Guld Wars 2 ma w miarę fajny i przyjemny system podwodnej walki i eksploracji
Jak już zacząłeś wstęp naukowo to trzeba go bardziej rozwinąć. Związek chemiczny, który pokrywa 70% naszej planety z którego składa się około 60% ciała człowieka i którego potrzebujemy dziennie około 2-3 litrów do poprawnego funkcjonowania. Składający się z atomu tlenu i dwóch atomów wodoru o kącie między wiązaniami kowalencyjnymi spolaryzowanymi wynoszączym 104,45 stopnia, który ma zlokalizowany ładunek ujemny na atomie tlenu i ładunek dodatni na atomach wodou i którego moment dipolowy wynosi około 1,8546 Debaja. Związek o hybrydyzacji sp3 o strukturze tetraedru, zdolny do tworzenia wiązań wodorowych, który może być zasadą i kwasem Brønsteda. Uniwersalny rozpuszczalnik o dużej pojemności cieplnej, któremu zawdzięczamy istnienie życia.
W KotOR'rze był taki bug, że przed założeniem skafandra można było użyć przyspieszenia mocy, zapisać, a później wczytać grę. Dzięki czemu umiejętność się bugowała i trwała dluuuuzej.
wszystkie plansze podwodne z serii " megaman , megaman x , megaman zero , zx i innych z serii " były fajne bo zamiast ograniczania ruchów skaczemy wysoko
Dopiero zaczynam oglądać, ale przypomniał mi się etap z jakiegoś Coda MW. Zaczynał się od płynięcia łodzią podwodną... Jako malolat płakałem że to tylko film przez całą grę
"20 000 min podwodnego pierdolenia" ten tytuł to celowo :D ?
Edit: widzę, że już zmieniony na "7 etapów z gier, które sięgnęły dna" xD
Serio tak to nazwali?
@@michajerchel7350 Serio, tak było. Zobacz inne komentarze :)
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
@@dawidbanasiakofficial Na Gry Online jest artykuł na ten temat, na GryOnline Trailery jest film. Więc nie bardzo rozumiem o czym mówisz. Może przyjdzie czas. Firma, która odpowiada za tę grę zrobiła gówniana Rambo Video Game, więc nie ma o czym mówić na razie.
Chyba w kotorze można było włączyć szybkość rycerza i przejść szybciej
20 000 min podwodnego pierdolenia xD - ciekawe tytuly robocze do filmow macie :D
Tytuł przed zmianą
Widziałem to xD
aha.
XD
Czepiasz się xd
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
"Po kilku zgonach dziewczynki da się to ogarnąć" złoto
Ale agresywny tytuł , jak zobaczyłem kanał to zajebałem salto xD
mówisz pewnie o tym starym, już poprawiłem, sorry :(
@@jordandebowski1 wolałem to stare
@@wilkogniawilkwody3434 Jakie było te stare?
@@WujoPoland 20 000 min podwodnego pierdolenia
@@McKwacz-wd2wj tytuł był zajebisty ale zabrali by monetyzacje pewnie
Ten tytuł mnie przeraził. Na początku myślałem że źle przeczytałem
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
'20 000 min podwodnego pierdolenia' XDDD kozak ktoś przytrollował z tym tytułem
pewnie Hed albo Fanggotten
Poprzedni tytuł był lepszy!
A jaki był
Nieważne już mam
Chyba pierwszy raz widzę przekleństwo w tytule na tym kanale😱😱😱
0:01 Nowy thriller Stevena Spielberga "Eggs"
Podwodne misje eskortowe na czas - chyba jeden z największych horrorów w grach.
Kto z materiału "Najbrutalniejsze pytania do tvgry (Q&A #3)
"? :D
Jajo z wody się wynurza
To Jordan życie rozchmurza!
"Nie pie***l bo ci sie rodzina powiększy"
No cóż. Tak sie mówiło.
Sa sposoby pierdolenia bez rodziny powiekszenia
Hmm, w Ori and the Blind Forest też było trochę pływania. Nie było tego jakoś bardzo dużo, ale wyglądało to pięknie, jak z resztą cała gra, i było solidnie zrobione.
Chyba żadna inna gra nie pokazała podmorskich głębin tak jak Soma.
też liczyłem, że poawi się w materiale
Wiedziałem, że Subnautica się pojawi.
Liczyłem też na multiplayer, Depth, ale nie mam co narzekać, fajny odcinek.
Bardzo fajny film, materiał kozak Jordżi, jak zawsze. Pozdro z fartem
a SOMA? klimatyczny horror od twórców Amnesia czy Penumbra i chyba jeden z nielicznych przedstawicieli gatunku,który nie straszy samymi jumpscare’ami
Macie "Dno" w dwóch znaczeniach , a wiecie co to oznacza? Że to jest prawdziwa poezja, wy nie piszecie mózgiem, tylko sercem, jak Karol Krawczyk.
20 000 min podwodnego pierdolenia ?
Fajny tytuł xD
Może teraz odcinek 10 najmniejszych bossów z gier. Fajny temat
rename filmiku? xD takie tam 20000 min podwodnego pierdolenia
Czekam na jakieś materiał odnośnie polskiej gry Terminator: Resistance. Bo to wygląda tak jak byście nie dostali w łapę i nie wspominali przez to o tej grze wcale. FORMA SPAMU SPECJALNIE NA OTRZEŹWIENIE JEŚLI TO JEST POWÓD.
1 etap*
Nie wiem, co lepsze: pierwotny tytuł, czy wstęp xD
Najlepszym etapem podwodnym były spacery po dnie w SOM-ie. Przyjemne, klimatyczne i - co najważniejsze, bo to horror - przerażające.
Jordan: (zaczyna mówić o wodzie)
Ja: Będzie pierwszy Sonic czy nie będzie? Będzie czy nie będzie?
Eeeej, tu też nie lubią pływania w pierwszym Mario? Myślałam, że to tylko wśród moich znajomych tak :/
Jeee, Sanik! Ale weźcie no, ja ten pomysł z ostrzeganiem dźwiękowym uważam za genialny! I nie przeszkadza mi, że zanim nauczyłam się grać, to trzęsły mi się ręce w Labiryncie X)
Inna sprawa, że i tak mogło być gorzej, bo ten poziom był planowany jako drugi, a nie czwarty. Na szczęście ktoś przetetował i pomyślał.
Mimo to i tak nie mogę się pogodzić z tym, że soniki praktycznie natychmiast odeszły od tych poziomów, zamiast powalczyć o nie jak Mario.
Co do misji pod wodą... Nieźle poradził sobie Bioshock i Soma 😉
Soma robiła to wg. mnie najlepiej!
Podwodny etap na Manaam był toporny, ale to najbardziej klimatyczny etap w jakiejkolwiek grze Star Wars, a może nawet w całym uniwersum
Nareszcie jestem kolejnym etapem w czyimś życiu!
A pływanie w sekiro,i walka z bossami pod wodą? Było nieźle
Ej, coś tu jest inaczej, albo ja wolniej kojarzę, albo Jordan zwolnił tempo.
Tak czy tak, jeśli mogę pokusić się o komentarz, odnośnie całego filmu:
Na początku jakby wolniej, ale z upływem czasu (i klatek) lepiej. Ale trochę mi tu pachnie follow up'em do Nieśmiertelnego Hed'a. Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Tak czy tak, przyjemny materiał. Like :D
Do dziś pamiętam jaką zmorą były wszystkie sekwencje podwodne z pierwszych części Tomb Raider'a, toporne sterowanie, kamera robiąca na złość, labiryntowe lokacje i wiecznie za mało powietrze w płucach bohaterki.
W sumie to jest mi trochę smutno, że nie było mowy o Kirby 64: The Crystal Shards, które miało naprawdę duży etap podwodny, który jak na tamte czasy wypadał po prostu fenomenalnie. Jeśli chodzi o wyłącznie podwodne etapy, to moim zdaniem do dziś jest jednym z najlepszych. Dołączając do tego oczywiście walkę z bossem ^^
Inside miało świetne wrażenie głębi i fizykę pływania
I te łyse jajko na początku filmu :D
Ani słowa o Tomb Raiderze, gdzie w przykładowo drugiej części mamy całą sekwencję rozgrywającą się we wraku liniowca na dnie morza. Poziomy opierające się na regulowaniu poziomu czy przepompowywaniu wody między pomieszczeniami też pojawiły się przed 2011 rokiem. Nie wspominając już o Underworld i jego podmorskich etapach.
Myślałam, że chociaż raz pokażcie coś z serii The Sims. Bo ile w 1 można było zobaczyć na jeziorze potwora z Loch Ness, w 3 mamy w podstawowym mieście jezioro z eksperymentalnymi ściekami, w których można znaleźć niezwykłe fanty, to 4 z dodatkiem "syrenki" zaskakuje mechaniką (np. podczas wezwania krakena).
Etapy wodne - największa trauma z dzieciństwa! :O
W Sonicu podwodny labirynt był fenomenalny. Sterowanie pozwalało się wczuć, a czekanie na bąble powietrza ruinowało nerwy.
Pamiętam jak dziś Mega Man i podwodne miejscówki gdzie jak się skakało to można było czuć się jakby ktoś grawitacje wyłączył co nie było zbytnio problemem gdyby nie fakt że często nad powierzchnia wody lub pod sklepieniem w wodzie były kolce które od razu nas zabijały co często sprawiało wiele frustracji. Capcom utrzymał tradycje bo w najnowszym Mega Manie kolce są i jest ich więcej i są większe (znacznie większe) ...
6:52 Moja ukochana seria gier na TVGRY
Na górze róże, łysy z TVGry,
Kliknąłem w clickbait,
Kliknąłeś i ty
Jaki clickbait?
@@dominikepicki1595 20 000 min podwodnego pierdolenia - tytuł z dzwoneczka xD
O kurde nie zauważyłem gratuluję 1000000 subskrybcji robcie tak dalej jesteście najlepsi
W Kotorze można było robić "sztuczkę", aby chociaż delikatnie umilić sobie rozgrywkę pod wodą. Przed samym wejściem w skafander, odpalało się moc Szybkość i ta zostawała z nami na cały etap podwodny, dzięki czemu trochę szybciej dreptaliśmy.
Niezbyt to podwodne ale był dla mnie przyjemny etap w Dishonored w zatopionej dzielnicy :3
KOTOR na miniaturce! Zgadzam się z Jordanem i zawsze mi się nie chciało przechodzić Manaan. Wszyscy fani kotora like pod filmem i tym komentarzem!
Najgorsze etapy podwodne w grach komputerowych? Zaskoczę was i mówię to z własnego doświadczenia bo grywałem w stare gry na PC. 1. Duke Nukem 3D Atomic Edition: walka z głównym bossem w ostatnim epizodzie, tam wróg razi cię prądem, 2. SiN: tam był pewien podwodny etap który był strasznie nudny i żmudny, 3. Chaser: j.w., 4. Might and Magic 7: to już w ogóle było dno jako że trzeba było ubrać specjalny kombinezon i można było używać tylko jednej broni i zadnych przedmiotów czy czarów, 5. No one Lives Forever: losowo generowane przedmioty oraz oczywiście konieczność walki z płetwonurkami z harpunami i rekinami, 6. Blood: woda zmienia prawa fizyki i zachowanie przeciwników co działa na niekorzyść gracza, 8. Deus Ex: podobnie co punkt 5 i 6 jeśli chodzi o przeciwników podwodnych oraz fakt że trzeba wyszkolić postać by potrafiła jeszcze szybciej płynąć co normalnie jest bardzo uciążliwe. Starałem się wymienić typowe przypadki podwodnych walk i wielu grach się one powtarzają.
Widzę kolejny materiał inspirowany filmem Nakey Jakey. A raczej zerżnięty od niego, bo pierwsze kilka gier jest tych samych. To już nie pierwszy raz, Jordan, pilnuj się, bo to zgłoszę gdzie trzeba.
Obejrzyjcie sobie filmik "Crappy water levels"
szanuję, sam dopiero trafiłem na ten film i już wrzuciłem o tym komentarz ale widzę że mnie ubiegłeś.
Jeszcze walka podwodna w Monster Hunter 3 była koszmarna (mowa o Lagiacrusie), głównie przez sterowanie, dlatego też w MH4 zupełnie zostało to wywalone i chyba już nie wróci ;D Chociaż samego Lagiacrusa trochę szkoda... (ale w nowszych częściach można z nim walczyć na lądzie, chociaż zabrało mu to sporo uroku)
9:51 aaaa ten soundtrack z Mario
Oh, dziękuję, w końcu ktoś coś o ABZU powiedział :D
Spongebob to idealny przykład, chodzi oczywiście o serial animowany
Akurat w Kotorze był to świetny etap... Bo pomiędzy spacerami pod wodą wchodzilismy co jakiś czas przez sluze do podwodnych kompleksów gdzie było sporo eksploracji i walki 😉
Jordan robi coraz lepsze początki filmów. Prawie jak Arasz :p
Szefuńcio: Dobra musimy znaleść nowy temat
Ktoś: Może najgorsze wodne etapy?
Szefuńcio: Nie nie nie... Za proste...
Ktoś2: To może... Etapy z gier ,które sięgnęły dna?
Szefuńcio: Awans dla tego pana * klap * * klap *
Szczerze to myślałem, że wspomnisz o SOMA, bo horror trzymał się kupy w podwodnym świecie
a Tomb Raider 2 i wspaniała woda :)
"Prawdziwej, wirtualnej wodzie" ~ Dżordan 2019
Widać, że materiał robił ktoś młody, bo nie ma Tomb Raidera. Ta seria w każdej części miała etap wodny i nawet trochę z nimi eksperymentowała na rożne sposoby. W Underworld, po latach stresów z kończącym się czasem wody było dużo, ale tlen się nigdy nie kończył i wyszło to... nieźle.
1kk subów gratki
Nigdy nie zapomnę misji pod woda w Dino Crisis 2 na PSX 😀
Korzystając z tego, że jestem jednym z pierwszych komentarzy, może zostanę zauważony. :D Fajnie by było zobaczyć wasz materiał o roślinności w grach, liście itp które wciąż mimo rozowuju gier są dość słabej jakości :)
Moim zdaniem w serii Spyro the Dragon podwodne etapy czy też sekwencje też były (w większości) dobrze zrobione.
Sterowanie fioletowym smokiem pod wodą nie sprawiało żadnych trudności ani nie doprowadzało do frustracji, a same poziomy były tak ciekawie zaprojektowane, że aż przyjemnie było je przechodzić.
czemu mam wrażenie, że Jordan na wszystko co trudne mówi "wkurzające"? Kiedyś gry były dla wymagających ludzi, dopiera era ps3/xbox 360 wprowadziła tzw. "casualizm" w grach. Nawet GTA IV było dalej klasycznie trudną grą dopiero 5 ułatwiła, że misjach mamy checkpointy(choć przyznam, że w tej grze to było na +). MGS'y stare miały dawać głównie satysfakcje z samego przejścia gry, dlatego KOJAMBO robił z nich trudne gierki, a MGS 2 to jeden z trudniejszych tytułów w ogóle jeśli nie weźmiemy poziomu "easy" :). Co prawda to prawda w Sonicu ostrzeżenie o końcu powietrza mogło wzmagać lęk zamiast pomagać, ale dlatego rozsądny gracz po prostu brał bąble gdzie się dało jak nie znał etapu :). Nie wiem jak dla mnie etapy z wodą to zawsze było miłe urozmaicenie, zwłaszcza w Tomb raiderze, a jak był trudny to dawał większą satysfakcje z przejscia. Nie wiem może ludzie dziś mniej od siebie wymagają nie mam pojęcia. Peace and love boyz
Dla mnie największym koszmarem obcowania z wodą jest Skyrim. Zero pasku tlenu, zero możliwości walki w wodzie. Morrowind był pod tym względem lepszy, miał pasek tlenu i kilka rodzai przeciwników do walki w wodzie. Bo wyobraźcie to sobie - legendarny Dovakhiin, potężny zabójca smoków, poziom 90, a nie umie krzyczeć, czarować czy walczyć pod wodą i na legendarnym ginie zabity przez parę slaughterfishes (nie pamiętam polskiej nazwy tych wkurzających ryb).
Chyba nie było konsultacji z Hedem :D Gdzie polowanie na potwory pod wodą w Monster Hunter Tri na WII? :)
Etap pod wodą? Może nie etap, ale w erze pre-internetowej potrafił zszargać nerwy niemiłosiernie - walka z Emerald Weapon z FF VII.
Mama zakazała mi oglądać wasz kanał. Dzięki. Teraz siedzę na kompie w nocy.
Może kiedyś zrobicie film poświęcony w całości Hideo Kojima, ten koleś przez swoją pomysłowość zasługuje na taki film.
Kto z Q&A w 2021? XD
Ty łysy.. ale eskortowanie kozy przy pomocy dzwoneczka było epickie!
Jako dzieciak stresowałem się gdy trzeba było nurkować w pierwszym Tomb Raiderze. A jeszcze przesuwać dźwignie i od czasu do czasu podnosić z dna apteczkę lub amunicję.
3:16 Och, jak ja to dobrze znam. Nie potrafiłam przejść żadnego wodnego etapu w Sonicu, bo się co chwilę topiłam.
Guild Wars 2 i walka podwodna cały czas budzi u mnie traumę
Aquatic ruins fractal na t4 i z upierdliwymi insta to dopiero trauma. Co najgorsze ona się powtarza co jakiś czas
Ta wodna mapa z tej Zeldy przypomina mape z Tomb Raidera 1 tez cistern.
Nie bylo nic o Zeldzie na GBoya gdzie woda nas zabijala a po zdobyciu pewnej umijetnosci moglismy plywacW Zelda:season moglismy na tez plywac na potworze wodnym.
Gdzie kupiles koszulke?
Nie wspomniałeś o Crash Badicot 3 , ta stara wersja Crasha mnie bardzo wkurzał etap pod wodą zwłaszcza atakowanie ale i samo sterowanie było trochę wkurzające ;d
Nareście Jordan wrócił i wrzucił jakiś materiał
Sega gdy tworzyła sonica nie wiedziała że jeże umieją pływać . Gdyby nie to nigdy byśmy nie musieli się męczyć z wodnymi poziomami
jesli to prawda z tym tytułem to respect+ :D
To ten co we wrześniu nazwał graczy gawiedzią.
"Na morza dnie, na morza dnie,
bo tam gdzie sucho,
może być krucho, posłuchaj mnie!
Oni na górze, uwierz mi,
w Słońcu harują całe dni.
My tylko jemy i dryfujemy, a gdzie?
na morza dnie!"
ps: Guld Wars 2 ma w miarę fajny i przyjemny system podwodnej walki i eksploracji
W Kotor można było odpalić force speed i biegłeś Dużo szybciej pod wodą w tym pancerzu :P
Tyle wspomnianych gier i ani jednego słowa o nurkowaniu z Assassin's Creed IV: Black Flag? Czuję lekki niedosyt XD
W Crashu etapy podwodne były bardzo przyjemne, jedne z lepszych w całej serii
GRATULACJE MLN SUBÓW!
używasz internet explorera?
Jak już zacząłeś wstęp naukowo to trzeba go bardziej rozwinąć. Związek chemiczny, który pokrywa 70% naszej planety z którego składa się około 60% ciała człowieka i którego potrzebujemy dziennie około 2-3 litrów do poprawnego funkcjonowania. Składający się z atomu tlenu i dwóch atomów wodoru o kącie między wiązaniami kowalencyjnymi spolaryzowanymi wynoszączym 104,45 stopnia, który ma zlokalizowany ładunek ujemny na atomie tlenu i ładunek dodatni na atomach wodou i którego moment dipolowy wynosi około 1,8546 Debaja. Związek o hybrydyzacji sp3 o strukturze tetraedru, zdolny do tworzenia wiązań wodorowych, który może być zasadą i kwasem Brønsteda. Uniwersalny rozpuszczalnik o dużej pojemności cieplnej, któremu zawdzięczamy istnienie życia.
Fajny odcineczek się szykuje :D
W KotOR'rze był taki bug, że przed założeniem skafandra można było użyć przyspieszenia mocy, zapisać, a później wczytać grę. Dzięki czemu umiejętność się bugowała i trwała dluuuuzej.
A ten poprzedni tytuł to special na milion subow czy Easter Egg xD?
wszystkie plansze podwodne z serii " megaman , megaman x , megaman zero , zx i innych z serii " były fajne bo zamiast ograniczania ruchów skaczemy wysoko
Kiedy Jordan powiedział "dorosłe gry" myślałem że znowu zacznie pierdolić o hentaicach xD
Ekstra T-shirt, Jordan! Kot Division?
Wierny fan subnautica🤔🤗🤗🤗 czekałem na ten nomen id początku filmu
A ja tam lubię podwodne etapy ze starych Mario... Wprowadzały urozmaicenie i zazwyczaj nie były zbyt łatwe, a co za tym idzie nie nudziły.
Ooo, piąteczka!
a co powiecie o etapie wodnym wiewiórem z epoki lodowcowej?
20 000 min podwodnego pierdolenia? XD
Subnautica tylko pogłębiła mój strach przed głębinami. :D
Dopiero zaczynam oglądać, ale przypomniał mi się etap z jakiegoś Coda MW. Zaczynał się od płynięcia łodzią podwodną... Jako malolat płakałem że to tylko film przez całą grę
JAKOSC NOWEJ KAMERY JEST TAK OSTRA ZE NISZCZY MI WZROK!
Szkoda że nie powiedzieli o grze The Sinking City 😕...