Z mojego punktu widzenia grip do aparatu (którego używałem z Nikonem D750) nie zdaje egzaminu. Jego duże rozmiary i waga, zwłaszcza gdy jest wyposażony w dwie baterie, sprawiają, że staje się nieporęczny. Dla kogoś, kto fotografuje głównie krajobrazy, jak ja, taka dodatkowa waga i rozmiar mogą być utrudnieniem, szczególnie podczas długich wędrówek w poszukiwaniu idealnego ujęcia. Zdecydowanie wolę trzymać dodatkową baterię w plecaku, co pozwala mi zachować lekkość i swobodę ruchu.
Cześć Niezbyt często się spotykam z opinią, że jakiś aparat jest za mały. To trzeba chyba mieć dłonie nadające się do pchnięcia kulą albo koszykówki. Masz takie dłonie? Może to być początek nowej kariery... Nie mam poczucia humoru, więc moje żarty czasami wyglądają w ten sposób ;) Przepraszam ;) Ja też trzymam aparat (do fotek w pionie) w Twój sposób i wiem, że jest to upierdliwe i męczące, ale wiele osób praworęcznych trzyma korpus odwrotnie - tak, by ręka "spustowa" była na dole. Trzeba obrócić aparat o 180 stopni. To u niektórych działa. Nigdy nie miałem potrzeby używania gripa, ale wiem, że to potrzeba powszechna, więc taka recenzja na pewno jest bardzo przydatna, choć ja "osiadłem" już dawno temu w bagnecie K. Z innej beczki - modrzew... Czy jestem na jakiejś Twojej czarnej liście komentujących? Czy to może YT coś sobie ubzdurał? Próbowałem wczoraj i próbowałem dzisiaj odnieść się do Twojej odpowiedzi na mój komentarz pod filozoficznym filmem i oba nie są dla mnie widoczne. Trzeciego razu chyba nie będzie, bo mi się już nie chce, ale jestem ciekawy przyczyny. Tak, czy siak, dobrego...
Nie dostałam maila, że jest odpowiedź na komentarz. Zawsze takie dostaje ale tu nic nie przyszło. Nawet w tych „ do sprawdzenia „ nie ma nic. Nie wiem dlaczego nie mogłeś dodać odpowiedzi 😦
Dziękuję, Urszulo, że poświęciłaś czas i energię na sprawdzenie oraz odpisanie. Nie jest wykluczone, że przeprowadzę jeszcze jakiś test, ale nie ma sensu drążyć za bardzo. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję się wymienić spostrzeżeniami na temat fotografii, bo w tematach makijażowych nawet nie będę próbował się odezwać :)
Tematów makijazowych na tym kanale już nie ma 😁 jeszcze wracając do tamtych odpowiedzi. Czy nie było w nich linków? Bo to mam zablokowane i może dlatego YT takie komentarze od razu schował?
… dosłownie przed godziną kupiłem przez internet tego gripa, a teraz słucham Pani recenzję, potwierdzającą trafność wyboru. Ten sam zamiennik. Różnica w cenie, w stosunku do oryginału, ogromna. Ten sterczący kabelek łączący z aparatem to jakiś koszmar. Nie mam zamiaru go zakładać. Aparat “z ręki” i tak obsługujemy jedną i drugą, więc trzymając prawą, lewą można wykorzystać do zwolnienia migawki. A jest tam piękne miejsce na lewy kciuk. Proszę spróbować. Dałem suba, kciuk do góry i cieszę się, że odkryłem Pani, bardzo ciekawie prowadzony, kanał. Od kilku dni zachwycam się Nikkorem 24-120 f/4 S!
Ten kabel w trakcie pracy nie jest taki straszny. A praca z gripem na duży plus. Na dwóch wyjściach na zdjęcia go testowałam i naprawdę ogromne ułatwienie. A ten obiektyw - też się mu przyglądam mocno 😀
@@urszulaszpila … polecam, polecam, polecam! 24 mm to pejzaż, a 120 mm to portret z pięknym efektem Bokeh. F/4 zarówno dla szerokiego kąta jak i sto dwudziestki. A ostrzenie dla obu ogniskowych już od 35 cm. Nie ma się co zastanawiać. Nie założy Pani innego obiektywu. Chyba, że wybierze się Pani na polowanko na ptaszki. Ten obiektyw ma super opinię w całym foto świecie. Gripa spodziewam się pod koniec tygodnia. Zamawiany przez internet. Liczę na niego i wierzę w Pani rekomendacje. Kabelek, koszmar! Względy czysto estetyczne. I tak zawsze korzystamy z obu rąk. Lewy kciuk “pięknie” podtrzymuje aparat tuż pod spustem migawki. A lewy wskazujący robi pstryk. Mowa o pionowym ustawieniu aparatu z ręki.
Opisała Pani Bardzo Doborze, Dziękuję.😊❤
Z mojego punktu widzenia grip do aparatu (którego używałem z Nikonem D750) nie zdaje egzaminu. Jego duże rozmiary i waga, zwłaszcza gdy jest wyposażony w dwie baterie, sprawiają, że staje się nieporęczny. Dla kogoś, kto fotografuje głównie krajobrazy, jak ja, taka dodatkowa waga i rozmiar mogą być utrudnieniem, szczególnie podczas długich wędrówek w poszukiwaniu idealnego ujęcia. Zdecydowanie wolę trzymać dodatkową baterię w plecaku, co pozwala mi zachować lekkość i swobodę ruchu.
To prawda, przy długich wędrówkach dodatkowy ciężar sprzętu jest kłopotliwy.
@@urszulaszpila 💚
Cześć
Niezbyt często się spotykam z opinią, że jakiś aparat jest za mały. To trzeba chyba mieć dłonie nadające się do pchnięcia kulą albo koszykówki. Masz takie dłonie?
Może to być początek nowej kariery...
Nie mam poczucia humoru, więc moje żarty czasami wyglądają w ten sposób ;) Przepraszam ;)
Ja też trzymam aparat (do fotek w pionie) w Twój sposób i wiem, że jest to upierdliwe i męczące, ale wiele osób praworęcznych trzyma korpus odwrotnie - tak, by ręka "spustowa" była na dole. Trzeba obrócić aparat o 180 stopni. To u niektórych działa.
Nigdy nie miałem potrzeby używania gripa, ale wiem, że to potrzeba powszechna, więc taka recenzja na pewno jest bardzo przydatna, choć ja "osiadłem" już dawno temu w bagnecie K.
Z innej beczki - modrzew...
Czy jestem na jakiejś Twojej czarnej liście komentujących? Czy to może YT coś sobie ubzdurał?
Próbowałem wczoraj i próbowałem dzisiaj odnieść się do Twojej odpowiedzi na mój komentarz pod filozoficznym filmem i oba nie są dla mnie widoczne. Trzeciego razu chyba nie będzie, bo mi się już nie chce, ale jestem ciekawy przyczyny.
Tak, czy siak, dobrego...
"Niezbyt często się spotykam z" fotografowaniem też
Nie, nie jesteś na czarnej liście! Nie wiem czemu nie widać odpowiedzi, zobaczę później czy przyszedł mail z yt, że mam odpowiedź.
Nie dostałam maila, że jest odpowiedź na komentarz. Zawsze takie dostaje ale tu nic nie przyszło. Nawet w tych „ do sprawdzenia „ nie ma nic. Nie wiem dlaczego nie mogłeś dodać odpowiedzi 😦
Dziękuję, Urszulo, że poświęciłaś czas i energię na sprawdzenie oraz odpisanie.
Nie jest wykluczone, że przeprowadzę jeszcze jakiś test, ale nie ma sensu drążyć za bardzo.
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będziemy mieli okazję się wymienić spostrzeżeniami na temat fotografii, bo w tematach makijażowych nawet nie będę próbował się odezwać :)
Tematów makijazowych na tym kanale już nie ma 😁 jeszcze wracając do tamtych odpowiedzi. Czy nie było w nich linków? Bo to mam zablokowane i może dlatego YT takie komentarze od razu schował?
… dosłownie przed godziną kupiłem przez internet tego gripa, a teraz słucham Pani recenzję, potwierdzającą trafność wyboru.
Ten sam zamiennik. Różnica w cenie, w stosunku do oryginału, ogromna.
Ten sterczący kabelek łączący z aparatem to jakiś koszmar. Nie mam zamiaru go zakładać.
Aparat “z ręki” i tak obsługujemy jedną i drugą, więc trzymając prawą, lewą można wykorzystać do zwolnienia migawki. A jest tam piękne miejsce na lewy kciuk. Proszę spróbować.
Dałem suba, kciuk do góry i cieszę się, że odkryłem Pani, bardzo ciekawie prowadzony, kanał.
Od kilku dni zachwycam się Nikkorem 24-120 f/4 S!
Ten kabel w trakcie pracy nie jest taki straszny. A praca z gripem na duży plus. Na dwóch wyjściach na zdjęcia go testowałam i naprawdę ogromne ułatwienie. A ten obiektyw - też się mu przyglądam mocno 😀
@@urszulaszpila
… polecam, polecam, polecam! 24 mm to pejzaż, a 120 mm to portret z pięknym efektem Bokeh.
F/4 zarówno dla szerokiego kąta jak i sto dwudziestki. A ostrzenie dla obu ogniskowych już od 35 cm.
Nie ma się co zastanawiać. Nie założy Pani innego obiektywu. Chyba, że wybierze się Pani na polowanko na ptaszki.
Ten obiektyw ma super opinię w całym foto świecie.
Gripa spodziewam się pod koniec tygodnia. Zamawiany przez internet. Liczę na niego i wierzę w Pani rekomendacje.
Kabelek, koszmar! Względy czysto estetyczne.
I tak zawsze korzystamy z obu rąk. Lewy kciuk “pięknie” podtrzymuje aparat tuż pod spustem migawki. A lewy wskazujący robi pstryk.
Mowa o pionowym ustawieniu aparatu z ręki.
z tym kabelkiem mogli się bardziej postarać ,aby przylegał do aparatu a nie sterczał by o coś zaczepić i go urwać
Mógłby być jeszcze krótszy, to prawda!