Kierowcy mieli rację. Wodór jednak wygra z samochodami ładowanymi z gniazdka?
HTML-код
- Опубликовано: 12 сен 2024
- Wyobrażacie sobie ładowanie TIRa w trasie? Albo koparki pracującej 30 km od najbliższego gniazdka? Wygląda na to, że elektromobilność - przynajmniej w zakresie transportu ciężkiego i budowlanki - szykuje się właśnie na wymowny krok wstecz. Czy wodór wygra z ładowarkami? Zapraszam na ciekawą rozmowę z Tomaszem Okurowskim - dziennikarzem motoryzacyjnym z 30-letnim stażem - na temat przyszłości wodoru.
PARTNER ODCINKA - MUBI.PL
Sprawdź ile przepłacasz, zgarnij 100 zł: mubi.pl/bonus-... #mubi
Partner kanału: PRODIG-TECH
www.mierniki-l...
kod promocyjny minus 20 procent dla produktów o wartości powyżej 150z ł: MOTOLATO2024
kontakt: motoprawdayt@gmail.com
W firmie, w której pracuję, zakupiono elektryczny ciągnik siodłowy. Marki nie podaję, bo to nie jest istotne. Sednem tego są następujące kwestie:
1. Sam ciągnik elektryczny waży 11,5t. "Zwykły" spalinowy, gotowy do drogi (wszystkie płyny eksploatacyjne do "pełna") waży circa 7,5t.
2. Zasięg nowego elektrycznego ciągnika to... do 320km na jednym ładowaniu.
3. Czas ładowania nawet do 15h.
Chce się tylko zakrzyknąć: "wincy-wincy-wincy prondu!"
Wodór rzekomo nie opłaca się - wg Niemców, no bo oni nie mają żadnej technologii wodorowej. Zatem - skoro nie mają takiej technologii należy ją dyskredytować.
Wodór ma zaletę, której żadne inne źródła energii nie pokonają. Mianowice może być produkowany za darmo, poprzez zagospodarowanie nadwyżek prądu z fotowoltaiki. W lecie moc paneli nie jest wykorzystywana, bo nie ma co z tym prądem zrobić. Mam panele off-grid 4,5 kW i latem wykorzystuję max. 50% ich możliwości. No bo co mam z tym prądem robić?
To już wiem dlaczego nie dali możliwości kupienia elektryków w Euro Truck Simulator 2, tylko można się przejechać w wozie należącym do januszexu na króciutkich do 300 km trasach, bez możliwości ładowania i wypad. Na pełnym baku w pewnych konfiguracjach standardowych ciężarówek da się przelecieć z Finlandii do Portugalii i czas pracy jest jedynym limitem, a tu ledwie z Wa-wy do Krakowa, więc z 15h ładowania i lżejszym towarem, na szkody nadrobione przez ogłupiałe AI i ratę kredytu nie zarobisz a stawki za robotę w grze są gigantyczne 😂
@@jozwabutrym7894 bredzisz. Ja mam elektrownie solarna 20 kW i w lecie zjadam spora część jej produkcji na klimatyzację.
Dokładnie tak! Eksportowałem mleko do Chin! Każdy kilogram paliwa miał znaczeni ze względu na ograniczenia masy jaką można transportować drogami - 4 tony różnicy oznaczałoby że nie mógłbym w ogóle niczego wyeksportować!!!!
Postęp jest od tego, żeby eliminować wszystkie niedogodności, wady itp. Przypomnij sobie jak wyglądały początki spalinówek i kto płacił za postęp.
Małe przypomnienie:
W Niemczech w 2021 było 102 stacji. Dziś ostało 84.
W dani było 11, dziś są 2.
W Anglii było ponad 20, dziś 5.
Dalej. Kalifornia. Z 54 dziś mają 48. Tutaj ciekawostka że w przetargu na budowę nowych stacji (około 1M$/stacje) żadna firma się nie zgłosiła.
Wiec postęp jak ta lala
Teraz wspomnijmy o cenach
Jedna stacja kosztuje około 1M€, czyli ~10-krostoś jednej szybkiej ładowarki.
Sama produkcja wodoru pochłania też ogromne ilości energii, a tylko 33% trafia do kół.
W przypadku elektryków sprawność oscyluje wokół 77%.
Czyli przejedziemy ponad dwa razy większy dystans na tej samej ilość energii
Co oczywiście odbija się na cenach
100km elektrykiem to koszt 5€ (17kWh/100 x 30c)
100km wodorowym autem to około 15€ (0,8kg/100 przy cenie 19€/kg)
a do tego wszystkiego dochodzą takie niuanse, jak np to ze praktycznie w ogóle się nie pojedzie na urlop,
W domu nie da się doładowywać,
A jak ktoś mieszka np w łodzi to powodzenia z 260km wycieczkami do następnej pompy.
I to wszystko pod warunkiem że pompy działają i nie są puste.
A i tak... Żywotność zbiorników wynosi 10 lat, co trzeba potwierdzić certyfikatem
A same ogniwa też nie są wieczne i np nissan zaśpiewa 103764€ za wymianę ogniw w aucie po przejechaniu 80000km
wodór ma przyszłość, ale w przemyśle, gdzie nie ma żadnych innych alternatyw jak np przy produkcji szkła, nawozów czy stali.
A nie bycie jakąś fanaberia dla ludzi z fetyszem wtykania, albo "auto musi buczeć".
Bardzo polecam spojrzeć na "clean hydrogen ladder"
@@furTronChcesz jechać na urlop koparką, walcem albo traktorem? Na urlop to sobie możesz pojechać pociągiem jak już byś nie chciał jechać samochodem elektrycznym. A koparka jak ma robić na robocie, jak zakażą spalinowych?
@@furTron Czyli nawet rok nie przejeździsz ciężarówką i już musisz zbiorniki wymieniać ?
Chcę zobaczyć samolot na baterie 😂 I pierwsze loty mają być tylko dla polityków i obecnych "ekologów".
Velis Electro... pierwszy na świecie certyfikowany elektryczny samolot
Na igniwa na wodor pasazerskie chcą robic
A to już nie było latających cudów na wodór? W czasach gdy naszymi niemieckimi przyjaciółmi rządził pewien malarz z Austrii - to wtedy?
samolot to pikuś - czekam na smart czołgi na baterie ;)
małe awionetki już są np. pipistrel
Takich zwrotów jeszcze będzie wiele, bo to nie ma żadnego technicznego uzasadnienia, tylko czysta polityka.
Lobbing.
Nie ma żadnego uzasadnienia rezygnacja ze spalin?
@@Agnus78 Ani elektryki ani wodór nie są żadną rezygnacją ze spalin, tylko przeniesieniem ich w inne miejsce.
Oj są techniczne uzasadnienia:
- 3 krotnie mniejsza sprawność niż taki sam pojazd z akumulatorami i to dla ogniw paliwowych (spalinowe mają jeszcze mniejszą) co przekłada się na przynajmniej 3 razy wyższą cenę użytkowania
- duży koszt wytworzenia ogniw paliwowych
- mała żywotność ogniw paliwowych
- wodór jest magazynowany nawet przy 700 BAR co daje wysoki koszt i ograniczony czas użycia takich zbiorników
- Najszerszy zakres mieszanki stechiometrycznej i mała energia aktywacji (a tutaj wręcz skutki będą wybuchowe)
- Wodór jest bezwonny a w przypadku użycia ogniw paliwowych nie można użyć woni aby go oznaczyć (mogło by to uszkodzić ogniwa paliwowe)
Nie próbujcie mówić że technologia jest niedorobiona (już w latach 60-tych nasa i roskosmos latali na ogniwach paliwoych)
Od 2008r są dostępne 2 samochody na wodór (ogniwa paliwowe): Toyota mirai i Honda clarity (wcześniej fcx concept) i jak do tej pory nie są rozpowszechnione.
Tak@@Agnus78
W najbliższym czasie wodór nie ma szans. BEV mają tą zaletę, że ich paliwo jest wszędzie. Dosłownie wszędzie - cała europa jest zelektryfikowana. Ewentualne zwiększenie dostępnej mocy wymaga tylko położenia grubszych „drutów” i rozbudowy źródeł - bez „odkrywania ameryki” i budowania całej infrastruktury od nowa, bez opracowywania nowych rozwiązań związanych z uzyskiwaniem i przechowywaniem. Obecnie „produkujemy” wodór z gazu ziemnego emitując przy tym ogromne ilości CO2.
Niestety kolejny dziennikarz który nie odrobił lekcji fizyki. Napęd wodorowy ma bardzo dużo minusów:
- 3 krotnie mniejsza sprawność niż taki sam pojazd z akumulatorami i to dla ogniw paliwowych (spalinowe mają jeszcze mniejszą) co przekłada się na przynajmniej 3 razy wyższą cenę użytkowania
- duży koszt wytworzenia ogniw paliwowych
- mała żywotność ogniw paliwowych
- wodór jest magazynowany nawet przy 700 BAR co daje wysoki koszt i ograniczony czas użycia takich zbiorników
- Najszerszy zakres mieszanki stechiometrycznej i mała energia aktywacji (a tutaj wręcz skutki będą wybuchowe)
- Wodór jest bezwonny a w przypadku użycia ogniw paliwowych nie można użyć woni aby go oznaczyć (mogło by to uszkodzić ogniwa paliwowe)
Nie próbujcie mówić że technologia jest niedorobiona (już w latach 60-tych nasa i roskosmos latali na ogniwach paliwoych)
Od 2008r są dostępne 2 samochody na wodór (ogniwa paliwowe): Toyota mirai i Honda clarity (wcześniej fcx concept) i jak do tej pory nie są rozpowszechnione.
Prowadzący tego nie zrozumie i wciska nam tutaj niestworzone pierdy.
'mała żywotność ogniw paliwowych' opinia na podstawie ?
@@tokarp390 Na podstawie gwarancji toyoty na 100 000 km dla porównania tesla daje gwarancje na akumulatory na 100 000 mil czyli 160 000 km a średnio wychodzi że potrafi przejechać 500 000km, jest gościu który przejechał już ponad 2 miliony km - warto obejrzeć.
Wodór, najmniejsza cząsteczka elementarna ucieka przez wszystkie mikropęknięcia i szczeliny między atomami.
Sześcio warstwowy bak zatankowany do kilka dni jest pusty. Stacje tankowania to wielkie elektrolizery Czyli znowu prąd zamieniamy w wodór.
A jak łdujesz baterię to nie ma strat? Baterie też ulegają samowyładowaniu.
3:40 Paweł Rygas wymienia powody dla ktorych wodor jest bez sensu a następnie mowi ze widzi w nim NADZIEJĘ. 😂
Zielony wodór ma sens bo jest zielony. Nadzieja jest taka, że będzie ekonomiczny w przyszłości dla transportu ciężkiego. Te rzeczy się nie wykluczają, a tym bardziej kiedy mówimy o następnych kilku dekadach. Kto wie co wtedy będzie. Technologicznie ma swoje zastosowanie, nawet jak obecnie nie wygląda to tak... zielono.
@@NimbleBard48bredzisz. Fizyka się nie zmieni za parę dekad ani za dwa miliony lat…
@@NimbleBard48to jeszcze powinniśmy produkować zielone panele fotowoltaiczne i zielone wiatraki i zielone kable które to mają podać . Najpierw dokonuje się jakiegoś odkrycia cokolwiek musi okazać się lepsze od poprzednika. A nie na siłę wrzucamy każdemu zmianę bo ktoś uważa że dla mnie i moich sąsiadów w UE będzie to lepsze. Bo przecież nie dla świata gdzie w Indiach Chinach i reszcie nie ma eko a my oddajemy pieniądze żeby dla nas produkowali 😑
@@AdvMotoVlog jest dokładnie tak jak Pan mówi, tylko z jakiegoś powodu tego nie widzi.
@@ipodman1910 In other news: water is wet?
Dzień dobry. @9:00 Silnik nie jest mniej wysilony na wodorze - silnik jest znacznie bardziej wysilony( ma o wiele większe opory wewnętrzne, dużo wyższe naprężenia na układzie korbowo tłokowym, poprzez niekontrolowane zapłony stukowe w losowych momentach suwu sprężania i pracy) przez co generuje o wiele mniej mocy. Obciążeniem dla niego jest reakcja spalania HHO która w początkowej fazie zapłonu generuje implozje, która znacząco obniża docelowe ciśnienie w komorze spalania, dopiero "po chwili" następuje zapłon płomieniowy HHO który jest 10krotnie krótszy od zapłonu paliw węglowodorowych. Jest to bolączka każdego systemu spalania wodoru w powietrzu w silnikach z zamkniętą komorą spalania. Taki "zwykły" silnik spalinowy aby prawidłowo pracował na wodorze musiałby się "kręcić" w okolicach od 20 do 60tys obr min. Obecnie zdolne do tego są tylko silniki małolitrażowe wręcz modelarskie.
Rygas, szanuję Ciebie za Twoją sarkastyczną bezczelność!
Wybór prawie zawsze jest lepszy niż jego brak, ja np chciałbym po 2035 r chciałbym mieć wybór zakupu auta napedzanego sokiem truchła z dinozaurów. Szacun Panie Pawle za poczucie humoru.
Niech zgadnę jakiego nazwiska brakuje - austriackiego akwarelisty, który dał nazwę pewnej firmie motoryzacyjnej ;)
Jaka to marka? Nigdzie nie znalazłem o tym info. Osobiście nie kupuję niemieckich aut wlasnie z powodu wspierania II wojny światowej, Hitlera. Podobnie jak paru koncernów farmaceutycznych z Niemiec. To jest wg mnie patriotyzm. A nie skakanie po ulicy z durnymi hasełkami.
Tylko na to czekałem!
@@marcinkwapisz9976 to chyba nie wujek A... 🙄😉
Przecież mogli napisać tak "Charlie Chaplin"
przecie to poklosie parcia Niemiec na dominacje w sektorze wodorowym - ich najnowszy pomysł na kontrolę Europy. oby sie potknęli
Oczywiste
bzdura
Póki co w Polsce są dwie stacje wodorowe, w Warszawie i Rybniku, do połowy 2024 ma być pięć.Najtańsze auto na wodór to obecnie Toyota Mirai, koszt to min. 323 900 ziko.
W Poznania też jest ale ma ja MPK poznań.
Właśnie tak będzie wyglądać przyszłość że prezesi firm będą po ulicach miasta jeździć tymi cudnymi bolidami, a zwykły Kowalski zmuszony będzie do komunikacji miejskiej gdzie w Łodzi dalej królują tramwaje Konstal pamierajace Gierka. Tysiące ludzi staci prace bo w Europie przestanie się produkować cokolwiek więc dochód warunkowy za posłuszeństwo czeka większość z nas i wcale nie jest to tak odległa przyszłość.
W Gdańsku też mamy.
Te cudowne bolidy są zwyczajnie drogie, bo nie są produkowane na skalę masową je te diesle, benzyny i elektryki. Musi wejść to masy
Ile było stacji paliwowych w Polsce w 1924r? Ile kosztują samochody produkowane masowo, a ile w ilościach wręcz śladowych?
Membrany elektrolityczne/wodorowe to nie są latwe w wykonaniu elementy.
Szybciej cieżarowki beda sie poruszać po drogach poza miastem jak trolejbusy lub po prostu ruszy transport kolejowy niż zobaczymy transport jak dziś tyle, że na wodór.
to mi wygląda jakby 2 woźniców rozmawiało o koniach wodorowych :)
Nic nie powiedzieliście jak rozwiązać problemy z magazynowaniem wodoru, czyli fakt że wodór magazynuje się pod bardzo wysokim ciśnieniem, oraz to że wodór jako najmniejsza cząsteczka przenika przez materiały z jakich zbudowane są butle.
Jakoś w Toyocie Mirai nie przenika.
@@jozwabutrym7894W Toyocie też przenika, co prawda ograniczono to wielowarstwową budową zbiornika, co niestety znacząco wpłynęło na jego cenę (komplet 3 butli ok.150 tys. zł), a i tak po 10 czy 15 latach są do wymiany.
@@Mariusz-bk5gd W znanej mi koksowni produkują gaz koksowniczy, w ilości ponad 150 000 m. sześc. na godzinę. W gazie tym jest ponad 50% wodoru. Gaz jest transportowany stalowymi rurociągami na odległość setek metrów i jakoś nic nie przenika. Tak że z tym przenikaniem to dziwna sprawa.
@@jozwabutrym7894 Przenikanie wodoru przez ścianki zbiornika nie oznacza, że po jego napełnieniu przyjdziemy na drugi dzień i wodoru tam nie będzie, ale jeśli przyjdziemy za m-c to ubytek wodoru będzie zauważalny.
@@Mariusz-bk5gd No ale jeśli ten wodór byłby bardzo tani, to niech sobie ulatuje.
Trochę clickbait, Zapomniales "dziennikarzu" dodać w tytule ze rozmawiasz o ciężarówkach.
Nie podoba się, to wycinaj
Na tą chwilę w Polsce są tylko 2 stacje tankowania wodoru. W USA Shell zamknął swoje stacje, teraz właściciele Toyoty Mirai mają ogromny problem...
1 w Poznaniu, i ciągle są z nią problemy bo instalacja z Hiszpanii chyba zamiast niemieckiej.
Masz nieaktualne informacje. Kilka stacji jest w trakcie budowy, a kilka zostało już oddanych do użytku, np. w Katowicach
@@obiektywny_turystaBudowanie infrastruktury bez pojazdów nie ma sensu, to tak jakby 100 lat temu najpierw wybudowali 1000 stacji benzynowych bo MOŻE kiedyś będzie więcej samochodów. Popyt rodzi podaż, a tu nie ma zapotrzebowania na samochód za ponad 300k w bardzo średnim standardzie, który zimą przejedzie 300 km.
Bajki pisane palcem na wodzie. Nie bedzie pradu na ladowanie elektrykow, a nagle, magicznie, znajdzie sie prad do produkcji wodoru💥 i to o wiele wiecej pradu.
A wodór dodatkowo produkuje się z węglowodorów - czyli z paliw kopalnych. Elektroliza jest niewydajna na skalę przemysłową.
E tam,trochę polskiego sprytu i każdy co ma fotowoltaikę zamiast oddawać za grosze do sieci wykombinuje jakieś ustrojstwo do przerobu wody i jeszcze na tym zarobi 🙂 My potrafimy wszystko!
@@ipodman1910 chyba nie tylko
@@fraudomek nie pojmujesz jednej rzeczy. Prąd na wodór będzie z foto i wiatraków. Już wyłączają całe fermy bo jest nadprodukcja prądu, ale w dzień. Wodór byłby produktem ubocznym. Stabilizującym system. Wszystko idzie na maxa. Proste nadmiar wodór, niedobór prąd z wodoru
@@przemek7795 nie. Tak to moze sobie dzialac przy malej produkcji. Nie wtedy gdybys mial zasilic wodorem caly kraj. Nie ma tyle pradu na swiecie. A dwa, to sie finansowo nie spina.
LNG ma już ładnych parę lat i dalej nie ma infrastruktury więc powodzenia....
*w Polsce
Tyle że na LGN robiłem jeżdżąc Iveco Stralisem z cysterną 1000-1300 km na 400 kg gazu więc nie widzę problemu w stacjach tankowania. Spokojnie da się zatankować w Wrocławiu i podjechać pod Ukry i z powrotem.
Wodór w Toyocie Mirai jest sprzężony podobno do 300 atmosfer. Ja nie rozumiem, po co silnik. Otworek w zbiorniku i mamy odrzutowiec. 😅
Nie 300. Do 700
@@egzi Dzięki. Ja to kiedyś wiedziałem, ale mi wyszło z głowy, bo mi się to w głowie nie mieści. :)
Nawet z tym szybkim tankowaniem wodoru to jest ponoć tak, że 5 minut to i owszem, ale jak jest jeden klient na godzinę
2:07 obyś zdążył dowieźć tę "dwojkę"😂
Należało by jeszcze dodać koszt takiego szybkiego ładowania..... i skąd ten prąd jest czy nie czasem z brudnego węgla? :):):)
Raczej niech ci co radują te wózki akumlatorowe udowodnią że 1 kilowat jest z zielonej energii - ale jak to zrobią to już w ich sprawa , ale zawsze można udawać że to ekologiczny prąd
Węgiel nie jest brudny jak się z niego robi darmowy prąd dla upadliny.
Oczywiście że jest i dziesiątki lat będzie. Dlatego gospodarka centralnie planowana z kierunkami sztywnego rozwoju za każdym razem upada z hukiem. Tu będzie identycznie.
Jak bardzo trzeba nie rozumieć z czego żyją producenci ios czy androida żeby myśleć, że kupujacy dokonują jekiegokolwiek wyboru o ktory mogliby pokłócić sie w internecie.
Gdziesz w Bieszczadach na zrywce drzewa.....ejjjjj,Wiesiek skocz do Lutowisk do Edka i przynieś 10 kg wodoru do kombajnu-error!!!!!😢😢😢
Zakażą wycinki i po problemie.
Czyżby porzucili konie??
Zastanawia mnie czemu nikt nie porusza tematu pojazdów na alkohol??
Bo kierowcy by sobie popijali a szczególnie w pracy
bo biopaliwa na dużą skalę są jeszcze gorsze dla środowiska niż ropa i benzyna
energia netto dla etanolu z kukurydzy jest poniżej 1 (czyli trzeba to dotować), biodiesel (jako tako 2-3 do 1) , metanol (3:1) tak czy siak to jest poniżej progu który daje dobrobyt . dopuszczalne jako tzw. mniejsze zło a nie baza transportu .
Biorac pod uwage ze do wytworzenia wodoru potrzeba... pradu... I to duzo, to na pewno bedzie taniej😂
Btw, wodor to nie lpg, nie da sie przerobic starych silnikow zeby pracowaly na wodorze. Tak wiec, czy elektryki czy wodorowe, rowna sie wymianie starej floty na nowa. Deal with it😁
No przecież się da.. w usa peterbilt u nas na ktorejs yczelni przerobili i uruchomili... nie kazdy nie wszystkie ale dac sie da... problem to zbiorniki które nowe homologacja będą miały na 10lat A potem albo nowe albo przegląd płatny co 2-3 lata
@@adamt3332 ale pisz prawde. Nie przerobili tylko opracowali nowy na bazie istniejacego. Silnik tira. I strata mocy to jakies 70%. O tym ze nie zamontowali go w aucie i nie przetestowali to juz nawet nie wspomne. 😂 Powtarzam, wodor to nie lpg, jesli ktos mysli ze mu przerobia 10 letniego gruza na wodor to moze snic dalej.
@@fraudomekdo tego gruza będzie trzeba będzie zamontować jeszcze zbiornik z sensownym zasięgiem 😂
Może na przyczepie sie zmieści
Tu nie ma co przerabiać. najpierw odpowiedź na zasadnicze pytanie. jaka sprawność oferuje silnik elektryczny(80-85%) a jaką najdoskonalszy istniejący choćby na papierze silnik spalinowy. jesli spalinowy osiagnie w praktyce 50% tego co potrafi silnik elektryczny to można zacząc dyskusje za ile i od kiedy.
Wodór jest super. Z 1 kg ogniwo paliwowe wytworzy 13 kWh prądu. Ale do elektrolizy wody i sprężenia wodoru potrzeba prawie 60 kWh. Czyli do przejechania 100 km potrzeba ~90 kWh prądu. Transport wodoru jest jeszcze bardziej ekologiczny. Największa ciężarówka (koń z naczepą) przewozi ~100 kg wodoru spalając 30 litrów ON/100km.
Jest powód czemu diesel wygrał gdy auta powstawały. Ale się okazał za dobry dla tych, którzy chcą nami rządzić. Za łatwo niewolnicy im spierdalają z plantacji.
😂 szybciej pkp cargo . nasza polska kolej dowiezie szybciej niz elektryczne ciezarowki.
Obecnie rządzący staraja sie jak moga by nie bylo juz nasze
a nie DB?
@@tomasztarkowicz3991 A to dlatego, że poprzedni rządzący doprowadzili PKP cargo do bankructwa, zapomniałeś dodać.
@@Robert-fl9yj Mylisz sie. Obydwie partie sa winne. Pkp cargo ma ten problem, ze byl glownie uzywany do przewozu wegla, dlatego spolka ma problemy. Rozwiazanie pkp cargo bylo tanszym wyjsciem z sytuacji. Mozna byloby zrewolucjonizować cargo, ale po co? Aktualna partia woli sprzedac i martwic sie potem, ze zagraniczne podmioty maja wladze w panstwie. Mam tylko nadzieje, ze zwolnieni pracownicy znajda lepiej platna robote w tej samej branzy.
@@itarH No właśnie, kto zarządził, że mają wozić węgiel aby ratować wizerunek partii zamiast realizować już zawarte kontrakty. O tym pisałem. Dlatego ich następcy mają teraz problem a w konsekwencji pracownicy firmy. Jak sobie wyobrażasz utrzymanie pracowników jak w perspektywie nie ma kontrahentów zrażonych poprzednimi decyzjami. Jedyną taką nadzieję daje zmiana właścicielska aby nowi mogli budzić zaufanie na rynku i odbudować ilość zamówień. W konsekwencji zatrudnić więcej pracowników.
No bo tak jest że jeśli auto ma służyć do PRACY a nie do lansowania się po warszafce to ma być tak skonstruowane by jego eksploatacja była jak najtańsza i najwygodniejsza. Nikt nie będzie kupować ciężarówki która x godzin stoi na ładowanie i tak samo ceny prądu w Europie nie spadają tylko ROSNĄ. Dlatego elektryczne czy to ciężarówki, czy nawet busy to będzie totalna nisza i żadni przekupieni przez odpowienie lobby politycy tego nie zmienią
jak nie masz podwójnej obsady too ciężarówka i tak musi stać
Przecież ciężarówka i tak więcej stoi niż jedzie w ciągu doby pod warunkiem że jedzie tylko 1 kierowca
Elektryczne Volva wciskał przewoźnikom Amazon. Kierowcy podchodzą do tego jak do jeża, i się nie dziwię. Amazon udowadnia że można to zrobić bez problemu i tak uklada im trasy, że nigdzie dalej nie jeżdżą, w praktyce nie śpią na parkingach tylko na bazie Amazon, gdzie dodatkowo nie śpią w kabinach tylko na „socjalu”.
Pozdro Szoferzy✌️
Czyli wielkie korpo wymyśliło jak wyciąć prawnie mniejszą konkurencje, która nie może sobie pozwolić na wielkie hale przeładunkowe z socjalem. Cudowna przyszłość, aż potrzęsam łańcuchami ze szczęścia.
Pan Masa mówi , że klient powinien mieć wybór pomiędzy napędem elektrycznym i wodorowym. Czyli pomiędzy kompletnie niepraktycznym napędem elektrycznym a wodorowym , którego jeszcze nie ma i jest dopiero w fazie testowej, Obydwa rozwiązania przy obecnych technologiach są nieekologiczne. Do tego słyszę, że praktyka wymuszania jest OK i trzeba się do niej dostosować. Panowie! Kogo Wy wspieracie ?
Dokładnie! W dodatku wodór produkuje się z węglowodorów (to znacznie tańsze i szybsze niż elektroliza). Węglowodory to paliwa kopalne… tyle że zamiast spalać efektywnie benzynę lub olej napędowy - to żeby wyprodukować wodór - trzeba będzie do tego procesu sporo dopłacić.
@@ipodman1910 Wodór produkuje się z węglowodorów wytwarzając CO2 czyli jest to pomysł do d... z definicji - po co zawrac d...
w firmie w której pracowałem kupiono 2 elektryczne Volva ciągniki siodłowe. Po zapięciu naczepy załadowanej 28 ton i przejechaniu ok. 60-80 mil zniknęło pół baterii. Już sobie wyobrażam transport na trasie Polska - Hiszpania. 2 tygodnie w jedną stronę. Gratulacje ekologiczne zj..y!!
chodzi o to że ma nie byc takiego transporrtu daleko bieznego......albo minimum....a myslisz ze po co pie.rdola ze kawa jest nie zdrowa i zeby nie pić......
@@krzysztofkozowski2968 transport dalekobieżny będzie realizowany pociągiem - Frankfurt n. Odrą -> Montpellier albo Bilbao . A Polscy kierowcy za karę będą musieli widywać rodzinę częściej niż na 2-3 tygodnie .
Czy naprawdę firmy zlecające transport zaczynają wymagać zero emisyjności?
Mi się wydawało że głównym kryterium jest cena.
Jak jakaś firma dzwoni do przewoźnika to raczej pyta ile to będzie kosztować a nie czy są zero emisyjni.
Oj, tu byś się zdziwił...
Duże firmy mają nowy fetysz - nazywa się ony ESG. I z niego wypływają właśnie takie wymagania ...
@@piotrekstangreciak6120 bo jak nie to w rankingach esg źle wypadną i za chwile nie dostaną kredytu na rozwój a inni przestana z nimi wspolpracowac. Ue przepisy wymuszajace takie rzeczy juz wdraza.
@@adamt3332 o to to to...
Czy ktoś wymaga wiary i wierzy w to czy nie; czy unika tego tematu czy nie - ograniczanie emisji jest największym problemem z jakim mierzymy się jako ludzkość.
Obniżanie kosztów to jedno, ale istotniejsze jest obniżanie emisji.
Na szczęście te dwie rzeczy nie wykluczają się wzajemnie bowiem wiemy doskonale, że chociażby zastępowanie źródeł kopalnych, odnawialnymi jest ekonomicznie uzasadnione. Podobnie będzie z transportem.
@@NimbleBard48Glupiś i uległeś praniu mózgu. Emisja CO2 dokonywana przez ludzi nie ma żadnego znaczenia, a już na pewno nie ta związana z transportem kołowym czy lotniczym.
Głupot i marzeń ciąg dalszy
Wodor nie wygra. Ma te same bolaczki, a nawet wiecej niz elektryki. Jesli bedzie trzeba przechowywac, to trzeba chlodziarki i specjalne zbiorniki, a to i tak nie gwarantuje braku wyciekow. Jesli "robic na miejscu", to i tak trzeba mega fabryke z gigantycznym zapotrzebowaniem na .... prad. Zatankowac, do auta sie da, ale trzeba albo chlodzic, albo upuszczac jak wodor zmieni faze na lotna i wzrosnie cisnienie. AFAIR.
cala ta elektryfikacja to pomysl z doopy. Samochody el rowniez maja pelno wad i bez dotacji i zakazow nie wytrzymuja konkurencji ze spalinowymi. Jak zwykle urzedasom wydaje sie ze na czyms sie znaja a rynek pojdzie byc moze zupelnie inna sciezka, np amoniak albo paliwa syntetyczne.
Transport ciężki i maszyny budowlane to dział gospodarki tożsamy z resortami siłowymi państwa.
Przyklad:
Silniki MTU to nie tylko maszyny cywilne.
to dlaczego nie ma karetek radiowozów i wozów strazackich elektrycznych? na co beda jezdziły
…I tu jest sedno
…problemu🤨
A zapomniałeś o armiiii😅?
Czołgi to na kabelek myślisz że kiedyś by miały powstać🧐😂😂😂😂
@@KonKokker to sobie policz ile ta armia , ratownicy i strażacy spalają paliwa vs osobówki .
Argument z brakiem infrastruktury na budowie jest troche slaby, bo co jak co ale pierwsze na budowie to podlacza sie prad…..infrastruktury wodorowej to dopiero tam sie nie znajdzie….
Co za duet💥. Ja tu widzę ogromny potencjał na polskim RUclips motoryzacyjnym 👍👏💪😂
Gruby i głupszy? :)
@@MotoPRawda ale ja poważnie. 😂 Was się kurew... dobrze ogląda 👍
Jak dla mnie wodór mnie przekonuje przez te wybuchowe właściwości no i ekonomika używania w autach w prywatnych rękach bo wodór będzie sprzedawany przez jedyny słuszny Orlen
Widzę zaklinanie rzeczywistości robienie sobie nadziei cały czas
Generalnie fajnie spoko, oby się udało, ale dostrzegam pewien problem
Co do elektryków co chwilę pojawia się argument że gdzie go niby będę ładował nie ma gdzie kto to wszystko rozbuduje i kiedy - podczas gdy przyłącza elektryczne mamy wszędzie dookoła.
Natomiast jeśli chodzi o wodór to już każdy super zadowolony będę sobie jeździł tankował i będzie super.
Mam nadzieję że obie technologię się przyjmą no no ale warto być świadomym że z wodorem to wcale nie jest tak łatwo.
Największe złoża litu to mają jednak USA... Więc z litem to średni argument
Maszyny który muszą przerzucić ogromna ilość skał żeby powstał "ekologiczny" samochód na pewno nie pojadą na prąd. Hipokryzja na najwyższym poziomie. Samochód spalinowy zanim trafi do huty ma za zwyczaj trzech właścicieli a elektryk będzie miał góra dwóch (jak dobrze pójdzie) i co potem z bateriami?.
Recykling, naprawa ( wymiana pojedynczy modułów), wykorzystanie jako bank energii
Są takie maszyny recyklingowe do baterii, co zmieli wszystko i odzysk ma na poziomie 80-90% a sama fabryka jest zasilana z solarów, widziałem materiał na ten temat
@@kahtyman7293hahahah - ofiara propagandy powtarza bzdety…
@@kahtyman7293 O czym ty piszesz? Trzeba tony skał przerzucić i spalić tony ropy żeby uzyskać surowce. A potem palić węgłem żeby był prąd. Materiał to ja też mogą nakręcić. :D
Dlatego wlasnie w przyszlym tygodniu zamawiam samochod z silnikiem diesla
Wolność i wybór. O to ładnie czyli oszukiwanie na pojemności już trwa. Ale dalej są goście co zachwalają że patrz nie ma degradacji ehhh. Dziękuję za info.
Jak dla mnie, to już wodorowce wygrały, wyścig o jak najwyższą cenę ! Hyunday Nexo od 370 do 400 tys. No qźwa brawo!
Panowie Wasze wypowiedzi dowodzą, że Wasza wiedza z zakresu baterii i zarządzania nimi jest bliska zeru!!! Dlaczego producenci aut spalinowych nie zalecają zjazdy do zera w baku?
16:55 Brutto / netto wynika z czegos innego. W bateriach litowych wystepuje rowniez efekt pamieci ( uzytkownicy starszych akumulatorow ni-cd doskonale go znaja ) . Jesli zbytnio rozladowac baterie i ja niedoladowac , wowczas bateria "zapamietuje" ilosc doladowanej energi i w nastepnych ladowaniach nie chce przyjac wiecej. memory wystepuje rowniez w aku samochodowych( aku litowo - jonowych) ale w dolnym zakresie naladowania. dlatego elektronicznie nie dopuszcza sie by calkowicie rozladowac baterie. gdybysmy zostawili samochod na dluzszy czas i bateria sie rzeczywiscie calkowicie rozladowala ( ponizej 0%) to uzytkowa pojemnosc baterii spadnie. Aby temu zapobiec ogranicza sie dopuszczalny stopien rozladowania od dolu - to jest to umowne 0%. W stosowanym zakresie pracy akumulatorow efekt memory nie wystepuje. Tak jest rowniez w akumulatorkach od urzadzen mobilnych , z tym ze sie nie uzywa pojecia brutto/netto. Natomiast czasami stosuje sie formatowanie , czyli przeskalowanie wskaznika naladowania.
Spada pojemnosc baterii , 100% zostanie przypisane nizszemu stanowi naladowania, co w przeszlosci moglo np wynosic 80%. Czyli ograniczenie stopnia rozladowania od dolu powoduje przedluzenie zdolnosci przechowania wiekszej energii .
Witam. W Szkocji rząd podjął współpracę z Firmą Shell na produkcje wodoru do samochodów i do mieszania z gazem sieciowym (dla domu). Po 2 latach pilotu shell się wycofał z gazu sieciowego. Okazało się, że shell nie zarobił na wodorze więc zrezygnowali
Oj tak, Nysa i Żuk były jednym wielkim testem na systemowo wszechogarniający tumiwisizm.
Czy oni wszędzie muszą pchać ten sam model kierownicy? Mam taką samą w Taigo, kolega ma taką w polo i drugi w golfie 😂😂😂. Wodór to taka sama utopia jak elektryki. Nie ma on sensu z samego założenia jeśli go produkujemy !!!! Przypominam lekcję o katodzie i anodzie że szkoły podstawowej jak ktoś miał bo teraz głównie tolerancji uczą. 😂
Czyli do 5 lat pojemność baterii sprawia wrażenie spadającej powoli, a później zaczyna się turbo jazda bez trzymanki, bo degradacja postępuje tak jak postępuje, ale nie ma już bufora. To by wyjaśniało czemu używanych samochodów elektrycznych nikt na zachodzie nie chce.
Czyli masz na papierze 80, ale w rzeczywistości 100kWh, przez 5 lat niech Ci spadnie do 70. Ty myślisz że spadło 10, a spadło 30.
Mając tą wiedzę, tylko frajer to kupi, a po 10 latach będzie się nadawać wyłącznie na złom, a średnia wieku samochodu w Polsce... to 15 lat, gdzie ludzie kupują najczęściej 5-10 latki, czyli coś - czego już w wariancie elektrodebilności, nie będzie dało się odsprzedać, a jedynie zezłomować.
fajnie że zrozumiałeś jak działa bufor , alę tak jak w spalinach są auto które się degradują szybciej i wolniej .
np. Tesla X 2017 - 91%
W dziejszym pokręconym świecie nie widzę problemu żeby na samochód spalinowy nakleić naklejkę że identyfikuje się jako pojazd elektryczny, ( w końcu ma akumulator 😅) a gdy ktoś będzie to kwestionował należy głośno krzyczeć że to dyskryminacja ze względu na mniejszą pojemność bateri.
😂😂😂
Dobre!!!
Amen!
I jeszcze "mowa nienawiści" 🤣🤣🤣👍
Mogę kupić Toyotę Mirai za 10k EUR. Ale jak widzę cenę 1 kg H2 za 15 EUR i tyle autko potrzebuje by przejechać 100 km, i nie wejdzie do zbiornika w.ięcej niż 6kg to dziękuję ja postoję.
ja zapytam skąd więc infrastruktura wodorowa? Bo za kasę na budowę stacji z wodorem można zrobić duży kawał infra do ładowania. A co do niemców :) przegrywają z chińczykami to czemu nie pchać wodoru (przy dystrybutorze będzie trzeba słono płacić)
Dzięki za bardzo przyjemny i Wesoły odcinek o motoryzacji. Pozdrawiam obu panów
Świetny materiał oraz pełna zgoda z Panem Masywnym. Moim zdaniem elektryki skończą jak świetlówki energooszczędne chyba że zaczniemy robić baterie z np marchwi.
Wodór ?? Zaleta bo się krótko tankuje? Śmiech na sali , przeciętny Kowalski patrzy żeby jazda wyszła jak najtaniej, ładowanie elektryka z gniazdka wychodzi najtaniej... wodór wychodzi bardzo drogo... zdecydowanie elektryk i takie auto właśnie kupiłem
Ci co siedzą w przemyśle (hydraulika siłowa łącznie z mobilną) może znają firmę HYDAC (niemiecka) sprawdźcie czym sie teraz zajmuje, a może BOSCH który ma seryjne rozwiązanie ogniw wodorowych.
13:31 DBM Energy i dostawca prądu firma Lekker Energie. Audi A2 pokonało dystans z Monachium do Berlina ponad 600 km i potem cisza , temat się urwał 🤔 2010 rok chyba
wodór wygra, ale tylko w konkursie na najdroższe paliwo, najmniejszy zasięg na jednym ładowaniu albo największe zagrożenie pożarem/wybuchem.
Tiry to ogromne pojazdy, nie rozumiem dlaczego nie można byłoby zrobić wymmienych baterii, bateria nie musi być konstrukcją Tira, ale cos bardziej nie zależnego. Kierowca podjeżdza, wymieniają baterie i dalej może jechać. Myśle że jest to mniejesze wyzwanie technologicznie niż wodór, nawet jeżeli wodór będzie tańszy w produkcji to musi oznaczać że prąd jest tańszy, a co za tym idzie to jazda na samym prądzie będzie tańsza... strat energi w obiegu wodoru nie da się wyeliminować.
Wymienne baterie w punktach na trasie musiałby być spięte inforrmatycznie z pojazdami, co nie jest problelem bo dziś każdy pojazd to mały komputer... Dla sieci też lepsze byłoby cykliczne ładowanie tych baterii w tych punktach w sposób bardziej przewidywalny niż budowanie ogromnych przyłączy do EV które muszą zapewnić moc bo przyjechało nagle 5EV + 2 tiry ..
Niech lepszy produkt wypiera gorszy i niech to konsumenci zdecyduja portfelem, przymuszanie powoduje tylko wprost proporcjonalny sprzeciw co widac obecnie doskonale na przykladzie elektryków.
Popieram w całej rozciągłości tematu. Niech produkt lepszy wypiera gorszy ale zasady rywalizacji rynkowej mają być fer.
Mi sie wydaje ze i rolnictwo moze pójść w ciagniki napedzane wodorem, ktory mozna wyprodukowac z użyciem fotowoltaiki, a woda zazwyczaj jest już dociągnieta wodociągami albo są studnie
Wodór jest trudny w magazynowaniu. Już prędzej wyprodukują lepszego rodzaju baterie i ładowarka 1000 kW
Tam gdzie nie ma infrastruktury do ładowania bateryjek zastosować mobilne magazyny energii z bateryjkami na pace :)
3:27 Jest starożytne rozwiązanie znane od lat , kolej . Tylko że politycy od 20 lat przy byle pretekście wrzucają hajs na kolejną drogę ,do tego drogi dla ciężarówek w Polsce są bajecznie tanie.
4:38 Przypomina ... tak jazda autem zasilanym CNG .
Ja bym chciał auto które zamiast benzyny, spala polityków i "ekologów".
no i to jest pomysł - nawet jak bym nie potrzebował to codziennie po pracy robiłbym extra z 500km żeby uzyskać jak największy przepał :)
Dobre, tak ze dwie Ursule na 100 km albo 4 Grety ... ;)
W UK floty tir'ów jeżdżą na paliwie CNG czyli METANIE. Jest to ekologiczne paliwo i tanie i diesle jeżdżą na nim bez problemu.
Nawet jeździłem Iveco Daily o takim napędzie i całkiem fajnie sie nim jeździło, a jeździłem nim 6 miesięcy.
juz dawno temu po 2 wojnie swiatowej samochody jezdzily na gaz drzewny.
Wodór może się sprawdzić w transporcie ale na pewno nie jest dobrym rozwiązaniem dla samochodów osobowych . Powiedzcie coś o kosztach kompresji wodoru do 500bar , o kosztach składowania wodoru , oraz o ewentualnych wyciekach wodoru .
cytat z pracy naukowej pt "Analiza porównawcza jednostkowych kosztów produkcji wodoru w
elektrowniach z kosztami w odnawialnych zródlach energii (OZE)" autorstwa profesoerow politechniki Opolskiej
Cytat : "Wnioski
Przedstawione w pracy wyniki analiz pokazuja, ze koszt produkcji wodoru z wykorzystaniem energii
elektrycznej, szczególnie z OZE, jest wysoki. Malo tego, z ilosci ok. 180 MJ elektrycznosci uzyskuje
sie tylko kilogram wodoru (wartosc opalowa wodoru wynosi H2 Wd =121 MJ kg), z którego na
powrót mozna otrzymac zaledwie ok. 60 MJ energii elektrycznej. Produkcja taka jest zatem
„termodynamicznym barbarzynstwem”.
Od ponad 6 miesięcy jeżdżę elektrycznym ciągnikiem siodłowym na kontenerach w Hamburgu. Generalnie dla kierowcy jest to super auto. Cisza, duża moc 660ps, zaawansowane systemy bezpieczeństwa itp. Firma kupiła 3 takie auta, 4 wypożyczyła i zamówiła kolejne 2. Dodam tylko że pracuje w firmie która posiada około 50 ciągników. Generalnie początkowo w firmie była duża euforia ponieważ te auta w Niemczech nie muszą płacić podatku drogowego. Natomiast szybko się okazało że to tak pięknie nie wygląda ponieważ wydatki są gdzie indziej. Sam ciągnik kosztuje 350000€ do tego firma kupiła 2 ładowarki 250000€ za sztukę. Więc jest to olbrzymia inwestycja. A co dostali w zamian. Spadek produktywności ponieważ zamiast 10-12 kontenerów robimy 6-8 max. Jest to spowodowane minimum 2h ładowaniem tego auta. Tylko że to nie działa tak zljak z dieslem ponieważ trzeba to zaplanować. Ładowarka niby ładuje z mocą 250kw pod warunkiem że podłączone jest tylko 1 auto. Często moc spada ponieważ w sąsiedztwie ładuje się mnóstwo osobówek. Same ładowarki często łapią muła albo w ogóle się zawieszają i trzeba je restartować. Same auta również trzeba często aktualizować ponieważ ciągle zmieniają się parametry ładowania. Np. pierwsze co zrobiłem jak dostałem ta lkw to pojechałem na serwis aktualizować system bo ogrzewanie kabiny nie działało. Takich "awarii" jest mnóstwo i bardzo skutecznie dezorganizują pracę. Dodam że zasięgi tych aut to mit. Po naładowaniu pokazuje zasięg 450km. W rzeczywistości z pełnym kontenerem zasięg to 200km z pustym 300km. Duzym problemem jest ciężar samego ciągnika 11,5t o 3t więcej niż diesel. W realu jeździmy zestawami 44t. Na kontenerach jest to legalne ale zdąża się że mamy więcej. Pojechałem ostatnio na firmę i jak mnie zwazyli to odmówili załadunku. Poza tym tak ciężkim autem źle się jeździ bo bardzo łatwo wpaść nim w poślizg. Jedno auto już kolega skasował. Ja również kilka razy najadłem się strachu. Infrastruktura w Niemczech dla elektryków nie jest problemem ale czasy ładowania są zbyt długie. Jak zajedziesz na stację i lądują się osobówki to już wiadomo że będziesz się ładować minimum 3h. Niby mi za to płacą ale obiadu już z rodzinka nie zjem. Generalnie dopóki baterię będą tam mało pojemne to ta technologia nie ma szans. Rozmawiałem z szefem i generalnie oni nie chcą tych samochodów bo są drogie, nieproduktywne i generują mnóstwo problemów ale DUZE FIRMY CHCA BYC ECO i to jest problem. Podpisujesz kontrakt i 70% autem obsługujących firma ma być elektrycznych. Nie to tracisz kontrakt i wylatujesz. Generalnie wszystko rozbija się o ekologię. Na szkoleniu mówiono nam że 80% tych baterii nadaje się do recyklingu. I tak jest jak kolega uszkodzil auto na porcie (drzwi, lusterko, zderzak) to faktura za naprawę to 70000€ bo trzeba baterię wymienić (nie wszystkie bo jest 5 sekcji). Jak jakiś przewoźnik chce położyć firmę to elektryki czekają.
@@Grzejnikpoz bardzo ciekawy komentarz i perspektywa. Dzięki!
Polsce to chyba nie grozi szybko - wlasnie czytam dzisiaj, ze panstwo wstrzymuje doplaty do samochodow leasingowych , a wiekszosc transportu towarowego w RP to leasing. Malo kto pozwoli sobie na zakup za gotowke takiego cuda, po to by dostac doplate. Piekne pole do finansowej zonglerki. Doplate dostaja towarzystwa leasingowe jesli kupia za gotowke , ale leasingujac samochod wcale tej doplaty nie musza przeniesc w calosci dalej.
Często to powtarzam znajomym, powtórzę się i tutaj. Zastąpienie motoryzacji elektromobilnością akumulatorową będzie możliwe dopiero wtedy, gdy baterie ogniw w samochodach będziemy mogli wymienić na podobnej zasadzie jak baterie w pilocie do TV: odpinamy i wyciągamy rozładowane, wkładamy naładowane i jedziemy dalej, rozładowane możemy zostawić wtedy np na stacji wymiany (a być może kiedyś również w domu), gdzie się spokojnie naładują dla nas lub następnego klienta, bądź zostaną zwrócone producentowi gdy obsługa stacji stwierdzi zbyt duże zmniejszenie pojemności/żywotności. Producent wtedy technicznie je może "dzierżawić" (co realizuje wyśniony obieg zamknięty odzysku), a najemca wnosi jedynie kaucję, zarobek odbywa się na usłudze wymian wyczerpanych na pełne.
cysterny do tankowania wodoru mamy już w Polsce
Ale trzeba przyznać materiał nie jest sponsorowany przez właściciela marki Audi "taki na chyba Volkswagen niechcący poprostu oszikiwał na wynikach spalin samochodów"
Nie wyobrażam sobie traktora na prąd!!
[Paliwo syntetyczne - kiedy odcinek?]
Witam Pawle,
Dzięki za fajny odcinek :)
Pytanie krótkie, co z paliwami syntetycznymi? Czy i jak duże wysiłki wkładają firmy w udoskonalenie technologii produkcji benzyny/diesla w sposób dzięki któremu po drodze usuwa się dwutlenek węgla z atmosfery? Dlaczego nikt nie lobbuje za tym rozwiązaniem?
Rozwiązałoby to problem z infrastrukturą, o której nie było wspomniane o tym w materiale. Brakuje prądu, sieci przesyłowych, magazynów energii, a tym bardziej jakiejkolwiek infrastruktury dla technologii wodorowej.
w miniaturze jest cieżarowka z pantografem a w rozmowie nie było o tym mowy (chyba ze coś mi uciekło) czy ta technologia ma jakieś szanse na upowszechnienie Pana Redaktora zdaniem? to byłaby nie taka duża innowacja która mogłaby popchnąć lawinę zmian na rynku; skoro nie trzeba "tankować" to niemal "nieskończony" zasięg, skoro wyodrębniony pas dla elektyków to czemu nie jazda autonomiczna, skoro jazda autonomiczna + "nieskończony zasięg" to kierowcy są tylko potrzebni na załadunek, przejazdy między autostradami i dojazd do rozładunku. inny śwat.
technologia wodorowa jest znana i stosowana od kilkudziesieciu lat i nadal znajduje sie na tym samym etapie rozwoju. W stosunku do akumulatorowej technologia wodoru ma opoznienia kilkudziesieciu lat. Skad wodor? - z ropy naftowej (weglowodorow) . W procesie reformingu uzyskuje sie wodor i uwaga CO2 - zo z nim zrobic ? . Lub w procesie elektrolizy wody , gdzie potrzebne sa znacznie wieksze ilosci energii niz do naladowania akumulatora dla przejechania tej samej odleglosci. Spalanie bezposrednie ? w przeliczeniu na mase wartosc opalowa wodoru jest 3 razy wyzsza od wartosci opalowej benzyny - tzn zeby przejechac np 1000 km trzeba 100kg benzyny albo ok 30 kg wodoru. wodor ma ciezar wlasciwa w warunkach normalnych 0,08 kg/m3 ( 10000 razy lzejszy objetosciowo od benzyny ) , czyli potrzeba ok 375 m3 wodoru . Jak go magazynowac w samochodzie , kiedy bagaznik o pojemnosci 1 m3 uchodzi za bardzo duzy ? Trzeba sprezyc i to ok 700 razy . Trzeba wlozyc mase energii do sprezenia - sprezarka to nic innego jak odwrocony silnik tlokowy. Zamiast wprost wlozyc energie w ruch samochodu najpierw ja wkladamy w sprezenie wodoru. To, ze pozniej jedziemy to dzieki temu , ze odzyskamy czesc tej wlozonej energii.
Dodatkowy problem , ktory w zasadzie wykluczy stosowanie wodoru - ma najwyzszy wystepujacy w naturze wspolczynnik dyfuzji. Czesc wodoru bedzie sie zawsze przedostwac przez scianki zbiornikow do otoczenia . Ten uwolniony wodor laczy sie w atmosferze z innymi zwiazkami w wyniku czego powstaja nowe silnie cieplarniane gazy . To Bardzo kosztowna technologia pochlaniajaca duzo energii. Bardziej realny wydaje mi sie transport ciezarowy na dluzsze odleglosci na szynach - niektore wiodace pod wzgledem ekologii panstwa zabronily przejazdu przez ich terytorium odleglosci wiekszej niz 100 km od granicy samochodem ciezarowym . na wieksze dystanse trzeba wjechac na wagon. to moze przyniesc realne korzysci w krotkiej przyszlosci. Ogniwo metanolowe byloby idealne do napedu samochodow , gdyby nie fakt , ze metanol jest silnie trujacy. Przy masowym stosowaniu ta silna trucizna z pewnoscia przedostanie sie do srodowiska. Pojedyncze samochody maja sie dobrze- bez problemu zasiegi rzedu 1000 km. Wiemy , ze przejscie europy w calosci na elktryki nie wplynie na klimat . Miast pakowac sie w utopijne projekty nalezy inwestowac w infrastrukture konieczna do zycia w nowych warunkach klimatycznych - studnie glebinowe , nawadnianie pol itd itp. Konflikt w Syrii jest konfliktem klimatycznym , jesli nie chcemy by sie przenosil do europy , trzeba sie przygotowac na cieplejszy klimat . Ocieplenie klimatu do dar niebios , tylko go chciec wykorzystac.
prognozowany jest nadal wzrost wydobycia ropy naftowej , nawet jesli przejdziemy na prad. kazdego roku emisja co2 bije globalnie nowe rekordy.
Dobrze posłuchać fachowca a nie polityka ,czy zielonego znawcy
Taktyczny komentarz dla polepszenia zasięgu na minimum siedem słów....!!!
👍👊💪👏👏👏💪👊👍
Najlepsze chyba są paliwa płynne (w warunkach normalnych). Zbiornik można łatwo napełnić, może mieć różne kształty, nie wymaga ani ciśnienia, ani chłodzenia, dzięki czemu może być relatywnie lekki. Dalej wydajniej by było pewnie przepuścić takie paliwo przez ogniwo paliwowe i tym zasilić jakiś silnik elektryczny, zamiast bawić się w silniki spalinowe. Osobiście dla mnie jednym z ciekawszych paliw byłby etanol, ze względu na łatwość samodzielnej produkcji. Swoją drogą już dzisiaj są dostępne ogniwa paliwowe na metanol, także chyba powinno dać się stworzyć coś podobnego na etanol.
najwyzsza wartosc opalowa ma benzyna i diesel , wszystkie inne paliwa jak metanpl , etanol i produkty bio maja do 2 razy nizsza wartosc opalowa przy wyzszych kosztach produkcji . Politycy moga sobie zarzadzac co chca , jeszcze kilkadziesiat lat bedziemy korzystac z tradycyjnych paliw plynnych . NIkt nie bedzie w stanie sfinansowac ich substytutow. Zadecyduje ekonomia. Nie da sie przejsc na elektrycznosc natychmiast w krotkim czasie , to bedzie proces trwajacy paredziesiat jesli nie kilkadziesiat lat. Najszybciej zobaczymy chyba akumulatory o zwiekszonej gestosci pradowej , ale jeszcze kwestia ceny. Ludzie maja opory do elektrycznosci , gdyz da sie znalezc tansza alternatywe przy mniejszych uciazliwosciach w oparciu o silnik spalinowy. Chce rowniez zauwazyc ze niewielki silnik spalinowy z lekkim samochodem o ciezarze ok 1500 kg aktualnie produkowany przez BMW ma emisje CO2 maks. 105 g/km . Srednia emisja polskich elektrowni w przeliczeniu na km jazdy elektrykiem to ok 120 g/km. Zatem rezygnujac z takiego silnika przechodzac na elektryka aktualnie w RP zwiekszamy emisje. Zeby to przejscie bylo skuteczne nalezy poprawic mix energetyczny. Bez tego proby transformacji sa syzyfowa praca , ktora nic nie da. Najtanszy i najczysctszy jest prad z elektrowni jadrowej po okresie amortyzacji , jest nawet nieco tanszy o pradu z PV.
@@kapelmaisterful Gęstość energii, to tylko jeden z parametrów, i jak benzyna czy diesel mają tu przewagę nad wieloma alternatywami, tak np. trudno jest je wytworzyć samemu, co np. podaje się jako zaletę bateryjkowozów, że można je "załadować w domu". No i ani jedno, ani drugie nie ma tej wartości opałowej dwukrotnie większej od takiego etanolu, bliżej o 50%. Dalej idąc - sprawność ogniw paliwowych teoretycznie może być dużo wyższa od silników spalinowych, co może zminimalizować różnice w gęstości energii. I tu jest chyba potencjalny problem z benzyną czy dieselem, na ile łatwo wytworzyć ogniwo paliwowe działające na mieszaninę różnych węglowodorów.
Jeśli chodzi o emisję CO2, to akurat ta metryka mnie w ogóle nie interesuje, bo służy wyłącznie do napędzania propagandy. A najtańszy zdaje się jest prąd z węgla w kraju, który ma własny węgiel, i z tego co pamiętam jest to rozwiązanie tańsze nawet od atomu.
@@_muody wytworzenie pradu w domu jest mozliwe dlatego ze ktos dal do dyspozycji PV i caly osprzet. Gdybys tego nie dostal to pradu nie wyprodukujesz - nawet do roweru ktos musi dac Ci dynamo. Urzadzenia do produkcji biodiesla w warunkach domowych sa o wiele prostsze od tych do produkcji pradu. Silnik poleci rowniez na bimbrze a ten robi sie od wiekow w domu . Wiec to zaden argument , ze w domu. W sytuacji krytycznej wystarczy jeden przepis zabraniajacy ladowania z wlasnych instalacji samochody elektryczne i po sprawie. Sprawnosc ogniw paliwowych to rzad 50% - to tez jest reakcja spalania. Sprawnosc elektrolizy wody to rzad 35%. Wyzsze sprawnosci uzyskuje sie przy elektrolizie pary wodnej , ktora najpierw trzeba uzyskac . Kazda dodatowa przemiana to dodatkowe straty. Energetycznie ogniwa wodorowe sie nie zamykaja w rozsadnych granicach . Na produkcje 1 kg wodoru trzeba zuzyc 180 MJ pradu , z tego 1 kg wodoru uzyskamy 60 MJ pradu . Czyli sprawnosc calosci 30%.
Ogniwa sa drogie - porownywalne do baterii i sa mniej trwale. Mozna wodor produkowac z weglowodorow ale powstaje przy tym taka ilosc CO2 jaka powstalaby przy ich spalaniu w silniku, wiec sensu nie ma z tego punktu widzenia. Sa instalacje pompujace CO2 pod ziemie albo do morza , ale co z tego wyjdzie to sie okaze za kilkadziesiat lat , kiedy politycy znajda sobie nowego wroga - zakwaszenie oceanow.
Sprawnosc nowego akumulatora litowego to rzad 90 % ,sprawnosc silnika el. to ok 95 % ale sprawnosc elektrowni weglowych jak w Polsce to rzad 37-40%. czyli wynikowo masz sprawnosc 34% . ( Diesel ok 40 % )
Sprawnosc PV to 28%. . zgodnie z 2 zasada termodynamiki - kazda przemiana energetyczna daje straty.
OZE jest jeszcze drogie , najtaniej wychodzi prad z elektrowni jadrowej po jej amortyzacji. Dzisiaj nalezaloby stawiac elektrownie , zeby za 20 lat , kiedy BEV stana sie masowe , moc je tanio ladowac . Tani transport i w ogole energia to konkurencyjna gospodarka , a to oznacza lepsza jakosc zycia. Polska gonila szybko zachod dzieki ... weglu.
Wodór to jeszcze głupszy pomysł.
Dobry crossover redakcyjny :D
covid, inflacja , putin , transformacja energetyczna - 4 nieszczescia na raz w krotkim czasie to za duzo dla ludzkosci.
Są katalizatory NOx które mocznika nie potrzebują ...
Ile kosztuje przejechanie 100km na wodorze ??? 80pln ? Mój Touareg 3.0 TDI pali średnio 9.8 ltr/100 a więc 60pln ale jaka różnica...
@@falcon77falconetti32 Ale co to ma do rzeczy. To kwestia skali. 80 lat temu byś jechał do apteki po litr oleju z orzeszków.
@@MotoPRawda co ty piszesz, ja mówię o kosztach eksploatacji a ty o historii...utopia, samochód na starcie 70% droższy, eksploatacja min 30% droższa, ekologia to ściema, kasa dla kilku "cfaniakuf" , golenie frajerów i tacy jak ty, lobbyści którzy mają płacone za wciskanie ludziom ciemnoty.
Nie wiadomo która technologia wygra i to nie zależy od nas ale stacje tankowania wodoru można postawić wszędzie a stacje ładowania prądu już nie . Do stacji ładowarek jeśli ma być na kilka lub kilkanaście samochodów jednocześnie to trzeba tam doprowadzić całkiem pokażnych rozmiarów kabel co nie jest tak proste . Koszt jest astronomiczny.
'stacje tankowania wodoru można postawić wszędzie a stacje ładowania prądu już nie' xD
A ja chciałbym móc pojechać Dieslem od rolnika.
Że żuk był nowocześniej zbudownym dostawczakiem od vw to wystarczy spojżeć na ten silnik z tyłu i paka też z tyłu to troche patologia to tak jak by ktoś chciał zbudować auto dostawcze na bazie malucha
Podpowiedzcie czy na,,miękkim" dowodzie można poruszać się autem po czasie jego ważności jadąc np. po odbiór tego stałego ?pozdrawiam
Co masz w CEPIKU?
Bo dowodu nie musisz mieć przy kontroli
Nie możesz... Fizyczny papierek już nie jest w ogóle potrzebny. Czy jak skończy Ci się termin karty bankomatowej to weźmiesz pieniądze? No nie... Tak samo tutaj. Jeśli nie odbierzesz nowego dowodu i w systemie nie zaznaczą, że już masz nowy. To będzie równoznaczne z brakiem dowodu i tyle...
Budowali trakcję elektryczną chyba koło Hamburga i Monachium dla ciężarówek 🤔 czy to już działa?
nadal pozostaje wymiana automatyczna butli wodoru lub baterii - rozwiązuje się problem homologacji zbiorników i recyklingu baterii
Butla ma gwarancje na 10 lat. Potem trzeba ja wymienić i jej koszt przekracza połowę wartości auta
Cummins opracował konwersję wodorową dla swoich silników wysokoprężnych. Można będzie zmodyfikować istniejące silniki na zasilanie wodorowe po przez wymianę głowicy silnika i oczywiście sterowników.
Pieniądze wywalone w błoto. Po co jeździć na wielokrotnie droższy wodór, skoro on i tak pochodzi z przetworzenia węglowodorów (czyli paliw kopalnych) do którego trzeba dołożyć mnóstwo energii żeby uzyskać wodór?!?
@@ipodman1910 wodór można pozyskiwać z elektrolizy wody. Można to robić z nadwyżki energii z wiatraków, a występują takie okresy kiedy wyłącza się wiatraki z powodu nadprodukcji prądu co więcej wypłaca się rekompensaty za przestoje.
@@gosci1 Równie dobrze ten prąd możesz trzymać w banku energii (o ile wybudowany) zamiast męczyć się z procesem o niskiej sprawności
@@gosci1 elektroliza to kompletne marnotrastwo energii!!!
@@ipodman1910 lepiej zapłacić za przestoje farm wiatrowych, czekając na wystarczająco trwałe, tanie i pojemne banki energii. Ta sama sytuacja z elektrolizą jak z akumulatorami. Jeśli będzie rozwijana technologia pojawi się wydajniejsza technologia.
Nie widzę sensu koncepcji samochodów spalających wodór, skoro są wodorowe ogniwa paliwowe. I tak i tak muszą być drogie butle na wodór a silnik spalinowy hałasuje, drży, potrzebuje biegów i ma sprawność w porywach 40%. Elektryczny jest cichy a sprawność ma ponad 90%. Wodór to jest naprawdę pieśń przyszłości. Dopóki jest drogi i pochodzi głównie z metanu a nie z elektrolizy, to jest słabo. Acha, z tego co pamiętam butle wodorowe mają atest na 15 lat a potem w takiej Toyocie Mirai wymiana kompletu 3 butli kosztuje 150tys.zł. Owszem, jest to lepsze rozwiązanie ale nie zawsze lepsze wygrywa z masowym i tańszym, jak np. Mac z PC. Mac od zawsze był lepszy a powszechniejsze są PC-ty.
bylyby tansze i trwalsze. Jedna przemiana energetyczna mniej. ogniwa sa drogie i nietrwale.
Unia właśnie rozpoczęła konsultacje, na temat obowiązku posiadania przez firmy transportowe samochodów elektrycznych. Chcą wprowadzić obowiązek posiadania elektrycznych samochodów, nie tylko ciężarowych.
No i dobrze pierwsze to smieciarki w wielkich miastach jak warszawa ,jak nie elektryk zakaz wywozić śmieci.Potem dostawy do marketów tez elektrycznymi
nie ma obowiązku wystarczy ECTS
a wodór to co tez sie bierze z powietrza? ehh, nie ma zrodel idealnych ale najlepsza jest ropa, bez problemu diesel w tirze moze jezdzic na LPG i dziwnym trafem nikt o tym nie mówi
Rzepak też nie jest głupim pomysłem
@@thomaskowalski2465 a amoniak jeszcze lepszym - prosty w produkcji łatwy w transporcie i przechowywaniu ma jeszcze wiele innych plusów i właśnie z tego powodu nigdy nie będzie wprowadzony
@@hublanek o amoniaku pierwsze słyszę
@@thomaskowalski2465 poczytaj - bo bardzo ciekawy temat
@@thomaskowalski2465 sławne adBlue :)
W rybniku autobusy wodorowe oprócz tankowania wodoru na stacji tankuje się także z przyczepy ale tylko do połowy pojemności zbiornika w autobusie. A na stacji są lepsze pompy i tam do pełna.
To nie ejst kwestia pompy, autobusy w rybniku są na 350 czy 700 bar w zbiornikach?