Ej jesteś profesjonalista bynajmniej za takiego się mnie masz jak rozumiem a może ktoś jeszcze.....taki ma i podnosi maskę i jest w szoku ....co ja kupiłem Szanuj tych co cię wspierają pozdro
A najlepsze jest wrażenie z przyspieszania z komentarzem, że to nie przyspiesza. A tam nie 60 a co najmniej 70 (powinno kiedyś być). Miałem jedynkę z trzybiegowym automatem i jeśli mam być szczery, to nie zamulał. Nawet na gazie.
Moje pierwsze auto 1.5 Diesel (50KM) rocznik 1979 czyli przedlift i ostatni kontakt z niemiecką motoryzacją ;) Autem czuło się, że się jechało i trudno było dostać mandat za przekroczenie prędkości bo jak się już nawet rozbujało to było głośno. Do zalet niewątpliwie należało małe zużycie paliwa coś koło 5 litrów a poza miastem dało się i mniej. W połączeniu z dużo tańszą ropą względem benzyny w latach 90tych to był idealny budżetowiec dla studenta. Za 5 dych to ja miałem zatankowane auto nawet na 2 miesiące - karta na wszystkie linie MPK kosztowała mnie dużo więcej ;) Wad to auto miało mnóstwo. Od pękających plastików (miałem ten sam motyw z tylną klapą ale ogarnąłem częściami ze szrotu), klamek, zaniku masy na tylnich światłach to jednak muszę powiedzieć że przez 2 lata eksploatacji autko nigdy nie zawiodło oprócz mocnej zimy gdy po prostu nie odpalał :D Paradoksalnie blacharsko trzymał się dobrze pomimo że był powypadkowy. Dziwnę, że miałem znacznie inną kierownice której teraz na google nie znajduje. Wkurzało umiejscowienie radia które w tamtych czasach zawsze się wyciągało nawet na krótki postój bo były kradzione. Radio było schowane częściowo za kierownicą i trzeba się było pogimnastykować i zostawiać kierownice dobrze skręconą aby móc wyciągnąć. Prawie 20 letni poszedł dalej do ludzi i to za dobre stosunkowo pieniądze jak na stan, wiek i przebieg. Zawsze chorowałem na Golfa 2 ale był wtedy poza zasięgiem.
Pamiętam, jak uczyłem się jeździć na ojca mk1 1.1L . Jak miałem 12-13 lat (2002-2003) dawał mi jechać normalnie drogą asfaltową na grzyby 15 km. Faktycznie, jak na połowę lat 70 prowadził się bardzo dobrze, tylko ten brak wspomagania trochę wyrabiał mięśnie. O tych podłużnicach też ojciec mi mówił "harmonijki" 😜
Miałem golfa z 1979 w wersji LUX. Silnik 1.3 na gaźniku, super auto, lubiłem nim jeździć, bardzo dobrze się prowadził. Sprzedałem go bo mechanicy nie chcieli naprawiać, bo komputera nie miał, bo gaźnik to statek kosmiczny dla dzisiejszych mechaników wymieniaczy. Kurde tęsknię za nim...
@@tombouu ooo kolego, co ja mechaników odwiedziłem, raczej powinno się nazywać wymieniaczy ich, bo w końcu Golf kompa nie miał i czarodziejski gaźnik miał...
Tato miał jeszcze starszego, tego z wąskimi lampami z silnikiem diesla. Zauważ że ta karoseria naprawdę "nie trąca myszką" nawet dzisiaj. Jak dla mnie to jest TOP sylwetki kompaktowego auta. On jest w swojej prostocie po prostu PIĘKNY. Miałem okazję jeździć w firmie polonijnej w latach osiemdziesiątych taką samą wersją jak u Ciebie, tylko dieslem i co zauważyłem: jedyną irytującą cechą było "twarde dobijanie" przedniego zawieszenia na większych nierównościach. Myślałem że to dotyczy tylko "jedynek" ale kiedy przejechałem się "dwójką", którą mieliśmy w firmie, okazało się że to też w niej występowało. Nie zapomnę sytuacji, która miała miejsce po próbie włamania się do naszego Golfika. Ktoś zniszczył wkładkę zamka więc po zakupie w Pewexie zabrałem się do wymiany. Zacząłem już ściągać tapicerkę drzwiową żeby jak to w naszych "wynalazkach" dostać się do klamki, gdy nadbiegł kumpel i powiedział mi coś takiego: pamiętaj, jeśli nie będziesz wiedział jak coś zrobić w Golfie, zastanów się jak by to mogło być najprościej skonstruowane i to właśnie tak będzie... Po czym uchylił drzwi, podważył srebrny ozdobny pasek na klamce, który "odkrył" jedną śrubkę, z boku drzwi wykręcił drugą co "uwolniło" klamkę z wkładką, po czym odkręcił trzecią i wkładka "wypadła" z klamki... Niezłe, co?... Dzisiaj MOŻNA ZAPOMNIEĆ o takich konstrukcjach.
Panie, przecież to jest postarane na 69%! - utwór muzyczny: check - wątek historyczny: check - poza dla uatrakcyjnienia przekazu: check - utwór poetycki: check - Super stejbl tejbl: CHECK
W czasach gdy na drogach królowały siermiężne Warszawki, kobiecozaokrąglone Syrenki, pudełkowato-zaoblone Mydelniczki, Żuczki, Nyski, Starcioki, Jelcze, nawet Ikarusy, wtedy nawet maluch i duży niosły pewien powiew nowoczesności. Słowo polonez oznaczało tylko taniec. Ale przemycane kolorowe czasopisma z zachodu pokazywały też światowe trendy w motoryzacji. W takich to okolicznościach przyrody, poruszajac się na moim maluchu 😅 zobaczyłem Golfa, zatrąbił radośnie, dodał lekko gazu i... tyle go widziałem. To auto było naówczas objawieniem, marzeniem. Nawet około lat 80-tych prezentowało się dobrze, i pojemnie, wówczas już względnie tanio, jak auto dla ludu, z niemiecka volkswagen.
Jedynka zaczęła ale pełnokrwisty Golf to dwójka. Właśnie dwójka ustanowiła klasę Golfa. MK2 w wersji GTI z grillem 4 lampami a do tego z obniżonym zawieszeniem zmiotło konkurencję a ludzie go pokochali. Miałem GTD przejechał 0.5 mln km bez remontu silnika. To kultowe auto.
Mocne 30%,pompa wody pędzona klinowym, zaślepka była na zapalniczkę, otwór na radio był oryginalnie a silnik to 1.6, nie 1,3. Tak trzymać, ogląd się dobrze.
Miałem taki w latach 90. Potwierdzam co mowi redaktor. Mój 1.3 miał 60 PS. Jak na tamte czasy zbierał się spoko. Dawał radę. Wszyscy mi zazdrościli. W zderzeniu czołowym ze Starem zginął ale mni ochronił. Szacun dla auta.
Przecież to najgorszy golf, może ósemka jest ciut gorsza, odtwórczy golf 1 po semi-liftingu bez większych rewelacji, ciężki i bardzo nieproporcjonalnie stylizowany
@@maciejkokoszka2149 sąsiedzi mieli takiego z 1.6 d był u nich od nowości czyli od 88 roku aż do 2011 roku i co by o nim nie mówić to pancerna szmata była.. Zrobił ponad 2miliony kilometrów i miał 2 wypadki a i tak jeździł i jeździł. Co trzeba było wymienić z karoserii to się wymieniło a silnik to tylko wymiany oleju i filtrów no i hamulce Dla mnie szmelcem jest golf 3. Miałem takiego i wszystko prócz silnika się psuło a blacha to względem Mk 2 moim zdaniem to zrobiona z dykty moim zdaniem. Edit... Fakt Mk 2 względem Mk 1 nie różnił się wiele ale był pancerny a to się liczy.
@@wsk350pl6 A ja miałem Golfa 3 w hatchbacku z silnikiem 1.8 prosto z Niemiec, który sam ściągnąłem i złego słowa nie powiem. Fakt, to było ponad dekadę temu, ale wspomnienia są dobre. Nic nie gniło, jechał z tym silnikiem w tej budzie, jak poje#any.
@@mendel1 ja miałem Pink Floyd edition z 1.9tdi z 1 90km i wtedy poznałem czemu ten silnik jest tak w Polsce popularny a zwłaszcza w moich stronach. Najwięcej problemów to miałem z elektryką a to czujnik ciśnienia płynu padł a to nawiew na którymś biegu padł a to manetka od wycieraczek padła a blacharka?? Progi po zakupie do wymiany tylna klapa w purchlach prawa podłużnica zgniła a to prawe drzwi rudzielec chwytał... Miałem go prawie 2lata lecz już był tak pordzewiały że nie był bezpieczny. Wyjąłem tylko silnik i sprzedałem za 500 z ł
Jeździlem nim 2 lata w latach 90-tych. Bardzo dobre auto. Dziwi mnie tylko, że nie zrywny bo mi sie wydawał bardzo spoko jak na takie maleństwo ale może dlatego, że przesiadłem sie z dużego fiata. Bezawaryjne. Oddałem go na zamianę na busa isuzu (propozycja na odcinek o nim bo to bylo u nas popularne i wdzieczne auto)pamietam ze dużo nie doplacilem
Dokładnie tak jak mówisz. Te stare VW jeżdżą zaskakująco współcześnie. Wyjechałeś na asfalt, to aż to poczułem - częściowo z racji własnych doświadczeń sprzed lat.
Golf 1 i 2 to najładniejsze golfy-w latach 90 to był szał...Bujałem się wieloma "jedynkami" od wczesnych modeli po ostatni poliftowy model 1983 na szerokich lampach z tyłu i nową deską taką jak w dwójce...Największym wypasem były "Tresery".Kumpel posiadał 2 z podwójnymi kwadratowymi lampami z przodu i 1,6 pod maską-to nie dość że wyglądało to jeszcze dobrze zamiatało😁😉.Pozdrawiam.
To jest 1.6 na pierburgu. Oryginalnie był 1.3 na gaźniku. Deska starego typu, pas tylni i lampy szerokie to późniejsze egzemplarze. Powinieneś wziąc auto zgodne z oryginałem i pokazać :)
Tak 70 % golfów na wąskiej lampie ma papiery na 80 rok haha. Moj stary kupił kiedyś jędynkę za kupę kasy i okazało się że to szrot zeżarty i silnik pali tyle oleju co benzyny. Na szrocie ktoś zezłomował golfa na chodzie w lepszym stanie to kupili go i przebili :) wójkowi jedynkę ukradli, rozszabrowali i spalili w lesie, malucha też. Dziadek miał dwie jetty 1.6D I 1.3 to radia kradli raz do roku haha pamietam jak idę do auta a klamka leży przy drzwiach złamana albo gdyby nie ukryte odcięcie zapłonu na przełącznik to dizelka by zajebali, jak wsiedliśmy to jesze lampki świeciły, jak ktoś rozrusznikiem młucił
Plus oryginalne silniki to nie było EA111, a jego poprzednik EA801. Niemalże identyczne, ale różniły się np. ręcznie regulowanym luzem zaworowym w EA801
To w ogóle składak jest kropka Bardzo rzadko występowała taka tablica z obrotomierzem tutaj 1.6 i czterobiegowa skrzynia nie wiem to jest jakiś wynalazek
Ogolnie fajne auto. Sam kupiłem takiego w sumie kupiłem 4 takie już w swoim życiu i nigdy nie zarobiłem na sprzedaży więcej niż na takim golfie. Osobiście mam teraz teraz praktycznie fabrycznego z 87r i plus w tych autach jest taki ze ceny tak zapoerdalaja ze w tym momencie znaleźć dobry egzemplarz to 15-20tys. Ale Ogolnie auto mega fajne patrząc np na dostępność części to na klasyka idealny bo idzie wsYstko kupić nawet nowy silnik nie używany bez większego szukania
13:12 zapalniczka rzeczywiście była przy popielniczce w lepszych wersjach, a w konsoli środkowej były dodatkowe zegary od ładowania i temperatury oleju, ale tylko w wersjach GTI, którą BTW miałem jako pierwszy samochód. Jest takie przysłowie: „mniej znaczy więcej”- i tu pasuje to bardzo dobrze. Te auta ważyły w okolicach 800kg, i to był prawdziwy atut. Dzisiejsze kompakty ważą 2 razy tyle.
Originalnego gti z pierwszej serii mialy zegarek i temperature oleju (samochod mial chlodnice oleju wiec i tak sie niegrzal) mialem 78r, pozniejsze modele mialy 3 wskazniki temp oleju, cisnienie oleju i ladowanie, w nowej desce wskaznikow byl zegarek cyfrowy, mialem przez chwile legendarnego 1.8 gti z silnikiem DX, wersja pirelli niestety bez originalnych kol i kilku gadzetow.
@@thomas000028 mój był kupiony w Polsce na giełdzie, i nie będę się zarzekał że był w oryginalnym stanie, bo wiadomo jak to było… W każdym bądź razie miał już duże lampy z tyłu ale deskę rozdzielczą starego typu i 4 lampy z przodu. Zderzaki plastikowe, bez chromu. Kolor „Marsrot”. Siedzenia z wzorem kratki GTI. Pirelli miał oczywiście mocniejszy silnik DX 1.8 zamiast 1.6. Był wersją poliftową, klasyk dzisiaj bardzo wysoko ceniony. Miałem parę lat temu zestaw dekli do felg Pirelli- poszły za 200€ w 5 minut. 😎
@@TYGRYS75 U mnie to samo tylne swiatla wymienione na te wieksze zreszta bardzo nieudolnie, zegarek byl dolozony poniewaz wersje benzynowe mialy obrotomierz na desce, diesel w lepszych wersjach z dwoma zegarami mial zegarek na desce, a polift mial do 82 roku silnik 1.6 dopiero 82/83 mialy DX 1.8 nie wszystkie byly pirelli ale moj napewno mial ekonomizer w zegarach i mfa
W 1985 ojciec kupił czerwonego Golfa 1 z 1975r, benzyna 1.5 wersja L, fotele lotnicze z beżowym skaju. Taka sama deska i kierownica, z tym że deska była bez obrotomierza z zegarkiem i srebrna na froncie. Do dziś wspominam miło ten samochód 😉
Plastikowy zderzak pojawił się w wersji po lekkim lifcie , jaką mamy na filmie. Są tu też zmienione tylne lampy. Pierwsze gulfy miały blaszane zderzaki z nakładkami z tworzywa na końcach.
hej - ale przygotowałeś się historycznie do odcinka! fajnie! Przetestuj wersję GTi - nawet sam dla siebie - nie ma nudy. Jeździłem normalnym mk1 na wąskiej lampie 1.1 a potem GTi - dwa światy - gti 115km - świetny i uczucie, że jest większy bo ma niższe fotele. Spróbuj GTi - w środę jadę po Cabrio :)
Golf ,,jedynka" to było auto!!!! Diesel 1,6 - wół roboczy, miał hak i targał przyczepkę na rynki!!! Wspaniały samochód!!! Ojciec jeździł, matka jeździła, i ja z bratem,ten samochód ,,nie gasł"!!! Mnie z bratem służył do celów sportowych, co za czasy... masakra🤦♂️😁. Reasumując dziękuję za kolejny świetny odcinek!👍
Witam. Świetny filmik. Dobrze się Ciebie ogląda. Dla uściślenia, silnik który prezentujesz w golfie ma oznaczenie typoszeregu EA827 i występował w pojemnościach 1.3, 1.5, 1.6, 1.8, 2.0 , 1.9. Niezniszczalny żeliwny blok. Fabrycznie najmocniejsza ewolucja tego silnika to 1.8 G60 w golfie II 160kuni
Jestem trochę starszy od Ciebie i pamiętam, że jadąc w Polsce Golfem, w latach osiemdziesiątych, robiłeś większe wrażenie niż teraz Bentleyem, a przyspieszenie miał takie, że robił dziurę w czasie 😉
Przejechałem ponad pół miliona km Golfem 1 Cabrio z 1981 roku. Silnik 1.8 z wtryskiem K-Jetronik. Największa wadą tego samochodu było to, że na zakrętach tył auta lubił ,,uciekać'' na zewnątrz pokonywanego zaketu. K-Jetronic jest ok jeśli rury dolotowe są szczelne i nie gubią podciśnienia, niestety K-Jetronik nie lubi długich postojów. Jeśli po umyciu wtryskiwaczy auto dalej dziwnie ,,działa'', wtedy masz problem, należy wymienić główkę rozdzielacza paliwa....
Twórca pominął dość istotna nowość w vw- umieszczenie skrzyni biegów obok silnika z jego lewej strony patrząc w kierunku jazdy. Patent zerżnięty z Fiata 128, który był produkowany wcześniej i był samochodem roku 1970. Także nie tylko umiejscowienie pompki zerżnęli czy kierownice i pedały (co jest konsekwencją rozmieszczenia silnika i skrzynki). Taki układ napędowy Niemcy zastosowali również w Polo. I jak powszechnie wszystkim wiadomo (prócz Twórcy) polo i golf to tradycyjne gry na świeżym powietrzu. Włosi zawsze o krok do przodu w motoryzacji.
Nieironicznie powiem że jesteś jedynym RUclipsrem któremu nie pomijam reklamy w filmie, serio robisz to za każdym czasem inaczej i zawsze zastanawiam się co w tym odcinku powiesz XD
Pamiętam jak golfem ale już Mk 2 w gazie 1.6 z automatem 3 biegowym(albo 4 nie pamiętam) ciągnęliśmy a3 8L jego kumpla z pracy. 20km przez las gdzie szutru było więcej niż asfaltu. Kilometr przed metą zaczął się mocno grzać więc musieliśmy stanąć gdzieś tam w lesie, najlepiej nie na środku drogi. Na szczęście kilkanaście metrów dalej była wioska mała z 1 sklepem osiedlowym, do tego czasu dobrze że nie zdążyła chłodnica albo przewód eksplodować hah Otwieramy maskę a tam jak buchło parą goracą.. dobrze że przewidziałem to i ostrożnie otwieraliśmy. Praktycznie cały płyn chłodniczy wyparował. 3 butle 5litrowe wody musieliśmy wlać żeby się schłodził przynajmniej do tych 80-90°C hahaha. A z płynu chłodniczego zostało może z 100ml reszta to woda hahsh. O dziwo gdy już się ochłodził to normalnie działał jeździł wszystko gitara z nim było. Później przez kolejny miesiąc czy 2 kumpel na tej wodzie jeździł zanim wymienił. Oj piękna to była przygoda i to jeszcze w czasie wakacji bodajże, gdy pracowałem może rok max, czyli z 19 lat miałem...🤗 No ale chyba mnie poniosło teraz hah sorki A co do tej a3 to dowieźliśmy ja na miejsce.
Świetna recenzja, świetnie opowiedziana historia. Jak zwykle wszystko świetnie u Pana redaktora. Mógłbyś zrobić ciekawy crossover z kanałem Po wojnie. Taką mam dziką wizję 😀
Trochę składak ten egzemplarz Golfa. Buda polift ,środek przedlift . Silnik to 1.6 75km. A nie 1.3 . . Przedlifty miały krótki numer vin na kielichu a polifty długi numer na grodzi
Moje dzieciństwo to tło klekoczącego 'ropniaka' odpalanego wczesnym rankiem w dwudziesto stopniowym mrozie pośród zasp sięgających blaszanych dachów garażów. Był to prawilny i pancerny, czerwony jak Ferrari, pięciodrzwiowy Golf mk1. Albo te długie podróże w lato do babci w akompaniamencie kaset Dire Straits. Albo te zdjęcia z nad rzeki, z dzikiego kompieliska nad Kamieńczykiem. Rodzice i wujkowie stroje kąpielowe jak i fryzury rodem z lat 90, palące słońce, w tle czerwony golf pootwierany z każdej możliwej strony by móc słuchać Dire Straits i muzyki Country na pełny regulator a u dzieciaków pełno golizny xD a za golfem na łące pełno koni, bo parking nielegalnego kompieliska był u jakiegoś faceta na łące z koniami i krowami xD. Nauczyłem się liter i cyfer wyglądając z tatą właśnie przez szybę tylnej klapy gulfa, czytając białe litery na czarnych rejestracjach. Jeszcze przed pójściem do przedszkola umiałem alfabet z rejestracji tarpanów, dużych fiatów, żuków, nysek i wielu innych ówczesnych pojazdów. Wszystko takie i wiele innych ciepłych wspomnień właśnie z beżowego lub karmelowego wnętrza golfa (ale deska czarna jak smoła) no i kratą na fotelach rodem z niemieckiego autobusu.
U mnie w rodzinie zawsze prym wiodły Ople. Pierwszy VW, zawitał dopiero w 2017 roku, gdy wujek kupił Passata CC. Dlatego trochę przykro mi się zrobiło, gdy usłyszałem że w lata 70-tych Opel zdetronizował VW i stał się niemieckim liderem. Dziś w 2023 VW to potężny koncern, posiadający sporo popularnych marek. Natomiast Opel został rozpuszczony w jakimś gównianym Francusko-Włoskim koncernie i wydaje mi się że aktualne modele zgaszą tam światło a gama silnikowa zamknie drzwi.
@@Kris-dz6dk Za czasów GM, Opel tworzył auta, które widywało się tysiącami na ulicach. Teraz nowych Opli prawie nie widuję. Za czasów GM w Oplu były silniki od R4 przez V6 do V8. Teraz wszędzie 1.2 poortec, i hybryda na bazie 16T. Za czasów GM w Oplu każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były auta miejskie, kompakty, limyzyny, vany, terenówki i samochody sportowe.
@@Pachciu Tak się składa że samochody obecnego koncernu Stellantis też miały w tych czasach samochody z takimi silnikami i z tych samych segmentów. Druga sprawa to nie wiem czy fajne widywać swój samochód tysiącami na ulicach
@@Kris-dz6dk No i co z tego że miały? Opel za czasów GM miał te silniki, samochody i popularność a teraz nie ma. Druga sprawa to może ty lubisz jeździć czymś nietuzinkowym, ale zdecydowana większość ludzi, traktuje samochód jako narzędzie. Widywanie go tysiącami na ulicach oznacza dużo tanich część i łatwy serwis.
Mój senior ma zmagazynowanego Golfa 1 1.5 GLD z roku 1981 który był używany w rodzinie od roku 1984 do 2005, 360000 przejechane, co ciekawe diesla ma w serii prototypowej tak wieki temu w ASO VW twierdzili. Pompę paliwa ma nie Boscha tylo CAV bo taką montowali w serii samochodów z racji tego że Bosch strajkował wtedy. W GLD nie było obrotomierza , w jego miejscu jest zegar, tam na dole gdzie są dwa miejsca na zegary jet jeden od temperatury cieczy chłodzącej i drugi zegarek. Do tego ma oryginalne radio Blaupunkta. Fajne auto niestety nadwozie nie cynkowane. Jeśli chodzi o design jest minimalistyczny, zaleta tego auta jest naprawialne. Jedyną poważną usterką jaką to auto miało to była wymiana pompy paliwa. Gdyby było w produkcji kupiłbym nowe w ciemno.
Dobrze, że do testu Motobieda wybrał lekko podgnitego Golfa na szerokiej lampie i ze skundlonym wnętrzem, gdzie nic do siebie nie pasuje( brązowe boczki, czarna deska i fotele obszyte jakimś dziwnym materiałem) 👍🏻👍🏻👍🏻
Film fajny,jak ktoś wie o co chodzi. Ale zobacz, że 90% ludzi nie ma pojęcia na co patrzy. Nawet silnika nie rozróżniają,bo to na filmie to1.6. Ja jestem w cieżkim szoku,myślałem że bieda nigdy golfa nie pokaże, przecież zawsze się z nich wyśmiewał
Jakbyś potrzebowal golfa 2 , mam kilka sztuk, znajdzie się coś ciekawego. Posiadam również jette A2 w limitowanej edycji. B3 w gnoju wolnossącym I B3 G60 syncro, w razie czego zapraszam;D
Golf 2 1.3 ... daj recenzje. Mamy polo 91r 1.3 I rakieta teraz chcemy kupić dodatkowo golfa 2 z takim samym silnikiem.auta Super I niezawodne. Naprawianie wieśniackie im pasuje wyglądowo.. jazda nimi nie odbiega od aut nowoczesnych i to jest hit. Polecam golfa 1 I 2 I polo 1 I 2
Kurde jak zes mowil "o połowę" to myślałem ze wstawisz ta urocza panią Anne z reklamy rankomatu xD odcin spoko,i dalej twierdzę że powinieneś nagrywać z offu,najlepsza część całego odcinka
Ruda mało zjadła tego Golfa -to cud albo stał często w garażu. Golf nazwa pochodzi od Golfstromu, podobnie wzięto od wiatru Scirocco. Golf miał rozstaw osi i wymiary jak garbus, aby go w tym samych serwisach naprawiać, bo gdyby nie Golf to VW by upadło, a kasy na zmiany w serwisach nie było. Pierwszym kompaktem, choć tak nie było ustalone, była Simca 1100, a jej wersja TI była pierwszym GTI i to długo przed Golfem.
Ten silnik to raczej 1.5 benzyna bo moj starszy ma taki sam. A 1.1 i 1.3 byly na innym słupku z kolektorem wydechowym skierowanym do przodu i dźwigienkami zaworowymi a nie popychaczami kielichowymi jak w pokazywanym tu silniku. Wiem bo miałem i dalej jest w rodzinie, fajne youngtimery. Nie doskonałe , ale ciagle praktyczne i nie odstajace tak bardzo od nowoczesnych aut. Co świadczy o tym żemotoryzacja masowa przez 50 lat nie poszła bardzo do przodu.
@@grzegorzmarszalek59nie, 1.1 i 1.3, potem późniejsze 1.4 i 1.6 z lupo polo fabii to mały blok, na filmie jest duży który był druga linia silnikowa - 1.5,6,8, itd
1.1 i 1.3 mialy „maly” blok i lape silnika przy alternatorze. 1.5 -1.8 (juz pozniejsze generacje) mialy „duzy” blok i lape silnika pod kolektorem saacym.
Och Panie Biedo, miołem dwa takie Gulfy. Ropnioka i benzynioka. Oba wspominam bardzo dobrze/bardzo źle. W każdym razie, takie Gti, to moje małe marzenie na teraz. Jeździłby. piąteczka!
Fater pod koniec lat 90 mial jedyneczke 82r bialy GTD na podwójnej lampie z napisem turbo diesel na przednim grillu ....ehhh teraz by na lekkendy był jak znalazł
No to już masz pomysł na kalendarz na przyszły rok - Motobieda głupio pozuje z gruzami. Poza tym muszę docenić sposób umieszczenia dolnego aparatu w trakcie segmentu z jazdy. Postarane na mocne 21,37%.
Gdzieś w rodzinnych zbiorach jest moje i brata zdjęcie przy takim. zrobione chyba w Krynicy. Stoimy obok takiego na niemieckich numerach z nabożeństwem bo w 80 czy 81 to był taki widok jakbym dziś Bugatti zobaczył. 20 lat później kupuję takiego Mk1 jako pierwszy swój samochód za pierwsze zarobione pieniądze. Raz moi go próbowali ukraść ale nie dali rady bo oznaczenia na wybieraku skrzyni miałem fiatowskie więc nie znaleźli wstecznego:) Amatorzy. Później w Krakowie wypruli mi pod Wawelem radio i głośniki zostawiając obraz nędzy i rozpaczy. Poszedł później do ludzi i nawet żadnego zdjęcie z nim nie mam. Wiele aut później było ale do tego mam jakiś spec sentyment. Może jeszcze sobie takiego sprawię.
Było to moje pierwsze auto przedlift rocznik 1977 z silnikiem 1,5 diesel. Auto miało lat naście i już raczej najlepsze lata miało za sobą. Silnik Diesel 1,5 bez turbo to była taczka na kołach, względnie się rozpędzał do 80km/h a potem do setki to tylko z górki i z wiatrem :) Strasznie chujowe było w nim wyciszenie bo hałas w czasie jazdy niczym w Tarpanie. Miałem porównanie z Audi 80 rocznik 1977 ojca i tam było mega cicho do tego Golfa. Częste problemy z odpalaniem diesla zwłaszcza zimą skutecznie wyleczyło mnie z kolejnych aut z silnikiem diesla. No i jak każdy Wieśwagen mój Golf znaczył teren olejem i to ostro. Wymiana uszczelniaczy między silnikiem a skrzynią pomagała na rok, dwa i znowu ciekło. Także z tą jakością to bym trochę polemizował. Obecnie używam tylko auta japońskie i moje problemy z wyciekami czy odpalaniem japończyków nie istnieją. Tak więc jakość tego Golfa to taka trochę legenda, był lepszej jakości niż Fiat czy Polonez ale bez przesady, też potrafił nawalić w najmniej oczekiwanym momencie. No i wszechobecna ruda szmata panosząca się po całym aucie. Golf było biodegradowalny :-)
Pamiętam golfa w 1980 r na Polskich drogach w tamtych czasach prezentował sie jak teraz maybach .widać bylo go z daleka na tle aut z demoludów to była przepaść .fiat 125p 126 p .polonez .syrena itd .Niemcy zmotoryzowaly większość Polskiego zacofanego rynku
Samochód który przez całe lata 90 i jeszcze pierwsze lata po 2000 roku był dość powszechny na polskich ulicach i jednocześnie swietna alternatywa dla pierdzącego Poloneza. Mój ojciec w latach 1996-2000 posiadał taka Golfine ( jeszcze przedlifta) w wersji GTI z silnikiem 1.6 110 koni, jak na tamte czasy samochodzik był naprawde ciekawym Hot hatch z drugiej ręki
Pierwszą generacją nie jeździłem, ale z tego co mówisz, potwierdza się moja teoria golfa: jest to wspaniałe i solidne auto dla kogoś kto nienawidzi motoryzacji😉. Jedzie, skręca, hamuje, ale emocji w nim tyle co w kanapce z pasztetem 😁
Pompa wody jest na dole pod alternatorem i napędzana paskiem alternatora a nie na rozrządzie. Poza tym jest drugi wałek rozrządu niżej który napędza pompe paliwa i aparat zapłonowy.
Chyba jednak troche sie zmienila do tej pory ale przyznaje racje tez bym ja skonsumowal w tamtych latach no i to chyba nie byla czystej krwi Niemka to raczej niemozliwe ,,,,,,,
@@MrPlacka71 Kolego to nie tak ze neguje twoje slowa i tez nie chce sie sprzeczac ale mam drobne pytanie czy widziales piekna rdzenna angielke niemke holenderke ? Slowo piekna tu pasuje jak swini siodlo prosze zauwazyc ze piekne kobiety w rych krajach to przewaznie mixy traktuj to oczywiscie pol zartem pol serio na wesolo nikogo nie obrazajac sam jako facet tez nie jestem za piekny slowa zony po trzydziestu latach pozycia ( wpadlem w kompleksy sic!!!!! ) pozdro serdeczne
@@bullmastif7257 mieszkam od lat w Holandii więc mogę coś na ten temat powiedzieć- ogólnie masz rację ale młode dzuewczyny są naprawdę sporo ładniejsze niż ich matki. Czy to "skundlone" Holenderki nie jestem w stanie sprawdzić 😉
Gdyby ktoś się zastanawiał co oznaczają literki EA w oznaczeniach niemieckich projektów: EntwicklungsAuftag - zadanie rozwojowe. W niemieckiej monografii Golfa wyczytałem, że Golf był pierwszym samochodem VW zaprojektowanym "naukowo" - cokolwiek to oznacza.
Może i pomyliłem 1.3 z 1.6, ale kto robi dobrze xD
Ej jesteś profesjonalista bynajmniej za takiego się mnie masz jak rozumiem a może ktoś jeszcze.....taki ma i podnosi maskę i jest w szoku ....co ja kupiłem
Szanuj tych co cię wspierają pozdro
Kogo to obchodzi jaki tam silnik? Nawet jakbyś powiedział, że siedzi tam 2.0 turbo od syreny to powieka by nie drgnęła ;)
A najlepsze jest wrażenie z przyspieszania z komentarzem, że to nie przyspiesza. A tam nie 60 a co najmniej 70 (powinno kiedyś być). Miałem jedynkę z trzybiegowym automatem i jeśli mam być szczery, to nie zamulał. Nawet na gazie.
@@rysiekzkranu9056 bo odpychałeś się ręką jak zjeżdżałeś z górki ;p
@@arturrutra2520 nogą, bo miałem dziurę na jaja pod fotelem
Brakło nawiązania do spaniałego polskiego filmu "Kogel-Mogel". Młody,dynamiczny,przyszłościowy rolnik wyrywa na takiego golfa swoją przyszłą żonę 😂😆
Fajna była :)
Tamten miał wąska lampę i brązowy środek😉
@@adamczyzewski1644 to som detale. Ważne że czuć było pieniądz z drugiego końca wsi 😆
Jak to mówiła babcia Solska: Ten samochód to się holcwagen nazywa!
Staszek kolasa tez miał i motór emzete i horyzont
Przecież miałeś zakończyć nagrywanie ze względu na to że młody jesteś i nie masz prawa wypowiadać się o starych autach :)
Zabroniłem Mu i zadziałało🤦♂️🤣
To się tylko cieszyć
Wziął nowe auta hehe
Golf 1 wiecznie młody => dlatego😄
A ja mu zezwoliłem
Miałem taki wóz jako moje pierwsze auto tylko w 5 drzwiach i czerwone. Mam z nim lepsze wspomnienia niż z moją pierwsza dziewczyna .
Musiała być wredna skoro nawet golf był od niej ciekawszy.
Wolał po nocach czytać niemiecką instrukcję obsługi do golfa...
Musiała być brzydka i mieć sporo wycieków skoro była jeszcze gorsza od tego śmietnika.
@@GGBandyta Trochę się nie zgodzę , bo i tak i nie , ale moja pierwsza to jej muszę przyznać, robiła zajebistą gałę 🤣
@@tadekrafa4121 może tak ci się gylko wydawało bo nie miałeś skali porównawczej xd
Moje pierwsze auto 1.5 Diesel (50KM) rocznik 1979 czyli przedlift i ostatni kontakt z niemiecką motoryzacją ;)
Autem czuło się, że się jechało i trudno było dostać mandat za przekroczenie prędkości bo jak się już nawet rozbujało to było głośno.
Do zalet niewątpliwie należało małe zużycie paliwa coś koło 5 litrów a poza miastem dało się i mniej. W połączeniu z dużo tańszą ropą względem benzyny w latach 90tych to był idealny budżetowiec dla studenta. Za 5 dych to ja miałem zatankowane auto nawet na 2 miesiące - karta na wszystkie linie MPK kosztowała mnie dużo więcej ;)
Wad to auto miało mnóstwo. Od pękających plastików (miałem ten sam motyw z tylną klapą ale ogarnąłem częściami ze szrotu), klamek, zaniku masy na tylnich światłach to jednak muszę powiedzieć że przez 2 lata eksploatacji autko nigdy nie zawiodło oprócz mocnej zimy gdy po prostu nie odpalał :D
Paradoksalnie blacharsko trzymał się dobrze pomimo że był powypadkowy.
Dziwnę, że miałem znacznie inną kierownice której teraz na google nie znajduje. Wkurzało umiejscowienie radia które w tamtych czasach zawsze się wyciągało nawet na krótki postój bo były kradzione. Radio było schowane częściowo za kierownicą i trzeba się było pogimnastykować i zostawiać kierownice dobrze skręconą aby móc wyciągnąć.
Prawie 20 letni poszedł dalej do ludzi i to za dobre stosunkowo pieniądze jak na stan, wiek i przebieg. Zawsze chorowałem na Golfa 2 ale był wtedy poza zasięgiem.
Chorowałeś na dwójkę i się z niej wyleczyłeś?
Pamiętam, jak uczyłem się jeździć na ojca mk1 1.1L . Jak miałem 12-13 lat (2002-2003) dawał mi jechać normalnie drogą asfaltową na grzyby 15 km. Faktycznie, jak na połowę lat 70 prowadził się bardzo dobrze, tylko ten brak wspomagania trochę wyrabiał mięśnie. O tych podłużnicach też ojciec mi mówił "harmonijki" 😜
1.1 miał też harmonijkę na rurze wydechowej.
Miałem golfa z 1979 w wersji LUX. Silnik 1.3 na gaźniku, super auto, lubiłem nim jeździć, bardzo dobrze się prowadził. Sprzedałem go bo mechanicy nie chcieli naprawiać, bo komputera nie miał, bo gaźnik to statek kosmiczny dla dzisiejszych mechaników wymieniaczy. Kurde tęsknię za nim...
Trzeba było jechać do innego mechanika
@@tombouu ooo kolego, co ja mechaników odwiedziłem, raczej powinno się nazywać wymieniaczy ich, bo w końcu Golf kompa nie miał i czarodziejski gaźnik miał...
@@liveisshort1 ja też mam gaźnik w maluchu i wszystko sam w nim robię, bez mechanika
Tato miał jeszcze starszego, tego z wąskimi lampami z silnikiem diesla. Zauważ że ta karoseria naprawdę "nie trąca myszką" nawet dzisiaj. Jak dla mnie to jest TOP sylwetki kompaktowego auta. On jest w swojej prostocie po prostu PIĘKNY. Miałem okazję jeździć w firmie polonijnej w latach osiemdziesiątych taką samą wersją jak u Ciebie, tylko dieslem i co zauważyłem: jedyną irytującą cechą było "twarde dobijanie" przedniego zawieszenia na większych nierównościach. Myślałem że to dotyczy tylko "jedynek" ale kiedy przejechałem się "dwójką", którą mieliśmy w firmie, okazało się że to też w niej występowało. Nie zapomnę sytuacji, która miała miejsce po próbie włamania się do naszego Golfika. Ktoś zniszczył wkładkę zamka więc po zakupie w Pewexie zabrałem się do wymiany. Zacząłem już ściągać tapicerkę drzwiową żeby jak to w naszych "wynalazkach" dostać się do klamki, gdy nadbiegł kumpel i powiedział mi coś takiego: pamiętaj, jeśli nie będziesz wiedział jak coś zrobić w Golfie, zastanów się jak by to mogło być najprościej skonstruowane i to właśnie tak będzie... Po czym uchylił drzwi, podważył srebrny ozdobny pasek na klamce, który "odkrył" jedną śrubkę, z boku drzwi wykręcił drugą co "uwolniło" klamkę z wkładką, po czym odkręcił trzecią i wkładka "wypadła" z klamki... Niezłe, co?... Dzisiaj MOŻNA ZAPOMNIEĆ o takich konstrukcjach.
Jesteś powodem dla którego lubię niedziele. Wstaje sobie i mam na co popatrzeć do śniadanka
Na Biotad Plus lecimy?💪
Ja oglądam na kiblu. Później tego drugiego sepleniącego w wieśniackim ubiorze.
I do Kościoła
@@marcomarco5056 O co z tym chodzi?
@@zdzislawgicior dobre pytanie wszędzie pełno tych komentarzy
Pompa wody jest napędzana paskiem klinowym co wyraźnie widać na nagraniu! Motobieda znów przyciął w h..a i przygotował się na mocne 3😜
Nie nawidze vw
@@spiderman97363 tak samo jak słownika bruh
@@KrawsKeren nikt się ciebie nie pytał o zdanie
@@spiderman97363 bo lepiej jeździć francuzem jak nie stać na Vw🤣
@@lukigarage twój suchar jest nic nie wart 2/10
Panie, przecież to jest postarane na 69%!
- utwór muzyczny: check
- wątek historyczny: check
- poza dla uatrakcyjnienia przekazu: check
- utwór poetycki: check
- Super stejbl tejbl: CHECK
-Mubi: check
Na desce: brak checka..
I kostka do kibla na dywaniku.
@@imnotaplayer957 jak to jak, na oko. wszak po to Bóg dał oczy.
W czasach gdy na drogach królowały siermiężne Warszawki, kobiecozaokrąglone Syrenki, pudełkowato-zaoblone Mydelniczki, Żuczki, Nyski, Starcioki, Jelcze, nawet Ikarusy, wtedy nawet maluch i duży niosły pewien powiew nowoczesności. Słowo polonez oznaczało tylko taniec. Ale przemycane kolorowe czasopisma z zachodu pokazywały też światowe trendy w motoryzacji.
W takich to okolicznościach przyrody, poruszajac się na moim maluchu 😅 zobaczyłem Golfa, zatrąbił radośnie, dodał lekko gazu i... tyle go widziałem.
To auto było naówczas objawieniem, marzeniem. Nawet około lat 80-tych prezentowało się dobrze, i pojemnie, wówczas już względnie tanio, jak auto dla ludu, z niemiecka volkswagen.
Fajny. Miałem kiedyś dwa takie. Oba diesle 1,6. Z tą konsolą powinien mieć wąskie światła z tyłu.
22:50 - super nawiązanie do słów prezesa Romana Kilińskiego (Andrzej Grabowski) z "Kariery Nikosia Dyzmy"! 👏
Bardzo mnie się podoba ten reżim, niedziela test, czwartek vlog. Jest w pytę.
Jedynka zaczęła ale pełnokrwisty Golf to dwójka. Właśnie dwójka ustanowiła klasę Golfa.
MK2 w wersji GTI z grillem 4 lampami a do tego z obniżonym zawieszeniem zmiotło konkurencję a ludzie go pokochali. Miałem GTD przejechał 0.5 mln km bez remontu silnika. To kultowe auto.
Gratulacje dla smaku i gustu poprzedniego właściciela. Obszyć fotele niebieskim kolorem w zielonym aucie. Gratulacje, to musiał być Niemiec :D
Raczej wsadził je już gotowe bo były ;)
Taki sprzet byl w latach 80 u nas marzeniem.
Takim jezdził Popiełuszko.
Jeszcze w latach 90 dużo ludzi patrzyło na niego z pożadaniem ;)
Mocne 30%,pompa wody pędzona klinowym, zaślepka była na zapalniczkę, otwór na radio był oryginalnie a silnik to 1.6, nie 1,3. Tak trzymać, ogląd się dobrze.
Miałem taki w latach 90. Potwierdzam co mowi redaktor. Mój 1.3 miał 60 PS. Jak na tamte czasy zbierał się spoko. Dawał radę. Wszyscy mi zazdrościli. W zderzeniu czołowym ze Starem zginął ale mni ochronił. Szacun dla auta.
Bardzo mocno czekam na materiał o golfie 2:))
Przecież to najgorszy golf, może ósemka jest ciut gorsza, odtwórczy golf 1 po semi-liftingu bez większych rewelacji, ciężki i bardzo nieproporcjonalnie stylizowany
Litości...
@@maciejkokoszka2149 sąsiedzi mieli takiego z 1.6 d był u nich od nowości czyli od 88 roku aż do 2011 roku i co by o nim nie mówić to pancerna szmata była.. Zrobił ponad 2miliony kilometrów i miał 2 wypadki a i tak jeździł i jeździł. Co trzeba było wymienić z karoserii to się wymieniło a silnik to tylko wymiany oleju i filtrów no i hamulce
Dla mnie szmelcem jest golf 3. Miałem takiego i wszystko prócz silnika się psuło a blacha to względem Mk 2 moim zdaniem to zrobiona z dykty moim zdaniem. Edit... Fakt Mk 2 względem Mk 1 nie różnił się wiele ale był pancerny a to się liczy.
@@wsk350pl6 A ja miałem Golfa 3 w hatchbacku z silnikiem 1.8 prosto z Niemiec, który sam ściągnąłem i złego słowa nie powiem. Fakt, to było ponad dekadę temu, ale wspomnienia są dobre. Nic nie gniło, jechał z tym silnikiem w tej budzie, jak poje#any.
@@mendel1 ja miałem Pink Floyd edition z 1.9tdi z 1 90km i wtedy poznałem czemu ten silnik jest tak w Polsce popularny a zwłaszcza w moich stronach. Najwięcej problemów to miałem z elektryką a to czujnik ciśnienia płynu padł a to nawiew na którymś biegu padł a to manetka od wycieraczek padła a blacharka?? Progi po zakupie do wymiany tylna klapa w purchlach prawa podłużnica zgniła a to prawe drzwi rudzielec chwytał... Miałem go prawie 2lata lecz już był tak pordzewiały że nie był bezpieczny. Wyjąłem tylko silnik i sprzedałem za 500 z ł
Jeździlem nim 2 lata w latach 90-tych. Bardzo dobre auto. Dziwi mnie tylko, że nie zrywny bo mi sie wydawał bardzo spoko jak na takie maleństwo ale może dlatego, że przesiadłem sie z dużego fiata. Bezawaryjne. Oddałem go na zamianę na busa isuzu (propozycja na odcinek o nim bo to bylo u nas popularne i wdzieczne auto)pamietam ze dużo nie doplacilem
Łezka w oku. Czasy studenckie, lata 90-te i samochód Jej ojca!😍
13:13 to jest "gniazdo lampy przenośnej 12V" najbardziej kojarzone przeze mnie z traktorami.
Dokładnie tak jak mówisz. Te stare VW jeżdżą zaskakująco współcześnie. Wyjechałeś na asfalt, to aż to poczułem - częściowo z racji własnych doświadczeń sprzed lat.
Bo od późnych lat do teraz zawieszenie jest praktycznie takie samo . Czy golf czy audi to każda generacja od spodu tak samo wygląda
O jaaa w końcu 😁 smak dzieciństwa 🔥🔥
Nieprawda! Te kostki toaletowe są od niedawna w sprzedaży. 😏
XD
Golf 1 i 2 to najładniejsze golfy-w latach 90 to był szał...Bujałem się wieloma "jedynkami" od wczesnych modeli po ostatni poliftowy model 1983 na szerokich lampach z tyłu i nową deską taką jak w dwójce...Największym wypasem były "Tresery".Kumpel posiadał 2 z podwójnymi kwadratowymi lampami z przodu i 1,6 pod maską-to nie dość że wyglądało to jeszcze dobrze zamiatało😁😉.Pozdrawiam.
To gniazdo obok zapalniczki może służyć do lampy serwisowej z epoki - kiedyś były w użyciu takie węższe wtyczki :)
wygląda jak jakieś gniazdo 12v starego typu, miałem podobne w oryginale w skodzie Favorit.
No potwierdzam to jest do lampki serwisowej
W ursusach c-330 i c-360 też takie gniazdo było. W instrukcji opisane gniazdo lampy przenośnej.
W maluchach z przełomu lat 80-90 też były takie same gniazda na lampkę właśnie po lewej stronie kolumny kier.
To jest 1.6 na pierburgu. Oryginalnie był 1.3 na gaźniku. Deska starego typu, pas tylni i lampy szerokie to późniejsze egzemplarze. Powinieneś wziąc auto zgodne z oryginałem i pokazać :)
Golfy szczepany to nasza narodowa tradycja wiec tego no
Tak 70 % golfów na wąskiej lampie ma papiery na 80 rok haha. Moj stary kupił kiedyś jędynkę za kupę kasy i okazało się że to szrot zeżarty i silnik pali tyle oleju co benzyny. Na szrocie ktoś zezłomował golfa na chodzie w lepszym stanie to kupili go i przebili :) wójkowi jedynkę ukradli, rozszabrowali i spalili w lesie, malucha też. Dziadek miał dwie jetty 1.6D I 1.3 to radia kradli raz do roku haha pamietam jak idę do auta a klamka leży przy drzwiach złamana albo gdyby nie ukryte odcięcie zapłonu na przełącznik to dizelka by zajebali, jak wsiedliśmy to jesze lampki świeciły, jak ktoś rozrusznikiem młucił
Plus oryginalne silniki to nie było EA111, a jego poprzednik EA801. Niemalże identyczne, ale różniły się np. ręcznie regulowanym luzem zaworowym w EA801
To w ogóle składak jest kropka Bardzo rzadko występowała taka tablica z obrotomierzem tutaj 1.6 i czterobiegowa skrzynia nie wiem to jest jakiś wynalazek
Jest zgodny z warunkami Polski, zlepiony z czego się dało.
Kurwa pięknie wjechane z Mubi, naprawdę tak zaskukjacej formy żem się nie spodziewał, chwalmy Pana !
Ogolnie fajne auto. Sam kupiłem takiego w sumie kupiłem 4 takie już w swoim życiu i nigdy nie zarobiłem na sprzedaży więcej niż na takim golfie. Osobiście mam teraz teraz praktycznie fabrycznego z 87r i plus w tych autach jest taki ze ceny tak zapoerdalaja ze w tym momencie znaleźć dobry egzemplarz to 15-20tys. Ale Ogolnie auto mega fajne patrząc np na dostępność części to na klasyka idealny bo idzie wsYstko kupić nawet nowy silnik nie używany bez większego szukania
Zawsze 1,i 2 mała duszę szczególnie z ,,Klekote6"😁
13:12 zapalniczka rzeczywiście była przy popielniczce w lepszych wersjach, a w konsoli środkowej były dodatkowe zegary od ładowania i temperatury oleju, ale tylko w wersjach GTI, którą BTW miałem jako pierwszy samochód.
Jest takie przysłowie: „mniej znaczy więcej”- i tu pasuje to bardzo dobrze.
Te auta ważyły w okolicach 800kg, i to był prawdziwy atut. Dzisiejsze kompakty ważą 2 razy tyle.
Originalnego gti z pierwszej serii mialy zegarek i temperature oleju (samochod mial chlodnice oleju wiec i tak sie niegrzal) mialem 78r, pozniejsze modele mialy 3 wskazniki temp oleju, cisnienie oleju i ladowanie, w nowej desce wskaznikow byl zegarek cyfrowy, mialem przez chwile legendarnego 1.8 gti z silnikiem DX, wersja pirelli niestety bez originalnych kol i kilku gadzetow.
@@thomas000028 mój był kupiony w Polsce na giełdzie, i nie będę się zarzekał że był w oryginalnym stanie, bo wiadomo jak to było…
W każdym bądź razie miał już duże lampy z tyłu ale deskę rozdzielczą starego typu i 4 lampy z przodu. Zderzaki plastikowe, bez chromu. Kolor „Marsrot”. Siedzenia z wzorem kratki GTI.
Pirelli miał oczywiście mocniejszy silnik DX 1.8 zamiast 1.6. Był wersją poliftową, klasyk dzisiaj bardzo wysoko ceniony. Miałem parę lat temu zestaw dekli do felg Pirelli- poszły za 200€ w 5 minut. 😎
800 kg ważyła Jetta golf był 50kg lżejszy
@@TYGRYS75 U mnie to samo tylne swiatla wymienione na te wieksze zreszta bardzo nieudolnie, zegarek byl dolozony poniewaz wersje benzynowe mialy obrotomierz na desce, diesel w lepszych wersjach z dwoma zegarami mial zegarek na desce, a polift mial do 82 roku silnik 1.6 dopiero 82/83 mialy DX 1.8 nie wszystkie byly pirelli ale moj napewno mial ekonomizer w zegarach i mfa
Kiedys pewien RUclipsr Michał Kozior powiedział pewne zdanie które wyrylo mi się w pamięci "je*ać swetry" z nadzieją na to czekałem do końca filmu :p
W 1985 ojciec kupił czerwonego Golfa 1 z 1975r, benzyna 1.5 wersja L, fotele lotnicze z beżowym skaju.
Taka sama deska i kierownica, z tym że deska była bez obrotomierza z zegarkiem i srebrna na froncie. Do dziś wspominam miło ten samochód 😉
Plastikowy zderzak pojawił się w wersji po lekkim lifcie , jaką mamy na filmie. Są tu też zmienione tylne lampy. Pierwsze gulfy miały blaszane zderzaki z nakładkami z tworzywa na końcach.
hej - ale przygotowałeś się historycznie do odcinka! fajnie! Przetestuj wersję GTi - nawet sam dla siebie - nie ma nudy. Jeździłem normalnym mk1 na wąskiej lampie 1.1 a potem GTi - dwa światy - gti 115km - świetny i uczucie, że jest większy bo ma niższe fotele. Spróbuj GTi - w środę jadę po Cabrio :)
Golf ,,jedynka" to było auto!!!! Diesel 1,6 - wół roboczy, miał hak i targał przyczepkę na rynki!!! Wspaniały samochód!!! Ojciec jeździł, matka jeździła, i ja z bratem,ten samochód ,,nie gasł"!!! Mnie z bratem służył do celów sportowych, co za czasy... masakra🤦♂️😁.
Reasumując dziękuję za kolejny świetny odcinek!👍
Witam. Świetny filmik. Dobrze się Ciebie ogląda. Dla uściślenia, silnik który prezentujesz w golfie ma oznaczenie typoszeregu EA827 i występował w pojemnościach 1.3, 1.5, 1.6, 1.8, 2.0 , 1.9. Niezniszczalny żeliwny blok. Fabrycznie najmocniejsza ewolucja tego silnika to 1.8 G60 w golfie II 160kuni
Jestem trochę starszy od Ciebie i pamiętam, że jadąc w Polsce Golfem, w latach osiemdziesiątych, robiłeś większe wrażenie niż teraz Bentleyem, a przyspieszenie miał takie, że robił dziurę w czasie 😉
i się asfalt palił :P
Chyba żebyś trafił na mojego starego za kółkiem Poldka ze skrzynią 5... 😂
@@paulwolf2464 i z 112 konnym
silnikiem Forda Sierry? :D
Przejechałem ponad pół miliona km Golfem 1 Cabrio z 1981 roku. Silnik 1.8 z wtryskiem K-Jetronik. Największa wadą tego samochodu było to, że na zakrętach tył auta lubił ,,uciekać'' na zewnątrz pokonywanego zaketu. K-Jetronic jest ok jeśli rury dolotowe są szczelne i nie gubią podciśnienia, niestety K-Jetronik nie lubi długich postojów. Jeśli po umyciu wtryskiwaczy auto dalej dziwnie ,,działa'', wtedy masz problem, należy wymienić główkę rozdzielacza paliwa....
Garbus był przestarzały w 57r żuk miał podłogę z drewna do lat 90. Sweet
Żuk to bus a busy to inne zasady :)
gdy smutno i zle zawsze mozna napierdolic sie a tak pozatym dobry kanal
Witam Miałem takiego golfika i ten silnik to jest 1.5l 70KM 51kW ,silnik bezkolizyjny a pompa wody jest na pasku klinowym . Pozdrawiam
Twórca pominął dość istotna nowość w vw- umieszczenie skrzyni biegów obok silnika z jego lewej strony patrząc w kierunku jazdy. Patent zerżnięty z Fiata 128, który był produkowany wcześniej i był samochodem roku 1970. Także nie tylko umiejscowienie pompki zerżnęli czy kierownice i pedały (co jest konsekwencją rozmieszczenia silnika i skrzynki). Taki układ napędowy Niemcy zastosowali również w Polo. I jak powszechnie wszystkim wiadomo (prócz Twórcy) polo i golf to tradycyjne gry na świeżym powietrzu. Włosi zawsze o krok do przodu w motoryzacji.
Nieironicznie powiem że jesteś jedynym RUclipsrem któremu nie pomijam reklamy w filmie, serio robisz to za każdym czasem inaczej i zawsze zastanawiam się co w tym odcinku powiesz XD
Pamiętam jak golfem ale już Mk 2 w gazie 1.6 z automatem 3 biegowym(albo 4 nie pamiętam) ciągnęliśmy a3 8L jego kumpla z pracy. 20km przez las gdzie szutru było więcej niż asfaltu. Kilometr przed metą zaczął się mocno grzać więc musieliśmy stanąć gdzieś tam w lesie, najlepiej nie na środku drogi. Na szczęście kilkanaście metrów dalej była wioska mała z 1 sklepem osiedlowym, do tego czasu dobrze że nie zdążyła chłodnica albo przewód eksplodować hah Otwieramy maskę a tam jak buchło parą goracą.. dobrze że przewidziałem to i ostrożnie otwieraliśmy. Praktycznie cały płyn chłodniczy wyparował. 3 butle 5litrowe wody musieliśmy wlać żeby się schłodził przynajmniej do tych 80-90°C hahaha. A z płynu chłodniczego zostało może z 100ml reszta to woda hahsh. O dziwo gdy już się ochłodził to normalnie działał jeździł wszystko gitara z nim było. Później przez kolejny miesiąc czy 2 kumpel na tej wodzie jeździł zanim wymienił. Oj piękna to była przygoda i to jeszcze w czasie wakacji bodajże, gdy pracowałem może rok max, czyli z 19 lat miałem...🤗 No ale chyba mnie poniosło teraz hah sorki
A co do tej a3 to dowieźliśmy ja na miejsce.
Świetna recenzja, świetnie opowiedziana historia. Jak zwykle wszystko świetnie u Pana redaktora. Mógłbyś zrobić ciekawy crossover z kanałem Po wojnie. Taką mam dziką wizję 😀
I ta ostrość na rękę na lewarku. Klasa :) super odcinek :)
Trochę składak ten egzemplarz Golfa. Buda polift ,środek przedlift . Silnik to 1.6 75km. A nie 1.3 . . Przedlifty miały krótki numer vin na kielichu a polifty długi numer na grodzi
Witamy Super, super odcinek Cieszymy się bardzo że dalej ,Pan jest z nami i tak trzymać. Pozdrawiamy 🙂👍👍👍👍🐭
13:15 ten bulbulator to gniazdo 12V typu Hella (DIN ISO 4165)
Moje dzieciństwo to tło klekoczącego 'ropniaka' odpalanego wczesnym rankiem w dwudziesto stopniowym mrozie pośród zasp sięgających blaszanych dachów garażów. Był to prawilny i pancerny, czerwony jak Ferrari, pięciodrzwiowy Golf mk1. Albo te długie podróże w lato do babci w akompaniamencie kaset Dire Straits. Albo te zdjęcia z nad rzeki, z dzikiego kompieliska nad Kamieńczykiem. Rodzice i wujkowie stroje kąpielowe jak i fryzury rodem z lat 90, palące słońce, w tle czerwony golf pootwierany z każdej możliwej strony by móc słuchać Dire Straits i muzyki Country na pełny regulator a u dzieciaków pełno golizny xD a za golfem na łące pełno koni, bo parking nielegalnego kompieliska był u jakiegoś faceta na łące z koniami i krowami xD. Nauczyłem się liter i cyfer wyglądając z tatą właśnie przez szybę tylnej klapy gulfa, czytając białe litery na czarnych rejestracjach. Jeszcze przed pójściem do przedszkola umiałem alfabet z rejestracji tarpanów, dużych fiatów, żuków, nysek i wielu innych ówczesnych pojazdów. Wszystko takie i wiele innych ciepłych wspomnień właśnie z beżowego lub karmelowego wnętrza golfa (ale deska czarna jak smoła) no i kratą na fotelach rodem z niemieckiego autobusu.
U mnie w rodzinie zawsze prym wiodły Ople. Pierwszy VW, zawitał dopiero w 2017 roku, gdy wujek kupił Passata CC. Dlatego trochę przykro mi się zrobiło, gdy usłyszałem że w lata 70-tych Opel zdetronizował VW i stał się niemieckim liderem. Dziś w 2023 VW to potężny koncern, posiadający sporo popularnych marek. Natomiast Opel został rozpuszczony w jakimś gównianym Francusko-Włoskim koncernie i wydaje mi się że aktualne modele zgaszą tam światło a gama silnikowa zamknie drzwi.
Tak się składa że w latach 70-tych nie było lepiej Opel był w gównianym GM a ten koncern jak jest już dobrze to zawsze coś spie**oli
@@Kris-dz6dk Za czasów GM, Opel tworzył auta, które widywało się tysiącami na ulicach. Teraz nowych Opli prawie nie widuję. Za czasów GM w Oplu były silniki od R4 przez V6 do V8. Teraz wszędzie 1.2 poortec, i hybryda na bazie 16T. Za czasów GM w Oplu każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Były auta miejskie, kompakty, limyzyny, vany, terenówki i samochody sportowe.
@@Pachciu Tak się składa że samochody obecnego koncernu Stellantis też miały w tych czasach samochody z takimi silnikami i z tych samych segmentów. Druga sprawa to nie wiem czy fajne widywać swój samochód tysiącami na ulicach
@@Kris-dz6dk No i co z tego że miały? Opel za czasów GM miał te silniki, samochody i popularność a teraz nie ma. Druga sprawa to może ty lubisz jeździć czymś nietuzinkowym, ale zdecydowana większość ludzi, traktuje samochód jako narzędzie. Widywanie go tysiącami na ulicach oznacza dużo tanich część i łatwy serwis.
Mój senior ma zmagazynowanego Golfa 1 1.5 GLD z roku 1981 który był używany w rodzinie od roku 1984 do 2005, 360000 przejechane, co ciekawe diesla ma w serii prototypowej tak wieki temu w ASO VW twierdzili. Pompę paliwa ma nie Boscha tylo CAV bo taką montowali w serii samochodów z racji tego że Bosch strajkował wtedy. W GLD nie było obrotomierza , w jego miejscu jest zegar, tam na dole gdzie są dwa miejsca na zegary jet jeden od temperatury cieczy chłodzącej i drugi zegarek. Do tego ma oryginalne radio Blaupunkta. Fajne auto niestety nadwozie nie cynkowane. Jeśli chodzi o design jest minimalistyczny, zaleta tego auta jest naprawialne. Jedyną poważną usterką jaką to auto miało to była wymiana pompy paliwa. Gdyby było w produkcji kupiłbym nowe w ciemno.
Dobrze, że do testu Motobieda wybrał lekko podgnitego Golfa na szerokiej lampie i ze skundlonym wnętrzem, gdzie nic do siebie nie pasuje( brązowe boczki, czarna deska i fotele obszyte jakimś dziwnym materiałem) 👍🏻👍🏻👍🏻
Ta konsola środkowa z zapalniczka to chyba jest akcesoryjna a na pewno nie od tej wersji.
Film fajny,jak ktoś wie o co chodzi. Ale zobacz, że 90% ludzi nie ma pojęcia na co patrzy. Nawet silnika nie rozróżniają,bo to na filmie to1.6. Ja jestem w cieżkim szoku,myślałem że bieda nigdy golfa nie pokaże, przecież zawsze się z nich wyśmiewał
@@adranonimto są zaślepki zegarów przerobione garażowo
@@karoljaworski7280w papierach 1.3 zapewne ;)
Siurak w dłoń, śniadanie i oglądamy 😁
Bieda, jest na tyle ciekawie i wartko, że bez przerywników by się obyło:) dobry materiał, taki postaramy ;)
1. Motobieda pierwszy raz pochwalił auto.
2. Prócz tego poznał takie słowa jak "defacto".
Szanuję😎
To nie pierwsze auto które pochwalił pierwszy był Lincoln Continental 74 a potem się zespół
Nowe slowa, bo zona mu teksty pisze ;)
To jest prawie na 80%, strasznie cierpię jak na to patrzę.
Włącz urywki z filmu Kogel Mogel. Film kultowy, a w nim kultowy samochód.
Naprawdę było to świetne autko w tamtych latach kolega miał ropniaczka 1.5 nie do zajechania malutko palił fajne autko pozdrawiam.
Jakbyś potrzebowal golfa 2 , mam kilka sztuk, znajdzie się coś ciekawego. Posiadam również jette A2 w limitowanej edycji. B3 w gnoju wolnossącym
I B3 G60 syncro, w razie czego zapraszam;D
Polecam sprzedawcę 😃
Golf 2 1.3
... daj recenzje. Mamy polo 91r 1.3 I rakieta teraz chcemy kupić dodatkowo golfa 2 z takim samym silnikiem.auta Super I niezawodne. Naprawianie wieśniackie im pasuje wyglądowo.. jazda nimi nie odbiega od aut nowoczesnych i to jest hit. Polecam golfa 1 I 2 I polo 1 I 2
Widząc to ciężarówki w tle zachciało mi się zobaczyć jak MotoBieda recenzuję jakąś Scanie (Albo Renault Magnum ;] )
Magnum z początku produkcji bym widział na tym kanale 🙂
Albo Volvo F12, bardzo u nas popularne
Renault Magnum na kanale Bartek Sołtys.
Scania 4 też tam jest, porobiona na ponad 1000KM jak poszukasz:
ruclips.net/video/johzIDnVgkw/видео.html
Piękne autko jeżdziłem takim 10 lat bez kłopotu . Po śniegu szatan . Amerykanie nazywali go królik . Pozdrawiam serdecznie
Miałem :) chyba w 1988 albo 1989,już nie pamiętam teraz, z silnikiem 1.6, na tamte czasy zapierdalał jak struś pędziwiatr lol
Bieda jak Tyś mi zaimponował tym kącikiem historycznym ! Bieda sensacje XXw. 😂
17:17 mister motobieda... pasek osprzętu napędza pompę wody! przyjrzyj się dokładnie jest poniżej alternatora :P
Bo teoretycznie w 1.1 i 1.3 napędza a w 1.5 ktory jest na filmie jest jak mówisz ;) po prostu to nie ten silnik co w papierze
@@grzegorzszeliga2797 z tego co pamiętam to, te wszystkie małe pojemności miały pompę napędzaną paskiem osprzętu.
Na filmie jest 1.6 z mk2!!!! Oryginalne 1.3 ma pompę wody napędzaną paskiem rozrządu. Sam mam dwie dwójki1.6 i 1.3
To 1.5 z 1 zgodny z vinem, doszło do pomyłki z poj. Silnika :/
Kurde jak zes mowil "o połowę" to myślałem ze wstawisz ta urocza panią Anne z reklamy rankomatu xD odcin spoko,i dalej twierdzę że powinieneś nagrywać z offu,najlepsza część całego odcinka
Raczej to nie jest 1,3, tylko 1,5 lub 1,6. 1,3 mialo aparat zaplonowy w glowicy
Ruda mało zjadła tego Golfa -to cud albo stał często w garażu. Golf nazwa pochodzi od Golfstromu, podobnie wzięto od wiatru Scirocco. Golf miał rozstaw osi i wymiary jak garbus, aby go w tym samych serwisach naprawiać, bo gdyby nie Golf to VW by upadło, a kasy na zmiany w serwisach nie było. Pierwszym kompaktem, choć tak nie było ustalone, była Simca 1100, a jej wersja TI była pierwszym GTI i to długo przed Golfem.
Chcecie mi powiedzieć, że ten silnik który w mk2 miał pojemność 1.8 zaczynał pojemnosc od 1.1?
Tak, wszystkie silniki w golfie, od 1 do 3 były na tym samym słupku, nawet diesel.
Ten silnik to raczej 1.5 benzyna bo moj starszy ma taki sam. A 1.1 i 1.3 byly na innym słupku z kolektorem wydechowym skierowanym do przodu i dźwigienkami zaworowymi a nie popychaczami kielichowymi jak w pokazywanym tu silniku.
Wiem bo miałem i dalej jest w rodzinie, fajne youngtimery. Nie doskonałe , ale ciagle praktyczne i nie odstajace tak bardzo od nowoczesnych aut.
Co świadczy o tym żemotoryzacja masowa przez 50 lat nie poszła bardzo do przodu.
W papierach ma 1.3 ale to jest 1.5 duży blok. Generalnie nawet 1.8t ma te same łapy w sumie :)
@@grzegorzmarszalek59nie, 1.1 i 1.3, potem późniejsze 1.4 i 1.6 z lupo polo fabii to mały blok, na filmie jest duży który był druga linia silnikowa - 1.5,6,8, itd
1.1 i 1.3 mialy „maly” blok i lape silnika przy alternatorze. 1.5 -1.8 (juz pozniejsze generacje) mialy „duzy” blok i lape silnika pod kolektorem saacym.
Och Panie Biedo, miołem dwa takie Gulfy. Ropnioka i benzynioka. Oba wspominam bardzo dobrze/bardzo źle. W każdym razie, takie Gti, to moje małe marzenie na teraz. Jeździłby. piąteczka!
to jest 1,6 lub 1.8 i pompa wody jest pod alternatorem na pasku klinowym-wiem w papierach pewnie 1.0 ..
Deska rozdzielcza bardzo się podoba dla mnie! Chciałbym mieć takiego z końca produkcji, w najbogatszej wersji i o zerowym zużyciu xD
Na Podlasiu na Golfa Mk1 do dziś mówi się "Ooooo!". 🤭
Fater pod koniec lat 90 mial jedyneczke 82r bialy GTD na podwójnej lampie z napisem turbo diesel na przednim grillu ....ehhh teraz by na lekkendy był jak znalazł
Kocham twoje filmy. O wiele lepsze od sepleniącego
Ło Panie to jest silnik 1.6 z mk2
Wieśwagen. Pierwszy raz usłyszałem to hasło. Śliczny.
MotoBieda ale wiesz, na pewno wiesz że plastikowe zderzaki to weszły p[później a na początku były chromowane i metalowe ;)
Golfik to golfik. Świetne auto. Dobra recenzja.
No to już masz pomysł na kalendarz na przyszły rok - Motobieda głupio pozuje z gruzami.
Poza tym muszę docenić sposób umieszczenia dolnego aparatu w trakcie segmentu z jazdy. Postarane na mocne 21,37%.
Gdzieś w rodzinnych zbiorach jest moje i brata zdjęcie przy takim. zrobione chyba w Krynicy. Stoimy obok takiego na niemieckich numerach z nabożeństwem bo w 80 czy 81 to był taki widok jakbym dziś Bugatti zobaczył. 20 lat później kupuję takiego Mk1 jako pierwszy swój samochód za pierwsze zarobione pieniądze. Raz moi go próbowali ukraść ale nie dali rady bo oznaczenia na wybieraku skrzyni miałem fiatowskie więc nie znaleźli wstecznego:) Amatorzy. Później w Krakowie wypruli mi pod Wawelem radio i głośniki zostawiając obraz nędzy i rozpaczy. Poszedł później do ludzi i nawet żadnego zdjęcie z nim nie mam. Wiele aut później było ale do tego mam jakiś spec sentyment. Może jeszcze sobie takiego sprawię.
Było to moje pierwsze auto przedlift rocznik 1977 z silnikiem 1,5 diesel. Auto miało lat naście i już raczej najlepsze lata miało za sobą. Silnik Diesel 1,5 bez turbo to była taczka na kołach, względnie się rozpędzał do 80km/h a potem do setki to tylko z górki i z wiatrem :) Strasznie chujowe było w nim wyciszenie bo hałas w czasie jazdy niczym w Tarpanie. Miałem porównanie z Audi 80 rocznik 1977 ojca i tam było mega cicho do tego Golfa. Częste problemy z odpalaniem diesla zwłaszcza zimą skutecznie wyleczyło mnie z kolejnych aut z silnikiem diesla. No i jak każdy Wieśwagen mój Golf znaczył teren olejem i to ostro. Wymiana uszczelniaczy między silnikiem a skrzynią pomagała na rok, dwa i znowu ciekło. Także z tą jakością to bym trochę polemizował. Obecnie używam tylko auta japońskie i moje problemy z wyciekami czy odpalaniem japończyków nie istnieją. Tak więc jakość tego Golfa to taka trochę legenda, był lepszej jakości niż Fiat czy Polonez ale bez przesady, też potrafił nawalić w najmniej oczekiwanym momencie. No i wszechobecna ruda szmata panosząca się po całym aucie. Golf było biodegradowalny :-)
No zawias Luxusoby Pakiet Mini 😉😉
Kanał jednak żyje, jupiii😊
"MotoBieda Wiecznie Żywy"!!!
trzeciego dnia zmartwychwstał
2:36 "Mati zrób mi zdjęcie, niech wie co straciła"
Pamiętam golfa w 1980 r na Polskich drogach w tamtych czasach prezentował sie jak teraz maybach .widać bylo go z daleka na tle aut z demoludów to była przepaść .fiat 125p 126 p .polonez .syrena itd .Niemcy zmotoryzowaly większość Polskiego zacofanego rynku
Święte słowa.
Samochód który przez całe lata 90 i jeszcze pierwsze lata po 2000 roku był dość powszechny na polskich ulicach i jednocześnie swietna alternatywa dla pierdzącego Poloneza. Mój ojciec w latach 1996-2000 posiadał taka Golfine ( jeszcze przedlifta) w wersji GTI z silnikiem 1.6 110 koni, jak na tamte czasy samochodzik był naprawde ciekawym Hot hatch z drugiej ręki
niezly przeszczep z tego golfa, takie czasy byly
Ta prezentowana bida wersja a wersja GTI to zupełnie różne auta. Takim mk1 GTI jeździł bym nawet teraz. Pozdrawiam
Ja pier*ole, motobieda chyba chory. Ledwo 40 sekund filmu a on już mówi że zrobi coś inaczej, żeby było lepsze 🧐 nie po to tutaj wszyscy jesteśmy 🙃
Pierwszą generacją nie jeździłem, ale z tego co mówisz, potwierdza się moja teoria golfa: jest to wspaniałe i solidne auto dla kogoś kto nienawidzi motoryzacji😉. Jedzie, skręca, hamuje, ale emocji w nim tyle co w kanapce z pasztetem 😁
Miałem kiedyś skodę 105L. Wnętrze bardzo podobnie wykonane.
18:19 urocze pier***nięcie drzwiami
kostka do kibla dobry patent na kunolisy ;-)
U mojego Taty to nie dzialalo.
Podzialalo natomiast zamykanie okna w garazu, bo stal pod samym lasem.
Pompa wody jest na dole pod alternatorem i napędzana paskiem alternatora a nie na rozrządzie. Poza tym jest drugi wałek rozrządu niżej który napędza pompe paliwa i aparat zapłonowy.
I też ten drugi wałek napędza pompę oleju która jest pod aparatem zapłonowym.
Ale ta pani przy garbusie to smakowita sztuka...
Chyba jednak troche sie zmienila do tej pory ale przyznaje racje tez bym ja skonsumowal w tamtych latach no i to chyba nie byla czystej krwi Niemka to raczej niemozliwe ,,,,,,,
@@bullmastif7257 tablica rejesteacyjba brytyjska więc obstawiam Angielkę
@@MrPlacka71 Kolego to nie tak ze neguje twoje slowa i tez nie chce sie sprzeczac ale mam drobne pytanie czy widziales piekna rdzenna angielke niemke holenderke ? Slowo piekna tu pasuje jak swini siodlo prosze zauwazyc ze piekne kobiety w rych krajach to przewaznie mixy traktuj to oczywiscie pol zartem pol serio na wesolo nikogo nie obrazajac sam jako facet tez nie jestem za piekny slowa zony po trzydziestu latach pozycia ( wpadlem w kompleksy sic!!!!! ) pozdro serdeczne
@@bullmastif7257 mieszkam od lat w Holandii więc mogę coś na ten temat powiedzieć- ogólnie masz rację ale młode dzuewczyny są naprawdę sporo ładniejsze niż ich matki. Czy to "skundlone" Holenderki nie jestem w stanie sprawdzić 😉
*janusze oblizały wonsy
Gdyby ktoś się zastanawiał co oznaczają literki EA w oznaczeniach niemieckich projektów: EntwicklungsAuftag - zadanie rozwojowe. W niemieckiej monografii Golfa wyczytałem, że Golf był pierwszym samochodem VW zaprojektowanym "naukowo" - cokolwiek to oznacza.
To nie jest silnik 1,3 😉
Dokładnie. Aparat zapłonowy jest w bloku a nie w głowicy jak miał 1.3