No moja ulubiona ładowarka albo jedna z bardziej ulub. Filmik ogólnie b. dobry. Informacji zawartych jest multum, a i wiedzy z wielu wykresów dla różnych trybów też. Jakby chciał człowiek komentujący, do wszystkich wykresów się odnieść to nie starczyłoby kilku kartek A4. Jedno co mogę powiedzieć, że ładowarka na automacie zachowuje się tak jakby rzeczywiście badała stan naładowania przez wielokrotne próbkowanie, tzn. istnieje pomiar napięcia i natężenia w czasie. Jeżeli jest on za duży wg zaprogramowania, to ładowarka odpuszcza i zaczyna proces ponownie stosując mniejsze natężenia w dłuższych przedziałach czasowych, choć nie zawsze jest to tak widoczne i oczywiste. Jeżeli mogę wtrącić swoje 3 gr, to zabrakło mi tutaj pewnego usystematyzowania pomiarów, czyli np. podajemy do pomiarów aku 72Ah i po kolei próbujemy go na różnych parametrach i nastawach za każdym razem pokazując jego stopień naładowania przez pomiar gęstości, a później wykres z wielkością wtłoczonych amperogodzin i tak kolejne zmiany nastaw. Przy akusach AGM bez możliwości zaglądnięcia do wew., przydatny by był miernik np. BT360. Piszę tak Piotrze gdyż zapodałeś tak dużą ilość danych z pomiarów, że w tym wszystkim troszkę się zagubiłem. Z tej ilości danych spokojnie powstałyby ze 4 kolejne odcinki. Niemniej jednak film jest wartościowy i daje dużo do myślenia o charakterystykach ładowania. Zaskoczony byłem, że ta Unit 6,5 w trybie norm nie ładuje metodą CC lecz schodkowo. Na mojej wersji sprawa ma się inaczej. Ciekawy jest sposób automatyczny i mimo, że b.długi to tak sobie myślę, czy nie lepszy dla aku zleżałego i starego w rozumieniu delikatności podejścia do niego, niż żeby go katować w nastawach ręcznych i przedobrzyć parametry. Pzdr i życzę kolejnych udanych badań.
Dzięki za obszerny komentarz. Dla mnie też jest jedną z ulubionych ładowarek. Filmik generalnie powstał jako zlepek różnych informacji z różnych ładowań zarejestrowanych na dość długim odcinku czasu. Pierwotnie chciałem zapisać na kartę pamięci profil ładowania w czasie wysycania akumulatora i generalnie nic więcej. Akum przygotowany, ładowanie rozpoczęte, coś się zaczęło zapisywać - a przynajmniej rejestrator nie podawał podejrzanych komunikatów. Jak to często bywa chciałem w czasie tej operacji na chwilę wyjąć kartę i zapisać sobie aktualny plik, zrobić podgląd jak to idzie. No i zaczęły się problemy. Szkoda mi było przerwać ale też wiedziałem, że nie uzyskać tego co mnie w głównej mierze tu interesowało. Koniec końców coś tam w międzyczasie nagrałem, przynajmniej jako urywki filmiku pokazując parametry na ekranie rejestratora. A potem postanowiłem co nieco opowiedzieć o historycznych zapisach. Odnośnie ładowarki - tak, jest zaskakująca i tak na początku w sumie to nie wiadomo jak ładuje. Z ostatnich ładowań - u mnie w trybie NORM jeśli się ustawi ręcznie 6.5A to ładuje cały czas takim prądem, CC. Po osiągnięciu napięcia jakieś14.1V (na końcówkach kabli) przechodzi w coś podobnego do CV. W trybie Auto faktycznie prąd zmienia schodkowo.
@@inspektorelektron Ja również dziękuję za odpowiedź. Może się powtarzam ale u mnie w trybie norm. ładuje CC aż do osiągnięcia nap. końcowego tzn 14,4V dla aku kwas.std; z gwiazdką 14,7V, a dla AGM zwykły 14,4V , a z gwiazdką 14,8V, i później CV z malejącym "I". Przez co proces ładowania i uzyskania gęstości odbywa się znacznie szybciej co nie znaczy, że niebezpieczniej:) Co do spadku nap. czy natężenia, zawsze można to skorygować potencjometrem wieloobrotowym, którego praca charakteryzuje się samopowrotnością nastaw, jednak przy umiejętnym podkręceniu osiąga się poprawę wydajności. Co do Recondów to zauważyłem, że przy różnych aku (koło 50-70Ah) i ich kondycji natężenie programu REC jest zmienne: raz śr. 1,75A a przy innym aku 1,95A czy nawet 2,05A. Nastaw automatycznych nie testowałem bo nie miałem na to czasu, ale widzę, że będzie trzeba się tym kiedyś zająć. Taki system pomiarów jaki zaproponowałem wcześniej ma tylko na celu poprawę przejrzystości oglądania i na pewno wpłynęłoby na jeszcze większą wartość tych filmów. Pzdr.
Do mojej kolekcji dołączyła i ta ładowarka. Zauważyłem że ma niską sprawność pracy. Mam na myśli to, że podczas ładowania z sieci 230V jest pobierana jakąś moc, która jest oddawana w procesie ładowania i w przypadku tej ładowarki jest ona mniejsza od ok. 40 do 50%. Podobną sprawność ma zwykły transformator. Taki Ctek MX 5.0 charakteryzuje się zdecydowanie większą sprawnością, podobnie MW-SC6B. Sądzę że to zagadnienie mogłoby również być poruszane w Twoich publikacjach ładowarkowych. Czy przewidujesz badanie procesu ładowania ładowarek automatycznych przy użyciu oscyloskopu? W niektórych z nich dzieją się b. ciekawe rzeczy. Np. w takim Foxurze w trybie repair, albo w MW-SC6B w trybie recond 24V z podłączonym akumulatorem 12V. Mnie ciekawi czy np. Ctek czy UNIT 6,5a podczas ładowania badają stan akumulatora przez pomiar rezystancji wewnętrznej. Ich działanie pozwala podejrzewać, że tak się właśnie dzieje.
To jest interesujący wątek w poruszaniu tematów ładowarkowych - ich sprawność. Coś mi się nie chce wierzyć, żeby ten UNIT miał sprawność poniżej 50%. Czym mierzona ? Albo przy okazji - jaki był cos(fi) w pomiarze mocy czynnej ? Może tutaj jest w tym problem. Jeśli osobno mierzymy prąd i napięcie po stronie sieciowej to mierzymy moc pozorną. Na wyjściu mamy praktycznie wartości stałe więc moc będzie wartością średnią z mocy czynnej. Ale planuję właśnie trochę rozbudować swój rejestrator o pomiary napięcia, prądu i mocy czynnej po stronie sieciowej więc pewnie jeszcze końcem tego roku takie tematy się pojawią. Na takie pomiary ręczne jak na laborkach w szkołach obecnie nie mam czasu.
Po ładowaniu zasadniczym przechodzi w tryb analizy (taka chwila przerwy) a potem krótki tryb podtrzymania (z obserwacji trwa to nie całą godzinę). Co do wznawiania procesu ładowania to tak teraz na szybko nie pamiętam ale chyb tak. Jednak regeneracja jest wywoływana ręcznie i jednokrotnie. Tego nie wznawia. Do sytuacji z zanikiem zasilania sieciowego przyznam nie przywiązywałem za dużej uwagi więc zastrzegam sobie możliwość pomyłki w tym temacie. Musiałbym to sprawdzić.
Po uruchomieniu dowolnej funkcji,czy ładowania czy zasilania, W mojej kilkukrotnie szybko mruga wyświetlacz. Sprawdziłem na kilku było tak samo. Tutaj nie zauważyłem tego zjawiska. Inne wersje? Jak rozpoznać wersję?
Czy w każdym przypadku, w każdym trybie ten wyświetlacz miga ? Coś mi się przypominają sytuacje z migającym podświetleniem ale nie kojarzę już czy w tej ładowarce. Tam gdzie tak było to był jakiś problem z przetwornicą ładowarki.
👍 Taki pomysł mi przyszedł do głowy podczas oglądania Twojego filmu: a może by zbadać czy te tryby naprawy/wysycania mają efektywność zestawiając je z akumulatorem naładowanym normalnym trybem, który z czasem samoistnie "nabiera" właściwych parametrów (nawiązując do filmu Tomka Hudego)?
Przyznam, że nie bardzo rozumiem tego pytania czy tam sugestii, prośby sprawdzenia. Rozumiem, że jest to nawiązanie do Tomka w temacie samoczynnego powolnego wzrostu gęstości w akumulatorze jeśli go odstawimy na bardzo długi czas. Co tu sprawdzić ? O ile jakkolwiek można myśleć o odbudowie gęstości to moim zdaniem ładowarka musi być w stanie władować do akumulatora przynajmniej tyle ile wcześniej zostało z tego akumulatora wyładowane. Ale w praktyce musi być nieco więcej. Proszę to pytanie jakoś inaczej ująć, sprecyzować - jakby ten test miał wyglądać.
@@inspektorelektron Ładowarki, zwłaszcza te tanie potrzebują kilkukrotnego trybu wysycania aby gęstość elektrolitu była nominalna lub się do niej zbliżyła. W tym czasie dopakowują relatywnie mało energii do akumulatora, interesuje mnie zatem czy to ma większy sens by kilkukrotnie męczyć się z trybami wysycania, czy może lepiej włączyć standardowe ładowanie np dwukrotnie w odstępie czasu i resztę zostawić samemu akumulatorowi...
Interesującym (być może) byłoby wiedzieć czy przy szczelnej obudowie (choć nie zauważyłem IP65) ładowarka jest w stanie pracować pełną wydajnością dłuższy czas bez przegrzewania się i tym samym redukcji prądu. Ale to taka niezobowiązującą sugestia 🙂
To trzeba by ładować mocno rozładowany i duży akumulator. Może jeszcze to sprawdzę. I to raczej AGM bo ten dość długo pozwala się ładować maksymalnym prądem. W takich testach do 20...30Ah nie da rady tego sprawdzić bo ładowarka powoli zwiększa prąd, co godzinę czy jakoś tak. Zanim dojdzie do max wartości to aku się już wystarczająco naładuje i wtedy trzeba prąd już redukować.
@@inspektorelektron Niekoniecznie w ten sposób. Ostatnio popełniłem taki prosty test z ładowarką CarCommerce 42909 (klon ładowarki MW Power MW-SC6B). W pierwszej kolejności do naładowanego akumulatora podłączyłem elektroniczne obciążenie ustawione na 5.8A, a dopiero po chwili ładowarkę ustawioną na 6A. Gdy zauważyłem, że napięcie podskoczyło o 0,1V skorygowałem sztuczne obciążenie na 5.85A i tak sobie ten układ trwał przez prawie 6 godzin. Jak to ogólnie wypadło po krótce opisałem tutaj: www.akumulatory.info.pl/forum/index.php?topic=84.0
@@Tab7.6.Tab7.6 Zobacz na wykres mniej więcej od 22:40. Aby ładowarka osiągnęła maksymalny prąd potrzeba jej około 4h czasu. I w tym momencie trzeba by dołożyć sztuczne obciążenie aby ten proces maksymalnie wydłużyć. Noco 10 podobnie powoli podnosi prąd ale nie przez 4 godziny a przez 4 minuty ... Z innymi ładowarkami spokojnie da się zrobić tak jak piszesz. Chyba, żeby ręcznie ustawić prąd - bo ja piszę o trybie automatycznym. Ale w automacie da się wyciągnąć więcej niż te 6.5A i jak już to tą fazę warto by było wydłużyć dla testu.
@@inspektorelektron Znaczy tutaj też jest soft start uzależniony od napięcia akumulatora, choć nie testowałem jeszcze dokładnie jaki prąd przy jakich poziomach napięć. Tu na szczęście wystarczyło by na słupkach było 12,3-12,4V żeby ładowarka startowała od razu z 6A. Tak wspomniałem o tym maksymalnym prądzie przez dłuższy czas bo rzeczona ładowarka pokazywała przez cały czas 6A nawet jeśli następował spadek. Słowem użytkownik jest robiony mówiąc kolokwialnie nieco w jajo przez urządzenie 😉
@@Tab7.6.Tab7.6 Ok, zbieram opinie i wnioski. Jak się parę ciekawostek uzbiera to zapewne coś sprawdzę jeszcze. Być może sztuczne obciążenie w trybie CV by się tu lepiej sprawdziło.
@@artur3463 Ja generalnie nie lubię takich pytań bo nie da się jednoznacznie jednym słowem czy jednym zdaniem odpowiedzieć. Wszystko zależy od akumulatora, okoliczności ładowania, od świadomości operatora itp. W trybie automatycznym moim subiektywnym zdaniem lepiej się sprawdzi unit 6.5.
I tak i nie. Nie jest zła ale są lepsze - tzn ładowarki z lepszym algorytmem ładowania. Przeglądam notatki z ładowania 60Ah AGM w automatycznym trybie AGM i moim zdaniem zbyt szybko kończy. Do sprawnych aku jako tako się nadaje. Do zleżałych, zasiarczonych, ciężko przyjmujących prąd ... j.w moim zdaniem są lepsze.
@@inspektorelektron Dziękuję za odpowiedź. A pana zdaniem "są lepsze " można prosić o konkretne modele w tym przedziale bierzecie? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Podawanie konkretnych modeli jest dość ryzykowne. Chyba nie ma jednej jedynie słusznej ładowarki która by idealnie ładowała nawet akumulatory z poszczególnej kategorii - nie wspominając już o ładowaniu wszystkiego. Przeglądając swoje notatki z charakterystyk ładowań różnych ładowarek mógłbym wskazać na kilka modeli: ANJING AJ618C(F). W trybie automatycznym ładnie ładują do końca z napięciem około 15V. To górna ale w sumie jeszcze bezpieczna granica jak dla AGM. Im większa pojemność akumulatora tym to ładowanie bezie dla niego łagodniejsze. Minusem tej ładowarki jest to, że ciągle ładuje i nie przechodzi w stan podtrzymania. Może nowsze wydania tego modelu lub jakieś bliźniacze modele są w tym już lepsze. Bosch C3, UltimateSpeed ULGD z seri 3.8 a najlepiej 5.0. Trochę słabe prądowo ale też w dłuższym czasie dobrze naładują. Lepsze są dl mniejszych akumulatorów. BPower YBC-8000, ładuje bardzo podobnie te AGMy jak UNIT 6.5 ale po zakończeniu głównego procesu przechodzi w tryb podtrzymania, ładowania buforowego. A do dużo daje jak dla AGM. EINHELL CC-BC 10E to niby zwykły prostownik ale ma ograniczenie napięcia końca ładowania. Zachowuje się bardzo podobnie jak wspomniany ANJING. Fabrycznie chyba ładuje do 14V. Nie kończy, nie przechodzi w tryb podtrzymania. Ale naładuje bardzo dobrze. EINHELL CE-BC 10M to już elektroniczna ładowarka. Dość rozbudowany algorytm ładowania, przechodzi w tryb ładowania buforowego. Do AGM moim zdaniem leszy od Unita. StefPol EST-516. Prosty sterowany prostownik. Co do charakterystyki ładowania zachowuje się podobnie jak CC-BC 10E ale ma regulację prądu i przełącznik końcowych napięć. Ale do tego po kilku godzinach ładowania z tym max napięciem przechodzi w ładowanie buforowe 13.8V. Taki sprzęt może się przydać nie tylko do AGM ale i z wapniowymi rozruchowymi daje radę. Foxsur 6 czy 8A. Niby fajny, tani ale też trochę przedwcześnie kończy ładowanie. Nie tylko AGM ale i rozruchowych. Próg wyłączenia jest na poziomie 1A ale przynajmniej przechodzi w ładowanie buforowe 13.6V więc jak dla AGM może być. Tylko warto go na tym ładowaniu buforowym jeszcze trochę potrzymać, chociaż na wyświetlaczu bezie komunikat, że naładowany. Kraftpaket 5A. Może prądowo słabawy ale po naładowaniu przechodzi w podtrzymanie, ładowanie buforowe 13.6V więc w dłuższym czasie naładuje bardzo dobrze AGM. Przy okazji nie polecam Kraftpaket'a 10A. Ten zakończy ładowanie po spadku prądu do 1A i tyle. Podobnie jak bliźniaczo wyglądająca ładowarka EverActive CBC10. Kulon 720, 820, 912 - znam ich i każdym można dobrze naładować AGMy. Jak ustawić to już temat nie na ten wątek. POWERMAT PM-PM-40B (50B). W trybie SLOW(motorek) lub Intelligent też dobrze naładuje. Ładując AGMy trzeba unikać tych mocniejszych trybów bo tam napięcia przekraczają bezpieczne granice jak dla AGM. No i z takich bardziej znanych markowych to: NOCO 10, Noco 5, Victron BS 10A też dobrze naładują AGM. Co prawda mają różne strategie ładowania ale efekty są bardzo podobne. W porównaniu do większości powyższych są dużo droższe. Wszystkich mi znanych ładowarek nie wymieniłem. Na pewno jest sporo takich które z ładowaniem AGM również sobie poradzą chociaż zejdzie im bardzo długo, są drogie itp. Wybór należy do kupującego :).
Podepnę się pod pytanie bo do tej pory praktycznie nie znalazłem testów robionych na dużych akumulatorach czyli powyżej 95/850. Wszystkie które posiadam są właśnie powyżej tych parametrów ponadto dostają w kość bo napędzają wyciągarki. Mam AGMy ale większość to zwykłe (bezobsługowe) kilka już jest na "umarciu" i planuję zastąpić je Amegami 7 Jaki z prostowników by Pan do nich polecił tak aby faktycznie zrobiły gęstość?? Nie chcę victrona czy innych gdzie jest milion ustawień za pomocą apki. Ma być prosty w obsłudze tak jak ten z testu :)
@@zbyszekkosecki273 Kilka uwag. 1 - Victron nie jest tak trudny w obsłudze jak chociażby Kulony. A tak z budowy chyba bardziej bezpieczny. A na pewno mniej strat generuje. 2 - Akumulatory AGM bardzo dobrze się ładują w standardowych granicach napięć jakie przewiduje producent - do 14.9V Wystarczy odpowiednio mocna ładowarka. Fajnie jakby zapewniała prąd przynajmniej 0.2C Dla 100Ah to jest 20A. A 0.3C czyli 30A też nie jest problemem. 3 - Akumulatory rozruchowe nie są przystosowane do takiej pracy, do wykorzystywania jako magazyny energii do wyciągarek itp. Nie ładują się tak dobrze, tak szybko i tak skutecznie jak AGM. Wersja EFB jest tylko trochę wzmocnioną wersją akumulatora rozruchowego. I w sumie to się nie dziwię, że ładowarki nie dają rady z ich wysycaniem bo formalnie nie muszą. Akumulator tak nie powinien być rozładowywany. A z doładowaniem energii wyjętej w czasie rozruchu większość sobie poradzi. Nadmierne i częste rozładowywanie ponad normę akumulatorów rozruchowych a potem ich wysycanie szybko ich niszczy. Najprostszym urządzeniem do wysycania jest odpowiednio dobrany do pojemności akumulatora najzwyklejszy prostownik. Naładuje i wysyci.
@@michawyzlic1099 Jak piszę komentarze smartfonem to zdarza się, że swój komentarz wciskam nie tam gdzie chcę:).Ten na górze miał być jako mój, a nie jako odpowiedź do Twojego komentarza:), ale niech już zostanie tam gdzie jest.Chyba dobrze i przedewszystkim krótko usprawiedliwiłem swoje postępowanie w trakcie komentowania:).Myślę, że przedostatni raz tak zrobiłem.
No moja ulubiona ładowarka albo jedna z bardziej ulub. Filmik ogólnie b. dobry. Informacji zawartych jest multum, a i wiedzy z wielu wykresów dla różnych trybów też. Jakby chciał człowiek komentujący, do wszystkich wykresów się odnieść to nie starczyłoby kilku kartek A4. Jedno co mogę powiedzieć, że ładowarka na automacie zachowuje się tak jakby rzeczywiście badała stan naładowania przez wielokrotne próbkowanie, tzn. istnieje pomiar napięcia i natężenia w czasie. Jeżeli jest on za duży wg zaprogramowania, to ładowarka odpuszcza i zaczyna proces ponownie stosując mniejsze natężenia w dłuższych przedziałach czasowych, choć nie zawsze jest to tak widoczne i oczywiste. Jeżeli mogę wtrącić swoje 3 gr, to zabrakło mi tutaj pewnego usystematyzowania pomiarów, czyli np. podajemy do pomiarów aku 72Ah i po kolei próbujemy go na różnych parametrach i nastawach za każdym razem pokazując jego stopień naładowania przez pomiar gęstości, a później wykres z wielkością wtłoczonych amperogodzin i tak kolejne zmiany nastaw. Przy akusach AGM bez możliwości zaglądnięcia do wew., przydatny by był miernik np. BT360. Piszę tak Piotrze gdyż zapodałeś tak dużą ilość danych z pomiarów, że w tym wszystkim troszkę się zagubiłem. Z tej ilości danych spokojnie powstałyby ze 4 kolejne odcinki. Niemniej jednak film jest wartościowy i daje dużo do myślenia o charakterystykach ładowania. Zaskoczony byłem, że ta Unit 6,5 w trybie norm nie ładuje metodą CC lecz schodkowo. Na mojej wersji sprawa ma się inaczej. Ciekawy jest sposób automatyczny i mimo, że b.długi to tak sobie myślę, czy nie lepszy dla aku zleżałego i starego w rozumieniu delikatności podejścia do niego, niż żeby go katować w nastawach ręcznych i przedobrzyć parametry. Pzdr i życzę kolejnych udanych badań.
Dzięki za obszerny komentarz. Dla mnie też jest jedną z ulubionych ładowarek.
Filmik generalnie powstał jako zlepek różnych informacji z różnych ładowań zarejestrowanych na dość długim odcinku czasu. Pierwotnie chciałem zapisać na kartę pamięci profil ładowania w czasie wysycania akumulatora i generalnie nic więcej. Akum przygotowany, ładowanie rozpoczęte, coś się zaczęło zapisywać - a przynajmniej rejestrator nie podawał podejrzanych komunikatów. Jak to często bywa chciałem w czasie tej operacji na chwilę wyjąć kartę i zapisać sobie aktualny plik, zrobić podgląd jak to idzie. No i zaczęły się problemy. Szkoda mi było przerwać ale też wiedziałem, że nie uzyskać tego co mnie w głównej mierze tu interesowało. Koniec końców coś tam w międzyczasie nagrałem, przynajmniej jako urywki filmiku pokazując parametry na ekranie rejestratora. A potem postanowiłem co nieco opowiedzieć o historycznych zapisach.
Odnośnie ładowarki - tak, jest zaskakująca i tak na początku w sumie to nie wiadomo jak ładuje.
Z ostatnich ładowań - u mnie w trybie NORM jeśli się ustawi ręcznie 6.5A to ładuje cały czas takim prądem, CC. Po osiągnięciu napięcia jakieś14.1V (na końcówkach kabli) przechodzi w coś podobnego do CV. W trybie Auto faktycznie prąd zmienia schodkowo.
@@inspektorelektron Ja również dziękuję za odpowiedź. Może się powtarzam ale u mnie w trybie norm. ładuje CC aż do osiągnięcia nap. końcowego tzn 14,4V dla aku kwas.std; z gwiazdką 14,7V, a dla AGM zwykły 14,4V , a z gwiazdką 14,8V, i później CV z malejącym "I".
Przez co proces ładowania i uzyskania gęstości odbywa się znacznie szybciej co nie znaczy, że niebezpieczniej:) Co do spadku nap. czy natężenia, zawsze można to skorygować potencjometrem wieloobrotowym, którego praca charakteryzuje się samopowrotnością nastaw, jednak przy umiejętnym podkręceniu osiąga się poprawę wydajności. Co do Recondów to zauważyłem, że przy różnych aku (koło 50-70Ah) i ich kondycji natężenie programu REC jest zmienne: raz śr. 1,75A a przy innym aku 1,95A czy nawet 2,05A. Nastaw automatycznych nie testowałem bo nie miałem na to czasu, ale widzę, że będzie trzeba się tym kiedyś zająć. Taki system pomiarów jaki zaproponowałem wcześniej ma tylko na celu poprawę przejrzystości oglądania i na pewno wpłynęłoby na jeszcze większą wartość tych filmów. Pzdr.
Dobry odcinek
Do mojej kolekcji dołączyła i ta ładowarka. Zauważyłem że ma niską sprawność pracy. Mam na myśli to, że podczas ładowania z sieci 230V jest pobierana jakąś moc, która jest oddawana w procesie ładowania i w przypadku tej ładowarki jest ona mniejsza od ok. 40 do 50%. Podobną sprawność ma zwykły transformator. Taki Ctek MX 5.0 charakteryzuje się zdecydowanie większą sprawnością, podobnie MW-SC6B. Sądzę że to zagadnienie mogłoby również być poruszane w Twoich publikacjach ładowarkowych.
Czy przewidujesz badanie procesu ładowania ładowarek automatycznych przy użyciu oscyloskopu? W niektórych z nich dzieją się b. ciekawe rzeczy. Np. w takim Foxurze w trybie repair, albo w MW-SC6B w trybie recond 24V z podłączonym akumulatorem 12V. Mnie ciekawi czy np. Ctek czy UNIT 6,5a podczas ładowania badają stan akumulatora przez pomiar rezystancji wewnętrznej. Ich działanie pozwala podejrzewać, że tak się właśnie dzieje.
To jest interesujący wątek w poruszaniu tematów ładowarkowych - ich sprawność. Coś mi się nie chce wierzyć, żeby ten UNIT miał sprawność poniżej 50%. Czym mierzona ? Albo przy okazji - jaki był cos(fi) w pomiarze mocy czynnej ? Może tutaj jest w tym problem. Jeśli osobno mierzymy prąd i napięcie po stronie sieciowej to mierzymy moc pozorną. Na wyjściu mamy praktycznie wartości stałe więc moc będzie wartością średnią z mocy czynnej.
Ale planuję właśnie trochę rozbudować swój rejestrator o pomiary napięcia, prądu i mocy czynnej po stronie sieciowej więc pewnie jeszcze końcem tego roku takie tematy się pojawią. Na takie pomiary ręczne jak na laborkach w szkołach obecnie nie mam czasu.
Czy Unit 6.5 po ładowaniu zasadniczym przechodzi w tryb podtrzymania?
Czy po zaniku zasilania wznawia ostatni wybrany tryb np. Recond?
Po ładowaniu zasadniczym przechodzi w tryb analizy (taka chwila przerwy) a potem krótki tryb podtrzymania (z obserwacji trwa to nie całą godzinę).
Co do wznawiania procesu ładowania to tak teraz na szybko nie pamiętam ale chyb tak. Jednak regeneracja jest wywoływana ręcznie i jednokrotnie. Tego nie wznawia.
Do sytuacji z zanikiem zasilania sieciowego przyznam nie przywiązywałem za dużej uwagi więc zastrzegam sobie możliwość pomyłki w tym temacie. Musiałbym to sprawdzić.
Po uruchomieniu dowolnej funkcji,czy ładowania czy zasilania,
W mojej kilkukrotnie szybko mruga wyświetlacz.
Sprawdziłem na kilku było tak samo.
Tutaj nie zauważyłem tego zjawiska.
Inne wersje?
Jak rozpoznać wersję?
Czy w każdym przypadku, w każdym trybie ten wyświetlacz miga ? Coś mi się przypominają sytuacje z migającym podświetleniem ale nie kojarzę już czy w tej ładowarce. Tam gdzie tak było to był jakiś problem z przetwornicą ładowarki.
👍 Taki pomysł mi przyszedł do głowy podczas oglądania Twojego filmu: a może by zbadać czy te tryby naprawy/wysycania mają efektywność zestawiając je z akumulatorem naładowanym normalnym trybem, który z czasem samoistnie "nabiera" właściwych parametrów (nawiązując do filmu Tomka Hudego)?
Przyznam, że nie bardzo rozumiem tego pytania czy tam sugestii, prośby sprawdzenia. Rozumiem, że jest to nawiązanie do Tomka w temacie samoczynnego powolnego wzrostu gęstości w akumulatorze jeśli go odstawimy na bardzo długi czas.
Co tu sprawdzić ?
O ile jakkolwiek można myśleć o odbudowie gęstości to moim zdaniem ładowarka musi być w stanie władować do akumulatora przynajmniej tyle ile wcześniej zostało z tego akumulatora wyładowane. Ale w praktyce musi być nieco więcej.
Proszę to pytanie jakoś inaczej ująć, sprecyzować - jakby ten test miał wyglądać.
@@inspektorelektron Ładowarki, zwłaszcza te tanie potrzebują kilkukrotnego trybu wysycania aby gęstość elektrolitu była nominalna lub się do niej zbliżyła. W tym czasie dopakowują relatywnie mało energii do akumulatora, interesuje mnie zatem czy to ma większy sens by kilkukrotnie męczyć się z trybami wysycania, czy może lepiej włączyć standardowe ładowanie np dwukrotnie w odstępie czasu i resztę zostawić samemu akumulatorowi...
@@ukaszdabrowski4441 Aga. Ok. Rozumiem. Pomyśle w tym temacie.
👍👍👍👍👍🔋
Interesującym (być może) byłoby wiedzieć czy przy szczelnej obudowie (choć nie zauważyłem IP65) ładowarka jest w stanie pracować pełną wydajnością dłuższy czas bez przegrzewania się i tym samym redukcji prądu. Ale to taka niezobowiązującą sugestia 🙂
To trzeba by ładować mocno rozładowany i duży akumulator. Może jeszcze to sprawdzę. I to raczej AGM bo ten dość długo pozwala się ładować maksymalnym prądem. W takich testach do 20...30Ah nie da rady tego sprawdzić bo ładowarka powoli zwiększa prąd, co godzinę czy jakoś tak. Zanim dojdzie do max wartości to aku się już wystarczająco naładuje i wtedy trzeba prąd już redukować.
@@inspektorelektron Niekoniecznie w ten sposób. Ostatnio popełniłem taki prosty test z ładowarką CarCommerce 42909 (klon ładowarki MW Power MW-SC6B). W pierwszej kolejności do naładowanego akumulatora podłączyłem elektroniczne obciążenie ustawione na 5.8A, a dopiero po chwili ładowarkę ustawioną na 6A. Gdy zauważyłem, że napięcie podskoczyło o 0,1V skorygowałem sztuczne obciążenie na 5.85A i tak sobie ten układ trwał przez prawie 6 godzin. Jak to ogólnie wypadło po krótce opisałem tutaj:
www.akumulatory.info.pl/forum/index.php?topic=84.0
@@Tab7.6.Tab7.6 Zobacz na wykres mniej więcej od 22:40. Aby ładowarka osiągnęła maksymalny prąd potrzeba jej około 4h czasu. I w tym momencie trzeba by dołożyć sztuczne obciążenie aby ten proces maksymalnie wydłużyć. Noco 10 podobnie powoli podnosi prąd ale nie przez 4 godziny a przez 4 minuty ... Z innymi ładowarkami spokojnie da się zrobić tak jak piszesz. Chyba, żeby ręcznie ustawić prąd - bo ja piszę o trybie automatycznym. Ale w automacie da się wyciągnąć więcej niż te 6.5A i jak już to tą fazę warto by było wydłużyć dla testu.
@@inspektorelektron Znaczy tutaj też jest soft start uzależniony od napięcia akumulatora, choć nie testowałem jeszcze dokładnie jaki prąd przy jakich poziomach napięć. Tu na szczęście wystarczyło by na słupkach było 12,3-12,4V żeby ładowarka startowała od razu z 6A. Tak wspomniałem o tym maksymalnym prądzie przez dłuższy czas bo rzeczona ładowarka pokazywała przez cały czas 6A nawet jeśli następował spadek. Słowem użytkownik jest robiony mówiąc kolokwialnie nieco w jajo przez urządzenie 😉
@@Tab7.6.Tab7.6 Ok, zbieram opinie i wnioski. Jak się parę ciekawostek uzbiera to zapewne coś sprawdzę jeszcze. Być może sztuczne obciążenie w trybie CV by się tu lepiej sprawdziło.
I która ładowarkę wybrać? Tą czy Volt 8A?
Volt'a 8A nie znam. Ta generalnie mi się podoba - co do sposobu, podejścia do ładowania.
@@inspektorelektronunit czy mw 6a/ 8a?😊
@@artur3463 Ja generalnie nie lubię takich pytań bo nie da się jednoznacznie jednym słowem czy jednym zdaniem odpowiedzieć. Wszystko zależy od akumulatora, okoliczności ładowania, od świadomości operatora itp.
W trybie automatycznym moim subiektywnym zdaniem lepiej się sprawdzi unit 6.5.
Witam czy polecił by pan tą ładowarkę do agm, do Varta 70/760
I tak i nie. Nie jest zła ale są lepsze - tzn ładowarki z lepszym algorytmem ładowania. Przeglądam notatki z ładowania 60Ah AGM w automatycznym trybie AGM i moim zdaniem zbyt szybko kończy. Do sprawnych aku jako tako się nadaje. Do zleżałych, zasiarczonych, ciężko przyjmujących prąd ... j.w moim zdaniem są lepsze.
@@inspektorelektron
Dziękuję za odpowiedź.
A pana zdaniem "są lepsze " można prosić o konkretne modele w tym przedziale bierzecie? Z góry dziękuję za odpowiedź.
Podawanie konkretnych modeli jest dość ryzykowne. Chyba nie ma jednej jedynie słusznej ładowarki która by idealnie ładowała nawet akumulatory z poszczególnej kategorii - nie wspominając już o ładowaniu wszystkiego.
Przeglądając swoje notatki z charakterystyk ładowań różnych ładowarek mógłbym wskazać na kilka modeli:
ANJING AJ618C(F). W trybie automatycznym ładnie ładują do końca z napięciem około 15V. To górna ale w sumie jeszcze bezpieczna granica jak dla AGM. Im większa pojemność akumulatora tym to ładowanie bezie dla niego łagodniejsze. Minusem tej ładowarki jest to, że ciągle ładuje i nie przechodzi w stan podtrzymania. Może nowsze wydania tego modelu lub jakieś bliźniacze modele są w tym już lepsze.
Bosch C3, UltimateSpeed ULGD z seri 3.8 a najlepiej 5.0. Trochę słabe prądowo ale też w dłuższym czasie dobrze naładują. Lepsze są dl mniejszych akumulatorów.
BPower YBC-8000, ładuje bardzo podobnie te AGMy jak UNIT 6.5 ale po zakończeniu głównego procesu przechodzi w tryb podtrzymania, ładowania buforowego. A do dużo daje jak dla AGM.
EINHELL CC-BC 10E to niby zwykły prostownik ale ma ograniczenie napięcia końca ładowania. Zachowuje się bardzo podobnie jak wspomniany ANJING. Fabrycznie chyba ładuje do 14V. Nie kończy, nie przechodzi w tryb podtrzymania. Ale naładuje bardzo dobrze.
EINHELL CE-BC 10M to już elektroniczna ładowarka. Dość rozbudowany algorytm ładowania, przechodzi w tryb ładowania buforowego. Do AGM moim zdaniem leszy od Unita.
StefPol EST-516. Prosty sterowany prostownik. Co do charakterystyki ładowania zachowuje się podobnie jak CC-BC 10E ale ma regulację prądu i przełącznik końcowych napięć. Ale do tego po kilku godzinach ładowania z tym max napięciem przechodzi w ładowanie buforowe 13.8V. Taki sprzęt może się przydać nie tylko do AGM ale i z wapniowymi rozruchowymi daje radę.
Foxsur 6 czy 8A. Niby fajny, tani ale też trochę przedwcześnie kończy ładowanie. Nie tylko AGM ale i rozruchowych. Próg wyłączenia jest na poziomie 1A ale przynajmniej przechodzi w ładowanie buforowe 13.6V więc jak dla AGM może być. Tylko warto go na tym ładowaniu buforowym jeszcze trochę potrzymać, chociaż na wyświetlaczu bezie komunikat, że naładowany.
Kraftpaket 5A. Może prądowo słabawy ale po naładowaniu przechodzi w podtrzymanie, ładowanie buforowe 13.6V więc w dłuższym czasie naładuje bardzo dobrze AGM.
Przy okazji nie polecam Kraftpaket'a 10A. Ten zakończy ładowanie po spadku prądu do 1A i tyle. Podobnie jak bliźniaczo wyglądająca ładowarka EverActive CBC10.
Kulon 720, 820, 912 - znam ich i każdym można dobrze naładować AGMy. Jak ustawić to już temat nie na ten wątek.
POWERMAT PM-PM-40B (50B). W trybie SLOW(motorek) lub Intelligent też dobrze naładuje. Ładując AGMy trzeba unikać tych mocniejszych trybów bo tam napięcia przekraczają bezpieczne granice jak dla AGM.
No i z takich bardziej znanych markowych to: NOCO 10, Noco 5, Victron BS 10A też dobrze naładują AGM. Co prawda mają różne strategie ładowania ale efekty są bardzo podobne. W porównaniu do większości powyższych są dużo droższe.
Wszystkich mi znanych ładowarek nie wymieniłem. Na pewno jest sporo takich które z ładowaniem AGM również sobie poradzą chociaż zejdzie im bardzo długo, są drogie itp.
Wybór należy do kupującego :).
Podepnę się pod pytanie bo do tej pory praktycznie nie znalazłem testów robionych na dużych akumulatorach czyli powyżej 95/850. Wszystkie które posiadam są właśnie powyżej tych parametrów ponadto dostają w kość bo napędzają wyciągarki. Mam AGMy ale większość to zwykłe (bezobsługowe) kilka już jest na "umarciu" i planuję zastąpić je Amegami 7 Jaki z prostowników by Pan do nich polecił tak aby faktycznie zrobiły gęstość?? Nie chcę victrona czy innych gdzie jest milion ustawień za pomocą apki. Ma być prosty w obsłudze tak jak ten z testu :)
@@zbyszekkosecki273 Kilka uwag.
1 - Victron nie jest tak trudny w obsłudze jak chociażby Kulony. A tak z budowy chyba bardziej bezpieczny. A na pewno mniej strat generuje.
2 - Akumulatory AGM bardzo dobrze się ładują w standardowych granicach napięć jakie przewiduje producent - do 14.9V Wystarczy odpowiednio mocna ładowarka. Fajnie jakby zapewniała prąd przynajmniej 0.2C Dla 100Ah to jest 20A. A 0.3C czyli 30A też nie jest problemem.
3 - Akumulatory rozruchowe nie są przystosowane do takiej pracy, do wykorzystywania jako magazyny energii do wyciągarek itp. Nie ładują się tak dobrze, tak szybko i tak skutecznie jak AGM. Wersja EFB jest tylko trochę wzmocnioną wersją akumulatora rozruchowego. I w sumie to się nie dziwię, że ładowarki nie dają rady z ich wysycaniem bo formalnie nie muszą. Akumulator tak nie powinien być rozładowywany. A z doładowaniem energii wyjętej w czasie rozruchu większość sobie poradzi.
Nadmierne i częste rozładowywanie ponad normę akumulatorów rozruchowych a potem ich wysycanie szybko ich niszczy. Najprostszym urządzeniem do wysycania jest odpowiednio dobrany do pojemności akumulatora najzwyklejszy prostownik. Naładuje i wysyci.
Ile było recondów?
Zależy o który wykres, o który przypadek chodzi. Tu pokazałem z 2 i 3 recondami.
Piotr Schimke przerabiał ten prostownik oblukaj jego kanał
Tak, pamiętam. On prezentował generalnie już przerobiony, zmodyfikowany a ja pokazałem jak działa w oryginale.
ok
Jestem dziś, oglądne już jutro:)
@@Tadek-n3g No wiesz takie to szybkie i składne.
@@michawyzlic1099 Jak piszę komentarze smartfonem to zdarza się, że swój komentarz wciskam nie tam gdzie chcę:).Ten na górze miał być jako mój, a nie jako odpowiedź do Twojego komentarza:), ale niech już zostanie tam gdzie jest.Chyba dobrze i przedewszystkim krótko usprawiedliwiłem swoje postępowanie w trakcie komentowania:).Myślę, że przedostatni raz tak zrobiłem.
@@Tadek-n3g ok