Czyli dla lepszej pracy wycinamy w górnej pokrywie odpowiedni otwór i dajemy wentylator 140mm lub największy jaki się zmieści i ustawiamy na pracę ciągłą wdmuchującą. A i jedna zmiana ta diada termiczna do odlutowania i przeniesienia na najcieplejszy element ten obok kondensatora by wentylator reagował od startu zasilacza a nie po czasie.
Dzięki za skrupulatny test. Doceniam montaż, dzieki czemu w krótkim czasie umieściłeś sporo informacji. Wizualnie wygląda super ale mam wrażenie, że jest tak zaprojektowany aby w odpowiednio szybkim czasie się zepsuł.
Zmień nazwę kanału na "rzetelne testy", bo nie ukrywam że z przyjemnością oglądam jak znęcasz się nad sprzętem dając jasny sygnał co kupić a czego się wystrzegać :)
Kolejny świetnie przygotowany materiał. Dziękuję. Te rezystory koło elektrolitu to porażka. Dla przewodów dostarczanych z zasilaczami lub miernikami polecam prosty test magnesu neodymowego. Miedź z Chin często wykazuje właściwości ferromagnetyczne - potwierdzone, gdy nie mogłem przewodów dostarczonych z Zhaoxin-em odkleić od magnesu dysku twardego leżącego przez przypadek na blacie :-O
@@retrotechnikapl Żeby to stal była. Na przekroju, pod mikroskopem odcień przewodu zbliżony do miedzi. Skrobanie skalpelem nie ujawniło powłoki. Jakiś stop z zawartością żelaza. Spektrometru niestety jeszcze nie mam :)
Wszystkie tanie zasilacze maja kupe pojemnosci na wyjsciu i zabija to elektronike. Nadaje sie do ladowania baterii a nie testowania w CC. Musi miec na wyjsciu współbieżne LDO wtedy bedzie przyzwoicie
Nie wiem czemu nadal są robione zasilacze bez osobnego włącznika wyjścia, przecież to jest tylko dodatkowy jeden włącznik, nie sądzę żeby to aż tak dużo podnosiło koszty.
W czasach dość dawnych, kiedy jeszcze rynek np. zestawów głośnikowych był przeogromny, bo ludzie masowo słuchali muzyki na sprzęcie typu "wieża", to i w kolumnach renomowanych firm, za kupę kasy, szło spotkać plastikowe śruby mocujące głośnik. To tak się wydaje, ale coś takiego taniego pomnożonego przez ilość wyprodukowanych sztuk, daje wymierne korzyści finansowe. I to kolego nie są jedyne koszty zastosowania czegoś. Każda funkcjonalna dołożona rzecz, ile by nie kosztowała, to dodatkowy czas w procesie produkcyjnym/technologicznym. Po drugie, zwiększona awaryjność a co się z tym wiąże, większe koszty obsługi gwarancyjnej. Plastikowe śrubki w kolumnach za kilkanaście tysięcy zł to skrajna oszczędność, ale księgowi wyszli z założenia, że nikt tych śrubek odkręcał nie będzie a najlepiej byłoby przykleić to na klej, no ale nie wypada. Przełącznik to już niestety inny problem, w którym koszty przełącznika, pewnie jakieś kilkadziesiąt centów, są kosztami najmniejszymi. To już niestety dodatkowy czas na montaż, to dodatkowy element który na kontroli jakości wymaga sprawdzenia działania - to dodatkowy proces technologiczny, no i przełącznik jest jednym z elementów o dużej awaryjności, jak każdy element mechaniczny zresztą. Jak się popsuje, to koszty naprawy są kolosalne w sensie nie naprawy tego elementu, ale w sensie utrzymywania i całego procesu obrabiania reklamacji. Taki mały włącznik/wyłącznik za np. 30 centów potrafi wygenerować koszty idące w grube tysiące dolców rocznie. Mało osób wie, ale dziś koszty podzespołów są żadne, koszty produkcji są niewielkie. To co generuje prawdziwe koszty to logistyka i...obsługa gwarancyjna wyprodukowanej rzeczy. Obsługa gwarancyjna potrafi wygenerować 20-30% kosztów przedsięwzięcia. Większość firm chińskich nie bawi się w żadną obsługę gwarancyjną, nie tworzy systemu firmowych serwisów. Wadliwy przedmiot jest utylizowany a klientowi jest wydawany nowy. Taka procedura realizacji zobowiązań gwarancyjnych powoduje znaczny wzrost kosztów produkcji. Oszczędza się już nawet nie na jakimś podzespole w kontekście jego ceny, ale oszczędności polegają na eliminowaniu czegoś, co może spowodować że wyprodukowany przedmiot z powodu usterki zostanie zutylizowany i trzeba będzie wydać nowy realizując zobowiązania gwarancyjne, Wbrew pozorom tu nie chodzi o te 30 centów za ten przełącznik.
Super materiał! Więcej informacji nt testu diody, dobrze to obrazuje dlaczego takie zasilacze nie nadają się do poważniejszych zastosowań. Miałem masę zapytań o ridena i dlatego właśnie go nie używam :)
@@sklepa Nie miał, przynajmniej u mnie podczas załączania wyjścia. Przy starcie to on w ogóle nie daje napięcia jeśli się tego nie zmieni w ustawieniach.
Wyzwalanie oscyloskop Rigol problem - doświadczam zablokowania możłiwości korzystania z / działania wyzwalania przy podstawie czasu wolniejszej niż 20mS/div w oscyloskopie Rigol DHO1104 - czy spotkałeś się z podobnym objawem - jak temu zaradzić?
Hmm co mogłem upalić jeśli dałem mu na krokodylki 28v 30a z baterii lion tylko +/- się zamienił😢 żadne zabezpieczenie nie zadziałało, jedynie pali szklany bezpiecznik na zasilaniu 230v.. Pomoże Ktoś mi to ogarnąć ?
5:24 skąd informacja że kondensatory klasy Y uszkadzając się powodują przerwę w obwodzie? Klasa X nie może uszkodzić się na zwarcie, natomiast Y stosuje się tam gdzie może wystąpić porażenie prądem, czyli w tym wypadku przy zwarciu wybije różnicówkę, a przy instalacji dwużyłowej wypali się pewnie dziura w laminacie i wybije nadprądowy, ale niebezpieczeństwo porażenie pozostaje. Natomiast warto wspomnieć, że kondensatory klasy Y posiadają znacznie lepszą izolacje(ich konstrukcja jest inna, bo mają mniejsze pojemności) i dzięki temu uszkadzają się rzadziej niż X.
Masz rację, nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Teoretycznie każdy kondensator może się uszkodzić na zwarcie, ale w związku z podwyższoną izolacją kondensatorów typu Y jest to o wiele mniej prawdopodobne. Dzięki za obejrzenie i komentarz.
Cześć , a czy w instrukcji było napisane ile czasu może ten zasilacz pracować na pełnym obciążeniu ? Kupiłem zasilacz o mniejszej mocy i u mnie było napisane 20% pracy 80% praca jałowa.
Nie ma nic o cyklu pracy w instrukcji, natomiast napisane jest jednoznacznie, że zasilacz ma bardzo dobre zabezpieczenia i może pracować przy pełnym obciążeniu przez długi czas (nie podano jak długi) oraz żeby nie przekraczać 40 stopni otoczenia 💪
@@Tadek-n3g Warto się przeklikać przez wszystkie funkcje. Sam też o tym nie wiedziałem, zobaczyłem dopiero niedawno na jakimś filmie i udało mi się znaleźć jak to zrobić :)
@@SlaVoy No tak tylko Ty z oscyloskopem jesteś na Ty, a ja go odpalam od czasu do czasu i informacje z jego obsługi, które kiedyś miałem już zapisane pod beretem z czasem ulatują:).Obsługę oscyloskopu najlepiej jest wyssać razem z mlekiem Matki inaczej nie jest lekko i trzeba co i rusz pytać, czytać i wymieniać sondy bo z 4 dwie mam już uszkodzone:)
Zasilacz nie zaskoczył, natomiast zauważyłem, że używasz tej kamerki co ma max 120°C na elemencie 150°C, jaką maksymalną temperaturę nią zarejestrowałeś bez uszkodzenia?
Ta kamerka ma dwa zakresy temperatury. Dokładnie teraz Ci nie napiszę, ale jeden jest -20-120 chyba a drugi 100-400 stopni. Nie podają tego w ofertach, ale jest to normalnie do wyboru w aplikacji na telefon i komputer i działa dobrze. Najcieplejsze co sprawdzałem to grot lutownicy około 350 stopni bez problemu. Nie jest tak bardzo łatwo ją uszkodzić wbrew pozorom.
@@SlaVoy dzięki, kupiłem też ją (po Twoim filmie), bo za te pieniądze jest nie do pobicia. Jedyne czego moim zdaniem jej brakuje do pełni szczęścia to możliwości ustawienia ręcznego skali, ale wszystkiego mieć nie można 😄
Możesz puścić nawet 10kW, 50kW a i 100kW się znajdzie przy odpowiednim napięciu :) Dla miedzi ważny jest prąd. A czy jest to za mało czy nie, zależy tylko od twoich założeń i jaki akceptujesz spadek napięcia na przewodach. Jak zwieram fabryczne przewody kawałkiem blaszki to na woltomierzu zasilacz pokazuje 0.75V. Przy moich robionych przewodach 2.5mm2 jest 0.3V.
Recenzja uczciwa spoko ale za 300 to sie kupuje 6A/32V UNIT UTP1306, 5mm diody jeszcze przezywaja ale mniejsze i niektore uklady nie wiec CC tez nie szybki ale za to unit ma polska gwarancje, tanszy, PAMIECI, inne bajery. Nie ma co porownywac imho. UNIT jak CC nie musi byc super szybki a jak musi KORADY i tyle w temacie, ten twoj jest DROGI.
Jest wyraźnie droższy co ma tutaj duże znaczenie. Natomiast coraz częściej zdarza się, że brakuje tych 10A co potwierdziło wiele osób w mojej ankiecie na stronie społeczności. Duży prąd się przydaje. Widziałem recenzje tanich zasilaczy 10A i jakość wykonania była widocznie gorsza. W tej cenie trzeba szukać kompromisów.
@@SlaVoy Unit byl do wyrwania w PL za ok 300zl jeszcze kilka mc temu, nie patrzec na ceny Ali bo tam oszaleli. Fakt jak ktos wymaga 10A to cos innego trzeba szukac ale wg mnie 6A to juz sporo ale nie dla kazdego. Tak czy siak KORAD polecam bo nie pala diod i ukladow, jeden spalilem zle podlaczajac majac CC wlaczone ;/ na UNIT, ot mosfet malutki padl wiec naprawa byla groszowa ale jakis serwis czy cos na takie cos nie moze sobie pozwolic (upalenie sprzetu klienta bo CC za wolne). Zgadzam sie ze szukanie kompromisow jest spoko ale tez ten GVDA moze byc niechacy przesterowany krecac omylkowo galka (zamiast fine, coarse i juz leci 20V zamiast 12...)?
@@SlaVoy Dokładnie, sam kupiłem takiego chińczyka z tej serii do serwisu laptopów bo 5A w wielu wypadkach to było na granicy. Co ciekawe w mojej wersji chinki z bangooda w jednym z wielu wydań klonów klona tego tutaj na pcb na wyjściu jest miejsce na przekaźnik i opóźnienie załączania jednak żółci dali tam zwory najwidoczniej wersja na promocje wymagała ucięcia na czymś :)
Zastanawiam się, po jaki chuj ludzie robią takie filmy. Przecież wiadomo, że jak coś waży półtora kilo, to nic dobrego z tego nie wyniknie! Na co komu superlekki zasilacz.? Zasilacz musi być ciężki, żeby nie uciekał do tyłu i nie spadł ze stołu, jak będę wkładał wtyczkę jedną ręką. Pewnie dlatego, że mam już 62 lata, ale jestem zdania, że jako zasilacz warsztatowy sprawdzi się jedynie układ tradycyjny, z transformatorem, gdzie nie trzeba sprawdzać oscyloskopem, czy nie generuje jakichś pików. Sam używam dwóch zasilaczy P317 i P316, jeden daje 1 amper do 50 woltów, drugi pól ampera do 100 woltów i starczy! Oba znalazłem na skupie złomu 20 lat temu i dałem za nie na dwa piwa. Pozdrawiam!
@@sklepa A po co miałbym na Orlą Perć zabierać jakiekolwiek żelastwo? :o) A serio - jasne, że coś mniejszego, ale gdybym szedł w góry, to nie potrzebowałbym zasilacza *uniwersalnego*, wziąłbym do konkretnego zastosowania. Pozdrawiam!
@@kblg1372 Fakt, że mało. Ale na większe prądy to mogę się podeprzeć jakąś przetwornicą na kilka amperów. Tam dokładne ustawienia napięcia nie jest konieczne. Pozdrawiam!
Czyli dla lepszej pracy wycinamy w górnej pokrywie odpowiedni otwór i dajemy wentylator 140mm lub największy jaki się zmieści i ustawiamy na pracę ciągłą wdmuchującą. A i jedna zmiana ta diada termiczna do odlutowania i przeniesienia na najcieplejszy element ten obok kondensatora by wentylator reagował od startu zasilacza a nie po czasie.
Koncowka to prawie jak film sensacyjny!!!
Bomba z opóźniony odpalenie. Mam wielkie wątpliwości żeby używać coś co po cichu zamienia się w piekarnik.
Dzięki za skrupulatny test. Doceniam montaż, dzieki czemu w krótkim czasie umieściłeś sporo informacji. Wizualnie wygląda super ale mam wrażenie, że jest tak zaprojektowany aby w odpowiednio szybkim czasie się zepsuł.
no nie da się ukryć że kondki nie są przytulone do elementów-grzałek z wyboru.
Sądzę, że mi głupio, że wcześniej nie znałem Twojego kanału :)
Zmień nazwę kanału na "rzetelne testy", bo nie ukrywam że z przyjemnością oglądam jak znęcasz się nad sprzętem dając jasny sygnał co kupić a czego się wystrzegać :)
Kolejny świetnie przygotowany materiał. Dziękuję.
Te rezystory koło elektrolitu to porażka.
Dla przewodów dostarczanych z zasilaczami lub miernikami polecam prosty test magnesu neodymowego. Miedź z Chin często wykazuje właściwości ferromagnetyczne - potwierdzone, gdy nie mogłem przewodów dostarczonych z Zhaoxin-em odkleić od magnesu dysku twardego leżącego przez przypadek na blacie :-O
Miedź nie klei się do magnesu, te przewody to stal powlekana miedzią.
@@retrotechnikapl Żeby to stal była. Na przekroju, pod mikroskopem odcień przewodu zbliżony do miedzi. Skrobanie skalpelem nie ujawniło powłoki. Jakiś stop z zawartością żelaza. Spektrometru niestety jeszcze nie mam :)
Wszystkie tanie zasilacze maja kupe pojemnosci na wyjsciu i zabija to elektronike. Nadaje sie do ladowania baterii a nie testowania w CC. Musi miec na wyjsciu współbieżne LDO wtedy bedzie przyzwoicie
Na zimę ok.
Super recenzja.
Podoba mi się Twój brak zaufania do produktów z Chin :)
Propfesjonalnie przygotowany test. Znasz się na tym co robisz.
Nie wiem czemu nadal są robione zasilacze bez osobnego włącznika wyjścia, przecież to jest tylko dodatkowy jeden włącznik, nie sądzę żeby to aż tak dużo podnosiło koszty.
W czasach dość dawnych, kiedy jeszcze rynek np. zestawów głośnikowych był przeogromny, bo ludzie masowo słuchali muzyki na sprzęcie typu "wieża", to i w kolumnach renomowanych firm, za kupę kasy, szło spotkać plastikowe śruby mocujące głośnik. To tak się wydaje, ale coś takiego taniego pomnożonego przez ilość wyprodukowanych sztuk, daje wymierne korzyści finansowe. I to kolego nie są jedyne koszty zastosowania czegoś. Każda funkcjonalna dołożona rzecz, ile by nie kosztowała, to dodatkowy czas w procesie produkcyjnym/technologicznym. Po drugie, zwiększona awaryjność a co się z tym wiąże, większe koszty obsługi gwarancyjnej. Plastikowe śrubki w kolumnach za kilkanaście tysięcy zł to skrajna oszczędność, ale księgowi wyszli z założenia, że nikt tych śrubek odkręcał nie będzie a najlepiej byłoby przykleić to na klej, no ale nie wypada. Przełącznik to już niestety inny problem, w którym koszty przełącznika, pewnie jakieś kilkadziesiąt centów, są kosztami najmniejszymi. To już niestety dodatkowy czas na montaż, to dodatkowy element który na kontroli jakości wymaga sprawdzenia działania - to dodatkowy proces technologiczny, no i przełącznik jest jednym z elementów o dużej awaryjności, jak każdy element mechaniczny zresztą. Jak się popsuje, to koszty naprawy są kolosalne w sensie nie naprawy tego elementu, ale w sensie utrzymywania i całego procesu obrabiania reklamacji. Taki mały włącznik/wyłącznik za np. 30 centów potrafi wygenerować koszty idące w grube tysiące dolców rocznie. Mało osób wie, ale dziś koszty podzespołów są żadne, koszty produkcji są niewielkie. To co generuje prawdziwe koszty to logistyka i...obsługa gwarancyjna wyprodukowanej rzeczy. Obsługa gwarancyjna potrafi wygenerować 20-30% kosztów przedsięwzięcia. Większość firm chińskich nie bawi się w żadną obsługę gwarancyjną, nie tworzy systemu firmowych serwisów. Wadliwy przedmiot jest utylizowany a klientowi jest wydawany nowy. Taka procedura realizacji zobowiązań gwarancyjnych powoduje znaczny wzrost kosztów produkcji. Oszczędza się już nawet nie na jakimś podzespole w kontekście jego ceny, ale oszczędności polegają na eliminowaniu czegoś, co może spowodować że wyprodukowany przedmiot z powodu usterki zostanie zutylizowany i trzeba będzie wydać nowy realizując zobowiązania gwarancyjne, Wbrew pozorom tu nie chodzi o te 30 centów za ten przełącznik.
@@NecrosDeus Zgodziłbym się z tobą przy produktach "masowych" ale coś takiego jak zasilacz serwisowy nie jest sprzedawany "w milionach sztuk".
Super materiał! Więcej informacji nt testu diody, dobrze to obrazuje dlaczego takie zasilacze nie nadają się do poważniejszych zastosowań. Miałem masę zapytań o ridena i dlatego właśnie go nie używam :)
Jednak Pan wszystko wiedzący potrafi powiedzieć komplement. No niesamowite.
@@Moro8903 xD
@@SlaVoy a to riden miał pik prądu przy starcie?
@@sklepa Nie miał, przynajmniej u mnie podczas załączania wyjścia. Przy starcie to on w ogóle nie daje napięcia jeśli się tego nie zmieni w ustawieniach.
@@SlaVoy No właśnie, a Rafałek nie sprawdził i opowiada dyrdymały.
Widać ,że chłop ma pojęcie gratki
Fajne, ale ta diodę pomiarową wrzucił bym w inne miejsce, albo dorobił samemu sterowanie wiatrakiem :)
Wyzwalanie oscyloskop Rigol problem - doświadczam zablokowania możłiwości korzystania z / działania wyzwalania przy podstawie czasu wolniejszej niż 20mS/div w oscyloskopie Rigol DHO1104 - czy spotkałeś się z podobnym objawem - jak temu zaradzić?
Hmm co mogłem upalić jeśli dałem mu na krokodylki 28v 30a z baterii lion tylko +/- się zamienił😢 żadne zabezpieczenie nie zadziałało, jedynie pali szklany bezpiecznik na zasilaniu 230v.. Pomoże Ktoś mi to ogarnąć ?
5:24 skąd informacja że kondensatory klasy Y uszkadzając się powodują przerwę w obwodzie? Klasa X nie może uszkodzić się na zwarcie, natomiast Y stosuje się tam gdzie może wystąpić porażenie prądem, czyli w tym wypadku przy zwarciu wybije różnicówkę, a przy instalacji dwużyłowej wypali się pewnie dziura w laminacie i wybije nadprądowy, ale niebezpieczeństwo porażenie pozostaje. Natomiast warto wspomnieć, że kondensatory klasy Y posiadają znacznie lepszą izolacje(ich konstrukcja jest inna, bo mają mniejsze pojemności) i dzięki temu uszkadzają się rzadziej niż X.
Masz rację, nieprecyzyjnie się wypowiedziałem. Teoretycznie każdy kondensator może się uszkodzić na zwarcie, ale w związku z podwyższoną izolacją kondensatorów typu Y jest to o wiele mniej prawdopodobne. Dzięki za obejrzenie i komentarz.
ponad 100C dla trafo to ja mu dlugo nie wroze. A wentylator jak stal tak stoi dalej ;-)
Czy zacisk GND zasilacza jest połączony z PE?
Ciekawe ile czasu ten zasilacz wytrzyma 😅
Po zmianie położenia diody i montażu wiatraka na dach , powinien mniej się grzać.
Cześć , a czy w instrukcji było napisane ile czasu może ten zasilacz pracować na pełnym obciążeniu ?
Kupiłem zasilacz o mniejszej mocy i u mnie było napisane 20% pracy 80% praca jałowa.
Sprawdzę po południu i napiszę ;) Generalnie robiłem 4 takie testy po 10 minut z pełną mocą i nic się nie stało.
Nie ma nic o cyklu pracy w instrukcji, natomiast napisane jest jednoznacznie, że zasilacz ma bardzo dobre zabezpieczenia i może pracować przy pełnym obciążeniu przez długi czas (nie podano jak długi) oraz żeby nie przekraczać 40 stopni otoczenia 💪
@@SlaVoy dzięki
Termistor NTC jako cold start? Jak to tak?
Raczej typowe rozwiązanie do małych mocy. Przy większych jest jeszcze dodatkowy układ z przekaźnikiem. Tzw. inrush current limiter.
Jak możesz i chcesz:) to wytłumacz proszę co robisz, żeby na tym oscyloskopie uwypuklić te duże napisy Vpp Rms w 10:30
Measure - strzałka w dół - Font size - Extra large :)
@@SlaVoy Dziękuję za ekspresową odpowiedź.Być może jest to w instrukcji, ale ona jest za obszerna:)
@@Tadek-n3g Warto się przeklikać przez wszystkie funkcje. Sam też o tym nie wiedziałem, zobaczyłem dopiero niedawno na jakimś filmie i udało mi się znaleźć jak to zrobić :)
@@SlaVoy No tak tylko Ty z oscyloskopem jesteś na Ty, a ja go odpalam od czasu do czasu i informacje z jego obsługi, które kiedyś miałem już zapisane pod beretem z czasem ulatują:).Obsługę oscyloskopu najlepiej jest wyssać razem z mlekiem Matki inaczej nie jest lekko i trzeba co i rusz pytać, czytać i wymieniać sondy bo z 4 dwie mam już uszkodzone:)
@@Tadek-n3g Niech zgadnę, uszkodzone te żółte przełączniki tłumienia? :D
Kondensatory na 200 V? Chyba szeregowo je dali.
dokładnie są w szeregu
Zasilacz nie zaskoczył, natomiast zauważyłem, że używasz tej kamerki co ma max 120°C na elemencie 150°C, jaką maksymalną temperaturę nią zarejestrowałeś bez uszkodzenia?
Ta kamerka ma dwa zakresy temperatury. Dokładnie teraz Ci nie napiszę, ale jeden jest -20-120 chyba a drugi 100-400 stopni. Nie podają tego w ofertach, ale jest to normalnie do wyboru w aplikacji na telefon i komputer i działa dobrze. Najcieplejsze co sprawdzałem to grot lutownicy około 350 stopni bez problemu. Nie jest tak bardzo łatwo ją uszkodzić wbrew pozorom.
@@SlaVoy dzięki, kupiłem też ją (po Twoim filmie), bo za te pieniądze jest nie do pobicia.
Jedyne czego moim zdaniem jej brakuje do pełni szczęścia to możliwości ustawienia ręcznego skali, ale wszystkiego mieć nie można 😄
@@SlaVoy Jaka jest dokładnie nazwa tej kamery.
12:40 Ale dojebałeś temu biednemu rezystorowi, 840% mocy
Dają radę :) Nie polecam tego robić w przypadku takich rezystorów ze złotym radiatorem :D
Load to nie znaczy bez obciążenia :D
Odniosłem się do wcześniejszej linijki. Myślałem, że to w miarę logiczne :D
1.5mm zamalo na 10A to przeciez ledwo 300w :/ takim przewodem to ze 2kW mozesz lekko puscic
Możesz puścić nawet 10kW, 50kW a i 100kW się znajdzie przy odpowiednim napięciu :) Dla miedzi ważny jest prąd. A czy jest to za mało czy nie, zależy tylko od twoich założeń i jaki akceptujesz spadek napięcia na przewodach. Jak zwieram fabryczne przewody kawałkiem blaszki to na woltomierzu zasilacz pokazuje 0.75V. Przy moich robionych przewodach 2.5mm2 jest 0.3V.
Recenzja uczciwa spoko ale za 300 to sie kupuje 6A/32V UNIT UTP1306, 5mm diody jeszcze przezywaja ale mniejsze i niektore uklady nie wiec CC tez nie szybki ale za to unit ma polska gwarancje, tanszy, PAMIECI, inne bajery. Nie ma co porownywac imho. UNIT jak CC nie musi byc super szybki a jak musi KORADY i tyle w temacie, ten twoj jest DROGI.
Jest wyraźnie droższy co ma tutaj duże znaczenie. Natomiast coraz częściej zdarza się, że brakuje tych 10A co potwierdziło wiele osób w mojej ankiecie na stronie społeczności. Duży prąd się przydaje. Widziałem recenzje tanich zasilaczy 10A i jakość wykonania była widocznie gorsza. W tej cenie trzeba szukać kompromisów.
@@SlaVoy Unit byl do wyrwania w PL za ok 300zl jeszcze kilka mc temu, nie patrzec na ceny Ali bo tam oszaleli. Fakt jak ktos wymaga 10A to cos innego trzeba szukac ale wg mnie 6A to juz sporo ale nie dla kazdego. Tak czy siak KORAD polecam bo nie pala diod i ukladow, jeden spalilem zle podlaczajac majac CC wlaczone ;/ na UNIT, ot mosfet malutki padl wiec naprawa byla groszowa ale jakis serwis czy cos na takie cos nie moze sobie pozwolic (upalenie sprzetu klienta bo CC za wolne). Zgadzam sie ze szukanie kompromisow jest spoko ale tez ten GVDA moze byc niechacy przesterowany krecac omylkowo galka (zamiast fine, coarse i juz leci 20V zamiast 12...)?
@@SlaVoy Dokładnie, sam kupiłem takiego chińczyka z tej serii do serwisu laptopów bo 5A w wielu wypadkach to było na granicy. Co ciekawe w mojej wersji chinki z bangooda w jednym z wielu wydań klonów klona tego tutaj na pcb na wyjściu jest miejsce na przekaźnik i opóźnienie załączania jednak żółci dali tam zwory najwidoczniej wersja na promocje wymagała ucięcia na czymś :)
Zastanawiam się, po jaki chuj ludzie robią takie filmy. Przecież wiadomo, że jak coś waży półtora kilo, to nic dobrego z tego nie wyniknie! Na co komu superlekki zasilacz.? Zasilacz musi być ciężki, żeby nie uciekał do tyłu i nie spadł ze stołu, jak będę wkładał wtyczkę jedną ręką.
Pewnie dlatego, że mam już 62 lata, ale jestem zdania, że jako zasilacz warsztatowy sprawdzi się jedynie układ tradycyjny, z transformatorem, gdzie nie trzeba sprawdzać oscyloskopem, czy nie generuje jakichś pików. Sam używam dwóch zasilaczy P317 i P316, jeden daje 1 amper do 50 woltów, drugi pól ampera do 100 woltów i starczy!
Oba znalazłem na skupie złomu 20 lat temu i dałem za nie na dwa piwa.
Pozdrawiam!
A jakbyś poszdł np. w tatry na orlą perć to który byś wziął? Ciężkiego liniowca z toroidem i dobrą regulacją czy mała impulsówka na lekko?
No do dzisiejszej elektroniki dla serwisanta 1 amper to CIUT mało
@@sklepa A po co miałbym na Orlą Perć zabierać jakiekolwiek żelastwo? :o)
A serio - jasne, że coś mniejszego, ale gdybym szedł w góry, to nie potrzebowałbym zasilacza *uniwersalnego*, wziąłbym do konkretnego zastosowania.
Pozdrawiam!
@@kblg1372 Fakt, że mało. Ale na większe prądy to mogę się podeprzeć jakąś przetwornicą na kilka amperów. Tam dokładne ustawienia napięcia nie jest konieczne.
Pozdrawiam!