Coraz więcej też zakazów dotyczy elektryków, wspólnoty mieszkaniowe nie wyrażają zgody na wjazd elektrykiem do garażu podziemnego tak samo galerie handlowe itp. Jak zebrać wszystko razem wychodzi że kupując elektryka kupujesz w pakiecie kłopoty.
Intensywność pożaru samochodu zależy miedzy innymi od nowego czynnika chłodniczego, stosowanego obowiązkowo autach, sprzedawanych na terenie UE. R1234yf (2,3,3,3-tetrafluoropropen). Ulega samozapłonowi w temperaturze 405°C co w porównaniu do niepalnego R134a jest bardzo niebezpieczny. Efektem ubocznym spalania gazu jest fluorowodór, który w połączeniu z wodą tworzy trujący kwas fluorowodorowy. Jak wiemy ilość czynnika w samochodach elektrycznych jest kilka razy większa ze względu na chłodzenie akumulatorów. Dlatego osoby, które są świadkami pożaru samochodu właśnie z tym czynnikiem nie powinny zbliżać się do pojazdu tylko ewakuować się na dalszą odległość !.....
Nieprawdą jest to że czynnik R1234yf jest wykorzystywany do chłodzenia baterii i silników w EV, to zadanie wykonuje zwykły płyn chłodniczy na bazie glikolu, którego używa się do chłodzenia silników w normalnych samochodach, co do czynnika R744 z tego co wiem jest stosowany głównie w przemyśle, ale mercedes i VW pracują nad instalacją do samochodów, problem w tym że ten czynnik potrzebuje wysokiego ciśnienia do pracy więc instalacja będzie na pewno droższa w produkcji i utrzymaniu a na pewno bardziej skomplikowana, problem palących się baterii zostanie rozwiązany gdy standardem będą baterie ze stałym elektrolitem lub na bazie innych pierwiastków niż lit, choć to temat rzeka trzeba czekać i nie przejmować się, mamy czas jeszcze 11lat do wprowadzenia zakazu rejestracji NOWYCH aut spalinowych w UE przed nami też wybory do PE więc wybierajcie mądrze, a tak na marginesie ja i tak zamierzam zmienić moje obecne autko dopiero 2025/26r. na takiego 4-5latka PB z euro6 więc nim pojeżdżę do 2035r. o ile nie wprowadzą jakiś drakońskich podatków a ceny paliwa nie przekroczą 10zł za L, dopiero wtedy będę się martwił o kupno EV.
Przepisywanie to jeden grzech. Drugi to celowe publikowanie podrasowanej "prawdy" i żerowanie na kontrowersjach. Dziękuję za rzetelne dziennikarstwo Panie Pawle. Było jak zawsze: bez słodzenia i bez histerii. Pozdrawiam
Wynajem długoterminowy/leasing? Bardzo niebezpieczne. Samo wypożyczanie samochodów nie jest złe, floty często tak robią, ale prawo do posiadania, prawo do swobody przemieszczania się jest jedną z podstaw wolności. Gdy zacznie się pojawiać więcej takich aut, jak to się zacznie starzeć, dopiero będzie widać jak technologia pracuje. Pierwsze generacje bez wątpienia będą częściej się palić, choroby wieku dziecięcego. Jak to będzie wyglądało w przypadku wymian wypracowanych ogniw? Już od lat widać jak wymienia się poduszki powietrzne co 15-20 lat. Kogo stać na doinwestowanie tyle? Nie ma na nowsze auto, to w stare będzie pakował. Z czego? To się może ekonomicznie nie zapiąć.
@@GdzieJestLaszlo słyszałem, dotyczy to głównie sił porządkowych, a na razie jest głównie w grach. W radiowozie wciskają magiczny guzik i samochody wokół mają wyłączone silniki, tak się kończy pościg. Miało to być montowane w nowych autach, ale jakoś nie trafiło do wyposażenia.
Wynajmowanie samochodu to utrata wolności poruszania się? Co jeszcze? Może jak ktoś nie chce samochodu, bo na co dzień wszędzie chodzi piechotą, a w dalsze podróże jeździ pociągiem, to jest "uwięziony przez system"? Życzę wszystkim, żeby kiedyś zrozumieli, że posiadanie samochodu nie jest wyznacznikiem wolności. Nawet więcej, jeżeli samochód jest niezbędny do poruszania się, to on nas więzi, bo nieważne co chcemy zrobić, musimy go używać. Zabiera wolność, bo nie masz wyboru.
@@sven679 mieszkam w głuszy. W wiele miejsc mogę się dostać "z buta", ale po co? Samochód to oszczędność czasu. Jak wspomniałem, sama idea wypożyczania nie jest zła. Natomiast zagrożenie prawa do posiadania jest już bardzo złe i groźne. Pieniądz elektroniczny, ktoś kliknie i nie masz jak wypożyczyć. Elektronika odmawia Ci dostępu, swojego posiadać nie możesz, masz zasięg tak duży jak siły i wytrzymałość w nogach. Prawo do posiadania jest jednym z najważniejszych praw wolnego człowieka.
Wniosek oczywisty - szykuje sie motoryzacyjny armagedon. Samochody dla najbogatszych. Obecnie naj zesciej kupowane auta w Ppolsce mają mierzy 5 a 15 lat. WIĘC za 10 lat, biorac pod uwage ceny elektrykow, ilosc obecnie produkowanych a popyt jaki wtedy bedzie ze wzgledu na przepisy - najczesciej kupowanymi będą te mające 10-20 lat. Jakość serwisu aut e.ektrycznych rownież znacząco spadnie. A więc ilość pożarów elektryków osiągnie kilka a może nawet kilkanascie procent rocznie. Tak przynajmniej wynika z filmu i przedstawionych danych oraz zależności.
Zadnego armagedonu nie spodziewam sie . Polacy sa strachliwi , ale rozumiem - ciagle nas strasza ( onet , wp itp.) . odwazniejsi , czyli ci z genami odwagi zgineli w powstaniach i wojnach , przetrwali ci bardziej strachliwi , wiec nic dziwnego , ze ich potomkowie sa rowniez strachliwi. Europa steruje w kierunku przejecia jakiejs chocby niewielkiej czesci z zyskow jakie generuje przerobka i obrot ropa naftowa. Zamiast zarabiac na ropie bedzie zarabiac na pradzie. Za kilka lat pojawia sie tanie uzywane elektryki a w kraju nastapi wysyp firm specjalizujacych sie w naprawie / regeneracji strszych akumulatorow. Jestem optymista i z utesknieniem oczekuje chwili , gdy ostatni samochod spalinowy zniknie z ulicy.
@@kapelmaisterful Akumulatory to wynalazek starszy niż motoryzacja. Nigdy nie były i nie będą tanie bo zbudowane są z drogich metali. A ściślej metali ziem rzadkich jak kadm, lit, cynk czy chociażby najtańszy z nich ołów. Jeżeli zwiększy się podaż to wzrośnie też cena - takie są prawa rynku. A jak bardzo ślepy zaułek - gdyby zastąpić wszystkie samochody spalinowe elektrykami - zasoby światowe powyżej wymienionych surowców skończyły by się w ciągu 30-50 lat. Owszem, zasoby ropy też się wyczerpią przy tej eksplatacji w ciągu 300 lat. Tyle że paliwo można wytwarzać z roslin. Można wytwarzać syntetycznie np z węgla czy polimerów itp . Wodór jest też swego rodzaju alternatywą. Ale samochody elektryczne w takiej postaci nie będą i się nie staną nigdy ogólno dostępnym środkiem komunikacji masowej. Proszę też zauważyć że to właśnie pojazd elektryczny był zbudowany przed spalinowym ale sie nie przyjoł ze względu na nie rozwiązany do dziś problem z szybkim ładowaniem, zasięgiem, żywotnością baterii.
Kumpel wybudował nowy dom z pięknym dwustanowiskowym garażem. Pytam, czy nie obawia się, że obudzi się w płonacym domu, bo wiem że ma elektryczną skodę. Uśmiechnął się i powiedział - trzymam go na zewnątrz. :)
A czy ty nie obawiasz się, że Ci się zapali dom od spalinowego, bo statystycznie prawdopodobieństwo zapłonu samochodu spalinowego jest kilkadziesiąt razy większe.
Ciekaw jestem.... Bo nikt jeszcze o to nie spytał.... Na żadnym kanale i w żadnej telewizji. Jeśli człowiek utknie w płonącym samochodzie elektrycznym i będzie oczywiście już martwy, będą wkładać z nim ten samochód do kontenera? Czy jak to wygląda.... Bo nie dość, że spłonął to jeszcze dobrze schłodzony będzie we wrzątku nagrzanym przez baterię. To z takiego delikwenta nie zostanie za dużo. A teraz wyobraźmy sobie rodzinkę, która w 10 sekund staje w płomieniach na autostradzie i nie zdąża nawet wyjść. I podobnie... Rosołek w kontenerze? No to jest raczej chore.
@@kaczdonalda9196 nie zrozumiałeś. Spalinowe się zgasi, człowieka wyjmie i do prasy... Do płonącego elektryka nikt nawet nie podejdzie, żeby otworzyć drzwi. Dlatego pytanie było.... Czy istnieje jakiś sposób na wyciągnięcie ludzi czy trzeba naprawdę gotować ich później przez kilka godzin w kontenerze? A może w takim przypadku są inne procedury?
@@paprukas sęk w tym, że nigdzie nie mogę znaleźć informacji o postępowaniu w przypadku ratowania lub wyciągania ludzi z płonącego elektryka. W samochodzie spalinowym pali się przeważnie przód czyli komora silnika lub paliwo pod samochodem. W przypadku samochodów elektrycznych pożar obejmuje kabinę pasażera bezpośrednio po zapłonie. Może i racja, że straż jest w stanie wyciągnąć ofiary przed włożeniem auta do wody... Ale nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Stąd pytanie... Zapewne dowiemy się w niedalekiej przyszłości. Potrzeba tylko jednego razu, żeby wywołać skandal. Niestety takie są fakty. Nie mogę znaleźć żadnych informacji o sposobie ratowania, wyciągania, pierwszej pomocy w przypadku elektrycznych samochodów. W spalinowych wszystko jest jasne. Gaśnica proszkowa i gasimy od silnika czyli tam gdzie jest zapłon (zazwyczaj) W przypadku akumulatorów nie ma żadnej oficjalnej procedury. Mało tego... Widziałem płonącą baterię od wózka widłowego... Jeśli ktoś do niej podejdzie na odległość 20 metrów to stawiam flaszkę 😅 nie ma nawet takiej opcji. Temperatura jest ogromna a dym tak gryzący, że nie można złapać oddechu. Nie wyobrażam sobie wyciągania człowieka z takiego pojazdu
Najsmieszniejsze jak wyjdzie pożar a drzwi sie zaryglują.😂 Tymczasem w normalnym aucie są heble do otwierania drzwi w razie zamkniecia.😂 zycze powodzenia. Nigdy do tego elektrycznego gowna nie wsiądę
Może i się czepiam ale pojecie mocy i energii to są dwie różne sprawy. Bateria z racji zdolności do napędzenia samochodu na określoną odległość przy zadanej prędkości jest pod względem energii porównywalna z bakiem paliwa . Natomiast jej maksymalna moc to zupełnie inna bajka - wynika z maksymalnego prądu bez bezpieczników czyli "na krótko" i napięcia uzyskanych w ułamku sekundy. Przy załóżmy 400V i prądzie (tylko) rzędu 1kA to może być 400kW i to rozwinięte w ułamku sekundy i podtrzymana w pełni aż do wyczerpania energii Moc paliwa płynnego wynika z szybkości dopływu powietrza - w silniku jest to rozpylenie paliwa w powietrzu dlatego moc może być i 200kW tylko że w baku nie ma rozpylania. Przy pożarze baku mamy ograniczoną powierzchnie dostępu powietrza do paliwa To powoduje że to jest moc harcerskiego ogniska. Jeszcze jedna nieścisłość - gaszenie ognia zawsze polega na chłodzeniu procesu. Robi się to w przypadku wody przez - ograniczanie dostępu tlenu co ogranicza moc ognia i jednoczesne chłodzenie - można czasem zgasić płomień tylko przez ochłodzenie - np zdmuchniecie świeczki. To też jest gaszenie. W przypadku baterii nie ma fizycznej możliwości odcięcia dostępu tlenu dlatego pozostaje tylko chłodzenie - jeśli uda się "usunąć" płomień to uzyskujemy tylko brak przenoszenia się ognia na inne części, niestety nowe źródła zapłonu mogą dalej powstawać
Jak już wszyscy będziemy "elektryczni" ....to kto będzie płacił opłatę drogową , skro nikt nie będzie tankował na CPN ?żeby się nie okazało , że WSZYSCY oberwiemy za najbogatszych w cenie prądu , by było z czego utrzymać fundusz drogowy ?!
Będzie jak w Australii czy gdzieś tam co roku właściciel podaje ilość kilometrów przejechanych i od niej płaci podatek. U nas pewnie ustalą jeden"sprawiedliwy podatek lub daninę" uzależniony od czegoś co wpadnie akurat możnowładcom do głów
Juz sa plany aby placic od przejechanych kilometrow . Auta elektrycze beda do dupy a jazda bedzie tylko na male odleglosci oplacalna ponadto korpo bedzie chcialo abys nie mial auta na wlasnosc tylko to bedzie jako usluga . Dzisiaj goverment sztucznie dotuje ev plus mozna za darmo sie ladowac i to tylko aby zachecac ponad to podsmarowuja yputuberow aby polazywac jaka to nieprawda ze ev sa zle . A zaczelo sie po pozarze hybrydy w luton gdzie splonelp 1500 aut i bateria z hybrydy przepalila betonowy strop . Ludzie w uk stracili zaufanoe do ev teraz wyskakuja mi po 3 filmy dziennie na yojtube wybielajace auta ev ale mnoe to tylko smieszy jaka oni maja desperacje . W uk nawet goverment straszy karami firmy za mala sprzedaz aut ev a leci to na ryj😅
Niestety lekkie rozczarowanie. Panie Redaktorze! Albo nie dosłyszałem, albo nie powiedziano ani słowa w związku z tak ważnym aspektem pożarów aut na baterię, o tym CZYM auto elektryczne się pali i co przy okazji ucieczki termicznej baterii emituje. Wyobraźcie sobie Państwo zakorkowany tunel, w którym zapala się auto elektryczne, a potem drugie…. Potrm trzecie. Albo parking podziemny. Czy straż pożarna jakkolwiek wypowiada się na temat procedur postępowania w przypadku pożaru samochodu elektrycznego w kontekscie ochrony dróg oddechowych ludzi znajdujących się blisko zdarzenia?
ubezpieczenia EV są z reguły znacznie tańsze od samochodów kopcących - z prostego powodu. Mniejsza szansa na kradzież, mniejsza szansa na pożar i mniejsza szansa na poważną awarię.
Ubespieczenie na elektryka wzrosly np w uk z np 60 funtow miesiecznoe do 300 tlumaczy sie tym ze baterie sa niebespieczne i powoduja pozary ponadto nawet po malej stluczce lub powazniejszemu wypadkowi auto przed wymiana bateri na nowa bo to jest wymagane kazdorazowo lub przed zezlomowaniem auto musi przejsc kilkutygodniowa kwarantanne gdzie musi stac na parkingu w odstepie 80 yardow od inmych aut czy obiektow ktore mogly by sie zapalic a tak jest robione bo auta ev po wypadku zapalaly sie nawet 2 tygodnie po zdazeniu . Jak jest w Polsce nie mam pojecia ale raczej wszedzie elekyryki powoduja te same problemy .
@@kaczdonalda9196 guzik prawda . Moze w polsce macie sztucznie obnizone koszty aby kupowac tdn ev szajs . W uk sie wzieli za elekyryki ubespoeczenie poszlo drastycznoe do gory podaje przyklad mojego znajomego on ma porsche ev placil okolp 60 funtow miesiecznie a teraz dostal 300 bo w autach ev po nawet malej stluczce baterie masz do wymiany axto koszt od 15 do 40 tys funtow zalezy od auta ponad to auta po wypadkach odstawia sie na kwarantanne gdzie maja stac w odleglosci od innych 80 yardow . Jest to nawet na stronoe govermentu a po pozarze w luton parkingi banuja auta ev jedne po drugich . Chyba ze w pl macie juz ta izere i jest lepsza od innych haha
Do pełnego obrazu te statystyki elektryków powinny być zestawiane z pożarami spalinowców, to dopiero dałoby ogólny pogląd co częściej się pali i jaki jest to odsetek każdej grupy.
@@marcinhewelt2562 Oczywiście elektryki też powinny być brane pod uwagę tylko nowe. Żadna jednak statystyka nie przewidzi jak zmieni się ta sytuacja za kilka lat, kiedy ludzie zaczną kupować używane elektryki z kilkuletnimi bateriami. Statystyka powinna także uściślać, ile pożarów jest pochodzenia bateryjnego, od układu paliwowego/silnika, a ile z powodu wad/usterek instalacji elektrycznych.
@@marcinhewelt2562 najlepsze jest to że głowna przyczyna pozaru pojazdów spalinowych to...zwarcie w instalacji elektrycznej, swoja droga ON naprawde jest trudno zapalic.
Chodzi o to że trzeba chłodzić te cholerne baterie akumulatorów, A w ogóle PO CO W OGÓLE te elektryki ? PS: Np. silniki diesla sześciocylindrowe bmw czy jaguara są tak doskonałe, że niczego innego nie potrzeba.
Nic przeciwko elektrykom nie mam, kłopot w tym że są narzucane, rynek powinien zweryfikować czy zostaną wśród nas a nie podstarzali urzędnicy z Brukseli którym lobbyści w ten czy inny sposób napychają kieszenie.
@@VeltyGames idąc moją logiką, to jeżdżę samochodem zasilanym energią słoneczną. Energią ze Słońca, zmagazynowaną miliony lat temu w postaci wiązań węgla z wodorem. Mogę też twierdzić, że jeżdżę pojazdem na wodór, wygodnie zmagazynowany w bezpiecznej formie w postaci związków zwanych węglowodorami. Tak, czy siak, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy związki te powstały dzięki energii słonecznej, a zawarty w nich węgiel przed milionami lat krążył w atmosferze biorąc udział w tworzeniu życia na Ziemi. FREE CO2!!!
Nie przesiądziemy się na elektryki, to jest po prostu oszustwo wciskane kowalskiemu. Raz cena, dwa czym będzie ich więcej tym ładowanie będzie droższe, trzy nawet jak byśmy rozdali wszystkim obecnym właścicielom aut spalinowych elektryki to nie będzie takiej ilości prądu by je naładować, cztery stacje ładowania musiałyby być rozsiane jak parkometry, w zasadzie X 100 by każdy mógł na noc podpiąć elektryka tam gdzie stoi, plus co najmniej dodatkowa stacja transformatorowa na każdej ulicy by te ładowarki obsłużyć. Dla czego nie jak obecnie na wyznaczonych stacjach ładowania? Ano dla tego, że jak by zebrać te wszystkie samochody z ulic i spod bloków żeby je naładować trzeba by jedną czwartą miasta wyburzyć by wybudować ładowalnie dla elektryków.
Bo bateria litowo-jonowa w EV paląc się wytwarza wyższą temperatura niż paląca się spalinówka, bateria jest umiejscowiona w podwoziu samochodu nisko nad ziemią co może powodować odkształcanie się nawierzchni asfaltowych.
@@go-smeskamilczechowski5659 Widzisz bo EV może się palić jak normalne auto i nie koniecznie jest to wina baterii, jeśli dojdzie do np. zwarcia w instalacji samochodu/zaprószenia ognia, zaczyna się palić wnętrze auta czy silnik to taki pożar nie powinien zagrozić baterii można go ugasić normalnie, jeśli zostanie szybko opanowany i nie dojdzie do przegrzania baterii, jeśli dojdzie do zwarcia/przegrzania w samej baterii to zaczyna się reakcja łańcuchowa, gdzie każde ogniwo spalając się osiągnie temperaturę 1000 stopni a takich ogniw w modułach baterii może być kilka tysięcy, (Baterie Tesli składają się od 4 do 7tys. ogniw), czyli masz pożar chemiczny który jest ciężki do ugaszenia, sam się napędza jest bardziej agresywny i intensywny oraz dłużej trwa niż normalny pożar auta spalinowego, a straż na miejsce jedzie min. 20min, zauważ że jak pali się bateria (która jest w podwoziu) to płomień jest skierowany zazwyczaj w stronę jezdni a płomień jest bardziej skupiony i przypomina płomień palnika gazowego przez co asfalt bardziej się nagrzewa punktowo niż przy normalnym pożarze co może doprowadzić do odkształcenia się nawierzchni asfaltowych.
Wyłapałem fake'i: po 1 procedury straży mówią o chodzeniu samochodu przez 24h, aktualnie są ogarniane kontenery by tak jak na zachodzie całe to auto zatopić w kontenerze w celu schłodzenia po 2 tak, moc pożaru jest podobna z tym że pożar elektryka może być chaotyczny gdy pakiety akumulatorów zaczną wybuchać i latać jak pociski wokół roznosząc pożar. W spalinowych nawet tych na gaz nie ma mowy o żadnym wybuchu - co najwyżej rozszczelnienie zbiornika. po 3 ilość wody potrzebna do zgaszenia elektryka jest przeolbrzymia w stosunku zuzycia jej do gaszenia do zwykłej spalinówki/lpg. Nadmierny że ta olbrzymia ilość wody z litem i innymi syfami z baterii trafia do studzienek kanalizacyji deszczowej i płynie sobie chet w świat lub ew do oczyszczalni. Oczyszczalnia nie potrafi sobie poradzić z naglym roszczelnieniem cysterny z mlekiem więc jestem ciekaw czy ktoś wgl zbadał jak to jest z tym litem? 🤔 tak dla ekoswirow pytam
Pożarnictwo w naszym kraju jest akurat na tyle rozbudowane, że to najmniejszy problem. Patrz chociażby pożary wysypisk śmieci, jakie siły tam pracują, i jakoś nie brakuje ich gdzie indziej...
W Polsce mamy najbardziej wyśrubowane normy dotyczące konieczności schładzania baterii. Na zachodzie schładza się je do znacznie wyższej temp a i samo chłodzenie nie zawsze jest potrzebne.
Dzisiaj mówi Pan o pożarach aut elektrycznych /hybrydowych. Pomijając toyotę, która jako jedna z nielicznych ma duże doświadczenie w produkcji układów hybrydowych, to cała ta elektromobilność jest stosunkowo młoda. Pytanie co będzie, gdy te auta będą miały po kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Kolejna kwestia, to koszty eksploatacyjne - skoro już dziś się mówi, że wymiana całego zestawu baterii w takim aucie elektrycznym to koszt 60-80% wartości całego samochodu
Czyli odsetek pożarów elektryków wynosi około 0,4 na tysiąc, a jaki jest odsetek pożarów benzyniaków i Diesli? Dopiero taka informacja pozwoliłaby na jakieś porównanie.
Te hybrydy przypadkiem nie palą się tak często bo mają na wyposażeniu jednostkę spalinową? Może tu właśnie leży problem, że spalinowe palą się przez niedoskonałości serwisów , napraw tych aut? Sam znam przypadek jak auto było naprawiane u mechanika i 2 dni później spaliło się na trasie szybkiego ruchu. Winna był nieprofesjonalna naprawa. Niestety wysoka temperatura od jednostki spalinowej + łatwopalne ciecze w tych autach pomagają w zaistnieniu takich sytuacji.
Są różne statystyki ale z reguły elektryki palą się kilkadziesiąt razy rzadziej. Ludzka psychika tak działa że skupia się na tym co nowe i nieznane. 100 lat temu przed pierwszymi samochodami biegł człowiek i ostrzegał ludzi chorągiewką.
niestety w przeliczeniu per liczba pojazdów pala sie dokładnie tak samo czesto, zalecam zapoznac sie z oficjalnymi danymi, tak samo to nei byloo 100 lat atemu tylko 200 i przed pojazdami naledzanymi maszyna parow we francji..... cos usłyszał a potem bez sprawdzenia to powtarza, 100 lat temu to USA w zasadzie mozna powiedziec zaczynały być zmotoryzowane.
A jak to jest z tym pożarem chemicznym? Czy ciągle są ogniwa litowe zamiast żelazowo fosforowych? Czy straż albo czy producent nie daje możliwości aby rozładować ładunek z baterii na jakimś zewnętrznym obciążeniu itp? Rozładowana nie powinna się tak łatwo dać zapalić.
Duzo rzeczy jeszcze się okaże jak tych aut przybędzie. Mnie interesuje inny problem, który jakoś zniknął jak dziura ozonowa. Jeszcze niedawno były bardzo popularne testy zderzeniowe aut dziś już nie. Natomiast wiemy ze auto elektryczne jest od 1.5 do 2.5 raza cięższe od swojego odpowiednika benzynowego, fizyka newtonowska jest jasna, zderzenie takich dwóch aut przyniesie o tyle większe szkody, nie pomijam faktu co się stanie przy zderzeniu 2.5 tonowej Tesli jakimś niedużym Peugeotem. Moze stad ta histeria u Tesli z budowa auta autonomicznego. Nic na ten temat znaleźć nie da rady, raz mi się udało tylko ze każda kolizja z autem elektrycznym, które uderzone jest w bok szybko może skończyć się pożarem a na pewno z kasacja takiego auto, bo już naprawić go się nie da. I ta sama fizyka mówi skoro takie auto wazy ca. 40-50% więcej, wiec i odpowiednio więcej musi zużyć energii. Czyli o ekologi nie ma co tu gadać. A bezemisyjność tego auta bardzo spektakularne określenie to tez przecież bzdura.
"Mnie interesuje inny problem, który jakoś zniknął jak dziura ozonowa" Poczytaj sobie, poświęć trochę czasu to się dowiesz, że dziura ozonowa zniknęła* nie "jakoś" ale ma to swoją przyczynę ;) * Słowo "zniknęła" oczywiście jest na wyrost, raczej się zmniejsza, warstwa ozonowa jest wciąż w procesie odbudowy.
Jesli chodzi o pożary, wynikają one ze stosowanej technologii. Sa to baterie o elektrolicie "ciekłym" (jest to forma żelu ,ale jednak). Aktualnie BYD juz wprowadza na rynek baterie o stałym elektrolicie, ktore się podobno nie palą wcale. Pożyjemy zobaczymy, technologia o tyle ciekawa że zapewnia wysoce efektywne ładowanie, majace niski wpływ na degradacje baterii, plus zwiekszona gęstość energetyczna. Czyli przy tej samej masie co aktualne baterie, bedą miały większą pojemność. Jako inzynier mialem dostep do dokumentacji i muszę powiedzieć, że wyglada to bardzo dobrze. Czas pokaże.
Na pewno masz rację, że ta nowa technologia baterii jest obiecująca, tylko z tego co obserwuję to temat nowych baterii jest chyba najbardziej "nowinkową" dziedziną jaką znam, tzn. nie ma tygodnia żeby nie wyszły informacje o jakiejś nowej kolejnej technologii baterii, która zrewolucjonizuje rynek, a potem to wszystko gdzieś ginie i jest zapominane. Obym się w tym wypadku mylił i żeby faktyczna baterie o stałym elektrolicie weszły do powszechnego użytku - bez żadnych problemów natury technologicznej, politycznej czy lobbistycznej.... Poza tym tworzy nam się ciekawa sytuacja gospodarcza, kiedy większość świata staje się uzależniona od chińskich producentów, bo z tego co się orientuję, to ostatnio Chiny zdecydowanie przodują w rozwoju i produkcji baterii.
Doogladalem ten material do konca w koncu . Wnioski sa takie . sprawdzalem informacje dosc dlugo i tak to wyglada ze pozar auta spalinowego to okolo 900 stopni natomiast ev to okolo 2500 stopni dlatego wlasnie w luton na parkingu przepalil sie betonowy strop i sie zawalil . problem z tym jest ze w aucie ev po malym wypadku rosnie niebespieczenstwo zaplonu bateri nawet kilka tygodni po . tak samu po zalaniu woda . Wymiana bateri to nawet 50000 dolarow a to nie maly koszt . Generalnie wiem ze sie ciagle powtarzam ale auta ev juz sa przegrane nawet fanatyzm entuzjastow nie pomoze , niestety duza kasa z korpo i z govermentu utrzymuje to sztucznie pograzajac caly swiat w kosztach tej glupoty . pozdrawiam
LOL, co za bzdura, 2500 stopni to prawie dwa razy wiecej niz temperatura topnienia stali, po takim pożarze miałbyś na ziemii placek z roztopionej stali :D. Z ceną wymiany baterii też popłynałęś, realnie to tak mniej więcej połowa tego w przypadku naprawdę dużych baterii i marek premium, mniejsze baterie i producenci bardziej dla ludu jest sporo taniej. A na pewno zdecydowanie taniej niż porównywać do wymiany zespołu silnik+skrzynia w ASO porównywalnej marki
@@Olecki777 nie moge wkleic linka bo zaraz go usowaja wysle ci wykopipwany tekst wklej w google i poczytaj . Dodam ze z tesli zazwyczaj zostaja tylko kola Battery-powered vehicles account for a small share of car fires, but controlling EV fires is difficult. Typically, an EV fire burns at roughly 5,000 degrees Fahrenheit (2,760 Celsius), while a gasoline-powered vehicle on fire burns at 1,500 F (815 C). It takes about 2,000 gallons of water to extinguish a burning gasoline-powered vehicle; putting out an EV fire can take 10 times more.
@@Olecki777 jeszcze ci dodam ze kiedys w aucie 6 lerbim wymoenilem silnik na uzywany z malym przebiegiem za 1500 funtow . Wykonaj to w tesli z bateria to bedziesz gosc
Dobry materiał, ale zabrakło statystyk dotyczących palenia się samochodów spalinowych. Bez porównania ile spalinowych/1000 się spaliło to nie wiemy czy elektryki palą się częściej czy rzadziej. Jak już skasują prywatne samochody to na wynajem nie będzie wszystkich stać - nie ma złudzeń. Będzie drogo bo nie będzie alternatywy.
Procentowo w stosunku do ilości wyprodukowanych pali się podobna ilość tylko spalinowe to są głównie stare auta a elektryki to auta do 3 lat lub nawet całkiem nowe.
@@arturp4191tu sie mylisz. Wiekszosc aut palących sie to kilku do 15 lat. Auta miedzy 15-30 i wiecej to nisza na drogach zwłaszcza juz powyzej 20lat. :)
@@furieux6742 No to potwierdziłes właśnie to co napisalem. Do 15 lat. Sorry ale 15 lat a 2-3 lata to zasadnicza różnica. Oczywiście bez szczegółowej statystyki bez podziału na wiek nie wiadomo ile było 14-15 latków. Dla mnie 15 letnie auto powinno być ustawowo wycofywane z użytku.
@@cosmopaul1 Nieważne, że nie piszesz. To jest największe zagrożenie aut elektrycznych, dlatego ten temat jest poruszamy. Mając elektryka w garażu nie możesz spać bezpiecznie.
W końcówce o paleniu się rodzajów aut - z elektryka nie wydobywają się żadne groźne płomienie, tylko tryskają produkty spalania w bardzo wysokiej temperaturze. Wystarczy obejrzeć na YT pożary autobusów ("An Electric Bus Caught Fire After Battery Explosion in Paris", czy kilka autobusów w chińskiej zajezdni) żeby stwierdzić jak szybko pożar się rozprzestrzenia w snopach fajerwerków. Prawdopodobnie dlatego nie udało się też pomóc ofiarom w hybrydowej KIA w głośnym wypadku na autostradzie - pożar był błyskawiczny i uniemożliwiał podejście ze środkiem gaszącym.
9 месяцев назад+4
Dzięki za odkłamywanie tematu pożarów. Niestety mój kanał nie ma takiego zasięgu. Dodam do tego, że wśród 7 zapalonych elektryków w zeszłym roku były właśnie te dwa Peugeoty, 2 to były podpalenia a bateria zapaliła się tylko w jednym przypadku.
Nie bez znaczenia jest nasza narodowa cebula. Elektryki są dość drogie ale fajnie się nimi jeździ wiec można sporo zaoszczędzić ściągając mega walone auta ze stanów. Nasi wschodni sąsiedzi są (byli bo przez wojnę przyhamowało) świetni w sciąganiu i obchodzeniu zabezpieczeń. Niestety u nas zaczyna się to samo. Część aut jest z ukrainy, część ludzi co grzebało przy teslach tam jest już u nas. np Tesla mocno walone auta i źle naprawione banuje. Nie można ich szybko ładować i część rzeczy nie działa. Da się to obejść oprogramowaniem. Sporo takich ulepów jeździ bo wyglądają tak samo a są sporo tańsze. Parę zdjęć takich cudów widziałem, np "zadrutowany" bezpiecznik wysokiego napięcia bo szkoda było 2 tyś na wymianę. I co się później dziwić, że to się pali... Co do pożarów baterii to też należy odróżnić jej typy. Bo baterie LFP są uważane za ciężko palne np. wszystko zależy od chemii baterii. Postęp jest ogromny i się od tego nie ucieknie. Cała ta nagonka na elektryka przypomina pewnie sytuację gdzie pojawiły się pierwsze auta spalinowe i też mocniej i częściej się paliły niż zaprzęgi konne. Straż też nei była do nich przygotowana. Pojawi się wiecej elektyrków to będzie wiecej sprzętu dedykowanego do gaszenia i więcej doświadczenia.
Dzięki za rzetelną informację. Na marginesie, w kontekście rzetelności i poprawności. Bodajże parę miesięcy temu przeczytałem informację o pożarze elektryka w Warszawie, gdzieś na jakiejś ulicy, potem w innym źródle doczytałem, że pożar tego elektryka spowodował spalenie, chyba o ile pamiętam 40-kilku kolejnych, spalinowych. Ta kolejna wersja informacji wydała mi się jakaś dziwna. Po jakimś czasie w kolejnym artykule czytam, że owszem, pożar był nie tyle na ulicy co w garażu pod budynkiem mieszkalnym przy tej ulicy, to już różnica, z tego co przeczytałem to budynek nie bardzo nadaje się do zamieszkania, może do remontu? No i w wyniku takiej "polityki" informacyjnej do końca nie wiem jak było naprawdę. Podejrzewam, że ta wersja z remontem albo wyburzeniem jest najbardziej prawdopodobna bo jeśli manipuluje się informacją to raczej po to by ukryć niewygodne (nieprawomyślne) fakty.
Moje dwa dizle mają akumulator, alternator i rozrusznik. Liczy się? Mogę zakładać zielone tablice? Kochać UE? Mieć stosunek z komisją Europejską? Europejska słownik poprawił na wielką literę. Grubo.
Jeśli coś jest podatne na samozapłon to jest. Płoną telefony, hulajnogi, płoną motocykle to płoną i samochody. Pewnie z czasem to jakoś poprawią ale nie pożary są obecnie wadą tych aut a wysoka cena oraz koszty, czas oraz ilość punktów ładowania.
W szczególności, że najczęstszą przyczyną samozapłonu nie są akumulatory, a albo jakieś kable obluzowane, albo najczęściej gniazdka zapalniczki 12v, które są identyczne jak w spalinówkach
Najśmieszniejsze ze oc na auta elektryczne to 200-300zł a przecietne auto spalinowe 2x tyle. To jest jawny przekręt. Ze niby elektryki bezpieczniejsze?😂 zimą takim autem dodasz gazu i nie wiesz kiedy leżysz w rowie. Albo co gorsza na drzewie. Nie mowiac o drodze hamowania takiego ciezkiego kloca
5:45 - Możemy też się odnieść do tego statystycznie. Skoro na 10 tysięcy mamy 2 pożary, na 18 tysięcy dwa pożary, a na 23 tysiące już 7 pożarów, zaś przy 40 tysiącach pożarów, wychodzi, że nowsze modele rejestrowane od 2022, mają do 2-3 razy większe prawdopodobieństwo zapalenia się. Pytanie teraz - co się pogorszyło? Czy spadła jakość produkcji? Wadliwa technologia? I pytanie, czy ta tendencja nie zmieni się przy dalszym wzroście ilości tych pojazdów na rynku. Skoro przy tak małej produkcji siada jakość, to jak to będzie w przypadków milionów sztuk?
Prototypy aut elektrycznych palily sie juz w latach 90 tych.Po jazdach probnych po Detroit zapalaly sie same w garazu bez kluczykow w stacyjce. Moja polska siostra byla dyrektorem USCAR, konsorcjum projektujacym elekryczne auto dla Big3: Chrysler, GM, Ford. Siostra mowila mi, ze zglaszano wladzom(?) o tym niewytlumaczalnym zjawisku ale cisnienie od wladz(?) bylo takie, ze bedzie sie je produkowac bez wzgledu na nic. Minelo juz ponad 25 lat a problem nadal nie rozwiazany.
A ja jeszcze poproszę o informacje, czy spalone auta to były tak zwane kiedyś przewozy osób ;)) W ostatnim czasie widziałem wiele rozkraczonych hybrydek z kogutami na dachu...
Bo większość z nich to Priusy sprowadzone z Niemiec czy Francji bo oni się tego pozbywają bo wiedzą jakie będą koszty utylizacji złomu... A u nas beda stały niszczały i "ekologicznie" i "bezemisyjnie" zanieczyszczały naszą przyrode wyciekami z akumulatorów...
Wszystko ładnie opowiedziałeś i pewnie masz rację. Tylko one się konkretnie zapalają? od słońca? od garażowania w blaszaku? bo to jest temat do poważnej analizy
Ostatnio pojawił się filmik pożar Tesli która wpadła do wody,mimo że prawie cały samochód był pod wodą i tak się paliła część na powierzchni nie mówiąc już szkodliwych substancjach wydostających się do wody.
3 lata temu przestałem Ciebie słuchać po tym jak opowiadałeś o BEV na bazie wozidla leaf. Dzis postanowiłem posłuchać, kolejnych wywodów i szok przygotowałeś się rzetelnie.
Sęk w tym, że to chłodzenie to profilaktyka, gdyż akumulatory są izolowane termicznie, ot dmuchanie na zimno. Brakuje mi w tym materiale również danych odnośnie przyczyn pożarów. Mianowicie ile na tych 14 pojazdów zapaliło się z powodu usterki związanej z zasilaniem czy typem napędu, a ile z powodu zwykłego zwarcia w instalacji, co dotyczy przyczyn pożarów wszystkich pojazdów na drogach.
Moto prawda jest elektrycznie zainteresowana promowaniem samochodów elektrycznych. Jak ma się to do ilości pożarów pojazdów w ogóle i jak się gasi elektryki.
masz pv, ale jak one działają to statystyczny (który nie ma pracy zdalnej) polak pracuje - o ile nie korzystasz na lobby pv i nie magazynujesz prądu na koszt innych to pv ci tego auta nie naładuje
@@pasza9534 ile mocy może taki panel pchać w aku? Wygooglowałem Tesla model 3 pojemność baterii, 82 kWh. Doładowanie niespełna połowy, 40 kWh, na instalacji o mocy 10 kW zajmie 4 godziny w pełnym słońcu, licząc że ta pracuje z maksymalną sprawnością nieustannie. To już całkiem spora instalacja, a nie uwzględniłem innych odbiorników, nie zawsze mamy lato, nie cały czas jest południe.
W Warszawie rok temu taksówkarz kupił Teslę jako nowa co dzień przejeżdżała około 800km. Po roku czasu może przejechać aż 40km. Roczne auto na złom to jest ekologia.
A takie np wózki widlowe elektryczne, których ogrom jest na wyposażeniu Polskich firem, jak są traktowanie, i w przypadku takiego pożaru jak będą klasyfikowanie? Pozdrawiam.:)
Leasing dla dobrze prosperujących firm z wysokimi dochodami jest korzystny. Dla klientów indywidualnych zostaje _elektryk_ na 2 kołach, gdzie się kręci pedałami.
Oglądałem kiedyś w pew ym programie mądre wystąpienie strażaka który mówił że ilość pożarów elektryków nie jest duża w porównaniu do ilości pożarów aut spalinowych problem jest inny przy małym zwarciu w aucie spalinowym sam użytkownik mając sprawną gaśnice jest w stanie pożar ugasić i auto nawet nada się do naprawy nawet jeśli trzeba interwencji straży po paru minutach akcji samochód spalinowy zostanie ugaszony. Co do elektryków niestety pożar jest długotrwały i nieważne co mówią producenci. A najbardziej chodziło mu o to że zastęp lub zastępy są uwikłane w wielogodzinne akcje a może w tym czasie była by potrzeba.
😊😊😊😊 NIE DLA ELEKTRYKOW! PORADZIMY NA WIELE SPRAW NAROD W POLSCE RZADZI WEDLE KONSTYTUCJI.NARODZIE PRZYPOMINAM .RZAD TO NASI PRACOWNICY A NIE WLADCY!!!
Kojarzę, że można rozłączyć baterię od samochodu jakąś dźwignią w bagażniku i silnik nie ma zasilania. A gdyby tak, jednym ruchem dźwigni odłączyć (fizycznie) baterię od pojazdu ułatwiając pracę strażakom? Bateria w dół - pojazd przestawiamy - chłodzimy samą baterie.
Tak jak w wózkach widłowych :P Taka konstrukcja sama w sobie mogłaby być rewolucyjna - choćby przez możliwość szybkiej wymiany baterii (jak butelki zwrotne), ale problemem może być upchnięcie tego do auta oraz rozkład mas. Aktualnie akumulatory są rozłożone w podwoziu auta, co poprawia środek ciężkości oraz pozwala nadal mieć bagażnik.
Zapomnij o takim rozwiązaniu.Ludowi ciemnemu daje się durszlak do noszenia wody,a potem sprzedaje za grube pieniążki upgrade w postaci takich małych koreczków do zatykania dziurek.I kasiora u producenta się zgadza 🙂
Dla mnie nie ma znaczenia, czy samochód elektryczny czy spalinowy się pali bardziej. Wybieram środek transportu zgodnie z własnymi preferencjami. Uważam, że powinienem mieć równe prawa do wjazdu do różnych stref w mieście, niezależnie od rodzaju pojazdu. Zaskakuje mnie, że ludzie tolerują takie nierówne traktowanie, zwłaszcza gdy nikt tego nie chce. To niedopuszczalne!
Opowiada się, że idea samochodu elektrycznego pierwotnie zdobyła poparcie ze względów ekologicznych. Jednakże, obecnie zdaje się, że powszechnie uznano, iż nie jest to już takie oczywiste. Szczególnie biorąc pod uwagę, że silniki spalinowe mają być całkowicie wyeliminowane, co może prowadzić do podobnych problemów środowiskowych, jedynie w nowej, znacznie droższej formie.
Kraje, takie jak Norwegia, gdzie sprzedaż samochodów elektrycznych osiąga bardzo wysoki poziom, stanowią wyjątkowo proekologiczne społeczeństwo. Nie tylko zajmują one, być może, najwyższe miejsce na świecie pod względem liczby pojazdów elektrycznych na mieszkańca, ale także aktywnie inwestują ogromne środki w rozwój nowych technologii oraz sprzętu do wydobycia gazu i ropy😉
ja tam taki "specjalistyczny kontener" to na każdym złomie widzę :) więc zamiast strażaków wyposażać w kontenery to od razu skup złomu wzywać z HDSem, chwytakiem myk w kontener, strażacy zapsikają to wodą i wio do huty ;)
Ogladałem ostatnio analize pozaru z lotniska w GB. Tam jak sie okazało beton stopił się i piętro się zawaliło ze względu na podwyższoną temperature pożaru hybryd czy też elektrykow wzgledem zwyklych spalinowek. Jaka jest twoja teoria ?
No widzisz, a w przypadku WTC też spalił się beton i stal się stopiła, a ludzie mają teorie spiskowe że takie warunki nie spowodowały by tego, a przecież samolotów elektrycznych jeszcze nie wynaleziono i tym bardziej w 2001 roku.
Wprowadzmy odrazu 7h dzień pracy. By kazdy miał dodatkowa godzine dziennie wolnego czasu by sobie podjechał na epektrycznego-orlena podlaczył auto i poszedł spokojnie na godzinke odpoczac na kawke i hod-doga i poczytał sobie przez ta godzinke ksiazke jak auto sie naladuje 😂 Jestem za i do tego 4dniowy tydzień pracy bo bedzie mniejszy slad weglowy 😂
@@PizomGagal dobre 👍 jak zmniejszać ślad węglowy to już radykalnie. Wszyscy na zdalne i nawet elektrykow nie beda musieli produkować. Z zusu tez powalnać 90% załogi by nie robili śladu węglowego puszczając bąki w stołki i grzejąc po 5 kaw dziennie na głowę 😅 Ale tak na serio ktoś wkońcu musi zakończyć tą eko-farse sladowowęglową i bezemisyjną bo robi się z tego powoli komedia jak już słyszę o śladzie węglowym paczki czy karty bankomatowej z mniejszej ilości plastiku. To na holere ja co dwa lata banki zmieniają pomimo że działa i każą płacić 30zł co dwa lata za nowa. Jak robią kolejne ślady węglowe wysyłając kolejna i produkując. Upały robią pożary jak np w Australii i sama przyroda tworzy ślady węglowe, na ziemi były kiedyś milony bizonów które naturalnie robiły ślady węglowe stanowiąc przyrodę. Są rośliny które kiełkują i wyrastają nowe po tym jak pojawi się ślad węglowy czyli po pożarze drzew na sawannie. Przyroda wszystko sama reguluje. A ekoświry kombinują jak nagrać fajna kaskę na ekoszaleństwie.
Raczej 3 dniowy, bo nie dobijesz się na swoją kolej ładowania przy obecnej podaży dostawy energii el. Ale wiadomo, ze kazdy z 'gory' będzie miał w tyłku, ze nie jesteś w stanie naładować elektryka z powodu reglamentacji zachęcając jednocześnie do instalacji paneli PV (w mieszkaniu 🤣)
@@W.Arc. za 10lat "psychopaci" nakażą produkcje ubrań z panelami i każdy kto paneli na plecach nie będzie nosić na ulicy dostanie karę ze stanowi zagrożenie dla świata 😅 i nie redukuje swojego śladu węglowego. Ogolna paranoje ludzie muszą zakończyć zanim się rozkręci ;) Jakieś eko-kabarety by się przydały i komedie o tym co się dzieje by ludzie byli świadomi ze to debilizm.
Pożar samochodu elektrycznego nie powinien być jedynym kryterium ich wyboru . Niestety na dzień dzisiejszy mają sporo minusów , wyłącznie z ekologią. Pozdrawiam . Ps. zgadzam sie z opinią że prawdziwe fakty poznamy po latach użytkowania tych samochodów a teraz na ,,siłę,, są wmuszane klientom
Wreszcie w Polskim necie doczekalam sie rzetelnego odcinka na temat elektrykow. Ludzie takie bzdety opowiadaja i wypisuja na temat palacych sie elktrykow , ze to przestaje byc smieszne. Podstawa to rzetelny serwis auta w autoryzowanym serwisie, a nie u kumpla bo tanio. Jezdze elektrykiem od 5 lat i nie ma wiekszej frajdy z prowadzenia auta. My w Norwegii mamy 600 tys elektrykow ( nie hybryd), co stanowi 21 proc wszystkich aut. Pozarow wszystkich aut bylo 305 a tylko 15 elektrykow. I tu zawsze straz pozarna uzywa kontenerow i pelnego zanurzenia auta .
tak, ale w stosunku to WSZYSTKICH aut spalinowych. Już z góy wiadomo że elektryki mają masakryczną palność w relacji do wszystkich elektryków. Spalinowe nie mają tak tragicznych danych
Mówisz że hybryd spaliło się kilka razy więcej niż elektryków. Pierwsze pytanie ile jeździ hybryd a ile elektryków. I czy te hybrydy zapaliły się od baterii czy instalacji paliwowej
Jedno jest istotne: elektryki rzeczywiście się palą. I nie chodzi o poluzowane przewody tylko o samozapłon baterii. Teraz wyobraźmy sobie ile będzie tych pożarów, gdy w Polsce pojawią się ich miliony. A poza wszystkim samochód elektryczny będzie miał sens tylko wtedy, gdy będzie można go tak łatwo (i szybko) naładować w drodze jak dziś łatwo jest zatankować spalinowy. Konieczność częstego serwisowania takiego bardzo drogiego samochodu wyłącznie na ASO to kolejny bardzo wysoki koszt użytkowania.
Samochodów elektrycznych nie trzeba serwisować, ponieważ są znacznie prostsze i nie ma tam miliona części, które co chwila padają w kopciuchach - oleju, pasków kliknowych, koła dwumasowego, DPF, sprzęgła, skrzyni biegów etc etc
elektryki TO SYF NAJGORSZY jaki się mógł zdarzyć! Co do pożarów są 2 kwestie: Procent elektryków spalonych do wszystkich elektryków, jest KOSMICZNIE duży w porównaniu do spalonych aut zwykłych w relacji do wszystkich aut spalinowych. Już samo to pokazuje Przerażającą "jakość" tego SYFU !!!!!!!!!!!
Problem jest taki ze procentowo w stosunku do jeżdżących aut pali sie podobna liczba spalinowych i elektrycznych. Tylko ze spalinowe to sa głównie stare auta a elektryczne nowe lub max. do 3 lat. A to jest wazny szczegół.
@@arturp4191 a kto mówi o milionach 20 letnich bev? Pisze, że są i takie a nowe palą się bardzo rzadko. Do Polski ściągano kiedyś dużo rozbitych elektryków z USA i po pseudonaprawie może się coś stać.
Producenci urzadzen powini informowac kupujacych o zuzyciu pradu.Lodowka , mikro fala, kuchenki elekryczne , coffee makery.Piecyki elekryczne, a tez inne .Oczywiscie jest to napisane ale nie na froncie ze nie jest to produkt energo oszczedny.kucjnie electrycsne mozna zastapic gaxowymi.We wszystkich przypadkach.Sprzedajacy zachwalaja jakie estetyczne. i modne.Majac dobre garki gazowa jest perfect.W USA electtyczne prawie nie kupuja.Uzywaja tylko tam gdzie musza. Zeby to zrozumiec trzeba miec mozg! Wiedza kosztuje.A tez z tegi zyja doradcy.
Aaa, zapomnialem? Rekupwratory!.Tu dali sie nabrac nawet po szkolach technicznych. Grzanie powietrza electryka aby nie bylo zimme.Jezeli to pracuje caly dzien to ladnie doi. Wiedza kosztuje.!
Dla mnie to każdy samochód który ma większą pojemność baterii która też jest korzystana do nasilania napędu. Hybrydy są tak samo idiotyczne. Z tym kontenerem to też jakiś absurd. No i jeszcze dodatkowo, dlaczego elektryczne nie są zabronione od wjazdu do parkingów podziemnych? Przecież to potencjalna katastrofa. 15:00 Nie będziemy zmusieni. Trzeba tylko tych frajerów ktorych finansujemy wyrzucić i przez miasto pogonić.
16:30 Z prostego wyliczenia wynika że skoro mamy wg Eurostat 25,8 mln samochodów osobowych,jeżeli wszystkie byłyby elektryczne to: paliłoby się 25,8mln/40780*15=9489 czyli 9,5 tysiąca. Jeżeli z wiekiem problem się pogłębia to już w ogóle horror. To brzmi trochę przerażająco. Przy tej okazji przypomniała mi się historia Forda Pinto gdzie samochód się palił i fabryka o tym wiedziała że jest błąd konstrukcyjny ale wolała płacić odszkodowania rodzinom niż poprawić konstrukcję, bo się opłaciło. Czy historia się powtórzy?
Pożary tych ekologicznych aut to jedno, ale czy one nie zużywają szybciej klocków hamulcowych - te auta są przecież znacznie cięższe. No i jak się to ma do ekologii🤔
Dużo wolniej, prawie wszystkie hamowania w elektryku sa rekuperacyjne robione silnikiem elektrycznym. Normalnego układu hamulcowego używa sie w zasadzie tylko do hamowania awaryjnego.
Mieszkam od prawie 40 lat w Niemczech i prawdę mówiąc nie słyszałem o przypadku samoczynnego zapalenia się samochodu hybrydowego. Główne modele hybrydowe na niemieckin rynku to oczywiście na pierwszym miejscu Toyota, dalej Hyundai, Honda, Nissan i inne, także modele niemieckie. Co do chińskich „elektryków“ to można obejżeć na RUclips, co głównie dzieje się w Chinach. To są po prostu „rydwany ognia“ jak w utworze Vangelisa. Samozapłony baterii nie omijają również „elektyków“ produkcji niemieckiej, jak np. marki BMW.
Panie Pawle z pełnym szacunkiem dla doskonale wykonanej robioy, zabrakło mi statystyk dotyczących palenia się samochodów spalinowych. Osobiście nia mam problemu z tym, że wszystko zmierza w kierunku wynajmu samochodów. Problem nie polega dla mnie na "posiadaniu-wypożyczaniu" samochodu tylko kosztów jego dostęności. Jeżeli będzie to jak z wypozyczalną książek to nie mam z tym problemów ale jeżeli będzie to sposób jaki prezentują już dzisiaj wypożyczalnie luksusowych czy sportowych Ferrari/Aston Martin Maseratti/R-R... to problem mamy wszyscy...
Carsharing to szajs jak narazie. Mieszkam w Poznaniu i korzystałem z tego ustrojstwa ponad rok temu. Do samochodu trzeba było jechać kilka km do centrum lub okolic zbiorkomami, wyjeżdżać z osiedla, wracać tam, gdzie miałeś zabrać pasażera, a potem płacić za postoje. Mnóstwo zmarnowanego czasu i koszt wyższy niż Uber, więc nie polecam. A klasyczny wynajem? Że 50 zł za dobę + musisz odstawić zatankowany pod korek? Jeszcze większy badziew.
@@piotrmajewski5978 carsharing się nie sprawdził w wielu krajach, może jest dobry w udostępnianiu hulajnog elektrycznych ale chyba nie samochodów, obrazki z chin o carsharingu są szokujące...
Też mi zabrakło tego odniesienia, tak na szybko z netu dwa cytaty: "na 100 tys. zarejestrowanych w Polsce samochodów, pożarom ulga ŚREDNIO 20 aut elektrycznych i 30 spalinowych"; oraz "W 2022 roku straż pożarna w Polsce zanotowała 7 pożarów samochodów elektrycznych i ponad 8000 aut spalinowych". Zatem wychodzi na to, że w PL elektryki palą się rzadziej, ale (!) tu trzeba pamiętac, że są statystycznie po prostu dużo młodszymi autami, niż spalinowe.
Baterie LiFePO4 sa trudniej zapalne niz baterie LiNMC , ale maja one mniejsza pojemnosc / gestosc energetyczna. To jest powodem dla ktorego tesla przeszla na te baterie , z poprzednimi bylo zbyt duzo pozarow. Baterie ze stalym elektrolitem beda trudniej palne, ale tez . Niezbedny tlen do zaplonu pochodzi z elektrolitu ( LiFePO4 - 4 atomy tlenu na jeden atom fosforu - w jednej czasteczce fosforanu zelaza litu ) , gaszenie piana , proszkiem nic nie daje . Plonaca baterie mozna tylko schladzac polewajac woda , przez co pozar przebiega wolniej czyli lagodniej ( wyzwalana jest mniejsza moc) . Samochody spalinowe w czasie postoju np noca raczej same sie nie zapala , w elektrykach jest to mozliwe , wlasnie ze wzgledu na ciagla obecnosc tlenu w elektrolicie. Pozar beterii jest bardziej gwaltowny od pozaru benzyny / diesla , a to dlatego ze dostarczany jest czysty tlen z elektrolitu , zas lit wspaniale sie utlenia ( wodor , lit , sod , potas - grupa z tablicy mendelejewa wedlug zdolnosci do utleniania - wodor jest wybuchowy ) . W paliwie plynnym tlen pobierany jest z powietrza w jego skladzie znajduje sie ok 78 % azotu , ktory jest niepalny i on schladza czyli spowalnia utlenianie ( pozar to utlenianie) . Im wieksza gestosc energetyczna baterii , tym ryzyko pozaru wieksze a skutki pozaru grozniejsze - to logiczne - w jednostce masy skupione jest wiecej energii - pozar te energie wyzwala. To tak jak skutki eksplozji wiekszej i pod wiekszym cisnieniem napompowanej opony sa grozniejsze niz skutki eksplozji opony mniejszej pod malym cisnieniem. Samochody ( ich baterie ) o zasiegu 1000 km beda sie zapalac latwiej i intensywniej plonac oraz czesciej niz te z bateriami na 200 -300 km ( jakakolwiek bylaby to technologia taka tendencja musi wystapic - tak jak 1000 l benzyny bedzie intensywniej plonac niz 100 litrow) . Im bardziej naladowany akumulator tym intensywniejszy pozar , tzn wieksza moc oddana .
Samochód elektryczny to jest taki, który nie ma na pokładzie silnika spalinowego bez względu na to jaką rolę ten silnik spalinowy pełni. Niektóre wydziały komunikacji dają zielone tablice do Nissana Qashqai e-Power, który jest takim pluginem, ale bez wtyczki, tak bym określił ten rodzaj napędu. Czyli jeździmy na silniku elektrycznym zasilanym z baterii, ale z kolei ów baterię ładuje silnik spalinowy będący taką wewnętrzną ładowarką. I teraz tak, taki samochód też smrodzi, no bo silnik sobie pracuje w różnych wartościach obrotowych żeby ładować baterię. Zatem czy taki samochód może legalnie wjechać na przykład w okolice starego miasta w Krakowie czy nie? To na pewno nie jest pojazd bezemisyjny.
Z elektrykami będzie jak z żarówkami energooszczędnymi , wszyscy mają mniej lub więcej sztuk w domu a prąd jak drogi był tak i jest 😢
Prąd drogi to będzie jak rząd przeniesie akcyzę z paliw płynnych na prąd elektryczny, jak się wpływy z podatków zaczną nie zgadzać.
Prąd jest drogi przez wymyślone opłaty na CO2
@@PBartoszxD Prąd jest drogi przez sztucznie zawyżone marże sprzedawców energii
@@Panocek dokładnie, a jeszcze jak firmy energetyczne będą musiały zmodyfikować sieć, by system nie wysypał się, to dopiero ceny będą.
Im więcej będzie elektryków tym droższy będzie prąd.
Coraz więcej też zakazów dotyczy elektryków, wspólnoty mieszkaniowe nie wyrażają zgody na wjazd elektrykiem do garażu podziemnego tak samo galerie handlowe itp. Jak zebrać wszystko razem wychodzi że kupując elektryka kupujesz w pakiecie kłopoty.
No i dobrze. Frajerów trzeba dusić. Niech giną.
@@plejton1924👍👏
Intensywność pożaru samochodu zależy miedzy innymi od nowego czynnika chłodniczego, stosowanego obowiązkowo autach, sprzedawanych na terenie UE. R1234yf (2,3,3,3-tetrafluoropropen). Ulega samozapłonowi w temperaturze 405°C co w porównaniu do niepalnego R134a jest bardzo niebezpieczny. Efektem ubocznym spalania gazu jest fluorowodór, który w połączeniu z wodą tworzy trujący kwas fluorowodorowy. Jak wiemy ilość czynnika w samochodach elektrycznych jest kilka razy większa ze względu na chłodzenie akumulatorów. Dlatego osoby, które są świadkami pożaru samochodu właśnie z tym czynnikiem nie powinny zbliżać się do pojazdu tylko ewakuować się na dalszą odległość !.....
A mogli stosować CO2, ale tani, ogólno dostępny i nie można opatentować, a tak dwie firmy tłuką kasę
@@pawetartanus8710Ciśnienie potrzebne do działania jest dużo wyższe, w okolicach 100 bar. Mercedes się w to bawi
Tli się jeszcze iskierka nadziei że wszystkich nas w tych kartonowych wytlączankach na jajka nie pozamykają 😉
@@automar7 Kali uważać stare dobre, nowe złe
Nieprawdą jest to że czynnik R1234yf jest wykorzystywany do chłodzenia baterii i silników w EV, to zadanie wykonuje zwykły płyn chłodniczy na bazie glikolu, którego używa się do chłodzenia silników w normalnych samochodach, co do czynnika R744 z tego co wiem jest stosowany głównie w przemyśle, ale mercedes i VW pracują nad instalacją do samochodów, problem w tym że ten czynnik potrzebuje wysokiego ciśnienia do pracy więc instalacja będzie na pewno droższa w produkcji i utrzymaniu a na pewno bardziej skomplikowana, problem palących się baterii zostanie rozwiązany gdy standardem będą baterie ze stałym elektrolitem lub na bazie innych pierwiastków niż lit, choć to temat rzeka trzeba czekać i nie przejmować się, mamy czas jeszcze 11lat do wprowadzenia zakazu rejestracji NOWYCH aut spalinowych w UE przed nami też wybory do PE więc wybierajcie mądrze, a tak na marginesie ja i tak zamierzam zmienić moje obecne autko dopiero 2025/26r. na takiego 4-5latka PB z euro6 więc nim pojeżdżę do 2035r. o ile nie wprowadzą jakiś drakońskich podatków a ceny paliwa nie przekroczą 10zł za L, dopiero wtedy będę się martwił o kupno EV.
Przepisywanie to jeden grzech. Drugi to celowe publikowanie podrasowanej "prawdy" i żerowanie na kontrowersjach. Dziękuję za rzetelne dziennikarstwo Panie Pawle. Było jak zawsze: bez słodzenia i bez histerii. Pozdrawiam
Nie jest przypadkiem te ponad 100 000 subsybcji - to za rzetelną i obiektywną infomację.
Dzisiaj zetelnosc i prawda nie jest w cenie haha
Wynajem długoterminowy/leasing? Bardzo niebezpieczne. Samo wypożyczanie samochodów nie jest złe, floty często tak robią, ale prawo do posiadania, prawo do swobody przemieszczania się jest jedną z podstaw wolności.
Gdy zacznie się pojawiać więcej takich aut, jak to się zacznie starzeć, dopiero będzie widać jak technologia pracuje. Pierwsze generacje bez wątpienia będą częściej się palić, choroby wieku dziecięcego. Jak to będzie wyglądało w przypadku wymian wypracowanych ogniw? Już od lat widać jak wymienia się poduszki powietrzne co 15-20 lat. Kogo stać na doinwestowanie tyle? Nie ma na nowsze auto, to w stare będzie pakował. Z czego? To się może ekonomicznie nie zapiąć.
@@GdzieJestLaszlo słyszałem, dotyczy to głównie sił porządkowych, a na razie jest głównie w grach. W radiowozie wciskają magiczny guzik i samochody wokół mają wyłączone silniki, tak się kończy pościg. Miało to być montowane w nowych autach, ale jakoś nie trafiło do wyposażenia.
Wynajmowanie samochodu to utrata wolności poruszania się?
Co jeszcze? Może jak ktoś nie chce samochodu, bo na co dzień wszędzie chodzi piechotą, a w dalsze podróże jeździ pociągiem, to jest "uwięziony przez system"?
Życzę wszystkim, żeby kiedyś zrozumieli, że posiadanie samochodu nie jest wyznacznikiem wolności.
Nawet więcej, jeżeli samochód jest niezbędny do poruszania się, to on nas więzi, bo nieważne co chcemy zrobić, musimy go używać. Zabiera wolność, bo nie masz wyboru.
@@GdzieJestLaszlo Nie wiem gdzie ty widzisz problem.
@@sven679 mieszkam w głuszy. W wiele miejsc mogę się dostać "z buta", ale po co? Samochód to oszczędność czasu. Jak wspomniałem, sama idea wypożyczania nie jest zła. Natomiast zagrożenie prawa do posiadania jest już bardzo złe i groźne. Pieniądz elektroniczny, ktoś kliknie i nie masz jak wypożyczyć. Elektronika odmawia Ci dostępu, swojego posiadać nie możesz, masz zasięg tak duży jak siły i wytrzymałość w nogach. Prawo do posiadania jest jednym z najważniejszych praw wolnego człowieka.
prawo do posiadania rzeczy zostanie zastapione prawem do posiadaniu dlugow. nadal prawo do posiadania bedziesz mial.
Wniosek oczywisty - szykuje sie motoryzacyjny armagedon. Samochody dla najbogatszych. Obecnie naj zesciej kupowane auta w Ppolsce mają mierzy 5 a 15 lat. WIĘC za 10 lat, biorac pod uwage ceny elektrykow, ilosc obecnie produkowanych a popyt jaki wtedy bedzie ze wzgledu na przepisy - najczesciej kupowanymi będą te mające 10-20 lat. Jakość serwisu aut e.ektrycznych rownież znacząco spadnie. A więc ilość pożarów elektryków osiągnie kilka a może nawet kilkanascie procent rocznie. Tak przynajmniej wynika z filmu i przedstawionych danych oraz zależności.
Zadnego armagedonu nie spodziewam sie . Polacy sa strachliwi , ale rozumiem - ciagle nas strasza ( onet , wp itp.) . odwazniejsi , czyli ci z genami odwagi zgineli w powstaniach i wojnach , przetrwali ci bardziej strachliwi , wiec nic dziwnego , ze ich potomkowie sa rowniez strachliwi. Europa steruje w kierunku przejecia jakiejs chocby niewielkiej czesci z zyskow jakie generuje przerobka i obrot ropa naftowa. Zamiast zarabiac na ropie bedzie zarabiac na pradzie. Za kilka lat pojawia sie tanie uzywane elektryki a w kraju nastapi wysyp firm specjalizujacych sie w naprawie / regeneracji strszych akumulatorow. Jestem optymista i z utesknieniem oczekuje chwili , gdy ostatni samochod spalinowy zniknie z ulicy.
@@kapelmaisterful Akumulatory to wynalazek starszy niż motoryzacja. Nigdy nie były i nie będą tanie bo zbudowane są z drogich metali. A ściślej metali ziem rzadkich jak kadm, lit, cynk czy chociażby najtańszy z nich ołów. Jeżeli zwiększy się podaż to wzrośnie też cena - takie są prawa rynku. A jak bardzo ślepy zaułek - gdyby zastąpić wszystkie samochody spalinowe elektrykami - zasoby światowe powyżej wymienionych surowców skończyły by się w ciągu 30-50 lat. Owszem, zasoby ropy też się wyczerpią przy tej eksplatacji w ciągu 300 lat. Tyle że paliwo można wytwarzać z roslin. Można wytwarzać syntetycznie np z węgla czy polimerów itp . Wodór jest też swego rodzaju alternatywą. Ale samochody elektryczne w takiej postaci nie będą i się nie staną nigdy ogólno dostępnym środkiem komunikacji masowej. Proszę też zauważyć że to właśnie pojazd elektryczny był zbudowany przed spalinowym ale sie nie przyjoł ze względu na nie rozwiązany do dziś problem z szybkim ładowaniem, zasięgiem, żywotnością baterii.
Kumpel wybudował nowy dom z pięknym dwustanowiskowym garażem. Pytam, czy nie obawia się, że obudzi się w płonacym domu, bo wiem że ma elektryczną skodę. Uśmiechnął się i powiedział - trzymam go na zewnątrz. :)
Garaż na motocykl rower i kosiarke =D
Zażartował, po czym uciekł jak najdalej od szura 😁
@@Fredo760 Nie jest tak źle - jego żona ma benzyniaka :)
A czy ty nie obawiasz się, że Ci się zapali dom od spalinowego, bo statystycznie prawdopodobieństwo zapłonu samochodu spalinowego jest kilkadziesiąt razy większe.
@@paprukastacy jak ty sami się na rzeź pchają... Jak powiedział przedmówca a kolejna dawka przyjęta?
Ciekaw jestem.... Bo nikt jeszcze o to nie spytał.... Na żadnym kanale i w żadnej telewizji.
Jeśli człowiek utknie w płonącym samochodzie elektrycznym i będzie oczywiście już martwy, będą wkładać z nim ten samochód do kontenera? Czy jak to wygląda.... Bo nie dość, że spłonął to jeszcze dobrze schłodzony będzie we wrzątku nagrzanym przez baterię. To z takiego delikwenta nie zostanie za dużo.
A teraz wyobraźmy sobie rodzinkę, która w 10 sekund staje w płomieniach na autostradzie i nie zdąża nawet wyjść. I podobnie... Rosołek w kontenerze? No to jest raczej chore.
a jak utknie w samochodzie kopcącym, to będą wkładać ten samochód razem z tym człowiekiem do prasy hydraulicznej?
@@kaczdonalda9196 nie zrozumiałeś. Spalinowe się zgasi, człowieka wyjmie i do prasy... Do płonącego elektryka nikt nawet nie podejdzie, żeby otworzyć drzwi.
Dlatego pytanie było.... Czy istnieje jakiś sposób na wyciągnięcie ludzi czy trzeba naprawdę gotować ich później przez kilka godzin w kontenerze?
A może w takim przypadku są inne procedury?
@@damiannowy6170 a jak płonie dom, to się czeka, aż pożar będzie ugaszony z ratowaniem ludzi?
@@paprukas sęk w tym, że nigdzie nie mogę znaleźć informacji o postępowaniu w przypadku ratowania lub wyciągania ludzi z płonącego elektryka. W samochodzie spalinowym pali się przeważnie przód czyli komora silnika lub paliwo pod samochodem. W przypadku samochodów elektrycznych pożar obejmuje kabinę pasażera bezpośrednio po zapłonie.
Może i racja, że straż jest w stanie wyciągnąć ofiary przed włożeniem auta do wody... Ale nigdy nie słyszałem o takim przypadku. Stąd pytanie...
Zapewne dowiemy się w niedalekiej przyszłości. Potrzeba tylko jednego razu, żeby wywołać skandal.
Niestety takie są fakty. Nie mogę znaleźć żadnych informacji o sposobie ratowania, wyciągania, pierwszej pomocy w przypadku elektrycznych samochodów.
W spalinowych wszystko jest jasne.
Gaśnica proszkowa i gasimy od silnika czyli tam gdzie jest zapłon (zazwyczaj)
W przypadku akumulatorów nie ma żadnej oficjalnej procedury. Mało tego... Widziałem płonącą baterię od wózka widłowego... Jeśli ktoś do niej podejdzie na odległość 20 metrów to stawiam flaszkę 😅 nie ma nawet takiej opcji. Temperatura jest ogromna a dym tak gryzący, że nie można złapać oddechu. Nie wyobrażam sobie wyciągania człowieka z takiego pojazdu
Najsmieszniejsze jak wyjdzie pożar a drzwi sie zaryglują.😂 Tymczasem w normalnym aucie są heble do otwierania drzwi w razie zamkniecia.😂 zycze powodzenia. Nigdy do tego elektrycznego gowna nie wsiądę
Może i się czepiam ale pojecie mocy i energii to są dwie różne sprawy. Bateria z racji zdolności do napędzenia samochodu na określoną odległość przy zadanej prędkości jest pod względem energii porównywalna z bakiem paliwa . Natomiast jej maksymalna moc to zupełnie inna bajka - wynika z maksymalnego prądu bez bezpieczników czyli "na krótko" i napięcia uzyskanych w ułamku sekundy. Przy załóżmy 400V i prądzie (tylko) rzędu 1kA to może być 400kW i to rozwinięte w ułamku sekundy i podtrzymana w pełni aż do wyczerpania energii
Moc paliwa płynnego wynika z szybkości dopływu powietrza - w silniku jest to rozpylenie paliwa w powietrzu dlatego moc może być i 200kW tylko że w baku nie ma rozpylania. Przy pożarze baku mamy ograniczoną powierzchnie dostępu powietrza do paliwa To powoduje że to jest moc harcerskiego ogniska.
Jeszcze jedna nieścisłość - gaszenie ognia zawsze polega na chłodzeniu procesu. Robi się to w przypadku wody przez - ograniczanie dostępu tlenu co ogranicza moc ognia i jednoczesne chłodzenie - można czasem zgasić płomień tylko przez ochłodzenie - np zdmuchniecie świeczki. To też jest gaszenie. W przypadku baterii nie ma fizycznej możliwości odcięcia dostępu tlenu dlatego pozostaje tylko chłodzenie - jeśli uda się "usunąć" płomień to uzyskujemy tylko brak przenoszenia się ognia na inne części, niestety nowe źródła zapłonu mogą dalej powstawać
No Pawcio! Już ponad 100 k subów!! Gratuluję! 👊👊👊👊🤘🤘🤘🤘
Jak już wszyscy będziemy "elektryczni" ....to kto będzie płacił opłatę drogową , skro nikt nie będzie tankował na CPN ?żeby się nie okazało , że WSZYSCY oberwiemy za najbogatszych w cenie prądu , by było z czego utrzymać fundusz drogowy ?!
Już obrywasz w cenie towaru w sklepie.
Będzie jak w Australii czy gdzieś tam co roku właściciel podaje ilość kilometrów przejechanych i od niej płaci podatek. U nas pewnie ustalą jeden"sprawiedliwy podatek lub daninę" uzależniony od czegoś co wpadnie akurat możnowładcom do głów
odkad weszly elektryki na drogi to tu w Eire placimy €120 podatku drogowego od kazdego elektryka.Malutko w porownaniu do spalinowek.
Ale podatek drogowy już w Polsce był
Juz sa plany aby placic od przejechanych kilometrow . Auta elektrycze beda do dupy a jazda bedzie tylko na male odleglosci oplacalna ponadto korpo bedzie chcialo abys nie mial auta na wlasnosc tylko to bedzie jako usluga . Dzisiaj goverment sztucznie dotuje ev plus mozna za darmo sie ladowac i to tylko aby zachecac ponad to podsmarowuja yputuberow aby polazywac jaka to nieprawda ze ev sa zle . A zaczelo sie po pozarze hybrydy w luton gdzie splonelp 1500 aut i bateria z hybrydy przepalila betonowy strop . Ludzie w uk stracili zaufanoe do ev teraz wyskakuja mi po 3 filmy dziennie na yojtube wybielajace auta ev ale mnoe to tylko smieszy jaka oni maja desperacje . W uk nawet goverment straszy karami firmy za mala sprzedaz aut ev a leci to na ryj😅
Niestety lekkie rozczarowanie. Panie Redaktorze! Albo nie dosłyszałem, albo nie powiedziano ani słowa w związku z tak ważnym aspektem pożarów aut na baterię, o tym CZYM auto elektryczne się pali i co przy okazji ucieczki termicznej baterii emituje. Wyobraźcie sobie Państwo zakorkowany tunel, w którym zapala się auto elektryczne, a potem drugie…. Potrm trzecie. Albo parking podziemny. Czy straż pożarna jakkolwiek wypowiada się na temat procedur postępowania w przypadku pożaru samochodu elektrycznego w kontekscie ochrony dróg oddechowych ludzi znajdujących się blisko zdarzenia?
Moc pożaru jest dużo większa co potwierdzą strażacy próbujący zgasić elektryki które płonęły na promie który zatonął.
Parę lat temu w salonie: polecam ten model, pali tylko 5l/100. Dziś w salonie" polecam ten model, pali się tylko 5h.
diesel?
Materiał super. 👍Jeszcze posyl na temat: ubezpieczenia samochodu elektrycznego i szkody po wypadku jak są traktowane. Pozdrawiam
ubezpieczenia EV są z reguły znacznie tańsze od samochodów kopcących - z prostego powodu. Mniejsza szansa na kradzież, mniejsza szansa na pożar i mniejsza szansa na poważną awarię.
@@kaczdonalda9196We shall see
Jest podobnie jak z pożarami :) dezinformacja jest ogromna
Ubespieczenie na elektryka wzrosly np w uk z np 60 funtow miesiecznoe do 300 tlumaczy sie tym ze baterie sa niebespieczne i powoduja pozary ponadto nawet po malej stluczce lub powazniejszemu wypadkowi auto przed wymiana bateri na nowa bo to jest wymagane kazdorazowo lub przed zezlomowaniem auto musi przejsc kilkutygodniowa kwarantanne gdzie musi stac na parkingu w odstepie 80 yardow od inmych aut czy obiektow ktore mogly by sie zapalic a tak jest robione bo auta ev po wypadku zapalaly sie nawet 2 tygodnie po zdazeniu . Jak jest w Polsce nie mam pojecia ale raczej wszedzie elekyryki powoduja te same problemy .
@@kaczdonalda9196 guzik prawda . Moze w polsce macie sztucznie obnizone koszty aby kupowac tdn ev szajs . W uk sie wzieli za elekyryki ubespoeczenie poszlo drastycznoe do gory podaje przyklad mojego znajomego on ma porsche ev placil okolp 60 funtow miesiecznie a teraz dostal 300 bo w autach ev po nawet malej stluczce baterie masz do wymiany axto koszt od 15 do 40 tys funtow zalezy od auta ponad to auta po wypadkach odstawia sie na kwarantanne gdzie maja stac w odleglosci od innych 80 yardow . Jest to nawet na stronoe govermentu a po pozarze w luton parkingi banuja auta ev jedne po drugich . Chyba ze w pl macie juz ta izere i jest lepsza od innych haha
Dobra robota (jak zwykle) 👍
Dokładnie, team BIOTAD PLUS 💪💪
Na razie elektryki są nowe zobaczymy jak będą się palić za kilka lat.
No szczególnie te dwa 20 letnie peugeoty :)
@@marcinflorczak3295 chyba więcej ich w Polsce nie było :)
@@tomaszstroz320 nie wiadomo :) na pewno jest od groma starych tesli jeszcze z 2013 r
Leaf, Zoe czy Tesla to już są stare auta.
@@mariusz07Narazie najczęściej słychać o tych nowych szczególnie vw id3 i id4, i landrover hybryda
Do pełnego obrazu te statystyki elektryków powinny być zestawiane z pożarami spalinowców, to dopiero dałoby ogólny pogląd co częściej się pali i jaki jest to odsetek każdej grupy.
Tak. Ale z pożarami spalinowców nowych lub prawie nowych. Nie mówmy o starych zaniedbanych ze sparciałymi przewodami paliwowymi.
@@marcinhewelt2562 Oczywiście elektryki też powinny być brane pod uwagę tylko nowe. Żadna jednak statystyka nie przewidzi jak zmieni się ta sytuacja za kilka lat, kiedy ludzie zaczną kupować używane elektryki z kilkuletnimi bateriami. Statystyka powinna także uściślać, ile pożarów jest pochodzenia bateryjnego, od układu paliwowego/silnika, a ile z powodu wad/usterek instalacji elektrycznych.
@@marcinhewelt2562 najlepsze jest to że głowna przyczyna pozaru pojazdów spalinowych to...zwarcie w instalacji elektrycznej, swoja droga ON naprawde jest trudno zapalic.
Chodzi o to że trzeba chłodzić te cholerne baterie akumulatorów, A w ogóle PO CO W OGÓLE te elektryki ? PS: Np. silniki diesla sześciocylindrowe bmw czy jaguara są tak doskonałe, że niczego innego nie potrzeba.
Nic przeciwko elektrykom nie mam, kłopot w tym że są narzucane, rynek powinien zweryfikować czy zostaną wśród nas a nie podstarzali urzędnicy z Brukseli którym lobbyści w ten czy inny sposób napychają kieszenie.
Mam samochód elektryczny na akumulator 12V. Bez akumulatora i alternatora nie pojedzie, ergo - jest elektryczny! :D
bez kierowcy tez nie pojedzie, ergo - to samochód Flinstonów (idąc twoją logiką)
@@VeltyGames idąc moją logiką, to jeżdżę samochodem zasilanym energią słoneczną. Energią ze Słońca, zmagazynowaną miliony lat temu w postaci wiązań węgla z wodorem. Mogę też twierdzić, że jeżdżę pojazdem na wodór, wygodnie zmagazynowany w bezpiecznej formie w postaci związków zwanych węglowodorami.
Tak, czy siak, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy związki te powstały dzięki energii słonecznej, a zawarty w nich węgiel przed milionami lat krążył w atmosferze biorąc udział w tworzeniu życia na Ziemi.
FREE CO2!!!
@@pwolkowicki No więc sam widzisz, że twoja logika nie ma sensu :)
@@pwolkowicki Bardziej zasilanym śmiercią tysięcy dinozaurów.
@@VeltyGames uzasadnij.
A ile w tym samym czasie spaliło się samochodów napędzanych silnikami spalinowymi (tylko Pb i ON) i jaki to jest odsetek wszystkich aut?
@@Skowyr89 Chyba nie zrozumiałeś kontekstu mojego komentarza.
Nie przesiądziemy się na elektryki, to jest po prostu oszustwo wciskane kowalskiemu. Raz cena, dwa czym będzie ich więcej tym ładowanie będzie droższe, trzy nawet jak byśmy rozdali wszystkim obecnym właścicielom aut spalinowych elektryki to nie będzie takiej ilości prądu by je naładować, cztery stacje ładowania musiałyby być rozsiane jak parkometry, w zasadzie X 100 by każdy mógł na noc podpiąć elektryka tam gdzie stoi, plus co najmniej dodatkowa stacja transformatorowa na każdej ulicy by te ładowarki obsłużyć. Dla czego nie jak obecnie na wyznaczonych stacjach ładowania? Ano dla tego, że jak by zebrać te wszystkie samochody z ulic i spod bloków żeby je naładować trzeba by jedną czwartą miasta wyburzyć by wybudować ładowalnie dla elektryków.
Gratuluję 100 000 na kanale i najlepszego materiału o pożarach na Polskim RUclips
Przydałaby się jeszcze statystyka ile z tych aut było z akumulatorami LiFePO4 a ile z NMC, bo podobno te LiFePO4 (LFP) są znacznie bezpieczniejsze.
Zapłon auta z winy baterii występuje niezmiernie rzadko.
Jak zwykle konkrety. Dzięki
Auto elektryczne do aglomeracji miejskiej TAK, jeżeli chodzi o używanie auta poza tylko i wyłącznie czysta spalina
Jedno pytanie. Dlaczego w DE po pożarach aut elektrycznych wymieniana jest nawierzchnia drogowa? Po spalinówkach nie robi się tego.
Bo bateria litowo-jonowa w EV paląc się wytwarza wyższą temperatura niż paląca się spalinówka, bateria jest umiejscowiona w podwoziu samochodu nisko nad ziemią co może powodować odkształcanie się nawierzchni asfaltowych.
Po każdym pożarze jest ciemna plama na asfalcie, stopiony plastik itp.
Bo spalinówki palimy na trawnikach lub poboczach z nawierzchnią gruntową.
@@OZU363 tylko w tym materiale powiedziano, że temperatura palenia się aut elektrycznych wcale nie jest wyższa od aut spalinowych
@@go-smeskamilczechowski5659 Widzisz bo EV może się palić jak normalne auto i nie koniecznie jest to wina baterii, jeśli dojdzie do np. zwarcia w instalacji samochodu/zaprószenia ognia, zaczyna się palić wnętrze auta czy silnik to taki pożar nie powinien zagrozić baterii można go ugasić normalnie, jeśli zostanie szybko opanowany i nie dojdzie do przegrzania baterii, jeśli dojdzie do zwarcia/przegrzania w samej baterii to zaczyna się reakcja łańcuchowa, gdzie każde ogniwo spalając się osiągnie temperaturę 1000 stopni a takich ogniw w modułach baterii może być kilka tysięcy, (Baterie Tesli składają się od 4 do 7tys. ogniw), czyli masz pożar chemiczny który jest ciężki do ugaszenia, sam się napędza jest bardziej agresywny i intensywny oraz dłużej trwa niż normalny pożar auta spalinowego, a straż na miejsce jedzie min. 20min, zauważ że jak pali się bateria (która jest w podwoziu) to płomień jest skierowany zazwyczaj w stronę jezdni a płomień jest bardziej skupiony i przypomina płomień palnika gazowego przez co asfalt bardziej się nagrzewa punktowo niż przy normalnym pożarze co może doprowadzić do odkształcenia się nawierzchni asfaltowych.
Wyłapałem fake'i:
po 1 procedury straży mówią o chodzeniu samochodu przez 24h, aktualnie są ogarniane kontenery by tak jak na zachodzie całe to auto zatopić w kontenerze w celu schłodzenia
po 2 tak, moc pożaru jest podobna z tym że pożar elektryka może być chaotyczny gdy pakiety akumulatorów zaczną wybuchać i latać jak pociski wokół roznosząc pożar. W spalinowych nawet tych na gaz nie ma mowy o żadnym wybuchu - co najwyżej rozszczelnienie zbiornika.
po 3 ilość wody potrzebna do zgaszenia elektryka jest przeolbrzymia w stosunku zuzycia jej do gaszenia do zwykłej spalinówki/lpg. Nadmierny że ta olbrzymia ilość wody z litem i innymi syfami z baterii trafia do studzienek kanalizacyji deszczowej i płynie sobie chet w świat lub ew do oczyszczalni. Oczyszczalnia nie potrafi sobie poradzić z naglym roszczelnieniem cysterny z mlekiem więc jestem ciekaw czy ktoś wgl zbadał jak to jest z tym litem? 🤔 tak dla ekoswirow pytam
Czyli taka jednostka straży była zajęta przez 24 godziny, a co jeśli w tym czasie nastąpi inne zdarzenie?
Ciągną losy kogo gaszą
to był pojedyńczy przypadek, który się powtórzył
Pożarnictwo w naszym kraju jest akurat na tyle rozbudowane, że to najmniejszy problem. Patrz chociażby pożary wysypisk śmieci, jakie siły tam pracują, i jakoś nie brakuje ich gdzie indziej...
W Polsce mamy najbardziej wyśrubowane normy dotyczące konieczności schładzania baterii. Na zachodzie schładza się je do znacznie wyższej temp a i samo chłodzenie nie zawsze jest potrzebne.
W jednostce jest więcej ludzi niż na jedną akcję zawsze można zadysponuje inna jednostkę samo chłodzenie nie wymaga też pełnej obsady wystarczy nadzór
Dzisiaj mówi Pan o pożarach aut elektrycznych /hybrydowych. Pomijając toyotę, która jako jedna z nielicznych ma duże doświadczenie w produkcji układów hybrydowych, to cała ta elektromobilność jest stosunkowo młoda. Pytanie co będzie, gdy te auta będą miały po kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Kolejna kwestia, to koszty eksploatacyjne - skoro już dziś się mówi, że wymiana całego zestawu baterii w takim aucie elektrycznym to koszt 60-80% wartości całego samochodu
Czyli odsetek pożarów elektryków wynosi około 0,4 na tysiąc, a jaki jest odsetek pożarów benzyniaków i Diesli? Dopiero taka informacja pozwoliłaby na jakieś porównanie.
Podobno podobny.
odsetek pożarów samochodów spalinowych jest 10 razy wyższy.
@@kosiara87 Oficjale lewackie statystyki mówią: że płonie 0,04 % samochodów elektrycznych i 0,03% samochodów spalinowych.
@@kosiara87 jaki jest statystyczny wiek elektryka a jaki spalinowego ? pogadamy za 15 lat kiedy o ile elektryki tyle dociągną
Te hybrydy przypadkiem nie palą się tak często bo mają na wyposażeniu jednostkę spalinową? Może tu właśnie leży problem, że spalinowe palą się przez niedoskonałości serwisów , napraw tych aut? Sam znam przypadek jak auto było naprawiane u mechanika i 2 dni później spaliło się na trasie szybkiego ruchu. Winna był nieprofesjonalna naprawa. Niestety wysoka temperatura od jednostki spalinowej + łatwopalne ciecze w tych autach pomagają w zaistnieniu takich sytuacji.
W garażu elektryk, na dachu domu fotowoltanika, a w paszporcie kowidowym wszystkie updaty. Dobry obywatel. Na czasie z mądrością etapu.
Ruski paszport w komplecie
Są różne statystyki ale z reguły elektryki palą się kilkadziesiąt razy rzadziej. Ludzka psychika tak działa że skupia się na tym co nowe i nieznane. 100 lat temu przed pierwszymi samochodami biegł człowiek i ostrzegał ludzi chorągiewką.
bo wtedy krowa na widok samochodu przestawała dawać mleko. dziś mleko jest z biedronki to i człowieka z chorągiewką nie potrzeba.
niestety w przeliczeniu per liczba pojazdów pala sie dokładnie tak samo czesto, zalecam zapoznac sie z oficjalnymi danymi, tak samo to nei byloo 100 lat atemu tylko 200 i przed pojazdami naledzanymi maszyna parow we francji..... cos usłyszał a potem bez sprawdzenia to powtarza, 100 lat temu to USA w zasadzie mozna powiedziec zaczynały być zmotoryzowane.
Przekonałeś mnie do auta elektrycznego😁
Jutro idę do salonu zamówić Izere 👍😊
Ja , od dwóch lat mam zamówioną mam 44lata i obiecali mi na 50 🤪
.. że będę w pierwszej 100 oczekujących już z Marcinkiem budujemy garaż
Jak będę odbierał izere to już 20% rat będę miał spłacone 😂
Nie ma się co śmiać. To jeden z najbezpieczniejszych elektryków na świecie 👍😉
Lepiej weź elektryk który już się produkuje. Izery nie będzie.
A jak to jest z tym pożarem chemicznym? Czy ciągle są ogniwa litowe zamiast żelazowo fosforowych? Czy straż albo czy producent nie daje możliwości aby rozładować ładunek z baterii na jakimś zewnętrznym obciążeniu itp? Rozładowana nie powinna się tak łatwo dać zapalić.
Duzo rzeczy jeszcze się okaże jak tych aut przybędzie. Mnie interesuje inny problem, który jakoś zniknął jak dziura ozonowa. Jeszcze niedawno były bardzo popularne testy zderzeniowe aut dziś już nie. Natomiast wiemy ze auto elektryczne jest od 1.5 do 2.5 raza cięższe od swojego odpowiednika benzynowego, fizyka newtonowska jest jasna, zderzenie takich dwóch aut przyniesie o tyle większe szkody, nie pomijam faktu co się stanie przy zderzeniu 2.5 tonowej Tesli jakimś niedużym Peugeotem. Moze stad ta histeria u Tesli z budowa auta autonomicznego. Nic na ten temat znaleźć nie da rady, raz mi się udało tylko ze każda kolizja z autem elektrycznym, które uderzone jest w bok szybko może skończyć się pożarem a na pewno z kasacja takiego auto, bo już naprawić go się nie da. I ta sama fizyka mówi skoro takie auto wazy ca. 40-50% więcej, wiec i odpowiednio więcej musi zużyć energii. Czyli o ekologi nie ma co tu gadać. A bezemisyjność tego auta bardzo spektakularne określenie to tez przecież bzdura.
Nieprawda są cięższe ale nie aż tyle. Kie e Niro 1730 kg a spalinowa 1520 kg. Są różnice jeszcze w zależności od wersji wyposażenia.
"Mnie interesuje inny problem, który jakoś zniknął jak dziura ozonowa"
Poczytaj sobie, poświęć trochę czasu to się dowiesz, że dziura ozonowa zniknęła* nie "jakoś" ale ma to swoją przyczynę ;)
* Słowo "zniknęła" oczywiście jest na wyrost, raczej się zmniejsza, warstwa ozonowa jest wciąż w procesie odbudowy.
Paweł Rygas: "ale tu syf"
Dr House: "Wszyscy kłamią"
😃
Jesli chodzi o pożary, wynikają one ze stosowanej technologii. Sa to baterie o elektrolicie "ciekłym" (jest to forma żelu ,ale jednak). Aktualnie BYD juz wprowadza na rynek baterie o stałym elektrolicie, ktore się podobno nie palą wcale. Pożyjemy zobaczymy, technologia o tyle ciekawa że zapewnia wysoce efektywne ładowanie, majace niski wpływ na degradacje baterii, plus zwiekszona gęstość energetyczna. Czyli przy tej samej masie co aktualne baterie, bedą miały większą pojemność.
Jako inzynier mialem dostep do dokumentacji i muszę powiedzieć, że wyglada to bardzo dobrze. Czas pokaże.
Postęp w bateriach jest szybki. Są coraz nowocześniejsze i długowieczne.
Na pewno masz rację, że ta nowa technologia baterii jest obiecująca, tylko z tego co obserwuję to temat nowych baterii jest chyba najbardziej "nowinkową" dziedziną jaką znam, tzn. nie ma tygodnia żeby nie wyszły informacje o jakiejś nowej kolejnej technologii baterii, która zrewolucjonizuje rynek, a potem to wszystko gdzieś ginie i jest zapominane. Obym się w tym wypadku mylił i żeby faktyczna baterie o stałym elektrolicie weszły do powszechnego użytku - bez żadnych problemów natury technologicznej, politycznej czy lobbistycznej.... Poza tym tworzy nam się ciekawa sytuacja gospodarcza, kiedy większość świata staje się uzależniona od chińskich producentów, bo z tego co się orientuję, to ostatnio Chiny zdecydowanie przodują w rozwoju i produkcji baterii.
Z tych 8 spalonych elektryków 12 to auta sprowadzane powypadkowe uklepane w garażu a instalację elektryczną skręcił osiedlowy elektryk po zawodówce :)
No o ile taka fuszera przechodzi przy jakimś RAM-ie to przy elektrycznym już nie .
Doogladalem ten material do konca w koncu . Wnioski sa takie . sprawdzalem informacje dosc dlugo i tak to wyglada ze pozar auta spalinowego to okolo 900 stopni natomiast ev to okolo 2500 stopni dlatego wlasnie w luton na parkingu przepalil sie betonowy strop i sie zawalil . problem z tym jest ze w aucie ev po malym wypadku rosnie niebespieczenstwo zaplonu bateri nawet kilka tygodni po . tak samu po zalaniu woda . Wymiana bateri to nawet 50000 dolarow a to nie maly koszt . Generalnie wiem ze sie ciagle powtarzam ale auta ev juz sa przegrane nawet fanatyzm entuzjastow nie pomoze , niestety duza kasa z korpo i z govermentu utrzymuje to sztucznie pograzajac caly swiat w kosztach tej glupoty . pozdrawiam
LOL, co za bzdura, 2500 stopni to prawie dwa razy wiecej niz temperatura topnienia stali, po takim pożarze miałbyś na ziemii placek z roztopionej stali :D. Z ceną wymiany baterii też popłynałęś, realnie to tak mniej więcej połowa tego w przypadku naprawdę dużych baterii i marek premium, mniejsze baterie i producenci bardziej dla ludu jest sporo taniej. A na pewno zdecydowanie taniej niż porównywać do wymiany zespołu silnik+skrzynia w ASO porównywalnej marki
@@Olecki777 nie moge wkleic linka bo zaraz go usowaja wysle ci wykopipwany tekst wklej w google i poczytaj . Dodam ze z tesli zazwyczaj zostaja tylko kola
Battery-powered vehicles account for a small share of car fires, but controlling EV fires is difficult. Typically, an EV fire burns at roughly 5,000 degrees Fahrenheit (2,760 Celsius), while a gasoline-powered vehicle on fire burns at 1,500 F (815 C). It takes about 2,000 gallons of water to extinguish a burning gasoline-powered vehicle; putting out an EV fire can take 10 times more.
@@Olecki777 jeszcze ci dodam ze kiedys w aucie 6 lerbim wymoenilem silnik na uzywany z malym przebiegiem za 1500 funtow . Wykonaj to w tesli z bateria to bedziesz gosc
@@FPV.ExploreScotland poza ASO wymieniasz jeden uszkodzony moduł baterii za 1000 euro i jeździsz dalej.
@@Olecki777 podlinkuj jesli mozesz musze to sprawdzic . Napisz jaki to modul i do jakiego auta z gory dziekuje
Dobry materiał, ale zabrakło statystyk dotyczących palenia się samochodów spalinowych. Bez porównania ile spalinowych/1000 się spaliło to nie wiemy czy elektryki palą się częściej czy rzadziej. Jak już skasują prywatne samochody to na wynajem nie będzie wszystkich stać - nie ma złudzeń. Będzie drogo bo nie będzie alternatywy.
Statystyka powinna byc objeta rocznikami. Ile nowych spalinowek plonie? 20sto letnia spalinowka to nie 5cio letni elektryk.
Procentowo w stosunku do ilości wyprodukowanych pali się podobna ilość tylko spalinowe to są głównie stare auta a elektryki to auta do 3 lat lub nawet całkiem nowe.
@@arturp4191tu sie mylisz. Wiekszosc aut palących sie to kilku do 15 lat. Auta miedzy 15-30 i wiecej to nisza na drogach zwłaszcza juz powyzej 20lat. :)
@@furieux6742 No to potwierdziłes właśnie to co napisalem. Do 15 lat. Sorry ale 15 lat a 2-3 lata to zasadnicza różnica. Oczywiście bez szczegółowej statystyki bez podziału na wiek nie wiadomo ile było 14-15 latków. Dla mnie 15 letnie auto powinno być ustawowo wycofywane z użytku.
@@arturp4191 Co jest złego w samochodach powyżej 15 lat ? 🤔
te dane trzeba porównać do samochodów spalinowych z tego danego okresu produkcji, i to by mialo by sens
Są takie dane : elektryczne 0,03 % a spalinowe 0,04 %
@@cosmopaul1link
@@cosmopaul1 Dokładnie. Podaj link do tych rewelacji, gdzie to niby nowe lub kilkuletnie auta spalinowe doznają samozapłonu!
@@robertinogg Nigdzie nie piszę o samozapłonie. Poszukaj, tutaj linka nie wkleisz.
@@cosmopaul1 Nieważne, że nie piszesz. To jest największe zagrożenie aut elektrycznych, dlatego ten temat jest poruszamy. Mając elektryka w garażu nie możesz spać bezpiecznie.
W końcówce o paleniu się rodzajów aut - z elektryka nie wydobywają się żadne groźne płomienie, tylko tryskają produkty spalania w bardzo wysokiej temperaturze. Wystarczy obejrzeć na YT pożary autobusów ("An Electric Bus Caught Fire After Battery Explosion in Paris", czy kilka autobusów w chińskiej zajezdni) żeby stwierdzić jak szybko pożar się rozprzestrzenia w snopach fajerwerków. Prawdopodobnie dlatego nie udało się też pomóc ofiarom w hybrydowej KIA w głośnym wypadku na autostradzie - pożar był błyskawiczny i uniemożliwiał podejście ze środkiem gaszącym.
Dzięki za odkłamywanie tematu pożarów. Niestety mój kanał nie ma takiego zasięgu. Dodam do tego, że wśród 7 zapalonych elektryków w zeszłym roku były właśnie te dwa Peugeoty, 2 to były podpalenia a bateria zapaliła się tylko w jednym przypadku.
Nie bez znaczenia jest nasza narodowa cebula. Elektryki są dość drogie ale fajnie się nimi jeździ wiec można sporo zaoszczędzić ściągając mega walone auta ze stanów. Nasi wschodni sąsiedzi są (byli bo przez wojnę przyhamowało) świetni w sciąganiu i obchodzeniu zabezpieczeń. Niestety u nas zaczyna się to samo. Część aut jest z ukrainy, część ludzi co grzebało przy teslach tam jest już u nas.
np Tesla mocno walone auta i źle naprawione banuje. Nie można ich szybko ładować i część rzeczy nie działa. Da się to obejść oprogramowaniem. Sporo takich ulepów jeździ bo wyglądają tak samo a są sporo tańsze.
Parę zdjęć takich cudów widziałem, np "zadrutowany" bezpiecznik wysokiego napięcia bo szkoda było 2 tyś na wymianę. I co się później dziwić, że to się pali...
Co do pożarów baterii to też należy odróżnić jej typy. Bo baterie LFP są uważane za ciężko palne np. wszystko zależy od chemii baterii. Postęp jest ogromny i się od tego nie ucieknie.
Cała ta nagonka na elektryka przypomina pewnie sytuację gdzie pojawiły się pierwsze auta spalinowe i też mocniej i częściej się paliły niż zaprzęgi konne. Straż też nei była do nich przygotowana. Pojawi się wiecej elektyrków to będzie wiecej sprzętu dedykowanego do gaszenia i więcej doświadczenia.
Dzięki za rzetelną informację. Na marginesie, w kontekście rzetelności i poprawności. Bodajże parę miesięcy temu przeczytałem informację o pożarze elektryka w Warszawie, gdzieś na jakiejś ulicy, potem w innym źródle doczytałem, że pożar tego elektryka spowodował spalenie, chyba o ile pamiętam 40-kilku kolejnych, spalinowych. Ta kolejna wersja informacji wydała mi się jakaś dziwna. Po jakimś czasie w kolejnym artykule czytam, że owszem, pożar był nie tyle na ulicy co w garażu pod budynkiem mieszkalnym przy tej ulicy, to już różnica, z tego co przeczytałem to budynek nie bardzo nadaje się do zamieszkania, może do remontu? No i w wyniku takiej "polityki" informacyjnej do końca nie wiem jak było naprawdę. Podejrzewam, że ta wersja z remontem albo wyburzeniem jest najbardziej prawdopodobna bo jeśli manipuluje się informacją to raczej po to by ukryć niewygodne (nieprawomyślne) fakty.
Moje dwa dizle mają akumulator, alternator i rozrusznik. Liczy się? Mogę zakładać zielone tablice? Kochać UE? Mieć stosunek z komisją Europejską? Europejska słownik poprawił na wielką literę. Grubo.
Wszyscy kłamią tylko nie twórca materiału ....istny szok.
Jeśli coś jest podatne na samozapłon to jest. Płoną telefony, hulajnogi, płoną motocykle to płoną i samochody. Pewnie z czasem to jakoś poprawią ale nie pożary są obecnie wadą tych aut a wysoka cena oraz koszty, czas oraz ilość punktów ładowania.
W szczególności, że najczęstszą przyczyną samozapłonu nie są akumulatory, a albo jakieś kable obluzowane, albo najczęściej gniazdka zapalniczki 12v, które są identyczne jak w spalinówkach
Najśmieszniejsze ze oc na auta elektryczne to 200-300zł a przecietne auto spalinowe 2x tyle. To jest jawny przekręt. Ze niby elektryki bezpieczniejsze?😂 zimą takim autem dodasz gazu i nie wiesz kiedy leżysz w rowie. Albo co gorsza na drzewie. Nie mowiac o drodze hamowania takiego ciezkiego kloca
5:45 - Możemy też się odnieść do tego statystycznie. Skoro na 10 tysięcy mamy 2 pożary, na 18 tysięcy dwa pożary, a na 23 tysiące już 7 pożarów, zaś przy 40 tysiącach pożarów, wychodzi, że nowsze modele rejestrowane od 2022, mają do 2-3 razy większe prawdopodobieństwo zapalenia się. Pytanie teraz - co się pogorszyło? Czy spadła jakość produkcji? Wadliwa technologia? I pytanie, czy ta tendencja nie zmieni się przy dalszym wzroście ilości tych pojazdów na rynku. Skoro przy tak małej produkcji siada jakość, to jak to będzie w przypadków milionów sztuk?
Największą stratą w spalonym Melexie były kije golfowe.
Prototypy aut elektrycznych palily sie juz w latach 90 tych.Po jazdach probnych po Detroit zapalaly sie same w garazu bez kluczykow w stacyjce. Moja polska siostra byla dyrektorem USCAR, konsorcjum projektujacym elekryczne auto dla Big3: Chrysler, GM, Ford. Siostra mowila mi, ze zglaszano wladzom(?) o tym niewytlumaczalnym zjawisku ale cisnienie od wladz(?) bylo takie, ze bedzie sie je produkowac bez wzgledu na nic. Minelo juz ponad 25 lat a problem nadal nie rozwiazany.
A ja jeszcze poproszę o informacje, czy spalone auta to były tak zwane kiedyś przewozy osób ;)) W ostatnim czasie widziałem wiele rozkraczonych hybrydek z kogutami na dachu...
Bo większość z nich to Priusy sprowadzone z Niemiec czy Francji bo oni się tego pozbywają bo wiedzą jakie będą koszty utylizacji złomu... A u nas beda stały niszczały i "ekologicznie" i "bezemisyjnie" zanieczyszczały naszą przyrode wyciekami z akumulatorów...
Wszystko ładnie opowiedziałeś i pewnie masz rację.
Tylko one się konkretnie zapalają? od słońca? od garażowania w blaszaku? bo to jest temat do poważnej analizy
Ostatnio pojawił się filmik pożar Tesli która wpadła do wody,mimo że prawie cały samochód był pod wodą i tak się paliła część na powierzchni nie mówiąc już szkodliwych substancjach wydostających się do wody.
Ekolog się znalazł. Stare telefony zanosisz do punktu recyklingu czy wyrzucasz do kosza w kuchni?
90% kupujących elektryki robi to bo umie liczyć.
3 lata temu przestałem Ciebie słuchać po tym jak opowiadałeś o BEV na bazie wozidla leaf. Dzis postanowiłem posłuchać, kolejnych wywodów i szok przygotowałeś się rzetelnie.
Sęk w tym, że to chłodzenie to profilaktyka, gdyż akumulatory są izolowane termicznie, ot dmuchanie na zimno. Brakuje mi w tym materiale również danych odnośnie przyczyn pożarów. Mianowicie ile na tych 14 pojazdów zapaliło się z powodu usterki związanej z zasilaniem czy typem napędu, a ile z powodu zwykłego zwarcia w instalacji, co dotyczy przyczyn pożarów wszystkich pojazdów na drogach.
Moto prawda jest elektrycznie zainteresowana promowaniem samochodów elektrycznych. Jak ma się to do ilości pożarów pojazdów w ogóle i jak się gasi elektryki.
Elektryk ma sens jak prąd jest za darmo z tesla chargera i jeżdzisz max 50km .
A jak mam instalacje PV?
Dlaczego do 50 skoro realny zasięg to no np 300 km?
masz pv, ale jak one działają to statystyczny (który nie ma pracy zdalnej) polak pracuje - o ile nie korzystasz na lobby pv i nie magazynujesz prądu na koszt innych to pv ci tego auta nie naładuje
@@pasza9534 ile mocy może taki panel pchać w aku? Wygooglowałem Tesla model 3 pojemność baterii, 82 kWh. Doładowanie niespełna połowy, 40 kWh, na instalacji o mocy 10 kW zajmie 4 godziny w pełnym słońcu, licząc że ta pracuje z maksymalną sprawnością nieustannie. To już całkiem spora instalacja, a nie uwzględniłem innych odbiorników, nie zawsze mamy lato, nie cały czas jest południe.
@@hvnterblack Jaki panej PV? Ja nic o panelu nie pisałem.
W Warszawie rok temu taksówkarz kupił Teslę jako nowa co dzień przejeżdżała około 800km. Po roku czasu może przejechać aż 40km. Roczne auto na złom to jest ekologia.
800km codziennie po Warszawie? :D To pewno zarobił na 2 kolejne nowe :)
A takie np wózki widlowe elektryczne, których ogrom jest na wyposażeniu Polskich firem, jak są traktowanie, i w przypadku takiego pożaru jak będą klasyfikowanie? Pozdrawiam.:)
Wozki widłowe maja inne ogniwa.
Dokładnie, tam są często ogniwa trakcyjne, które co najwyżej się zagotują, lub w razie rozlania spowodują korozję metalowych elementów @@kisiel291
Dla zaniżenia statystyki wystarczy wmawiać ludziom , że zapalenie się baterii w elektryku to nie pożar .
Leasing dla dobrze prosperujących firm z wysokimi dochodami jest korzystny. Dla klientów indywidualnych zostaje _elektryk_ na 2 kołach, gdzie się kręci pedałami.
Albo taki z kołem zamachowym, kręcisz pedałami, a potem powstaje z tego prąd.
@@RobertXxx-uh6lr jak u Lema. Ale wtedy masz tylko rurę w ścianie, którą dostarczają ci pokarm w zamian za wykręcanie normy.
Oglądałem kiedyś w pew ym programie mądre wystąpienie strażaka który mówił że ilość pożarów elektryków nie jest duża w porównaniu do ilości pożarów aut spalinowych problem jest inny przy małym zwarciu w aucie spalinowym sam użytkownik mając sprawną gaśnice jest w stanie pożar ugasić i auto nawet nada się do naprawy nawet jeśli trzeba interwencji straży po paru minutach akcji samochód spalinowy zostanie ugaszony. Co do elektryków niestety pożar jest długotrwały i nieważne co mówią producenci. A najbardziej chodziło mu o to że zastęp lub zastępy są uwikłane w wielogodzinne akcje a może w tym czasie była by potrzeba.
*Witaj Szefie* 🙋🏻♂️🙋🏻♂️🙋🏻♂️
Spokojniej niedzieli :)
😊😊😊😊 NIE DLA ELEKTRYKOW! PORADZIMY NA WIELE SPRAW
NAROD W POLSCE RZADZI WEDLE KONSTYTUCJI.NARODZIE PRZYPOMINAM .RZAD TO NASI PRACOWNICY A NIE WLADCY!!!
Wow. Cztery kontenery 😂
Z biegiem lat średni wiek elektryka będzie rósł. Więc ryzyko pożaru też będzie wzrastało...
A jak wyglądają statystyki pożarów elektryków i spalinowek procentowo? Czyli np ile pojazdów miało pozar na każdy 1000szt zarejestrowanych?
Co do względnej liczny, elektryki i tak mniej się palą
Kojarzę, że można rozłączyć baterię od samochodu jakąś dźwignią w bagażniku i silnik nie ma zasilania. A gdyby tak, jednym ruchem dźwigni odłączyć (fizycznie) baterię od pojazdu ułatwiając pracę strażakom? Bateria w dół - pojazd przestawiamy - chłodzimy samą baterie.
Tak jak w wózkach widłowych :P
Taka konstrukcja sama w sobie mogłaby być rewolucyjna - choćby przez możliwość szybkiej wymiany baterii (jak butelki zwrotne), ale problemem może być upchnięcie tego do auta oraz rozkład mas. Aktualnie akumulatory są rozłożone w podwoziu auta, co poprawia środek ciężkości oraz pozwala nadal mieć bagażnik.
Zapomnij o takim rozwiązaniu.Ludowi ciemnemu daje się durszlak do noszenia wody,a potem sprzedaje za grube pieniążki upgrade w postaci takich małych koreczków do zatykania dziurek.I kasiora u producenta się zgadza 🙂
zrobisz to gdy pozar na calego ? jak tak to jestes hardkorem:-)
Dla mnie nie ma znaczenia, czy samochód elektryczny czy spalinowy się pali bardziej. Wybieram środek transportu zgodnie z własnymi preferencjami. Uważam, że powinienem mieć równe prawa do wjazdu do różnych stref w mieście, niezależnie od rodzaju pojazdu. Zaskakuje mnie, że ludzie tolerują takie nierówne traktowanie, zwłaszcza gdy nikt tego nie chce. To niedopuszczalne!
Kiedyś pozwalano wchodzić z papierosem wszędzie, nawet do przedszkola. Dzisiaj to nie do pomyślenia i nikt nie płacze że jest nierówno traktowany
Opowiada się, że idea samochodu elektrycznego pierwotnie zdobyła poparcie ze względów ekologicznych. Jednakże, obecnie zdaje się, że powszechnie uznano, iż nie jest to już takie oczywiste. Szczególnie biorąc pod uwagę, że silniki spalinowe mają być całkowicie wyeliminowane, co może prowadzić do podobnych problemów środowiskowych, jedynie w nowej, znacznie droższej formie.
@@czarli9646 zmniejszają ślad węglowy, zmniejszy się wydobycie ropy, środowisko naturalne będzie wdzięczne
@@marcinflorczak3295 Nic nie rozumiesz. "Kali uważać stare dobre, nowe złe"
Kraje, takie jak Norwegia, gdzie sprzedaż samochodów elektrycznych osiąga bardzo wysoki poziom, stanowią wyjątkowo proekologiczne społeczeństwo. Nie tylko zajmują one, być może, najwyższe miejsce na świecie pod względem liczby pojazdów elektrycznych na mieszkańca, ale także aktywnie inwestują ogromne środki w rozwój nowych technologii oraz sprzętu do wydobycia gazu i ropy😉
ja tam taki "specjalistyczny kontener" to na każdym złomie widzę :) więc zamiast strażaków wyposażać w kontenery to od razu skup złomu wzywać z HDSem, chwytakiem myk w kontener, strażacy zapsikają to wodą i wio do huty ;)
Ogladałem ostatnio analize pozaru z lotniska w GB. Tam jak sie okazało beton stopił się i piętro się zawaliło ze względu na podwyższoną temperature pożaru hybryd czy też elektrykow wzgledem zwyklych spalinowek. Jaka jest twoja teoria ?
Pożar tego lotniska spowodował stary, dobrze się palący Diesel 😬
to jakaś słaba ta analiza była
Przecież tam rozlewająca się benzyna spowodowała że pożar się rozprzestrzenił tak szybko, a sam pożar nie zacza się od BEV
No widzisz, a w przypadku WTC też spalił się beton i stal się stopiła, a ludzie mają teorie spiskowe że takie warunki nie spowodowały by tego, a przecież samolotów elektrycznych jeszcze nie wynaleziono i tym bardziej w 2001 roku.
@@kosiara87 spowodowal go diesel nowy hybryda.... prawdopodobna przyczyna zwarcie instalacji elektrycznej.
to przy płukaniu akumulatora w czasie schładzania ile chemii idzie w piach ? no i wody
Wprowadzmy odrazu 7h dzień pracy. By kazdy miał dodatkowa godzine dziennie wolnego czasu by sobie podjechał na epektrycznego-orlena podlaczył auto i poszedł spokojnie na godzinke odpoczac na kawke i hod-doga i poczytał sobie przez ta godzinke ksiazke jak auto sie naladuje 😂 Jestem za i do tego 4dniowy tydzień pracy bo bedzie mniejszy slad weglowy 😂
@@PizomGagal dobre 👍 jak zmniejszać ślad węglowy to już radykalnie. Wszyscy na zdalne i nawet elektrykow nie beda musieli produkować. Z zusu tez powalnać 90% załogi by nie robili śladu węglowego puszczając bąki w stołki i grzejąc po 5 kaw dziennie na głowę 😅 Ale tak na serio ktoś wkońcu musi zakończyć tą eko-farse sladowowęglową i bezemisyjną bo robi się z tego powoli komedia jak już słyszę o śladzie węglowym paczki czy karty bankomatowej z mniejszej ilości plastiku. To na holere ja co dwa lata banki zmieniają pomimo że działa i każą płacić 30zł co dwa lata za nowa. Jak robią kolejne ślady węglowe wysyłając kolejna i produkując. Upały robią pożary jak np w Australii i sama przyroda tworzy ślady węglowe, na ziemi były kiedyś milony bizonów które naturalnie robiły ślady węglowe stanowiąc przyrodę. Są rośliny które kiełkują i wyrastają nowe po tym jak pojawi się ślad węglowy czyli po pożarze drzew na sawannie. Przyroda wszystko sama reguluje. A ekoświry kombinują jak nagrać fajna kaskę na ekoszaleństwie.
Raczej 3 dniowy, bo nie dobijesz się na swoją kolej ładowania przy obecnej podaży dostawy energii el.
Ale wiadomo, ze kazdy z 'gory' będzie miał w tyłku, ze nie jesteś w stanie naładować elektryka z powodu reglamentacji zachęcając jednocześnie do instalacji paneli PV (w mieszkaniu 🤣)
@@W.Arc. za 10lat "psychopaci" nakażą produkcje ubrań z panelami i każdy kto paneli na plecach nie będzie nosić na ulicy dostanie karę ze stanowi zagrożenie dla świata 😅 i nie redukuje swojego śladu węglowego. Ogolna paranoje ludzie muszą zakończyć zanim się rozkręci ;) Jakieś eko-kabarety by się przydały i komedie o tym co się dzieje by ludzie byli świadomi ze to debilizm.
Pożar samochodu elektrycznego nie powinien być jedynym kryterium ich wyboru . Niestety na dzień dzisiejszy mają sporo minusów , wyłącznie z ekologią. Pozdrawiam . Ps. zgadzam sie z opinią że prawdziwe fakty poznamy po latach użytkowania tych samochodów a teraz na ,,siłę,, są wmuszane klientom
Cześć Paweł 🤝 Dziękuję za tak cenne informacje. Pozdrawiam
Wreszcie w Polskim necie doczekalam sie rzetelnego odcinka na temat elektrykow. Ludzie takie bzdety opowiadaja i wypisuja na temat palacych sie elktrykow , ze to przestaje byc smieszne.
Podstawa to rzetelny serwis auta w autoryzowanym serwisie, a nie u kumpla bo tanio. Jezdze elektrykiem od 5 lat i nie ma wiekszej frajdy z prowadzenia auta. My w Norwegii mamy 600 tys elektrykow ( nie hybryd), co stanowi 21 proc wszystkich aut. Pozarow wszystkich aut bylo 305 a tylko 15 elektrykow. I tu zawsze straz pozarna uzywa kontenerow i pelnego zanurzenia auta .
Moze zrobić porównanie ile spaliło się innych aut nie elektrycznych ;)
tak, ale w stosunku to WSZYSTKICH aut spalinowych. Już z góy wiadomo że elektryki mają masakryczną palność w relacji do wszystkich elektryków. Spalinowe nie mają tak tragicznych danych
@@stanisawk1385 ale jak mamy porównywać to już musimy brać tak naprawdę procent. Spalinowych jest dużo więcej na drogach więc będzie więcej pożarów.
@@PLSBX Ale auta spalinowe w tym zakresie rocznikowym nie palą się, a już na pewno nie doznają samozapłonu w garażu.
Mówisz że hybryd spaliło się kilka razy więcej niż elektryków. Pierwsze pytanie ile jeździ hybryd a ile elektryków. I czy te hybrydy zapaliły się od baterii czy instalacji paliwowej
Jedno jest istotne: elektryki rzeczywiście się palą. I nie chodzi o poluzowane przewody tylko o samozapłon baterii. Teraz wyobraźmy sobie ile będzie tych pożarów, gdy w Polsce pojawią się ich miliony. A poza wszystkim samochód elektryczny będzie miał sens tylko wtedy, gdy będzie można go tak łatwo (i szybko) naładować w drodze jak dziś łatwo jest zatankować spalinowy. Konieczność częstego serwisowania takiego bardzo drogiego samochodu wyłącznie na ASO to kolejny bardzo wysoki koszt użytkowania.
Samochodów elektrycznych nie trzeba serwisować, ponieważ są znacznie prostsze i nie ma tam miliona części, które co chwila padają w kopciuchach - oleju, pasków kliknowych, koła dwumasowego, DPF, sprzęgła, skrzyni biegów etc etc
Aktualnie samozapłon ogniwa jest tak samo możliwy, jak samozapłon zbiornika paliwa, czyli praktycznie wcale
Widzi, jakbyś oglądnął materiał to widział byś że baterie palą się rzadko nawet jak sam samochód się zapali.
Tak więc nie opowiadaj bzdur.
elektryki TO SYF NAJGORSZY jaki się mógł zdarzyć! Co do pożarów są 2 kwestie: Procent elektryków spalonych do wszystkich elektryków, jest KOSMICZNIE duży w porównaniu do spalonych aut zwykłych w relacji do wszystkich aut spalinowych. Już samo to pokazuje Przerażającą "jakość" tego SYFU !!!!!!!!!!!
Problem jest taki ze procentowo w stosunku do jeżdżących aut pali sie podobna liczba spalinowych i elektrycznych. Tylko ze spalinowe to sa głównie stare auta a elektryczne nowe lub max. do 3 lat. A to jest wazny szczegół.
Akurat nie trafione. Wiecej pali sie aut do 15lat niz tych powyzej 15lat. :)
@@furieux6742 no a elektryki nowe płynące na statkach
Bzdura, palą się też nowe ice.
BEV natomista są i 20 letnie, 10 letnie…
Przespałeś postęp
@@marcinflorczak3295 buahaaaa. Dobre. Zwłaszcza te 20 letnie elektryki. Na pewno są ich miliony. No chyba że wliczasz meleksy i wózki widłowe
@@arturp4191 a kto mówi o milionach 20 letnich bev? Pisze, że są i takie a nowe palą się bardzo rzadko. Do Polski ściągano kiedyś dużo rozbitych elektryków z USA i po pseudonaprawie może się coś stać.
Prawda jest taka, że jakby nam nie zakazywali jeździć normalnymi autami, to każdy by miał w dupie ile się tego pali.
A będziemy mieli jeszcze więcej plastików i to tych ze śmieci. :)
Producenci urzadzen powini informowac kupujacych o zuzyciu pradu.Lodowka , mikro fala, kuchenki elekryczne , coffee makery.Piecyki elekryczne, a tez inne .Oczywiscie jest to napisane ale nie na froncie ze nie jest to produkt energo oszczedny.kucjnie electrycsne mozna zastapic gaxowymi.We wszystkich przypadkach.Sprzedajacy zachwalaja jakie estetyczne. i modne.Majac dobre garki gazowa jest perfect.W USA electtyczne prawie nie kupuja.Uzywaja tylko tam gdzie musza.
Zeby to zrozumiec trzeba miec mozg!
Wiedza kosztuje.A tez z tegi zyja doradcy.
Aaa, zapomnialem? Rekupwratory!.Tu dali sie nabrac nawet po szkolach technicznych.
Grzanie powietrza electryka aby nie bylo zimme.Jezeli to pracuje caly dzien to ladnie doi. Wiedza kosztuje.!
A niech się palą
Dla mnie to każdy samochód który ma większą pojemność baterii która też jest korzystana do nasilania napędu.
Hybrydy są tak samo idiotyczne.
Z tym kontenerem to też jakiś absurd.
No i jeszcze dodatkowo, dlaczego elektryczne nie są zabronione od wjazdu do parkingów podziemnych? Przecież to potencjalna katastrofa.
15:00 Nie będziemy zmusieni. Trzeba tylko tych frajerów ktorych finansujemy wyrzucić i przez miasto pogonić.
dlatego, że dużo groźniejszy w garażu podziemnym jest pożar samochodu posiadającego bak łatwopalnej benzyny i to dopieoro jest katastrofa
Motoprawda klamie !
Ale sam się przyznał!
16:30 Z prostego wyliczenia wynika że skoro mamy wg Eurostat 25,8 mln samochodów osobowych,jeżeli wszystkie byłyby elektryczne to:
paliłoby się 25,8mln/40780*15=9489 czyli 9,5 tysiąca.
Jeżeli z wiekiem problem się pogłębia to już w ogóle horror.
To brzmi trochę przerażająco. Przy tej okazji przypomniała mi się historia Forda Pinto gdzie samochód się palił i fabryka o tym wiedziała że jest błąd konstrukcyjny ale wolała płacić odszkodowania rodzinom niż poprawić konstrukcję, bo się opłaciło. Czy historia się powtórzy?
Pożary tych ekologicznych aut to jedno, ale czy one nie zużywają szybciej klocków hamulcowych - te auta są przecież znacznie cięższe. No i jak się to ma do ekologii🤔
Powinny zużywać wolnej przez odzyskiwanie energii przy hamowaniu.
Dużo wolniej, prawie wszystkie hamowania w elektryku sa rekuperacyjne robione silnikiem elektrycznym. Normalnego układu hamulcowego używa sie w zasadzie tylko do hamowania awaryjnego.
@@__MJ__ Na Onecie to wyczytałeś, czy kolega w gimnazjum ci taką teorię przedstawił?
Mieszkam od prawie 40 lat w Niemczech i prawdę mówiąc nie słyszałem o przypadku samoczynnego zapalenia się samochodu hybrydowego. Główne modele hybrydowe na niemieckin rynku to oczywiście na pierwszym miejscu Toyota, dalej Hyundai, Honda, Nissan i inne, także modele niemieckie. Co do chińskich „elektryków“ to można obejżeć na RUclips, co głównie dzieje się w Chinach. To są po prostu „rydwany ognia“ jak w utworze Vangelisa. Samozapłony baterii nie omijają również „elektyków“ produkcji niemieckiej, jak np. marki BMW.
Panie Pawle z pełnym szacunkiem dla doskonale wykonanej robioy, zabrakło mi statystyk dotyczących palenia się samochodów spalinowych.
Osobiście nia mam problemu z tym, że wszystko zmierza w kierunku wynajmu samochodów. Problem nie polega dla mnie na "posiadaniu-wypożyczaniu" samochodu tylko kosztów jego dostęności. Jeżeli będzie to jak z wypozyczalną książek to nie mam z tym problemów ale jeżeli będzie to sposób jaki prezentują już dzisiaj wypożyczalnie luksusowych czy sportowych Ferrari/Aston Martin Maseratti/R-R... to problem mamy wszyscy...
Carsharing to szajs jak narazie. Mieszkam w Poznaniu i korzystałem z tego ustrojstwa ponad rok temu. Do samochodu trzeba było jechać kilka km do centrum lub okolic zbiorkomami, wyjeżdżać z osiedla, wracać tam, gdzie miałeś zabrać pasażera, a potem płacić za postoje. Mnóstwo zmarnowanego czasu i koszt wyższy niż Uber, więc nie polecam.
A klasyczny wynajem? Że 50 zł za dobę + musisz odstawić zatankowany pod korek? Jeszcze większy badziew.
@@piotrmajewski5978 carsharing się nie sprawdził w wielu krajach, może jest dobry w udostępnianiu hulajnog elektrycznych ale chyba nie samochodów, obrazki z chin o carsharingu są szokujące...
Też mi zabrakło tego odniesienia, tak na szybko z netu dwa cytaty: "na 100 tys. zarejestrowanych w Polsce samochodów, pożarom ulga ŚREDNIO 20 aut elektrycznych i 30 spalinowych"; oraz "W 2022 roku straż pożarna w Polsce zanotowała 7 pożarów samochodów elektrycznych i ponad 8000 aut spalinowych". Zatem wychodzi na to, że w PL elektryki palą się rzadziej, ale (!) tu trzeba pamiętac, że są statystycznie po prostu dużo młodszymi autami, niż spalinowe.
Baterie LiFePO4 sa trudniej zapalne niz baterie LiNMC , ale maja one mniejsza pojemnosc / gestosc energetyczna. To jest powodem dla ktorego tesla przeszla na te baterie , z poprzednimi bylo zbyt duzo pozarow. Baterie ze stalym elektrolitem beda trudniej palne, ale tez .
Niezbedny tlen do zaplonu pochodzi z elektrolitu ( LiFePO4 - 4 atomy tlenu na jeden atom fosforu - w jednej czasteczce fosforanu zelaza litu ) , gaszenie piana , proszkiem nic nie daje . Plonaca baterie mozna tylko schladzac polewajac woda , przez co pozar przebiega wolniej czyli lagodniej ( wyzwalana jest mniejsza moc) . Samochody spalinowe w czasie postoju np noca raczej same sie nie zapala , w elektrykach jest to mozliwe , wlasnie ze wzgledu na ciagla obecnosc tlenu w elektrolicie. Pozar beterii jest bardziej gwaltowny od pozaru benzyny / diesla , a to dlatego ze dostarczany jest czysty tlen z elektrolitu , zas lit wspaniale sie utlenia ( wodor , lit , sod , potas - grupa z tablicy mendelejewa wedlug zdolnosci do utleniania - wodor jest wybuchowy ) . W paliwie plynnym tlen pobierany jest z powietrza w jego skladzie znajduje sie ok 78 % azotu , ktory jest niepalny i on schladza czyli spowalnia utlenianie ( pozar to utlenianie) . Im wieksza gestosc energetyczna baterii , tym ryzyko pozaru wieksze a skutki pozaru grozniejsze - to logiczne - w jednostce masy skupione jest wiecej energii - pozar te energie wyzwala.
To tak jak skutki eksplozji wiekszej i pod wiekszym cisnieniem napompowanej opony sa grozniejsze niz skutki eksplozji opony mniejszej pod malym cisnieniem. Samochody ( ich baterie ) o zasiegu 1000 km beda sie zapalac latwiej i intensywniej plonac oraz czesciej niz te z bateriami na 200 -300 km ( jakakolwiek bylaby to technologia taka tendencja musi wystapic - tak jak 1000 l benzyny bedzie intensywniej plonac niz 100 litrow) . Im bardziej naladowany akumulator tym intensywniejszy pozar , tzn wieksza moc oddana .
No i do porannej kawy jak znalazł… pozdrawiam ciepło 😅
Na baterię to może być wibrator a nie samochód , ludzie ogarnijcie się .
Dużo gadania mało konkretu
Samochód elektryczny to jest taki, który nie ma na pokładzie silnika spalinowego bez względu na to jaką rolę ten silnik spalinowy pełni. Niektóre wydziały komunikacji dają zielone tablice do Nissana Qashqai e-Power, który jest takim pluginem, ale bez wtyczki, tak bym określił ten rodzaj napędu. Czyli jeździmy na silniku elektrycznym zasilanym z baterii, ale z kolei ów baterię ładuje silnik spalinowy będący taką wewnętrzną ładowarką. I teraz tak, taki samochód też smrodzi, no bo silnik sobie pracuje w różnych wartościach obrotowych żeby ładować baterię. Zatem czy taki samochód może legalnie wjechać na przykład w okolice starego miasta w Krakowie czy nie? To na pewno nie jest pojazd bezemisyjny.