Pomysł i wykonanie materiału jak najbardziej na plus, miło się oglądało. Dziwnie natomiast patrzy się na auta obecne w salonach w roli aut używanych. Ibiza z 2014? Kto kupuje nowe auto na 2 lata?
Trochę za bardzo uprosciles Zachar. Nie wszystkie Diesele mają 2 masę natomiast nowe Turbo benzyny już też je mają. Koszty remontów w Turbo benzynkach też juz są porównywalne do Turbo diseli. To co mówisz zgadza się w porównaniu Turbo diesel kontra wilnossaca benzynka, ale przy porównaniu tego 1 6TDI vs 1.2TSI to może być bardzo porównywalnie jeśli chodzi o koszty napraw.
Trochę nie zgadzam się z podanym spalaniem. Użytkuję ten silnik 1.6 TDI 90KM w służbowej Skodzie Fabii. Aktualnie deczko ponad 102 tys km przebiegu i średnie spalanie z tego dystansu 6.5 litra/100 km (jazda umiarkowanie dynamiczna, 50/50 trasa/miasto (Warszawa)). W zyciu, przy próbach eco-drivingu nie udało mi się zbliżyc do okolic 4 litrów na 100km. Ledwo, ledwo zszedłem poniżej 5 litrów, ale to była mordęga a nie jazda. Jazda na autostradzie 130-140 to już jest spalanie średnie w okolicach 6 litrów. Daleko temu do zużycia paliwa jakie miał legendarny 1.9 TDI. Dodam że prywatnie mam też volvo S60 2.4D i pod ta samą, moją nogą, spalanie mam tylko o jakiś litr więcej a dynamika auta, moc, zupełnie z innej bajki. W dodatku awarie. We flocie gdzie pracuje takich aut jest kilkadziesiąt. Można zaryzykować stwierdzenie, że chyba ma takiego które nie miałoby problemów (a mój jest chyba zaliczany do jednego z mniej awaryjnych). Moje na tym przebiegu miało wymieniany alternator, pompę wody, EGR i wiecznie palące się kontrolki silnika i świec żarowych z którym serwis (zarówno ASO jak i nieautoryzowany) nie jest w stanie sobe poradzić. A patrząc po inych autach które mają w okolicy 150-160 ys km widać że z kazdym kilometrem usterkowość rośnie tych aut. Kilkudniowe postoje w serwisie na naprawie nie są odosobnione... O jakości tej jednostki i zadowoleniu użytkowników może też mówić fakt, że jak poprzednio wymieniana była flota aut (głównie Fordy z benzynowymi silnikami), to wiele osób odkupowała samochody na prywatny użytek. Z tego co wiem, obecnych Skód 1.6TDi nie chce właściwie nikt odkupować... :) A co do samego tematu co wybrac. Użytkowałem auta Pb, Pb _ LPG i diesla.... gdybym miał wydać własne pieniądze kolejny raz to poszedłbym w Pb + LPG. Najlepiej wspominam auto zasilane właśnie w ten sposób. Niskie koszty serwisów (właściwie zero awarii na przestrzeni 140-150 tys km). Niskie koszty eksploatacji. Właściwie poza częstrzym tankowaniem, jakimś tam dodatkowym serwisem instalacji raz w roku, nie czułem że jeżdze autem na LPG. No poza przyjemnym uczuciem jeżdzenia sporo taniej. No i wyskoczenie na mazury na kawę w sobotę czy nad morze na rybkę, nie było finansowo probelmatyczne.
golf 6, 2.0 tdi 140km , bez problemu na trasie poniżej 5 litrów, rekord 4.1 litra (jadąc 90-100 km/h na 5 biegu żeby nie tyrać dwumasy na 6) więc nie wiem dlaczego to 1.6 tdi w mniejszej fabii tak duzo pali... autostrada 130 km/h około 5,3 litra. komputer zaniza zawsze o 0,2 litra
Potwierdzam, gdy zaistnieje problem z DPF, nie znajdziesz pomocy u właściwie nikogo, jedni będą chcieli wcisnąć regenerację za 1000zł, drudzy będą chcieli wcisnąć zamiennik za 1000zł, trzeci będą chcieli wyciąć za 1000zł, każde rozwiązanie jest złe. Jedyne dobre rozwiązanie to kupić nowy filtr DPF za 4000zł (przed chwilą dzwoniłem do ASO Volvo się dowiadywać o cenę), genialne, prawda?
W moim Leonie II jest 1.9 TDI z 150KM i wam powiem że jest fajny bo jest większy od 1.4 MPI z 60KM w Cordobie i wreszcie mogę wyprzedzić samochody i do tego miej spala paliwa niż benzyna na wet wersji 1.4 MPI a z drugiej strony nowe diesla mają filtr cząsteczek stałych dlatego w następnym samochodzie będzie benzyna z LPG.
Kolejny który się naczytał rozdmuchanych bajek o DPF. Dopóki ten działa jest elementem samochodu który praktycznie nie daje o sobie znać. A kiedy padnie albo go wymieniasz - tak jak sprzęgło, dwumasę, wtryski czy milion innych części, lub wycinasz za 1/3 ceny nowego filtra.
Piotr p Naprawdę nie jest tak źle jak piszą o DPF , koleżanka posiada Leona 2.0 TDI z 150KM a jeszcze napęd 4x4 i ona uspokaja że nić takiego nie dzieje się. Ponieważ bardzo dużo jeździ a nie porusza się głównie po mieście tam najlepiej benzyna się przydaje, zgadza się z wypowiedzią koleżanki mogę przekazać że się myli lub ma rację.
benzynę można wstawić w gaz i tu już jest taniej, a dizel i gaz jest jeszcze mało rozpowszechniony. A jeśli chcesz jeździć to i tak są koszty. Najtaniej w gazie potem dizel i benzyna. Pozdrawiam :)
Dpf, jasne jest skuteczny ale koszt wymiany dobija do 5-7 tysięcy w przypadku adblue nawet 15 tysięcy, po wycięciu dpf nie zabiorą nam dowodu rejestracyjnego jeśli auto przejdzie test czystości spalin, więc nie ma się czego bać tym bardziej że szczególnie starsze konstrukcje diesli nie mają problemu z pracą bez dpfu. Sam mam peugeota 407 z 2009 2.0 diesel i daje rade bez dpf, przeszedł przegląd i wszystko ok, już 2 lata jeżdżę bez i wszystko gra.
Gratuluje przynajmniej wyrąbałeś za przeproszeniem gówno które tylko waży i za wiele nie robi dla bycia "eko" ale pewnie po moim komentarzu zacznie się shitstorm że jak to tak można robić bo producent wsadził to ma tak być itd itp.
Dlaczego ma sie cos zaczac. Starsze samochody bez filtra radza sobie lepiej, nowe juz niekoniecznie. Choc ja nie przepadam za Diesel'em, no dobra D5 od Volvo jest fajny, fantazujac ten nowy od Porsche tez. Reszta niekoniecznie. Wole benzyne, bez turbo, od 2.0 wzwyz. Mam taki w Volvo, srednie spalanie 7-8 litrow w zaleznosci od jazdy, czyli dosc umiarkowane. Za to kultura jazdy, masaz plecow i dzwiek to wynagradzaja.
Trzy literki- LPG. Żaden diesel nie da mi przejechać 100km za 20zł przy mocy niemal 200KM. Jedynym minusem jest konieczność odwiedzania stacji paliw częściej, aniżeli na benzynie czy oleju napędowym (w moim wypadku co około 400km), ale zachowuję wszystkie zalety benzyny i główną zaletę diesla- taniość eksploatacji.
arekb5 jak diesel byl po 3.60 to udało mi sie przejechać 100 km za 20 zł ;) 2.0d 150 CR BMW . I wcale nie jechałem 80 na autostradzie 130 a na normalnej Ok 100 . Ale racja , lpg jest naprawdę spoko .
Wojtek Olsz Accord VII 2.4. Instalacja dokładnie nie wiem, bo gazownik dobierał, a do niego akurat mam zaufanie ("zagazował" już parę aut w rodzinie, na przykład astra u niego zagazowana 13 lat temu ostatni raz regulowana była rok po założeniu instalacji i do dziś śmiga jak szwajcarski zegarek na LPG), ale reduktor i elektronika na pewno Elpigaz. No i spalanie w trasie 90-110 km/h około 9-10L, miasto 13-14L, autostrada 140-150 km/h około 11-12L. LPG oczywiście. 6 bieg bardzo pomaga, bo kumpel w Omedze 2.6 V6 180km na pięciu biegach robi spalanie 1-2L wyższe, ale może to też być inna charakterystyka silnika.
Jakub Wójcicki No tak, kiedyś diesla się opłaciło, teraz trochę pokomplikowali sprawy, żeby spełniać te wyśrubowane normy i bezawaryjność już nie ta co kiedyś, koszty użytkowania też nie. Na razie jestem zadowolony z tego co mam,instalacja już się zwróciła dwa razy, przy następnym kupnie też przeliczę koszty, co się bardziej opłaca.
Są silniki w których dbanie kończy się na regularnej wymianie filtrów, oleju i rozrządu i są też takie gdzie do tego trzeba dorzucić multum przekombinowanych filtrów i systemów.
Czy serwisowanie starszego auta jest droższe niż nowego? Nie powiedziałbym... I jeszcze jeden, moim zdaniem fajny plus silnika diesla to jest wysoki moment obrotowy na obrotach jałowych, ruszenie bez gazu nawet z dwójki to żaden problem, a benzynka lubi się w takiej sytuacji przydławić :)
Diesel, by się zwrócił, to te przebiegi trzeba robić naprawdę gigantyczne. Poza spalaniem, koszty wymiany eco i ewentualnych awarii to trzeba lekko liczyć 200k. Mało kto tyle robi, bo zwykle sprzedaje, po 70-90k Ja bym to ujął inaczej - diesel tam, gdzie pojazd będzie regularnie obciążany. Czy powiedzmy "na robotę" z jakimś sprzętem np akustycznym czy ciągle z wielką rodziną etc Bo przy tej samej mocy, diesel jej nie straci - benzyniak już owszem.
pamiętajmy , ze do diselka mozna jeszcze wlac olej opalowy z pewnego zrodla jest 1 zl tanszy od ropy a samochod tak samo jezdzi... mialem diesla z CR zrobilem na opale ponad 20 tys km i bylo wsio okej :) z tym ze w tamtym roku za pojemnosc 2.0 za oc zaplacilem 315 zl (jako główny uzytkownik był moj starszy :)) a w tym roku mi naliczyli 1888 zl no i niestety musialem go sprzedac ;/ a male silniki w dieslu to porazka juz wole cos malego w LPG :)
Słuchaj są stacje gdzie po zatankowaniu jechać bardzo niechce jak sie kupuje ch*ju muju to i ch*ju muju sie dzieje czy to CDI czy TDI czy nawet ursus bo tez wody pic nie lubi haha wole OP niż tankowanie "czystej" na pseudo stacjach na wsi :))) bo tam to jest armagedon.... chlopaku na co by dawali takie kary i grzywny jezdzacym na tym , skoro to i tak by sie nie oplacało? tylko jak Twoj kumpel kupil opal tanszy od LPG i potem mu ruszyc nie chcial i poszla opinia ze opal jest blee , bo kazdy szuka jelenia na ktorym dobrze zarobi wciskajac wode hehe , wes opal prosto z cysterny i pogadamy potestuj.... a nie jakies teorie z nieba wziete sebixów hehe kupia opal tanszy od pozadnej wody i zdziwko ze cos siada hyhy tacy polacy tylko tutaj zostali ;]
a jeszcze dodam poczytaj sobie ten artykół : www.antyradio.pl/Adrenalina/Duperele/Przejechali-17-475-km-w-8-dni-i-21-godzin-8596 tam masz wzmianke o tankowaniu w etiopi :)moze i cayne to ma tylko znaczek porshe nie mniej jednak silnik jest chyba nie mniej zaawansowany jak Twoja KIA CDI i czy inne CRDI :) a myslisz ze w etiopi jakie jakosciowo jest paliwo skoro w polsce sie je nawet chrzsci? :) tam ten moj opal to shell :D ale co tam wiecej dyskutowac wiadomo teoria góra od praktyki , tylko tacy tutaj zostali i dlatego mamy rzad jaki mamy drogi itp :D nawet wojsko juz nie ma jaj skoro taki misiewicz dostaje odznaczenia za nic a inny by je dostac musieli sie troche napocic i zaden z obecnych oficerów nie wypowiedział sie krytycznie , polskie wojsko to charcerstwo i dlatego kobiety tez sobie swietnie radza jakby trzeba bylo zabijac to bysmy mieli pelne kryminaly dezerterów hehe to taki dodatek nie tematyczny ale strasznie mnie bulwersujacy , wiecej juz nie pisze pod tym filmikiem , piona !
pan kolega zapomniał powiedzieć o najważniejszej rzeczy o żywotności silników z tego co wiem jest wielka różnica miedzy typem diesla a benzyny a co do dynamiki silniki diesla mają lepszy moment obrotowy i trudniej taki samochód zdusic niż auto na benzyne co wiąże sie z konfortem jazdy co do spalania tych silników diesla ma mniejszy przeskok spalania niz benzyna przy dieslu tak nie siorbie z portfela :p pozdrawiam
W codziennej spokojnej jeździe liczy się tylko moment. Co z tego, że benzyna ma trochę lepsze osiągi skoro aby je osiągnąć trzeba ją piłować do 4-5tys. Spalanie wówczas robi się z katalogowego 7 litrów do 12stu. Jezdzę teraz z przymusu wolnossącą benzyną i przeklinam każdy dzień w którym zrezygnowałem z diesla. Może diesel miał turbinę czy dwumasę ale oszczędzając 2500zł na paliwie co rok stać nas na to aby ewentualne naprawy pokryć z nawiązką.
litosci :D 2 masa wytrzymuje 200 tysiecy przebiegu (a nawet i 400 dociagnie) a tutaj takie pierdolenie o dwumasie, ktora de facto jest tez w nowych benzyniakach. Wymienisz ja raz na 10 lat robiac 20k przebiegu rocznie, a w tym czasie na paliwie zaoszczedzisz 25 tysiecy złotych :D Turbina ? a co to jest w nowych benzyniakach ?:) Dobra konstrukcja diesla deklasuje benzyniaki w uzytku cywilnym i to znacznie.
Ja sobie kupilem nowego leona 1.6tdi 105cv w wersji i-tech z salonu i po roku jestem bardzo zadowolony. 22 tys km zrobione i mam auto na dlugie lata i pewny przebieg.
P... o szkolenie. Wszystko zależy od konkretnego modelu. Miałem benzynę padła mi przepływa przy 150 tyś i 900 w plecy. Obecnie od 4 lat jeżdżę dieslem 170 tyś i tylko serwis. Spalanie 10/100 vs 6/100
Zachar ! Jedna uwaga troche banalna :nowy X2 sDrive18d cena wyjsciowa w konfiguratoze w bmw.es to 35.050 euro a X2 sDrive18i to 35.850 euro .Ktory jest tanszy? I mniejsza emisja spalin przy ON ! Dla rozwiania watpliwosci ktory mocniejszy przyklad X1 xDrive25i moc 231 KM przyspieszenie 6.5 , X1 xDrive25d moc 231 KM przyspieszenie 6.6 . I jeszcze emisja spalin 144-149dla PB I 132-137 dla ON.Jeszcze jakies watpliwosci?? Dodam ze te auta nie nadaja sie na tzw.auta flotowe.
W ciągu najbliższej dekady dużo się zmieni. Silniki elektryczne zaczną zdobywać rynek. Mają one jeszcze więcej zalet niż diesel i benzyna razem wzięte. Można je "tankować" z darmowych słupków w wielu miejscach w kilku miastach, markety coraz częściej stawiają takie słupki też do darmowego ładowania. Mając domek można zaopatrzyć się w panele fotowoltaiczne i ładować się ze słońca, ładowanie z gniazdka wychodzi też bardzo tanio. Waga i środek ciężkości? Takie silniki mają wielkość większego arbuza i najczęściej znajdują się między kołami. Cisza podczas jazdy, dużo lepsze przyspieszenie. Serwis tańszy bo nie ma żadnych olei, dziwnych płynów, pasków rozrządu, sprzęgła i innych kosztownych elementów. Nawet klocki hamulcowe zużywają się dużo mniej bo takimi samochodami najczęściej hamuje się silnikiem. A ekologia? zero emission. Nawet gdy ładujemy prąd z elektrowni węglowej to odbywa się to dużo większą skutecznością niż w samochodzie spalinowym. Są też wady w postaci małego zasięgu, ale to będzie się zmieniać zarówno pod kątem usprawnienia baterii, ale też przez zwiększenie ilości stacji ładowania. Poza tym ile km robi dziennie większość użytkowników samochodów? Nie więcej niż 100-150.
Jest to przyszłość, ale ciężko przewidzieć kiedy przyszłość nadejdzie. Z aktualnego punktu widzenia samochody elektryczne nie mają większego sensu ze względu na ich cenę, trwałość ogniw w nie wbudowane i czas ich ładowania. Na chwilę obecną takowe ogniwa zbyt wolno się ładują, zbyt szybko ulegają degradacji i zbyt dużo kosztują aby były realnym zagrożeniem dla konwencjonalnych samochodów. Czas pokarze kiedy nastąpi jakiś istotny przełom w tej dziedzinie.
Choroby wieku dziecięcego. Czas ładowania zależy z jakiej ładowarki się ładujesz. Zawsze jest jednak wolniej niż lejąc paliwo z dystrybutora, ale jak doda się do tego, że można ładować w domu w nocy lub w markecie podczas zakupów i płaci się nieporównywalnie mniej, to na znaczeniu. A w trasie? Trzeba poczekać na sieć ładowarek, która będzie rosła. Obecnie każdy liczący się producent samochodów rozwija własne rozwiązania aut elektrycznych by za kilka lat nie obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku.
"Czas ładowania zależy z jakiej ładowarki się ładujesz." Kolego w takim razie nie zbyt wiele wiesz o ogniwach. W takim wypadku dlaczego telefony ładujemy np godzinę a nie minutę ? Żeby ładowarka była mała ? To ogniwa są tutaj piętą achillesową. Im wolniej ładujemy ogniwa tym mają większą żywotność(tak w skrócie). Do wprowadzenia na dobre samochodów elektrycznych potrzeba zupełnie nowej technologii ogniw, a co za tym idzie nowych materiałów i rozwiązań. Zobaczymy co wyjdzie z grafenu, ale jeszcze pomimo dobrych wstępnych rezultatów nic nie wiemy. zanim wejdzie to na dobre do motoryzacji wydaje mi się że potrwa to znacznie dłużej niż dekadę. Z resztą mamy przesłanki żeby na nową technologię uważać (galaxy note 7 i dreamlinery mogą być świetnym przykładem).
Niestety już teraz pojawiają się opinie polityków że prąd używany do napędzania samochodów staje się paliwem a jako paliwo należy go obłożyć stosownymi opłatami :) Dlatego wcale nie jest powiedziane że na dłuższą metę będzie tanio.
przy 400k przebiegu na autostradzie przy średnich obrotach 3-3,5k, może się okazać, że zawieszenie, czy też hamulce będą ok, ale silnik i jego osprzęt już niekoniecznie
jakubek89 Znacznie zużyty? Proszę Cię pewnie 80% diesli 10-15 letnich w Polsce tyle km mają (tylko tak nieoficjalnie) i jakoś nie są to jeżdżące trupy z powycieraną kierą, fotelami itp. Arek, mój stary prosty diesel ma przy mojej średniej prędkości przelotowej 3k rpm, na autostradzie przy 140 to jakieś 4 będzie. Zapierdziela tyle lat i nie narzeka. Moim zdaniem jak silnik jest rozgrzany to mu wysokie obroty nie szkodzą, ja swoim jak trzeba to i na czerwone pole idę, oczywiście na roboczej temp. Lata to nie narzeka :)
Czyli tak niby jeżdżąc dieslem mamy więcej oszczędności w porównaniu z benzyną ale serwis wyrównuje te koszty i wychodzi na to że lepiej mieć od początku benzynę i mniej płacić za serwis a diesle zostawić dla pojazdów ciężarowych i je omijać.
ciekawe rzeczy piszecie :D jezdze 10 letnim dieslem juz 4 lata i nie robie przy nim doslownie nic poza olejami, klockami hamulcowymi, filtrami itp. Te bzdety o 2 masie (gdzie nowe benzyniaki w wiekszosci tez je maja:D) mozna sobie wsadzic w d... wymienisz ta 2 mase moze raz podczas uzywania samochodu o ile w ogole to zrobisz.
I tak większość aut jeżdżących po tym kraju, to auta 10+ letnie, w których się liczy jedno, żeby to jeździło. Poza tym oba silniki maja wady i zalety, są bardziej udane konstrukcyjnie i mniej szkoda że zachar nie wspomni, że benzyna jest dobra ale tylko w wypadku gdzie kupujemy udany motor, a nie po downsizingu 1.4 tsi które się posypie, co komu po takiej benzynie jak w niej szybciej będzie turbo padać niż w dieslu, pomijam fakt nowoczesnych benzyn gdzie konstrukcja już również nie jest taka prosta, w takim wypadku lepiej szukać diesli typu HDI/TDCi (tak tak, nie TDI, ale nowe TDI koncernu VW to zło, a używanych w dobrym stanie jest mniej niż 0) gdzie te motory na pewno spiszą się dobrze i od lat w dieslu wiadomo o co chodzi, to wszystko nie jest nowe na rynku, a te benzyniaki po downsizingu, chyba bałbym się zainwestować w tego typu silnik, a z normalnych silników benzynowych to już nie wiele w salonach zostało. P.S. Z tego co mi wiadomo usuwanie Filtru DPF nie jest jakoś specjalnie uregulowane prawnie w Polsce? P.S.2 Bez zbędnych komentarzy znawców, "ło panie a w dieslu to turbina, wtryski, dwumas" Benzyniak nie jest wolny od wad i portfelowi też potrafi o sobie przypomnieć, jednak fakt faktem benzyniaka na pewno jest lepiej kupić kiedy sie robi 2-4km tylko po miescie do pracy, albo jak sie jezdzi tylko i wylacznie po miescie, Dieslom sprzyja ciągła jazda chociaż taka na odcinku kilku/kilkunastu km, co człowiek to inna opinia, na pewno ważne jest to żeby kupić w miare w dobrym stanie technicznie auto, każdy silnik piękny do czasu kiedy się nie zacznie psuć. Szkoda, że nie wspomniałeś, o tym że dieslem się bardziej komfortowo jeździ, i jednak większy moment obrotowy w silniku wysokoprężnym daję lepszą frajdę, niz mniejszy a w wiekszym zakresie obrotów. Poza tym chyba warto dodać, który silnik bardziej się zużywa, który zrobi mniej km - właśnie benzyna będzie potrzebować szybciej remontu, zresztą benzyniak pracuje w wyższym zakresie obrotów, a to właśnie tarcia nie da się zniwelować, i to tarcie zużywa silnik, im większe obroty - inne wlasciwosci oleju - szybsze zuzywanie. Poradnik w porządku, tylko troche mu brakuje, moze wiecej niz troche :)
Janusz Fajst to nie są silniki z dobrą opinią, często gęsto e okolicach przebiegu 150k wymagają wymiany wtryskow które kosztują dużo pieniędzy, z resztą nie daleko szukając wszystkie używane samochody z silnikiem 1.5 w okolicach 150 k km są dużo tańsze
Z resztą wspaniałym przykładem jest mój znajomy któremu ten silnik odradzałem, kupil Kangoo z 1.5 dci, zrobił 41k km (autko miało 72k) i padła mu turbina, wtryski i coś tam jeszcze teraz nie pamiętam.. w każdym razie auto poszło pod młotek bo nie opłacało się go naprawiać po wycenie mechanika :D ale życze, żeby Tobie broń boże się nic takiego nie przytrafiło
Tak, jasne, moment obrotowy, w końcu przy 3000 obrotów na minutę silniki wybuchają :) Moment jest istotny jak ciągniesz przyczepę, albo lubisz offroad, na drodze moc jest ważniejsza, wystarczy potrafić używać skrzynię biegów :)
W sumie dobre pytanie. Rozumiem o co Ci chodzi, miesiąc temu przesiadłem się z Pumy 1.7 n/a, do Fiesty 1.0 turbo, moc identyczna, 125KM (tak silnik już dotarty), ale wrażenia zupełnie inne, w silnikach naturalnie aspirowanych jest to przyjemne wrażenie precyzyjnej kontroli, oraz progresywności w mocy i momentu, ale ten 1.0 turbo jest szalony, ma ogromny wachlarz obrotów, silnik idzie od 2500 powyżej 6000 obrotów na minutę, cóż, zgadzam się z Tobą, że takie silniki potrafią być wspaniałe :) Wcześniej nie chodziło mi o to, że turbiny są złe, ale o to, że diesle mają przy niskich obrotach: moment obrotowy, ale zaraz potem jest czerwona linia, no i nie można się cieszyć momentem przez wiele obrotów :/
Odcinek bardzo fajny ale nie do końca zgodzę się z tą przyjemnością z jazdy. Ja wybieram diesle bo lubie jak ciągną od "dołu" i dużo lepiej czuję się w dieslu np. na górskich serpentynach.
Słyszałem, że za nie długi czas ma wejść duża opłata za LPG ze strony rządu i będzie niewiele bardziej opłacalne od benzyny i droższe od diesela (biorąc pod uwagę założenie i użytkowanie przez ok 5/7lat). Warto mieć korek wstydu i zapchany bagażnik dla kilku złotych tygodniowo więcej ?
ja słyszałem ze w 2012 miał być koniec świata :D w mojej sytuacji, gdzie pracuje jedynie przez wakacje, warto mieć i korek wstydu i zapchany bagażnik dla tych kilku złotych tygodniowo więcej :)
Przy takich przebiegach to już oznacza że jeździsz stosunkowo długie trasy, a te są optymalnymi warunkami pracy dla diesla. Dopóki nie myślisz o 15sto letnim TDI, ropniak imo będzie lepszym wyborem niż pb/pb+lpg
na to nie ma regułki, można trafic diesla starszego od benzyny a z mniejszym i to pewnym przebiegiem, na rynku wtórnym jest spory wybór, wszystko zależy od portfela ;)
V3nom720 zawsze się zdarzy wyjątek, ale porównaj średnie przebiegi, a nie ze znalazłeś jednego diesla z małym przebiegiem.... U mnie w domu też mamy 520d 2012 rok z przebiegiem 50000km. Ale to raczej wyjątek
Tylko Pb +LPG za 80 zł robię prawie 400 km i od 4 lat mam gaz i żadnego problemu w aucie dla ludu Passat b5 1,8t 150 KM AEB. Autko przez 6 lat bezawaryjne. pozdrawiam. aha kupując auto kierowalem się tym że nie robię jakiś przebiegów ogromnych lecz skromne ok 15 i większość do pracy 19 km w stronę więc ON w moim przypadku było by to bezsens
Dokładnie tak. Podstawowym błędem jest zakup używanego auta z instalacją LPG. Pamiętajmy w jakim kraju mieszkamy.. Tutaj nikt prezentów nie robi. Jedyny gift jakiego można się spodziewać to wada ukryta ;)
Zabrakło w teście ważnej informacji odnośnie codziennej eksploatacji a mianowicie przyspieszenia 80-120 km/h. Turbo diesel w porównaniu z nawet turbo benzyną o takiej samej mocy przyspieszy na 5 biegu o 5 do 10 sek szybciej. Ten Seat 1.6 tdi 90KM to ok 12.0 sek a Skoda 1.2tsi 90Km w ok 17.0 sek. 5 sek to czas na wyprzedzenie 1 tira :)
Cyk dwojeczka i hałasu narobić aż uszy bolą benzyna owszem ale z fajnym dźwiękiem i min 2.0 ale najlepiej v6 v8 a reszta to wyje na obrotach jak by się rozpaść miała
benzyne proponuje ludziom ktorzy jezdza autem jak taczka wypelniona gruzem, a diesle trzeba bardziej dbac nic o benzyne ale diesel ma cos czego nigdy nie bedzie miala benzyna, jest to moment obrotowy,
Mnie wkurza przykładowo mój Ojciec robi co rok 20 000km i chce kupić Octavie 3 1.6tdi bo mało pali i będzie tańsze w utrzymaniu ja mówię żeby kupił 1.2tsi albo 1.4tsi to on mówi że nie chce żeby auto mu spalało 10l/100km jak mówię mu że 1.2tsi pali 6l/100km to za to mówi że diesel jest trwalszy ale co z tego jak diesel jest tak cholernie drogi w utrzymaniu że przez jedną część można zapłacić ponad 5000zł
w międzyczasie turbina padnie z 3x. Użytkownicy ropniaków mają już zakodowane dbanie o turbo. Benzyniaki szybciej zacierają je. Jakbym już miał kupić benzyniaka to jedynie bez turbo, a o takie silniki w sprawdzonych markach trudno (przy furach od 2010 roku)
Rafał P To nie chodzi tylko o to ile ten silnik podziała zanim stanie tylko naprzykład o to że po 200tys bierze litr oleju na 1000-2000 km bo jest już w złym stanie
Samochody produkują dla Europejczyków a nie cebulandii gdzie jeżdzi samochodami po 15 lat, albo skupuje wraki. Niemiec kupi nówkę samochód, zrobi nim 150-200 tyś w 5-6 lat i go sprzeda do cebulandii.
Oczywiście. Po przejściu z dwóch ropniaków pod rząd na pierwszą benzynę nigdy do diesla prywatnie nie wróciłem. Sprawdza się za to świetnie w dostawczakach, ciężarówkach czy koparkach.
benzyna moze jezdzic na byle paliwie a ropniak nie, benzyne mozesz gasic i odpalac a ropniaka nie bo turbina siadzie, w dieslu musisz zmieniac biegi bez szarpania bo ci dwumas padnie a w benzynie nie wiec nie sztuka jest jezdzic benzyna ;/
jdjfj Xdxfcc w benzynach też masz teraz dwumase, gasić można normalnie, i paliwo tak samo diesel pojedzie na wszystkim. Wyjątkiem sa najnowsze silniki z 2 turbinami, ale to samo jest w benzynie więc nie ma co porownywać
nie kazda benzyna ma dwumsasa, taa na kazdym paliwie? miales kiedys diesla? diesla ja opuszczasz na chwile to nie wolno gasic bo dwumas siada i turbina ;/;/ prosze cie nie gadaj glupot ze benzyna jestdelikatniejsza od diesla
Kupno diesla jest wyborem bardzo krótkowzrocznym. Za parę lat, gdy w końcu i w Polsce powchodzą te wszystkie zakazy wjazdów do centrów miast dla ropniaków i inne regulacje antysmogowe (i bardzo dobrze), diesle będzie trudno odsprzedać. Zresztą koszty serwisowania i jego skomplikowanie już teraz podważają sens zakupu diesli. Niedaleka przyszłość (perspektywa 8-10 lat) to elektryki, względnie hybrydy w benzynie. Ostatnia dieslowa afera Volkswagena tylko przyspieszyła pewne procesy. Renault i Nissan już rozważają wycofanie dieseli w perspektywie 2020 r. Zaraz po nim zrobi to pewnie Toyota, a potem to już pójdzie... Podsumowując - teraz to jest ostatni moment by diesla... dobrze sprzedać. Bynajmniej kupić.
Od razu widac, ze nie masz pojecia co piszesz :) Koszty serwisowania ? A co to jest bo ja ich nie znam jezdzac 4 lata 10 letnim dieslem zmieniam tylko oleje filtry i tarcze/klocki hamulcowe i inne pierdoly ktore sie zuzywaja. W silniku nie robilem absolutnie nic :) A te bzdety o wycofywaniu to juz kompletna abstrakcja :D
1. Diesel jesli 80 % tras jakie sie robi to autostrady 2. Benzyna - we wszyskich pozostałych przypadkach Natomiast o używanych autach sie nie wypowiadam bo wiadomo ze uzywane diesle to zlomy ktore jezdzily po calej europie .. Nikt nie kupuje takich silników by jezdzic tylko do kosicola . Sredni ich przebiej jest 2-3 razy wyższy niz benzyny ..
@@jakub5668 wszystko zależy od tego jak i gdzie się jeździ. I taka była konkluzja filmu; dostosować auto do potrzeb. Zaręczam, że jadąc z prędkością autostradową (160km/h powiedzmy) w 4 osoby z bagażem, kompaktowym dieslem w kombi osiągnie się spalanie w granicach 7litrów bez większych problemów. Przy identycznej jeździe, identycznym autem o podobnej mocy, ale benzynowym - będzie cud jeśli zmieści się w 10l. Realnie bliżej 11. Po prostu fizyka - sprawność silnika. Wiele jest kwestią gustu. Wspomnę jeszcze tylko, że diesle są znacznie mniej czułe na obciążenie, i o ile parametry użytkowe tych dwóch we aut "na pusto" mogą być podobne, lub nawet korzystniejsze dla silnika benzynowego, to przy wspomnianych 4osobach+bagaż, diesel będzie przy jeździe autostradowej O NIEBO elastyczniejszy, po prostu szybszy i oszczędniejszy niż porównywalna benzyna.
Nigdy więcej benzyny. Silnik Diesla bije benzyniaka i tyle w temacie, dajcie mi 90konnego benzyniaka, który ma tyle momentu co diesel to podyskutujemy. A cały poradnik śmierdzi sponsorowanym materiałem.
moment nie jest najważniejszy, by decydował, że najlepszy jest silnik diesla w autach, zalet więcej posiada silnik benzynowy, wszystko jest prawdą akurat co mówił Zachar ,,znawco''
Aleksander Kaczmarek i co z tego skoro nim wkręcisz na obroty to diesel w miescie Cb objedzie. jeżdze wieloma autami w tym corvette c6 z LS2 także mozesz wierzyć lub nie diesel jest dynamiczniejszy (oczywiscie nie od corvette xd )
DIESEL DYNAMICZNIEJSZY XD! Dobrze że w każdym sportowym aucie widać diesla bo najwidoczniej te benzyny to strasznie do dupy są i tylko traktory powinny byc na benzyne :/
Moment na silniku, a moment na kołach to zupełnie różne sprawy. W dieslu masz inne przełożenie, przez co na kołach niekoniecznie ma więcej momentu od benzyny. Ponadto dostępny w o wiele mniejszym zakresie obrotów, zdecydowanie bardziej nierówny. Przeliczając na masę (dla diesla wyższa przeważnie około 50kg) kolejny raz traci. Oczywiście silnik benzynowy też zdecydowanie szybciej wkręca się na obroty i osiągnięcie zakresu w którym ma już wysoki moment obrotowy trwa zdecydowanie krócej, nie traci go tak gwałtownie, przez co nie musisz wachlować biegami. O wibracjach, hałasie, awaryjności, przebiegu aut używanych, ekologii, różnicy w chociażby odpalaniu na mrozach, wrażliwości na paliwo, kosztach utrzymania, zdecydowanie gorszym prowadzeniu i hamowaniu można książkę napisać. PS: Moment obrotowy choć ściśle związany z mocą nie decyduje o maksymalnym przyśpieszeniu, liczy się moc. Nie będzie niespodzianki, ze tu diesle też nie są faworytem.
Masę ludzi kupuje diesle na wyrost, robią 10-15 tysięcy kilometrów rocznie i sie cieszą głupki że kupili oszczędnego diesla. Nie wiem skąd się to bierze w Polsce.
Uwazajcie na zakup samochodu z wycietym filtrem czastek stalych?! Raczej na te ktore ten filtr posiadaja. Co to za nonsensowna argumentacja z CO2 i dowodem? Czy ktokolwiek z was woli wydac na ewentualne naprawy kilka tysiecy zlotych po to zeby byc eko? Bzdura
Pomysł i wykonanie materiału jak najbardziej na plus, miło się oglądało. Dziwnie natomiast patrzy się na auta obecne w salonach w roli aut używanych. Ibiza z 2014? Kto kupuje nowe auto na 2 lata?
0:32 mruganie w tym momencie :D Świetny pomysł!
Trochę za bardzo uprosciles Zachar. Nie wszystkie Diesele mają 2 masę natomiast nowe Turbo benzyny już też je mają. Koszty remontów w Turbo benzynkach też juz są porównywalne do Turbo diseli. To co mówisz zgadza się w porównaniu Turbo diesel kontra wilnossaca benzynka, ale przy porównaniu tego 1 6TDI vs 1.2TSI to może być bardzo porównywalnie jeśli chodzi o koszty napraw.
Trochę nie zgadzam się z podanym spalaniem. Użytkuję ten silnik 1.6 TDI 90KM w służbowej Skodzie Fabii. Aktualnie deczko ponad 102 tys km przebiegu i średnie spalanie z tego dystansu 6.5 litra/100 km (jazda umiarkowanie dynamiczna, 50/50 trasa/miasto (Warszawa)). W zyciu, przy próbach eco-drivingu nie udało mi się zbliżyc do okolic 4 litrów na 100km. Ledwo, ledwo zszedłem poniżej 5 litrów, ale to była mordęga a nie jazda. Jazda na autostradzie 130-140 to już jest spalanie średnie w okolicach 6 litrów. Daleko temu do zużycia paliwa jakie miał legendarny 1.9 TDI. Dodam że prywatnie mam też volvo S60 2.4D i pod ta samą, moją nogą, spalanie mam tylko o jakiś litr więcej a dynamika auta, moc, zupełnie z innej bajki.
W dodatku awarie. We flocie gdzie pracuje takich aut jest kilkadziesiąt. Można zaryzykować stwierdzenie, że chyba ma takiego które nie miałoby problemów (a mój jest chyba zaliczany do jednego z mniej awaryjnych). Moje na tym przebiegu miało wymieniany alternator, pompę wody, EGR i wiecznie palące się kontrolki silnika i świec żarowych z którym serwis (zarówno ASO jak i nieautoryzowany) nie jest w stanie sobe poradzić. A patrząc po inych autach które mają w okolicy 150-160 ys km widać że z kazdym kilometrem usterkowość rośnie tych aut. Kilkudniowe postoje w serwisie na naprawie nie są odosobnione...
O jakości tej jednostki i zadowoleniu użytkowników może też mówić fakt, że jak poprzednio wymieniana była flota aut (głównie Fordy z benzynowymi silnikami), to wiele osób odkupowała samochody na prywatny użytek. Z tego co wiem, obecnych Skód 1.6TDi nie chce właściwie nikt odkupować... :)
A co do samego tematu co wybrac. Użytkowałem auta Pb, Pb _ LPG i diesla.... gdybym miał wydać własne pieniądze kolejny raz to poszedłbym w Pb + LPG. Najlepiej wspominam auto zasilane właśnie w ten sposób. Niskie koszty serwisów (właściwie zero awarii na przestrzeni 140-150 tys km). Niskie koszty eksploatacji. Właściwie poza częstrzym tankowaniem, jakimś tam dodatkowym serwisem instalacji raz w roku, nie czułem że jeżdze autem na LPG. No poza przyjemnym uczuciem jeżdzenia sporo taniej. No i wyskoczenie na mazury na kawę w sobotę czy nad morze na rybkę, nie było finansowo probelmatyczne.
golf 6, 2.0 tdi 140km , bez problemu na trasie poniżej 5 litrów, rekord 4.1 litra (jadąc 90-100 km/h na 5 biegu żeby nie tyrać dwumasy na 6) więc nie wiem dlaczego to 1.6 tdi w mniejszej fabii tak duzo pali...
autostrada 130 km/h około 5,3 litra. komputer zaniza zawsze o 0,2 litra
Wy tu dywagacje nt. diesel vs. benzyna, a nikt nie zauwazyl, ze ktos dwuletniego rapida wystawil za 62 tys. zl? :D o ludzie :)
Uważać na wycięty dpf? Raczej bym uważał na auta w niego wyposażonego.
Potwierdzam, gdy zaistnieje problem z DPF, nie znajdziesz pomocy u właściwie nikogo, jedni będą chcieli wcisnąć regenerację za 1000zł, drudzy będą chcieli wcisnąć zamiennik za 1000zł, trzeci będą chcieli wyciąć za 1000zł, każde rozwiązanie jest złe. Jedyne dobre rozwiązanie to kupić nowy filtr DPF za 4000zł (przed chwilą dzwoniłem do ASO Volvo się dowiadywać o cenę), genialne, prawda?
I/O Activity jak dla mnie najlepsze to wycięcie go :)
W moim Leonie II jest 1.9 TDI z 150KM i wam powiem że jest fajny bo jest większy od 1.4 MPI z 60KM w Cordobie i wreszcie mogę wyprzedzić samochody i do tego miej spala paliwa niż benzyna na wet wersji 1.4 MPI a z drugiej strony nowe diesla mają filtr cząsteczek stałych dlatego w następnym samochodzie będzie benzyna z LPG.
Kolejny który się naczytał rozdmuchanych bajek o DPF. Dopóki ten działa jest elementem samochodu który praktycznie nie daje o sobie znać. A kiedy padnie albo go wymieniasz - tak jak sprzęgło, dwumasę, wtryski czy milion innych części, lub wycinasz za 1/3 ceny nowego filtra.
Piotr p
Naprawdę nie jest tak źle jak piszą o DPF , koleżanka posiada Leona 2.0 TDI z 150KM a jeszcze napęd 4x4 i ona uspokaja że nić takiego nie dzieje się. Ponieważ bardzo dużo jeździ a nie porusza się głównie po mieście tam najlepiej benzyna się przydaje, zgadza się z wypowiedzią koleżanki mogę przekazać że się myli lub ma rację.
awaryjnosc nowych diesli raczej zmusza do zakupu benzyniaka, chociaz... te nowe benzyny typi TSI tez awaryjnoscia dosc zniechecaja
benzynę można wstawić w gaz i tu już jest taniej, a dizel i gaz jest jeszcze mało rozpowszechniony.
A jeśli chcesz jeździć to i tak są koszty.
Najtaniej w gazie potem dizel i benzyna.
Pozdrawiam :)
Dpf, jasne jest skuteczny ale koszt wymiany dobija do 5-7 tysięcy w przypadku adblue nawet 15 tysięcy, po wycięciu dpf nie zabiorą nam dowodu rejestracyjnego jeśli auto przejdzie test czystości spalin, więc nie ma się czego bać tym bardziej że szczególnie starsze konstrukcje diesli nie mają problemu z pracą bez dpfu. Sam mam peugeota 407 z 2009 2.0 diesel i daje rade bez dpf, przeszedł przegląd i wszystko ok, już 2 lata jeżdżę bez i wszystko gra.
Gratuluje przynajmniej wyrąbałeś za przeproszeniem gówno które tylko waży i za wiele nie robi dla bycia "eko" ale pewnie po moim komentarzu zacznie się shitstorm że jak to tak można robić bo producent wsadził to ma tak być itd itp.
Dlaczego ma sie cos zaczac. Starsze samochody bez filtra radza sobie lepiej, nowe juz niekoniecznie. Choc ja nie przepadam za Diesel'em, no dobra D5 od Volvo jest fajny, fantazujac ten nowy od Porsche tez. Reszta niekoniecznie. Wole benzyne, bez turbo, od 2.0 wzwyz. Mam taki w Volvo, srednie spalanie 7-8 litrow w zaleznosci od jazdy, czyli dosc umiarkowane. Za to kultura jazdy, masaz plecow i dzwiek to wynagradzaja.
Bardzo fajny i merytoryczny odcinek. Big lajk :)
Pozdrawiam.
V8 z LPG
Trzy literki- LPG. Żaden diesel nie da mi przejechać 100km za 20zł przy mocy niemal 200KM. Jedynym minusem jest konieczność odwiedzania stacji paliw częściej, aniżeli na benzynie czy oleju napędowym (w moim wypadku co około 400km), ale zachowuję wszystkie zalety benzyny i główną zaletę diesla- taniość eksploatacji.
jakie to auto, jaka instalacja
arekb5 jak diesel byl po 3.60 to udało mi sie przejechać 100 km za 20 zł ;) 2.0d 150 CR BMW . I wcale nie jechałem 80 na autostradzie 130 a na normalnej Ok 100 . Ale racja , lpg jest naprawdę spoko .
Wojtek Olsz Accord VII 2.4. Instalacja dokładnie nie wiem, bo gazownik dobierał, a do niego akurat mam zaufanie ("zagazował" już parę aut w rodzinie, na przykład astra u niego zagazowana 13 lat temu ostatni raz regulowana była rok po założeniu instalacji i do dziś śmiga jak szwajcarski zegarek na LPG), ale reduktor i elektronika na pewno Elpigaz. No i spalanie w trasie 90-110 km/h około 9-10L, miasto 13-14L, autostrada 140-150 km/h około 11-12L. LPG oczywiście. 6 bieg bardzo pomaga, bo kumpel w Omedze 2.6 V6 180km na pięciu biegach robi spalanie 1-2L wyższe, ale może to też być inna charakterystyka silnika.
Jakub Wójcicki No tak, kiedyś diesla się opłaciło, teraz trochę pokomplikowali sprawy, żeby spełniać te wyśrubowane normy i bezawaryjność już nie ta co kiedyś, koszty użytkowania też nie. Na razie jestem zadowolony z tego co mam,instalacja już się zwróciła dwa razy, przy następnym kupnie też przeliczę koszty, co się bardziej opłaca.
Jakub Wójcicki Jak za chwilę LPG skoczy to 3.5zl to przestanie się niestety kalkulować (gaz dostal rykoszetem po walce rządu z szarą strefą paliw)
nie ma takiego czegoś jak lepszy diesel lepsza benzyna. Dobry silnik jest wtedy kiedy o niego dbamy :)
Są silniki w których dbanie kończy się na regularnej wymianie filtrów, oleju i rozrządu i są też takie gdzie do tego trzeba dorzucić multum przekombinowanych filtrów i systemów.
Super jest ta wersja zachar, czekam na wiecej💞💞
Mój wybór to silniki benzynowe (najlepiej hybryda) ale bez turbin ( żadne silniki downsizingowe ). Amen
Czy serwisowanie starszego auta jest droższe niż nowego? Nie powiedziałbym... I jeszcze jeden, moim zdaniem fajny plus silnika diesla to jest wysoki moment obrotowy na obrotach jałowych, ruszenie bez gazu nawet z dwójki to żaden problem, a benzynka lubi się w takiej sytuacji przydławić :)
Diesel, by się zwrócił, to te przebiegi trzeba robić naprawdę gigantyczne. Poza spalaniem, koszty wymiany eco i ewentualnych awarii to trzeba lekko liczyć 200k. Mało kto tyle robi, bo zwykle sprzedaje, po 70-90k
Ja bym to ujął inaczej - diesel tam, gdzie pojazd będzie regularnie obciążany. Czy powiedzmy "na robotę" z jakimś sprzętem np akustycznym czy ciągle z wielką rodziną etc Bo przy tej samej mocy, diesel jej nie straci - benzyniak już owszem.
pamiętajmy , ze do diselka mozna jeszcze wlac olej opalowy z pewnego zrodla jest 1 zl tanszy od ropy a samochod tak samo jezdzi... mialem diesla z CR zrobilem na opale ponad 20 tys km i bylo wsio okej :) z tym ze w tamtym roku za pojemnosc 2.0 za oc zaplacilem 315 zl (jako główny uzytkownik był moj starszy :)) a w tym roku mi naliczyli 1888 zl no i niestety musialem go sprzedac ;/ a male silniki w dieslu to porazka juz wole cos malego w LPG :)
Słuchaj są stacje gdzie po zatankowaniu jechać bardzo niechce jak sie kupuje ch*ju muju to i ch*ju muju sie dzieje czy to CDI czy TDI czy nawet ursus bo tez wody pic nie lubi haha wole OP niż tankowanie "czystej" na pseudo stacjach na wsi :))) bo tam to jest armagedon....
chlopaku na co by dawali takie kary i grzywny jezdzacym na tym , skoro to i tak by sie nie oplacało? tylko jak Twoj kumpel kupil opal tanszy od LPG i potem mu ruszyc nie chcial i poszla opinia ze opal jest blee , bo kazdy szuka jelenia na ktorym dobrze zarobi wciskajac wode hehe , wes opal prosto z cysterny i pogadamy potestuj.... a nie jakies teorie z nieba wziete sebixów hehe kupia opal tanszy od pozadnej wody i zdziwko ze cos siada hyhy tacy polacy tylko tutaj zostali ;]
a jeszcze dodam poczytaj sobie ten artykół :
www.antyradio.pl/Adrenalina/Duperele/Przejechali-17-475-km-w-8-dni-i-21-godzin-8596
tam masz wzmianke o tankowaniu w etiopi :)moze i cayne to ma tylko znaczek porshe nie mniej jednak silnik jest chyba nie mniej zaawansowany jak Twoja KIA CDI i czy inne CRDI :) a myslisz ze w etiopi jakie jakosciowo jest paliwo skoro w polsce sie je nawet chrzsci? :) tam ten moj opal to shell :D ale co tam wiecej dyskutowac wiadomo teoria góra od praktyki , tylko tacy tutaj zostali i dlatego mamy rzad jaki mamy drogi itp :D nawet wojsko juz nie ma jaj skoro taki misiewicz dostaje odznaczenia za nic a inny by je dostac musieli sie troche napocic i zaden z obecnych oficerów nie wypowiedział sie krytycznie , polskie wojsko to charcerstwo i dlatego kobiety tez sobie swietnie radza jakby trzeba bylo zabijac to bysmy mieli pelne kryminaly dezerterów hehe to taki dodatek nie tematyczny ale strasznie mnie bulwersujacy , wiecej juz nie pisze pod tym filmikiem , piona !
krotko, tresciwie i na temat;)
pan kolega zapomniał powiedzieć o najważniejszej rzeczy o żywotności silników z tego co wiem jest wielka różnica miedzy typem diesla a benzyny a co do dynamiki silniki diesla mają lepszy moment obrotowy i trudniej taki samochód zdusic niż auto na benzyne co wiąże sie z konfortem jazdy co do spalania tych silników diesla ma mniejszy przeskok spalania niz benzyna przy dieslu tak nie siorbie z portfela :p pozdrawiam
Ja mam fabie 1.4 86 koni na benzynę, spalanie przy spokojnej jeździe to 6trasa 7 srednio i 8-9w mieście, z ostatniego tygodnia 9.65 po mieście
Teraz zróbcie jeszcze automat czy manual. :)
W codziennej spokojnej jeździe liczy się tylko moment. Co z tego, że benzyna ma trochę lepsze osiągi skoro aby je osiągnąć trzeba ją piłować do 4-5tys. Spalanie wówczas robi się z katalogowego 7 litrów do 12stu. Jezdzę teraz z przymusu wolnossącą benzyną i przeklinam każdy dzień w którym zrezygnowałem z diesla. Może diesel miał turbinę czy dwumasę ale oszczędzając 2500zł na paliwie co rok stać nas na to aby ewentualne naprawy pokryć z nawiązką.
Czyli wychodzi na to samo że nie masz żadnej oszczędności.
Mam bo dwumasy i turbiny nie robi się co rok ;)
Maniss Jak się potrafi użytkować takie auto to o wiele dłużej wytrzyma ale nie każdy wie jak się z tym obchodzi i potem płaci.
litosci :D 2 masa wytrzymuje 200 tysiecy przebiegu (a nawet i 400 dociagnie) a tutaj takie pierdolenie o dwumasie, ktora de facto jest tez w nowych benzyniakach. Wymienisz ja raz na 10 lat robiac 20k przebiegu rocznie, a w tym czasie na paliwie zaoszczedzisz 25 tysiecy złotych :D Turbina ? a co to jest w nowych benzyniakach ?:) Dobra konstrukcja diesla deklasuje benzyniaki w uzytku cywilnym i to znacznie.
Ta mentalnosc ludzi, ze kupujac diesla to auto zawsze bedzie tansze w eksploatacji niz benzyna ;)
Nie zawsze, aczkolwiek 1.9 sąsiada ma już 600 tyś i nic w nim nie robił :P
KryshA też fajnie, ale nikt normalny nie kupi auta które ma 20 lat i 600 tys, tylko będzie szukał Max 5 letniego i do 100 tys przebiegu
pigzip popyt jest na niskie przebiegi ponizej 200tys to i takie sie kręci :)
Ja sobie kupilem nowego leona 1.6tdi 105cv w wersji i-tech z salonu i po roku jestem bardzo zadowolony. 22 tys km zrobione i mam auto na dlugie lata i pewny przebieg.
P... o szkolenie. Wszystko zależy od konkretnego modelu. Miałem benzynę padła mi przepływa przy 150 tyś i 900 w plecy. Obecnie od 4 lat jeżdżę dieslem 170 tyś i tylko serwis. Spalanie 10/100 vs 6/100
Zachar ! Jedna uwaga troche banalna :nowy X2 sDrive18d cena wyjsciowa w konfiguratoze w bmw.es to 35.050 euro a X2 sDrive18i to 35.850 euro .Ktory jest tanszy? I mniejsza emisja spalin przy ON ! Dla rozwiania watpliwosci ktory mocniejszy przyklad X1 xDrive25i moc 231 KM przyspieszenie 6.5 , X1 xDrive25d moc 231 KM przyspieszenie 6.6 . I jeszcze emisja spalin 144-149dla PB I 132-137 dla ON.Jeszcze jakies watpliwosci?? Dodam ze te auta nie nadaja sie na tzw.auta flotowe.
W ciągu najbliższej dekady dużo się zmieni. Silniki elektryczne zaczną zdobywać rynek. Mają one jeszcze więcej zalet niż diesel i benzyna razem wzięte. Można je "tankować" z darmowych słupków w wielu miejscach w kilku miastach, markety coraz częściej stawiają takie słupki też do darmowego ładowania. Mając domek można zaopatrzyć się w panele fotowoltaiczne i ładować się ze słońca, ładowanie z gniazdka wychodzi też bardzo tanio. Waga i środek ciężkości? Takie silniki mają wielkość większego arbuza i najczęściej znajdują się między kołami. Cisza podczas jazdy, dużo lepsze przyspieszenie. Serwis tańszy bo nie ma żadnych olei, dziwnych płynów, pasków rozrządu, sprzęgła i innych kosztownych elementów. Nawet klocki hamulcowe zużywają się dużo mniej bo takimi samochodami najczęściej hamuje się silnikiem. A ekologia? zero emission. Nawet gdy ładujemy prąd z elektrowni węglowej to odbywa się to dużo większą skutecznością niż w samochodzie spalinowym.
Są też wady w postaci małego zasięgu, ale to będzie się zmieniać zarówno pod kątem usprawnienia baterii, ale też przez zwiększenie ilości stacji ładowania. Poza tym ile km robi dziennie większość użytkowników samochodów? Nie więcej niż 100-150.
Jest to przyszłość, ale ciężko przewidzieć kiedy przyszłość nadejdzie. Z aktualnego punktu widzenia samochody elektryczne nie mają większego sensu ze względu na ich cenę, trwałość ogniw w nie wbudowane i czas ich ładowania. Na chwilę obecną takowe ogniwa zbyt wolno się ładują, zbyt szybko ulegają degradacji i zbyt dużo kosztują aby były realnym zagrożeniem dla konwencjonalnych samochodów. Czas pokarze kiedy nastąpi jakiś istotny przełom w tej dziedzinie.
Choroby wieku dziecięcego. Czas ładowania zależy z jakiej ładowarki się ładujesz. Zawsze jest jednak wolniej niż lejąc paliwo z dystrybutora, ale jak doda się do tego, że można ładować w domu w nocy lub w markecie podczas zakupów i płaci się nieporównywalnie mniej, to na znaczeniu. A w trasie? Trzeba poczekać na sieć ładowarek, która będzie rosła.
Obecnie każdy liczący się producent samochodów rozwija własne rozwiązania aut elektrycznych by za kilka lat nie obudzić się z przysłowiową ręką w nocniku.
"Czas ładowania zależy z jakiej ładowarki się ładujesz." Kolego w takim razie nie zbyt wiele wiesz o ogniwach. W takim wypadku dlaczego telefony ładujemy np godzinę a nie minutę ? Żeby ładowarka była mała ? To ogniwa są tutaj piętą achillesową. Im wolniej ładujemy ogniwa tym mają większą żywotność(tak w skrócie). Do wprowadzenia na dobre samochodów elektrycznych potrzeba zupełnie nowej technologii ogniw, a co za tym idzie nowych materiałów i rozwiązań. Zobaczymy co wyjdzie z grafenu, ale jeszcze pomimo dobrych wstępnych rezultatów nic nie wiemy. zanim wejdzie to na dobre do motoryzacji wydaje mi się że potrwa to znacznie dłużej niż dekadę. Z resztą mamy przesłanki żeby na nową technologię uważać (galaxy note 7 i dreamlinery mogą być świetnym przykładem).
Niestety już teraz pojawiają się opinie polityków że prąd używany do napędzania samochodów staje się paliwem a jako paliwo należy go obłożyć stosownymi opłatami :) Dlatego wcale nie jest powiedziane że na dłuższą metę będzie tanio.
Jesli ten prad nie bedzie z wegla a stacje ladownicze beda w duzych ilosciach w Polsce to jest to super sprawa
Niezgodze sie, jesli wezmiemy pod uwage ten sam samochod i rocznik to benzyna jest drozsz od diesla, przynajmniej jesli chodzi o auta 10letnie
Zizi111 bo diesel ma wtedy 300-400 k przebiegu i grozi dużymi kosztami? 2 takie same samochody z tym samym przebiegiem i diesel zawsze droższy
Co to jest dla 10letniego diesla 300-400k przebiegu.. Szczególnie jak to jest przebieg w większości na trasie. Wolę 300k na trasie niż 100k w mieście.
przy 400k przebiegu na autostradzie przy średnich obrotach 3-3,5k, może się okazać, że zawieszenie, czy też hamulce będą ok, ale silnik i jego osprzęt już niekoniecznie
Pepcio1992 chodziło o to, że to samochód już znacznie zużyty
jakubek89 Znacznie zużyty? Proszę Cię pewnie 80% diesli 10-15 letnich w Polsce tyle km mają (tylko tak nieoficjalnie) i jakoś nie są to jeżdżące trupy z powycieraną kierą, fotelami itp.
Arek, mój stary prosty diesel ma przy mojej średniej prędkości przelotowej 3k rpm, na autostradzie przy 140 to jakieś 4 będzie. Zapierdziela tyle lat i nie narzeka. Moim zdaniem jak silnik jest rozgrzany to mu wysokie obroty nie szkodzą, ja swoim jak trzeba to i na czerwone pole idę, oczywiście na roboczej temp. Lata to nie narzeka :)
Czyli tak niby jeżdżąc dieslem mamy więcej oszczędności w porównaniu z benzyną ale serwis wyrównuje te koszty i wychodzi na to że lepiej mieć od początku benzynę i mniej płacić za serwis a diesle zostawić dla pojazdów ciężarowych i je omijać.
prawda, lecz wieśniaki tego nie zrozumieją, dla nich zawsze TEDEI
ciekawe rzeczy piszecie :D jezdze 10 letnim dieslem juz 4 lata i nie robie przy nim doslownie nic poza olejami, klockami hamulcowymi, filtrami itp. Te bzdety o 2 masie (gdzie nowe benzyniaki w wiekszosci tez je maja:D) mozna sobie wsadzic w d... wymienisz ta 2 mase moze raz podczas uzywania samochodu o ile w ogole to zrobisz.
ok mam pytanie być może padło może zrobicie zestawienie dla młodych tzn na pierwsze auto
I tak większość aut jeżdżących po tym kraju, to auta 10+ letnie, w których się liczy jedno, żeby to jeździło.
Poza tym oba silniki maja wady i zalety, są bardziej udane konstrukcyjnie i mniej szkoda że zachar nie wspomni, że benzyna jest dobra ale tylko w wypadku gdzie kupujemy udany motor, a nie po downsizingu 1.4 tsi które się posypie, co komu po takiej benzynie jak w niej szybciej będzie turbo padać niż w dieslu, pomijam fakt nowoczesnych benzyn gdzie konstrukcja już również nie jest taka prosta, w takim wypadku lepiej szukać diesli typu HDI/TDCi (tak tak, nie TDI, ale nowe TDI koncernu VW to zło, a używanych w dobrym stanie jest mniej niż 0) gdzie te motory na pewno spiszą się dobrze i od lat w dieslu wiadomo o co chodzi, to wszystko nie jest nowe na rynku, a te benzyniaki po downsizingu, chyba bałbym się zainwestować w tego typu silnik, a z normalnych silników benzynowych to już nie wiele w salonach zostało. P.S. Z tego co mi wiadomo usuwanie Filtru DPF nie jest jakoś specjalnie uregulowane prawnie w Polsce? P.S.2 Bez zbędnych komentarzy znawców, "ło panie a w dieslu to turbina, wtryski, dwumas" Benzyniak nie jest wolny od wad i portfelowi też potrafi o sobie przypomnieć, jednak fakt faktem benzyniaka na pewno jest lepiej kupić kiedy sie robi 2-4km tylko po miescie do pracy, albo jak sie jezdzi tylko i wylacznie po miescie, Dieslom sprzyja ciągła jazda chociaż taka na odcinku kilku/kilkunastu km, co człowiek to inna opinia, na pewno ważne jest to żeby kupić w miare w dobrym stanie technicznie auto, każdy silnik piękny do czasu kiedy się nie zacznie psuć. Szkoda, że nie wspomniałeś, o tym że dieslem się bardziej komfortowo jeździ, i jednak większy moment obrotowy w silniku wysokoprężnym daję lepszą frajdę, niz mniejszy a w wiekszym zakresie obrotów. Poza tym chyba warto dodać, który silnik bardziej się zużywa, który zrobi mniej km - właśnie benzyna będzie potrzebować szybciej remontu, zresztą benzyniak pracuje w wyższym zakresie obrotów, a to właśnie tarcia nie da się zniwelować, i to tarcie zużywa silnik, im większe obroty - inne wlasciwosci oleju - szybsze zuzywanie. Poradnik w porządku, tylko troche mu brakuje, moze wiecej niz troche :)
Ja polecam 1.5 dci, 90km. W megance III super :)
Janusz Fajst Do czasu :D
Krzysztof Paździora Ale czemu?
Janusz Fajst to nie są silniki z dobrą opinią, często gęsto e okolicach przebiegu 150k wymagają wymiany wtryskow które kosztują dużo pieniędzy, z resztą nie daleko szukając wszystkie używane samochody z silnikiem 1.5 w okolicach 150 k km są dużo tańsze
+Krzysztof Paździora Mam w rodzinie mechanika, który od lat specjalizuje się w Renault, i razem z nim kuppwałem auto, więc wiem, że jest dobre. :)
Z resztą wspaniałym przykładem jest mój znajomy któremu ten silnik odradzałem, kupil Kangoo z 1.5 dci, zrobił 41k km (autko miało 72k) i padła mu turbina, wtryski i coś tam jeszcze teraz nie pamiętam.. w każdym razie auto poszło pod młotek bo nie opłacało się go naprawiać po wycenie mechanika :D ale życze, żeby Tobie broń boże się nic takiego nie przytrafiło
A w diesel-u jeszcze moment obrotowy jest istotny :) ja przy wyborze mojego auta troszkę sie Tym sugerowałem:)
Teraz już trochę się to zmienia, bo brnzyniaki coraz częściej mają turbiny, a co za tym idzie, moment mają znacznie wyższy niż benzyniaki wolnossące.
Tak, jasne, moment obrotowy, w końcu przy 3000 obrotów na minutę silniki wybuchają :)
Moment jest istotny jak ciągniesz przyczepę, albo lubisz offroad, na drodze moc jest ważniejsza, wystarczy potrafić używać skrzynię biegów :)
+szczsz To wytłumacz, dlaczego znacznie przyjemniej jeździ się autem z małym silnikiem turbo niż z większym silnikiem wolnossącym o podobnej mocy?
W sumie dobre pytanie.
Rozumiem o co Ci chodzi, miesiąc temu przesiadłem się z Pumy 1.7 n/a, do Fiesty 1.0 turbo, moc identyczna, 125KM (tak silnik już dotarty), ale wrażenia zupełnie inne, w silnikach naturalnie aspirowanych jest to przyjemne wrażenie precyzyjnej kontroli, oraz progresywności w mocy i momentu, ale ten 1.0 turbo jest szalony, ma ogromny wachlarz obrotów, silnik idzie od 2500 powyżej 6000 obrotów na minutę, cóż, zgadzam się z Tobą, że takie silniki potrafią być wspaniałe :)
Wcześniej nie chodziło mi o to, że turbiny są złe, ale o to, że diesle mają przy niskich obrotach: moment obrotowy, ale zaraz potem jest czerwona linia, no i nie można się cieszyć momentem przez wiele obrotów :/
+szczsz No, teraz jesteśmy w pełni zgodni ;) Wiadomo, że diesel nie ma takiego zakresu obrotów jak benzyna.
Perfekcyjny materiał ;)
Odcinek bardzo fajny ale nie do końca zgodzę się z tą przyjemnością z jazdy. Ja wybieram diesle bo lubie jak ciągną od "dołu" i dużo lepiej czuję się w dieslu np. na górskich serpentynach.
Ogólnie dobrze wytłumaczyłeś, jednak niestety porównanie TSI i TDi nie jest najlepsze, bo TSI nie wiele się różni spalaniem od diesla.
Panie kochany chyba zapomnielismy o LPG
Aron Onak
Do TSI wydaje mi się średnio opłacalny montaż LPG min. z racji bezpośredniego wytrysku.
Przepraszam wtrysku oczywiście 😀
Nikt nie mówił żeby do tego LPG montować [: trzeci samochód by pasował dla porównania z benzyną i dyzlem
Słyszałem, że za nie długi czas ma wejść duża opłata za LPG ze strony rządu i będzie niewiele bardziej opłacalne od benzyny i droższe od diesela (biorąc pod uwagę założenie i użytkowanie przez ok 5/7lat). Warto mieć korek wstydu i zapchany bagażnik dla kilku złotych tygodniowo więcej ?
ja słyszałem ze w 2012 miał być koniec świata :D
w mojej sytuacji, gdzie pracuje jedynie przez wakacje, warto mieć i korek wstydu i zapchany bagażnik dla tych kilku złotych tygodniowo więcej :)
Jest mi ktoś w stanie podpowiedzieć jaki silnik jest lepiej wybrać przy 20-25 tyś km/rok?
Przy takich przebiegach to już oznacza że jeździsz stosunkowo długie trasy, a te są optymalnymi warunkami pracy dla diesla. Dopóki nie myślisz o 15sto letnim TDI, ropniak imo będzie lepszym wyborem niż pb/pb+lpg
Weźmy jeszcze pod uwagę przebieg. Benzyna z 2010 roku będzie miała 100-150 tys, diesel 200 - 250.
Głupoty mówisz, zobacz na ogłoszenia diesel z 2002 ma przeważnie 180 tyś :)
Jacek Jam zauważcie że większość aut na rynku wtórnym ma ok. 200 tys przebiegu
***** Licznik to ostatnia rzecz, na jaką się patrzy. Niektórzy nawet kręcą do przodu żeby mniejszy podatek zapłacić jak sprowadzają
na to nie ma regułki, można trafic diesla starszego od benzyny a z mniejszym i to pewnym przebiegiem, na rynku wtórnym jest spory wybór, wszystko zależy od portfela ;)
V3nom720 zawsze się zdarzy wyjątek, ale porównaj średnie przebiegi, a nie ze znalazłeś jednego diesla z małym przebiegiem.... U mnie w domu też mamy 520d 2012 rok z przebiegiem 50000km. Ale to raczej wyjątek
Jak mamy zdrowy silnik diesla to bez dpf-a tez spełnia normy emisji spalin zresztą w Polsce nie stracimy przez to dowodu,tylko na zachodzie
Tylko Pb +LPG za 80 zł robię prawie 400 km i od 4 lat mam gaz i żadnego problemu w aucie dla ludu Passat b5 1,8t 150 KM AEB. Autko przez 6 lat bezawaryjne. pozdrawiam. aha kupując auto kierowalem się tym że nie robię jakiś przebiegów ogromnych lecz skromne ok 15 i większość do pracy 19 km w stronę więc ON w moim przypadku było by to bezsens
Dzięki :)
benzyna lepsza tolerancja na paliwo?? wlej tam olej rzepakowy to stanie a diesel leci
Zrób odcinek o autach do 15 tysi :D :)
Poszukaj na kanale moto doradcy, zrobił taki vlog.
Rafał Wierzowiecki dzięki :)
materiał bardzo fajny,w przyszlym roku planuje kupić ceed'a z silnikiem benzynowym
Benzyna!!! oczywiście bez LPG
troche przesada z tym vagiem, skoda,vw,seat i tak na zmiane w testach
Kupic Lpg :D
Najlepiej kupić benzynę i zainstalować LPG :D
Dokładnie tak. Podstawowym błędem jest zakup używanego auta z instalacją LPG. Pamiętajmy w jakim kraju mieszkamy.. Tutaj nikt prezentów nie robi. Jedyny gift jakiego można się spodziewać to wada ukryta ;)
gaz to jest dobry do zapalniczek :D
Zabrakło w teście ważnej informacji odnośnie codziennej eksploatacji a mianowicie przyspieszenia 80-120 km/h. Turbo diesel w porównaniu z nawet turbo benzyną o takiej samej mocy przyspieszy na 5 biegu o 5 do 10 sek szybciej. Ten Seat 1.6 tdi 90KM to ok 12.0 sek a Skoda 1.2tsi 90Km w ok 17.0 sek. 5 sek to czas na wyprzedzenie 1 tira :)
kto w benzynowym silniku wyprzedza na 5 biegu temu nie zależy na czasie, inaczej zredukowałby 2 biegi i zostawił diesla w tyle.
Cyk dwojeczka i hałasu narobić aż uszy bolą benzyna owszem ale z fajnym dźwiękiem i min 2.0 ale najlepiej v6 v8 a reszta to wyje na obrotach jak by się rozpaść miała
benzyne proponuje ludziom ktorzy jezdza autem jak taczka wypelniona gruzem, a diesle trzeba bardziej dbac nic o benzyne ale diesel ma cos czego nigdy nie bedzie miala benzyna, jest to moment obrotowy,
jdjfj Xdxfcc bredzisz głąbie
tak jak twoja mama gdy mowi ze cie kocha
jdjfj Xdxfcc w takim razie porównaj momenty obrotowe 1.9sdi z 1.8 20v. Diesel bez turbo nie jest już taki dynamiczny i elastyczny
jdjfj Xdxfcc twoja cie kocha jak rolnik stonkę
porownajcie 2.0 dci 150km i 2.0 benzyne 150km i zobaczcie ile NM ma diesel a ile benzyna;/ a po 2 zaden benzyniak nke wytrzyma 500tys km
tylko że diesel może pływać we wodzie a benzyna tak średnio
Benzyna i ropa po jednej cenie więc lepszy silnik benzynowy pod względem wszystkiego
To wszystko zalezy od potrzeb .
Tylko benzyna. Miałem BMW 320D i podziękuję za diesle.
DasWeltAuto -tak się nazywa moja firma bo bylem w Niemczech.
Mnie wkurza przykładowo mój Ojciec robi co rok 20 000km i chce kupić Octavie 3 1.6tdi bo mało pali i będzie tańsze w utrzymaniu ja mówię żeby kupił 1.2tsi albo 1.4tsi to on mówi że nie chce żeby auto mu spalało 10l/100km jak mówię mu że 1.2tsi pali 6l/100km to za to mówi że diesel jest trwalszy ale co z tego jak diesel jest tak cholernie drogi w utrzymaniu że przez jedną część można zapłacić ponad 5000zł
A może porównanie hybrydy i diesel
Tak tylko te 1.2 tsi przejedzie 200 000 tys i koniec.
w międzyczasie turbina padnie z 3x. Użytkownicy ropniaków mają już zakodowane dbanie o turbo. Benzyniaki szybciej zacierają je. Jakbym już miał kupić benzyniaka to jedynie bez turbo, a o takie silniki w sprawdzonych markach trudno (przy furach od 2010 roku)
Adrian Gajda w realiach Pl 200 tys taki mały samochód w rękach os prywatnej będzie miał w wieku ok 10 lat
Rafał P To nie chodzi tylko o to ile ten silnik podziała zanim stanie tylko naprzykład o to że po 200tys bierze litr oleju na 1000-2000 km bo jest już w złym stanie
1.2 to jeszcze luz ale 1.4tsi nawet tyle nie robi bezawaryjnie
Samochody produkują dla Europejczyków a nie cebulandii gdzie jeżdzi samochodami po 15 lat, albo skupuje wraki. Niemiec kupi nówkę samochód, zrobi nim 150-200 tyś w 5-6 lat i go sprzeda do cebulandii.
a najlepiej jak masz benzyne to montowac lepszej jakości instalacje gazowa i w tedy tez sie malo placi za paliwo
Tylko 1.9 TDI
Benzyna i większa przyjemności z jazdy?
Benzyna, a nie PB+LPG
Oczywiście. Po przejściu z dwóch ropniaków pod rząd na pierwszą benzynę nigdy do diesla prywatnie nie wróciłem. Sprawdza się za to świetnie w dostawczakach, ciężarówkach czy koparkach.
A jakimi dieslami jeździłeś i jaką benzyną? Bo jakieś dziwne te odczucia masz
Cóż, Zachar sam to powiedział, ale:
- mniejsza podsterowność
- lepsze przyśpieszenie
- krótsza droga hamowania
- dźwięk jest lepszy (no dobrze, v6 i r6 diesle potrafią brzmieć obłędnie)
- dłuższy użyteczny zasięg obrotów (np. w moim turbo pb 2500 -6200 idzie pięknie)
jak ktos nie umie jezdzic dieslem to niech jezdzi benzyna, bezpiczniejsze dla jego portfela
jdjfj Xdxfcc jak ktoś nie umie jeździć benzyna to kupuje klekota
benzyna moze jezdzic na byle paliwie a ropniak nie, benzyne mozesz gasic i odpalac a ropniaka nie bo turbina siadzie, w dieslu musisz zmieniac biegi bez szarpania bo ci dwumas padnie a w benzynie nie wiec nie sztuka jest jezdzic benzyna ;/
jdjfj Xdxfcc w benzynach też masz teraz dwumase, gasić można normalnie, i paliwo tak samo diesel pojedzie na wszystkim. Wyjątkiem sa najnowsze silniki z 2 turbinami, ale to samo jest w benzynie więc nie ma co porownywać
nie kazda benzyna ma dwumsasa, taa na kazdym paliwie? miales kiedys diesla? diesla ja opuszczasz na chwile to nie wolno gasic bo dwumas siada i turbina ;/;/ prosze cie nie gadaj glupot ze benzyna jestdelikatniejsza od diesla
jdjfj Xdxfcc
Święta racja !!!!!!!!
Po co mi dyzel jak są na rynku dobre napędy hybrydowe lub nowoczesne instalacje LPG?
Kupno diesla jest wyborem bardzo krótkowzrocznym. Za parę lat, gdy w końcu i w Polsce powchodzą te wszystkie zakazy wjazdów do centrów miast dla ropniaków i inne regulacje antysmogowe (i bardzo dobrze), diesle będzie trudno odsprzedać. Zresztą koszty serwisowania i jego skomplikowanie już teraz podważają sens zakupu diesli. Niedaleka przyszłość (perspektywa 8-10 lat) to elektryki, względnie hybrydy w benzynie.
Ostatnia dieslowa afera Volkswagena tylko przyspieszyła pewne procesy. Renault i Nissan już rozważają wycofanie dieseli w perspektywie 2020 r. Zaraz po nim zrobi to pewnie Toyota, a potem to już pójdzie...
Podsumowując - teraz to jest ostatni moment by diesla... dobrze sprzedać. Bynajmniej kupić.
Od razu widac, ze nie masz pojecia co piszesz :) Koszty serwisowania ? A co to jest bo ja ich nie znam jezdzac 4 lata 10 letnim dieslem zmieniam tylko oleje filtry i tarcze/klocki hamulcowe i inne pierdoly ktore sie zuzywaja. W silniku nie robilem absolutnie nic :) A te bzdety o wycofywaniu to juz kompletna abstrakcja :D
A hybryda? 😉
"Benzyna cichsza" ta jasne szczególnie w 1.4 w Honda City
Na wiochy tylko paseratti w tdi-ku
ja jestem gowniarzem nie mam kasy na auto 2000-2005+ lepsze sarsze auto to diesel ? np taki rocznik 1995-2005
Zachar czy to ŚNIEG ???
Też czekasz na śnieg? Bo u mnie tylko deszcz deszcz deszcz i ogólnie h...
Lata lecą a mity o Dieslu wiecznie żywe. :)
1. Diesel jesli 80 % tras jakie sie robi to autostrady
2. Benzyna - we wszyskich pozostałych przypadkach
Natomiast o używanych autach sie nie wypowiadam bo wiadomo ze uzywane diesle to zlomy ktore jezdzily po calej europie .. Nikt nie kupuje takich silników by jezdzic tylko do kosicola . Sredni ich przebiej jest 2-3 razy wyższy niz benzyny ..
Diesel pali 4l,a benzyna 7l, co to za bzdury?
Diesel 4,5 a benzyna 6
Rafał P mniej więcej takie są różnice w spalaniu 20 do 25 procent.
Ja jechałem Octavią 1.4 tsi 150 KM to w trasie pali 6 litrów, przesiadłem się do Volvo V40 190 KM w dieslu i pali 5,5.
@@jakub5668 wszystko zależy od tego jak i gdzie się jeździ. I taka była konkluzja filmu; dostosować auto do potrzeb. Zaręczam, że jadąc z prędkością autostradową (160km/h powiedzmy) w 4 osoby z bagażem, kompaktowym dieslem w kombi osiągnie się spalanie w granicach 7litrów bez większych problemów. Przy identycznej jeździe, identycznym autem o podobnej mocy, ale benzynowym - będzie cud jeśli zmieści się w 10l. Realnie bliżej 11. Po prostu fizyka - sprawność silnika.
Wiele jest kwestią gustu. Wspomnę jeszcze tylko, że diesle są znacznie mniej czułe na obciążenie, i o ile parametry użytkowe tych dwóch we aut "na pusto" mogą być podobne, lub nawet korzystniejsze dla silnika benzynowego, to przy wspomnianych 4osobach+bagaż, diesel będzie przy jeździe autostradowej O NIEBO elastyczniejszy, po prostu szybszy i oszczędniejszy niż porównywalna benzyna.
Nigdy więcej benzyny. Silnik Diesla bije benzyniaka i tyle w temacie, dajcie mi 90konnego benzyniaka, który ma tyle momentu co diesel to podyskutujemy. A cały poradnik śmierdzi sponsorowanym materiałem.
moment nie jest najważniejszy, by decydował, że najlepszy jest silnik diesla w autach, zalet więcej posiada silnik benzynowy, wszystko jest prawdą akurat co mówił Zachar ,,znawco''
Moment w benzynie jest mniejszy ale za to dostępny w dużo szerszym zakresie ;)
Aleksander Kaczmarek i co z tego skoro nim wkręcisz na obroty to diesel w miescie Cb objedzie. jeżdze wieloma autami w tym corvette c6 z LS2 także mozesz wierzyć lub nie diesel jest dynamiczniejszy (oczywiscie nie od corvette xd )
DIESEL DYNAMICZNIEJSZY XD! Dobrze że w każdym sportowym aucie widać diesla bo najwidoczniej te benzyny to strasznie do dupy są i tylko traktory powinny byc na benzyne :/
Moment na silniku, a moment na kołach to zupełnie różne sprawy. W dieslu masz inne przełożenie, przez co na kołach niekoniecznie ma więcej momentu od benzyny. Ponadto dostępny w o wiele mniejszym zakresie obrotów, zdecydowanie bardziej nierówny. Przeliczając na masę (dla diesla wyższa przeważnie około 50kg) kolejny raz traci. Oczywiście silnik benzynowy też zdecydowanie szybciej wkręca się na obroty i osiągnięcie zakresu w którym ma już wysoki moment obrotowy trwa zdecydowanie krócej, nie traci go tak gwałtownie, przez co nie musisz wachlować biegami. O wibracjach, hałasie, awaryjności, przebiegu aut używanych, ekologii, różnicy w chociażby odpalaniu na mrozach, wrażliwości na paliwo, kosztach utrzymania, zdecydowanie gorszym prowadzeniu i hamowaniu można książkę napisać.
PS: Moment obrotowy choć ściśle związany z mocą nie decyduje o maksymalnym przyśpieszeniu, liczy się moc. Nie będzie niespodzianki, ze tu diesle też nie są faworytem.
50% sprawności to ma silnik okrętowy nie samochodowy
A dlaczego ani słowa o LPG?
bo do nowych aut jego montaż jest kłopotliwy, lub drogi około 7500 zł.
bardzo słaby materiał
Powiem jedno...
Klekot a mruczenie..
ale jak w ropniaku coś wyjdzie to oszczędność zamieni się w strate.
Tylko benzyna
Masę ludzi kupuje diesle na wyrost, robią 10-15 tysięcy kilometrów rocznie i sie cieszą głupki że kupili oszczędnego diesla. Nie wiem skąd się to bierze w Polsce.
jak wszystko, z braku wiedzy. nie zdziwię się, gdyby okazało się, że tak doradzają im sprzedawcy w salonach, bo chyba diesel ma większa marżę.
DPF szyblo się zapycha i kosztuje 6000zł a pozbycie się go tylko 900.
6 tyś DPF?
Tak, jeszcze pół biedy jak masz w samochodzie jeden bo są marki co mają 2.
VW do swoich silnikow benzynowych tez ma zakładac filtry DPF:)
VW też? Słyszałem o Mercedesach i Renault-Nissan, ale oni póki co testują, czy ma to sens.
Marcin marcin w VW nawet jak pisze że są dwa to i tak nie ma żadnego :)
Uwazajcie na zakup samochodu z wycietym filtrem czastek stalych?! Raczej na te ktore ten filtr posiadaja. Co to za nonsensowna argumentacja z CO2 i dowodem? Czy ktokolwiek z was woli wydac na ewentualne naprawy kilka tysiecy zlotych po to zeby byc eko? Bzdura