Ogólnie jest tak, że sklep on-line czy stacjonarny nie musi podawać pośredników, lecz tylko producenta lub importera. Czyli nic w sumie się nie zmienia, a za wszystko odpowiedzialne są podmioty, które jako pierwsze wprowadzają produkty na rynek.
Niestety, rozporządzenie GPSR nie przewiduje wyłączeń dla pojazdów drogowych, maszyn rolniczych i podobnych towarów. Dlatego też w zakresie, w jakim pojazdy i maszyny te nie podlegają szczególnym wymaganiom wynikającym z prawa unijnego, GPSR należy stosować również do nich.
Czy książki używane podchodzą pod GPSR? Mamy w sprzedaży prawie 20 tys książek, niektóre są jeszcze z lat 70. Mamy przy każdej oznaczyć producenta? Przecież to jest śmierć dla branży. To niewykonalne.
Ten po prawej to jest podobny do komornika, który kiedyś zajął mi glebogryzarkę...
Ja chcę wyjść z UNII, wariactwo do kwadratu
Prezes UOKiK i inspekcja handlowa, którzy nic nie wiedzą. Ludzie dzwonią i pytaja, a oni w tym czasie dopiero czytają to rozporzadzenie.
Ogólnie jest tak, że sklep on-line czy stacjonarny nie musi podawać pośredników, lecz tylko producenta lub importera. Czyli nic w sumie się nie zmienia, a za wszystko odpowiedzialne są podmioty, które jako pierwsze wprowadzają produkty na rynek.
Czy ta dyrektywa dotyczy pojazdów drogowych, maszyn rolniczych itp. ?
Niestety, rozporządzenie GPSR nie przewiduje wyłączeń dla pojazdów drogowych, maszyn rolniczych i podobnych towarów. Dlatego też w zakresie, w jakim pojazdy i maszyny te nie podlegają szczególnym wymaganiom wynikającym z prawa unijnego, GPSR należy stosować również do nich.
@@kancelariamentzen Dziękuję za tą niestety nie poprawiającą humoru odpowiedź...
Czy książki używane podchodzą pod GPSR? Mamy w sprzedaży prawie 20 tys książek, niektóre są jeszcze z lat 70. Mamy przy każdej oznaczyć producenta? Przecież to jest śmierć dla branży. To niewykonalne.
Czyli smoki wydrukowane z 3D pa pa 😊