Witam mojego ulubionego profesora. Czekam cierpliwie na laboratorium. Wiem że czas to nie guma z prezesowych kalesonów dlatego cierpliwie czekam na odcineczek.
U nas jest forma warsztatów wymieniaczy części.Diagnoza trafna,nie trafna,ale wymienia części do skutku lub rozkłada ręce,a klient wyje jak kojot,bo został trafiony w poroże.Fachowiec pociesza się 40% prowizją z IC lub innej hurtowni,a za drzwiami czeka tabun następnych.Porządni mechanicy obłożeni robotą to wymieniacze też mogą umoczyć buzię w melasie.
W dzisiejszych czasach łatwiej o dobrą żonę, niż o dobrego mechanika, więc nie dziwię się, że ten klient przywozi jakieś gifty. Ja do tej pory nie trafiłem na takiego, więc pozostaje kręcić samemu śrubki i nagrywać przy tym jutuby. Dzięki za odcinek.
Zdecydowana większość polaków, żyje ponad stan i na kredyt. Skąpstwo i januszowanie to polska domena.....na wakacje , na nowsze auto, na leasing ,na kolonie dla dziecka, kolczyki dla żony Polak ma.....ale na zapłatę mechanikowi , budowlańcowi, projektantowi, krawcowi i wszelkiej maści usługodawcą Polak będzie oszukiwał ,nie płacił na czas, kombinował z zapłatą....Wielu chce jeździć autami premium ale co najwyżej stać ich na auto typu fiesta fabia polo.....Widać to zwłaszcza na grupach danego modelu kiedy auto traci na wartości i zaczynają kupować takie auto ludzie którzy nie maja bladego pojęcia o kosztach i utrzymaniu auta....pojeździ pół roku ,rok coś do naprawy to sprzedaje niech się martwi następny jeleń....Taki Polski klimat Polskie cwaniactwo....u siebie to chce jak najwięcej ale komuś zapłacić za dobrą usługę to już nie.
Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęśliwego nowego roku. Też prowadzę firmę, taką małą z jednym stanowiskiem, wiem jak co kosztuje i kiedy ta praca potrafi zaskoczyć, ile czasu i własnej energii trzeba poświęcić, aby nieraz coś naprawić. SUPER prezentacja. W pełni podzielam Twój pogląd i tak samo robię.
Hej, nie przekonasz mnie, że do pomiaru napięcia na aku lub pomiaru przerwanego przewodu potrzebny jest Fluke za 3000 pln. To samo pokaże przyrząd za 100pln. Potrzebny jest pomiar 12V z czterema miejscami po przecinku? O cenach w diagnostyce komputerowej nie dyskutuję. Pozdrawiam..
Nie wyjaśniłem tego dokładnie... Ale tak. Potrzebny jest sprzęt który ma odświeżanie (czy tam częstotliwość próbkowania) na odpowiednio wysokim poziomie, a dodatkowo potrafi zapamiętać skoki zużycia, czy napięcia... No i nie spali się gdy puścisz przez niego 20A przez przypadek... 🤣
Bardzo wartościowy odcinek, może więcej ludzi zacznie doceniać ten niełatwy fach. Ja swojego mechanika pytam o przybliżony koszt, nie ponaglam czasowo i nie targuję się, a co najważniejsze - nie wymądrzam się ;) Efekt ? Wiem, że nie tylko dobrze naprawi ale udzieli bezcennych wskazówek.
Jedni mechanicy psuja opinie innym . W moim klasycznym przypadku ,jak mi pekla linka od recznego chamulca prawego kola i pojechalem odrazu do mechanika to sie uprzejmie zapytal ,,Czy wymieniamy z drugiej strony tez? Tak tak ,odpowiedzialem. Po zakonczeniu montazu , zaplacilem za wymiane dwuch linek bas zadnrgo targowania i nawet dostalem faktore , Tak naprawde to moglbym zaplacic wiecej jesli by bylo trzeba bo ja bardzo szanuje ludzi ktorzy wykonuja dla mnie jakies uslugi. Dwa tygodnie pozniej gdy pojechalem w daleka podruz tym samochodem strzelila linka od chamulca recznego z drugiej strony i jeszcze w tym samym dniu podjechalem do lokalnego mechanika ktory stwierdzil ze poprzedni mechanik wymienil tylko jednom linke. Rozumie ze sa klijeci ktorzy nie chcom placic, ale sa tez tacy ktorzy solidnie zaplaca tylko ze i tak beda w dupe wyjebani. To tylko jeden z wielu epizodow jak mechanicy mnie i moj samochod potraktowali. od pewnego czasu wiele usterek naprawiam sam np jak; Przeguby przedniej osi , tarcze i klocki chamulcowe , wachacze , termostad, swiece zarowe, czujnik temperatury, itp... i wkoncu moje auto zaczelo jezdzic wszedzie i bez problemow bo wczesniej to jezdzilo ale tylko po warsztatach samochodowych reguralnie co tydzien wporywach co dwatygodnie. dzieki wszystkim youtuberom za filmiki instruktazowe. Pozdrawiam.
Warsztat musi zakupić legalne oprogramowanie a do tego dochodzi abonament za aktualizacje. W Nowszych autach samochód łączy się z fabrycznym serwerem a to też jest płatne bo inaczej np. nie zaadaptuje się EGR a nowy bez tego nie będzie działał
Parę moich przygód z mechanikami : wymiana dwumasy- pojechałem do mechanika, któremu dałem drugą szansę, gdyż wcześniej "naprawiał" mi klimatyzację (skasował kupę kasy, za diagnozę, nic nie znalazł, napełnił i na wiosnę klima znowu była pusta) Rozmowa-on nie bierze części od klienta bo ma swojego dostawcę, cena-prawie 4 koła. No to żegnam pana. Pojechałem do drugiego, wyliczył niecałe trzy koła, mówię ok, ale części jakie, on mówi że sachs. No dobra, niech pan robi. Po odbiorze na drugi dzień pedał w podłogę. Wysprzęglik się zesrał. Jak się okazało jakiś podrabiany badziew i tylko dlatego się dowiedziałem bo przyjechałem trochę wcześniej po odbiór i leżał w kartonie na warsztacie. Pojechałem do domu, otwieram maskę, a tam chłodnica zainstalowana w poprzek. Ch mnie strzelił...Następny przypadek- wizyta u szanowanego mechanika motocyklowego- wymiana uszczelniaczy i oleju w lagach. Po odbiorze lagi ciekły bardziej niż przed wymianą. Szlag mnie trafił, rozebrałem to sam. W środku olej czarny jak smoła i jakieś farfocle ze szmat albo czegoś. Naprawiłem to sam. Kolejny super mechanik, wymiana klocków. Po wymianie pojechałem w trasę. Coś napierdziela. Zajechałem do pierwszego warsztatu i mówię o co kaman. Samochód na podnośnik i... brak jednej śruby od jarzma, druga luźna. Kolejny ceniony fachowiec- wymiana alternatora. Pojechałem na umówioną wymianę tylko z tego powodu, że trzeba podeprzeć silnik, odkręcić łapę by wyjąć alternator. Czekając przed warsztatem paląc papierosek za papieroskiem usłyszałem trzask. Jak się okazało fachowiec nie odłączył klemy i zrobił zwarcie. Jak już poskładał wszystko do kupy po jakiś dwóch miesiącach zaczęły się cyrki. Samochód gasł, migały kontrolki, cuda. Naprawiłem to sam. Przyczyna? Niedokręcony przewód masy łączący budę z aku. Kolejny super fachowiec z polecenia- wymiana amortyzatorów, sprężyn, łożysk amortyzatorów i innych bambetli. Po wymianie samochód zaczął wyć i pojawiły się wibracje. Jeździłem do niego 4 razy na poprawki. Nie oddał mi za stracony czas i paliwo. Obecnie to co mogę robię sam, resztę robi garażowy mechanik. Moim zdaniem uczciwych mechaników jest może z 10-15% max...
Od 20 lat robię sam - bardzo grube tematy - 1 zaufany super mechanik w Płocku - mam do niego ponad 100 km ale nikomu nie dam sie dotknąć moich fur - bo bym zbankrutował
Dobrze powiedziane. Najważniejsze w tym wszystkim, to chyba znaleźć mechanika któremu się ufa albo nawzajem dazycie się zaufaniem. Ja wiem, że on mnie nie naciąga, i dalej do niego przyjeżdżam i zostawiam u niego pieniądze. Nie jest najtańszy, ale wiem, że mam solidnie zrobione i będzie działać. On wie, że do niego wrócę, obydwaj jesteśmy zadowoleni. Ja jak trzeba, w każdej chwili jestem w stanie się puścić samochodem przez pół Europy. Tutaj w Walii liczą robotę na godziny, części na fakturze są wyszczególnione, chyba, że sam coś przyniosę. Przy jakichś wymianach, zawsze jest doliczona "opłata środowiskowa" (utylizacja, recykling domniemywam). Wystawia rachunek, więc płacę. Odpukać, auto się nie psuje, właściwie potrzebuje tylko bieżącej obsługi, ale to wszystko i tak nie jest tanie. Niektórzy ludzi muszą sobie jasno uświadomić, że posiadanie samochodu, to również koszty utrzymania, co nie dla wszystkich jest takie oczywiste.
Święte słowa.Dlatego uważam że w PL. Jest bardzo mało rzetelnych mechaników elektryków. A jeśli są to muszą się cennić. Inaczej się nie da się utrzymać i zarobić. Pozdrawiam serdecznie Milena i Radosław Stelmaszak
@@martinusstrucker1521 nie chodzi tu i zmianę zawodu. JA KOLEGO kiedyś potrafiłem grzebacz 3.4 5 dni otzy aucie i na koniec wychodziło ze klient zatankował dziwne paliwo i auto nie potrafiło normalnie pracować. Na dodatek tego powiedział na sam koniec. Cyt. Jego słowa wie Pan tan jechałem a akurat była stacja do tego cena paliwa była okazyjan? I jak Byś go wówczas policzył za spędzone 3.4.5 dni.Pozdrawiam Radosław
Recykling w Polsce także jest. I uczciwe warsztaty utylizują wszystko w firmach które przyjmują wszystko na kartę odpadu. Dziś prowadzić firmę na legalu to naprawdę sztuka. Podatki, zusy, odpady, dobry mechanik także musi zarobic, sprzętu jest co nie miara, oprogramowanie swoje kosztuje do obd, autodata z danymi to też koszt 3500 na rok. Nikt tego nie widzi i każdy krzyczy że złodzieje. Bo kasuja np 130 za godzinę pracy. A szczerze to aby spiąć wszystko to godzina powinna kosztować pod 200 zł.
tryb eko polsza 1. czeladnicy do 26 roku życia muszą studiować zaocznie - i współpracować na umowę zlecenie - PIT 0% i brak składek ZUS 2. klientom po naprawie wystarczy ofiarować śmieci i wysłać na PSZOK. 3. przy większym zakładzie spółka z.o.o. jako proxy do pracy właściciela i współpracowników 4. wpuszczać tylko klientów biorących faktury oni są mniej awanturujący się
Zawód mechanika jest niedoceniany , traktowany jako złodziej i oszust 🤦. Już lepiej są traktowani budowlańcy i posłusznie klienci czekają na ekipy budowlane po roku czasu .A u mechanika najlepiej wszystko na wczoraj. Ale to się zmieni bo młodzi nie chcą się tego zawodu uczyć , bo jest ciężki fizycznie , psychicznie i trzeba ciągle się uczyć .
Niestety, ale to wynika częściowo z tego że klient nie podziękuję mechanikowi w stylu: "Ale Pan to zdiagnozował, oszczędziłem nerwy i pieniądze" "Dziękuję ,że oczyszczenie nagarów i zapoceń obok miejsca naprawy" "Dziękuję za wszelkie starania przy demontażu części nie niszcząc ich" (namaczanie, podgrzewanie. gwintowanie itp ) Ludzie myślą że mają prawie nowe 10-15 letnie samochody. Kiedy trzeba przy nich coś zrobić czują się stratni i to bo muszą. Do stolarzy , budowlańców idą sami i grzecznie czekają w kolejce i nie mogą się doczekać jak będzie wyglądać ich kuchnia, mieszkanie po remoncie, a mechanik chce"tylko kasę wyciągnąć".
A czego oczekiwałeś? By klient kłaniał się w pas panowi mechanikowi?🤣🤣🤣.Za darmo tego nie robi,to tylko busines.Poza tym niewielu można nazwać mechanikami bo większość to partacze!!!
@@island251 Ty Loser 😁 a gdzie jest napisane że masz się kłaniać wystarczy jak powiesz dzień dobry. Ale pewnie tego słowa nie znasz jak siedzisz w domu na babcinej rencie i babcia Ci pierze i podciera tyłek .To czego taki Loser może chcieć więcej od życia . Ty jak najbardziej powinieneś kłaniać się mechanikowi po samej jaja że płaci podatki i twoja babcia ma rentę 😁.
Po każdej ze stron znajdą się czarne owce. I trzeba także odróżnić zwykły ludzki błąd na warsztacie od cwaniactwa. Ten pierwszy zawsze idzie wyjaśnić i się dogadać. Miałam takie sytuacje i nigdy nie było problemu z dogadaniem się. Miałam też warsztat do którego regularnie oddawałam auto do czasu aż się zawiodłam na ich cwaniactwie. Najpierw moje auto obsunęło się im na podnośniku. Auto było wystawione do sprzedaży więc na aukcji były zdjęcia z każdej strony zrobione. Podjechałam wymienić gumę na łącznikach stabilizatora, na drugi dzień po 20tej odbierałam auto. Rano okazało się że ma piękne wgniecenia na progach. Matka mechanika powiedziała że auto zjechało na podnośniku. Mechanik się wyparł. Podczas tej rozmowy drugi mechanik na warsztacie zamawiał najtańsze części do meganki. Do tego wymieniał w niej jedną tuleję wahacza. Dziwne to dla mnie bo takie rzeczy występują w kompletach. Problem w tym że meganka była znajomych. Na rachunku mieli inne, z wyższej półki części no i wymianę tulei skasowaną za komplet do przodu. Wypisywał ręcznie rachunki, nie często można było odzyskać stare części. Lawety przywoziły mu samochody często z francji, rozbitki. Tam przechodziły lifting i szły na handel. Nie wiem do którego komisu ale myślę że na tym miał lepszą kasę niż na zwykłych pojedynczych zleceniach. No ale ciężko było zaufać kolejnemu warsztatowi. Dlatego jeśli warsztat jest ok nawet jak czasem coś nie pyknie z naprawą to warto szanować mechanika swego. I o cenę specjalnie nie warto się targować bo dobry warsztat godzien jest zapłaty za swój trud, czas i kasę poświęconą na naukę i szkolenia. Klient nie chce w pracy robić za Bóg zapłać więc mechanik też nie. Sama mam najniższą krajową, 22letnie auto i często boli mnie wydatek w warsztacie ale każdy fachowiec zasługuje na zapłatę.
Z zainteresowaniem chłonę odcinek po odcinku, czytam komentarze na innych forach...i budzę się po nocach, gdyż kilka dni temu kupiłem "na piękne oczy" W211. Nie wiem do kogo się z nim zwrócić. Nie mieszkam w Norwegii a w Gdańsku, nie jestem fachowcem. Gdzie szukać takiego specjalisty jak MB Maniac? Póki co stres permanentny.
Nic dodać , nic ująć. Święte słowa, ale u nas niestety jednak to targowisko i za 100zł potrafią jechać 50km dalej do warsztatu . Też mam takich klientów co jadą d0 mnie z daleka, takich co przywożą prezenty jak u Ciebie, zostawiają napiwki, ale trzeba na to zapracować uczciwością . Ale mam też sąsiadów co jadą z autem do innego miasta, bo nie będą dawać zarobić swoim... Prawda jest taka że klientowi ciężko dogodzić , a w tych czasach gdzie wszystko jest takie drogie, ludzie zaczynają naprawiać sami z poradnikami internetowymi, a później jest płacz i lament..... apropo ZUS od tego roku podwyżki 😆. Pozdrawiam, i wszystkiego dobrego w Nowym roku
Na poradnikach internetowych o schematach zaczynalem kupujac pierwsze klucze,program do diagnostyki i wiele innych i dzisiaj jak to mowi moj kolega mechanik,, ty potrafisz wiecej niz niejedem mechanik’’ Dla chcacego nic trudnego. Jest internet sa ksiazki itd. Oczywiscie ze nie wszystkiego da sie nauczyc odrazu, ale sie da. To nie jest magiczna wiedza. Dobry program potrafi wiele, lacznie z dopasowaniem czesci, schematem naprawy, wymiany itd. Wiec nie wyolbrzymiajmy.
@@martinusstrucker1521 No jak ci kolega powiedział, to już jesteśspec... Ile byś nie umiał to zawsze jest mało, zawsze cię coś zaskoczy, bez doświadczenia będziesz błądził. To jest wiedza nabywana przez lata.
Dobre objaśnienie a mam od lat swojego jednego mechanika robił mi mnóstwo rzeczy przy aucie było wszystko git a ostatnio dawałem dwa razy auto do roboty do niego i po odebraniu same niespodzianki po wymianie amortyzatora i sprężyn z przodu na kielichu powinno być trzy śruby mocujące a tu przykręcili dwie na drugim trzy druga niespodzianka to niedokręcony zderzak po wymianie sygnału trzecia niespodzianka to już ostatnim razem po odbiorze robili mi wymiane łożysk i wymiana tarcz i klocków hamulcowych oraz czujnika ABS odebrałem auto dojechałem pod blok patrzę a nadkole leży na kole kompletnie nie zamocowane pourywali spinki i tylko przyłożone było no i jak się nie wkurw..ć jedno zrobią drugie skurw.ą zaufanie spada do takich
Tak bywa. Dobry mechanik, robił świetną robotę, wbił się w lata więc zatrudnił partaczy i się zaczęło. Zrobić zdjęcia, pokazać mu co oddaje i niech pilnuje januszy bo renoma leci.
Prowadzę wynajem aut i w ramach firmy sam serwisuję te auta Przypadek 1 - miałem zawalony warsztat powiedziałem klientowi, że drobny wyciek na silniku usunę mu w przyszłym tygodniu, klient się uparł, że zaprowadzi do swojego mechanika bo on chce szybciej. Zaproponował jakiś tam swój warsztat i pojechał na wycenę. Lokalny mechanik krzyknął 3tys pln. Może bym się zgodził gdyby wyciek był na tyle istotny, że z auta by kapało albo groziło jego uszkodzeniem. Musiałem na siłę wcisnąć auto pomiędzy inne naprawy i ogarnąć to szybko klientowi. Zgodnie z moim doświadczeniem korozja zjadła aluminiowe tulejki na wtryskiwaczach (2.0tdi cr pierwszej generacji) teraz pytanie co warsztat chciał za te 3tys wymieniać. Silnik był cały zalany olejem, nikt go nawet nie umył do wyceny. Na wymianę wtryskiwaczy zdecydowanie za mało, nawet komplet używanych chodzi w granicach 2 tys. Na wymianę uszczelek pokrywy zaworów to trochę dużo bo komplet kosztuje jakieś grosze. Ja po prostu siłą zdejmuje te tulejki i zakładam nowe dorobione u czesia na tokarce z stali nierdzewnej plus nowe uszczelki wtrysków i za może 200zł jestem w stanie to sobie ogarnąć. Już nawet nie chodzi mi o różnicę w cenie tylko co taki warsztat sobie myśli rzucając taką kwotę bez dokładnego oglądania co jest przyczyną? Przypadek 2 - drugi stycznia, z auta leci płyn chłodniczy, kolejny raz domyślam się co jest przyczyną ale nie mam czasu jechać to ogarnąć. Telefon do najbliższego warsztatu wzięli auto od ręki na podnośnik. Wyczyścili wysłali zdjęcia- leci z pod chłodnicy oleju. Standardowa usterka po 300tys pęka w środku warstwa między kanałem chłodzenia a uszczelką. Wycena warsztatu- 400zł podstawa filtra z chłodnicą + 200zł robocizna. Wiem ile trzeba się napocić z wymianą tej podstawy bo nie raz to robiłem. Dużo więcej niż z przypadkiem wyżej. Nawet nie musiałem liczyć tego dokładnie bo więcej kosztował by mnie dojazd do klienta niż całkowity koszt naprawy. Co prawda sama podstawa z chłodnicą w mojej hurtowni kosztuje 150zł więc marże sobie policzyli konkret ale dla mnie liczyła się cena całościowa. To tylko 2 przypadki z ostatniego miesiąca. Powiedzcie mi gdzie sens gdzie logika. Po większości mechaników muszę zwykle poprawiać, taka smutna prawda. Większość to wymieniacze bez podstawowej wiedzy o diagnostyce. Jak w grę wchodzi już cokolwiek z tematu elektryki to jest dramat. Niestety nie mam tego luksusu, żeby mieć "swoich" mechaników bo u mnie auta latają po całej europie.
Prowadzę 24 lata firmę informatyczną i nie ma prostych napraw, nawet wymiana RAMu potrafi się skomplikować... Przychodzi Cygan do kowala podkuć konia. Po skończonej pracy kowal mówi: 100zł się należy. Ile??!!! - mówi Cygan, tyle hajsu za kilka uderzeń młotkiem? - za kilka uderzeń młotkiem to ja biorę 10zł, ale to w które miejsce mam uderzyć to biorę 90zł.... Podobnie u mnie, za klikanie na klawiaturze to biorę niewiele, ale to w które klawisze mam uderzyć to już znacznie więcej. 😉 Za wiedzę trzeba płacić, 5 lat technikum, później 5 lat studiów... Oczywiście można inaczej, założyć firmę i wynająć studentów, tak robił np. Steve Job, który wcale nie był biegły w elektronice czy oprogramowaniu. Od tego zatrudniał sztab specjalistów inżynierów... Sama wymiana żarówki potrafi się skomplikować, moja Pańcia poprosiła mnie, żebym jej żarówkę H7 w Clio 3 wymienił, sam mam Fabię i zajmuje mi to 5 minut. Ale nie w Renault, tam trzeba z godzinę poświęcić, żeby wymienić żarówkę...
Fajnie wyjaśnione problem jest jeszcze z tym że trzeba się jeszcze uczyć bo z sufitu tego nie wyciągniesz ani tam napisane nie jest i czasem diagnoza oki 20 min a czasem 3 dni można się uganiać z autem i niewiadomo o co chodzi mój max to 2 tyg bo na autoryzowanym serwisie rozłożyli ręce po 4 tyg ;)
Jako osoba prowadząca jednoosobową działalność w Polsce mogę powiedzieć tylko jedno: Wbijcie sobie durnie do głowy, że WSZYSTKO kosztuje, nie ma NIC za darmo. Pracując na etacie dostajecie taką samą wypłatę co miesiąc i nic was więcej nie interesuje. A myślicie, że kombinerki, nożyczki czy łopata którą pracujecie wzięła się z powietrza? Dlaczego idąc na L4 dostajecie chorobowe? Za co tankujecie jeśli wasza praca wiąże się z jazdą? W filmie nie zostało poruszone jeszcze wiele kwestii, które wydają się banalne a jednak kosztują. Nowy komputer, nowa szafka, drzwi, brama, okno, strój roboczy, jakiś głupi wąż od wody, paliwo do kosiarki, płyn do naczyń, mydło, każda żarówka, każdy długopis, każda kartka... Nikt "dziadowi prezesowi" tego za darmo nie daje. Co jeśli popełnicie błąd i firma będzie musiała wziąć za niego odpowiedzialność? To że wy zarabiacie 20zł za godzinę pracy to nie znaczy, że tyle zapłacicie za usługę... Mam zadanie domowe dla każdego z was, porównajcie swoją wypłatę z całkowitym kosztem jaki co miesiąc ponosi pracodawca żeby was utrzymać i wtedy podziękujcie rządzącym... Przy okazji sprawdźcie co znaczy brutto, netto, podatek vat, posatek dochodowy...
"Dlaczego idąc na L4 dostajecie chorobowe?" bo potrącane jest 2,5% z wypłaty " Co jeśli popełnicie błąd i firma będzie musiała wziąć za niego odpowiedzialność?" zabiorą 3 miesięczne pobory i zwolnią dyscyplinarnie "Mam zadanie domowe dla każdego z was, porównajcie swoją wypłatę z całkowitym kosztem jaki co miesiąc ponosi pracodawca żeby was utrzymać" nie wszystkie koszty są jawne ale wychodzi tak że jakoś 70% wraca z powrotem "Przy okazji sprawdźcie co znaczy brutto, netto, podatek vat, posatek dochodowy." i pasek na emeryturze rodziców i dziadków, stan nawierzchni asfaltu i cenę prądu w domu/firma itd., 500+,300+ PS: Jeśli ktoś zarabia 20 PLN / godzinę to rocznie 8*18*12*20 = 34,5 tyś . Na auto powinno się przeznaczać max 1/3 rocznych dochodów . Takiej osoby nie stać na utrzymanie mercedesa - chyba że mieszka w Albanii.
A ja z pytaniem z innej beczki. Powiedz kolego, jaki masz wymiary garażu? Wyobraźmy sobie, że nie masz wydzielonego w tej bryle "magazynu" i czy ta przestrzeń jest dla Ciebie wystarczająca. Pozdrawiam ;)
To ja może tak, jaka jest różnica między np. kpl sprzęgła znanej firmy zamawianej przez internet a tej z półki sklepowej? Czemu pytam? Jeden ze znajomych mechaników po pierwsze nie zakłada/montuje właśnie tych z internetu a po za tym przebitka cenowa może przyprawić o ból głowy. O co chodzi? Czy naprawdę te z internetu są gorsze? Przecież te same sklepy czy hurtownie motoryzacyjne prowadzą sprzedaż internetową. W czym kłopot? Ja rozumiem "narzut" cenowy za części i rozumiem że jak nie na częściach to mechanik MUSI zarobić na robociźnie. Więc tak czy tak "skroi" klienta (?) Pzdr. Świetny kanał i podejście, takie że tak powiem po mojemu 👌
Najprostrzym przykładem kosztów są np blokady rozrządów. Wydasz na blokadę kilkaset złotych, użyjesz ją raz przez rok, i blokada kosztuje połowę wyceny usługi. A klienta nie interesuje to że mechanik potrzebuje jakichś blokad. On chce mnieć wymieniony rozrząd. I niestety ale w Polsce, większość tak zwanych patologii tworzą klienci, którzy chcą żeby wykonać usługę na już i za darmo. Często również dochodzi do tak zwanego drutowania na życzenie klienta. Przykladem może być sytuacja która miałem ostatnio. Facet chciał wymienić klocki, ale tarcze były cztery milimetry poniżej minimalnego rozmiaru traczy. Więc zasugerowałem ze należało by te tarcze wymienić, bo z tymi rantami i rdzą może dojść do uszkodzenia klocków i hamulce będą działać słabiej. Pan powiedział że nie, i że chcemy go naciągnąć. Wymieniliśmy same klocki, pan na drugi dzień przyjechał z pretensjami że źle wymieniliśmy klocki, bo słychać grzechotanie. I nie dało rady przetłumaczyć że jest to spowodowane tym że klocek wzera się w rant tarczy.
Kto prowadzi działalność ,ten się w cyrku nie śmieje Mechanik to najgorszy zawód pod względem klient vs mechanik Dlatego zawsze powtarzam,że lata 90 były najlepsze na dorobienie się. Ludzie byli normalni
Akcja przed świętami, kierownica z 15* skręcona od pozycji na wprost. Gość na geometrii załatwił temat bardzo szybko. Kasa zapłacona kierownica prosto, za bramą kliknąłem na ciśnienie w oponach lewe przednie koło napompowane na 3 bary, dodam tylko że jeżdżę na 2,2 bara. Nie jadę tam więcej,
@@MB-Maniac Ale zwykły klijent o tym niema pojęcia , i sobie myśli że ten twój laktop wszystko naprawia za ciebie , też jestem z zawodu Elektromechanikiem , ale nie przcuję w zawodzie pozdro.
Czesc, przepraszam za offtopic ale chcialem poprosić o porade. Mam w212 e220 2013 i zamierzamy u kumpla w garazu wymienic obie poduszki pod silnikiem i pod skrzynia. Jeśli mnie pamiec nie myli tam jest plastikowa miska olejowa, w jaki sposób najlepiej podniesc silnik żeby wyciągnąć poduszki? Większość filmikow ktore ogladalem na YT zmieniało poduszki w benzyniakach z metalowa miska. Przepraszam za offtopic, ale sledze Twój kanal i pomyślałem ze kto lepiej bedzie sie orientowal jak nie Ty w mercedesach :). Dziekuje bardzo i pozdrowienia z Irlandii.
Mam samochód od 2,5 roku przeszedłem przez 3 warsztaty na pierwszym mechanik policzył sobie za część podwójnie i nie wystawił na to faktury , na drugim zdarli baranka na progu spuścili ok 5 l ropy uszczelkę pokrywy zaworów tak uszczelnili ze nie wytrzymało to nawet 3 tyś km a kontrolki esp i kierownicy tylko skasowali błąd , trzeci warsztat uszkodził mi próg samochodu oczywiście o niczym mi nie powiedzieli nie skonsultowali ze mną czy chce cześć nową czy używaną ... Dla mnie to patologia...
Napisałeś w tytule "bandyckie stawki u mechanika" nie obrażając nikogo ale ostatnio w pracy hydraulik przyszedł wymienić naczynie przeponowe. Zajęło mu to niecałe 20 min razem z zaparkowanie auta, wypakowaniem rzeczy , zaniesieniem do kotłowni i z gadaniem. Cena za robociznę było 1250zl netto. Taka stawkę to chyba chirurdzy mają.
Wiedza, solidność, fachowość. To kosztuje i tyle. Dlatego coraz więcej warsztatów zaczyna robić tylko eksploatację a naprawami nie są zaintresowani. Zwyczajnie lepiej pozmieniać kilka klocków czy tarczy niż odgruzowywać takie padła skąpym klientom.
Właśnie odebrałem auto od mechanika 1000zl poszło. Wymienili tarcze kotwiczne i szczęki do tarczobębnów, części 400zl robocizna 600zl. Przynajmniej mam gwarancję.
Ja musialem kupić tester mercedesa i rok starać sie o akceptacje daimler zeby kupić abonament na diagnostykę Koszty okrutne,, a klient chce diagnostykę najlepiej za darmo no i oczywiście wtedy kiedy on ma czas itd.. Od 30lat
To tak trochę nie jest że coś nie działa i my mamy to w pupie i biedny mechanik ma stratę.... - to zbyt wyidealizowane. O spartaczonych robotach i wciskaniu kitu nie wspominam. Z tymi narzędziami no cóż sam prowadzę firmę i sprzęt kupiłem za swoje i nikomu nie płacze że musi dołożyć bo ja sprzęt muszę kupić.... nie stać na sprzęt zostań fryzjerem i kupuj nożyczki, nie stać na nożyczki to idź na pensję i tyle.... Nie piję tutaj konkretnie do Pana ale są rożni mechanicy, są i fachowcy i są cwani partacze więc różnie to bywa w życiu... Jak człowiek natnie się na jednego drugiego bałwana i jeszcze musi pokryć straty z własnej kieszeni to chyba nie ma się czemu dziwić.... Co do cen usług, w przypadku współczesnej motoryzacji jest prawdą że mechanik musi się napocić niż dawniej i trzeba za to zapłacić. Niestety ta sama usługa w prostym aucie gdzie praca jest stosunkowo droga potrafi kosztować tyle samo co w skomplikowanym aucie czyli że co w starych autach poziom trudności się zwiększył? ech drażliwy temat rzeka i chyba nie ma sensu o tym dyskutować bo mechanik a mechanik, klient a klient to czasem ogromna różnica...
Siemka Nordbert. Święta racja,zgadzam się z Tobą co do słowa, choć nie jestem mechanikiem,to wiemy że mechanik nie będzie pracował za tak zwaną darmoche. A czy jest uczciwy, rzetelny??? No cóż to już trzeba samemu zweryfikować. Co do segregacji odpadów i td. Tu jest to samo w (DK) Na koniec, dziwię się tym można powiedzieć głupim komentarzom to wy emitowaniu tamtego filmiku z tą niebieską W211... pamiętam jak dziś że mówiłeś głośno w nagraniu że nowy właściciel został oszukany przez sprzedawcę ,niby auto po pełnym serwisie... a widzowie kanału widzę albo niedosłyszą co masz do przekazania nagrywając filmiki albo oglądają po łebku. Pozdrawiam serdecznie 🤗
z tym zaufaniem do mechanika to bym nie przesadzał - przejechałem się na kilku, mocno polecanych na forach danej marki i z bardzo dobrymi ocenami na tzw. googlu. Mało komu się chce coś zrobić niż to z czym przyjechał samochód do warsztatu. Często jako użytkownicy nie zdajemy sobie sprawy że coś może niedomagać lub się kończyć bo żeby to stwierdzić trzeba chociaż wjechać na kanał, odkręcić osłony, posłuchać, popukać, podłączyć komputer diagnostyczny - nie każdy ma takie możliwości i umiejętności czy wiedzę w tym zakresie. mi zdarzyło się że zapłaciłem za części które na pewno nie zostały wymienione o czym dowiedziałem się na badaniu technicznym kiedy diagnosta powiedział że nie powinien mi podbić przeglądu. A szkoda bo pomimo że warsztat stosunkowo daleko od miejsca zamieszania to do tego momentu jeździłem i serwisowałem swój samochód. Za jakiś czas okazało się że to za co zapłaciłem rok wcześniej zostało zamontowane bez smaru i szlag trafił w sumie roczne części - w jednym i drugim przypadku chodzi i zestawy hamulcowe tył i przód.
Cześć mam problem z mercem czuć wibracje od 50 do 180 potem znikaja przy niższych prędkościach uczucie jak by były kwadratowe koła z tyłu im szybciej tym mniej czuć przy 140 buda mrowi i kierownica lekko drga opony dobre felgi dobre ,czy może to być sworzeń wahacza . @MB MANIAC
Luzy na wahaczach , drążki kierownicze, Krzywe felgi , niewywazone koła , uszkodzone opony , jak masz 4 matic to luz na polosce etc etc etc trzeba szukać
Niby branża mniej skomplikowana i kapitałochłonna ale w rowerowej to samo. Żeby opłacić, nakupić sprzętu serwisowego(dobry stojak to wydatek 2k i więcej) i godnie zarobić to też trzeba się cenić a czasy gdy były to proste konstrukcje minęły bo teraz jak nie pełna amortyzacja, okablowanie wewnątrz roweru czy era elektryków i serwisant złodziej bo za wymianę dętki skasował 50pln... To co mówić o branży samochodowej. Z resztą mam wrażenie że tu siedzą głównie przekonani o pana racji a do zwykłych głąbów i tak przekaz nie dotrze.
Cześć, zdarza Ci się brać na warsztat w203? Obecnie posiadam c180 2.0, chcę przesiąść się na m111 kompressora lub c240 (czy może dozbierać parę tysi i od razu kupić w211?), masz jakieś przemyślenia na temat tych silników? Preferuję benzynę od diesla, ale może jest coś w CDI co może mnie przekonać do zmiany zdania nt. ropa/bena. Pozdrawiam
Ja z w202 a potem e46 się przesiadłem na w211 co prawda 3.2 cdi ale jest kosmos i jestem zadowolony według mnie jak lubisz komfort warto dozbierać i kupić w211 w benie ale niech się wypowiedzą inni posiadacze :D
Stare proste nieskomplikowane silniki, jakie tu można mieć przemyślenia? Wszystko jest w necie W 211 tez masz silnik m112 2.6 v6 tylko ze e klasa to inna liga utrzymania auta. Nie rozumiem co innego ma cie przekonac do klekota? jebiesz setki kilometrow i trasy dziennie to szukasz dizla, jesli nie to bena.
Trzeba być debilem, aby oczekiwać, że mechanik policzy cenę części z jego rabatem xD Ale wiadomo, cebula wiecznie żywa. Dobry odcinek. Jutro akurat jadę do swojego mechanika z drobnym upominkiem :)
Witam. Mechanik to człowiek taki jak każdy z nas poświęcił czas by się nauczyć zawodu i uczy się każdego dnia jak każdy z Nasz. Mechanik w Polsce musi opłacić ZUS, jak coś zostanie to prąd, gaz, wodę, ubezpieczenia do tego amortyzacja sprzętu, własna wypłata bo czasem trzeba coś zjeść a jak jest rodzina to Sami wiecie, do tego wszelkie dozory techniczne w warsztacie, podnośnik musi mieć badania i jak wszystko dodacie to okazuje się, że roboczo godzina powinna kosztować ... A klient też człowiek i jak każdy chciałby zapłacić jak najmniej za wszelkie naprawy samochodu. I jak tu pogodzić ogień i wodę ? :)
Co do narzędzi i miernika to wejdz sobie na kanał Auto Dyżór EKG. Gosc ma potezna wiedze i robi takie auta jak Lamborghini, Ferrari czy Audi RS i inne i pokazal ze uzywa jednego z najtanszych miernikow i jak go uzywac , pracuje na programie ktory nie jest drogi i potrafi naprawic więc przeplacanie za sprzet tez nie ma sensu. Mechanicy pracując walcza o przezycie? Oj kazdego ktorego znam a mam kilku kolegow i kazdy z nich zyje na wysokim standardzie zycia a zreszta wspomniany przeznie fachowiec z EKG jezdzi Audi S4 i posiada wlasny samolot i moze to nie jest odrzutowiec ale nie jest to tez tania zabawa takze z tym walczeniem o przezycie bym nie przesadzal. Zeby sie cenic to trzeba na to zapracowac a wiec miec porzadna opinie i duzo klientow, bo tylko wtedy uslyszy o kims takim wiele osob a w dzisiejszych czasach media spolecznosciowe. Program do pelnej diagnostyki z laptopem mozna juz kupic za 300-400€ i da sie na nim wszystko zrobic lub niemal wszystko i takze na nowych samochodach. Nie jestem mechanikoem a od kilku lat zglebiam wiedze i sie rozwijam naprawiajac czy wymieniajac wiele rzeczy i wiadomo ze nie zrobie wszystkiego ale dzisiaj w dobie internetu ktos rozgarniety da sobie rade z wiekszoscia rzeczy jesli ma cokolwiek pojecia. Zycze powodzenia i nie wyolbrzymiania tak na usprawiedliwienie cen. Ludzie potrafia sie orientowac cenowo i wybierac gdzie taniej, co nie zawsze wychodzi taniej, ale ten kto ma dobra wyrobiona marke moze ceny rowniez podnosic . Cos za cos.
@@77-Strings No i własnie Piter Zrob to sam pokazal jak robi takim programem najnowsze auta a tak jak napisalem na kanale EKG rowniez niedrogim sprzetem najnowsze Audi RS Ferrari czy lambo. Bo to trzeba w glowie miec . Co do zarobkow widocznie slaby warsztat, slaba renoma i slaba reklama.
Mam m. in. starego merca w209 m113 proszę mi tanim programem wykodować matę zajętości pasażera :). Niestety na filmikach może się i uda kilka rzeczy zrobić ale prawda jest taka że jak chcesz profesjonalnie naprawiać daną markę to musisz mieć drogie narzędzia do pełnej diagnozy. Ja osobiście wyżej cenię właśnie warsztaty wyspecjalizowane w 1 marce, bo mają odpowiednie narzędzia do diagnozy i nie uczą się na Twoim aucie.
dokładnie tak jak piszesz. niektórzy mechanicy gadają takie głupoty że fluke za 3 tysiące potrzeba by naprawić samochód. Sorry ale tu trochę niektórzy przesadzają .Najważniejsza jest głowa, myślenie .Potwierdza to człowiek z kanału EKG
@@77-Strings nie ja wcale nie twierdzę ,że mechanik to głupi robol. wyrwałeś facet coś z kontekstu.oczywiście ,że płaci się za wiedzę i tu nie ma żadnej wymownie∑ki natomiast jak widzę techników ściemniaczy wymieniających na koszt klienta części zupełnie niepotrzebnie to po co ta gwarancja która nic w zasadzie nie daje . Pan opowiada o sytuacji ze sprzedaje w deetalu bo liczy mu się amortyzacja. amortyzacja czego części która dobra została wymienia na dobra a efektu zero. no sorry.placi się za wiedzę i doświadczenie i tu się zgodzę. sam jestem serwisantem części medycznych. jeśli komuś wymieniam część to wiem dlaczego ja wymieniam i wiem na 100% ze ja trzeba wymienić ,a nie jak wieszkosc mechaników wymieniam bo może to to. oczywiście są sytuacje gdzie fluke jest niezastopiaony ale bez przesady
Lepszego mechanika w Oslo nie znajdziecie . Gdyby wszyscy tak naprawiali to było by bezpieczniej na drodze o tak jak Hubert mówił ceny u mechaników mniejsze nie będą ceny utrzymania warsztatów ,wykonywania pracy jak życia idą w górę. Pozdrawiam z e200 haha
Wszystko chyba podrożało XD Ostatnio oglądałem akumulatory i ceny powalają nawet w supermarkecie. Kilkaset złotych za akumulator firmy krzak XD Typ zmieniał opony to kupił firmy krzak i węższe od felg XD
Może to prawda że to tyle kosztuje , ale pojawia się dużo "wymieniaczy" , a nie mechaników , i zanim będzie mechanikiem to będzie rżnął ludzi , i robił złą sławę prawdziwym mechanikom.
ja nie ufam swojemu mechanikowi. już tyle przekrętów wykryłem u mechaników ,że naprawiam sobie sam. pozdro a do intercarsu mam 2 min.więszkość mechaników to wymieniacze na zasadzie ,ze może to to
Zaufać mechanikowi hmm... Nie łatwe. Cwaniakują, mydlą oczy jak nie pokażesz, że wiesz o co kaman to cię wyrolują lub zrobią ma odpierdol. Trzeba zlecać konkretną naprawę. A takie głupoty jak wymiany płynów, olejów, filtrów robi się samemu filtr powietrza, oleju to do kosza
Najważniejsza dla mnie jest uczciwość mechanika i umiejętności, a nie cena naprawy auta. Jak cię nie stać na naprawy, nie kupuj samochodu, tylko kup sobie rower. 😁
Dobrze mówisz każdy warsztat też się rozwija i my mechanicy poświęcamy czas po pracy w warsztacie na doszkalanie się. Nie siadamy jak większość ludzi przcujących po 16 z piwkiem w ręku odlądając film lub mecz, często wracamy późnymi godzinami z warsztatów. A ty pewnie wekkendy poświęcasz na stworzenie filmu i wrzucenie by inni mogli obejrzeć twoje zmagania. Pozdrawiam ze Szwecji.
Oprócz amortyzacji jeszcze dochodzi zysk z wyciętych katalizatorów, poza tym wyliczenia wzorowe ;)
No i zysk z naprawianych wtryskiwaczy
Proszę Procesorze nie zapominać o spuszczonym paliwie;)
Witam mojego ulubionego profesora. Czekam cierpliwie na laboratorium. Wiem że czas to nie guma z prezesowych kalesonów dlatego cierpliwie czekam na odcineczek.
A jeszcze dochodzi zysk z podmienionych części 😀
Autem klienta można sporo pozałatwiać na mieście.
U nas jest forma warsztatów wymieniaczy części.Diagnoza trafna,nie trafna,ale wymienia części do skutku lub rozkłada ręce,a klient wyje jak kojot,bo został trafiony w poroże.Fachowiec pociesza się 40% prowizją z IC lub innej hurtowni,a za drzwiami czeka tabun następnych.Porządni mechanicy obłożeni robotą to wymieniacze też mogą umoczyć buzię w melasie.
O widzisz... O terminach zapomniałem wspomnieć... 😔
Będzie Pan zadowolony
W dzisiejszych czasach łatwiej o dobrą żonę, niż o dobrego mechanika, więc nie dziwię się, że ten klient przywozi jakieś gifty. Ja do tej pory nie trafiłem na takiego, więc pozostaje kręcić samemu śrubki i nagrywać przy tym jutuby. Dzięki za odcinek.
Zdecydowana większość polaków, żyje ponad stan i na kredyt. Skąpstwo i januszowanie to polska domena.....na wakacje , na nowsze auto, na leasing ,na kolonie dla dziecka, kolczyki dla żony Polak ma.....ale na zapłatę mechanikowi , budowlańcowi, projektantowi, krawcowi i wszelkiej maści usługodawcą Polak będzie oszukiwał ,nie płacił na czas, kombinował z zapłatą....Wielu chce jeździć autami premium ale co najwyżej stać ich na auto typu fiesta fabia polo.....Widać to zwłaszcza na grupach danego modelu kiedy auto traci na wartości i zaczynają kupować takie auto ludzie którzy nie maja bladego pojęcia o kosztach i utrzymaniu auta....pojeździ pół roku ,rok coś do naprawy to sprzedaje niech się martwi następny jeleń....Taki Polski klimat Polskie cwaniactwo....u siebie to chce jak najwięcej ale komuś zapłacić za dobrą usługę to już nie.
Bardzo dobrze objaśnione jak wygląda nasza praca probsy. Jak klient do mnie przyjedzie i będzie narzekać na cenę puszcze mu ten filmik :D
Pozdrawiam wszystkich i życzę szczęśliwego nowego roku. Też prowadzę firmę, taką małą z jednym stanowiskiem, wiem jak co kosztuje i kiedy ta praca potrafi zaskoczyć, ile czasu i własnej energii trzeba poświęcić, aby nieraz coś naprawić. SUPER prezentacja. W pełni podzielam Twój pogląd i tak samo robię.
Hej, nie przekonasz mnie, że do pomiaru napięcia na aku lub pomiaru przerwanego przewodu potrzebny jest Fluke za 3000 pln. To samo pokaże przyrząd za 100pln. Potrzebny jest pomiar 12V z czterema miejscami po przecinku? O cenach w diagnostyce komputerowej nie dyskutuję. Pozdrawiam..
Nie wyjaśniłem tego dokładnie...
Ale tak. Potrzebny jest sprzęt który ma odświeżanie (czy tam częstotliwość próbkowania) na odpowiednio wysokim poziomie, a dodatkowo potrafi zapamiętać skoki zużycia, czy napięcia...
No i nie spali się gdy puścisz przez niego 20A przez przypadek... 🤣
@@MB-Maniac Ostatnie zdanie do mnie przemawia i przekonuje.. :)) Pozdrawiam.
Bardzo wartościowy odcinek, może więcej ludzi zacznie doceniać ten niełatwy fach. Ja swojego mechanika pytam o przybliżony koszt, nie ponaglam czasowo i nie targuję się, a co najważniejsze - nie wymądrzam się ;) Efekt ? Wiem, że nie tylko dobrze naprawi ale udzieli bezcennych wskazówek.
Jedni mechanicy psuja opinie innym . W moim klasycznym przypadku ,jak mi pekla linka od recznego chamulca prawego kola i pojechalem odrazu do mechanika to sie uprzejmie zapytal ,,Czy wymieniamy z drugiej strony tez? Tak tak ,odpowiedzialem. Po zakonczeniu montazu , zaplacilem za wymiane dwuch linek bas zadnrgo targowania i nawet dostalem faktore , Tak naprawde to moglbym zaplacic wiecej jesli by bylo trzeba bo ja bardzo szanuje ludzi ktorzy wykonuja dla mnie jakies uslugi. Dwa tygodnie pozniej gdy pojechalem w daleka podruz tym samochodem strzelila linka od chamulca recznego z drugiej strony i jeszcze w tym samym dniu podjechalem do lokalnego mechanika ktory stwierdzil ze poprzedni mechanik wymienil tylko jednom linke. Rozumie ze sa klijeci ktorzy nie chcom placic, ale sa tez tacy ktorzy solidnie zaplaca tylko ze i tak beda w dupe wyjebani. To tylko jeden z wielu epizodow jak mechanicy mnie i moj samochod potraktowali. od pewnego czasu wiele usterek naprawiam sam np jak; Przeguby przedniej osi , tarcze i klocki chamulcowe , wachacze , termostad, swiece zarowe, czujnik temperatury, itp... i wkoncu moje auto zaczelo jezdzic wszedzie i bez problemow bo wczesniej to jezdzilo ale tylko po warsztatach samochodowych reguralnie co tydzien wporywach co dwatygodnie. dzieki wszystkim youtuberom za filmiki instruktazowe. Pozdrawiam.
Warsztat musi zakupić legalne oprogramowanie a do tego dochodzi abonament za aktualizacje. W Nowszych autach samochód łączy się z fabrycznym serwerem a to też jest płatne bo inaczej np. nie zaadaptuje się EGR a nowy bez tego nie będzie działał
Parę moich przygód z mechanikami : wymiana dwumasy- pojechałem do mechanika, któremu dałem drugą szansę, gdyż wcześniej "naprawiał" mi klimatyzację (skasował kupę kasy, za diagnozę, nic nie znalazł, napełnił i na wiosnę klima znowu była pusta) Rozmowa-on nie bierze części od klienta bo ma swojego dostawcę, cena-prawie 4 koła. No to żegnam pana. Pojechałem do drugiego, wyliczył niecałe trzy koła, mówię ok, ale części jakie, on mówi że sachs. No dobra, niech pan robi. Po odbiorze na drugi dzień pedał w podłogę. Wysprzęglik się zesrał. Jak się okazało jakiś podrabiany badziew i tylko dlatego się dowiedziałem bo przyjechałem trochę wcześniej po odbiór i leżał w kartonie na warsztacie. Pojechałem do domu, otwieram maskę, a tam chłodnica zainstalowana w poprzek. Ch mnie strzelił...Następny przypadek- wizyta u szanowanego mechanika motocyklowego- wymiana uszczelniaczy i oleju w lagach. Po odbiorze lagi ciekły bardziej niż przed wymianą. Szlag mnie trafił, rozebrałem to sam. W środku olej czarny jak smoła i jakieś farfocle ze szmat albo czegoś. Naprawiłem to sam. Kolejny super mechanik, wymiana klocków. Po wymianie pojechałem w trasę. Coś napierdziela. Zajechałem do pierwszego warsztatu i mówię o co kaman. Samochód na podnośnik i... brak jednej śruby od jarzma, druga luźna. Kolejny ceniony fachowiec- wymiana alternatora. Pojechałem na umówioną wymianę tylko z tego powodu, że trzeba podeprzeć silnik, odkręcić łapę by wyjąć alternator. Czekając przed warsztatem paląc papierosek za papieroskiem usłyszałem trzask. Jak się okazało fachowiec nie odłączył klemy i zrobił zwarcie. Jak już poskładał wszystko do kupy po jakiś dwóch miesiącach zaczęły się cyrki. Samochód gasł, migały kontrolki, cuda. Naprawiłem to sam. Przyczyna? Niedokręcony przewód masy łączący budę z aku. Kolejny super fachowiec z polecenia- wymiana amortyzatorów, sprężyn, łożysk amortyzatorów i innych bambetli. Po wymianie samochód zaczął wyć i pojawiły się wibracje. Jeździłem do niego 4 razy na poprawki. Nie oddał mi za stracony czas i paliwo. Obecnie to co mogę robię sam, resztę robi garażowy mechanik. Moim zdaniem uczciwych mechaników jest może z 10-15% max...
Od 20 lat robię sam - bardzo grube tematy - 1 zaufany super mechanik w Płocku - mam do niego ponad 100 km ale nikomu nie dam sie dotknąć moich fur - bo bym zbankrutował
u uczciwego i kumatego rbh od 250zł netto......
Dobrze powiedziane. Najważniejsze w tym wszystkim, to chyba znaleźć mechanika któremu się ufa albo nawzajem dazycie się zaufaniem. Ja wiem, że on mnie nie naciąga, i dalej do niego przyjeżdżam i zostawiam u niego pieniądze. Nie jest najtańszy, ale wiem, że mam solidnie zrobione i będzie działać. On wie, że do niego wrócę, obydwaj jesteśmy zadowoleni. Ja jak trzeba, w każdej chwili jestem w stanie się puścić samochodem przez pół Europy.
Tutaj w Walii liczą robotę na godziny, części na fakturze są wyszczególnione, chyba, że sam coś przyniosę. Przy jakichś wymianach, zawsze jest doliczona "opłata środowiskowa" (utylizacja, recykling domniemywam). Wystawia rachunek, więc płacę.
Odpukać, auto się nie psuje, właściwie potrzebuje tylko bieżącej obsługi, ale to wszystko i tak nie jest tanie. Niektórzy ludzi muszą sobie jasno uświadomić, że posiadanie samochodu, to również koszty utrzymania, co nie dla wszystkich jest takie oczywiste.
Święte słowa.Dlatego uważam że w PL. Jest bardzo mało rzetelnych mechaników elektryków. A jeśli są to muszą się cennić. Inaczej się nie da się utrzymać i zarobić. Pozdrawiam serdecznie Milena i Radosław Stelmaszak
Jest bardzo duzo dobrych i rzetelnych i oni sie cenia a ci nieuczciwi z czasem dorobia sie latki dzieki ktorej zmienia swoj zawod.
@@martinusstrucker1521 nie chodzi tu i zmianę zawodu. JA KOLEGO kiedyś potrafiłem grzebacz 3.4 5 dni otzy aucie i na koniec wychodziło ze klient zatankował dziwne paliwo i auto nie potrafiło normalnie pracować. Na dodatek tego powiedział na sam koniec.
Cyt. Jego słowa wie Pan tan jechałem a akurat była stacja do tego cena paliwa była okazyjan?
I jak Byś go wówczas policzył za spędzone 3.4.5 dni.Pozdrawiam Radosław
Recykling w Polsce także jest. I uczciwe warsztaty utylizują wszystko w firmach które przyjmują wszystko na kartę odpadu. Dziś prowadzić firmę na legalu to naprawdę sztuka. Podatki, zusy, odpady, dobry mechanik także musi zarobic, sprzętu jest co nie miara, oprogramowanie swoje kosztuje do obd, autodata z danymi to też koszt 3500 na rok. Nikt tego nie widzi i każdy krzyczy że złodzieje. Bo kasuja np 130 za godzinę pracy. A szczerze to aby spiąć wszystko to godzina powinna kosztować pod 200 zł.
tryb eko polsza
1. czeladnicy do 26 roku życia muszą studiować zaocznie - i współpracować na umowę zlecenie - PIT 0% i brak składek ZUS
2. klientom po naprawie wystarczy ofiarować śmieci i wysłać na PSZOK.
3. przy większym zakładzie spółka z.o.o. jako proxy do pracy właściciela i współpracowników
4. wpuszczać tylko klientów biorących faktury oni są mniej awanturujący się
130zł to było 5 lat temu. Teraz normalna stawka za rbg to 200zł netto
Zawód mechanika jest niedoceniany , traktowany jako złodziej i oszust 🤦. Już lepiej są traktowani budowlańcy i posłusznie klienci czekają na ekipy budowlane po roku czasu .A u mechanika najlepiej wszystko na wczoraj. Ale to się zmieni bo młodzi nie chcą się tego zawodu uczyć , bo jest ciężki fizycznie , psychicznie i trzeba ciągle się uczyć .
A myslisz ze skad sie to wzielo?
Jednostki wyrobiły opinie pozostałym.
Niestety, ale to wynika częściowo z tego że klient nie podziękuję mechanikowi w stylu:
"Ale Pan to zdiagnozował, oszczędziłem nerwy i pieniądze"
"Dziękuję ,że oczyszczenie nagarów i zapoceń obok miejsca naprawy"
"Dziękuję za wszelkie starania przy demontażu części nie niszcząc ich" (namaczanie, podgrzewanie. gwintowanie itp )
Ludzie myślą że mają prawie nowe 10-15 letnie samochody. Kiedy trzeba przy nich coś zrobić czują się stratni i to bo muszą. Do stolarzy , budowlańców idą sami i grzecznie czekają w kolejce i nie mogą się doczekać jak będzie wyglądać ich kuchnia, mieszkanie po remoncie, a mechanik chce"tylko kasę wyciągnąć".
A czego oczekiwałeś? By klient kłaniał się w pas panowi mechanikowi?🤣🤣🤣.Za darmo tego nie robi,to tylko busines.Poza tym niewielu można nazwać mechanikami bo większość to partacze!!!
@@island251 Ty Loser 😁 a gdzie jest napisane że masz się kłaniać wystarczy jak powiesz dzień dobry. Ale pewnie tego słowa nie znasz jak siedzisz w domu na babcinej rencie i babcia Ci pierze i podciera tyłek .To czego taki Loser może chcieć więcej od życia . Ty jak najbardziej powinieneś kłaniać się mechanikowi po samej jaja że płaci podatki i twoja babcia ma rentę 😁.
To w norwegi też tak oszukują że klient dostał info że był pełen serwis a tu kuku
Jak wszędzie
Po każdej ze stron znajdą się czarne owce. I trzeba także odróżnić zwykły ludzki błąd na warsztacie od cwaniactwa. Ten pierwszy zawsze idzie wyjaśnić i się dogadać. Miałam takie sytuacje i nigdy nie było problemu z dogadaniem się. Miałam też warsztat do którego regularnie oddawałam auto do czasu aż się zawiodłam na ich cwaniactwie. Najpierw moje auto obsunęło się im na podnośniku. Auto było wystawione do sprzedaży więc na aukcji były zdjęcia z każdej strony zrobione. Podjechałam wymienić gumę na łącznikach stabilizatora, na drugi dzień po 20tej odbierałam auto. Rano okazało się że ma piękne wgniecenia na progach. Matka mechanika powiedziała że auto zjechało na podnośniku. Mechanik się wyparł. Podczas tej rozmowy drugi mechanik na warsztacie zamawiał najtańsze części do meganki. Do tego wymieniał w niej jedną tuleję wahacza. Dziwne to dla mnie bo takie rzeczy występują w kompletach. Problem w tym że meganka była znajomych. Na rachunku mieli inne, z wyższej półki części no i wymianę tulei skasowaną za komplet do przodu. Wypisywał ręcznie rachunki, nie często można było odzyskać stare części. Lawety przywoziły mu samochody często z francji, rozbitki. Tam przechodziły lifting i szły na handel. Nie wiem do którego komisu ale myślę że na tym miał lepszą kasę niż na zwykłych pojedynczych zleceniach. No ale ciężko było zaufać kolejnemu warsztatowi. Dlatego jeśli warsztat jest ok nawet jak czasem coś nie pyknie z naprawą to warto szanować mechanika swego. I o cenę specjalnie nie warto się targować bo dobry warsztat godzien jest zapłaty za swój trud, czas i kasę poświęconą na naukę i szkolenia. Klient nie chce w pracy robić za Bóg zapłać więc mechanik też nie. Sama mam najniższą krajową, 22letnie auto i często boli mnie wydatek w warsztacie ale każdy fachowiec zasługuje na zapłatę.
Z zainteresowaniem chłonę odcinek po odcinku, czytam komentarze na innych forach...i budzę się po nocach, gdyż kilka dni temu kupiłem "na piękne oczy" W211. Nie wiem do kogo się z nim zwrócić. Nie mieszkam w Norwegii a w Gdańsku, nie jestem fachowcem. Gdzie szukać takiego specjalisty jak MB Maniac? Póki co stres permanentny.
Nic dodać , nic ująć. Święte słowa, ale u nas niestety jednak to targowisko i za 100zł potrafią jechać 50km dalej do warsztatu . Też mam takich klientów co jadą d0 mnie z daleka, takich co przywożą prezenty jak u Ciebie, zostawiają napiwki, ale trzeba na to zapracować uczciwością . Ale mam też sąsiadów co jadą z autem do innego miasta, bo nie będą dawać zarobić swoim... Prawda jest taka że klientowi ciężko dogodzić , a w tych czasach gdzie wszystko jest takie drogie, ludzie zaczynają naprawiać sami z poradnikami internetowymi, a później jest płacz i lament..... apropo ZUS od tego roku podwyżki 😆. Pozdrawiam, i wszystkiego dobrego w Nowym roku
Na poradnikach internetowych o schematach zaczynalem kupujac pierwsze klucze,program do diagnostyki i wiele innych i dzisiaj jak to mowi moj kolega mechanik,, ty potrafisz wiecej niz niejedem mechanik’’
Dla chcacego nic trudnego.
Jest internet sa ksiazki itd.
Oczywiscie ze nie wszystkiego da sie nauczyc odrazu, ale sie da.
To nie jest magiczna wiedza.
Dobry program potrafi wiele, lacznie z dopasowaniem czesci, schematem naprawy, wymiany itd.
Wiec nie wyolbrzymiajmy.
@@martinusstrucker1521 No jak ci kolega powiedział, to już jesteśspec...
Ile byś nie umiał to zawsze jest mało, zawsze cię coś zaskoczy, bez doświadczenia będziesz błądził. To jest wiedza nabywana przez lata.
" apropo ZUS od tego roku podwyżki " emerytury rosną co roku a emeryci tylko dej i dej :)
Podpisujemy się pod tym 💪
Dobre objaśnienie a mam od lat swojego jednego mechanika robił mi mnóstwo rzeczy przy aucie było wszystko git a ostatnio dawałem dwa razy auto do roboty do niego i po odebraniu same niespodzianki po wymianie amortyzatora i sprężyn z przodu na kielichu powinno być trzy śruby mocujące a tu przykręcili dwie na drugim trzy druga niespodzianka to niedokręcony zderzak po wymianie sygnału trzecia niespodzianka to już ostatnim razem po odbiorze robili mi wymiane łożysk i wymiana tarcz i klocków hamulcowych oraz czujnika ABS odebrałem auto dojechałem pod blok patrzę a nadkole leży na kole kompletnie nie zamocowane pourywali spinki i tylko przyłożone było no i jak się nie wkurw..ć jedno zrobią drugie skurw.ą zaufanie spada do takich
Tak bywa. Dobry mechanik, robił świetną robotę, wbił się w lata więc zatrudnił partaczy i się zaczęło. Zrobić zdjęcia, pokazać mu co oddaje i niech pilnuje januszy bo renoma leci.
Prowadzę wynajem aut i w ramach firmy sam serwisuję te auta
Przypadek 1 - miałem zawalony warsztat powiedziałem klientowi, że drobny wyciek na silniku usunę mu w przyszłym tygodniu, klient się uparł, że zaprowadzi do swojego mechanika bo on chce szybciej. Zaproponował jakiś tam swój warsztat i pojechał na wycenę. Lokalny mechanik krzyknął 3tys pln. Może bym się zgodził gdyby wyciek był na tyle istotny, że z auta by kapało albo groziło jego uszkodzeniem. Musiałem na siłę wcisnąć auto pomiędzy inne naprawy i ogarnąć to szybko klientowi. Zgodnie z moim doświadczeniem korozja zjadła aluminiowe tulejki na wtryskiwaczach (2.0tdi cr pierwszej generacji) teraz pytanie co warsztat chciał za te 3tys wymieniać. Silnik był cały zalany olejem, nikt go nawet nie umył do wyceny. Na wymianę wtryskiwaczy zdecydowanie za mało, nawet komplet używanych chodzi w granicach 2 tys. Na wymianę uszczelek pokrywy zaworów to trochę dużo bo komplet kosztuje jakieś grosze. Ja po prostu siłą zdejmuje te tulejki i zakładam nowe dorobione u czesia na tokarce z stali nierdzewnej plus nowe uszczelki wtrysków i za może 200zł jestem w stanie to sobie ogarnąć. Już nawet nie chodzi mi o różnicę w cenie tylko co taki warsztat sobie myśli rzucając taką kwotę bez dokładnego oglądania co jest przyczyną?
Przypadek 2 - drugi stycznia, z auta leci płyn chłodniczy, kolejny raz domyślam się co jest przyczyną ale nie mam czasu jechać to ogarnąć. Telefon do najbliższego warsztatu wzięli auto od ręki na podnośnik. Wyczyścili wysłali zdjęcia- leci z pod chłodnicy oleju. Standardowa usterka po 300tys pęka w środku warstwa między kanałem chłodzenia a uszczelką. Wycena warsztatu- 400zł podstawa filtra z chłodnicą + 200zł robocizna. Wiem ile trzeba się napocić z wymianą tej podstawy bo nie raz to robiłem. Dużo więcej niż z przypadkiem wyżej. Nawet nie musiałem liczyć tego dokładnie bo więcej kosztował by mnie dojazd do klienta niż całkowity koszt naprawy. Co prawda sama podstawa z chłodnicą w mojej hurtowni kosztuje 150zł więc marże sobie policzyli konkret ale dla mnie liczyła się cena całościowa.
To tylko 2 przypadki z ostatniego miesiąca. Powiedzcie mi gdzie sens gdzie logika. Po większości mechaników muszę zwykle poprawiać, taka smutna prawda. Większość to wymieniacze bez podstawowej wiedzy o diagnostyce. Jak w grę wchodzi już cokolwiek z tematu elektryki to jest dramat. Niestety nie mam tego luksusu, żeby mieć "swoich" mechaników bo u mnie auta latają po całej europie.
Jest jeszcze powiedzenie nie stać cie to zrób to sam, ja robię tak od 20 lat i raz bylem u mechanika, od tamtej pory wole pomęczyć się sam.
Prowadzę 24 lata firmę informatyczną i nie ma prostych napraw, nawet wymiana RAMu potrafi się skomplikować...
Przychodzi Cygan do kowala podkuć konia. Po skończonej pracy kowal mówi: 100zł się należy.
Ile??!!! - mówi Cygan, tyle hajsu za kilka uderzeń młotkiem?
- za kilka uderzeń młotkiem to ja biorę 10zł, ale to w które miejsce mam uderzyć to biorę 90zł....
Podobnie u mnie, za klikanie na klawiaturze to biorę niewiele, ale to w które klawisze mam uderzyć to już znacznie więcej. 😉
Za wiedzę trzeba płacić, 5 lat technikum, później 5 lat studiów...
Oczywiście można inaczej, założyć firmę i wynająć studentów, tak robił np. Steve Job, który wcale nie był biegły w elektronice czy oprogramowaniu. Od tego zatrudniał sztab specjalistów inżynierów...
Sama wymiana żarówki potrafi się skomplikować, moja Pańcia poprosiła mnie, żebym jej żarówkę H7 w Clio 3 wymienił, sam mam Fabię i zajmuje mi to 5 minut. Ale nie w Renault, tam trzeba z godzinę poświęcić, żeby wymienić żarówkę...
Fajnie wyjaśnione problem jest jeszcze z tym że trzeba się jeszcze uczyć bo z sufitu tego nie wyciągniesz ani tam napisane nie jest i czasem diagnoza oki 20 min a czasem 3 dni można się uganiać z autem i niewiadomo o co chodzi mój max to 2 tyg bo na autoryzowanym serwisie rozłożyli ręce po 4 tyg ;)
Jako osoba prowadząca jednoosobową działalność w Polsce mogę powiedzieć tylko jedno: Wbijcie sobie durnie do głowy, że WSZYSTKO kosztuje, nie ma NIC za darmo. Pracując na etacie dostajecie taką samą wypłatę co miesiąc i nic was więcej nie interesuje. A myślicie, że kombinerki, nożyczki czy łopata którą pracujecie wzięła się z powietrza? Dlaczego idąc na L4 dostajecie chorobowe? Za co tankujecie jeśli wasza praca wiąże się z jazdą? W filmie nie zostało poruszone jeszcze wiele kwestii, które wydają się banalne a jednak kosztują. Nowy komputer, nowa szafka, drzwi, brama, okno, strój roboczy, jakiś głupi wąż od wody, paliwo do kosiarki, płyn do naczyń, mydło, każda żarówka, każdy długopis, każda kartka... Nikt "dziadowi prezesowi" tego za darmo nie daje. Co jeśli popełnicie błąd i firma będzie musiała wziąć za niego odpowiedzialność? To że wy zarabiacie 20zł za godzinę pracy to nie znaczy, że tyle zapłacicie za usługę... Mam zadanie domowe dla każdego z was, porównajcie swoją wypłatę z całkowitym kosztem jaki co miesiąc ponosi pracodawca żeby was utrzymać i wtedy podziękujcie rządzącym... Przy okazji sprawdźcie co znaczy brutto, netto, podatek vat, posatek dochodowy...
"Dlaczego idąc na L4 dostajecie chorobowe?" bo potrącane jest 2,5% z wypłaty
" Co jeśli popełnicie błąd i firma będzie musiała wziąć za niego odpowiedzialność?" zabiorą 3 miesięczne pobory i zwolnią dyscyplinarnie
"Mam zadanie domowe dla każdego z was, porównajcie swoją wypłatę z całkowitym kosztem jaki co miesiąc ponosi pracodawca żeby was utrzymać" nie wszystkie koszty są jawne ale wychodzi tak że jakoś 70% wraca z powrotem
"Przy okazji sprawdźcie co znaczy brutto, netto, podatek vat, posatek dochodowy." i pasek na emeryturze rodziców i dziadków, stan nawierzchni asfaltu i cenę prądu w domu/firma itd., 500+,300+
PS: Jeśli ktoś zarabia 20 PLN / godzinę to rocznie 8*18*12*20 = 34,5 tyś . Na auto powinno się przeznaczać max 1/3 rocznych dochodów . Takiej osoby nie stać na utrzymanie mercedesa - chyba że mieszka w Albanii.
Samo życie. Dobrze że coraz częściej takie tematy się pojawiają. Ziarno do ziarna i może świadomość społeczeństwa będzie rosła. Pozdrawiam
Dobrze powiedziane, polać mu. ;)
Pozdrawiam Widzów i Prowadzącego! :)
A ja z pytaniem z innej beczki. Powiedz kolego, jaki masz wymiary garażu? Wyobraźmy sobie, że nie masz wydzielonego w tej bryle "magazynu" i czy ta przestrzeń jest dla Ciebie wystarczająca. Pozdrawiam ;)
To ja może tak, jaka jest różnica między np. kpl sprzęgła znanej firmy zamawianej przez internet a tej z półki sklepowej? Czemu pytam? Jeden ze znajomych mechaników po pierwsze nie zakłada/montuje właśnie tych z internetu a po za tym przebitka cenowa może przyprawić o ból głowy. O co chodzi? Czy naprawdę te z internetu są gorsze? Przecież te same sklepy czy hurtownie motoryzacyjne prowadzą sprzedaż internetową. W czym kłopot? Ja rozumiem "narzut" cenowy za części i rozumiem że jak nie na częściach to mechanik MUSI zarobić na robociźnie. Więc tak czy tak "skroi" klienta (?) Pzdr. Świetny kanał i podejście, takie że tak powiem po mojemu 👌
Czy można więcej na temat silników V 6 benzyna w mercedesie w 211
Najprostrzym przykładem kosztów są np blokady rozrządów. Wydasz na blokadę kilkaset złotych, użyjesz ją raz przez rok, i blokada kosztuje połowę wyceny usługi. A klienta nie interesuje to że mechanik potrzebuje jakichś blokad. On chce mnieć wymieniony rozrząd. I niestety ale w Polsce, większość tak zwanych patologii tworzą klienci, którzy chcą żeby wykonać usługę na już i za darmo. Często również dochodzi do tak zwanego drutowania na życzenie klienta. Przykladem może być sytuacja która miałem ostatnio. Facet chciał wymienić klocki, ale tarcze były cztery milimetry poniżej minimalnego rozmiaru traczy. Więc zasugerowałem ze należało by te tarcze wymienić, bo z tymi rantami i rdzą może dojść do uszkodzenia klocków i hamulce będą działać słabiej. Pan powiedział że nie, i że chcemy go naciągnąć. Wymieniliśmy same klocki, pan na drugi dzień przyjechał z pretensjami że źle wymieniliśmy klocki, bo słychać grzechotanie. I nie dało rady przetłumaczyć że jest to spowodowane tym że klocek wzera się w rant tarczy.
Gdzie prowadzisz usługi w Norwegii?
Kto prowadzi działalność ,ten się w cyrku nie śmieje
Mechanik to najgorszy zawód pod względem klient vs mechanik
Dlatego zawsze powtarzam,że lata 90 były najlepsze na dorobienie się. Ludzie byli normalni
wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Akcja przed świętami, kierownica z 15* skręcona od pozycji na wprost. Gość na geometrii załatwił temat bardzo szybko. Kasa zapłacona kierownica prosto, za bramą kliknąłem na ciśnienie w oponach lewe przednie koło napompowane na 3 bary, dodam tylko że jeżdżę na 2,2 bara. Nie jadę tam więcej,
Zapomniałeś o Wiedzy i Doświadczeniu , oraz o wartości danego człowieka , super.
Fakt. Ale pomyślałem sobie, że o sprawach oczywistych się nie dyskutuje... 😅
@@MB-Maniac Ale zwykły klijent o tym niema pojęcia , i sobie myśli że ten twój laktop wszystko naprawia za ciebie , też jestem z zawodu Elektromechanikiem , ale nie przcuję w zawodzie pozdro.
Czesc, przepraszam za offtopic ale chcialem poprosić o porade. Mam w212 e220 2013 i zamierzamy u kumpla w garazu wymienic obie poduszki pod silnikiem i pod skrzynia.
Jeśli mnie pamiec nie myli tam jest plastikowa miska olejowa, w jaki sposób najlepiej podniesc silnik żeby wyciągnąć poduszki? Większość filmikow ktore ogladalem na YT zmieniało poduszki w benzyniakach z metalowa miska.
Przepraszam za offtopic, ale sledze Twój kanal i pomyślałem ze kto lepiej bedzie sie orientowal jak nie Ty w mercedesach :).
Dziekuje bardzo i pozdrowienia z Irlandii.
W Punkt. Mistrzu. :) Pomyślności.
Pozdrawiam i Czekamy na następne
Witaj. A jak u ciebie z akceptem z SVV?
Fajnie to wyjaśniłeś.
Mam samochód od 2,5 roku przeszedłem przez 3 warsztaty na pierwszym mechanik policzył sobie za część podwójnie i nie wystawił na to faktury , na drugim zdarli baranka na progu spuścili ok 5 l ropy uszczelkę pokrywy zaworów tak uszczelnili ze nie wytrzymało to nawet 3 tyś km a kontrolki esp i kierownicy tylko skasowali błąd , trzeci warsztat uszkodził mi próg samochodu oczywiście o niczym mi nie powiedzieli nie skonsultowali ze mną czy chce cześć nową czy używaną ... Dla mnie to patologia...
Napisałeś w tytule "bandyckie stawki u mechanika" nie obrażając nikogo ale ostatnio w pracy hydraulik przyszedł wymienić naczynie przeponowe. Zajęło mu to niecałe 20 min razem z zaparkowanie auta, wypakowaniem rzeczy , zaniesieniem do kotłowni i z gadaniem. Cena za robociznę było 1250zl netto. Taka stawkę to chyba chirurdzy mają.
Rabat hurtowy jest Twój, a nie klienta, on ma płacić detaliczną. Cały handel na tym polega.
i tak jest ok, ale jak cena detaliczna jest niższa niż u mechanika to jest to opłata za brak przekonania we własne umiejętności
Fajnego Nowego Roku!
Wiedza, solidność, fachowość. To kosztuje i tyle. Dlatego coraz więcej warsztatów zaczyna robić tylko eksploatację a naprawami nie są zaintresowani. Zwyczajnie lepiej pozmieniać kilka klocków czy tarczy niż odgruzowywać takie padła skąpym klientom.
Właśnie odebrałem auto od mechanika 1000zl poszło. Wymienili tarcze kotwiczne i szczęki do tarczobębnów, części 400zl robocizna 600zl. Przynajmniej mam gwarancję.
Dobrze mówi wódki mu dajcie.
Pozdrowienia dla MB maniaków 👍👍👍👍
Dlatego nie powinno się od razu nikogo oceniać, tylko spróbować wyjaśnić sprawę
Ja musialem kupić tester mercedesa i rok starać sie o akceptacje daimler zeby kupić abonament na diagnostykę
Koszty okrutne,, a klient chce diagnostykę najlepiej za darmo no i oczywiście wtedy kiedy on ma czas itd.. Od 30lat
To tak trochę nie jest że coś nie działa i my mamy to w pupie i biedny mechanik ma stratę.... - to zbyt wyidealizowane. O spartaczonych robotach i wciskaniu kitu nie wspominam. Z tymi narzędziami no cóż sam prowadzę firmę i sprzęt kupiłem za swoje i nikomu nie płacze że musi dołożyć bo ja sprzęt muszę kupić.... nie stać na sprzęt zostań fryzjerem i kupuj nożyczki, nie stać na nożyczki to idź na pensję i tyle.... Nie piję tutaj konkretnie do Pana ale są rożni mechanicy, są i fachowcy i są cwani partacze więc różnie to bywa w życiu... Jak człowiek natnie się na jednego drugiego bałwana i jeszcze musi pokryć straty z własnej kieszeni to chyba nie ma się czemu dziwić.... Co do cen usług, w przypadku współczesnej motoryzacji jest prawdą że mechanik musi się napocić niż dawniej i trzeba za to zapłacić. Niestety ta sama usługa w prostym aucie gdzie praca jest stosunkowo droga potrafi kosztować tyle samo co w skomplikowanym aucie czyli że co w starych autach poziom trudności się zwiększył? ech drażliwy temat rzeka i chyba nie ma sensu o tym dyskutować bo mechanik a mechanik, klient a klient to czasem ogromna różnica...
Ooo czyżby pakiet amg wleciał do tej 2.7 cdi w kombiku twojej? :D
Siemka Nordbert.
Święta racja,zgadzam się z Tobą co do słowa, choć nie jestem mechanikiem,to wiemy że mechanik nie będzie pracował za tak zwaną darmoche. A czy jest uczciwy, rzetelny???
No cóż to już trzeba samemu zweryfikować.
Co do segregacji odpadów i td.
Tu jest to samo w (DK)
Na koniec, dziwię się tym można powiedzieć głupim komentarzom to wy emitowaniu tamtego filmiku z tą niebieską W211...
pamiętam jak dziś że mówiłeś głośno w nagraniu że nowy właściciel został oszukany przez sprzedawcę ,niby auto po pełnym serwisie...
a widzowie kanału widzę albo niedosłyszą co masz do przekazania nagrywając filmiki albo oglądają po łebku.
Pozdrawiam serdecznie 🤗
z tym zaufaniem do mechanika to bym nie przesadzał - przejechałem się na kilku, mocno polecanych na forach danej marki i z bardzo dobrymi ocenami na tzw. googlu. Mało komu się chce coś zrobić niż to z czym przyjechał samochód do warsztatu. Często jako użytkownicy nie zdajemy sobie sprawy że coś może niedomagać lub się kończyć bo żeby to stwierdzić trzeba chociaż wjechać na kanał, odkręcić osłony, posłuchać, popukać, podłączyć komputer diagnostyczny - nie każdy ma takie możliwości i umiejętności czy wiedzę w tym zakresie.
mi zdarzyło się że zapłaciłem za części które na pewno nie zostały wymienione o czym dowiedziałem się na badaniu technicznym kiedy diagnosta powiedział że nie powinien mi podbić przeglądu. A szkoda bo pomimo że warsztat stosunkowo daleko od miejsca zamieszania to do tego momentu jeździłem i serwisowałem swój samochód. Za jakiś czas okazało się że to za co zapłaciłem rok wcześniej zostało zamontowane bez smaru i szlag trafił w sumie roczne części - w jednym i drugim przypadku chodzi i zestawy hamulcowe tył i przód.
Mbmaniac czy to normalnie jadac 100 puszczę gaz obroty spadają do jałowych ? jesli nie to co jest powodem ?
I tak i nie... Zależy od auta, od skrzyni...
@@MB-Maniac 5g tronic 3 2 r6
Niestety jak w innych zawodach są podziały, jest Pan Mechanik, Mechanik, mechanik i mechanior podobnie jest Pan Chińczyk, Chińczyk i chinol...
Cześć mam problem z mercem czuć wibracje od 50 do 180 potem znikaja przy niższych prędkościach uczucie jak by były kwadratowe koła z tyłu im szybciej tym mniej czuć przy 140 buda mrowi i kierownica lekko drga opony dobre felgi dobre ,czy może to być sworzeń wahacza . @MB MANIAC
Luzy na wahaczach , drążki kierownicze, Krzywe felgi , niewywazone koła , uszkodzone opony , jak masz 4 matic to luz na polosce etc etc etc trzeba szukać
@@gregbelial4613 mam napęd na tył tylko
Niby branża mniej skomplikowana i kapitałochłonna ale w rowerowej to samo. Żeby opłacić, nakupić sprzętu serwisowego(dobry stojak to wydatek 2k i więcej) i godnie zarobić to też trzeba się cenić a czasy gdy były to proste konstrukcje minęły bo teraz jak nie pełna amortyzacja, okablowanie wewnątrz roweru czy era elektryków i serwisant złodziej bo za wymianę dętki skasował 50pln...
To co mówić o branży samochodowej.
Z resztą mam wrażenie że tu siedzą głównie przekonani o pana racji a do zwykłych głąbów i tak przekaz nie dotrze.
Bardzo dobra robota pozdrawiam serdecznie
Fluke to najwyższa półka ;) też używam. mam cęgi CHY 9005 polecam do pomiaru poboru prądu. AC/DC wygoda i czas pracy są na najwyższym poziomie
Cześć, zdarza Ci się brać na warsztat w203? Obecnie posiadam c180 2.0, chcę przesiąść się na m111 kompressora lub c240 (czy może dozbierać parę tysi i od razu kupić w211?), masz jakieś przemyślenia na temat tych silników? Preferuję benzynę od diesla, ale może jest coś w CDI co może mnie przekonać do zmiany zdania nt. ropa/bena. Pozdrawiam
Ja z w202 a potem e46 się przesiadłem na w211 co prawda 3.2 cdi ale jest kosmos i jestem zadowolony według mnie jak lubisz komfort warto dozbierać i kupić w211 w benie ale niech się wypowiedzą inni posiadacze :D
Wejdz sobie na kanal Pardi- mega spec od mercedesow
Stare proste nieskomplikowane silniki, jakie tu można mieć przemyślenia? Wszystko jest w necie
W 211 tez masz silnik m112 2.6 v6 tylko ze e klasa to inna liga utrzymania auta.
Nie rozumiem co innego ma cie przekonac do klekota? jebiesz setki kilometrow i trasy dziennie to szukasz dizla, jesli nie to bena.
Trzeba być debilem, aby oczekiwać, że mechanik policzy cenę części z jego rabatem xD Ale wiadomo, cebula wiecznie żywa. Dobry odcinek. Jutro akurat jadę do swojego mechanika z drobnym upominkiem :)
Dobra mordo to kiedy wbijać z pryncypałkami? xD
Kiedy chcesz... ;)
Po to masz numer vin do części 😮
Witam. Mechanik to człowiek taki jak każdy z nas poświęcił czas by się nauczyć zawodu i uczy się każdego dnia jak każdy z Nasz. Mechanik w Polsce musi opłacić ZUS, jak coś zostanie to prąd, gaz, wodę, ubezpieczenia do tego amortyzacja sprzętu, własna wypłata bo czasem trzeba coś zjeść a jak jest rodzina to Sami wiecie, do tego wszelkie dozory techniczne w warsztacie, podnośnik musi mieć badania i jak wszystko dodacie to okazuje się, że roboczo godzina powinna kosztować ... A klient też człowiek i jak każdy chciałby zapłacić jak najmniej za wszelkie naprawy samochodu. I jak tu pogodzić ogień i wodę ? :)
Mega odcinek .Szacun brachu za to co powiedziałeś. Pięknie to wszystko ująłeś Pozdro z PL
Nie stać cie na bat, to nie kupuj konia
Chyba nie stać na siano!?
@@rolandorlando5404 tego nie słyszałem, też dobre 👍
I tak niedługo samochody nie będą potrzebne w miastach jak zrobią zakazy i będzie można jeździć tylko nowymi.
Kto normalny bije konia....
Najtańszy rower: kup sobie damkę od babci Heli i będzie bez serwisowania i potrzebnych kosztów 🤪🤣😂
Co do narzędzi i miernika to wejdz sobie na kanał Auto Dyżór EKG.
Gosc ma potezna wiedze i robi takie auta jak Lamborghini, Ferrari czy Audi RS i inne i pokazal ze uzywa jednego z najtanszych miernikow i jak go uzywac , pracuje na programie ktory nie jest drogi i potrafi naprawic więc przeplacanie za sprzet tez nie ma sensu.
Mechanicy pracując walcza o przezycie? Oj kazdego ktorego znam a mam kilku kolegow i kazdy z nich zyje na wysokim standardzie zycia a zreszta wspomniany przeznie fachowiec z EKG jezdzi Audi S4 i posiada wlasny samolot i moze to nie jest odrzutowiec ale nie jest to tez tania zabawa takze z tym walczeniem o przezycie bym nie przesadzal.
Zeby sie cenic to trzeba na to zapracowac a wiec miec porzadna opinie i duzo klientow, bo tylko wtedy uslyszy o kims takim wiele osob a w dzisiejszych czasach media spolecznosciowe.
Program do pelnej diagnostyki z laptopem mozna juz kupic za 300-400€ i da sie na nim wszystko zrobic lub niemal wszystko i takze na nowych samochodach.
Nie jestem mechanikoem a od kilku lat zglebiam wiedze i sie rozwijam naprawiajac czy wymieniajac wiele rzeczy i wiadomo ze nie zrobie wszystkiego ale dzisiaj w dobie internetu ktos rozgarniety da sobie rade z wiekszoscia rzeczy jesli ma cokolwiek pojecia.
Zycze powodzenia i nie wyolbrzymiania tak na usprawiedliwienie cen.
Ludzie potrafia sie orientowac cenowo i wybierac gdzie taniej, co nie zawsze wychodzi taniej, ale ten kto ma dobra wyrobiona marke moze ceny rowniez podnosic . Cos za cos.
@@77-Strings No i własnie Piter Zrob to sam pokazal jak robi takim programem najnowsze auta a tak jak napisalem na kanale EKG rowniez niedrogim sprzetem najnowsze Audi RS Ferrari czy lambo. Bo to trzeba w glowie miec .
Co do zarobkow widocznie slaby warsztat, slaba renoma i slaba reklama.
Mam m. in. starego merca w209 m113 proszę mi tanim programem wykodować matę zajętości pasażera :). Niestety na filmikach może się i uda kilka rzeczy zrobić ale prawda jest taka że jak chcesz profesjonalnie naprawiać daną markę to musisz mieć drogie narzędzia do pełnej diagnozy. Ja osobiście wyżej cenię właśnie warsztaty wyspecjalizowane w 1 marce, bo mają odpowiednie narzędzia do diagnozy i nie uczą się na Twoim aucie.
Boże jakie bzdury.
dokładnie tak jak piszesz. niektórzy mechanicy gadają takie głupoty że fluke za 3 tysiące potrzeba by naprawić samochód. Sorry ale tu trochę niektórzy przesadzają .Najważniejsza jest głowa, myślenie .Potwierdza to człowiek z kanału EKG
@@77-Strings nie ja wcale nie twierdzę ,że mechanik to głupi robol. wyrwałeś facet coś z kontekstu.oczywiście ,że płaci się za wiedzę i tu nie ma żadnej wymownie∑ki natomiast jak widzę techników ściemniaczy wymieniających na koszt klienta części zupełnie niepotrzebnie to po co ta gwarancja która nic w zasadzie nie daje . Pan opowiada o sytuacji ze sprzedaje w deetalu bo liczy mu się amortyzacja. amortyzacja czego części która dobra została wymienia na dobra a efektu zero. no sorry.placi się za wiedzę i doświadczenie i tu się zgodzę. sam jestem serwisantem części medycznych. jeśli komuś wymieniam część to wiem dlaczego ja wymieniam i wiem na 100% ze ja trzeba wymienić ,a nie jak wieszkosc mechaników wymieniam bo może to to. oczywiście są sytuacje gdzie fluke jest niezastopiaony ale bez przesady
Bardzo dobrze powiedziane pzdr.👍
Lepszego mechanika w Oslo nie znajdziecie . Gdyby wszyscy tak naprawiali to było by bezpieczniej na drodze o tak jak Hubert mówił ceny u mechaników mniejsze nie będą ceny utrzymania warsztatów ,wykonywania pracy jak życia idą w górę. Pozdrawiam z e200 haha
Wszystko chyba podrożało XD Ostatnio oglądałem akumulatory i ceny powalają nawet w supermarkecie. Kilkaset złotych za akumulator firmy krzak XD Typ zmieniał opony to kupił firmy krzak i węższe od felg XD
Może to prawda że to tyle kosztuje , ale pojawia się dużo "wymieniaczy" , a nie mechaników , i zanim będzie mechanikiem to będzie rżnął ludzi , i robił złą sławę prawdziwym mechanikom.
Ująłeś to wzorowo!
w polsce mechaniki dziady utylizuja plyny w najblizszej studzience przy drodze, a reszta do kosza na obcym osiedlu xDDD
Czekam na Twój odcinek jak na wypłatę 😁jak zawsze profesjonalnie z najlepszym przekazem 👍
Sam diagnozuje maszyny i naprawiam swoje auta. Dobry miernik kosztuje 200-500zł. Wątpię żeby twój kosztował 3000zł. Co do reszty to się zgadza.
Mnie mechanik notorycznie naciągał i zawsze wciskał kit
Co do targowania... Jeszcze jak duża robota jest i przed nią to można pogadać. Najgorsze kurestwo to po zrobionej robocie targowanie.
Trudno w to uwierzyć ale w Polsce mamy segregację odpadów niebezpiecznych proszę pana. Tu nie Afryka
Zakład Utylizacji Społeczeństwa
Jestes mega gość pozdrawiam pamiętam cie z czarnkowa wielkopolska
Co Fluke,to Fluke.👍👍👍
Ciekawe kiedy Chris, odwiedzi Norwegie 😃
Bialostockie bez jakichkolwiek katalizatorów 😂
ja nie ufam swojemu mechanikowi. już tyle przekrętów wykryłem u mechaników ,że naprawiam sobie sam. pozdro a do intercarsu mam 2 min.więszkość mechaników to wymieniacze na zasadzie ,ze może to to
Pozdrawiam z Jasła, podziwiam Pana, mega podejście do tych dobrych i tych złych klientów
Zaufać mechanikowi hmm... Nie łatwe. Cwaniakują, mydlą oczy jak nie pokażesz, że wiesz o co kaman to cię wyrolują lub zrobią ma odpierdol. Trzeba zlecać konkretną naprawę. A takie głupoty jak wymiany płynów, olejów, filtrów robi się samemu filtr powietrza, oleju to do kosza
Zakład Utylizacji Składek mordo
Sory ale mój sąsiad ma warsztat i jeździ z żoną najnowszymi mercedesami, także ta bajera o strasznych kosztach mnie nie przekonuje
Najważniejsza dla mnie jest uczciwość mechanika i umiejętności, a nie cena naprawy auta. Jak cię nie stać na naprawy, nie kupuj samochodu, tylko kup sobie rower. 😁
Dobrze mówisz każdy warsztat też się rozwija i my mechanicy poświęcamy czas po pracy w warsztacie na doszkalanie się. Nie siadamy jak większość ludzi przcujących po 16 z piwkiem w ręku odlądając film lub mecz, często wracamy późnymi godzinami z warsztatów. A ty pewnie wekkendy poświęcasz na stworzenie filmu i wrzucenie by inni mogli obejrzeć twoje zmagania. Pozdrawiam ze Szwecji.
Nikt Ci nie karze pracować jako mechanik ,możesz zmienić zawód na górnika , rolnika.
💪💪👍😎
Dokladnie kolego jak ktos nie prowadzil biznesu nie zrozumie
Prawda jest po środku. Są oszuści mechanicy i oszuści klienci.
👍👍👍
Partacze.zdziercy.Wymieniaja po kolei jak leci a" pacjent " płaci jak za zboże.
👍
Nie ma co tlumaczyć kanapowcom
Dlaczego mechanicy nie ponosza odpowiedzialnosci za zje...na robotę
Dobrze prawsz.