Ani słowa o adaptacyjnym tempomacie i pełnych ledowych światłach, obie rzeczy są w standardzie dla tej wersji i działają rewelacyjnie. Także system start stop działa niezauważalne co jest rzadkością nawet w autach wyższej klasy. No i hamulce, cztery tarczowe przy tej masie i oponach 185 to bajka, porównanie mam do BMW serii 3 którym jeżdżę na codzień.
Test ogólnie na plus. Konkrety bez narzekania na plastiki (bo to już zaczyna być denerwujące). Zgodzę się z tym że układ kierowniczy jest lekko nerwowy ale nie na tyle żeby bardzo przeszkadzał. Słabo z widocznością w górę przez daleko wysunięty dach. Skrzynia nie jest ani zła ani szczególnie robiąca wrażenie ( po prostu jest ). Podatny na podmuchy wiatru - prawda. Natomiast nie rozumiem narzekania na hałasy zawieszenia na dziurach bo podczas jazdy testowej nic takiego nie wystąpiło ( może kwestia egzemplarza ). W ogóle jak na dość sztywne zawieszenie świetnie radzi sobie na nierównościach. Pozdrawiam.
Jako roczny posiadacz swifta mogę dodać, że zawieszenie jest bardzo dobre siedząc z przodu. Inaczej ma się jednak sprawa na tylnej kanapie, która bardzo skacze na poprzecznych nierównościach. Poza tą jedną wadą auto jest doskonałe i niezwykle ekonomiczne. Gdy człowiek nauczy się nim jeździć to nawet spalenie w trasie w okolicach 3.0-3.5 litrów na sto kilometrów nie jest wysiłkiem. Każdemu polecam. Plastików się tak na prawdę nie dotyka, ale to cii ;)
Od zawsze podobał mi się Swift. Poprzednim Sport dużo jeździliśmy z kolegą. Nowy też wygląda fajnie, a masa robi wrażenie.A właśnie - będzie u Was test nowego Sport ?
Ani słowa o adaptacyjnym tempomacie i pełnych ledowych światłach, obie rzeczy są w standardzie dla tej wersji i działają rewelacyjnie. Także system start stop działa niezauważalne co jest rzadkością nawet w autach wyższej klasy. No i hamulce, cztery tarczowe przy tej masie i oponach 185 to bajka, porównanie mam do BMW serii 3 którym jeżdżę na codzień.
tarczowe masz dopiero w wyzszej wersji
Test ogólnie na plus. Konkrety bez narzekania na plastiki (bo to już zaczyna być denerwujące). Zgodzę się z tym że układ kierowniczy jest lekko nerwowy ale nie na tyle żeby bardzo przeszkadzał. Słabo z widocznością w górę przez daleko wysunięty dach. Skrzynia nie jest ani zła ani szczególnie robiąca wrażenie ( po prostu jest ). Podatny na podmuchy wiatru - prawda. Natomiast nie rozumiem narzekania na hałasy zawieszenia na dziurach bo podczas jazdy testowej nic takiego nie wystąpiło ( może kwestia egzemplarza ). W ogóle jak na dość sztywne zawieszenie świetnie radzi sobie na nierównościach. Pozdrawiam.
Jako roczny posiadacz swifta mogę dodać, że zawieszenie jest bardzo dobre siedząc z przodu. Inaczej ma się jednak sprawa na tylnej kanapie, która bardzo skacze na poprzecznych nierównościach. Poza tą jedną wadą auto jest doskonałe i niezwykle ekonomiczne. Gdy człowiek nauczy się nim jeździć to nawet spalenie w trasie w okolicach 3.0-3.5 litrów na sto kilometrów nie jest wysiłkiem.
Każdemu polecam. Plastików się tak na prawdę nie dotyka, ale to cii ;)
Od zawsze podobał mi się Swift. Poprzednim Sport dużo jeździliśmy z kolegą. Nowy też wygląda fajnie, a masa robi wrażenie.A właśnie - będzie u Was test nowego Sport ?
Będzie! :)
A wam ile wyszło spalanie ?
miasto, trasa - okolice 5-6 litrów, 140 km/h na autostradzie - 6,5 l/100 km
Mogę powiedzieć, że po roku jazdy w mieście spalanie jest w okolicach 5 l, a w trasie do 90 km/h nawet poniżej 3.5 l na sto kilometrów.