Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂 👉 Asphalt Ballet - Taking a Walk (ruclips.net/video/xelZ_tKAKww/видео.html&ab_channel=AsphaltBallet-Topic) 👉 The Offspring - Gone Away (ruclips.net/video/40V9_1PMUGM/видео.html&ab_channel=OffspringVEVO) 👉 Bon Jovi - Dry County (ruclips.net/video/9Ja1aHnj7Wk/видео.html&ab_channel=BonJoviVEVO)
Cześć, Autorze - na tyle na ile znam bloga i całokształt opierasz się pewnie na wiedzy naukowej ale jest to trudne do zweryfikowania. Przydałoby się jakieś np. intro, info na miniaturze tłumaczące możliwie krótko (bardzo przykładowo): skąd masz wiedzę, ile lat ją zbierałeś itp. Jeśli masz jakiś tytuł naukowy, może warto go podać. Oczywiście form przekazania jakichś uwierzytelniających informacji jest mnóstwo i trzeba by temat na spokojnie przeanalizować i wybrać pasującą do całości formę i treść. Ale styl twoich filmów jest dość podobny do tych pseudonaukowych np. mocno nacechowane emocjonalnie określenia w momentach krytyki. Może to tworzy unikalny styl ale jednocześnie nie pomaga zwykłemu człowiekowi w ogólnym wartościowaniu treści w internecie. Pani Grażynka i Pan Janusz biologię mieli w szkole dawno temu. Pseudonauka jest bardzo dużym problemem aktualnie. Lepsze byłyby mechanizmy systemowe youtube ale sami autorzy też mogą w tym zakresie działać. Dobre rady, ale troszkę wiedzy na temat takich mechanizmów mam i jakoś nie mogłam powstrzymać się przed komentarzem. Tak czy siak pomoże algorytmowi ;)
Jestem przykładem, jak ograniczanie w diecie białka, a najbardziej mięsa doprowadziło mnie do osteoperozy, zaburzeń metabolicznych, stanu przedcukrzycowego, alergii,liszai, refluksu. Ograniczyłam znacznie owoce, mąki, ziemniaki, kasze, cukier. Około roku na diecie niskoweglowdanowej z błędami, z odstępstwami zdrowie znacznie mi się poprawiło. Wycofuje się osteoporoza, refluksu nie mam, cukier w normie, zniknęły liszaje i alergia. Ludzie!!! Jest dla nas nadzieja! Dziękuję, panie Bartoszu za całą Pana wiedzę i zaangażowanie. Pozdrawiam 👌🙂
Bo ludzie boją się tłuszczu jak ognia, ale co się dziwić skoro przez lata mają wciskane, że tłuszcz zabija. Moja znajoma doprowadziła swoje jelita do ruiny jedząc namiętnie kasze, każdy posiłek to była jakaś kasza z toną warzyw, lekarz jej powiedział, że to przez nadmiar błonnika, jak dla mnie nadmiar kwasu fitynowego, oczywiście tłuszczu tyle co kot napłakał, no i tarczyca do tego szwankuje. Co do zaleceń wszystkich „mądrych” instytutów i organizacji to nieraz czytając co oni wymyślili niewiadomo czy się z tego śmiać czy to już trzeba płakać. Wydawać by się mogło, że podawanie cukrzykom 60% węgli co przy diecie 2500 kcal odpowiada jakimś 375 g😱 jest absurdem, swoją drogą dorosły mężczyzna ma problem ze zjedzeniem takich ilości nie opychając się słodkim i fast foodami, ale mnie dobiły zalecenia, aby podawać DZIECIOM miękkie margaryny. Tak, towarzystwo o długiej i fachowo brzmiącej nazwie PTGHiŻD zaleca podawać dzieciom miękkie margaryny, bo są zdrowe, „nie zawierają tłuszczy trans” i są doskonałą alternatywą dla masła🤦♀️. Dodam tylko, że sami tego nie wymyślili tylko oparli się o zalecenia amerykańskie, bo przecież państwo z najprężniej działającym lobby spożywczym i z najbardziej otyłymi obywatelami jest niedoścignionym wzorem, który koniecznie należy naśladować, bo przecież u nas dzieci takie zdrowe i wręcz za szczupłe. Przepraszam, że się tak rozpisałam. Pozdrawiam i dziękuję za bardzo wartościowy materiał, jak zawsze zresztą😀.
Mam 44 lata. Od 16 roku życia do 43 - wegetarianka z epizodami wegańskim i surowojadkowymi😃 W zeszłym roku postanowiłam zrezygnować z tego sposobu odżywiania (a właściwie zagladzania się, bo ladowalam w siebie warzywa, soję, mąkę i oczywiście strączkowe) i zaczelam jeść mięso. Zaczelam od rosołu i jajek, powoli dodając mięso (myslalam, że dostanę skrętu kiszek, ale oczywiście nic takiego się nie stalo - moj organizm byl jak wyjalowiona gleba, która w końcu zaczęła dostawać nawozu:-) ) Niedlugo po tym zaczelam zapoznawać się z dietą keto i carnivire. Przez te wszystkie lata ideologia poparta "badaniami" i vegan modą byla dla mnie ważniejsza niż sluchanie wlasnego organizmu a to zryło mi beret w stopniu hard core. Przewocilam do góry nogami moje dotychczasowe przekonania odrzucając warzywa i owoce (oprócz jagodowych). Jaja, mięso, nabiał - wystarczają mi w zupełności. Wyzbylam się neurozy związanej z tym, co powinnam a czego nie. Nie mam chęci do podjadania. Wszystko stało się PROSTRZE a życie juz nie kręci się wokół jedzenia. Jesli chodzi o dotychczasowe choroby to - niedoczynność tarczycy, anemia, choroby skórne, przewlekle zmęczenie... Skóra się poprawiła, przewlekłe zmęczenie też. Anemia powoli znika. Ogólnie zmiana sposobu myślenia a co za tym idzie - żywienia wychodzi na plus. Bartek - dziękuję za Twoje filmiki! Choć nie zawsze rozumiem terminologię, to chętnie slucham i czerpię wiedzę. Jesteś jak czyste, niczym nie skażone źródełko wiedzy😀 Pozdrawiam.
Panie Bartku - mówi Pan świętą prawdę! Zanim zaczęłam stosować dietę keto, żyłam podobnie, jak ta Pani! Działo się z moim ciałem tak, jak Pan opowiada! Tłuszcz i białko, to paliwo naszego życia! Mówi Pan PRAWDĘ, na przekór wszystkim niech Pan wykłada wspaniałą prawdę o naszym istnieniu! Dziękuję.
Bartoszu! Nagrywaj, nie przestawaj! Tego typu filmy mogą uratować i obudzić wiele osób. Z potrzeby serca 👍♥️👍demaskuj dalej bzdury medyczno/farmaceutyczno/dietetyczne!
Dziękuję za wyjaśnienia. Ja ograniczyłam do minimum owoce i czuje się znacznie lepiej. Ale też widzę jak ciężko wyjaśnić innym, że bez chleba, ziemniaków, kasz i makaronów dalej mam co jeść 🙂
Potwierdzam. Ja po redukcji owoców, zmniejszeniem tym samym fruktozy, zredukowałam dolegliwości stawów. Zamieniłam na jagodowe średnio co drugi dzień. Niestety po nabiale stawy wracają i to mnie dziwi. Adek, Mg pilnowane a mimo to ból w stawach wtedy wraca.
@@Greczien no właśnie, mam takie wrażenie, że moje stawy też nie lubią nabiału, a co więcej, po nabiale także w nosie robi mi się nadmiernie wilgotno.
@@Greczien brak boru, efekt w stawach wapn sie osadza i boli, barbara kazana mowi o suplementacji boru wedlug jej metody wyszedlem z placzliwej bolesnosci stawu i z ograniczonej ruchliwosci wrocilo do pelnej
Bartku, jesteś jedną z paru osób szybujących po necie, dzieki której wyszłam z ciężkich chorób, po latach. I w wieku 45 mogę w końcu powiedzieć: jestem zdrową, szczęśliwą i silną kobietą😊 a to wszystko dzięki diecie. Tylko i wyłącznie. Szkoda mi ludzi, którzy słuchają mojego przypadku, kiwają głową, no ale tak tylko dietą? I szorują do kolejnych lekarzy, wsuwając po drodze drożdżówkę z marketu....co zrobić, każdy ma swój czas;)
Bartosz, koniecznie nagrywaj takie filmy. Mimo iż myślałem, że to temat nie interesujący mnie, to od jakiegoś czasu słucham wszystkich Twoich filmów. I tego wysłuchałem właśnie z wypiekami na twarzy. Tak mnie wciągnęło, że nawet nie wiem kiedy ten czas przeleciał. I dziękuję za poprawioną głośność nagrania. Słucham jeżdżąc ciężarówką w pracy i kiedyś miałem problem bo było zbyt cicho. Teraz jest super. Dzięki ślicznie i pozdrawiam!
O! Bardzo milo to slyszec. Mam taki plan od jakiegos czasu, aby omawiac takie rzeczy, a konkretniej zagadki medyczne, ktore rozwiazywalem przez ostatnie 2-3 lata do zaiweszenia konsultacji, wiec dobrze wiedziec, ze jest to ciekawe! Nastepnym razem bedzie jeszczelepiej z glosnoscia, jak nowy mikrofon w koncu ogarne, bo nie zdazylem tym razem do tego filmiku go podpiac.
@@BartoszCzekala Jest to bardzo ciekawe! Już nie mogę się doczekać. Wiedza podana nas podstawie prawdziwych przypadków, dużo lepiej zapada w pamięć takiemu zwykłemu człowiekowi jak ja. A nowy mikrofon to wspaniała wiadomość, choć teraz jest już naprawdę dobrze. Słuchając przez bluetooth na głośnikach w jadącej ciężarówce, nie miałem żadnego problemu. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!
@@BartoszCzekala Bardzo ciekawy temat, właśnie dotknęła mnie ta przypadłość. Jestem ciekawa, czy jest możliwość cofnięcia, czy zatrzymania osteoporozy w takim stanie, na pewno poprzez dietę. Co do głośności to rzeczywiście lepiej, jakby można było jeszcze lepiej, bardzo proszę. Może za daleko jest mikrofon. Pozdrawiam, dziękuję za wiedzę jaką przedstawiasz tutaj, szkoda że tak późno wpadłam na twój kanał.
W szczawianach napisałam do Pana komentarz - jak dorobiłam się OSTOPOROZY - OSTRZEGAM wszystkich - SŁUCHAJCIE PANA BARTOSZA - otworzył mi oczy - teraz leczę swój organizm zatracony przez warzywa i nasiona no i oczywiście orzechy.Chlebek bez mąki - same nasiona i orzechy - NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY - pozdrawiam Pana SERDECZNIE
Uwielbiam Cię.Najbardziej debilna dieta ubogo tłuszczową.Mi ostatnio koleżanka poradziła żebym zrobiła markery nowotworowe bo nie możliwe że uwielbiając masło,jajka,mięso mimo postów,jeżdżenia 15 km na rowerze i wyniki mam dobre,ostatnia infekcja trzydniowa w 2016.Nic mnie nie boli ,nie chodzę do lekarzy.Doszla do konstruktywnych wniosków że być może coś mnie od środka żre.Zaraz roześle Twój odcinek tym co mają tluszczofobie.Pozdrawiam serdecznie Regina Dominiak.
Bartoszu,.. materiał w tym filmie wręcz wstrząsający a zarazem fascynująco rozprawiłeś się z całą listą błędnych przekonań, które powszechnie funkcjonują i są kłamliwie reklamowane. Tak więc niezależnie od tematycznych odcinków, także i ta formuła jest niezwykle inspirująca !!! Wobec tego pozdrowienia, dla inspiratorki tego "zamieszania" ;-)) ciekawe jakie jeszcze znajdzie kwiatki dla fanów tego wyjątkowego kanału,... Bartoszu, głębokie ukłony i podziw,... wobec ogromu pracy i Twoich kompetencji
Mam najlepsza dietę na świecie wyłączyć telewizor nie słuchać brdur podawanych w reklamach jeść ekologiczne jedzenie kupowane od rolników na targach bazarkach oczywiście ruszać się w miarę możliwości czytać książki słuchać ludzi którzy mają coś mądrego do powiedzenia wysypiać się w wywietrzonch pomieszczeniach kochać siebie i innych olać polityków i przekupnch doktorów o profesorów tych ekspertów co namawiają nas abyśmy truli siebie i swoje rodziny bo oni za to biorą pieniądze nie mając żadnej wiedzy ani praktyki pozdrawiam wszystkich myślących i tych którzy zaczną myśleć bo nie będą mieć wyjścia bo odżywianie to nie garść leków 3× dziennie
Witam. Uważam, że odkłamywanie pewnych teorii, które wyrządzają nam szkodę jest jak najbardziej właściwe i wręcz konieczne. Sam jestem tego przykładem na to jak łatwo dać się wkręcić w dietę wegańską na której byłem 4 lata. Jakoś nie mogłem się doszukać takiej prostej informacji, że w wieku plus 60 taka dieta mogła mnie w prosty sposób doprowadzić do kalectwa umysłowego i fizycznego. Rzekomo dieta dla wszystkich, przy wzroście 176/ 70 wagi osiągnąłem 63 kilogramy czułem się słaby i wyglądałem jak szkieletor. Całe szczęście chyba w odruchu samoobrony zacząłem trzeźwieć umysłowo i szybko się z tego wymiksowałem. Po pół roku właściwego jedzenia z niewielką ilością węglowodanów, dużo białka, już nie przypominam zgiętego wyschniętego dziadka tylko normalnego mężczyznę 70 kg w swoim wieku i stosownym wyglądzie. To tak ku przestrodze dla innych. Pozdrawiam
Ha 😀 mój teściu mawiał przed epoką internetową: "Kiedy nam mówią, że coś należy robić to powinno robić się na odwrót" rodzina np. nie jadała margaryny mimo gorących zaleceń. Pozdrawiam ludzi zdrowo rozsąkowych 😀
Utraciłam miesiączkę I straciłam dużo włosów po kilku latach diety najpierw wegańskiej potem surowej weganskiej (row). Zaczynając je z powodów etycznych, uważałam je za diety zdrowe. Niestety zderzenie z prawdą było bolesne. Cieszę się, że stosunkowo krótko to trwało i że mamy taki szybki ratunek w postaci jajeczek, mięsa, nabiału 🤗
Kochane dziewczyny. Mieso jest niezbedne aby miec okres. Ja po' 3 latach veganizmu, mocno oslabiona wrócilam szybko do normalnej diety. Teraz mam tylko klopoty ze stawami.
Bardzo mi się podobało. Chyba dobrze przemawiają te przykłady życiowe. Też obawiałam się dużej ilości mięsa. Ciagle slysze,ze sprzyja nowotworom ,nawet ten nieprzetworzony. Nabiał zawsze lubiłam ten pełnotlusty. Trochę obawiałam się chorób nowotworowych , bo przeszłam leczenie 12 lat temu. Jem warzywa ale nie przesadzam, ograniczam zboża nie jem pszenicy. Na badaniach pomimo 5 lat leczenia tamoksifenem gęstość kości w normie. Bardzo lubię słuchać Pana wykładów dziękuję i pozdrawiam serdecznie Beata
Bardzo dziękuję za - jak zawsze - bardzo interesujący temat. (Przesłałam do moich znajomych wegetarian). Sama przez ok 10 lat byłam wegetarianką, przez 6 miesięcy weganką. Dramat - miałam wysuszona skórę i więcej zmarszczek niż teraz, kiedy od 4 lat jestem na diecie niskowęglowodanowej/keto. Pozdrawiam serdecznie
Nie ma za co! Nic dziwnego. Wiele osob na tej diecie to doswiadcza. Brak kolagenu, ktory stanoiw glowny skladnik macierzy zewnatrzkomorkowej, dodatkowo spadek poziomu estradiolu i kiepska skora na zawolanie. Pozdrawiam!
Myślałem już, że Pani nie skończy wymieniać tych wszystkich "prozdrowotnych" zabiegów 😀 Przy zielonym smoothie już nie mogłem się opamiętać 😂😂 Odcinek klasa 👌
Nagrywac, nagrywac koniecznie , takiej formy edukacji brakuje. Trzeba wykazywac bledne zalecenia zywieniowe polemizowac z nimi. Bardzo dobry odcinek .Dziekuje i pozdrawiam.
Świetny pomysł na odcinek. Internet to ocean antynaukowego bełkotu, warto piętnować te bzdury i za to Tobie Bartku cześć i chwała. Powiedzonka w stylu "taka twa uroda" i wychwalanie weganozy w wykonaniu lekarzy/dentystów to niestety nadal smutna codzienność. Ja mam pokaleczone zdrowie i psychikę po wieololetnim wege/wegaństwie i próbując teraz doprowadzić ten mój bioskafander do ładu ciągle spotykam się z namawianiem na powrót do weganizmu. Pan wykonujący mi usg jamy brzusznej wciskał mi na wizycie jakieś paranaukowe publikacje o roślinnej diecie i zabójczym mięsie. Na moje uprzejme "podziękuję już jednak, powinnam raczej wystrzegać się np. nadmiaru szczawianów (nerki)", pan się zagotował. Na pożeganie rzucił mi potworkiem, że dopóki nie przestanę żreć padliny, to będę miała problemy, bo tyle ile mięso ma szczawianów to żadna roślina tyle nie ma. Taki to mamy poziom jeszcze gdzieniegdzie, bo nie lubię uogólniać i chcę wierzyć, że są wspaniali, ogarnięci specjaliści. :)
Jak zwykle super wykład! Jak mam z czymś jakieś wątpliwości to zaglądam na twój kanał! Sama byłam wegetarianką przez ponad 10 lat... Teraz jestem na niskich węglowodanach i dużą ilością dobrego odzwierzęcego białka z pysznym maselkiem i smaluszkiem na czele 😀 nie tyje a wręcz muszę uważać żeby nie schudnąć i zniknęły bulgoty w brzuchu! Po mału zaczynam zarażać tym rodzinę!
W 2019 roku przewróciłam się i złamałam szyjkę kości biodrowej. W trakcie operacji wszczepienia endoprotezy lekarz operujący zasugerował badanie w kierunku osteoporozy. Miał rację. Osiemnaście lat wcześniej zbagatelizowałam info o zmniejszonej gęstości kości. Jeśli chodzi o dietę- jadłam dużo nabiału (do operacji), małe ilości mięsa, dużo warzyw, bardzo niewiele słodyczy. Jeśli już, to pozwalałam sobie na domowej roboty ciasta. Prowadziłam aktywny tryb życia. Ćwiczylam na orbitreku. Po 4 latach suplementacją cynkiem, Wit.D, borem, magnesem, potasem, wapniem......jedzeniem mięsa( cielęcina głównie), jajek i grubo masła oraz warzyw, które uwielbiam( nie z powodu propagandy) i ...ibandronat raz na miesiąć wyniki niewiele się prawiają. Dodam, że jestem szczupła - 160 cm i 48 - 49 kg wagi. Co przeszkadza w szybszym niepodległości?? Czy mam przestać jeść warzywa?????? Byloby trudno. Co do prania mózgu przez media i "profesorów"i skorumpowanej nauki......tu zgadzam się wc100 i jeden procentach. Pozdrawiam serdecznie. To był mój pierwszy Twoj film który obejrzalam.
Bartku, od krotkiego czasu sledze Twoje filmy. Jestem oczarowana Twoja wiedza oraz trafnoscia Twoich analiz. Szczegolnie ten film jest dla mnie niesamowicie wartosciowy poniewaz wyjasniasz tu wiele kwestii zwiazanych z moimi powaznymi klopotami zdrowotnymi. Dziekuje bardzo!
Jak zawsze świetny materiał - Dziękuję. Sama mam stwierdzoną osteopenię i żadnej reakcji lekarza pierwszego kontaktu. To jest powód, że sami szukamy pomocy czytając różne posty i stosujemy diety na własną rękę. Z niecierpliwością czekam na ten materiał o osteoporozie. Z Ukłonami.
Rozumiem chec szukania pomocy. Szczegolnie, jak lekarz nie reaguje, a szkoda, bo osteopenia to noga w drzwiach do osteoporozy i da rade jeszcze ta noge wyciagnac. Pozdrawiam!
@@BartoszCzekala tylko jak to zrobic...czekam n'a rozszerzenie tematu ostéoporose. Wyklad bardzo ciekawy,rzuca pewne swiatlo n'a problem,ale prosze o wiecej.Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję za wspaniały wykład. Podziwiam Pana jak zawsze.Jest Pan niezwykle utalentowany. Czekam z niecierpliwością na kolejny film.Pozdrawiam serdecznie
@@BartoszCzekala Ratuje Pan Bartoszu wiele wiele i nie tylko kobiet . Ratuje Pan co zniszczyly teorie "naukowe". Czy nie mialby Pan odwagi by poruszyc dramat efektow podobno "ubocznych" podobno "szczypanek" tej tak nowoczesnej podobno merdycyny?
@@BartoszCzekala I jeszcze jedno W szkole podstawowej mialam w klasie trojke rodzenstwa Czekalow ! I wszyscy dobrzy uczniowie a... to bylo w Zabrzu. Wrazie czego prosze pozdrowic od Ewy (blondynki co czytala namietnie pod lawka ksiazki ) aktualnie w Genewie.
2 lata temu odstawiłem mięso w obronie przed bólem w stawie biodrowym.Wyczytalem że winne są puryny,głównie mięsne.Udalo się,nie boli !!!Moja ewentualną endoprotezę oddaję komuś innemu.
Świetne omówienie "genetycznej" osteoporozy. :-D Kolejny raz gratuluję Panu tak ogromnej wiedzy i dziękuję serdecznie za dzielenie się nią z nami. Piękny wykład przeprowadzony z werwą - widać jak na dłoni Pana pasję w zgłębianiu tej tematyki.
Ja to samo. Koleżanka jest na diecie pudełkowej 1200 kcal (duuuza otyłość brzuszna), a mnie straszy, że zatkam sobie żyły TYM MASŁEM I MIĘSEM. Mam BMI 18… Najwyraźniej wg mojej koleżanki na maśle i mięsie tyje się do wewnątrz (bez wpływu na masę). Pozdrawiam
Ja mimo iz nie mialem nigdy problemow z wagą , makaronami beglutenowymi , owocami i cudownymi kaszami , dorobilem się stanu przedcukrzycowego w wieku 38 lat . Teraz po roku na tych niezdowych jajkach i tluszczach mój cukier na czczo to 84 , ale i tak dalej wszyscy mi mowia ze cholesterol mnie zniszczy.
@@aisurlee5229 trudno się funkcjonuje z tymi komentarzami bliskich. To co osiągnąłeś ze stabilizacją gospodarki cukrowej opisał świetnie dr Bernstein w książce „Sposób na cukrzycę”. Jest polskie wydanie, jest kanał na YT i profil na IG. Można próbować podsyłać cholesterolofobom, chociaż ja już nawet tego nie robię. Są odporni na argumenty :(
@@nataliakp8237 diecie pudełkowa pozbawila ja mozgu wiec nie moze myslec logicznie wszak mozg ma ponad 60% tluszczu, a jak ma za malo tluszczu to sciaga go ze skory dlatego sucha skora i sie ludzie kremuja, a to nie tedy droga
Bardzo ciekawy filmik, true eye opener. Niestety, tez uleglam wielu propagandom i niestety tez moge sie podpisac pod tym co robila ta Pani, wierzac, ze robie wszystko co najlepsze dla wlasnego zdrowia. Wegetarianizm doprowadzil mnie do problemow z tarczyca I skokow wagi, nie wspominajac ciaglej frustracji, jak to jest mozliwe skoro tak dbam o siebie.. Dopiero jak wproradzilam jajka, ryby i nabial, hormony wrocily do normy, przestaly mi wypadac wlosy, wrocila energia i radosc zycia. Bardzo sie ciesze, ze obala Pan te wszystkie mity zywieniowe ktore nie tylko nie zapewniaja zdrowia ale je wrecz rujnuja.
Pamietam jak jeszcze z 15 lat temu zawsze powtarzałam, że dieta wegańska czy nawet wegetariańska to najgłupsze (przepraszam z góry) diety jakie mogą być. Co z tego wykluczania mięsa (jeszcze wierzyłam wtedy, że nie jest zdrowe), jak wcinają cukier i białą mąkę na potęgę. To jeszcze było zanim poznałam keto i sama wcinalam płatki owsiane… Jestem bardzo wdzięczna, że mądrzy ludzie zaczęli dzielić się z innymi informacjami o keto/carnivore i prawdzie o mięsie i tłuszczach nasyconych. To jak wygrana na loterii. Wysyłam milion podziękowań 🙏
Bardzo wartościowy film, dający dużo do myślenia. Też kiedyś byłam na takiej diecie i skutki były takie same. Ale od dwóch lat zmieniłam dietę o 180 stopni i teraz podstawa mojej diety to jajka, tłuszcze, mięso i rosół
Poszedłem do pani prof andolog żeby sprawdzić testosteron. Zobaczyła ze cholesterol mam 226 i stwierdziła ze jest za wysoki ręce mi opadły . A hdl ldl czy trójglicerydy mam b. Dobre nawet resztkowy wyliczyłem 17. Nic ją to nie zainteresowało. Widzę im więcej tytułów przed nazwiskiem nie znaczy więcej wiedzy. Pozdrawiam i materiał jak zwykle bardzo dobry i pouczających
Bardzo potrzebne jest teraz takie obalanie różnych mitów bo ludzie totalnie się pogubili w natłoku różnych cudownych diet i robiąc bardzo dużo wysiłku aby utrzymać zdrowie mogą jednak się pomylić. Czekam na dalsze tematy, najbardziej chyba teraz trzeba uporać się z kwestią wege i mięsa. Dziękuję i pozdrawiam
Ten odcinek rzeczywiście jest podzwonnym pozostałych. A to właśnie kwas fitynowy a to fruktoza na węglach kończąc. Fakt, wszystko powoli słuchając Cię od początku kanału - lecę wszystkie odcinki. Całość brzmi jak podręcznik medycyny - szkoda że nie wykładanego na uczelniach. Też słucham z wypiekami na twarzy i czasem się zastanawiam że wszystko co mówisz jest znane - diety keto itp. a jednak dopowiedzenia i uszczegółowienie w Twoim wydaniu - cymes, majstersztyk
Bartoszu, ten film to petarda, jestem ex wegetarianką, dzięki między innymi Tobie otworzyły mi oczy i wyszłam z tego matrixa,od 2 lat na keto,wszystkim mówię, że dieta wegetariańska to najgłupsza z diet dając swój przykład,że straciłam miesiączkę . Taka formuła bardzo mi się podoba
Straciłaś miesiączkę prawdopodobnie przez niską dostępność energii na takiej diecie, a nie przez samą dietę wegetariańską. Prawdopodobnie nic by nie było, jakby była odpowiednio zbilansowana 😅
Byłem wege 11lat, pracowałem w tropikach, radziłem sobie bardzo dobrze, byłem sportowcem, pełen energii, zdystansowałam mięśniaków. Potem odpuściłem, ale do dziś, 20 lat później jem 100 gram mięsa dziennie, a czasem nie jem 👍 nie mam większych problemów, a moc 30 - latka
Nagrywaj Bartek😊Wśród moich znajomych,coraz więcej wegetarian. Ci z długim stażem nie cieszą się dobrym zdrowiem, mimo tego są w dalszym ciągu przekonani o słuszności jedzenia warzyw i owoców tonami. Wydają kupę kasy na te pseudo zdrowe batoniki,jedzą co 2-3 godziny i komentują, że mój styl żywienia musi być mega kosztowny🙈😆
Byłam na vege, słyszałam każdy staw, zgrzytały jak nienaoliwiona huśtawka, prze diecie keto tak restrykcyjnej jak prawie karniwor 30 pompek i cisza. I zero bólu głowy, nawet jak wszyscy w około cierpią, bo pogoda...
Takie filmy jak te pokazują dobitnie, że można sobie samemu w dobrej wierze zrobić krzywdę będąc przeświadczonym w tym, że żyje się zdrowo. W dzisiejszym natłoku informacji i dezinformacji, a zwłaszcza fałszywych zaleceń od tzw autorytetów, niestety jest to bardzo łatwe do zafundowania sobie. Dlatego uważam, że koniecznie powinieneś nagrywać takie filmy. Nie dość, że jest to mega ciekawe, to jeszcze daje tyle wiedzy jak nie postępować i jest to pokazane niestety na prawdziwym przykładzie. Napisałem niestety, bo szkoda mi tej pani. Ale wiedza przytoczona przy okazji omawianego przypadku zapada takiemu zwykłemu człowiekowi jak ja, dużo bardziej w pamięć, aniżeli suche dane. Z jakiegoś dziwnego powodu, słucha się też tego zupełnie inaczej. Ja mam teraz taką zagwozdkę w życiu, bo moi najbliżsi przyjaciele, na których mi bardzo zależy, zaczynają iść w wegetarianizm, a nawet chyba veganizm, bo ostatnio usłyszałem, żebym nie jadł jajka bo mnie zabije... I co ja teraz mam zrobić? Z jednej strony powinienem uszanować ich decyzje i zaakceptować to. Ale z drugiej strony, po tym czego dowiedziałem się przez ostatni rok z filmów Bartosza i Mateusza Ostręgi, wiem że tylko robią sobie krzywdę. A dodam, że to pięcioosobowa rodzina. I być może właśnie podrzucenie im takiego obrazowego materiału może pomóc coś zmienić. Bartosz pozwoliłem sobie napisać jeszcze ten drugi komentarz pod tym materiałem, ponieważ ostatnio ktoś pisał że nie widzisz odpowiedzi do komentarzy. A bardzo zależało mi jeszcze na dodaniu tego do mojej poprzedniej odpowiedzi. Odnośnie tego co napisałeś pod tamtym komentarzem, na temat filmów omawiających zagadki medyczne... No cóż mogę powiedzieć, jak tylko nie mogę się doczekać! A zapowiedź nowego mikrofonu to już w ogóle super! Choć teraz jest już naprawdę bardzo dobrze. Dziękuję jeszcze raz za poświęcony czas i zaangażowanie Twoje w przekazywanie nam wiedzy. Pozdrawiam!
Wow jestem pod wrażeniem tego komentarza a szczególnie w kontekście przyjaciół. Rozsądne, nienachalne przemyślane i nieprzemocowe podejście. 👍 Chciałabym mieć takich przyjaciół. Ja ostatnio w komentarzu do osoby dzielącej się w sieci traumami z życia wyraziłam współczucie i dostałam agresywny komentarz od innej osoby o moim bezwartościowym życiu. Ale ze co???? Co ktoś obcy może wiedzieć o moim życiu? A sam ukrywa się za zmyślonym nikiem.
A ja sie martwie jak Ci afrykanie żyją bez internetu albo bez marketu i mnożą sie 6 razy szybciej, może to wiedza zabija??bo szkół i szpitali też tam brakuje- tak przynajmniej w internecie pokazują - czy może nie wszystko obejżałem - już gupi jezdem🤡
@@Narie_Nowak wow, dziękuję bardzo za tak ciepłe słowa. Aż się cieplej na sercu zrobiło ;-) Wiesz z tymi przyjaciółmi to jest tak, że znamy się kupę lat i jeden drugiemu wyrwany ze snu o północy pomoże bez mrugnięcia okiem. I zdaje sobie sobie sprawę, że przyjaźń to między innymi uszanowanie czyichś wyborów. A ja też nie jestem godnym udzielania komukolwiek porad bo sam dopiero co w zeszłym roku zacząłem prostować swoje życie. Dzięki keto i low carb oraz postom przerywanym, kilkudniowym oraz unikaniu przetworzonego jedzenia udało mi się w zeszłym roku schudnąć 44kg. Oczywiście w trakcie tego procesu dzieliłem się z nimi swoimi spostrzeżeniami, nowinkami, podrzucalem jakiś filmik od czasu do czasu. I oni też się zainteresowali "zdrowym" trybem życia. No niestety tylko gdzieś po drodze zboczyli. Według mnie oczywiście. Prawdopodobnie przyczyniła się do tego osoba z ich rodziny, która już jakiś czas to stosuje i twierdzi że czuje się tak dobrze jak jeszcze nigdy. Oni zresztą też tak twierdzą. I gryzie mnie to bardzo, ale co zrobić. Po prostu powiedziałem im, że to jest ich wybór i szanuję go, ale według wiedzy którą zdobyłem w ostatnim czasie to nie wydaje mi się to dobrym wyborem. Ot i tak sobie żyjemy póki co. A co z tego wyjdzie, czas pokaże Co do drugiej części Twojej wypowiedzi. Ja myślę, że nie ma co się przejmować złośliwymi komentarzami. Nie wiem co takiego jest w niektórych ludziach, że poprostu muszą komuś dowalić. Ja zostałem wychowany, tak żeby nie czynić drugiemu co mi nie miłe. I tym się kieruje w życiu. Jak mi się coś nie podoba, to pomijam to, nie piszę złośliwych komentarzy, nie hejtuje. Po prostu nie oglądam, czy nie czytam. Komuś innemu może się to podoba, a to że mi się nie podoba albo że nie jest po mojej myśli, to nie znaczy że jest źle, bo inny punkt widzenia nie oznacza zły. Zdaje sobie sprawę, że zwłaszcza w naszym narodzie jest mnóstwo takich zachowań, ale niestety nic na to nie poradzimy. Więc najlepiej olać takie zachowania i robić tak, żeby być zgodnym ze swoim sumieniem. Życzę Ci wszystkiego dobrego i pozdrawiam serdecznie!
@@patryqoo co możesz zrobić w sprawie swoich przyjaciół bojących się jajek? Nic. Masz wpływ tylko na siebie. Ja też muszę obserwować jak moi bliscy, którzy są weganami niszczą swoje zdrowie, bo wierzą ze w ten sposób zbawiają świat. Ale tłumacze sobie to w ten sposób, że ich droga po prostu będzie nieco dłuższa i cięższa niż moja, może muszą przez nią po prostu sami przejść, aby zrozumieć co jest dla nich dobre. Wcześniej czy później stan zdrowia ich zmusi do zweryfikowania swojej diety. Obecnie jest wysyp byłych weganek, które zaczynają jeść mięso, bo zdrowie aie sypnęło. Weszły na roślinną x lat temu, kiedy akurat były młode i wybuchła ta moda a teraz zbierają żniwo
@@nataliakp8237 Dokładnie. Też jestem tego zdania i tak to zostawiłem. Powiedziałem, co o tym myślę i że to ich sprawa i tyle. Gdy się spotykamy to podajemy jedzenie i takie i takie, dla każdego coś się znajdzie i tyle, nawet nie poruszamy tematu. Co więcej zrobić. Zresztą oni sami do końca chyba nie są przekonani bo zdarza im się zjeść i mięsne rzeczy, choć unikają definitywnie. Czas pokaże. Pozdrawiam Cię serdecznie ;-)
Witam, nie wiem na ile moja opinia jest obiektywna ,bo oglądam wszystkie twoje filmiki;) ale pomysł Ok. Na pewno da niektórym impuls do pogłębienia wiedzy.Pozdrawiam
Panie Bartoszu, bardzo dziękuję za cenny materiał. Po wieloletniej dyscyplinie żywieniowej, nieuleganiu pokusom, dorobiłam się osteoporozy i tym sposobem trafiłam na Pana kanał. Czas „przewrócić” kuchnię do góry nogami.
Odcinek petarda 😁 więcej takich bo pokazuje przykłady z życia 😁 jeszcze rok temu sam bym z Tobą polemizował bo codziennie sam piłem zielone smoothie z jarmużu i szpinaku 🥴🥴😱🤯
Dzięki za kolejny wartościowy wykład 🙏 Już się cieszę na kolejne “osteoporozowe” i “innotematyczne” 😁 Wszystkie Twoje wykłady są warte wysłuchania 👍 ❤️👏❤️😀❤️👏❤️
Bez diety niskotłuszczowej nabiał (jajka, białe i żółte dery),z dużą ilością warzyw (bo mi smakują) bez napojów skórzanych z dużą ilością owoców (nie słodzę) dużą ilość soli. Najpierw osteopenia potem osteoporoza. Od dwóch lat na prolji. Jak ustawić dietę by zminimalizować osteoporozę
@@rolita51 U mnie podobnie 🙁 Właśnie zaczęłam brać bisfosfoniany 😕 Ja dodatkowo od lat mam za niskie BMI, co zwiększa ryzyko osteoporozy. Tak sobie rozmyślam: Kanapka z razowego chleba, z serami dojrzewającymi twardymi i miękkimi wszelkiego rodzaju, na to rzodkiew i sałata. Tak uwielbiam, ale pewnie fityniany z chleba i szczawiany z warzyw „pożarły” cały wapń z serów ☹️
@@rolita51 jak ci samkuja, to nic nie zmienisz, ale choroba bedzie cie zmuszac do zmiany przez bol i niski standard zycia, chorobe sama sobie kopiesz szczeka jedzac szkodliwe rzeczy
Dzięki za wspomnienie o moim komentarzu co do zszokowania się tymi wytycznymi dla cukrzyków. :) Tak, jeszcze raz to napiszę, jestem osobą, która kieruje się nauką a nie wierzeniami, i bardzo ciężko było mi przyjąć do wiadomości, że osoby ze stopniem profesorskim podpisały się pod jakąś naukową bzdurą... To ogromny cios dla nauki... jeśli jest to prawdziwe. Nie wiem, nie czytałem całych wytycznych, życzyłbym sobie i liczył na to, że w szerszym kontekście nie napisali oni kłamstwa, ale jeśli studiowałeś to dokładnie i tak jest... to tak jak napisałem powyżej... Jak żyć... Pozdrawiam!
Jak żyć? nie wierzyc tzw naukowcom z tytulami bo ci oszukaja cie za dobra kase, wierzyc swojemu organizmowi, jak jesz i ci sie poprawia to jest dobrze bez wzgledu na to co mowia utytulowani glupcy
a które absolutnie nie? wszystkie im mniej jesz tym mniej pierdzisz tym mniej ci szkodzi, nie potrzebujesz listy zmniejszaj warzywa i owoce a zobaczysz ze bedzie lepiej, zostaw ewentualnie 2 orzechy brazylijskie dziennie
Bartku " to twoja wina, że tak późno nagrałeś ten film" Pozdrawiam serdecznie i oby więcej ludzi Cię słuchało i rozumiało co mówisz. Pranie mózgu uprawiają Ci co nie powinni tego robić
Potrafisz stopniować napięcie 😉🤔😱🤣 Jak zwykle super, super, super merytoryka 🤗 Dobrze że jesteś i możemy się edukować ta Pani ewidentnie nie dotarła do Ciebie i dlatego ma kłopocik 😱🤗 Pozdrawiam serdecznie 🥰
Prowadzę styl życia witarianski, owoce, warzywa, soki, czasem gotowanie.Hasimoto i niedoczynność tarczycy ogarnięte bez leków. Ciekawi mnie jak to działa, oleje tlocze sama.🥰
Świetny film (jak zwykle) i bardzo potrzebny! Forma jest o tyle interesująca, że całość przedstawiona jest na konkretnym przykładzie, co jest wyjątkowo przystępne i dużo łatwiejsze do zapamiętania. Dzięki!
Podoba mi się powiązanie przykładu "zdrowej diety i sposobu życia)"tej pani z pana komentarzem :). Doskonały pomysł. Choć to może nie wypada ale jak tylko sobie o tym przypomnę to poprawia mi się nastrój :). Wielkie dzięki
Witam serdecznie Bardzo dziękuję za te wszystkie informacje. Osteoporoza w trakcie leczenia. Wiem, co wpłynęło. A teraz prośba, jakie produkty jeść. Chyba zrezygnuję z niejedzenia mięsa, choć to będzie trudny temat po obejrzeniu filmów z ubojni. Tu ważny czynnik psychiczny. Jak się przestawić. Ale to juz inna bajka Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Małgorzata
Mi pomogło myślenie o wdzięczności za oddane życie zwierząt, każdy kawałek mięsa jem z namaszczeniem i dziękuję, że mogę je spożywać. Śmierć, a śmierć. Zwierzę dobrze traktowane w małym gospodarstwie z dostepem do świeżego powietrza, trawy, słońca, zaskoczone, zabite " za ścianą " miejsca gdzie spędziło żywot, nie dozna tyłu traum, co to z masowych hodowli i z ubojni przemysłowej. Tu trzeba walczyć z koncernami, masowością chowu, wrócić do małych gospodarstw, wtedy można mówić mieć nadzieję na minimalizowanie cierpienia, którego żaden mięsożerca też by nie chciał.
ja pracowalem w ubojni w holandii ,ubojnia swin, absolutna cisza i nic sie nie dzieje, swinie sa usypiane gazem nasennym, wiec maja mniej problemow psychicznych niz ty, nie maja bolu ani stresu poza podroza i wedrowka do bebnow usypiajacych
Bardzo proszę o film dla młodych kobiet, wegetarianek, które mają problemy z hormonami, bolesne miesiączki, hirsutyzm, przeładowanie żelazem, labilność nastrojów i stres jak Himalaje. Moja córka ma poważne problemy (leczy się u endokrynologa, ginekologa, psychoterapeuty) i absolutnie nie widzi związku.
Kiedyś jedna lekarką Medycyny Chińskiej, notabene duże sukcesy w leczeniu nowotworów, mówiła, że jedyny słodycz na jaki możemy sobie pozwolić, to tahini z miodem i to maks łyżka dziennie. Co o tym myślisz? Dziękuję za super wykład. Udostępniłam oczywiście 😁
Świetny materiał. Roześlę go do moich bliskich, którzy podobnie "zdrowo się odżywiają". 🙂 Z mojej strony byłbym zainteresowany wpływem treningu na czczo na organizm. Mam czas trenować jedynie rano (trening średniociężki z kettlebell w parku) i zupełnie mi nie przeszkadza, że robię to przed śniadaniem. Jednak natrafiam od czasu do czasu na informacje, że robię sobie krzywdę, że zwiększam katabolizm mięśniowy, podwyższam kortyzol, insulinę itd. Ale z drugiej strony biorąc to na logikę i doświadczenie naszego gatunku, to nasi przodkowie musieli się niekiedy zdrowo "nagimnastykować" od rana, aby coś dogonić i upolować, ewentualnie wejść na drzewo i zerwać. Więc gdyby mieli z tego powodu odnosić poważne szkody, to mogłoby nas od dawna nie być. Ciekawy jest opini Pana Bartosza. Pozdrawiam
Jesli nie ma okreslonego celu treningu, to nie da sie powiedziec, czy trenowanie na czczo jes tok lub nie. Sa korzysci i z jednego i drugiego podejscia - po prostu sa inne.
Nie ma problemów z treningiem na czczo, organizm ma wiele sposobów magazynowania energii (ATP, glikogen mięśniowy, glikogen wątrobowy) no i tkanka tłuszczowa. I to też nie jest tak, że wypstrykuje się z niej natychmiast. Jeżeli boisz się katabolizmu mięśniowego to po prostu po treningu jak nadarzy się okazja zjedz coś wysokobiałkowego, niekoniecznie zaraz shake z odżywką białkową ale może być po prostu twaróg, jakiś skyr itp. żeby uszkodzone mięśnie dostały odpowiedni budulec do regeneracji. Jak czujesz się zmęczony w trakcie treningu rano albo "flauty" tuż po to miej ze sobą jakieś źródło szybko przyswajalnych cukrów, żelki, krówki, galaretki. Ja osobiście jak podnoszę ciężary z samego rana, nieraz nawet o 6:00 to dzień wcześniej tak na godzinę przed spaniem staram się zjeść większą niż zwykle kolację ale raczej lekkostrawną z małą ilością tłuszczu i mix węgli niski/wysoki IG. Do tego rano jak tylko wstaję mała porcja płaktów owsianych, dosłownie łyżeczka (25g) z jogurtem 1:1 tak, żeby nie iść dosłownie na pusty żołądek ale żeby się nie cofało. Do tego właśnie jak kończę pierwszą serię ćwiczeń z tych najbardziej obciążających (przysiady/martwy ciąg/podciąganie) to wciągam sobie krówkę na pokrzepienie i tak jadę z 2 godzinnym treningiem i ćwiczeniami do upadku mięśniowego.
@@DargusMaximus Dziękuję za odpowiedź. Nie martwię się zbytnio katabolizmem, ciekawy jestem po prostu czy faktycznie mocno się on nasila przy treningu na czczo. Wydaje mi się, że nie. Nie trenuję z dużymi ciężarami, max: 20 kg, ale intensywnie. Wchodzę w strefę wysiłku beztlenowego. Nie chcę jeść niczego przed porannym treningiem, bo jestem na IF (16:8). Otwieram okno żywieniowe po treningu, czyli ok. g. 8. Zamykam ok. g. 16. Jeśli to kogoś interesuje, to znalazłem skuteczny sposób na uspokojenie organizmu, zwolnienia akcji serca itd. po intensywnym treningu. To po prostu łyżeczka kozłka lekarskiego. Na mnie działa rewelacyjnie. Pozdrawiam
Jest jeden zasadniczy problem z porównywaniem naszych przodków z nami. Otóż oni spędzali większość dnia /życia głównie z aktywowanym ukladem parasympatycznym. My aktywujemy głównie układ przywspółczulny. Nie dość że mamy stres wynikający z pracy, czy braku ruchu (siedzenie jest silnie stresujące dla organizmu jeśli jest ciągle), to jeszcze fundujemy sobie kofeinę, teinę, a do tego wiadomości i ciągle zamartwianie a do tego papka z telewizji. Nie mówię, że nie można takich porównań dokonywać, ale ma to taki sam sens jak nazywanie Pele'go czy Maradony najlepszym piłkarzem w historii, podczas gdy grali oni w zupełnie innych czasach i były inne warunki.
Jak zawsze porcja muzyki, aby przyjemnie spędzić czas również po obejrzeniu filmików🙂
👉 Asphalt Ballet - Taking a Walk (ruclips.net/video/xelZ_tKAKww/видео.html&ab_channel=AsphaltBallet-Topic)
👉 The Offspring - Gone Away (ruclips.net/video/40V9_1PMUGM/видео.html&ab_channel=OffspringVEVO)
👉 Bon Jovi - Dry County (ruclips.net/video/9Ja1aHnj7Wk/видео.html&ab_channel=BonJoviVEVO)
Świetny tytuł
Cześć, Autorze - na tyle na ile znam bloga i całokształt opierasz się pewnie na wiedzy naukowej ale jest to trudne do zweryfikowania. Przydałoby się jakieś np. intro, info na miniaturze tłumaczące możliwie krótko (bardzo przykładowo): skąd masz wiedzę, ile lat ją zbierałeś itp. Jeśli masz jakiś tytuł naukowy, może warto go podać. Oczywiście form przekazania jakichś uwierzytelniających informacji jest mnóstwo i trzeba by temat na spokojnie przeanalizować i wybrać pasującą do całości formę i treść. Ale styl twoich filmów jest dość podobny do tych pseudonaukowych np. mocno nacechowane emocjonalnie określenia w momentach krytyki. Może to tworzy unikalny styl ale jednocześnie nie pomaga zwykłemu człowiekowi w ogólnym wartościowaniu treści w internecie. Pani Grażynka i Pan Janusz biologię mieli w szkole dawno temu. Pseudonauka jest bardzo dużym problemem aktualnie. Lepsze byłyby mechanizmy systemowe youtube ale sami autorzy też mogą w tym zakresie działać.
Dobre rady, ale troszkę wiedzy na temat takich mechanizmów mam i jakoś nie mogłam powstrzymać się przed komentarzem. Tak czy siak pomoże algorytmowi ;)
Super wyklad❤
Apel do słuchaczy: pamiętajcie o łapkach w górę. To nic nie kosztuje, a również wspiera jego twórcę.
Jestem przykładem, jak ograniczanie w diecie białka, a najbardziej mięsa doprowadziło mnie do osteoperozy, zaburzeń metabolicznych, stanu przedcukrzycowego, alergii,liszai, refluksu. Ograniczyłam znacznie owoce, mąki, ziemniaki, kasze, cukier. Około roku na diecie niskoweglowdanowej z błędami, z odstępstwami zdrowie znacznie mi się poprawiło. Wycofuje się osteoporoza, refluksu nie mam, cukier w normie, zniknęły liszaje i alergia. Ludzie!!! Jest dla nas nadzieja! Dziękuję, panie Bartoszu za całą Pana wiedzę i zaangażowanie. Pozdrawiam 👌🙂
Mam podobnie i jaka energie i lepsze spanie.
Pozdrawiam
Brawo dla Pani. ❤
Dodam jeszcze od siebie, że jestem bystrzejszy, mam lepszą pamięć i wyostrzony humor😅
Czyli jestes na diecie niskoweglowodanowej od roku?
Bo ludzie boją się tłuszczu jak ognia, ale co się dziwić skoro przez lata mają wciskane, że tłuszcz zabija. Moja znajoma doprowadziła swoje jelita do ruiny jedząc namiętnie kasze, każdy posiłek to była jakaś kasza z toną warzyw, lekarz jej powiedział, że to przez nadmiar błonnika, jak dla mnie nadmiar kwasu fitynowego, oczywiście tłuszczu tyle co kot napłakał, no i tarczyca do tego szwankuje. Co do zaleceń wszystkich „mądrych” instytutów i organizacji to nieraz czytając co oni wymyślili niewiadomo czy się z tego śmiać czy to już trzeba płakać. Wydawać by się mogło, że podawanie cukrzykom 60% węgli co przy diecie 2500 kcal odpowiada jakimś 375 g😱 jest absurdem, swoją drogą dorosły mężczyzna ma problem ze zjedzeniem takich ilości nie opychając się słodkim i fast foodami, ale mnie dobiły zalecenia, aby podawać DZIECIOM miękkie margaryny. Tak, towarzystwo o długiej i fachowo brzmiącej nazwie PTGHiŻD zaleca podawać dzieciom miękkie margaryny, bo są zdrowe, „nie zawierają tłuszczy trans” i są doskonałą alternatywą dla masła🤦♀️. Dodam tylko, że sami tego nie wymyślili tylko oparli się o zalecenia amerykańskie, bo przecież państwo z najprężniej działającym lobby spożywczym i z najbardziej otyłymi obywatelami jest niedoścignionym wzorem, który koniecznie należy naśladować, bo przecież u nas dzieci takie zdrowe i wręcz za szczupłe. Przepraszam, że się tak rozpisałam. Pozdrawiam i dziękuję za bardzo wartościowy materiał, jak zawsze zresztą😀.
Idealnie opisane
jak mowi kanal dodzo ministerstwo chorob i niedozywienia jest w ataku
Mam 44 lata. Od 16 roku życia do 43 - wegetarianka z epizodami wegańskim i surowojadkowymi😃
W zeszłym roku postanowiłam zrezygnować z tego sposobu odżywiania (a właściwie zagladzania się, bo ladowalam w siebie warzywa, soję, mąkę i oczywiście strączkowe) i zaczelam jeść mięso. Zaczelam od rosołu i jajek, powoli dodając mięso (myslalam, że dostanę skrętu kiszek, ale oczywiście nic takiego się nie stalo - moj organizm byl jak wyjalowiona gleba, która w końcu zaczęła dostawać nawozu:-) )
Niedlugo po tym zaczelam zapoznawać się z dietą keto i carnivire.
Przez te wszystkie lata ideologia poparta "badaniami" i vegan modą byla dla mnie ważniejsza niż sluchanie wlasnego organizmu a to zryło mi beret w stopniu hard core.
Przewocilam do góry nogami moje dotychczasowe przekonania
odrzucając warzywa i owoce (oprócz jagodowych).
Jaja, mięso, nabiał - wystarczają mi w zupełności. Wyzbylam się neurozy związanej z tym, co powinnam a czego nie. Nie mam chęci do podjadania. Wszystko stało się PROSTRZE a życie juz nie kręci się wokół jedzenia.
Jesli chodzi o dotychczasowe choroby to - niedoczynność tarczycy, anemia, choroby skórne, przewlekle zmęczenie...
Skóra się poprawiła, przewlekłe zmęczenie też. Anemia powoli znika. Ogólnie zmiana sposobu myślenia a co za tym idzie - żywienia wychodzi na plus.
Bartek - dziękuję za Twoje filmiki! Choć nie zawsze rozumiem terminologię, to chętnie slucham i czerpię wiedzę. Jesteś jak czyste, niczym nie skażone źródełko wiedzy😀 Pozdrawiam.
To niesamowicue ciezkie wyjsc z takiej banki i srodowiska. Olbrzymie gratulacje, ze Ci sie udalo i co najwazniejsze - ze Twoje zdrowie sie poprawia.
Panie Bartku - mówi Pan świętą prawdę! Zanim zaczęłam stosować dietę keto, żyłam podobnie, jak ta Pani! Działo się z moim ciałem tak, jak Pan opowiada! Tłuszcz i białko, to paliwo naszego życia! Mówi Pan PRAWDĘ, na przekór wszystkim niech Pan wykłada wspaniałą prawdę o naszym istnieniu! Dziękuję.
Bartoszu!
Nagrywaj, nie przestawaj!
Tego typu filmy mogą uratować i obudzić wiele osób.
Z potrzeby serca 👍♥️👍demaskuj dalej bzdury medyczno/farmaceutyczno/dietetyczne!
Dzięki za uświadamianie ,dzięki za wspaniałe przekazy 🙏😊
Bartek jestes fenomenem.Skad ta wiedza Jestes UZDROWICIELEMPrzychodzisz wiesz i jestes Latarnikiem
Dziękuję za wyjaśnienia. Ja ograniczyłam do minimum owoce i czuje się znacznie lepiej. Ale też widzę jak ciężko wyjaśnić innym, że bez chleba, ziemniaków, kasz i makaronów dalej mam co jeść 🙂
Potwierdzam. Ja po redukcji owoców, zmniejszeniem tym samym fruktozy, zredukowałam dolegliwości stawów. Zamieniłam na jagodowe średnio co drugi dzień. Niestety po nabiale stawy wracają i to mnie dziwi. Adek, Mg pilnowane a mimo to ból w stawach wtedy wraca.
innymi się nie przejmuj. jeśli się zdrowie sypie, nie zafundują nam diagnozy, leczenia i nie będą znosić bólu za nas.
@@Greczien no właśnie, mam takie wrażenie, że moje stawy też nie lubią nabiału, a co więcej, po nabiale także w nosie robi mi się nadmiernie wilgotno.
@@MariaKyc-li2bw bo nabiał zasluzowuje.
@@Greczien brak boru, efekt w stawach wapn sie osadza i boli, barbara kazana mowi o suplementacji boru wedlug jej metody wyszedlem z placzliwej bolesnosci stawu i z ograniczonej ruchliwosci wrocilo do pelnej
Robi Pan świetną robotę !!! Proszę o więcej . Pozdrawiam
Bartku, jesteś jedną z paru osób szybujących po necie, dzieki której wyszłam z ciężkich chorób, po latach. I w wieku 45 mogę w końcu powiedzieć: jestem zdrową, szczęśliwą i silną kobietą😊 a to wszystko dzięki diecie. Tylko i wyłącznie. Szkoda mi ludzi, którzy słuchają mojego przypadku, kiwają głową, no ale tak tylko dietą? I szorują do kolejnych lekarzy, wsuwając po drodze drożdżówkę z marketu....co zrobić, każdy ma swój czas;)
Olbrzymie gratulacje! :)
Bartosz, koniecznie nagrywaj takie filmy. Mimo iż myślałem, że to temat nie interesujący mnie, to od jakiegoś czasu słucham wszystkich Twoich filmów. I tego wysłuchałem właśnie z wypiekami na twarzy. Tak mnie wciągnęło, że nawet nie wiem kiedy ten czas przeleciał.
I dziękuję za poprawioną głośność nagrania. Słucham jeżdżąc ciężarówką w pracy i kiedyś miałem problem bo było zbyt cicho. Teraz jest super. Dzięki ślicznie i pozdrawiam!
O! Bardzo milo to slyszec. Mam taki plan od jakiegos czasu, aby omawiac takie rzeczy, a konkretniej zagadki medyczne, ktore rozwiazywalem przez ostatnie 2-3 lata do zaiweszenia konsultacji, wiec dobrze wiedziec, ze jest to ciekawe! Nastepnym razem bedzie jeszczelepiej z glosnoscia, jak nowy mikrofon w koncu ogarne, bo nie zdazylem tym razem do tego filmiku go podpiac.
@@BartoszCzekala Jest to bardzo ciekawe! Już nie mogę się doczekać. Wiedza podana nas podstawie prawdziwych przypadków, dużo lepiej zapada w pamięć takiemu zwykłemu człowiekowi jak ja.
A nowy mikrofon to wspaniała wiadomość, choć teraz jest już naprawdę dobrze. Słuchając przez bluetooth na głośnikach w jadącej ciężarówce, nie miałem żadnego problemu.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam!
@@BartoszCzekala Bardzo ciekawy temat, właśnie dotknęła mnie ta przypadłość. Jestem ciekawa, czy jest możliwość cofnięcia, czy zatrzymania osteoporozy w takim stanie, na pewno poprzez dietę. Co do głośności to rzeczywiście lepiej, jakby można było jeszcze lepiej, bardzo proszę. Może za daleko jest mikrofon. Pozdrawiam, dziękuję za wiedzę jaką przedstawiasz tutaj, szkoda że tak późno wpadłam na twój kanał.
@@BartoszCzekala oj tak 🌞🌞🌞💪💐💥💥💥 robisz mega robotę. Uwielbiam Cię słuchac i wprowadzać rady w czyn
@@elzbieta6780 a nie szkoda ci ze do tej pory cie oszukiwali i robili w ciula?
W szczawianach napisałam do Pana komentarz - jak dorobiłam się OSTOPOROZY - OSTRZEGAM wszystkich - SŁUCHAJCIE PANA BARTOSZA - otworzył mi oczy - teraz leczę swój organizm zatracony przez warzywa i nasiona no i oczywiście orzechy.Chlebek bez mąki - same nasiona i orzechy - NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY NIGDY -
pozdrawiam Pana SERDECZNIE
Ciekawe o tym chlebku bo miałam wątpliwości
@@homersimpson3127 duzo orzechow -efekt opryszczka
Uwielbiam Cię.Najbardziej debilna dieta ubogo tłuszczową.Mi ostatnio koleżanka poradziła żebym zrobiła markery nowotworowe bo nie możliwe że uwielbiając masło,jajka,mięso mimo postów,jeżdżenia 15 km na rowerze i wyniki mam dobre,ostatnia infekcja trzydniowa w 2016.Nic mnie nie boli ,nie chodzę do lekarzy.Doszla do konstruktywnych wniosków że być może coś mnie od środka żre.Zaraz roześle Twój odcinek tym co mają tluszczofobie.Pozdrawiam serdecznie Regina Dominiak.
Najczęściej tłuszczofobni mają kłopoty z woreczkiem żółciowym przypadek ?
❤
rak sie zywi weglowodanami, podpowiedz kolezance niech sie przebada na komorki nowotworowe
... genetyka ładuje pistolet, a my strzelamy... Dziękuję
Tak trzymaj Bartek!
Skorumpowana farmacja w domu wcina steki a na biznes objadkach cieciorkę😉
dzis 3 steki i poczucie super
Super formuła filmiku: przepis jak wyhodować sobie tę czy inną chorobę
Czekamy zatem na filmik jak zapobiegać osteoporozie
Ja też czekam na film pt cofamy? Osteoporozę.. Pozdrawiam
przeciez wszystko bylo w tym filmie, jak zrobic osteoporoze, a przeciwne leczy
Rewelacyjny odcinek, który może dotrzeć do wielu osób. Słowa uczą, a przykłady pociągają. W tym wypadku przykład odstrasza i dobrze.
Jak najbardziej rozważ Bartku proszę wprowadzenie takiego formatu filmików, ten jest świetny👍 Pozdrawiam
Bartoszu,.. materiał w tym filmie wręcz wstrząsający a zarazem
fascynująco rozprawiłeś się z całą listą błędnych przekonań,
które powszechnie funkcjonują i są kłamliwie reklamowane.
Tak więc niezależnie od tematycznych odcinków,
także i ta formuła jest niezwykle inspirująca !!!
Wobec tego pozdrowienia, dla inspiratorki tego "zamieszania" ;-))
ciekawe jakie jeszcze znajdzie kwiatki dla fanów tego wyjątkowego kanału,...
Bartoszu, głębokie ukłony i podziw,... wobec ogromu pracy i Twoich kompetencji
Mam najlepsza dietę na świecie wyłączyć telewizor nie słuchać brdur podawanych w reklamach jeść ekologiczne jedzenie kupowane od rolników na targach bazarkach oczywiście ruszać się w miarę możliwości czytać książki słuchać ludzi którzy mają coś mądrego do powiedzenia wysypiać się w wywietrzonch pomieszczeniach kochać siebie i innych olać polityków i przekupnch doktorów o profesorów tych ekspertów co namawiają nas abyśmy truli siebie i swoje rodziny bo oni za to biorą pieniądze nie mając żadnej wiedzy ani praktyki pozdrawiam wszystkich myślących i tych którzy zaczną myśleć bo nie będą mieć wyjścia bo odżywianie to nie garść leków 3× dziennie
nie chodzi by miec diete nawet najlepsza ale by wydobyc max mozliwosci
Witam. Uważam, że odkłamywanie pewnych teorii, które wyrządzają nam szkodę jest jak najbardziej właściwe i wręcz konieczne. Sam jestem tego przykładem na to jak łatwo dać się wkręcić w dietę wegańską na której byłem 4 lata. Jakoś nie mogłem się doszukać takiej prostej informacji, że w wieku plus 60 taka dieta mogła mnie w prosty sposób doprowadzić do kalectwa umysłowego i fizycznego. Rzekomo dieta dla wszystkich, przy wzroście 176/ 70 wagi osiągnąłem 63 kilogramy czułem się słaby i wyglądałem jak szkieletor. Całe szczęście chyba w odruchu samoobrony zacząłem trzeźwieć umysłowo i szybko się z tego wymiksowałem. Po pół roku właściwego jedzenia z niewielką ilością węglowodanów, dużo białka, już nie przypominam zgiętego wyschniętego dziadka tylko normalnego mężczyznę 70 kg w swoim wieku i stosownym wyglądzie. To tak ku przestrodze dla innych. Pozdrawiam
Panie Bartku uświadomił mi pan że nadmiar warzyw szkodzi.Jestem po leczeniu onkologicznym i wszędzie czytałam żeby jeść dużo warzyw .Dziękuję !!
leczenie - chemioterapia ma przezywalnosc 3% to w 97% jest zabijanie
Bardzo okłamywani jesteśmy,można by powiedzieć, gdyby się mniej starała,to byłoby dla.niej lepiej..pozdrawiam cię Bartek serdecznie, dzięki piękne
Ładnie ujete. Gdyby sie mniej starala to bardziej by jej to sie przysluzylo. Pozdrawiam!
Ha 😀 mój teściu mawiał przed epoką internetową: "Kiedy nam mówią, że coś należy robić to powinno robić się na odwrót" rodzina np. nie jadała margaryny mimo gorących zaleceń. Pozdrawiam ludzi zdrowo rozsąkowych 😀
super comment, " gdyby sie mniej starala"😂😅😢
@@Jo.an_Na_ teraz jest to jeszcze bardziej aktualne gdyz idiotow u wladzy jest zatrzesienie,
Nigdy nie mam dosyć słuchania Pana.
Utraciłam miesiączkę I straciłam dużo włosów po kilku latach diety najpierw wegańskiej potem surowej weganskiej (row). Zaczynając je z powodów etycznych, uważałam je za diety zdrowe. Niestety zderzenie z prawdą było bolesne. Cieszę się, że stosunkowo krótko to trwało i że mamy taki szybki ratunek w postaci jajeczek, mięsa, nabiału 🤗
tak, to świetny pomysł by wyjaśniać takie obiegowe "mądrości" w filmikach.
Kochane dziewczyny. Mieso jest niezbedne aby miec okres. Ja po' 3 latach veganizmu, mocno oslabiona wrócilam szybko do normalnej diety. Teraz mam tylko klopoty ze stawami.
Film wartościowy i czekam na kolejny dotyczący osteoporozy
Bardzo mi się podobało. Chyba dobrze przemawiają te przykłady życiowe. Też obawiałam się dużej ilości mięsa. Ciagle slysze,ze sprzyja nowotworom ,nawet ten nieprzetworzony. Nabiał zawsze lubiłam ten pełnotlusty. Trochę obawiałam się chorób nowotworowych , bo przeszłam leczenie 12 lat temu. Jem warzywa ale nie przesadzam, ograniczam zboża nie jem pszenicy. Na badaniach pomimo 5 lat leczenia tamoksifenem gęstość kości w normie. Bardzo lubię słuchać Pana wykładów dziękuję i pozdrawiam serdecznie Beata
Bazowanie na przykładach osób,jest dużo bardziej interesujące,niż cytowanie formułek.Bartek wszystko co nagrywasz jest cenne
Bardzo dziękuję za - jak zawsze - bardzo interesujący temat. (Przesłałam do moich znajomych wegetarian).
Sama przez ok 10 lat byłam wegetarianką, przez 6 miesięcy weganką. Dramat - miałam wysuszona skórę i więcej zmarszczek niż teraz, kiedy od 4 lat jestem na diecie niskowęglowodanowej/keto.
Pozdrawiam serdecznie
Nie ma za co! Nic dziwnego. Wiele osob na tej diecie to doswiadcza. Brak kolagenu, ktory stanoiw glowny skladnik macierzy zewnatrzkomorkowej, dodatkowo spadek poziomu estradiolu i kiepska skora na zawolanie. Pozdrawiam!
Też to przeszłam, niestety u mnie się skończyło wymianą stawu biodrowego. 30 lat diety.
@@marzannaskalska8231 lekarzom sie oplacilo a staw sie sciera i stale zatruwa organizm to i pacjent bedzie dozywotni
Myślałem już, że Pani nie skończy wymieniać tych wszystkich "prozdrowotnych" zabiegów 😀
Przy zielonym smoothie już nie mogłem się opamiętać 😂😂
Odcinek klasa 👌
Nagrywac, nagrywac koniecznie , takiej formy edukacji brakuje. Trzeba wykazywac bledne zalecenia zywieniowe polemizowac z nimi. Bardzo dobry odcinek .Dziekuje i pozdrawiam.
Świetny pomysł na odcinek. Internet to ocean antynaukowego bełkotu, warto piętnować te bzdury i za to Tobie Bartku cześć i chwała. Powiedzonka w stylu "taka twa uroda" i wychwalanie weganozy w wykonaniu lekarzy/dentystów to niestety nadal smutna codzienność. Ja mam pokaleczone zdrowie i psychikę po wieololetnim wege/wegaństwie i próbując teraz doprowadzić ten mój bioskafander do ładu ciągle spotykam się z namawianiem na powrót do weganizmu. Pan wykonujący mi usg jamy brzusznej wciskał mi na wizycie jakieś paranaukowe publikacje o roślinnej diecie i zabójczym mięsie. Na moje uprzejme "podziękuję już jednak, powinnam raczej wystrzegać się np. nadmiaru szczawianów (nerki)", pan się zagotował. Na pożeganie rzucił mi potworkiem, że dopóki nie przestanę żreć padliny, to będę miała problemy, bo tyle ile mięso ma szczawianów to żadna roślina tyle nie ma. Taki to mamy poziom jeszcze gdzieniegdzie, bo nie lubię uogólniać i chcę wierzyć, że są wspaniali, ogarnięci specjaliści. :)
Jak zwykle super wykład! Jak mam z czymś jakieś wątpliwości to zaglądam na twój kanał! Sama byłam wegetarianką przez ponad 10 lat... Teraz jestem na niskich węglowodanach i dużą ilością dobrego odzwierzęcego białka z pysznym maselkiem i smaluszkiem na czele 😀 nie tyje a wręcz muszę uważać żeby nie schudnąć i zniknęły bulgoty w brzuchu! Po mału zaczynam zarażać tym rodzinę!
no i pierdow jest 7 x mniej niz u wegan
W 2019 roku przewróciłam się i złamałam szyjkę kości biodrowej. W trakcie operacji wszczepienia endoprotezy lekarz operujący zasugerował badanie w kierunku osteoporozy. Miał rację. Osiemnaście lat wcześniej zbagatelizowałam info o zmniejszonej gęstości kości. Jeśli chodzi o dietę- jadłam dużo nabiału (do operacji), małe ilości mięsa, dużo warzyw, bardzo niewiele słodyczy. Jeśli już, to pozwalałam sobie na domowej roboty ciasta. Prowadziłam aktywny tryb życia. Ćwiczylam na orbitreku. Po 4 latach suplementacją cynkiem, Wit.D, borem, magnesem, potasem, wapniem......jedzeniem mięsa( cielęcina głównie), jajek i grubo masła oraz warzyw, które uwielbiam( nie z powodu propagandy) i ...ibandronat raz na miesiąć wyniki niewiele się prawiają. Dodam, że jestem szczupła - 160 cm i 48 - 49 kg wagi. Co przeszkadza w szybszym niepodległości?? Czy mam przestać jeść warzywa?????? Byloby trudno. Co do prania mózgu przez media i "profesorów"i skorumpowanej nauki......tu zgadzam się wc100 i jeden procentach. Pozdrawiam serdecznie. To był mój pierwszy Twoj film który obejrzalam.
Bartku, od krotkiego czasu sledze Twoje filmy. Jestem oczarowana Twoja wiedza oraz trafnoscia Twoich analiz. Szczegolnie ten film jest dla mnie niesamowicie wartosciowy poniewaz wyjasniasz tu wiele kwestii zwiazanych z moimi powaznymi klopotami zdrowotnymi. Dziekuje bardzo!
Każdy film jest dobry
Dzieki!
Jak zawsze świetny materiał - Dziękuję. Sama mam stwierdzoną osteopenię i żadnej reakcji lekarza pierwszego kontaktu. To jest powód, że sami szukamy pomocy czytając różne posty i stosujemy diety na własną rękę. Z niecierpliwością czekam na ten materiał o osteoporozie. Z Ukłonami.
Rozumiem chec szukania pomocy. Szczegolnie, jak lekarz nie reaguje, a szkoda, bo osteopenia to noga w drzwiach do osteoporozy i da rade jeszcze ta noge wyciagnac. Pozdrawiam!
@@BartoszCzekala tylko jak to zrobic...czekam n'a rozszerzenie tematu ostéoporose. Wyklad bardzo ciekawy,rzuca pewne swiatlo n'a problem,ale prosze o wiecej.Pozdrawiam.
Serdecznie dziękuję za wspaniały wykład. Podziwiam Pana jak zawsze.Jest Pan niezwykle utalentowany. Czekam z niecierpliwością na kolejny film.Pozdrawiam serdecznie
Nie ma za co. Niezwykle pracowity raczej :) Pozdrawiam!
@@BartoszCzekala podziwiam!!!
@@BartoszCzekala Ratuje Pan Bartoszu wiele wiele i nie tylko kobiet . Ratuje Pan co zniszczyly teorie "naukowe".
Czy nie mialby Pan odwagi by poruszyc dramat efektow podobno "ubocznych" podobno "szczypanek" tej tak nowoczesnej podobno merdycyny?
Juz tydzien przechodzenia na Karniwora, a juz bole stawow i rwa kulszowa oslably rekordowo . To dzieki Panu . Sciskam mocno ....
@@BartoszCzekala I jeszcze jedno W szkole podstawowej mialam w klasie trojke rodzenstwa Czekalow ! I wszyscy dobrzy uczniowie a... to bylo w Zabrzu. Wrazie czego prosze pozdrowic od Ewy (blondynki co czytala namietnie pod lawka ksiazki ) aktualnie w Genewie.
2 lata temu odstawiłem mięso w obronie przed bólem w stawie biodrowym.Wyczytalem że winne są puryny,głównie mięsne.Udalo się,nie boli !!!Moja ewentualną endoprotezę oddaję komuś innemu.
Świetne omówienie "genetycznej" osteoporozy. :-D Kolejny raz gratuluję Panu tak ogromnej wiedzy i dziękuję serdecznie za dzielenie się nią z nami. Piękny wykład przeprowadzony z werwą - widać jak na dłoni Pana pasję w zgłębianiu tej tematyki.
Bartek ratujesz ludziom zdrowie, oczywiscie tym z malej banki, dzieki!
Jak najbardziej pasuje taka forma filmików. Rozprawiania się z mitami, w które ludzie głęboko wierzą.
To jest baaaardzo ciekawe. Moje koleżanki prowadzą taki zdrowy, higieniczny tryb życia. Ja zabijam się tłuszczem i białkiem. 🙃
Katuj sie dalej Regina w takim razie. Zdrowe żywienie zostaw kolezankom :D
Ja to samo. Koleżanka jest na diecie pudełkowej 1200 kcal (duuuza otyłość brzuszna), a mnie straszy, że zatkam sobie żyły TYM MASŁEM I MIĘSEM. Mam BMI 18… Najwyraźniej wg mojej koleżanki na maśle i mięsie tyje się do wewnątrz (bez wpływu na masę). Pozdrawiam
Ja mimo iz nie mialem nigdy problemow z wagą , makaronami beglutenowymi , owocami i cudownymi kaszami , dorobilem się stanu przedcukrzycowego w wieku 38 lat . Teraz po roku na tych niezdowych jajkach i tluszczach mój cukier na czczo to 84 , ale i tak dalej wszyscy mi mowia ze cholesterol mnie zniszczy.
@@aisurlee5229 trudno się funkcjonuje z tymi komentarzami bliskich. To co osiągnąłeś ze stabilizacją gospodarki cukrowej opisał świetnie dr Bernstein w książce „Sposób na cukrzycę”. Jest polskie wydanie, jest kanał na YT i profil na IG. Można próbować podsyłać cholesterolofobom, chociaż ja już nawet tego nie robię. Są odporni na argumenty :(
@@nataliakp8237 diecie pudełkowa pozbawila ja mozgu wiec nie moze myslec logicznie wszak mozg ma ponad 60% tluszczu, a jak ma za malo tluszczu to sciaga go ze skory dlatego sucha skora i sie ludzie kremuja, a to nie tedy droga
Od 2 m-cy nie jem warzyw tylko produkty odzwierzece i czuje się rewelacyjnie, zero problemów z brzuchem
Omawianie konkretnych kejsów jest super. Na podstawie przykładów z życia wziętych więcej info. zostaje w głowie.
Bardzo ciekawy filmik, true eye opener. Niestety, tez uleglam wielu propagandom i niestety tez moge sie podpisac pod tym co robila ta Pani, wierzac, ze robie wszystko co najlepsze dla wlasnego zdrowia. Wegetarianizm doprowadzil mnie do problemow z tarczyca I skokow wagi, nie wspominajac ciaglej frustracji, jak to jest mozliwe skoro tak dbam o siebie.. Dopiero jak wproradzilam jajka, ryby i nabial, hormony wrocily do normy, przestaly mi wypadac wlosy, wrocila energia i radosc zycia. Bardzo sie ciesze, ze obala Pan te wszystkie mity zywieniowe ktore nie tylko nie zapewniaja zdrowia ale je wrecz rujnuja.
Pamietam jak jeszcze z 15 lat temu zawsze powtarzałam, że dieta wegańska czy nawet wegetariańska to najgłupsze (przepraszam z góry) diety jakie mogą być. Co z tego wykluczania mięsa (jeszcze wierzyłam wtedy, że nie jest zdrowe), jak wcinają cukier i białą mąkę na potęgę. To jeszcze było zanim poznałam keto i sama wcinalam płatki owsiane…
Jestem bardzo wdzięczna, że mądrzy ludzie zaczęli dzielić się z innymi informacjami o keto/carnivore i prawdzie o mięsie i tłuszczach nasyconych. To jak wygrana na loterii. Wysyłam milion podziękowań 🙏
Bardzo wartościowy film, dający dużo do myślenia. Też kiedyś byłam na takiej diecie i skutki były takie same. Ale od dwóch lat zmieniłam dietę o 180 stopni i teraz podstawa mojej diety to jajka, tłuszcze, mięso i rosół
Może jakiś poradnik krok po kroku jak sobie dietę ułożyć? Chociaż takie ogólne rady zebrane w jednym filmiku fajne by były
Forma filmów bardzo fajna. Analiza życiowych przypadków jak najbardziej jest spoko. Kontynuuj 👍
Dzięki za dzisiejszy wyklad, mam stwierdzoną osteopenię czekam na wskazówki jak sobie z nią poradzić.
a co robisz jak ta kobieta co sie dorobila osteoporozy?
Dzieki za wiedze na ten temat. Mam podobna sytuacje jak u omawianej pani …..oczy mi pan otworzyl 🥺
Wspaniały, mądry wykład, cudo!
Poszedłem do pani prof andolog żeby sprawdzić testosteron. Zobaczyła ze cholesterol mam 226 i stwierdziła ze jest za wysoki ręce mi opadły . A hdl ldl czy trójglicerydy mam b. Dobre nawet resztkowy wyliczyłem 17. Nic ją to nie zainteresowało. Widzę im więcej tytułów przed nazwiskiem nie znaczy więcej wiedzy. Pozdrawiam i materiał jak zwykle bardzo dobry i pouczających
Zawsze mnie rozwala, ze androlodzy badaja calkowity, jednoczesnie olewajac najczesciej SHBG i wolny testosteron. Masakra. Dzieki i pozdrawiam!
chciala ci wcisnac statyny im pacjent chorszy tym glupszy i latwiej go doic na kasie to ja wylacznie interesowało
Bardzo potrzebne jest teraz takie obalanie różnych mitów bo ludzie totalnie się pogubili w natłoku różnych cudownych diet i robiąc bardzo dużo wysiłku aby utrzymać zdrowie mogą jednak się pomylić. Czekam na dalsze tematy, najbardziej chyba teraz trzeba uporać się z kwestią wege i mięsa. Dziękuję i pozdrawiam
Tak ,nagrywaj cos takiego Bartek swietne to jest!!!💗💗💗
Ależ nas rozpieszczasz częstotliwością wrzucania filmów 👌Dzięki 😏Asia
Jest wena! :) W sensie filmikow to juz mam setki do zrobienia, ale chce mi sie ostatnio wiecej :) Dzieki i pozdrawiam!
Panie Bartku, robi Pan wspaniałe filmy , prosimy o jeszcze bo można od Pana dużo się nauczyć. Uwielbiam pana słuchać❤️❤️❤️
Świetny wykład.Prosze o następne.Dziekuje i pozdrawiam
Ten odcinek rzeczywiście jest podzwonnym pozostałych. A to właśnie kwas fitynowy a to fruktoza na węglach kończąc. Fakt, wszystko powoli słuchając Cię od początku kanału - lecę wszystkie odcinki. Całość brzmi jak podręcznik medycyny - szkoda że nie wykładanego na uczelniach. Też słucham z wypiekami na twarzy i czasem się zastanawiam że wszystko co mówisz jest znane - diety keto itp. a jednak dopowiedzenia i uszczegółowienie w Twoim wydaniu - cymes, majstersztyk
Bartoszu, ten film to petarda, jestem ex wegetarianką, dzięki między innymi Tobie otworzyły mi oczy i wyszłam z tego matrixa,od 2 lat na keto,wszystkim mówię, że dieta wegetariańska to najgłupsza z diet dając swój przykład,że straciłam miesiączkę . Taka formuła bardzo mi się podoba
Straciłaś miesiączkę prawdopodobnie przez niską dostępność energii na takiej diecie, a nie przez samą dietę wegetariańską. Prawdopodobnie nic by nie było, jakby była odpowiednio zbilansowana 😅
Byłem wege 11lat, pracowałem w tropikach, radziłem sobie bardzo dobrze, byłem sportowcem, pełen energii, zdystansowałam mięśniaków. Potem odpuściłem, ale do dziś, 20 lat później jem 100 gram mięsa dziennie, a czasem nie jem 👍 nie mam większych problemów, a moc 30 - latka
Nagrywaj Bartek😊Wśród moich znajomych,coraz więcej wegetarian. Ci z długim stażem nie cieszą się dobrym zdrowiem, mimo tego są w dalszym ciągu przekonani o słuszności jedzenia warzyw i owoców tonami. Wydają kupę kasy na te pseudo zdrowe batoniki,jedzą co 2-3 godziny i komentują, że mój styl żywienia musi być mega kosztowny🙈😆
zostaw ich w spokoju, bo jak zmienia diete to ci wyjedza to co masz w sklepie taniego i bedziesz miec drogo
Byłam na vege, słyszałam każdy staw, zgrzytały jak nienaoliwiona huśtawka, prze diecie keto tak restrykcyjnej jak prawie karniwor 30 pompek i cisza. I zero bólu głowy, nawet jak wszyscy w około cierpią, bo pogoda...
Takie filmy jak te pokazują dobitnie, że można sobie samemu w dobrej wierze zrobić krzywdę będąc przeświadczonym w tym, że żyje się zdrowo. W dzisiejszym natłoku informacji i dezinformacji, a zwłaszcza fałszywych zaleceń od tzw autorytetów, niestety jest to bardzo łatwe do zafundowania sobie.
Dlatego uważam, że koniecznie powinieneś nagrywać takie filmy. Nie dość, że jest to mega ciekawe, to jeszcze daje tyle wiedzy jak nie postępować i jest to pokazane niestety na prawdziwym przykładzie. Napisałem niestety, bo szkoda mi tej pani. Ale wiedza przytoczona przy okazji omawianego przypadku zapada takiemu zwykłemu człowiekowi jak ja, dużo bardziej w pamięć, aniżeli suche dane. Z jakiegoś dziwnego powodu, słucha się też tego zupełnie inaczej.
Ja mam teraz taką zagwozdkę w życiu, bo moi najbliżsi przyjaciele, na których mi bardzo zależy, zaczynają iść w wegetarianizm, a nawet chyba veganizm, bo ostatnio usłyszałem, żebym nie jadł jajka bo mnie zabije...
I co ja teraz mam zrobić? Z jednej strony powinienem uszanować ich decyzje i zaakceptować to. Ale z drugiej strony, po tym czego dowiedziałem się przez ostatni rok z filmów Bartosza i Mateusza Ostręgi, wiem że tylko robią sobie krzywdę. A dodam, że to pięcioosobowa rodzina.
I być może właśnie podrzucenie im takiego obrazowego materiału może pomóc coś zmienić.
Bartosz pozwoliłem sobie napisać jeszcze ten drugi komentarz pod tym materiałem, ponieważ ostatnio ktoś pisał że nie widzisz odpowiedzi do komentarzy. A bardzo zależało mi jeszcze na dodaniu tego do mojej poprzedniej odpowiedzi.
Odnośnie tego co napisałeś pod tamtym komentarzem, na temat filmów omawiających zagadki medyczne... No cóż mogę powiedzieć, jak tylko nie mogę się doczekać!
A zapowiedź nowego mikrofonu to już w ogóle super! Choć teraz jest już naprawdę bardzo dobrze.
Dziękuję jeszcze raz za poświęcony czas i zaangażowanie Twoje w przekazywanie nam wiedzy.
Pozdrawiam!
Wow jestem pod wrażeniem tego komentarza a szczególnie w kontekście przyjaciół. Rozsądne, nienachalne przemyślane i nieprzemocowe podejście. 👍 Chciałabym mieć takich przyjaciół. Ja ostatnio w komentarzu do osoby dzielącej się w sieci traumami z życia wyraziłam współczucie i dostałam agresywny komentarz od innej osoby o moim bezwartościowym życiu. Ale ze co???? Co ktoś obcy może wiedzieć o moim życiu? A sam ukrywa się za zmyślonym nikiem.
A ja sie martwie jak Ci afrykanie żyją bez internetu albo bez marketu i mnożą sie 6 razy szybciej, może to wiedza zabija??bo szkół i szpitali też tam brakuje- tak przynajmniej w internecie pokazują - czy może nie wszystko obejżałem - już gupi jezdem🤡
@@Narie_Nowak wow, dziękuję bardzo za tak ciepłe słowa. Aż się cieplej na sercu zrobiło ;-)
Wiesz z tymi przyjaciółmi to jest tak, że znamy się kupę lat i jeden drugiemu wyrwany ze snu o północy pomoże bez mrugnięcia okiem. I zdaje sobie sobie sprawę, że przyjaźń to między innymi uszanowanie czyichś wyborów. A ja też nie jestem godnym udzielania komukolwiek porad bo sam dopiero co w zeszłym roku zacząłem prostować swoje życie. Dzięki keto i low carb oraz postom przerywanym, kilkudniowym oraz unikaniu przetworzonego jedzenia udało mi się w zeszłym roku schudnąć 44kg. Oczywiście w trakcie tego procesu dzieliłem się z nimi swoimi spostrzeżeniami, nowinkami, podrzucalem jakiś filmik od czasu do czasu. I oni też się zainteresowali "zdrowym" trybem życia. No niestety tylko gdzieś po drodze zboczyli. Według mnie oczywiście. Prawdopodobnie przyczyniła się do tego osoba z ich rodziny, która już jakiś czas to stosuje i twierdzi że czuje się tak dobrze jak jeszcze nigdy. Oni zresztą też tak twierdzą. I gryzie mnie to bardzo, ale co zrobić. Po prostu powiedziałem im, że to jest ich wybór i szanuję go, ale według wiedzy którą zdobyłem w ostatnim czasie to nie wydaje mi się to dobrym wyborem. Ot i tak sobie żyjemy póki co. A co z tego wyjdzie, czas pokaże
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi. Ja myślę, że nie ma co się przejmować złośliwymi komentarzami. Nie wiem co takiego jest w niektórych ludziach, że poprostu muszą komuś dowalić. Ja zostałem wychowany, tak żeby nie czynić drugiemu co mi nie miłe. I tym się kieruje w życiu. Jak mi się coś nie podoba, to pomijam to, nie piszę złośliwych komentarzy, nie hejtuje. Po prostu nie oglądam, czy nie czytam. Komuś innemu może się to podoba, a to że mi się nie podoba albo że nie jest po mojej myśli, to nie znaczy że jest źle, bo inny punkt widzenia nie oznacza zły. Zdaje sobie sprawę, że zwłaszcza w naszym narodzie jest mnóstwo takich zachowań, ale niestety nic na to nie poradzimy. Więc najlepiej olać takie zachowania i robić tak, żeby być zgodnym ze swoim sumieniem. Życzę Ci wszystkiego dobrego i pozdrawiam serdecznie!
@@patryqoo co możesz zrobić w sprawie swoich przyjaciół bojących się jajek? Nic. Masz wpływ tylko na siebie. Ja też muszę obserwować jak moi bliscy, którzy są weganami niszczą swoje zdrowie, bo wierzą ze w ten sposób zbawiają świat. Ale tłumacze sobie to w ten sposób, że ich droga po prostu będzie nieco dłuższa i cięższa niż moja, może muszą przez nią po prostu sami przejść, aby zrozumieć co jest dla nich dobre. Wcześniej czy później stan zdrowia ich zmusi do zweryfikowania swojej diety. Obecnie jest wysyp byłych weganek, które zaczynają jeść mięso, bo zdrowie aie sypnęło. Weszły na roślinną x lat temu, kiedy akurat były młode i wybuchła ta moda a teraz zbierają żniwo
@@nataliakp8237 Dokładnie. Też jestem tego zdania i tak to zostawiłem. Powiedziałem, co o tym myślę i że to ich sprawa i tyle. Gdy się spotykamy to podajemy jedzenie i takie i takie, dla każdego coś się znajdzie i tyle, nawet nie poruszamy tematu. Co więcej zrobić. Zresztą oni sami do końca chyba nie są przekonani bo zdarza im się zjeść i mięsne rzeczy, choć unikają definitywnie. Czas pokaże. Pozdrawiam Cię serdecznie ;-)
Witam.Juz mam stracha co usłyszę.Pozdrawiam Regina Dominiak.
Jak zawsze swietny wyklad,wielkie dzieki .
Witam, nie wiem na ile moja opinia jest obiektywna ,bo oglądam wszystkie twoje filmiki;) ale pomysł Ok. Na pewno da niektórym impuls do pogłębienia wiedzy.Pozdrawiam
Pewnie mało, ale kazda opinia sie liczy! :) Dzieki Marcin!
Panie Bartku bardzo dobry wykład, gratuluję
Bartek, bardzo potrzebne.
Super materiał. Dziękuję. Temat dla mnie na czasie. 😊
Panie Bartoszu, bardzo dziękuję za cenny materiał. Po wieloletniej dyscyplinie żywieniowej, nieuleganiu pokusom, dorobiłam się osteoporozy i tym sposobem trafiłam na Pana kanał. Czas „przewrócić” kuchnię do góry nogami.
Ja jestem po prostu Bartek na przyszłość. Strasznie mi przykro. Mam nadzieje, ze znajdziesz swoje zdrowie. Pozdrawiam serdecznie!
Odcinek petarda 😁 więcej takich bo pokazuje przykłady z życia 😁 jeszcze rok temu sam bym z Tobą polemizował bo codziennie sam piłem zielone smoothie z jarmużu i szpinaku 🥴🥴😱🤯
no i co sie stalo po roku picia? napisz bo to ciekawe
@@witowojtowski6833 brzuch mnie często bolał i miałem wzdęcia i mi się przelewało ciągle
Dzięki za kolejny wartościowy wykład 🙏
Już się cieszę na kolejne “osteoporozowe” i “innotematyczne” 😁
Wszystkie Twoje wykłady są warte wysłuchania 👍
❤️👏❤️😀❤️👏❤️
Bez diety niskotłuszczowej nabiał (jajka, białe i żółte dery),z dużą ilością warzyw (bo mi smakują) bez napojów skórzanych z dużą ilością owoców (nie słodzę) dużą ilość soli. Najpierw osteopenia potem osteoporoza. Od dwóch lat na prolji. Jak ustawić dietę by zminimalizować osteoporozę
@@rolita51 U mnie podobnie 🙁
Właśnie zaczęłam brać bisfosfoniany 😕
Ja dodatkowo od lat mam za niskie BMI, co zwiększa ryzyko osteoporozy.
Tak sobie rozmyślam:
Kanapka z razowego chleba, z serami dojrzewającymi twardymi i miękkimi wszelkiego rodzaju, na to rzodkiew i sałata. Tak uwielbiam, ale pewnie fityniany z chleba i szczawiany z warzyw „pożarły” cały wapń z serów ☹️
@@rolita51 jak ci samkuja, to nic nie zmienisz, ale choroba bedzie cie zmuszac do zmiany przez bol i niski standard zycia, chorobe sama sobie kopiesz szczeka jedzac szkodliwe rzeczy
@@giovanna5643 rowniez za malo bialka powoduje osteoporoze, bo to nie tylko wapn ale i kolagen musi byc
@@witowojtowski6833 jasne; dzięki
Dzięki za wspomnienie o moim komentarzu co do zszokowania się tymi wytycznymi dla cukrzyków. :) Tak, jeszcze raz to napiszę, jestem osobą, która kieruje się nauką a nie wierzeniami, i bardzo ciężko było mi przyjąć do wiadomości, że osoby ze stopniem profesorskim podpisały się pod jakąś naukową bzdurą... To ogromny cios dla nauki... jeśli jest to prawdziwe. Nie wiem, nie czytałem całych wytycznych, życzyłbym sobie i liczył na to, że w szerszym kontekście nie napisali oni kłamstwa, ale jeśli studiowałeś to dokładnie i tak jest... to tak jak napisałem powyżej... Jak żyć... Pozdrawiam!
Jak żyć? nie wierzyc tzw naukowcom z tytulami bo ci oszukaja cie za dobra kase, wierzyc swojemu organizmowi, jak jesz i ci sie poprawia to jest dobrze bez wzgledu na to co mowia utytulowani glupcy
super prosze o wiecej bo jestesmy oglupiani non stop, dzieki
zrobisz filmik z tier listą owoców i warzyw?które warto spożywać,a które absolutnie nie
Co to już jest akurat temat dobrze przy wałkowany więc nie wiem co to można nowego powiedzieć
a które absolutnie nie? wszystkie im mniej jesz tym mniej pierdzisz tym mniej ci szkodzi, nie potrzebujesz listy zmniejszaj warzywa i owoce a zobaczysz ze bedzie lepiej, zostaw ewentualnie 2 orzechy brazylijskie dziennie
Bartku " to twoja wina, że tak późno nagrałeś ten film"
Pozdrawiam serdecznie i oby więcej ludzi Cię słuchało i rozumiało co mówisz. Pranie mózgu uprawiają Ci co nie powinni tego robić
Potrafisz stopniować napięcie 😉🤔😱🤣
Jak zwykle super, super, super merytoryka 🤗
Dobrze że jesteś i możemy się edukować ta Pani ewidentnie nie dotarła do Ciebie i dlatego ma kłopocik 😱🤗
Pozdrawiam serdecznie 🥰
Batdzo proszę o więcej takich filmów, w których rozprawiasz się z tzw. "zdrowym żywieniem", które niestety jest bardzo rozpowszechnione przez media.
dr Jan Kwasniewski o tzw. "zdrowym żywieniu" mowi ze to najgorszy model zywienia jaki mogl byc stworzony dla czlowieka
Prowadzę styl życia witarianski, owoce, warzywa, soki, czasem gotowanie.Hasimoto i niedoczynność tarczycy ogarnięte bez leków. Ciekawi mnie jak to działa, oleje tlocze sama.🥰
Chwilę przed tobą się roześmiałem😂
Chcialem powaznie, zeby wyszlo, ale juz nie moglem XD
@@BartoszCzekala moja znajomość tematu to od ,Ciebie,Mateusza i Braci Rodzeń ale przetestowana na sobie😏. Dzięki wam wszystkim!!! Pozdrawiam.
Świetny film (jak zwykle) i bardzo potrzebny! Forma jest o tyle interesująca, że całość przedstawiona jest na konkretnym przykładzie, co jest wyjątkowo przystępne i dużo łatwiejsze do zapamiętania. Dzięki!
Twoja wiedza i merytoryczne podejście do tematów są wspaniałe. 👍
Boski wykład. Dziękuję za następna bombę wiedzy.
Rzeczowo mówisz aż miło słuchać i fajne nazwisko.Ja miałam jedną nauczycielkę Czekała a drugą Szukała😃 Miłego dnia
Proszę więcej wiedzyo ostoporozie
Wniosek nasuwa sie jeden : UMIARKOWANIE we wszystkim....
Podoba mi się powiązanie przykładu "zdrowej diety i sposobu życia)"tej pani z pana komentarzem :). Doskonały pomysł. Choć to może nie wypada ale jak tylko sobie o tym przypomnę to poprawia mi się nastrój :). Wielkie dzięki
Witam serdecznie
Bardzo dziękuję za te wszystkie informacje. Osteoporoza w trakcie leczenia. Wiem, co wpłynęło. A teraz prośba, jakie produkty jeść. Chyba zrezygnuję z niejedzenia mięsa, choć to będzie trudny temat po obejrzeniu filmów z ubojni. Tu ważny czynnik psychiczny. Jak się przestawić. Ale to juz inna bajka
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam serdecznie.
Małgorzata
to teraz obejrzyj filmik o aborcji, tak dla rownowagi. I patrz kto tak naprawde" dba" o biedne zwierzatka...to temat do ogarnieci.
Mi pomogło myślenie o wdzięczności za oddane życie zwierząt, każdy kawałek mięsa jem z namaszczeniem i dziękuję, że mogę je spożywać. Śmierć, a śmierć. Zwierzę dobrze traktowane w małym gospodarstwie z dostepem do świeżego powietrza, trawy, słońca, zaskoczone, zabite " za ścianą " miejsca gdzie spędziło żywot, nie dozna tyłu traum, co to z masowych hodowli i z ubojni przemysłowej. Tu trzeba walczyć z koncernami, masowością chowu, wrócić do małych gospodarstw, wtedy można mówić mieć nadzieję na minimalizowanie cierpienia, którego żaden mięsożerca też by nie chciał.
ja pracowalem w ubojni w holandii ,ubojnia swin, absolutna cisza i nic sie nie dzieje, swinie sa usypiane gazem nasennym, wiec maja mniej problemow psychicznych niz ty, nie maja bolu ani stresu poza podroza i wedrowka do bebnow usypiajacych
Panie Bartku arcyciekawy wykład okraszony domieszką sarkazmu rewelka.Pozdrawiam.
Bardzo proszę o film dla młodych kobiet, wegetarianek, które mają problemy z hormonami, bolesne miesiączki, hirsutyzm, przeładowanie żelazem, labilność nastrojów i stres jak Himalaje. Moja córka ma poważne problemy (leczy się u endokrynologa, ginekologa, psychoterapeuty) i absolutnie nie widzi związku.
mozg zle odzywiony nie pracuje prawidlowo dlatego mnie ma rozumowania wlasnego i na taki m pacjencie zeruja chieny lekarskie
Kiedyś jedna lekarką Medycyny Chińskiej, notabene duże sukcesy w leczeniu nowotworów, mówiła, że jedyny słodycz na jaki możemy sobie pozwolić, to tahini z miodem i to maks łyżka dziennie. Co o tym myślisz? Dziękuję za super wykład. Udostępniłam oczywiście 😁
Super filmik! Myślę, że nieźle otwiera oczy co niektórym. Poproszę więcej takich!
Bartku jesteś super dzięki za ten czas który poświęcasz na te filmiki 🤗😘dzięki że jesteś buziaki dla żony 🤗🍀🍀🍀
👍👍Dla mnie super taka analiza przypadku.❤️🍀
Dobrze,że nazywa Pan rzeczy po imieniu-Debilne..
Nie ma kompromisów gdy mówimy o zdrowiu.
Świetny materiał. Roześlę go do moich bliskich, którzy podobnie "zdrowo się odżywiają". 🙂
Z mojej strony byłbym zainteresowany wpływem treningu na czczo na organizm. Mam czas trenować jedynie rano (trening średniociężki z kettlebell w parku) i zupełnie mi nie przeszkadza, że robię to przed śniadaniem.
Jednak natrafiam od czasu do czasu na informacje, że robię sobie krzywdę, że zwiększam katabolizm mięśniowy, podwyższam kortyzol, insulinę itd.
Ale z drugiej strony biorąc to na logikę i doświadczenie naszego gatunku, to nasi przodkowie musieli się niekiedy zdrowo "nagimnastykować" od rana, aby coś dogonić i upolować, ewentualnie wejść na drzewo i zerwać. Więc gdyby mieli z tego powodu odnosić poważne szkody, to mogłoby nas od dawna nie być. Ciekawy jest opini Pana Bartosza. Pozdrawiam
Jesli nie ma okreslonego celu treningu, to nie da sie powiedziec, czy trenowanie na czczo jes tok lub nie. Sa korzysci i z jednego i drugiego podejscia - po prostu sa inne.
@@BartoszCzekala Trenuję trzy razy w tygodniu jedynie dla przyjemności i dla utrzymania formy. Taki trening daje mi "kopa" na cały dzień.
Nie ma problemów z treningiem na czczo, organizm ma wiele sposobów magazynowania energii (ATP, glikogen mięśniowy, glikogen wątrobowy) no i tkanka tłuszczowa. I to też nie jest tak, że wypstrykuje się z niej natychmiast. Jeżeli boisz się katabolizmu mięśniowego to po prostu po treningu jak nadarzy się okazja zjedz coś wysokobiałkowego, niekoniecznie zaraz shake z odżywką białkową ale może być po prostu twaróg, jakiś skyr itp. żeby uszkodzone mięśnie dostały odpowiedni budulec do regeneracji. Jak czujesz się zmęczony w trakcie treningu rano albo "flauty" tuż po to miej ze sobą jakieś źródło szybko przyswajalnych cukrów, żelki, krówki, galaretki.
Ja osobiście jak podnoszę ciężary z samego rana, nieraz nawet o 6:00 to dzień wcześniej tak na godzinę przed spaniem staram się zjeść większą niż zwykle kolację ale raczej lekkostrawną z małą ilością tłuszczu i mix węgli niski/wysoki IG. Do tego rano jak tylko wstaję mała porcja płaktów owsianych, dosłownie łyżeczka (25g) z jogurtem 1:1 tak, żeby nie iść dosłownie na pusty żołądek ale żeby się nie cofało. Do tego właśnie jak kończę pierwszą serię ćwiczeń z tych najbardziej obciążających (przysiady/martwy ciąg/podciąganie) to wciągam sobie krówkę na pokrzepienie i tak jadę z 2 godzinnym treningiem i ćwiczeniami do upadku mięśniowego.
@@DargusMaximus Dziękuję za odpowiedź. Nie martwię się zbytnio katabolizmem, ciekawy jestem po prostu czy faktycznie mocno się on nasila przy treningu na czczo. Wydaje mi się, że nie.
Nie trenuję z dużymi ciężarami, max: 20 kg, ale intensywnie. Wchodzę w strefę wysiłku beztlenowego.
Nie chcę jeść niczego przed porannym treningiem, bo jestem na IF (16:8). Otwieram okno żywieniowe po treningu, czyli ok. g. 8. Zamykam ok. g. 16.
Jeśli to kogoś interesuje, to znalazłem skuteczny sposób na uspokojenie organizmu, zwolnienia akcji serca itd. po intensywnym treningu. To po prostu łyżeczka kozłka lekarskiego. Na mnie działa rewelacyjnie.
Pozdrawiam
Jest jeden zasadniczy problem z porównywaniem naszych przodków z nami. Otóż oni spędzali większość dnia /życia głównie z aktywowanym ukladem parasympatycznym. My aktywujemy głównie układ przywspółczulny. Nie dość że mamy stres wynikający z pracy, czy braku ruchu (siedzenie jest silnie stresujące dla organizmu jeśli jest ciągle), to jeszcze fundujemy sobie kofeinę, teinę, a do tego wiadomości i ciągle zamartwianie a do tego papka z telewizji.
Nie mówię, że nie można takich porównań dokonywać, ale ma to taki sam sens jak nazywanie Pele'go czy Maradony najlepszym piłkarzem w historii, podczas gdy grali oni w zupełnie innych czasach i były inne warunki.