Fajny film, jak zwykle, się po obejrzeniu go cieszę się że mam rower na pasku Gatesa, po prostu błoto zmywam wodą i już. Nic nie skrzypi i nie zaciera się.
MOM I JA, a tak poważnie to mój protip na codzienne dojazdy do pracy w kazdej pogodzie jest taki, że umyłem kasetę, łańcuch na błysk wosk na pędzel i objechałem całą kasetę na około, łańcuszek tak jak mówiłeś. Postało sobie przez noc i jest suchusio Panie. Pozdrówki
Ten wosk jest genialny . Odkryłem go dopiero teraz bo miałem 2 butelki oliwki które chciałem wykorzystać do zera . No i już do nich nie wrócę ! Napęd cichutki i w końcu czysty 🙂Bajka 👍
Kupiłem ten wosk już jakiś czas temu właśnie w komonbikes jeszcze nie używałem bo mam starą oliwkę ale teraz spróbuję. Też uważam że czyszczenie i generalnie przygotowanie łańcucha i całej reszty jest najważniejsze w tej zabawie.
Ja chcę próbkę MOMUM! Potrzebuję czegoś mobilnego do zastosowania na szybko i w terenie ;-). Na co dzień używam kąpieli w wosku z teflonem i jest bomba. Porządne pierwsze czyszczenie to np. szejk w benzynie>szejk w gorącej wodzie z mydłem>shake w czystej benzynie/spirytusie. Nie wiem jaki jest dokładny skład Momum ale w przypadku typowego wosku kolejne czyszczenie to spłukiwanie gorącą wodą jest wystarczające.
Momum wosk wymiata. Na pierwszą testową trasę przejechałem 300km, w tym 40 w deszczu i 40 w piachu. Smarowałem w trakcie dłuższych przystanków, raz po deszczu, raz po 200km i napęd elegancja. Dzięki za polecenie! ;)
Hmm... No to ja się podzielę moimi doświadczeniami z Rohloffem. Na wstępie podkreślam, że mowa o jeździe typowo szosowej, bez grama szutrów. Oczywiście przed smarowaniem łańcuch shake w słoiku z degreserem, dokładne wytarcie i suszenie. Smaru nakładam dosłownie mikroskopijne ilości, ja to określam poł kropli na sworzeń, może nawet mniej. Zawsze czekam chwilę aż smar spłynie do wnętrza sworznia, odczekuję chwilę i dopiero przekręcam. W suchych warunkach starcza mi na 500-600 km. Fakt, łańcuch jest już wtedy dość zabrudzony ale w zasadzie nie ma problemów z działaniem przerzutek, jest nieco głośniejszy. Buteleczkę 50 ml można wyrwać na necie poniżej 30 zł, ostrożnie oceniam że te 50 ml starcza na jakieś 30 smarowań ale myślę że może nawet więcej. A co do smarowania co 50km... no ciężko mi sobie wyobrazić smarowanie w połowie trasy xd
Widzę, że mamy podobny sposób i używamy tej samej oliwki. Ja po wyjęciu łańcucha z pojemnika wydmuchuję wszelkie drobiny kompresorem i pozostawiam łańcuch do całkowitego wyschnięcia. Smaruję co 400 km, jedyne co mi przeszkadza to właśnie ten przyklejający się brud, choć zawsze wycieram nadmiar oliwki.
Cena oliwki rohlof wyrywa z butów biorąc po uwagę ile kosztuje olej mineralny 85w140 (jest niewiele mniej gęsty). Tak samo uszlaja napęd jak rohloff ale nie wydrenuje kieszeni.
Cześć. Zilelony, przy okazji smarowania - czy wożenie rowera na bagażniku dachowym, na dystansie kilkuset km, wysusza napęd? Mam wrażenie, że po długich dystansach na dachu, napęd jest jakby wysuszony. Co o tym sądzisz?
Zdarzało mi się wozić rower po 400km , może nie tyle co na dachu ale na klapie bagażnika , ale jedyne co zauważyłem to duża ilość robactwa na ramie, która dość trudno później się usuwa
A Ja myję Pianką Fenwicks również i używam smaru Professional Fenwicks, ta holistyka mnie przekonała i sprawdza się rewelacyjnie a kilometrarz dużo wyższy, ale to już kwestia indywidualna w trosce o napęd itp. Fajnie się oglądało. Pozdrower.
Nie szejkuje łańcucha i kasety. Używam Fein wicksa oraz odluszczacza, suszę. Potem nakładam wosk. Działa ok, ale jak się zabrudzi to łańcuch brudzi. Czy takie mycie napędu jest wystarczające? Czy można mówić o dokładnym myciu napędu bez jego szejkowania? - jakie jest Twoje doświadczenie w tym temacie?
Nowy łańcuch. Wysterylizowany wręcz przed smarowaniem, kaseta jak i cały napęd również. Smarowane już 10 razy i po 50-100 km napęd jest bardzo głośny. Jeśli nic się w tym temacie nie zmieni, to zużyję butelkę, którą mam i wracam do oleju. Napęd jest czysty. Grama piasku nie łapie na szosie, ale człowiek ma wrażenie, że jedzie na suchym łańcuchu. Na początku jest cisza totalna, masełko. 50 km i już słychać terkocząco szeleszczący łańcuch. Wystarczy minimalny ukos łańcucha gdzie przy oliwce byłaby cisza, tak tutaj jest terkot. A własnej kobiety z taką namiętnością nie masuję, jak ten wosk wmasowuję w łańcuch, więc co do metody to nie mam sobie niczego do zarzucenia. Gdybym jeździł trasy takie do 40-50 km to polecam (o ile chce się wam co jazdę smarować) dla dłuższych dystansów no niestety ogromny dyskomfort ze względu na głośny napęd (nieporównywalnie głośniejszy do oliwki nawet czerwonego finishline). Ogólnie mam wrażenie, że akcja z tym woskiem na youtube to jakaś ściema :) Plusy: +czystość napędu, Minusy: -głośny napęd i terkot łańcucha po kilkudziesięciu km (w szosie, która deszczu i piasku nie widziała), -częste smarowanie, żeby nie jeździć z terkoczącym napędem, -cena, która przy takim tempie zużycia jest zbyt wysoka.
A jeszcze zacznij smarować co chwilę to butelka 50zl idzie w mig, też kończę 2 butelke i szukam czegoś innego. Mam wrażenie że zdzieram napęd na tym Momum
mam to samo, zuzylem blisko 60proc duzego opakowania w jeden kwartal, przejechalem moze 3500km z tego okolo 1500 na trenarzerze, 100% szosa, moze raz mnie deszcz zlapal. Szkoda gadac, wracam do poprzedniej metody smarowania i przestaje wierzyc w te wszystkie youtubowe opowiesci z krypty.
7:33 z tego co mówisz wnioskuję, że przed kolejną aplikacją wosku czyścisz napęd pianką i po wysuszeniu nakładasz wosk. Najlepsza wydajność po kilku cyklach czyszczenia i nasmarowania 7:58 . Czyli nie nakłada się kolejnej warstwy na poprzednią warstwę wosku, tylko czyści przed nałożeniem cały napęd i suszy i dopiero wosk. Tak wygląda właściwa technika?
Pomiędzy aplikacjami wystarczy przetrzeć łańcuch tylko sucha szmatką, bez czyszczenia pianką. Pianka tylko, jak już cały rower idzie pod myjkę, lub po jakiejś ulewie, jeździe w błocie itp. W suchych warunkach raz na 1000 km, czasami nawet dłużej
Sh tez stosuje... I mysle ze sie trzyma dluzej jak 200 ( znaczy po 200 smar na lancuchu jest choc juz usyfiony) . lancuch czarny brudzi niestety a woski jak sie dobrze nalozy - prawie nie. Czasem uzywam jakis inny wosk niestety po 50km juz jest halas sucho jakos tak bez kultury ale nie przykladam sie tak do czyszczenia jak powinno.
@@mac2453 ja to lubię mieć czysty napęd. Mój rower na narty swoją szczoteczkę do zębów na kasecie 😉 prawda z tym Sh, trochę brudzi napęd. Spróbuje na wiosnę tego wosku
Dobrze wtrząsłeś przed pierwszym użyciem ? Konsystencja na pewno nie powinna być jak woda, ale tez nie jest jakoś super gęsta , nakładając po kropelce wosk powinien swobodnie przedostać się pomiędzy ogniwa
Witaj Zielony, ja tez od jakiegos czasu smigam na wosku i jestem bardzo zadowolony ze zmiany. Napęd czysty,nie trzeba myc co chwila, a jezeli juz myje to dokladnie jest tak jak mowisze , ze samo czyszczenie napedu zajmuje 5 minut a nie 15 minut. ja uzywam SQUIRT LUBE WOSK. Moge smialo polecic innym . Rewela...... PZDR
Powiem tak, kupiłem nowy rower, popełniłem grzech nie robiąc szake-a nowego łańcucha, pojezdziłem troche, potem używałem przez jakiś czas oliwki Shimano dopiero potem trafiłem na Twój film o wosku Mommum, kupilem ,zdjalem lancuch szake-owałem dwa razy w benzynie ekstrakcyjnej, wyglądał na czysty, założyłem łańcuch nakładam wosk, jade, pięknie 5-10 km po 10 km hałas nieprawdopodobny dojedzam do domu, skrzypi zgrzyta tylny trójkąt cały uwalony "smarem" .... wiec rozpinka, kolejny shake, znow powtórka, osuszenie, nalozenie Mommum odczekanie do rana, jazda, znow 5-10 km cudo miodzio cichuteńko, po 10 km hałas jak bym jechał na sucho, dramat, wracam z pętli do domu patrze znów skrzypi i zgrzyta, cały rower uwalony czarnym syfem z łańcucha .... poddalem sie mowie nie dojde do ladu z tym łańcuchem, kupilem nowy SHimano, tym razem go od razu wyshake-owałem, osuszam, nakladam Mommum czekam do rana, ruszam na rundke treningową 5,10,20,60km miodzio cichuteńki jak pszczółka ,wracam do domu rower czysty łańcuch czysty. Nastepnego dnia jade na tym samym smarowaniu, przejezdzam kolejne 50 km, cichuteńko wracam do domu, rower czysty jak łza. Kolejny dzień 70 km do samego końca bardzo cicho dopiero pod koniec cos tam delikatnie zaczalem slyszec lancuch. Reasumujac, procedura od zakupu łańcucha do pierwszego woskowania jest arcyważna, a jesli skalasz łańcuch oliwką to go lepiej wyrzuć i kup nowy, nie zapanujesz nad brudem, nie wiem po prostu czego bym z nim nie robił szakowalem 2 razy bardzo dokladnie i długo zlałem cały syf, zalałem nowa benzyne ponowny shake zlalem syf itd nic, jakies resztki tej oliwki w srodku zostaja mimo wszystko i robią potem syf dokoła i syf na łańcuchu. Nowy łańcuch - szake w benzynie - osuszenie - nalozenie od razu Mommum i trzymanie sie tylko wosku żadnych oliwek bo to samo zło ... łańcuch pomimo setek km od tej zmiany mam czysciuteńki, na rower nie pryska mi zaden czarny syf z łańcucha, bajka, no i ta cisza. Nie wiem w sumie czy to dlateo ze zmienilem KMC na kierunkowy SHimano czy to zasługa odpowiedniej procedury woskowania, nie wnikam, od tej pory tylko wosk no i shake-i wstepne nowych lancuchow przed nalozeniem. Polecam tez ten wosk, jest bardzo dobry.
Wszystko się zgadza. Trochę wszystkie te procedury są skomplikowane i można po drodze mnóstwo błędów popełnić, no ale jak już zrobi się to dobrze to można się w pełni cieszyć czystym i cichcem napędem :)
@@ZielonyF16 Nie sadzilem ze to moze miec az takie znaczenia ta kolejnosc myslalem ze benzyna doczysci wszystko jesli lancuch polezy 12 godzin w butelce tymczasem zonk .... moglbys zrobic test tego belgijskiego wosku ktorego nazwy sobie nie przypomne ma cyfre "7" w nazwie .... nie pamietam gdzies o tym czytalem, podobno wystarcza na kilka razy dluzsze dystanse niz Mommum, jest podobno odrobine rzadszy, ciekaw jestem czy nie brudzi za bardzo ramy/samego lancucha. Mommum poki co jak dla mnie rewelacja, juz kupilem duza butle wystarczy na jakis czas, cos cudownego - dzieki za polecenie ! Generalnie to ogladam Twoje filmy od dawna, humor jakiego próżno szukac na innych rowerowych kanałach - tak trzymaj (((: naprawde świetnie się to ogląda nawet moja żona widząc czasami ukradkiem coś tam się chichocze pod nosem (:
Pewnie chodzi o Bike Pro Wax? Działa bardzo podobnie wosk Smoove. Faktycznie jedno smarowanie wystarcza na kilka razy dłużej niż momum, ale jeśli chodzi o czystość napędu to momum wypada lepiej. Przy momum właściwie napęd jest cały czas czysty, przed smarowaniem wystarczy przetrzeć sucha szmatka i można ponownie smarować. W przypadku wosków które wytrzymują długo na jednym smarowaniu pozostawiają na łańcuchu taka zaschnięta warstwę wosku, która się dość mocno trzyma i trochę zbiera bród i ciężko później przy czyszczeniu się tego pozbyć. Nawet używając pianki trzeba się trochę namęczyć.
@@ZielonyF16 Nie, to bylo cos innego jak znajde nazwe podesle, ale ludzie ktorzy to testowali rozplywali sie w komentarzach o dlugosci eksploatacji na jednym smarowaniu, mnie w sumie bardziej ciekawi to jak czysty jest naped przy tym wosku w porownaniu do Mommum, mowiac wprost Mommum to dla mnie i tak jest hit, zrobilem prawie 200 km na jednym delikatnym smarowaniu, czego chciec wiecej ....
tak, to chyba to to sie nazywa Bike Pro Wax a firma chyba sie nazywa Bike 7 z tego co widze, jak by Ci się gdzies obił o ręce ten wosk fajnie byloby gdyby Ci sie udalo zrobic test na jakims nowym lancuchu pod kątem smarowania ale tez czystosci napędu tego czy sie nie rozchlapuje po ramie itd.
A czy przed kolejnym smarowaniem wyczyścić tylko z grubsza szmatką i szczoteczką żeby nie było piasku, czy znowu myć chemicznie jak ktoś lubi i umie. ?
Cześć. U mnie ten wosk póki co nie sprawdził się. Zastosowałem na nowym napędzie. Łańcuch porządnie wyczyściłem z tego smaru "do leżakowania", wszystko zgodnie z instrukcją i po przejechaniu 30 km napęd śpiewał, jak stado ptaków na wiosnę :) Robiłem 3 szejki z benzyny (w odstępach kilku dni), więc smaru do leżakowania się raczej pozbyłem. Smarowałem codziennie na wieczór przez 5 dni i efekt następnego dnia zawsze taki sam. Do pracy 25 km i ostatnie 5km zaczyna już być głośno, a na powrocie, już hałas okrutny jak często się słyszy w rowerach, których łańcuch zjadła ruda :) Może wosk nie lubi jesiennej wilgoci :) Ktoś miał podobny problem? Pozdrawiam.
@@ZielonyF16 też mam takie cudo, bardzo dobrze doczyszcza, ale na serwisach bardzo często nie usuwają tej powłoki (żeby nie smarować pewnie) i później łańcuch trudno domyć. Jak zacząłem sam dbać o rower to jeździ znacznie lepiej niż wcześniej :)
No fajnie miec czysty naped, ale dla mnie czyszczenie, suszenie wszystkiego co 150km nawet 200km wydaje sie zbyt zajmujące, gdy tyle robie tygodniowo. Obecnie używam olejku od shimano i wystarcza nawet na 600km,a po 1000km zmieniam łańcuch i wszystko czyszczę na glanc. Napęd też może być czysty na oleju, ważne aby łańcuch był posmarowany minimalnie. Nie ukrywam, że to ciekawa propozycja dla lubiących spędzać jeszcze więcej czasu przy rowerze, i dla tych, którzy chcą mieć smarowanie typu pro. Pojawia sie jednak jedno pytanie. Czy ten wosk wraz z całą konieczną procedurą nakładania, wpływa jakoś na trwałość napędu? Dlaczego zawodnicy pro mieli by stosować wosk zamiast oleju? dodatkowe waty? Któś dysponuje jakimiś dowodami?
W MTB czy w przełajach napęd pozostaje czysty, nie zbiera błota i brudu, przez to chodzi płynnie w trudnych warunkach , porównując z napędem który jest cały oblepiony błotem to można by się dopatrywać jakiś zysków o strat w sekundach
@@ZielonyF16 Rozumiem, że doświadczyłeś tego, że rower był oblepiony błotem, a napęd pozostał czysty ? To teraz jakie jest uzasadnienie stosowania wosku w szosie, gdy jest sucho, np w moim przypadku w 99% taką pogodę wybieram ? Mogę postawić tezę, że w przypadku gdy na wyścigu pojawi się deszcz, to napęd pozostanie czysty, a to wpłynie na transmisje mocy. Jednak takie rzeczy to chyba można tylko udowodnić w laboratorium. I trzeba udowodnić, ze ten preparacik po ulewie będzie lepiej smarował łańcuch niż inny preparacik, o ile go nie wypłucze całkowicie. Dodatkowo pokuszę się o stwierdzenie, że gdybym mył dokładnie napęd co 150 - 200 km (czyli co tydzień w moim przypadku) to środkiem do smarowania może być najtańsza oliwka, i wszystko będzie pracować porównywalnie. Po prostu mycie napędu zrobi większość roboty. Jeśli masz jakieś materiały z porównań (ale doświadczalne, nie opinie) z innymi produktami to chętnie zobaczę. W przypadku łańcuchów takimi porównaniami chwali się firma CONNEX Dalej nie zmienia faktu to, że rosną koszty utrzymania, więcej środka do czyszczenia, więcej samego Momum. Jak pisałem wcześniej, jeśli ktoś lubi więcej grzebać przy rowerze i lubi mieć świadomość że używa czegoś pro to okej, ale wtedy to bardziej kwestia stanu umysłu :)
Cześć Zielony! Jak doświadczenia z woskiem po zimie? Ja mam wrażenie, że niskie temperatury niespecjalnie służą tego typu rozwiązaniom. Może kwestia temperatury topnienia parafiny etc. Jakoś kanciasto chodzi kiedy jest zimno. Co myślisz?
Faktem jest, że prze zimę po każdej jezdzie trzeba czyścić łańcuch i smarować nawet po trasach ok 40km. Ale sowje właściwości zachowuje. Ostatnio na szosie w totalnej ulewie i też napęd jakoś przetrwał.
@@ZielonyF16 Skoro co 40 km trzeba smarować zimą, to spisuje się tragicznie. "Ostatnio na szosie w totalnej ulewie i też napęd jakoś przetrwał." - a co się niby miało stać? Bez tego wosku by pękł od tarcia w deszczu? Racjonalizujesz, a wygląda na to, że ten wosk po prostu nie nadaje się na niskie temperatury :/
@@ZielonyF16 ,,napęd przetrwał" a co się miało stać? był smarowany "olejem wodno-deszczowym"!! W takich warunkach mój przetrwał ponad 200 km 😏 i dalej by "przetrwał" ale ....przestali lać.
Jak niżej ktoś napisał dobrze jest pędzelkiem nałożyć warstwę na zewnątrz łańcucha, ogólnie na cały łańcuch, wszędzie się sam nie dostanie, a po jeździe w deszczu potrafi się rdza pokazać na odniwkach. A puki co spoko, cichutko pracuje, zero brudu.
Nie wiem co zle robie ale po ok 80km łancuch zaczyna piszczeć i wymaga smarowania. Jedyny wielki plus to czystość łancucha, brud sie go nie trzyma. Czyszczę starannie, wstrząsam przed użyciem, nakładam jak każą a nawet wiecej bo na zewnetrzna czesc tez daje . Jakies sugestie??
czym czyścisz łańcuch? czy po czyszczeniu wycierasz dokładnie do sucha? najlepiej po czyszczeniu odstawić rower na kilka godzin, żeby łańcuch był całkowicie suchy przed nałożeniem wosku. Po nałożeniu wosku zostawiasz do wyschnięcia? Warto odczekać ok 1-2 godz przed jazdą
@@ZielonyF16 Czyszczę pianką i potem odtłuszczacza używam. Obejrzałem Twój film kolejny raz i stwierdziłem że to może być właśnie wina wody po myciu. Dzięki bardzo za odpowiedź i pozdrawiam.
Następny razem jak już przejedziesz te 80km i napęd zacznie głośniej pracować to tyko przetrzyj łańcuch suchą szmatką i nałóż kolejna warstwę wosku. I jeździć dalej... i później znowu tak samo.. bez czyszczenia za każdym razem pianka i odtluszczaczem . Po kilku takich warstwach nakładanych na sucho dopiero wtedy jedno smarowanie będzie wystarczać na 200km
@@ZielonyF16 O dzieki bardzo za ta rade. Sprawdze. Szkoda ze tak pozno to przeczytalem. Na ta chwile wyczyscilem szczotka na sucho, przetarlem odtluszczaczem i nalozylem . Po 50 km narazie cicho.
Wszystko sie zgadza, ale jak się tego momuma nie wytrze po smarowaniu to łańcuch nie będzie za skutecznie syfu łapał? Ja tam zawsze wszystkie smarowidła wycieram po..
A jeszcze jedno pytanie mam, czy po tych, powiedzmy 200 km, zakładając że napęd wygląda ok, czyli czysto, to po prostu nakładamy wosk, czy też trzeba przemyć?
Przetrzeć na sucho starym ręcznikiem a kasetę pędzelkiem.. z każda kolejna jazda po takim przetarciu na sucho jedni smarowanie będzie wystarczało na dłużej
W mtb ok. W szosie właśnie się poddałem... Łańcuch kmc 11s wyczyszczony, wyszejkowany, odtłuszczony. Nasmarowalem, po 15-20km potrzebne zatyczki do uszu. Tylejki na sworzniach ciężko się obracaja...
Dołączam do opinii. KMC stosuję od lat i w szosie i mtb i nie mam zastrzeżeń co do kultury pracy, a trwałość mam wrażenie lepsza niż shimano xt, ale w góralu trudno ocenić trwałość bo warunki zawsze inne. KMC po tym wosku stosowanym zgodnie z zaleceniami jest głośny, że wstyd jechać. Do pracy mam 30 km i nawet jednego dnia ten wosk nie wytrzymuje, a od ciągłego smarowania między ogniwkami tworzą się takie stwardniałe gluty z wosku. Tłumaczenie, że do tanich łańcuchów wosk się nie nadaje do mnie nie trafia. Skoro łańcuch na wosku jest głośny, a na oleju np finish line cichy to nie łańcuch jest zły a smarowidło. Nie polecam MOMUM. Niby tak nie brudzi, ale ciągle smarujesz i smarujesz i smarujesz ... a i tak jest głośno.
Wosk do łańcucha - MOMUM - ale panie, jedziesz pan na jakis BM przez Wroclaw w tym roku jeszcze? Swieradow/Sobotka/Miekinia? Oferuje skromny nocleg i dowolne zarcie w piatek we Wro, ale w zamian za transport (z rowerem ;-P) Jakby co to powaznie..
najtańszy garnek-rondel z carefour około 10 zeta, 3 świeczki po 0,99, wrzucam je do gara, rozstapiam, wrzucam czysty łańcuch na 5 min, wymieniam wosk gdy już zaczyna być brudny, wystarcza na 200km :-)
Wypróbuj wosk do łańcucha Pro Wax Watt Saving, a zobaczysz że już nigdy nie wrócisz do Momum. Testowałem oba i Momum wypada bardzo bardzo słabo w porównaniu z Pro Wax’em.
Wstrzymalem film bo żona naierdala przez fona. Ocb z tym momum. ? Smaruje wg pomyslow ozz z aust. Wytrzymuje 150 do 200. Keta ciagnie sie wyraznie mniej.
Zamykamy konkurs . Za dużo zgłoszeń . Nie ogarnę tego 😁
A kiedy wyniki?
:D?
Filip Gasowski w piątek
@@ZielonyF16 to nie oglądam do końca...
@@piotrmazur9082 xD
Dzięki za kolejny super film merytoryczny . Życzymy zdrowia i wytrwałości oraz sukcesów . Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱
Używam i jestem bardzo zadowolony. Faktycznie jest jak mówisz - trzeba pozostawić do wyschnięcia i łańcuch jest czysty i cichyy ;-)
Kupiłem, bardzo dobry. w trudnych warunkach, faktycznie trzeba częściej, ale na 100 powinno spokojnie wystarczyć.
Fajny film, jak zwykle, się po obejrzeniu go cieszę się że mam rower na pasku Gatesa, po prostu błoto zmywam wodą i już. Nic nie skrzypi i nie zaciera się.
Dzieki Zielony za tip żeby nie ścierać nadmiaru !! Super tutorial.
Ja nie starlem, okazalo sie ze te ilosci wosku na lancuchu zlapaly tyle pylu ze by czarny jak na oliwie. Teraz scieram nadmiar.
MOM I JA, a tak poważnie to mój protip na codzienne dojazdy do pracy w kazdej pogodzie jest taki, że umyłem kasetę, łańcuch na błysk wosk na pędzel i objechałem całą kasetę na około, łańcuszek tak jak mówiłeś. Postało sobie przez noc i jest suchusio Panie. Pozdrówki
Fajne podpowiedzi co do smarowania. Używam Squirt Lube, myslę, że to podobny produkt.
U mnie również Squirt. Smaruję podobnie, sprawdza się :)
Wosk zdecydowanie super. Wielkie dzięki. Smarowanie działa a napęd czysty. Szok! Stawiam piwo przy okazji!
Od lat korzystam ze smaru Shimano i wydaje mi się ,że jest to bezsprzecznie najlepsza opcja jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny.
Ciekawy filmik. Wosk zamówiony. Będzie smarowanko. Dzięki za kod rabatowy. 👍🏾👍🏾👍🏾
Ten wosk jest genialny . Odkryłem go dopiero teraz bo miałem 2 butelki oliwki które chciałem wykorzystać do zera . No i już do nich nie wrócę ! Napęd cichutki i w końcu czysty 🙂Bajka 👍
Niedawno kupiłem 120ml. Dzięki za kod rabatowy. 500 ml jest już w drodze do mnie. Pozdrawiam zielony.
Wosk do łańcucha Momum MIC Wax Ceramic Lube 15ml.
Najbardziej zaj...ste komentarze ever 😁. Bardzo merytoryczne 👍
Sprawdzam tez przy okazji czy większa ilość komentarzy będzie miała wpływów na większe zasięgi 😁 próbuje rozgryźć algorytm you tuba 😁
@@ZielonyF16 sporo się dowiesz za 45 mL wosku do łańcucha doskonale znanej już na kanale firmy MOMUM
Bardzo fajny wosk, używam od kilku miesięcy i to był strzał w 10 :D
Kupiłem, użyłem wg wskazówek. Rewelacja! Napęd w mtb czyściutki, koniec z zaciąganiem ubłoconego łańcucha, bo nie ma błota na łańcuchu 🤣. Dziękuję
Aaaa..jeszcze jedno .Cichy napędt ,to nie zasługa tego owego preparatu .Nic tu z cudu jego .Dziekuje za uwage .Mam cisze bez i JEGO .
Polecam cieplutko te produkty !!!
Kupiłem ten wosk już jakiś czas temu właśnie w komonbikes jeszcze nie używałem bo mam starą oliwkę ale teraz spróbuję. Też uważam że czyszczenie i generalnie przygotowanie łańcucha i całej reszty jest najważniejsze w tej zabawie.
Ja chcę próbkę MOMUM! Potrzebuję czegoś mobilnego do zastosowania na szybko i w terenie ;-). Na co dzień używam kąpieli w wosku z teflonem i jest bomba. Porządne pierwsze czyszczenie to np. szejk w benzynie>szejk w gorącej wodzie z mydłem>shake w czystej benzynie/spirytusie.
Nie wiem jaki jest dokładny skład Momum ale w przypadku typowego wosku kolejne czyszczenie to spłukiwanie gorącą wodą jest wystarczające.
Też już kupiłem i nasmarowalem. Czas testowac.
"Do łańcucha Momum wosk"
- Mistrz Yoda
Pokrowiec wygląda super 😀
Momum wosk wymiata. Na pierwszą testową trasę przejechałem 300km, w tym 40 w deszczu i 40 w piachu. Smarowałem w trakcie dłuższych przystanków, raz po deszczu, raz po 200km i napęd elegancja. Dzięki za polecenie! ;)
jakiej firmy masz łańcuch? i jaki typ roweru?
@@Tomekkk SRAM 11s, Gravel
Chętnie usłyszę coś o gripach. Przydałoby się wymienić w Indianie....
Wosk do łańcucha Momum MIC Wax Ceramic Lube 15ml
Hmm... No to ja się podzielę moimi doświadczeniami z Rohloffem. Na wstępie podkreślam, że mowa o jeździe typowo szosowej, bez grama szutrów. Oczywiście przed smarowaniem łańcuch shake w słoiku z degreserem, dokładne wytarcie i suszenie. Smaru nakładam dosłownie mikroskopijne ilości, ja to określam poł kropli na sworzeń, może nawet mniej. Zawsze czekam chwilę aż smar spłynie do wnętrza sworznia, odczekuję chwilę i dopiero przekręcam. W suchych warunkach starcza mi na 500-600 km. Fakt, łańcuch jest już wtedy dość zabrudzony ale w zasadzie nie ma problemów z działaniem przerzutek, jest nieco głośniejszy. Buteleczkę 50 ml można wyrwać na necie poniżej 30 zł, ostrożnie oceniam że te 50 ml starcza na jakieś 30 smarowań ale myślę że może nawet więcej. A co do smarowania co 50km... no ciężko mi sobie wyobrazić smarowanie w połowie trasy xd
Widzę, że mamy podobny sposób i używamy tej samej oliwki.
Ja po wyjęciu łańcucha z pojemnika wydmuchuję wszelkie drobiny kompresorem i pozostawiam łańcuch do całkowitego wyschnięcia.
Smaruję co 400 km, jedyne co mi przeszkadza to właśnie ten przyklejający się brud, choć zawsze wycieram nadmiar oliwki.
Cena oliwki rohlof wyrywa z butów biorąc po uwagę ile kosztuje olej mineralny 85w140 (jest niewiele mniej gęsty). Tak samo uszlaja napęd jak rohloff ale nie wydrenuje kieszeni.
No tak właśnie robiłem od początku zanim trafiłem na Twój film :)
MOMUM MIC Wax + Ceramic Lube do lancucha bym chetnie wyprobowal w mtb I na gravelu w ciezkim terenie. Pozdrawiam
Jaka jest różnica między woskiem, a olejem Momum?
Woski warto też rozgrzać, zwłaszcza w zimnym okresie. Ja rozcieram buteleczkę miedzy dłońmi. Wtedy przy nakładaniu jest rzadszy i lepiej penetruje.
jak zawsze Super !!!!!!!!!!!!!!!!!
wosk Momum czy Squirt Lube co bardziej polecacie ??
Greg0200 Momum zdecydowanie
Cześć. Zilelony, przy okazji smarowania - czy wożenie rowera na bagażniku dachowym, na dystansie kilkuset km, wysusza napęd? Mam wrażenie, że po długich dystansach na dachu, napęd jest jakby wysuszony. Co o tym sądzisz?
Zdarzało mi się wozić rower po 400km , może nie tyle co na dachu ale na klapie bagażnika , ale jedyne co zauważyłem to duża ilość robactwa na ramie, która dość trudno później się usuwa
@@ZielonyF16 dzięki. A przy okazji- czy Ty kiedyś byłeś użytkownikiem ridleya ?
Mikolaj Ge no smigalem na przelaju Ridleya jakiś czas, bardzo spoko maszyna , był na kilku filmach
@@ZielonyF16 dzięki, wezmę to pod uwagę, bo poważnie zastanawiam się nad zakupem kanzo. Niestety nigdzie nie ma testów.
A Ja myję Pianką Fenwicks również i używam smaru Professional Fenwicks, ta holistyka mnie przekonała i sprawdza się rewelacyjnie a kilometrarz dużo wyższy, ale to już kwestia indywidualna w trosce o napęd itp. Fajnie się oglądało. Pozdrower.
A używasz odtłuszczacza przed pianką czy nie?
@@Raffels3przecież pianka odtłuszcza
Nie szejkuje łańcucha i kasety. Używam Fein wicksa oraz odluszczacza, suszę. Potem nakładam wosk. Działa ok, ale jak się zabrudzi to łańcuch brudzi. Czy takie mycie napędu jest wystarczające? Czy można mówić o dokładnym myciu napędu bez jego szejkowania? - jakie jest Twoje doświadczenie w tym temacie?
Nowy łańcuch. Wysterylizowany wręcz przed smarowaniem, kaseta jak i cały napęd również. Smarowane już 10 razy i po 50-100 km napęd jest bardzo głośny. Jeśli nic się w tym temacie nie zmieni, to zużyję butelkę, którą mam i wracam do oleju. Napęd jest czysty. Grama piasku nie łapie na szosie, ale człowiek ma wrażenie, że jedzie na suchym łańcuchu. Na początku jest cisza totalna, masełko. 50 km i już słychać terkocząco szeleszczący łańcuch. Wystarczy minimalny ukos łańcucha gdzie przy oliwce byłaby cisza, tak tutaj jest terkot. A własnej kobiety z taką namiętnością nie masuję, jak ten wosk wmasowuję w łańcuch, więc co do metody to nie mam sobie niczego do zarzucenia. Gdybym jeździł trasy takie do 40-50 km to polecam (o ile chce się wam co jazdę smarować) dla dłuższych dystansów no niestety ogromny dyskomfort ze względu na głośny napęd (nieporównywalnie głośniejszy do oliwki nawet czerwonego finishline). Ogólnie mam wrażenie, że akcja z tym woskiem na youtube to jakaś ściema :)
Plusy:
+czystość napędu,
Minusy:
-głośny napęd i terkot łańcucha po kilkudziesięciu km (w szosie, która deszczu i piasku nie widziała),
-częste smarowanie, żeby nie jeździć z terkoczącym napędem,
-cena, która przy takim tempie zużycia jest zbyt wysoka.
A jeszcze zacznij smarować co chwilę to butelka 50zl idzie w mig, też kończę 2 butelke i szukam czegoś innego. Mam wrażenie że zdzieram napęd na tym Momum
mam to samo, zuzylem blisko 60proc duzego opakowania w jeden kwartal, przejechalem moze 3500km z tego okolo 1500 na trenarzerze, 100% szosa, moze raz mnie deszcz zlapal. Szkoda gadac, wracam do poprzedniej metody smarowania i przestaje wierzyc w te wszystkie youtubowe opowiesci z krypty.
Mój kolega miał to samo, szeleszczący napęd a po niewielkim deszczu rdzę na łańcuchu i kasecie
To samo…rzęzi okropnie. Jaka oliwka według ciebie lepsza?
7:33 z tego co mówisz wnioskuję, że przed kolejną aplikacją wosku czyścisz napęd pianką i po wysuszeniu nakładasz wosk. Najlepsza wydajność po kilku cyklach czyszczenia i nasmarowania 7:58 . Czyli nie nakłada się kolejnej warstwy na poprzednią warstwę wosku, tylko czyści przed nałożeniem cały napęd i suszy i dopiero wosk. Tak wygląda właściwa technika?
Pomiędzy aplikacjami wystarczy przetrzeć łańcuch tylko sucha szmatką, bez czyszczenia pianką. Pianka tylko, jak już cały rower idzie pod myjkę, lub po jakiejś ulewie, jeździe w błocie itp. W suchych warunkach raz na 1000 km, czasami nawet dłużej
@@ZielonyF16 Teraz załapałem 👍
Może spróbuje w przyszłym roku jak skończe ptfe od shimano. Nawet jestem z niego zadowolony.
Zdrowia Zielony!
Sh tez stosuje... I mysle ze sie trzyma dluzej jak 200 ( znaczy po 200 smar na lancuchu jest choc juz usyfiony) . lancuch czarny brudzi niestety a woski jak sie dobrze nalozy - prawie nie. Czasem uzywam jakis inny wosk niestety po 50km juz jest halas sucho jakos tak bez kultury ale nie przykladam sie tak do czyszczenia jak powinno.
@@mac2453 ja to lubię mieć czysty napęd. Mój rower na narty swoją szczoteczkę do zębów na kasecie 😉 prawda z tym Sh, trochę brudzi napęd. Spróbuje na wiosnę tego wosku
Dzień dobry dlaczego jak kupiłem wosk momum to ma konsystencję jak woda
Czy to wina fabryki jest czy wina produktu dziękuję za informację
Dobrze wtrząsłeś przed pierwszym użyciem ? Konsystencja na pewno nie powinna być jak woda, ale tez nie jest jakoś super gęsta , nakładając po kropelce wosk powinien swobodnie przedostać się pomiędzy ogniwa
Tak wszystko zrobiłem jak na twoim filmiku
CERAMICZNY SMAR WOSK DO ŁAŃCUCHA ROWEROWEGO 15ml taki wosk kupiłem i ma konsystencję jak woda
@@ZielonyF16
A byś mógł mi polecić ten wosk jaki ty kupujesz
Witaj Zielony, ja tez od jakiegos czasu smigam na wosku i jestem bardzo zadowolony ze zmiany. Napęd czysty,nie trzeba myc co chwila, a jezeli juz myje to dokladnie jest tak jak mowisze , ze samo czyszczenie napedu zajmuje 5 minut a nie 15 minut. ja uzywam SQUIRT LUBE WOSK. Moge smialo polecic innym . Rewela...... PZDR
wosk do łańcucha MOMUM LUBE 😉
Powiem tak, kupiłem nowy rower, popełniłem grzech nie robiąc szake-a nowego łańcucha, pojezdziłem troche, potem używałem przez jakiś czas oliwki Shimano dopiero potem trafiłem na Twój film o wosku Mommum, kupilem ,zdjalem lancuch szake-owałem dwa razy w benzynie ekstrakcyjnej, wyglądał na czysty, założyłem łańcuch nakładam wosk, jade, pięknie 5-10 km po 10 km hałas nieprawdopodobny dojedzam do domu, skrzypi zgrzyta tylny trójkąt cały uwalony "smarem" .... wiec rozpinka, kolejny shake, znow powtórka, osuszenie, nalozenie Mommum odczekanie do rana, jazda, znow 5-10 km cudo miodzio cichuteńko, po 10 km hałas jak bym jechał na sucho, dramat, wracam z pętli do domu patrze znów skrzypi i zgrzyta, cały rower uwalony czarnym syfem z łańcucha .... poddalem sie mowie nie dojde do ladu z tym łańcuchem, kupilem nowy SHimano, tym razem go od razu wyshake-owałem, osuszam, nakladam Mommum czekam do rana, ruszam na rundke treningową 5,10,20,60km miodzio cichuteńki jak pszczółka ,wracam do domu rower czysty łańcuch czysty. Nastepnego dnia jade na tym samym smarowaniu, przejezdzam kolejne 50 km, cichuteńko wracam do domu, rower czysty jak łza. Kolejny dzień 70 km do samego końca bardzo cicho dopiero pod koniec cos tam delikatnie zaczalem slyszec lancuch.
Reasumujac, procedura od zakupu łańcucha do pierwszego woskowania jest arcyważna, a jesli skalasz łańcuch oliwką to go lepiej wyrzuć i kup nowy, nie zapanujesz nad brudem, nie wiem po prostu czego bym z nim nie robił szakowalem 2 razy bardzo dokladnie i długo zlałem cały syf, zalałem nowa benzyne ponowny shake zlalem syf itd nic, jakies resztki tej oliwki w srodku zostaja mimo wszystko i robią potem syf dokoła i syf na łańcuchu. Nowy łańcuch - szake w benzynie - osuszenie - nalozenie od razu Mommum i trzymanie sie tylko wosku żadnych oliwek bo to samo zło ... łańcuch pomimo setek km od tej zmiany mam czysciuteńki, na rower nie pryska mi zaden czarny syf z łańcucha, bajka, no i ta cisza. Nie wiem w sumie czy to dlateo ze zmienilem KMC na kierunkowy SHimano czy to zasługa odpowiedniej procedury woskowania, nie wnikam, od tej pory tylko wosk no i shake-i wstepne nowych lancuchow przed nalozeniem. Polecam tez ten wosk, jest bardzo dobry.
Wszystko się zgadza. Trochę wszystkie te procedury są skomplikowane i można po drodze mnóstwo błędów popełnić, no ale jak już zrobi się to dobrze to można się w pełni cieszyć czystym i cichcem napędem :)
@@ZielonyF16 Nie sadzilem ze to moze miec az takie znaczenia ta kolejnosc myslalem ze benzyna doczysci wszystko jesli lancuch polezy 12 godzin w butelce tymczasem zonk .... moglbys zrobic test tego belgijskiego wosku ktorego nazwy sobie nie przypomne ma cyfre "7" w nazwie .... nie pamietam gdzies o tym czytalem, podobno wystarcza na kilka razy dluzsze dystanse niz Mommum, jest podobno odrobine rzadszy, ciekaw jestem czy nie brudzi za bardzo ramy/samego lancucha. Mommum poki co jak dla mnie rewelacja, juz kupilem duza butle wystarczy na jakis czas, cos cudownego - dzieki za polecenie ! Generalnie to ogladam Twoje filmy od dawna, humor jakiego próżno szukac na innych rowerowych kanałach - tak trzymaj (((: naprawde świetnie się to ogląda nawet moja żona widząc czasami ukradkiem coś tam się chichocze pod nosem (:
Pewnie chodzi o Bike Pro Wax? Działa bardzo podobnie wosk Smoove. Faktycznie jedno smarowanie wystarcza na kilka razy dłużej niż momum, ale jeśli chodzi o czystość napędu to momum wypada lepiej.
Przy momum właściwie napęd jest cały czas czysty, przed smarowaniem wystarczy przetrzeć sucha szmatka i można ponownie smarować.
W przypadku wosków które wytrzymują długo na jednym smarowaniu pozostawiają na łańcuchu taka zaschnięta warstwę wosku, która się dość mocno trzyma i trochę zbiera bród i ciężko później przy czyszczeniu się tego pozbyć. Nawet używając pianki trzeba się trochę namęczyć.
@@ZielonyF16 Nie, to bylo cos innego jak znajde nazwe podesle, ale ludzie ktorzy to testowali rozplywali sie w komentarzach o dlugosci eksploatacji na jednym smarowaniu, mnie w sumie bardziej ciekawi to jak czysty jest naped przy tym wosku w porownaniu do Mommum, mowiac wprost Mommum to dla mnie i tak jest hit, zrobilem prawie 200 km na jednym delikatnym smarowaniu, czego chciec wiecej ....
tak, to chyba to to sie nazywa Bike Pro Wax a firma chyba sie nazywa Bike 7 z tego co widze, jak by Ci się gdzies obił o ręce ten wosk fajnie byloby gdyby Ci sie udalo zrobic test na jakims nowym lancuchu pod kątem smarowania ale tez czystosci napędu tego czy sie nie rozchlapuje po ramie itd.
A czy przed kolejnym smarowaniem wyczyścić tylko z grubsza szmatką i szczoteczką żeby nie było piasku, czy znowu myć chemicznie jak ktoś lubi i umie. ?
Z grubsza i na sucho, bez żadnych preparatów
Porownywałeś może ze Squirtlube? Czymś się różnią czy to podobny smar?
Zajebiste gacie! 😄
Do Skody Superb pakuję swój rower bez problemu (mam 191 cm wzrostu).
Te majty na rower mają jakiś opcję dostępu do ramy od dołu?
Witaj zielonyF16 ja stosuję Muc-Off C3 ceramic lube ale z chęcią bym spróbował Momum MIC WAX żeby mieć porównanie między nimi .
Polecam rowniez ROCKET WAX od Polskiego producenta C+Ceramic jak dla mnie petarda...
Dobre!--"Kto smaruje ten jedzie"!!!
Nie ma nie ma zamykania konkursu hehe - momum 😎👍
Właściwości przeciwpowodziowe :D
A mnie zastanawia czy ten momum jest tak samo łatwo wypłukać benzyna ekstrakcyjna jak zwykły olej typu finish line
Wosk Momum MIC wax ceramic lube ;)
Aaa, i do saaba 9-3 w sedanie rower wchodzi w calosci ;p
ma właściwości przeciwpowodziowe, nie no kozak ;p
Cześć. U mnie ten wosk póki co nie sprawdził się. Zastosowałem na nowym napędzie. Łańcuch porządnie wyczyściłem z tego smaru "do leżakowania", wszystko zgodnie z instrukcją i po przejechaniu 30 km napęd śpiewał, jak stado ptaków na wiosnę :) Robiłem 3 szejki z benzyny (w odstępach kilku dni), więc smaru do leżakowania się raczej pozbyłem. Smarowałem codziennie na wieczór przez 5 dni i efekt następnego dnia zawsze taki sam. Do pracy 25 km i ostatnie 5km zaczyna już być głośno, a na powrocie, już hałas okrutny jak często się słyszy w rowerach, których łańcuch zjadła ruda :) Może wosk nie lubi jesiennej wilgoci :) Ktoś miał podobny problem? Pozdrawiam.
U mnie hałasuje nie po 20 km a zaraz po ruszeniu.
U mojego kolegi napęd na wosku "ćwierka" po 40 - 50 km
To mam jeszcze pytanie, czy nowy łańcuch też trzeba dokładnie umyć? bo jak wiadomo są one mocno smarowane "technicznymi" mazidłami.
tak zdecydowanie, nowy łańcuch ma powłokę zabezpieczającą , trzeba jej się pozbyć, bez względu czy się używa wosku czy zwykłego smaru
@@ZielonyF16 ok, dzięki, ja zmywam zawsze, ale jak wcześniej korzystałem z usług serwisów to było zupełnie inaczej...
Na serwisie mają często myjki ultradźwiękowe i tam można sobie od razu przy zakupie skorzystać z takiego spa dla łańcucha 😁
@@ZielonyF16 też mam takie cudo, bardzo dobrze doczyszcza, ale na serwisach bardzo często nie usuwają tej powłoki (żeby nie smarować pewnie) i później łańcuch trudno domyć.
Jak zacząłem sam dbać o rower to jeździ znacznie lepiej niż wcześniej :)
Super te gacie :)) gdzue kupić i za ile?? 😀 Pozdrawiam 👌
Zajrzyj na stronek , link w opisie
No fajnie miec czysty naped, ale dla mnie czyszczenie, suszenie wszystkiego co 150km nawet 200km wydaje sie zbyt zajmujące, gdy tyle robie tygodniowo. Obecnie używam olejku od shimano i wystarcza nawet na 600km,a po 1000km zmieniam łańcuch i wszystko czyszczę na glanc. Napęd też może być czysty na oleju, ważne aby łańcuch był posmarowany minimalnie. Nie ukrywam, że to ciekawa propozycja dla lubiących spędzać jeszcze więcej czasu przy rowerze, i dla tych, którzy chcą mieć smarowanie typu pro. Pojawia sie jednak jedno pytanie. Czy ten wosk wraz z całą konieczną procedurą nakładania, wpływa jakoś na trwałość napędu? Dlaczego zawodnicy pro mieli by stosować wosk zamiast oleju? dodatkowe waty? Któś dysponuje jakimiś dowodami?
W MTB czy w przełajach napęd pozostaje czysty, nie zbiera błota i brudu, przez to chodzi płynnie w trudnych warunkach , porównując z napędem który jest cały oblepiony błotem to można by się dopatrywać jakiś zysków o strat w sekundach
@@ZielonyF16 Rozumiem, że doświadczyłeś tego, że rower był oblepiony błotem, a napęd pozostał czysty ?
To teraz jakie jest uzasadnienie stosowania wosku w szosie, gdy jest sucho, np w moim przypadku w 99% taką pogodę wybieram ?
Mogę postawić tezę, że w przypadku gdy na wyścigu pojawi się deszcz, to napęd pozostanie czysty, a to wpłynie na transmisje mocy. Jednak takie rzeczy to chyba można tylko udowodnić w laboratorium. I trzeba udowodnić, ze ten preparacik po ulewie będzie lepiej smarował łańcuch niż inny preparacik, o ile go nie wypłucze całkowicie.
Dodatkowo pokuszę się o stwierdzenie, że gdybym mył dokładnie napęd co 150 - 200 km (czyli co tydzień w moim przypadku) to środkiem do smarowania może być najtańsza oliwka, i wszystko będzie pracować porównywalnie. Po prostu mycie napędu zrobi większość roboty.
Jeśli masz jakieś materiały z porównań (ale doświadczalne, nie opinie) z innymi produktami to chętnie zobaczę. W przypadku łańcuchów takimi porównaniami chwali się firma CONNEX
Dalej nie zmienia faktu to, że rosną koszty utrzymania, więcej środka do czyszczenia, więcej samego Momum.
Jak pisałem wcześniej, jeśli ktoś lubi więcej grzebać przy rowerze i lubi mieć świadomość że używa czegoś pro to okej, ale wtedy to bardziej kwestia stanu umysłu :)
Można taką buleteczke?
Pozdrówki z Epping :)
Co to za gustowny blotnik z przodu?
Cześć Zielony! Jak doświadczenia z woskiem po zimie? Ja mam wrażenie, że niskie temperatury niespecjalnie służą tego typu rozwiązaniom. Może kwestia temperatury topnienia parafiny etc. Jakoś kanciasto chodzi kiedy jest zimno. Co myślisz?
Faktem jest, że prze zimę po każdej jezdzie trzeba czyścić łańcuch i smarować nawet po trasach ok 40km. Ale sowje właściwości zachowuje. Ostatnio na szosie w totalnej ulewie i też napęd jakoś przetrwał.
@@ZielonyF16 Skoro co 40 km trzeba smarować zimą, to spisuje się tragicznie. "Ostatnio na szosie w totalnej ulewie i też napęd jakoś przetrwał." - a co się niby miało stać? Bez tego wosku by pękł od tarcia w deszczu? Racjonalizujesz, a wygląda na to, że ten wosk po prostu nie nadaje się na niskie temperatury :/
@@ZielonyF16 ,,napęd przetrwał" a co się miało stać? był smarowany "olejem wodno-deszczowym"!! W takich warunkach mój przetrwał ponad 200 km 😏 i dalej by "przetrwał" ale ....przestali lać.
Jak niżej ktoś napisał dobrze jest pędzelkiem nałożyć warstwę na zewnątrz łańcucha, ogólnie na cały łańcuch, wszędzie się sam nie dostanie, a po jeździe w deszczu potrafi się rdza pokazać na odniwkach. A puki co spoko, cichutko pracuje, zero brudu.
Nie wiem co zle robie ale po ok 80km łancuch zaczyna piszczeć i wymaga smarowania. Jedyny wielki plus to czystość łancucha, brud sie go nie trzyma. Czyszczę starannie, wstrząsam przed użyciem, nakładam jak każą a nawet wiecej bo na zewnetrzna czesc tez daje . Jakies sugestie??
czym czyścisz łańcuch? czy po czyszczeniu wycierasz dokładnie do sucha? najlepiej po czyszczeniu odstawić rower na kilka godzin, żeby łańcuch był całkowicie suchy przed nałożeniem wosku. Po nałożeniu wosku zostawiasz do wyschnięcia? Warto odczekać ok 1-2 godz przed jazdą
@@ZielonyF16 Czyszczę pianką i potem odtłuszczacza używam. Obejrzałem Twój film kolejny raz i stwierdziłem że to może być właśnie wina wody po myciu. Dzięki bardzo za odpowiedź i pozdrawiam.
Następny razem jak już przejedziesz te 80km i napęd zacznie głośniej pracować to tyko przetrzyj łańcuch suchą szmatką i nałóż kolejna warstwę wosku. I jeździć dalej... i później znowu tak samo.. bez czyszczenia za każdym razem pianka i odtluszczaczem . Po kilku takich warstwach nakładanych na sucho dopiero wtedy jedno smarowanie będzie wystarczać na 200km
@@ZielonyF16 O dzieki bardzo za ta rade. Sprawdze. Szkoda ze tak pozno to przeczytalem. Na ta chwile wyczyscilem szczotka na sucho, przetarlem odtluszczaczem i nalozylem . Po 50 km narazie cicho.
Wszystko sie zgadza, ale jak się tego momuma nie wytrze po smarowaniu to łańcuch nie będzie za skutecznie syfu łapał? Ja tam zawsze wszystkie smarowidła wycieram po..
Nie będzie, jest ok.
Nie będzie , wręcz przeciwnie , warstwa wosku zabezpiecza przed woda i brodem
A jeszcze jedno pytanie mam, czy po tych, powiedzmy 200 km, zakładając że napęd wygląda ok, czyli czysto, to po prostu nakładamy wosk, czy też trzeba przemyć?
Przetrzeć na sucho starym ręcznikiem a kasetę pędzelkiem.. z każda kolejna jazda po takim przetarciu na sucho jedni smarowanie będzie wystarczało na dłużej
@@ZielonyF16 ok, dzięki.
W mtb ok. W szosie właśnie się poddałem... Łańcuch kmc 11s wyczyszczony, wyszejkowany, odtłuszczony. Nasmarowalem, po 15-20km potrzebne zatyczki do uszu. Tylejki na sworzniach ciężko się obracaja...
Dołączam do opinii. KMC stosuję od lat i w szosie i mtb i nie mam zastrzeżeń co do kultury pracy, a trwałość mam wrażenie lepsza niż shimano xt, ale w góralu trudno ocenić trwałość bo warunki zawsze inne.
KMC po tym wosku stosowanym zgodnie z zaleceniami jest głośny, że wstyd jechać.
Do pracy mam 30 km i nawet jednego dnia ten wosk nie wytrzymuje, a od ciągłego smarowania między ogniwkami tworzą się takie stwardniałe gluty z wosku.
Tłumaczenie, że do tanich łańcuchów wosk się nie nadaje do mnie nie trafia. Skoro łańcuch na wosku jest głośny, a na oleju np finish line cichy to nie łańcuch jest zły a smarowidło.
Nie polecam MOMUM. Niby tak nie brudzi, ale ciągle smarujesz i smarujesz i smarujesz ... a i tak jest głośno.
@@marcinborkowski2577 Smarowałeś może swój łańcuch KMC olejkiem Morgan Blue Race Oil?
To samo co Squirt Lube. Mam, polecam.
Wosk do łańcucha MOMUM :)
Wosk do łańcucha Momum od komonbikes.. pewnie już nie ma, ale na Gothicę by się przydał, nie? 🤗 pozdr..
Wosk do łańcucha - MOMUM - ale panie, jedziesz pan na jakis BM przez Wroclaw w tym roku jeszcze? Swieradow/Sobotka/Miekinia? Oferuje skromny nocleg i dowolne zarcie w piatek we Wro, ale w zamian za transport (z rowerem ;-P) Jakby co to powaznie..
Obawiam się ze w tym roku może się to nie udać , mam dużo spraw na głowie zupełnie nie związanych z rowerem i całkowity brak czasu wolnego
Czemu dajesz 💖 wybiórczo?
Tego GXa miałeś od początku czy zmieniałeś ?
od początku, ale już kaseta i blat były wymieniane na nowe
@@ZielonyF16 Zastanawiam się czy warto inwestować w NXa lub ew GXa w rower z półki 2700zł
@@domi16548 lepszym wyborem będzie deore lub slx
@@ZielonyF16 W sumie spoko są ceny za SLX na allegro, całą grupę M7000 idzie kupić za 1200+zł
Ja po aplikacji zauważyłem że pedałując do tyłu łańcuch się jakby klinuje i nie chce płynnie się obracać ale tylko do tyłu
I tak napisze bo widzę niepełne nazwy XD
Ceramiczny Wax smar do łańcucha 15 ml
Producent Momum
Ja gotuję łańcuch w parafinie. Efekt taki sam za ułamek ceny tylko zachodu dużo więcej.
Nie wiem co robię źle bo u mnie hałas z napędu straszny.
Super masz kask 💗🤩
Też używam tego wosku. Tej niedzieli był test 200km 7,5 godziny jazdy w konkretnym deszczu i napęd hulał bez zająknięcia.
W deszczu hula na wodzie, ważne jak wygląda po deszczu.
@@Cienki_Bolek Rower jeszcze nie wyczyszczony. Mogę nagrać film jak chodzi napęd.
Wosk do łańcucha firmy Momum
Wosk
Momun Ceramiczny Wax smar do łańcucha 15ml
Wydaje się idealnym smarem takim jakiego szukam
najtańszy garnek-rondel z carefour około 10 zeta, 3 świeczki po 0,99, wrzucam je do gara, rozstapiam, wrzucam czysty łańcuch na 5 min, wymieniam wosk gdy już zaczyna być brudny, wystarcza na 200km :-)
Właśnie miałem pytać czy roztopiona świeczka też na tyle nie starczy 😏 dużo tańsza metoda 😏
Wypróbuj wosk do łańcucha Pro Wax Watt Saving, a zobaczysz że już nigdy nie wrócisz do Momum. Testowałem oba i Momum wypada bardzo bardzo słabo w porównaniu z Pro Wax’em.
Dobra. Czyli co wpływa na to że łańcuch jest cichy tylko przez 30-50 km? Robiłem tak jak na opakowaniu było napisane i dalej na krótko starcza.
Obejrzyj jeszcze raz, umnie starcza w tej chwili ze spokojem na 200km
@@ZielonyF16 u mnie łańcuch może nie był idealnie czysty i suchy, wolny od wody. Taką różnice widzę
Wosk momum od komonbikes chciałbym i ja go testować :D
Wstrzymalem film bo żona naierdala przez fona. Ocb z tym momum. ? Smaruje wg pomyslow ozz z aust. Wytrzymuje 150 do 200. Keta ciagnie sie wyraznie mniej.
Wosk! Nie kce :D
Wosk "musi być gęsty jak sok z ..." ;-)
wosk do łańcucha Momum MIC wax lube
Chętny na taką próbkę wosk
Sprawdź datę publikacji tego filmu 😅
Wosk już dawno na allegro jak i pianka do czyszczenia 🙂 pozdro
Wosk do łańcucha, MOMUM. Dystrybutor w polszy: komonbikes.
Sprawdzę jak się to ma do takiego domowej roboty wosku 😉
Ajajaj herbatka w Bolesławcu, od razu lepiej smakuje
Kawka, zawsze i wszędzie tylko kawka prosto z dripa 😁
Wosk do łańcucha firmy momum
Jeszcze ja jeszcze ja 🤩
wosk do łańcucha, Momum causing momentum
Smar do łańcucha na bazie wosku. Firmy MOMUM
Primo ultimo balerino
Do czego ten wosk?
Do depilacji łydek
Do łańcucha 👍🏽