Jeśli ktoś chce powiedzieć, że ja krytykuję książki innych, bo sam nie potrafię napisać lepszej to tutaj daję możliwość zweryfikowania tej tezy. Zbiór opowiadań, który napisałem na przełomie liceum i gimnazjum: www.opowi.pl/dharmaastra-zbior-opowiadan-a66417/
Moim największym bohaterem jest legandarny archetyp "twojego starego" który walczył w dwóch wojnach, grał w piłke w La Liga zanim poznał matkę no i chodził do szkoły po 100 km dziennie z buta
Niedawno skończyłem ,,Bohatera o tysiącu twarzy" i mam wrażenie, że autor czasami przesadnie doszukiwał się podobieństw między mitologiami i religiami do tego stopnia że zmieniał elementu danej religi albo opatrywał je oceniającym komentarzem jakby była w jakiś sposób wybrakowana. Mam więc wrażenie, że próbował za bardzo ujednolicić monolit. Dlatego cieszę się, że ktoś zauważył różnice między wędrówkami bohatera i to, że monolit zostawia duże pole do różnicowania celu wędrówki. Tak jak inaczej wygląda to na Wschódzie Zachódzie i Indiach. Choć możliwe, że faktycznie korzeń jest jeden, to sądzę że mogą to być także archetypy wspólne wszystkim ludziom które skłaniają nas do opisania tego, czego nie da się wyrazić słowami jako ,,trójcę."
Nie wiem za dużo o trójcach hinduistycznych oraz taoistycznych, jednak z tego co powiedziałeś są to 3 osobne byty, współpracujące ze sobą. Jest to ZNACZĄCO inny koncept od trójcy chrześcijańskiej, gdzie Bóg, Jezus i Duch Święty są tym samym bytem w trzech osobach. Jeśli miałeś na myśli sam koncept "3 istoty ważne", to masz rację; jednak należy zaznaczyć dużą różnicę między konceptem trójcy chrześcijańskiej a triumwiratów (lepiej pasujące słowo według mnie) wschodnich.
O jak dobrze widzieć film spadkobiercy i to o tak obszernej tematyce. Zaczynając od początku sam temat anime jest tak obszerny że można zrobić godzinny film o jego zaletach jak i wadach. Choć mimo wszystko jak wszędzie jest parę perełek albo paredziesiąt i multum tytułów których nawet nie powinno się wspominać ale to tak boczkiem. Sam temat główny jaki został poruszony również ciekawy jak i można się dowiedzieć o rzeczach których się nie wiedziało. Kwesti trójcy świętej nie będe poruszał bo i sensu nie ma a jest to tylko dopowiedzenie do tematu. Co do pytania to nie raz zadawałem sobie podobne, jednak trzeba przyznać że niezwykle inspirujące są tytuły gdzie pokazana jest każda, bądź większość perspektyw i po jakimś czasie samemu nie ma się pojęcia kto tak właściwie ma rację i kogo tak naprawdę poprzeć. Muszę pochwalić (i nie lubię używać tego słowa) reseachu i doinformowania. Liczę na kolejne tak dobre i obszerne odciki. Pozdrawiam
Ze wybrałeś Naruto jak reprezentanta Anime ! Cieszy mnie to. Wiem, że nie jest to najlepsze dzieło, ale jest moim ulubionym, bohaterowie i przekaz mnie urzekli jak w żadnej innej chińskiej bajce
Ciekawostka odnośnie monolmitu: podobny schemat można znaleźć w tzw. wielkich arkanach z kart tarota. Schemat z kart ma nazwę "podróż głupca" i niewiele się różni od obserwacji Campbella. O dziwo częściej pod tym kątem widziałem nawiązanie do tarota w anime niż zachodnich tekstach.
Trafilam na fajną serie książęk wprawdzie francuskiego autora, ale obsadzona w Hong Kongu, bohater to taoistyczny egzorcysta, a naparzanki kung fu sa regularne.
Jeśli ktoś chce powiedzieć, że ja krytykuję książki innych, bo sam nie potrafię napisać lepszej to tutaj daję możliwość zweryfikowania tej tezy. Zbiór opowiadań, który napisałem na przełomie liceum i gimnazjum: www.opowi.pl/dharmaastra-zbior-opowiadan-a66417/
Moim największym bohaterem jest legandarny archetyp "twojego starego" który walczył w dwóch wojnach, grał w piłke w La Liga zanim poznał matkę no i chodził do szkoły po 100 km dziennie z buta
Czyli bohater na którego zasługujemy, ale którego nikt nie potrzebuje.
@@NadwornyBlazen o ile czyimś starym jest Konrad z Dziadów to w pełni się zgadzam
Niedawno skończyłem ,,Bohatera o tysiącu twarzy" i mam wrażenie, że autor czasami przesadnie doszukiwał się podobieństw między mitologiami i religiami do tego stopnia że zmieniał elementu danej religi albo opatrywał je oceniającym komentarzem jakby była w jakiś sposób wybrakowana. Mam więc wrażenie, że próbował za bardzo ujednolicić monolit. Dlatego cieszę się, że ktoś zauważył różnice między wędrówkami bohatera i to, że monolit zostawia duże pole do różnicowania celu wędrówki. Tak jak inaczej wygląda to na Wschódzie Zachódzie i Indiach. Choć możliwe, że faktycznie korzeń jest jeden, to sądzę że mogą to być także archetypy wspólne wszystkim ludziom które skłaniają nas do opisania tego, czego nie da się wyrazić słowami jako ,,trójcę."
Nie wiem za dużo o trójcach hinduistycznych oraz taoistycznych, jednak z tego co powiedziałeś są to 3 osobne byty, współpracujące ze sobą. Jest to ZNACZĄCO inny koncept od trójcy chrześcijańskiej, gdzie Bóg, Jezus i Duch Święty są tym samym bytem w trzech osobach. Jeśli miałeś na myśli sam koncept "3 istoty ważne", to masz rację; jednak należy zaznaczyć dużą różnicę między konceptem trójcy chrześcijańskiej a triumwiratów (lepiej pasujące słowo według mnie) wschodnich.
O jak dobrze widzieć film spadkobiercy i to o tak obszernej tematyce. Zaczynając od początku sam temat anime jest tak obszerny że można zrobić godzinny film o jego zaletach jak i wadach. Choć mimo wszystko jak wszędzie jest parę perełek albo paredziesiąt i multum tytułów których nawet nie powinno się wspominać ale to tak boczkiem. Sam temat główny jaki został poruszony również ciekawy jak i można się dowiedzieć o rzeczach których się nie wiedziało. Kwesti trójcy świętej nie będe poruszał bo i sensu nie ma a jest to tylko dopowiedzenie do tematu. Co do pytania to nie raz zadawałem sobie podobne, jednak trzeba przyznać że niezwykle inspirujące są tytuły gdzie pokazana jest każda, bądź większość perspektyw i po jakimś czasie samemu nie ma się pojęcia kto tak właściwie ma rację i kogo tak naprawdę poprzeć.
Muszę pochwalić (i nie lubię używać tego słowa) reseachu i doinformowania. Liczę na kolejne tak dobre i obszerne odciki. Pozdrawiam
Ze wybrałeś Naruto jak reprezentanta Anime ! Cieszy mnie to. Wiem, że nie jest to najlepsze dzieło, ale jest moim ulubionym, bohaterowie i przekaz mnie urzekli jak w żadnej innej chińskiej bajce
Aż mi głupio, ale nigdy nie oglądałem Naruto (ani Dragon Balla, One Piece, czy innych tasiemców). Chciałem wyświetlić coś rozpoznawalnego.
Co do trójcy w przedchrzescijanskich religiach też się pojawia, choćby celtyckie Morrigan
Ciekawostka odnośnie monolmitu: podobny schemat można znaleźć w tzw. wielkich arkanach z kart tarota. Schemat z kart ma nazwę "podróż głupca" i niewiele się różni od obserwacji Campbella. O dziwo częściej pod tym kątem widziałem nawiązanie do tarota w anime niż zachodnich tekstach.
Ciekawe, dzięki!
Bog jest tylko jeden i jestem nim ja :D
Jest jeszcze bóg Małe Cycki i jest równie ważny, nie masz prawa wywyższać się ponad niego.
Mega węży 9 to jedyna i słuszna bóstwo
Jestem Bogiem uswiadom to sobie sobie xd
Trafilam na fajną serie książęk wprawdzie francuskiego autora, ale obsadzona w Hong Kongu, bohater to taoistyczny egzorcysta, a naparzanki kung fu sa regularne.
Mam pytanie odnośnie wielkiego potopu czy jest on w twojej religii.
PS. Dragon Ball lepszy od naruto jest to fakt
Nie ma. Nie polemizuję, nie widziałem jednego ani drugiego niestety.
@@NadwornyBlazen tego co pamiętam to dragon Ball na początku był komedowom adaptacją wędrówki na zachód potem zamienia się w bijatykę z super manem
ruclips.net/video/CXArovLJ60A/видео.html