Oglądam to rok po skończeniu technikum a za miesiąc zaczynam drugi rok studiów zaocznych. Nigdy w życiu bym nie chciał wrócić do czasów szkoły państwowej (czyt. Podstawowka, gimnazjum i szkola srednia), teraz pracuję i robię to co lubie. Nie dajcie sobie wmówić przez dorosłych że szkoła jest najlepsza a po szkole to zobaczycie jak przesrane XD. Prawda jest taka że jak choć trochę postaracie się o w miarę fajną pracę to niedość że robisz to co lubisz to jeszcze masz za to kasę i szacunek, którego w szkołach do ucznia nie ma. Pozdrawiam wszystkich zagubionych tak jak to ja miałem w czasie uczęszczania do szkoły oczywiście PAŃSTWOWEJ gnębiącej ucznia
Ja miałem zupełnie inaczej, do mnie od pierwszej liceum podbijały najgłupsze dziewczyny, bo nie tylko według nich byłem dla nich atrakcyjny. Kiedy przekonałem się, że nie ma o czym z nimi rozmawiać i zwyczajnie sobie odpuściłem, to stałem się po jakimś czasie ich wrogiem, szukały we mnie słabości a kiedy im udowadniałem, że robiły zwykłą propagandę to w były obrażone jeszcze bardziej. Ale dopiero poczuły swój antysukces kiedy w kluczowym momencie, poszedłem na studniówkę do kolegów ze starej szkoły i tam robiłem sobie zdjęcia z dziewczynami. Tamtym dziewczynom też się podobałem, były zadowolone. A ja nie dość, że na studniówkę w szkole nie przyszedłem to jeszcze pokazałem jak się bawiłem na studniówce u moich ziomów.
@@michałstegrzyński8492 Wcale nie było tak łatwo, byłem wyzwany od platformy na stopę w korbie roweru, chamów, psycholi. A po wszystkim udawały, że się nie przejmują "inne to inne", no ale jak już miałem swój magiczny moment zwycięstwo to nawet nie podejmowały ripost. Ja oczywiście samymi ripostami do liceum się nie przejmowałem, bo nie byłem humanistą ani nie byłem emocjonalny, ale same się o to prosiły.
Chłopie / babo ja mam źle wspomnienia i aż mi serce zaczyna bić mocniej ja muszę wstać o 5:45 by zdążyć a nie raz wracałem do domu już późno po 16 prawie 17 to był już okres jesienno zimowy więc już ciemno było
@@andyygiusz_ ja rok temu, każdy mówił że zatęskie, nie tęsknie za przerwami 5 minut i tym że nie moge na spokojnie sobie kanapki zjeść, a co do kolegów zawsze można się spotkać poza szkołą
Jestem w klasie maturalnej w technikum, za 3 dni znowu doświadcze nakładu masywnej pracy i materiałów do nauczenia, których od razu zapomnę po napisaniu matury. Polski system edukacji, jak i same szkoły są ze średniowiecza i absolutnie niczego nie będę dobrze z tych lat wspominać.
Za każdym razem, gdy ktoś przypomina o szkole, to tak bardzo cieszę się, że już nie muszę do niej chodzić. Pandemia wypadła akurat na czas mojego liceum, co sprawiło, że mogłem wyrobić sobie obecności na zdalnych, a potem na stacjonarne nie chodziłem xd. Pomimo 60% frekwencji jestem na wymarzonych studiach i żałuję tylko, że nie było to 50%. Szkoła sama w sobie nie ma zalet. Niby umożliwia poznanie nowych ludzi, jednak o wiele lepsze są w tym celu studia, gdzie większość jest z wyboru, ma podobne zainteresowania i jesteśmy traktowani jak dorośli ludzie.
Jak dobrze, że to już za mną, szczególnie spędzanie przez te cholerne reklamy "back to school" połowy wakacji z myślą, że szkoła się zbliża i ten cyrk zaczyna się od nowa.
Jak widzę w środku wakacji reklamę Back to School to mnie trafia szlag. Nie mogą tego zaczynać pod koniec wakacji np w połowie sierpnia? Poza tym dużo bardziej lubiłbym szkołę, gdyby nie trzeba było wstawać z samego rana
Jest jeszcze jeden problem, o którym niezbyt wiele się mówi, a mianowicie to, że większość szkolnego materiału to wiedza bezużyteczna. Dzieci dostają kary za to, że nie umieją np. wzorów skróconego mnożenia, a rodzice nawet się nie zainteresują, co takiego się uczy w tych szkołach, tylko wychodzą z założenia, że jak numerek na papierze czy w komputerze (e-dzienniku) jest za niski to dzieciak jest jełopem, co jest oczywiście gówno prawdą, i dostaje karę na komputer czy coś tam. Nie umiałem się skoncentrować na lekcjach, bo prawie cały czas o czymś marzyłem i próbowałem nie przysypiać. Gdy nauczyciel(ka) mnie o coś zapytała lub wezwała do tablicy, to czułem jakbym dopiero się obudził, nie wiedziałem o co chodzi i byłem oskarżany o niesłuchanie na lekcji - i słusznie, bo jak mam być skoncentrowany skoro nawet nie mogę się porządnie wyspać? Chociaż to i tak nie ma znaczenia; nawet gdyby się przesunęło lekcje o parę godzin to i tak niewiele zmieni, bo jak już pisałem, większość materiału to niepotrzebne pierdoły. I jakby nie wystarczało to, że musisz tam siedzieć 7 czy ileś tam godzin, to jeszcze zadają ci pracę domową, zazwyczaj więcej na weekend lub długie przerwy od szkoły, żeby zmarnować jak najwięcej czasu. Może trochę wyolbrzymiam, ale teraz jak o tym myślę, to czasami wydaje mi się, że nauczyciele to robią z zazdrości, na złość albo wyżywają się, bo coś im się w życiu nie udało. Gdy siadałem do tej pracy domowej i patrzyłem na treść to zazwyczaj przychodziła mi do głowy jedna myśl: NA CHOLERE MI TO? I prawie nigdy tych prac nie robiłem, a gdy nauczyciel/rodzic pytał się, dlaczego, to albo nie mówiłem nic albo mówiłem, że zapomniałem, a prawda była taka, że miałem to w dupie. Ktoś, kto mnie zna, mógłby powiedzieć: wybrałeś liceum, więc czego się spodziewałeś? Rzecz w tym, że w momencie skończenia gimnazjum wybranie sobie następnej szkoły znaczyło tyle co wybieranie sobie placówki, w której będę torturowany. Wybrałem liceum, bo słyszałem, że tam jest mniejsza szansa na bycie gnębionym, czego również miałem serdecznie dosyć. Najgorsze jest to, że prawdopodobnie taki stan rzeczy będzie się utrzymywał. Jak dorosłym coś nie pasuje np. nowy podatek, regulacje czy coś tego typu, to wychodzą na ulice i protestują. A dzieci? Co one mogą zrobić? Co najwyżej powiedzieć, że jest im ciężko, ale i tak nikogo to nie będzie interesowało i niektóre dzieci o tym wiedzą, więc nic nie mówią. Jeśli czyta to jakiś rodzic, to proszę Cię: zanim ukarzesz dziecko za złą ocenę, to sprawdź za co ta ocena jest (nie liczy się np. "za sprawdzian", "za kartkówkę"), sprawdź dokładnie treść materiału, a potem się zastanów czy gdyby dziecko znało ten materiał to coś oprócz numerka w dzienniku się zmieni. Jakby się ktoś zastanawiał: mam 25 lat, pracę na cały etat odkąd skończyłem 19 lat i aktualnie mój "poziom szczęścia" jest (a przynajmniej tak mi się wydaje) najwyższy odkąd skończyłem podstawówkę/zacząłem gimnazjum (wtedy jeszcze potrafiłem się nie stresować szkołą poza lekcjami). Jeśli czegoś tu brakuje albo macie jakieś pytania to piszcie. (wiem że na odjeb napisane, ale nie będę się tutaj wytężał, żeby jakąś rozprawkę pisać. Przecież nie jestem w szkole :D)
Ja mam gdzieś ubiór jestem trochę NPC ale jak się mnie pozna głębiej to się okaże że mam wiek pasji i mit że tylko w Brawl Stars gram i nic innego w życiu nie robię jest obalany bo się okaże że to w szkole a w domu co innego np. robienie zdjęć czy coś 😅
W takim razie jesteś jeszcze głębszym NPC typu "nie jestem taka jak wszystkie" Taki typ NPC jest przekonany o swojej unikalności mimo bycia człowiekiem tak jak każdy z nas, można go rozpoznać po próbach przyciągnięcia uwagi ubierając się nietypowo / posiadając tatuaże
Byłem 5 lat w edukacji domowej, teraz odę do (stacjonarnego) liceum więc to dla mnie podwójny stres (przynajmniej ze wstawaniem nie będę miał problemu, bo wstaję normalnie o 6:00, a będę musiał wychodzić z domu około 6:50)
Bruh ja po liceum, łatwo xD Jeszcze tego nie rozkminiłem że 2 wrześnie nie muszę iść do szkoły to na + 🤔, na - że nic z ziomkiem już nigdy nie będę odwalał 😞
wydaje mi sie czy system edukacji jest taki a nie inny zeby przygotowac mlodszych to wstawania do roboty na 6 i pracy okolo 8-10 godzin tylko po to zeby zniszczyc checi do lepszej przyszlosci juz od podstawowki tak naprawde w 2 semestrze w tym roku to nie chodzilem prawie do szkoly bo nie mialem checi nawet wstac slyszec pierdolenia nauczycieli o tym samym od wielu lat zeby potem pisac z tego jeszcze sprawdziany ktore nic nie daja a potem wrocic do domu i nie miec checi na nic poza snem i graniem z przymusu nudy nie ma chuja ze ten system nauczania jest dlatego ze nikt nie wie jak go zmienic
Właśnie skończyłam podstawówke i ide do technikum z internatem (z własnego wyboru jakby co). Do końca wakacji został dosłownie tydzień. Mój glow up wgl sie nawet nie zaczął, moje zdolności komunikacji z innymi ludźmi są na poziomie walonego ziemniaka, a moja wiedza jest niższa niż rów marjański. Jestem w totalnej rozsypce. W środku wakacji dodali mnie na grupe klasową z moją nową klasą, niby wszyscy są mili i wgl, ale strasznie się boję jak sobie poradzę w mojej klasie, a nawet w szkole. Jestem osobą która boi się DOSŁOWNIE WSZYSTKIEGO, jestem też bardzo wrażliwa na większość rzeczy i łatwo u mnie spowodować płacz. Boję się, że sobie nie poradzę. Boję sie.
i te pierdolenie nauczycieli ,że po maturze są najdłuższe wakacje twojego życia. Chuja prawda matury miałem do końca maja. W czerwcu stres czy zdałeś mature czy ją oblałeś a ludzie z klas niżej se zaczynali wakacje bo czerwiec to już ten miesiąc w którym nikomu się nic nie chce.Te wakacje po maturze mineły mi najszybciej, i nawet nigdzie nie wyjechałem XD
lubie wiedze sama w sobie, nie mam oporow przed uczeniem sie, bo jest mi to potrzebne do spelnienia i na przyszlosc, ale przeszkadza mi fakt jak ta edukacja jest sprzezona z innymi ludzmi, takimi jak klasa i nauczyciele... chyba nie ma bardziej nic odpychajacego jak chec wysluchania wykladu nauczyciela, ktory nie akurat nie przynudza, ale ciagle musi zwracac uwage osobom, ktorych zachowanie pozostawia do zyczenia. albo inna sytuacja, nauczyciel nie potrafi wytlumaczyc zagadnienia bez namietnego wciskania wlasnych, subiektywnych uwag swiadczacych o nieprzyjemnym charakterze... kto ma podobnie?
Dokładnie... Uczę się w miarę dobrze i chcę rozumieć z lekcji, a nie siedzieć nad tym potem w domu, jednak cały czas albo nauczyciel zamiast uczyć zwraca uwagę uczniom, albo w ogóle nie zwraca uwagi - jest hałas na lekcjach, palą, puszczają muzykę itp. więc z lekcji kompletnie nic nie wiem.
@@Zai_on_check ooo, to tez jest wyjatkowo irytujace, nauczyciele dajacy sie zdominowac. jakby kontrola podopiecznych nie byla glownym zalozeniem tego zawodu
pamiętam jak szedłem do technikum (2019 rok) pierwszy rok jak idą 8 klasiści. mieliśmy plany lekcji po 8 godzin i z 2 lekcje w sumie, nikt nie wiedział co z nami zrobić. i zapozanie sie wyszło naturalnie więc imo zajebiście. I teraz life hack dla młodzików jak idziecie do technikum to pamiętajcie że znajomości z technikum zostają na długo więc nie zepsujcie tego.
Dobrze że idę do technikum i szczęście w nieszczęściu mam same dziewczyny i nawet odpalowe więc napewno będzie ciekawie Powodzenia wszystkim w nowym roku bo wiem że dla większości tym mi 2 lata temu np jest z tym słabo
Jednym dużym pozytywem tego całego cyrku jest to że zawsze ten ostatni tydzień jest tym najlepszym i najbardziej zapamiętanym, zachęca to do robienia czegokolwiek wiedząc że za 8 dni będę o tym marzył zwłaszcza że już wszyscy wracają z wakacji (pisze to jako osoba której większość ludzi wyjeżdżała na 5 - 7 tygodni podczas gdy ja byłem zaledwie 1 tydzień)
Ja też lubiłem te wyprawy do sklepów po nowe rzeczy do szkoły i jedynym dla mnie pocieszeniem przed rozpoczęciem roku było to że pierwszy tydzień to te nudne zasady oceniania i BHP i nie było prac domowych dzięki temu. W tym roku przede mną pierwszy rok na studiach, więc wrzesień wolny. A wszystkim co idą do szkoły od 2.09 życzę powodzenia i dobrej beki z tym jednym ziomkiem z ławki.
też kiedyś lubiłam to całe back to school ale teraz to w ostatni tydzień wakacji bede robic te zakupy i wgl mi sie nie chce. najlepsze jest to ze zaczeli to reklamowac od lipca XDD
Każdy tak miał, ja swoje czasy technikum będę pamiętał jako najlepszy okres nauki, a miałem taki sam stres przed rozpoczęciem 1 klasy. Wystarczy być otwartym do ludzi, a pamiętaj że każdy jest w tej samej sytuacji, nikt nikogo nie zna i każdy ma czystą kartę
Jako typ który zrobił ten cały „glow up” jeśli chodzi o sylwetkę, twarz i styl a jeszcze przed nim miał większe powodzenie u kobiet niż przeciętny gracz lola to wsm nawet się cieszę że wracam
Prawda, mimo że nie chodzę już do szkoły to z 10 razy bardziej wolę studia ( i nie, nie studiuję zarządzania xd ), Teraz skupiam się na tym co ważne dla MNIE, a nie dla nauczycielki, która musi się spiąć z programem nauczania
nie wiem, ja nie musze wracać do szkoły XD ja całe wakacje zapierdalałem do roboty, tak jak i przed wakacjami, i po wakacjach pewnie też sie to nie zmieni XD (ani razu nie zatęskniłem za jebaną szkołą)
Do jakiej szkoły wy chodziliście?XD - Nigdy nie musiałem się przedstawiać po środku klasy ani opowiadać czegoś o sobie - Nigdy nie musiałem podpisywać żadnych regulaminów na początku szkoły czy roku szkolnego - Nigdy nie dostałem sprawdzianu z materiału z zeszłego roku,jakaś abstrakcja - Czy tak samo nigdy 1 dnia lekcji nauczyciele nie chwalili się ze nie dadzą zadania domowego,bo z czego przecież mieliby dać skoro była to lekcja organizacyjna XD
3:47 wydawało mi się że to Karol Darwin ale zdjęcie bardziej przypomina Karla Marksa mogę być na 99 pewny bo Darwin na każdym zdjęciu ma jednolitą brodę a na tym gifie wąsy są czarne jak u marksa (tak tylko mówię że ktoś zajebisty easter egg zrobił)
Szczerze osobiście wolałbym by była już szkoła bo tam zawsze było coś do roboty ale u mnie trochę to też inaczej wyglądało bo mieszkam w internacie i była trochę bardziej rodzinna atmosfera jeśli chodzi o nauczycieli
Szkoła skutecznie zniechęca do nauki i samorozwoju 😢
oraz skutecznie podnosi ciśnienie
@@damanwulkan3923To najbardziej
Święte słowa
O ile nie chodzisz do jakieś 4 klasy to tak ( chociaż tam też to w chvj zniechęca)
@@damanwulkan3923 i statystyki cierpienia oraz samob**stw
Jak to dobrze że człowiek już nie chodzi do tego obozu tylko do fajnej pracy 😊
Nie chodzę do szkoły już ładnych parę lat. I kurwa nie żałuje. Zero pozytywnych wspomnień
taka prawda
Rell bro
reallllllllll
Ja też teraz tylko muszę zapierdzielać do emerytury :(
rel
Oglądam to rok po skończeniu technikum a za miesiąc zaczynam drugi rok studiów zaocznych. Nigdy w życiu bym nie chciał wrócić do czasów szkoły państwowej (czyt. Podstawowka, gimnazjum i szkola srednia), teraz pracuję i robię to co lubie.
Nie dajcie sobie wmówić przez dorosłych że szkoła jest najlepsza a po szkole to zobaczycie jak przesrane XD. Prawda jest taka że jak choć trochę postaracie się o w miarę fajną pracę to niedość że robisz to co lubisz to jeszcze masz za to kasę i szacunek, którego w szkołach do ucznia nie ma. Pozdrawiam wszystkich zagubionych tak jak to ja miałem w czasie uczęszczania do szkoły oczywiście PAŃSTWOWEJ gnębiącej ucznia
Ja miałem zupełnie inaczej, do mnie od pierwszej liceum podbijały najgłupsze dziewczyny, bo nie tylko według nich byłem dla nich atrakcyjny. Kiedy przekonałem się, że nie ma o czym z nimi rozmawiać i zwyczajnie sobie odpuściłem, to stałem się po jakimś czasie ich wrogiem, szukały we mnie słabości a kiedy im udowadniałem, że robiły zwykłą propagandę to w były obrażone jeszcze bardziej. Ale dopiero poczuły swój antysukces kiedy w kluczowym momencie, poszedłem na studniówkę do kolegów ze starej szkoły i tam robiłem sobie zdjęcia z dziewczynami. Tamtym dziewczynom też się podobałem, były zadowolone. A ja nie dość, że na studniówkę w szkole nie przyszedłem to jeszcze pokazałem jak się bawiłem na studniówce u moich ziomów.
Sigma
@@michałstegrzyński8492 W tamtych czas wyzwały mnie od chamów, psycholi i pedałów. Dopiero po studniówce udawały, że się tym nie przejmują.
@@michałstegrzyński8492 Wcale nie było tak łatwo, byłem wyzwany od platformy na stopę w korbie roweru, chamów, psycholi. A po wszystkim udawały, że się nie przejmują "inne to inne", no ale jak już miałem swój magiczny moment zwycięstwo to nawet nie podejmowały ripost. Ja oczywiście samymi ripostami do liceum się nie przejmowałem, bo nie byłem humanistą ani nie byłem emocjonalny, ale same się o to prosiły.
@@michałstegrzyński8492 Same się prosiły, ja nawet nie przejmowałem się ich presją, ale jak już mówiłem same się prosiły i co miałem niby dopuścić ?
ale mam doła po tym filmie.
Bezsenność znów wróci ja tego nienawidzę
Chłopie / babo ja mam źle wspomnienia i aż mi serce zaczyna bić mocniej ja muszę wstać o 5:45 by zdążyć a nie raz wracałem do domu już późno po 16 prawie 17 to był już okres jesienno zimowy więc już ciemno było
@@michakacprzak795 17 to lajtowo . 18 45 kończyłem 19 20 w domu a na następny dzień na 8 a wstać trzeba o 6 zegar biologiczny jest rozje*any
Ja już od tygodnia zaczynam mieć stany lękowe związane ze szkołą
Powodzenia z dorosłym życiem, gdzie po skończeniu szkoły będziesz mieć większe zmartwienia niż to czy odrobione zadanie z przyrki w takim razie
XDD
Ja tez
XD
A no i anime na profilowym wszystko tłumaczy
Na szczescie ja juz 21 lat, wiec po szkole 😂 Ale pamietam jak to bylo, nie ma nic gorszego niz szkola. W pracy sie chociaz zarabia.
+1
W sumie jak bym siebie widział,zwłaszcza że też mam 21 lat
JeBa# szkole
jah pull off ahh profilowe
Mogę się założyć że jesteś poniżej 8 klasy
@@loszek9590 Myślę że jest w 3/4 klasie
Ale gangster
Masz 12 lat
POV: Ogladasz to dawno po szkole
najlepsze uczucie, ja skończyłem w tym roku i tak się cieszę że mnie to już nie dotyczy :D
@@andyygiusz_ ja rok temu, każdy mówił że zatęskie, nie tęsknie za przerwami 5 minut i tym że nie moge na spokojnie sobie kanapki zjeść, a co do kolegów zawsze można się spotkać poza szkołą
@@RANDOM-nf2ud Dokładnie ja w ogóle nie tęsknie za tymi wszystkimi kartkówkami, sprawdzianami i siedzeniem od 8 do 15 od Poniedziałku do Piątku 😎
@@foxy3596 I obawami czy Cię Pani do tablicy nie weźmie i szybko do kibla wysrać na 5 minutowej przerwie i te głupie wf
@@RANDOM-nf2ud WF to jedyna lekcja która sprawiała mi przyjemność ale z resztą się zgadzam 👍
Jestem w klasie maturalnej w technikum, za 3 dni znowu doświadcze nakładu masywnej pracy i materiałów do nauczenia, których od razu zapomnę po napisaniu matury.
Polski system edukacji, jak i same szkoły są ze średniowiecza i absolutnie niczego nie będę dobrze z tych lat wspominać.
Za każdym razem, gdy ktoś przypomina o szkole, to tak bardzo cieszę się, że już nie muszę do niej chodzić. Pandemia wypadła akurat na czas mojego liceum, co sprawiło, że mogłem wyrobić sobie obecności na zdalnych, a potem na stacjonarne nie chodziłem xd. Pomimo 60% frekwencji jestem na wymarzonych studiach i żałuję tylko, że nie było to 50%. Szkoła sama w sobie nie ma zalet. Niby umożliwia poznanie nowych ludzi, jednak o wiele lepsze są w tym celu studia, gdzie większość jest z wyboru, ma podobne zainteresowania i jesteśmy traktowani jak dorośli ludzie.
1:40 chyba że w przypadku technikum
Nie ma koleżanek z klasy
u mnie niestety też taka sytuacja jest :/
Rel
to dla kolegów
Ja mam 3 xd
u mnie w liceum w klasie też nie ma, a w innej są same dziewczyny xd
4:36 ja dzięki najświętszemu Bogu tak nie miałem
Jak dobrze, że to już za mną, szczególnie spędzanie przez te cholerne reklamy "back to school" połowy wakacji z myślą, że szkoła się zbliża i ten cyrk zaczyna się od nowa.
niestety...
Każdy kto polubi ten komentarz będzie mial miły dzień😊
Sory, przyzwyczaiłem już się do słabych dni
Huja będę miał a nie miły dzień
Niezła próba żebraku
Mam nadzieje, pozwe cię jak tak nie będzie
żebrak o lajki
U nas na rozpoczęcie roku szkolnego trzeba się ubrać na ✨GaLoWo✨
Myslalam ze w kazdej szkole trzeba
"theres nothing we can do.."
I regret nothing!
@@felelellelele :c
Zaleta początku szkoły kończą się remonty dróg
Wspominam szkołę zawszę w miare git dopóki nie przypomne sobię jak jest na co dzień
Dobrze powiwdziane, tak swoją drogą to kolejny zajebisty film , rób tak dalej
Jak widzę w środku wakacji reklamę Back to School to mnie trafia szlag. Nie mogą tego zaczynać pod koniec wakacji np w połowie sierpnia? Poza tym dużo bardziej lubiłbym szkołę, gdyby nie trzeba było wstawać z samego rana
Jakbyś nie wstawał z rana to byś kończył w nocy. Wybierz mądrze😅
@@AntonioWKS Szczerze, wolałbym coś takiego
Szkoła jest fajna tylko wtedy kiedy nie musisz się uczyć
nie, fajna jest kiedy jest wolne
@@YungTabakato też ale szkoła jest fajna kiedy z niej wychodzisz🗿
Ja miałem wywalone na to co gada nauczyciel a i tak się niemiłosiernie nudziłem.
2:38 Jadowita Julka XDDDDDDDDDDDDD
Jest jeszcze jeden problem, o którym niezbyt wiele się mówi, a mianowicie to, że większość szkolnego materiału to wiedza bezużyteczna. Dzieci dostają kary za to, że nie umieją np. wzorów skróconego mnożenia, a rodzice nawet się nie zainteresują, co takiego się uczy w tych szkołach, tylko wychodzą z założenia, że jak numerek na papierze czy w komputerze (e-dzienniku) jest za niski to dzieciak jest jełopem, co jest oczywiście gówno prawdą, i dostaje karę na komputer czy coś tam.
Nie umiałem się skoncentrować na lekcjach, bo prawie cały czas o czymś marzyłem i próbowałem nie przysypiać. Gdy nauczyciel(ka) mnie o coś zapytała lub wezwała do tablicy, to czułem jakbym dopiero się obudził, nie wiedziałem o co chodzi i byłem oskarżany o niesłuchanie na lekcji - i słusznie, bo jak mam być skoncentrowany skoro nawet nie mogę się porządnie wyspać? Chociaż to i tak nie ma znaczenia; nawet gdyby się przesunęło lekcje o parę godzin to i tak niewiele zmieni, bo jak już pisałem, większość materiału to niepotrzebne pierdoły. I jakby nie wystarczało to, że musisz tam siedzieć 7 czy ileś tam godzin, to jeszcze zadają ci pracę domową, zazwyczaj więcej na weekend lub długie przerwy od szkoły, żeby zmarnować jak najwięcej czasu. Może trochę wyolbrzymiam, ale teraz jak o tym myślę, to czasami wydaje mi się, że nauczyciele to robią z zazdrości, na złość albo wyżywają się, bo coś im się w życiu nie udało. Gdy siadałem do tej pracy domowej i patrzyłem na treść to zazwyczaj przychodziła mi do głowy jedna myśl: NA CHOLERE MI TO? I prawie nigdy tych prac nie robiłem, a gdy nauczyciel/rodzic pytał się, dlaczego, to albo nie mówiłem nic albo mówiłem, że zapomniałem, a prawda była taka, że miałem to w dupie.
Ktoś, kto mnie zna, mógłby powiedzieć: wybrałeś liceum, więc czego się spodziewałeś? Rzecz w tym, że w momencie skończenia gimnazjum wybranie sobie następnej szkoły znaczyło tyle co wybieranie sobie placówki, w której będę torturowany. Wybrałem liceum, bo słyszałem, że tam jest mniejsza szansa na bycie gnębionym, czego również miałem serdecznie dosyć.
Najgorsze jest to, że prawdopodobnie taki stan rzeczy będzie się utrzymywał. Jak dorosłym coś nie pasuje np. nowy podatek, regulacje czy coś tego typu, to wychodzą na ulice i protestują. A dzieci? Co one mogą zrobić? Co najwyżej powiedzieć, że jest im ciężko, ale i tak nikogo to nie będzie interesowało i niektóre dzieci o tym wiedzą, więc nic nie mówią.
Jeśli czyta to jakiś rodzic, to proszę Cię: zanim ukarzesz dziecko za złą ocenę, to sprawdź za co ta ocena jest (nie liczy się np. "za sprawdzian", "za kartkówkę"), sprawdź dokładnie treść materiału, a potem się zastanów czy gdyby dziecko znało ten materiał to coś oprócz numerka w dzienniku się zmieni.
Jakby się ktoś zastanawiał: mam 25 lat, pracę na cały etat odkąd skończyłem 19 lat i aktualnie mój "poziom szczęścia" jest (a przynajmniej tak mi się wydaje) najwyższy odkąd skończyłem podstawówkę/zacząłem gimnazjum (wtedy jeszcze potrafiłem się nie stresować szkołą poza lekcjami).
Jeśli czegoś tu brakuje albo macie jakieś pytania to piszcie.
(wiem że na odjeb napisane, ale nie będę się tutaj wytężał, żeby jakąś rozprawkę pisać. Przecież nie jestem w szkole :D)
Ja mam gdzieś ubiór jestem trochę NPC ale jak się mnie pozna głębiej to się okaże że mam wiek pasji i mit że tylko w Brawl Stars gram i nic innego w życiu nie robię jest obalany bo się okaże że to w szkole a w domu co innego np. robienie zdjęć czy coś 😅
W takim razie jesteś jeszcze głębszym NPC typu "nie jestem taka jak wszystkie"
Taki typ NPC jest przekonany o swojej unikalności mimo bycia człowiekiem tak jak każdy z nas, można go rozpoznać po próbach przyciągnięcia uwagi ubierając się nietypowo / posiadając tatuaże
ja ubieram tylko to co moja mama na lajwach na facebooku kupuje, sam od siebie jedyne co kupuje to książki xd
Studia +miesiąc wakacji
Ja bym se już w sumie wrócił bo mi się nudzi a studia nie są tak złe jak szkoła
@@kupieckorzenny5093XD
Byłem 5 lat w edukacji domowej, teraz odę do (stacjonarnego) liceum więc to dla mnie podwójny stres (przynajmniej ze wstawaniem nie będę miał problemu, bo wstaję normalnie o 6:00, a będę musiał wychodzić z domu około 6:50)
Bruh ja po liceum, łatwo xD
Jeszcze tego nie rozkminiłem że 2 wrześnie nie muszę iść do szkoły to na + 🤔, na - że nic z ziomkiem już nigdy nie będę odwalał 😞
Czemu mnie terroryzują szkoła no ja pierdole a tak serio dobry film ale przeraża mnie jak jakiś taki widzę
wydaje mi sie czy system edukacji jest taki a nie inny zeby przygotowac mlodszych to wstawania do roboty na 6 i pracy okolo 8-10 godzin tylko po to zeby zniszczyc checi do lepszej przyszlosci juz od podstawowki
tak naprawde w 2 semestrze w tym roku to nie chodzilem prawie do szkoly bo nie mialem checi nawet wstac slyszec pierdolenia nauczycieli o tym samym od wielu lat zeby potem pisac z tego jeszcze sprawdziany ktore nic nie daja a potem wrocic do domu i nie miec checi na nic poza snem i graniem z przymusu nudy
nie ma chuja ze ten system nauczania jest dlatego ze nikt nie wie jak go zmienic
Pruski system nauczania właśnie po to został stworzony. Najlepsze jest to że od swojego powstania na początku XIX w. niewiele się zmienił
Właśnie skończyłam podstawówke i ide do technikum z internatem (z własnego wyboru jakby co). Do końca wakacji został dosłownie tydzień. Mój glow up wgl sie nawet nie zaczął, moje zdolności komunikacji z innymi ludźmi są na poziomie walonego ziemniaka, a moja wiedza jest niższa niż rów marjański. Jestem w totalnej rozsypce. W środku wakacji dodali mnie na grupe klasową z moją nową klasą, niby wszyscy są mili i wgl, ale strasznie się boję jak sobie poradzę w mojej klasie, a nawet w szkole. Jestem osobą która boi się DOSŁOWNIE WSZYSTKIEGO, jestem też bardzo wrażliwa na większość rzeczy i łatwo u mnie spowodować płacz. Boję się, że sobie nie poradzę. Boję sie.
Ogółem to powodzenia w tych szkołach
i te pierdolenie nauczycieli ,że po maturze są najdłuższe wakacje twojego życia. Chuja prawda matury miałem do końca maja. W czerwcu stres czy zdałeś mature czy ją oblałeś a ludzie z klas niżej se zaczynali wakacje bo czerwiec to już ten miesiąc w którym nikomu się nic nie chce.Te wakacje po maturze mineły mi najszybciej, i nawet nigdzie nie wyjechałem XD
gdy trwa rok szkolny to czekam az sie skonczy a jak są wakacje to jakos sie z nostalgią patrzy na czas w szkole i czeka na kolejny rok szkolny
Bo mozesz spac ile chcesz, zapominasz o ciezkich chwilach, ja tez tak mam
2:00 też tego nie nawidzę i to strasznie może dlatego że jestem introwertykiem
2:40 mnie rozjebało XDDDD
Energia "it is what it is" naładowana, dam radę
widze że kolejny odcinek na najlepszym kanale który odkryłem w tym roku
Na szczęście ostatni raz jak dla mnie
1:34 JEON JUNGKOOK MENTIONED🔥🔥🔥🔥🔥🔥
sobota najlepszy dzień znowu
W czerwcu skończyłem szkołę na zawsze 😍😍
No i koniec challangu
lubie wiedze sama w sobie, nie mam oporow przed uczeniem sie, bo jest mi to potrzebne do spelnienia i na przyszlosc, ale przeszkadza mi fakt jak ta edukacja jest sprzezona z innymi ludzmi, takimi jak klasa i nauczyciele... chyba nie ma bardziej nic odpychajacego jak chec wysluchania wykladu nauczyciela, ktory nie akurat nie przynudza, ale ciagle musi zwracac uwage osobom, ktorych zachowanie pozostawia do zyczenia. albo inna sytuacja, nauczyciel nie potrafi wytlumaczyc zagadnienia bez namietnego wciskania wlasnych, subiektywnych uwag swiadczacych o nieprzyjemnym charakterze... kto ma podobnie?
Popraw sobie okulary bo ci się zsuwają
@@Zipcuts prawdziwy okularnik poprawia je samym nosem ja pytałem
Dokładnie... Uczę się w miarę dobrze i chcę rozumieć z lekcji, a nie siedzieć nad tym potem w domu, jednak cały czas albo nauczyciel zamiast uczyć zwraca uwagę uczniom, albo w ogóle nie zwraca uwagi - jest hałas na lekcjach, palą, puszczają muzykę itp. więc z lekcji kompletnie nic nie wiem.
@@Zipcuts to fakt, musze w koncu wyregulowac noski :)
@@Zai_on_check ooo, to tez jest wyjatkowo irytujace, nauczyciele dajacy sie zdominowac. jakby kontrola podopiecznych nie byla glownym zalozeniem tego zawodu
pamiętam jak szedłem do technikum (2019 rok) pierwszy rok jak idą 8 klasiści. mieliśmy plany lekcji po 8 godzin i z 2 lekcje w sumie, nikt nie wiedział co z nami zrobić. i zapozanie sie wyszło naturalnie więc imo zajebiście. I teraz life hack dla młodzików jak idziecie do technikum to pamiętajcie że znajomości z technikum zostają na długo więc nie zepsujcie tego.
Ruchający Rafał 💪 2:35
Stulejarz stefan
To te reklamy o szkole są stresujące jak sobie przypomnę że idę teraz do nowej szkoły😢
Dobrze że idę do technikum i szczęście w nieszczęściu mam same dziewczyny i nawet odpalowe więc napewno będzie ciekawie
Powodzenia wszystkim w nowym roku bo wiem że dla większości tym mi 2 lata temu np jest z tym słabo
Ja jestem na matfiz i jest 6 na 25 chłopa lol
3:52 ten dzień służy mi do spania lmao
Jednym dużym pozytywem tego całego cyrku jest to że zawsze ten ostatni tydzień jest tym najlepszym i najbardziej zapamiętanym, zachęca to do robienia czegokolwiek wiedząc że za 8 dni będę o tym marzył zwłaszcza że już wszyscy wracają z wakacji (pisze to jako osoba której większość ludzi wyjeżdżała na 5 - 7 tygodni podczas gdy ja byłem zaledwie 1 tydzień)
No i zajebiście
Ja też lubiłem te wyprawy do sklepów po nowe rzeczy do szkoły i jedynym dla mnie pocieszeniem przed rozpoczęciem roku było to że pierwszy tydzień to te nudne zasady oceniania i BHP i nie było prac domowych dzięki temu.
W tym roku przede mną pierwszy rok na studiach, więc wrzesień wolny. A wszystkim co idą do szkoły od 2.09 życzę powodzenia i dobrej beki z tym jednym ziomkiem z ławki.
też kiedyś lubiłam to całe back to school ale teraz to w ostatni tydzień wakacji bede robic te zakupy i wgl mi sie nie chce. najlepsze jest to ze zaczeli to reklamowac od lipca XDD
3:52 ale to nawet lepiej bo nic nietrzeba robić
TYPIE JAK JA DO NOWEGO TECHNIKUM BEDE SZEDŁ I NIE ZNAM TAM ZADNYCH LUDZI HELP ME PLEASE
Przegryw
Każdy tak miał, ja swoje czasy technikum będę pamiętał jako najlepszy okres nauki, a miałem taki sam stres przed rozpoczęciem 1 klasy.
Wystarczy być otwartym do ludzi, a pamiętaj że każdy jest w tej samej sytuacji, nikt nikogo nie zna i każdy ma czystą kartę
Jeśli jesteś pewny siebie i nie dajesz sobie w kasze dmuchać to nie będziesz miał problemu z ludźmi
ja też
Jako typ który zrobił ten cały „glow up” jeśli chodzi o sylwetkę, twarz i styl a jeszcze przed nim miał większe powodzenie u kobiet niż przeciętny gracz lola to wsm nawet się cieszę że wracam
Prawda, mimo że nie chodzę już do szkoły to z 10 razy bardziej wolę studia ( i nie, nie studiuję zarządzania xd ),
Teraz skupiam się na tym co ważne dla MNIE, a nie dla nauczycielki, która musi się spiąć z programem nauczania
No super, ja już w 3 klasie liceum i zero bliskich kumpli. Może na studiach jakoś nabiorę pewności siebie I będzie lepiej
Ja też kocham chodzić w bluzach!
kiedyś miałam ten zmazywalny długopis a nawet 3 i nadal byłam wyśmiewana XD
Super film zara piekło
Lubię chodzić do szkoły bo zawsze się coś ciekawego odwala, ale nie lubię się uczyć😅
Pozdrawiam i współczuję ja na studiach od października dopiero
Całe noce nauki z kawą w ręce... Ach jak ja kocham kawę, bez niej bym się nie nauczył techniki
krasnalu wołowy! Nie psuj mi wakacji we Włoszech!
jutro kulka w łeb
2:20 u nas nigdy nie było takiego przedstawiania że wychodzisz na środek klasy i się przedstawiasz
ja teraz zrobiłem se przerwe rok i teraz znowu wracam do tego syfu xd 4 liceum
3:54 zazdro u mnie na polskim było 'spóźniamy sie z materiałem o 2137 lat'
4:48 tym czasem tegoroczny wrzesień...
Tym czasem ja który od teraz będzie uczęszczał do szkoły w chmurze i jedynie gdzie będzie chodził to do pracy aby na kompa zarobić
Każdy pierwszy dzień w szkole powinien zaczynać się piosenką wprowadzającą do nightmare before christmas
nie wiem, ja nie musze wracać do szkoły XD ja całe wakacje zapierdalałem do roboty, tak jak i przed wakacjami, i po wakacjach pewnie też sie to nie zmieni XD (ani razu nie zatęskniłem za jebaną szkołą)
Jedyne co wyciągnąłem ze szkoły to depresje.
U mnie najlepsza część tego wszystkiego to jazda pks-em
5:08
No chyba kurwa nie xd
szkoła podstawowa to więźenie o zaostrzonym rygorze a szkoła średnia to zwykłe więzienie
3:32 ale durka to ty mi zostaw (strzezone osiedle oblock hahahaha)
2:40 to co ja bym mial powiedziec kurewski krystian
zaopatrzyłem się w kilka off-whiteow i innych dripowskich ubran bo bylem na wakacjach w turcji ;)
uzywam tego zmazywalnego dlugopisu az do teraz 😂
ja do szkoły zaopatrzę się w 45kg trotylu i siarki 🔥🔥🔥
Jezu jak dobrze, że skończyłem ten burdel
Do jakiej szkoły wy chodziliście?XD
- Nigdy nie musiałem się przedstawiać po środku klasy ani opowiadać czegoś o sobie
- Nigdy nie musiałem podpisywać żadnych regulaminów na początku szkoły czy roku szkolnego
- Nigdy nie dostałem sprawdzianu z materiału z zeszłego roku,jakaś abstrakcja
- Czy tak samo nigdy 1 dnia lekcji nauczyciele nie chwalili się ze nie dadzą zadania domowego,bo z czego przecież mieliby dać skoro była to lekcja organizacyjna XD
Ja mam uczulenie na te wszystkie szkolne wyprawki 🤢🤮🤢🤮
3:47 wydawało mi się że to Karol Darwin ale zdjęcie bardziej przypomina Karla Marksa mogę być na 99 pewny bo Darwin na każdym zdjęciu ma jednolitą brodę a na tym gifie wąsy są czarne jak u marksa (tak tylko mówię że ktoś zajebisty easter egg zrobił)
Pov: dajesz swój głos i randomowe klipy i wychodzi zajebisty film
z tego co liczyłem w samej szkole spędzę 1313,81 godzin czyli 54,74208 dni
Jak jakaś miejscówka z fortnite xdddd 😂
Omg, jeszcze zostało tylko kilka dni wakacji.. A nie, czekaj, przecież ja na studia idę XDDDD
Skończyłem szkołę 2 lata temu ,nadal wolę nie wracać myślami do tamtego okresu
Ostatni rok z tymi 2 ziomkami...
I idziemy pozniej we wlasne strony
dobrze ze juz skonczylem szkole w 2022, dopiero po szkole odnalazlem swoja prawdziwa sciezke w zyciu i mam czas na samorozwoj w tym kierunku
Bluza i fajny outfit XDXD
No kupujesz kredki i flamastry a tydzień później masz 1 długopis i jeden ołuwek i może cyrkiel
Szczerze osobiście wolałbym by była już szkoła bo tam zawsze było coś do roboty ale u mnie trochę to też inaczej wyglądało bo mieszkam w internacie i była trochę bardziej rodzinna atmosfera jeśli chodzi o nauczycieli
Dla spokoju obiecałem pasek na koniec ósmej klasy...
nie bo nie musze hehe