Swojego czasu marzenie nie jednego Polaka w dobie PRL. Bardzo ceniony samochód za pojemność bagażnika ale nie lubiany za przestarzały silnik. Pamiętam że w latach 90 ten samochód był tym samym co syrenka czy trabik czyli wartość znikoma. Nie lubiłem Wartburga jak diabli ale teraz z sentymentem patrzę na te produkty marki IFA
No proszę wszystko po normalnemu dostęp do silnika jak trzeba. Czy żarówkę wymienić czy coś. Jest tylko to co trzeba i nic więcej. Wspominałem na moim ostatnim filmie dlaczego nienawidzę nowoczesnych samochodów. Z wielką nostalgią oglądam twoje filmy. Dobrze że są jeszcze ludzie którzy trzymają takie sprzęty. 🖐️
Jazda dwusuwem to permanentne ryzyko zatarcia silnika. Mialem taka awarie 2x. Raz na gierkowce, skonczylo sie duzym stresem i kosztami. Drugi raz udalo sie przez holowanie uruchomic zatarty silnik. Na swiecy znalazlem stopiony metal, po usunieciu silnik dzialal jeszcze dlugo.
Ojciec miał takiego z 1972 roku. Pamiętam, że kupiliśmy go za 4,2 mln zł :D. Działały tylko trzy biegi, jak raz się udało wrzucić czwarty bieg to miało się wrażenie, że zaraz poleci. Ojciec sam skrzynię naprawiał, takie były czasy i możliwości. Bagażnik faktycznie pakowny. Biegi wchodziły jednym palcem jeśli wszystko prawidłowo działało. Marzeniem wtedy była wersja kombi. Samochód trafił później do wykładowcy na UŁ i jeszcze długo jeździł. Do dzisiaj pamiętam jego numer rejestracyjny.
W nowszych egzemplarzach aparat zaplonowy byl nizej, wiec jazda w ulewie konczyla sie postojem. W nowszych egzemplarzach zbiornik wyrownawczy plynu chlodniczego byl bardziej dostepny, wiec awaryjne usupelnianie wody ciecza ze stawu bylo latwiejsze. Po pewnym czasie w ukladzie chlodzenia mojego wartburga zalegly sie glony. Problem z ukladem chlodzenia byl taki, ze stojac w korkach, plyn sie gotowal, po czym uszkadzal uszczelniacze, woda dostawala sie do pompy wody, ta sie zacierala, plastikowe kolo paskowe sie lamalo, pasek klinowy spadal. Potem wytoczono mi aluminiowe kolo pasowe, wowczas rwal sie pasek klinowy. Inna czesta awaria byla linka sprzegla. Te rzemieslnicze po prostu sie urywaly z mocowania. Doszedlam do takiej wprawy, ze w 20 minut jedna reka wymienialem linke.
Byly tez egzemplarze z nowym pasem przednim i chlodnica z tylu. Chyba dopiero od 1986 r. chlodnica byla z przodu i miala elektryczny wentylator. Byc moze to zalezalo od egzemplarza, bo moi wartburgowi mechanicy w latach 90. dziwili sie, gdy widzieli chlodnice z przodu.
Miałem takie autko i jak trabanta . Wartburg miał wolne koło i super samochody . Prosta budowa i do naprawy śrubokręt , i młotek .Do obecnej motoryzacji.Trzeba mieć warsztat jak laboratorium i zgniją jak każdy jeden . Nawet pamięta się Polską Warszawę i tamte czasy to Polski Mercedes
Kolejny film z tego kanału który obejrzałem i daje suba bo ciekawie opowiadane i z pasją 👍 oby kanał się rozwijał i taka prośba ode mnie by było jak najwięcej ciekawostek z historii tej marki. P.s strasznie nie lubiłem tych samochodów ale teraz z łezka w oku patrzę na te samochody których kiedyś miałem dosyć. Pozdrawiam życzę rozwoju kanału i proszę o jak najwiecej ciekawostek z historii marki IFA bez względu czy to motocykle czy osobowe czy ciężarowe a temat iście ciekawy i możesz to fajnie rozwinąć. Szczęśliwego Nowego Roku 🥃👍
Super maszyna.tato mój miał dwa,pierwszy też zielony i z chłodnica z tyłu biegi w kierownicy(uwielbialem)i szyberdach.rozrysznik pasuje od syreny.silnik też 🙂
No właśnie tak jak wspomniałem, od 1985 był nowy pas przedni, chłodnica z przodu, a co do biegów to w 1986 wprowadzano w podłodze, lecz przy kierownicy mogły też występować na zasadzie ,w jednym roku wypuszczano dwie opcje
@@maciejifagarage9307 Byly tez z 1986 i pozniejsze z chlodnica z tylu. W sumie bylo to bardziej niezawodne rozwiazanie. Moj wartburg grzal sie w korkach. Czujnik temperatury wymienilem krotko po zakupie, byc moze to bylo przyczyna. Moze czujnik od duzego fiata wlaczal wentylator za pozno.
Witam Kolege uraczyles mnie tym widokiem mojego ulubionego wartburga musze powiedziec ze moim pierwszym w zyciu samochodem byl wartburg wersja milicyjka o napedzie elektrycznym sterowanym na kabel z malenka kierownica skrecajaca kola zrodlo energii dwie baterie R 20 cos wspanialego no i wlasnie od tego momentu zaczela sie moja fascynacja wartburgami no ale jak to w zyciu bywa bedac z rodzicami na wczasach w Mielnie a byl to rok 1973 ujrzalem na polu kempingowym citroena Ds z przepiekna corka wlascicieli zestawu Ds plus przyczepa kempingowa do dzis sie zastanawiam czy strzala Amora ktora mnie trafila dotyczyla Dski czy uroczej dziewczynki a mialem wtedy dziesiec lat ale doszedlem do wniosku ze jednak citroen i tak jest do dnia dzisiejszego Ds jest poza moim zasiegiem ale rekompensuje sobie Bx Xm no ale a pro pos wartburga to sentyment tudziez uwielbienie do nich mam do dzisiaj a co sadzisz o wspanialych modelach 312 i 1000 to byly dziela sztuki sam robilem remont kapitalny 1000 sasiadowi silnika w 1986 pieknie latal pozdrawiam Kolego po fachu a W Nowym Roku zycze tobie zdrowia i szerokosci na szlaku lubie pomykac na hiszpanie szerokosci
Tobie również wszystkiego co najlepsze w nowym roku z całego serca.....przede wszystkim tyle samo powrotów co wyjazdów ......a co do 311 lub 312 ....to jest moje marzenie posiadać taki egzemplarz ( kto wie, może się spełni) tak samo jak posiadanie Barkasa b 1000
@@maciejifagarage9307 barkas super auteczko sprzeglo mozna w nim wymienic w ciafu dwoch godzin z przerwa na kielicha a wiem sam wymienialem a i jeszcze troche starsze wartburgi mialy szbkosciomierz wyskalowany do 150 i mial cyfry nieparzyste 10 30 50 ,,,,,,i tak powiem szczerze ze prostota ich to byla zaleta poniewaz to wszystko idzie w zlym kierunku nie wiem kolego jak dlugo jezdzisz bo ja zaczynalem w 85 na starze W 28 i przeszedlem wszystkie szczeble szkolen od starych kierowcow tudziez ciezarowki takie jak skoda Ms 24 IFA Jelcz Kraz Maz i na koncu najdluzej byl Kamaz 5410 na owczesne czsy to powiem szczerze robil wrazenie cichy w srodku cieply kabina dobra wiem rozpisalem sie w kazdym razie piekno i funkcjonalnosc tkwi w umiarkowa ej prostocie a dzisiejsze pojazdy mnie brzydza to jest moj osobisty poglad i tak juz zostanie
@@bullmastif7257 powiem tak .....wbrew pozorom nie jeździłem tylko IFA jeśli chodzi o ciężarówki lecz mniejsza o to...... chyba włożę trochę "kij w mrowisko" jeżeli chodzi o mnie to nie znoszę eko elektrycznych samochodów. I to nie znaczy że u mnie w domu pranie robimy we FRANI ...,..itd . Po prostu to wszystko zmierza nie w tym kierunku co potrzeba..... takie moje zdanie🙂🙂🙂🙂
@@maciejifagarage9307 ale kolego ja jestem s iertelnym wrogiem elektrycznych gow,,,,n wlasnie o tym pisalem ze to wszystko idzie w zlym kierunku a auta na wodor to jest chore jak to wszystko ale.badzmy dobrej mysli sadze ze spaliniaczki pozostana z nami do konca naszyxh dni a pozniej niech jezdza naczym chca bawmy sie kolego poki mamyczas i checi
witam ojciec mial niebieskiego w chromach starszy od tego jako smyk w 84 85 roku wozilem ojca z imprez uwa kuba pijany warburg jezdzi sam bylo slychac .w tamtych latach auto luxus szpan wytrzymaly woz piekny zapach spalin kto jezdzil w tamtych latach wie o co chodzi nauczylem sie na nim jezdzic ,Wczesniej ojciec mial model 312 to byl klasyk ale wtedy nie siegalem do pedalow wiec nie jezdzilem nim jako kierowca.Sasiad mial moskwicza lusterka na przednich blotnikach a wujek simce to byly czasy auta byly rzadkoscia na podwokru nie tak jak dzis
Powiem szczerze że w tym przypadku jest to skomplikowane tak naprawdę ponieważ, mój pierwszy Wartburg był z 1987 r. Był koloru białego, nie była to wersja deluxe, a biegi były w podłodze 😀
Ladacznica przy warbim to moim zdaniem był ogromny krok do przodu. Sam osobiście miałem 125p na przełomie 90/2000 i na tamte czasy patrzylem na warbiego raczej z pogardą ale z perspektywy czasu były to ciekawe aczkolwiek przestarzałe pojazdy pomijając ich motocykle czy motorowery które resztę byłego RWPG zostawiały z tyłu i pod względem wyglądu i kultury pracy.
@@maciejifagarage9307 jak dasz radę to nakręć też i o tych pojazdach .. pamiętam jak przy Cezet-ce czy Jawie 350 kultura pracy MZ-ki to było niczym muzyka .. O wygladzie nie wspominając bo to rzecz gustu.. albo Simson przy jawkach czy komaro podobnych .. ehhhh to były czasy ... 🥺🥺
Ciekawe, że w odróżnieniu do syreny, przeniesienie dźwigni zmiany biegów na podłogę nie pogorszyło jej działania!?🙂 Chociaż ten długi kikut pasował jak świni siodło 😜 No cóż, miałem co miałem 😉 353s '87 ... z szyberdachem 😜 A w bagażniku woziłem dwóch kolegów i nie było problemu 🙂
@@maciejifagarage9307 kolega miał kiedyś Wartburga starego typu z chłodnica za silnikiem i z biegami w podłodze też miał te stare lampy z czarnym grillem miał go kilka lat na początku dbał o niego puzniej mądra głowa nalał zamiast benzyny to ropy i silnik zatarł się i trafił na żyletki
Z tym że, w 1966 r to nie była przestarzała konstrukcja jak na ówczesne trendy.....tylko jej nie rozwijali na przestrzeni lat.....utknęli w martwym punkcie.....a dlaczego tak się stało, teorii jest wiele
@@maciejifagarage9307 dla mnie cześć rozwiązań była innowacyjna na 1966 a część już trąciła myszką. Powiedzmy sobie szczerze że ramowych konstrukcji w tych latach już nikt nie rozwijał, natomiast pomysł na niezależne zawieszenie jak najbardziej był w trendach epoki
Dzieciaku.. nie gadaj takich bajeczek Nawet pod koniec lat 90 dobre warczybaldy,czy skarpety swoje kosztowały.. sprawdź sobie w starych numerach AUTOGIEŁDY tudzież MOTOR-u w każdej bibliotece do wglądu!!! Pozdrawiam tysiączka de-lux
Ok , co nie zmienia faktu, że dużo osób pozbywało się tych pojazdów za pół darmo, sam kupiłem Wartburga za 400 zł ,w pełni sprawny, jeżdżący, w tamtych latach oczywiście. Dużo osób również twierdzi tak samo, więc nie wiem gdzie tu "bajeczki". Nie twierdzę że nie było trzymających cenę egzemplarzy , lecz z upływem czasu coraz bardziej traciły na wartości.
Życzę Tobie z calego serca, żeby opona ze starości przy predkości autostradowej nie strzelia, niezależnie jakie to auto jest. Wtedy bedziesz mial odpowiedź na takie debilne pytanie. Na takich rzeczach nie oszczedza się , prędzej czy później to puści Jeżeli uważasz że po co wymiana opon, to po co wymiana oleju ? Lepiej sprawdzonego Long Life'a zalewać i co 30 tys wymieniać, tak przynajmniej Twoj tok rozumowania klei się
We wczesnych latach dziewięćdziesiątych miałem 353,super auto,jedyne co mnie wnerwiało to ustawianie trzech przerywaczy zapłonu
Witam. Super sprawa. Ojciec miał 353 z 1971 roku odebrany z Motozbytu w Opolu. "Król" szos. Dzięki za przypomnienie, łezka się kręci
Swojego czasu marzenie nie jednego Polaka w dobie PRL. Bardzo ceniony samochód za pojemność bagażnika ale nie lubiany za przestarzały silnik. Pamiętam że w latach 90 ten samochód był tym samym co syrenka czy trabik czyli wartość znikoma. Nie lubiłem Wartburga jak diabli ale teraz z sentymentem patrzę na te produkty marki IFA
No proszę wszystko po normalnemu dostęp do silnika jak trzeba. Czy żarówkę wymienić czy coś. Jest tylko to co trzeba i nic więcej. Wspominałem na moim ostatnim filmie dlaczego nienawidzę nowoczesnych samochodów. Z wielką nostalgią oglądam twoje filmy. Dobrze że są jeszcze ludzie którzy trzymają takie sprzęty. 🖐️
Dziękuję, pozdrawiam serdecznie
@@jarekkrolik9036 nie tylko do sklepu
Dzięki takiemu wynalazkowi tylko kombi zwiedziłem całą Polskę w latach 90tych. Fajny filmik.
Dziękuję. Pozdrawiam 🙂
Jazda dwusuwem to permanentne ryzyko zatarcia silnika.
Mialem taka awarie 2x. Raz na gierkowce, skonczylo sie duzym stresem i kosztami.
Drugi raz udalo sie przez holowanie uruchomic zatarty silnik. Na swiecy znalazlem stopiony metal, po usunieciu silnik dzialal jeszcze dlugo.
Ojciec miał takiego z 1972 roku. Pamiętam, że kupiliśmy go za 4,2 mln zł :D. Działały tylko trzy biegi, jak raz się udało wrzucić czwarty bieg to miało się wrażenie, że zaraz poleci. Ojciec sam skrzynię naprawiał, takie były czasy i możliwości. Bagażnik faktycznie pakowny. Biegi wchodziły jednym palcem jeśli wszystko prawidłowo działało. Marzeniem wtedy była wersja kombi. Samochód trafił później do wykładowcy na UŁ i jeszcze długo jeździł. Do dzisiaj pamiętam jego numer rejestracyjny.
Bardzo miło posłuchać takich wspomnień. Pozdrawiam 🙂
W nowszych egzemplarzach aparat zaplonowy byl nizej, wiec jazda w ulewie konczyla sie postojem.
W nowszych egzemplarzach zbiornik wyrownawczy plynu chlodniczego byl bardziej dostepny, wiec awaryjne usupelnianie wody ciecza ze stawu bylo latwiejsze. Po pewnym czasie w ukladzie chlodzenia mojego wartburga zalegly sie glony.
Problem z ukladem chlodzenia byl taki, ze stojac w korkach, plyn sie gotowal, po czym uszkadzal uszczelniacze, woda dostawala sie do pompy wody, ta sie zacierala, plastikowe kolo paskowe sie lamalo, pasek klinowy spadal.
Potem wytoczono mi aluminiowe kolo pasowe, wowczas rwal sie pasek klinowy.
Inna czesta awaria byla linka sprzegla. Te rzemieslnicze po prostu sie urywaly z mocowania.
Doszedlam do takiej wprawy, ze w 20 minut jedna reka wymienialem linke.
Byly tez egzemplarze z nowym pasem przednim i chlodnica z tylu.
Chyba dopiero od 1986 r. chlodnica byla z przodu i miala elektryczny wentylator.
Byc moze to zalezalo od egzemplarza, bo moi wartburgowi mechanicy w latach 90. dziwili sie, gdy widzieli chlodnice z przodu.
Miłe wspomnienia :)
Cieszę się. Pozdrawiam 🙂
Miałem takie autko i jak trabanta . Wartburg miał wolne koło i super samochody . Prosta budowa i do naprawy śrubokręt , i młotek .Do obecnej motoryzacji.Trzeba mieć warsztat jak laboratorium i zgniją jak każdy jeden . Nawet pamięta się Polską Warszawę i tamte czasy to Polski Mercedes
18:30 Biegi w podłodze pojawiły się już w 1971 r., z tym że jako opcja, rzadko zamawiana, do Polski takich wozów nie sprowadzano wcale.
na jaki adres e.mail mogę Panu wysłać zdjęcie nowozakupionego przez dziadków z DDR czerwonego Wartburga 1.3 golf ?
maciej.golab@onet.pl ale można też na Messenger, nazwa taka sama jak na kanale
A były też na czterosuwowy wartburg na paliwo i olej napędowy?
Świetna prezentacja fajnej bryki 👍👍👍😉 Pozdro
Pozdrawiam 🙂
Kolejny film z tego kanału który obejrzałem i daje suba bo ciekawie opowiadane i z pasją 👍 oby kanał się rozwijał i taka prośba ode mnie by było jak najwięcej ciekawostek z historii tej marki. P.s strasznie nie lubiłem tych samochodów ale teraz z łezka w oku patrzę na te samochody których kiedyś miałem dosyć. Pozdrawiam życzę rozwoju kanału i proszę o jak najwiecej ciekawostek z historii marki IFA bez względu czy to motocykle czy osobowe czy ciężarowe a temat iście ciekawy i możesz to fajnie rozwinąć. Szczęśliwego Nowego Roku 🥃👍
Tobie również życzę szczęśliwego nowego roku i wszystkiego co najlepsze 🙂. Cieszę się że filmy się podobają.
@@maciejifagarage9307 👍🥃
Super maszyna.tato mój miał dwa,pierwszy też zielony i z chłodnica z tyłu biegi w kierownicy(uwielbialem)i szyberdach.rozrysznik pasuje od syreny.silnik też 🙂
To były dość podobne konstrukcje 🙂
@@maciejifagarage9307 zgadza się..pozdrawiam serdecznie
Rozrusznik pasuje również z BMW.
@@1983rowin ooo.niewiedziałem .A od jakiego?
@@piotrjanecki6559 ja mam od E60 3.0 benzyna. Jak zabraknie benzyny jeździć na rozruszniku można.
Moj wartburg 1986 mial biegi przy kierownicy, chlodnice z przodu i nowy pas przedni.
No właśnie tak jak wspomniałem, od 1985 był nowy pas przedni, chłodnica z przodu, a co do biegów to w 1986 wprowadzano w podłodze, lecz przy kierownicy mogły też występować na zasadzie ,w jednym roku wypuszczano dwie opcje
@@maciejifagarage9307
Byly tez z 1986 i pozniejsze z chlodnica z tylu.
W sumie bylo to bardziej niezawodne rozwiazanie. Moj wartburg grzal sie w korkach. Czujnik temperatury wymienilem krotko po zakupie, byc moze to bylo przyczyna. Moze czujnik od duzego fiata wlaczal wentylator za pozno.
Kolega miał Wartbiego i pamiętam, ze w środku mega dużo miejsca było.
Nie można by przedłużyć tej ramy?. Wspawać coś tam i po temacie?
Silnik tez byl nowoczesny?
Bardzo fajny wartburg i ten kolor zajebisty, pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Masz na myśli kolor większości nadwozia czy przednich błotników i maski silnika?
To fakt . Dobre pytanie, bo jest dwukolorowy 🤣🤣
Witam Kolege uraczyles mnie tym widokiem mojego ulubionego wartburga musze powiedziec ze moim pierwszym w zyciu samochodem byl wartburg wersja milicyjka o napedzie elektrycznym sterowanym na kabel z malenka kierownica skrecajaca kola zrodlo energii dwie baterie R 20 cos wspanialego no i wlasnie od tego momentu zaczela sie moja fascynacja wartburgami no ale jak to w zyciu bywa bedac z rodzicami na wczasach w Mielnie a byl to rok 1973 ujrzalem na polu kempingowym citroena Ds z przepiekna corka wlascicieli zestawu Ds plus przyczepa kempingowa do dzis sie zastanawiam czy strzala Amora ktora mnie trafila dotyczyla Dski czy uroczej dziewczynki a mialem wtedy dziesiec lat ale doszedlem do wniosku ze jednak citroen i tak jest do dnia dzisiejszego Ds jest poza moim zasiegiem ale rekompensuje sobie Bx Xm no ale a pro pos wartburga to sentyment tudziez uwielbienie do nich mam do dzisiaj a co sadzisz o wspanialych modelach 312 i 1000 to byly dziela sztuki sam robilem remont kapitalny 1000 sasiadowi silnika w 1986 pieknie latal pozdrawiam Kolego po fachu a W Nowym Roku zycze tobie zdrowia i szerokosci na szlaku lubie pomykac na hiszpanie szerokosci
Tobie również wszystkiego co najlepsze w nowym roku z całego serca.....przede wszystkim tyle samo powrotów co wyjazdów ......a co do 311 lub 312 ....to jest moje marzenie posiadać taki egzemplarz ( kto wie, może się spełni) tak samo jak posiadanie Barkasa b 1000
@@maciejifagarage9307 barkas super auteczko sprzeglo mozna w nim wymienic w ciafu dwoch godzin z przerwa na kielicha a wiem sam wymienialem a i jeszcze troche starsze wartburgi mialy szbkosciomierz wyskalowany do 150 i mial cyfry nieparzyste 10 30 50 ,,,,,,i tak powiem szczerze ze prostota ich to byla zaleta poniewaz to wszystko idzie w zlym kierunku nie wiem kolego jak dlugo jezdzisz bo ja zaczynalem w 85 na starze W 28 i przeszedlem wszystkie szczeble szkolen od starych kierowcow tudziez ciezarowki takie jak skoda Ms 24 IFA Jelcz Kraz Maz i na koncu najdluzej byl Kamaz 5410 na owczesne czsy to powiem szczerze robil wrazenie cichy w srodku cieply kabina dobra wiem rozpisalem sie w kazdym razie piekno i funkcjonalnosc tkwi w umiarkowa ej prostocie a dzisiejsze pojazdy mnie brzydza to jest moj osobisty poglad i tak juz zostanie
@@bullmastif7257 powiem tak .....wbrew pozorom nie jeździłem tylko IFA jeśli chodzi o ciężarówki lecz mniejsza o to...... chyba włożę trochę "kij w mrowisko" jeżeli chodzi o mnie to nie znoszę eko elektrycznych samochodów. I to nie znaczy że u mnie w domu pranie robimy we FRANI ...,..itd . Po prostu to wszystko zmierza nie w tym kierunku co potrzeba..... takie moje zdanie🙂🙂🙂🙂
@@maciejifagarage9307 ale kolego ja jestem s iertelnym wrogiem elektrycznych gow,,,,n wlasnie o tym pisalem ze to wszystko idzie w zlym kierunku a auta na wodor to jest chore jak to wszystko ale.badzmy dobrej mysli sadze ze spaliniaczki pozostana z nami do konca naszyxh dni a pozniej niech jezdza naczym chca bawmy sie kolego poki mamyczas i checi
haha, też takiego miałem :-)
Stary ,dobry Honecker !
Nie Honecker tylko ”zemsta Honeckera” 😉👍😁
zrobić dyfuzory na każdym garze, 3 gaźniki, porting kanałów oraz okien i będzie Melkus rs 1000 ;)
Moim marzeniem jest zrobienie 353 WR , czyli egzemplarza rajdowego
Fajny filmik, super Warczyburg, pozdrawiam.
Pozdrawiam
Lub Gratburg
witam ojciec mial niebieskiego w chromach starszy od tego jako smyk w 84 85 roku wozilem ojca z imprez uwa kuba pijany warburg jezdzi sam bylo slychac .w tamtych latach auto luxus szpan wytrzymaly woz piekny zapach spalin kto jezdzil w tamtych latach wie o co chodzi nauczylem sie na nim jezdzic ,Wczesniej ojciec mial model 312 to byl klasyk ale wtedy nie siegalem do pedalow wiec nie jezdzilem nim jako kierowca.Sasiad mial moskwicza lusterka na przednich blotnikach a wujek simce to byly czasy auta byly rzadkoscia na podwokru nie tak jak dzis
Dokładne, miło powspominać 🙂. Pozdrawiam serdecznie
Wygląda jak nowy Opel Astra ten pas przedni:-)
Może się wzorowali 🙂🙂 . Szczęśliwego nowego roku
@@maciejifagarage9307 te jaskrawe kolory też w modzie teraz;-) dzięki, wzajemnie!
Cos w tym jest z opla teraz
@@marcinrzepka7463 wcześniej w wartburgu 1.3 w ostatnim roku produkcji montowali fotele z opla astry...... chyba faktycznie coś w tym jest
@@maciejifagarage9307 dlatego powinien byc tez silnik opla 1.3 albo 1.4 dostepny. A jako opcja 1.6. W sam raz do wielkości tego nadwozia
1984r. jeszcze były chromowane zderzaki i atrapa. Tylne kły są zgodne z 1984r.
Biegi w podlodze mial model deluxe, najczesciej (lub zawsze) czerwony.
Powiem szczerze że w tym przypadku jest to skomplikowane tak naprawdę ponieważ, mój pierwszy Wartburg był z 1987 r. Był koloru białego, nie była to wersja deluxe, a biegi były w podłodze 😀
Jak wygląda spalanie w tego typu aucie? Ile pali oraz olej w jakiej proporcji ?
Spalanie 10l/100km , mieszanka w proporcji 1:30
z efektem odwrócenia typowym dla selfie wygląda trochę jak Anglik (wewnątrz)
Fajny. "Buja się ją mandolina,panie..."
Ladacznica przy warbim to moim zdaniem był ogromny krok do przodu. Sam osobiście miałem 125p na przełomie 90/2000 i na tamte czasy patrzylem na warbiego raczej z pogardą ale z perspektywy czasu były to ciekawe aczkolwiek przestarzałe pojazdy pomijając ich motocykle czy motorowery które resztę byłego RWPG zostawiały z tyłu i pod względem wyglądu i kultury pracy.
Tak było, motocykle i motorowery mieli naprawdę dobre
@@maciejifagarage9307 jak dasz radę to nakręć też i o tych pojazdach .. pamiętam jak przy Cezet-ce czy Jawie 350 kultura pracy MZ-ki to było niczym muzyka .. O wygladzie nie wspominając bo to rzecz gustu.. albo Simson przy jawkach czy komaro podobnych .. ehhhh to były czasy ... 🥺🥺
@@karlosabecadlo3111 mam MZ TS 250 o której nakręciłem film
ruclips.net/video/5QcHp5og39U/видео.html . Link do filmu 🙂
Cześć. Jakie masz opony i jakie ciśnienie stosujesz w 353 ?
155/65r13, ciśnienie 2,5
@@maciejifagarage9307 dzięki
Zemsta Honeckera😂😂👍
Mialem miec takiego w 81 roku ale wybuchl stan wojenny i poszla lada 1500 seledyn
Też miałem Ładę, w 1984 r. Super sprawa. "Laski sikały"
@@zioteknowak6445 jak piwa wypiły
Ciekawe, że w odróżnieniu do syreny, przeniesienie dźwigni zmiany biegów na podłogę nie pogorszyło jej działania!?🙂 Chociaż ten długi kikut pasował jak świni siodło 😜 No cóż, miałem co miałem 😉 353s '87 ... z szyberdachem 😜 A w bagażniku woziłem dwóch kolegów i nie było problemu 🙂
Coś mi się mocno wydaje, że ten znaczek de luxe pochodzi z Trabanta, mam takich kilka. Wartburg miał inną czcionkę
Bardzo możliwe
Pozytywny film i świetne autko! Pozdrowienia!
Pozdrawiam serdecznie
Ile kosztuje w takim dobrym stanie Warburg to lepsza lokata kapitału niż mieszkanie
Od 5000 zł w górę , to jest pewnego rodzaju inwestycja , ponieważ one z roku na rok idą w cenę
Fajny film i te biegi
Dziękuję. Biegi przy kierownicy....to ma klimat....... szczęśliwego nowego roku 🙂
@@maciejifagarage9307 zapamietac jak sie wrzuca
@@marcinrzepka7463 wbrew pozorom jest to bardzo łatwe do zapamiętania
Super auto,tylko oleju lac jak najmniej zeby nic nie kopcil. Najlepiej to wspolczesny i 1/50. Zeby nie tworxyl nagaru co zabija silnik
Ktoś zreanimował barburga z Sarego
Tak....to ten sam 🙂
Poszukuję pilnie śrub koła zamachowego do 353, jeżeli ktoś by mial na sprzedaż proszę o komentarz.
Powinienem mieć
@@1983rowin Ach, troszkę za późno, już kupiłem u niemców
3 razy usłyszałem...leflektor i do szkoły a nie próbować tu kase zarabiać.Jak na to pozwolimy to gość inny powie już flerektor
Dla Twojej wiadomości, nie zarabiam na YT, nagrywam dla przyjemności
29 października 2024
Siema 👋
Siemka 👍
@@maciejifagarage9307 kolega miał kiedyś Wartburga starego typu z chłodnica za silnikiem i z biegami w podłodze też miał te stare lampy z czarnym grillem miał go kilka lat na początku dbał o niego puzniej mądra głowa nalał zamiast benzyny to ropy i silnik zatarł się i trafił na żyletki
@@maciejifagarage9307 mój dziadek kiedyś miał syrenkę w sumie miał ich kilka
@@adamsieczkowski9615 zachowała się jakaś do tej pory, chętnie bym ją nagrał
@@adamsieczkowski9615 biegi w podłodze były opcją praktycznie w każdym roku w ddr, z wartburgami na nasz rynek bywało różnie
Gonił za trendami , ale rama była jak przed wojną.
Bo zmienia sie to co tanie, a nie najdrozsze czesci budowy auta
Zgadza się 🙂
Z tym że, w 1966 r to nie była przestarzała konstrukcja jak na ówczesne trendy.....tylko jej nie rozwijali na przestrzeni lat.....utknęli w martwym punkcie.....a dlaczego tak się stało, teorii jest wiele
@@maciejifagarage9307 dla mnie cześć rozwiązań była innowacyjna na 1966 a część już trąciła myszką. Powiedzmy sobie szczerze że ramowych konstrukcji w tych latach już nikt nie rozwijał, natomiast pomysł na niezależne zawieszenie jak najbardziej był w trendach epoki
Pytanie czy rama to zle rozwiązanie?
Dzieciaku.. nie gadaj takich bajeczek Nawet pod koniec lat 90 dobre warczybaldy,czy skarpety swoje kosztowały.. sprawdź sobie w starych numerach AUTOGIEŁDY tudzież MOTOR-u w każdej bibliotece do wglądu!!! Pozdrawiam tysiączka de-lux
Ok , co nie zmienia faktu, że dużo osób pozbywało się tych pojazdów za pół darmo, sam kupiłem Wartburga za 400 zł ,w pełni sprawny, jeżdżący, w tamtych latach oczywiście. Dużo osób również twierdzi tak samo, więc nie wiem gdzie tu "bajeczki". Nie twierdzę że nie było trzymających cenę egzemplarzy , lecz z upływem czasu coraz bardziej traciły na wartości.
Wymień te historyczne antyczne opony, na takich rzeczach się nie oszczędza
Życzę Tobie z calego serca, żeby opona ze starości przy predkości autostradowej nie strzelia, niezależnie jakie to auto jest. Wtedy bedziesz mial odpowiedź na takie debilne pytanie. Na takich rzeczach nie oszczedza się , prędzej czy później to puści
Jeżeli uważasz że po co wymiana opon, to po co wymiana oleju ? Lepiej sprawdzonego Long Life'a zalewać i co 30 tys wymieniać, tak przynajmniej Twoj tok rozumowania klei się
Chyba mi się wydaje że kolega tym zapytaniem miał na myśli " na co zmieniać opony , jak można naginać na samych felgach ". Pewnie testował 🤣🤣🤣
dla tego "Znawcy" to wgl po co serwisować samochód 🤣🤣🤣 stanie na drodze to bedzie plakac i pomysli, chociaż przepraszam jak rower może stanąć ?