Zakupy w Korei - K2, K9, Chunmoo, FA-50 - wady i zalety
HTML-код
- Опубликовано: 29 апр 2024
- "znowu" o zakupach w Korei:)
Możesz postawić mi symboliczną kawę: buycoffee.to/marcinp
Jeżeli chcesz mnie wesprzeć zapraszam na: patronite.pl/MarcinPasierb
Drugi kanał o samochodach: / @marpassamochody
Mój X: / marcin_pasierb
Źródła zdjęć:
1 - Autorstwa Staff Sgt. Matthew Foster - www.dvidshub.net/image/771914..., Domena publiczna, commons.wikimedia.org/w/index...
2 - By Simta - Own work, CC BY-SA 3.0, commons.wikimedia.org/w/index...
3 - Autorstwa Michał Derela - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org/w/index...
4 - By Staff Sgt. Matthew Foster - www.dvidshub.net/image/771915..., Public Domain, commons.wikimedia.org/w/index...
5 - By Photo by ROKAF (2011) - www.flickr.com/photos/koreaae..., CC BY 2.0, commons.wikimedia.org/w/index... 
Авто/Мото
Z uwagi na supernowoczesny radar (z tego, co czytam mocniejszy od tych na Gripenie i Rafale), FA-50PL to genialny zakup.
Same gabaryty radarow Grippena i Rafale vs PhantomStrike sugeruja, ze czytasz bajki. Nawet sam producent nie jest tak odwazny zeby stwierdzic cos takiego.
@@rjcork Są inne zmienne oprócz gabarytów. Pomyśl.
@@grzegorzkudirka6458 sa sa, ale to ty wymieniles konkretny - moc.
@@rjcork
podpowiedź: prawo Moore'a
@@rjcorkPowiem szczerze że nie wiem nic o tych radarach wiec nie wiem w którym samolocie jest lepszy ale gabaryty nie są raczej wyznacznikiem . Twardy dysk 1 Tb 10 lat temu a teraz to malutka płytka jeżeli chodzi o dysk m 2. To tylko przykład .
Dzień dobry, fajny materiał dziękuję i pozdrawiam udanej majówki dla wszystkich.
Sami nie obronimy Europy przed jej ignorancją i indolencją (również przed swoją własną), nawet jeśli byśmy mieli dwa razy tyle sprzętu ile zamówiliśmy.
Świetny vlog i świetne wnioski.
Winszuje.
popieram
Lepiej zrobić materiały na temat kiedy F35 ,kiedy Bobry,Borsuki jaki stan Marynarki, kiedy modernizacji F16,co z FA50?kiedy wszystko w Polsce i kiedy gotowe do boju itd?
Proponuję, aby autor przyjął do wiadomości, iż produkcja Kraba wisi na silniku i przekładniach. Bo wyprodukować Krabów może sobie ile chce, ....tylko żaden z nich nie pojedzie.
tak samo jak Borsuka też bo niektórych kluczowych elemenótw nie produkujemy
@@aleksanderkuzniar3984
Tyle ,że Borsuk NIE jest konkurencyjny , a Krab owszem.
@@przemysawsulej7164 Krab nie jest konkurencyjny tylko leży na wąskich gardłach stąd zamówienia na K9
@@aleksanderkuzniar3984
Bez żartów poproszę, Krab jest i będzie konkurencją dla PzH2000. K9 zamówiono z powodu dostępności od ręki właśnie silników I przekładni.
@@przemysawsulej7164 Wolne żarty. PZH2000 to specyficzna konstrukcja. Krab nie był i nie będzie dla niej konkurencją. Problemem Kraba jest to że to bardzo udany ale jednak składak.Kraba nie zaprojektowano od podstaw w Polsce. Wieża brytyjska podwozie koreańskie silniki niemieckie na razie. Jedziemy na dokumentacji którą podarowali nam Niemcy. Jak spojrzeli na to technicy i magicy orzekli to nie ma prawa działać. Ale towarzystwo się spięło i po wyleczeniu chorób wieku dziecięcego powstał Krab czyli polski wynalazek który dla ruskich jest wrzodem na d... i jakoś z tego powodu mi nieprzykro
Gledzenie polskie zakłady zostały dawno zlikwidowane
Bwp i leopardy bez offsetu
Moim zdaniem slabo bedzie z negocjacjami z Korea bo wiedza ze nie mamy kasy i bierzemy w pospiechu i na kredyt w ich bankach.Beda chcieli zarobic jak kazde powazne panstwo.W przeciwienstwie do nas co rozdajemy za darmo
Zelenski twierdzi że to Niemcy najwięcej przekazały
Jeśli liczyć tylko Europę, to tak. Parę baterii Patriotów + rakiety, zestawy IRIS-T z nowoczesnymi radarami, nowe radary artyleryjskie, lepsze od naszych Liwców. Oprócz tego Mardery, M113, Gepardy, Leo2a5, i pomniejsze rzeczy i amunicja. Po prostu mają parokrotnie wiecej sprzętu jak my. No i obrona plot jest diabelnie droga.
Ten "nowy" materiał jest ględzeniem starych, powtórzonych 1000 raz oczywistości. Czyżby brakowało nowego materiału.
PIS ewidentnie zdecydował o zakupach sprzętu na wojnę za 4 lata według informacji, które wywiad i amerykanie im przekazują. Nie chcieli aby powtórzyła się sytuacja z przed 2 wojny światowej. To niestety są trudne decyzje bo cierpi nasz przemysł. Tyle potrwałoby zwiększenie produkcji i zabrakłoby czasu na wyprodukowanie sprzętu. Natomiast dzięki tym posunięciom za 4 lata będziemy mieli prawie 600 nowoczesnych czołgów, prawie 500 haubic krab i bardzo podobnych k9, 32 f 35 i samoloty szkolno bojowe f50 które i tak do szkolenia większej ilości pilotów są potrzebne jak i do mniej wymagających zadań bojowych się nadają.
Jeśli ktoś nie miał przyjemności negocjować i realizować projektów z Koreańczykami przez parę ładnych lat, będzie miał problem ze zrozumieniem, że w ich kulturze kontrakt to taka notatka z aktualnego stanu umysłu. To grubszy temat i "rzeka". PiS czy nie PiS, MON, nie MON, zbrojeniówka czy kto inny, ale naprawdę trochę trzeba z nimi popracować, żeby mieć realne oczekiwania co do współpracy i trwałości ustaleń. Napewno usłyszeli wiele ciekawych propozycji, i nikt Ci tyle nie da co Korea obieca. Moim przypuszczeniem jest, że gdyby nie zbieżność amerykańskich interesów z naszymi potrzebami dozbrojenia, nic by nie przypływało z tego kierunku. A imponująco szybko przypływa i tyle dobrego, bo mieli z czego dać z magazynów...
Zgadzam się w 100 % tach
Moim zdaniem umowy z koreańsczykami są bardzo dobre, w teorii dają nam ogromne możliwości współpracy i wymiany technologii. Pytanie, czy to wykorzystamy... oczywiście zgadzam się z tym, że jak najwięcej powinno być produkowane w Polsce.
@@woczykijpustynny6674 Zgadzam się z tobą. Korea jest w podobnej sytuacji terytorialnej jak my a gospodarka militarna tez im kulała i powoli budowana z USA przynosi korzyści, ja bym się zastanowił nad Boramem 21 chyba tak nazywa się ten nowy samolot
@@marcinbolda1108 To jest niestety kolejny raz kiedy wchodzimy do programy za późno. Moim zdaniem nie ma sensu wchodzić dzisiaj do tego programu skoro kupujemy F-35, bo to są podobne maszyny. Powinniśmy raczej zacząć produkować FA-50 w Polsce z myślą o odtworzeniu naszych zdolności konstrukcyjnych i myśleć raczej o programie budowy samolotu wielozadaniowego i przewagi powietrznej z Koreańczykami - następcy F-16. Na dzisiaj samoloty przewagi powietrznej gwarantują nam sojusznicy z NATO. Oczywiście, lepiej mieć swoje, ale to drogi biznes. Byłoby pięknie, gdybyśmy zbudowali takie konsorcjum stanowiące przeciwwagę dla Eurofighterów ze Szwedami i Koreańczykami. Rozwinięcie Gripenów do poziomu samolotu 5-tej generacji... Tak ja bym to widział. Warto pamiętać, że np. F-15 są projektowane do bardzo długich lotów, nam takie parametry zupełnie nie są potrzebne. Moglibyśmy skupić się na prędkości (dopalaczu), parametrach lotnych, dużej uniwersalności i podpięciu dużej ilości uzbrojenia, a przy tym - jak to robili do tej pory Szwedzi - na minimalizacji kosztów eksploatacji. Na dobrą sprawę, to do takiego konsorcjum można by włączyć jeszcze Ukraińcow, ktorzy podobnie jak i my, mają dużą wiedzę w sprawie rosyjskich konstrukcji. W ten sposób moglibyśmy stworzyć maszyny naprawdę konkurencyjne względem tych Zachodnich.
Nie widzę tu możliwości uzyskania żadnego kluczowego know-how dla polskiego przemysłu. Moją uwagę zwróciło zwłaszcza to, że najpierw podpisujemy te najgorsze dla nas umowy - na K9 (bo mamy lepszy odpowiednik) czy na FA-50 (bo jest on konstrukcją bardziej szkolną niż bojową). Umów dotyczących przeniesienia produkcji K2 czy amunicji do Chunmoo jakoś nie ma - i moim zdaniem nie będzie. Koreańczycy w oczy obiecają nam wszystko (a nawet podpiszą - o ile nie będzie dużych kar finansowych), a potem - po wzięciu gigantycznych kredytów w bankach koreańskich i po podpisaniu umów na zakup sprzętu z półki) powiedzą: "Nie Polaki - koniec marzeń. My produkujemy, wy kupujecie. Nie podoba się - trudno. Już macie nasz sprzęt i co nam teraz zrobicie? Musicie go serwisować i to tylko u nas, za dwa razy większą kasę niż u Niemców. A - i nie będzie K2PL - macie czołg z kiepskim opancerzeniem bocznym i radźcie sobie".
Ja mam pytanie czy byłaby taka afera medialna o sprzet gdyby to był sprzent kupiony w Niemczech (armato haubice,dwp, Iris T,)Francja (samoloty)
A konkretnie jaki sprzęt?
@@pawerozik2428 masz wymieniony
Znasz odpowiedź. Nie byłoby żadnej afery. Przykład masz już z Gustawami. Opozycja i media darły się o offesty a teraz jak sami kupili z półki to cisza i/lub tłumaczenie że inaczej się nie dało.
PiS Polskę zbroił... PO jak na razie nie robi... nic. Więc te argumenty są śmieszne...
Pis PO jedno zło ile pis się przy tym nakradł szkoda gadać teraz Tusk będzie kradł, ale poliniaki są zbyt bardzo oglupieni przez polskojezyczne media by to zauważyć.
Będą 3-y umowy na K9A1. W drugiej więcej wyposażenia z Polski w K9PL a od 3-j umowy kadłub Kraba z wieżą K9A1 i polski serwis ... Także będzie możliwość uczestniczenia w K9A2 z automatem ładowania ...
Żadnych umów z K9 już nie będzie, bo te które Błaszczak zawarł tuż przed oddaniem władzy wypełniają w 100% umowę ramową i potrzeby polskiej armii na najbliższe dziesięciolecia. Bo kupilismy blisko 700 K9.
Lepiej robić kraba 2 i mieć większy wpływ na to co się dzieje
Mocno się mylisz kolego, mocno.
@@pawerozik2428 2 grudnia 2023 r druga umowa wykonawcza AU na K9PL .
Odnośnie serwisu i utrzymania to też lekko przesadzamy. Chunmoo to kontener na naszym nośniku. K2 właściwie wymienia się tylko powerpack. Co może wyjść w boju tego nikt jeszcze nie wie. FA 50 tylko wymiana silnika ewentualnie, to nie są samoloty typu A10 i nie wrócą z działań poszatkowane jak durszlak. Podejrzewam, że do f16 też nie mamy zdolności naprawy poszycia. Z resztą bez dobrej PLOTKI to wszystko zostanie zniszczone.
Nie ważne co kupujemy, tylko jak. Po to się robi przetarg i testy, by wiedzieć jak sprzęt działa w naszych warunkach. Np. jak szybko czołg przejedzie po naszym poligonie i czy się zakopie. Zaprosić można wszystkich, nawet Chińczyków, bo to może być jedyna okazja zobaczyć ich sprzęt i co ważne nie wróży się z fusów. Są plotki, że niemieckie haubice na Ukrainie psują się częściej niż nasze Kraby. Czy prawdziwe? A jak sprawdzić czy K9 jest lepsze czy gorsze bez testów? Bo producent tak napisał w folderze, bo rekomenduje to sojusznik, który chce na nas zarobić? W zarabianiu nie ma nic złego - to kapitalizm. Indie miałyby tak dobre oferty z zachodu, gdyby nie kupowały od Rosjan? Wątpię.
To już dawno powinno być kupione.I nie wojsko jest ograniczone, tylko włodarze państwowi
Kasa od dawna była rozkradana przez polityków. Ostatnio Obajtek ukradł 1,6 miliarda złotych. A to tylko jeden z przykładów złodziejstwa podobnego jak w przypadku zakupu respiratorów.
Zwróćcie uwagę na to że mamy jednych z najlepszych konstruktorów rakiet tylko że cywilnych gdyby spróbować ich zatrudnić na potrzeby wojska co wy na to?
Tylko ktoś musiałby rzucić pieniądze z góry, a to nie da efektu od razu i nie będzie się czym chwalić
Dlaczgo zamówiliśmy taki a nie inny sprzęt, ponieważ tacy jesteśmy, tak jak pan prowadzący czeka żeby ktoś mu kawę postawił, Koreanczycy postawili odpowiednią kawę i podpisaliśmy kontrakt,a jaki to ci co podpisywali tymi czołgami jeździć nie będą. Pozdrawiam
Gdybyś nie mówił w 5 minut 20 razy to samo to zaoszczędził byś i nam i sobie czasu .
Ja wciąż nie rozumiem krytyki FA-50, one są wielokrotnie tańsze od wszystkich innych, a wykorzystane będą tak samo - air policy, albo uzupełnienie obrony przeciwrakietowej itp. zakup Fafików wydłuży żywotność naszych F-16ek. F-15ex to przecież zupełnie inny sprzęt do innych zadań, dużo droższy w eksploatacji. Powinniśmy jego też zakupić w najbliższym czasie, ale póki co, uznano, że w razie W te samoloty przewagi powietrznej zapewnią nam sojusznicy. Dzięki temu można było lepiej dofinansować systemy obrony antyrakietowej i przeciwpowietrznej. Moim zdaniem to dobre rozwiązanie. Budżet nie jest nieskończony.
To ja Panu z chęcią wytłumaczę;) partyjniactwo (wszystko co kupiło PiS złe) plus lobbing europejskich grup interesów co by chciały żeby nasze złotówki były wydawane w Niemczech czy Francji.
To czy uznamy wsparcie Ukrainy za korzystne wynika z pana oceny, że Rosja osłabła, a moim zdaniem Rosja jest silniejsza niż była i jeśli wygra wojnę, to będzie najsilniejszą armią świata. Nie z powodu lepszego sprzętu, tylko będzie to jedyna duża armia z doświadczeniem wojennym. Poligon i wojna to nie to samo, a wojny pełnoekranowej to nawet Amerykanie dawno nie prowadzili. Zabijanie partyzantów rakietami za milion dolarów to nie jest adekwatne doświadczenie. Moim zdaniem pomogliśmy wytresować potwora. I skoro mamy taki pośpiech w zakupach, to nie jest to tylko moje zdanie.
To zasmucę Pana ale watpię w tą siłę Rosji. Pan myśli że po 3 latach wojny i gigantycznych stratach Moskwa rzuci się na całe NATO? Ledwo sobie radzą z krajem mniejszym a sama europejska część sojuszu ma kilkukrotną przewagę. Ile budżet Rosji wytrzyma z wszystkimi wydatkami na wojsko? Ta część rosyjskiej armii co przeżyje będzie miała doświadczenie ale wątpię żeby chciała się wplątać w jeszcze większy konflikt.
Ukraina zgłasza zapotrzebowanie na teraz 1000 transporterów opancerzonych ( Borsuk, Rosomak) a w Polsce tymczasem ...
Co..Borsuk ? Po pierwsze Borsuk to BWP a nie transporter opancerzony, po drugie…o co tobie chodzi ???
Co robiła Ukraina mieli wojnę od kilku lat i nie kupowali sprzętu wojennego??? A teraz 😢 jak trwoga to prośby o pomoc dla calego świata....
Też się nad tym dzisiaj zastanawiałem. O tym, że Putin ma daleko idące ambicje wiedzieli gdzieś od 2015, ale nic z tym fantem nie zrobili i jak w końcu doszło do pełnoskalowej inwazji w 2022 to ich siły powietrzne były w takim stanie, że przekazane przez nas MiG-i, które zamiast na złom trafiły do nich to topka ich myśliwców.
Ukraina to korupcja i kasa znikała w prywatnych kieszeniach oligarchów. Widać że ukraińscy oligarchowie się nie pomylili i dobrze ocenili to że dostaną sprzęt za darmo.
Czy ja wiem czy takie super te zakupy? Akurat samoloty można było znaleźć z innych krajów
Spoko my bedziemy potrzebowali 3x wiecej niz zamowilismy z Korei . My bedziemy 8 potega i bedziemy wszystkiego potrzebowali wielokrotnie wiecej . Za to wszystko zaplaca Ruscy .
Brak takiej polityki militarnej. Brak planowania na lata z pozycjami . Szkoda i zarazem smutne
tak naprawdę na K2 - nie ma jeszcze podpisanej żadnej umowy. To o czym Pan wspomina w tym odcinku, regulują umowy wykonawcze a nie ramowe
Dodatkowo Korea udzieliła nam gigantycznego kredytu, bo nie mamy tylu pieniędzy na już i chcemy, żeby nam dali od razu produkcję w kraju. Popatrzmy jak nas traktuje nasz wielki sojusznik USA. Ogromne zamówienia, a produkcji jakoś nie specjalnie nam chcą dać. Na 25 lat w NATO wspaniałomyślnie na dowód długiej współpracy udzielili nam tylko 2 miliardy dolarów kredytu, super. Może nie umiemy lepiej negocjować?
Jestem jednym z koreańskich ekspertów wojskowych.
Oczywiście, że nie znam języka polskiego.
Po przepuszczeniu komentarzy przez tłumacza wiem mniej więcej, jaka jest opinia publiczna.
Domyślam się, że Polacy są politycznie podzieleni na dwie frakcje. Czy mam rację?
I wydaje się, że spora część Polaków jest bardzo przeciwna wprowadzeniu koreańskiej broni. Czy mam rację?
Cała Europa wydaje się być zaniepokojona ostatnimi działaniami Rosji.
Polska, która jest na pierwszej linii frontu, nie będzie wyjątkiem.
Czy Polska chce zapobiec wojnie z Rosją? Czy Polska chce pokonać Rosję, nawet jeśli wybuchnie wojna z Rosją?
W takim przypadku, choć jest już bardzo późno, słuszną decyzją byłoby rozpoczęcie przygotowań już teraz.
My, Koreańczycy, robimy to od 70 lat, po tym jak wszystkie gałęzie przemysłu zostały zniszczone podczas wojny.
W rezultacie większość Koreańczyków szkoliła się w ramach przygotowań do wojny i jest gotowa do rozpoczęcia wojny już teraz.
Obecnie Korea ma 600 000 żołnierzy w służbie czynnej i ponad 4 miliony żołnierzy rezerwy. Jeśli uwzględnimy mężczyzn po 40. roku życia i starszych, liczba ta będzie wyższa.
Patrząc na komentarze zastanawiam się, czy Polska byłaby w stanie zrobić to samo.
Ponadto większość komentarzy dotyczących wiedzy o broni to posty nieeksperckie, które nawet nie służyły w wojsku.
Mogę szczerze doradzić i zapewnić Polakom, że najlepszą bronią, jaką Polska sprowadziła z Korei, jest zdecydowanie FA-50. Następny będzie Chunmoo.
Myślę, że wielu Polaków sprzeciwi się, jeśli to powiem.
Powód tego jest następujący.
1. Jeśli w Korei wybuchnie wojna, liczba myśliwców powietrznych, które zostaną rozmieszczone w misjach obrony powietrznej przeciwko północnokoreańskim myśliwcom Mig19~29, będzie wynosić około 500 lub więcej (60 F-4, 180 F-5E, 160 F-16V , 60 F-15EX, F-35 (60+20 na zamówienie)
2. Ponadto planowane jest dodanie od 120 do 300 KF-21 (F-18 w wersji Stealth).
3. Czy FA-50 wchodzą w skład myśliwców powietrznych? NIE. Jednak Korea ma ponad 120 wersji FA-50. Dlaczego?
4. Dzieje się tak dlatego, że Korea doskonale wie, że musi utrzymać w czasie pokoju co najmniej 700 pilotów sił powietrznych w przeliczeniu na liczbę myśliwców. (Liczba pilotów rezerwowych liczy się w tysiącach). Dlatego Siły Powietrzne muszą stale zatrudniać, wychowywać i szkolić pilotów, aby latali na ponad 500 myśliwcach. FA-50 to naddźwiękowy trener stworzony specjalnie do tego celu. Misję tę należy realizować z jeszcze większym zaangażowaniem w czasie wojny.
5. FA-50 to samolot szkolny o najwyższych parametrach, zdolny do osiągania prędkości ponaddźwiękowych, których pożądają nawet Stany Zjednoczone. W rzeczywistości Stany Zjednoczone dopiero rozpoczęły projekt mający na celu wprowadzenie trenażerów naddźwiękowych, porównując Koreę. Czy na świecie istnieje trener naddźwiękowy? NIE. FA-50 jest jedyny.
6. Ilu pilotów Sił Powietrznych w czynnej służbie potrzebuje Polska, aby pokonać Rosję? Ile porządnych myśliwców przeciwlotniczych posiada obecnie Polska? Ile myśliwców można dostarczyć po latach od zamówienia? Czy są już tysiące pilotów gotowych do latania????
7. Byłoby zbyt wielką ignorancją narzekanie, że istniejące naddźwiękowe samoloty szkolno-szkoleniowe o najlepszych na świecie specyfikacjach mają znacznie gorsze osiągi w porównaniu z myśliwcami powietrzno-powietrznymi. W czasie wojny musimy wyszkolić więcej pilotów, ale czy chcesz przez to powiedzieć, że będziemy teraz szkolić na myśliwcach, które będą używane w misjach wojennych???
A może mówisz, że będziesz trenował na F-35, którego otrzymasz dopiero za kilka lat???? To niemożliwe nawet w przypadku Stanów Zjednoczonych, które wydają na obronność bilion dolarów rocznie. Mówisz poważnie?
8. Najlepszym wyjściem dla Polski byłoby wyszkolenie co najmniej 1000 pilotów. Ale czy jest to możliwe przy użyciu tylko 48 jednostek??? To raczej pytanie. Ponieważ we współczesnej wojnie siła powietrzna decyduje o zwycięstwie lub porażce.
9. Dodatkowo należy zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz.
Najbardziej reprezentatywny samolot szturmowy, A-10, rozwija prędkość od 700 do 900 km/h. Jednak ostatnio, dzięki niezwykłemu postępowi technologicznemu, nie ma potrzeby wspierania piechoty przy niebezpiecznie małych prędkościach na polach bitew, gdzie dominuje przewaga powietrzna. FA-50 jest samolotem doskonałym również pod tym względem. Pierwotnie wyprodukowany jako tenisówka, ma bardzo solidną konstrukcję i ma tę zaletę, że można go łatwo zwijać. Wyobraź sobie, że idziesz przez pole bitwy i rozpylasz naziemną zbroję Maverickem, Brimstonem i izraelskim Spike Erem. Gdybyś był wrogiem, czy chciałbyś prowadzić czołg na tym polu bitwy? To kolejna misja, którą FA-50 musi wykonać w czasie wojny.
10. Wydaje mi się, że Polkhand potrzebuje większej liczby samolotów szkoleniowych w celu ilościowego i jakościowego rozwoju pilotów sił powietrznych. Jeśli FA-50 jest drogi, trzeba kupić więcej M-346. Jeśli jednak szkolisz się na M-346, który jest byłą technologią radziecką, będziesz musiał przeszkolić się, jeśli w przyszłości zetkniesz się z F-16 lub F-35, a także będziesz musiał przeszkolić się do lotów naddźwiękowych. Warto także wiedzieć, że w czasie wojny nie da się osłaniać sił lądowych.
Jeśli chcesz pokoju przygotuj się na wojnę.
Polska! Powodzenia!
I am one of Korea's military experts.
Of course I don't know Polish.
After running comments through a translator, I know roughly what public opinion is.
My guess is Polish people are politically divided into two factions. Am I right?
And quite a few Polish people seem to be very strongly opposed to the introduction of Korean weapons. Am I right?
The whole of Europe seems to be nervous about Russia's recent actions.
Poland, which is on the front line, will be no exception.
Does Poland want to prevent war with Russia?Does Poland want to defeat Russia even if war breaks out with Russia?
In that case, although it is very late, it would be the right decision to start preparing right now.
We Korean has been doing this for 70 years after all industries were destroyed in the war.
As a result, the majority of Korean men have been training in preparation for war and are ready to go to war right now.
Currently, Korea has 600,000 active-duty soldiers and more than 4 million reserve soldiers. If you include men in their 40s and older, the number will be higher.
Looking at the comments, I wonder if Poland can do the same.
In addition, most of the comments regarding knowledge about weapons are non-expert posts that have not even served in the military.
I can sincerely advise and affirm for the Polish people that the best weapon that Poland has imported from Korea is by far the FA-50. Next would be Chunmoo.
I think there will be many Polish people who will object if I say this.
The reason is as follows.
1. If a war breaks out in Korea, the air fighter jets that will be deployed for air defense missions against North Korea's Mig19~29 fighters will be about 500 or more (60 F-4, 180 F-5E, 160 F-16V, 60 F-15EX, F-35s (60+20 on order)
2. In addition, 120 to 300 KF-21 (F-18 stealth version) are scheduled to be added.
3. Are FA-50s included in air fighters? no. However, Korea has more than 120 FA-50 versions. Why?
4. This is because Korea knows very well that it must maintain at least 700 air force pilots in peacetime in terms of the number of air fighters. (Reserve pilots number in the thousands.) Therefore, the Air Force must continuously hire, nurture and train pilots to fly more than 500 air fighters. The FA-50 is a supersonic trainer created for that purpose. This mission is also one that must be carried out even more vigorously in times of war.
5. The FA-50 is the highest specification trainer aircraft capable of supersonic speeds, which even the United States covets. In fact, the United States has only just begun the project to introduce supersonic trainers, benchmarking Korea. Does a supersonic trainer exist in the world? no. FA-50 is the only one.
6. How many active-duty air force pilots does Poland have to defeat Russia? How many proper anti-aircraft fighters does Poland currently have? How many fighter jets can be delivered years after ordering? Are there already thousands of pilots ready to fly it??????
7. It would be too ignorant to whine that the existing supersonic trainer aircraft with the world's best specifications are far inferior in performance compared to air-air fighters. In times of war, we need to train more pilots, but are you saying that we are going to train with fighter planes that will be used for war missions right now???
Or are you saying that you will train with the F-35 that you will receive only in a few years???? That's impossible even for the United States, which spends $1 trillion a year on defense. Are you serious?
8. Poland's best bet would be to train at least 1,000 pilots. But is it possible with only 48 units??? Rather, it is a question. Because in modern warfare, air power determines victory or defeat.
9. Additionally, There is one more thing that needs to be pointed out.
The most representative attack aircraft, the A-10, has a speed of 700 to 900 km/h. However, recently, due to remarkable advancements in technology, there is no need to support infantry at dangerously low speeds in battlefields where air superiority is dominated. The FA-50 is an excellent aircraft in that respect as well. Originally manufactured as a trainer, it has a very sturdy design and has the advantage of being able to be rolled easily. Imagine walking through the battlefield spraying ground armor with Maverick, Brimstone, and Israeli Spike Er. If you were the enemy, would you want to drive a tank on that battlefield? That is another mission that the FA-50 must perform during wartime.
10. It seems to me that Polkhand needs more training aircraft for the quantitative and qualitative growth of air force pilots. If FA-50 is expensive, you have to buy more M-346. However, if you train with the M-346, which is a former Soviet technology, you will need retraining if you encounter the F-16 or F-35 in the future, and you will also need retraining for supersonic flight. Also, you should know that it is impossible to cover ground forces during wartime.
If you want peace, prepare for war.
Poland! Good luck!
Bawi mnie to rozpływanie się na temat umów serwisowych sprzętu wojskowego. Po pierwsze w trakcie szkolenia żołnierze nabywają kompetencji do samodzielnego wykonywania obsług technicznych na rożnych poziomach oraz napraw. Po drugie umowy serwisowe są podpisywane na wsparcie inżynierskie, poważniejsze naprawy i remonty (na co jest jeszcze czas). Zazwyczaj umowy podpisywane są z polskimi zakładami, które w toku odrębnych negocjacji nabywają kompetencje od producenta. Nie ma co tak demonizować tego serwisowania.
Nie nabywają kompetencji , te kompetencje są im przekazywanie przez instruktorów, a to kosztuje. Czym wyższy poziom obsługi tym więcej się płaci. Da poziomy obsługi i remontów które są zastrzeżone dla serwisu fabrycznego, lub firmy która takie uprawnienia nabyła, co wiąże się dużymi kosztami. Zgłoś się do producenta ciężarówek i zapytaj się ilu trzeba mieć przeszkolonych mechaników ,jakie wyposażenie i ile to wszystko kosztuje by móc serwisować ich auta w pełnym zakresie. Zapewniam że suma będzie z 6 zerami. A to przecież cywilna firma z wieloma serwisami w kraju. A nie jedna z wyłącznością.
@@dudleyk444Nie można porównywać serwisu pojazdów w ASO do serwisowania sprzętu wojskowego, ponieważ nikt nie wyśle pracownika w rejon walk gdzie trzeba jak najszybciej przywrócić sprzęt do walki. Zakup sprzętu wojskowego to pakiety logistyczne i szkoleniowe i to jest nabywanie kompetencji przez żołnierzy, ponadto szkoli się instruktorów którzy dalej przekazują swoja wiedzę powiększoną o doświadczenia w trakcie eksploatacji danego typu sprzętu. Żołnierze to nie tylko "trzymacze kierownicy".
@@dudleyk444ASO w rejon walk nie dojedzie, żołnierze muszą sobie radzić sami, dlatego system remontowo-naprawczy rozwijany jest w ramach MON, a serwis producenta to tylko niewielka część tego system, zazwyczaj dotyczy napraw głównych i modernizacje.
@@rademenes6329 Ty chyba sobie jaja robisz, nikt nie naprawia pojazdów na polu walki. Pojazdy się ewakuuje. I w zależności od stopnia uszkodzenia naprawia się w polowych warsztatach lub ewakuuje dalej. Jak np ukraińskie HIMARSy i Patrioty latają do USA.
@@dudleyk444 Ewakuuje się te pojazdy, które nie mogą się samodzielnie poruszać w miejsce gdzie możliwa jest w miarę bezpieczna ocena uszkodzenia i napraw. To co napisałeś to są elementy systemu remontowo-naprawczego nie wnikając w szczegóły. Sprzęt, który jest kierowany do zakładu zazwyczaj podgala naprawie głównej i zanim trafi do zakładu staje się dawcą organów dla pozostałych.
skoro te uzbrojone f-50 będą docierać do nas w tym czasie kiedy mogły by docierać f-15 ex czy Rafale to i tak lepiej f-50 bo dzięki tym 12 sztukom będziemy mogli przeszkolić już z 30 pilotów ,,, w przypadku f-15 czy rafale trzeba było by jeszcze kilku lat na szkolenie pilotów i techników
Przytoczę kilka faktów. Rosja produkuje 4 mln sztuk amunicji artyleryjskiej rocznie, my mamy puste magazyny. Armia Rosyjska jest większa, głupi dowódcy umarli, narwani żołnierze zginęli. Rosjanie nauczyli się używać dronów i nauczyli się produkować bomby szybujące. Ich fabryki działają na 3 zmiany, a my nawet nie mamy dosyć surowców do produkcji, bo się okazuje, że są z Chin. To nie Amerykanie decydują ile wyprodukujemy amunicja, tylko Chińczycy. Nasz romantyzm doprowadził nas do obecnej sytuacji. Ścigaj się lub giń. Albo zdążymy albo Rosja dostanie tę jedną okazję. Kto ich zatrzyma? To nie sprzęt walczy, tylko żołnierze, a nasi znają tylko poligony. I to jest problem. Ilu ludzi pan zabił? Da pan radę?
To kiedy będzie ten offset?
Rozumiem, że będziemy mieli nowy sprzęt, ale przydałyby sie jakies nowe kompetencje, zdolnosci ..., niech będzie np. zdolność pompowania gąsienic w K2!?
Kiedy jakiś materiał o WB Electronics? Ciekaw jestem nad czym pracują bo mają RnD z prawdziwego zdarzenia
Tak z ciekawostek to regularnie zamawiają od nas pizze do zakładu w Ozarowie 😅
to że jest źle to już każdy wie a może pan redaktor porówna k9 z godziorem?
Fajnie by było, żeby od razu budować czołgi, ale zastanówmy się jakie mamy zdolności produkcyjne? Otóż czołgów nie robimy, silników też nie, przekładni też nie, więc żeby stworzyć warunki i zdolności do takiej działalności potrzeba niestety czasu. Dobrze, że chociaż coś ruszyło do przodu, że są chęci, oby na tym się nie skończyło.
Jakie zakupy miały mioejsce w 2024? Zero? Zero.
Na wypadek "W" wystrzelamy się z amunicji i będziemy prosili, czekali i słono płacili Koreańczykoma za każdą sztukę od amunicji po śrubkę. BRAWO! Polak potrafi. PS. Wyjątkowo dobry odcinek.
Chłopie, próbuję i próbuję usilnie Ciebie słuchać lecz mi momentami urwa ręce opadają - na K9'ki mamy pieniądze pożyczone a na zakup Krabów musielibyśmy płacić z własnych środków.. !??!
Tak długo jak trzymałem kciuki za "Technika I Maszyny" tak Ci muszę powiedzieć szczerze - albo się przyłóż i do każdego odcinka się przygotuj (pisz scenariusz, złóż szkielet i czytaj się zanim zaczniesz nagrywać) albo sobie odpuść... szkoda czasu na ligi poziomkowe.
Nie mam pewności, nie mierzyłem, może być tylko wrażenie... że jest coraz większy "groch z kapustą", masło maślane i coraz więcej powtarzania w kółko, lecz... najgorsza jest ta twoja/wasza logika rozmyta - przy niej się odechciewa.
Najlepszego.
politycy coś BEŁKOCZĄ o "przygotowaniu się do wojny" - ja wolę termin > *przestawienie kraju w TRYB ZAPOBIEGANIA WOJNY* - IMHO to ciągle jest możliwe - co więcej a DODATKOWO zwiększyłbym wydatki "na obronność" - o dodatkowe 4 % - ale *INWESTOWANE WYŁĄCZNIE w Polski przemysł i B+R* - mamy 30 lat zaległości, do niedawna "na obronności oszczędzaliśmy" - teraz uważam, że należy INWESTOWAĆ w polski przemysł obronny i na tym zarabiać - tak jak robi to Izrael - ja wiem - to nie zdarzy się ani w tym roku ani w przyszłym ale po 5 latach chciałbym już widzieć pierwsze KONKRETNE zyski z exportu - a za kolejne 5 powinno być jeszcze lepiej ...
te same ekipy rzadzą wić nalezalo by ich w koncu wysadzic z siodła ....czas najwyzszy
Opowiadasz pewne półprawdy na temat produkcji w Polsce sprzętu wojskowego. Krab jak już sam stwierdziłeś to swego rodzaju dobrze skompletowany składak . Na pewno większa ilość jego części produkowana jest w w Polsce ale już tak ważne elementy jak silnik i przekładnia produkowane są za granicą. Niestety nie są to elementy które leżą w Lidlu na półkach i oczekują, że ktoś je kupi. Takie elementy zamawia się z wieloletnim wyprzedzeniem a w sytuacji gdy jest szansa na to, że za chwilę będzie wojna to wszyscy chcą takie silniki i przekładnie kupić, kolejka oczekujących zamawiających wydłuża się a rządy krajów w których są one produkowane zabezpieczają je dla siebie. Dlatego nie można liczyć na to, że HSW będzie mogła swobodnie zwiększyć produkcję Krabów dla WP przez kilka najbliższych lat zwłaszcza, że będzie dostarczać na Ukrainę. Jeżeli myślisz, że ktoś odda komuś nowoczesną technologię np. rakietową, na którą pracował latami i wydawał krocie tylko dlatego, że ktoś kupił 100 sztuk wyrzutni to jesteś w błędzie.
Świetny materiał, dzięki. Szkoda że z K2 nie bedzie tak wyposażony jak chcieliśmy i produkowany u nas - to byłby naprawdę swietny czołg.
Niestety sytuacja jest jaka jest i nie zanosi się na nic dobrego. Pies pogrzebany w tym że takie konstrukcje jak K2 to temat był grzany od najmniej kilku lat i kończyło się wyłacznie na teoretyzowaniu. Nim przemysł zbuduje własne zdolności produkcyjne musimy kupować to czego sami nie produkujemy a nie produkujemy bo przemysł nie dostał szansy i teraz za to płacimy ale. Poza Fa-50 które są ewidentnie zapchajdziurą po wycofaniu Migów z eksploatacji K2 i Chunmoo to skokowe zwiększenie zdolności wojska. Pamiętaj że po wycofaniu Toczek artylerii rakietowej praktycznie nie mieliśmy. Czołgi to osobny temat ale poza Twardymi to tez za bardzo nie ma się czym chwalić no i ile T72 daliśmu Ukraińcom to też trzeba uzupełnić czymś. Plus natomiast że ktoś przytomnie nie pogrzebał Andersa całkowicie bo dziś nie mielibyśmy Borsuka. Kwestia otwarta natomiast czy wojsko i Agencja Uzbrojenia a potem producencji dostarczą nam na czas to co trzeba. No i nie zapominaj o najważniejszym o czy mnie mówisz praktycznie wogóle czyli wyposażenie osobiste żołnierza. Bo jak na wojnę mamy iśc z tym co wojsko ma teraz (no chyba ze żołnierz sam sobie kupi) to bida z nędzą
Mamy kraba i dobrze, żeby tylko u nas się produkowało armatohaubice, ale kiedy nasz przemysł zrobi tyle ile nam potrzeba? za kilkanaście lat. Nie mamy na to czasu. Potrzebujemy kilkuset sztuk jak najszybciej, więc bardzo dobrze, że są zamówione w Korei Druga linia produkcyjna krabów jest u nas tworzona i to niestety musi potrwać.
To co opowiadasz wydaje mi się w tych czasach nie do zrealizowania. Koreańce mają ludzi do pracy mają towar i chęci. Nie znam się na sprzęcie o którym mówisz, ale patrząc np. na karabinek Grot gdzie uważam że to jest dobra konstrukcja ale kosztuje na rynku cywilny pod 10000 zł to karabinek za 7000 zł bije go na głowe. Wydaje mi się że produkcja w Polsce nie jest taka tania jak kiedyś. A jak jeszcze dojdzie że będziemy musieli zapłacić że jakiś patent czy coś to może się okazać że u nas będzie drożej jak u nich. Po prostu trzeba by było takiego małego Pu*i*a który by nakazał zrobić to za taką cenę, ale to jest Polska. Firma musi zarobić krocie, pracownik (leń) chce zarobić jak najwięcej (najlepiej nic nie robiąc) i później nic nie idzie zrobić za normalne pieniądze. I zanim hejt na mnie spadnie to jestem pracownikiem produkcyjnym a nie szefem firmy. A jeśli coś jest państwowe to za 4 lata będzie komisja która będzie szukała kto co ukradł, oczywiście niczego nie zajdzie a za ich posiedzenia weźmie 4 mil zł. Wydaje mi się że jestem patriotom ale Polska to specyficzny kraj.
Po co ministrem obrony była taka miernota jak pan Błaszczak, nie wiem. Fatalne umowy z Koreą jakie podpisał sa skrajnie niekorzystne. Dlaczego nie ogląda świata zza krat , nie wiem.
Niemcy nie wyrobili się z powerpackami dla Kraba.
Fajnie się gada z ciepłego fotela, trzeba się cieszyć że znaleźliśmy źródło na szybko i na kredyt.
Problem w tym, że nikt nie odpowiedział za ten stan rzeczy.Wojskowi i politycy powinni pójść za kraty.
Nie mów przecież już wiemy iż K2 nie będzie w Polsce produkowane ani serwisowane przez nasze firmy. K9 to jest generalnie od drugiej umowy wtopa. FA50 mam wciąż mieszane uczucia, bo uważam iż Gripena był by lepszym rozwiązaniem, a cena nie jest tyle większa. Sposób podpisania K2 już za PiSu to było 50/50, ale PO raczej wtopi ten temat. Sposób podpisania K9 to za PiSu bardzo dobre rozwiązanie, ale PO wjebało jak bambus i daje się ruchać w dupę. FA50 oceniam też tak 50/50 ale to zasługa PiSu... wygląda na to że w wyborach zamieniliśmy siekierkę na kijek. POwcy to są takim kijkiem trochę zdechłym. Miękim ch...m byli robieni i tylko w dupę nauczyli się brać w Brukseli.
Politycy nie wiedzą co chcą. Szkoda
Politycy dokładnie wiedzą czego chcą, władzy i kasy z nią związanej. By utrzymać władzę i stołki muszą patrzeć na słupki podparcia, i kupować wyborców.
@@dudleyk444 no tak ..to oczywiste popatrz na Orlen...ile kasy poszło; ale ja mówię o modernizacji armii 👋
@@mariuszwroblewski2817 To tylko kolejne możliwości skręcenia mln$. Czym większe przepływy pieniężne i brak kontroli, tym lepiej. Kontrakty z firmami z poza UE powodują że nie ma praktycznie możliwości kontroli antykorupcyjnej, bo Korea, ani USA nie udzielą pomocy prawnej.
W przypadku wyrzutni mobilnych ilość amunicji nie przekłada się tak znacząco na efekty uderzeń. Ukraińcy nie dysponowali tysiącami pocisków do HIMARS, a udało się im skutecznie atakować ważne cele. Niekoniecznie za wszelką cenę należy nastawiać się na wygranie pojedynku salwowego. Te wyrzutnie są mobilne, bardzo celne i szybko mogą zmieniać cele do zniszczenia. Zależy od doktryny użycia.
A ja odwrotnie, uważam pozyskanie używanych F-16 za lepszą opcję. Mielibyśmy realne zdolności bojowe już teraz a nie za ileś lat. Co więcej, oferują one możliwości większe niż FA-50 ma w planach a zapłacilibyśmy potencjalnie mniej. Tutaj porównuje nasze zamówienie chociażby z rumuńskim.Poza tym dodatkowo odchodziłyby nam koszty wprowadzenia nowej platformy. Oczywiście masz rację, że posłużyłyby nam 10-15 lat, ale szczerze? Lepsza dekada ze sprzętem odnajdującym się w każdej sytuacji niż latanie do 2060 na myśliwcach, które już teraz odstają. Przy czym te używane F-16 to oczywiście gap filler, który zostałby wycofany za te 10-15 lat razem z obecnie posiadanymi. Domyślnym rozwiązaniem powinny być maszyny z górnej półki czyli domówić F-35 i uzupełnić je topowymi myśliwcami przewagi powietrznej czyli albo F-15EX, albo Eurofighter Typhoon. No chyba, że miałoby się wkrótce pojawić na rynku coś jeszcze lepszego.
A my na odwrót. Zamiast celować w state of the art w dziedzinie obronności to tak rozegraliśmy sprawę, że Fafiki będą stanowić blisko 40% naszej floty XD Bo późno ustawiliśmy się w kolejce po Husarze i w międzyczasie zmniejszyliśmy zamówienie a po wybuchu za wschodnią granicą MON obudził się z ręką w nocniku. Nie było szans, by nasze poradzieckie padło dotrwało do momentu wdrożenia następców. Potrzebowaliśmy rozwiązania i to na wczoraj, bo piloci nie będą mieli na czym latać. A że ministerstwo źle działa pod presją przez co spanikowali i kupili 48 sztuk FA-50. Czyli będziemy mieć więcej budżetowych gapfillerów niż highendowych Husarzy. Bo armada samolotów szkolno-bojowych do ekonomicznego airpolicingu jest tym czego potrzebujemy XD I jeszcze Marcin broni tej decyzji? Wybaczcie, ale nie rozumiem. Gdzie tu sens i logika? Z jednej strony narzeka na K9 i Chunmu, bo chociaż jak najbardziej są to dobre maszyny to my mogliśmy lepiej zaspokoić swoje potrzeby, ale z drugiej daje okejkę Fafikom? Przecież to nie ma sensu. Nie jesteśmy Belgią czy tam innym Luksemburgiem. Nas od potencjalnego agresora nie dzieli tyle państw sojuszniczych, że na dobrą sprawę moglibyśmy się obyć bez wojska. Wręcz przeciwnie, jesteśmy krajem frontowym i to zdanym w dużym mierze na siebie, bo sąsiedzi w tej samej sytuacji jak my czyli Litwa, Łotwa, Estonia, Słowacja czy Rumunia nie będą w stanie nam pomóc a wręcz przeciwnie. W razie inwazji to one na nas będą patrzeć. Tak więc nas nie stać na półśrodki. W naszym przypadku nawet zapchajdziury powinny być możliwie solidne. Co niekoniecznie można powiedzieć o FA-50.
Niemniej szkoda, że nie zamówiliśmy ich zamiast M-346 w 2016 kiedy to zaoferowano je nam po raz pierwszy. Bo zamiast czekać aż powstaną byśmy dogadali modernizację istniejącego sprzętu do Bloku 20 i teraz mielibyśmy myśliwce szkolno-bojowe, które na co dzień służyłyby do treningów i wyrabiania roboczogodzin a jak zaistniałaby taka potrzeba to mogłyby wesprzeć Husarzy i Jastrzębie w mniej wymagających misjach + w ostateczności mógłby robić za dawcę części dla tych drugich. No, ale minister nie podumał i wziął Bieliki, które okazały się niewypałem zamiast zaawansowanych trenażerów zgodnych z F-16. Przynajmniej w obsłudze, bo wiadomo, z możliwościami jest w zupełnie innej lidze. Potem MON dołożył jeszcze kilka bezsensownych decyzji ze zbyt długim zwlekaniem z ustawieniem się w kolejce po F-35 na czele. Przez co skończyliśmy z całym zagonem FA-50 udających, że są prawie jak F-16 XD Ech, z jednej strony szanuję, że ta ekipa w przeciwieństwie do poprzedników i następców zamawiała cokolwiek, ale ich wybory są dalekie od optymalnych.
Już to kilka razy mówiłem, ale osobiście spróbowałbym dogadać ze Stanami Zjednoczonymi wymianę. Oni lub sojusznicy nam F-16 a w zamian my FA-50 Ukrainie i wszyscy na tym zyskują. Waszyngton pomaga naprawdę niskim kosztem i nie ma obaw, że Republikanie im to zablokują, my pozyskujemy więcej myśliwców o realnych możliwościach bojowych, które mamy, znamy i lubimy a Kijów jakby nie patrzeć otrzymałby niemałe wzmocnienie. Bo może "prawie F-16" to określenie na wyrost, ale wariant PL ma być w stanie przenosić Meteory, ASRAAM-y i zmodyfikowane Taurusy. Dlatego zostawiłbym nam eskadrę, może dwie. Do szkoleń, air policingu, odciążania Jastrzębi gdzie tylko można i żeby były w razie "w". To w perspektywie krótkoterminowej a na dłuższą metę tak jak pisałem, domówić air superiority i ustawić się w kolejce więcej F-35. O czym musimy zacząć myśleć już teraz, bo nasze F-16 mają już 20 lat czyli jeszcze z 10 i powinny iść w odstawkę. No chyba, że chcemy powtórki z rozrywki to nie róbmy nic i za zamówienia weźmy się dopiero jak nasza flota zacznie się rozpadać XD
Zasięg radaru: rumuńskie używane F-16 - 110km, FA-50GF 150km, FA-50PL - ~300km. Tyle w temacie.
@@grzegorzkudirka6458 I co GF wystrzeli z tych 150 km? To, że widzisz przeciwnika z takiej odległości to jedno a to co możesz z tym zrobić to drugie. Poza tym jaki zasięg radaru mają polskie F-16? Przed i po MLU?
@@pierogitozycie8426 Wersje PL mają być już w przyszłym roku. Zasięg: polskie F-16 teraz - 150km, najnowsze F-16 - 300km.
@grzegorzkudirka6458 mówisz o zasięgu latania a nie zasięgu rakiet, FA50 może wystrzelić rakiety krótkiego zasięgu AIM9 które nie są już produkowane i których nie mamy, z nowszymi trzeba by zintegrować. Ale fakt FA 50PL będzie mógł strzelać z rakiet średniego zasięgu, bodajże AMRAAM, ale zasięg rakiet będzie taki sam jak F16, a nawet niższy bo F16 ma większą prędkość od FA50. Podobnie F15 przy rakietach AMRAAM ma większy zasięg od F16 z powodu prędkości
@@karolkowalski4249 xd nie piszę ani o zasięgu latania ani rakiet
Powtarzanie tego samego jest nudne. Powtórzę ja jeszcze raz MOn ma swoje za uszami ale PGZ i ich spółki mają więcej.
PGZ nie chce zwiększać mocy produkcyjnych !!! po prostu im się to nie opłaca. Lepiej produkować 10 lat to samo liczyć na maksymalne zyski. Zadałem kiedyś do autora pytanie retoryczne z co PGZ wyprodukowało na czas.
Odp. Nic ba wiele umów nie dokończyli. Wina Mon-u.
Jeszcze jedno tak zwane Linie produkcyjne nie pracują nawet 40 godzin, średnio 32 godziny na tydzień. POn-piątku jest 120 godzin. Rosjanie amunicje i sprzęt produkują praktycznie 24 godziny na dobę 7 dni. Przestój tylko jest na konserwacje i naprawy usterek
Ja na PO nie zagłosuję w następnych wyborach tylko przez podpisanie K9 drugiej transzy. Stracili cały mój szacunek i nadzieje. Nie ważne co jeszcze spiepszą, nie zagłosuję na nich.
To wszystko ma uzasadnienie oprócz drugiej umowy na K9. Na ch*l*rę nam to było?
Skoro nie wiadomo o co chodzi, to ,zwykle chodzi o kasę. Nie wiem jakie prowizje są przy kontraktach zbrojeniowych, ale raczej parę %. Jeśli kontrakt opiewa na parę mld$ to "partia" może spokojnie fundować ochronę prezesowi przez następne dekady😂
Czy naprawdę każde zdanie musi być wypowiadane na 12 różnych sposobów? Robi się masło maślane, czas płynie, a faktycznej treści w filmie jest może na 4 min. materiału. Coraz ciężej się tego słucha, a i oglądanie w kółko kilku zdjeć zapożyczonych gdzieś z Wikimedia przez 25min. to tortury. Zalecam prowadzącemu przesłuchanie swojego odcinka przed publikacją. Pozdrawiam
Zwracam się do prowadzącego, czy Ty aby nie przesadzasz z tymi karami? Wiem, że w interesach nie ma sentymentów. Tyle, że Korea, ze względu, że nam tyle sprzętu wysyłają, to już jest nasz azjatycki przyjaciel. Z własnych zasobów przekazują nam sprzęt, wcale by nie musieli. Zobowiązali się na czas wojny, że będą nas wspierać sprzętowo. Korea, to jest honorowy naród, czy Ty ich chcesz obrazić?
Osobiscie mam niesmak w ustach juz kiedys po dewoo. Osobiscie nie przepadam za k2 czy k9. I nie chodzi o to ze na warunki Korea jest dobry. Nie sa przystosowane dla Polski I tyle czy to pod wzgledem geografii lub uzbrojenia. A natomiast jezeli chodzi o fa50 kura. To zgadzam sie ze zostal przedstawiony jako niewiadomo co. Bo ten samolocik jest niewiadomo co.
Co to znaczy, że nie są przystosowane dla Polski?
K9 jest zbliżony do kraba więc nie wiem o czym piszesz. Czolg k2 jest spoko chociażby z powodu jego wagi a do tego się czepiali aktualni przy korycie jeżeli chodzi o abramsy. Fa 50 to samoloty szkolna bojowe. Czyli do szkolenia pilotów . Mogą uczestniczyć w walce do zwalczania celów naziemnych .
@@zhangzy123 no wlasnie k9 sa zblizone. Zgadzam sie z tym ze jednak Krab jest lepszy I produkowany tutaj co ma przelozenie na cene, wiedze itd. Nie mowiac o najwazniejszym. Poki co uzbrojenie. K2 poki co w szumnych zapowiedziach nie bedzie taki jak mial byc. Zreszta poki co to nawet nie byl na papierze. Obecnie k2 no jest nowoczesny. Pewnie. Drony I pociski tez. A oslona burt…. Mowie o faktach a nie to co byc moze bedzie. Zreszta I tak jak byc moze serwis, produkcja czolgow i pociskow tez byc moze to samo tyczy sie k9. Tez bylo ze produkcja, serwis byc moze.
Jest już po ptakach, z K2 należy zrezygnować jeśli nie będzie umowy na produkcję w Polsce, zawsze możemy kupić licencję na Leo. Przy K9 wycofać się z umowy, nawet płacąc kary. Te które mamy wycofać do rezerwy, po dostawie Krabów. Chungmoo spolonizować z możliwością własnej modernizacji. Opracować własne kontenery startowe do rakiet opracowanych samodzielnie lub z obcą pomocą. Z Fafikiem już nic nie możemy zrobić, najwyżej będzie robił za samolot szkolny i polowania na drony czy rakiety manewrujace.
😂😂😂
Co do obecnych umów z Korę Południową to zapewne mszczą się pierwsze umowy związując ręce obecnej władzy i pozostawiając niewielkie pole negocjacji. To wszystko zawdzięczamy Panu Błaszczakowi , dla którego bardziej liczyło się to że ktoś nam chce sprzedać i to na wczoraj aby móc się chwalić w kampanii wyborczej. Dla niego bardziej liczy się interes partii, posiadanie władzy niż interes państwa, naszego przemysłu i armii. Dziś w momencie gdy nie chce nam nikt nie chce nam sprzedać rakiet o zasięgu 300km i więcej powiniśmy sami zacząć pracować . Przecież mamy ośrodki naukowe i instytutu badawcze . Jeśli taki Izrael potrafił to my tym bardziej.
To co zrobiono z Krabem to po prostu sabotaż.
Ale polityczny
Najbardziej boli FA-50, strata kasy i czasu. Mamy bardzo małe lotnictwo, i zamiast kupować najlepsze jakie możemy, to kupujemy pseudo bojowy samolot szkolny o gorszych parametrach.
widac ze masz blade pojecie o lotnictwie wojskowym
@@przeor83 Jasne, przecież po Fafika ustawia się kolejka chętnych z Europy. A nie, sorry to Filipiny chyba kilka kupiły
@@pavik80 ale ty wiesz że tym podobne samoloty są kupowane przez państwa europejskie i nie tylko?
@@alaris7521 To jakie kraje europejskie kupują, i jakie typy podobnych samolotów?
@@pavik80 Samolot nakreślony i zaprojektowany przez lockheed Martin który w 83 % pokrywa się z f-16, kokpity tych maszyn są prawie identyczne. Jest to nowy samolot który będzie Koniem roboczym do treningu równiez świetnie się sprawi w airpolicing. Godzina lotu tego samolotu będzie o wiele tańsza niż f-16 czy f35.Fa50 kosztuje polowe tego co f16. Nie będę tu dalej się rozpisywał bo nie ma po co. Piloci niech się wypowiedzą a zapewne będą bardzo pozytywnie się wypowiadać.
Mogliśmy nasz sprzęt sprzedać za 200% wartosci a samemu kupić sobie za te pieniądze nowy sprzęt.
Zakupy i koperety taka polska rzeczywistość. Polska to karton + sznurek.
Mieliśmy kraba 😢 teraz będzie krab umierał pozwoli
Dlaczego?wszyscy są tak mało inteligentni że nie Jarząbek by zaklimil. B mamy 30 lat zaległości, wojna,oddany sprzęt no to logiczne i taki materiał myślę zbędny
Polacy ukraińcom dali,a inni sprzedają!
Rusek na posterunku. A na paradzie w moskwie znowu pojawi się tylko T-34
My też co nieco sprzedajemy. Za część sprzętu dostajemy rekompensatę. Niestety, przyjaciel Putina blokuje proces wypłaty tych rekompensat !
I między innymi dlatego na przejściu w Medyce nie ma jeszcze Ruskich pograniczników
Głupota naszego narodu nie ma granic
@@Adam-mg1jb za to co blokuje Urban możemy kupić 2-3 czołgi. Czy ty to rozumuesz
Gościu powtarzasz sie co 2 sekund może naucz sie jak prowadzic takiego bloga bo ciezko sie tego słucha.
przekazanie było nie słuszcze poniewaz oslabiamy nasze sił zbrojne zacznijcie myslec dzienikarze o naszym bezpieczenstwie, jak co do czego przyjdzie ukraina nam nie pomoze......
Mam inne zdanie. Przekazane było słuszne bo trzymane było na to do czego zostało użyte i to nie w Polsce. To samolubne z mojej strony ale wolę by tam to zostało użyte a nie w Polsce po tym jak Rosja wzbogaciła by się o Ukrainę.
Powtarzane stereotypy przez niektórych politykow i dziennikarzy że to nasza wojna....Pierwszym obowiązkiem państwa polskiego jest zapewnić bezpieczeństwo Polsce niezależnie od tego jak potoczy się wojna na Ukrainie...Koniec kropka a nie rozbić nasza armię gro jednostek nie ma sprzętu o tym się nie mówi..Wpuszczanie na żywioł bez rzadnej kontroli całe rzesze Ukraińców bez żadnej kontroli to grozi nam ukrainizacją państwa Polskiego...Masowy napływ to nie tylko ukrainizacją co gettoizacja danej społeczności ale nikt o tym nie myśli...
Kolejny kanapowy ekspert. 😂