Bardzo fajny temat poruszyliscie, moim zdaniem to jest potrzebne aby takie sprawy poruszac i uswiadamiac nas o stanie naszych wód. Nie kazdy to sledzi na bierzaco i dzieki takim filmom dostajemy jasna informacje co sie dzieje w naszym kraju! Super film! Taka tematyka jak najbardziej moim zdaniem potrzebna! Pozdrawiam ;)
Super materiał! Nareszcie ktoś nie boi się publicystyki wędkarskiej i trudnych tematów. Warto zwrócić też uwagę na to co zrobił ZG PZW 17-tego września 2016r. Otóż zostały uchwalona nowa ordynacja wyborcza, która praktycznie przekreśla możliwość zmian w ZG. W nowej ordynacji pojawił się zapis, że do ZG mogą być wybierani Ci działacze, którzy od minimum 5 lat sprawują funkcje w związku. No sorry... ale to jest dopiero degrengolada i żenujące przywiązanie do stołków.
Prosta matematyka, a jak dobrze potrafi zobrazować i obalić na pierwszy rzut oka dobrą satystykę. Też w pierwszej chwili byłem zaskoczony tą statystyką, że dużo ryb itp. ale dopiero po chwili powiedziałem: zaraz zaraz, przecież to jest na 3 dni łowienia i na 144 wędkarzy i to nie pierwszych lepszych. Dodatkowo można byłoby wzbogacić tą statystykę o ryby na metr kwadratowy/bądź hektar zbiornika i też zobaczyć ile by to wychodziło. Mi jak najbardziej podobają się takie filmy o poważnej tematyce. Na pewno pomoże to uświadomić niektórych nieświadomych z różnych powodów.
Panowie więcej takich materiałów. Im więcej nas zacznie o tym głośno i powszechnie mówić tym szersze grono wędkarzy zainteresuje się tematem. Nie tylko tych którzy korzystają z Internetu ale przede wszystkich tych którzy nie mają dostępu do tych informacji w necie.
lekkie zaskoczenie siadło jak zobaczyłam tytuł nowego odcinka ! temat rzeka ... ciężko coś z tym zrobić jedyny ratunek to łowiska c:r i pilnowanie wód z prawdziwego zdarzenia od czegoś trzeba zaczynac,, a zresztą co tu pisać jak wszedzie to samo prywata prywata prywata w dodatku w wykonaniu drnych ludzi
Jedynym wyjściem jest rozwiązanie związku wędkarskiego i zaczecie wszystkiego od poczatku nie ludźmi typu Pani Mucha jako minister sportu tylko osobami z pasją i wiedzą. No i kolejna sprawa kary z kłusownictwo i ryby niewymiarowe żeby nauczyć kultury przebywania nad wodą (kolega z Laruso opowiedział mi że na Litwie zrobiono porządek ze związki i kłusownictwem kary sięgają 40 tys euro i konfiskata wszystkiego co klusownik ma nad wodą) podobno po roku już widać efekty. Smutno jest mi bo już od kilku lat każdy mówi o małej ilości ryb w Wiśle na Mazurach (tydzień temu na Hańczy klusownik w biały dzień stawiał sieć byłem akurat na urlopie) w większości zbiorników o rzek, tylko że nie ma próby zebrania się np Wiosną kiedy każdy wykupuje zezwolenia i wyjazdu z całej Polski autokarami do Warszawy na protest, świadomie telewizji. Myślę że w Polsce jest 3 miliony wędkarzy jeśli pojedzie na 100 tys tu już będzie nas widać. Pozdrowienia dla CF Remik jesteś mega Gość.
Między zaporą a mostem w Zegrzu widziałem 6 siat długości 200 metrów w poprzek nurtu. Od poniedziałku do piątku siaty pracują, w weekend wędkarze mają ochłapy. Rybacy śródlądowi mają jeziorko w dzierżawie, to samo w Serocku. Za mostem w Wierzbicy zalew się nie kończy. Jest do Pułtuska po to by rybakom z Wierzbicy łowiło się na większym akwenie. Wędkarze nie biorą ryb na tony, sporo wędkarzy ryby wypuszcza albo nie bierze małych bo skrobać się nie chce. Kłusownicy to są właśnie rybacy, biorą ile się da, każdy wymiar, okres ochronny nie obowiązuje, nie wpisują do ewidencji tego co wyciągają. A potem PZW pieprzy, że kormorany i wędkarze wszystkiemu winni. PSR też się powinna wstydzić działając jak kiedyś ORMO za komuny. Nie dam ani grosza na składki. Będę łowić po prywatnych stawach i komercji. Wody PZW mam w tyle..
Fajny film , tak dalej . Co do ryb niestety z roku na rok jest ich mniej i nie pomagają marketingowo najlepsze produkty . A gdyby odebrać na zawodach jeszcze echosondy to dopiero była by tragedia . Pozdrawiam .
Panowie, już wiem po co te śmieszne historie były.. po to aby zebrać widzów i co niektórym oczy otworzyć ! BRAWO ! Pełen szacunek ! Myślę że tak bardzo obrazowo to mało kto jest w stanie naświetlić rybostan w Polsce. Liczby nie kłamią, a w matematyce nie da się oszukać ! Proste dzielenie i wychodzi prawda.. Osoby sterujące tą propagandą pt 2,5tys Okoni i ileś tam szczupaka, takim działaniem pokazują nam chyba tylko że mają nas za debili i nieuków co nie umieją sobie podzielić kilku liczb . Swoją drogę, jeśli założymy sobie że najlepszy wędkarz z koła łowi od nas pięciokrotnie więcej ryb w sezonie i jeszcze te wartości dodamy do waszych obliczeń, to jesteśmy ŁYSI ! Dziękuje za film.. kolejny raz łapka w górę !
Cała prawda, rzeczywiście patrząc na ogół złowionych ryb to można powiedzieć ooo sporo.. ale wystarczy zrobić to co Wy zrobiliście i wychodzi szydło z worka.. prawdziwa żenada całego tego związku. Popieramy takie akcje jak "panie tu nie ma ryb" oraz takie materiały filmowe by pokazać i uzmysłowić ludzią - nam wędkarzą jak jest na prawdę. Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na kolejne takie filmy !
8 лет назад+3
Polska Żenada, to się nie zmieni...Dobrze poruszony temat....
Moja cora w 3 godziny na spinning zlowila dwa szczupaki w granicach 90 cm- córka 10 lat. Podoba jej się Wasza czapeczka z daszkiem z pomarańczowym Ochrona😅Fishhing
mnie też cieszy nagłaśnianie przez Corona Fishing problemów naszych wód , pisaniem nic nie zrobimy jesteśmy za mali musimy się zbuntować nie wykupywać zezwoleń na jeden sezon i PZW umrze z głodu
Prawda ,sama prawda. Powiem coś od siebie.Nie ma pozwolenia/karty wędkarskiej.Nie mam ,bo nie jestem idiotą.Byłem kilka lat w Hiszpanii ,za wyrobienie katy na okręg Madrycki zapłaciłem UWAGA 6 euro na ROK! Wystarczył dowód ,zdjęcie i minimalna wiedza jak i gdzie to załatwić. U nas jako początkujący/wyrabiający kartę muszę zapłacić około 300 zł. Czemu ? Między innymi dlatego że MUSZĘ się zapisać do kółka wędkarskiego i opłacać libacje prezesów! Żeby było tego mało w rzekach gdzie mieszkam nie ma nic,oczywiście PZW twierdzi inaczej,zarzekają się że ryby są wpuszczane ,że zarybia się kilka razy w roku... Żeby było mało te 3 stówy to opłata na jeden okręg ha ha ,akurat taki bez ryb :D Ile kosztuje pozwolenie na wędkowanie w całym kraju ,czy stać zwykłego szaraka na taką "imprezę" ? Z racji tego ,że wiem że w rzekach nic nie ma i nie będzie ,wpadłem na bdb pomysł który sukcesywnie doprowadziłem do skutku.Otóż w okolicy było kilka stawów (nadal są i kopią coraz to nowsze i większe) po wydobyciu żwiru. Postanowiłem wraz z kilkoma przyjaciółmi owe stawy zarybić ,aby móc sobie na legalu w niedziele moczyć kija i sączyć browara. Nawpuszczaliśmy szczupaka,płotkę,wzdręgę ,karasia,amura,lina,karpia i niestety okonia. Kiedy bym nie poszedł na którykolwiek z tych stawów zawsze coś złapię,ciężęj z szczupakami bo i tu mięsiarze się wbili ,ale udaję się nawet je złowić. Podsumowując- mam serdecznie wyjebane na pzw ,nie mam zamiaru płacić ani grosza za swoje hobby ,a już na pewno nie 300 zł.Łowię kiedy chcę (egzekwuje okresy ochronne) ,z kim chcę i ile chcę. 99% rybek wraca do wody,czasem jedną wezmę na grilla jeśli rodzina się zjeżdża :D Plan wprowadziłem w 2000 roku czyli 16 lat temu. Na jednym ze stawów złowiony został szczupak na 123 cm ,myślę że to da wszystkim do myślenia.Żeby było tego mało ,pobliska rzeka wzbogaciła się o okonie i karasie (po powodzi zawsze część ryb zabiera). Teraz niech mi ktoś powie,kto więcej zrobił dla wędkarzy ?My czy PZW ? Pozdrawiam i połamania !
6 okoni na Zegrzu na dzień to i tak super wynik. Ja tam wędkowałem kilka dni z łódki i nie mialem nawet brania. Złowiłem tylko 3 pistolety w wodzie za mostem w Nieporęcie, która akurat nie jest połączona z Zegrzem :)
Masz zaje....y dar opowiadania. Zalew to moja ulubiona woda i niestety ,Wymiera w zastraszającym tempie. Ale faktem jest że wędkarze bardzo się do tego przyczyniają. O siatach pzw to już nawet szkoda gadać.
Witam po obejrzeniu tego odcinka na inie w Goleniowie w przeciągu 2 godzin wyjołem 16 sztuk okoni średnia 20 cm i szczupaka 65 albo 67 cm to takie pytanie ,która woda jest lepsza?
Omijać wody dobrze znane i uczęszczane,szukać dziczy - to jedyny sposób na złowienie czegoś fajnego a jeszcze się da.Są takie miejsca w Polsce.Czasem mamy je pod nosem.Dla sportowców Zegrze to woda idealna - oddzieli "ziarno od plew":-) i sędziowie mają mniej roboty... A poważnie ten problem dotyczy wielu wód.Jeziora bez zdrowej, własnej populacji szczupaka - tylko małe mutanty karły z ośrodków zarybieniowych PZW. Żaden do wymiaru nie dorasta bo mają tylko dać trochę radochy wędkarzom jesienią a ci zawsze sobie wytłumaczą że "dziś te duże nie biorą"...Nie biorą bo już dawno ich nie ma!
Witam. Ja wędkuję od kilku lat w UK z moim synem, on łowil rybki jako 6 letni chłopak. W sposób w jaki mowicie, za każdym razem branie i rybka. Nie chcę tutaj porównywać. Chcę tylko powiedzieć, że są modele z których można czerpać. Pozdrawiam
Na Zegrze wystarczy spojrzeć jadąc mostem. Kiedyś trudno było tam pożyczyć łódkę w sezonie. Dziś łódki na wodzie można policzyć na palcach jednej ręki. Dramat!
Ta ilość ryb to wstyd i żenada. PZW to beton i pozostałość po poprzednim systemie. trzeba to zlikwidować jak najszybciej, bo to się w głowie normalnemu człowiekowi nie mieści. Jak można wierzyć że jest dobrze... WSTYD!!!
witam powiem tak sa dni sa tygodnie ze ryby nie zeruja w dzien,naprawde tak jest okonie brzany sandacze satakie tygodnie,dam przyklad-sandacz kiedy nie bierze w dzien bardzo dobrze reaguje w nocy,wazne sa fazy ksiezyca najlepszy jest now oraz czy w dzien swieci slonce naprawde pogoda ma bardzo duzy wplyw czy zeruja czy nie to samo z okoniamia,przyklad brzany-mam rzeczke w ktorej stoi w jednym miejscu pare pieknych dorodnych brzan ktore widze na 0,7m wodzie,stosujac najlepsze woblery ilexy dorado itd na nic nie reagowaly czarne twistery imitujace pijawke na nic zero bran przynety prowadzone bardzo blisko pyska ryby 2,3cm od pyska zero bran,ale minal tydzien wyszlo slonce I branie za braniem ryba za ryba...taki tydzien lub nawet miesiac,dodam od siebie ze w sierpniu zero sandaczy,w dzien w nocy komplet za kompletem,moim zdaniem czy to polskie rzeki czy niemieckie czy angielskie wszystkie sa takie same nie da sie wylowic z rzeki wszystkich ryb nawet jak stawiaja siaty za siata wszedzie jest podobnie ilosciowo ryb,moj rekord sandaczy w jeden dzien 24sztuki nie pobity od x czasu rzeka -wisla
A propo okoni. Od wielu lat w wakcje bywam w pewnym miasteczku płynia tem rzeczka o szerokści w porywach do 5 m szeroksci i średnio 50 - 70 cm głebokości .Okonie biora tam najlepiej wieczorem od 18 - 21 w tych godzinach bez peoblemu idzie złowić 120 - 150 okoni mało który nie wymiarowy .Wiec żeczywiście zenada i masakra.
Pzw i jego działania swoją drogą a nieetyczni wędkarze swoją. Dziś koledzy widzieli na ZZ mordowane, niewymiarowe sumiki zaczepione za tzw kapotę przez wędkarzy w super łodzi... U nas nigdy nie będzie dobrze z takim podejściem...
czyli że jeżeli mam 14 lat to ma znaczyć że wogóle mam nie łowić? U mnie na zbiorniku na spining praktycznie kikt nic nie łowi może czasem szczupaczek lub okonków kilka wpadnie tak to nic. Chociasz słyszałem o kilku listach o tym aby zwiększyć liczbę wpuszczonych ryb. Ale za przeproszeniem dupa z tego wyszła.
nie odbieraj tego w taki sposób, że kogoś odwodzimy od zamiaru łowienia ryb. Wręcz przeciwnie, bardziej chodzi nam o to aby świadomie podchodzić do wędkarstwa i walczyć z patologią. Dla nas wędkarstwo to nie tylko ryby ale cala otoczka, przebywanie nad wodą, namiotowanie, ogniska, długie pogawędki. Ryba jest tylko miłym dodatkiem, ważnym uzupełnieniem.
Z tymi 2500 okoniami to nie wiemy cz tyle było liczonych, czy wpisanych do kart? Części ryb nawet nie wpisywano, bo liczone jest 15 największych ryb. Nie zmienia to faktu, że mało kto podmienial ryby w "komplecie"
PZW to samo zło, nic nie robią ,np. jeździłem na Mazury na ryby od 20 lat i nie mając kasy , sprzęt był słaby , zaneta ziemniaki , biały na hak i pełno ryb, teraz przez cały dzień 1/10 tego co w jeden ranek, zobaczcie sobie film Fanatyk z Piotrem Cyrwusem , w punkt.
Im wiecej osob dotknie tematu tym lepiej. Niech PZW reprezentuje wedkarzy a PGR rybakow. Bo my jakp wedkarze placimy a rybacy odlawiaja. Zwyczajnie jest wszystko tak odlowione albo sklusowane ze zastanawiam sie czy wogole karte oplacac bo jak chcesz cokolwiek zlowic to musisz i tak na komercje jechac
Najgrosze jest to że płacimy nie małe sumy za pozwolenia i składki na karte, które teoretyczne powiny iśc na zarybianie i opieke nad zbiornikiami wodnymi a poczymś taki nachodzi pytanie co PZW robi z tymi pieniedzmi
Pzw od lat dyma wędkarzy produkując kolejne obostrzenia w regulaminowe i mydli nam oczy skoro wszyscy łowią coraz mniej to jakim cudem skoro ryby się rozmnażają też jest ich coraz mniej coś tu nie pasuje
A gdyby przeprowadzić odwrotne działanie i wyprowadzić wszystko do roku? 365 dni / 3 dni = około 121 dni czyli: Przez rok złowiono by 121 x 150 = 18 150 szczupaków i 121 x 2 500 = 302 500 okoni i to wszystko złowione przez 121 x 144 = 17 424 wędkarzy. Jezioro Zegrzyńskie = 30 km2 18 150 szczupaków / 30 km2 = 605 szczupaków na 1 km2 302 500 okoni / 30 km2 = 10 083 okoni na 1 km2. To byłyby tylko złowione ryby. Pytanie: co która ryba "bierze"? I nikogo nie chcę bronić ani atakować. Gdzie popełniłem błąd? A ryb w wodach faktycznie bardzo mało!!
To i tak są małe liczby. Poza tym wychodzisz z założenia, że każda ryba złowiona, nigdy wcześniej nie była złowiona. 300 000 okoni w tych wymiarach to jakieś 60 ton ryby. Jeśli przeliczy się to na ilość wędkarzy w okręgu mazowieckim, a jest ich bodajże 75 tysięcy, wychodzi, że na jednego wędkarza przypada 0,8 kg okonia rocznie. A trzeba podkreślić, że mówimy o zbiorniku, do którego wpływają 3 rzeki. No i nie można zapominać o szczupakach i ich diecie, a dokładniej o tym, że taki okonek jest bardzo łakomym kąskiem.
Bardzo fajny temat poruszyliscie, moim zdaniem to jest potrzebne aby takie sprawy poruszac i uswiadamiac nas o stanie naszych wód. Nie kazdy to sledzi na bierzaco i dzieki takim filmom dostajemy jasna informacje co sie dzieje w naszym kraju! Super film! Taka tematyka jak najbardziej moim zdaniem potrzebna! Pozdrawiam ;)
Super materiał! Nareszcie ktoś nie boi się publicystyki wędkarskiej i trudnych tematów. Warto zwrócić też uwagę na to co zrobił ZG PZW 17-tego września 2016r. Otóż zostały uchwalona nowa ordynacja wyborcza, która praktycznie przekreśla możliwość zmian w ZG. W nowej ordynacji pojawił się zapis, że do ZG mogą być wybierani Ci działacze, którzy od minimum 5 lat sprawują funkcje w związku. No sorry... ale to jest dopiero degrengolada i żenujące przywiązanie do stołków.
znamy ten temat...
Jestescie Thebeściaki!!!!!!! Tak trzymać. Super że trafilem na Wasz Kanał!!!!
Święte słowa, bardzo istotny problem, dzięki mistrzu za poruszenie tego tematu
Brawo, my wędkarze powinniśmy się głęboko nad tym zastanowić i działać . Chętnie się dołączę pewnie jest nas wielu...
Wlasnie takie historie CZOLEM CZEŚĆ 😉też są potrzebne dla uświadomienia, tak trzymać 💪💪💪💪💋
Gratuluje super poruszony temat. Popieram w 100%. Pozdrawiam.
Kolejny Mega dobry filmik ! WIECEJ !
Prosta matematyka, a jak dobrze potrafi zobrazować i obalić na pierwszy rzut oka dobrą satystykę. Też w pierwszej chwili byłem zaskoczony tą statystyką, że dużo ryb itp. ale dopiero po chwili powiedziałem: zaraz zaraz, przecież to jest na 3 dni łowienia i na 144 wędkarzy i to nie pierwszych lepszych. Dodatkowo można byłoby wzbogacić tą statystykę o ryby na metr kwadratowy/bądź hektar zbiornika i też zobaczyć ile by to wychodziło. Mi jak najbardziej podobają się takie filmy o poważnej tematyce. Na pewno pomoże to uświadomić niektórych nieświadomych z różnych powodów.
Dzięki za komentarz !!
Więcej i częściej!
Jak najbardziej jestem za poruszaniem takich tematów . Pozdrawiam
Panowie więcej takich materiałów. Im więcej nas zacznie o tym głośno i powszechnie mówić tym szersze grono wędkarzy zainteresuje się tematem. Nie tylko tych którzy korzystają z Internetu ale przede wszystkich tych którzy nie mają dostępu do tych informacji w necie.
lekkie zaskoczenie siadło jak zobaczyłam tytuł nowego odcinka ! temat rzeka ... ciężko coś z tym zrobić jedyny ratunek to łowiska c:r i pilnowanie wód z prawdziwego zdarzenia od czegoś trzeba zaczynac,, a zresztą co tu pisać jak wszedzie to samo prywata prywata prywata w dodatku w wykonaniu drnych ludzi
forma poważna jak najbardziej,może otworzy trochę oczy co niektórym
Tak trzymać Panowie!
Zajebiście mi się Was ogląda i poruszacie ciekawe tematy. Nic dodać nić ująć. W tym odcinku niestety smutna prawda...
Uwielbiam wasze opowieści ! Remek kozak :D
Jedynym wyjściem jest rozwiązanie związku wędkarskiego i zaczecie wszystkiego od poczatku nie ludźmi typu Pani Mucha jako minister sportu tylko osobami z pasją i wiedzą. No i kolejna sprawa kary z kłusownictwo i ryby niewymiarowe żeby nauczyć kultury przebywania nad wodą (kolega z Laruso opowiedział mi że na Litwie zrobiono porządek ze związki i kłusownictwem kary sięgają 40 tys euro i konfiskata wszystkiego co klusownik ma nad wodą) podobno po roku już widać efekty. Smutno jest mi bo już od kilku lat każdy mówi o małej ilości ryb w Wiśle na Mazurach (tydzień temu na Hańczy klusownik w biały dzień stawiał sieć byłem akurat na urlopie) w większości zbiorników o rzek, tylko że nie ma próby zebrania się np Wiosną kiedy każdy wykupuje zezwolenia i wyjazdu z całej Polski autokarami do Warszawy na protest, świadomie telewizji. Myślę że w Polsce jest 3 miliony wędkarzy jeśli pojedzie na 100 tys tu już będzie nas widać. Pozdrowienia dla CF Remik jesteś mega Gość.
Dokładnie , popieram twoje słowa , ehh u mnie przed zawodami pstrągowymi jest zarybienie 5 -3 dni wcześniej ...
Między zaporą a mostem w Zegrzu widziałem 6 siat długości 200 metrów w poprzek nurtu. Od poniedziałku do piątku siaty pracują, w weekend wędkarze mają ochłapy. Rybacy śródlądowi mają jeziorko w dzierżawie, to samo w Serocku. Za mostem w Wierzbicy zalew się nie kończy. Jest do Pułtuska po to by rybakom z Wierzbicy łowiło się na większym akwenie. Wędkarze nie biorą ryb na tony, sporo wędkarzy ryby wypuszcza albo nie bierze małych bo skrobać się nie chce. Kłusownicy to są właśnie rybacy, biorą ile się da, każdy wymiar, okres ochronny nie obowiązuje, nie wpisują do ewidencji tego co wyciągają. A potem PZW pieprzy, że kormorany i wędkarze wszystkiemu winni. PSR też się powinna wstydzić działając jak kiedyś ORMO za komuny. Nie dam ani grosza na składki. Będę łowić po prywatnych stawach i komercji. Wody PZW mam w tyle..
Super materiał
Fajny film , tak dalej . Co do ryb niestety z roku na rok jest ich mniej i nie pomagają marketingowo najlepsze produkty . A gdyby odebrać na zawodach jeszcze echosondy to dopiero była by tragedia . Pozdrawiam .
Jak to mówił Z.Stonoga :
-"to jest dramat kurwa,to jest dramat"
Panowie, już wiem po co te śmieszne historie były.. po to aby zebrać widzów i co niektórym oczy otworzyć ! BRAWO ! Pełen szacunek ! Myślę że tak bardzo obrazowo to mało kto jest w stanie naświetlić rybostan w Polsce. Liczby nie kłamią, a w matematyce nie da się oszukać ! Proste dzielenie i wychodzi prawda.. Osoby sterujące tą propagandą pt 2,5tys Okoni i ileś tam szczupaka, takim działaniem pokazują nam chyba tylko że mają nas za debili i nieuków co nie umieją sobie podzielić kilku liczb . Swoją drogę, jeśli założymy sobie że najlepszy wędkarz z koła łowi od nas pięciokrotnie więcej ryb w sezonie i jeszcze te wartości dodamy do waszych obliczeń, to jesteśmy ŁYSI ! Dziękuje za film.. kolejny raz łapka w górę !
Cała prawda, rzeczywiście patrząc na ogół złowionych ryb to można powiedzieć ooo sporo.. ale wystarczy zrobić to co Wy zrobiliście i wychodzi szydło z worka.. prawdziwa żenada całego tego związku. Popieramy takie akcje jak "panie tu nie ma ryb" oraz takie materiały filmowe by pokazać i uzmysłowić ludzią - nam wędkarzą jak jest na prawdę.
Pozdrawiamy serdecznie i czekamy na kolejne takie filmy !
Polska Żenada, to się nie zmieni...Dobrze poruszony temat....
Mieszkam w Finlandii. Bywa że na łódkę na dwóch wypada kilkadziesiąt szczupaków, okoni lub sandaczy przy łowieniu do południa.
Moja cora w 3 godziny na spinning zlowila dwa szczupaki w granicach 90 cm- córka 10 lat. Podoba jej się Wasza czapeczka z daszkiem z pomarańczowym Ochrona😅Fishhing
mnie też cieszy nagłaśnianie przez Corona Fishing problemów naszych wód , pisaniem nic nie zrobimy jesteśmy za mali musimy się zbuntować nie wykupywać zezwoleń na jeden sezon i PZW umrze z głodu
Świetnie się słucha :D
Prawda ,sama prawda.
Powiem coś od siebie.Nie ma pozwolenia/karty wędkarskiej.Nie mam ,bo nie jestem idiotą.Byłem kilka lat w Hiszpanii ,za wyrobienie katy na okręg Madrycki zapłaciłem UWAGA 6 euro na ROK! Wystarczył dowód ,zdjęcie i minimalna wiedza jak i gdzie to załatwić. U nas jako początkujący/wyrabiający kartę muszę zapłacić około 300 zł. Czemu ? Między innymi dlatego że MUSZĘ się zapisać do kółka wędkarskiego i opłacać libacje prezesów! Żeby było tego mało w rzekach gdzie mieszkam nie ma nic,oczywiście PZW twierdzi inaczej,zarzekają się że ryby są wpuszczane ,że zarybia się kilka razy w roku... Żeby było mało te 3 stówy to opłata na jeden okręg ha ha ,akurat taki bez ryb :D Ile kosztuje pozwolenie na wędkowanie w całym kraju ,czy stać zwykłego szaraka na taką "imprezę" ?
Z racji tego ,że wiem że w rzekach nic nie ma i nie będzie ,wpadłem na bdb pomysł który sukcesywnie doprowadziłem do skutku.Otóż w okolicy było kilka stawów (nadal są i kopią coraz to nowsze i większe) po wydobyciu żwiru. Postanowiłem wraz z kilkoma przyjaciółmi owe stawy zarybić ,aby móc sobie na legalu w niedziele moczyć kija i sączyć browara. Nawpuszczaliśmy szczupaka,płotkę,wzdręgę ,karasia,amura,lina,karpia i niestety okonia. Kiedy bym nie poszedł na którykolwiek z tych stawów zawsze coś złapię,ciężęj z szczupakami bo i tu mięsiarze się wbili ,ale udaję się nawet je złowić.
Podsumowując- mam serdecznie wyjebane na pzw ,nie mam zamiaru płacić ani grosza za swoje hobby ,a już na pewno nie 300 zł.Łowię kiedy chcę (egzekwuje okresy ochronne) ,z kim chcę i ile chcę. 99% rybek wraca do wody,czasem jedną wezmę na grilla jeśli rodzina się zjeżdża :D
Plan wprowadziłem w 2000 roku czyli 16 lat temu. Na jednym ze stawów złowiony został szczupak na 123 cm ,myślę że to da wszystkim do myślenia.Żeby było tego mało ,pobliska rzeka wzbogaciła się o okonie i karasie (po powodzi zawsze część ryb zabiera).
Teraz niech mi ktoś powie,kto więcej zrobił dla wędkarzy ?My czy PZW ?
Pozdrawiam i połamania !
Wniosek jest taki, że wystarczy o wode dbać !!
jest git
6 okoni na Zegrzu na dzień to i tak super wynik. Ja tam wędkowałem kilka dni z łódki i nie mialem nawet brania. Złowiłem tylko 3 pistolety w wodzie za mostem w Nieporęcie, która akurat nie jest połączona z Zegrzem :)
6 okoni to wynik tragiczny jak na wodę z takim potencjałem...
to jest żenada! Chłopaki więcej takich filmów trzeba uświadamiać wędkarzy, społeczeństwo!
Mistrzowski odcinek liczby nie kłamią!
ważne, że się podobał
@@coronafishing już dawno nie było nowego odcinka ODT 😔
👍
Przykra sprawa, i nic nie możemy z tym zrobić.
trzeba o tym jak najwięcej mówić!!
Ciekawe ile teraz by złowili po odłowach ,,biomasy" w słoiki
Piękny wyniki polskiej elity spinningowej na super rybnych wodach zarządzanych przez nasze cudowne, wielbiące naturę i jej mieszkańców PZW :)
proste ze chcemy. Jutro wpadam na Kompasowa.
odnosnie tresci filmu - zal, zgroza i zgrzytanie zębów!
Masz zaje....y dar opowiadania. Zalew to moja ulubiona woda i niestety ,Wymiera w zastraszającym tempie. Ale faktem jest że wędkarze bardzo się do tego przyczyniają. O siatach pzw to już nawet szkoda gadać.
zalamaliscie mnie. wiedziałem ze jest źle jednak że aż tak. Tragedia.
Witam po obejrzeniu tego odcinka na inie w Goleniowie w przeciągu 2 godzin wyjołem 16 sztuk okoni średnia 20 cm i szczupaka 65 albo 67 cm to takie pytanie ,która woda jest lepsza?
To ten.... ***** PZW...
Omijać wody dobrze znane i uczęszczane,szukać dziczy - to jedyny sposób na złowienie czegoś fajnego a jeszcze się da.Są takie miejsca w Polsce.Czasem mamy je pod nosem.Dla sportowców Zegrze to woda idealna - oddzieli "ziarno od plew":-) i sędziowie mają mniej roboty... A poważnie ten problem dotyczy wielu wód.Jeziora bez zdrowej, własnej populacji szczupaka - tylko małe mutanty karły z ośrodków zarybieniowych PZW. Żaden do wymiaru nie dorasta bo mają tylko dać trochę radochy wędkarzom jesienią a ci zawsze sobie wytłumaczą że "dziś te duże nie biorą"...Nie biorą bo już dawno ich nie ma!
Witam. Ja wędkuję od kilku lat w UK z moim synem, on łowil rybki jako 6 letni chłopak. W sposób w jaki mowicie, za każdym razem branie i rybka. Nie chcę tutaj porównywać. Chcę tylko powiedzieć, że są modele z których można czerpać. Pozdrawiam
Na Zegrze wystarczy spojrzeć jadąc mostem. Kiedyś trudno było tam pożyczyć łódkę w sezonie. Dziś łódki na wodzie można policzyć na palcach jednej ręki. Dramat!
Ta ilość ryb to wstyd i żenada. PZW to beton i pozostałość po poprzednim systemie. trzeba to zlikwidować jak najszybciej, bo to się w głowie normalnemu człowiekowi nie mieści. Jak można wierzyć że jest dobrze... WSTYD!!!
wedkuje w ie.taki wynik mozna w pojedynke tu zrobic,a w slepi kupisz tylko pstraga z farmy,reszta slodkowonej ryby jest surowo zakazana,pozdrawiam
straszne statystyki...
witam powiem tak sa dni sa tygodnie ze ryby nie zeruja w dzien,naprawde tak jest okonie brzany sandacze satakie tygodnie,dam przyklad-sandacz kiedy nie bierze w dzien bardzo dobrze reaguje w nocy,wazne sa fazy ksiezyca najlepszy jest now oraz czy w dzien swieci slonce naprawde pogoda ma bardzo duzy wplyw czy zeruja czy nie to samo z okoniamia,przyklad brzany-mam rzeczke w ktorej stoi w jednym miejscu pare pieknych dorodnych brzan ktore widze na 0,7m wodzie,stosujac najlepsze woblery ilexy dorado itd na nic nie reagowaly czarne twistery imitujace pijawke na nic zero bran przynety prowadzone bardzo blisko pyska ryby 2,3cm od pyska zero bran,ale minal tydzien wyszlo slonce I branie za braniem ryba za ryba...taki tydzien lub nawet miesiac,dodam od siebie ze w sierpniu zero sandaczy,w dzien w nocy komplet za kompletem,moim zdaniem czy to polskie rzeki czy niemieckie czy angielskie wszystkie sa takie same nie da sie wylowic z rzeki wszystkich ryb nawet jak stawiaja siaty za siata wszedzie jest podobnie ilosciowo ryb,moj rekord sandaczy w jeden dzien 24sztuki nie pobity od x czasu rzeka -wisla
Macie rację u nas rzeka Warta zatruli A jak się pyta w związku PZW to mówią że ryba na płynie brak słów Pozdrawiam
PZW dba o swój zad a na pewno nie o wody którymi powinno się opiekować .
A propo okoni. Od wielu lat w wakcje bywam w pewnym miasteczku płynia tem rzeczka o szerokści w porywach do 5 m szeroksci i średnio 50 - 70 cm głebokości .Okonie biora tam najlepiej wieczorem od 18 - 21 w tych godzinach bez peoblemu idzie złowić 120 - 150 okoni mało który nie wymiarowy .Wiec żeczywiście zenada i masakra.
Powinieneś podzielić szczupaki tak jak okonie, tj. 150/3=50, 50/144=to 0,34 szczupaka :)(no powiedzmy 0,35)
Geniusz bilansu.
całkowita prawda
Wody PZW - żenada. BRAK RYB!! TYLKO KASA SIĘ LICZY!!.
To ja mieszkam nad bardzo rybną wodą a moja 10 letnia córka jest mistrzynią gdyż potrafi złapać w 30 min 10 okoni 20 cm
Pzw i jego działania swoją drogą a nieetyczni wędkarze swoją. Dziś koledzy widzieli na ZZ mordowane, niewymiarowe sumiki zaczepione za tzw kapotę przez wędkarzy w super łodzi... U nas nigdy nie będzie dobrze z takim podejściem...
prawda o polskich wodach...
czyli że jeżeli mam 14 lat to ma znaczyć że wogóle mam nie łowić? U mnie na zbiorniku na spining praktycznie kikt nic nie łowi może czasem szczupaczek lub okonków kilka wpadnie tak to nic. Chociasz słyszałem o kilku listach o tym aby zwiększyć liczbę wpuszczonych ryb. Ale za przeproszeniem dupa z tego wyszła.
nie odbieraj tego w taki sposób, że kogoś odwodzimy od zamiaru łowienia ryb. Wręcz przeciwnie, bardziej chodzi nam o to aby świadomie podchodzić do wędkarstwa i walczyć z patologią. Dla nas wędkarstwo to nie tylko ryby ale cala otoczka, przebywanie nad wodą, namiotowanie, ogniska, długie pogawędki. Ryba jest tylko miłym dodatkiem, ważnym uzupełnieniem.
Oj tam, oj tam, pewnie zła faza księżyca i zły wiatr do tego zbyt duża wilgotność dlatego słabo brały xD
Z tymi 2500 okoniami to nie wiemy cz tyle było liczonych, czy wpisanych do kart? Części ryb nawet nie wpisywano, bo liczone jest 15 największych ryb. Nie zmienia to faktu, że mało kto podmienial ryby w "komplecie"
Gospodarka zajebista i o czym tu jeszcze mówić .....
szkoda gadać...
@@coronafishing Pozdrawiam serdecznie Remików i Darek , no i oczywiście serdeczne pozdrowienia dla waszych rodzin . Dużo zdrowia życzę
PZW to samo zło, nic nie robią ,np. jeździłem na Mazury na ryby od 20 lat i nie mając kasy , sprzęt był słaby , zaneta ziemniaki , biały na hak i pełno ryb, teraz przez cały dzień 1/10 tego co w jeden ranek, zobaczcie sobie film Fanatyk z Piotrem Cyrwusem , w punkt.
ano...
Produkujecie własne woblery?
zapraszamy na naszą stronę www.corona-fishing.pl
Im wiecej osob dotknie tematu tym lepiej. Niech PZW reprezentuje wedkarzy a PGR rybakow. Bo my jakp wedkarze placimy a rybacy odlawiaja. Zwyczajnie jest wszystko tak odlowione albo sklusowane ze zastanawiam sie czy wogole karte oplacac bo jak chcesz cokolwiek zlowic to musisz i tak na komercje jechac
Chłopaki, ale Wy to po finlandiach już nie pływajcie, teraz za coś takiego to prawo jazdy można nawet stracić ;-)
Najgrosze jest to że płacimy nie małe sumy za pozwolenia i składki na karte, które teoretyczne powiny iśc na zarybianie i opieke nad zbiornikiami wodnymi a poczymś taki nachodzi pytanie co PZW robi z tymi pieniedzmi
dzisiaj usłyszałem takie zdanie "PZW daje nam możliwość wędkowania" ....
Kiedyś pani minister J. powiedziała: " Gdyby nie urzędnicy to nie miałby kto nam wydawać pozwoleń."
Zawody a wędkarstwo to dwie różne rzeczy
Podpinam się
Pzw od lat dyma wędkarzy produkując kolejne obostrzenia w regulaminowe i mydli nam oczy skoro wszyscy łowią coraz mniej to jakim cudem skoro ryby się rozmnażają też jest ich coraz mniej coś tu nie pasuje
Co tu komentować... Remik powiedzial całą prowde w koncowce filmu
Ryby w supermarketach kajaki na rzekach a na stawach wake zone
biorąc pod uwagę, że zawodnicy korzystali ze środków pływających i pewnie echosond... to brak słów, zmasakrowany zalew, niestety niejedyny
Śmiejecie się z kadrowiczów nieładnie 😉 Wiecie jak ciężko spiningować i pić piwo jednocześnie 😂😂😂😂 pzdr
Rozzzz montowsc pzw! Bez przeklinania....
to co mam zrobic? podpale sie!
Faktycznie żenada , powiem więcej ku....stwo co robią z wodami !!!!!
Pozdrawiam
Proponuję zrobić tego typu podsumowanie zawodów trociowych. Na 200 chłopa 1 ryba. To jest wynik :-)
trociowanie to inny temat :)
żal :(
Dramat.. i wstyd
To jest pzw teraz jest gorzej
A gdyby przeprowadzić odwrotne działanie i wyprowadzić wszystko do roku?
365 dni / 3 dni = około 121 dni czyli:
Przez rok złowiono by 121 x 150 = 18 150 szczupaków i 121 x 2 500 = 302 500 okoni i to wszystko złowione przez 121 x 144 = 17 424 wędkarzy.
Jezioro Zegrzyńskie = 30 km2
18 150 szczupaków / 30 km2 = 605 szczupaków na 1 km2
302 500 okoni / 30 km2 = 10 083 okoni na 1 km2.
To byłyby tylko złowione ryby. Pytanie: co która ryba "bierze"?
I nikogo nie chcę bronić ani atakować.
Gdzie popełniłem błąd?
A ryb w wodach faktycznie bardzo mało!!
To i tak są małe liczby. Poza tym wychodzisz z założenia, że każda ryba złowiona, nigdy wcześniej nie była złowiona.
300 000 okoni w tych wymiarach to jakieś 60 ton ryby. Jeśli przeliczy się to na ilość wędkarzy w okręgu mazowieckim, a jest ich bodajże 75 tysięcy, wychodzi, że na jednego wędkarza przypada 0,8 kg okonia rocznie. A trzeba podkreślić, że mówimy o zbiorniku, do którego wpływają 3 rzeki.
No i nie można zapominać o szczupakach i ich diecie, a dokładniej o tym, że taki okonek jest bardzo łakomym kąskiem.