Idea tego filtra to doskonały przykład jak działa dzisiejszy marketing. Produkujemy kolejny plastikowy gadżet, który sam kiedyś wyląduje na śmietniku. Co zrobić z osadem z tego filtra który w 90% będzie organiczny? jak go zutylizować. Ano wyrzucić do śmietnika. Co się stanie z nim dalej. Ano wyschnie i zamieni się w kurz, który wiatr rozniesie w ...cztery strony świata a deszcz zmyje do rzeki. Jaki mamy bilans plastiku skoro tylko 50% produktu jest z recyclingu?
i tu trzeba z rozumowaniem pójść o krok dalej i zaznaczyć, że nasza planeta to obieg zamknięty. Jak bardzo ludzie by nie utylizowali śmieci - to nie tak, że te cząsteczki magicznie znikają czy lecą w kosmos do innej galaktyki. Tyle.
@@ryszardsojka2137 Ale bezpośredni kontakt z plastikiem nie sprawi, że on magicznie pojawi się w wodzie. Plastik nie rozpuszcza sie w wodzie więc jakby miał się tam przedostać? Dopiero światło UV może takie procesy uruchomić, ale z jakiegoś powodu na butelkach jest info żeby nie wystawiać na słońce. A resztę można domyśleć się samemu. I podziękować sklepom, które palety trzymają w pełnym słońcu.
Studiuje chemię, aktualnie jestem na IV roku, kilka tygodni temu na zajęciach laboratoryjnych wykonywaliśmy eksperyment polegający na zbadaniu ile nano - i mikroplastików znajduje się w wodzie pitnej, wykorzystywaliśmy metody mikroskopowe: mikroskop fluorescencyjny i SEM. Wyniki ćwiczenia mnie przeraziły. Pozdrawiam serdecznie!
@Wolfi łącznie przefiltrowalismy 2 litry wody kranowej, do filtracji wykorzystaliśmy membranę poliwęglową, żeby dobrze zobrazować plastiki wybarwiliśmy je czerwienią nilu, okazało się, że 1 litr wody z kranu zawiera ok. 750 mikro/nanoplastików o różnych rozmiarach i kształtach, niepokojące jest to, że większość z nich miala rozmiar mniejszy od 50 mikrometrów
@Wolfi dużym problemem jest też degradacja tkanin sztucznych, które trafiają do wody pitnej, mimo filtracji - niestety aktualne filtry w oczyszczalniach nie są przystosowane do filtrowania "czegoś" czego gęstość jest mniejsza od gęstości wody (filtracja wody głównie polega na sedymentacji).
@@Haravelle warto, działa, okazuje się, że filtry "BRITA" nie przepuszczają mikroplastików a przynajmniej w dużej mierze mogą zmniejszyć ich spożycie 😅😅 - to nie reklama
@@wraahmobby8428 dla jednych zwierząt raj, dla większości - przyczyna śmierci. Nie ma co gloryfikować obecności śmieci na Pacyfiku, Altantyku, czy też na Oceanie Indyjskim - to przerażające monstra, które zagrażają całym ekosystemom.
Przyznam że po obejrzeniu skeczu Gerogre'a Carlin'a "save the planet" zupełnie inaczej odbieram takie materiały. Cytując tego wielkiego filozofa ukrywającego się w ciele komika "z planetą jest wszystko w porządku, to my mamy przesrane". Gorąco polecam, na YT jest wersja z polskimi napisami.
Znam Carlina; przypominam że to komik, a nie filozof ;) No i zastanów się chwilę. To oczywiste, że w haśle SAVE THE PLANET chodzi o rstowanie ekosystemów dla żywych istot; nas, zwierząt, roślin. Mysksiz,, że ktoś na poważnie przejmuje się losem np płyt tektonicznych?
Coś dużo błędów? Ale chodzi tylko o nas nie zrozumiałeś Carlina nawet jak wybijemy 99 % gatunków to za 10 milonów lat nie będzie widać żadnej różnicy. Nie będzie śladu po naszym istnieniu
@@tareldarion6791 Bycie komikiem nie oznacza, że nie może być filozofem. Mądrość można znaleźć w bajkach dla dzieci. Czy to znaczy, że dorosły nie może z nich nic wyciągnąć? Moje ulubione książki to Muminki, biją na łeb wiele książek filozoficznych. Trzeba jednak mieć otwartą głowę i podchodzić do rzeczy z dozą dystansu. Błazen, poprzez humor, przemycał prawdę, której nie można było powiedzieć wprost, np. królowi.
@@sylwia3646 Przestrzegam jedynie przed zbyt prostolinijnym patrzeniem na to co mówił, tak jakby głosił kazania. Przede wszystkim miał bawić publiczność o czym mam wrażenie jego fanatycy zapominają.
Wydaje mi się, że większa zawartość mikroplastiku w komórkach nowotworowych względem zdrowych komórek może wynikać z wyższego tempa metabolizmu. To tak a propos tych badań z rakiem płuca. Tak wgl to świetny materiał jak zawsze.
Myślę, że wydźwiękiem filmu o mikroplastiku, powinno być zastanowienie się nad ograniczeniem jego używania. Lokowanie produktu z plastiku który prędzej czy później wyląduje na jakiejś hałdzie śmieci trochę się z tym gryzie
Świetny film! Dwa lata temu obroniłam pracę magisterską poświęconą tematowi mikroplastiku. Pisałam o jego pochodzeniu, zagrożeniach związanych z jego obecnością w środowisku a także o możliwych metodach jego usuwania (polecam choćby zapoznanie się z eksperymentem młodego naukowca Fionna Ferreiry w tym temacie). Już wtedy wyniki badań i liczby do których dotarłam były przerażające 🤯 cieszy mnie, że świadomość na temat mikroplastiku rośnie, a takie filmy jak Twój dodatkowo informują ludzi o zagrożeniu. Pozdrawiam!
Czyli kolejne urządzenie generujące plastik potrzebny do produkcji i elementów użytkowych, urządzenie mimo że z plastiku w 50% z recyklingu (co za ogromne liczby) nadal będzie stanowić plastik i nadal będzie wymagać recyklingu lub utylizacji. A teraz proste pytanie, jeśli ktoś to planuje zakupić w celach "ekologicznych" co powinien zrobić z tym co owe urządzenie wychwyci? Gromadzić w specjalnym pojemniku, może poddawać recyklingowi na własną rękę (bo nikt tak małych ilości zmieszanego materiału nie będzie chciał przyjąć)? Bo ja zakładam że zrobi 2 rzeczy przepłucze filtr w zlewie, i efekt będzie taki sam jaki robiła pralka do puki ktoś nie umieścił na jej drodze owego filtra, lub też wyrzuci jego zawartość od odpadów, tylko jakich ? Zmieszane czy niezmieszane? W filtrze z pewnością nie będzie samego plastiku .... Kolejny niepotrzebny "pseudo" proekologiczny śmieć nikomu niepotrzebny, opakowany w ładne opakowanie, wzbogacony o piękną historię podkreślającą jego wartość i zalety. A prawda jest taka, to jest plastik, nikomu niepotrzebny bo wbrew pozorom zamiast pomagać przyrodzie, znacząco bardziej jej zaszkodzi, generując kolejne tony plastiku i innych odpadów, zwiększając również popyt na plastik a co za tym idzie również jego produkcję... To ja już wolę żeby to oczyszczalnia ścieków się się zajęła moimi ściekami z pralki. Mają do tego sprzęt, większą moc przerobową i przedrzymskim większą wiedzę i możliwości.
2 года назад+54
Ja tylko przypominam o dokładnym wypłukaniu pełnego filtra pod bieżącą wodą 😉
To, że robimy krzywdę sami sobie, jest najmniejszym problemem, bo skoro ja sobie robimy to znaczy, że na nią zasługujemy. Najgorsze jest to, że przez swoją wygodę, lenistwo i pazerność wyrządzamy krzywdę wszystkim innym organizmom żywym, które nie są niczemu winne, a to jest nie fair!
Hej, mam głupie pytanie xD W czym pomaga nam stosowanie takiego filtra na mikrplastik i inne mikroczsteczki tak realnie? Jak narazie odnosze wrażenie, że nie wiele poza jedynie odroczeniem transmisji taqkich mikroplastików do środowiska, bo przecież jeśli zbierzemy filtrem mikroplastik to ten mikroplastik nie przestaje istnieć plus wyprodukowanie samego filtra, również wymaga wprowadzenie kolejnego plastiku do ekosystemu, nie lepiej było by bardziej cisnć w kierunku naturalnych tkanin?
@@LordBlick Coś mi w głowie świta w kwestii tych bakterii, poczytam dowiem się więcej. No i ciekawe jak te bakterie by się sprawdzały poza laboratorium. Well sam na chwile obecną staram się brać mniej plastikowych opakowań itd. tho niestety rzeczy pakowane w plastik czy syntetyki są tak opłacalne, że nie jest aż tak łatwo jakby się chciało
@@LordBlick Być może znalazł by się jakiś inny materiał, nawet jeśli nie to na tą chwilę można starać się zredukować używanie plastiku tam gdzie można. Podobnie jak z redukowaniem spożycia mięsa w walce z emisją gazów cieplarnianych, nie trzeba zostawać weganinem, żeby zredukować swój wkład.
Podstawowym pytaniem powinno być nie to jak się tego pozbyć, tylko po co w ogóle taki filtr skoro woda z pralki leci do oczyszczalni ścieków gdzie usuwane jest jak to było powiedziane w filmie 99,9% mikroplastiku.
Interesując się zagrożeniami środowiska wodnego przez mikro plastiki oraz równie ciekawy temat farmaceutyków nie sposób nie zauważać nowych technologii oczyszczania ścieków. Są innowacyjne firmy wdrażające technologie filtrów membranowych (MBR) umożliwiających powtórne wykorzystanie oczyszczonych ścieków a to ogólnie ciekawy temat na osobny odcinek ;)
Fajny film, ale zabrakło mi odpowiedzi na pytanie: "Co robić?" bo zakładam, że reklama filtra firmy produkującej white goodsy i co roku wypuszczającej nową serie produktów na rynek, z których ogroman większość produkowana jest w właśnie z plastiku nie jest rozwiązaniem.
Kupować mniej plastikowych ubrań, mniej plastikowych zabawek dla dzieci, mniej żywności opakowanej w plastik. Wybierać produkty wykonane z materiałów które albo łatwo poddać recyklingowi albo szybko się rozkładających.
Na coś trzeba w końcu umrzeć. ;) Na poważnie : problem jest jak widać poważny zastanawiam się czy ten enzym z Austin w Teksasie nie jest jakimś rozwiązaniem. Filtr filtrem, ale co z utylizacją zawartość. Nie łapie idei takiego filtra serio. No bo jak to wyczyści, wypłukać dodać jakąś targetowaną chemie, czy wysuszyć i do śmieci wyrzucić (tylko których). Czy po prostu wkład filtra do ogniska i po problemie XD
Gdy byłem mały myślałem często o tym jak będzie w przyszłości. Teraz coraz częściej myślę o tym że ludzkość jest u szczytu swoich możliwości technologicznych i że przeżywamy lato ludzkości ale później będzie już tylko gorzej
Zrozumiałe, że jakiś sponsor odcinka musiał być. Zrozumiałe, że problem mikro plastyku nie jest ani błahy, ani jednostkowy. Ale co daje taki filtr, skoro jego zawartość i tak "utylizujemy" jako odpady komunalne zmieszane. W takiej czy innej postaci ów mikroplastyk dostaje się do środowiska - nawet nie przez oczyszczalnię, która jest w stanie wychwycić 99,9%. Tak więc, z całym szacunkiem do autora i problemu... producent filtra znów zarobi na "naiwności" nabywców. 😥
O kurła. Z tym filtrem to nieźle popłynęli. :D 1. Sposób na biznes idealny. Zarzucić ekologiczny temat i trzepać na nim kasę. 2. Nie rozwiąże to w żaden sposób problemu. Nawet jeśli 0,001% gospodarstw domowych kupi taki filtr, jest to nieistotne w skali problemu. 3. Cena jest za wysoka, żeby mogł z niego korzystać ktokolwiek poza osobami bogatymi(albo ekooszołomami, którzy wezmą to na kredyt :D ) 4. Czyszczenie? :D Pewnie większość wytrzepie go do kosza, a potem opłucze pod bieżącą wodą, żeby był czysty, a syf spłynie umywalką. :) 5. Pewnie produkcja takiego PLASTIKOWEGO urządzenia, a potem jego wyrzucenie/utylizacja, wcale nie przyczyni się do pozytywnego bilansu plastiku i mikroplastiku w środowisku. Moim zdaniem powinni takich rzeczy zakazać, a na pewno już zakazać reklamowania tego jako coś prośrodowiskowego. I nie umniejszam skali problemu mikroplastiku, który rozumiem. Po prostu moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązania to te stosowane na skalę przemysłową o ile da się takie stworzyć do przechwytywania mikroplatiku. Np. dodatkowe filtry w oczyszczalniach, jakieś wielkie maszyny do filtracji śmieci i mikroplastiku z wody oceanicznej itp.
Jako kupujący głównie przez internet czekam aż zostanie zakazana folia bąbelkowa, a następnie stretch. Chociaż widząc ile nudzi nadal używa toreb z tworzyw sztucznych to myślę, że dopiero jak zaczną je znajdować wewnątrz jedzenia może się zreflektują.
Wczoraj mój chłopak kupił w sklepie osiedlowym 2 rzeczy - paprykę i ser mozzarella. Mówił, że nie chce foliówki, a i tak sprzedawczyni zapakowała mu jedną paprykę w folię, a tą zafoliowaną paprykę do jeszcze jednej foliówki, w której znalazł się też ser. Koszmar...
@@olgawojtyczka9129 ludzie się dziwią jak biorąc paprykę czy banany ceremonialnie kładę bez torebki foliowej na taśmę w markecie, ale po co mi to skoro mam torbę z materiału do której to wszystko spakuję. Wiem, że nie jestem w stanie żyć zero-waste i non-plastic ale chce to ograniczyć do niezbędnego minimum.
ilość wypełniaczy w kartonach jest straszna. rekord to było opakowanie dużej klatki dla gryzoni którą kupiłam, w chyba całą rolkę folii bąbelkowej. ja ostatnio odesłałam w ramach "zwrotu produktów" duuuży karton wypełniony fiolią, w którą były zapakowane kupione przeze mnie rzeczy. Karton wypełniony po brzegi jakby nic z niego nie ubyło, bo byl w nim, o ironio, plastikowy kosz na smieci xD i dwie szklane pokrywki na garnek.
Wiele jest pytań o zawartość takiego filtra. Zgodnie z zaleceniami producenta (jest o tym w instrukcji) należy jego zawartość przenieść do odpadów przeznaczonych do recyklingu (plastik/tworzywa). W ten sposób minimalizuje się ryzyko, że odpady trafią do środowisk wodnych, gdzie sieją największe spustoszenie. Po wyczyszczeniu filtra nie powinno się też płukać wodą. i edit: fragment mówiący o spożywaniu 5 gramami plastiku z filmu wycinam (możliwe, że już go nie widać) - zwróciliście mi uwagę, że to powielany ale anegdotyczny dowód, którego nie potwierdziły poważne analizy.
Chyba jednak należy postępować zgodnie z zaleceniami zakładów utylizacji a nie producenta filtrów. Sam na filmie mówiłeś, że odpady z filtra to głównie naturalne włókna a jedynie drobna część to mikropastik - wrzucenie takich śmieci do pojemnika z odpadami do recyklingu może całą partię zmarnować, bo na ile znam proces produkcji z filmików na youtube, i tam musi tam być sprawdzenie automatycznym sortownikiem i jak wykryje jakieś zanieczyszczenia których oddzielić nie potrafi to niestety nie można tego poddać recyklingowi bo zanieczyszczony materiał nie nadaje się do przetworzenia. No chyba że w procesie mycia itp uda się to co plastkiem nie jest jakoś oddzielić - tutaj głównie decyduje proces używany w recyklingu i dlatego to zakład utylizacji decyduje o tym, co powinno trafić do którego pojemnika.
No i to jest odpowiedź pokazująca niedosyt w podejściu naukowym, wymagająca nakręcenia odcinka o tym jak przebiega proces utylizacji od momentu odebrania z pojemnika. W takim procesie bywa też stosowane płukanie wodą… 🙃
Mam jedno pytanie co do samych filtrów. Skoro filtrują one około 90% mikroplastiku, a następnie oczyszczalnie zabierają 99,9%, to domyślam się (choć oczywiście mogę się mylić) że jest to po prostu kwestia wielkości plastiku i filtr nie radzi sobie z mniejszymi kawałkami. Jeśli tak, to czy plastik zebrany przez filtr, nie byłby i tak usunięty przez oczyszczalnie ścieków? Nie chce negować sensowności samego filtra, bo uważam że jest to problem z którym trzeba coś zrobić, ale chciałbym wiedzieć jaki ma wpływ na efekt końcowy, czyli na wodę, która trafia do rzek, czy też do naszych szklanek.
Czemu zamiast wydajnego filtra na etapie oczyszczalni, który odpowiednio zaprojektowany będzie tańszy i bardziej wydajny znowu idziemy w kolejne plastikowe urządzenie, które problemu nie rozwiązuje.
@@kskoo9252 W oczyszczalniach to przynajmniej będą wiedzieli co z odfiltrowanymi cząstkami zrobić. Wyrzucenie zawartości filtra do pojemnika na odpady plastikowe może spowodować powrót do wody bo jedna z metod zwiększania odzysku w procesie recyklingu to zwyczajne płukanie pod ciśnieniem. Także producent filtra zarobi, UNB zarobi, a niczego to nie zmieni…
Zabawne, akurat wczoraj, szukając czegoś innego, oglądałem ponownie Twój wywiad z Karolem Paciorkiem (sprzed kilku lat), w którym wspominasz o mikroplastiku.
14:38 - a propos "jeszcze nie czas na panikę". Mam dosyć przykre skojarzenia z tą frazą. Kiedyś Gates (wymieniam go, bo jego ludzie znają, a naukowców często nie) mówił tak w temacie pandemii, że nie powinniśmy panikować, ale jest się nad czym zastanawiać. Po kilku latach pandemia. O zmianach klimatycznych też była tego typu mowa, że nie czas na panikę, ale tendencja jest niepokojąca. No i mamy wyścig z czasem. Generalizując, ludziom jak się pod czterema literami nie pali to po prostu na nich siedzą i czekają. A jak już się pali to szukają winnego.
Odnośnie tego odcinka. Wytłumacz proszę o co chodzi z "biodegrowalnymi" plastikowymi siatkami. Czy na prawdę są one neutralne dla środowiska? Czy może jest to kolejny chwyt marketingowy?
Tak jest z większością nowych "technologii", których wady wychodzą dopiero po latach. Polimery mają tak wiele zalet w stosunku np. do szkła, że nikt nie myślał o konsekwencjach tak ogromnej ekspansji. Niestety obecnie nie pozbędziemy się już "mikroplastiku", jest go za dużo. Chyba tylko Północny Sentinel jakoś się broni, jednak i tak korzystają z zanieczyszczonych zasobów morskich. Ten problem będzie narastał wraz z coraz większą kumulacją w ludzkich organizmach. Inną sprawą jest fakt, że ludzkość nie zaakceptowałaby szybkiej redukcji plastiku! Jest zbyt łatwy w produkcji, tani, lekki itd. Od razu wybuchłyby przeróżne teorie spiskowe. Sami wprowadziliśmy go do obrotu i teraz będziemy ponosić konsekwencje takich działań. Od siebie* dodam, że za kilkadziesiąt lat nowotwory będą codziennością przy tak dużym zanieczyszczeniu środowiska w którym żyjemy. *To są moje subiektywne przemyślenia! Każdy powinien wyrobić swoją opinię na temat mikroplastiku i ogólnie całego zanieczyszczenie środowiska. Nasza Ziemia to przetrwa, ludzkość już niekoniecznie. Pozdrawiam, M.S.
Plastik is fantastic.....Prawda jest taka ze jesteśmy przesiąknięci masa chemii promieniowania itd itp....nie ma co się bać. Mieszkamy na kuli zawieszonej w próżni w galaktyce która jest ciągle w ruchu a wokół masa innych .Chaos jest wszędzie
Badań aktualnie do pracy magisterskiej odchody kilku gatunków ptaków w tym i piskląt żyjących w środowisku stawów rybnych. MP jest u tych nawet nie związanych mocno z wodą, nie podliczałem jeszcze, ale na oko 80% próbek jest przynajmniej z jednym włóknem.
Już osiem lat temu na pierwszym roku Biochemii i już wtedy mikroplastik, i zmiejszenie jego emisji. Szok był. Więc polecam minimalizować do zera używanie plastiku w każdej wersji i używać produktów z recyklingu. Wszystko się da 😉
Najwięcej w morzach i oceanach mamy plastiku pochodzących z sieci rybackich 46% i innych elementów stosowanych do rybołówstwa! To nie słomki czy sztućce! Polecam zrobić filmik o tym co się dzieje z zużytymi bateriami! To dopiero jazda! I jeszcze "Ciemne strony rybołówstwa"
Co później zrobić z mikroplastikiem z filtra? Opłukanie go pod bieżącą wodą ani wyrzucenie do kosza nie wchodzi w grę, bo efekt będzie taki sam jakby tego filtra nie było. Moim zdaniem greenwashing. Ludzie powinni kupować ubrania z naturalnych tkanin i nosić je przez wiele lat. Koniec z kupowaniem wielkich toreb modnych ciuszków każdego sezonu
Czy uzasadnienia wielu naukowców propagujących tworzywa sztuczne w latach 80-90 kidy następował dynamiczny wzrost w masowej produkcji nie brzmiały: 1. Jest dużo tańszy, 2. Oszczedza wycinanie drzew przetwarzanych na papier do opakowań, 3. Można go wielokrotnie przetwarzać/recyklingować A efekt jest taki ze nam się nie chce używać wielorazowych butelek bo plastikowe są wygodne. Polar jest lepszy od wełnianego sfetra, 2 samochody w rodzinie sa lepsze od 1, reklamówka plastikowa lepsza od szmacianej torby, styropianowe pudełko na jedzenie na wynos lepsze (wygodniejsze) od termosów (czy ktoś pamieta takie urządzenia jak czworaki aluminiowe). Panie Dawidzie co należy zrobić z tymi odpadami z filtra gdzie one koncowo trafiają? Do zmieszanych, bio czy tworzyw sztucznych? A potem gdzie? Na wysypisko pod gołym niebem czy do spalarni? Ten filtr ma sens jeśli wyjęte z niego drobinki nie trafia do środowiska tylko do przetworzenia. A w PL trafia niestety na chałdę a potem z i pod wpływem deszczu do ziemi. To czego nie wypłucze deszcz rozniesie wiatr po okolicach od składowiska.
Jeszcze nie rozpoczęłam oglądania, ale już samo powiadomienie wywołało we mnie dreszcze... Kilka lat temu przeczytałam artykuł (w "Polityka") o mikroplastiku, a fakt, że ludzie prawdopodobnie go piją (korzystając z nagrzanych słońcem jednorazowych butelek po wodzie), jedzą (w produktach, które rosną w skażonej nim ziemi), a w przyszłości będą kaszleć, niemało mnie przeraziło. Koniec z rezygnacją z plastikowych słomek na rzecz żółwi, teraz na szali jest i nasze życie oraz zdrowie, o ludzkości! 😰
Super film! Ale mam pytanie co do filtra. Ok, wyłapał nam cząsteczki z prania, nie zanieczysciliśmy wody ale gdzie wyrzucić to co ten filtr zebrał? Pierwsza moja myśl: do ubikacji, no ale wtedy nie miało by to sensu, druga myśl: do kosza, no ale wtedy zanieczyszczamy środowisko na ziemi.. Czy jest jakiś sposób aby skutecznie się tego pozbywać? Albo co robić, żeby tego nie produkować? Pozdrawiam serdecznie!
Raz w życiu kupiłem kurtkę z "eko" skóry. Ładna była. Przez 2 tygodnie. Potem dopadł ją czarny łupież :) Wszystko zasypywała własnymi fragmentami. Proponuje zrobić film o tych wszystkich "eko" g..... ekhem, "eko" wyrobach :) Serio - materiał o "eko" produktach jest pożądany, bo zasypują nas jednorazowe śmieci a realnie patrząc, klasyczna, blaszana konserwa jest bardziej eko niż te "ekologiczne" kompozyty z kartonu, folii metalowych i polimerowych jednocześnie (a to wszystko okraszone 3 rodzajami klejów na raz). P.S. Dla równowagi napisze, że moja lotnicza, klasyczna kurtka kożuchowa ma się dobrze od ponad 20 lat i zanosi się, że kolejną dekadę przetrwa, a potem się ślicznie rozłoży, bo wszystko, od wyprawianej tradycyjnie skóry po nici jest realnie biodegradowalne (no może mosiężne zasuwki, ale te da się przetapiać w nieskończoność).
W przypadku skóry naturalnej trzeba jeszcze wliczyć zanieczyszczenie wynikające z procesu garbowania, warto zwracać uwagę na to czy jest garbowana naturalnie czy chemicznie (vel sztucznie, w końcu wszystko jest chemią :D). Ale generalnie zgadzam się z tym, że skóra to jednak lepsze wyjście niż pseudoekobadziewie.
Hej Dawid, świetny materiał, czekam na kolejne w tym temacie! Co do filtra - jak dalej pozbyć się wychwyconego przez niego mikroplastiku, by nie trafił ponownie do środowiska? Jak rozumiem należy wyrzucić zebraną zawartość filtra do pojemnika recyklingowego na plastik? Pozdrawiam:)
Chyba niestety ale jednak do zmieszanych, bo tak małe frakcje jakichkolwiek odpadów powinno się wyrzucać do odpadów zmieszanych gdyż nie nadają się do recyklingu, bo nie ma jak ich prawidłowo rozpoznać na automatycznej sortowni (tym bardziej sortownia oparta o człowieka nie da sobie rady z rozpoznaniem z czym ma tutaj do czynienia). Dodatkowo - ubrania, generalnie należy oddawać do PSZOKów a nie wyrzucać wraz z innymi śmieciami.
@Krzysztof Cieszyński Zadzwoń albo lepiej napisz email do swojego PSZOKa. W każdym mieście wygląda to inaczej, bo dostępne są inne technologie przetwarzania. Polecam też pooglądać na youtube jak wygląda recykling różnych rzeczy - a może i Dawid nagra jakiś odcinek na temat recyklingu?
Ja mam pytanie.. Używając filtra wody firmy electrolux, należy go czyścić. Cały mikroplastik i inne odpady zebrane przez filtr musimy gdzieś wyrzucić. Prawdopodobnie albo wyrzucimy do śmieci, albo spłuczemy do kanalizacji. W jaki więc sposób pomoglśmy środowisku? Myślę że zaszkodziliśmy produkując kolejną w 50% nie z recyklingu niepotrzebny przedmiot zarobku wielkich korporacji. Change my mind
Skończyłam biologię i na zajęciach z ekologii krajobrazu miałam temat mikroplastiku i TYLKO I WYŁĄCZNIE DLATEGO nie jestem zszokowana oglądając ten film... W jednym z badań większość próbek wody pobranych z Bałtyku zawierała mikroplastik będący nośnikiem prątków cholery ... Mózg rozje.any...
a ja nie skończyłem biologii i na zajęciach których niemiałem z ekologii krajobrazu nie miałem tematu mikroplastiku I NIE JESTEM ZSZOKOWANY a tak na serio to faktycznie, problem jest, ale myślę że taka puszka z siatką raczej nie jest rozwiązaniem... jest bez sensu z uwagi na brak skutecznej utylizacji, a poza tym ta woda ponoć trafia do oczyszczalni ścieków gdzie 99.99% mikroplastiku powinno zostać odfiltrowane oraz w jakiś sposób zutylizowane(jak to nie wiem)a w domu nawet nie wyczyszczę filtra dobrze bo przecież będzie mokry
Cześć, super filmik. Nie wiem czemu, ale materiał bez obecności „gadających twarzy” sprawiał wrażenie jakbym odczuwał się nienasycony… mimo wszystko cieszę się publikacją! Pozdrawiam😃
Ogólnie idea filtru do mikroplastiku jest dobra, ale to powinno działać odwrotnie: oczyszczać nam wodę z kranu, którą spożywamy, a nie tą którą oddaje pralka. Na pewno też bardziej przemówiłoby to do ludzi, bo jednak jesteśmy egoistami. Filtry brita są już dość popularne to i taki na mikroplastik by się mógł przyjąć.
Co do filtra (abstrahując od całej merytorycznej reszty materiału) to według mnie wygląda na zbędny gadżet, bo skoro, jak sam powiedziałeś, oczyszczalnie odfiltrowują >99% mikroplastiku, to jaki jest sens wyłapywać go już za pojedynczą pralką? Zakładam oczywiście, że znacząca większość z nas jest podłączona do kanalizacji miejskiej, a nie wylewa wody po praniu do najbliższej rzeki. A poza tym co ma z tym zebranym osadem zrobić jego użytkownik? Wyrzucić do kosza? Wtedy trafia na wysypisko, skąd i tak może dostać się do środowiska. A niejeden pewnie wypłucze go pod kranem i tu już zataczamy koło... ;)
Jeżeli ktoś z was chce zrobić coś dobrego to niech stanie się minimalistą w swoim życiu - najbardziej ekologiczna bluzka to bluzka z polaru ponieważ możesz ją nosić dekadami i dalej będzie miała kształt i kolor jak nowa. Natomiast z bawełny po kilku miesiącach intensywnego noszenia zamieni się w szmatę i pojedziesz samochodem na zakupy aby kupić nową. Chyba nie muszę tłumaczyć ile plastiku, gazów cieplarnianych etc potrzeba do wyprodukowania nowej bluzki z ekologicznej (a jakże) bawełny.
Co do mikroplastiku to ostatnio się dowiedziałem ze saszetki z herbata np lipton sa w dużej mierze zrobione z plastiku i jak zalewamy to badziewie gorącą wodą to rozkłada sie to już na miliardy cząstek mikroplastiku które pijemy wraz z herbatką
Doskonały i ponury materiał. W mojej ocenie, mikroplastik i rewolucja wodorowa to będą główne przyczyny końca życia na tej planecie. Nie mamy na to pomysłu. Coś się mówi o bakteriach które to będą przetwarzać ale- kiedy? Jakie one będą miały wpływ na środowisko - nie wiadomo. Co do samego urządzenia. A czy ono nie jest wykonane z plastiku? Czy sito to przypadkiem nie mikrowłókna z tworzywa sztucznego? Czy on sam nie produkuje mikroplastiku?
Drogi Dawidzie! Lub którakolwiek z dobrych duszyczek ze społeczności ;) Nadrabiam stare odcinki sprzed 3 lat i już kilka razy widziałem zapowiedź oddcinka z fabryki antymaterii ale nie mogę takowego znaleźć :/ Czy był w ogóle już taki odcinek czy coś nie wyszło i nigdy się nie ukazał? Błagam o pomoc :)
Jak to się mówi. Pierwszy dom się buduje na sprzedaż, a drugi dla siebie (bo wiemy jakich błędów już nie popełniać). Oby Ziemia nie pasowała do tego przysłowia
George Carlin lata temu w skeczu Saving the Planet opisał zmianę paradygmatu na Earth+Plactics. Plastik jest problem dla nas, ale nie dla życia. W końcu ewolucja znajdzie drogę by wykorzystać i to źródło jako pożywienie.
Jako osoba kształtcąca się we włókiennictwie już od dawna byłam zaniepokojona wpływem syntetyków na środowisko. Niestety te włókna aż za bardzo zdominowały przemysł odzieżowy. Aktualnie powstaje wiele biofriendly alternatyw, ale wiadomo, że wprowadzenie tego na rynek trochę zajmie
@@niechcesiechwalic2551 *włókien I tak, syntetyki często stanowią tańszą alternatywę dla włókien naturalnych. Ale przykładowo na Politechnice Łódzkiej badane są włókna sztuczne, czyli pochodzenia naturalnego (np. algi morskie) i przetwarzane przez człowieka. Takie włókna nie byłyby źródłem mikroplastiku. Jednak wiadomo żyjemy jeszcze w tym momencie, kiedy liczy się, aby produkt był przede wszystkim tani, a dopiero w następnej kolejności dobrej jakości.
No spoko fajny pomysł na taki filtr ale mam jedno pytanie na które niestety w filmie nie ma odpowiedzi, co potem z takim mikroplastikiem uzyskanym z wody zrobić? Dać do kosza na plastik czy coś jeszcze innego?
Odpady to w 90% włókna naturalne więc jedynie do zmieszanych się nadają. Ze zmieszanych 100% plastiku trafi na wysypisko a potem do gleby. To już lepiej bez filtra mieć 99,9% usunięte w oczyszczalni ścieków.
Wiem, że jeszcze PlanetCare oferuje podobne filtry do pralek wychwytujące mikroplastik. Ale dobrze wiedzieć, że kolejne firmy również zaczynają taką ofertę.
Nasjmutniejsze jest to że masa plastiku i ścieków pochodzi z krajów do których nawet nie dotrzemy. Co nie zmienia faktu że lokalnie tak czy siak warto działać ale po prostu smutne to.
Czasem obserwuję takie fale tematyczne w moich subskrypcjach. Okiem chemika 8 dni temu wypuściła video o plastiku, teraz Dawid :D ciekawe czy to przypadki, czy jakieś pokrętne działanie algorytmów
Odnośnie plamy plastiku na pacyfiku warto mieć świadomość że nie jest to 5 powierzchni Polski pokrytej warstwą śmieci. Tego plastiku jest tam wg różnych oszacowań od kilku do kilkudziesięciu kilogramów na 1 km2. Jest to praktycznie nie do zaobserwowania gołym okiem. Nie umniejszając negatywnemu wpływowi na środowisko,, warto mieć tego świadomość.
@uwaganaukowybełkot czy mieliście może w planach zrobić jakiś materiał dot. substancji zapachowych w kosmetykach/ perfumach i konserwantach/ utrwalaczach do ich stabilizacji i ich wpływu na zdrowie? Gdzieś rzucił mi się ten temat i zaczęłam szukać źródeł ale nie mam niestety takiego doświadczenia i wiedzy, żeby bardziej zgłębić się w temat. Chodzi o zastosowanie potencjalnie szkodliwych związków które producenci lakonicznie oznaczają na produktach jako "perfume" oraz zanieczyszczenie nimi środowiska oraz przenikanie do organizmów.
Każdy powinien ten filmik obejrzeć, ludzi trzeba już wystraszyć, inaczej za 10 lat będzie z tym za duży problem (ludzie lubią się przyzwyczajać do głupich rzeczy palenie papierosów i takie tam), ciekawe jak palenie śmieci (plastiku wpływa na rozpowszechnianie się mickroplastiku, przypominam że w Polsce kilka lat temu "popularne" było palenie się wysypisk śmieci (głównie opon, plastiku)), no i ciekawi mnie czy rozwiązanie "tworzyw" roślinnych (nazwy nie pamiętam) załatwiłoby część z tych problemów (używa się mniejszy innymi konopi do membran w głośnikach)
2 года назад
Z tego też co czytałem, mniej niż 20% ścieków wytwarzanych na świecie jest oczyszczanych, więc to nawet nie jest kwestia przepuszczania 1 promila mikro plastiku przez oczyszczalnie. Tylko absolutny brak oczyszczalni.Nawet w Polsce jest przecież tak źle, że KE sugeruje kary dla Polski i udowodnił to też raport NIK chyba z 2014 roku.
Powiedzmy sobie szczerze: ponad 400 zł za plastikowy filtr, który nie jest wbudowany w pralkę ale trzeba na niego przeznaczyć dodatkowe miejsce obok pralki/zlewu/wanny i to w naszych małych mieszkaniach, w których każdy centymetr jest wykorzystywany (bo wiadomo jak małe dzisiaj mieszkania buduje deweloper). Potrzeba częstego czyszczenia i wszystko to po to, aby nie dać kupującemu żadnej wymiernej dla niego osobiście korzyści tylko dla szeroko pojętego środowiska. Nie opłaca się jednostce
Bardzo potrzebny materiał, dopiero to dało mi domyślenia, że generuję mikroplastik nawet poprzez włączenie pralki. Dawid, a tak z ciekawości, jak wyglądają Twoje współprace? Dostajesz ofertę zareklamowania produktu i piszesz pod to materiał? Bo wyszło naprawdę zgrabnie i niewymuszenie.
Cześć Dawid! Mam do Ciebie pytanie, de facto niezwiązane z odcinkiem... Czy za tobą na ścianie jest narysowany jakby profil twarzy ( osobiście mi przypomina grecki posąg) czy to tylko moja apofenia? Pozdrawiam :)
Idea tego filtra to doskonały przykład jak działa dzisiejszy marketing. Produkujemy kolejny plastikowy gadżet, który sam kiedyś wyląduje na śmietniku. Co zrobić z osadem z tego filtra który w 90% będzie organiczny? jak go zutylizować. Ano wyrzucić do śmietnika. Co się stanie z nim dalej. Ano wyschnie i zamieni się w kurz, który wiatr rozniesie w ...cztery strony świata a deszcz zmyje do rzeki. Jaki mamy bilans plastiku skoro tylko 50% produktu jest z recyclingu?
i tu trzeba z rozumowaniem pójść o krok dalej i zaznaczyć, że nasza planeta to obieg zamknięty. Jak bardzo ludzie by nie utylizowali śmieci - to nie tak, że te cząsteczki magicznie znikają czy lecą w kosmos do innej galaktyki. Tyle.
"Co zrobić z osadem z tego filtra który w 90% będzie organiczny?" Cześć można wyrzucić ale filter aby był czysty trzeba wypłukać, umyć w wodzie XD.
ano czesiu
jakoś trzeba podbijać statystyki ilości mikroplatiku w wodzie opadowej :'^)
Chciałabym jeszcze przypomnieć, że każda pralka jest wyposażona w filter.
Świetny filtr. 99% użytkowników będzie go czyścić w umywalce/zlewie/wannie pod bieżącą wodą.
@Nie paradoks taki że wyrób jest z plastiku 😉 ... Eko kosztuje
@@ryszardsojka2137 Ale bezpośredni kontakt z plastikiem nie sprawi, że on magicznie pojawi się w wodzie. Plastik nie rozpuszcza sie w wodzie więc jakby miał się tam przedostać? Dopiero światło UV może takie procesy uruchomić, ale z jakiegoś powodu na butelkach jest info żeby nie wystawiać na słońce. A resztę można domyśleć się samemu. I podziękować sklepom, które palety trzymają w pełnym słońcu.
@@Wookash11111 ale nie twierdzę i nie sugeruję, że filtr się rozłoży, śmieszy mnie tylko sama idea.
@Nie wiesz, płaci się też za pracę włożona w opracowanie tej technologii. W końcu chyba tylko elektrolux sprzedaje coś takiego
No oczywiście, bo brudny jest sam plastikowy filtr i aby go wyczyścić, to trzeba go umyć pod bieżącą wodą. *Ten cały filtr to kompletny absurd.*
Studiuje chemię, aktualnie jestem na IV roku, kilka tygodni temu na zajęciach laboratoryjnych wykonywaliśmy eksperyment polegający na zbadaniu ile nano - i mikroplastików znajduje się w wodzie pitnej, wykorzystywaliśmy metody mikroskopowe: mikroskop fluorescencyjny i SEM. Wyniki ćwiczenia mnie przeraziły. Pozdrawiam serdecznie!
Mordo, daj przepis na amfetamine
Też jestem ciekawa, czy filtry spełniają swoje zadanie przy tak małych cząsteczkach. Warto? Nie warto?
@Wolfi łącznie przefiltrowalismy 2 litry wody kranowej, do filtracji wykorzystaliśmy membranę poliwęglową, żeby dobrze zobrazować plastiki wybarwiliśmy je czerwienią nilu, okazało się, że 1 litr wody z kranu zawiera ok. 750 mikro/nanoplastików o różnych rozmiarach i kształtach, niepokojące jest to, że większość z nich miala rozmiar mniejszy od 50 mikrometrów
@Wolfi dużym problemem jest też degradacja tkanin sztucznych, które trafiają do wody pitnej, mimo filtracji - niestety aktualne filtry w oczyszczalniach nie są przystosowane do filtrowania "czegoś" czego gęstość jest mniejsza od gęstości wody (filtracja wody głównie polega na sedymentacji).
@@Haravelle warto, działa, okazuje się, że filtry "BRITA" nie przepuszczają mikroplastików a przynajmniej w dużej mierze mogą zmniejszyć ich spożycie 😅😅 - to nie reklama
Plamy śmieci na Pacyfiku powinny być raczej nazywane plamami śmierci - to chyba nawet lepsze, bardziej adekwatne określenie.
Nie jest lepsze.
Zdecydowanie!
@@martafrackowiak4380 zdecydowanie nie
Plamy życia, takie śmieci to doskonałe siedlisko dla zwierząt.
@@wraahmobby8428 dla jednych zwierząt raj, dla większości - przyczyna śmierci. Nie ma co gloryfikować obecności śmieci na Pacyfiku, Altantyku, czy też na Oceanie Indyjskim - to przerażające monstra, które zagrażają całym ekosystemom.
Przyznam że po obejrzeniu skeczu Gerogre'a Carlin'a "save the planet" zupełnie inaczej odbieram takie materiały.
Cytując tego wielkiego filozofa ukrywającego się w ciele komika "z planetą jest wszystko w porządku, to my mamy przesrane".
Gorąco polecam, na YT jest wersja z polskimi napisami.
Znam Carlina; przypominam że to komik, a nie filozof ;)
No i zastanów się chwilę. To oczywiste, że w haśle SAVE THE PLANET chodzi o rstowanie ekosystemów dla żywych istot; nas, zwierząt, roślin.
Mysksiz,, że ktoś na poważnie przejmuje się losem np płyt tektonicznych?
Coś dużo błędów? Ale chodzi tylko o nas nie zrozumiałeś Carlina nawet jak wybijemy 99 % gatunków to za 10 milonów lat nie będzie widać żadnej różnicy. Nie będzie śladu po naszym istnieniu
@@tareldarion6791 Bycie komikiem nie oznacza, że nie może być filozofem. Mądrość można znaleźć w bajkach dla dzieci. Czy to znaczy, że dorosły nie może z nich nic wyciągnąć? Moje ulubione książki to Muminki, biją na łeb wiele książek filozoficznych. Trzeba jednak mieć otwartą głowę i podchodzić do rzeczy z dozą dystansu. Błazen, poprzez humor, przemycał prawdę, której nie można było powiedzieć wprost, np. królowi.
@@sylwia3646 Przestrzegam jedynie przed zbyt prostolinijnym patrzeniem na to co mówił, tak jakby głosił kazania. Przede wszystkim miał bawić publiczność o czym mam wrażenie jego fanatycy zapominają.
@@oskar83pl Te 99% i 10 mln lat wziąłeś z jakichś opracowań ewolucjonistów czy z IDzD?
Wydaje mi się, że większa zawartość mikroplastiku w komórkach nowotworowych względem zdrowych komórek może wynikać z wyższego tempa metabolizmu. To tak a propos tych badań z rakiem płuca. Tak wgl to świetny materiał jak zawsze.
Myślę, że wydźwiękiem filmu o mikroplastiku, powinno być zastanowienie się nad ograniczeniem jego używania. Lokowanie produktu z plastiku który prędzej czy później wyląduje na jakiejś hałdzie śmieci trochę się z tym gryzie
Świetny film! Dwa lata temu obroniłam pracę magisterską poświęconą tematowi mikroplastiku. Pisałam o jego pochodzeniu, zagrożeniach związanych z jego obecnością w środowisku a także o możliwych metodach jego usuwania (polecam choćby zapoznanie się z eksperymentem młodego naukowca Fionna Ferreiry w tym temacie). Już wtedy wyniki badań i liczby do których dotarłam były przerażające 🤯 cieszy mnie, że świadomość na temat mikroplastiku rośnie, a takie filmy jak Twój dodatkowo informują ludzi o zagrożeniu. Pozdrawiam!
Pewnie dogłębnie zbadałaś temat, w takim razie, czy znane są skutki działania mikroplastiku na zdrowie człowieka i może innych zwierząt, bądź roślin?
@@Karol-lh8phmikroplastik na przykład zaburza układ hormonalny.
Czyli kolejne urządzenie generujące plastik potrzebny do produkcji i elementów użytkowych, urządzenie mimo że z plastiku w 50% z recyklingu (co za ogromne liczby) nadal będzie stanowić plastik i nadal będzie wymagać recyklingu lub utylizacji. A teraz proste pytanie, jeśli ktoś to planuje zakupić w celach "ekologicznych" co powinien zrobić z tym co owe urządzenie wychwyci? Gromadzić w specjalnym pojemniku, może poddawać recyklingowi na własną rękę (bo nikt tak małych ilości zmieszanego materiału nie będzie chciał przyjąć)? Bo ja zakładam że zrobi 2 rzeczy przepłucze filtr w zlewie, i efekt będzie taki sam jaki robiła pralka do puki ktoś nie umieścił na jej drodze owego filtra, lub też wyrzuci jego zawartość od odpadów, tylko jakich ? Zmieszane czy niezmieszane? W filtrze z pewnością nie będzie samego plastiku .... Kolejny niepotrzebny "pseudo" proekologiczny śmieć nikomu niepotrzebny, opakowany w ładne opakowanie, wzbogacony o piękną historię podkreślającą jego wartość i zalety. A prawda jest taka, to jest plastik, nikomu niepotrzebny bo wbrew pozorom zamiast pomagać przyrodzie, znacząco bardziej jej zaszkodzi, generując kolejne tony plastiku i innych odpadów, zwiększając również popyt na plastik a co za tym idzie również jego produkcję... To ja już wolę żeby to oczyszczalnia ścieków się się zajęła moimi ściekami z pralki. Mają do tego sprzęt, większą moc przerobową i przedrzymskim większą wiedzę i możliwości.
Ja tylko przypominam o dokładnym wypłukaniu pełnego filtra pod bieżącą wodą 😉
Nie no wyrzucasz i kupujesz nowy xd, wiesz, żeby było ekologicznie
Dzięki Dawid. Zastanawiam się co jakiś czas jak dużą krzywdę robimy sobie sami przez plastik. Nie wiedziałem że jest to praktycznie wszędzie...
To wypieprz teraz wszystko z plastiku z domu i zastąp łajnem krowim suszonym
To, że robimy krzywdę sami sobie, jest najmniejszym problemem, bo skoro ja sobie robimy to znaczy, że na nią zasługujemy. Najgorsze jest to, że przez swoją wygodę, lenistwo i pazerność wyrządzamy krzywdę wszystkim innym organizmom żywym, które nie są niczemu winne, a to jest nie fair!
@@kingateklaantonowska324 tak..biedne kotki i karpie zabijane na wigilie...no i sarenki hasające po tęczowej łące...
Co robisz z odpadami z filtra? Urządzenie może spełniać swoją funkcję, pytanie czy odpady nie trafiają dalej do obiegu.
@@AndrzejWilkable i po co ten sarkazm. Pytam całkiem serio co z takimi odpadami się robi.
@@AndrzejWilkable no to w takim wypadku flitr ma tyle sensu co opozycja w Korei Północnej.
@@AndrzejWilkable wiec filtr to po prostu bezużyteczny śmieć i to plastikowy
Jak znam życie, to instrukcja obsługi zaleca wypłukać filtr🙈
@@AndrzejWilkable dopóki nie zaczeli obserwować mikroplastiku- był, nie było go ;)
At the fish shop:
Client: Can I have a plastic bag, please?
Cashier: It's already in a fish, sir.
Jeszcze sto tysięcy lat ewolucji i nie będziemy mogli obejść się bez mikroplastiku w organizmie.
Hej, mam głupie pytanie xD W czym pomaga nam stosowanie takiego filtra na mikrplastik i inne mikroczsteczki tak realnie? Jak narazie odnosze wrażenie, że nie wiele poza jedynie odroczeniem transmisji taqkich mikroplastików do środowiska, bo przecież jeśli zbierzemy filtrem mikroplastik to ten mikroplastik nie przestaje istnieć plus wyprodukowanie samego filtra, również wymaga wprowadzenie kolejnego plastiku do ekosystemu, nie lepiej było by bardziej cisnć w kierunku naturalnych tkanin?
Ratowanie środowiska to dobry biznes ktory sie nigdy nie skonczy bo produkujemy odpady produkujac sprzęt do ich usuwania
Mozę zaintryguję hasłem niesponsorowanym „szczep 201-F6 b bakterii Ideonella Sakaiensis”… Pozdrawiam.
@@LordBlick Coś mi w głowie świta w kwestii tych bakterii, poczytam dowiem się więcej. No i ciekawe jak te bakterie by się sprawdzały poza laboratorium. Well sam na chwile obecną staram się brać mniej plastikowych opakowań itd. tho niestety rzeczy pakowane w plastik czy syntetyki są tak opłacalne, że nie jest aż tak łatwo jakby się chciało
@@Deruzejaku Nie uciekniesz od plastikowych rur doprowadzających wodę…
@@LordBlick Być może znalazł by się jakiś inny materiał, nawet jeśli nie to na tą chwilę można starać się zredukować używanie plastiku tam gdzie można. Podobnie jak z redukowaniem spożycia mięsa w walce z emisją gazów cieplarnianych, nie trzeba zostawać weganinem, żeby zredukować swój wkład.
No ok, ale jak utylizować zawartość takiego filtra, aby powstrzymać mikro plastik przed wnikaniem do środowiska?
Film bardzo ciekawy jak zwykle ;)
zjedz
99% gospodyń... [lub gospodarzy] wywali to to do zlewu 😉... no jak nie jak tak
@@ryszardsojka2137 albo spłucze w toalecie
No na przykład do pojemnika z napisem plastik .jak skreślisz „mikro” to zostanie ci plastik ,wiec pasuje xd
Podstawowym pytaniem powinno być nie to jak się tego pozbyć, tylko po co w ogóle taki filtr skoro woda z pralki leci do oczyszczalni ścieków gdzie usuwane jest jak to było powiedziane w filmie 99,9% mikroplastiku.
postanowiłem sobię nieco popsuć nastrój i obejrzeć ten film - mam doła
yay
To ustaw swój nastrój manualnie na 85%:)
@@Krios1988 I'm afraid he can't do that.
Kto z Was wyskrobuje z plastikowych opakowań resztki produktu NOŻEM? Łapa w górę. Ja już przestaję, ale też tak robiłam😬👍
Interesując się zagrożeniami środowiska wodnego przez mikro plastiki oraz równie ciekawy temat farmaceutyków nie sposób nie zauważać nowych technologii oczyszczania ścieków. Są innowacyjne firmy wdrażające technologie filtrów membranowych (MBR) umożliwiających powtórne wykorzystanie oczyszczonych ścieków a to ogólnie ciekawy temat na osobny odcinek ;)
Fajny film, ale zabrakło mi odpowiedzi na pytanie: "Co robić?" bo zakładam, że reklama filtra firmy produkującej white goodsy i co roku wypuszczającej nową serie produktów na rynek, z których ogroman większość produkowana jest w właśnie z plastiku nie jest rozwiązaniem.
Kupować mniej plastikowych ubrań, mniej plastikowych zabawek dla dzieci, mniej żywności opakowanej w plastik. Wybierać produkty wykonane z materiałów które albo łatwo poddać recyklingowi albo szybko się rozkładających.
Na coś trzeba w końcu umrzeć. ;)
Na poważnie : problem jest jak widać poważny zastanawiam się czy ten enzym z Austin w Teksasie nie jest jakimś rozwiązaniem.
Filtr filtrem, ale co z utylizacją zawartość. Nie łapie idei takiego filtra serio. No bo jak to wyczyści, wypłukać dodać jakąś targetowaną chemie, czy wysuszyć i do śmieci wyrzucić (tylko których). Czy po prostu wkład filtra do ogniska i po problemie XD
no i jeszcze produkcja tego filtra to kolejny plastik
Gdy byłem mały myślałem często o tym jak będzie w przyszłości. Teraz coraz częściej myślę o tym że ludzkość jest u szczytu swoich możliwości technologicznych i że przeżywamy lato ludzkości ale później będzie już tylko gorzej
Nie jest u szczytu możliwości technologicznych, jest u szczytu swoich umiejętności zarządzania.
Brace yourself, Winter is comming :)
Zrozumiałe, że jakiś sponsor odcinka musiał być. Zrozumiałe, że problem mikro plastyku nie jest ani błahy, ani jednostkowy.
Ale co daje taki filtr, skoro jego zawartość i tak "utylizujemy" jako odpady komunalne zmieszane. W takiej czy innej postaci ów mikroplastyk dostaje się do środowiska - nawet nie przez oczyszczalnię, która jest w stanie wychwycić 99,9%.
Tak więc, z całym szacunkiem do autora i problemu... producent filtra znów zarobi na "naiwności" nabywców. 😥
O kurła. Z tym filtrem to nieźle popłynęli. :D
1. Sposób na biznes idealny. Zarzucić ekologiczny temat i trzepać na nim kasę.
2. Nie rozwiąże to w żaden sposób problemu. Nawet jeśli 0,001% gospodarstw domowych kupi taki filtr, jest to nieistotne w skali problemu.
3. Cena jest za wysoka, żeby mogł z niego korzystać ktokolwiek poza osobami bogatymi(albo ekooszołomami, którzy wezmą to na kredyt :D )
4. Czyszczenie? :D Pewnie większość wytrzepie go do kosza, a potem opłucze pod bieżącą wodą, żeby był czysty, a syf spłynie umywalką. :)
5. Pewnie produkcja takiego PLASTIKOWEGO urządzenia, a potem jego wyrzucenie/utylizacja, wcale nie przyczyni się do pozytywnego bilansu plastiku i mikroplastiku w środowisku.
Moim zdaniem powinni takich rzeczy zakazać, a na pewno już zakazać reklamowania tego jako coś prośrodowiskowego.
I nie umniejszam skali problemu mikroplastiku, który rozumiem. Po prostu moim zdaniem jedyne słuszne rozwiązania to te stosowane na skalę przemysłową o ile da się takie stworzyć do przechwytywania mikroplatiku. Np. dodatkowe filtry w oczyszczalniach, jakieś wielkie maszyny do filtracji śmieci i mikroplastiku z wody oceanicznej itp.
Wyjątkowo wartościowy materiał Dawid !
Bardzo potrzebny film
Fajna na koszulka Uwaga naukowy bełkot, bardzo dobry film zrobiłeś, ten film powinni wyświetlać we wszystkich szkołach zwłaszcza na Chemii
Rewelacyjny materiał. Dzięki
Założył filtr na wyjściu z pralki aby potem umyć ten filtr w bieżącej wodzie i mikroplastik i tak trafił do oczyszczalni 😂
Podoba mnie się ten temat.
Najlepsza reklama jaką widziałem w tym tygodniu.
Jako kupujący głównie przez internet czekam aż zostanie zakazana folia bąbelkowa, a następnie stretch. Chociaż widząc ile nudzi nadal używa toreb z tworzyw sztucznych to myślę, że dopiero jak zaczną je znajdować wewnątrz jedzenia może się zreflektują.
Wczoraj mój chłopak kupił w sklepie osiedlowym 2 rzeczy - paprykę i ser mozzarella. Mówił, że nie chce foliówki, a i tak sprzedawczyni zapakowała mu jedną paprykę w folię, a tą zafoliowaną paprykę do jeszcze jednej foliówki, w której znalazł się też ser. Koszmar...
@@olgawojtyczka9129 ludzie się dziwią jak biorąc paprykę czy banany ceremonialnie kładę bez torebki foliowej na taśmę w markecie, ale po co mi to skoro mam torbę z materiału do której to wszystko spakuję. Wiem, że nie jestem w stanie żyć zero-waste i non-plastic ale chce to ograniczyć do niezbędnego minimum.
ilość wypełniaczy w kartonach jest straszna. rekord to było opakowanie dużej klatki dla gryzoni którą kupiłam, w chyba całą rolkę folii bąbelkowej. ja ostatnio odesłałam w ramach "zwrotu produktów" duuuży karton wypełniony fiolią, w którą były zapakowane kupione przeze mnie rzeczy. Karton wypełniony po brzegi jakby nic z niego nie ubyło, bo byl w nim, o ironio, plastikowy kosz na smieci xD i dwie szklane pokrywki na garnek.
@@rekawek6 ja do bananów jednak czasem biorę foliówkę, bo jestem z tych co biorą samotne banany czasem nawet jak mają ułamany "ogonek" ;-)
Wiele jest pytań o zawartość takiego filtra. Zgodnie z zaleceniami producenta (jest o tym w instrukcji) należy jego zawartość przenieść do odpadów przeznaczonych do recyklingu (plastik/tworzywa). W ten sposób minimalizuje się ryzyko, że odpady trafią do środowisk wodnych, gdzie sieją największe spustoszenie. Po wyczyszczeniu filtra nie powinno się też płukać wodą.
i edit: fragment mówiący o spożywaniu 5 gramami plastiku z filmu wycinam (możliwe, że już go nie widać) - zwróciliście mi uwagę, że to powielany ale anegdotyczny dowód, którego nie potwierdziły poważne analizy.
Chyba jednak należy postępować zgodnie z zaleceniami zakładów utylizacji a nie producenta filtrów.
Sam na filmie mówiłeś, że odpady z filtra to głównie naturalne włókna a jedynie drobna część to mikropastik - wrzucenie takich śmieci do pojemnika z odpadami do recyklingu może całą partię zmarnować, bo na ile znam proces produkcji z filmików na youtube, i tam musi tam być sprawdzenie automatycznym sortownikiem i jak wykryje jakieś zanieczyszczenia których oddzielić nie potrafi to niestety nie można tego poddać recyklingowi bo zanieczyszczony materiał nie nadaje się do przetworzenia. No chyba że w procesie mycia itp uda się to co plastkiem nie jest jakoś oddzielić - tutaj głównie decyduje proces używany w recyklingu i dlatego to zakład utylizacji decyduje o tym, co powinno trafić do którego pojemnika.
No i to jest odpowiedź pokazująca niedosyt w podejściu naukowym, wymagająca nakręcenia odcinka o tym jak przebiega proces utylizacji od momentu odebrania z pojemnika. W takim procesie bywa też stosowane płukanie wodą… 🙃
Mam jedno pytanie co do samych filtrów. Skoro filtrują one około 90% mikroplastiku, a następnie oczyszczalnie zabierają 99,9%, to domyślam się (choć oczywiście mogę się mylić) że jest to po prostu kwestia wielkości plastiku i filtr nie radzi sobie z mniejszymi kawałkami. Jeśli tak, to czy plastik zebrany przez filtr, nie byłby i tak usunięty przez oczyszczalnie ścieków? Nie chce negować sensowności samego filtra, bo uważam że jest to problem z którym trzeba coś zrobić, ale chciałbym wiedzieć jaki ma wpływ na efekt końcowy, czyli na wodę, która trafia do rzek, czy też do naszych szklanek.
Czemu zamiast wydajnego filtra na etapie oczyszczalni, który odpowiednio zaprojektowany będzie tańszy i bardziej wydajny znowu idziemy w kolejne plastikowe urządzenie, które problemu nie rozwiązuje.
@@kskoo9252 W oczyszczalniach to przynajmniej będą wiedzieli co z odfiltrowanymi cząstkami zrobić. Wyrzucenie zawartości filtra do pojemnika na odpady plastikowe może spowodować powrót do wody bo jedna z metod zwiększania odzysku w procesie recyklingu to zwyczajne płukanie pod ciśnieniem. Także producent filtra zarobi, UNB zarobi, a niczego to nie zmieni…
Może odcinek o rybołówstwie i jego roli w wyniszczeniu oceanów?
w jaki sposób firma Electrolux organizuje zbiórkę zebranych odpadów?
Zabawne, akurat wczoraj, szukając czegoś innego, oglądałem ponownie Twój wywiad z Karolem Paciorkiem (sprzed kilku lat), w którym wspominasz o mikroplastiku.
Ej, jeszcze mi herbatka nie przestygła, a tu już koniec materiału! Nie godzi się. Liczę na cześć 2 rozszerzoną😊
Weź herbatę pod mikroskop… 🙃
@@LordBlick wolę nie, to samo z wodą... 🙈
I ten filtr należy płukać bieżącą woda 👍
podobny temat pestycydy w wodach gruntowych np glifosat jest już pare ciekawych badań w USA gdzie stężenie tego zawodnika już przekracza normy od lat.
14:38 - a propos "jeszcze nie czas na panikę". Mam dosyć przykre skojarzenia z tą frazą. Kiedyś Gates (wymieniam go, bo jego ludzie znają, a naukowców często nie) mówił tak w temacie pandemii, że nie powinniśmy panikować, ale jest się nad czym zastanawiać. Po kilku latach pandemia. O zmianach klimatycznych też była tego typu mowa, że nie czas na panikę, ale tendencja jest niepokojąca. No i mamy wyścig z czasem.
Generalizując, ludziom jak się pod czterema literami nie pali to po prostu na nich siedzą i czekają.
A jak już się pali to szukają winnego.
Od dawna się o tym mówi, ale nadal twierdzę że za mało. Ilość "tworzyw" jest niepokojąco wysoka - wole naturalne materiały, o które coraz trudniej.
Dokładnie - coraz trudniej o naturalne materiały. Nawet w drogich sklepach, a i w takich szukałam nie raz.
@@rotsuuu nie ma zadnego problemu zeby takie znaleśc, nie wiem gdzie szukqłes ale chyba nie zbyt dobtze
Odnośnie tego odcinka. Wytłumacz proszę o co chodzi z "biodegrowalnymi" plastikowymi siatkami. Czy na prawdę są one neutralne dla środowiska? Czy może jest to kolejny chwyt marketingowy?
Dzięki, film taj dobry, że udostępnię go na facebooku
Tak tak tak, świat potrzebuje tego materiału, DZIĘKUJEMY DAWID ❤
Tak jest z większością nowych "technologii", których wady wychodzą dopiero po latach.
Polimery mają tak wiele zalet w stosunku np. do szkła, że nikt nie myślał o konsekwencjach tak ogromnej ekspansji.
Niestety obecnie nie pozbędziemy się już "mikroplastiku", jest go za dużo. Chyba tylko Północny Sentinel jakoś się broni, jednak i tak korzystają z zanieczyszczonych zasobów morskich.
Ten problem będzie narastał wraz z coraz większą kumulacją w ludzkich organizmach.
Inną sprawą jest fakt, że ludzkość nie zaakceptowałaby szybkiej redukcji plastiku!
Jest zbyt łatwy w produkcji, tani, lekki itd. Od razu wybuchłyby przeróżne teorie spiskowe. Sami wprowadziliśmy go do obrotu i teraz będziemy ponosić konsekwencje takich działań.
Od siebie* dodam, że za kilkadziesiąt lat nowotwory będą codziennością przy tak dużym zanieczyszczeniu środowiska w którym żyjemy.
*To są moje subiektywne przemyślenia! Każdy powinien wyrobić swoją opinię na temat mikroplastiku i ogólnie całego zanieczyszczenie środowiska.
Nasza Ziemia to przetrwa, ludzkość już niekoniecznie.
Pozdrawiam,
M.S.
To co, może szczepionki na nowotwór i będziemy raka płuc przechodzić jak grypę. Nie powiem ciekawą wizję przyszłości przed sobą mamy.
Plastik is fantastic.....Prawda jest taka ze jesteśmy przesiąknięci masa chemii promieniowania itd itp....nie ma co się bać. Mieszkamy na kuli zawieszonej w próżni w galaktyce która jest ciągle w ruchu a wokół masa innych .Chaos jest wszędzie
Kwestia mikroplastiku jest kolejnym przejawem przeludnienia planety.
Badań aktualnie do pracy magisterskiej odchody kilku gatunków ptaków w tym i piskląt żyjących w środowisku stawów rybnych. MP jest u tych nawet nie związanych mocno z wodą, nie podliczałem jeszcze, ale na oko 80% próbek jest przynajmniej z jednym włóknem.
Już osiem lat temu na pierwszym roku Biochemii i już wtedy mikroplastik, i zmiejszenie jego emisji. Szok był. Więc polecam minimalizować do zera używanie plastiku w każdej wersji i używać produktów z recyklingu. Wszystko się da 😉
Produkty z recyklingu (ovzywiscie z plastiku) sa gorszej jakości i jeszcze bardziej produkują mikroplastik
Najwięcej w morzach i oceanach mamy plastiku pochodzących z sieci rybackich 46% i innych elementów stosowanych do rybołówstwa! To nie słomki czy sztućce! Polecam zrobić filmik o tym co się dzieje z zużytymi bateriami! To dopiero jazda! I jeszcze "Ciemne strony rybołówstwa"
No właśnie jestem zdziwiona, że nie zostało o tym wspomniane w filmie...
wow, ale szybki filmik, może rok temu bym obejrzał.
Kupuję ten Elektroluks! Staram się wymienić całą garderobę na nieplastikową:) a tu takie rozwiązanie:)))
Co później zrobić z mikroplastikiem z filtra? Opłukanie go pod bieżącą wodą ani wyrzucenie do kosza nie wchodzi w grę, bo efekt będzie taki sam jakby tego filtra nie było. Moim zdaniem greenwashing. Ludzie powinni kupować ubrania z naturalnych tkanin i nosić je przez wiele lat. Koniec z kupowaniem wielkich toreb modnych ciuszków każdego sezonu
Czy uzasadnienia wielu naukowców propagujących tworzywa sztuczne w latach 80-90 kidy następował dynamiczny wzrost w masowej produkcji nie brzmiały:
1. Jest dużo tańszy,
2. Oszczedza wycinanie drzew przetwarzanych na papier do opakowań,
3. Można go wielokrotnie przetwarzać/recyklingować
A efekt jest taki ze nam się nie chce używać wielorazowych butelek bo plastikowe są wygodne. Polar jest lepszy od wełnianego sfetra, 2 samochody w rodzinie sa lepsze od 1, reklamówka plastikowa lepsza od szmacianej torby, styropianowe pudełko na jedzenie na wynos lepsze (wygodniejsze) od termosów (czy ktoś pamieta takie urządzenia jak czworaki aluminiowe).
Panie Dawidzie co należy zrobić z tymi odpadami z filtra gdzie one koncowo trafiają?
Do zmieszanych, bio czy tworzyw sztucznych? A potem gdzie? Na wysypisko pod gołym niebem czy do spalarni?
Ten filtr ma sens jeśli wyjęte z niego drobinki nie trafia do środowiska tylko do przetworzenia. A w PL trafia niestety na chałdę a potem z i pod wpływem deszczu do ziemi. To czego nie wypłucze deszcz rozniesie wiatr po okolicach od składowiska.
No to jak widać plastik po prostu stał się zbyt tani...
@@Karol-lh8ph czyli ropa jest zbyt tania.
Bardzo fajny filtr, ale jeśli dla Electoluxa zależało by na ekologii to ten filtr byłby w pakiecie z nową pralką.
I może wykonany ze szkła/stali nierdzewnej..
@@swietymikolajbb Może być z włókna węglowego i platyny. Jak ich nie stać to niech się zgłoszą do świętego Mikołaja.
@@DiQblo7 nie ich nie stac, tylko nie bedzie konsumenta ktory bedzie chcial za to zaplacić
WOW! Ten film mnie przeraził...
Ważne video. Komentarz dla zasięgów
Jeszcze nie rozpoczęłam oglądania, ale już samo powiadomienie wywołało we mnie dreszcze...
Kilka lat temu przeczytałam artykuł (w "Polityka") o mikroplastiku, a fakt, że ludzie prawdopodobnie go piją (korzystając z nagrzanych słońcem jednorazowych butelek po wodzie), jedzą (w produktach, które rosną w skażonej nim ziemi), a w przyszłości będą kaszleć, niemało mnie przeraziło.
Koniec z rezygnacją z plastikowych słomek na rzecz żółwi, teraz na szali jest i nasze życie oraz zdrowie, o ludzkości! 😰
XD
Dziękuję za materiał
Wszystko pięknie... a co zrobić z mikroplastikiem który zostanie wyłapany przez filtr?
Super film! Ale mam pytanie co do filtra. Ok, wyłapał nam cząsteczki z prania, nie zanieczysciliśmy wody ale gdzie wyrzucić to co ten filtr zebrał? Pierwsza moja myśl: do ubikacji, no ale wtedy nie miało by to sensu, druga myśl: do kosza, no ale wtedy zanieczyszczamy środowisko na ziemi.. Czy jest jakiś sposób aby skutecznie się tego pozbywać? Albo co robić, żeby tego nie produkować? Pozdrawiam serdecznie!
czemu twoja pierwsza myśl to kibel? :D wc to nie śmietnik...
Raz w życiu kupiłem kurtkę z "eko" skóry. Ładna była. Przez 2 tygodnie. Potem dopadł ją czarny łupież :) Wszystko zasypywała własnymi fragmentami.
Proponuje zrobić film o tych wszystkich "eko" g..... ekhem, "eko" wyrobach :)
Serio - materiał o "eko" produktach jest pożądany, bo zasypują nas jednorazowe śmieci a realnie patrząc, klasyczna, blaszana konserwa jest bardziej eko niż te "ekologiczne" kompozyty z kartonu, folii metalowych i polimerowych jednocześnie (a to wszystko okraszone 3 rodzajami klejów na raz).
P.S.
Dla równowagi napisze, że moja lotnicza, klasyczna kurtka kożuchowa ma się dobrze od ponad 20 lat i zanosi się, że kolejną dekadę przetrwa, a potem się ślicznie rozłoży, bo wszystko, od wyprawianej tradycyjnie skóry po nici jest realnie biodegradowalne (no może mosiężne zasuwki, ale te da się przetapiać w nieskończoność).
W przypadku skóry naturalnej trzeba jeszcze wliczyć zanieczyszczenie wynikające z procesu garbowania, warto zwracać uwagę na to czy jest garbowana naturalnie czy chemicznie (vel sztucznie, w końcu wszystko jest chemią :D). Ale generalnie zgadzam się z tym, że skóra to jednak lepsze wyjście niż pseudoekobadziewie.
w przypadku eko-skóry eko oznacza ekonomiczny a nie ekologiczny
Hej Dawid, świetny materiał, czekam na kolejne w tym temacie! Co do filtra - jak dalej pozbyć się wychwyconego przez niego mikroplastiku, by nie trafił ponownie do środowiska? Jak rozumiem należy wyrzucić zebraną zawartość filtra do pojemnika recyklingowego na plastik? Pozdrawiam:)
Chyba niestety ale jednak do zmieszanych, bo tak małe frakcje jakichkolwiek odpadów powinno się wyrzucać do odpadów zmieszanych gdyż nie nadają się do recyklingu, bo nie ma jak ich prawidłowo rozpoznać na automatycznej sortowni (tym bardziej sortownia oparta o człowieka nie da sobie rady z rozpoznaniem z czym ma tutaj do czynienia). Dodatkowo - ubrania, generalnie należy oddawać do PSZOKów a nie wyrzucać wraz z innymi śmieciami.
@@adam.musial to może lepiej by było od razu do pojemnika na ubrania?
@@adam.musial Czyli i tak trafi do środowiska, jak(o) kompost.
@Krzysztof Cieszyński wydaje mi się że przetwarza na paliwa alternatywne, na czyściwa tylko pck (tylko tam można oddać)
@Krzysztof Cieszyński Zadzwoń albo lepiej napisz email do swojego PSZOKa. W każdym mieście wygląda to inaczej, bo dostępne są inne technologie przetwarzania. Polecam też pooglądać na youtube jak wygląda recykling różnych rzeczy - a może i Dawid nagra jakiś odcinek na temat recyklingu?
a ile mikroplastiku emituje plastikowa czesc filtru electrolux?
A jak się uchronić przed spożywaniem plastiku? Jaką wodę pić? Jakie jedzenie wybierać?
Ja mam pytanie.. Używając filtra wody firmy electrolux, należy go czyścić. Cały mikroplastik i inne odpady zebrane przez filtr musimy gdzieś wyrzucić. Prawdopodobnie albo wyrzucimy do śmieci, albo spłuczemy do kanalizacji. W jaki więc sposób pomoglśmy środowisku? Myślę że zaszkodziliśmy produkując kolejną w 50% nie z recyklingu niepotrzebny przedmiot zarobku wielkich korporacji. Change my mind
Bardzo dobry film!
Skończyłam biologię i na zajęciach z ekologii krajobrazu miałam temat mikroplastiku i TYLKO I WYŁĄCZNIE DLATEGO nie jestem zszokowana oglądając ten film... W jednym z badań większość próbek wody pobranych z Bałtyku zawierała mikroplastik będący nośnikiem prątków cholery ... Mózg rozje.any...
a ja nie skończyłem biologii i na zajęciach których niemiałem z ekologii krajobrazu nie miałem tematu mikroplastiku I NIE JESTEM ZSZOKOWANY
a tak na serio to faktycznie, problem jest, ale myślę że taka puszka z siatką raczej nie jest rozwiązaniem... jest bez sensu z uwagi na brak skutecznej utylizacji, a poza tym ta woda ponoć trafia do oczyszczalni ścieków gdzie 99.99% mikroplastiku powinno zostać odfiltrowane oraz w jakiś sposób zutylizowane(jak to nie wiem)a w domu nawet nie wyczyszczę filtra dobrze bo przecież będzie mokry
a ja nie skończyłam biologii, ale wiem, że nie ma czegoś takiego jak "prątek cholery"... jest prątek gruźlicy, albo przecinkowiec cholery
Cześć, super filmik. Nie wiem czemu, ale materiał bez obecności „gadających twarzy” sprawiał wrażenie jakbym odczuwał się nienasycony… mimo wszystko cieszę się publikacją! Pozdrawiam😃
Ten filtr wyglada naprawdę ciekawie, tylko 450PLN wydaje mi się niestety znacznie za dużo
Ogólnie idea filtru do mikroplastiku jest dobra, ale to powinno działać odwrotnie: oczyszczać nam wodę z kranu, którą spożywamy, a nie tą którą oddaje pralka. Na pewno też bardziej przemówiłoby to do ludzi, bo jednak jesteśmy egoistami. Filtry brita są już dość popularne to i taki na mikroplastik by się mógł przyjąć.
pytanie podstawowe - co robisz z zawartością filtra?
Gdzie go wyrzucasz?
Plastic Man, Elongated Man i Mr Fantastic lubią ten film
powinieneś dostać jakąś nagrode w kategorii NIC POZYTYWNEGO TYLKO ZŁE WIADOMOŚCI
Bardzo ciekawy materiał. Pozdrawiamy! 🙂
Co do filtra (abstrahując od całej merytorycznej reszty materiału) to według mnie wygląda na zbędny gadżet, bo skoro, jak sam powiedziałeś, oczyszczalnie odfiltrowują >99% mikroplastiku, to jaki jest sens wyłapywać go już za pojedynczą pralką? Zakładam oczywiście, że znacząca większość z nas jest podłączona do kanalizacji miejskiej, a nie wylewa wody po praniu do najbliższej rzeki. A poza tym co ma z tym zebranym osadem zrobić jego użytkownik? Wyrzucić do kosza? Wtedy trafia na wysypisko, skąd i tak może dostać się do środowiska. A niejeden pewnie wypłucze go pod kranem i tu już zataczamy koło... ;)
A co robimy z zawartością tego filtra?🤔
Jeżeli ktoś z was chce zrobić coś dobrego to niech stanie się minimalistą w swoim życiu - najbardziej ekologiczna bluzka to bluzka z polaru ponieważ możesz ją nosić dekadami i dalej będzie miała kształt i kolor jak nowa. Natomiast z bawełny po kilku miesiącach intensywnego noszenia zamieni się w szmatę i pojedziesz samochodem na zakupy aby kupić nową. Chyba nie muszę tłumaczyć ile plastiku, gazów cieplarnianych etc potrzeba do wyprodukowania nowej bluzki z ekologicznej (a jakże) bawełny.
Dzięki
Dzisiejszy program sponsoruje słowo "może" :) A jak czyścić ten filtr? Wypłukać pod bieżącą wodą? ;)
Co do mikroplastiku to ostatnio się dowiedziałem ze saszetki z herbata np lipton sa w dużej mierze zrobione z plastiku i jak zalewamy to badziewie gorącą wodą to rozkłada sie to już na miliardy cząstek mikroplastiku które pijemy wraz z herbatką
Doskonały i ponury materiał. W mojej ocenie, mikroplastik i rewolucja wodorowa to będą główne przyczyny końca życia na tej planecie. Nie mamy na to pomysłu. Coś się mówi o bakteriach które to będą przetwarzać ale- kiedy? Jakie one będą miały wpływ na środowisko - nie wiadomo. Co do samego urządzenia. A czy ono nie jest wykonane z plastiku? Czy sito to przypadkiem nie mikrowłókna z tworzywa sztucznego? Czy on sam nie produkuje mikroplastiku?
Drogi Dawidzie! Lub którakolwiek z dobrych duszyczek ze społeczności ;) Nadrabiam stare odcinki sprzed 3 lat i już kilka razy widziałem zapowiedź oddcinka z fabryki antymaterii ale nie mogę takowego znaleźć :/
Czy był w ogóle już taki odcinek czy coś nie wyszło i nigdy się nie ukazał?
Błagam o pomoc :)
Jak to się mówi. Pierwszy dom się buduje na sprzedaż, a drugi dla siebie (bo wiemy jakich błędów już nie popełniać).
Oby Ziemia nie pasowała do tego przysłowia
George Carlin lata temu w skeczu Saving the Planet opisał zmianę paradygmatu na Earth+Plactics. Plastik jest problem dla nas, ale nie dla życia. W końcu ewolucja znajdzie drogę by wykorzystać i to źródło jako pożywienie.
Jako osoba kształtcąca się we włókiennictwie już od dawna byłam zaniepokojona wpływem syntetyków na środowisko. Niestety te włókna aż za bardzo zdominowały przemysł odzieżowy. Aktualnie powstaje wiele biofriendly alternatyw, ale wiadomo, że wprowadzenie tego na rynek trochę zajmie
Co to znaczy powstaje ? To plastik jest alternatywą od naturalnych włukien
@@niechcesiechwalic2551 *włókien
I tak, syntetyki często stanowią tańszą alternatywę dla włókien naturalnych. Ale przykładowo na Politechnice Łódzkiej badane są włókna sztuczne, czyli pochodzenia naturalnego (np. algi morskie) i przetwarzane przez człowieka. Takie włókna nie byłyby źródłem mikroplastiku. Jednak wiadomo żyjemy jeszcze w tym momencie, kiedy liczy się, aby produkt był przede wszystkim tani, a dopiero w następnej kolejności dobrej jakości.
Jest i to co trzeba
No spoko fajny pomysł na taki filtr ale mam jedno pytanie na które niestety w filmie nie ma odpowiedzi, co potem z takim mikroplastikiem uzyskanym z wody zrobić? Dać do kosza na plastik czy coś jeszcze innego?
Odpady to w 90% włókna naturalne więc jedynie do zmieszanych się nadają. Ze zmieszanych 100% plastiku trafi na wysypisko a potem do gleby. To już lepiej bez filtra mieć 99,9% usunięte w oczyszczalni ścieków.
Mikroplastik wdychamy nawet idąc chodnikiem. Unosi się w powietrzu ze startych opon podczas hamowania.
6:36 Zaraz, to nasze zanieczyszczenie widać z kosmosu :o No brawo dla ludzkości...
Wiem, że jeszcze PlanetCare oferuje podobne filtry do pralek wychwytujące mikroplastik. Ale dobrze wiedzieć, że kolejne firmy również zaczynają taką ofertę.
Nasjmutniejsze jest to że masa plastiku i ścieków pochodzi z krajów do których nawet nie dotrzemy. Co nie zmienia faktu że lokalnie tak czy siak warto działać ale po prostu smutne to.
Ważny temat.
Czasem obserwuję takie fale tematyczne w moich subskrypcjach. Okiem chemika 8 dni temu wypuściła video o plastiku, teraz Dawid :D ciekawe czy to przypadki, czy jakieś pokrętne działanie algorytmów
raczej marketingu ;)
Odnośnie plamy plastiku na pacyfiku warto mieć świadomość że nie jest to 5 powierzchni Polski pokrytej warstwą śmieci. Tego plastiku jest tam wg różnych oszacowań od kilku do kilkudziesięciu kilogramów na 1 km2. Jest to praktycznie nie do zaobserwowania gołym okiem. Nie umniejszając negatywnemu wpływowi na środowisko,, warto mieć tego świadomość.
@uwaganaukowybełkot czy mieliście może w planach zrobić jakiś materiał dot. substancji zapachowych w kosmetykach/ perfumach i konserwantach/ utrwalaczach do ich stabilizacji i ich wpływu na zdrowie? Gdzieś rzucił mi się ten temat i zaczęłam szukać źródeł ale nie mam niestety takiego doświadczenia i wiedzy, żeby bardziej zgłębić się w temat. Chodzi o zastosowanie potencjalnie szkodliwych związków które producenci lakonicznie oznaczają na produktach jako "perfume" oraz zanieczyszczenie nimi środowiska oraz przenikanie do organizmów.
Każdy powinien ten filmik obejrzeć, ludzi trzeba już wystraszyć, inaczej za 10 lat będzie z tym za duży problem (ludzie lubią się przyzwyczajać do głupich rzeczy palenie papierosów i takie tam), ciekawe jak palenie śmieci (plastiku wpływa na rozpowszechnianie się mickroplastiku, przypominam że w Polsce kilka lat temu "popularne" było palenie się wysypisk śmieci (głównie opon, plastiku)), no i ciekawi mnie czy rozwiązanie "tworzyw" roślinnych (nazwy nie pamiętam) załatwiłoby część z tych problemów (używa się mniejszy innymi konopi do membran w głośnikach)
Z tego też co czytałem, mniej niż 20% ścieków wytwarzanych na świecie jest oczyszczanych, więc to nawet nie jest kwestia przepuszczania 1 promila mikro plastiku przez oczyszczalnie. Tylko absolutny brak oczyszczalni.Nawet w Polsce jest przecież tak źle, że KE sugeruje kary dla Polski i udowodnił to też raport NIK chyba z 2014 roku.
Powiedzmy sobie szczerze: ponad 400 zł za plastikowy filtr, który nie jest wbudowany w pralkę ale trzeba na niego przeznaczyć dodatkowe miejsce obok pralki/zlewu/wanny i to w naszych małych mieszkaniach, w których każdy centymetr jest wykorzystywany (bo wiadomo jak małe dzisiaj mieszkania buduje deweloper). Potrzeba częstego czyszczenia i wszystko to po to, aby nie dać kupującemu żadnej wymiernej dla niego osobiście korzyści tylko dla szeroko pojętego środowiska. Nie opłaca się jednostce
Bardzo potrzebny materiał, dopiero to dało mi domyślenia, że generuję mikroplastik nawet poprzez włączenie pralki. Dawid, a tak z ciekawości, jak wyglądają Twoje współprace? Dostajesz ofertę zareklamowania produktu i piszesz pod to materiał? Bo wyszło naprawdę zgrabnie i niewymuszenie.
Zastanów się co zrobić z odpadami z filtra :)
Cześć Dawid!
Mam do Ciebie pytanie, de facto niezwiązane z odcinkiem... Czy za tobą na ścianie jest narysowany jakby profil twarzy ( osobiście mi przypomina grecki posąg) czy to tylko moja apofenia?
Pozdrawiam :)