Dla mnie jako laika świat nauki jest niesamowity. Jednego dnia się czyta o lotach na marsa, szukaniu ciemnej energii, boskich cząstek, komputerach kwantowych i innych rzeczach rodem z sci-fi, żeby potem się dowiedzieć, że naukowcy nie są zgodni co do tego dlaczego łyżwy ślizgają się po lodzie. Trochę zabawne, ale wciąż fascynujące :D
Dawid Bombowiec tak bardzo nie chciał przyznać się do błędu, że namówił swojego wykładowcę, by napisał artykuł potwierdzający jego słowa. Imponujące! xd
Mój ulubiony temat! Może zajmowałam się tym w życiu hobbystycznym/zawodowym raczej od strony praktycznej niż teoretycznej i za wielką ekspertkę się nie uważam, to jednak dorzucę swoje trzy grosze, jako że niejedną noc w życiu spędziłam na robieniu lodu. Tak, mam na myśli wylewanie, wycinanie, filtrowanie, pebblowanie, nippowanie czy robienie pomiarów, żarty na bok, pracowałam przy torach do curlingu. A lód curlingowy to nieco inna para kaloszy. Nie wdając się w szczegóły, jak najbardziej potwierdzam, że właśnie ta "nieidealność" tafli jest kluczowa. Dla osiągnięcia odpowiednio "śliskiego" lodu (cudzysłów, żeby mnie znajomi z branży nie obśmiali, upraszczam!) na koniec przygotowań kilkukrotnie skrapla się możliwie najczystszą wodą, odpowiednio nadając kształt kropli zależnie od warunków, tworząc warstwę nieco przypominającą skórkę pomarańczy, a następnie jeszcze ścina się jej wierzchołki. Wtedy jest ślisko ;) W poszukiwaniu specjalistów, służę pomocą. A najlepiej byłoby pewnie zarzucić temat na facebookowej grupie "Curling Polska". Znajdzie się tam paru zapaleńców, którzy z chęcią powymieniają się wiedzą, a niejeden włos z głowy wyrwali przy nierównej walce o zamarzanie i rozmarzanie z prawami fizyki ;)
Na pierwszym semestrze na Mechu PG pewien profesor rzucił wyzwanie studentom. Kto odpowie poprawnie na pytanie dlaczego lód jest śliski to ma z góry zaliczony cały wykład i egzamin. Zapamiętałem te spędzone późnymi wieczorami godziny w Bibliotece Głównej az za dobrze, a to był żart? 20 letni dowcip 😅
fascynujące jak w erze sztucznej inteligencji i eksploracji kosmicznej dalej nie potrafimy jednoznacznie stwierdzić dlaczego upadamy na dupsko na zamarzniętej wodzie, świetny materiał
To jest fascynujące ile jeszcze nie wiemy o podstawowych zjawiskach, które nas otaczają :) PS. Pytanie dlaczego lód jest śliski zadał nam kiedyś wykładowca chemii. Odpowiedź miała być podstawą zwolnienia z egzaminu. Szkoda, że nie zrobiłeś tego filmu 20 lat temu :D
film z cyklu, ciekawostki do zaginania wykładowców. Kolejna rzecz która na wykładach jest powtarzana a okazuje się, że jest jednak troche inaczej. Nie mam jednak prowadzącym za złe, że tego nie wiedzą, w końcu wiedzy na świecie jest tyle, że nie sposób wiedzieć wszystko. Pozdrawiam z inżynieri materiałowej i czekam na więcej filmów z tą tematyką powiązaną
Ja to wiązałem z sublimacją lodu co powoduje, że cały czas powierzchnia lodu pokryta jest cząsteczkami H2O a ciśnienie pomiędzy łyżwa a lodem zamienia te "pary" W rodzaju poduszki. Coś na wzór maszyny do "cymbergaja". Dzięki, że to wytłumaczyłeś, Pozdrawiam
Temat wyczerpany? Dajcie znac, czy chcemy wiecej tego typu materialow. Osobiscie... Fachowo, merytoryczne opowiedzenie zagadnienia laikowi. Pozdrawiam ekipe. Milo sie oglada
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się w jaki sposób przedstawiłeś diagram fazowy. Mówię tu o animacjach, podczas których opisywałeś zależność temperatury od ciśnienia. I!! bardzo chciał bym, żebyś tak w którymś odcinku opisał zależność wykresu żelazo - węgiel. Mówię o tej zależności i o produktach jakie powstają :)
Wow, bardzo dogłębna analiza 😊 Dałem komentarz pod oryginalnym filmem i jestem pod ogromnym wrażeniem wykonanej pracy. Pewnie jeszcze wiele zjawisk umyka naukowcom, ponieważ świat nie jest idealny 😅
Mam lekko inne przemyślenia: Czy jest wszystko jedno czy łyżwy są drewniane czy stalowe? Czy gdyby przekrój łyżwy był wałkiem(okrągły) a nie ostry, to jeździł bym tak samo? No jeśli wyobrazimy sobie klocek na płaskiej powierzchni, to w rejonie krawędzi, naprężenia miejscowo rosną do nieskończości, bo pod siłą skupioną, funkcja jest nieciągła.
@mina86 Naprawdę nie jest gladki? Ja z lekcji chemii w szkole średniej wyniosłam, że jest gladki ze względu na wiązania wodorowe, które występują pomiedzy cząsteczkami wody. I właśnie te wiązania stają się regularne, kiedy woda zamarza
Ja gdzieś jeszcze słyszałam że jako że wydzielamy ciepło to taka mikrowarstwa się topi pod naszymi butami i dlatego się ślizgamy. Dlatego np trzymając sopel w ręce będzie się wyślizgiwał, ale jak ręce zmarzną to przestanie - zacznie za to do dłoni przymarzać. Więc tak naprawdę to kwestia tej cienkiej warstwy wody na powierzchni gładkiego lodu.
Jak inni zawsze uważałam że lód jest śliski z racji jego gładkości. Wystarczy porównać stopień ślizgu na różnie wygładzonej tafli - jeśli lód nie jest gładki tylko zamarzł w formie drobniutkiej grudy to na butach się nie poślizgamy, dopóki nie wygładzimy go. Poza tym równie dobrze ślizgamy się na płytkach, suchych na podłodze w budynku😅 To samo z innymi materiałami, wystarczą buty z gładką podeszwą.
Nie wiem co rozumiesz przez "równie dobrze", ale spróbuj założyć łyżwy i poślizgać się "na płytkach, suchych na podłodze w budynku", żeby upewnić się, czy rzeczywiście jest równie dobrze jak na lodzie.
A to nie efekt spalania gazu? Nie wiem jakim gazem się spawa. Czytam, że może to być acetylen, a acetylen to C2H2. Obstawiam raczej, że wilgoć, o której Pan pisze, to po prostu efekt wiązania wodoru z tlenem.
@@PiotrMinkina Tak chodzi o mieszanke acetylenu z tlenem może być tez propan z tlenem. Nie jestem pewien czy chodzi o efekt spalania gazu. Efekt nie pojawia się na raz już wysuszonym elemencie. Da się zauważyć również ze w zimę efekt jest wzmożony. Można by pomyśleć ze poprostu zwykła wilgoć. Jednak latem nie czuć przed grzaniem wilgoci dotykając stali , czy przejeżdżając po nim chusteczka, zreszta w zimę również. Wilgoci jest tak dużo ze w zakamarkach można uzbierać kroplę. Jednak suszy się ona w miejscu grzania i pod wpływem ciśnienia ucieka na wszystkie strony od miejsca grzania. Przy ponownym przejechaniu w wysuszonym miejscu nie zbiera się już taka wilgoć. Chyba ze nie poświęciłem wystarczająco dużo czasu żeby dokładnie to sprawdzić. Sam jestem ciekaw w takim razie co jest przyczyną tego zjawiska.
Kiedyś w pogromcach mitów robili eksperyment w którym miotaczem ognia topi bryłe lodu. Zajęło to stosunkowo długo właśnie ze względu na warstwę wody na powierzchni lodu.
Kilka uwag warto było by mieć, bo co prawda pan Bonn napisał że woda nie jest lubrykantem, to jednak jest lepsza niż nic. Przy założeniu tarcia stali po stali a zwilżonej stali po stali będziemy mieli mniejszy współczynnik tarcia. Więc jednak na poziomie cząsteczkowym, zachowuje się jak lubrykant. Rozpatrywanie ciśnienia, topienia się lodu itp. to jest kwestia drugorzędna, bo sam lód w sobie ma powiedzmy współczynnik tarcia X, a mokry lód jest zdecydowanie "bardziej śliski". (żaden to dowód, raczej opis własnych doświadczeń) Czyli głównei woda jest lubrykantem, pośrednikiem. Nawet latem wody się na zjeżdżalni używa bo oddziela dwa ciała stałe od siebie.
Teraz pomyślałem jak wielka musisz mieć głowę, bo średni widz, który łapie co do niego mówisz w jednym filmie pomnoże przez liczbe filmow to już jest dużo. A jak ty musisz wiedzieć jakieś 100 razy tyle, żeby zrobić taki film, szacun
Czy istnienie premeltingu nie oznacza, że sublimacja w praktyce nie występuje, ponieważ w rzeczywistości między stanem stałym a gazowym występuje jeszcze ciekły, choć tylko jako ciebie warstwa?
No cóż, morał z tego filmu jest taki, że jeśli chcesz zjeść kostki lodu, które twój brat zostawił na swoim biurku, lepiej sprawdź, czy oprócz lodu nie zostawił przypadkiem również i włączonej kamery.
to znajome uczucie w świecie nauki kiedy jesteś przekonany że dowiedziałeś się czegoś nowego, rozumiesz jak coś działa i nagle wyskakuje ktoś zza rogu i krzyczy "e! to jednak nie tak"
Ok, płatki śniegu i warstwa wody- dlatego można lepić kulki. W takim razie czemu nie ulepisz kulki gdy śnieg jest 'suchy'? Np -5°C na sniegu sprawia że nie ulepi się śnieżki. Czekam na wyjaśnienia 😊😊
Przecież w filmie było powiedziane, że mikrowarstwa wody, która zlepia płatki jest im wyższa, tym wyższa jest temperatura ciała stałego, czyli śnieg zlepia się trudniej gdy jest większy mróz
Czy bazując na tym materiale można wysuwać wnioski, że spowodowane to jest tym, że są pokryci cienką warstwą wody, jest na nich wywierany nacisk, a pomiedzy samymi politykami często występują tarcia? xd
ostatnio na kanale star talk był poruszany dokładnie ten sam temat ale wydaje mi się, że wyjaśnienie było inne, mówili tam o specjalnej warstwie dziwnych atomów wody/lodu/czegoś pomiędzy, które się łatwo kręcą i to ten obrót sprawia, że lód jest śliski w pewnych warunkach, bo lód wcale nie jest śliski zawsze. czy ktoś może wie czy to tej samej pracy naukowej mówimy tutaj i tam?
Skoro wracasz do filmu o sypaniu soli, to ja wracam z pytaniem: Jak w kontekście przedstawionego tam mechanizmu wpływu soli na temperaturę zamarzania wody wyjaśnić to, ze pewne substancje działają przeciwnie - np. salmiaku używa się w celu utrwalania śniegu w dodatnich temperaturach?
Cześć. Na wstępie dzięki za wszelkie Twoje materiały. Może nie zawsze jestem z nimi na bieżąco ale każdy, który obejrzałem był wart poświęconego czasu:) Mam pytanie odnośnie właśnie tego filmu. Na jednym z rysunków krawędź łyżwy jest zaznaczona jako płaska, równoległa do podłoża. Tylko, że tak nie wygląda ostrze łyżwy. Jest ono zaokrąglone wgłąb materiału pomiędzy zewnętrznymi krawędziami. Co za tym idzie jeżdżąc na łyżwach poruszamy się na jednej ekstremalnie cienkiej krawędzi lub na dwóch ekstremalnie cienkich krawędziach jakby zamykając tą poduszkę emulsji pomiędzy nimi. Czy ma to jakiś znaczący wpływ na zjawisko poruszania się na łyżwach po lodzie? Czy to tylko marketingowy zabieg abyśmy ostrzyli łyżwy? ;) Z własnego doświadczenia wiem, że łyżwa zaostrzona właśnie we wspomniany powyżej sposób jest bardziej stabilna i wymaga mniej wysiłku w poruszaniu się. Można sobie na więcej podczas jazdy pozwolić bez ryzyka nadmiernego uślizgu. Z mechanicznego punktu widzenia potrafię to sobie wyjaśnić, taka ostra krawędź ma większą zdolność do wgryzienia się w lód i w ten sposób zapewnia lepsze czucie, lepszą stabilność. Ale czy rzeczywiście przekłada się to na zjawiska o których opowiadałeś?
Domain, "Słowo na sobotę " Leczenie raka mózgu, prostobiaktozy (czy jakoś tak) wirusem POLIO. Kto jak kto, ale tylko Ty analizujac wyniki ,może coś więcej powiedzieć. Dziękuję
No ok, tylko że jest jeden fakt który został chyba pominięty. Powierzchnia metalu jest hydrofilowa, ok tylko że od małego pamiętam, że łyżwy czy płozy metalowe sanek smaruje się woskiem, a dzięki temu, w przypadku drewnianych sanek, lepiej się ślizga czy zjeżdża z górki, podobnie z łyżwami. Dodatkowo zabezpiecza się metal przed korozją, przez zwiększanie hydrofobowości i wypełnianie porów i ubytków materiału czy to metalicznego, czy to drewna, dzięki czemu mniej wody dociera do powierzchni metalu. Dlatego nie zgadzam się z tym co mówisz w 14:49 i co jak rozumiem postuluje w swoim artykule dr Baran (swoją drogą jak mógłbym Cię poprosić o dodawanie DOI to by było super :) - mniej szukania :p ). Sądzę, że to nie ubytki materiału powodują lepsze ślizganie się po powierzchni lodu, tylko hydrofobowa powierzchnia powłoki wosku/oleju zabezpieczająca ostrze łyżwy wypełnia te ubytki, a dzięki swojej hydrofobowości odpycha warstwę wody "przedtopionej" (podoba mi się ta nazwa :D ), zwiększając powłokę smarującą i powodując lepszy poślizg. Po to przecież woskujemy samochód, aby mimo mało chropowatej powierzchni lakieru, jeszcze bardziej ją wyrównać i stworzyć hydrofobową powłokę, która będzie odpychać krople wody, które lepiej będą się ślizgać po samochodzie. To samo mają na celu niewidzialne wycieraczki. Plastikowych pojemników, rur i instalacji także używa się w medycynie i hydraulice, aby "poślizg" wody był sprawniejszy i nie osadzało się na nich tyle brudu i bakterie nie miały dobrych warunków do rozmanżania. Co Ty na to Dawid?
A czemu błoto jest śliskie? Dajmy tu przykład z gór: spacerujac po suchej nawierzchni, raczej ciężko się poślizgnąć, czy to wchodząc pod wzniesienie, czy też z niego schodząc. Natomiast jeśli popada deszcz... Sytuacja się zmienia i czasem można poczuć się jak na lodzie. Kolejnym przykładem są liście na kamieniach. Jak jest sucho, to nie ma tego efektu poślizgu, ale jeśli popada deszcz... Lepiej unikać takiej kombinacji kamieni i mokrych liści bo dość łatwo można się wyje....wywrócić. Jeszcze by można podawać wiele takich przykładów, gdzie to woda powoduje poślizg, przykładowo nawet zjeżdżalnia w jakimś aquaparku, więc czym to się różni od lodu? Samo pływanie też jest swego rodzaju ślizgiem... Chętnie bym wysłuchał wytłumaczenia tych wszystkich zjawisk i czemu wspólnym mianownikiem jest tutaj woda.
Poważne pytanie: czy na Tytanie można jeździć na łyżwach. Ja stawiam że tak, że wstępnych obliczeń, ale tylko przy 'ciepłym' dniu. Tylko czy stały metan jest w ogóle śliski?
Skoro na powierzchni płatka śniegu i tak jest woda która zamarza przy zlepianiu, dzięki czemu możemy robić śnieżki to dlaczego czasem spadnie śnieg z którego nie idzie zrobić śnieżek i się rozsypuje?
Dawid, właśnie usłyszałam od kolegi, że pomidory krzyczą gdy cierpią 😂 Podobno wydają dźwięki o takim natężeniu dźwięku jak ludzka mowa, ale są niesłyszalne dla człowieka że względu na inną częstotliwość. Internet się rozpisuje o tym, że istnieją nagrania z krzykiem pomidora, ale tylko Tobie ufam. HALP!
Pamiętaj też, że płozy łyżew nie są idealnie "prostokątne", a sam ich spód ma kształt odwróconej litery U, przez co powierzchnia kontaktu z lodem jest jeszcze mniejsza, i powstaje coś w rodzaju "kanału/rynny" pod powierzchnią płozy ;D
Nie rozumiem, przecież po wodzie jeździ się na nartach, nie na łyżwach. W końcu przecież występuje takie stworzenie jak nartnik, które porusza się po powierzchni wody. A tak na poważnie, to ten materiał i te wątpliwości świetnie pokazują żeby nie brać za pewnik tego co ktoś powie tylko starać się w miarę możliwości samemu weryfikować. Ja się przyznam, że oglądając tamten materiał i słysząc o tym przykładzie z łyżwami uznałem to za pewnik, bo powiedział to w materiale Dawid Myśliwiec, który przekazuje rzetelną i sprawdzoną wiedzę więc uznałem że były przeprowadzone badania na ten temat, Dawid się z nimi zapoznał i dlatego to przekazuje/mówi o tym, albo że stoją za tym jakieś proste prawa fizyki i jest to raczej oczywistość. Koniec końców wnioskując po tym materiale być może nie była to w ogóle pomyłka, choć z tego co rozumiem - w gruncie rzeczy nie do końca wiadomo jak ten proces przebiega. W każdym bądź razie dzięki za ten materiał i o wiele bardziej dogłębne poruszenie tematu :) Scena po napisach na props! :D
Łyżwy się ostrzy. Wielość kontaktu ostrza łyżwy z lodem nie przekracza 0.1mm. Przy temperaturze ponizej -20 stopni lód jest "tępy" - słabo się na łyżwach jeździ.
Co na powierzchni lodu robi "qwazi" ciekła woda ? dlaczego nie zamarznie ? powinna taka warstwa zamarzać na jej powierzchni powstać kolejna warstewka "qwazi" ciekłej wody i tak bez końca tworząc olbrzymią strukturę.
No dobra, mamy premelting i dzięki temu sklejamy kulki śniegu. Ale gdy jest bardzo mroźna pogoda i mało wilgoci w powietrzu to sklejenie takiej kulki jest bardzo trudne o ile w ogóle możliwe. Zaznaczyć tu też można że płatki śniegu są mocno nieregularne więc punkt styku jednego z drugim jest mikroskopijny co za tym idzie ciśnienie znaczne a i tak nie można ich skleić. Mimo to przy bardzo dużym zimnie dalej można jeździć na łyżwach... dlaczego? Czy może coś pominąłem?
Hym, bardzo w sumie ciekawe zagadnienie! ;) Nad którym nigdy się nie zastanawiałem... Aczkolwiek od zawsze wiem, że chcąc ruszyć na lodzie, trzeba chwilę na nim "stać". Mówiąc inaczej, gdy stoimy np. butem na lodzie. To dopóki nie zerwiemy przyczepności, to ten but jest jak by "przyklejony". Ale gdy tylko minimalnie zerwiemy tą przyczepność, lód staje się śliski... I dotyczy to również opon motocyklowych czy samochodowych. Jeżeli ruszamy ultra powoli i ultra powoli się przemieszczamy. Mamy przyczepność, ale gdy tylko przekroczymy daną prędkość i zaczyna się wystarczająco dużo tarcie względem lodu, to te opony przyczepność tracą. W sumie, na łyżwach sytuacja jest bardzo podobna. Gdy stoimy, łyżwy "przyklejają" się jak gdyby do lodu. Minimalnie, ale jednak... Kurde, ogólnie ten lód mnie teraz zafascynował! :D Ale moja głowa nie jest na tyle tęga, aby o tym rozważać. ^^ Tylko trzeba iść spać :P
Nie. Zerwanie przyczepności opony w tarciu tocznym jest efektem przekroczenia współczynnika tarcia statycznego i wprowadzenia tarcia kinetycznego. Film jest zupełnie nie o tym.
A to nie chodzi o to, że lód jest gładki i że jest małe tarcie? Tak samo można się ślizgać np. na szkle, zwłaszcza że zwierciadła teleskopów są o wiele gładsze od lodu. Po całym dniu jeżdżenia na lodzie też już słabo będzie się ślizgać, jest tak wystrzępiony, że powoduje większe tarcie. I to nie jest prawdą, że ślizgasz się na wodzie, bo na kałuży się nie poślizgasz. Niewielka warstwa wody zmniejsza tarcie np asfaltu, ale lód czy szkło są śliskie, bo są w miarę gładkie i ma niskie tarcie.
Skoro premelting występuje na powierzchni każdego ciała stałego, i jest przyczyną łączenia się kostek lodu (bo jak rozumiem, ta woda zamarza pomiędzy nimi), to czemu inne ciała stałe też się nie łączą po przyciśnięciu ich do siebie?
Dobre pytanie. Wyczytałem, że temperatura musi być dostatecznie blisko temperatury topnienia ciała stałego. I to nie jest woda na ich powierzchni, tylko quasi-płyn, warstwa pozbawiona struktury która poprzedza topnienie, pewnie dlatego to się nazywa "premelting". Ale sama ta warstwa płynem nie jest. Z filmu można by odnieść wrażenie, że to jest dosłownie film cieczy, cienka warstwa cieczy, co jest nonsensem, może niedostatecznie to zostało wyjaśnione, ale fenomen jest skomplikowany. Ważne jest też, że to jest fakt, i zostało to potwierdzone wieloma eksperymentami, jak możnaby się spodziewać można to wykryć metodami spektroskopowymi.
Cześć, mam pytanie dotyczące tego premeltingu. Czy ta cienka warstwa pary wodnej nie występuje na każdej (lub prawie każdej) powierzchni ze względu na oddziaływanie elektrostatyczne?
Ale nawet śliski lód da się jeszcze wyślizgać XD Wtedy to zabójcza półapka, która całkiem znacznie skraca czas upadku, ale to w sumie wyjaśnia fragment w 13:45
Może to nie jest w temacie, ale co mi tam. Jestem ciekaw kiedy w historii rozwoju ludzkości człowiek odkrył kłamstwo. Co było przyczynkiem do powstania kłamstwa, kiedy człowiek odkrył że można dzięki niemu osiągnąć konkretny cel. Pewnie zaginie to w odmętach internetu :)
[TEORIA] Na podstawie tego filmu wysnułem taką teorię: biorąc pod uwagę to że woda (lód) jest dość wyjątkową substancją - czyli zwiększa znacząco swoją objętość przy zamarzaniu i odwrotnie to może odgrywa to kluczową rolę w omawianym zjawisku. A mianowicie poślizg jest zawsze zgodny ze zwrotem i kierunkiem działania siły poziomej z jaką działamy na podłoże, co jeśli opisywane zjawisko premeltingu sprawia, że pod wpływem wpomnianej siły powstaje podciśnienie generowane przez mikro skurczenia na powierzchni lodu propagujące dalszy ruch. Wydaje mi się że może to być wyjaśnienie dlaczego tylko lód ma takie własności. Więc nie tyle naistotniejsze jest tarcie mieszane ale właśnie podciśnienie "ciągnące" w kierunku ruchu.
po co drążyć temat, wystarczy założyć buty do tenisa, tak mi kiedyś powiedzieli, miałem płaską podeszwę, bez bieżnika, gładka na lico, na śniegu można łatwo sie w../..c co dopiero na lodzie, tylko mnie nie chejtujcie jak w filmie czas surferów ile rzucasz? masz buty do rzutu młotem xD, a tak apropo szanuje, że umiesz na łyżwę to przeliczyć :D, a i odnośnie tego kto za dzieciaka ślizgał sie na butach cały czas w tym samym miejscu i śnieg się miażdżył i kto dalej dojechał :D
Jest jedno ale! Ale! miałeś rację, tylko dane Ci się rypnęły. Szerokość łyżwy nie może wynosić 1mm, bo spód jest wklęsłym rowkiem, więc powierzchnia styku to tylko łączna grubość krawędzi.
Panie, co jeśli wylejemy taflę kwasu stearynowego i schłodzimy ją do temperatury równej temperaturze lodu, czy na niej też nie dałoby się szusować na łyżwach?
"Nie podjadę po mokrym aluminium" Co za pesymizm? Nie wolno się poddawać, Podgrzej je do zaledwie kilku stopni poniżej temperatury topnienia może pojedziesz, w końcu to przedtopnienie.
Ale nie da się zrobić kulek śniegowych na mrozie, (chyba, że ciepłymi rękoma, i/lub bardzo mocno się śnieg ściśnie). A poza tym, aż się prosiło, żeby na ten temat pogadać z jakimiś curlingowcami
A jak wyjaśnić tak wielką różnicę w ślizganiu się stali i aluminium po lodzie? Bo jak bylem mały, to pamiętam jak tata zmienił rdzewiejące stalowe podbicia drewnianych sanek na aluminiowe. Myślał, że będzie super, bo przecież też metal, a nie będzie rdzewiał. A tu się okazało, że to się tak bardzo źle ślizgało, że musiał z tego zrezygnować!
Czy w planach jest jakiś film o Soplówce Jeżowatej? Najlepiej taki materiał na zasadach tego co zrobiłeś o CBD. Człowiek po prostu ciekawy czy działa czy nie działa, a wszystkim obecnym twórcom naukowych treści na polskim yt którzy nagrali taki film nie ufam :P
Ale co z butami? W butach ślizgamy się bo premelting, a na łyżwach wiekszę ciśnienie ulatnia lepszy poślizg? I jeżeli premelting jest najważniejszym czynnikiem, to czemu wymieniona podłoga nie tak samo nie działa? Czmu tylko woda lub jakie inne substancje zachowyławłyby się podobnie w odpowiednich warunkach?
Chyba czas kupić impregnat do butów i zaimpregnować jakiś kawałek żelaza. Zobaczyć jak hydrofobowe żelazo rdzewieje? Czy rdzewieje bez tej warstewki wody? No teraz to mi daliście do myślenia
nie można już normalnie zgłosić na YT poprawki w napisach jak kiedyś więc piszę w komentarzu - w 12:39 w jest "(...)na powierzchni lodu jest kwas i ciekła woda" a raczej miało być "quasi-ciekła woda"
Nie ogarniam tego premeltingu. Opisałeś przykład z łączeniem się kostek lodu. Powiedziałeś, że: „W KAŻDEJ temperaturze na powierzchni KAŻDEGO ciała stałego wykształca się mikroskopijna warstewka cieczy.” Jeżeli tak jest, to po co nam spawarki? Powinno wystarczyć dociśnięcie do siebie dwóch stalowych elemenów. Ewentualnie można by je najpierw wyszlifować. Żeby pozbyć się rdzy i żeby była większa powierzchnia styku.
W kosmosie występuje zjawisko tzw zimnego spawania - po przyłożeniu do siebie samoistnie łączą się ze sobą. Na Ziemi tak się nie dzieje, bo metal się utlenia. Może to jest jakiś trop?
@@Blablabla-ol2tr W metalu występuje wiązanie kowalencyjne - chmura swobodnych elektronów wokół atomów - dlatego występuje zjawisko spawania na zimno. W wodzie i lodzie coś takiego nie występuje na tej samej zasadzie - tym samym porównanie bez sensu. Natomiast w powietrzu występuje para wodna, która może sie skraplać i zamarzać na kostkach lodu, łącząc je.
Dla mnie jako laika świat nauki jest niesamowity. Jednego dnia się czyta o lotach na marsa, szukaniu ciemnej energii, boskich cząstek, komputerach kwantowych i innych rzeczach rodem z sci-fi, żeby potem się dowiedzieć, że naukowcy nie są zgodni co do tego dlaczego łyżwy ślizgają się po lodzie. Trochę zabawne, ale wciąż fascynujące :D
Dawid Bombowiec tak bardzo nie chciał przyznać się do błędu, że namówił swojego wykładowcę, by napisał artykuł potwierdzający jego słowa. Imponujące!
xd
Dawid Bombowiec xD
XDD
😂
Dawid Bombowiec zeżarł makowiec
Dawid Myśliwiec jest
To niesamowite, że właściwie wszystko, co nas otacza, jest tak bardzo skomplikowane w swojej naturze
Mój ulubiony temat!
Może zajmowałam się tym w życiu hobbystycznym/zawodowym raczej od strony praktycznej niż teoretycznej i za wielką ekspertkę się nie uważam, to jednak dorzucę swoje trzy grosze, jako że niejedną noc w życiu spędziłam na robieniu lodu.
Tak, mam na myśli wylewanie, wycinanie, filtrowanie, pebblowanie, nippowanie czy robienie pomiarów, żarty na bok, pracowałam przy torach do curlingu. A lód curlingowy to nieco inna para kaloszy.
Nie wdając się w szczegóły, jak najbardziej potwierdzam, że właśnie ta "nieidealność" tafli jest kluczowa. Dla osiągnięcia odpowiednio "śliskiego" lodu (cudzysłów, żeby mnie znajomi z branży nie obśmiali, upraszczam!) na koniec przygotowań kilkukrotnie skrapla się możliwie najczystszą wodą, odpowiednio nadając kształt kropli zależnie od warunków, tworząc warstwę nieco przypominającą skórkę pomarańczy, a następnie jeszcze ścina się jej wierzchołki. Wtedy jest ślisko ;)
W poszukiwaniu specjalistów, służę pomocą. A najlepiej byłoby pewnie zarzucić temat na facebookowej grupie "Curling Polska". Znajdzie się tam paru zapaleńców, którzy z chęcią powymieniają się wiedzą, a niejeden włos z głowy wyrwali przy nierównej walce o zamarzanie i rozmarzanie z prawami fizyki ;)
Ale ciekawe!
Bardzo ciekawe, ludzie chyba w większości nie mają pojęcia że ten lód jest szczególnie robiony
Do tego momentu: "...niejedną noc w życiu spędziłam na robieniu lodu." 🤩zaciekawieni byli wszyscy, potem już raczej wybrani 😁
Szacun za wiedzę👍
Na pierwszym semestrze na Mechu PG pewien profesor rzucił wyzwanie studentom. Kto odpowie poprawnie na pytanie dlaczego lód jest śliski to ma z góry zaliczony cały wykład i egzamin. Zapamiętałem te spędzone późnymi wieczorami godziny w Bibliotece Głównej az za dobrze, a to był żart? 20 letni dowcip 😅
fascynujące jak w erze sztucznej inteligencji i eksploracji kosmicznej dalej nie potrafimy jednoznacznie stwierdzić dlaczego upadamy na dupsko na zamarzniętej wodzie, świetny materiał
Adamie, to zakończenie jest wspaniałe.
jeeej, idealnie wrzucone chwilę po tym jak zajebałem orła na lodzie. Dzięki Dawid
Niesamowite, jak Dawid potrafi mi skomplikować obraz prostych, z pozoru, rzeczy...
To jest fascynujące ile jeszcze nie wiemy o podstawowych zjawiskach, które nas otaczają :)
PS. Pytanie dlaczego lód jest śliski zadał nam kiedyś wykładowca chemii. Odpowiedź miała być podstawą zwolnienia z egzaminu. Szkoda, że nie zrobiłeś tego filmu 20 lat temu :D
Uwielbiam twoje podejście do nauki
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
Uwielbiam takie naukowe dywagacje na tematy totalnie codzienne, powszechne i wydawałoby się, że oczywiste
film z cyklu, ciekawostki do zaginania wykładowców. Kolejna rzecz która na wykładach jest powtarzana a okazuje się, że jest jednak troche inaczej. Nie mam jednak prowadzącym za złe, że tego nie wiedzą, w końcu wiedzy na świecie jest tyle, że nie sposób wiedzieć wszystko. Pozdrawiam z inżynieri materiałowej i czekam na więcej filmów z tą tematyką powiązaną
Nie słyszałem o wykładowcy który mówiłby o mechanice ślizgania się po lodzie.
@@werrkowalski2985 wykładowcy bardzo często mówią o rzeczach tylko luźno powiązanych z tematem zajęć
Ja to wiązałem z sublimacją lodu co powoduje, że cały czas powierzchnia lodu pokryta jest cząsteczkami H2O a ciśnienie pomiędzy łyżwa a lodem zamienia te "pary" W rodzaju poduszki. Coś na wzór maszyny do "cymbergaja". Dzięki, że to wytłumaczyłeś, Pozdrawiam
Kto by pomyślał, że lód może być tak bardzo problematyczny. Świetny film.
Niestety tylko dla damskiej części kanału
Temat wyczerpany? Dajcie znac, czy chcemy wiecej tego typu materialow. Osobiscie... Fachowo, merytoryczne opowiedzenie zagadnienia laikowi. Pozdrawiam ekipe. Milo sie oglada
Mimika i gestykulacja autora tekstu widoczna na filmie jest wzruszająca. Widać pasje i zaangażowanie. :D
Kiedyś to był fajnie prowadzony kanał, bez tego nachalnego "aktorstwa" które tylko denerwuje w odbiorze i wydłuża przekazanie wiedzy.
Bardzo, ale to bardzo podoba mi się w jaki sposób przedstawiłeś diagram fazowy. Mówię tu o animacjach, podczas których opisywałeś zależność temperatury od ciśnienia. I!! bardzo chciał bym, żebyś tak w którymś odcinku opisał zależność wykresu żelazo - węgiel. Mówię o tej zależności i o produktach jakie powstają :)
błagam nie, będę miec flashbacki z materiałoznawstwa, a nie są to miłe wspomnienia
o tak, odcinek o hartowaniu stali XDD
Wow, bardzo dogłębna analiza 😊 Dałem komentarz pod oryginalnym filmem i jestem pod ogromnym wrażeniem wykonanej pracy. Pewnie jeszcze wiele zjawisk umyka naukowcom, ponieważ świat nie jest idealny 😅
Genialne - super interesujące i w dodatku bliskie sercu i obitym pośladkom
To bardzo ciekawe że zwyczajne i oczywiste dla nas zjawiska jak śliskość lodu mogą w rzeczywistości nie być takie proste do wytłumaczenia :D
Mam lekko inne przemyślenia: Czy jest wszystko jedno czy łyżwy są drewniane czy stalowe? Czy gdyby przekrój łyżwy był wałkiem(okrągły) a nie ostry, to jeździł bym tak samo? No jeśli wyobrazimy sobie klocek na płaskiej powierzchni, to w rejonie krawędzi, naprężenia miejscowo rosną do nieskończości, bo pod siłą skupioną, funkcja jest nieciągła.
Świetny film, a jego zakończenie zaskakujące i genialne 😀 warto oglądać do samego końca 😉
Ja zawsze myślałem że po prostu jest gładki i tyle.
Tylko, że lód wcale taki gładki nie jest. Szczególnie lód na lodowisku, po którym jeździły dziesiątki ludzi.
@mina86 Naprawdę nie jest gladki? Ja z lekcji chemii w szkole średniej wyniosłam, że jest gladki ze względu na wiązania wodorowe, które występują pomiedzy cząsteczkami wody. I właśnie te wiązania stają się regularne, kiedy woda zamarza
Dokładnie tak samo myślałem, ze jest gładki i lekko wilgotny tak jak kafelek. lekko mokry staje się mega śliski
Ja gdzieś jeszcze słyszałam że jako że wydzielamy ciepło to taka mikrowarstwa się topi pod naszymi butami i dlatego się ślizgamy. Dlatego np trzymając sopel w ręce będzie się wyślizgiwał, ale jak ręce zmarzną to przestanie - zacznie za to do dłoni przymarzać. Więc tak naprawdę to kwestia tej cienkiej warstwy wody na powierzchni gładkiego lodu.
@@mina86 Co? Oranie lodu przez łyżwy to zupełnie inny rząd wielkości.
Jak inni zawsze uważałam że lód jest śliski z racji jego gładkości. Wystarczy porównać stopień ślizgu na różnie wygładzonej tafli - jeśli lód nie jest gładki tylko zamarzł w formie drobniutkiej grudy to na butach się nie poślizgamy, dopóki nie wygładzimy go. Poza tym równie dobrze ślizgamy się na płytkach, suchych na podłodze w budynku😅 To samo z innymi materiałami, wystarczą buty z gładką podeszwą.
Nie wiem co rozumiesz przez "równie dobrze", ale spróbuj założyć łyżwy i poślizgać się "na płytkach, suchych na podłodze w budynku", żeby upewnić się, czy rzeczywiście jest równie dobrze jak na lodzie.
Prawie puściłam pawia jak zobaczyłam diagram fazowy. Jakieś takie nieprzyjemnie wspomnienia z polibudy.
Bombowy scenariusz :)
materiał z mega dużym napracowaniem, dzięki!
Mega ciekawy odcinek o czymś co nas otacza
Zawsze zastanawiałem się dlaczego przykładając palnik do stali, wokół najostrzejszej strefy ciepła pojawia się wilgoć. Dzięki za wyjaśnienie.
A to nie efekt spalania gazu? Nie wiem jakim gazem się spawa. Czytam, że może to być acetylen, a acetylen to C2H2. Obstawiam raczej, że wilgoć, o której Pan pisze, to po prostu efekt wiązania wodoru z tlenem.
@@PiotrMinkina Tak chodzi o mieszanke acetylenu z tlenem może być tez propan z tlenem. Nie jestem pewien czy chodzi o efekt spalania gazu. Efekt nie pojawia się na raz już wysuszonym elemencie. Da się zauważyć również ze w zimę efekt jest wzmożony. Można by pomyśleć ze poprostu zwykła wilgoć. Jednak latem nie czuć przed grzaniem wilgoci dotykając stali , czy przejeżdżając po nim chusteczka, zreszta w zimę również. Wilgoci jest tak dużo ze w zakamarkach można uzbierać kroplę. Jednak suszy się ona w miejscu grzania i pod wpływem ciśnienia ucieka na wszystkie strony od miejsca grzania. Przy ponownym przejechaniu w wysuszonym miejscu nie zbiera się już taka wilgoć. Chyba ze nie poświęciłem wystarczająco dużo czasu żeby dokładnie to sprawdzić. Sam jestem ciekaw w takim razie co jest przyczyną tego zjawiska.
Kiedyś w pogromcach mitów robili eksperyment w którym miotaczem ognia topi bryłe lodu. Zajęło to stosunkowo długo właśnie ze względu na warstwę wody na powierzchni lodu.
Kilka uwag warto było by mieć, bo co prawda pan Bonn napisał że woda nie jest lubrykantem, to jednak jest lepsza niż nic. Przy założeniu tarcia stali po stali a zwilżonej stali po stali będziemy mieli mniejszy współczynnik tarcia. Więc jednak na poziomie cząsteczkowym, zachowuje się jak lubrykant.
Rozpatrywanie ciśnienia, topienia się lodu itp. to jest kwestia drugorzędna, bo sam lód w sobie ma powiedzmy współczynnik tarcia X, a mokry lód jest zdecydowanie "bardziej śliski". (żaden to dowód, raczej opis własnych doświadczeń) Czyli głównei woda jest lubrykantem, pośrednikiem. Nawet latem wody się na zjeżdżalni używa bo oddziela dwa ciała stałe od siebie.
Teraz pomyślałem jak wielka musisz mieć głowę, bo średni widz, który łapie co do niego mówisz w jednym filmie pomnoże przez liczbe filmow to już jest dużo. A jak ty musisz wiedzieć jakieś 100 razy tyle, żeby zrobić taki film, szacun
Gościu czyta w moich myślach, kolejny top subject, jakas internetowa masa krytyczna hee zdrówka
Od dzisiaj będę przypominać ten odcinek za każdym razem gdy wpadnę ofiarą "ŁO KU-AAAAA incydent"
Czy istnienie premeltingu nie oznacza, że sublimacja w praktyce nie występuje, ponieważ w rzeczywistości między stanem stałym a gazowym występuje jeszcze ciekły, choć tylko jako ciebie warstwa?
No cóż, morał z tego filmu jest taki, że jeśli chcesz zjeść kostki lodu, które twój brat zostawił na swoim biurku, lepiej sprawdź, czy oprócz lodu nie zostawił przypadkiem również i włączonej kamery.
Morał jest taki, żeby nie łykać wszystkiego w Internecie.
to znajome uczucie w świecie nauki kiedy jesteś przekonany że dowiedziałeś się czegoś nowego, rozumiesz jak coś działa i nagle wyskakuje ktoś zza rogu i krzyczy "e! to jednak nie tak"
Ok, płatki śniegu i warstwa wody- dlatego można lepić kulki. W takim razie czemu nie ulepisz kulki gdy śnieg jest 'suchy'? Np -5°C na sniegu sprawia że nie ulepi się śnieżki.
Czekam na wyjaśnienia 😊😊
Przecież w filmie było powiedziane, że mikrowarstwa wody, która zlepia płatki jest im wyższa, tym wyższa jest temperatura ciała stałego, czyli śnieg zlepia się trudniej gdy jest większy mróz
@@lukas0z725 ale po lodzie pojedziesz przy -25
@@ccc5226 i tutaj jest to argument za ciśnieniem - płoza łyżwy jest cieńsza i wywiera większy nacisk, niż dłonie próbujące ulepić śnieżkę
@@ccc5226 A jeśli lód miałby -10 a łyżwy -50?
Tak do końca to my nie wiemy nawet, czemu politycy są tacy śliscy.
Czy bazując na tym materiale można wysuwać wnioski, że spowodowane to jest tym, że są pokryci cienką warstwą wody, jest na nich wywierany nacisk, a pomiedzy samymi politykami często występują tarcia? xd
@@radpl35 caly czas sie poca mysle, wiec ma to sens.. 🤔
Sa z lodu zrobieni.
ostatnio na kanale star talk był poruszany dokładnie ten sam temat ale wydaje mi się, że wyjaśnienie było inne, mówili tam o specjalnej warstwie dziwnych atomów wody/lodu/czegoś pomiędzy, które się łatwo kręcą i to ten obrót sprawia, że lód jest śliski w pewnych warunkach, bo lód wcale nie jest śliski zawsze. czy ktoś może wie czy to tej samej pracy naukowej mówimy tutaj i tam?
Dobry film, tak się podniecamy lotem na Marsa, czy kolonią na Księżycu, że zapominamy, dlaczego lód jest śliski ;)
Czekaj.... Chcesz mi wmówić że jak mam marmurową posadzkę w salonie to podłoga to lawa?
Skoro wracasz do filmu o sypaniu soli, to ja wracam z pytaniem:
Jak w kontekście przedstawionego tam mechanizmu wpływu soli na temperaturę zamarzania wody wyjaśnić to, ze pewne substancje działają przeciwnie - np. salmiaku używa się w celu utrwalania śniegu w dodatnich temperaturach?
Cześć. Na wstępie dzięki za wszelkie Twoje materiały. Może nie zawsze jestem z nimi na bieżąco ale każdy, który obejrzałem był wart poświęconego czasu:)
Mam pytanie odnośnie właśnie tego filmu. Na jednym z rysunków krawędź łyżwy jest zaznaczona jako płaska, równoległa do podłoża.
Tylko, że tak nie wygląda ostrze łyżwy. Jest ono zaokrąglone wgłąb materiału pomiędzy zewnętrznymi krawędziami. Co za tym idzie jeżdżąc na łyżwach poruszamy się na jednej ekstremalnie cienkiej krawędzi lub na dwóch ekstremalnie cienkich krawędziach jakby zamykając tą poduszkę emulsji pomiędzy nimi.
Czy ma to jakiś znaczący wpływ na zjawisko poruszania się na łyżwach po lodzie?
Czy to tylko marketingowy zabieg abyśmy ostrzyli łyżwy? ;)
Z własnego doświadczenia wiem, że łyżwa zaostrzona właśnie we wspomniany powyżej sposób jest bardziej stabilna i wymaga mniej wysiłku w poruszaniu się. Można sobie na więcej podczas jazdy pozwolić bez ryzyka nadmiernego uślizgu. Z mechanicznego punktu widzenia potrafię to sobie wyjaśnić, taka ostra krawędź ma większą zdolność do wgryzienia się w lód i w ten sposób zapewnia lepsze czucie, lepszą stabilność. Ale czy rzeczywiście przekłada się to na zjawiska o których opowiadałeś?
Domain, "Słowo na sobotę " Leczenie raka mózgu, prostobiaktozy (czy jakoś tak) wirusem POLIO. Kto jak kto, ale tylko Ty analizujac wyniki ,może coś więcej powiedzieć. Dziękuję
No ok, tylko że jest jeden fakt który został chyba pominięty. Powierzchnia metalu jest hydrofilowa, ok tylko że od małego pamiętam, że łyżwy czy płozy metalowe sanek smaruje się woskiem, a dzięki temu, w przypadku drewnianych sanek, lepiej się ślizga czy zjeżdża z górki, podobnie z łyżwami. Dodatkowo zabezpiecza się metal przed korozją, przez zwiększanie hydrofobowości i wypełnianie porów i ubytków materiału czy to metalicznego, czy to drewna, dzięki czemu mniej wody dociera do powierzchni metalu. Dlatego nie zgadzam się z tym co mówisz w 14:49 i co jak rozumiem postuluje w swoim artykule dr Baran (swoją drogą jak mógłbym Cię poprosić o dodawanie DOI to by było super :) - mniej szukania :p ).
Sądzę, że to nie ubytki materiału powodują lepsze ślizganie się po powierzchni lodu, tylko hydrofobowa powierzchnia powłoki wosku/oleju zabezpieczająca ostrze łyżwy wypełnia te ubytki, a dzięki swojej hydrofobowości odpycha warstwę wody "przedtopionej" (podoba mi się ta nazwa :D ), zwiększając powłokę smarującą i powodując lepszy poślizg. Po to przecież woskujemy samochód, aby mimo mało chropowatej powierzchni lakieru, jeszcze bardziej ją wyrównać i stworzyć hydrofobową powłokę, która będzie odpychać krople wody, które lepiej będą się ślizgać po samochodzie. To samo mają na celu niewidzialne wycieraczki. Plastikowych pojemników, rur i instalacji także używa się w medycynie i hydraulice, aby "poślizg" wody był sprawniejszy i nie osadzało się na nich tyle brudu i bakterie nie miały dobrych warunków do rozmanżania. Co Ty na to Dawid?
A czemu błoto jest śliskie? Dajmy tu przykład z gór: spacerujac po suchej nawierzchni, raczej ciężko się poślizgnąć, czy to wchodząc pod wzniesienie, czy też z niego schodząc. Natomiast jeśli popada deszcz... Sytuacja się zmienia i czasem można poczuć się jak na lodzie. Kolejnym przykładem są liście na kamieniach. Jak jest sucho, to nie ma tego efektu poślizgu, ale jeśli popada deszcz... Lepiej unikać takiej kombinacji kamieni i mokrych liści bo dość łatwo można się wyje....wywrócić. Jeszcze by można podawać wiele takich przykładów, gdzie to woda powoduje poślizg, przykładowo nawet zjeżdżalnia w jakimś aquaparku, więc czym to się różni od lodu? Samo pływanie też jest swego rodzaju ślizgiem... Chętnie bym wysłuchał wytłumaczenia tych wszystkich zjawisk i czemu wspólnym mianownikiem jest tutaj woda.
Sukurs - pomoc, wsparcie; odsiecz, ratunek. Wspaniałe :)
Poważne pytanie: czy na Tytanie można jeździć na łyżwach. Ja stawiam że tak, że wstępnych obliczeń, ale tylko przy 'ciepłym' dniu. Tylko czy stały metan jest w ogóle śliski?
Skoro na powierzchni płatka śniegu i tak jest woda która zamarza przy zlepianiu, dzięki czemu możemy robić śnieżki to dlaczego czasem spadnie śnieg z którego nie idzie zrobić śnieżek i się rozsypuje?
Ludzie: "na chłopski rozum to proste"
Naukowcy: szereg badań naukowych, czemu lód jest śliski i każdy inna teoria.
W takim razie czy jazda lodową łyżwą bo aluminiowym bloku byłaby możliwa?
Zgaduję że lodowa łyżwa zostawiałaby wodę na powierzchni i szybko by się przez to zużyła, ale pomysł wydaje się sensowny
Super odcinek!
Skajfan illuminata i ważny agent robił fajne eksperymenty z wodą. Może jakiś komentarz do tych filmów? Tam naprawdę ciekawe rzeczy się dzieją 👌😊
Dawid, właśnie usłyszałam od kolegi, że pomidory krzyczą gdy cierpią 😂 Podobno wydają dźwięki o takim natężeniu dźwięku jak ludzka mowa, ale są niesłyszalne dla człowieka że względu na inną częstotliwość. Internet się rozpisuje o tym, że istnieją nagrania z krzykiem pomidora, ale tylko Tobie ufam. HALP!
Wrzuć taki krzyk do prostego analizatora dźwięku i sprawdź
Pamiętaj też, że płozy łyżew nie są idealnie "prostokątne", a sam ich spód ma kształt odwróconej litery U, przez co powierzchnia kontaktu z lodem jest jeszcze mniejsza, i powstaje coś w rodzaju "kanału/rynny" pod powierzchnią płozy ;D
Nie rozumiem, przecież po wodzie jeździ się na nartach, nie na łyżwach. W końcu przecież występuje takie stworzenie jak nartnik, które porusza się po powierzchni wody.
A tak na poważnie, to ten materiał i te wątpliwości świetnie pokazują żeby nie brać za pewnik tego co ktoś powie tylko starać się w miarę możliwości samemu weryfikować. Ja się przyznam, że oglądając tamten materiał i słysząc o tym przykładzie z łyżwami uznałem to za pewnik, bo powiedział to w materiale Dawid Myśliwiec, który przekazuje rzetelną i sprawdzoną wiedzę więc uznałem że były przeprowadzone badania na ten temat, Dawid się z nimi zapoznał i dlatego to przekazuje/mówi o tym, albo że stoją za tym jakieś proste prawa fizyki i jest to raczej oczywistość.
Koniec końców wnioskując po tym materiale być może nie była to w ogóle pomyłka, choć z tego co rozumiem - w gruncie rzeczy nie do końca wiadomo jak ten proces przebiega. W każdym bądź razie dzięki za ten materiał i o wiele bardziej dogłębne poruszenie tematu :)
Scena po napisach na props! :D
Świetnie że do tego doszedłeś, ale kolejną dawkę przyjmiesz z uśmiechem ?
Łyżwy się ostrzy. Wielość kontaktu ostrza łyżwy z lodem nie przekracza 0.1mm. Przy temperaturze ponizej -20 stopni lód jest "tępy" - słabo się na łyżwach jeździ.
Im wyższa temperatura tym więcej jest tej cieczy, więc ma to sens
Co na powierzchni lodu robi "qwazi" ciekła woda ? dlaczego nie zamarznie ? powinna taka warstwa zamarzać na jej powierzchni powstać kolejna warstewka "qwazi" ciekłej wody i tak bez końca tworząc olbrzymią strukturę.
"Popełnienie" zawsze oznacza zrobienie czegoś negatywnego, więc jeśli ktoś mówi "popełnił książkę" to znaczy, że napisał literackiego bubla.
No dobra, mamy premelting i dzięki temu sklejamy kulki śniegu. Ale gdy jest bardzo mroźna pogoda i mało wilgoci w powietrzu to sklejenie takiej kulki jest bardzo trudne o ile w ogóle możliwe. Zaznaczyć tu też można że płatki śniegu są mocno nieregularne więc punkt styku jednego z drugim jest mikroskopijny co za tym idzie ciśnienie znaczne a i tak nie można ich skleić. Mimo to przy bardzo dużym zimnie dalej można jeździć na łyżwach... dlaczego? Czy może coś pominąłem?
Gdzie zniknął ten wstęp z migającymi ikonkami? To było bardzo fajne i dla mnie się od razu kojarzyło z Dawidem
Hym, bardzo w sumie ciekawe zagadnienie! ;) Nad którym nigdy się nie zastanawiałem... Aczkolwiek od zawsze wiem, że chcąc ruszyć na lodzie, trzeba chwilę na nim "stać".
Mówiąc inaczej, gdy stoimy np. butem na lodzie. To dopóki nie zerwiemy przyczepności, to ten but jest jak by "przyklejony". Ale gdy tylko minimalnie zerwiemy tą przyczepność, lód staje się śliski...
I dotyczy to również opon motocyklowych czy samochodowych. Jeżeli ruszamy ultra powoli i ultra powoli się przemieszczamy. Mamy przyczepność, ale gdy tylko przekroczymy daną prędkość i zaczyna się wystarczająco dużo tarcie względem lodu, to te opony przyczepność tracą.
W sumie, na łyżwach sytuacja jest bardzo podobna. Gdy stoimy, łyżwy "przyklejają" się jak gdyby do lodu. Minimalnie, ale jednak...
Kurde, ogólnie ten lód mnie teraz zafascynował! :D Ale moja głowa nie jest na tyle tęga, aby o tym rozważać. ^^ Tylko trzeba iść spać :P
Nie. Zerwanie przyczepności opony w tarciu tocznym jest efektem przekroczenia współczynnika tarcia statycznego i wprowadzenia tarcia kinetycznego. Film jest zupełnie nie o tym.
A to nie chodzi o to, że lód jest gładki i że jest małe tarcie? Tak samo można się ślizgać np. na szkle, zwłaszcza że zwierciadła teleskopów są o wiele gładsze od lodu. Po całym dniu jeżdżenia na lodzie też już słabo będzie się ślizgać, jest tak wystrzępiony, że powoduje większe tarcie. I to nie jest prawdą, że ślizgasz się na wodzie, bo na kałuży się nie poślizgasz. Niewielka warstwa wody zmniejsza tarcie np asfaltu, ale lód czy szkło są śliskie, bo są w miarę gładkie i ma niskie tarcie.
Mnie nurtuje jednak inne pytanie. Czy ta żółta kaczuszka to cały czas ta sama kaczuszka od początku? Czy może jest kilku dublerów?
Skoro premelting występuje na powierzchni każdego ciała stałego, i jest przyczyną łączenia się kostek lodu (bo jak rozumiem, ta woda zamarza pomiędzy nimi), to czemu inne ciała stałe też się nie łączą po przyciśnięciu ich do siebie?
I guess że kwestia budowy wody w porównaniu do innych ciał stałych i w szczególności jej magicznych właściwości
Dobre pytanie. Wyczytałem, że temperatura musi być dostatecznie blisko temperatury topnienia ciała stałego. I to nie jest woda na ich powierzchni, tylko quasi-płyn, warstwa pozbawiona struktury która poprzedza topnienie, pewnie dlatego to się nazywa "premelting". Ale sama ta warstwa płynem nie jest. Z filmu można by odnieść wrażenie, że to jest dosłownie film cieczy, cienka warstwa cieczy, co jest nonsensem, może niedostatecznie to zostało wyjaśnione, ale fenomen jest skomplikowany.
Ważne jest też, że to jest fakt, i zostało to potwierdzone wieloma eksperymentami, jak możnaby się spodziewać można to wykryć metodami spektroskopowymi.
@@werrkowalski2985 Dzięki za odpowiedź
Cześć, mam pytanie dotyczące tego premeltingu. Czy ta cienka warstwa pary wodnej nie występuje na każdej (lub prawie każdej) powierzchni ze względu na oddziaływanie elektrostatyczne?
Ja zawsze myślałem że lód jest po prostu śliski i jak się odepchniesz od czegoś to jedziesz. Nigdy nad tym nie myślałem
Jak mam możliwość to też podjadam kostki lodu. :D
Pozdrawiam Widzów i Ekipę NB! :)
Lód jest śliski dlatego, że się ślizga.
Odkrywcze, fascynujące, apokryficze.
@@VkDex Ostentacyjnie szczere
Ale nawet śliski lód da się jeszcze wyślizgać XD
Wtedy to zabójcza półapka, która całkiem znacznie skraca czas upadku, ale to w sumie wyjaśnia fragment w 13:45
Jakże proste i trafne wytłumaczenie tak zaawansowanego problemu xD
14:52 minuta. Przepraszam bo może to głupie ale jeśli dobrze rozumiem to lepiej jeździło by się na tępionych łyżwach niż na zaostrzonych? 😅
o, zostawiłem kartę otwartą i teraz zobaczyłem, że po godzinie tytuł się zmienił
A czy nie dałoby się jeździć na łyżwach na tafli aluminium podgrzanej to temperatury circa 20-30 stopni niższej od temperatury topnienia aluminium?
Może to nie jest w temacie, ale co mi tam.
Jestem ciekaw kiedy w historii rozwoju ludzkości człowiek odkrył kłamstwo. Co było przyczynkiem do powstania kłamstwa, kiedy człowiek odkrył że można dzięki niemu osiągnąć konkretny cel.
Pewnie zaginie to w odmętach internetu :)
[TEORIA] Na podstawie tego filmu wysnułem taką teorię: biorąc pod uwagę to że woda (lód) jest dość wyjątkową substancją - czyli zwiększa znacząco swoją objętość przy zamarzaniu i odwrotnie to może odgrywa to kluczową rolę w omawianym zjawisku. A mianowicie poślizg jest zawsze zgodny ze zwrotem i kierunkiem działania siły poziomej z jaką działamy na podłoże, co jeśli opisywane zjawisko premeltingu sprawia, że pod wpływem wpomnianej siły powstaje podciśnienie generowane przez mikro skurczenia na powierzchni lodu propagujące dalszy ruch. Wydaje mi się że może to być wyjaśnienie dlaczego tylko lód ma takie własności. Więc nie tyle naistotniejsze jest tarcie mieszane ale właśnie podciśnienie "ciągnące" w kierunku ruchu.
Zawsze mi się wydawało że to z wodą na lodzie to ściema, bo przecież tam gdzie jedziemy nie ma tej wody
po co drążyć temat, wystarczy założyć buty do tenisa, tak mi kiedyś powiedzieli, miałem płaską podeszwę, bez bieżnika, gładka na lico, na śniegu można łatwo sie w../..c co dopiero na lodzie, tylko mnie nie chejtujcie jak w filmie czas surferów ile rzucasz? masz buty do rzutu młotem xD, a tak apropo szanuje, że umiesz na łyżwę to przeliczyć :D, a i odnośnie tego kto za dzieciaka ślizgał sie na butach cały czas w tym samym miejscu i śnieg się miażdżył i kto dalej dojechał :D
Jest jedno ale! Ale! miałeś rację, tylko dane Ci się rypnęły. Szerokość łyżwy nie może wynosić 1mm, bo spód jest wklęsłym rowkiem, więc powierzchnia styku to tylko łączna grubość krawędzi.
Życzę powodzenia w lepieniu kulki śniegowej w temperaturze poniżej 25°C
Panie, co jeśli wylejemy taflę kwasu stearynowego i schłodzimy ją do temperatury równej temperaturze lodu, czy na niej też nie dałoby się szusować na łyżwach?
A dlaczego "lepić śnieg" da się tylko przy odpowiednich warunkach, inaczej kula śnieżna będzie się rozsypywać (no, albo rozpływać, ale to co innego)?
"Nie podjadę po mokrym aluminium" Co za pesymizm? Nie wolno się poddawać, Podgrzej je do zaledwie kilku stopni poniżej temperatury topnienia może pojedziesz, w końcu to przedtopnienie.
czyli jak na lód wysypię substancje higroskopijną, to pomimo niskiej temperatury powinna "wyciągnąć" wodę z powierzchni lodu i go stopić
Ale nie da się zrobić kulek śniegowych na mrozie, (chyba, że ciepłymi rękoma, i/lub bardzo mocno się śnieg ściśnie).
A poza tym, aż się prosiło, żeby na ten temat pogadać z jakimiś curlingowcami
A jak wyjaśnić tak wielką różnicę w ślizganiu się stali i aluminium po lodzie? Bo jak bylem mały, to pamiętam jak tata zmienił rdzewiejące stalowe podbicia drewnianych sanek na aluminiowe. Myślał, że będzie super, bo przecież też metal, a nie będzie rdzewiał. A tu się okazało, że to się tak bardzo źle ślizgało, że musiał z tego zrezygnować!
Czy w planach jest jakiś film o Soplówce Jeżowatej? Najlepiej taki materiał na zasadach tego co zrobiłeś o CBD. Człowiek po prostu ciekawy czy działa czy nie działa, a wszystkim obecnym twórcom naukowych treści na polskim yt którzy nagrali taki film nie ufam :P
A to jakiś grzyb?
Ale co z butami? W butach ślizgamy się bo premelting, a na łyżwach wiekszę ciśnienie ulatnia lepszy poślizg? I jeżeli premelting jest najważniejszym czynnikiem, to czemu wymieniona podłoga nie tak samo nie działa? Czmu tylko woda lub jakie inne substancje zachowyławłyby się podobnie w odpowiednich warunkach?
Powiedziales ze to dotyczy wszystkich cial stalych, czyli na powierzchni złotej monety jest cienka warstwa ciekłego złota?
Gdy ktoś przewróci się na lodzie, znaczy, że wywinął pingwina, a jak na ziemi to orła.
Powierzchnia metalu jest zazwyczaj hydrofilowa? Czy oby na pewno?
Ja też nigdy nie spojrzę o filmie lód tak samo zanim wszedłem na tą czarno pomarańczową stronę.
Skoro lód ma na powierzchni wodę, czy to znaczy że nie sublimuje?
Patrząc po tytułach rozdziału myślałem, że masz coś na 1 kwietnia naszykowanego i przypadkiem opublikowałeś szybciej :D
Chyba czas kupić impregnat do butów i zaimpregnować jakiś kawałek żelaza. Zobaczyć jak hydrofobowe żelazo rdzewieje? Czy rdzewieje bez tej warstewki wody?
No teraz to mi daliście do myślenia
Samo [przewodnictwo cieplne stali może mieć również wpływ.
nie można już normalnie zgłosić na YT poprawki w napisach jak kiedyś więc piszę w komentarzu - w 12:39 w jest "(...)na powierzchni lodu jest kwas i ciekła woda" a raczej miało być "quasi-ciekła woda"
Skoro wszystkie ciała stałe mają warstwę wody z to dlaczego tylko lód jest taki śliski? Dla lodu jest ona wyjątkowo gruba w porównaniu do innych ciał?
Nie sądziłem iż taki temat jest tak słabo poznany przez naukowców, albo raczej ma tyle niejednoznacznych odpowiedzi.
Ci sami naukowcy na brak zęba oferują Ci kosmiczną technologię czyli śrubę w szczękę a na wirusy turbo szpryce.
@@ccc5226 Wziąłeś leki?
Nie ogarniam tego premeltingu. Opisałeś przykład z łączeniem się kostek lodu. Powiedziałeś, że:
„W KAŻDEJ temperaturze na powierzchni KAŻDEGO ciała stałego wykształca się mikroskopijna warstewka cieczy.”
Jeżeli tak jest, to po co nam spawarki? Powinno wystarczyć dociśnięcie do siebie dwóch stalowych elemenów. Ewentualnie można by je najpierw wyszlifować. Żeby pozbyć się rdzy i żeby była większa powierzchnia styku.
W kosmosie występuje zjawisko tzw zimnego spawania - po przyłożeniu do siebie samoistnie łączą się ze sobą. Na Ziemi tak się nie dzieje, bo metal się utlenia. Może to jest jakiś trop?
@@Blablabla-ol2tr W metalu występuje wiązanie kowalencyjne - chmura swobodnych elektronów wokół atomów - dlatego występuje zjawisko spawania na zimno. W wodzie i lodzie coś takiego nie występuje na tej samej zasadzie - tym samym porównanie bez sensu. Natomiast w powietrzu występuje para wodna, która może sie skraplać i zamarzać na kostkach lodu, łącząc je.