W końcu! Dzięki za odcinek 💪Teraz czekam na odcinek o tamperach i może o tych magicznych metalowych filtrach wielokrotnego stosowania i o sensie stosowania papierowych filtrów w kolbie
Oglądałem dużo filmów z dystrybucją, z ekspresem był tamper plastikowy, dlatego kupiłem taki lepszy metalowy i moja dystrybucja polega na tym, że, po zmieleniu w młynku ręcznym wsypuję do kolby, dłonią opukuję kolbę z boków, później delikatnie uderzam dnem w blat (zabezpieczony), jak jest wypoziomowane tamperem ruchy okrężne i na konću nacisk równomiernie tamperem. Myślę, że jest ok, jest ok. Jedyna rzecz, której nie jestem pewien to czy ok 3 mm poziom kawy poniżej krawędzi kolby po ubiciu to jedt dobrze, czy powinno być mniej czy więcej, bo chyba od tego zależy jak ten prysznic zadziała. Mam DeL 685, który już kiedyś u Ciebie był....
Gadżety niezbędne to na pewno pierścień i mieszadełko WDT. Mieszadłem można ponownie rozmieszać jak się coś zepsuje podczas dystrybucji, wygodniej się ubija po rozmieszaniu zmielonej kawy, pierścień żeby mieszadła WDT dało się użyć bez rozsypywania kawy po blacie. Tamper z pierścieniem stabilizującym (levelerem) to też fajna sprawa, nie trzeba się zastanawiać i ustawiać żeby się równo ubiło, albo że się ręka omsknie. Przed ubiciem kawy w małych sitkach np. 51mm jest jej po brzegi, bywa że przy ubijaniu wysypuje się bokiem, wtedy przydaje się to śmigiełko, leveler do wstępnego obniżenia poziomu i wyrównania.
Z kolejnych rzeczy, które mi przyszły do głowy, to można by poruszyć kwestię tych tamperów, które się opiera na portafiltrze, które są 'klikalne', 'automatyczne'. Chyba, że też było, a ja przeoczyłem.
@@ZarazkowyNie było, ale co tu gadać, wszystkie ubijają, wszystkie mniej lub bardziej odbijają się na nadgarstkach. Ważne żeby było równo i powtarzalnie
@@emjotde bardziej chodzi mi nawet o wspomnienie, omówienie, czy to dobre, czy słabe, jak kwestia powtarzalności, właśnie tego, do czego zostały stworzone, by ubijały równo, etc etc. W sumie, nigdy nie zastanawiałem się tak nad tym, co poruszasz, poruszacie, czyli jak to się ma do owego nadgarstka. Zawsze interesuje mnie stricte efekt.
Polecam jak ktoś chce sam wykonać WDT, kupić "stalowy elastyczny czyścik do dysz" na allegro. Można wybrać sobie grubość igły i to jest dokładnie to samo, ale za ułamek ceny. Ps Fajny odcinek :)
hehe igiełki myślałem o tym,ale jednak wole w kolbe wkładam ten metal okrągły i jak jest30g napierdalam pukam o blat jak te grube sie porozpadają biore mój 2w1 tamper z jednej strony ma ten trójkąt do wyrównania z drógiej strony płaski do ugniatania i wystarczy prawie zawsze jest 25s.
Siemk. Jak zwykle super materiał 😊 Mateusz a zrobicie filmik o dystrybucji wody podczas parzenia w v60? No wiesz - jak wysoko czajnik, czy krecic od srodka, itp. Rzucam temat :) dzięki
Dystrybucja kawy. W pierwszej chwili myślałem, że chodzi o sieć sprzedaży i już chciałem zgłosić swoje partnerstwo na Lubuskie. Ale tu chodzi o tą inną dystrybucję :-) Nie spodziewałem się, że dystrybucja kawy ma aż tak kolosalne znaczenie i wpływ na efekt finalny. Dystrybucja drucikami, to rozprowadzenie kawy, ale to dopiero pierwsza korzyść. Druga - przy okazji rozbijamy grudki kawy, które i tak powstają po jej zmieleniu, no chyba, że mamy młynek za miliony monet, który sobie z tym razi i grudek nie produkuje. Potem wygładzanie (do wygładzania też są narzędzia, takie metalowe krążki, ale ona również nazywają się dystrybutorami, na filmie całkiem trafnie nazwano to śmigłem). Dopiero potem tamper, oczywiście nacisk z siłą jednego baristy (tu chodzi o to, że w sumie nieważne z jaką siłą mamy naciskać, byle zawsze z taką samą, jaką ma barista). Dopiero po zastosowaniu tych trzech metod kawa przestała sikać na boki (przestała kanałować) przez co wreszcie zaczęła zaparzać się równomiernie i wreszcie doczekałem się tego przepięknego widoku spływającej strumieniem kawy z naked portafiltra :-) No i wybornego jej smaku. Dlatego również polecam naked portaliter, tylko dzięki niemu jesteśmy w stanie zapanować nad procesem parzenia kawy i uzyskać spektakularne efekty nawet na tych tańszych kawach, nawet na tych tańszych ekspresach. Możliwe, że profesjonalni bariści poradzą sobie bez tych urządzeń. Natomiast uważam, że dla amatora to jest zestaw obowiązkowy. Jakby co, to zapraszam na najlepsze espresso w Zielonej Górze (takie głosy słyszałem), parzone ostatnio z kawy za 45zł za kilo ;-) PS. Korek i i trzy szpilki, na początek, działają, sprawdziłem to na sobie. Ale prawdziwe WDT, w którym szpilek jest dużo więcej i są cieńsze, rozbijają grudki kawy sporo lepiej. Teraz widzę, że jak zwykle pospieszyłem się z komentarzem, nie obejrzawszy filmu do końca (w kwestii grudek), tylko pisząc na bieżąco. Co nie zmienia faktu, że zgadzam się w całej rozciągłości. Tak czy siak, ten film jest KLUCZOWYM instruktażem do zaparzenia prawidłowego espresso. (a ten kawowy cieknący miód, to jest lepsze od pornu). Dobra, starczy, i tak nikt nie doczytał do końca.
Polecam też sitko na ubitą kawę do portafiltru np. Flair czy Notsek. Woda dużo bardziej równomiernie trafia na krążek, ciastko wypada z portafiltru bez żadnego problemu, a najważniejsze to to, że sitko ekspresu jest czyste po zaparzeniu espresso. Kosztuje to jakieś grosze (Notsek teraz za 39 zł na amazonie), a przynajmniej u mnie zdecydowanie poprawił jakość zaparzania (głównie przez to, że mój ekspres Nuova Simonelli Oscar Mood dość brutalnie podaje wodę na kawę).
Mam pytanko , Rancilio Silvia , prysznic ims, młnek Eureka Specialita Sitko do portafiltra B70 2TC H28,5 E. Doza: 18 - 22 g Czy 20 g kawy to dobra doza? Wiem ,że to zależy , na sucho nie odbija mi śrubki ale po zaparzeniu już tak, czy to ok?
Jaśniejszej kawy wejdzie więcej niż ciemniejszej - dlatego producent podaje zakres. Wszystko co napisałeś, brzmi sensownie. Dlatego na sucho nie powinna kawa być na full, bo pęcznieje przy parzeniu. Najważniejsze jednak, zawsze, niezmiennie, jest to, czy smakuje?
@@emjotde właśnie raz smakuje a raz nie ale to chyba kwestia poszukiwania ziaren, bo reszta na tym sprzęcie wychodzi ksiazkowo, chociaż trochę się też bawię z ratio i czasem
W pracy mam dziwną sytuację, bo mam portafiltry z wylewkami, i w zależności od dnia shot leci ładnie, albo tylko z jednej strony. Nie wiem od czego to zależy.😂
Czy z tymi szpilkami nie jest tak, że to pomysł Japończyków do mieszania herbaty? Tylko tam przyrząd jest bambusowy i ma więcej igieł. Whisky i Whiskey tym mieszają w herbacie. Nazywa się to miotła i jeszcze jakoś.
Live z 1 grudnia... Oglądałem, ale na yt wyłączyliście czat i komentarze... Pytanie nie z tej Ziemi... Czy Kuba (w czapeczce, jeśli pomyliłem imię) przypadkiem nie jest bohatetem wiralu youtubowego sprzed lat...?? Było takie nagranie, możliwe że tik-tokowe, jak facet podobny do niego, z podobnym glosem i zarostem, być może w czapeczce rownież (nie pamiętam i nie mogę odnaleźć filmu) grilluje z żoną i na pytanie kto mu doradził ślub z nią, odpowiada, że miał wielu wrogów :)))) Czy wasz kolega od wypalania kawy miał coś z tym wspólnego...?? :D
A jeszcze a propos tego live'a z 1 grudnia, to myślałem, że tylko ja jestem taki łasy na każdą zmieloną drobinkę kawy, ale widzę, że Kuba (w czapeczce) też otrzepuje kawkę z samego młynka, a nie tylko ze zbiorniczka... Mnie też irytuje, że w zależnosci od kawki i zapewne jej stopnia wypalenia, zawsze przy klik-kliku :)) zostaje troche, albo i niekiedy cała szczypta przylepionych i naelektryzowanych drobinek kawki. Szkoda zmarnować... Ja mam jednak nieco inny sposób niż energiczne ostukiwanie młynka. Posiadam timemore'a i jakoś tak szkoda w niego tłuc ;))) Zdejmuję rączkę i nad filterkiem (v60) obracam palcami od góry za samą oś, tzn. za ten wystający wihajsterek i zazwyczaj da się jeszcze odzyskać trochę zmielonej kawki ;)) Pozdrawiam i dajcie znać co z tym wiralem, czy Kuba to tamten gość ?
@@hugontomkiewicz1936Ja akurat dziś na wyjeździe i nawet nie miałem czasu obejrzeć live. Obstawiam jednak, że to nie Kuba był bohaterem tamtego wirala. A że młynek trzeba z elektrostatyki obstukać, to normalne, takie życie z kawą.
Brawo Mateusz, mistrz Best Barista Challenge 2023! Gratulujemy👏
A dziękuję bardzo 😊
W końcu! Dzięki za odcinek 💪Teraz czekam na odcinek o tamperach i może o tych magicznych metalowych filtrach wielokrotnego stosowania i o sensie stosowania papierowych filtrów w kolbie
Oglądałem dużo filmów z dystrybucją, z ekspresem był tamper plastikowy, dlatego kupiłem taki lepszy metalowy i moja dystrybucja polega na tym, że, po zmieleniu w młynku ręcznym wsypuję do kolby, dłonią opukuję kolbę z boków, później delikatnie uderzam dnem w blat (zabezpieczony), jak jest wypoziomowane tamperem ruchy okrężne i na konću nacisk równomiernie tamperem. Myślę, że jest ok, jest ok. Jedyna rzecz, której nie jestem pewien to czy ok 3 mm poziom kawy poniżej krawędzi kolby po ubiciu to jedt dobrze, czy powinno być mniej czy więcej, bo chyba od tego zależy jak ten prysznic zadziała. Mam DeL 685, który już kiedyś u Ciebie był....
No to właśnie zależy od sitka i budowy prysznica
Fajnie zobaczyć gadżetowy odcinek!
Może teraz coś o proporcjach uzysku w espresso dla jasnej i ciemnej kawki?
Albo Turbo shot ? 🫢
przecież już było
Pamięć paprotki :D@@emjotde
Gadżety niezbędne to na pewno pierścień i mieszadełko WDT. Mieszadłem można ponownie rozmieszać jak się coś zepsuje podczas dystrybucji, wygodniej się ubija po rozmieszaniu zmielonej kawy, pierścień żeby mieszadła WDT dało się użyć bez rozsypywania kawy po blacie. Tamper z pierścieniem stabilizującym (levelerem) to też fajna sprawa, nie trzeba się zastanawiać i ustawiać żeby się równo ubiło, albo że się ręka omsknie. Przed ubiciem kawy w małych sitkach np. 51mm jest jej po brzegi, bywa że przy ubijaniu wysypuje się bokiem, wtedy przydaje się to śmigiełko, leveler do wstępnego obniżenia poziomu i wyrównania.
17:24, na Etsy np są dostępne takie planetarne WDT, choć kosztują na ten moment po 200-300zł.
W sumie, czy RDT wpływa na zbrylanie?
Z kolejnych rzeczy, które mi przyszły do głowy, to można by poruszyć kwestię tych tamperów, które się opiera na portafiltrze, które są 'klikalne', 'automatyczne'. Chyba, że też było, a ja przeoczyłem.
@@ZarazkowyNie było, ale co tu gadać, wszystkie ubijają, wszystkie mniej lub bardziej odbijają się na nadgarstkach. Ważne żeby było równo i powtarzalnie
@@emjotde bardziej chodzi mi nawet o wspomnienie, omówienie, czy to dobre, czy słabe, jak kwestia powtarzalności, właśnie tego, do czego zostały stworzone, by ubijały równo, etc etc. W sumie, nigdy nie zastanawiałem się tak nad tym, co poruszasz, poruszacie, czyli jak to się ma do owego nadgarstka. Zawsze interesuje mnie stricte efekt.
Zawsze można sobie wydrukować 😉
Polecam jak ktoś chce sam wykonać WDT, kupić "stalowy elastyczny czyścik do dysz" na allegro. Można wybrać sobie grubość igły i to jest dokładnie to samo, ale za ułamek ceny.
Ps Fajny odcinek :)
hehe igiełki myślałem o tym,ale jednak wole w kolbe wkładam ten metal okrągły i jak jest30g napierdalam pukam o blat jak te grube sie porozpadają biore mój 2w1 tamper z jednej strony ma ten trójkąt do wyrównania z drógiej strony płaski do ugniatania i wystarczy prawie zawsze jest 25s.
bez suchara? 🙂
Siemk. Jak zwykle super materiał 😊 Mateusz a zrobicie filmik o dystrybucji wody podczas parzenia w v60? No wiesz - jak wysoko czajnik, czy krecic od srodka, itp. Rzucam temat :) dzięki
Nie wiem czy znam wystarczająco dużo odpowiedzi, ale tak, temat arcyciekawy
Jaka jest dokładność mielenia kawy w młynkach z programowanianiem czasowym na których Pan pracuje
± 0.2 g w tych dobrych.
Dystrybucja kawy. W pierwszej chwili myślałem, że chodzi o sieć sprzedaży i już chciałem zgłosić swoje partnerstwo na Lubuskie. Ale tu chodzi o tą inną dystrybucję :-) Nie spodziewałem się, że dystrybucja kawy ma aż tak kolosalne znaczenie i wpływ na efekt finalny. Dystrybucja drucikami, to rozprowadzenie kawy, ale to dopiero pierwsza korzyść. Druga - przy okazji rozbijamy grudki kawy, które i tak powstają po jej zmieleniu, no chyba, że mamy młynek za miliony monet, który sobie z tym razi i grudek nie produkuje. Potem wygładzanie (do wygładzania też są narzędzia, takie metalowe krążki, ale ona również nazywają się dystrybutorami, na filmie całkiem trafnie nazwano to śmigłem). Dopiero potem tamper, oczywiście nacisk z siłą jednego baristy (tu chodzi o to, że w sumie nieważne z jaką siłą mamy naciskać, byle zawsze z taką samą, jaką ma barista). Dopiero po zastosowaniu tych trzech metod kawa przestała sikać na boki (przestała kanałować) przez co wreszcie zaczęła zaparzać się równomiernie i wreszcie doczekałem się tego przepięknego widoku spływającej strumieniem kawy z naked portafiltra :-) No i wybornego jej smaku. Dlatego również polecam naked portaliter, tylko dzięki niemu jesteśmy w stanie zapanować nad procesem parzenia kawy i uzyskać spektakularne efekty nawet na tych tańszych kawach, nawet na tych tańszych ekspresach. Możliwe, że profesjonalni bariści poradzą sobie bez tych urządzeń. Natomiast uważam, że dla amatora to jest zestaw obowiązkowy. Jakby co, to zapraszam na najlepsze espresso w Zielonej Górze (takie głosy słyszałem), parzone ostatnio z kawy za 45zł za kilo ;-) PS. Korek i i trzy szpilki, na początek, działają, sprawdziłem to na sobie. Ale prawdziwe WDT, w którym szpilek jest dużo więcej i są cieńsze, rozbijają grudki kawy sporo lepiej. Teraz widzę, że jak zwykle pospieszyłem się z komentarzem, nie obejrzawszy filmu do końca (w kwestii grudek), tylko pisząc na bieżąco. Co nie zmienia faktu, że zgadzam się w całej rozciągłości. Tak czy siak, ten film jest KLUCZOWYM instruktażem do zaparzenia prawidłowego espresso. (a ten kawowy cieknący miód, to jest lepsze od pornu). Dobra, starczy, i tak nikt nie doczytał do końca.
W końcu jakieś konkrety i porady na zbyt długiej wejściówce 😅
Polecam też sitko na ubitą kawę do portafiltru np. Flair czy Notsek. Woda dużo bardziej równomiernie trafia na krążek, ciastko wypada z portafiltru bez żadnego problemu, a najważniejsze to to, że sitko ekspresu jest czyste po zaparzeniu espresso. Kosztuje to jakieś grosze (Notsek teraz za 39 zł na amazonie), a przynajmniej u mnie zdecydowanie poprawił jakość zaparzania (głównie przez to, że mój ekspres Nuova Simonelli Oscar Mood dość brutalnie podaje wodę na kawę).
Oj tak! Nie mam, ale można sprawdzić jak to dobrze działa kładąc filtr aeropressowy czy inny docięty
Ja używam jednego i drugiego na raz
Spoko
No wszystko fajnie, fajny odcinek, ale gdzie jest suchar?
Skończyły się, mało chlebka ostatnio kupuję, toteż nic nie uschło 🤷🏻♂️
@@emjotde :(
Jak to gdzie, będziesz pił, co zaparzymy zawsze bawi.
@@emjotdepora zacząć robić samemu ;P
@@Zarazkowy Czasem robię, ale te nie schną na suchary ;)
30:18 „To mnie parzy tak” - MJD 😂
😂
Nie ma to jak oglądać odcinek z Dobrej palarni kawy przy dobrej kawie zaparzonej z ziaren z dobrej palarni kawy.
najlepiej
Lepszego piątku chyba nie można sobie wyobrazić :) U mnie często ;)
Gdy udajesz przed facetką, że wiesz o co chodzi, a tak naprawdę nie masz pojęcia 😂😂😂 21:25
Widać, że ja zmęczony i cza kawkę wypić jakąś od was, bo patrzę nowy odcinek i myślę co oni o sprzedaży będą mówić? :D
No lubimy wieloznaczności, cóż 😁
@@emjotde Na szczęście waszej Robusty na raz jeszcze mam więc mogę narzekać :D
Mam pytanko , Rancilio Silvia , prysznic ims, młnek Eureka Specialita
Sitko do portafiltra B70 2TC H28,5 E.
Doza: 18 - 22 g
Czy 20 g kawy to dobra doza? Wiem ,że to zależy , na sucho nie odbija mi śrubki ale po zaparzeniu już tak, czy to ok?
Jaśniejszej kawy wejdzie więcej niż ciemniejszej - dlatego producent podaje zakres. Wszystko co napisałeś, brzmi sensownie. Dlatego na sucho nie powinna kawa być na full, bo pęcznieje przy parzeniu.
Najważniejsze jednak, zawsze, niezmiennie, jest to, czy smakuje?
@@emjotde właśnie raz smakuje a raz nie ale to chyba kwestia poszukiwania ziaren, bo reszta na tym sprzęcie wychodzi ksiazkowo, chociaż trochę się też bawię z ratio i czasem
@@abcde11557 No właśnie, nie zawsze książkowo smakuje najlepiej ;) nie ma się co bać wychodzić poza schematy
W pracy mam dziwną sytuację, bo mam portafiltry z wylewkami, i w zależności od dnia shot leci ładnie, albo tylko z jednej strony. Nie wiem od czego to zależy.😂
Trochę ciemno - pomiędzy 21:30 a 22:15 w ogóle nie widać różnicy.
Czy z tymi szpilkami nie jest tak, że to pomysł Japończyków do mieszania herbaty? Tylko tam przyrząd jest bambusowy i ma więcej igieł. Whisky i Whiskey tym mieszają w herbacie. Nazywa się to miotła i jeszcze jakoś.
Live z 1 grudnia... Oglądałem, ale na yt wyłączyliście czat i komentarze... Pytanie nie z tej Ziemi... Czy Kuba (w czapeczce, jeśli pomyliłem imię) przypadkiem nie jest bohatetem wiralu youtubowego sprzed lat...?? Było takie nagranie, możliwe że tik-tokowe, jak facet podobny do niego, z podobnym glosem i zarostem, być może w czapeczce rownież (nie pamiętam i nie mogę odnaleźć filmu) grilluje z żoną i na pytanie kto mu doradził ślub z nią, odpowiada, że miał wielu wrogów :)))) Czy wasz kolega od wypalania kawy miał coś z tym wspólnego...?? :D
A jeszcze a propos tego live'a z 1 grudnia, to myślałem, że tylko ja jestem taki łasy na każdą zmieloną drobinkę kawy, ale widzę, że Kuba (w czapeczce) też otrzepuje kawkę z samego młynka, a nie tylko ze zbiorniczka... Mnie też irytuje, że w zależnosci od kawki i zapewne jej stopnia wypalenia, zawsze przy klik-kliku :)) zostaje troche, albo i niekiedy cała szczypta przylepionych i naelektryzowanych drobinek kawki. Szkoda zmarnować... Ja mam jednak nieco inny sposób niż energiczne ostukiwanie młynka. Posiadam timemore'a i jakoś tak szkoda w niego tłuc ;))) Zdejmuję rączkę i nad filterkiem (v60) obracam palcami od góry za samą oś, tzn. za ten wystający wihajsterek i zazwyczaj da się jeszcze odzyskać trochę zmielonej kawki ;)) Pozdrawiam i dajcie znać co z tym wiralem, czy Kuba to tamten gość ?
@@hugontomkiewicz1936Ja akurat dziś na wyjeździe i nawet nie miałem czasu obejrzeć live. Obstawiam jednak, że to nie Kuba był bohaterem tamtego wirala.
A że młynek trzeba z elektrostatyki obstukać, to normalne, takie życie z kawą.