Wiecie dlaczego w dobrych kawiarniach jest taka dobra kawa? Kiedyś niejaki A.Blikle powiedział "Mam 1000% zysku na kawie. Nie opłaca mi się sprzedawać złej kawy" Do tego ekspres z prawdziwego zdarzenia i mamy napar Bogów. Z naszych marnych, domowych maszynek to możemy sobie jedynie wyrób zbliżony do kawy wyprodukować. I teraz wyobraźcie sobie, co w domu wychodzi z tych kaw po 30 zł :)
Nigdy nie piłem kawy w Blikle. Ale od jakiegoś czasu myślę nad serią terenową filmów z kawiarni i na początek poszłyby sieciówy, a potem jakieś perełki z całej PL (począwszy od Warszawy z wiadomych względów)
Z jednego "automatycznego domowego ekspresu" można wyczarować kilkanaście kaw i każda będzie smakować zupełnie inaczej od espresso do kaw z dodatkami. Na domowe zachcianki wystarczy. Piłem raz kawę z ekspresu (jak się potem okazało) 50k pln i szału nie było wcale.
@@Piotrix48 bo musi być spełnione kilka warunków (akurat nie 50k PLN) - ziarno, przeszkolony barista, sprawna i wyregulowana maszyna - w tej kolejności, ale żaden z tych punktów nie może zostać pominięty. Skucha na jednym z nich i to już nie to.
@@Coffee-Doctor Ja pierwsze co robię jak przybywam do Rzymu to idę do kawiarni po Espresso Doppio. Normalnie mam ciarki jak piję taką kawę. Nigdzie w Polsce takiej dobrej nie spotkałem jak w zasadzie każdej kawiarni we Włoszech.
Miałem i zielona i czerwoną. W większości piłem wtedy marketowe ale gdy wpadły do młynka doctorowe ziarna ,to zaraz było to czuć w całej kuchni . Całkowicie inny produkt niż sklepowy . Szczegolnie podeszla mi czerwona .Kto nie próbował szczerze namawiam żeby zamówił .
Niedawno dotarło do mnie pierwsze zamówienie kawy, czerwona rewelacja ale czarna to jest strzał w 10!!! wyrywa z butów pod względem smaku. Już wiem gdzie jest moje źródło dobrej kawy. Polecam każdemu kto chce się napić naprawdę dobrej kawy.
Kawoszem jestem od kilku lat... Od dziecka uwielbiam zapach mielonej świeżo kawy. Pamiętam pierwsza wypitą kawę miałem może 13-14 lat. Babcia kolegi zrobiła plujkę. Gruntu w szklance było na dwa palce... Kawę wypiłem rano. Przez całą noc nie zmrużyłem oka... Kawę zacząłem pić z żoną w pierwszej kolejności z kawiarki. Ta kawa ma zawsze kopa. Większego od tych z ekspresu. Na którąś rocznicę ślubu kupiliśmy z małżonką ekspres automatyczny. Od prawie 1,5 roku piję kawę za każdym razem inną. Faworytów kupuję ponownie. Wiele popularnych kaw odrzuciłem. W kawiarni wyczuwam w kawie brudny ekspres... To odrzuca mnie od tych miejsc... Mam automatyczny ekspres i wypróbowanych ponad 20-30 kaw... Nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich. Jak kawa smakuje zależy od sposobu parzenia. Są kawy, które piłem z kawiarki i nie jestem w stanie pić tych kaw z ekspresu. Najbardziej lubię mieszanki, mocno palone. Samej robusty nie znoszę. W mieszance dobrze palonej robi robotę... Nie łudźmy się. Kawa wszędzie jest traktowana podobnie. Ziarno to ziarno. Nie kupuję opowieści o specjalnym selekcjonowaniu, otaczaniu bańką opieki... To brednie. Może ktoś kto produkuje coś niszowego a jest silnym graczem jest w stanie sobie na to pozwolić... Reszta to sztuka. Osobiście najbardziej lubię włoskie kawy.
Ja akurat włoskiej szkoły palenia kawy fanem nie jestem - przynajmniej tej mocno palonej - uważam, że mocne wypalenie dominuje smak tych kaw. Polecam nasze mieszanki - zwłaszcza czerwoną (60 do 40 arabica/robusta). Pozdrawiam
Witam. Jak zawsze wszystko świetnie przekazane - nawet dla laika. Propozycja - jak jest Mocna Dzida to może zielonej dać nazwę Tępa Dzida. Pozdrawiam 👍👍👍
Piłem zieloną i czerwoną, naprawdę dobre kawy, przestały mi potem smakować inne😅 co do mocnej dzidy to jestem bardzo ciekaw ale muszę poczekać na dostawę bo już zamówiłem
Piłem zieloną i dzidę obie mega smaczne. Zielona delikatna w smaku natomiast w dzidzie jest moc aczkolwiek ukryta pod mega fajnym gorzko-wytrawnym smakiem (że tak to ujmę smaczna:p), może i ma dużo kofeiny ale dla mojej żony która kawy nie piją zbyt dużo ale lubi gorzkie rzeczy (czekolady itp) to najlepsza jaką piła:)
Kawa z marketu nawet droga podczas mielenia nie pachnie tak intensywnie. Jak się mieli ta od Coffee Doctor, to pachnie w całej kuchni. Nawet w toalecie :). Moim zdaniem zielona delikatniejsza w smaku. Czerwona jest bardziej mocniejsza w smaku.
Ja kupuję z Radomia z palarni Czarna Kawka i narazie Brazylia Santos mi najlepiej podchodzi . Ale warunek -świerzo palona i zmielona w młynku ręcznym . Tak 1kg na miesiąc schodzi . I nie warto kupywać na zapas chyba że do lodówki 😁
Generalnie kawy z palarni z racji świeżości i tego, że często za palarnią stoją pasjonaci, są lepsze. I to prawda - nie kupujcie kawy na zapas. Ja po 2 tyg urlopu nasypałem swojej zielonej i czułem różnicę w smaku (stała po otwarciu szczelnie zamknięta ale jednak paczka już powietrza złapała)
@@Coffee-Doctor a gdyby ktoś nie miał expresu to najbardziej zbliżony smak kawy expresowej 😉 to kawa zaparzona w kawiarce tylko wodę trzeba wlać prosto z czajnika gotowaną ,wtedy nie jest taka przypalona . Ale kawa wiadomo kwestia gustu . 😁 Ja piję parzoną 8 min w pòlitrowym kubku i niestety z mlekiem .
Pierwsza była Zielona, następnie Czerwona, a na koniec wjechał Mocna Dzida i przebiła wszystkie ;). Bardzo dobre kawy, mi każda smakuje ale Dzida jest jedną z moich ulubionych o poranku stawia na nogi od razu. Żadna z kaw nie jest kwaśna jak to niektóre kawy marketowe. W moim odczucie w Zielonej jest bardziej wyczuwalny smak goryczki niż w Czerwonej i Mocnej Dzidzie mimo to i tak jest świetna, choć Mocna Dzida ma swój zapach który nie każdemu może odpowiadać ale warto spróbować. Polecam z czystym sumieniem wszystkie kawy, zarówno do Expressu jak i do tradycyjnego parzenia wrzątkiem (parzucha/fusiasta). Polecam tego sprzedającego z Alledrogo, wróć @CoffeeDoktora;) Jeśli chcesz spróbować kaw to zacznij od Zielonej i stopniowo próbuj kolejnych, a na pewno nie zawiedziesz się. Pozdrowienia od Modów.
Na moderatora zawsze można liczyć - pełna i wyczerpująca odpowiedź - nic dodać nic ująć. Pozdro Danielu. PS. Tak piliśmy te kawy w formie tradycyjnej parzuchy (zmielone ziarna zalane gorącą wodą) - było to w środku nocy gdzieś w trasie z Armina van Buren'a - i było smacznie więc można ją pić staromodnie.
Probowalem i zielona i czerwona, dzidy jeszcze nie :) Co mnie troche zaskoczylo, czerwona mi o wiele bardziej smakuje w kawach mlecznych, mimo ze podobniez to Arabica ma byc bardziej zdatna do mlecznych :)
Największy Problem z kawą z marketu jest to że jest po prostu STARA. Ciekawostka którą sprzedał mi znajomy barista (autentyczny Włoch) - na opakowaniu dobrej kawy mamy podaną datę wypalania a na złej - datę przydatności do spożycia. Trzeba pamiętać że kawa wg przepisów powinna mieć wybite dwa lata przydatności do spożycia więc jak kupujemy dziś kawę z terminem przydatności 2025 to znaczy że rok leżała już w magazynach
Dokładnie tak, zapomniałem o tym powiedzieć w filmie więc dzięki za uzupełnienie. W sumie raz chyba tylko spotkałem kawę w markecie (nie kupuję ale zawsze przeglądam półki z kawą) na której była wybita data palenia. Tyle, że to jest wypalanie masowe w wielkich ilościach, a w palarniach (większości) kawy nie są palone aż tak hurtowo
Panie Bartku i drodzy widzowie, kawa we wszystkich trzech wariantach tj. czerwona, zielona i mocna dzida jest wyśmienita i serdecznie wszystkim polecam. PS. to nie jest reklama tylko moja opinia. Pozdrawiam
Niestety musze pić bezkofeinową, a tu znaleźć cos strawnego jeszcze trudniej... więc zazdroszczę.🙄Piękny kolor ziaren tych twoich kaw, mój ulubiony stopień wypalenia.
Dla mnie tylko 100% arabica z niską zawartością kofeiny bo lubię sobie wypić kilka kaw dziennie czarnych bo takie lubię i nie mam tzw. palpitacji serca 😀
Dzień dobry. Trafiłem na Pana kanał przypadkowo gdy szukałem na YT filmów o ekspresach do kaw. Mam zamiar kupić sobie nowa maszynkę, (mój delonghi ecam już dawno wysiadł) Na którymś z filmów chyba z grudnia poleca pan firme Melitta. Czy to dalej jest dobry wybór? np: model Avanza series 600 lub Latticia OT series 600. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Jakość ekspresów pogarsza się niestety i obecnie wszystkie marki mają słabe notowania. Kofik mówił o maszynach, które rzadko do niego trafiają, więc w domyśle są najmniej awaryjne... jednak tu też cyfrę robi wielkość sprzedaży. Na grupie Coffee Doctor grupowicze dzielą się przypadkami, gdzie nowa Melitta, czy nowa Nivona odmawia posłuszeństwa. Oczywiście nijak to się ma do cichych antybohaterów jak Philips LatteGo czy Krups, jednak zjawisko jest niepokojące. Podsumowanie? Kupić coś czego dokładnie oczekujesz od ekspresu (nie ma sennsu przepłacać za funkcje z których nie skorzystasz albo rzadko skorzystasz) i pełny pakiet tzw "gwarancji dodatkowej" wczytując się w warunki, by nie dać się zrobić w konia. Sprawdzone modele Delonghi czy Melitty lub Nivony w granicach 2-2,5 tys to moim zdaniem rozsądny wybór z małym dysonansem pozakupowym ;) No chyba, że masz jakiś wymarzony model (lub mebel pasujący do wystroju) i markę, albo żona wie lepiej... to wtedy nie masz wyjścia 😅
Pół roku temu po przestudiowaniu kanału Coffe Doctor zdecydowałem się na ekspres Melitta Latticia OT. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Budżet miałem do 2 tys zł. Melittę kupiłem w promocji za 1600 zł. Przeskok z ekspresów budżetowych (Lidl, Breville) kosmiczny. Zupełnie inny, nowy smak kawy. W tych pieniądzach śmiało mogę polecić.
Moim zdaniem, jeżeli chcecie kupić sobie kawę aromatyzowaną, to zdecydowanie lepiej kupić dobrej jakości kawę i do tego syropy do kawy na przykład z firmy Monini (nie jest to żadna reklama, to poprostu jedyna firma, którą znam). Ciekawy film 👌
Co do "mocnej dzidy" - wpisałem sobie w google i wyskoczył sklep internetowy sprzedający kawę o takiej właśnie nazwie. Nie jest to sklep Doktora. Mam nadzieję, że nikt się nie czepi, że ktoś komuś tę nazwę hm....Co do filmów - rewela - co będę mówił... Pozdrowienia dla Doktora.
Chyba wiem z której palarni jest ta kawa. Kupuję tam od zawsze :) próbowałem różnych palarni i od nich są to na prawdę dobre i świeżo palone. Też nie cierpię kwaśnych kaw. Najgorszym złem jadącym kwaśną kapuchą jest Jacobs Kronung. Aż mnie czącha jak o niej myślę. Lubię mega mocne smakowo i gorzkie kawy. Nie słodzę, nie piję z mlekiem. Nie wiem jak to się dzieje ale nigdzie w Polsce nie piłem tak dobrego espresso jak w Rzymie.
@@radarus88 Jeśli Bartek nie chce wyjawić nazwy tej palarni ja też nie będę online próbował zgadywać. Jak się z nim spotkam osobiście to o to zapytam. Ale nie będę się mu wtryniał tylko po to żeby udowadniać cokolwiek.
Nie znam. Pamiętam ta kawę (z nazwy) z przed lat, potem zniknęła, a teraz wróciła. Mam w planach film z degustacją kilku kaw "marketowych" uznawanych przez Was za najlepsze (spodziewajcie się wkrótce ankiety na ten temat)
Bartłomiej jest zbyt oszczędny w słowach. Kawę kupuje się też oczami. Nie dajcie się nabrać na ładne, błyszczące i cukierkowe opakowanie z jakimś zwierzakiem czy palemką, gdyż to kompletnie nie ma nic wspólnego z jego zawartością. Skromne opakowanie to redukcja kosztów i możliwość sprzedaży dobrej kawy. Kawa broni się nie tylko smakiem, ale też zapachem. Niedawno wypalona kawa ma mocno intensywny zapach, nie do uchwycenia w kawie z marketu. Zapach nie jest sztuczny i chemiczny tylko przyjemny i naturalny. Wiadmo, nie utrzyma się tak długo jak w kawie sztucznie aromatyzowanej. Jakby nie było - warto kupić, piłem wszystkie trzy w nierozsądnych ilościach i każda jest inna. O ich smaku wypowiem się trochę później, jak mi się czarna skończy i wrócę do czerwonej.
Witam serdecznie. Chciałbym zamówić wszystkie trzy kawy dostępne u Ciebie ale coś jest nietak z e-mailem,brakuje w adresie jaka to poczta i nie mogę wysłać e-mail. Proszę o kontakt
Oj Cofik Cofik, nie mierz wszystkich swoją miarą, chętnie bym wziął komplet tych maluszków po 250g w cenie kilograma, mi pół kilo kawy to schodzi na miesiąc. A jakby ta ziemistość jednak odrzucała to lepiej mniej zmęczyć.
Zamówiłem wszystkie trzy 2 tygodnie temu. Póki co leci czerwona w pracy i mocna dzida w domu. ( Dalej Doktorku nie czytaj, bo palpitacji dostaniesz) Obie kawy są pyszne, ja najczęściej piję z mlekiem (wiem Kofik, to już nie kawa tylko napój z kawą... miałeś nie czytać!). Co do ludzi którzy piją czyste kawy, to szczególnie czerwona ma swoich fanów. Ja do swojego napoju w szczególności upodobałem sobie czarną, czuje się jej odmienność nawet mimo zanurzenia w białej cieczy :) Potwierdzam też, że żadna z kaw nie jest kwaśna (zielonej jeszcze nie otworzyłem, ale nie spodziewam się niespodzianek) i wszystkie są świeżutkie. Nie da się po prostu, odmówić sobie kilku głębszych wdechów po otwarciu opakowania.
Tak jak wspominam na filmie - o gustach się nie dyskutuje. Lavazza to jedna z najpopularniejszych kaw - czy dobra - kwestia gustu - ja nie przepadam, ale ma wielu fanów
Wiecie dlaczego w dobrych kawiarniach jest taka dobra kawa? Kiedyś niejaki A.Blikle powiedział "Mam 1000% zysku na kawie. Nie opłaca mi się sprzedawać złej kawy" Do tego ekspres z prawdziwego zdarzenia i mamy napar Bogów. Z naszych marnych, domowych maszynek to możemy sobie jedynie wyrób zbliżony do kawy wyprodukować. I teraz wyobraźcie sobie, co w domu wychodzi z tych kaw po 30 zł :)
Nigdy nie piłem kawy w Blikle. Ale od jakiegoś czasu myślę nad serią terenową filmów z kawiarni i na początek poszłyby sieciówy, a potem jakieś perełki z całej PL (począwszy od Warszawy z wiadomych względów)
Z jednego "automatycznego domowego ekspresu" można wyczarować kilkanaście kaw i każda będzie smakować zupełnie inaczej od espresso do kaw z dodatkami. Na domowe zachcianki wystarczy. Piłem raz kawę z ekspresu (jak się potem okazało) 50k pln i szału nie było wcale.
@@Piotrix48 bo musi być spełnione kilka warunków (akurat nie 50k PLN) - ziarno, przeszkolony barista, sprawna i wyregulowana maszyna - w tej kolejności, ale żaden z tych punktów nie może zostać pominięty. Skucha na jednym z nich i to już nie to.
@@Piotrix48 Ale to zupełnie nie o to chodzi 😆
@@Coffee-Doctor Ja pierwsze co robię jak przybywam do Rzymu to idę do kawiarni po Espresso Doppio. Normalnie mam ciarki jak piję taką kawę. Nigdzie w Polsce takiej dobrej nie spotkałem jak w zasadzie każdej kawiarni we Włoszech.
Miałem wszystkie 3, zielona już wyszła. Mocna Dzida o poranku to jest TO! Czerwona idealna jako przerywnik dnia i oczywiście do Cold Brew.
Miałem wszystkie 3 - kropka. Piękna sentencja Panie Arturze. Ja je piję naprzemiennie choć zielona bo dwóch pozostałych wydaje się super delikatna.
Jakiś czas temu zamówiłem swoją pierwszą mocną dzidę, bardzo intensywny zapach po zmieleniu i zaskoczyła mnie smakiem. Polecam.
Cieszę się, że smakuje
Miałem i zielona i czerwoną. W większości piłem wtedy marketowe ale gdy wpadły do młynka doctorowe ziarna ,to zaraz było to czuć w całej kuchni . Całkowicie inny produkt niż sklepowy . Szczegolnie podeszla mi czerwona .Kto nie próbował szczerze namawiam żeby zamówił .
Dzięki za opinię, pozdrawiam
Niedawno dotarło do mnie pierwsze zamówienie kawy, czerwona rewelacja ale czarna to jest strzał w 10!!! wyrywa z butów pod względem smaku. Już wiem gdzie jest moje źródło dobrej kawy. Polecam każdemu kto chce się napić naprawdę dobrej kawy.
Cieszę się, że smakuje. Ja aktualnie jestem w fazie czerwonej. Pozdrawiam
Zamówiłem ostatnio wszystkie 3, czekam aż dopije swoją i będziemy testować 😊
Smacznego!!!!
Kawoszem jestem od kilku lat... Od dziecka uwielbiam zapach mielonej świeżo kawy. Pamiętam pierwsza wypitą kawę miałem może 13-14 lat. Babcia kolegi zrobiła plujkę. Gruntu w szklance było na dwa palce... Kawę wypiłem rano. Przez całą noc nie zmrużyłem oka... Kawę zacząłem pić z żoną w pierwszej kolejności z kawiarki. Ta kawa ma zawsze kopa. Większego od tych z ekspresu. Na którąś rocznicę ślubu kupiliśmy z małżonką ekspres automatyczny. Od prawie 1,5 roku piję kawę za każdym razem inną. Faworytów kupuję ponownie. Wiele popularnych kaw odrzuciłem. W kawiarni wyczuwam w kawie brudny ekspres... To odrzuca mnie od tych miejsc... Mam automatyczny ekspres i wypróbowanych ponad 20-30 kaw... Nawet nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich. Jak kawa smakuje zależy od sposobu parzenia. Są kawy, które piłem z kawiarki i nie jestem w stanie pić tych kaw z ekspresu. Najbardziej lubię mieszanki, mocno palone. Samej robusty nie znoszę. W mieszance dobrze palonej robi robotę... Nie łudźmy się. Kawa wszędzie jest traktowana podobnie. Ziarno to ziarno. Nie kupuję opowieści o specjalnym selekcjonowaniu, otaczaniu bańką opieki... To brednie. Może ktoś kto produkuje coś niszowego a jest silnym graczem jest w stanie sobie na to pozwolić... Reszta to sztuka. Osobiście najbardziej lubię włoskie kawy.
Ja akurat włoskiej szkoły palenia kawy fanem nie jestem - przynajmniej tej mocno palonej - uważam, że mocne wypalenie dominuje smak tych kaw. Polecam nasze mieszanki - zwłaszcza czerwoną (60 do 40 arabica/robusta). Pozdrawiam
Też tak myślę. Muszę w końcu zamówić doktorowa Dzidę:) Lubie mocne rzeczy :)
Mocna Dzida jest mocna :)
Piłem wszystkie trzy, najlepsza Mocna dzida potem czerwona i na końcu zielona. Zielona jak wystygnie jest jednak lekko kwaśna. Pozdro
Dzięki a co do zielonej - kawę pijemy ciepłą :)
Witam. Jak zawsze wszystko świetnie przekazane - nawet dla laika. Propozycja - jak jest Mocna Dzida to może zielonej dać nazwę Tępa Dzida. Pozdrawiam 👍👍👍
Hehehe ale ona nie tępa :)
Piłem zieloną i czerwoną, naprawdę dobre kawy, przestały mi potem smakować inne😅 co do mocnej dzidy to jestem bardzo ciekaw ale muszę poczekać na dostawę bo już zamówiłem
W przyszłym tygodniu wyjedzie :)
Zamówiona Czerwona, czekam i będę testował :)
Dostawa w przyszłym tygodniu
@@Coffee-Doctor Super :)
Piłem zieloną i dzidę obie mega smaczne. Zielona delikatna w smaku natomiast w dzidzie jest moc aczkolwiek ukryta pod mega fajnym gorzko-wytrawnym smakiem (że tak to ujmę smaczna:p), może i ma dużo kofeiny ale dla mojej żony która kawy nie piją zbyt dużo ale lubi gorzkie rzeczy (czekolady itp) to najlepsza jaką piła:)
Z Mocną Dzidą trzeba uważać jeśli nie jest się przyzwyczajonym do kofeiny. Pozdrowienia dla Was
Jak dzięki Panu naprawie swój ekspres natychmiast zakupie wszystkie rodzaje:))) Pozdrawiam.
Zapraszam :)
Ja wziąłem czerwoną i muszę przyznać że nie czuć kwaskowatości jak w marketowych. Ładna pianka się tworzy na latte go. Rekomenduję produkt 😅
Dokładnie to co mówię w filmie - dobra robusta nie jest kwaśna. Pozdrawiam
Kawa z marketu nawet droga podczas mielenia nie pachnie tak intensywnie. Jak się mieli ta od Coffee Doctor, to pachnie w całej kuchni. Nawet w toalecie :). Moim zdaniem zielona delikatniejsza w smaku. Czerwona jest bardziej mocniejsza w smaku.
To prawda, jak przychodzi mi dostawa dla Was i rozpakuję paczki to zapach jest powalający. Pozdrawiam
Ja kupuję z Radomia z palarni Czarna Kawka i narazie Brazylia Santos mi najlepiej podchodzi . Ale warunek -świerzo palona i zmielona w młynku ręcznym .
Tak 1kg na miesiąc schodzi . I nie warto kupywać na zapas chyba że do lodówki 😁
Generalnie kawy z palarni z racji świeżości i tego, że często za palarnią stoją pasjonaci, są lepsze. I to prawda - nie kupujcie kawy na zapas. Ja po 2 tyg urlopu nasypałem swojej zielonej i czułem różnicę w smaku (stała po otwarciu szczelnie zamknięta ale jednak paczka już powietrza złapała)
@@Coffee-Doctor a gdyby ktoś nie miał expresu to najbardziej zbliżony smak kawy expresowej 😉 to kawa zaparzona w kawiarce tylko wodę trzeba wlać prosto z czajnika gotowaną ,wtedy nie jest taka przypalona . Ale kawa wiadomo kwestia gustu . 😁
Ja piję parzoną 8 min w pòlitrowym kubku i niestety z mlekiem .
Pierwsza była Zielona, następnie Czerwona, a na koniec wjechał Mocna Dzida i przebiła wszystkie ;). Bardzo dobre kawy, mi każda smakuje ale Dzida jest jedną z moich ulubionych o poranku stawia na nogi od razu. Żadna z kaw nie jest kwaśna jak to niektóre kawy marketowe. W moim odczucie w Zielonej jest bardziej wyczuwalny smak goryczki niż w Czerwonej i Mocnej Dzidzie mimo to i tak jest świetna, choć Mocna Dzida ma swój zapach który nie każdemu może odpowiadać ale warto spróbować. Polecam z czystym sumieniem wszystkie kawy, zarówno do Expressu jak i do tradycyjnego parzenia wrzątkiem (parzucha/fusiasta). Polecam tego sprzedającego z Alledrogo, wróć @CoffeeDoktora;) Jeśli chcesz spróbować kaw to zacznij od Zielonej i stopniowo próbuj kolejnych, a na pewno nie zawiedziesz się. Pozdrowienia od Modów.
Na moderatora zawsze można liczyć - pełna i wyczerpująca odpowiedź - nic dodać nic ująć. Pozdro Danielu. PS. Tak piliśmy te kawy w formie tradycyjnej parzuchy (zmielone ziarna zalane gorącą wodą) - było to w środku nocy gdzieś w trasie z Armina van Buren'a - i było smacznie więc można ją pić staromodnie.
Probowalem i zielona i czerwona, dzidy jeszcze nie :) Co mnie troche zaskoczylo, czerwona mi o wiele bardziej smakuje w kawach mlecznych, mimo ze podobniez to Arabica ma byc bardziej zdatna do mlecznych :)
Ale skąd to podobnież? Ja cappuccino uznaje tylko z wyrazistą robustą
Największy Problem z kawą z marketu jest to że jest po prostu STARA.
Ciekawostka którą sprzedał mi znajomy barista (autentyczny Włoch) - na opakowaniu dobrej kawy mamy podaną datę wypalania a na złej - datę przydatności do spożycia. Trzeba pamiętać że kawa wg przepisów powinna mieć wybite dwa lata przydatności do spożycia więc jak kupujemy dziś kawę z terminem przydatności 2025 to znaczy że rok leżała już w magazynach
Dokładnie tak, zapomniałem o tym powiedzieć w filmie więc dzięki za uzupełnienie. W sumie raz chyba tylko spotkałem kawę w markecie (nie kupuję ale zawsze przeglądam półki z kawą) na której była wybita data palenia. Tyle, że to jest wypalanie masowe w wielkich ilościach, a w palarniach (większości) kawy nie są palone aż tak hurtowo
O! 16, 17 wiek. To wtedy, kiedy Kofik był młody 😂
Przyganiał kocioł (pomidor) garnkowi xD
Panie Bartku i drodzy widzowie, kawa we wszystkich trzech wariantach tj. czerwona, zielona i mocna dzida jest wyśmienita i serdecznie wszystkim polecam. PS. to nie jest reklama tylko moja opinia. Pozdrawiam
Dzięki, zależy mi właśnie na zebraniu tu info zwrotnego. Pozdrawiam
Mocna Dzida rewelacja!
Też ją wielbię :)
A pił pan może kawy z palarni Blue Orca? Najpopularniejsza kawa ziarnista na allegro. Dodam ze kawy sa wypalane dopiero po zakupie.
Od 5 lat piję tylko swoje z wyjątkami na jakieś kawiarnie czy w gościach :)
Niestety musze pić bezkofeinową, a tu znaleźć cos strawnego jeszcze trudniej... więc zazdroszczę.🙄Piękny kolor ziaren tych twoich kaw, mój ulubiony stopień wypalenia.
Pracuję nad poszerzeniem asortymentu o takową właśnie dla osób, co pychotki nie mogą
@@Coffee-Doctor 🥰
Dla mnie tylko 100% arabica z niską zawartością kofeiny bo lubię sobie wypić kilka kaw dziennie czarnych bo takie lubię i nie mam tzw. palpitacji serca 😀
Tak jak mówię na filmie - każdy ma swój gust i inaczej reaguje na kofeinę - na mnie 6-8 "Dzid" dziennie nie robi żadnego wrażenia
@@Coffee-Doctor haha dobry zawodnik jesteś podziwiam hehe
Dzień dobry.
Trafiłem na Pana kanał przypadkowo gdy szukałem na YT filmów o ekspresach do kaw.
Mam zamiar kupić sobie nowa maszynkę, (mój delonghi ecam już dawno wysiadł)
Na którymś z filmów chyba z grudnia poleca pan firme Melitta. Czy to dalej jest dobry wybór? np: model Avanza series 600 lub Latticia OT series 600.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Jakość ekspresów pogarsza się niestety i obecnie wszystkie marki mają słabe notowania. Kofik mówił o maszynach, które rzadko do niego trafiają, więc w domyśle są najmniej awaryjne... jednak tu też cyfrę robi wielkość sprzedaży. Na grupie Coffee Doctor grupowicze dzielą się przypadkami, gdzie nowa Melitta, czy nowa Nivona odmawia posłuszeństwa. Oczywiście nijak to się ma do cichych antybohaterów jak Philips LatteGo czy Krups, jednak zjawisko jest niepokojące. Podsumowanie? Kupić coś czego dokładnie oczekujesz od ekspresu (nie ma sennsu przepłacać za funkcje z których nie skorzystasz albo rzadko skorzystasz) i pełny pakiet tzw "gwarancji dodatkowej" wczytując się w warunki, by nie dać się zrobić w konia. Sprawdzone modele Delonghi czy Melitty lub Nivony w granicach 2-2,5 tys to moim zdaniem rozsądny wybór z małym dysonansem pozakupowym ;) No chyba, że masz jakiś wymarzony model (lub mebel pasujący do wystroju) i markę, albo żona wie lepiej... to wtedy nie masz wyjścia 😅
Kolega Toto_Tomato napisał już właściwie wszystko, nic dodać nic ująć. Pozdrawiam
Pół roku temu po przestudiowaniu kanału Coffe Doctor zdecydowałem się na ekspres Melitta Latticia OT. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Budżet miałem do 2 tys zł. Melittę kupiłem w promocji za 1600 zł. Przeskok z ekspresów budżetowych (Lidl, Breville) kosmiczny. Zupełnie inny, nowy smak kawy. W tych pieniądzach śmiało mogę polecić.
Moim zdaniem, jeżeli chcecie kupić sobie kawę aromatyzowaną, to zdecydowanie lepiej kupić dobrej jakości kawę i do tego syropy do kawy na przykład z firmy Monini (nie jest to żadna reklama, to poprostu jedyna firma, którą znam).
Ciekawy film 👌
Dokładnie tak robi się też w kawiarniach - nie parzy się gotowca tylko zaprawia syropami
Co do "mocnej dzidy" - wpisałem sobie w google i wyskoczył sklep internetowy sprzedający kawę o takiej właśnie nazwie. Nie jest to sklep Doktora. Mam nadzieję, że nikt się nie czepi, że ktoś komuś tę nazwę hm....Co do filmów - rewela - co będę mówił... Pozdrowienia dla Doktora.
Przyadek
A moze powiesz coś o kawie bezkofeinowej? Uwielbiam kawe, ale nawet najmniejsza ilosc kofeiny mnie roznosi.
Nie powiem, bo nic o niej nie wiem. Ale być może pojawi się taka w ofercie
Chyba wiem z której palarni jest ta kawa. Kupuję tam od zawsze :) próbowałem różnych palarni i od nich są to na prawdę dobre i świeżo palone. Też nie cierpię kwaśnych kaw. Najgorszym złem jadącym kwaśną kapuchą jest Jacobs Kronung. Aż mnie czącha jak o niej myślę. Lubię mega mocne smakowo i gorzkie kawy. Nie słodzę, nie piję z mlekiem. Nie wiem jak to się dzieje ale nigdzie w Polsce nie piłem tak dobrego espresso jak w Rzymie.
Podziel się tajemnicą dot. palarni ;)
Kwaśne kawy dla mnie nie do wypicia. Dobrych palarni jest w Polsce wiele (są pewnie też i słabsze) i wybór jest olbrzymi
Hehehe cfaniaczek :) - palarnia pod wezwaniem brązowego ziarenka :)
@@radarus88 Jeśli Bartek nie chce wyjawić nazwy tej palarni ja też nie będę online próbował zgadywać. Jak się z nim spotkam osobiście to o to zapytam. Ale nie będę się mu wtryniał tylko po to żeby udowadniać cokolwiek.
Marketowa Eduscho ? 😂 Kupiłem jeszcze nie piłem
Nie znam. Pamiętam ta kawę (z nazwy) z przed lat, potem zniknęła, a teraz wróciła. Mam w planach film z degustacją kilku kaw "marketowych" uznawanych przez Was za najlepsze (spodziewajcie się wkrótce ankiety na ten temat)
Zamowie jak bede w polsce nastepnym razem.
Zapraszam :)
Bartłomiej jest zbyt oszczędny w słowach. Kawę kupuje się też oczami. Nie dajcie się nabrać na ładne, błyszczące i cukierkowe opakowanie z jakimś zwierzakiem czy palemką, gdyż to kompletnie nie ma nic wspólnego z jego zawartością. Skromne opakowanie to redukcja kosztów i możliwość sprzedaży dobrej kawy. Kawa broni się nie tylko smakiem, ale też zapachem. Niedawno wypalona kawa ma mocno intensywny zapach, nie do uchwycenia w kawie z marketu. Zapach nie jest sztuczny i chemiczny tylko przyjemny i naturalny. Wiadmo, nie utrzyma się tak długo jak w kawie sztucznie aromatyzowanej. Jakby nie było - warto kupić, piłem wszystkie trzy w nierozsądnych ilościach i każda jest inna. O ich smaku wypowiem się trochę później, jak mi się czarna skończy i wrócę do czerwonej.
Nic dodać nic ująć. Nawet chwili nie zastanawiałem się lata temu nad jakimiś nadrukami na paczce
👍👊
Obecny :)
Witam serdecznie. Chciałbym zamówić wszystkie trzy kawy dostępne u Ciebie ale coś jest nietak z e-mailem,brakuje w adresie jaka to poczta i nie mogę wysłać e-mail. Proszę o kontakt
Maile dochodzą bez problemu kawa@coffeedoctor.pl
Piątek bez Mocnej Dzidy to nie piątek.
Prawda!!!
Oj Cofik Cofik, nie mierz wszystkich swoją miarą, chętnie bym wziął komplet tych maluszków po 250g w cenie kilograma, mi pół kilo kawy to schodzi na miesiąc. A jakby ta ziemistość jednak odrzucała to lepiej mniej zmęczyć.
Ja oferuję tylko po 1kg - taka zapadła decyzja
a kiedy kawa z "wichury" będzie dostępna ? :D
Jest na miejscu, zapraszam xD
@@Coffee-Doctor a przyjadę zobaczysz ! :D
@@spoxman1976 powiem Ci jak pewien Andrzej - nie strasz nie strasz 😅🤣😂
Coffe-doctor "odkurzaczine" rozdaje w próbkach wszystkim klientom, którzy pytają, czy naprawia krupsy :D
@@Kubawymieniacz i nie tylko :P
👍
Łapka w górę :)
A dlaczego opakowania Coffee Doctora nie mają zaworków? 🤔
Mają, widać je na filmie.
Mają :) na małej zielonej jest a w większych pewnie z drugiej strony.
Dobre pytanie, otóż 1kg paczki mają nakłucie - ale wyjaśnienie tego jest zbyt długie na komentarz. Powiem o tym przy najbliższej okazji
Wichura bylaby mocniejsa od mocnej dzidy.
Wichura, zwana też odkurzacziną to jest kawa dla wybrańców :)
@@Coffee-Doctor mówi się smakoszy :p
Zamówiłem wszystkie trzy 2 tygodnie temu. Póki co leci czerwona w pracy i mocna dzida w domu. ( Dalej Doktorku nie czytaj, bo palpitacji dostaniesz)
Obie kawy są pyszne, ja najczęściej piję z mlekiem (wiem Kofik, to już nie kawa tylko napój z kawą... miałeś nie czytać!).
Co do ludzi którzy piją czyste kawy, to szczególnie czerwona ma swoich fanów. Ja do swojego napoju w szczególności upodobałem sobie czarną, czuje się jej odmienność nawet mimo zanurzenia w białej cieczy :)
Potwierdzam też, że żadna z kaw nie jest kwaśna (zielonej jeszcze nie otworzyłem, ale nie spodziewam się niespodzianek) i wszystkie są świeżutkie. Nie da się po prostu, odmówić sobie kilku głębszych wdechów po otwarciu opakowania.
Ale czemu mam nie czytać - ja w domu w weekend dobrą kapuczyną nie pogardzę więc o so chozi? xD
„PROCES” Kafki …. Franza Kafki
Znam utwór :)
Ja kupuję lavazza 🙂
Tak jak wspominam na filmie - o gustach się nie dyskutuje. Lavazza to jedna z najpopularniejszych kaw - czy dobra - kwestia gustu - ja nie przepadam, ale ma wielu fanów
@@Coffee-Doctor osobiście znawcą kawy nie jestem i trudno mi ocenić inne ale wieże że są spoko te dzidy🙂
My tu gadu gadu a ten mail kawa@coffee… milczy jak zaklęty ;)
A godziny pracy serwisu widział na stronie? :P Czekajcie do poniedziałku, a zostanie Wam odpowiedziane hehehe
Pisałem wczoraj w godzinach pracy serwisu :) Miłego weekendu :)
@@rajman- na wszystkie maile odpowiedziałem (zajrzyj do spamu)
a nie, jeden ominąłem, sprawdź pocztę :)
Ty oszuście prywaciarzu dopiero mi odpisałeś :P