Zbigniew Jasiński „Żądamy amunicji” "Tu zęby mamy wilcze, a czapki na bakier, Tu u nas nikt nie płacze w Walczącej Warszawie. Tu się Prusakom siada na karku okrakiem I wrogów gołą garścią za gardło się dławi. A wy tam wciąż śpiewacie, że z kurzem krwi bratniej, Że w dymie pożarów niszczeje Warszawa, A my tu nagą piersią na strzały armatnie, Na podziw wasz, na śpiewy i na wasze brawa. Czemu żałobny chorał śpiewacie wciąż w Londynie, Gdy tu nadeszło wreszcie oczekiwane święto! U boku swoich chłopców walczą tu dziewczęta I małe dzieci walczą, i krew radośnie płynie. Halo! Tu serce Polski! Tu mówi Warszawa! Niech pogrzebowe śpiewy wyrzucą z audycji! Nam ducha starczy dla nas i starczy go dla Was! Oklasków nie trzeba! Żądamy amunicji!".
To im kupcie, za swoje.
Zbigniew Jasiński „Żądamy amunicji”
"Tu zęby mamy wilcze, a czapki na bakier,
Tu u nas nikt nie płacze w Walczącej Warszawie.
Tu się Prusakom siada na karku okrakiem
I wrogów gołą garścią za gardło się dławi.
A wy tam wciąż śpiewacie, że z kurzem krwi bratniej,
Że w dymie pożarów niszczeje Warszawa,
A my tu nagą piersią na strzały armatnie,
Na podziw wasz, na śpiewy i na wasze brawa.
Czemu żałobny chorał śpiewacie wciąż w Londynie,
Gdy tu nadeszło wreszcie oczekiwane święto!
U boku swoich chłopców walczą tu dziewczęta
I małe dzieci walczą, i krew radośnie płynie.
Halo! Tu serce Polski! Tu mówi Warszawa!
Niech pogrzebowe śpiewy wyrzucą z audycji!
Nam ducha starczy dla nas i starczy go dla Was!
Oklasków nie trzeba! Żądamy amunicji!".
Dziękuję za udostępnienie, bardzo lubię jej książki i ten cudowny akcent. ❤️