Czego NIE ROBIĆ w czasie ZAMIESZEK? Jak zadbać o własne bezpieczeństwo podczas rozruchów?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 2 сен 2020
  • Czy w czasie zamieszek powinieneś bronić dobytku ze swoim karabinem? Czy da się powstrzymać hordy łamiących prawo ludzi, pozbawionych hamulców? Jak zadbać o bezpieczeństwo swoje i rodziny w czasie zamieszek? Co zrobić, gdy w Twoim mieście zaczynają się rozruchy?
    Odpowiedzi na te pytania, które warto wbić sobie do głowy, pojawią się na niniejszym filmie...
    Nasi Patroni (wspierający nas tutaj: patronite.pl/domowy-survival ) ten film mogli oglądać już dwa dni temu, bez reklam i z dodatkowym komentarzem. My w zamian za wsparcie dajemy Patronom też i szereg innych korzyści. :)
    Prawdopodobnie najlepszy sklep dla prepperów:
    karaluch.com.pl/
    Dziś ubrał mnie Helikon, w koszulę Woodsman: bit.ly/3bopoK1
    Materiały Jamesa Yeagera, o których wspomniałem, dotyczące właściwego i niewłaściwego zachowania w czasie zamieszek:
    • What to do in a RIOT -...
    • What to do in a RIOT -...
    Nasz blog: domowy-survival.pl/
    Fanpage: / domowy.survival
    Facebookowa grupa dla fanów: / domowysurvival
    Instagram: / dwelling.survival
  • ХоббиХобби

Комментарии • 521

  • @bartekmystek5319
    @bartekmystek5319 3 года назад +66

    Mieszkam w Słupsku i trener ze strzelnicy opowiadał kiedyś, że w czasie zamieszek siedział na strzelnicy z AKMsami i pilnował składu broni i amunicji. Nieciekawa sytuacja.

    • @patrykkalita7166
      @patrykkalita7166 3 года назад +2

      przynajmniej miał duży zapas ammo.

    • @szariq7338
      @szariq7338 3 года назад +6

      Chwila, to kiedy były zamieszki w Słupsku?

    • @psdom100
      @psdom100 3 года назад +5

      @Wolfi Kilkaset radiowozów, przecież oni tyle samochodów nie mają.

    • @gryDaniela
      @gryDaniela 2 года назад +1

      To był zwykły szon.

    • @MaacAbra
      @MaacAbra Год назад

      To było w 37. na Sri Lance

  • @przemostruc6960
    @przemostruc6960 3 года назад +11

    Pieniądze i dobra materialne to rzecz nabyta... W czasach kryzysu często traci się dobytek, ale jak człowiek jest zdrowy, pracowity i ma wsparcie bliskich, to wszystko może odbudować. Mądry materiał, ale należy pamiętać też o tym, że każdy człowiek jest inny, każdy człowiek inaczej reaguje na zagrożenie (inne emocje) i każdy człowiek popełnia inne błędy. Pozdro. Lubię kanał :)

  • @kamilwader1837
    @kamilwader1837 3 года назад +19

    -Co robimy w czasie zamieszek?
    Moja pierwsza myśl:
    -Bierzemy kota pod pache i spierdalamy:D
    Czyli w sumie się zgadzamy

  • @enclave1913
    @enclave1913 3 года назад +37

    Nie po to ciężko pracowałem na swój majątek, żeby dać go zniszczyć jakiejś dziczy. Jak mam do wyboru walkę o swoje dobra lub iść pod most bo na przykład nie mam się gdzie wyprowadzić, a nie stać mnie na nowe mieszkanie, to wybór jest dla mnie oczywisty

    • @alonzohuhuhaha3035
      @alonzohuhuhaha3035 3 года назад +8

      daje ci 5 minut i ta dzicz wymaluje toba sciany twojego dobytku.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +14

      Milcząco i dość optymistycznie zakładasz, że:
      1) obronisz dobytek,
      2) nie poniesiesz z tego tytułu żadnych negatywnych konsekwencji (np. zarzutów za zrobienie komuś krzywdy, obrażeń, śmierci).
      [Krzysiek]

    • @marekszymanski5367
      @marekszymanski5367 3 года назад +1

      Dlatego zamiast narażać siebie, warto kupić ubezpieczenie

    • @kasimare
      @kasimare 3 года назад +3

      @@marekszymanski5367 wskaż mi proszę ubezpieczenie które chroni od zamieszek strajków czy wojny. Niestety łatwiej jest o ubezpieczenie chroniące przed upadkiem UFO niż zamieszkami.

  • @RovanRS
    @RovanRS 3 года назад +34

    3:28 Teoretycznie masz rację, ewakuacja z miasta ogarniętego zamieszkami jest pierwszym co przychodzi na myśl. Tylko co mają zrobić ludzie, którzy są właścicielami różnego typu małych, np. rodzinnych biznesów? Ewakuując się jednocześnie pozostawiają dorobek życia na pastwę tłuszczy. Kiedy zamieszki wygasną, a oni wrócą do miasta może się okazać, że cały ten dorobek został rozgrabiony i/lub zdewastowany. Jasne, zapewne mają ubezpieczenie, tylko czy pokrywa ono straty z tytułu zamieszek? Czy będą w stanie wyegzekwować odszkodowanie od firmy ubezpieczeniowej nie mając dużej gotówki na dobrych prawników?
    Obserwując sytuację w USA można zauważyć, że tymi którzy nierzadko z bronią w ręku strzegą swoich sklepów, restauracji czy innych lokali są drobni przedsiębiorcy, ludzie w których najbardziej uderzają towarzyszące zamieszkom grabieże i którzy co za tym idzie są najbardziej zdeterminowani do obrony swojego majątku.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +10

      Mówiłem o tym.
      Łatwiej odbudować biznes niż rodzinę, gdy głowa rodziny stanie się kaleką, albo zginie próbując bronić dobytku.
      Tym bardziej, że odbudować będzie trzeba najprawdopodobniej nie tylko rodzinę, lecz także i ten biznes.
      [Krzysiek]

    • @RovanRS
      @RovanRS 3 года назад +16

      @@domowysurvival Jasne, że łatwiej, i teoretycznie logiczną decyzją powinna być ewakuacja. Tyle że nie każdy w takiej sytuacji potrafi podejść do problemu na chłodno i ot tak porzucić dorobek całego życia na pastwę motłochu.
      Poza tym zakładasz, że osoba broniąca swojego dobytku będzie musiała samotnie stanąć naprzeciw tłumu. Obecne wydarzenia w Stanach pokazują, że w wielu przypadkach mieszkańcy całych osiedli znajdujących się na trasie przemarszu "protestów" gremialnie i wspólnie chronią swoje domy.
      Co ciekawe w takich przypadkach do prób grabieży najczęściej nie dochodzi a "protestujący" ograniczają się do agresji werbalnej.
      Ryzyko strzelaniny jest największe tam gdzie samotny człowiek usiłuje bronić swojego dobytku przed tłumem bandytów.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +4

      Tak -- zdarzały się sytuacje, w których się obronić dobytek udało. Łatwiej go bronić, gdy np. barykadujesz wjazdy na osiedle i ustawiasz tam patrole. Albo gdy na dachu swojego sklepu chronisz się z rodziną i strzelasz do szabrowników z góry.
      [Krzysiek]

    • @EASYRIFLE
      @EASYRIFLE 3 года назад +11

      dlatego ucieczka nie zawsze jest lepszym pomyslem

    • @1.trzynasty
      @1.trzynasty 3 года назад +4

      @@RovanRS Mt 6 19. No ale jak jesteś niewierzący to masz problem.

  • @bazejjaworski9021
    @bazejjaworski9021 3 года назад +1

    Lubię Cię słuchać, bo przemawiasz w sposób przemawiający do wyobraźni. Można nie zapamiętać kilku kwestii poruszanych przy okazji, czy jakichś podawanych przykładów, ale główny przekaz zawsze zostaje w głowie. Dziękuję.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Dzięki za miłe słowa. Mniej więcej taki efekt chciałem osiągnąć, żeby po prostu było łatwo mnie i mój przekaz zapamiętać.
      [Krzysiek]

  • @knopek65
    @knopek65 3 года назад +10

    Dziś nie ma zamieszek a jutro mogą być. Nie wiemy co będzie za rok się działo u nas.

  • @leonwolf3254
    @leonwolf3254 3 года назад +20

    Czekamy na materiał o “błędzie przeżywalności” :)

    • @brednypacyfik
      @brednypacyfik 2 года назад +1

      Czyli skupianie się na widocznych uszkodzeniach, nie biorąc pod uwagę tych mniej widocznych

  • @michu6331
    @michu6331 3 года назад +8

    Piszę to w trakcie pauzy filmu: ja to bym zabrał edc i zestaw ewakuacyjny i spier****ł . No dlatego na codzień poza małym edc mam wygodne buty bo to najlepsza samoobrona kiedy umiesz i możesz szybko i wygodnie uciec od niebezpieczeństwa
    I nie jest to tchórzostwem tylko rozsądkiem bo lepiej przyść i odbudować co np. demonstranci zniszczyli niż martwym leżeć w gruzach

  • @marcinekfrog
    @marcinekfrog 3 года назад +5

    ludzie ni ogarniają że konfrontacja zawsze oznacza straty nawet 1 na 1 pokonasz wroga ale sam też oberwiesz tylko walka o życie ma sens

  • @swiatpapiermistrza2324
    @swiatpapiermistrza2324 3 года назад

    No Stary, zmieniłeś moje myślenie. Przynajmniej w części.

  • @patrykkalita7166
    @patrykkalita7166 3 года назад +6

    W razie takich zamieszek, naszym moralnym prawem, ale i obowiązkiem jest wspomagać się i bronić naszych dobytków przed bandami rabusiów.

    • @patrykkalita7166
      @patrykkalita7166 3 года назад +4

      A tak na poważnie, jeśli ktoś ma dom/mieszkanie w mieście w którym wybuchną zamieszki, to powinien zostać, zwłaszcza jeśli zamieszki wybuchną nagle, ponieważ w takiej sytuacji wyjazd jest zwyczajnie niebezpieczny, zwłaszcza jeśli dużo ludzi na to wpadnie i będą korki. Do tego dochodzą nasi starsi/schorowani sąsiedzi których nie mają możliwości uciekać, a jest pewne, że w razie napadu nie dadzą sobie rady. Ponawiam, to jest moralny obowiązek bronić innych, którzy sami obronić się nie mogą (no chyba, że na własne życzenie pchają się nieprzygotowani w środek piekła). Zresztą sąsiedzi często się znają lepiej lub gorzej ale się znają i zwykle ufają sobie na tyle by zorganizować się i razem stawić czoła protestującym, więc w sytuacji; ucieczka przez korki vs "walka" ramie w ramie z sąsiadami (bądź rodziną/przyjaciółmi itp.), lepiej wybrać walkę, bo masz wtedy większe szanse i czyste sumienie.
      (Chociaż warto dodać iż ja jestem "narodowcem" i mam takie właśnie "wspólnotowe" poglądy.)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Bronić innych -- w porządku.
      Bronić dobytku -- bezsensowne narażanie się.
      [Krzysiek]

    • @RovanRS
      @RovanRS 3 года назад +1

      @@domowysurvival Cały czas piszesz z perspektywy osoby, która będzie w stanie ten utracony dobytek odtworzyć/odbudować. Ludzie, którzy mają wiele do stracenia, a jednocześnie nie są już najmłodsi aby wszystko zaczynać od zera mogą mieć inne podejście.
      Zresztą taką postawę można zaobserwować nie tylko w przypadku zamieszek, ale również np. w sytuacji klęsk żywiołowych (powodzie, tornada) gdy część osób odmawia ewakuacji, nie chcąc pozostawiać dorobku całego życia. To nie jest tak, że te osoby nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa.

    • @aleksandraprzybylska3725
      @aleksandraprzybylska3725 2 года назад +1

      @@patrykkalita7166 piękne męskie poglądy.. Jako kobieta popieram i modle się za prawdziwych odważnych mężczyzn..

  • @johnzoidberg9764
    @johnzoidberg9764 3 года назад +51

    Trudno się obrażać o fakty?? Haha dobre, dzisiaj połowa społeczeństwa czuje się obrażona za wszystko. I am offended!!!

  • @sebastianrak5557
    @sebastianrak5557 3 года назад

    Zgadzam się z Tobą w 100 procentach świetny materiał

  • @tomaszstala2597
    @tomaszstala2597 3 года назад +6

    mądrych ludzi to aż miło posłuchać

  • @MierzwaFilip
    @MierzwaFilip 3 года назад +10

    Na pytania odpowiem tak : to zależy.
    Wiadomo życie ludzkie jest najważniejsze ale myślę, że taki gość co podejmuje taka obronę dobytku nigdy nie zakłada, że zginie. Taka natura człowieka przecież mnie to nie dotyczy będzie dobrze, przecież te zamieszki nie są takie duże. I potem jeden zginie inny nie. Chyba najbardziej winna jest tu zła ocena sytuacji ale bądź mądry i wiedz co się będzie działo. A człowiekowi mimo wszystko zawsze będzie ciężko zostawić dobytek życia bez podjęcia ryzyka i obronę tego co ma.

  • @tomaszproblem6855
    @tomaszproblem6855 3 года назад +1

    Ładna głębia ostrości. Way to go Panie Krzysztofie. Długa ogniskowa i otwarta przysłona. Pozdrawiam!

  • @PaweMateja
    @PaweMateja 3 года назад +4

    Ten materiał to czysty rozum i godność człowieka

  • @dawidziomalify
    @dawidziomalify 3 года назад +2

    Bardzo merytoryczny i konkretny materiał wyjaśniający prostą rzecz, dlaczego przed zamieszkami najlepiej jest się ewakuować z danego miasta. Jednak to nie wyczerpuje tematu, może zdarzyć się sytuacja, kiedy nie możemy opuścić miasta, lub zamieszki się zaczęły (zazwyczaj szybko i spontanicznie eskalują, czasem reakcja na czas nie jest wykonalna). Tak samo jak nie zawsze można uciec na czas przed powodzią, jeśli się wydarzy to warto wiedzieć co zrobić w takiej sytuacji. Sytuacja, w której tłum ludzi atakuje nasz dobytek jest raczej beznadziejna, ale też mało realna że akurat my będziemy celem zamieszek, bardziej po prostu to, że będą kroczyć na ulicy przy której mieszkamy. Jak się wtedy zachować, jak potencjalnie przygotować się do zaryglowania drzwi i okien? (nawet jak nie jesteśmy celem to możemy być ofiarami czyjegoś słabego celowania, lub odłamkami pocisków, materiałów wybuchowych). Bądź też jak poruszać się bezpiecznie po mieście gdzie szaleją zamieszki, jeśli będziemy zmuszeni do wyjścia. Sądzę, że te rzeczy też wymagają przemyślenia i świadomości jak na nie reagować gdy się wydarzą, sam w swoim mieście miałem zamieszki 3 lata temu na sylwestra, które pojawiły się na kilkanaście godzin po zapalającym incydencie, gdyby nie usłyszana plotka, że na coś się zapowiada to dowiedziałbym się o tym dopiero po fakcie. Pozdrawiam.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Jasne, że to nie wyczerpuje tematu i trzeba sobie również przemyśleć, co robić, jeśli uciec nie zdążymy. Warto też minimalizować ryzyko, że akurat nasz dom będzie w czasie zamieszek zniszczony -- czyli na przykład rozważyć wyprowadzkę z centrum miasta.
      [Krzysiek]

    • @dawidziomalify
      @dawidziomalify 3 года назад +3

      @@domowysurvival Zdecydowanie, byłby to dobry pomysł na potencjalny materiał przyszłości, gdzie można przytoczyć ten przykład. Bo faktycznie, uniknąłem wtedy zamieszek, bo nie przebywałem w centrum miasta, choć oczywiście im większe zamieszki tym bardziej jest to problematyczne.

  • @dziupla2000
    @dziupla2000 3 года назад +23

    A jest cos takiego jak zamieszki na wsi ,,,,? Nagraj wersje dla domów jednorodzinnych

    • @patrykkalita7166
      @patrykkalita7166 3 года назад +3

      Ciekawostka, w miastach też są takie domy.

    • @szariq7338
      @szariq7338 3 года назад

      Najważniejsza jest wtedy odległość domu od miasta, jeśli uważasz, że jesteś za blisko, ewakuuj się, jeśli uważasz że ludzie ze wsi są wystarczająco solidarni to w takiej wsi 100 domów można znaleźć kilkudziesięciu ludzi, którzy mogliby opracować plan obrony, np. czy bronić się na linii pobliskiej rzeki, co robić z pobliskim lasem, gdzie szykować pułapki, kto ma mieć broń i ile jest amunicji, można pomyśleć.

    • @marekszymanski5367
      @marekszymanski5367 3 года назад +2

      Jedyne zamieszki jakie na wsi występują to blokowanie przejścia dla pieszych na drodze krajowej

    • @pokrec
      @pokrec 3 года назад +1

      Na wsi nawet po uchwale antyaborcyjnej nie działo się NIC. Tak, jakby to nikogo nie dotyczyło. Może i tak tez było?

  • @arekwyszomirski2580
    @arekwyszomirski2580 3 года назад +6

    Wy Ludzie młodzi macie mgliste pojęcie odnośnie zamieszek. Nawet 200 ludzi gdy masz 200 naboi, wystarczy aby odeprzeć atak.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Na czym opierasz to przekonanie?
      [Krzysiek]

    • @arekwyszomirski2580
      @arekwyszomirski2580 3 года назад +1

      @@domowysurvival na tym, że walka nie musi być frontalna. A ludzie młodzi ( nie mówię o Tobie personalnie gdyż jesteś obłąkany w wielu tematach) często bazują na atakach zombie itp. Z pewnością zgadzam się z tym, że rodzinę bym ewakuował bo samemu w przypadku zagrożenia ucieka się często szybciej. Powiem, że znam to z praktyki :-)
      Pozdrawiam
      Arek

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      @@arekwyszomirski2580 uważam, że to założenie jest zbyt optymistyczne. Kyle Rittenhause oddał chyba z 10 strzałów, unieszkodliwiając 3 osoby. Dlaczego jesteś pewien, że będziesz miał lepszy?
      Co z konsekwencjami powstrzymania w ten sposób kilku ludzi? Jesteś skłonny je ponieść? Czy są one warte tego majątku?
      [Krzysiek]

    • @arekwyszomirski2580
      @arekwyszomirski2580 3 года назад +1

      @@domowysurvival Krzysztof to nie jest takie jednostronne. Powtarzam masz dobre założenie aby ludzi bez doświadczenia uświadomić. Moje zdanie jest subiektywne. Moja rodzina wie co potrafię i jest spokojna. Wiedzą że w przypadku zagrożenia mają wykonywać założenia bez dyskusji. Ktoś musi za to odpowiedzieć. Założyli że wiem co robię i tyle.
      Pozdrawiam
      Arek

    • @arekwyszomirski2580
      @arekwyszomirski2580 3 года назад

      @@domowysurvival może miał gorszy dzień

  • @kiemlicz5588
    @kiemlicz5588 3 года назад +7

    Zdaje się ,że rząd i dowództwo w 1939 roku myśleli podobnie . Wszak wojna to najwyższa forma zamieszek .

  • @kronikiwoczykija7173
    @kronikiwoczykija7173 3 года назад +1

    Materiał na który czekałem :D

  • @jozefk1981
    @jozefk1981 3 года назад +1

    Dobrze prawi!👍

  • @najlbey9
    @najlbey9 3 года назад +1

    Jeden z lepszych filmuw

  • @Emil_1212
    @Emil_1212 3 года назад +2

    Masz bardzo dobre podejście do tematu zamieszek. Ja uważam tak samo. Pierwsze co bym zrobił to opuścił miasto. Chyba że byłoby odcięte od świata wtedy zabarykadował bym się w domu i udawał że mnie nie ma.

  • @CJWarlock
    @CJWarlock 2 года назад +3

    Podpowiedź dla Krzyśka: jak nie chcesz mówić "modlę się", a masz na myśli, że masz taką silną nadzieję i takie życzenie w środku to istnieje już nawet trafniejsze określenie. Brzmi "zasilam intencję". Jest poprawne, ponieważ intencja to nie to samo, co zamiar, lecz w wymiarze mentalnym jest to silna myśl, najczęściej dobrożycząca, zasocjowana z uczuciem z kategorii wyższych, np. radości odczuwanej kiedy pomyśli się o efekcie jako o czymś już zaistniałym. Abstrahując, w normalnych warunkach wielu ludzi w mniejszym lub większym stopniu jest empatami i jest w stanie nieświadomie odebrać tego typu subtelne sygnały niewerbalne, o ile niskie emocje typu strach ich nie zaślepiają. Jak ponawiasz taką "myślo-intencję" co jakiś czas to ją zasilasz.
    Fraza może bardziej popularna w środowiskach rozwoju osobistego, niż w potocznej mowie (której nawyk sam u siebie zauważyłeś na filmie), ale jak najbardziej prawidłowa i logiczna. To tyle lingwistycznie. ;) Może Ci się spodoba. Pozdro!

  • @keptenprais2850
    @keptenprais2850 3 года назад +6

    Mądre słowa, trzeźwe myślenie logiczne tego w szkole nie uczą

  • @metalchemik
    @metalchemik 3 года назад

    Świetne podsumowanie problemu! Wiosną tego roku dużo rozmawialiśmy z przyjaciółmi, co robić gdy sprawy z pandemią wymkną się spod kontroli. I nam - zwykłym amatorom, też wyszło że starożytna chińska strategia uciekaj-tsu to najlepsze co możemy zrobić. Wiadomo, zawsze jest żal porzucać swój dom, dobytek życia, swój biznes, ulubioną gitarę, czy gromadzoną latami domową biblioteczkę albo kolekcję płyt, ale tak jak nie powstrzymamy pożaru, powodzi, czy wojny, tak samo nie powstrzymamy zarazy ani zamieszek. Życie bywa brutalne i nic z tym nie zrobimy.

  • @greg1982fr
    @greg1982fr 3 года назад +4

    Mieszkam w UK. Z uwagi na brak dziczy, no może poza Szkocją, ale to całkiem inna sprawa, ewakuacja jest mało realna. Ziemia jest droga i kupuje się całe farmy.
    Rozwiązanie jakie znalazłem to takie że mieszkam w niewielkim miasteczku. O tym jak jest duże powie fakt, że przestało być wioską, po tym jak w 2005 otworzono tam aptekę. Region też raczej rolniczy, mało zaludniony.
    Do większego miasta zagrożonego ew. zamieszkami mam może 20 min jazdy samochodem. W razie czego blisko autostrada. A jak i to nie wejdzie w grę - to są otwarte przestrzenie łąk, kamieniołom, park. Tymczasowo jest się gdzie schować.

  • @michwar1905
    @michwar1905 3 года назад +10

    Nie zawsze da się "ewakuować" ;)

    • @gurciu
      @gurciu 3 года назад +3

      Jeśli się nie da to blad popełniłeś wcześniej.

  • @DonAlPacino
    @DonAlPacino 3 года назад +3

    Zamieszki są na ulicach (zazwyczaj) , mysle że zabarykadował bym sie w domu a jak trzeba by było to bronił bym, domu, siebie i dobytku

  • @dancomando
    @dancomando 3 года назад +6

    Krok 1 otwórz szafkę S1

  • @ToFlyy323
    @ToFlyy323 3 года назад +2

    W razie zamieszek w moim średnim mieście lub w mieście wojewódzkim, w którym spędzam znaczną część czasu (dojeżdżam tam na studia, odwiedzam przyjaciół, rodzinę, czasem tam nocuję), po pierwsze starałabym się wyjechać z niego zanim rozpęta się piekło. Tu dużą rolę odgrywa "trzymanie ręki na pulsie", obserwowanie i interpretowanie wydarzeń. Lepiej być u rodziny, przyjaciół, którzy mieszkają z dala, lub nawet w namiocie czy samochodzie ale w bezpiecznym miejscu, niż narażać siebie i rodzinę (zwłaszcza mojego syna). Dlaczego? Oczywiste są tu względy bezpieczeństwa w danym momencie. Dalej idąc, łatwiej jest wziąć dupę w troki zawczasu, niż potem być może nie móc się wydostać z miasta. Nie wiemy czy zamieszki się szybko zakończą, czy ulice będą zablokowane przez bandytów, policję a nawet wojsko. Nie czuję się kompetentna żeby przewidywać takie rzeczy. Również nie chciałabym żeby moje dziecko lub inny członek rodziny mógł doznać np. traumy z powodu dziejących się wydarzeń. Co z tego, że uda nam się przeżyć skoro potem będziemy się przez miesiące czy lata zmagać ze stresem pourazowym niszczącym nam życie już po wszystkim.
    Jeśli to by się nie udało i bylibyśmy uwięzieni w mieście - starałabym się po prostu nie wychylać. Zabarykadować się w mieszkaniu, może udawać, że nikogo w nim nie ma itd.
    Komentarz piszę jak prosiłeś, w 4 min. filmu. Proszę zauważyć, że raczej zamiast "ja" piszę "my". Bo dla mnie "ja" to też moja rodzina, partner, dziecko, rodzice, babcia czy przyjaciele. Jeśli nie o sobie, warto pomyśleć o tych, na których nam zależy. Chyba nikt nie chciałby krzywdy osób które kocha, prawda?

  • @kacperjan5558
    @kacperjan5558 3 года назад +2

    Jeśli nie udało mi się ewakułować staram się sprawiadź wrażenie jakby mnie nie było w domu a równocześnie po cichu barykaduję dźwi i zamykam się w piwnicy z awaryjną kuchenką zapasami jedzenia i wody włączam radio i czekam aż sytuacja się uspokoi wtedy się ewakuujem

  • @zlotowlosa2033
    @zlotowlosa2033 Год назад +1

    Myślę iż ewakuacja z terenu objętego zamieszkami jest jednym z najlepszych pomysłów do zrealizowania, nie zapominając że podczas owej ewakuacji może również się nam coś przydarzyć więc warto być na taki scenariusz przygotowanym.

  • @creature8214
    @creature8214 3 года назад +10

    Ja też bym się wyniosła z miasta. W pierwszej kolejności chroniłabym swoich bliskich i sprawdziła czy mogę ich wywieźć. Zabrałabym ich w bezpieczne miejsce o ile tylko jakoś magicznie miasto nie byłoby całkiem zamknięte.
    Ciekawe skąd w ludziach ta fantazja o strzelaniu do innych. Dla mnie to jakiś koszmar.

  • @trop3354
    @trop3354 3 года назад +1

    no ja mysle podobnie bo jesli robimy ,mamy gdzies miejsce ewakuacji to po co siedziec w domu i czekac az ktos przyjdzie zrobic cos zlego jak mozemy sie ewakuowac do lasu czy na dzialke po ca miejscem zamieszkania w ktorym sa zadymy pozdrawiam

  • @bartosztaradejna7817
    @bartosztaradejna7817 3 года назад

    Piękna erudycka dygresja o Kaliguli. Szacun.
    Co do reszty pełna zgoda. Pozdrawiam.

    • @dziupla2000
      @dziupla2000 3 года назад +2

      Myślałem ze o Zuluguli

    • @bartosztaradejna7817
      @bartosztaradejna7817 3 года назад

      @@dziupla2000 Zulugula pewnie by mniej szkód Rzymowi uczynił gdyby był cesarzem. 🤓

  • @TheZeglarz83
    @TheZeglarz83 3 года назад +5

    Najlepszy cios karate.... " W nooogii" nie mozna oberwac nawet przez przypadek tam gdzie nas nie ma!

  • @maor771
    @maor771 3 года назад +1

    Każdy powinien zadać sobie pytanie co robić w razie czego.
    Prywatnie nigdzie nie będę uciekać. Tutaj gdzie mieszkam, mimo że to centrum miasta, jest moje lokum, zapasy itd.Wbrew pozorom, nasze pewne schronienia z dala od miasta wcale w takich sytuacjach nie muszą być ani gwarantowane, ani bezpieczne.

  • @dolmio1989
    @dolmio1989 3 года назад +3

    Dlatego że jeśli masz dom, mieszkanie, sklep, firmę, cokolwiek na ulicy na której są zamieszki to jeśli uciekniesz to znaczy że już tego nie masz.
    Dlatego zamiast uciekać trzeba się umówić z sąsiadami, ustawić na stanowiskach na dachach albo w oknach i strzelać do bydła które próbuje rabować wasz majątek.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Jeśli nie uciekniesz, też jest spora szansa, że tego nie będziesz miał.
      Ci sąsiedzi to z czego mają strzelać? Z gumek od majtek? Czy może z procy?
      No dobra, uzbroisz ich w karabiny. Postrzelacie sobie do "bydła". Wiesz, że to skończy się nie tylko kilkuletnią odsiadką, lecz także stratą tego majątku, który taki był dla Ciebie cenny? Masz Ty w ogóle pojęcie, jakie odszkodowania sądy zasądzają w procesach cywilnych?
      [Krzysiek]

  • @sebastians2695
    @sebastians2695 3 года назад +6

    Analogiczna sytuacja...jak jest wojna, to wszyscy uciekamy z kraju i nikt nie zostaje żeby bronić ergo wszyscy żyją i wszyscy są szczęśliwi.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Na czym polega analogiczność tej sytuacji?
      [Krzysiek]

    • @arrow4264
      @arrow4264 3 года назад

      @@domowysurvival W obu sytuacjach zagrożeniem są ludzie(o różnym stopniu zorganizowania) zamierzający dokonać czynów zabronionych na nas i naszym majątku. I w obu sytuacja jest zagrożeniem życia - możliwe wyjścia są wadliwe pod wieloma względami.

    • @sebastians2695
      @sebastians2695 3 года назад +2

      @@domowysurvival ktoś chce przywłaszczyć dobra twoje, innych, gwałcić, bić, demolować itd. , to chyba reagujesz jeśli masz możliwość lub nie; uciekasz lub nie; pozwalasz na krzywdę innych lub nie; masz obok starszą sąsiadkę, która sama nic nie zrobi więc stajesz w jej obronie lub nie; i nie mam na myśli Ciebie personalnie tutaj tylko to taka forma. Myślę, że spokojnie można tutaj przywołać również przykład palącego się domu i kogoś kto utknął w zatrzaśniętym pokoju....pomagasz wydostać się lub nie. Oczywiście w ekstremalnych sytuacjach się nie znalazłem więc nie powiem z całkowitą pewnością że wyjdę naprzeciw 6 osiłków i zostanę bohaterem dnia. Zakładam jednak, że zrobię cokolwiek niż ucieknę i zapomnę o sytuacji. Dlatego mam wręcz przeciwne zdanie do Twojego i namawiam do obrony mienia, życia i zdrowia innych ( nie mam tu na myśli atakowania czy prowokowania ludzi, tłumu, chuliganów ). Super, że temat został poruszony i można zapoznać się z różnymi opiniami. Kanał bardzo fajny, tak trzymać.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Pomagam mu się wydostać, jeśli sam przy tym nie narażam własnego bezpieczeństwa. Powie Ci to każdy profesjonalny ratownik, że lepszy jeden trup, niż dwa.
      Bronić życia i bliskich -- warto.
      Bronić mienia, ryzykując życie -- już nie.
      [Krzysiek]

    • @arrow4264
      @arrow4264 3 года назад +1

      @@domowysurvival jeśli stawiamy w opozycji życie do majątku zawsze masz rację. Tyle że w rzeczywistości niekoniecznie te wartości są wzajemnie wykluczające. To może uzupełnijmy myśl nowoczesnego surwiwalu. Jak się przygotować przed zamieszkami w ten sposób aby między wyborem życie//dobytek nie przyszło nam stanąć ?

  • @katarzynajoanna3435
    @katarzynajoanna3435 3 года назад +1

    Mieszkam z dala od wielkich miast, ale w razie czego zakładam dwie możliwości:
    1. Plecaki wyposażone w namiot i wszystko co potrzebne do przeżycia w lesie. Do lasu z domu mam 200 metrów.
    2. Wsiadamy w busa campera i odjeżdżamy w bezpieczne miejsce. To zależy od sytuacji, bo w czasie zamieszek może być też problem z poruszaniem się autem.
    Oczywiście, że życie moje i bliskiej mi osoby jest najważniejsze. Żal mi ludzi, którzy najpiękniejsze lata swojego życia spędzili na harowaniu na materialne dobra i myślą że zabiorą to do grobu. Każdy jednak ma swoje priorytety.

  • @lucioperka3
    @lucioperka3 3 года назад +1

    Zgadza się powinniśmy być z rodziną jak najdalej od rozrób ale gdy trzeba ich wywieźć za miasto a ktoś stoi na drodze albo co gorsza goni nas i chce zrobić krzywdę mojej żonie lub córce wtedy nie możemy "bronić się widelcem" (chociaż jednorazowo robi cztery dziury ;D).

  • @kamilfisher9650
    @kamilfisher9650 3 года назад +2

    Temat jest bardziej złożony Po pierwsze zależy jakie są to zamieszki i na jakim tle wybuchły ( religijnym , rasowym , politycznym) w Polsce osoby z bronią to rzadkość ale się takie zdarzają no i kwestia czy my mamy się czym bronić. Po drugie Miejsce w którym mieszkamy np. duże miasto , mała gmina albo wieś po trzecie warunki atmosferyczne zima -20 albo suche lato przy 30 stopniach. Po czwarte majętność oraz posiadanie rodziny , no i można tak bardzo długo. Moim zdaniem gdy mieszkam w małej społeczności Wieś , Gmina powinno się bronić swojego dobytku oraz rodziny a nie gdzieś uciekać , ponieważ w miejscu mojej ucieczki te osoby mogą się zjawić za kilka dni i wolę się bronić w domu z sąsiadami a nie sam w namiocie. No i przede wszystkim bandytów powinno się zatrzymać na pewnym wczesnym etapie aby się nie rozprzestrzeniało i nie demoralizowało innych ludzi , bo gdy ktoś spojrzy z boku i zobaczy ok. 20 osób co bezkarnie chodzi i rozpieprza miasto , kradnie , napada to po kilku godzinach może być ich 200. Wiec ogólnie osoby zajmujące się przetrwaniem powinny stawiać temu opór a w sytuacji bezpośredniego zagrożenia powinny się wycofać i wdrożyć plan ewakuacji.

  • @mkninja424
    @mkninja424 2 года назад

    Ja bym został w domu i nie wychodził. Ale przedstawiona wizja przez ten kanał jest o wiele lepsza.

  • @kubixus8575
    @kubixus8575 3 года назад +10

    A słyszał ktoś o 300 Spartiarach przeciwko Perskiej hordzie? 😏
    Trzeba walczyć pamiętajcie

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      A co to ma jedno z drugim wspólnego?
      Porównujesz wojnę z zamieszkami, gdzie ktoś chce palić i niszczyć mienie?
      XD
      [Krzysiek]

    • @fikumikudeone9792
      @fikumikudeone9792 3 года назад +1

      Czyli po prostu potwierdzasz punkt widzenia autora oni wszyscy zginęli marnie

    • @ricoricco2552
      @ricoricco2552 3 года назад

      @@fikumikudeone9792 nie zginęli marnie...

    • @obywatelcane6775
      @obywatelcane6775 3 года назад

      This!!! is!!! SPARTAAAAAAAAAAAAAA!!!! :-)))

    • @magorzatabutko418
      @magorzatabutko418 2 года назад

      @@domowysurvival 7

  • @StrefaASG
    @StrefaASG 3 года назад +3

    raczej uważam się za liberała ale sytuacje bywają różne . Zamieszki rok 89 i wcześniej były złe ,gdyby ich nie było nie było by nas na YT. oczywiście myśląc o jakiś zamieszkach spowodowanych innymi powodami się zgadzam trzeba uciekać z miasta

  • @madyutani7205
    @madyutani7205 3 года назад +3

    9:11 dobry ale zbędny komentarz :-) tak jak najedzony nie zrozumie głodnego tak my dopóki nie będziemy mieli takich sytuacji jak w USA czy w Sarajewie z zeszłego wieku to się nic nie nauczymy. Ludziom można mówić, tłumaczyć a oni i tak lepiej wiedzą. Najlepszą nauką jest niestety doświadczenie. Wszyscy wiedzą że kaski rowerowe ratują życie a i tak jeździ z nimi może z 15-20%. Reszta to twardziele. Nie wiemy jak zareagujemy w sytuacji zagrożenia życia. Obecnie to są dywagacje, na zasadzie: "ja bym wziął karabin i bronił swojej własności." A co po zamieszkach jak nagle się okaże że nam udało się obronić siebie i swoich bliskich ale przed domem leżą zabici ludzi. Moglibyście żyć z świadomością zabicia kogoś ? Nawet jeżeli się tylko broniliście ? A jak traficie na jakiegoś prokuratora który będzie się chciał wybić i traficie do więzienia ? Warto było ? Może jednak faktycznie większy sens ma opuszczenie domu ? Zróbcie eksperyment. Zamknijcie oczy i spróbujcie przez pół godz nie otwierając oczu normalnie funkcjonować, kuchnia, łazienka, tv, jedzenie.. Załóżmy że broniąc domu straciliście wzrok. Co z tego że macie mieszkanie jak wasze życie się diametralnie zmieni. Może w życiu nie trzeba być takim fafarafa - cwaniakiem. Może trzeba pamiętać że ZAWSZE jest ktoś większy od was, ma większą spluwę, jest bardziej bezwzględny, albo ma więcej kolegów, lub nie ma nic do stracenia albo po prostu jest nieobliczalny i trzeba go omijać szerokim łukiem. Problemem jest to że nie ma gdzie się wynieść. Nie zawsze jest rodzina na wsi, domek kempingowy, ma się własny samochód itd. Trzeba sobie po prostu zadać pytanie do czego jestem zdolny się posunąć aby obronić swoje racje, rodzinę i siebie. Czy jestem gotów narażać swoje zdrowie i życie rodziny ? Może warto się nad tym zastanowić ? Takie czysto akademickie założenie. Co bym zrobił ? (edit - komentarza napisany do 09:16 :-)

  • @michalmalon82
    @michalmalon82 3 года назад +2

    Zupełnie nie rozumiem, czemu Krzysztofie przyjąłeś przy drugiej opcji (tej ktorej nie wybrałeś) że obrona domostwa MUSI skończyć się śmiercią. Moją czy też napastnika.
    Nie uważam żeby plądrownicy chcieliby się dostać akurat do mojego domu za wszelką cenę, nawet własnego życia.
    Raczej pójdą kraść tam, gdzie nikt nie pilnuje i nic im nie grozi.

  • @violettaoleksik5018
    @violettaoleksik5018 2 года назад

    Ma pan absolutną rację. Jak ktoś nie ma rodziny i życie mu nie miłe to niech broni swojego dobytku.

  • @DarthOzon
    @DarthOzon 3 года назад +1

    mam zapis w umowie ubezpieczenia o tym, że w razie rozruchów czy rebelii ubezpieczenie nie będzie honorowane - to właściwie może próbować usprawiedliwić kogoś kto bierze też pod uwagę to, że alternatywą dla obrony (i ewentualnej śmierci) jest duży ubytek finansowy na remonty/odbudowę albo bycie bezdomnym/całkowitą utratę firmy - jestem w stanie kogoś takiego zrozumieć ale jeśli o mnie chodzi to sam bardziej cenię życie swoje i swojej rodziny

  • @adamwerb5647
    @adamwerb5647 3 года назад +1

    Pełna zgoda w opisanym wariancie :-) , a co Panie Krzysztofie
    kiedy z nami nie mam majątku tylko rodzina lub "cywile " i niestety
    nie ma się gdzie wycofać :-(
    Nie lekceważył bym MODLITYWY :-) nawet dla "potrzebujących "
    bez WIARY , wystarczy zdobyc odrobine ukrywnej wiedzy
    o istnieniu GÓRY :-) i PRAWACH OBOWIĄZUJACYCH
    w wielowymiarowym MULTIUNIVERSUM :-) a dla nas
    łowieczek i baranów do niedawna jeszcze ścisle utajnionej
    lub zdeformowane przez naszych nadzorców z ciemnej strony :-( mocy :-)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Modlitwy nie lekceważę. Są jej udowodnione korzyści. Podobnie jest z medytacją.
      Po prostu sam jej nie stosuję.
      To jest dobry moment, by zadbać o miejsce, do którego będziesz mógł się wycofać.
      [Krzysiek]

  • @_boss_2833
    @_boss_2833 3 года назад +1

    Krzysiu, czym różni się prepers od trapera?

  • @MadelefantStudio
    @MadelefantStudio 3 года назад +11

    Ja bym zamaskowali dom. Ma wyglądać na opuszczony i biedny ;) w miarę możliwość ewakuacja.
    Gdzieś widziałem pomysł który polegał na tym za za ogrodzeniem był pas wydzielony którego zadaniem było stworzenie wrażenia pożaru.
    Nie wiem jak w praktyce miało to wyglądać ale fakt że na paląca się działkę czy do dymiącego domu raczej nie będą się pchać ludzie ;)

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +7

      Najlepiej jedno i drugie -- sprawić wrażenie, że dom już splądrowany i zniszczony, a poza tym nic ciekawego w środku nie ma, a następnie samemu się ewakuować.
      [Krzysiek]

    • @pokrec
      @pokrec 3 года назад

      @@domowysurvival Przed ucieczką najlepiej dom po prostu podpalić...
      Są jeszcze inne opcje: przyłączyć się do demonstrantów i plądrować własny dom. Mała szansa, że ktoś Cię zastrzeli a demonstranci pójdą plądrowac sąsiada.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +3

      @@pokrec a co, nie planujesz do tego domu wracać, że chcesz go spalić?
      [Krzysiek]

    • @pokrec
      @pokrec 3 года назад +1

      @@domowysurvival żartowałem... Choć może być tak, że wrócę a dom będzie już zajęty... I co wtedy? Walka?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +3

      @@pokrec zakładam, że wracasz, gdy już jest bezpiecznie, gdy porządek został przywrócony. Jeśli tak, to załatwiasz sprawę z pomocą Policji.
      [Krzysiek]

  • @patrykkalita7166
    @patrykkalita7166 3 года назад +5

    Widziałeś te filmy z USA? Tam cały taki wielotysięczny tłum potrafi roztopić się przed człowiekiem z pistoletem, jeśli ten go użyje. Wiesz czemu? Bo ludzie mają świadomość, że on nie ma aż tyle kul, ale nikt nie chce być tarczą...

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Czasem się roztopi, czasem się nie roztopi. W Kenoshy się nie roztopił. Chcesz postawić na szali swoje życie i założyć się, że się roztopi?
      [Krzysiek]

    • @patrykkalita7166
      @patrykkalita7166 3 года назад +2

      @@domowysurvival kiedy strzelił i zastrzelił, reszta się od niego odczepiła.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      @@patrykkalita7166 reszta się odczepiła po postrzeleniu trzeciego.
      I naprawdę nie wyciągałbym na tej podstawie wniosku, że tak będzie zawsze.
      [Krzysiek]

  • @u2md
    @u2md 3 года назад

    Co myślisz o RESECIE ? Czy to trwa, zacznie się, czy to złudzenie? Czy da się to przetrwać? JAK?

  • @michaw7408
    @michaw7408 3 года назад +2

    Hej, zaciekawił mnie ten fachowiec o którym mówisz w 9:39 - dasz linka?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Kurde, zapomniałem dodać je do opisu filmu. Wrzuciłem teraz. Po odświeżeniu filmu powinieneś je widzieć.
      [Krzysiek]

  • @lechaczpajrus1204
    @lechaczpajrus1204 Год назад +1

    Możesz zamknąć drzwi na klucz, tyle chronienia mieszkania, sklepu wystarczy. Stanie i okładanie atakujących mija się z celem bo tylko ich prowokujesz do ataku na ciebie i twoje mienie.

  • @mateuszsienko3428
    @mateuszsienko3428 3 года назад

    Brawo Krzysiek 👍

  • @jadwigaszpak3611
    @jadwigaszpak3611 2 года назад

    Pozdrawiam 👍

  • @sebastianrak5557
    @sebastianrak5557 3 года назад

    Ja dokładnie zrobiłbym to co Ty i też nie rozumiem innych którzy myślą inaczej

  • @pawelchromik
    @pawelchromik 3 года назад

    Zgodnie z życzeniem, pauza... Popieram, mam takie samo podejście. Ewakuacja jest najrozsądniejszym rozwiązaniem..

  • @leonwolf3254
    @leonwolf3254 3 года назад +1

    Po czym rozpoznać że zamieszki się zaczynają?

  • @JaJa-fu7yi
    @JaJa-fu7yi 2 года назад +1

    Czesc domowy survival a co zrobić w wypadku globalnych zamieszek gdy bank centralny padnie giełda sklepy pieniądze stracą na wartości wtedy nawet las będzie oraz miejsca zagrożeniem i prędzej czy później rabusie tam dotrą i zabiorą ci panie Krzysiu wszystko co masz cennego więc lipny masz ten pomysł jak masz lepszy bądź coś konkretnego wiec jeśli będą zamieszki to choćby z tego powodu ale co ja tam wiem przeciez pewnie powiesz że to niemozliwe.

  • @edyta5966
    @edyta5966 2 года назад +1

    Myślę że to pytanie " Jak zachować się podczas zamieszek", można by odnieść do tego choćby: jak się wydostać z miasta gdy zamieszki powstaną tak szybko że nie zdołamy zebrać całej rodziny na czas. Posiadanie małych dzieci to zawsze jest ten aspekt że trzeba je odebrać ze szkoły, czy przedszkola. Możemy poprostu zbyt późno zareagować w kwestii ewakuacji i co wtedy uczynić.?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  2 года назад +1

      Odpowiedź na to pytanie znajdziesz w tym filmie:
      ruclips.net/video/oF5zahclMxc/видео.html
      [Krzysiek]

  • @dominikgerwat8670
    @dominikgerwat8670 3 года назад +4

    04:00 Tłumaczę i objaśniam. Moja babcia by nie wyjechała z miasta (Warszawa) bo jest tak przywiązana do domu rodzinnego że strach przed rozszabrowaniem mieszkania by jej na to nie pozwolił. Mam pozwolenie na broń, strzelbę i Glocka w szafie (mieszkamy w tym samym bloku) i nie mógłbym jej zostawić samej. W naszym bloku mam parę osób z pozwoleniem i bronią (nawet dwóch oficerów BORu) myślę że szabrownicy by nie mieli żadnych szans. Powtarzasz slogan "two is one and one in none" to nauczę Cię mojego "lepiej być sądzonym przez trzech niż niesionym przez czterech. Czy broniłbym rodziny? Tak. Przyjaciół? Tak. Sąsiadów? Tak. Majątku? Tak. Rozumiem też ludzi którzy wybiorą ucieczkę przed problemem (nazywasz to ewakuacją) ja stety czy niestety jestem podobny do Kyle Rittenhouse'a z Kenoshy. Pozdrawiam dostawce sushi.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +2

      No to po kolei.
      1. Babcia tak naprawdę nie jest do niczego przywiązana. Serio. Nie ma żadnych fizycznych więzów. Mogą być psychiczne, a i owszem.
      2. Bezpieczeństwo babci zapewnisz lepiej wywożąc ją z niebezpiecznego miejsca niż broniąc jej z dwoma sąsiadami.
      3. Jeśli zatem naprawdę zależy Ci na bezpieczeństwie babci, po prostu ją zabierz w bezpieczniejsze miejsce.
      Skoro zrobiłbyś tak w czasie pożaru, to czemu w czasie zamieszek miałbyś postępować inaczej? Serio, jestem bardzo ciekaw. Czy jak będziesz opuszczać płonący dom, też nazwiesz to "ucieczką przed problemem"?
      Oraz, jak poradziłbyś sobie z konsekwencjami dotykającymi Twojej rodziny, gdybyś broniąc babci kogoś zastrzelił, a później Twoje dane, dane Twoich bliskich oraz Wasze adresy krążyłyby w Internecie, a Ty siedziałbyś w areszcie?
      Tylko żebyśmy się dobrze rozumieli -- masz rację, że lepiej być sądzonym, niż pochowanym -- ale to w opisywanej przez Ciebie sytuacji nie jest dylemat, z jakim masz do czynienia. Ty próbujesz mnie przekonać, że lepiej być sądzonym i liczyć się z odwetem na rodzinie, niż przestać być ulubionym wnuczkiem babci, gdy ją wywieziesz z miasta. ;)
      Oczywiście, nie zawsze da się zdążyć przed tą hordą ludzi, która chce niszczyć wszystko na swojej drodze, ale to zupełnie inna historia.
      [Krzysiek]
      PS. O co chodzi z tym dostawcą sushi?

  • @imienazwisko5554
    @imienazwisko5554 3 года назад +6

    Ucieczka jest śmieszna ale pożyteczna.

  • @mutirem9112
    @mutirem9112 2 года назад +2

    Masz we wszystkim rację. Te sprawy wymagają zimnej kalkulacji oceny ryzyka, a nie holywood-dzkiego bohaterstwa jak stanowią wszystkie filmy ;-). Żeby podeprzeć Twoją wypowiedź posłużę się historią. Która grupa podjęła właściwą decyzję: Żydzi którzy wyjechali do USA przed wrześniem 1939 czy ci co zostali pilnować swojego dobytku? Powtarza zimna ocena ryzyka. Pozdrawiam

  • @MrKullukkul
    @MrKullukkul 7 месяцев назад

    Generalnie zgadzam się. Życie to jedyne co mamy, a co zawsze warto ratować. Natomiast człowiek podejmuje się kalkulacji. Jeśli by nam spadały bomby na głowę to byśmy po prostu tu i teraz wstali i uciekali. A gdy myślimy o zamieszkasz to w sumie chyba mało kto rozumie to zjawisko. Wiemy że rozszalały tłum niszczy, a my nie chcemy bardzo tracić majątku. W głowie tlą się myśli że jakoś trzeba to obronić. To jest psychologia. Dobrze więc że obrazujesz to z czym mamy do czynienia. Z tymi "pustymi łbami" to trochę za ostro. Trzeba wyjaśniać. Mnie by to przekonało co powiedziałeś. Niektórzy na Twoim kanale po prostu stosują filozofię Rambo bo nie mieli okazji zweryfikować jeszcze w praktyce i życiu że jest inaczej. Normalna kolej losu.

  • @dolmio1989
    @dolmio1989 3 года назад

    Jeśli ktoś z góry zakłada że przy użyciu broni palnej nie da się obronić to musi mieć coś nie tak z głową.
    Doświadczenia pokazują że motłoch przerywa atak gdy padnie pierwszy trup.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +3

      Powiedz to Kyle'owi Rittenhouse'owi, który musiał strzelać jeszcze do trzech kolejnych osób, zanim motłoch przerwał atak na niego.
      [Krzysiek]

  • @michalphangan
    @michalphangan 2 года назад +1

    fajny set kamery , elo

  • @yablonov6374
    @yablonov6374 2 года назад

    Fajny wykład. Zaintrygowałeś mnie: 1. Co daje trzymanie kciuków osobie niewierzącej?
    2. Błąd przeżywalności - szukam informacji.
    Pozdrawiam 👍

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  2 года назад +1

      1. Najprawdopodobniej daje to samo, co wierzącej.
      2. Mamy film na ten temat: ruclips.net/video/eU9KXL-beNg/видео.html
      [Krzysiek]

    • @yablonov6374
      @yablonov6374 2 года назад

      @@domowysurvival 1. Czyli jednak też wierzy :)
      2. Dzięki za link.
      Spokojnej nocy Ci życzę.. a ja jeszcze idę do oglądania :)

  • @Tromgenn
    @Tromgenn 2 года назад

    Tak

  • @Yan005h
    @Yan005h 3 года назад +2

    Przyzwyczaiłem się do bardziej merytorycznych wypowiedzi niż takich emocjonalnych. Masz rację ale czy te wszystkie ozdobniki pod koniec były potrzebne?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Trudno ocenić. Może nie były potrzebne. Ale może kogoś akurat te ozdobniki przekonają.
      [Krzysiek]

  • @dolmio1989
    @dolmio1989 3 года назад +6

    Typowy tekst gołodupca.
    Jakby autor miał swój sklep/warsztat/firmę/dom to by od razu zmienił zdanie.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +5

      Wielki przedsiębiorca, właściciel sklepu/warsztatu/firmy/domu, którego nie stać na ubezpieczenie. XD Weź mnie nie rozśmieszaj.
      Im więcej ktoś posiada, tym bardziej dociera do niego, że jednak nie pieniądze są w życiu najważniejsze.
      Nawet bym powiedział, że jest dokładnie odwrotnie, niż Ci się wydaje. To biedota myśli, że jak się czegoś dorobi, to będzie w stanie bronić tego do utraty tchu...
      [Krzysiek]

    • @FeomatharBand
      @FeomatharBand 3 года назад +4

      Krzysiek ma racje. Naprawdę chcesz ryzykować życie swoje oraz swoich bliskich tylko po to żeby ochronić coś na co pracowałeś przez całe życie? Sklep, dom lub warsztat odbudujesz ale jak ci kogoś zabiją podczas zamieszek to w magiczny sposób jego nie ożywisz.

  • @tornad8063
    @tornad8063 3 года назад +5

    Tak lekko powiązany temat. W sytuacji wojny odradzasz angażowanie się w wszelkiego rodaju ruchy oporu itp?

    • @igordubiago6896
      @igordubiago6896 3 года назад +3

      To zależy czy wolisz walczyć dla idei, czy przeżyć wojnę. Ja wolę to drugie

    • @kasimare
      @kasimare 3 года назад

      @@igordubiago6896 obozy koncentracyjne były pełne takich ludzi

    • @igordubiago6896
      @igordubiago6896 3 года назад

      @@kasimare obozy były pełne ludzi którzy nie uciekli w porę z zagrożonych terenów tylko zostali by walczyć lub stwierdzili że jakoś to będzie. To wszystko w temacie.

    • @kasimare
      @kasimare 3 года назад +1

      @@igordubiago6896 zdradzisz mi tajemnice w jaki sposób chcesz się odpowiednio wcześniej dowiedzieć które obszary są zagrożone? Czy po prostu zakładasz że 1.09 o 4:35 cały obszar Rzeczpospolitej stał się zagrozony?

    • @igordubiago6896
      @igordubiago6896 3 года назад +1

      @@kasimare Bardziej zapobiegliwi uciekali już od 38 i wcześniej. Po 1.9 można też było rzucić wszystko i spylać jako pracownik wiejski na prowincje. Do tego nie wychylać się, nie bawić w podziemie. Dużo dzieciaków leciało do obozu za malowanie na murach nawet. Wiadomo że się nie przewidzi wszystkiego. Ale jeśli jest się egoistyczną szują dla reszty, ma się większe szanse przetrwać. Tak jak w filmiku. W chwili obecnej też widać oznaki destabilizacji i trzeba w pl trzymać rękę na pulsie. Póki co jest ok, a największym dla mnie obecnym zagrożeniem z takich historycznie dużych to możliwy pobór do woja jakby coś się przy granicach zaczęło dziać. Dlatego warto nie podawać w urzędach gdzie się dokładnie mieszka, przemieszczać się w razie czego. Mieć miejsce do którego można się udać i mieć za co potem żyć. O to chodzi w preppingu, o przetrwanie trudnych czasów, a nie przetrwanie po to by walczyć.

  • @CitizenMK
    @CitizenMK 3 года назад

    W czasie pauzy. Mieszkam na obrzeżach podwarszawskiego miasteczka. Zamieszki jeśli kiedykolwiek się zadzieją, to sędzia mało prawdopodobne, że tu dotrą. Świadomie wybrałem tą lokalizację do życia. W czasie zamieszek w Warszawie, będę pracował zdalnie z domu.

  • @jankomuzykant5310
    @jankomuzykant5310 3 года назад

    ja przede wszystkim musialbym zwalczyc mysl zeby nie byc w tym tlumie po emocje i zdobycze... ale no tak, ma pan racje

  • @wojciechglinkowski9707
    @wojciechglinkowski9707 2 года назад

    To jest właśnie prawidłowe podejście. Szczerze, sklep, fabrykę itp. zawsze można odbudować. Ci, którzy myślą, że będą bronić dobytku, niech zadadzą sobie jeszcze inne pytanie: czy po zakończeniu zamieszek, będą w stanie w ogóle wrócić do ww dobytku, czy ww sklep/fabryka będzie miała jeszcze szansę by powrócić do działalności przed kryzysem.
    Pozdrawiam

  • @milanvalus8047
    @milanvalus8047 3 года назад +1

    Zgadzam się ale proszę cię, nie obrażaj widzów. Lubimy cię, dlatego twój kanał subskrybujemy.

  • @soyer00
    @soyer00 3 года назад +1

    A jak nie zdarza się ewakuować to masz problem

  • @lachsowianin3459
    @lachsowianin3459 3 года назад +11

    Co bym zrobił w trakcie zamieszek.
    A to po której stronie barykady bym stał.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +6

      Najbezpieczniej po prostu nie być po żadnej stronie barykady.
      [Krzysiek]

    • @shugoran666
      @shugoran666 3 года назад +9

      Pomyślałem dokładnie to samo co Roman. Krzysiek patrzy tylko pod jednym kontem-przetrwać. Nie zawsze jest to jedynie słuszne podejście. Czasem by przetrwać trzeba walczyć.

    • @kane7522
      @kane7522 3 года назад

      @@shugoran666 i z tym się zgadzam .

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +3

      Czasem -- tak.
      W opisywanym scenariuszu -- nie.
      Jeśli MOŻESZ SIĘ EWAKUOWAĆ, jest to niemal zawsze lepsze rozwiązanie niż WALCZYĆ.
      Jeśli wyboru nie masz, walka może być jedynym wyjściem z sytuacji i co do tego to chyba nikt nigdzie inaczej nie twierdził. Na pewno nie ja.
      Natomiast wystawianie się na zagrożenie życia i zdrowia dla ratowania dobytku jest GŁUPIE!
      [Krzysiek]

    • @shugoran666
      @shugoran666 3 года назад

      @@domowysurvival odpowiem tak: to zależy. Bo i masz rację i jej nie masz. Wszystko zależy od sytuacji, możliwości etc. Najważniejsze jest przetrwać. To fakt nie podważalny. W sytuacji tego młodego chłopaka to istotnie lepszym rozwiązaniem jest ewakuacja. Ale z czasem możemy być po drugiej stronie barykady. I na to też musimy być gotowi.

  • @jakqup
    @jakqup 3 года назад

    Zwykle nie ma na mieście ogłoszeń, że "za miesiąc planujemy zamieszki". Zakładam że jak coś się zacznie dziać, będę w pracy, albo w domu. Jeśli w domu, to nigdzie nie wychodzę, bo na ulicach jest niebezpiecznie. Jeśli w pracy, to próbuję ustalić miejsce zamieszania, i omijając je szerokim łukiem staram się dotrzeć do swojej dziewczyny - do jej pracy, albo do domu. Tak czy siak, najważniejsze to zabrać bliskich w bezpieczne miejsce, albo im bezpieczeństwo zapewnić tam, gdzie są.
    Z miasta uciekam tylko jeśli to możliwe, jeśli drogi są przejezdne. Bo powtarzam - nie wiem kiedy się zamieszki odbędą. Jeśli mam możliwość uciekam. A jak nie, to po prostu staram się nie rzucać w oczy i przeżyć.

  • @beczka_wody
    @beczka_wody 3 года назад +1

    No tak tylko co z sytuacją kiedy nie mamy dokąd się ewakuować? Na przykład nie mamy samochodu, mamy nieduże dzieci a zapowiada się zimna noc?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +1

      Skoro rozmawiamy o tym teraz, to TERAZ odpowiedź na to pytanie brzmi: zadbaj o to, byś się mógł ewakuować.
      [Krzysiek]

  • @mateuszek2662
    @mateuszek2662 3 года назад

    Mieszkam na wsi, 15km od miasta. Wątpię że tutaj zamieszki przybędą, wieś nie duża. W mieście mieszkać nie zamierzam nigdy, jedynie pracować. Więc w razie zamieszek L4 I piwko, hamak książka, chyba że będzie zima no to pewnie będę miał dużo czasu na przewiezienie opału.

  • @krzysiek1234567890gu
    @krzysiek1234567890gu 3 года назад

    No najlepiej się ewakuować, ale jeśli nie ma takiej możliwości to chyba najlepiej zostać w domu i jakoś tego domu bronić, zamieszki raczej dotyczą miejsc publiczych, więc w prywatnym mieszkaniu najlepiej udawać że ciebie nie ma itd. Jeśli ktoś ma jak ten chlopak bronić przed agresorami mienia, to raczej z pobudek ideowych, jakiegoś poczucia obowiązku, ale nie jest to postawa preperska, co nie przeczy że taki ktoś może być prepersem w każdej innej dziedzinie życia

  • @mantispl
    @mantispl 3 года назад

    A ja bym powiedział że to zależy od miejsca i wielkości zamieszek. Akurat nie mieszkam w centrum miasta, tylko na osiedlu oddalonym o jakieś 8-10 km od centrum. Dlatego jeśli byłyby to typowe rozruchy jak bywają obecnie w trakcie różnych manifestacji, to zamknąłbym się w domu i przeczekał bo raczej po osiedlu to co najwyżej jakieś grupki podpite wracające z dużej manifestacji mogłyby się trafić. Ale wiadomo jak nie starasz się być celem, to mniejsza opcja że nim zostaniesz. dlatego bym się zabunkrował w domu w myśl zasady "tutaj znam sąsiadów i swoją okolicę". Jeśli by jednak było widać że zamieszki obejmują całe miasto i policja sobie w ogóle z tym nie radzi, to zabieram co ważniejsze z domu i wypierniczam na działkę a dom zabezpieczam, na ile się da by nie padł łupem kradzieży. Dużo zależy od ilości czasu i wielkości zamieszek. Myślę że opcja podana w filmie, jest przydatna dla osób mieszkających w centrach miast i bezpośrednim sąsiedztwie głównych ulic, gdzie takie zamieszki mogą wybuchnąć. Wtedy dodałbym też możliwość przewidywania iż jeśli są na dany dzień planowane np. w tym miejscu, pochody dajmy na to LGBT i ONR równocześnie, to wyjeżdżam a np. drugi samochód zostawiam w zupełnie innym miejscu, choćby na płatnym parkingu jakiejś galerii handlowej. Warto przewidywać.

  • @agamagdalenaula
    @agamagdalenaula 3 года назад

    Co w przypadku, gdy nie masz takiego odludnego miejsca, do ktorego moglbys sie ewakuowac?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Teraz musisz o takie miejsce zadbać.
      [Krzysiek]

  • @largosklep3520
    @largosklep3520 3 года назад

    To ja mam pytanie. A jeśli owe 'zamieszki' są np. działaniem w obronie wolności - obywatelskich, narodu, państwa? To też spierniczać na działkę i relaksować się przy piwku? Czy autor może odpowiedzieć na pytanie, czy jest jakaś sytuacja, w której byłby w stanie zaryzykować swoje życie, czy też uważa, że w każdej sytuacji, która nie dotyczy bezpośrednio jego własnych interesów, należy uciekać gdzie pieprz rośnie?

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      Ja na tym filmie mówię wyłącznie o PRZECIWSTAWIANIU SIĘ zamieszkom i próbach ich powstrzymania.
      Uważam, że są one z góry skazane na porażkę i pozbawione sensu.
      W ogóle nie odnosiłem się tu do UCZESTNICTWA w zamieszkach. Tego nie oceniam i nie śmiem dawać ludziom rad.
      [Krzysiek]

  • @iskander6480
    @iskander6480 3 года назад

    Cześć pisze w trakcie pauzy , Drogi Krzysztofie dobrze tłumaczysz oczywiste rzeczy dla ludzi , którzy tego nie rozumieją .mam pytanie a jak zamieszki wybuchną w zimę? to z namiotem i rodzina raczej nie bezpiecznie .

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад

      W sumie racja. W czasie pożaru mieszkania będzie Ci cieplej. ;)
      Obejrzyj następny film, tam się do tego odniosłem szerzej.
      [Krzysiek]

  • @999kefas
    @999kefas 3 года назад +1

    Oj Krzyśku... Zawsze to zależy. Jak ktoś ma sklepik, który zarabia na całą rodzinę to ciężko go porzucić. Wiadomo, że życie ludzkie czy zdrowie jest więcej warte ale wybory w takich trudnych czy ciężkich czasach nigdy nie są jednoznaczne. Są po prostu trudne i nie zawsze racjonalne .

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  3 года назад +4

      Dlatego uważam, że to trzeba sobie teraz przemyśleć i TERAZ uświadomić, że życie jednak jest cenniejsze.
      [Krzysiek]

  • @artzyg1130
    @artzyg1130 3 года назад

    10:55 ludzie wtedy też ustalili gdzie mieszka i mu zdemolowali mieszkanie a rodzina musiała uciekać, pamiętam jak w tv mówili, czyli było tak jak mówisz 👍

  • @stefan.r9089
    @stefan.r9089 3 года назад

    Wszystko dobrze, ale co w przypadku, gdy nie ma możliwości uciec

  • @lider4u
    @lider4u 2 года назад +2

    zapauzowałem materiał zgodnie z instrukcją i piszę : wszystko zależy od rodzaju zamieszek, co autorowi najwyraźniej nie mieści się w głowie...
    Rozumiem, że dla "europejczyka, który nie rozumie pojęcia miłość do ojczyzny i szczery patriootyzm" jest obojętny rodzaj zamieszek, jednak dla patrioty, ukrywanie się w głuszy podczas gdy wrogowie Polski atakują naród jest zwykłym tchórzostwem, niegodnym MĘŻCZYZNY.
    Oczywiście jeśli zamieszki wywołują chuliganie lub są to burdy "pseudokiboli" zgadzam się w 100% z autorem.
    Czyli w 99% w czasie zamieszek trzeba zostawić sprawy w rękach opłacanych z podatków służb porządkowych .
    Ale trzeba dodać, że w tym 1 pozostałym procencie, trzeba się uzbroić i walczyć z lewackimi, iislamskimi czy innymi bojówkami fizycznie.
    Być może w dalszej części filmu jest o tym mowa, ale zatrzymałem film po 3,5 minutach więc jestem ciekaw dalszych instrukcji, ewentualnie potem coś podsumuję :-)

  • @marcinfedkow9811
    @marcinfedkow9811 3 года назад

    I jeszcze jedna sprawa dotycząca zamieszek na dużo mniejszą skale (jak znajdę filmik to go dodam) widziałem film z zamieszek we Wrocławiu po śmierci Igora. Po jednej stronie policja w szyku "bojowym", po drugiej stronie dusza grupa agresywnej "młodzieży". Między tą młodzieżą parą na rowerach z małym dzieckiem.

  • @mrx11
    @mrx11 10 месяцев назад

    W Warszawie mieszka 1.7mln mieszkańców, wystarczy ze 10% ludzi pomyśli o opuszczeniu miasta to wszystkie ulice zostaną zablokowane [panika, nerwy, przemoc, wypadki] możliwe, że na parę dni, a utknąć w takim korku to zwiększone prawdopodobieństwo na zgon.

  • @adamsz328
    @adamsz328 3 года назад +2

    Ja bym uczestniczył w tych zamieszkach ponieważ bym się z tym nie zgadzał (np budowa kopalni gazu ziemnego w pobliżu mojej miejscowości)

  • @3dvox712
    @3dvox712 2 года назад

    W krótkim terminie się zgodzę. Ale jeśli problem jest długoterminowy oraz światowy. Pozostawiając swoje zapasy również ryzykujesz zdrowie i życie swojej rodziny. Może się okazać to bezpieczniejsze wyjście teraz. Ale bardziej ryzykowne np w skali 2 lat. W moim przypadku mieszkam około 15km od dużego miasta. Ryzyko ogromnych chwilowych zamieszek jest bardzo małe. Najlepiej kosztowności albo schować albo zapakować do auta i wyjechać jeśli nie masz szans grupa atakujących jest zbyt duża. I udawać że Dom jest ograbiony w przypadku jeśli za tydzień wszystko wróci do normy to pewnie Dom nie spłonie i wcale go nie stracisz. Co najwyżej jakiś remont, naprawa okien itp. Ale jeśli sprawa jest gorsza długoterminowa. A ty nie masz miejsca do którego możesz się ewakuować i tam żyć przez lata. Jakaś chatka w lesie z ukryta piwnica czy coś. To ja uważam że najlepiej ukryć rodzinę i zapasy i walczyć. Nawet tłum wybierze łatwiejszy cel najpierw.

    • @domowysurvival
      @domowysurvival  2 года назад

      Nie do końca rozumiem tej długoterminowej perspektywy. Co masz dokładnie na myśli?
      [Krzysiek]