Dla dociekliwych ;) (many thanks to Orsat Ligorio for your help in Indo-European matters!) • W języku angielskim od rdzenia *sek- pochodzi czasownik "saw" 'piłować' i rzeczownik "saw" 'piła', a także staroangielskie "seax" 'nóż'. Możliwe, że od tego "seax" wzięła się nazwa plemienia Sasów (był to rodzaj noża, z którego Sasi byli znani). W Niemczech od nazwy tego plemienia pochodzi Saksonia, a w Anglii - Essex (wschodni Sasi), Sussex (południowi Sasi) i Wessex (zachodni Sasi). Złośliwi twierdzą, że istnieli także Sasi północni, No-sex, ale wyginęli z powodu nierozmnażania się ;) • W łacinie od rdzenia *sek- pochodzi też czasownik „sciō” ‘wiem’. W tym wypadku znaczenie rozwinęło się od ‘oddzielać’ przez ‘rozróżniać, decydować’ do ‘wiedzieć’. A od „sciō” pochodzi na przykład „scientia” ‘wiedza’ (stąd angielskie „science” ‘nauka’). • Być może rdzeń *sek- miał także inne rozszerzenie: *(s)ked- (bez „i̯”), a od niego pochodzi polskie słowo „szczodry”; słowo to pierwotnie zapewne znaczyło ‘taki, który rozrywa, dzieli, rozdziela (swój majątek)', a potem ‘taki, który daje, nie skąpi, wielkoduszny, hojny’, a także słowo „szczędzić” (stąd „oszczędzać”), tylko że tam rozwój znaczeniowy poszedł w odwrotnym kierunku: ‘odrywać, oddzielać coś (od czegoś, od jakiejś całości), by nie dać komuś innemu, by zachować dla siebie, zaoszczędzić’. • Rdzeń *sek- bywa także rekonstruowany z głoską laryngalną na końcu: *sekH-. Praindoeuropejski miał najprawdopodobniej trzy tzw. głoski laryngalne, których dokładna wymowa nie jest jasna, a które zapisuje się symbolicznie *h1, *h2, *h3. A gdy nie wiadomo, która była to konkretnie laryngalna, zapisuje się *H albo *hx. Na temat obecności laryngalnych często wnioskuje się w sposób pośredni. W tym wypadku o obecności laryngalnej może świadczyć łacińska forma czasu przeszłego „secuī” ‘uciąłem’. Przypuszcza się, że jest to forma wtórna, która zastąpiła formę dawniejszą, podobnie jak stało się w innych czasownikach zakończonych na laryngalną, np. „genuī” ‘urodziłem’, od rdzenia *ǵenh1-. W wypadku *sekH- dane z języka hetyckiego zdają się pośrednio wskazywać na to, że była to laryngalna pierwsza: *sekh1-. • Natomiast rdzenie *(s)kei̯d- i *(s)ked- rekonstruuje się bez laryngalnej, a to stwarza pewien problem z powiązaniem ich z *sekH-. Ten problem dałoby się jednak rozwiązać, jeśli przyjmiemy, że rzeczywiście była to laryngalna pierwsza (*h1) oraz zaakceptujemy tzw. „efekt Kortlandta”, czyli praindoeuropejskie przejście w pewnych wypadkach *d w laryngalną *h1. To by wyjaśniało, dlaczego część z tych form kończy się na *d, a część na laryngalną. • Inne problemy w łączeniu rdzenia *(s)keid- z rdzeniem *sekH- dotyczą głoski *k. Niektórzy (np. Lexikon der Indogermanischen Verben, tzw. LIV) rekonstruują w tym rdzeniu głoskę przydechową *ḱh (*sḱhei̯d-), co jest mocno nietypowe - większość indoeuropeistów uznaje dziś, że głosek bezdźwięcznych przydechowych w ogóle w praindoeuropejskim nie było (tzn. przydechowe musiały być dźwięczne, jak *gh). Rekonstrukcja zawarta w LIV oparta jest na bazie greckiego „χ” („kh”), sanskryckiego „ch” i awestyjskiego „s”. Jeśli w praindoeuropejskim było *k, w tych językach spodziewalibyśmy się też „k”. Jak jednak pokazał Alexander Lubotsky, praindoeuropejskie *sk dawało regularnie „ch” w sanskrycie i „s” w awestyjskim wtedy, gdy towarzyszyła mu tzw. palatalizacja praindoirańska. • Czyli sanskryt i awestyjski da się jakoś wytłumaczyć - gorzej z greką. To, że w greckiej formie σχῐ́ζω (w klasycznej grece wymawianej zapewne „skhidzō” lub „skhizdō”, w późniejszej grece „schizō”) ‘rozdzielam’, a także w greckiej formie σχάω (skháō) ‘rozcinam’, jest „kh”, a nie „k”, nie ma dobrego wyjaśnienia. Możliwe więc, że te formy greckie jednak nie pochodzą z tego rdzenia. • Inną komplikacją, którą stwarzają formy greckie, jest kwestia laryngalnej. Greckie σχάω (skháō) ‘rozcinam’ wskazuje na laryngalną drugą (*h2), dlatego że ona właśnie w grece dawała samogłoskę „a” (gdyby to była laryngalna pierwsza, dałaby „e”). Czyli jeśli w rdzeniu *sekH- laryngalna to laryngalna pierwsza, trudno byłoby to pogodzić z formą grecką z laryngalną drugą. No ale jeśli greckie σχῐ́ζω i σχάω nie pochodzą z tego rdzenia, to problem znika. • Możliwe za to, że spokrewniona jest inna forma grecka: σκεδάννυμι (skedánnymi) ‘rozpraszam’ - nie ma ona „kh”, lecz „k”.
Chochlik trochę namieszał... W języku angielskim od rdzenia *sek- pochodzi czasownik "saw" 'piłować' i rzeczownik "saw" 'piła', ale nie czasownik "sow" 'siać', który jest związany z jego polskim odpowiednikiem. Odsyłam do słownika Kroonena, hasła *sagō- oraz *sēan-. Addendum: słowiański czasownik posiadał „jać”, czyli był oparty na rdzeniu sěk- < *sēk-. Tę nieoczekiwaną długość nie da się wyjaśnić regułą Wintera, można jednak założyć przestawkę laryngalnej i „k”: *sēk- < *seh1k- < *sekh1-. Czy należy tu litewskie sekti ‘śledzić’, ‘opowiadać’ jest rzeczą wątpliwą, ale jeśli tak, to przestawki tu nie ma. Ciekawe, że pol. siekiera pochodzi od *sekyra, a nie od **sěkyra, zatem nie jest wbrew pozorom bezpośrednio związana z czasownikiem siec/siekać. Istnieje pogląd, że siekiera jest zapożyczeniem italskim; pokrewne łacińskie secūris znaczy topór (i ma krótkie -e-, a więc odpowiada formie słowiańskiej). Na istnienie sporej liczby takich italskich (raczej niełacińskich) zapożyczeń w słowiańskim wskazywał swego czasu Gołąb; można je hipotetycznie (ale bardzo sensownie) wiązać z sąsiedztwem italskich Wenetów, którzy nawet mogli mieć udział w etnogenezie Słowian. Jeszcze większą ciekawostką jest łac. sēcula z długim ē. Wyraz ten znaczy ‘kosa’ lub ‘sierp’ (por. ang. sickle).
3 года назад
@@grzegorj Co do angielskiego "saw" - oczywiście, ma Pan rację. Nie mogę się teraz nadziwić, skąd mi się to 'siać' tutaj wzięło (poza podobieństwem zapisu), zwłaszcza że znaczeniowo nie miałoby to zupełnie sensu. Już poprawiłem. Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi.
Gościu ma wysoka charyzmę w mówieniu. Mówi tak ze chce sie słuchać. Dobrze pokazuje to pierwsza część filmiku która jest trochę mniej interesująca merytorycznie, a dalej sie dobrze słucha. Druga czesc bardzo ciekawa więc top. Pozdro dla prowadzącego.
Kapitalne! Wiedza, jasność rozumowania i szerokość horyzontów + humor oraz profesjonalizm w nagrywaniu. Gratuluję i polecę wszystkim znajomym! A może nie i będę błyszczeć wiedzą wśród nich :D. Żartowałam, tym co dobre trzeba się dzielić!
bardzo ciekawe te spotkania językowe,dziękuję ...krótko , zwięźle i bardzo ciekawie prowadzone ...pożyteczne te ciekawostki językowe...warto wpadać tu, by wiedzieć więcej o naszym języku ...ja robię notatki , !!!
Świetny kanał, na wysokim poziomie, który wnosi użyteczną wiedzę. Co do słowa "cedzić", moja babcia (Lubelszczyzna) wymawiała to właśnie "scedzić". Przykład: Idę scedzić ziemniaki.
Qrcze, dopiero na to trafiłem. Super sprawa z tymi ciekawostkami. Trafiłem wcześniej na orzecha włoskiego i Włochy. Już gdzieś słyszałem to podobieństwo, ale historia super. Proszę o wiecej
Historia języka jest fascynująca. Pamiętam z lekcji polskiego lekcje etymologii. Zapamiętałam że "sklep" pochodzi od sklepienia - kupcy składowali artykuły pod sklepieniem
Pod sklepieniem piwnicy? Sklep to kiedys byla sklad towarow glownie pod ziemia. Do dzis sklep to piwnica po czesku a po ukrainsku cmentarz. Pamietam z tym zetknelam sie jakies 20 lat temu i tak wywnioskowalam
"zasiek" - u Rosjan przeczytałem, że to znacznie starsza forma umocnień niż tylko zapora z drutu kolczastego. Dla nich "zasiek" to zwalony (zsieczony) na wielkim obszarze las - przeszkoda dla maszerującej armii wroga. I raczej z tego wywodziłbym polskie "zasieki". Za to miejsce składowania zboża to "sąsiek" - podwyższenie w stodole, gdzie ziarno może się suszyć i czekać. Ale etymologicznie pewnie pochodzi od tego samego.
Конечно так! И Сечь Запорожская (казаки!) от того же корня. Казаки секли, то есть рубили лес, чтобы враги не проникли на их территорию. Эти завалы леса назывались "засека".
Robisz fenomenalną robotę na polskim youtube!! Bije od Ciebie charyzma, widać przygotowanie, pracowitość. O merytoryce nie wspominam, bo to oczywista oczywistość ;) Trzymam kciuki
Bardzo ciekawy i świetnie zrobiony film. Ciekawe, że ostatnio akurat zastanawiałem się nad etymologią słowa "seks". Podejrzewałem (już teraz wiem, że błędnie), że może pochodzić ono od łacińskiej nazwy liczby sześć, ponieważ przeczytałem w pewnym tekście o "przestępstwie contra sextum", czyli grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu.
Jeden z nielicznych kanałów na YT, gdzie podczas oglądania filmów mam ochotę robić notatki. P.S. A gdzie jest komentarz z informacjami dodatkowymi dla zainteresowanych? ;)
4 года назад+6
Dzięki serdeczne! A komentarz się pisze, będzie niedługo! ;)
Zrób następujące notatki: X to runiczne S. Więc piszesz: X= iks. Dalej po zmianie liter otrzymasz: „sik”. Se „sik” - ze siku , kim jesteś ze siku, sikawki, ze sikać się. Nie notuj jego dyrdymałów bo wyprowadzi cię na manowce nauk anglo germańskich..
@@chaldejczykkoodziejczyk3990 Podobno cała historiozofia Polski walczy z mitami Kadłubka, oraz odcina się od pseudosiów, para- i od turbosiów, i cały akademizm zrobił głęboką voltę, o 360 stopni ;-)
'Nasz polski język', albo 'Nasz język polski'. Wyraz 'polski' to zwykły przymiotnik, więc w środku zdania nie piszemy go wielką literą. Istotnie, musisz lepiej poznać język polski! Odwagi!
Bardzo ciekawe...w zwionzku s tym ze bracia czesi..sekaju travu..a maju sekačku na travu a nie koszarku A my slovaci uziwamy slova scediť..odzelit brudne mleko od czistego ;-)
Aż mi się taki żarcik przypomina. W angielskim urzędzie Polak załatwia sprawy. Pani urzędniczka prosi o podawanie informacji do formularza: - name? - Jan - surname? - Nowak - sex? - yyyy... no thanks 🙂
An Arabian guy at the aeroport: - Name? - Ahmed al-Rhazib. - Sex? - Three to five times a week. - No, no… I mean male or female? - Male, female, sometimes camel. - Holy cow! - Yes, cow, sheep, animals in general. - But isn’t that hostile? - Horse style, doggy style, any style! - Oh dear! - No, no! Deer run too fast.
To ja dorzucę jeszcze to, z czym mi się to kojarzy : "sekunda" - podział czasu. Niezwykle inspirujący kanał ! Ten dodatek dla dociekliwych też jest dobrym pomysłem - nie przeciąża kanału, a dociekliwi i tak go znajdą! Nie ma tak profesjonalnego kanału o języku na YT. Jeszcze :)
Już jak zobaczyłem miniaturkę myślałem że tym co łączy "seks" i "siekierę" jest to że po angielsku siekiera to "axe" i że łączy je właśnie to 'x', a jednak historia tych słów jest inna, fajny kanał, daje suba :D
Mój tata zwykł był wspominać historię, jak to Hera przyłapała Zeusa z kochanką w trakcie coitus i w złości zmieniła ją w drzewo, a że Zeus pierdołą nie był, to zmienił się w piłę i rżnął dalej... ;)
Warto było jeszcze się poznęcać trochę nad siekierą, która słowotwórczo jest w naszym języku osobliwością. Według jednej z hipotez, jest to stare zapożyczenie z łacińskiego secura, w słowiańskim zmienione w sekyra, a już na gruncie polskim w siekira i ostatecznie siekera.
Siek/Siec. sie sie - dźwiękonaśladowcze. Siekać. na części, generalnie dwie. Spotkałem się z twierzeniem, że starożytni używali dwunastkowego systemu liczenia, ze względu na łatwość dzielenia na 2/3/4/6. 12 siec = sześć (sex) secundo*sex=12 (a liczono na 10 palcach i 2 rękach) Stąd niedaleko do tuzina, kopy i... sześcdziesiątkowego systemu liczenia, tak niby odległego... Uwaga. Z/S na początku wyrazu na 95 procent oznacza czynność dokonaną, a nie, że jest albo go nie ma/przypadek. To jest właśnie ta "s/z", która, jak się stanie, to się nie odstanie. BARDZO WAŻNA CZĘŚĆ wyrazu. Niemcy mają skentumizowane "Ze" - "ge", a Anglicy nie mają. Jest to właściwość typowo słowiańska, nie ma jej w innych językach w tej formie, łatwo odróżnić zapożyczenia odsłowiańskie właśnie ze względu na te przedrostki: w, przy(pro), kom, kum (com), przez(pre), itd. Ze względu na wygodę, taki rodzaj rozszerzania znaczenia wyrazów przeszedł częściowo jako zasada na inne języki.
Pół godziny temu trafiłem na Twój kanał, pewnie do wieczora zobaczę wszystkie odcinki. To ostatnie szczysty mnie zaintrygowało. Czy słowo w sposób wulgarny oznaczające oddawanie moczu czyli "szczać" jest jakoś powiązane? W podobny sposób jak angielskie "shit"?
Przykro, że dopiero teraz znalazłem taki kanał... Panie autorze, czy mogę prosić Pana rozszerzyć temat sieczenia do Sieczy Zaporoskiej? Polonistom z Ukrainy (takim jak ja) oraz ich uczniom to może być bardzo interesująco
Prawdziwy Polak idzie chędożyć, a nie uprawiać seks... A Wisłocka niech spada na drzewo. XD
3 года назад+3
A propos "chędożyć" - napisałem niedawno odpowiedź na pytanie o to słowo dla Poradni Językowej UW, może Pan ma ochotę zerknąć :) poradniajezykowa.uw.edu.pl/porady/chedozyc/
@ Czytałem o tym. To tak samo jak ze słowem kutas. dawniej to słowo kojarzyło się z elementem ozdobnym (frędzlem), a teraz wiadomo jakie jest pierwsze skojarzenie. :P
@ "Chędożyć" dawni poznaniacy używali w znaczeniu "sprzątać", "czyścić". W słownikach gwary nadal istnieje, chociaż na co dzień nie słyszałam (co nie znaczy, że ktoś jednak tak nie mówi).
Jak to powiedział był "Klasyk" Co zrobić z wyniosłym drzewem i zarozumiałą kobietą? - jedno i drugie trzeba dobrze zerżnąć. No a siekiera do tego służyła, lub jak kto woli rąbania, tak czy siak o jedno chodzi, w stosunkach damsko męskich.
A propos tego rozszerzonego formatu *(s)keid-, to czy przypadkiem angielska kosa, czyli "scythe", nie będzie pochodzić właśnie od tego rdzenia?
4 года назад+7
Od *(s)keid- raczej nie, ale od *sek- prawdopodobnie tak. W tym słowie "c" zaczęto pisać dopiero w XV wieku, skojarzywszy je ze średniowiecznym łacińskim "scissor" 'krawiec, rzeźbiarz'. W staroangielskim słowo brzmiało "sīþe", "sīðe" lub "siġði". Źródła różnią się co do dokładnej formy pragermańskiej tego słowa (podając np. *segitho, *segisnu), ale w każdym razie zaczynała się ona od *seg-, które musiało pochodzić od pie. *sek-, nie *sk-.
Napewno. Skoro pierwotna religia ma swoje założenia, a jakiś wierzący się nie zgadza z nimi wszyskimi i interpretuje po swojemu, odłącza się i tworzy swój model tej religii, to wtedy musimy mówić o sekcie ;) (ale przyjęte znaczenie w naszym świecie jest negatywne i kojarzące nam się [słusznie] z manipulacją, krzywdą i brakiem realnego, samodecyzyjnego życia).
Nie wiem jakim niby cudem można zrobić wiarygodne badania na tego typu temat. Podejrzewam, że dane naukowców którzy się tym zajmowali (o ile to istotnie byli naukowcy) są same przez się mocno nadszacowane i obarczone metodologicznym błędem.
Słowa Gamracyja, gamratki, gamractwo, pochodzą od biskupa Piotra Gamrata, arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski. Znany był utrzymywania licznych kochanek i konkubin, które lud ochrzcił gamratkami. Chędożyć też nie miało dużo wspólnego z seksem znaczyło bowiem ogarnąć posprzątać, zadbać, wyczyścić, , Drzewá chędożę od vſchłych gáłęźi.
I znowu praindoeuropejski... ;) A czy wiadomo coś o bezpośrednim lub pośrednim wpływie innych języków? (Zerkam w kierunku sumeryjskiego, bo jestem fanem ;) ale nie upieram się)
4 года назад+6
Nie da się ukryć, że na tym kanale (tak jak i w dotychczasowej, facebookowej wersji "Ciekawostek") skupiam się mocno na pokrewieństwach związanych ze wspólnym pochodzeniem indoeuropejskim - po pierwsze dlatego, że to mnie najbardziej interesuje, a po drugie dlatego, że inni o tym nie mówią. Ale od czasu do czasu planuję też zajmować się więcej różnymi ciekawymi zapożyczeniami, więc proszę o cierpliwość :) Jeśli chodzi o sumeryjski, o bezpośrednim wpływie na polski trudno tu mówić (o czymś takim jak "polski" możemy zacząć mówić jakieś trzy tysiące lat po Sumerach). Ale pośrednie się zdarzają - na razie znalazłem słowo "kanał" - z łacińskiego "canālis", a to od "canna" 'trzcina', to z greckiego κάννα (kánna), to z akadyjskiego "qanû", a to z sumeryjskiego "gi.na". Jeszcze poszukam więcej i dam znać, a może i zrobię film. Znalazłem też tekst, w którym wymienione są różne podobne słowa w sumeryjskim i w językach indo-europejskich: w większości zakłada się jednak jakieś ewentualne wspólne pochodzenie. W niektórych wypadkach - zapożyczenie (w obie strony): www.ling.helsinki.fi/~asahala/asahala_sumerian_and_pie.pdf
Jak można zapożyczyć kilkukrotnie jeden wyraz, który już istniał w języku?
2 года назад+1
Jak najbardziej można i zdarza się to często. Proszę zwrócić uwagę, że mamy różne typy zapożyczeń. Typ najbardziej standardowy, tzw. zapożyczenie formalno-semantyczne lub zapożyczenie właściwe, to zapożyczenie i formy, i treści. Ale istnieją też m.in. zapożyczenia semantyczne (zwane też kalkami semantycznymi), w których nie zapożycza się formy, a jedynie treść. Dlatego jak najbardziej może być tak, że najpierw dokonujemy zapożyczenia formalno-semantycznego jakiegoś wyrazu z jakiegoś języka, a dopiero później zapożyczenia semantycznego jakiegoś nowego znaczenia tego wyrazu. Np. z niemieckiego zapożyczyliśmy słowo "produkcja" m.in. w znaczeniu 'zorganizowana działalność ludzka mająca na celu seryjne wytwarzanie określonych dóbr materialnych', ale dopiero później zapożyczyliśmy z angielskiego znaczenie 'film' (np. w wyrażenu "produkcja nominowana do Oskara").
Dla dociekliwych ;)
(many thanks to Orsat Ligorio for your help in Indo-European matters!)
• W języku angielskim od rdzenia *sek- pochodzi czasownik "saw" 'piłować' i rzeczownik "saw" 'piła', a także staroangielskie "seax" 'nóż'. Możliwe, że od tego "seax" wzięła się nazwa plemienia Sasów (był to rodzaj noża, z którego Sasi byli znani). W Niemczech od nazwy tego plemienia pochodzi Saksonia, a w Anglii - Essex (wschodni Sasi), Sussex (południowi Sasi) i Wessex (zachodni Sasi). Złośliwi twierdzą, że istnieli także Sasi północni, No-sex, ale wyginęli z powodu nierozmnażania się ;)
• W łacinie od rdzenia *sek- pochodzi też czasownik „sciō” ‘wiem’. W tym wypadku znaczenie rozwinęło się od ‘oddzielać’ przez ‘rozróżniać, decydować’ do ‘wiedzieć’. A od „sciō” pochodzi na przykład „scientia” ‘wiedza’ (stąd angielskie „science” ‘nauka’).
• Być może rdzeń *sek- miał także inne rozszerzenie: *(s)ked- (bez „i̯”), a od niego pochodzi polskie słowo „szczodry”; słowo to pierwotnie zapewne znaczyło ‘taki, który rozrywa, dzieli, rozdziela (swój majątek)', a potem ‘taki, który daje, nie skąpi, wielkoduszny, hojny’, a także słowo „szczędzić” (stąd „oszczędzać”), tylko że tam rozwój znaczeniowy poszedł w odwrotnym kierunku: ‘odrywać, oddzielać coś (od czegoś, od jakiejś całości), by nie dać komuś innemu, by zachować dla siebie, zaoszczędzić’.
• Rdzeń *sek- bywa także rekonstruowany z głoską laryngalną na końcu: *sekH-. Praindoeuropejski miał najprawdopodobniej trzy tzw. głoski laryngalne, których dokładna wymowa nie jest jasna, a które zapisuje się symbolicznie *h1, *h2, *h3. A gdy nie wiadomo, która była to konkretnie laryngalna, zapisuje się *H albo *hx. Na temat obecności laryngalnych często wnioskuje się w sposób pośredni. W tym wypadku o obecności laryngalnej może świadczyć łacińska forma czasu przeszłego „secuī” ‘uciąłem’. Przypuszcza się, że jest to forma wtórna, która zastąpiła formę dawniejszą, podobnie jak stało się w innych czasownikach zakończonych na laryngalną, np. „genuī” ‘urodziłem’, od rdzenia *ǵenh1-. W wypadku *sekH- dane z języka hetyckiego zdają się pośrednio wskazywać na to, że była to laryngalna pierwsza: *sekh1-.
• Natomiast rdzenie *(s)kei̯d- i *(s)ked- rekonstruuje się bez laryngalnej, a to stwarza pewien problem z powiązaniem ich z *sekH-. Ten problem dałoby się jednak rozwiązać, jeśli przyjmiemy, że rzeczywiście była to laryngalna pierwsza (*h1) oraz zaakceptujemy tzw. „efekt Kortlandta”, czyli praindoeuropejskie przejście w pewnych wypadkach *d w laryngalną *h1. To by wyjaśniało, dlaczego część z tych form kończy się na *d, a część na laryngalną.
• Inne problemy w łączeniu rdzenia *(s)keid- z rdzeniem *sekH- dotyczą głoski *k. Niektórzy (np. Lexikon der Indogermanischen Verben, tzw. LIV) rekonstruują w tym rdzeniu głoskę przydechową *ḱh (*sḱhei̯d-), co jest mocno nietypowe - większość indoeuropeistów uznaje dziś, że głosek bezdźwięcznych przydechowych w ogóle w praindoeuropejskim nie było (tzn. przydechowe musiały być dźwięczne, jak *gh). Rekonstrukcja zawarta w LIV oparta jest na bazie greckiego „χ” („kh”), sanskryckiego „ch” i awestyjskiego „s”. Jeśli w praindoeuropejskim było *k, w tych językach spodziewalibyśmy się też „k”. Jak jednak pokazał Alexander Lubotsky, praindoeuropejskie *sk dawało regularnie „ch” w sanskrycie i „s” w awestyjskim wtedy, gdy towarzyszyła mu tzw. palatalizacja praindoirańska.
• Czyli sanskryt i awestyjski da się jakoś wytłumaczyć - gorzej z greką. To, że w greckiej formie σχῐ́ζω (w klasycznej grece wymawianej zapewne „skhidzō” lub „skhizdō”, w późniejszej grece „schizō”) ‘rozdzielam’, a także w greckiej formie σχάω (skháō) ‘rozcinam’, jest „kh”, a nie „k”, nie ma dobrego wyjaśnienia. Możliwe więc, że te formy greckie jednak nie pochodzą z tego rdzenia.
• Inną komplikacją, którą stwarzają formy greckie, jest kwestia laryngalnej. Greckie σχάω (skháō) ‘rozcinam’ wskazuje na laryngalną drugą (*h2), dlatego że ona właśnie w grece dawała samogłoskę „a” (gdyby to była laryngalna pierwsza, dałaby „e”). Czyli jeśli w rdzeniu *sekH- laryngalna to laryngalna pierwsza, trudno byłoby to pogodzić z formą grecką z laryngalną drugą. No ale jeśli greckie σχῐ́ζω i σχάω nie pochodzą z tego rdzenia, to problem znika.
• Możliwe za to, że spokrewniona jest inna forma grecka: σκεδάννυμι (skedánnymi) ‘rozpraszam’ - nie ma ona „kh”, lecz „k”.
❤️
Chochlik trochę namieszał...
W języku angielskim od rdzenia *sek- pochodzi czasownik "saw" 'piłować' i rzeczownik "saw" 'piła', ale nie czasownik "sow" 'siać', który jest związany z jego polskim odpowiednikiem. Odsyłam do słownika Kroonena, hasła *sagō- oraz *sēan-.
Addendum: słowiański czasownik posiadał „jać”, czyli był oparty na rdzeniu sěk- < *sēk-. Tę nieoczekiwaną długość nie da się wyjaśnić regułą Wintera, można jednak założyć przestawkę laryngalnej i „k”: *sēk- < *seh1k- < *sekh1-. Czy należy tu litewskie sekti ‘śledzić’, ‘opowiadać’ jest rzeczą wątpliwą, ale jeśli tak, to przestawki tu nie ma.
Ciekawe, że pol. siekiera pochodzi od *sekyra, a nie od **sěkyra, zatem nie jest wbrew pozorom bezpośrednio związana z czasownikiem siec/siekać. Istnieje pogląd, że siekiera jest zapożyczeniem italskim; pokrewne łacińskie secūris znaczy topór (i ma krótkie -e-, a więc odpowiada formie słowiańskiej). Na istnienie sporej liczby takich italskich (raczej niełacińskich) zapożyczeń w słowiańskim wskazywał swego czasu Gołąb; można je hipotetycznie (ale bardzo sensownie) wiązać z sąsiedztwem italskich Wenetów, którzy nawet mogli mieć udział w etnogenezie Słowian.
Jeszcze większą ciekawostką jest łac. sēcula z długim ē. Wyraz ten znaczy ‘kosa’ lub ‘sierp’ (por. ang. sickle).
@@grzegorj Co do angielskiego "saw" - oczywiście, ma Pan rację. Nie mogę się teraz nadziwić, skąd mi się to 'siać' tutaj wzięło (poza podobieństwem zapisu), zwłaszcza że znaczeniowo nie miałoby to zupełnie sensu. Już poprawiłem. Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi.
Skate /skeit/ - ang. jeździć na łyżwach, od ice skate, ciąć lód???
Sekta, od grupy, która się oddzieliła, czyli odcięła?
Tak sobie myślę, że to ma sens: praindoeuropejskie "sek" jest też dźwiękonaśladowcze - jak się szybko coś siecze. Sek, sek, sek, sek...
Ja: Oglądam ciekawostki językoznawcze
Tata: wchodzi do pokoju
Ciekawostki językoznawcze:
Dziekuje za napisy pl nie tylko ja równiez inny głuchych
I również ci którzy uczą się języka polskiego!
Dziękuję!
Też nie słyszę ale pisać się mogłam nauczyć i to zrobiłam
Gościu ma wysoka charyzmę w mówieniu. Mówi tak ze chce sie słuchać. Dobrze pokazuje to pierwsza część filmiku która jest trochę mniej interesująca merytorycznie, a dalej sie dobrze słucha. Druga czesc bardzo ciekawa więc top. Pozdro dla prowadzącego.
Kapitalne! Wiedza, jasność rozumowania i szerokość horyzontów + humor oraz profesjonalizm w nagrywaniu. Gratuluję i polecę wszystkim znajomym! A może nie i będę błyszczeć wiedzą wśród nich :D. Żartowałam, tym co dobre trzeba się dzielić!
bardzo ciekawe te spotkania językowe,dziękuję ...krótko , zwięźle i bardzo ciekawie prowadzone ...pożyteczne te ciekawostki językowe...warto wpadać tu, by wiedzieć więcej o naszym języku ...ja robię notatki , !!!
Fajnie, że Pan to robi!!! Dzięki!
Świetny kanał, na wysokim poziomie, który wnosi użyteczną wiedzę. Co do słowa "cedzić", moja babcia (Lubelszczyzna) wymawiała to właśnie "scedzić". Przykład: Idę scedzić ziemniaki.
Qrcze, dopiero na to trafiłem. Super sprawa z tymi ciekawostkami. Trafiłem wcześniej na orzecha włoskiego i Włochy. Już gdzieś słyszałem to podobieństwo, ale historia super. Proszę o wiecej
Historia języka jest fascynująca.
Pamiętam z lekcji polskiego lekcje etymologii. Zapamiętałam że "sklep" pochodzi od sklepienia - kupcy składowali artykuły pod sklepieniem
Pod sklepieniem piwnicy? Sklep to kiedys byla sklad towarow glownie pod ziemia. Do dzis sklep to piwnica po czesku a po ukrainsku cmentarz. Pamietam z tym zetknelam sie jakies 20 lat temu i tak wywnioskowalam
@@joannab7403
Nie cmentarz, a *kostnica*
@@marekkondrad2235 ciekawe a Ukraincy mowia co innrgo
"zasiek" - u Rosjan przeczytałem, że to znacznie starsza forma umocnień niż tylko zapora z drutu kolczastego. Dla nich "zasiek" to zwalony (zsieczony) na wielkim obszarze las - przeszkoda dla maszerującej armii wroga. I raczej z tego wywodziłbym polskie "zasieki". Za to miejsce składowania zboża to "sąsiek" - podwyższenie w stodole, gdzie ziarno może się suszyć i czekać. Ale etymologicznie pewnie pochodzi od tego samego.
Конечно так! И Сечь Запорожская (казаки!) от того же корня. Казаки секли, то есть рубили лес, чтобы враги не проникли на их территорию. Эти завалы леса назывались "засека".
Przy czym zapewne cząstka "są-" w "sąsiek" znaczy "obok", jak w słowie "sąsiad".
Ta siekiera mnie rozwalila😀"spolkowanie w alkowie" spotkalam ostatnio w jakiejś ksiazce..wspolczesnej..swietny materiał..
Świetny odCINek!
cine-kino :)
rewelacja. zaskakujacy poziom wiedzy. podziwiam.
Robisz fenomenalną robotę na polskim youtube!! Bije od Ciebie charyzma, widać przygotowanie, pracowitość. O merytoryce nie wspominam, bo to oczywista oczywistość ;) Trzymam kciuki
Ten początek to po prostu złoto :D
Potrzebowałem tego kanału, dziękuję!
Super że jest podane źródło. Tak trzymaj.
Jesteś mistrzem dobry człowieku 💪🏻
Mind-blowing, czyli mózg się lasuje! Coś niesamowitego znaleźć takie połączenia
Bardzo ciekawy i świetnie zrobiony film. Ciekawe, że ostatnio akurat zastanawiałem się nad etymologią słowa "seks". Podejrzewałem (już teraz wiem, że błędnie), że może pochodzić ono od łacińskiej nazwy liczby sześć, ponieważ przeczytałem w pewnym tekście o "przestępstwie contra sextum", czyli grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu.
Z tym, że kolejność przykazań kościelnych została zmieniona względem biblijnych, bo jedno sobie usunęli, a ostatnie rozbili na 2, żeby się zgadzało 🤷
Jeden z nielicznych kanałów na YT, gdzie podczas oglądania filmów mam ochotę robić notatki.
P.S. A gdzie jest komentarz z informacjami dodatkowymi dla zainteresowanych? ;)
Dzięki serdeczne! A komentarz się pisze, będzie niedługo! ;)
Jest! :)
Zrób następujące notatki: X to runiczne S. Więc piszesz: X= iks. Dalej po zmianie liter otrzymasz: „sik”. Se „sik” - ze siku , kim jesteś ze siku, sikawki, ze sikać się. Nie notuj jego dyrdymałów bo wyprowadzi cię na manowce nauk anglo germańskich..
@@chaldejczykkoodziejczyk3990 Podobno cała historiozofia Polski walczy z mitami Kadłubka, oraz odcina się od pseudosiów, para- i od turbosiów, i cały akademizm zrobił głęboką voltę, o 360 stopni ;-)
@@chaldejczykkoodziejczyk3990
???
Dzięki tym ciekawostkom można lepiej poznać nasz polski język
'Nasz polski język', albo 'Nasz język polski'.
Wyraz 'polski' to zwykły przymiotnik, więc w środku zdania nie piszemy go wielką literą.
Istotnie, musisz lepiej poznać język polski!
Odwagi!
Siekiera, motyka, linka, drut, I pan malarz jest kaputt. ;)
Love your channel, always looking to see videos on linguistics.
Thanks a lot! :)
Bardzo ciekawe...w zwionzku s tym ze bracia czesi..sekaju travu..a maju sekačku na travu a nie koszarku
A my slovaci uziwamy slova scediť..odzelit brudne mleko od czistego ;-)
Alebo "scediť cestoviny"(makaron)
Ale na slowacii makaron to brazliwe slowo do wlocha )))))
@@nemo1980nemo my mówimy "odcedzić makaron" :) czyli podobnie
i na Włocha mamy słowo "makaroniarz"
😀OMG,jak tu jest ciekawie!!👏👏Nigdy jeszcze nie natrafiłam na ten kanał. 🤔Z miejsca subskrybuję. 🔔👍🏼Pozdrawiam autora.🍓😁
Bardzo ciekawe!
Bardzo polubiłem Twój kanał. Tu się naprawdę można wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć.
Przedwczoraj piosenkę Kaliny Jędrusik usłyszałam po raz pierwszy w radio... I teraz tekst piosenki jest jakoś bardziej zrozumiały. :D
Aż mi się taki żarcik przypomina. W angielskim urzędzie Polak załatwia sprawy. Pani urzędniczka prosi o podawanie informacji do formularza:
- name?
- Jan
- surname?
- Nowak
- sex?
- yyyy... no thanks 🙂
An Arabian guy at the aeroport:
- Name?
- Ahmed al-Rhazib.
- Sex?
- Three to five times a week.
- No, no… I mean male or female?
- Male, female, sometimes camel.
- Holy cow!
- Yes, cow, sheep, animals in general.
- But isn’t that hostile?
- Horse style, doggy style, any style!
- Oh dear!
- No, no! Deer run too fast.
@@PiotrPilinko 😁 Dobre to
xDD
"-Holy cow.
-Yes...".
To ja dorzucę jeszcze to, z czym mi się to kojarzy : "sekunda" - podział czasu. Niezwykle inspirujący kanał ! Ten dodatek dla dociekliwych też jest dobrym pomysłem - nie przeciąża kanału, a dociekliwi i tak go znajdą! Nie ma tak profesjonalnego kanału o języku na YT. Jeszcze :)
Sekunda wzięła się od słowa "second" co oznacza "drugi " ponieważ sekunda jest drugim podziałem godziny na 60
Już jak zobaczyłem miniaturkę myślałem że tym co łączy "seks" i "siekierę" jest to że po angielsku siekiera to "axe" i że łączy je właśnie to 'x', a jednak historia tych słów jest inna, fajny kanał, daje suba :D
Świetny kanał
Nawiązując do końcowego zdania wykładowcy:tak,ten odcinek oddzielił skutecznie od niewiedzy😀👍
fajny program!
Jest jeszcze jedno słowo łączące słowa seks i siekierę : rąbać 😎
Mój tata zwykł był wspominać historię, jak to Hera przyłapała Zeusa z kochanką w trakcie coitus i w złości zmieniła ją w drzewo, a że Zeus pierdołą nie był, to zmienił się w piłę i rżnął dalej... ;)
nie zapominaj o je$ać
od rąbać pochodzi rubel :P
Dziekujemy za wiedze!
"Seks i siekiera"? To jakiś nowy film Tarantino czy co?😂
Warto było jeszcze się poznęcać trochę nad siekierą, która słowotwórczo jest w naszym języku osobliwością. Według jednej z hipotez, jest to stare zapożyczenie z łacińskiego secura, w słowiańskim zmienione w sekyra, a już na gruncie polskim w siekira i ostatecznie siekera.
Dobra robota!
Siek/Siec. sie sie - dźwiękonaśladowcze. Siekać. na części, generalnie dwie. Spotkałem się z twierzeniem, że starożytni używali dwunastkowego systemu liczenia, ze względu na łatwość dzielenia na 2/3/4/6. 12 siec = sześć (sex) secundo*sex=12 (a liczono na 10 palcach i 2 rękach) Stąd niedaleko do tuzina, kopy i... sześcdziesiątkowego systemu liczenia, tak niby odległego... Uwaga. Z/S na początku wyrazu na 95 procent oznacza czynność dokonaną, a nie, że jest albo go nie ma/przypadek. To jest właśnie ta "s/z", która, jak się stanie, to się nie odstanie. BARDZO WAŻNA CZĘŚĆ wyrazu. Niemcy mają skentumizowane "Ze" - "ge", a Anglicy nie mają. Jest to właściwość typowo słowiańska, nie ma jej w innych językach w tej formie, łatwo odróżnić zapożyczenia odsłowiańskie właśnie ze względu na te przedrostki: w, przy(pro), kom, kum (com), przez(pre), itd. Ze względu na wygodę, taki rodzaj rozszerzania znaczenia wyrazów przeszedł częściowo jako zasada na inne języki.
Super. Dzieki wielkie. Uwielbiam takie etymogoliczno-jezykoznawcze lamiglowki :)
Naprawde swietnie to przedstawiles :)
Seks i piła ,mają więcej wspólnego - rżnięcie
bardzo fajny kanał :)
Ale to ciekawe, leci sub.
Pół godziny temu trafiłem na Twój kanał, pewnie do wieczora zobaczę wszystkie odcinki. To ostatnie szczysty mnie zaintrygowało. Czy słowo w sposób wulgarny oznaczające oddawanie moczu czyli "szczać" jest jakoś powiązane? W podobny sposób jak angielskie "shit"?
Przykro, że dopiero teraz znalazłem taki kanał... Panie autorze, czy mogę prosić Pana rozszerzyć temat sieczenia do Sieczy Zaporoskiej? Polonistom z Ukrainy (takim jak ja) oraz ich uczniom to może być bardzo interesująco
świetne, łapka w górę
Moja babcia w zachodniej Małopolsce do dziś używa słowa "siec" w znaczeniu "kosić" :)
Ciekawe, dzięki za komentarz! :) Sprawdziłem, że rzeczywiście regionalnie tego słowa wciąż używa się w tym znaczeniu :)
Na Śląsku też tak się mówi
I po kaszubsku.
W południowej Wielkopolsce też się tak gada
@@witoldbudnik6519 po kaszubsku to jest "sec"
sub łapka dzwon super kanał pięknie wytłumaczone pozdrawiam
Prawdziwy Polak idzie chędożyć, a nie uprawiać seks... A Wisłocka niech spada na drzewo. XD
A propos "chędożyć" - napisałem niedawno odpowiedź na pytanie o to słowo dla Poradni Językowej UW, może Pan ma ochotę zerknąć :) poradniajezykowa.uw.edu.pl/porady/chedozyc/
@ Czytałem o tym. To tak samo jak ze słowem kutas. dawniej to słowo kojarzyło się z elementem ozdobnym (frędzlem), a teraz wiadomo jakie jest pierwsze skojarzenie. :P
@ "Chędożyć" dawni poznaniacy używali w znaczeniu "sprzątać", "czyścić". W słownikach gwary nadal istnieje, chociaż na co dzień nie słyszałam (co nie znaczy, że ktoś jednak tak nie mówi).
Czy jest możliwość, aby filmy na tym kanale pojawiały się regularnie, co tydzień, na przykład? :)
Pozdrawiam!
Lubie ludzi madrych. Wszystkego dobrego zyczy stary polonista.
U moich dziadkow jeszcze 20 lat temu chodzilo sie siec zboze, a nie je kosic. Gwary to chyba jedyny konserwatyzm , ktory lubie,:)
Obejrzałam, polubiłam, obejrzałam drugi raz i polubiłabym drugi raz, ale się nie da 😂 Może wróci Pan do nagrywania?
Inna ciekawostka. Duński czasownik "hugge" znaczy "rąbać", ale także wulgarne "pieprzyć".
Od Secāre może pochodzić polskie: sekta :)
U nas, na Śląsku nadal siecze się trawę, zborze. 🙂
Jak to powiedział był "Klasyk" Co zrobić z wyniosłym drzewem i zarozumiałą kobietą? - jedno i drugie trzeba dobrze zerżnąć. No a siekiera do tego służyła, lub jak kto woli rąbania, tak czy siak o jedno chodzi, w stosunkach damsko męskich.
super 😃
U mnie na wsi do dziś mówi się o "sieczeniu" [w wypowiedzi, którą słyszałem akurat: trawy]. Pogranicze Górnego Śląska i Opolszczyzny.
A zatem, językowo rzecz rozumując - można uznać, że ludzie rozmnażają się przez podział ;)
A propos tego rozszerzonego formatu *(s)keid-, to czy przypadkiem angielska kosa, czyli "scythe", nie będzie pochodzić właśnie od tego rdzenia?
Od *(s)keid- raczej nie, ale od *sek- prawdopodobnie tak. W tym słowie "c" zaczęto pisać dopiero w XV wieku, skojarzywszy je ze średniowiecznym łacińskim "scissor" 'krawiec, rzeźbiarz'. W staroangielskim słowo brzmiało "sīþe", "sīðe" lub "siġði". Źródła różnią się co do dokładnej formy pragermańskiej tego słowa (podając np. *segitho, *segisnu), ale w każdym razie zaczynała się ona od *seg-, które musiało pochodzić od pie. *sek-, nie *sk-.
mi kojarzy się z irański ludem koczowniczym Scythia - Scytowie. Nie wiem, czy była to ich własna nazwa, czy tak ich nazywano? Chyba nie przypadkiem :)
Po niemiecku jest słowo "scheiden" czyli rozdzielić.
Po litewsku jest słowo także “skaidyti” czyli rozdzielać, prawdopodobnie też będzie z *(s)keid-.
@@Ana_Al-Akbar Sund, Sünde, Sintflut wszystko ta etymologia :P
fab :)
A słowo sekta ? Też oznacza oddzielanie
Napewno. Skoro pierwotna religia ma swoje założenia, a jakiś wierzący się nie zgadza z nimi wszyskimi i interpretuje po swojemu, odłącza się i tworzy swój model tej religii, to wtedy musimy mówić o sekcie ;) (ale przyjęte znaczenie w naszym świecie jest negatywne i kojarzące nam się [słusznie] z manipulacją, krzywdą i brakiem realnego, samodecyzyjnego życia).
A sąsiek, czyli część stodoły, gdzie przechowywano zboże, też zapewne od tego zasieku pochodzi.
😄super!!!
Czy to oznacza że pasieka i pasanie nie są spokrewnione? Czy może pastwisko też pochodzi od siekania? PaSIEKa -> Pasanie ?
👍
Dzenkue za humor
Ja też mam zdalne nauczanie. Kierunek to Językoznawstwo. :)) Ponoć facet myśli o seksie co siedem sekund, teraz będę musiał myśleć i o siekierze. :))
Nie wiem jakim niby cudem można zrobić wiarygodne badania na tego typu temat. Podejrzewam, że dane naukowców którzy się tym zajmowali (o ile to istotnie byli naukowcy) są same przez się mocno nadszacowane i obarczone metodologicznym błędem.
Niesamowite wyjaśnienia. Czyli zdanie „siekierą pożądania zapukam w twoje drzwi” ma aspekt seksualny a nie grożenia?
fajne!
sectiō to także sekta - czyli grupa która się oddzieliła.
Już teraz wiem skąd się wzięło powiedzenie "rąbać się" w określeniu do współżycia seksualnego ;D
Czy baskijskie (h)aizkora na pewno jest zapożyczeniem indoeuropejskim? Bo zetknąłem się z twierdzeniem, że jest odwrotnie.
Could you put some subtitles?🙏 even if in English
... i jeszcze "sekta", sekciarski
a może i sekwestracja?
a sekularny?
Wisłocką to czytałem w dzieciństwie, starość nie radość :-)
Jest tu jeden poważny błąd. Mianowicie traktowanie seksu jako coś rzeczywistostego. Gdy tymczasem seks nie istnieje.
O co chodzi?
@@kameleon883 Popularny żart piwniczaków. Seks nie istnieje bo nikt go nie widział.
To już nie jest zabawne, spóźniłeś się o około rok
@@averagechad191 o kurde, wybacz mi Panie.
@@sarumun6812 jestem wstanie przymrużyć na to oko
Jestem ciekaw skad wzięło się słowo "skate" i jaka była jego geneza
No, a teraz seks, to stan umysłu...
booze od tego odcinka we mnie glowa wybuha!!!
A słowo sceda? w sensie spadek?
Chcialbym obejrzec wszystkie odcinki od poczatku. Jak mam to znajdywac na Youtubie zeby niczego nie ominac?
Sierpien?
a czy "siekiera" ma coś wspólnego z "Shakirą"?
Dodałbym jeszcze Osiek, jako nazwę miejsca ogrodzonego, odgrodzonego...
Chyba nadal używa się "siec" w odniesieniu do zboża :)
A ,,gomosek,, uzywany?
Cosecha - żniwa po lat.dom. - hiszpańsku, jak siekać, siec, kosa. A gdzie razory i rezuny? ;-) cdn.
Słowa Gamracyja, gamratki, gamractwo, pochodzą od biskupa Piotra Gamrata, arcybiskupa gnieźnieńskiego i prymasa Polski. Znany był utrzymywania licznych kochanek i konkubin, które lud ochrzcił gamratkami. Chędożyć też nie miało dużo wspólnego z seksem znaczyło bowiem ogarnąć posprzątać, zadbać, wyczyścić, , Drzewá chędożę od vſchłych gáłęźi.
a chędożyć to nie czyścić :?
Czyli idac tym tokiem rozumowania słowo owad jest od słowa owalny?
I znowu praindoeuropejski... ;) A czy wiadomo coś o bezpośrednim lub pośrednim wpływie innych języków? (Zerkam w kierunku sumeryjskiego, bo jestem fanem ;) ale nie upieram się)
Nie da się ukryć, że na tym kanale (tak jak i w dotychczasowej, facebookowej wersji "Ciekawostek") skupiam się mocno na pokrewieństwach związanych ze wspólnym pochodzeniem indoeuropejskim - po pierwsze dlatego, że to mnie najbardziej interesuje, a po drugie dlatego, że inni o tym nie mówią. Ale od czasu do czasu planuję też zajmować się więcej różnymi ciekawymi zapożyczeniami, więc proszę o cierpliwość :)
Jeśli chodzi o sumeryjski, o bezpośrednim wpływie na polski trudno tu mówić (o czymś takim jak "polski" możemy zacząć mówić jakieś trzy tysiące lat po Sumerach). Ale pośrednie się zdarzają - na razie znalazłem słowo "kanał" - z łacińskiego "canālis", a to od "canna" 'trzcina', to z greckiego κάννα (kánna), to z akadyjskiego "qanû", a to z sumeryjskiego "gi.na". Jeszcze poszukam więcej i dam znać, a może i zrobię film.
Znalazłem też tekst, w którym wymienione są różne podobne słowa w sumeryjskim i w językach indo-europejskich: w większości zakłada się jednak jakieś ewentualne wspólne pochodzenie. W niektórych wypadkach - zapożyczenie (w obie strony): www.ling.helsinki.fi/~asahala/asahala_sumerian_and_pie.pdf
Seco, secare znacz ciąć. A jest w tym towarzystwie miejsce dla sekutnicy?
6:34 siekło czy siekało?
Jak można zapożyczyć kilkukrotnie jeden wyraz, który już istniał w języku?
Jak najbardziej można i zdarza się to często. Proszę zwrócić uwagę, że mamy różne typy zapożyczeń. Typ najbardziej standardowy, tzw. zapożyczenie formalno-semantyczne lub zapożyczenie właściwe, to zapożyczenie i formy, i treści. Ale istnieją też m.in. zapożyczenia semantyczne (zwane też kalkami semantycznymi), w których nie zapożycza się formy, a jedynie treść. Dlatego jak najbardziej może być tak, że najpierw dokonujemy zapożyczenia formalno-semantycznego jakiegoś wyrazu z jakiegoś języka, a dopiero później zapożyczenia semantycznego jakiegoś nowego znaczenia tego wyrazu. Np. z niemieckiego zapożyczyliśmy słowo "produkcja" m.in. w znaczeniu 'zorganizowana działalność ludzka mająca na celu seryjne wytwarzanie określonych dóbr materialnych', ale dopiero później zapożyczyliśmy z angielskiego znaczenie 'film' (np. w wyrażenu "produkcja nominowana do Oskara").
Jestem tu przez to serce z the sims 2
Cieszę się, że ktoś rozpoznał! :D
Zacząłem przeczesywać komentarze, by znaleźć właśnie taki :D
Bez oglądania odcinka, pierwsza myśl: rąbanie.🤣
Roszczesciles mi mozg😂