Dla dociekliwych ;) • Powiedziałem, że ewolucja od 'część, przydział' do 'bóg' zaszła tylko w podrodzinie słowiańskiej i podrodzinie irańskiej. Trzeba jednak przyznać, że część ewolucji irańskiej dokonała się jeszcze na etapie indo-irańskim, dlatego w językach indyjskich też widać podobną ewolucję: w sanskrycie obok słowa "bhāga-" 'część, przydział' mamy też pokrewne słowo "bhaga-" 'szczęście, dobrobyt', stosowane także jako epitet odnoszący się do bogów (i jako imię jednego z Aditjów, bóstw słonecznych). Od tego ostatniego pochodzi też "bhagavān" 'bogaty, szczęśliwy, dostatni; boski, czcigodny, znamienity; pan'. Stąd np. Bhagavadgita 'Pieśń Pana'. Jednak w językach indyjskich to słowo nie stało się - jak w irańskich - głównym słowem oznaczającym 'boga'. • Nie tylko języki słowiańskie i irańskie używają na określenie Boga i bogów słów niepochodzących od *dei̯u̯ós. Wśród języków, które też się z tego wyłamują, są też: - języki germańskie, np. angielskie „god”, niemieckie „Gott”, szwedzkie „gud” itp. - te słowa pochodzą albo od praindoeuropejskiego określenia *ǵʰuHtós ‘przywołany’ (od rdzenia *ǵʰeu̯H- ‘wołać, przywoływać’), albo od określenia *ǵʰutós ‘ten, komu złożono libację, płynną ofiarę’ (od rdzenia *ǵʰeu̯- ‘lać’); - greka: greckie słowo „theós” (z którego pochodzi np. „teologia”) NIE jest spokrewnione z łacińskim „deus” (choć może wydawać się podobne). Pochodzi ono od drugiego praindoeuropejskiego słowa oznaczającego ‘boga’: *dʰéh₁s, które prawdopodobnie wywodzi się od rdzenia *dʰeh₁- ‘kłaść, działać’, a zatem to określenie boga mogło pierwotnie znaczyć ‘ten, który kładzie, działa, tworzy’. • Języki irańskie zachowały pozostałość praindoeuropejskiego *dei̯u̯ós ‘bóg’, ale w znaczeniu: ‘demon’. Być może wzięło się to z języka awestyjskiego, czyli języka Awesty - świętej księgi zaratusztrianizmu (zoroastryzmu) - religii, której prorokiem był Zaratusztra (Zoroaster), a najwyższym bóstwem - Ahura Mazda. Być może zmiana znaczenia pochodnych dawnego *dei̯u̯ós z ‘bóg’ do ‘demon’ miała związek z „rewolucją religijną” Zaratusztry: dawni bogowie zostali strąceni z piedestału i uznani za wrogów Ahura Mazdy, a zatem: za demony. • Niektórzy twierdzą, że w językach słowiańskich potomkiem praindoeuropejskiego *dei̯u̯os jest *divъ, po polsku: „Dziw”, który w mitologii słowiańskiej oznaczał demona, złego ducha. Możliwe więc, że także słowo „Dziw” powstało pod wpływem Sarmatów. • W dzisiejszym języku perskim nie używa się już słowa „baga-”, lecz słowa „xodâ” ‘Pan, Bóg’, co wywodzi się z prairańskiego *hwa-tā́wā - co było złożeniem zaimka zwrotnego *hwá i formy *tā́wā (z praindoeuropejskiego *teu̯h₂- ‘być silnym’). • Argumentem za tym, że prasłowiańskie *bogъ mogłoby być zapożyczeniem z irańskiego (zapożyczeniem w sensie „pełnym”, czyli formalno-semantycznym, a nie tylko semantycznym), jest także brak tzw. prawa Wintera: na etapie prabałtosłowiańskim głoska *a powinna się wzdłużyć przed spółgłoską dźwięczną nieprzydechową *g, co dałoby w efekcie *ā (które później przeszłoby w *a, i mielibyśmy dziś po polsku nie „bóg”, lecz „bag”). Ale tutaj wzdłużenia nie było, co może wskazywać na pożyczkę. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że prawo Wintera jest samo w sobie nieco problematyczne i istnieje więcej wyjątków, co do których wyjaśnienia nie ma konsensusu językoznawców (dlatego niektórzy w ogóle odrzucają to prawo). • Tym, którzy są zainteresowani przystępnym wprowadzeniem do tematyki wpływów języków irańskich na języki słowiańskie, polecam artykuł Jacka Jarmoszko pt. „Polsko-irańskie dziedzictwo językowe, czyli przyczynki do mitu o sarmackich korzeniach Polaków w świetle badań językoznawstwa historyczno-porównawczego” docplayer.pl/21940957-Jacek-jarmoszko-kwartalnik-jezykoznawczy-2011-3-7.html • Znaczenie słowa „zbożny” w „Bogurodzicy” (we fragmencie „a dać raczy, jegoż prosimy: a na świecie zbożny pobyt, po żywocie rajski przebyt”) nie jest takie oczywiste. Część badaczy uważa, że „zbożny pobyt” to ‘życie dostatnie, szczęśliwe’ (a zatem związane z pierwotnym znaczeniem słów „bóg” i „zboże”), ale niektórzy uważają, że oznacza to ‘życie pobożne’ (a zatem związane z wtórnym, religijnym znaczeniem słowa „bóg”). Wśród tych drugich był Aleksander Brückner, który uważał, że prosić i o szczęśliwe życie na ziemi, i o życie wieczne, to już byłoby za dużo... byłyby to, jego zdaniem, „dwa grzyby w barszczu”. A jednak jeśli prześledzimy inne podobne modlitwy staropolskie, mamy w nich podobne podwójne prośby, w których w jednym zdaniu prosi się o szczęście doczesne i szczęście wieczne, np. „[aby Chrystus] raczył nas siego dnia i siego roku we zdrowi, w wiesieli dopuścić, abychom my miłemu Chrystusowi służyli, jakobychom potem królestwo niebieskie otrzymali” (Kazania gnieźnieńskie). • W języku praindoeuropejskim głoska *a jest nieco problematyczna - była bardzo rzadka i część językoznawców (tzw. szkoła lejdeńska) uważa, że jej w ogóle nie było, a wszystkie wystąpienia *a to tak naprawdę *e w sąsiedztwie głoski laryngalnej drugiej *h₂. Dlatego w publikacjach przedstawicieli szkoły lejdeńskiej, np. u Beekesa, Lubotsky’ego (ale nie wszystkich - nie u Kroonena) zamiast *bʰag- i *bʰagos rekonstruuje się *bʰeh₂g- i *bʰeh₂gos. • Co do słowa „święty” - tradycyjnie łączy się je z językami irańskimi, np. awestyjskie „spəṇta” ‘święty’. Ale Marek Majer w artykule z 2017 r. "A Note on the Balto-Slavic and Indo-European Background of the Proto-Slavic Adjective *svęt 'Holy'" cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_18778_2084-140X_07_09/c/1889-2642.pdf pisze, że prasłowiańskie *svętъ (a więc i polskie "święty") można potraktować jako słowo rodzime, pochodzące od pie. *ḱu̯en-to- - bez konieczności zakładania wpływu irańskiego.
Hej, jak możesz zrób odcinek o słowie "OK". Wbrew pozorom słowo starsze niż nam się wydaje i jest teraz mniej popularne niż 20-30 lat temu. Zanim były krótkie wiadomości SMS i internet, zanim nauka angielskiego była popularna, nasi rodzice nadużywali tego słowa pamiętam z dzieciństwa na wsi że było mocno nadużywane przez osoby z rocznika 1960-1980 natomiast starsze osoby babcie-dziadki nie używały zbyt słowa OK lub znacznie mniej. Dziś w internecie/smsach częściej można spotkać gif niż słowo ok, nastolatkowie bezpośrednio między sobą też tak go nie nadużywają.
I speak Russian and I never realised that there's a connection between "bog" and "bogaty" :) Thank you so much for making this great video and for translating it!
@@Valtasar93 czy mógłbyś założyć program na YT I także tłumaczyć te znaczenia? 🥰 Bardzo ciekawy temat, a wydaje mi się że masz wiedzę... Przeczytałalam wszystkie twoje komentarze 🍀🤗💚
@@AnnaMazurczyk спасибо за комплимент, что я что-то знаю. Однако все мои знания - заслуга книг, в частности исторической грамматики русского языка. Уверен, подобная книга есть по польскому языку. Старославянский язык у нас считается отчасти общим, поэтому современные языки славян во многом близки.
Mój kolega z pracy jest , pochodzi z Iranu. Rozmawiając znajdujemy wiele podobieństw między naszymi językami, ale chyba najbardziej zaskoczyło nas, że w obu językach słowo "kotlet" ma dokładnie takie samo znaczenie!
@ Nie ma sprawy :) O łużyckim wiem niewiele, choć miałem przyjemność rozmawiać z Łużyczanami w Budziszynie/Bautzen/Budysinie - oni mówili po górnołużycku, ja po kaszubsku i się dogadywaliśmy :) W razie pytań na temat języka kaszubskiego polecam się bardziej, bo to mój język ojczysty :) Pozdrawiam!
O to bardzo ciekawe, z perspektywy Małopolanina to my mamy dużo podobnych słów albo odmian rzeczowników ze Słowakami. Teoretycznie Kaszubom powinno być bliżej językowo do Łużyczan niż Kaszubom do Polaków. Oczywiście teraz to wszystko powoli się zaciera.
Plemiona łowców-zbieraczy nie mieli specjalnie co gromadzić poza narzędziami. Dopiero pojawienie się rolnictwa i za tym osiadłego trybu życia pozwoliło gromadzić i zboże akurat było pierwszym i najważniejszym, co było do gromadzenia.
Wow. Your channel is pure gold! Many Thanks to YT algorithm. I'm a huge fan of linguistics, and in my journey learning polish I very frequently find myself trying to explain some polish words, and sometimes making parallels with other languages. For example, lately I got myself thinking why the verb łażić and the noun łażienka, and I suspected it had to do with the fact that bathrooms long time ago, were a place that you'd need to "go" to, as it was outside the house. I read it later that it might be the case. And other slavic languages uses the same principle, as my Bulgarian colleague said that łażienka in Bulgarian is "chodnik". Makes sense :) Anyways this video in particular brought me to the word "bagatela" which is said to something that has no value, but, in my language, we usually say bagatela for something that needs no money to buy it, so, its practically given to you, so, the ver give here has a lot to do with the origins of the word God. so maybe? :) Keep the good work. Pozdrawiam z Krakowa! Pedro
Huge respect to you! I don't want to be a stickler, but you shouldn't use "ż" in "łazienka" and "łazić". Ż is like "J" in portugesse (like Joga Bonito). "Soft Z" which is used in those two words is existing as a "Ź" (it's a slash, not point over the z), but you use that letter only if the next letter is consonant. If it's vowel you should write it's with two letter readed as a one "zi" ("i" next to "c", "n", "s" and "z" are softing them). Examples: Źrebak - Little horse Łazienka - bathroom :) Cheers!
Yes, also in time long ago (especially on villages) existed noun "wychodek" which means separately WC. (you can see photo to write this noun into search window), btw this noun is still present in polish, although not very popular. And on the same rule verb "wychodzić" means to going outside. All the best 4U :)
A ja myślałem, że Bagdad jest od 'bag' - ogród ale może to inaczej wymawiane 'bag'. Pewnie z jakimś przydechem i w ten sposób powiązane np. z 'bach' w nazwie Karabach/Gharabagh (=Czarny Ogród).
no i słusznie...bo to tylko teoria....tak jak i istnienie języka praindoeuropejskiego, ktory jest tylko teorią i tworem sztucznym i może nigdy nie istniał :)
W czeskim jak na sklepie jest napisane, że tu jest smiszeni zbożi (zapisuję fonetycznie) to nie znaczy, że tu jest mieszanka zbóż, a towary różne, czyli dobra wszelakie :) Warto się wschłuchać w inne języki słowiańskie, dużo można się dowiedzieć na temat swojego języka.
Czemu wcześniej nie widziałam tego kanału? Choć fb obserwuję od lat? Cudownie się słucha ❤️ wielbię ❤️ jako filolog klasyczny, greko-łacino-świr i obsesjonatka językowa jestem oczarowana.
Dziękuję serdecznie! :) Co do języka polskiego - zgadzam się w pełni! Co do Persów: też tak słyszałem; a ci Persowie, których miałem przyjemność poznać osobiście, to wspaniali ludzie :) Nawzajem wszystkiego dobrego w nowym roku! :)
@ Mam podobne doświadczenia co do Persów! Język polski jest fascynujący, zwłaszcza dla nas Polaków, ale generalnie języki indoeuropejskie są pasjonujące! Myślę także o słowach takich jak budzić, wara, strumień, dratwa, brat, siostra, wdowa które odnajdujemy w sanskrycie i językach germańskich. Fascynujące!
I've been watching the videos you have with english subtitles recently, and found them really engaging! I hope you continue to provide subtitles for future content, as they're very well made and very engaging!
Świetny film! Nie wiem jak dużym powodzeniem cieszyłaby się taka tematyka ale ja bardzo chętnie zobaczyłbym film tłumaczący genezę frazeologizmów. Pozdrawiam
4 года назад+11
Dziękuję bardzo za opinię i sugestię! Pomyślę o tym :)
The word for God in Latin is also of Slavic origin. Originally, the word was Div, which means giant, and the gods were once understood and portrayed as giants. The Greek word Zeus also came from the word Div. That's how we got from Div word Divos and Deus, then Zeus.
Jestem pod wrażeniem wiedzy, całościowego podejścia i ciekawego przedstawienia. Myślę, że warto dodać, że w sanskrycie Boga nazywa się wieloma nazwami, między innymi bhagavān - szczególnie w odniesieniu do Viṣnu, swoją drogą odnosi się to do tego pojęcia Boga, które jest najbliższe Jedynemu Bogu jakiego mamy w religiach abrahamowych, bo devaḥ (często tłumaczone jako półbóg lub po prostu deva), które bliższe jest rozumieniu boga jako jednego z wielu, uosobienie jakieś siły.
Bardzo ciekawe są Pana opowieści i dodatkowo z humorem. Ja interesuję się zjawiskiem religii i na podstawie swoich rozważań doszedłem do tezy, że być może słowo Bóg pochodzi od słowa błogość. Religijność to poszukiwanie wiecznego szczęścia niezależnego od sytuacji zewnętrznej, przynajmniej taka jest religijność pochodząca z wewnętrznego wglądu i to nieważne w jakiej religii instytucjonalnej funkcjonuje człowiek religijny. Wieczne szczęście to wieczna błogość, a błogość to stan umysłu, stan uczuć. Ponieważ dla prostego człowieka rozpatrywanie stanów wewnętrznych jest zbyt trudne, więc spersonifikowano tą wewnętrzną błogość i zaczęto nazywać Bogiem. Trudno było tłumaczyć ludziom, że aby uzyskać trwałą wewnętrzną błogość należ postępować tak i tak, więc zaczęto tłumaczyć, że Bóg chce tego i tego i jeśli będziecie posłuszni to On zamieszka w waszym sercu i będziecie szczęśliwi. To tylko taka moja teoria, ale jestem ciekaw Pana komentarza do tego.
Bardzo lubię Pana materiały. Przyjemnie się słucha, bo i głos ma Pan przyjemny, i treść interesująca. Jeśli mogę zasugerować jedną rzecz, którą mógłby Pan dopracować, to gesty, zwłaszcza układ dłoni. Przez cały odcinek ma Pan dłonie ułożone, jakby trzymał w nich po jednym, dużym jabłku. Przy dłuższym oglądaniu może to utrudniać odbiór. Życzę kolejnych pomysłów i z przyjemnością czekam na nowe odcinki.
Bardzo ciekawe dla mnie (nie tylko ze względu na moje imię ... 😊).... Przy okazji inna ciekawostka odnośnie Polski i Bliskiego Wschodu: mieliśmy kiedyś w Niemczech sąsiadów - Kurdów z Syrii. Byłem ciekaw, jak w ich języku wymawia się liczby od 1 do 10. Byłem zdumiony, że 5 i 6 brzmi jak po polsku!
Przypadkiem w trafiłem na ten kanał i muszę przyznać, że materiał jest ciekawy :) To co napiszę poniżej przez wielu jest ta teoria jest krytykowana i budowane jest wiele teorii spiskowych na ten temat... Ogółem Słowianie, Irańczycy oraz Hindusi mają wiele cech wspólnych nie tylko w mowie i piśmie, ale też pod względem genealogicznym (haplogrupa R1a1)... Badając DNA uczeni wytypowali miejsce, z którego prawdopodobnie pochodził "przodek" Słowian (żył on około 11tys lat temu - odpowiednik Biblijnego Adama dla Słowian i innych plemion)... Przez gąszcz teorii spiskowych ciężko cokolwiek się dowiedzieć, ale wychodzi na to, że Pra-Słowianie, Sarmaci, Scytowie oraz Aryjczycy mieli wspólnych przodków i wywodzili się z okolic Morza Czarnego, gdzie rozwijali się i podbili tereny w Europie i Azji....
Fascynujące wykłady. Słucham z wielką przyjemniścią, podziwiam Pana wiedzę. Chciałbym tylko dodać: w języku rosyjskim słowo "dziękuję" to "spasibo", czyli: "spasi tiebia Boh" - "Niech cię Bóg zbawi". Komuniści walcząc z religią nie usunęli tego słowa, nie zastąpili innym. A mnie bardzo interesuje pochodzenie słowa "Żyd", bo tutaj znowu inne pochodzenie angielskiego słowa "Jew". Proszę o poruszenie tego tematu. Pozdrawiam!
Słowo edytuj ma w sobie imię Edyta, patrząc z psychologicznego punktu widzenia, możnaby użyć tego słowa do edytowania i poprzestawiania mózgu kobiety o imieniu Edyta, to samo można zrobić z imieniem Dorotka, tylko w odwróconym procesie, to znaczy dokładniej, że możnaby użyć słów do rotka do opisania powyżej opisanego działania związanego z imieniem Edyta, pisząc klarowniej, możnaby ją zaprogramować mową, czyli podłączyć jej mózg do mojego mózgu za pomocą wyrażeń, które zawierają w sobie podprogowe informację, czyli można zrobić jej rota.
Witam, niedawno odkryłem Pana kanał na RUclips i z przyjemnością oglądam prezentowane materiały. Od jakiegoś czasu interesuje mnie etymologia słowa złoto, być może jest to fajny pomysł na odcinek. Pozdrawiam 💪
Szalenie ciekawy materiał! Obserwowałem Twój program od jakiegoś czasu na facebooku, ale dopiero wczoraj odkryłem ten kanał i jestem pod miłym wrażeniem. Chciałem tylko dodać, że to co napisałeś na temat etymologii sanskryckiego "bhagavaan"-a jest słuszne, ale jeżeli chodzi o jego użycie w językach nowoindyjskich (a dokładniej nowo-indoaryjskich) to muszę zaznaczyć, że jak najbardziej używa się tego słowa jako zamiennik "Boga" z całą paletą emocjonalno-teologiczną -zwłaszcza w w wykrzyknieniach "Bhagwan he Bhagwan!" w hindi, czy "Bhogobaan hay Bhogobaan" w bengalskim. Jeżeli ktoś chce wyrazić się o Tym Jedynym, Stworzycielu Świata, Panu Wszechrzeczy, czyli Bogu in toto bez uciekania się do konkretnego imienia jak Wisznu, Śiwa, Rama, Kryszna, Khoda, Allah itd. to zwykle używa wtedy słowa "Bhagavaan". Dla przykładu, o Bogu chrześcijańskim mówi się właśnie w ten sposób. Dodatkowo literaturze przekładowej, chociażby z literatur europejskich, do określania Boga przez duże "B" używa się właśnie słówka "bhagavaan", mimo, że ma ono swojego odpowiednika semantycznego w słowie "Iśwara", które ma identyczne znaczenie, ale przez to, że w niektórych kontekstach Iśwara może oznaczać Śiwę (Maheśvara), to w praktyce przekładowej zwykle się go unika. Ciekawe jest to, że zarówno "iśvara", jak i "bhagavaan" stały się najpopularniejszymi określeniami boga nieosobowego wiele setek lat po kompilacji hymnów wedyjskich, gdzie słowa te nie odgrywały żadnej boskiej roli. "Iśvara" w klasycznych systemach filozofii indyjskiej miało różne definicje, ale żadna z nich nie oznaczała konkretnego, znanego bóstwa, tak samo jak Kryszna Bhagawadgity manifestuje się jako wieczny, wszechwiedzący, wszechmogący, wszechogarniający itd. Ta idea Boga zyskała na popularności dopiero w "średniowieczu" (idea średniowiecza nijak się ma do historii Indii swoją drogą), czyli w tym okresie gdzie popularny hinduizm Puranów oraz bhakti zaczynają kształtować świadomość i wyobraźnie religijną mas na całym subkontynencie. Na koniec chciałbym też dodać, że zarówno "bhagavaan" jak i "iśvara" mają swoje żeńskie odpowiedniki "bhagavati" (przez krótkie "a") i "iśvari", których używa się jako określenia Devi czy Śakti, tj. Bogini Matki - to przedaryjskie wyobrażenie jest żywe do dziś i znacznie starsze niż najstarsze Wedy! Jakkolwiek, do dziś wielu Hindusów używa znamiennie imion różnych ulubionych bogów i bogiń, łącznie z bhagavaan czy iśvara, bo to chyba bardziej chodzi o to, żeby mieć do kogo gębę otworzyć, próbując dotrzeć na różne sposoby :)
Świetny program, bardzo interesujący. Proponuję zrobić wspólny odcinek z Ignacym z Japonii, takiego "crossover'a" ;) Ps. A propos "crossover'a" Może odcinek o słowach krzyż i Cross? Pozdrawiam serdecznie!
Liczenie w farsi od 1 do 6 (raz, dwa, trzy, cztery, piec, sześć) brzmi w farsi praktycznie tak samo jak po polsku. A w dodatku są wyodrębnione haplogrupy genetyczne wspólne dla Słowian zachodnich i Irańczyków co świadczy że kontakty nie ograniczały się do uprawy prosa tylko. Bardzo ciekawy materiał. Podziwiam.
Dzien dobry! Dobra robota. Nie bylo by mozliwe tez objasniac slowa, ktore w jezykach slowianskich sa inne, no jejich sens jest jednokowy (naprz. pociag, widz, bron itp.) Mysle, zeby pan tak otrzymal wiecej lajkow czy komentarzow...
Słowo edytuj ma w sobie imię Edyta, patrząc z psychologicznego punktu widzenia, możnaby użyć tego słowa do edytowania i poprzestawiania mózgu kobiety o imieniu Edyta, to samo można zrobić z imieniem Dorotka, tylko w odwróconym procesie, to znaczy dokładniej, że możnaby użyć słów do rotka do opisania powyżej opisanego działania związanego z imieniem Edyta, pisząc klarowniej, możnaby ją zaprogramować (za pro gra mowa ć ) mową, czyli podłączyć jej mózg do mojego mózgu za pomocą wyrażeń, które zawierają w sobie podprogowe komendy, zakodowane informację, czyli można zrobić jej rota.
Polskie znaki herbowe, wyglądają jak zapożyczenia sarmackich tamg. Czy to przypadek? Archeologia dotycząca ludów sarmackich rozwinęła się wiele wieków po średniowiecznej heraldyce. Historia wydaję się więc nieco inna. Tak bogatej heraldyki nie można chyba przywłaszczyć od wroga czy sąsiada. Wygląda to raczej na tradycje rodowe - plemienne. Polecam książkę Tadeusza Sulimirskiego Sarmaci. KDZ.
"Bagdad" has "Bag" for god, But another thing I see similar to slavic is "Dad", Which sounds like something from the root of "Da" (give) in indo european languages, So it makes alot of sense
Arcyciekawy felieton! Gratuluję dykcji i erudycji! Będę Pana ”śledził" ( cóż to na wspólnego ze śledziem... chyba wiemy...) Pozdrawiam z najbardziej wschodniego miasteczka na obecnych " kresach" - z Hrubieszowa. :-) PS Etymologia i semantyka , były zawsze moim 'lajkonikiem'. Kłaniam się Panu z szacunkiem.
Można hybrydyzować język, wystraczy odnaleźć lustra językowe, czytać język w języku, użyć jednej kwestii w dwóch językach, jedna półkula pracuję normalnie, a druga prowadzi działania w tle. Słowo delikatnie, delikat tnie, można delikatnie coś przeciąć, delikat ( tnie ), można też samotnie coś przeciąc, wychodzi nam wtedy hybrydyzowane słowo samo ( tnie ), to samo się tyczy innych języków.
Mamy takie słowo, jak temperament, można opisać tym słowem ceche płytkiej osobowości, czyli(tempe ( tępy ) rament), możne też zaznaczyć pierwszą część słowa tempe ( prędkość ) rament, i opisać kogoś płytki, wolno dedukujący umysł, jego charakter.
Morze Bałtyckie ma swoje źródła w języku litewskim. W starolitewskim znaczy to Morze Białe. Od jasnych bałtyckich plaż, tak jak nazwa Morze Czarne pochodzi od ciemnych, wulkanicznych plaż. Dzięki za ten program. Wielce on wartościowy.
Myślę, że dość ciekawa w tym kontekscie także 'godina' (srb/hrv), bo brzmi jak godzina ale oznacza rok. Za to angielski 'time', który pojawia się w anegdotce w znaczeniu 'temps' wygląda mi na zapożyczenie ze staronordyckiego. I też ciekawe, bo we współczesnych językach nordyckich nie znaczy to czas ale właśnie godzina.
Odkrył pan Amerykę po raz kolejny. Bo wszak już Wincenty Kadłubek zapisał, że żył w Iranie lud Parków, który się podzielił na dwa ludy: Jedni zostali i przyjęli nazwę Persów/Irańczyków. A drudzy ruszyli na zachód. Ci drudzy nazywali się Sarmatami. Podbili oni miejscowe ludy czyli Słowian i zostali tych ludów szlachtą.
Tak z ciekawości: skąd wiadomo, że koncept "udział" -> "bóg" to Prasłowianie przejęli od Scytów i Sarmatów (5:03), a nie odwrotnie?
3 года назад+15
Pytanie jest słuszne, bo właściwie kierunek tego wpływu nie jest taki oczywisty. Ale na wpływ irański może wskazywać kilka przesłanek: 1. Rozwój formalny: w formie prasłowiańskiej nie ma śladów zajścia tzw. prawa Wintera. Na etapie prabałtosłowiańskim głoska *a powinna się wzdłużyć przed spółgłoską dźwięczną nieprzydechową *g, co dałoby w efekcie długie *ā (które później, u kresu prasłowiańszczyzny, przeszłoby w *a, i mielibyśmy dziś po polsku nie „bóg”, lecz „bag”). Ale tutaj wzdłużenia nie było, co, po pierwsze, wskazuje na zapożyczenie z irańskich do słowiańskich, nie odwrotnie (na gruncie irańskim słowo jest regularne). Po drugie, wskazuje to na zapożyczenie właściwe (formalno-semantyczne), a nie tylko semantyczne. Co prawda, niektórzy wskazują, że istnieje więcej wyjątków od prawa Wintera (różnie wyjaśnianych), więc ono bywa trochę problematyczne - ale jednak większość językoznawców dzisiaj je akceptuje. 2. Rozwój semantyczny: tutaj wskazuje się, że w językach irańskich rozwój znaczeniowy jest lepiej poświadczony niż w językach słowiańskich. Mamy tam słowa o znaczeniu 'część, przydział' (w językach słowiańskich takiego znaczenia jedynie sie domyślamy na podstawie takich derywatów jak "bogaty" i "ubogi"), a także słowa o znaczeniu 'los, przeznaczenie' (którego w językach słowiańskich nie ma, a które mogłoby być ogniwem pośrednim pomiędzy 'przydział' a 'bóg'). Jacek Jarmoszko pisze wręcz, że "podczas gdy irański materiał językowy dostarcza nam bardzo dokładnych informacji o ewolucji znaczenia owego rdzenia, począwszy od pierwotnego 'dzielić' aż do 'bóg', o drodze rozwoju słowiańskiego odpowiednika nie wiemy nic" (docplayer.pl/21940957-Jacek-jarmoszko-kwartalnik-jezykoznawczy-2011-3-7.html). Obecnie myślę, że jego opinia jest nieco przesadzona - coś tam jednak wiemy przez porównywanie samych derywatów. Ale fakt, że w językach irańskich widać ten rozwój znaczeniowy lepiej niż w językach słowiańskich. 3. Fakt istnienia innych słów religijnych, które nie mają dobrych słowiańskich etymologii, natomiast mają dobre etymologie irańskie, np. "raj". 4. Pewną dodatkową przesłanką (choć oczywiście nie kluczową) może być fakt, że pokrewnego słowa nie ma w blisko spokrewnionych z językami słowiańskimi językach bałtyckich (por. np. litewskie "dievas" 'bóg').
@ Pytanie kiedy to miało miejsce? Kultura Fatyanowo była "wyłącznościowo" R1a Z93, który jest wyróżnikiem aryjsko-irańskich grup. W ubiegłoroczonej pracy "Genetic ancestry changes in Stone to Bronze Age transition in the East European plain" wykazano powyższe, autorzy domniemują, że przyszli oni z okolic Karpat. A kto od kogo zapożyczył 6000 lat temu nie bardzo da się ustalić,
@@ohv4254 bo to jest nieprosta sprawa. najpierw była wspólnota indoeuropejska, ktorej czesc poszla na wschód i dała ludy indoiranskie (popularnych ariów). A moze Ariami nazywano wszystkich indoeuropejczyków jeszcze sprzed podziału? Pozniej z czesci europejskiej wyłonili się celtowie, germanie, słowianie. Ale czy aby napewno? Czy scytowie byli bardziej iranscy czy europejscy? Byc moze byli mieszanka obu wpływow. Co do powstania roznych grup europejskich tez sa sprzeczne info. Sa tacy co twierdza, ze najpierw wyodrebniki sie Celtowie, pozniej Słowianie i Germanie jako dwie osobne grupy. Ale czy to aby prawda? Bo są tacy co twierdzą, że byli celtowie i druga grupa nieokreslona i niepodzielona ani na Slowian, ani Germanów. I z tej grupy - dzięki wpływom indoirańskim (sarmackim?) wyłonili sie Słowianie i bez wpływów wschodnich nigdy by nie powstali. Nastąpił swojego rodzaju powtór ze wschodu części Ariów i sarmatyzacja "nieceltyckich" elit dajaca w rezultacie nowa arystokrację "Słowiańska" i powstanie nowego etnosu (w sferze kultury wyzszej) śłowiańskiego przy zachowaniu kultury materialnej w duzej mierze peirwotnej i charakterystycznej dla grupy "nieceltyckiej" sprzed ekspansji Sarmatów? Dopiero z czasem modyfikacji poddala sie i kultura materialna (np. skutkujac lepsza ceramika w porónaniu do populacji "zachodnich nieceltów" powstałą pod wpływem wschodnim albo szybsza adaptacją konia na wschodzie niz na zachodzie). Przy czym czesto archeologia, jezykoznawstwo, inne dziedziny badan historycznych daja zupelnie inne wyniki niz genetyka :P. I ja kto ugryźć? Co jeśli byli Celtowie do Dunaju i Renu mniej wiecej i inna grupa na płn i wsch od Renu i Dunaju i na tą grupę oddziaływał wschód i z niej wyłonili się Slowianie i najszybciej ta odrębność od reszty tej grypy nieceltyckiej powstała wlasnie na wschodzie i pod wpływem Sarmatów/indoirańczyków? Co po czesci opisałem wyżej. Załózmy, ze do momentu gdy ten wpływ nie był tak długi i silny zeby wyłonili się z grupy nieceltów Slowianie, całą nieceltycka grupa była bardzo do siebie podobna i okreslano ich wszystkich razem jako Germanow (w innym niz wspólczesne rozumieniu i stad np. inne rozumienie Germanów rzymskie i współczesne)? Wpływ sarmacki na wschód tej grupy pozwolił powstać Słowianom a najazdy ze Skandynawii (późniejsze) na czesc zachodnia "nieceltów" dały współczesnych "Germanów". Najazdy praktycznie ograniczały się do wypraw łupieżczych początkowo - tak ja kto robili pozniej Vikingowie. Potem dochodziło do zastąpienia lokalnej arystokracji i starszyzny przez przybyszów ze Skandynawii ale motloch wciaz pozostawał pierwotny i taki sam jak w grupie "nieceltyckiej" pozostajacej pod wpływem Sarmatów. Taki scenariusz wg mnie wspierają wyniki badań genetycznych. Mozna by wywnioskować, ze współczesni germanie powstali w procesie germanizacji przeprowadzonej na masach przez niewielką grupe elit przybyła ze Skandynawii, która zastąpiła pierwotne elity "nieceltyckiej" cześci europejskiej populacji. Wzorzec podobny do poxniejszego opanowywania roznych ziem przez Vikingów lub Normanów narzucajacych zazwyczaj tylko włąsną kulturę wyzszą ale neitykajacych kultury materialnej w jakis bardzo znaczacy sposob (bo uznawali, ze lokalsi podbijani lepiej wiedza jak gospodarowac na terenie, ktory zasiedlaja od lat). Przy czym takze w wielu rejonach wczesnie jceltyckich zastapiła ona arystokracje (np. Francja). Byc moze np. Galie Hiszpanska i Portugalska oraz Płn. Afryke zsiedlali (w czasie wedrówek ludów) jeszcze "Germanie" w rozumieniu pierwotnym i rzymskim (niezgermanizowani skandynawsko), podczas gdy podmianka we wspomnianej Francji zaszla na wieksza miare a w rejonach Beneluksu czy Niemiec dotyczyła tez czesci motłochu (lub po prostu wpływ skandynawsko-germanski trwał tu najdłużej). Przeciez kolonizacja Anglii przez Anglow i Sasów polączona z wypychaniem z niej Celtów wygladała zupełnie ianczej niz podbój vikinski Northumbrii i jeszcze inaczej niz ostatnie podboje: duński i normański. O ile pierwszy zalew wypchnął wiekszosc celtów z Anglii bo trzeba było zrobić meijsce dla calego ludu to Vikingowie zachowali przy zyciu wiekszosc motłochu bo przez morze przepłyneli nieliczni na ktorych ktos musiał pracować a podbój duński lub normański dotyczył praktycznie tylko zmiany wyższej szlachty z anglosasko-vikinskiej na normańską. Przy czym Dunczycy sie nie utrzymali bo przywiezli tylko zołdaków a Normanie poobsadzali tylko zamki i zajeli miejsca dotychczasowych watażków lokalnych. Co zatem jest prawda? Czy Germanie i Słowianie powstali jednoczesnie i Goci pomorscy i ukraińscy to to samo co pozniejsi Germanowie Niemieccy czy tez germania nigdy nie była germańska (zachodnia i srodkowa Europa) i w dzisiejszym rozumieniu, niemiecko-germanski etnos jest efektem pozniejszych najazdów ze Skandynawii i germanizacji mas przez niewielką grupę tychze najeźdźców ze Skandynawii? Czy Goci to byli niezeslawinizowani przedstawiciele oddajacy cechy pierwotnej, neiceltyckiej grupy europejskiej, ktorej udało się uniknąć wpływów Sarmackich na tyle, ze z nich póżniej nie wyewoluowali Słowianie (albo po prostu na tyle wczesnie opuscili wschód zeby do tych wpływów nie doszło) czy tez od samego początku byli to "germanie" w typie "niemieckim" (we wspólczesnym rozumieniu). Bo tutaj akurat genetyka jest w sprzecznosci z oficjalnym stanowiskiem zachodniej, czyli anglosaskiej i "germanskiej" nauki :P.
@ 1. Gdyby istniała jakakolwiek postać bałtycka, (której nie ma), to niedziałanie tzw. Prawa Wintera można byłoby opisać w sposób następujący: PIE „e/o” > PBS „a” > PS „o” PIE *bʰeh₂g- lub *bʰag- > Proto-Balto-Slavic *b(ʰ)a(h₂)g- > Proto-Slavic *b(ʰ)o(h₂)g- Postacie indo-irańskie Avestan (baγa, “god”), Old Persian (baga, “god”), Sanskrit भग (bhága, "dispenser", gracious lord, patron) są za to zgodne z tzw. prawem Brugmanna, gdzie PIE „e/o” > Proto-Indo-Iraniam „a”!!! Twierdzenie, że Proto-Slavic *bogъ to „an Iranian borrowing = jakieś irańskie zapożyczenie” nie ma żadnych podstaw logicznych, poza chciejstwem. W słowie Bóg / Bo’G nie ma śladu zapożyczenia od-irańskiego ani w j. polskim, ani w żadnym innym języku słowiańskim. Postać słowiańska Bóg / Bo’G jest zwyczajnie ciągłością znaczeniową i językową od czasu co namniej CWC > Fatianovo > Balanovo > Abasevo > Sintashta > Andronovo, patrz Złoty / ZL”oTy > Z+aLTay. 2. Jamroszko, Makuch, Kowalski i inni im podobni „Ariosłowiańscy Scytowie i Sarmaci” nie mają pojęcia o faktach, które wykluczają większość ich przestarzałych twierdzeń, patrz R1a Z282 =/= R1a Z93. 3. Co do słowa Raj / RaJ, w j. polskim i innych j. słowiańskich istnieją podobne słowa, jak np.: Wyraj / Wy+RaJ, Wyroić / Wy+RoiC’, Roić / RoiC’, Rój / Ro’J - From Proto-Indo-European *h₃royH-o-s. Cognate with Latin rivus (“brook, stream”). 4. Skoro rzekomo istniała postać PIE, jak *bʰeh₂g- lub *bʰag-, a wszystkie języki indo-irańskie pochodzą od języka CWC (PIE „e/a” >PII „a”), które wykształciło się na północ i wschód od Karpat między Sanem a Bugiem,.. no to dlaczego Pra-Słowianie / Słowianie, którzy genetycznie są identyczni z CWC znad Sanu i Odry mieliby nie znać słowa Bóg / Bo’G i musieć go sobie jakoś, wszędzie na terenie Słowiańszczyzny, kiedyś rzekomo zapożyczyć od jakichś Scytów, czy Sarmatów, przy okazji niszcząc działania tzw. praw Wintera i Brugmanna? :-)
@@ohv4254 Samo pochodzenie Fatianovo > Sintashta > Andronovo od CWC Z93 nie wyjaśnia typowo słowiańskiego, a nie typowo indo-irańskiego źródłosłowu dla słowa Altay, patrz Złoty / ZL"oTy > Z+aLTay! L>R, Proto-Indo-Iranian *ȷ́ʰr̥Hanyam (“gold”), Proto-Indo-Aryan *źʰárHiṣ, from Proto-Indo-Iranian *ȷ́ʰárHiš, from Proto-Indo-European *ǵʰelh₃- (“to shine”), cognate with Avestan (zairi) Sanskrit हिरण्य (hiraṇya), Avestan (zarańiia, “gold”) Wobec powyższego, języki "Proto-Indo-Irańskie" mogły więc logicznie powstać dopiero w BMAC / Yaz, a nie w Sintashta, czy Andronovo.
Wróciłem! :) Hmm, akurat w odpowiedzi na inny komentarz napisałem o słowie "wrócić", więc pozwolę sobie przy okazji napisać też coś o nim tutaj (częściowo wklejając tamtą odpowiedź) :) "Wrócić" pochodzi od prasłowiańskiego *vortiti, co było czasownikiem kauzatywnym od *vьrtěti 'obracać, kręcić' (od niego mamy "wiercić") - kauzatywnym, czyli oznaczało 'powodować, że coś się kręci, obraca'. A to z praindoeuropejskiego rdzenia *u̯ert- ‘obracać’. Z tego samego rdzenia pochodzi też łacińskie „vertō” ‘obracam’ (a stąd np. "wertować", "wers", "wersja", "rewers"). A w językach germańskich znaczenie zmieniło się z 'obracać' do 'stawać się' (rozwój znaczeniowy jest podobny do polskiego "obrócić się w coś", czyli 'stać się czymś', albo do angielskiego "turn into something", dosłownie 'obrócić się w coś', czyli 'stać się czymś'). Stąd niemieckie „werden” ‘stawać się’, stąd też staroangielskie „wyrd” 'los, przeznaczenie', a w późniejszym angielskim: „weird”, które najpierw znaczyło 'mający władzę nad przeznaczeniem'. W mitologii nordyckiej istniały trzy Norny, boginie przeznaczenia; po angielsku nazywano je „weird sisters”, pojawiają się np. w Makbecie. To z ich powodu słowo „weird” zaczęło z czasem oznaczać ‘dziwny’.
W hinduiźmie dalej jest sanskrycki Bhaghavan czyli pan bogactw, a jedną z ksiąg i fragmentów Mahabharaty jest Bhagavadgita. Deva to półbóg, których przeciwieństwem są Asury (demony), w zaratusztrianiźmie rolę się odwróciły i stąd angielskie słowo devil bierze się od deva. Co ciekawe polakie słowo demon jest z nim niespokrewnione i bierze się z jeszcze innej kategorii istot wedyjskich, gdzie de (tysiąc) mon (umysł) to ktoś kto ma umysł po tysiąckroć. Ma pan wyznawców hinduizmu w Polsce, trzeba było się zapytać przed nagraniem.
Прекрасно снят фильмик. Ведущий обаятелен и умён. Дикция великолепная, все звуки произносятся чисто, чётко, это значительно облегчает для меня понимание польского контента. Подписалась, поставила лайк. Желаю автору успехов!
Witam , nie do końca kolega odrobił lekcję polskiej mowy , nie zauważył kolega , że te wszystkie wyrazy powstały na bazie polskiej mowy i pominą słowo bogaty - bo-gat-y - bo-gott-y - bo-got-ty - bo-god-y - bo god - bo bóg tak po krótce trafiło do niemieckiego i angielskiego . Pozdrawiam .
Po prostu Lechici zajmowali tereny Iranu stąd te naleciałości ;) Mam trochę dość polemiki polegającej na tym że coś jest niemożliwe, tzn "naukowcy" zakładają jedyną prawdę za prawdziwą, jednak rzeczywistość mogła być zupełnie inna
Witam. W SERII KSIĄŻEK Mitologie świata (Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe) w książce Mitologia Indii jest słowo bhaga i oznacza dawcę, rozdawcę, obdarzającego. Czyli bóg z praindoeuropejskiego to dawca, a Bóg to Dawca życia i świata. Pozdrawiam. Wojtek
I live in Poland. I’m always wondering why so many non Polish people outside of Poland feel just fine with freely expressing their negative biases against Poles. This video explained it .
Thanks I am Serb and I did not know that Bog means being bogat or being reach. S Bogom means with God. Pomoz Bog with help of God. Thanks I appreciate your help. Thanks so much.
Jeden z Iranu ,który nazywał się persem,jak usłyszał jak liczyłem po polsku to liczył po persku i od jednego do pięciu brzmiało bardzo podobnie do naszego.nie wiem co o tym sądzić bo ostro chciał mnie uświadomić na ich religie.
Dla dociekliwych ;)
• Powiedziałem, że ewolucja od 'część, przydział' do 'bóg' zaszła tylko w podrodzinie słowiańskiej i podrodzinie irańskiej. Trzeba jednak przyznać, że część ewolucji irańskiej dokonała się jeszcze na etapie indo-irańskim, dlatego w językach indyjskich też widać podobną ewolucję: w sanskrycie obok słowa "bhāga-" 'część, przydział' mamy też pokrewne słowo "bhaga-" 'szczęście, dobrobyt', stosowane także jako epitet odnoszący się do bogów (i jako imię jednego z Aditjów, bóstw słonecznych). Od tego ostatniego pochodzi też "bhagavān" 'bogaty, szczęśliwy, dostatni; boski, czcigodny, znamienity; pan'. Stąd np. Bhagavadgita 'Pieśń Pana'. Jednak w językach indyjskich to słowo nie stało się - jak w irańskich - głównym słowem oznaczającym 'boga'.
• Nie tylko języki słowiańskie i irańskie używają na określenie Boga i bogów słów niepochodzących od *dei̯u̯ós. Wśród języków, które też się z tego wyłamują, są też:
- języki germańskie, np. angielskie „god”, niemieckie „Gott”, szwedzkie „gud” itp. - te słowa pochodzą albo od praindoeuropejskiego określenia *ǵʰuHtós ‘przywołany’ (od rdzenia *ǵʰeu̯H- ‘wołać, przywoływać’), albo od określenia *ǵʰutós ‘ten, komu złożono libację, płynną ofiarę’ (od rdzenia *ǵʰeu̯- ‘lać’);
- greka: greckie słowo „theós” (z którego pochodzi np. „teologia”) NIE jest spokrewnione z łacińskim „deus” (choć może wydawać się podobne). Pochodzi ono od drugiego praindoeuropejskiego słowa oznaczającego ‘boga’: *dʰéh₁s, które prawdopodobnie wywodzi się od rdzenia *dʰeh₁- ‘kłaść, działać’, a zatem to określenie boga mogło pierwotnie znaczyć ‘ten, który kładzie, działa, tworzy’.
• Języki irańskie zachowały pozostałość praindoeuropejskiego *dei̯u̯ós ‘bóg’, ale w znaczeniu: ‘demon’. Być może wzięło się to z języka awestyjskiego, czyli języka Awesty - świętej księgi zaratusztrianizmu (zoroastryzmu) - religii, której prorokiem był Zaratusztra (Zoroaster), a najwyższym bóstwem - Ahura Mazda. Być może zmiana znaczenia pochodnych dawnego *dei̯u̯ós z ‘bóg’ do ‘demon’ miała związek z „rewolucją religijną” Zaratusztry: dawni bogowie zostali strąceni z piedestału i uznani za wrogów Ahura Mazdy, a zatem: za demony.
• Niektórzy twierdzą, że w językach słowiańskich potomkiem praindoeuropejskiego *dei̯u̯os jest *divъ, po polsku: „Dziw”, który w mitologii słowiańskiej oznaczał demona, złego ducha. Możliwe więc, że także słowo „Dziw” powstało pod wpływem Sarmatów.
• W dzisiejszym języku perskim nie używa się już słowa „baga-”, lecz słowa „xodâ” ‘Pan, Bóg’, co wywodzi się z prairańskiego *hwa-tā́wā - co było złożeniem zaimka zwrotnego *hwá i formy *tā́wā (z praindoeuropejskiego *teu̯h₂- ‘być silnym’).
• Argumentem za tym, że prasłowiańskie *bogъ mogłoby być zapożyczeniem z irańskiego (zapożyczeniem w sensie „pełnym”, czyli formalno-semantycznym, a nie tylko semantycznym), jest także brak tzw. prawa Wintera: na etapie prabałtosłowiańskim głoska *a powinna się wzdłużyć przed spółgłoską dźwięczną nieprzydechową *g, co dałoby w efekcie *ā (które później przeszłoby w *a, i mielibyśmy dziś po polsku nie „bóg”, lecz „bag”). Ale tutaj wzdłużenia nie było, co może wskazywać na pożyczkę. Trzeba jednak przy tym pamiętać, że prawo Wintera jest samo w sobie nieco problematyczne i istnieje więcej wyjątków, co do których wyjaśnienia nie ma konsensusu językoznawców (dlatego niektórzy w ogóle odrzucają to prawo).
• Tym, którzy są zainteresowani przystępnym wprowadzeniem do tematyki wpływów języków irańskich na języki słowiańskie, polecam artykuł Jacka Jarmoszko pt. „Polsko-irańskie dziedzictwo językowe, czyli przyczynki do mitu o sarmackich korzeniach Polaków w świetle badań językoznawstwa historyczno-porównawczego” docplayer.pl/21940957-Jacek-jarmoszko-kwartalnik-jezykoznawczy-2011-3-7.html
• Znaczenie słowa „zbożny” w „Bogurodzicy” (we fragmencie „a dać raczy, jegoż prosimy: a na świecie zbożny pobyt, po żywocie rajski przebyt”) nie jest takie oczywiste. Część badaczy uważa, że „zbożny pobyt” to ‘życie dostatnie, szczęśliwe’ (a zatem związane z pierwotnym znaczeniem słów „bóg” i „zboże”), ale niektórzy uważają, że oznacza to ‘życie pobożne’ (a zatem związane z wtórnym, religijnym znaczeniem słowa „bóg”). Wśród tych drugich był Aleksander Brückner, który uważał, że prosić i o szczęśliwe życie na ziemi, i o życie wieczne, to już byłoby za dużo... byłyby to, jego zdaniem, „dwa grzyby w barszczu”. A jednak jeśli prześledzimy inne podobne modlitwy staropolskie, mamy w nich podobne podwójne prośby, w których w jednym zdaniu prosi się o szczęście doczesne i szczęście wieczne, np. „[aby Chrystus] raczył nas siego dnia i siego roku we zdrowi, w wiesieli dopuścić, abychom my miłemu Chrystusowi służyli, jakobychom potem królestwo niebieskie otrzymali” (Kazania gnieźnieńskie).
• W języku praindoeuropejskim głoska *a jest nieco problematyczna - była bardzo rzadka i część językoznawców (tzw. szkoła lejdeńska) uważa, że jej w ogóle nie było, a wszystkie wystąpienia *a to tak naprawdę *e w sąsiedztwie głoski laryngalnej drugiej *h₂. Dlatego w publikacjach przedstawicieli szkoły lejdeńskiej, np. u Beekesa, Lubotsky’ego (ale nie wszystkich - nie u Kroonena) zamiast *bʰag- i *bʰagos rekonstruuje się *bʰeh₂g- i *bʰeh₂gos.
• Co do słowa „święty” - tradycyjnie łączy się je z językami irańskimi, np. awestyjskie „spəṇta” ‘święty’. Ale Marek Majer w artykule z 2017 r. "A Note on the Balto-Slavic and Indo-European Background of the Proto-Slavic Adjective *svęt 'Holy'" cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwmeta1.element.ojs-doi-10_18778_2084-140X_07_09/c/1889-2642.pdf pisze, że prasłowiańskie *svętъ (a więc i polskie "święty") można potraktować jako słowo rodzime, pochodzące od pie. *ḱu̯en-to- - bez konieczności zakładania wpływu irańskiego.
Link do Jacka Jarmoszko nie działa (strona nieodnaleziona 🙁).
@@ludomian Dzięki za info! Już poprawione.
Hej, jak możesz zrób odcinek o słowie "OK". Wbrew pozorom słowo starsze niż nam się wydaje i jest teraz mniej popularne niż 20-30 lat temu. Zanim były krótkie wiadomości SMS i internet, zanim nauka angielskiego była popularna, nasi rodzice nadużywali tego słowa pamiętam z dzieciństwa na wsi że było mocno nadużywane przez osoby z rocznika 1960-1980 natomiast starsze osoby babcie-dziadki nie używały zbyt słowa OK lub znacznie mniej. Dziś w internecie/smsach częściej można spotkać gif niż słowo ok, nastolatkowie bezpośrednio między sobą też tak go nie nadużywają.
Gott - gout - gut - Goat - kozioł, bog przedchrześcijański.
Weź nagraj jakąś erratę, bo za dużo czytania :)
Kolejny bardzo ciekawy odcinek! Dziękuję, wielu takich w 2021!
Dziękuję serdecznie!
@ wtyd i srom!!!
I w 2025 też prosimy o więcej...
I speak Russian and I never realised that there's a connection between "bog" and "bogaty" :)
Thank you so much for making this great video and for translating it!
Ещё больше удивишься, если узнаешь, что пчела и бык произошли от одного корня.
@@Valtasar93 "Koniec" i "początek" także.
@@swetoniuszkorda5737 но это стоит вдаваться в этимологию и церковнославянскую грамматику.
@@Valtasar93 czy mógłbyś założyć program na YT I także tłumaczyć te znaczenia? 🥰 Bardzo ciekawy temat, a wydaje mi się że masz wiedzę... Przeczytałalam wszystkie twoje komentarze 🍀🤗💚
@@AnnaMazurczyk спасибо за комплимент, что я что-то знаю. Однако все мои знания - заслуга книг, в частности исторической грамматики русского языка. Уверен, подобная книга есть по польскому языку. Старославянский язык у нас считается отчасти общим, поэтому современные языки славян во многом близки.
Mój kolega z pracy jest , pochodzi z Iranu. Rozmawiając znajdujemy wiele podobieństw między naszymi językami, ale chyba najbardziej zaskoczyło nas, że w obu językach słowo "kotlet" ma dokładnie takie samo znaczenie!
To raczej francuski wpływ.
Cutlet po angielsku to sztuka miesa
Kot let? Czyli latajacy kot? Let-ni kawałek kota?... 😂 Kat - pocięty w kawałki...
Hazary lubią koty jeść Do tej pory jedzą w Szwajcarii Francji Włoszech.
Jest pan wspanialy i bardzo bogaty. Bo kazdy jezyk to bogactwo, a pan ma ich tyle!
Dzięki! Teraz już wiem, dlaczego życzenia po łużycku brzmią "wjele zboža" :) To po prostu życzenia szczęścia :)
Ooo, super, dobrze wiedzieć, dzięki wielkie za komentarz! :)
@ Nie ma sprawy :) O łużyckim wiem niewiele, choć miałem przyjemność rozmawiać z Łużyczanami w Budziszynie/Bautzen/Budysinie - oni mówili po górnołużycku, ja po kaszubsku i się dogadywaliśmy :) W razie pytań na temat języka kaszubskiego polecam się bardziej, bo to mój język ojczysty :) Pozdrawiam!
O to bardzo ciekawe, z perspektywy Małopolanina to my mamy dużo podobnych słów albo odmian rzeczowników ze Słowakami. Teoretycznie Kaszubom powinno być bliżej językowo do Łużyczan niż Kaszubom do Polaków. Oczywiście teraz to wszystko powoli się zaciera.
Plemiona łowców-zbieraczy nie mieli specjalnie co gromadzić poza narzędziami. Dopiero pojawienie się rolnictwa i za tym osiadłego trybu życia pozwoliło gromadzić i zboże akurat było pierwszym i najważniejszym, co było do gromadzenia.
W internecie brakuje takich ludzi jak Pan!
Wow. Your channel is pure gold! Many Thanks to YT algorithm. I'm a huge fan of linguistics, and in my journey learning polish I very frequently find myself trying to explain some polish words, and sometimes making parallels with other languages.
For example, lately I got myself thinking why the verb łażić and the noun łażienka, and I suspected it had to do with the fact that bathrooms long time ago, were a place that you'd need to "go" to, as it was outside the house. I read it later that it might be the case. And other slavic languages uses the same principle, as my Bulgarian colleague said that łażienka in Bulgarian is "chodnik". Makes sense :)
Anyways this video in particular brought me to the word "bagatela" which is said to something that has no value, but, in my language, we usually say bagatela for something that needs no money to buy it, so, its practically given to you, so, the ver give here has a lot to do with the origins of the word God. so maybe? :)
Keep the good work.
Pozdrawiam z Krakowa!
Pedro
find: santos bonacci - he will show you the source. everything is vib RA tion energy and frequency N. Tesla
nice examples thanks
Cool to see another Portuguese speaker interested in linguistics and the Polish language! Have fun!
Huge respect to you!
I don't want to be a stickler, but you shouldn't use "ż" in "łazienka" and "łazić".
Ż is like "J" in portugesse (like Joga Bonito).
"Soft Z" which is used in those two words is existing as a "Ź" (it's a slash, not point over the z), but you use that letter only if the next letter is consonant. If it's vowel you should write it's with two letter readed as a one "zi" ("i" next to "c", "n", "s" and "z" are softing them).
Examples:
Źrebak - Little horse
Łazienka - bathroom :)
Cheers!
Yes, also in time long ago (especially on villages) existed noun "wychodek" which means separately WC. (you can see photo to write this noun into search window), btw this noun is still present in polish, although not very popular. And on the same rule verb "wychodzić" means to going outside. All the best 4U :)
Że Bagdad i Bogdan mogą mieć zbieżną etymologie to nie pomyślałem :)
oraz Bożydar
Bohun, Bogusławice, Bogumiła, Bogusław
A ja myślałem, że Bagdad jest od 'bag' - ogród ale może to inaczej wymawiane 'bag'. Pewnie z jakimś przydechem i w ten sposób powiązane np. z 'bach' w nazwie Karabach/Gharabagh (=Czarny Ogród).
No i Bagdad mnie wola!… Bo!
no i słusznie...bo to tylko teoria....tak jak i istnienie języka praindoeuropejskiego, ktory jest tylko teorią i tworem sztucznym i może nigdy nie istniał :)
Wow, niesamowity kanał, super merytoryka + prelegent wzbudzający zainteresowanie tematem.
Poszedł z tym "Wow" w pizdiec matieri...czyli do USA .
Your Polish is a pleasure to listen to.
Uwielbiam historię. Właśnie znalazłem ten kanał i przyznam, że nie spodziewałem się, aż tak dobrego materiału. Pełen szacunek. Pozdrawiam.
W czeskim jak na sklepie jest napisane, że tu jest smiszeni zbożi (zapisuję fonetycznie) to nie znaczy, że tu jest mieszanka zbóż, a towary różne, czyli dobra wszelakie :) Warto się wschłuchać w inne języki słowiańskie, dużo można się dowiedzieć na temat swojego języka.
Nudzi
Polecam kanał pierwszy język
Czemu wcześniej nie widziałam tego kanału? Choć fb obserwuję od lat? Cudownie się słucha ❤️ wielbię ❤️ jako filolog klasyczny, greko-łacino-świr i obsesjonatka językowa jestem oczarowana.
Dziękuję serdecznie!
Panie Kamilu, po prostu brawo! :) Świetną robotę Pan robi i to w tak lekki sposób.
Srerdecznie dziękuję. Czegoś takiego szukałem. Nie mam czasu wertować po bibliotekach czy po Internecie, to sobie przynajmiej posłucham przy pracy.
Wspaniały kanał
Dziękuję serdecznie! :) Co do języka polskiego - zgadzam się w pełni! Co do Persów: też tak słyszałem; a ci Persowie, których miałem przyjemność poznać osobiście, to wspaniali ludzie :) Nawzajem wszystkiego dobrego w nowym roku! :)
@ Mam podobne doświadczenia co do Persów! Język polski jest fascynujący, zwłaszcza dla nas Polaków, ale generalnie języki indoeuropejskie są pasjonujące! Myślę także o słowach takich jak budzić, wara, strumień, dratwa, brat, siostra, wdowa które odnajdujemy w sanskrycie i językach germańskich. Fascynujące!
MAMY !
I've been watching the videos you have with english subtitles recently, and found them really engaging! I hope you continue to provide subtitles for future content, as they're very well made and very engaging!
A akurat w swoim przedostatnim filmie również wspominałem o etymologii Bagdadu i użyłem takiego samego argumentu :) Super!
O, dzięki! Nie znałem Twojego kanału, a wygląda bardzo ciekawie, z wielką chęcią obejrzę!
@ Zapraszam serdecznie! Może coś uda się wykorzystać do swoich filmów :)
Świetny film! Nie wiem jak dużym powodzeniem cieszyłaby się taka tematyka ale ja bardzo chętnie zobaczyłbym film tłumaczący genezę frazeologizmów. Pozdrawiam
Dziękuję bardzo za opinię i sugestię! Pomyślę o tym :)
The word for God in Latin is also of Slavic origin. Originally, the word was Div, which means giant, and the gods were once understood and portrayed as giants. The Greek word Zeus also came from the word Div. That's how we got from Div word Divos and Deus, then Zeus.
Word ' Diva' in Sashkrit means a Goddess, Slavic originated from Sanskrit.
🤣🤣🤣how dare you?
Jestem pod wrażeniem wiedzy, całościowego podejścia i ciekawego przedstawienia. Myślę, że warto dodać, że w sanskrycie Boga nazywa się wieloma nazwami, między innymi bhagavān - szczególnie w odniesieniu do Viṣnu, swoją drogą odnosi się to do tego pojęcia Boga, które jest najbliższe Jedynemu Bogu jakiego mamy w religiach abrahamowych, bo devaḥ (często tłumaczone jako półbóg lub po prostu deva), które bliższe jest rozumieniu boga jako jednego z wielu, uosobienie jakieś siły.
"dwie żony dały pięćdziesiąt sześć czajników" po persku brzmi : "du done zan dad pandżo szesz czajnak" : )))
To ja wpadnę na herbatę.
@@65mto haha :D
Two mom dower five-ten six kettle. (%
Słychać podobieństwo
niesamowite
Ciekawy materiał. Cieszę się że wyszedł tak szybko po skończeniu ostatniej serii :)
Dziękuję bardzo! :)
Jestem pod wrażeniem Twojej wiedzy i przejrzystej prezentacji:) super :)
Bardzo ciekawe są Pana opowieści i dodatkowo z humorem. Ja interesuję się zjawiskiem religii i na podstawie swoich rozważań doszedłem do tezy, że być może słowo Bóg pochodzi od słowa błogość. Religijność to poszukiwanie wiecznego szczęścia niezależnego od sytuacji zewnętrznej, przynajmniej taka jest religijność pochodząca z wewnętrznego wglądu i to nieważne w jakiej religii instytucjonalnej funkcjonuje człowiek religijny. Wieczne szczęście to wieczna błogość, a błogość to stan umysłu, stan uczuć. Ponieważ dla prostego człowieka rozpatrywanie stanów wewnętrznych jest zbyt trudne, więc spersonifikowano tą wewnętrzną błogość i zaczęto nazywać Bogiem. Trudno było tłumaczyć ludziom, że aby uzyskać trwałą wewnętrzną błogość należ postępować tak i tak, więc zaczęto tłumaczyć, że Bóg chce tego i tego i jeśli będziecie posłuszni to On zamieszka w waszym sercu i będziecie szczęśliwi. To tylko taka moja teoria, ale jestem ciekaw Pana komentarza do tego.
Super! Dziękuję za ten odcinek.:) Bardzo fajnie podane i rzetelnie przygotowane. Chyba wykorzystam na jakieś rozważanie w seminarium:D:) Pozdrawiam!
Świetny kanał. Dopiero odkryłem. Zabieram się za oglądanie wszystkiego tutaj.
Wspanialy wyklad...!
Znowu bede o “zabek “ madrzejszy...😉
i bogatszy...!
Bardzo lubię Pana materiały. Przyjemnie się słucha, bo i głos ma Pan przyjemny, i treść interesująca.
Jeśli mogę zasugerować jedną rzecz, którą mógłby Pan dopracować, to gesty, zwłaszcza układ dłoni. Przez cały odcinek ma Pan dłonie ułożone, jakby trzymał w nich po jednym, dużym jabłku. Przy dłuższym oglądaniu może to utrudniać odbiór.
Życzę kolejnych pomysłów i z przyjemnością czekam na nowe odcinki.
Bardzo ciekawe dla mnie (nie tylko ze względu na moje imię ... 😊)....
Przy okazji inna ciekawostka odnośnie Polski i Bliskiego Wschodu: mieliśmy kiedyś w Niemczech sąsiadów - Kurdów z Syrii. Byłem ciekaw, jak w ich języku wymawia się liczby od 1 do 10. Byłem zdumiony, że 5 i 6 brzmi jak po polsku!
Przypadkiem w trafiłem na ten kanał i muszę przyznać, że materiał jest ciekawy :)
To co napiszę poniżej przez wielu jest ta teoria jest krytykowana i budowane jest wiele teorii spiskowych na ten temat... Ogółem Słowianie, Irańczycy oraz Hindusi mają wiele cech wspólnych nie tylko w mowie i piśmie, ale też pod względem genealogicznym (haplogrupa R1a1)... Badając DNA uczeni wytypowali miejsce, z którego prawdopodobnie pochodził "przodek" Słowian (żył on około 11tys lat temu - odpowiednik Biblijnego Adama dla Słowian i innych plemion)... Przez gąszcz teorii spiskowych ciężko cokolwiek się dowiedzieć, ale wychodzi na to, że Pra-Słowianie, Sarmaci, Scytowie oraz Aryjczycy mieli wspólnych przodków i wywodzili się z okolic Morza Czarnego, gdzie rozwijali się i podbili tereny w Europie i Azji....
Very interesting, thank you so much !
Na bogato wyjaśnione! Mega ciekawy kanał. Będziemy oglądać 😀
Dziękuję za świetny filmik!
Dziękuję za miły komentarz! :)
Kocham Cię! Właśnie takiego kanału mi brakowało. Subskrybuję od razu i nadrabiam zaległości 😍
Dziękujemy bardzo za wszystkie ciekawe treści na kanale. Oglądamy z chłopakiem i bardzo pozdrawiamy
Wspaniały epilog świetnego materiału.
Dzięki serdeczne! :)
Bardzo ciekawy odcinek! Dotychczas myślałem, że słowo "Bóg ma coś wspólnego ze słowem "bać się"(bojać się na Podlasiu). Dzięki bardzo!
Благодарю, очень интересно. Может не все понял, но дикцич очень хорошая, многое понятно даже не зная польского языка
Najlepszy kanał na yt. Dziękuję za popularyzację dziedzin których " szary " człowiek nie ma jak za bardzo po amatorsku ugryźć.
Bardzo dziękuję za ten program,
pozdrawiam i życzę powodzenia 🖐🏻
Tęskniłem!! Jak zawsze super odcinek!
Dziękuję bardzo! :)
Bardzo dobry odcinek, dziękuję:)
Fascynujące wykłady. Słucham z wielką przyjemniścią, podziwiam Pana wiedzę.
Chciałbym tylko dodać: w języku rosyjskim słowo "dziękuję" to "spasibo", czyli: "spasi tiebia Boh" - "Niech cię Bóg zbawi". Komuniści walcząc z religią nie usunęli tego słowa, nie zastąpili innym.
A mnie bardzo interesuje pochodzenie słowa "Żyd", bo tutaj znowu inne pochodzenie angielskiego słowa "Jew".
Proszę o poruszenie tego tematu.
Pozdrawiam!
Matko jedyna, jakie to dla mnie zawiłe, a jakie fascynujące 😄 Subskrybuje 😄👍
Słowo edytuj ma w sobie imię Edyta, patrząc z psychologicznego punktu widzenia, możnaby użyć tego słowa do edytowania i poprzestawiania mózgu kobiety o imieniu Edyta, to samo można zrobić z imieniem Dorotka, tylko w odwróconym procesie, to znaczy dokładniej, że możnaby użyć słów do rotka do opisania powyżej opisanego działania związanego z imieniem Edyta, pisząc klarowniej, możnaby ją zaprogramować mową, czyli podłączyć jej mózg do mojego mózgu za pomocą wyrażeń, które zawierają w sobie podprogowe informację, czyli można zrobić jej rota.
Witam, niedawno odkryłem Pana kanał na RUclips i z przyjemnością oglądam prezentowane materiały. Od jakiegoś czasu interesuje mnie etymologia słowa złoto, być może jest to fajny pomysł na odcinek. Pozdrawiam 💪
Kocham twojego bloga, naprawdę, to jest najciekawsze na świecie proszę nagrywaj więcej
Szalenie ciekawy materiał! Obserwowałem Twój program od jakiegoś czasu na facebooku, ale dopiero wczoraj odkryłem ten kanał i jestem pod miłym wrażeniem. Chciałem tylko dodać, że to co napisałeś na temat etymologii sanskryckiego "bhagavaan"-a jest słuszne, ale jeżeli chodzi o jego użycie w językach nowoindyjskich (a dokładniej nowo-indoaryjskich) to muszę zaznaczyć, że jak najbardziej używa się tego słowa jako zamiennik "Boga" z całą paletą emocjonalno-teologiczną -zwłaszcza w w wykrzyknieniach "Bhagwan he Bhagwan!" w hindi, czy "Bhogobaan hay Bhogobaan" w bengalskim. Jeżeli ktoś chce wyrazić się o Tym Jedynym, Stworzycielu Świata, Panu Wszechrzeczy, czyli Bogu in toto bez uciekania się do konkretnego imienia jak Wisznu, Śiwa, Rama, Kryszna, Khoda, Allah itd. to zwykle używa wtedy słowa "Bhagavaan". Dla przykładu, o Bogu chrześcijańskim mówi się właśnie w ten sposób. Dodatkowo literaturze przekładowej, chociażby z literatur europejskich, do określania Boga przez duże "B" używa się właśnie słówka "bhagavaan", mimo, że ma ono swojego odpowiednika semantycznego w słowie "Iśwara", które ma identyczne znaczenie, ale przez to, że w niektórych kontekstach Iśwara może oznaczać Śiwę (Maheśvara), to w praktyce przekładowej zwykle się go unika. Ciekawe jest to, że zarówno "iśvara", jak i "bhagavaan" stały się najpopularniejszymi określeniami boga nieosobowego wiele setek lat po kompilacji hymnów wedyjskich, gdzie słowa te nie odgrywały żadnej boskiej roli. "Iśvara" w klasycznych systemach filozofii indyjskiej miało różne definicje, ale żadna z nich nie oznaczała konkretnego, znanego bóstwa, tak samo jak Kryszna Bhagawadgity manifestuje się jako wieczny, wszechwiedzący, wszechmogący, wszechogarniający itd. Ta idea Boga zyskała na popularności dopiero w "średniowieczu" (idea średniowiecza nijak się ma do historii Indii swoją drogą), czyli w tym okresie gdzie popularny hinduizm Puranów oraz bhakti zaczynają kształtować świadomość i wyobraźnie religijną mas na całym subkontynencie. Na koniec chciałbym też dodać, że zarówno "bhagavaan" jak i "iśvara" mają swoje żeńskie odpowiedniki "bhagavati" (przez krótkie "a") i "iśvari", których używa się jako określenia Devi czy Śakti, tj. Bogini Matki - to przedaryjskie wyobrażenie jest żywe do dziś i znacznie starsze niż najstarsze Wedy! Jakkolwiek, do dziś wielu Hindusów używa znamiennie imion różnych ulubionych bogów i bogiń, łącznie z bhagavaan czy iśvara, bo to chyba bardziej chodzi o to, żeby mieć do kogo gębę otworzyć, próbując dotrzeć na różne sposoby :)
Super się słucha. Dzięki.
Świetny program, bardzo interesujący.
Proponuję zrobić wspólny odcinek z Ignacym z Japonii, takiego "crossover'a" ;)
Ps. A propos "crossover'a"
Może odcinek o słowach krzyż i Cross?
Pozdrawiam serdecznie!
doskonalnie ! excellent !
Liczenie w farsi od 1 do 6 (raz, dwa, trzy, cztery, piec, sześć) brzmi w farsi praktycznie tak samo jak po polsku.
A w dodatku są wyodrębnione haplogrupy genetyczne wspólne dla Słowian zachodnich i Irańczyków co świadczy że kontakty nie ograniczały się do uprawy prosa tylko.
Bardzo ciekawy materiał. Podziwiam.
Uwielbiam słuchać pańskie ciekawostki językowe.👍
Dzien dobry! Dobra robota. Nie bylo by mozliwe tez objasniac slowa, ktore w jezykach slowianskich sa inne, no jejich sens jest jednokowy (naprz. pociag, widz, bron itp.) Mysle, zeby pan tak otrzymal wiecej lajkow czy komentarzow...
Świetny jest ten kanał, cieszę się, że tu trafiłam!
Słowo edytuj ma w sobie imię Edyta, patrząc z psychologicznego punktu widzenia, możnaby użyć tego słowa do edytowania i poprzestawiania mózgu kobiety o imieniu Edyta, to samo można zrobić z imieniem Dorotka, tylko w odwróconym procesie, to znaczy dokładniej, że możnaby użyć słów do rotka do opisania powyżej opisanego działania związanego z imieniem Edyta, pisząc klarowniej, możnaby ją zaprogramować (za pro gra mowa ć ) mową, czyli podłączyć jej mózg do mojego mózgu za pomocą wyrażeń, które zawierają w sobie podprogowe komendy, zakodowane informację, czyli można zrobić jej rota.
Polskie znaki herbowe, wyglądają jak zapożyczenia sarmackich tamg. Czy to przypadek? Archeologia dotycząca ludów sarmackich rozwinęła się wiele wieków po średniowiecznej heraldyce. Historia wydaję się więc nieco inna. Tak bogatej heraldyki nie można chyba przywłaszczyć od wroga czy sąsiada. Wygląda to raczej na tradycje rodowe - plemienne. Polecam książkę Tadeusza Sulimirskiego Sarmaci. KDZ.
Sluchalem chwile bez wizji i tak mysle jakie ''they was''. xD Super materialy. Pozdrawiam. :)
świetny materiał jak zwykle!
Dziękuję pięknie! :)
"Bagdad" has "Bag" for god, But another thing I see similar to slavic is "Dad", Which sounds like something from the root of "Da" (give) in indo european languages, So it makes alot of sense
Arcyciekawy felieton! Gratuluję dykcji i erudycji! Będę
Pana ”śledził" ( cóż to na wspólnego ze śledziem... chyba wiemy...) Pozdrawiam z najbardziej wschodniego miasteczka na obecnych " kresach" - z Hrubieszowa. :-) PS Etymologia i semantyka , były zawsze moim 'lajkonikiem'. Kłaniam się
Panu z szacunkiem.
Jaki wspaniał kanał
Można hybrydyzować język, wystraczy odnaleźć lustra językowe, czytać język w języku, użyć jednej kwestii w dwóch językach, jedna półkula pracuję normalnie, a druga prowadzi działania w tle. Słowo delikatnie, delikat tnie, można delikatnie coś przeciąć, delikat ( tnie ), można też samotnie coś przeciąc, wychodzi nam wtedy hybrydyzowane słowo samo ( tnie ), to samo się tyczy innych języków.
Mamy takie słowo, jak temperament, można opisać tym słowem ceche płytkiej osobowości, czyli(tempe ( tępy ) rament), możne też zaznaczyć pierwszą część słowa tempe ( prędkość ) rament, i opisać kogoś płytki, wolno dedukujący umysł, jego charakter.
Szacun za rzetelną wiedzę
Morze Bałtyckie ma swoje źródła w języku litewskim.
W starolitewskim znaczy to Morze Białe. Od jasnych bałtyckich plaż, tak jak nazwa Morze Czarne pochodzi od ciemnych, wulkanicznych plaż.
Dzięki za ten program. Wielce on wartościowy.
Szalenie ciekawe informacje! Leci subskrypcja i zasiadam do oglądania kolejnych filmików.
Jeśli chodzi o tematy sarmackie, gorąco polecam książkę Tadeusza Sulimirskiego: Sarmaci. Świetny odcinek.
Myślę, że dość ciekawa w tym kontekscie także 'godina' (srb/hrv), bo brzmi jak godzina ale oznacza rok. Za to angielski 'time', który pojawia się w anegdotce w znaczeniu 'temps' wygląda mi na zapożyczenie ze staronordyckiego. I też ciekawe, bo we współczesnych językach nordyckich nie znaczy to czas ale właśnie godzina.
Świetny program 🤗🍀🥰 duża wiedza, bardzo dobrze się słucha 😘🍀🤗
Świetny film!
Dziękuję bardzo! :)
Odkrył pan Amerykę po raz kolejny. Bo wszak już Wincenty Kadłubek zapisał, że żył w Iranie lud Parków, który się podzielił na dwa ludy: Jedni zostali i przyjęli nazwę Persów/Irańczyków. A drudzy ruszyli na zachód. Ci drudzy nazywali się Sarmatami. Podbili oni miejscowe ludy czyli Słowian i zostali tych ludów szlachtą.
Super, zostawiam suba!
Tak z ciekawości: skąd wiadomo, że koncept "udział" -> "bóg" to Prasłowianie przejęli od Scytów i Sarmatów (5:03), a nie odwrotnie?
Pytanie jest słuszne, bo właściwie kierunek tego wpływu nie jest taki oczywisty. Ale na wpływ irański może wskazywać kilka przesłanek:
1. Rozwój formalny: w formie prasłowiańskiej nie ma śladów zajścia tzw. prawa Wintera. Na etapie prabałtosłowiańskim głoska *a powinna się wzdłużyć przed spółgłoską dźwięczną nieprzydechową *g, co dałoby w efekcie długie *ā (które później, u kresu prasłowiańszczyzny, przeszłoby w *a, i mielibyśmy dziś po polsku nie „bóg”, lecz „bag”). Ale tutaj wzdłużenia nie było, co, po pierwsze, wskazuje na zapożyczenie z irańskich do słowiańskich, nie odwrotnie (na gruncie irańskim słowo jest regularne). Po drugie, wskazuje to na zapożyczenie właściwe (formalno-semantyczne), a nie tylko semantyczne. Co prawda, niektórzy wskazują, że istnieje więcej wyjątków od prawa Wintera (różnie wyjaśnianych), więc ono bywa trochę problematyczne - ale jednak większość językoznawców dzisiaj je akceptuje.
2. Rozwój semantyczny: tutaj wskazuje się, że w językach irańskich rozwój znaczeniowy jest lepiej poświadczony niż w językach słowiańskich. Mamy tam słowa o znaczeniu 'część, przydział' (w językach słowiańskich takiego znaczenia jedynie sie domyślamy na podstawie takich derywatów jak "bogaty" i "ubogi"), a także słowa o znaczeniu 'los, przeznaczenie' (którego w językach słowiańskich nie ma, a które mogłoby być ogniwem pośrednim pomiędzy 'przydział' a 'bóg'). Jacek Jarmoszko pisze wręcz, że "podczas gdy irański materiał językowy dostarcza nam bardzo dokładnych informacji o ewolucji znaczenia owego rdzenia, począwszy od pierwotnego 'dzielić' aż do 'bóg', o drodze rozwoju słowiańskiego odpowiednika nie wiemy nic" (docplayer.pl/21940957-Jacek-jarmoszko-kwartalnik-jezykoznawczy-2011-3-7.html). Obecnie myślę, że jego opinia jest nieco przesadzona - coś tam jednak wiemy przez porównywanie samych derywatów. Ale fakt, że w językach irańskich widać ten rozwój znaczeniowy lepiej niż w językach słowiańskich.
3. Fakt istnienia innych słów religijnych, które nie mają dobrych słowiańskich etymologii, natomiast mają dobre etymologie irańskie, np. "raj".
4. Pewną dodatkową przesłanką (choć oczywiście nie kluczową) może być fakt, że pokrewnego słowa nie ma w blisko spokrewnionych z językami słowiańskimi językach bałtyckich (por. np. litewskie "dievas" 'bóg').
@ Pytanie kiedy to miało miejsce? Kultura Fatyanowo była "wyłącznościowo" R1a Z93, który jest wyróżnikiem aryjsko-irańskich grup.
W ubiegłoroczonej pracy "Genetic ancestry changes in Stone to Bronze Age transition in the East European plain" wykazano powyższe, autorzy domniemują, że przyszli oni z okolic Karpat.
A kto od kogo zapożyczył 6000 lat temu nie bardzo da się ustalić,
@@ohv4254 bo to jest nieprosta sprawa. najpierw była wspólnota indoeuropejska, ktorej czesc poszla na wschód i dała ludy indoiranskie (popularnych ariów). A moze Ariami nazywano wszystkich indoeuropejczyków jeszcze sprzed podziału? Pozniej z czesci europejskiej wyłonili się celtowie, germanie, słowianie. Ale czy aby napewno? Czy scytowie byli bardziej iranscy czy europejscy? Byc moze byli mieszanka obu wpływow.
Co do powstania roznych grup europejskich tez sa sprzeczne info. Sa tacy co twierdza, ze najpierw wyodrebniki sie Celtowie, pozniej Słowianie i Germanie jako dwie osobne grupy. Ale czy to aby prawda? Bo są tacy co twierdzą, że byli celtowie i druga grupa nieokreslona i niepodzielona ani na Slowian, ani Germanów. I z tej grupy - dzięki wpływom indoirańskim (sarmackim?) wyłonili sie Słowianie i bez wpływów wschodnich nigdy by nie powstali. Nastąpił swojego rodzaju powtór ze wschodu części Ariów i sarmatyzacja "nieceltyckich" elit dajaca w rezultacie nowa arystokrację "Słowiańska" i powstanie nowego etnosu (w sferze kultury wyzszej) śłowiańskiego przy zachowaniu kultury materialnej w duzej mierze peirwotnej i charakterystycznej dla grupy "nieceltyckiej" sprzed ekspansji Sarmatów? Dopiero z czasem modyfikacji poddala sie i kultura materialna (np. skutkujac lepsza ceramika w porónaniu do populacji "zachodnich nieceltów" powstałą pod wpływem wschodnim albo szybsza adaptacją konia na wschodzie niz na zachodzie).
Przy czym czesto archeologia, jezykoznawstwo, inne dziedziny badan historycznych daja zupelnie inne wyniki niz genetyka :P. I ja kto ugryźć?
Co jeśli byli Celtowie do Dunaju i Renu mniej wiecej i inna grupa na płn i wsch od Renu i Dunaju i na tą grupę oddziaływał wschód i z niej wyłonili się Slowianie i najszybciej ta odrębność od reszty tej grypy nieceltyckiej powstała wlasnie na wschodzie i pod wpływem Sarmatów/indoirańczyków? Co po czesci opisałem wyżej. Załózmy, ze do momentu gdy ten wpływ nie był tak długi i silny zeby wyłonili się z grupy nieceltów Slowianie, całą nieceltycka grupa była bardzo do siebie podobna i okreslano ich wszystkich razem jako Germanow (w innym niz wspólczesne rozumieniu i stad np. inne rozumienie Germanów rzymskie i współczesne)? Wpływ sarmacki na wschód tej grupy pozwolił powstać Słowianom a najazdy ze Skandynawii (późniejsze) na czesc zachodnia "nieceltów" dały współczesnych "Germanów". Najazdy praktycznie ograniczały się do wypraw łupieżczych początkowo - tak ja kto robili pozniej Vikingowie. Potem dochodziło do zastąpienia lokalnej arystokracji i starszyzny przez przybyszów ze Skandynawii ale motloch wciaz pozostawał pierwotny i taki sam jak w grupie "nieceltyckiej" pozostajacej pod wpływem Sarmatów.
Taki scenariusz wg mnie wspierają wyniki badań genetycznych.
Mozna by wywnioskować, ze współczesni germanie powstali w procesie germanizacji przeprowadzonej na masach przez niewielką grupe elit przybyła ze Skandynawii, która zastąpiła pierwotne elity "nieceltyckiej" cześci europejskiej populacji. Wzorzec podobny do poxniejszego opanowywania roznych ziem przez Vikingów lub Normanów narzucajacych zazwyczaj tylko włąsną kulturę wyzszą ale neitykajacych kultury materialnej w jakis bardzo znaczacy sposob (bo uznawali, ze lokalsi podbijani lepiej wiedza jak gospodarowac na terenie, ktory zasiedlaja od lat). Przy czym takze w wielu rejonach wczesnie jceltyckich zastapiła ona arystokracje (np. Francja). Byc moze np. Galie Hiszpanska i Portugalska oraz Płn. Afryke zsiedlali (w czasie wedrówek ludów) jeszcze "Germanie" w rozumieniu pierwotnym i rzymskim (niezgermanizowani skandynawsko), podczas gdy podmianka we wspomnianej Francji zaszla na wieksza miare a w rejonach Beneluksu czy Niemiec dotyczyła tez czesci motłochu (lub po prostu wpływ skandynawsko-germanski trwał tu najdłużej). Przeciez kolonizacja Anglii przez Anglow i Sasów polączona z wypychaniem z niej Celtów wygladała zupełnie ianczej niz podbój vikinski Northumbrii i jeszcze inaczej niz ostatnie podboje: duński i normański.
O ile pierwszy zalew wypchnął wiekszosc celtów z Anglii bo trzeba było zrobić meijsce dla calego ludu to Vikingowie zachowali przy zyciu wiekszosc motłochu bo przez morze przepłyneli nieliczni na ktorych ktos musiał pracować a podbój duński lub normański dotyczył praktycznie tylko zmiany wyższej szlachty z anglosasko-vikinskiej na normańską. Przy czym Dunczycy sie nie utrzymali bo przywiezli tylko zołdaków a Normanie poobsadzali tylko zamki i zajeli miejsca dotychczasowych watażków lokalnych.
Co zatem jest prawda? Czy Germanie i Słowianie powstali jednoczesnie i Goci pomorscy i ukraińscy to to samo co pozniejsi Germanowie Niemieccy czy tez germania nigdy nie była germańska (zachodnia i srodkowa Europa) i w dzisiejszym rozumieniu, niemiecko-germanski etnos jest efektem pozniejszych najazdów ze Skandynawii i germanizacji mas przez niewielką grupę tychze najeźdźców ze Skandynawii? Czy Goci to byli niezeslawinizowani przedstawiciele oddajacy cechy pierwotnej, neiceltyckiej grupy europejskiej, ktorej udało się uniknąć wpływów Sarmackich na tyle, ze z nich póżniej nie wyewoluowali Słowianie (albo po prostu na tyle wczesnie opuscili wschód zeby do tych wpływów nie doszło) czy tez od samego początku byli to "germanie" w typie "niemieckim" (we wspólczesnym rozumieniu).
Bo tutaj akurat genetyka jest w sprzecznosci z oficjalnym stanowiskiem zachodniej, czyli anglosaskiej i "germanskiej" nauki :P.
@ 1.
Gdyby istniała jakakolwiek postać bałtycka, (której nie ma), to niedziałanie tzw. Prawa Wintera można byłoby opisać w sposób następujący:
PIE „e/o” > PBS „a” > PS „o”
PIE *bʰeh₂g- lub *bʰag- > Proto-Balto-Slavic *b(ʰ)a(h₂)g- > Proto-Slavic *b(ʰ)o(h₂)g-
Postacie indo-irańskie Avestan (baγa, “god”), Old Persian (baga, “god”), Sanskrit भग (bhága, "dispenser", gracious lord, patron) są za to zgodne z tzw. prawem Brugmanna, gdzie PIE „e/o” > Proto-Indo-Iraniam „a”!!!
Twierdzenie, że Proto-Slavic *bogъ to „an Iranian borrowing = jakieś irańskie zapożyczenie” nie ma żadnych podstaw logicznych, poza chciejstwem. W słowie Bóg / Bo’G nie ma śladu zapożyczenia od-irańskiego ani w j. polskim, ani w żadnym innym języku słowiańskim.
Postać słowiańska Bóg / Bo’G jest zwyczajnie ciągłością znaczeniową i językową od czasu co namniej CWC > Fatianovo > Balanovo > Abasevo > Sintashta > Andronovo, patrz Złoty / ZL”oTy > Z+aLTay.
2.
Jamroszko, Makuch, Kowalski i inni im podobni „Ariosłowiańscy Scytowie i Sarmaci” nie mają pojęcia o faktach, które wykluczają większość ich przestarzałych twierdzeń, patrz R1a Z282 =/= R1a Z93.
3.
Co do słowa Raj / RaJ, w j. polskim i innych j. słowiańskich istnieją podobne słowa, jak np.: Wyraj / Wy+RaJ, Wyroić / Wy+RoiC’, Roić / RoiC’, Rój / Ro’J - From Proto-Indo-European *h₃royH-o-s. Cognate with Latin rivus (“brook, stream”).
4.
Skoro rzekomo istniała postać PIE, jak *bʰeh₂g- lub *bʰag-, a wszystkie języki indo-irańskie pochodzą od języka CWC (PIE „e/a” >PII „a”), które wykształciło się na północ i wschód od Karpat między Sanem a Bugiem,.. no to dlaczego Pra-Słowianie / Słowianie, którzy genetycznie są identyczni z CWC znad Sanu i Odry mieliby nie znać słowa Bóg / Bo’G i musieć go sobie jakoś, wszędzie na terenie Słowiańszczyzny, kiedyś rzekomo zapożyczyć od jakichś Scytów, czy Sarmatów, przy okazji niszcząc działania tzw. praw Wintera i Brugmanna? :-)
@@ohv4254 Samo pochodzenie Fatianovo > Sintashta > Andronovo od CWC Z93 nie wyjaśnia typowo słowiańskiego, a nie typowo indo-irańskiego źródłosłowu dla słowa Altay, patrz Złoty / ZL"oTy > Z+aLTay!
L>R, Proto-Indo-Iranian *ȷ́ʰr̥Hanyam (“gold”), Proto-Indo-Aryan *źʰárHiṣ, from Proto-Indo-Iranian *ȷ́ʰárHiš, from Proto-Indo-European *ǵʰelh₃- (“to shine”), cognate with Avestan (zairi) Sanskrit हिरण्य (hiraṇya), Avestan (zarańiia, “gold”)
Wobec powyższego, języki "Proto-Indo-Irańskie" mogły więc logicznie powstać dopiero w BMAC / Yaz, a nie w Sintashta, czy Andronovo.
Super. Dziękuję 🧡
Ooo, wrócił Pan ❤
Wróciłem! :) Hmm, akurat w odpowiedzi na inny komentarz napisałem o słowie "wrócić", więc pozwolę sobie przy okazji napisać też coś o nim tutaj (częściowo wklejając tamtą odpowiedź) :)
"Wrócić" pochodzi od prasłowiańskiego *vortiti, co było czasownikiem kauzatywnym od *vьrtěti 'obracać, kręcić' (od niego mamy "wiercić") - kauzatywnym, czyli oznaczało 'powodować, że coś się kręci, obraca'. A to z praindoeuropejskiego rdzenia *u̯ert- ‘obracać’. Z tego samego rdzenia pochodzi też łacińskie „vertō” ‘obracam’ (a stąd np. "wertować", "wers", "wersja", "rewers").
A w językach germańskich znaczenie zmieniło się z 'obracać' do 'stawać się' (rozwój znaczeniowy jest podobny do polskiego "obrócić się w coś", czyli 'stać się czymś', albo do angielskiego "turn into something", dosłownie 'obrócić się w coś', czyli 'stać się czymś'). Stąd niemieckie „werden” ‘stawać się’, stąd też staroangielskie „wyrd” 'los, przeznaczenie', a w późniejszym angielskim: „weird”, które najpierw znaczyło 'mający władzę nad przeznaczeniem'. W mitologii nordyckiej istniały trzy Norny, boginie przeznaczenia; po angielsku nazywano je „weird sisters”, pojawiają się np. w Makbecie. To z ich powodu słowo „weird” zaczęło z czasem oznaczać ‘dziwny’.
Uwielbiam te filmiki, proszę o więcej
W hinduiźmie dalej jest sanskrycki Bhaghavan czyli pan bogactw, a jedną z ksiąg i fragmentów Mahabharaty jest Bhagavadgita. Deva to półbóg, których przeciwieństwem są Asury (demony), w zaratusztrianiźmie rolę się odwróciły i stąd angielskie słowo devil bierze się od deva. Co ciekawe polakie słowo demon jest z nim niespokrewnione i bierze się z jeszcze innej kategorii istot wedyjskich, gdzie de (tysiąc) mon (umysł) to ktoś kto ma umysł po tysiąckroć. Ma pan wyznawców hinduizmu w Polsce, trzeba było się zapytać przed nagraniem.
Brawo! W sanskrycie istnieje też słowo / rdzeń भग (bhága), czego jakoś autor tego filmy nie zauważył, patrz: en.wikipedia.org/wiki/Bhaga
Прекрасно снят фильмик. Ведущий обаятелен и умён. Дикция великолепная, все звуки произносятся чисто, чётко, это значительно облегчает для меня понимание польского контента. Подписалась, поставила лайк. Желаю автору успехов!
Witam , nie do końca kolega odrobił lekcję polskiej mowy , nie zauważył kolega , że te wszystkie wyrazy powstały na bazie polskiej mowy i pominą słowo bogaty - bo-gat-y - bo-gott-y - bo-got-ty - bo-god-y - bo god - bo bóg tak po krótce trafiło do niemieckiego i angielskiego . Pozdrawiam .
Дуже цікаво! Дякую.
Wspaniała edukacja! …
Super prowadzący i tematy...
5:35 Jeszcze ponoć słowo "bałwan" (pierwotnie posąg jakiegoś bóstwa, tzw. idol) pochodzi z tamtych stron.
@parpanbacyrcym Dzielimy? W sensie?
@parpanbacyrcym Aha.
@parpanbacyrcym Ale chodziło mi o to słowo "bałwan", bo chyba do końca nie wiadomo, czy rodzime, czy z sanskrytu, czy z innego języka zapożyczone.
Zgadza się. "Bala" w sanskrycie znaczy "moc". Plus przymiotnikowy przyrostek -wan. Podobnie "bóg" w Indiach określany jest jako Bhag-wan
Bardzo ciekawy wykład
Pane autore! Priznam se, trochu Vam zavidim Vasi praci. Je opravdu zajimava...
Po prostu Lechici zajmowali tereny Iranu stąd te naleciałości ;) Mam trochę dość polemiki polegającej na tym że coś jest niemożliwe, tzn "naukowcy" zakładają jedyną prawdę za prawdziwą, jednak rzeczywistość mogła być zupełnie inna
Cudowny odcinek, wielkie podziękowania
super filmik!
trzeba rozpowszechniać wiedzę i dochodzić do prawdy.
Witam. W SERII KSIĄŻEK Mitologie świata (Wydawnictwa Artystyczne i Filmowe) w książce Mitologia Indii jest słowo bhaga i oznacza dawcę, rozdawcę, obdarzającego. Czyli bóg z praindoeuropejskiego to dawca, a Bóg to Dawca życia i świata. Pozdrawiam. Wojtek
I live in Poland. I’m always wondering why so many non Polish people outside of Poland feel just fine with freely expressing their negative biases against Poles. This video explained it .
I blame Hollywood. They have very anti-Polish propaganda.
So people don't like Poland because it has Iranian loanwords? Sounds weirdly stupid, but probably
Bardzo interesujący wykład. Dziękuję :)
Jest nowy odcinek! Hura!
Też się cieszę! ;) Dzięki za komentarz!
Dopiero znalazłem ten kanał i jestem zadowolony
Nie spodziewałam się dzisiaj odcinka. Najlepsze zakończenie roku! ❤️
Dziękuję serdecznie! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
Thanks I am Serb and I did not know that Bog means being bogat or being reach. S Bogom means with God. Pomoz Bog with help of God. Thanks I appreciate your help. Thanks so much.
Bardzo fajny kanał, tylko trzeba go oglądać na prędkości 1,5x albo mieć anielską cierpliwość :)
Jeden z Iranu ,który nazywał się persem,jak usłyszał jak liczyłem po polsku to liczył po persku i od jednego do pięciu brzmiało bardzo podobnie do naszego.nie wiem co o tym sądzić bo ostro chciał mnie uświadomić na ich religie.