Dla dociekliwych ;) • Ze słowem "gość" NIE jest spokrewnione angielskie "ghost" - choć wygląda podobnie, ale to podobieństwo jest akurat przypadkowe. "Ghost" pochodzi od praindoeuropejskiego *ǵʰéi̯sdos, utworzonego od rdzenia *ǵʰéi̯s- oznaczającego 'przestraszyć'. Czyli "ghost" to pierwotnie nie ten, który nas odwiedza, tylko raczej ten, który nas straszy... • Od łacińskiego „hospes, hospitis” ‘gość; gospodarz’ pochodzi też rzeczownik „hospitium”, które miało zarówno znaczenie abstrakcyjne ‘gościna; więzy gościnności’, jak i znaczenie konkretne ‘dom gościnny’. To drugie widać w słowie „hospicjum”. Dawniej mogło ono oznaczać ‘schronisko dla podróżnych’ lub ‘miejsce zamieszkania studentów’; dziś znaczy już wyłącznie ‘dom opieki dla ludzi nieuleczalnie chorych lub umierających’. • Francuskie „hôte” działa trochę tak, jak łacińskie „hospes”, z którego się wywodzi - może oznaczać zarówno gościa, jak i gospodarza. A zatem ta podwójność znaczeniowa, która być może ma jeszcze korzenie praindoeuropejskie, trwa do dziś :) • Jak może widać z filmu, w części języków słowiańskich dawne „g” przeszło później w „h”. Chodzi o czeski, słowacki oraz o języki wywodzące się z języka ruskiego: ukraiński i białoruski. Dlatego ‘gość’ po czesku to „host” [ˈɦost], po białorusku „госць” [ɣosʲt͡sʲ], po ukraińsku „гість” [ɦʲisʲtʲ]. Zapewne Czechom jest szczególnie łatwo zauważyć pokrewieństwo między ich rodzimym słowem „host” a np. angielskim „host”... choć (z powodów, o których powiedziałem na filmie) pierwsze oznacza ‘gościa’, drugie - ‘gospodarza’ :) • Pewnym problemem w słowiańskich słowach typu „gospodarz” (które wywodzą się od prasłowiańskiego *gospodь) jest końcowa głoska „d” - spodziewalibyśmy się raczej „t” (w praindoeuropejskim było *gʰostipotis). Wygląda na to, że pierwotnie musiało być tam jednak „t”, dlatego że przed dźwięcznym „d” musiałoby zajść tzw. prawo Wintera, tzn. wzdłużenie stojącej przed nim samogłoski „o” (która w konsekwencji przeszłaby w „a” i mielibyśmy „gospadarz”). A zatem być może nastąpiła wymiana „t” na „d” - ale musiała nastąpić wcześnie, już na etapie prasłowiańskim. Skąd się wzięła? Różnie się to tłumaczy, np. Andrzej Bańkowski twierdzi, że „d” przeniesiono analogicznie od słowa „gospoda” (które zostało utworzone przez przyrostek „-da”). • Nie powiedziałem o tym, z jakiego RDZENIA pochodzi praindoeuropejskie *gʰostis, bo nie jest to pewne. Część językoznawców przypuszcza, że *gʰóstis można podzielić na *gʰós-ti-s, a zatem na rdzeń *gʰos-, przyrostek *ti- oraz końcówkę *s. Przyrostek *ti- rzeczywiście był w praindoeuropejskim często używany; ale - po pierwsze - tworzył on nazwy czynności (np. ‘działanie’), a nie nazwy wykonawców czynności (np. ‘działacz’); po drugie: łączył się on z inną formą rdzenia (z tzw. stopniem „e”, czyli z rdzeniem z samogłoską „e”), np. *men-ti-s ‘myślenie, myśl’, *bʰer-ti-s ‘niesienie’, a zatem spodziewalibyśmy się raczej formy *gʰes-ti-s. Ale jeśli zgodzimy się na traktowanie *-ti- jako przyrostka, to po jego odcięciu zostaje nam rdzeń *gʰos- (na stopniu „e”: *gʰes-). Jaki to rdzeń? Niektórzy twierdzą, że chodzi tu o rdzeń *gʰes- ‘jeść’. A zatem gość (i może: gospodarz) zapewne znaczyłby pierwotnie ‘ten, z którym się je’, ‘towarzysz przy stole’. Inni natomiast próbują łączyć *gʰostis z *ǵʰes- ‘ręka; brać; dawać w zamian’, a zatem gość (i może: gospodarz) znaczyłby pierwotnie tego, z którym odbywa się wymianę darów. Ale problemem tutaj jest głoska palatalizowana (zmiękczona) *ǵʰ, która powinna w językach słowiańskich dać „z”, nie „g”. Fakt, że istnieje trochę słów, które mają tam jednak „g” (co się wyjaśnia bardzo różnie), więc ewentualnie można by to słowo dopisać do tej listy - ale jest to na pewno problematyczne. Dlatego istnieje też propozycja (Heidermanns), żeby podzielić *gʰostis inaczej: na *gʰo-sth2-i- ‘stojący oddzielnie, oddzielony’, od *gʰe-/*gʰo- ‘ten’ i *sth2- ‘stać’. • Jeżeli (pomimo trudności opisanych powyżej) przyjmiemy, że *ghostis pochodzi od rdzenia *gʰes- (lub *ǵʰes-), to może być z nim spokrewnione także greckie słowo „ksénos” ‘obcy’ (od którego pochodzi np. „ksenofobia” ‘lęk przed obcymi’). Tylko wówczas trzeba by rekonstruować rdzeń na tzw. stopniu zanikowym (tzn. bez samogłoski): *gʰs-.
A już miałam pytać czy ma to jakiś związek ze słowem 'gothic'... :) Kolejny bardzo ciekawy odcinek. Hiszpański odpowiednik 'huesped' nabiera znaczenia! Pozdrawiam!
Gości - gość to jest wyłącznie z naszego języka- g (k) k - ku - ku jeść- ku jedzeniu. Nasza historyczna gościnnoś. Nie zaprasza się gości na pieprzenie ale na jedzenie- zatem gość i późniejsze przekształcenia w innych językach to zaproszenie ku jedzeniu. Podróżni potrzebowali tylko jednego- zjeść po podróży…
Ależ świetnie się słucha człowieka, który jest specjalistą w swojej dziedzinie. Osobiście władam biegle siedmioma językami, lecz nigdy jakoś specjalnie ich się nie uczyłem. Życie zmusiło :) Zawsze podejrzewałem, że cała Eurazja ma jakiś wspólny "korzeń" lingwistyczny. Bardzo dziękuję za lekcje na pańskim kanale.
@ ciekawe jest podobieństwo liczebników w sanskrycie do słowiańskich. Niesamowite, szokujace, podobieństwo. Znakomity kanał. Ciekawe musiało być dochodzenie do praindoeuropejskiego i analiza tych zmian w słownictwie. Moze jakas książkę na temat tego jezyka polecisz? Moze warto pójść ze slowami z praindoeuropejskego wg ogien, woda, zwierzęta, zjawiska pogodowe, części ciała, rodzina nazwy tych wszytskich podstawowych słów.
Bardzo ciekawa seria filmów, widać ekspercką wiedzę i zaangażowanie. Uwagi, komentarze i prośby: 1. Zachęcam do zachowania regularności w kolejnych udostępnianych filmach. 2. Utrzymanie wysokiej jakości produkcji, ciekawych nawiązań, przykładów z filmów i animacji. 3. Patronite? 4. Współpraca z innymi RUclipsrami? 5. Podróż po Polsce, regionalne ciekawostki 6. Podcast? 7. Powodzenia!
4 года назад+8
Bardzo serdecznie dziękuję za opinię i bardzo konstruktywne uwagi! 1. To bardzo słuszne zalecenie. Obiecuję, że postaram się regularnie - choć jeszcze w tym momencie nie jestem w stanie stwierdzić, jaka dokładnie będzie to regularność, tzn. jakie będą odstępy czasowe między filmami (ale spokojnie, nie będą jakieś przesadnie duże). Mam nadzieję, że uda mi się to określić niedługo. 2. Dziękuję za pozytywną ocenę tych aspektów filmów :) I dołożę wszelkich starań, by je zachować! 3-6. Dziękuję za pomysły! Nad wszystkimi się zastanowię. Świetny zwłaszcza pomysł ciekawostek regionalnych! Podcast - tutaj jest trudniej, bo przy tego typu treściach mam wrażenie, że sama warstwa audio bez wizualizacji, wykresów, napisanych form itp. może być dla odbiorców trudniejsza do przyswojenia. Ale pomyślę nad tym, może uda się to przerobić na bardziej podcastową formę. 7. Dziękuję bardzo! :)
@ A ja bym byl ostrożny z tymi zaleceniami, bo wiekszosc z nich to sa takie typowo by rozpromowac kanal. Osobiscie bym wolal by zostala forma jak teraz, a jesli juz mialaby byc wspolpraca to tylko na poziomie. Co do regularnosci - rowniez wolalbym by zostala taka na jaka tworca ma ochote, bo cokolwiek robiono tylko dlatego by bylo straci na jakosci. Dla mnie ten kanal jest x1000 powyżej sredniej jakosci tego co mozna znalezc na pl yt. I mam nadzieje, ze tak zostanie, pozdrawiam ^^
@ Rozumiem obawy co do podcastowej formy materiałów. Osobiście nie przepadam za podcastami, i dużo bardziej wolę widzieć uśmiechniętego Pana, zwłaszcza, gdy mówi Pan o- „bardziej mrocznych” aspektach danego słowa. Podsumowując tę przydługą część mego wywodu- szczerze mam nadzieję, że podcasty na kanale się nie pojawią, a jeśli już, będą pojawiać się okazjonalnie. Co do „regionalnych ciekawostek”- jestem jak najbardziej za! Zdrowia i pozdrawiam Panie Kamilu (jeżeli mogę tak powiedzieć). ;D
The videos are great, I’m using the derivation information to make connections for better understanding and memorisation of new words with my English students, whose native languages are Russian and Belarusian. Belarusian has a lot of common roots with Polish, it’s very helpful. Have you used Belarusian for reference alongside Russian and Ukrainian?
Jestem fanatykiem historii języków a zarazem poszukiwaczen w dziedzinie etymologii słów i pojęć .Pana materiały nie tylko potwierdzają wiadomości , które nierzadko cudem udało mi się zdobyć ale otwierają drogi , których nie spodziewałbym się nawet znaleźć . Dziękuję , dziękuję , dziękuję . P.S. Proponuję temat niezwykle ciekawy : jeden z największych wynalazków ludzkości - początkowo nazywany przez wynalazców hvae wk'lo i powiązanie tego słowa ze słowem hy(a)rdy , hy(e)ros , hard.
Choć z wykształcenia jestem neofilologiem, z przyjemnością oglądam i też czerpię wiedzę. Świetne tłumaczenie procesów fonologicznych i fonetycznych, które kiedyś bardzo mnie interesowały. Świetny też pomysł na serię wykładów. Myślę, że nadal będzie cieszyć się popularnością. Gratuluję i doceniam. Pozdrawiam
Niee, dlaczeeegooo 😭😭 Przecież pamiętam, jak ta seria dopiero się zaczynała. Nie rezygnujcie z tego definitywnie, nie ma na RUclips dubletu waszego kanału 😊 Ja bym z chęcią zobaczył coś pie. rdzeniu *mer-, z którego naszego umierać, śmierć, martwy itd... 😅
4 года назад+9
Dziękuję serdecznie! Bardzo miło mi czytać takie słowa i bardzo mnie to motywuje, żeby działać dalej :) Spoko, na pewno nie rezygnuję, będę robił filmy dalej - tyle że, jak wspomniałem, nie aż tak często, jak do tej pory - ale będą :) Po prostu teraz bardziej będą się przeplatać ciekawostki "gadane" i ciekawostki "pisane" :) Co do rdzenia *mer- - bardzo dobry pomysł, dzięki! To może mało wesoły temat, ale bardzo ciekawy i wiele o tym można powiedzieć. Wezmę to pod uwagę!
Świetny kanał do nauki języków obcych - nie tak obcych jak nam się wydawało! Bardzo profesjonalnie przygotowany kanał. W życiu byś nie zgadł, jak tu trafiłam! Z profilu stolarskiego na FB :) YT chyba nie za bardzo Cię profiluje, a szkoda. Może zainwestuj w małą reklamę na FB, szkoda taki potencjał zmarnować!
Kanał genialny, poleciłbym popracować nad kluczowaniem greenscreena i w przemawianiu, choć w tym drugim widzę ogromny postęp w porównaniu do poprzednich filmów, więc widzę, że się starasz, oby tak dalej. Ode mnie łapeczka i subik.
Kiedyś, gdy uczyłem się o sieciach komputerowych, myliło mi się znaczenie słowa "host" ze słowem "gość" i w efekcie myślałem, że "host" to bardziej coś jak klient niż serwer. Teraz już wiem, że to podobieństwo nie było wcale przypadkowe...
Bardzo ciekawe i wartościowe wiadomości. Ale w jedno trudno mi uwierzyć - w etymologię imienia Bydgost (od którego pochodzi nazwa miasta Bydgoszcz) od prasłowiańskiego słowa 'budeti' (budzić). Wiem oczywiście, że jest to często wyprowadzana etymologia nazwy miasta. Ale w tym wypadku imię to raczej powinno brzmieć Budzigost (zresztą to postać z tym imieniem pojawia się często w bydgoskich legendach), a miasto nazywałoby się wtedy raczej Budzigoszcz. Czy Budzigost i Bydgost to dwie oboczne formy / warianty tego samego imienia, czy raczej dwa różne imiona? O wiele bardziej pasuje mi wersja, że imię Bydgost pochodzi od tego samego rdzenia, co słowa takie jak: bydło (utworzone z sufiksem -dło, udźwięcznione), byt, nabytek, dobytek. 'Bydło' miało pierwotnie znaczenie bytu, mieszkania (co do dziś zachowało się w czeskich słowach bydlení, bydlet). Bydgost byłby więc tym, który daje mieszkanie/ schronienie (staropol. też 'bydlenie') swym gościom, a niekoniecznie tym, który robiłby im pobudkę. Wiem jednak, że nie jest tak łatwo zbadać tę sprawę. Co może być tu argumentem potwierdzającym, że któraś z tych etymologii jest jednak pewniejsza?
Niesamowity jest ten kanał, pochłonąłem z wielkim zainteresowaniem wszystkie filmy. Mam jedno pytanie. Skąd czerpać taką wiedzę? Chciałbym sam się jakoś zagłębić w taką etymologię różnych słów, ale nie wiem od czego zacząć. A słowniki etymologiczne wydają się być bardzo ubogie w porównaniu do ilości informacji w Twoich filmach. Pozdrawiam
Przez ten film mam wrażenie, że jeden potwór z Netheru Ghast nazywa się tak, bo jest gościem w Netherze. I tłumaczy to postęp, który mówi, że mam uwolnić Ghasta z Netheru do Overworld.
Pytaniem jest czy Ghasty wyglądały tak też przed pierwszym przejściem przez portal czy są takie ze względu na ewolucję, która przystosowała ich do piekielnych klimatów, a ci, którzy przez portal przeszli byli innym gatunkiem.
Żeby było śmieszniej, to Radogoszcz jest spolszczeniem tej połabskiej nazwy. Jak ona brzmiała po połabsku? Coś między niemieckim Radegast a polskim Radogoszcz. To [a] w nazwie niemieckiej sugeruje, że albo słowiańskie krótkie [a] jeszcze nie przeszło w [o] (podobnie sugerują karw i stargard), albo Sasi wiedzieli, co znaczy cząstka -gost' i przetłumaczyli ją na swoje -gast.
Czy nie zainteresowałby się pan moja teoria twierdząca, że kult boga blondyna Apollona w Grecji kultywowany przez Hiperbarczykow z dalekiej śnieżnej północy mógł był kultem Polan ze względu na nazwę A-Pollona oraz liczne podobieństwa mitu o braciach ptakach Lellum i Polelum do mitu o Artemidzie i Apollonie, którzy wykluli się z jajka?
W języku ukraińskim też istnieje słowo "гість (hist') - gość", a w liczbie mnogiej "гості (hosti) - gości", tylko że pierwsza litera "г", wymawiana jest jako dźwięk pośredni między polskimi "g" a "h".
Jeden odcinek potrafi "zrobić mój dzień". Może jakaś seria na temat słów lub zdań które wkradły się do polskiego słownictwa z innych języków poprzez internet? Proponuję też jakiś odcinek, czemu większość Polaków mówi "tą", a nie "tę" i czy podobne zjawiska już zachodziły w języku polskim.
Witam wlasnie teraz "wpadlem" na Pana Programm i uwazam ze jest dosyc objektywny .Mam pytanie czy pokusil by sie Pan o odnalezienie jezyka albo mowy ktorym poslugiwali sie budujacy wieze Babel .?czy ten pierwotny sie zachowal? Pozdrawiam
A może chcielibyście zrobić odcinek na temat fałszywych przyjaciół i ich pochodzenia? Np. absolutely w angielskim i absolutnie w polskim. Brzmienie sugeruje pochodzenie z tego samego rdzenia, ale znaczenie mają przeciwne.
Bardzo ciekawe wykłady. Bardzo proszę o wyjaśnienie dlaczego niektóre słowa o pochodzeniu praindoeuropejskim w języku angielskim są bardziej zbliżone do polskiego niż słowa niemieckie: siostra & sister & schwester, mleko & milk & milch, brat & brother & bruder i wiele innych przykładów. Z uwagi na sąsiedztwo powinno być odwrotnie. Pozdrawiam Krzysztof
3 года назад+1
Dziękuję! Co do pytania: sąsiedztwo nie ma tu nic do rzeczy. Każdy z tych przypadków jest trochę inny: I. siostra/sister/Schwester Po pierwsze, niemiecki ma "w" /v/, pochodzące z praindoeuropejskiego *u̯ /w/, natomiast polski i angielski swój odpowiednik tej głoski straciły - choć każdy z nich stracił ją w innym czasie. W wypadku polskiego dawne /w/ zanikło na etapie prasłowiańskim. W wypadku angielskiego ono było jeszcze w staroangielskim (swustor/sweoster/sweostor) i zanikło później, w średnioangielskim. Po drugie, w rozwoju języka niemieckiego na pewnym etapie głoska "s" /s/, jeśli znajdowała się na początku słowa przed spółgłoską, przeszła w /ʃ/, co zaczęto zapisywać literami "sch". W średnio-wysoko-niemieckim było jeszcze "swëster", we wczesno-nowo-wysoko-niemieckim już "schwester". Czyli tutaj fakt, że słowo polskie jest bardziej podobne do angielskiego niż niemieckiego wynika z dwóch rzeczy: 1. z tego, że w obu tych językach zaszła (na różnych etapach rozwoju) podobna zmiana usuwająca /w/, a w niemieckim taka zmiana nie zaszła (za to /w/ zmieniło wymowę do /v/) 2. z tego, że w niemieckim zaszła zmiana /s/ do /ʃ/, której w angielskim i polskim nie było II. mleko/milk/Milch Tutaj różnica wynika z tzw. wysokoniemieckiej przesuwki spółgłoskowej, w której /k/ przechodziło w /x/ (zapisywane "ch"). Ta zmiana zaszła tylko po niemiecku, i to tylko w dialektach wysokoniemieckich (na których oparto literacki język niemiecki). Porównaj też np. angielskie "make", "cook" i "book" i niemieckie "machen", "kuchen", "Buch". III. brat/brother/Bruder Tutaj zmiany dotyczą spółgłoski t/th/d. Tutaj i w angielskim, i w niemieckim były pewne zmiany wymowy. Angielski może się wydawać bliższy polskiemu, bo w pisowni ma "th", przy czym jest to jednak zupełnie inna głoska niż polskie /t/. Porównajmy te głoski: polski: /t/ - zwarta bezdźwięczna niemiecki: /d/ - zwarta dźwięczna angielski: /ð/ - szczelinowa dźwięczna A zatem głoska angielska jest tutaj w zasadzie nawet dalsza od polskiego niż głoska niemiecka, bo różni się od polskiego nie tylko dźwięcznością, ale i sposobem artykulacji. A jakie zmiany zaszły tutaj w językach germańskich? 1. w pragermańskim zaszła tzw. reguła (Raska-)Grimma, czyli przejście /t/ > /θ/ 2a. w angielskim /θ/ udźwięczniło się do /ð/ 2b. w niemieckim /θ/ przeszło w /d/ (co jest elementem wspomnianej wyżej wysokoniemieckiej przesuwki spółgłoskowej) A zatem - jak widać - bywa różnie :) I trudno z tego wysnuwać jakieś ogólne wnioski. Przyczyny podobieństw i różnic bywają różne. I może być tak, że dwa języki pod jakiś względem są sobie bliższe niż trzeci, a pod innym są sobie dalsze od niego.
Jeszcze trochę o francuskim "hôte" : Słowo to, podobnie jak jego łaciński pierwowzór, może oznaczać nie tylko gospodarza, ale i gościa - ale ta "kontronimiczność" znika już w rodzaju żeńskim: otóż "hôtesse" to chyba tylko "gospodyni" (czy też "hostessa"), ale jeżeli potraktujemy słowo "hôte" jak wyraz rodzaju żeńskiego (bo tak, jeżeli francuski rzeczownik lub przymiotnik kończy się w liczbie pojedynczej rodzaju męskiego na "-e", to jego forma żeńska, o ile istnieje, najpewniej będzie taka sama - zwłaszcza że francuskie feminatywy często tworzy się po prostu przyrostkiem "-e"), to już będzie to "gościni" (słowo zapewne znacznie starsze niż niektórzy myślą, to raczej nie jest wynalazek współczesnej "lewackiej nowomowy").
Jeśli można się do czegoś przyczepić, to do wymowy głosek przydechowych. To nie były dwa osobne dżwięki, jak tu słychać, a szczególnie w przypadku dżwięcznych nie było to następstwo głoski dźwięcznej i bezdźwięcznego przydechu. Podobnie łacińskie 'h' nie było wymawiane jak polskie 'ch', bo inaczej Rzymianie nie utworzyliby dwuznaku ch na oznaczenie tej spółgłoski w wyrazach zapożyczonych z greki. Jeśli już o grece, to tam właśnie były głoski przydechowe: theta, phi, chi, a także rho.
Rewelacja. Po 15 odcinkach czuję się jak Pan Jourdain, który dowiedział się, że o zgrozo mówił całe życie prozą. Jak na cykl 15 odcinków, brakuje odniesień do kultury żydowskiej i wpływu żydowskiego żargonu na język polski. Paręset lat sąsiedztwa musiało pozostawić ślad. Czyżby grantodawca nie życzył sobie o tym wzmianek?
"Be not inhospitable to strangers lest they be angels in disguise". No właśnie. Angel to taki..ghost :-)
4 года назад+3
Tak, tylko akurat "ghost" nie jest spokrewniony z "gościem", ich podobieństwo jest przypadkowe ("ghost" pochodzi od *ǵʰéys- 'poruszenie, ożywienie, złość'). Ale za to "angel" wywodzi się od greckiego "ángelos" 'posłaniec' (sens religijny został zapożyczony z biblijnego hebrajskiego "mal'ákh" 'anioł, posłaniec'). A od posłańca do gościa już nie tak daleko ;)
Na temat prawa gościnności obowiązującego we wczesnym średniowieczu wśród ludów europejskich bardzo ciekawie pisze profesor Modzelewski w swojej książce "Barbarzyńska Europa".
W języku rosyjskim z tego samego rdzenia pochodzą też chyba słowa государь i государство. Znaczyłoby to, że Rosjanie całe państwo mają gościnne.
4 года назад+5
Zdecydowanie :D A tak na serio - te formy wywodzą się od prasłowiańskiego *gospodaŕь, które już na tym etapie mogło oznaczać zarówno 'pan domu, głowa rodziny', jak i (szerzej) 'zarządca, władca'. W językach wscho- i południowosłowiańskich przeważyło znaczenie 'władca'; u nas raczej pozostało znaczenie bliższe 'pana domu', albo kogoś opiekującego się gośćmi. Choć z kolei nasze słowo "gospodarka" też się przesunęło znaczeniowo od zarządzania (gośćmi i) domem do zarządzania obszarami znacznie większymi. Trochę podobnie (choć nie od 'gościa', a od 'domu') było ze słowem "ekonomia", od greckiego "oiko-nomía", a to od "oiko-nómos", czyli pierwotnie 'ten, kto zarządza domem', później ogólnie: zarządca (np. sprawami miasta).
@ swoją drogą w naszym języku też mieliśmy słowo „hospodar”, którego używaliśmy jednak głównie w stosunku do państw rumuńskojęzycznych. Jakieś takie dziwne przeniesienie.
Mam pomysł na kolejny odcinek....dlaczego my jadamy świeże pieczywo, ale nasi sąsiedzi z południa :Czesi, Horwaci, kupują w piekarniach črstve piecivo. Nasze czerstwe jest stare, ich czerstwe jest świeże, ale mamy u nas wyjątek, na zażywnego staruszka mówimy czerstwy dziadek. Jak jest zatem z tym słowem czerstwy?
Początkowo uważano, że chleba lepiej nie jeść zbyt szybko po upieczeniu, bo to niezdrowe - zazwyczaj był spożywany dopiero na następny dzień. A później sposoby produkcji chleba się zmieniły i lepiej się pośpieszyć z napoczynaniem go. W efekcie słowo "czerstwy" w znaczeniu "przetrzymany" zmieniło swe znaczenie z dobrego na złe. Z kolei Czesi najwyraźniej woleli pozostać przy pozytywnym wydźwięku i przy znaczeniu "w sam raz do spożycia", więc zmienili znaczenie z "przetrzymany" na "świeży".
Taka ciekawostka związana z etymologią podróży i gościny (van dahl, vanderen :-) W niderlandzkim i angielskim mamy stary rdzeń GA, GO, a w połowie polskich gwar to HO (wymowa niderladzko-saska, g=h) znaczy chodź :-) Podobnie jaki w hajde, hadi, gañar, gone.
5:24 nie za bardzo uwierzę w Gościwita jakoby w tego, który wita gości. Wit, wit', witeź to w językach słowiańskich zwycięzca. Gościwit może być zatem zwycięskim gospodarzem lub zwycięskim odwiedzającym, przybyszem.
Witam , dość słabo , głoska SZ jest przesunięciem głoski S , tak więc szpital - spital , a prawidłowo śpital , gdzie głoska D została zmieniona na T , stąd - śpidal czyli śpi długo - leży długo i daleko od domu .
W ktoryms odcinku mowiles o jablkach. Zapytalam swojego kolege Fina jak nazywa sie jablko po finsku i odpowiedzial ( w tej chwili nie pamietam dokladnie ) ale jakos tak -omela. To akurat zgadza sie z wloskim mela ale pozostale slowa finskie brzmia zupelnie inaczej niz europejskie. Czy moglbys ten temat jakos poruszyc ?
3 года назад
Tak, po fińsku jabłko to "omena". Uważa się, że to słowo może należeć do zapożyczeń do języka prafińskiego z języków irańskich, w tych ostatnich pojawiają się bowiem takie formy, jak yidgańskie "åmuno" lub "åmun". Nie udało mi się jednak na razie znaleźć informacji o dalszym pochodzeniu tych słów irańskich. Raczej nie wygląda mi na to, by mogły one być spokrewnione z greckim "mē̃lon" i włoskim "mela"...
Warto też czasem, oprócz francuskiego, dawać przykłady ze współczesnego włoskiego. Szpital - ospedale; gość - ospite (tak samo jak gospodarz, chociaż zazwyczaj gospodarz to padrone, czyli raczej właściciel domu, hotelu, gospody, itp.). No i gościnność to ospitalita, a z kolei wrogość to ostilita (ostile = wrogi). W sumie, z całego tego tematu najbardziej zastanawia mnie bliskość brzmieniowa wrogości i gościnności w wielu językach.
Amy to я/e my czyli Jam/to my. Enemy to nie my. Je ne( nie) my. Proste jak budowa cepa. Należy połączyć alfabet wschodniej słowiańszczyzny z alfabetem łacińskim którym dzisiaj się posługujemy.
@@chaldejczykkoodziejczyk3990 mnie się wydaje, że to może być skrót od łacińskiego unamicus - nieprzyjaciel, który pierwotnie przeszedł do francuskiego jako "unamix", gdzie prawdopobnie wymawiało się to "ęnemi" ponieważ połączenie samogłosek z spółgłoską "n" przechodziło w samogłoskę nosową (an-, en-, on- w "ą", un-, in- w "ę". We współczesnym francuskim się to zachowało). A że dla anglików ciężko było to wymówić, więc zamienili samogłoskę nosową na szczelinową i stąd enemy.
Myślę, że w "Gospodzin" znaczy jednak "Pan" (łac. Dominus), a nie "Bóg". Uważam tak choćby przez to, że mamy słowo "hospodar" będące tytułem władców w niektórych krajach na południe od Polski (np w Hospodarstwie Mołdawskim).
Akurat one nie są spokrewnione - choć wyglądają podobnie. Napisałem o tym w przypiętym komentarzu: "Ze słowem "gość" NIE jest spokrewnione angielskie "ghost" - choć wygląda podobnie, ale to podobieństwo jest akurat przypadkowe. "Ghost" pochodzi od praindoeuropejskiego *ǵʰéi̯sdos, utworzonego od rdzenia *ǵʰéi̯s- oznaczającego 'przestraszyć'. Czyli "ghost" to pierwotnie nie ten, który nas odwiedza, tylko raczej ten, który nas straszy..."
@ Rozumiem. Pozostawię mój komentarz dla pana zasiegow. Czy nie zainteresowałby się pan moja teoria twierdząca, że kult boga blindyna Apollona w Grecji kultywowany przez Hiperbarczykow z dalekiej śnieżnej północy mógł był kultem Polan ze względu na liczne podobieństwa mitu o braciach ptakach Lellum i Polelum do mitu o Artemidzie i Apollonie, którzy wykluli się z jajka?
I don't know what is so unusual that English has a large number of Slavic words. The Saxons once lived next to the Slavs and some historians even consider the Saxons a Slavic people.
Брате саксоне и е словяне такоче как и ти и я. They just forgot the roots((((корень, koren'. just watch: РОД-Genus, РОДной-native,РОДимый-darling, РОДственник-relative, РОДитель-parent, уРОД-freak. Do you see now? They created a new words in stead of using an old one. Cuz they had no old words. The have used slavic only. And year by year in the end they did a lot of new words and now they use it well. But roots in slavic only. Its just like a tree growing on to the sun with РОД ive texted before. It is impossible to understand cuz they dont even know what the root is!!? In slavic we have one root and word out of it. In english every next word was created.
Saxons were not Slavic people. Saxons were those who fought against them. Out of it them was an ethnicly mixed nation with frankstein language that had some roots in Slavic but a lot of added Latin morphemes.
A co z angielskim słowem ghost? Czy ono też pochodzi od Praindoeuropejskiego ghostis?
3 года назад+1
Niestety nie - w komentarzu przypiętym pod filmem piszę tak: "Ze słowem "gość" NIE jest spokrewnione angielskie "ghost" - choć wygląda podobnie, ale to podobieństwo jest akurat przypadkowe. "Ghost" pochodzi od praindoeuropejskiego *ǵʰéi̯sdos, utworzonego od rdzenia *ǵʰéi̯s- oznaczającego 'przestraszyć'. Czyli "ghost" to pierwotnie nie ten, który nas odwiedza, tylko raczej ten, który nas straszy..."
Gdy zobaczyłem w słowie ǵʰóstis angielskiego ducha poczułem się taki spostrzegawczy .... a potem przeczytałem sekcję "dla dociekliwych" i zasmuciłem się :( No cóż, raz z tarczą a raz na tarczy.
Wygląda na to ze to przypadek. "ghost" ma rekonstruowane prasłowo "ǵʰéysd" (poruszenie, ożywienie, złość)
4 года назад+5
@Mr Dain Ebro, @@Pingijno Zgadza się, przy czym głoska "d" bywa tu traktowana różnie: - jako przyrostek: *ǵʰéys-d- - jako rozszerzenie rdzenia: *ǵʰéysd- Całe słowo zapewne można by zrekonstruować jako *ǵʰéysdos. W każdym razie - wygląda na to, że to słowo nie ma nic wspólnego ze słowem "gość" i że jego podobieństwo jest przypadkowe.
A jak jest po czesku gość, przecież nie straciło h?
3 года назад+1
Straciło. To znaczy na etapie prasłowiańskim było to *g. Ale później w języku czeskim to "g" przeszło w "h" (podobnie zresztą w ukraińskim i białoruskim). To "h" nie ma nic wspólnego z praindoeuropejskim przydechem - jest późniejsze.
Gospodaz, wlasciciel, хозяин, gospodarka -хозяйство (hazjastwo, hozjastwo) . Naprawde lacina. Francuski pochodzi od laciny, ale przede wszystkim od jezyka greckiego, gruzinskiego.
@@tombra7 Nie obraź się, ale idąc Twoim tokiem rozumowania, można stwierdzić, że nie istnieją też Twoje narządy wewnętrzne, bo nie ma żadnych źródeł historycznych, które by o nich mówiły. Zastanów się, zanim coś napiszesz. Za to, co wypisujesz, wyśmiałby Cię każdy pracownik naukowy.
@@matys6760 to cytat z linka który podesłałeś "Za to, co wypisujesz, wyśmiałby Cię każdy pracownik naukowy" co to wogóle za argument jest, żegnam pana .
@@tombra7 Zatem wszyscy językoznawcy, którzy posiłkują się językiem praindoeuropejskim, dezinformują, tak? Nie no, gratuluję pomyślunku. Nic tylko wykonać masowy faceplam, jak się czyta takie głupoty jak w Twoich wiadomościach. Również żegnam, płaskoziemco.
Kurczę. Gost* mówiły kobiety, a mężczyźni zost*. Kobiety garbowały skóry, nie miały zębów (garbowało się zębami, zwłaszcza te delikatniejsze). Z - o - stań. Dokonane o-stań, czyli bądź tu i się czuj, jak u siebie. Natomiast tłumaczenie okołogościowe, jak to mogło być, jest fikcją, To nigdy tak nie było, to jest nasze przypuszczenie, że tak może mogło być, ale mogło być dużo prościej albo inaczej. Gost = zost daje dobrą etymologię w pl i innych słowiańskich. Przykładem manowców (unknown origin) jest np. sea/zee, gdzie nie jest oczywiste, ale w efekcie jest, że pochodzą one od jezioro/oziero, czyli coś, w czym można się oźrzeć, przejrzeć. A że trudne do wymówienia, to wzięli sobie sam środek.
Dla dociekliwych ;)
• Ze słowem "gość" NIE jest spokrewnione angielskie "ghost" - choć wygląda podobnie, ale to podobieństwo jest akurat przypadkowe. "Ghost" pochodzi od praindoeuropejskiego *ǵʰéi̯sdos, utworzonego od rdzenia *ǵʰéi̯s- oznaczającego 'przestraszyć'. Czyli "ghost" to pierwotnie nie ten, który nas odwiedza, tylko raczej ten, który nas straszy...
• Od łacińskiego „hospes, hospitis” ‘gość; gospodarz’ pochodzi też rzeczownik „hospitium”, które miało zarówno znaczenie abstrakcyjne ‘gościna; więzy gościnności’, jak i znaczenie konkretne ‘dom gościnny’. To drugie widać w słowie „hospicjum”. Dawniej mogło ono oznaczać ‘schronisko dla podróżnych’ lub ‘miejsce zamieszkania studentów’; dziś znaczy już wyłącznie ‘dom opieki dla ludzi nieuleczalnie chorych lub umierających’.
• Francuskie „hôte” działa trochę tak, jak łacińskie „hospes”, z którego się wywodzi - może oznaczać zarówno gościa, jak i gospodarza. A zatem ta podwójność znaczeniowa, która być może ma jeszcze korzenie praindoeuropejskie, trwa do dziś :)
• Jak może widać z filmu, w części języków słowiańskich dawne „g” przeszło później w „h”. Chodzi o czeski, słowacki oraz o języki wywodzące się z języka ruskiego: ukraiński i białoruski. Dlatego ‘gość’ po czesku to „host” [ˈɦost], po białorusku „госць” [ɣosʲt͡sʲ], po ukraińsku „гість” [ɦʲisʲtʲ]. Zapewne Czechom jest szczególnie łatwo zauważyć pokrewieństwo między ich rodzimym słowem „host” a np. angielskim „host”... choć (z powodów, o których powiedziałem na filmie) pierwsze oznacza ‘gościa’, drugie - ‘gospodarza’ :)
• Pewnym problemem w słowiańskich słowach typu „gospodarz” (które wywodzą się od prasłowiańskiego *gospodь) jest końcowa głoska „d” - spodziewalibyśmy się raczej „t” (w praindoeuropejskim było *gʰostipotis). Wygląda na to, że pierwotnie musiało być tam jednak „t”, dlatego że przed dźwięcznym „d” musiałoby zajść tzw. prawo Wintera, tzn. wzdłużenie stojącej przed nim samogłoski „o” (która w konsekwencji przeszłaby w „a” i mielibyśmy „gospadarz”). A zatem być może nastąpiła wymiana „t” na „d” - ale musiała nastąpić wcześnie, już na etapie prasłowiańskim. Skąd się wzięła? Różnie się to tłumaczy, np. Andrzej Bańkowski twierdzi, że „d” przeniesiono analogicznie od słowa „gospoda” (które zostało utworzone przez przyrostek „-da”).
• Nie powiedziałem o tym, z jakiego RDZENIA pochodzi praindoeuropejskie *gʰostis, bo nie jest to pewne. Część językoznawców przypuszcza, że *gʰóstis można podzielić na *gʰós-ti-s, a zatem na rdzeń *gʰos-, przyrostek *ti- oraz końcówkę *s. Przyrostek *ti- rzeczywiście był w praindoeuropejskim często używany; ale - po pierwsze - tworzył on nazwy czynności (np. ‘działanie’), a nie nazwy wykonawców czynności (np. ‘działacz’); po drugie: łączył się on z inną formą rdzenia (z tzw. stopniem „e”, czyli z rdzeniem z samogłoską „e”), np. *men-ti-s ‘myślenie, myśl’, *bʰer-ti-s ‘niesienie’, a zatem spodziewalibyśmy się raczej formy *gʰes-ti-s. Ale jeśli zgodzimy się na traktowanie *-ti- jako przyrostka, to po jego odcięciu zostaje nam rdzeń *gʰos- (na stopniu „e”: *gʰes-). Jaki to rdzeń? Niektórzy twierdzą, że chodzi tu o rdzeń *gʰes- ‘jeść’. A zatem gość (i może: gospodarz) zapewne znaczyłby pierwotnie ‘ten, z którym się je’, ‘towarzysz przy stole’. Inni natomiast próbują łączyć *gʰostis z *ǵʰes- ‘ręka; brać; dawać w zamian’, a zatem gość (i może: gospodarz) znaczyłby pierwotnie tego, z którym odbywa się wymianę darów. Ale problemem tutaj jest głoska palatalizowana (zmiękczona) *ǵʰ, która powinna w językach słowiańskich dać „z”, nie „g”. Fakt, że istnieje trochę słów, które mają tam jednak „g” (co się wyjaśnia bardzo różnie), więc ewentualnie można by to słowo dopisać do tej listy - ale jest to na pewno problematyczne. Dlatego istnieje też propozycja (Heidermanns), żeby podzielić *gʰostis inaczej: na *gʰo-sth2-i- ‘stojący oddzielnie, oddzielony’, od *gʰe-/*gʰo- ‘ten’ i *sth2- ‘stać’.
• Jeżeli (pomimo trudności opisanych powyżej) przyjmiemy, że *ghostis pochodzi od rdzenia *gʰes- (lub *ǵʰes-), to może być z nim spokrewnione także greckie słowo „ksénos” ‘obcy’ (od którego pochodzi np. „ksenofobia” ‘lęk przed obcymi’). Tylko wówczas trzeba by rekonstruować rdzeń na tzw. stopniu zanikowym (tzn. bez samogłoski): *gʰs-.
Przekreślenie bierze się z otoczenia ciągu znaków dywizami. Nie zawsze działa, ale tutaj zadziałało.
A już miałam pytać czy ma to jakiś związek ze słowem 'gothic'... :) Kolejny bardzo ciekawy odcinek. Hiszpański odpowiednik 'huesped' nabiera znaczenia! Pozdrawiam!
Ghost - duch - gość.
Gości - gość to jest wyłącznie z naszego języka- g (k) k - ku - ku jeść- ku jedzeniu. Nasza historyczna gościnnoś. Nie zaprasza się gości na pieprzenie ale na jedzenie- zatem gość i późniejsze przekształcenia w innych językach to zaproszenie ku jedzeniu. Podróżni potrzebowali tylko jednego- zjeść po podróży…
ale wit nie znaczy witać tylko pan więc Gościwit znaczy tego, który serdecznie przyjmuje swojego władcę a nie tego kto wita gości
Ale się wkręciłem w ten kanał. Całą niedzielę już oglądam odcinek po odcinku
Bardzo mi miło! :)
Też cierpię na niedosyt. Formuła przystępna, produkcja schludna, temat ciekawy, a prowadzący zaangażowany.
Będę polecać kanał dalej.
Ja dzisiaj odkryłem dzięki Wykop.pl, i też katuję i katuję. Perełka na YT!
Ja też dużo odcinków w krótkim czasie obejrzałem 👍
Ziom same jakby to jest tak uzależniające
Ależ świetnie się słucha człowieka, który jest specjalistą w swojej dziedzinie. Osobiście władam biegle siedmioma językami, lecz nigdy jakoś specjalnie ich się nie uczyłem. Życie zmusiło :) Zawsze podejrzewałem, że cała Eurazja ma jakiś wspólny "korzeń" lingwistyczny. Bardzo dziękuję za lekcje na pańskim kanale.
Kanał ten, jest moim odkryciem roku! :) cudo, sercuję! :D
niech algorytmy rozsieją ten kanał po yt. Naprawdę jest to fascynujące i daje do myślenia o ludzkości
Zważywszy że zbliża nas do przyczyny podzielenia ludziom języków. {:-)
Naprawdę świetne, zarówno treść jak i talent oratorski wykonawcy !!
Ja mam tylko jedną drobną sugestię... Więcej odcinków!!!!;P
Jak zwykle świetny materiał! Niech ten kanał się nie kończy!
Dziękuję serdecznie! :) Nic się nie martw, kanał się nie kończy i trwa! :)
@ ciekawe jest podobieństwo liczebników w sanskrycie do słowiańskich. Niesamowite, szokujace, podobieństwo. Znakomity kanał. Ciekawe musiało być dochodzenie do praindoeuropejskiego i analiza tych zmian w słownictwie. Moze jakas książkę na temat tego jezyka polecisz? Moze warto pójść ze slowami z praindoeuropejskego wg ogien, woda, zwierzęta, zjawiska pogodowe, części ciała, rodzina nazwy tych wszytskich podstawowych słów.
Podziwiam Pana wiedzę! Jestem pełen szacunku. I forma przekazu jest świetna. 🏆👍👏🥇
Bardzo ciekawa seria filmów, widać ekspercką wiedzę i zaangażowanie.
Uwagi, komentarze i prośby:
1. Zachęcam do zachowania regularności w kolejnych udostępnianych filmach.
2. Utrzymanie wysokiej jakości produkcji, ciekawych nawiązań, przykładów z filmów i animacji.
3. Patronite?
4. Współpraca z innymi RUclipsrami?
5. Podróż po Polsce, regionalne ciekawostki
6. Podcast?
7. Powodzenia!
Bardzo serdecznie dziękuję za opinię i bardzo konstruktywne uwagi!
1. To bardzo słuszne zalecenie. Obiecuję, że postaram się regularnie - choć jeszcze w tym momencie nie jestem w stanie stwierdzić, jaka dokładnie będzie to regularność, tzn. jakie będą odstępy czasowe między filmami (ale spokojnie, nie będą jakieś przesadnie duże). Mam nadzieję, że uda mi się to określić niedługo.
2. Dziękuję za pozytywną ocenę tych aspektów filmów :) I dołożę wszelkich starań, by je zachować!
3-6. Dziękuję za pomysły! Nad wszystkimi się zastanowię. Świetny zwłaszcza pomysł ciekawostek regionalnych! Podcast - tutaj jest trudniej, bo przy tego typu treściach mam wrażenie, że sama warstwa audio bez wizualizacji, wykresów, napisanych form itp. może być dla odbiorców trudniejsza do przyswojenia. Ale pomyślę nad tym, może uda się to przerobić na bardziej podcastową formę.
7. Dziękuję bardzo! :)
@ A ja bym byl ostrożny z tymi zaleceniami, bo wiekszosc z nich to sa takie typowo by rozpromowac kanal. Osobiscie bym wolal by zostala forma jak teraz, a jesli juz mialaby byc wspolpraca to tylko na poziomie.
Co do regularnosci - rowniez wolalbym by zostala taka na jaka tworca ma ochote, bo cokolwiek robiono tylko dlatego by bylo straci na jakosci.
Dla mnie ten kanal jest x1000 powyżej sredniej jakosci tego co mozna znalezc na pl yt. I mam nadzieje, ze tak zostanie, pozdrawiam ^^
Mam nadzieję, że Prowadzący zastosuje się do prośby o regularność udostępniania materiałów. ;D
Pozdrawiam. :P
@ Rozumiem obawy co do podcastowej formy materiałów. Osobiście nie przepadam za podcastami, i dużo bardziej wolę widzieć uśmiechniętego Pana, zwłaszcza, gdy mówi Pan o- „bardziej mrocznych” aspektach danego słowa. Podsumowując tę przydługą część mego wywodu- szczerze mam nadzieję, że podcasty na kanale się nie pojawią, a jeśli już, będą pojawiać się okazjonalnie. Co do „regionalnych ciekawostek”- jestem jak najbardziej za! Zdrowia i pozdrawiam Panie Kamilu (jeżeli mogę tak powiedzieć). ;D
Wincyj! Wspaniałe sąte filmiki, oglądaj wyrywkowow drugi, trzeci albo i kolejny raz i po pewnej przerwie dają taką samą przyjemność intelektualną
Świetny program- prosimy o więcej.
Fantastyczna seria! Świetne są te geekowe wstawki! 😆
Z kilku filmików na tym kanale dowiedziałam się więcej niż przez 3 lata studiowania językoznawstwa. Dziękuję ❤️
Szukając kiedyś w starych kantyczkach, napotkałem właśnie na tekst: "O Gospodzie uwielbiona nad niebiosy wywyższona".
dziękuję za dokładny, bezbękotliwy przekaz :) Nieczęsto się to zdaża.
The videos are great, I’m using the derivation information to make connections for better understanding and memorisation of new words with my English students, whose native languages are Russian and Belarusian. Belarusian has a lot of common roots with Polish, it’s very helpful. Have you used Belarusian for reference alongside Russian and Ukrainian?
Ukrainian and Belarusian derrive from Ruthenian language
Jestem fanatykiem historii języków a zarazem poszukiwaczen w dziedzinie etymologii słów i pojęć .Pana materiały nie tylko potwierdzają wiadomości , które nierzadko cudem udało mi się zdobyć ale otwierają drogi , których nie spodziewałbym się nawet znaleźć . Dziękuję , dziękuję , dziękuję .
P.S. Proponuję temat niezwykle ciekawy : jeden z największych wynalazków ludzkości - początkowo nazywany przez wynalazców hvae wk'lo i powiązanie tego słowa ze słowem hy(a)rdy , hy(e)ros , hard.
Jesteś fenomenalny
Rewelacyjny kanał. Tego mi brakowało, dzięki!!!
Mnie ciekawi wszystko, co słucham, to Rewelacja. Dzięki i czekam.
Choć z wykształcenia jestem neofilologiem, z przyjemnością oglądam i też czerpię wiedzę. Świetne tłumaczenie procesów fonologicznych i fonetycznych, które kiedyś bardzo mnie interesowały. Świetny też pomysł na serię wykładów. Myślę, że nadal będzie cieszyć się popularnością. Gratuluję i doceniam. Pozdrawiam
Rewelacyjny ten kanał.
patrzę na Twoje dłonie i się zastanawiam, kiedy wreszcie wycastujesz tego spella
a film zacny
Niee, dlaczeeegooo 😭😭 Przecież pamiętam, jak ta seria dopiero się zaczynała. Nie rezygnujcie z tego definitywnie, nie ma na RUclips dubletu waszego kanału 😊
Ja bym z chęcią zobaczył coś pie. rdzeniu *mer-, z którego naszego umierać, śmierć, martwy itd... 😅
Dziękuję serdecznie! Bardzo miło mi czytać takie słowa i bardzo mnie to motywuje, żeby działać dalej :) Spoko, na pewno nie rezygnuję, będę robił filmy dalej - tyle że, jak wspomniałem, nie aż tak często, jak do tej pory - ale będą :) Po prostu teraz bardziej będą się przeplatać ciekawostki "gadane" i ciekawostki "pisane" :)
Co do rdzenia *mer- - bardzo dobry pomysł, dzięki! To może mało wesoły temat, ale bardzo ciekawy i wiele o tym można powiedzieć. Wezmę to pod uwagę!
Świetny kanał do nauki języków obcych - nie tak obcych jak nam się wydawało! Bardzo profesjonalnie przygotowany kanał. W życiu byś nie zgadł, jak tu trafiłam! Z profilu stolarskiego na FB :) YT chyba nie za bardzo Cię profiluje, a szkoda. Może zainwestuj w małą reklamę na FB, szkoda taki potencjał zmarnować!
Ciekawym staropolskim imieniem jest również - Gościsław :D
wspaniały kanał
Świetny film. Dziękuję bardzo!
Ja chcę więcej odcinków!!!! Podobieństwa i różnice w językach indoeuropejskich są fascynujące. Może jakąś książkę na ten temat udałoby się wydać.
Bądź moim gościem i wpadaj na grilla!😀 Będzie to niezapomniany wieczór☺
Jestem zachwycona jak ciekawie opowiadasz o tym wszystkim, dziękuję😘💕
Dziękuję serdecznie! ☺️ Wpadnę z przyjemnością! 😃
Kanał genialny, poleciłbym popracować nad kluczowaniem greenscreena i w przemawianiu, choć w tym drugim widzę ogromny postęp w porównaniu do poprzednich filmów, więc widzę, że się starasz, oby tak dalej. Ode mnie łapeczka i subik.
Wspaniałe jest tropienie śladów kulturowych, lepsze od kryminałów które również lubię.
Kiedyś, gdy uczyłem się o sieciach komputerowych, myliło mi się znaczenie słowa "host" ze słowem "gość" i w efekcie myślałem, że "host" to bardziej coś jak klient niż serwer.
Teraz już wiem, że to podobieństwo nie było wcale przypadkowe...
Bardzo ciekawie pan mówi
Hej! ja od Surreaktora :)
helloł
Super !!! Super III Super !!! Szacun !!!
Bardzo ciekawe i wartościowe wiadomości. Ale w jedno trudno mi uwierzyć - w etymologię imienia Bydgost (od którego pochodzi nazwa miasta Bydgoszcz) od prasłowiańskiego słowa 'budeti' (budzić). Wiem oczywiście, że jest to często wyprowadzana etymologia nazwy miasta. Ale w tym wypadku imię to raczej powinno brzmieć Budzigost (zresztą to postać z tym imieniem pojawia się często w bydgoskich legendach), a miasto nazywałoby się wtedy raczej Budzigoszcz. Czy Budzigost i Bydgost to dwie oboczne formy / warianty tego samego imienia, czy raczej dwa różne imiona? O wiele bardziej pasuje mi wersja, że imię Bydgost pochodzi od tego samego rdzenia, co słowa takie jak: bydło (utworzone z sufiksem -dło, udźwięcznione), byt, nabytek, dobytek. 'Bydło' miało pierwotnie znaczenie bytu, mieszkania (co do dziś zachowało się w czeskich słowach bydlení, bydlet). Bydgost byłby więc tym, który daje mieszkanie/ schronienie (staropol. też 'bydlenie') swym gościom, a niekoniecznie tym, który robiłby im pobudkę. Wiem jednak, że nie jest tak łatwo zbadać tę sprawę. Co może być tu argumentem potwierdzającym, że któraś z tych etymologii jest jednak pewniejsza?
ciekawie, interesująco przedstawiony temat, zostawiam suba! :)
Dziękuję bardzo za komentarz, miłe słowa i suba! :)
Halo halo, proszę o powrót tego fantastycznego kanału
Niesamowity jest ten kanał, pochłonąłem z wielkim zainteresowaniem wszystkie filmy. Mam jedno pytanie. Skąd czerpać taką wiedzę? Chciałbym sam się jakoś zagłębić w taką etymologię różnych słów, ale nie wiem od czego zacząć. A słowniki etymologiczne wydają się być bardzo ubogie w porównaniu do ilości informacji w Twoich filmach. Pozdrawiam
Przez ten film mam wrażenie, że jeden potwór z Netheru Ghast nazywa się tak, bo jest gościem w Netherze. I tłumaczy to postęp, który mówi, że mam uwolnić Ghasta z Netheru do Overworld.
Pytaniem jest czy Ghasty wyglądały tak też przed pierwszym przejściem przez portal czy są takie ze względu na ewolucję, która przystosowała ich do piekielnych klimatów, a ci, którzy przez portal przeszli byli innym gatunkiem.
Дивлюсь Вас з України! Дуже цікаво, майже все зрозуміло) Ви молодець!
Jeszcze jest słowo "gościniec". W moich stronach jest to używane jako określenie głównej drogi
5:36 Właśnie jestem mieszkańcem gminy Radgoszcz. Pewnie jest to ta sama etymologia co połabska (wielecka) Radogoszcz.
Żeby było śmieszniej, to Radogoszcz jest spolszczeniem tej połabskiej nazwy. Jak ona brzmiała po połabsku? Coś między niemieckim Radegast a polskim Radogoszcz. To [a] w nazwie niemieckiej sugeruje, że albo słowiańskie krótkie [a] jeszcze nie przeszło w [o] (podobnie sugerują karw i stargard), albo Sasi wiedzieli, co znaczy cząstka -gost' i przetłumaczyli ją na swoje -gast.
genialne.. pzdr
Czy nie zainteresowałby się pan moja teoria twierdząca, że kult boga blondyna Apollona w Grecji kultywowany przez Hiperbarczykow z dalekiej śnieżnej północy mógł był kultem Polan ze względu na nazwę A-Pollona oraz liczne podobieństwa mitu o braciach ptakach Lellum i Polelum do mitu o Artemidzie i Apollonie, którzy wykluli się z jajka?
W języku ukraińskim też istnieje słowo "гість (hist') - gość", a w liczbie mnogiej "гості (hosti) - gości", tylko że pierwsza litera "г", wymawiana jest jako dźwięk pośredni między polskimi "g" a "h".
Wygląda na to, że ten łaciński "hospes" to tzw. kontronim
Nie no za Bogurodzicę to musi być lajk.
Jeden odcinek potrafi "zrobić mój dzień". Może jakaś seria na temat słów lub zdań które wkradły się do polskiego słownictwa z innych języków poprzez internet? Proponuję też jakiś odcinek, czemu większość Polaków mówi "tą", a nie "tę" i czy podobne zjawiska już zachodziły w języku polskim.
Witam wlasnie teraz "wpadlem" na Pana Programm i uwazam ze jest dosyc objektywny .Mam pytanie czy pokusil by sie Pan o odnalezienie jezyka albo mowy ktorym poslugiwali sie budujacy wieze Babel .?czy ten pierwotny sie zachowal? Pozdrawiam
8:22 - dublety. Czy polskie kombajn, kombinerki i kombinować to tryplet czy tylko dublet?
A może chcielibyście zrobić odcinek na temat fałszywych przyjaciół i ich pochodzenia? Np. absolutely w angielskim i absolutnie w polskim. Brzmienie sugeruje pochodzenie z tego samego rdzenia, ale znaczenie mają przeciwne.
👍
Bardzo ciekawe wykłady. Bardzo proszę o wyjaśnienie dlaczego niektóre słowa o pochodzeniu praindoeuropejskim w języku angielskim są bardziej zbliżone do polskiego niż słowa niemieckie: siostra & sister & schwester, mleko & milk & milch, brat & brother & bruder i wiele innych przykładów. Z uwagi na sąsiedztwo powinno być odwrotnie. Pozdrawiam Krzysztof
Dziękuję! Co do pytania: sąsiedztwo nie ma tu nic do rzeczy. Każdy z tych przypadków jest trochę inny:
I. siostra/sister/Schwester
Po pierwsze, niemiecki ma "w" /v/, pochodzące z praindoeuropejskiego *u̯ /w/, natomiast polski i angielski swój odpowiednik tej głoski straciły - choć każdy z nich stracił ją w innym czasie. W wypadku polskiego dawne /w/ zanikło na etapie prasłowiańskim. W wypadku angielskiego ono było jeszcze w staroangielskim (swustor/sweoster/sweostor) i zanikło później, w średnioangielskim.
Po drugie, w rozwoju języka niemieckiego na pewnym etapie głoska "s" /s/, jeśli znajdowała się na początku słowa przed spółgłoską, przeszła w /ʃ/, co zaczęto zapisywać literami "sch". W średnio-wysoko-niemieckim było jeszcze "swëster", we wczesno-nowo-wysoko-niemieckim już "schwester".
Czyli tutaj fakt, że słowo polskie jest bardziej podobne do angielskiego niż niemieckiego wynika z dwóch rzeczy:
1. z tego, że w obu tych językach zaszła (na różnych etapach rozwoju) podobna zmiana usuwająca /w/, a w niemieckim taka zmiana nie zaszła (za to /w/ zmieniło wymowę do /v/)
2. z tego, że w niemieckim zaszła zmiana /s/ do /ʃ/, której w angielskim i polskim nie było
II. mleko/milk/Milch
Tutaj różnica wynika z tzw. wysokoniemieckiej przesuwki spółgłoskowej, w której /k/ przechodziło w /x/ (zapisywane "ch"). Ta zmiana zaszła tylko po niemiecku, i to tylko w dialektach wysokoniemieckich (na których oparto literacki język niemiecki). Porównaj też np. angielskie "make", "cook" i "book" i niemieckie "machen", "kuchen", "Buch".
III. brat/brother/Bruder
Tutaj zmiany dotyczą spółgłoski t/th/d. Tutaj i w angielskim, i w niemieckim były pewne zmiany wymowy. Angielski może się wydawać bliższy polskiemu, bo w pisowni ma "th", przy czym jest to jednak zupełnie inna głoska niż polskie /t/. Porównajmy te głoski:
polski: /t/ - zwarta bezdźwięczna
niemiecki: /d/ - zwarta dźwięczna
angielski: /ð/ - szczelinowa dźwięczna
A zatem głoska angielska jest tutaj w zasadzie nawet dalsza od polskiego niż głoska niemiecka, bo różni się od polskiego nie tylko dźwięcznością, ale i sposobem artykulacji.
A jakie zmiany zaszły tutaj w językach germańskich?
1. w pragermańskim zaszła tzw. reguła (Raska-)Grimma, czyli przejście /t/ > /θ/
2a. w angielskim /θ/ udźwięczniło się do /ð/
2b. w niemieckim /θ/ przeszło w /d/ (co jest elementem wspomnianej wyżej wysokoniemieckiej przesuwki spółgłoskowej)
A zatem - jak widać - bywa różnie :) I trudno z tego wysnuwać jakieś ogólne wnioski. Przyczyny podobieństw i różnic bywają różne. I może być tak, że dwa języki pod jakiś względem są sobie bliższe niż trzeci, a pod innym są sobie dalsze od niego.
Mnie ciekawi to hostility vs hospitality. Kiedyś mi się w angielskim myliły. Oznaczają coś przeciwnego a pochodzą od tego samego słowa :)
Mam to samo! Zawsze mnie zastanawiało dlaczego host i hostile mając ten sam rdzeń znaczą zupełnie przeciwne rzeczy
Ghost - duch - gość.
Jeszcze trochę o francuskim "hôte" :
Słowo to, podobnie jak jego łaciński pierwowzór, może oznaczać nie tylko gospodarza, ale i gościa - ale ta "kontronimiczność" znika już w rodzaju żeńskim: otóż "hôtesse" to chyba tylko "gospodyni" (czy też "hostessa"), ale jeżeli potraktujemy słowo "hôte" jak wyraz rodzaju żeńskiego (bo tak, jeżeli francuski rzeczownik lub przymiotnik kończy się w liczbie pojedynczej rodzaju męskiego na "-e", to jego forma żeńska, o ile istnieje, najpewniej będzie taka sama - zwłaszcza że francuskie feminatywy często tworzy się po prostu przyrostkiem "-e"), to już będzie to "gościni" (słowo zapewne znacznie starsze niż niektórzy myślą, to raczej nie jest wynalazek współczesnej "lewackiej nowomowy").
Jeśli można się do czegoś przyczepić, to do wymowy głosek przydechowych. To nie były dwa osobne dżwięki, jak tu słychać, a szczególnie w przypadku dżwięcznych nie było to następstwo głoski dźwięcznej i bezdźwięcznego przydechu. Podobnie łacińskie 'h' nie było wymawiane jak polskie 'ch', bo inaczej Rzymianie nie utworzyliby dwuznaku ch na oznaczenie tej spółgłoski w wyrazach zapożyczonych z greki. Jeśli już o grece, to tam właśnie były głoski przydechowe: theta, phi, chi, a także rho.
Rewelacja. Po 15 odcinkach czuję się jak Pan Jourdain, który dowiedział się, że o zgrozo mówił całe życie prozą. Jak na cykl 15 odcinków, brakuje odniesień do kultury żydowskiej i wpływu żydowskiego żargonu na język polski. Paręset lat sąsiedztwa musiało pozostawić ślad. Czyżby grantodawca nie życzył sobie o tym wzmianek?
"Be not inhospitable to strangers lest they be angels in disguise". No właśnie. Angel to taki..ghost :-)
Tak, tylko akurat "ghost" nie jest spokrewniony z "gościem", ich podobieństwo jest przypadkowe ("ghost" pochodzi od *ǵʰéys- 'poruszenie, ożywienie, złość'). Ale za to "angel" wywodzi się od greckiego "ángelos" 'posłaniec' (sens religijny został zapożyczony z biblijnego hebrajskiego "mal'ákh" 'anioł, posłaniec'). A od posłańca do gościa już nie tak daleko ;)
Propozycje :
1. „Trudne słowa” - rzadko używane, ciekawe słowa i ich pochodzenie
2. Słowa współczesne, młodzieżowe, tez slangowe i ich pochodzenie
Na temat prawa gościnności obowiązującego we wczesnym średniowieczu wśród ludów europejskich bardzo ciekawie pisze profesor Modzelewski w swojej książce "Barbarzyńska Europa".
Nowe odcinki, dzie?
W języku rosyjskim z tego samego rdzenia pochodzą też chyba słowa государь i государство. Znaczyłoby to, że Rosjanie całe państwo mają gościnne.
Zdecydowanie :D A tak na serio - te formy wywodzą się od prasłowiańskiego *gospodaŕь, które już na tym etapie mogło oznaczać zarówno 'pan domu, głowa rodziny', jak i (szerzej) 'zarządca, władca'. W językach wscho- i południowosłowiańskich przeważyło znaczenie 'władca'; u nas raczej pozostało znaczenie bliższe 'pana domu', albo kogoś opiekującego się gośćmi. Choć z kolei nasze słowo "gospodarka" też się przesunęło znaczeniowo od zarządzania (gośćmi i) domem do zarządzania obszarami znacznie większymi.
Trochę podobnie (choć nie od 'gościa', a od 'domu') było ze słowem "ekonomia", od greckiego "oiko-nomía", a to od "oiko-nómos", czyli pierwotnie 'ten, kto zarządza domem', później ogólnie: zarządca (np. sprawami miasta).
@ swoją drogą w naszym języku też mieliśmy słowo „hospodar”, którego używaliśmy jednak głównie w stosunku do państw rumuńskojęzycznych. Jakieś takie dziwne przeniesienie.
Mam pomysł na kolejny odcinek....dlaczego my jadamy świeże pieczywo, ale nasi sąsiedzi z południa :Czesi, Horwaci, kupują w piekarniach črstve piecivo. Nasze czerstwe jest stare, ich czerstwe jest świeże, ale mamy u nas wyjątek, na zażywnego staruszka mówimy czerstwy dziadek. Jak jest zatem z tym słowem czerstwy?
Początkowo uważano, że chleba lepiej nie jeść zbyt szybko po upieczeniu, bo to niezdrowe - zazwyczaj był spożywany dopiero na następny dzień. A później sposoby produkcji chleba się zmieniły i lepiej się pośpieszyć z napoczynaniem go. W efekcie słowo "czerstwy" w znaczeniu "przetrzymany" zmieniło swe znaczenie z dobrego na złe.
Z kolei Czesi najwyraźniej woleli pozostać przy pozytywnym wydźwięku i przy znaczeniu "w sam raz do spożycia", więc zmienili znaczenie z "przetrzymany" na "świeży".
Ale po chorwacku przecież świeży to svježi. Czyli to Czesi coś schrzanili po drodze😂
@@Glemigobles Może Chorwaci myśleli w tej kwestii podobnie, jak Polacy
Taka ciekawostka związana z etymologią podróży i gościny (van dahl, vanderen :-) W niderlandzkim i angielskim mamy stary rdzeń GA, GO, a w połowie polskich gwar to HO (wymowa niderladzko-saska, g=h) znaczy chodź :-) Podobnie jaki w hajde, hadi, gañar, gone.
tolkien ukradł też vargar i bjoernar ze szwedzkiego więc i radagost mógł ukraść :)
5:24 nie za bardzo uwierzę w Gościwita jakoby w tego, który wita gości. Wit, wit', witeź to w językach słowiańskich zwycięzca. Gościwit może być zatem zwycięskim gospodarzem lub zwycięskim odwiedzającym, przybyszem.
Witam , dość słabo , głoska SZ jest przesunięciem głoski S , tak więc szpital - spital , a prawidłowo śpital , gdzie głoska D została zmieniona na T , stąd - śpidal czyli śpi długo - leży długo i daleko od domu .
A co z hostią, tożsamioną z ciałem Boga? Czy też pochodzi od "hostilis" (wrogi)?
1:28 tylko chciałem napisać że w języku rosyjskim "gospodź" jest Pan ( w znaczeniu Bóg ) jak pan Kamil to już powiedział :)
Czy bylbys w stanie powiedziec zdanie w staroindoeuropejskim? Aktualnie zapodajesz glownie rzeczowniki ale moze sa materialy na temat tworzenia zdan.
nie wspomniał Pan o tym, że np. w Rumunii jest Hospodarz i Hospodarstwo
W ktoryms odcinku mowiles o jablkach. Zapytalam swojego kolege Fina jak nazywa sie jablko po finsku i odpowiedzial ( w tej chwili nie pamietam dokladnie ) ale jakos tak -omela. To akurat zgadza sie z wloskim mela ale pozostale slowa finskie brzmia zupelnie inaczej niz europejskie. Czy moglbys ten temat jakos poruszyc ?
Tak, po fińsku jabłko to "omena". Uważa się, że to słowo może należeć do zapożyczeń do języka prafińskiego z języków irańskich, w tych ostatnich pojawiają się bowiem takie formy, jak yidgańskie "åmuno" lub "åmun". Nie udało mi się jednak na razie znaleźć informacji o dalszym pochodzeniu tych słów irańskich. Raczej nie wygląda mi na to, by mogły one być spokrewnione z greckim "mē̃lon" i włoskim "mela"...
Pozdrawiamy od surreaktora
Warto też czasem, oprócz francuskiego, dawać przykłady ze współczesnego włoskiego. Szpital - ospedale; gość - ospite (tak samo jak gospodarz, chociaż zazwyczaj gospodarz to padrone, czyli raczej właściciel domu, hotelu, gospody, itp.). No i gościnność to ospitalita, a z kolei wrogość to ostilita (ostile = wrogi). W sumie, z całego tego tematu najbardziej zastanawia mnie bliskość brzmieniowa wrogości i gościnności w wielu językach.
W skrócie: Bo są obcy - i jedni będą ich traktować jak gości, a drudzy jak wrogów. Jak widać, nie zmienia to się od wielu lat.
Skoro znamy pochodzenie angielskiego słowa "hostile" - "wrogi", to skąd pochodzi słowo "enemy" - "wróg"?
Francuski l'ennemi. Prawdopodobnie przeciwienstwo do "ami"
30% angielskiego to przeróbki z francuskiego, jeszcze więcej, to slowa pochodzenia fr z rownolegle używanymi nie-fr. Np understand i comprehendre..
Amy to я/e my czyli Jam/to my. Enemy to nie my. Je ne( nie) my.
Proste jak budowa cepa. Należy połączyć alfabet wschodniej słowiańszczyzny z alfabetem łacińskim którym dzisiaj się posługujemy.
@@chaldejczykkoodziejczyk3990 mnie się wydaje, że to może być skrót od łacińskiego unamicus - nieprzyjaciel, który pierwotnie przeszedł do francuskiego jako "unamix", gdzie prawdopobnie wymawiało się to "ęnemi" ponieważ połączenie samogłosek z spółgłoską "n" przechodziło w samogłoskę nosową (an-, en-, on- w "ą", un-, in- w "ę". We współczesnym francuskim się to zachowało). A że dla anglików ciężko było to wymówić, więc zamienili samogłoskę nosową na szczelinową i stąd enemy.
Myślę, że w "Gospodzin" znaczy jednak "Pan" (łac. Dominus), a nie "Bóg". Uważam tak choćby przez to, że mamy słowo "hospodar" będące tytułem władców w niektórych krajach na południe od Polski (np w Hospodarstwie Mołdawskim).
Nie obrażaj pana boga :P
Gość oraz ghost mają ten sam źródłosłów.
Akurat one nie są spokrewnione - choć wyglądają podobnie. Napisałem o tym w przypiętym komentarzu:
"Ze słowem "gość" NIE jest spokrewnione angielskie "ghost" - choć wygląda podobnie, ale to podobieństwo jest akurat przypadkowe. "Ghost" pochodzi od praindoeuropejskiego *ǵʰéi̯sdos, utworzonego od rdzenia *ǵʰéi̯s- oznaczającego 'przestraszyć'. Czyli "ghost" to pierwotnie nie ten, który nas odwiedza, tylko raczej ten, który nas straszy..."
@ Rozumiem. Pozostawię mój komentarz dla pana zasiegow. Czy nie zainteresowałby się pan moja teoria twierdząca, że kult boga blindyna Apollona w Grecji kultywowany przez Hiperbarczykow z dalekiej śnieżnej północy mógł był kultem Polan ze względu na liczne podobieństwa mitu o braciach ptakach Lellum i Polelum do mitu o Artemidzie i Apollonie, którzy wykluli się z jajka?
Rzymianie chyba nie byli zbyt gościnni :)
I don't know what is so unusual that English has a large number of Slavic words. The Saxons once lived next to the Slavs and some historians even consider the Saxons a Slavic people.
Брате саксоне и е словяне такоче как и ти и я. They just forgot the roots((((корень, koren'. just watch: РОД-Genus, РОДной-native,РОДимый-darling, РОДственник-relative, РОДитель-parent, уРОД-freak. Do you see now? They created a new words in stead of using an old one. Cuz they had no old words. The have used slavic only. And year by year in the end they did a lot of new words and now they use it well. But roots in slavic only. Its just like a tree growing on to the sun with РОД ive texted before. It is impossible to understand cuz they dont even know what the root is!!? In slavic we have one root and word out of it. In english every next word was created.
Saxons were not Slavic people. Saxons were those who fought against them. Out of it them was an ethnicly mixed nation with frankstein language that had some roots in Slavic but a lot of added Latin morphemes.
A co z angielskim słowem ghost? Czy ono też pochodzi od Praindoeuropejskiego ghostis?
Niestety nie - w komentarzu przypiętym pod filmem piszę tak:
"Ze słowem "gość" NIE jest spokrewnione angielskie "ghost" - choć wygląda podobnie, ale to podobieństwo jest akurat przypadkowe. "Ghost" pochodzi od praindoeuropejskiego *ǵʰéi̯sdos, utworzonego od rdzenia *ǵʰéi̯s- oznaczającego 'przestraszyć'. Czyli "ghost" to pierwotnie nie ten, który nas odwiedza, tylko raczej ten, który nas straszy..."
@ Nawet jeżeli miejsca, w których rzekomo straszy, mówi się "nawiedzone" - a "nawiedzać" to było pierwotnie to samo co "odwiedzać"
To jaka etymologia rosyjskiej balnicy i czeskiej nemocnicy? Czy ostatnie ma związek z niemocą?
Nemocný to chory po czesku. Może tak być, że Nemocnice to kalka językowa z niemieckiego Krankenhaus.
Gdy zobaczyłem w słowie ǵʰóstis angielskiego ducha poczułem się taki spostrzegawczy .... a potem przeczytałem sekcję "dla dociekliwych" i zasmuciłem się :(
No cóż, raz z tarczą a raz na tarczy.
nie trać ducha, wszak dawnymi czasy rzadko kiedy odwiedziny niespodzianego gościa/przybysza/obcego od razu napawały serce gospodarza radością...
no i jeszcze 1:25 - a jakiego słowa kontynuantem jest "gospodarz" ?
Tytułem postscriptum - czy słowo 'ghost' pochodzi z tego samego rdzenia?
Wygląda na to ze to przypadek. "ghost" ma rekonstruowane prasłowo "ǵʰéysd" (poruszenie, ożywienie, złość)
@Mr Dain Ebro, @@Pingijno Zgadza się, przy czym głoska "d" bywa tu traktowana różnie:
- jako przyrostek: *ǵʰéys-d-
- jako rozszerzenie rdzenia: *ǵʰéysd-
Całe słowo zapewne można by zrekonstruować jako *ǵʰéysdos. W każdym razie - wygląda na to, że to słowo nie ma nic wspólnego ze słowem "gość" i że jego podobieństwo jest przypadkowe.
@ Jest Śląskie słowo gizd oznaczające łobuziaka.
Dlaczego na wschodze g zmienia się w h np. hora zamiast góra
Nie zmienia się, bo to jest typowy błąd teoretyków/działania na suchych tekstach bez wsparcia się nativami litera 'г' nie rozpadła się na 'g' i 'h'
Może spin-off w postaci filmów wprowadzających do PIE?
Dzięki za sugestię - mam plan to zrobić, choć do tej pory myślałem raczej o jednym, dużym filmie o PIE. A może zrobię z tego serię. Dzięki!
5:39 Radgoszcz - wieś w woj. Małopolskim
A jak jest po czesku gość, przecież nie straciło h?
Straciło. To znaczy na etapie prasłowiańskim było to *g. Ale później w języku czeskim to "g" przeszło w "h" (podobnie zresztą w ukraińskim i białoruskim). To "h" nie ma nic wspólnego z praindoeuropejskim przydechem - jest późniejsze.
HOTEL + GOŚĆ → GOŚĆOTEL; SZPITAL → ŚIVITAL ( OŻYWIAĆ, ŻYWIĆ); HOSPITAL + GOŚĆ → GOŚŚIVITAL (ŻYWIENIE i OŻYWIANIE GOŚCIA)...
A česky je to "host".
Co ty tak tą praindo-europejskością zaciągasz? Każdy wie gdzie i z jakiego powodu został pomieszany język! #Bab-el
Widać, że u ciebie dalej się miesza.
Cómo fregados llegué aquí ? 😞
Komentarz
ghost" duch. Duch moze byc dobry , moze byc tez zly.
Gospodaz, wlasciciel, хозяин, gospodarka -хозяйство (hazjastwo, hozjastwo) . Naprawde lacina.
Francuski pochodzi od laciny, ale przede wszystkim od jezyka greckiego, gruzinskiego.
nie było żadnego języka praindoeuropejskiego, proszę nie dezinformować ludzi , to jest tylko hipoteza .
Wiem, że pewnie jesteś trollem, ale...:
pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99zyk_praindoeuropejski
@@matys6760 (nie są znane żadne źródła historyczne praindoeuropejskiego)
@@tombra7 Nie obraź się, ale idąc Twoim tokiem rozumowania, można stwierdzić, że nie istnieją też Twoje narządy wewnętrzne, bo nie ma żadnych źródeł historycznych, które by o nich mówiły.
Zastanów się, zanim coś napiszesz.
Za to, co wypisujesz, wyśmiałby Cię każdy pracownik naukowy.
@@matys6760 to cytat z linka który podesłałeś
"Za to, co wypisujesz, wyśmiałby Cię każdy pracownik naukowy" co to wogóle za argument jest, żegnam pana .
@@tombra7 Zatem wszyscy językoznawcy, którzy posiłkują się językiem praindoeuropejskim, dezinformują, tak? Nie no, gratuluję pomyślunku. Nic tylko wykonać masowy faceplam, jak się czyta takie głupoty jak w Twoich wiadomościach.
Również żegnam, płaskoziemco.
Kurczę. Gost* mówiły kobiety, a mężczyźni zost*. Kobiety garbowały skóry, nie miały zębów (garbowało się zębami, zwłaszcza te delikatniejsze). Z - o - stań. Dokonane o-stań, czyli bądź tu i się czuj, jak u siebie.
Natomiast tłumaczenie okołogościowe, jak to mogło być, jest fikcją, To nigdy tak nie było, to jest nasze przypuszczenie, że tak może mogło być, ale mogło być dużo prościej albo inaczej. Gost = zost daje dobrą etymologię w pl i innych słowiańskich.
Przykładem manowców (unknown origin) jest np. sea/zee, gdzie nie jest oczywiste, ale w efekcie jest, że pochodzą one od jezioro/oziero, czyli coś, w czym można się oźrzeć, przejrzeć. A że trudne do wymówienia, to wzięli sobie sam środek.