Przeważnie wszystkie elektryki nie mają sensu. Posiadają bardzo dużo ograniczeń w codziennej eksploatacji w porównaniu do spaliniaków. Jedyną alternatywą która ratuje potrzebę posiadania takiego napędu są mikro auta które po pierwsze są tanie , przeznaczone tylko do jazdy w mieście z zasięgiem 80 km.
Widzę jedno zastosowanie: jazda wokoło komina - tak do 50km w jedną stronę, powrót i ładowanie (chociaż lepiej ładować na koszt pracodawcy, jak daje taką możliwość). Bo w trasę - to nie... Osobiście lubię zrobić trasę 500km na raz i nie przejmować się koniecznością planowania tankowania/ładowania.
@@piotrpilinko639 nawet jak ktoś robi częstsze postoje to w spaliniaku nie są one wymuszone przez auto tylko można się zatrzymać niekoniecznie przy stacji i niekoniecznie na tak długi czas jaki zajmuje ładowanie elektryka.
Gdzie tu dramat? Te auta sa drogie ludzie którzy je kupują raczej mają domy czyli mogą go ładować codzinnie nie tracąc czasu to raz a jak ktos robi wiecej niz 300km dziennie nie kupuje elektryka tylko diesla
Jak metro😮
Przeważnie wszystkie elektryki nie mają sensu. Posiadają bardzo dużo ograniczeń w codziennej eksploatacji w porównaniu do spaliniaków. Jedyną alternatywą która ratuje potrzebę posiadania takiego napędu są mikro auta które po pierwsze są tanie , przeznaczone tylko do jazdy w mieście z zasięgiem 80 km.
Widzę jedno zastosowanie: jazda wokoło komina - tak do 50km w jedną stronę, powrót i ładowanie (chociaż lepiej ładować na koszt pracodawcy, jak daje taką możliwość).
Bo w trasę - to nie... Osobiście lubię zrobić trasę 500km na raz i nie przejmować się koniecznością planowania tankowania/ładowania.
@@piotrpilinko639 nawet jak ktoś robi częstsze postoje to w spaliniaku nie są one wymuszone przez auto tylko można się zatrzymać niekoniecznie przy stacji i niekoniecznie na tak długi czas jaki zajmuje ładowanie elektryka.
:) totalna pomyłka
Przynajmniej tanie w zakupie.
I to przy -1 😂😂😂
a gdzie tam -10 czy -20
Kup sobie golfa 3 w gazie
Gdzie tu dramat? Te auta sa drogie ludzie którzy je kupują raczej mają domy czyli mogą go ładować codzinnie nie tracąc czasu to raz a jak ktos robi wiecej niz 300km dziennie nie kupuje elektryka tylko diesla
Nie tylko, slyszalem o kolejkach do ładowarki na Bemowie
Dla chorych dziadów