Świetny materiał! Ale chciałam zwrócić uwagę na prowadzącego, gratuluję błyskotliwości w zadawaniu pytań 🙂 Oglądam fragment, myślę "ok, to ciekawe", a za 5 minut, po przemyśleniu, nasuwa mi się jakiś aspekt, który trzeba by uściślić. Odpalam film z powrotem, a Ty już to pytanie zadajesz (nie potrzebując tych 5min przemyślenia 😀). Także szacunek, za zadawanie super trafnych pytań w odpowiednich momentach 😀
Ja przeważnie godzinę przed snem włączam sobie jakiś podcast, ale nie na telewizorze, żeby nie patrzeć się na ekran. Nie mam problemów z zasypianiem. A i jeszcze jedno, od dłuższego czasu praktycznie zero alkoholu. Wysypiam się 100 razy lepiej.
Ludzie przeczytajcie co napiszę bo nigdzie tego nie znajdziecie. Jestem osobą która całe życie zmaga się z zasypianiem . Oczywiście bywały okresy, że nie mogłem kompletnie zasnąć i wtedy ratowałem się tabletkami. Stosowałem wszystkie zalecenia co ta Pani wymieniła. Zbawienną rzeczą którą udało mi się przypadkowo odkryć to są zimne prysznice przed pójściem spać. Wiem, że może to się wydawać zaskakujące bo raczej ludzie biorą je, żeby się rano obudzić i mieć energiczny poranek. Znalazłem parę filmików na youtubie gdzie ktoś o tym opowiada więc nie jestem jedyny. Działanie zimnych pryszniców tłumaczę sobie tym, że zimna woda obniża temperaturę ciała. Wiemy przecież o tym ,żeby człowiek zasnął, ciało musi obniżyć temperature. Spróbujcie a później dziękujcie.
To prawda! Organizm najpierw reaguje na zimno, a po zakończeniu takiego prysznica zaczyna produkować ciepło, co sprzyja regulacji temperatury i przygotowuje ciało do snu. ALE! Choć taki zimny prysznic może pomóc niektórym w zasypianiu, nie każdy zareaguje na niego w ten sam sposób. U niektórych osób może być odwrotnie - zimno może powodować pobudzenie, przez co mogą mieć trudności z zaśnięciem.
zawsze w takich materiałach brakuje mi informacji o osobach które pracują na nocne zmiany? jak radzić sobie z takim stylem życia? czy da się to zoptymalizować?
nie da sie. w innym odcinku byla o tym mowa, bo dodatkowo ironią losu jest, że osoby które leczą i pracują w ochronie zdrowia, same narażone są na tę deprywację, osoby te pracuja zmianowo, maja rozjechany chronotyp. w tym odcinku akurat mi zgrzyta co innego, że skoro mowa jest o śnie i jego higinie, to sugerowana przez p. Joannę siłownia 24h czy apteka 24h, to co deprywacją snu dla osób tam pracujących, nie rozumiem rekomendacji, widzę tu jakąś niespójność. przeciez sowy jak pojda na siłkę o 22 to wciaz bedzie ok. czy naprawde ludzie chodza na silownie o 3 nad ranem?
@ chyba przyjąłem uproszczenie, że świadomie ćwiczący człowiek nie chodzi na siłownie w nocy, bo wytwarza sie wtedy testosteron i kortyzol, poza tym w badaniach Sleep Medicine Reviews (2020) wykazano, że intensywny wysiłek na 1-2 godziny przed snem może skrócić fazę snu głębokiego. jak chodzisz w nocy, i'm fine with that. nie moje życie.
Ja np lubię zasypiać z opaską na oczach i jedną słuchawką. A w tej słuchawce słuchowisko wiedźmina którego znam na pamięć z książek i wlansie ze słuchowisk. Zazwyczaj po kilku minutach mnie już nie ma 😴 a słuchowisko wyłącza się samo po upływie godziny 💪
Mega ciekawe. Mam taką lampę i budzenie światłem oraz usypianie ściemnianiem światłem powoduje, że zapadnie w sen i budzenie przychodzi bardzo naturalnie. Oczywiście jeśli porzucimy smartfony (polecam włączyć automat zmieniający kolory telefonu na tryb nocny i wyłącza powiadomienia) Pani Joanna przesympatycznie mówi chyba ze względu na uśmiech, który się włącza bardzo spontanicznie 😉, więc przyjemnie się słucha.
Skoro znamy trzy chronotypy snu, to nie rozumiem dlaczego w dalszym ciągu przy przyjmowaniu kogoś do pracy, szkoły nie wysyła się kandydata do psychologa i na podstawie jego chronotypu nie przypisuje się odpowiedniej zmiany. W szkole to mógłby być problem, ale tak trudno znaleźć trzech matematyków, trzech historyków, trzech nauczycieli języka polskiego itp. itd., a najlepiej więcej? Świat jest niesprawiedliwy. Ja wstaję do pracy o 3:30 i zaczynam o 5 rano. Praca trwa do 15. Jest jeszcze u nas druga zmiana, nocna, ale z kolei to dla mnie za późno. Dlatego zdecydowałem, że "przemęczę" się jeszcze tak 5 lat, a w tym czasie nauczę się programowania jako samouk i zatrudnię się zdalnie w jakiejś amerykańskiej firmie pracując od 12 do 20 wg czasu brytyjskiego (mieszkam w Anglii), tj. od 7 do 15 czasu nowojorskiego.
Dla typów wieczornych polecam robotę z elastycznym grafikiem (tylko takim serio elastycznym, a nie masz do wyboru pracę 3-11 albo same weekendy). Ja mam na przykład taką, że jeżdżę sobie do ludzi i robię jakieś tam rzeczy i w 95% przypadków sam sobie ustalam kiedy przyjadę, a klient się na to zgadza. Koniec ze wstawaniem o 5:30, jak w szkole czy na studiach, teraz jak pan i władca wstaję sobie o 8, robota zrobiona, klient się cieszy, szef się cieszy, ja się cieszę :D
Super, że jest taka możliwość! Niestety nie w każdym zawodzie :( Ale może po takich rozmowach ludzie bardziej zaczną zwracać uwagę na potrzeby osób wieczornych? ✊✊
Rozmowa o spanku i suplach to się wypowiem. Ja uważam siebie za coś pośrodku, wstanie o 7 jest ciężkie, najlepiej mi się śpi w godzinach 1 w nocy - 9, czasem 9:30 rano. Wtedy się czuję spoko i jestem wypoczęta. A najbardziej aktywna jestem wczesnym popołudniem. Natomiast jeśli chodzi o branie melatoniny, samą ją biorę, w okresie jesienno-zimowym nie jestem w stanie bez niej usnąć o ludzkiej godzinie (czyli koło tej 1). Jestem jednocześnie pomiędzy chronotypami i dzieckiem słońca, które najlepiej się czuje latem, przy długim dniu i ładnej ciepłej pogodzie. No i powiedzcie teraz takiej - jak żyć? Kiedy w listopadzie i grudniu podniesienie się z łóżka to wyczyn? Powiem tyle, że częściowo przez to zdecydowałam się na pracę zdalną - polecam, jeśli ktoś ma zawód, który na to pozwala
Szekspir jednak był geniuszem - "ktoś nie śpi by mógł spać ktoś". Nie tylko u grupy łowiecko-zbierackiej Hadza 😊😊😊 A tak serio - wyobraźcie sobie, jak ograniczające jest bycie sową w wyborze pracy: szkoła, urzędy, piekarnie itp. odpadają. I wspomniana stygmatyzacja - to rzeczywiście smutne 😢
Ciekawy wywiad. Dziękuję. Ja nie widzę siebie w sowie czy w skowronku. I sama nie znam nikogo kto lubi wstawać wczesnie. Gdybym mogła wybrać to spalabym bez budzika czyli wstawałabym około 10. Niestety wstaje do pracy o 5 rano i jestem nie do życia cały dzień. Wciąż jestem zmęczona. 🤷 Poza weekendami. Wtedy śpię do 10 i zasypiam okolo 1.
Próbowałem różnych suplementów na sen, obecnie czuję że najbardziej mi pomaga kombinacja aswagandhy i leczniczych grzybów, z czego prawdopodobnie najlepiej na sen wpływa reishi.
Światlo dzienne ma temp barwową ok 5500-7000 K i wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest ciepłe. Światło zachodzacego i wschodzącego słońca rzeczywiście jest cieplejsze.
Wszystko fajnie, chronotyp itp. Chciałbym móc o tym opowiedzieć mojemu dziadkowi i rodzinie na wsi, że nie wstanę rano do inwentarza, albo na wykopki czy sianokosy, bo mam chronotyp sowy 🤣
Ja od x lat zmagam się z problemami ze snem i najważniejsza sprawa moim zdaniem to właśnie regularność. Weekend choćby nie wiem co budzę się o tej samej porze i ewentualnie robię sobie drzemkę po południu żeby podładować akumulatory na następny tydzień. Alko i używki to wiadoma sprawa, do tego ograniczenie światła niebieskiego przed snem itp i jest coraz lepiej :-) Pozdrawiam
Chodzę w spać codziennie o 21 a wstaje o 5 i w weekendy mam to przesunięte o 1h do przodu ale jakbym zarwał nockę tzn np jeżeli poszedłbym spać o 1 w nocy to dochodził bym do siebie przez 3 dni xD
@joannagorgol7067 no przy takim przesunięciu jest okej czuje się normalnie dobrze ale tak jak napisałem wyżej różnica np3/4h to już jest dramat xD ale to fajny podgląd na to jak bardzo sen wpływa na nasze samopoczucie
@wandet5- Ja od dobrych 12 lat. Jestem zmuszony nawet wykonywać niesatysfakcjonującą mnie pracę, ale która mocno "pobłaża" to, że wstaje do niej mocno niewyspany. Choć już powoli dochodzi jednak do mnie gdzie może leżeć przyczyna mojego problemu.
@ChrisRedfield-qj2ii noo jak masz jeszcze prace której nie lubisz, a jedyną rekompensatą jest to że możesz na w pół przytomny chodzić to chyba musisz zmienić pracę na lepszą.
Skoro mozna przesunac nasze pory o 1-1,5h to moze zalozyc takie przesuniecie raz na rok i przesunie się więcej? Cale zycie zawodowe wstaje 5.30, ale byk roczny epizod, gdzie wstawałem godzine później. Czulem się zdecydowanie lepiej, a glownie w okolicy 16-tej nie potrzebowalem krótkiej drzemki. Poza tym estajac wczesnie funkcjonuję normalnie. W weekend posiedzi sie dłużej - powiedzmy do polnocy - czyli spanie 0.00-9.00, a w tygodniu 22.00-5.30 i w poniedzialek ciezko sie wstaje, a wieczorem problem zasnac. Generalnie nie mam problemu ze wczesnym wstawianiem, ale i wieczorem potrafie dlugo funkcjonowac. Dla nie spiacej osoby najgorsza jest po ok.3 nad ranem i wschód słońca (np.za kierownicą). Pokręcone to wszystko....
Dla osoby nieśpiącej stanowczo odradzam prowadzenie samochodu :) Takie godzinne przesunięcie (wstawanie godzinę później) dla osób wieczornych to bardzo wiele dla ich dobrostanu. I teraz tak: pomysł przesunięcia pór snu o 1-1,5 godziny raz na rok brzmi interesująco, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że owszem, nasz rytm dobowy jest dość elastyczny, ale też ma swoje granice. Nasz organizm lubi regularność, a zbyt częste lub zbyt duże zmiany w porach snu są dla nas niekorzystne. Po kilku latach tego typu zmian, łączna różnica może wynieść np. 3/4,5 godziny. Przekształcenie tego w NATURALNY, codzienny rytm mogłoby stać się naprawdę dużym wyzwaniem, zwłaszcza dla osób, które mają silnie ustalony chronotyp (a jest on uwarunkowany biologicznie). Więc zamiast sobie pomóc, znów - doprowadzimy do rozregulowania rytmu.
@joannagorgol7067 Właśnie takie stopniowe powolne przemodelowanie rytmu miałem na myśli. Przez wiele lat pracowałem po 20h/dobę, a czasem więcej. Spałem mało albo bardzo mało. Pn-pt wstawałem o 5.30, a weekendy kładłem się między 5-7 rano więc zmianę czasu miałem co weekend. Bywało jeszcze dynamiczniej. Tysiące km za kierownicą, bez dopalaczy (poza kofeiną i guma do żucia) i nigdy nawet kolizji. Nigdy nie zasnąłem za kółkiem; uważam, że znałem swój organizm i wiedziałem kiedy trzeba zjechać na krótką pauzę i turbodrzemke lub poprosić kogoś o telefon.
@@joannagorgol7067 Zastanawia mnie to, że kilka lub kilkanaście nocy z rzędu śpię jak kamień, a potem kilka totalnie źle. Zasnąć nie mogę, budzę się wielokrotnie, rano zwłoki, a w ciągu dnia normalnie funkcjonuję. Może 10 minut drzemki ok.16-tej, ale niekoniecznie.
Mogę jedynie podać przykład pracy, w której autorzy wskazują na wartości 40-50%, np. "Taken together, heritability estimates suggest that genetic factors explain a considerable proportion, up to 50%, of the population variability in circadian timing" Kalmbach, D. A., Schneider, L. D., Cheung, J., Bertrand, S. J., Kariharan, T., Pack, A. I., & Gehrman, P. R. (2017). Genetic basis of chronotype in humans: insights from three landmark GWAS. Sleep, 40(2), zsw048. Nie jest to jedyny artykuł na ten temat, jak będzie potrzeba to mogę podesłać inne.
W teorii glicyna może mieć działanie uspokajające, działa poprzez obniżenie temperatury naszego ciała, co jest sygnałem dla mózgu, że przyszła pora na sen. ALE! Jeśli myślisz o suplementacji glicyną, warto skonsultować się najpierw z lekarzem lub dietetykiem, aby mieć pewność, że będzie to odpowiednie dla Ciebie.
Przychodzi baba do menagosklepu spozywczego i mowi : jestem sową, od jutra przychodzę na rano czyli na 11 w południe, manago mowi Ok!!!! Zatrudnij sie w zoo .
Słabo przekonują uważnego słuchacza badania oparte tylko na subiektywnych odczuciach osób badanych. Badania nad snem w oderwaniu od badań jakoscowych nad życiem osób badanych nie wnoszą wiele. W dzisiejszych czasach nauka lubi być teorią i udowadniać swoje własne tezy.
Te badania, o których wspominam w rozmowie mają często bardziej skomplikowaną metodologię i wiele innych zmiennych branych jest w nich pod uwagę. Oczywiście, że badania subiektywne nie są idealne, ale o tym też w każdym artykule naukowym się wspomina. W gruncie rzeczy nauka polega na poszukiwaniu obiektywnych odpowiedzi na pytania, a nie na udowadnianiu tezy. Naukowcy przeprowadzają badania, wykonują analizy statystyczne , a przed opublikowaniem wyników przygotowywane są recenzje naukowe, które mają na celu obiektywne ocenienie ich pracy. I w taką naukę wierzę.
A ja jestem ciekawa ile tzw. SÓW ma jednoczesnie adhd i czy te geny ,,chromotypowe" pokrywaja sie z ganami adhd. Bo jednak zaburzenie wydzielania melatoniny przez osoby z adhd, a takze ta ,,niesumiennosc" o ktorej ta Pani wspomina troche naprawodza na kwestie adhd....
Z tego co się orientuję może istnieć pewien związek między tendencją do bycia sową a ADHD, ale nie znam zbyt wielu badań na ten temat. Rzeczywiście, osoby z ADHD mają często rozregulowany rytm dobowy, co może prowadzić do problemów ze snem, a z drugiej strony brak snu może nasilać objawy ADHD. Niestety nie wiem czy geny zegarowe mogą być powiązane z ADHD.
Przecież przyklad z plemieniem z buszu jest nietrafiony! Każdy czlonek plemienia jest raz chronotypem porannym, raz nocnym, bo dyżury pełnią na zmianę. Pani dr tego nie rozumie???
Przykład plemienia Hadza był użyty raczej w kontekście naturalnych rytmów dobowych, w których ludzie żyją zgodnie z cyklami dnia i nocy, a niekoniecznie chodziło o dosłowne przypisanie konkretnych chronotypów, jak w naszym społeczeństwie. W plamieniach takich jak Hadza harmonogramy snu są związane z warunkami środowiskowymi i społecznymi, np. pełnienie wspomnianych dyżurów i pilnowanie bezpieczeństwa. Chociaż w tradycyjnych społeczeństwach ludzie mogą mieć bardziej elastyczne rytmy snu, to wciąż jednak możemy mówić o skłonnościach do bycia bardziej rannymi lub nocnymi, co jest zgodne z genetycznymi predyspozycjami. Pani doktor tak to rozumie :)
Nasz mózg przyzwyczaja się do stałego harmonogramu snu i czuwania. Jeśli więc śpimy dłużej niż zwykle, zaburzamy ten rytm, co może prowadzić do uczucia zmęczenia, ponieważ organizm normalnie byłby już obudzony, a teraz nie wie, co się dzieje. Zbyt długi sen może także wpłynąć na równowagę hormonalną, co również może prowadzić do uczucia zmęczenia.
Niektórzy ludzie mają wyższą tolerancję na kofeinę - ich organizmy skuteczniej metabolizują przyjmowaną kofeinę, przez co nie odczuwają jej pobudzającego działania, nawet po jej spożyciu wieczorem. Dla takich osób kawa wieczorem może nie mieć wcale wpływu na sen lub może mieć bardzo subtelny wpływ, nawet jeśli zasypiają normalnie. Na przykład, mogą budzić się częściej w nocy lub nie przechodzić w najgłębsze fazy snu.
Ja jestem taką osobą, mogę wypić kawę o 22, 23 i iść spać. Ale jeśli jestem bardzo niewyspana rano i wypiję wtedy kawę, to bardzo mi pomaga w rozbudzeniu, także jakiś wpływ na mnie ma. Nie wiem jak to interpretować 🙂
@@arwena1010 slyszalam o tym że na niektórych ludzi to nawet sam zapach kawy działa pobudzająco, bo organizm kojarzy to z myśleniem ze kawa pobudza. Też w tym np. Adhd kawa nie pobudza jako tako, ale pomaga np sie skupić i zmniejsza objawy adhd. Ja tak mamy ze samego pobudzenia nie czuje ale mam lepsza koncentrację i skupienie, co troche niweluje poczucie niewyspania ;)
@@joannagorgol7067 @kanal_balans niektórym ludziom tak ciężko jest pogodzić z czymś co zaburza ich światopogląd. Ktoś chyba chce zostać przy starej nomenklaturze i osoby z chronotypem sowy" dalej nazywać niezorganizowanymi leniami :) Bardzo ciekawy wywiad, warto znać temat jak najwcześniej żeby odpowiednio zorganizować sobie życie.
Jestem po odsłuchaniu, fajnie wyszło, pomyśl nad organizowaniem odcinków w playlisty, np. "Higiena snu", albo po prostu "Sen" ;)
Powodzenia ze zdrowym snem w korpofeudaliźmie, pracy zmianowej, stresie i szeregu innych czynników.
Świetny materiał! Ale chciałam zwrócić uwagę na prowadzącego, gratuluję błyskotliwości w zadawaniu pytań 🙂 Oglądam fragment, myślę "ok, to ciekawe", a za 5 minut, po przemyśleniu, nasuwa mi się jakiś aspekt, który trzeba by uściślić. Odpalam film z powrotem, a Ty już to pytanie zadajesz (nie potrzebując tych 5min przemyślenia 😀). Także szacunek, za zadawanie super trafnych pytań w odpowiednich momentach 😀
Ja przeważnie godzinę przed snem włączam sobie jakiś podcast, ale nie na telewizorze, żeby nie patrzeć się na ekran. Nie mam problemów z zasypianiem. A i jeszcze jedno, od dłuższego czasu praktycznie zero alkoholu. Wysypiam się 100 razy lepiej.
Ludzie przeczytajcie co napiszę bo nigdzie tego nie znajdziecie. Jestem osobą która całe życie zmaga się z zasypianiem . Oczywiście bywały okresy, że nie mogłem kompletnie zasnąć i wtedy ratowałem się tabletkami. Stosowałem wszystkie zalecenia co ta Pani wymieniła.
Zbawienną rzeczą którą udało mi się przypadkowo odkryć to są zimne prysznice przed pójściem spać. Wiem, że może to się wydawać zaskakujące bo raczej ludzie biorą je, żeby się rano obudzić i mieć energiczny poranek. Znalazłem parę filmików na youtubie gdzie ktoś o tym opowiada więc nie jestem jedyny. Działanie zimnych pryszniców tłumaczę sobie tym, że zimna woda obniża temperaturę ciała. Wiemy przecież o tym ,żeby człowiek zasnął, ciało musi obniżyć temperature.
Spróbujcie a później dziękujcie.
To prawda! Organizm najpierw reaguje na zimno, a po zakończeniu takiego prysznica zaczyna produkować ciepło, co sprzyja regulacji temperatury i przygotowuje ciało do snu. ALE! Choć taki zimny prysznic może pomóc niektórym w zasypianiu, nie każdy zareaguje na niego w ten sam sposób. U niektórych osób może być odwrotnie - zimno może powodować pobudzenie, przez co mogą mieć trudności z zaśnięciem.
Dobrze podziękujemy później
zawsze w takich materiałach brakuje mi informacji o osobach które pracują na nocne zmiany? jak radzić sobie z takim stylem życia? czy da się to zoptymalizować?
W poprzednim odcinek z Mateusz Majchrzakiem ten temat był poruszony.
nie da sie. w innym odcinku byla o tym mowa, bo dodatkowo ironią losu jest, że osoby które leczą i pracują w ochronie zdrowia, same narażone są na tę deprywację, osoby te pracuja zmianowo, maja rozjechany chronotyp.
w tym odcinku akurat mi zgrzyta co innego, że skoro mowa jest o śnie i jego higinie, to sugerowana przez p. Joannę siłownia 24h czy apteka 24h, to co deprywacją snu dla osób tam pracujących, nie rozumiem rekomendacji, widzę tu jakąś niespójność. przeciez sowy jak pojda na siłkę o 22 to wciaz bedzie ok. czy naprawde ludzie chodza na silownie o 3 nad ranem?
@@mcmielnikja najpóźniej wychodzilam z siłowni ok 1 w nocy i mijałam w drzwiach wchodzących ludzi, więc pewnie tak 😂
Dokładnie to samo chciałam napisać
@ chyba przyjąłem uproszczenie, że świadomie ćwiczący człowiek nie chodzi na siłownie w nocy, bo wytwarza sie wtedy testosteron i kortyzol, poza tym w badaniach Sleep Medicine Reviews (2020) wykazano, że intensywny wysiłek na 1-2 godziny przed snem może skrócić fazę snu głębokiego. jak chodzisz w nocy, i'm fine with that. nie moje życie.
Kolejny super odcinek. Od dzisiaj wprowadzam zmiany. Dobranoc ❤
Ja np lubię zasypiać z opaską na oczach i jedną słuchawką.
A w tej słuchawce słuchowisko wiedźmina którego znam na pamięć z książek i wlansie ze słuchowisk.
Zazwyczaj po kilku minutach mnie już nie ma 😴 a słuchowisko wyłącza się samo po upływie godziny 💪
Mega ciekawe. Mam taką lampę i budzenie światłem oraz usypianie ściemnianiem światłem powoduje, że zapadnie w sen i budzenie przychodzi bardzo naturalnie. Oczywiście jeśli porzucimy smartfony (polecam włączyć automat zmieniający kolory telefonu na tryb nocny i wyłącza powiadomienia)
Pani Joanna przesympatycznie mówi chyba ze względu na uśmiech, który się włącza bardzo spontanicznie 😉, więc przyjemnie się słucha.
Skoro znamy trzy chronotypy snu, to nie rozumiem dlaczego w dalszym ciągu przy przyjmowaniu kogoś do pracy, szkoły nie wysyła się kandydata do psychologa i na podstawie jego chronotypu nie przypisuje się odpowiedniej zmiany. W szkole to mógłby być problem, ale tak trudno znaleźć trzech matematyków, trzech historyków, trzech nauczycieli języka polskiego itp. itd., a najlepiej więcej?
Świat jest niesprawiedliwy.
Ja wstaję do pracy o 3:30 i zaczynam o 5 rano. Praca trwa do 15. Jest jeszcze u nas druga zmiana, nocna, ale z kolei to dla mnie za późno.
Dlatego zdecydowałem, że "przemęczę" się jeszcze tak 5 lat, a w tym czasie nauczę się programowania jako samouk i zatrudnię się zdalnie w jakiejś amerykańskiej firmie pracując od 12 do 20 wg czasu brytyjskiego (mieszkam w Anglii), tj. od 7 do 15 czasu nowojorskiego.
Tego właśnie potrzebowałam, dzięki! ❤
Czekamy :D
Od wielu lat mam totalnie rozregulowany rytm dobowy i problemy ze snem. To niszczy życie. Jestem już załamany.
Dla typów wieczornych polecam robotę z elastycznym grafikiem (tylko takim serio elastycznym, a nie masz do wyboru pracę 3-11 albo same weekendy). Ja mam na przykład taką, że jeżdżę sobie do ludzi i robię jakieś tam rzeczy i w 95% przypadków sam sobie ustalam kiedy przyjadę, a klient się na to zgadza. Koniec ze wstawaniem o 5:30, jak w szkole czy na studiach, teraz jak pan i władca wstaję sobie o 8, robota zrobiona, klient się cieszy, szef się cieszy, ja się cieszę :D
Super, że jest taka możliwość! Niestety nie w każdym zawodzie :( Ale może po takich rozmowach ludzie bardziej zaczną zwracać uwagę na potrzeby osób wieczornych? ✊✊
Rozmowa o spanku i suplach to się wypowiem. Ja uważam siebie za coś pośrodku, wstanie o 7 jest ciężkie, najlepiej mi się śpi w godzinach 1 w nocy - 9, czasem 9:30 rano. Wtedy się czuję spoko i jestem wypoczęta. A najbardziej aktywna jestem wczesnym popołudniem. Natomiast jeśli chodzi o branie melatoniny, samą ją biorę, w okresie jesienno-zimowym nie jestem w stanie bez niej usnąć o ludzkiej godzinie (czyli koło tej 1). Jestem jednocześnie pomiędzy chronotypami i dzieckiem słońca, które najlepiej się czuje latem, przy długim dniu i ładnej ciepłej pogodzie. No i powiedzcie teraz takiej - jak żyć? Kiedy w listopadzie i grudniu podniesienie się z łóżka to wyczyn? Powiem tyle, że częściowo przez to zdecydowałam się na pracę zdalną - polecam, jeśli ktoś ma zawód, który na to pozwala
Kiedy BALANS będzie na spotify? 🌷
Szekspir jednak był geniuszem - "ktoś nie śpi by mógł spać ktoś". Nie tylko u grupy łowiecko-zbierackiej Hadza 😊😊😊 A tak serio - wyobraźcie sobie, jak ograniczające jest bycie sową w wyborze pracy: szkoła, urzędy, piekarnie itp. odpadają. I wspomniana stygmatyzacja - to rzeczywiście smutne 😢
Skoro wywołano temat Szekspira, pisał też, że sen to "najposilniejszy składnik uczty życia" , z czym nie można się nie zgodzić :)
Piekarnie akurat są w sam raz dla sów :)
@Videoficationable Nie wiem czy 3.00/4.00 to już rano czy jeszcze wieczór 🤣🤣🤣
@@Videoficationable Miałam na myśli raczej taką „ucztę życia”, że sen jest niezbędnym składnikiem naszego zdrowia (i życia) ;)
To jest przydatne aż dziwne że RUclips przeciął zasięgi
Ale piekna i madra Pani
Dzięki! Mam nadzieję, że mądrych rzeczy to można dowiedzieć się z rozmowy :)
Ciekawy wywiad. Dziękuję.
Ja nie widzę siebie w sowie czy w skowronku. I sama nie znam nikogo kto lubi wstawać wczesnie. Gdybym mogła wybrać to spalabym bez budzika czyli wstawałabym około 10.
Niestety wstaje do pracy o 5 rano i jestem nie do życia cały dzień. Wciąż jestem zmęczona. 🤷 Poza weekendami. Wtedy śpię do 10 i zasypiam okolo 1.
Dobrze mowi
Próbowałem różnych suplementów na sen, obecnie czuję że najbardziej mi pomaga kombinacja aswagandhy i leczniczych grzybów, z czego prawdopodobnie najlepiej na sen wpływa reishi.
Światlo dzienne ma temp barwową ok 5500-7000 K i wbrew powszechnemu przekonaniu nie jest ciepłe. Światło zachodzacego i wschodzącego słońca rzeczywiście jest cieplejsze.
hahha ja słuchająca tego na dobranoc zastanawiając się czy się dziś wyśpię
pozdrawia sowa miewająca wyrzuty sumienia, że nawet czasem o 10 jej trudno wstać
@@asiabrzezinska3867 Proszę ich nie mieć! Nie możemy sobie wybrać jakim typem chronotypu jesteśmy.
@@joannagorgol7067jak dobrze to usłyszeć 🙂
Wszystko fajnie, chronotyp itp.
Chciałbym móc o tym opowiedzieć mojemu dziadkowi i rodzinie na wsi, że nie wstanę rano do inwentarza, albo na wykopki czy sianokosy, bo mam chronotyp sowy 🤣
Jaka metamorfoza Joanno 😊
Ja od x lat zmagam się z problemami ze snem i najważniejsza sprawa moim zdaniem to właśnie regularność. Weekend choćby nie wiem co budzę się o tej samej porze i ewentualnie robię sobie drzemkę po południu żeby podładować akumulatory na następny tydzień. Alko i używki to wiadoma sprawa, do tego ograniczenie światła niebieskiego przed snem itp i jest coraz lepiej :-) Pozdrawiam
Piękne praktyki!
@Adrian-hw1no- A o której chodzisz spać i wstajesz?
@ChrisRedfield-qj2ii 7-22
Różne typy chronotypów... 😅
Chodzę w spać codziennie o 21 a wstaje o 5 i w weekendy mam to przesunięte o 1h do przodu ale jakbym zarwał nockę tzn np jeżeli poszedłbym spać o 1 w nocy to dochodził bym do siebie przez 3 dni xD
Przesunięcie godziny lub półtorej godziny w weekendy jest w porządku, jeśli ogólnie utrzymujesz regularny rytm snu!
@joannagorgol7067 no przy takim przesunięciu jest okej czuje się normalnie dobrze ale tak jak napisałem wyżej różnica np3/4h to już jest dramat xD ale to fajny podgląd na to jak bardzo sen wpływa na nasze samopoczucie
ja jestem ekstremalna sową, dla mnie dzień często kończy się o 6-7 rano
@wandet5- U mnie podobnie. Niestety jest to dramat.
@ChrisRedfield-qj2ii no ja tak już kilka lat funkcjonuje, nie ktore sprawy ciężko ogarnąć
@wandet5- Ja od dobrych 12 lat. Jestem zmuszony nawet wykonywać niesatysfakcjonującą mnie pracę, ale która mocno "pobłaża" to, że wstaje do niej mocno niewyspany. Choć już powoli dochodzi jednak do mnie gdzie może leżeć przyczyna mojego problemu.
@ChrisRedfield-qj2ii noo jak masz jeszcze prace której nie lubisz, a jedyną rekompensatą jest to że możesz na w pół przytomny chodzić to chyba musisz zmienić pracę na lepszą.
@ Tak, tylko najpierw bym musiał uporać z tym spaniem bo chodzić do pracy półprzytomnym która wymaga pełnej sprawności/energii to nie bardzo.
Dość niedawno był już odcinek na temat snu. Czy da się coś jeszcze dodać do tego tematu?
Skoro mozna przesunac nasze pory o 1-1,5h to moze zalozyc takie przesuniecie raz na rok i przesunie się więcej?
Cale zycie zawodowe wstaje 5.30, ale byk roczny epizod, gdzie wstawałem godzine później. Czulem się zdecydowanie lepiej, a glownie w okolicy 16-tej nie potrzebowalem krótkiej drzemki. Poza tym estajac wczesnie funkcjonuję normalnie. W weekend posiedzi sie dłużej - powiedzmy do polnocy - czyli spanie 0.00-9.00, a w tygodniu 22.00-5.30 i w poniedzialek ciezko sie wstaje, a wieczorem problem zasnac. Generalnie nie mam problemu ze wczesnym wstawianiem, ale i wieczorem potrafie dlugo funkcjonowac. Dla nie spiacej osoby najgorsza jest po ok.3 nad ranem i wschód słońca (np.za kierownicą). Pokręcone to wszystko....
Dla osoby nieśpiącej stanowczo odradzam prowadzenie samochodu :) Takie godzinne przesunięcie (wstawanie godzinę później) dla osób wieczornych to bardzo wiele dla ich dobrostanu. I teraz tak: pomysł przesunięcia pór snu o 1-1,5 godziny raz na rok brzmi interesująco, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że owszem, nasz rytm dobowy jest dość elastyczny, ale też ma swoje granice. Nasz organizm lubi regularność, a zbyt częste lub zbyt duże zmiany w porach snu są dla nas niekorzystne. Po kilku latach tego typu zmian, łączna różnica może wynieść np. 3/4,5 godziny. Przekształcenie tego w NATURALNY, codzienny rytm mogłoby stać się naprawdę dużym wyzwaniem, zwłaszcza dla osób, które mają silnie ustalony chronotyp (a jest on uwarunkowany biologicznie). Więc zamiast sobie pomóc, znów - doprowadzimy do rozregulowania rytmu.
@joannagorgol7067 Właśnie takie stopniowe powolne przemodelowanie rytmu miałem na myśli.
Przez wiele lat pracowałem po 20h/dobę, a czasem więcej. Spałem mało albo bardzo mało. Pn-pt wstawałem o 5.30, a weekendy kładłem się między 5-7 rano więc zmianę czasu miałem co weekend. Bywało jeszcze dynamiczniej. Tysiące km za kierownicą, bez dopalaczy (poza kofeiną i guma do żucia) i nigdy nawet kolizji. Nigdy nie zasnąłem za kółkiem; uważam, że znałem swój organizm i wiedziałem kiedy trzeba zjechać na krótką pauzę i turbodrzemke lub poprosić kogoś o telefon.
@@joannagorgol7067 Zastanawia mnie to, że kilka lub kilkanaście nocy z rzędu śpię jak kamień, a potem kilka totalnie źle. Zasnąć nie mogę, budzę się wielokrotnie, rano zwłoki, a w ciągu dnia normalnie funkcjonuję. Może 10 minut drzemki ok.16-tej, ale niekoniecznie.
pozwalanie sowom żyć powinno być w ustawie i w konstytucji!
Kto przeczytał SRAĆ😂?
50% geny zegarowe determinuja chronotyp, zawsze w roznych pracach podawano, ze max 30% to geny decyduja. Ciekawe
Mogę jedynie podać przykład pracy, w której autorzy wskazują na wartości 40-50%, np. "Taken together, heritability estimates suggest that genetic factors explain a considerable proportion, up to 50%, of the population variability in circadian timing" Kalmbach, D. A., Schneider, L. D., Cheung, J., Bertrand, S. J., Kariharan, T., Pack, A. I., & Gehrman, P. R. (2017). Genetic basis of chronotype in humans: insights from three landmark GWAS. Sleep, 40(2), zsw048. Nie jest to jedyny artykuł na ten temat, jak będzie potrzeba to mogę podesłać inne.
A czy i jak dziala glicyna?
W teorii glicyna może mieć działanie uspokajające, działa poprzez obniżenie temperatury naszego ciała, co jest sygnałem dla mózgu, że przyszła pora na sen. ALE! Jeśli myślisz o suplementacji glicyną, warto skonsultować się najpierw z lekarzem lub dietetykiem, aby mieć pewność, że będzie to odpowiednie dla Ciebie.
@joannagorgol7067 Skoro to aminokwas to wymagana jest konsultacja lekarska?
Przychodzi baba do menagosklepu spozywczego i mowi : jestem sową, od jutra przychodzę na rano czyli na 11 w południe, manago mowi Ok!!!! Zatrudnij sie w zoo .
Włączamy victimhood!
Wysyp komentarzy że są biedni i poszkodowani za 3...2...1...
Czy wstawanie codziennie do łazienki w nocy na siku jest normalne?
Mimo ze nie pije 2-3 przed snem
Pozniej ciezko mi zasnąć z powrotem
Ja wstaje codziennie w nocy na Siczku , z tym że zasypiam od razu po wybudzeniu .
Słabo przekonują uważnego słuchacza badania oparte tylko na subiektywnych odczuciach osób badanych. Badania nad snem w oderwaniu od badań jakoscowych nad życiem osób badanych nie wnoszą wiele. W dzisiejszych czasach nauka lubi być teorią i udowadniać swoje własne tezy.
Te badania, o których wspominam w rozmowie mają często bardziej skomplikowaną metodologię i wiele innych zmiennych branych jest w nich pod uwagę. Oczywiście, że badania subiektywne nie są idealne, ale o tym też w każdym artykule naukowym się wspomina. W gruncie rzeczy nauka polega na poszukiwaniu obiektywnych odpowiedzi na pytania, a nie na udowadnianiu tezy. Naukowcy przeprowadzają badania, wykonują analizy statystyczne , a przed opublikowaniem wyników przygotowywane są recenzje naukowe, które mają na celu obiektywne ocenienie ich pracy. I w taką naukę wierzę.
Telefon won, opaska na oczy albo rolety , dźwiękoszczelne sciany , zimny prysznic, i łóżko w którym tylko spimy
A ja jestem ciekawa ile tzw. SÓW ma jednoczesnie adhd i czy te geny ,,chromotypowe" pokrywaja sie z ganami adhd. Bo jednak zaburzenie wydzielania melatoniny przez osoby z adhd, a takze ta ,,niesumiennosc" o ktorej ta Pani wspomina troche naprawodza na kwestie adhd....
Z tego co się orientuję może istnieć pewien związek między tendencją do bycia sową a ADHD, ale nie znam zbyt wielu badań na ten temat. Rzeczywiście, osoby z ADHD mają często rozregulowany rytm dobowy, co może prowadzić do problemów ze snem, a z drugiej strony brak snu może nasilać objawy ADHD. Niestety nie wiem czy geny zegarowe mogą być powiązane z ADHD.
@joannagorgol7067 dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję, że niedługo będzie więcej badań w tym temacie 😊
Przecież przyklad z plemieniem z buszu jest nietrafiony! Każdy czlonek plemienia jest raz chronotypem porannym, raz nocnym, bo dyżury pełnią na zmianę. Pani dr tego nie rozumie???
Przykład plemienia Hadza był użyty raczej w kontekście naturalnych rytmów dobowych, w których ludzie żyją zgodnie z cyklami dnia i nocy, a niekoniecznie chodziło o dosłowne przypisanie konkretnych chronotypów, jak w naszym społeczeństwie. W plamieniach takich jak Hadza harmonogramy snu są związane z warunkami środowiskowymi i społecznymi, np. pełnienie wspomnianych dyżurów i pilnowanie bezpieczeństwa. Chociaż w tradycyjnych społeczeństwach ludzie mogą mieć bardziej elastyczne rytmy snu, to wciąż jednak możemy mówić o skłonnościach do bycia bardziej rannymi lub nocnymi, co jest zgodne z genetycznymi predyspozycjami. Pani doktor tak to rozumie :)
...gdy czytasz tytuł źle...
Dlaczego organizm reaguje zmęczeniem jeżeli śpimy za długo?
Nasz mózg przyzwyczaja się do stałego harmonogramu snu i czuwania. Jeśli więc śpimy dłużej niż zwykle, zaburzamy ten rytm, co może prowadzić do uczucia zmęczenia, ponieważ organizm normalnie byłby już obudzony, a teraz nie wie, co się dzieje. Zbyt długi sen może także wpłynąć na równowagę hormonalną, co również może prowadzić do uczucia zmęczenia.
@@joannagorgol7067 Trochę to dziwne.
Rzucie skutecznie rozbudza
Pecherz nadreaktywny mnie wybudza
To co z osobami które potrafią pić kawę każdego wieczoru i śpią normalnie?
Niektórzy ludzie mają wyższą tolerancję na kofeinę - ich organizmy skuteczniej metabolizują przyjmowaną kofeinę, przez co nie odczuwają jej pobudzającego działania, nawet po jej spożyciu wieczorem. Dla takich osób kawa wieczorem może nie mieć wcale wpływu na sen lub może mieć bardzo subtelny wpływ, nawet jeśli zasypiają normalnie. Na przykład, mogą budzić się częściej w nocy lub nie przechodzić w najgłębsze fazy snu.
Polecam diagnozę adhd 😂 Na ludzi z adhd kawa często nie działa pobudzająco ;)
Ja jestem taką osobą, mogę wypić kawę o 22, 23 i iść spać. Ale jeśli jestem bardzo niewyspana rano i wypiję wtedy kawę, to bardzo mi pomaga w rozbudzeniu, także jakiś wpływ na mnie ma. Nie wiem jak to interpretować 🙂
@@arwena1010 slyszalam o tym że na niektórych ludzi to nawet sam zapach kawy działa pobudzająco, bo organizm kojarzy to z myśleniem ze kawa pobudza. Też w tym np. Adhd kawa nie pobudza jako tako, ale pomaga np sie skupić i zmniejsza objawy adhd. Ja tak mamy ze samego pobudzenia nie czuje ale mam lepsza koncentrację i skupienie, co troche niweluje poczucie niewyspania ;)
Co za bzdury ta kobieta opowiada 😂
Konstruktywnie proszę - co jest nie prawdą?
Mianowicie?
Człowiek się całe życie uczy, chętnie się dowiem co jest bzdurą?
Możesz zrobić doktorat, kilka badań, ale i tak nigdy nie zbliżysz się nawet do chłopskiego rozumu jakiegoś losowego Artura z internetów 😂
@@joannagorgol7067 @kanal_balans niektórym ludziom tak ciężko jest pogodzić z czymś co zaburza ich światopogląd. Ktoś chyba chce zostać przy starej nomenklaturze i osoby z chronotypem sowy" dalej nazywać niezorganizowanymi leniami :)
Bardzo ciekawy wywiad, warto znać temat jak najwcześniej żeby odpowiednio zorganizować sobie życie.