@@MagdalenaChojnacka-s1enie u każdego planowanie na tydzień będzie idealnym rozwiązaniem. Jeśli często nie ma was w domu to możecie mieć gotowe obiady w zamrażarce. Wyjmujesz, rozmrażasz i siadasz do stołu 👌🏻 to znacznie lepsze niż częste chodzenie do sklepu 😁
Planuję zakupy spożywcze od lat i u mnie to się sprawdza . Robię listę zakupów na telefonie w notatkach i telefon sam wyświetla artykuły proponowane.Jak z mężem jadę na zakupy to odchaczam w telefonie co juz jest w koszyku.Obiad też planuje z tego co juz jest w domu aby potem nie wyrzucać,np.pieczarki które nie poleza dlugo.W ten sposób wyrzucam niewielkie ilości w ciągu tygodnia np zwiednieta sałatę czy marchewkę.Zawsze do pracy moj maz zabiera posilek który zostal z poprzedniego obiadu.Zauwazyl że łatwo poplynac w różne promocje,lody, słodycze, dlatego ograniczam kupowanie lodów,dla dzieci czy słodyczy wogule nie kupuje a czipsy rzadko.Wole upiec babeczki czekoladowe lub ciasto bananowe,i jest sto razy lepsze niz ze sklepu gotowiec z chemią.
Hej BEatko, fajny film ale ja potraktowałbym jako wstęp do dalszych filmów w tym temacie. Np. do pokazania dwóch list zakupów. Np. gotowce, jazda na mieście itp takie standardowe vs niekupowanie, gotowanie w domu itp. Dodaj proszę do tego też jakieś fajne strony o gotowaniu dla opornych.
Droga trenerko, byłam dzisiaj na targu: pomidory 12,90; bób 18,90 woreczek; fasola szparagowa 38 zł/kg ( q była po 90 zł kilogram, truskawki -17,90 kg. Jak tu żyć?
Na truskawki zaraz zacznie się sezon i będą tańsze. Pomidory i fasolka są ze szklarni albo sprowadzane z południowej Europy. Dlatego ceny są teraz wyższe. Po drugie, na większości targów kupuje się te same owoce i warzywa, co w innych sklepach. One nie trafiają na stół prosto od rolnika, tylko z giełdy. Warto rozejrzeć się czy nie masz w okolicy gospodarstw rolnych i tam bezpośrednio kupować warzywa. Są grupy na fb zrzeszające osoby z okolicy, które organizują wspólne zakupy. Po trzecie. Gdy nie ma sezonu na rodzime warzywa, sięgam po mrożonki. Są zdecydowanie tańsze i mam je zawsze pod ręką 👌🏻
@@agnieszkajezyk-chlebowska9274 Nie przesadzaj z tą racją 😅 Kiedyś też myślałam, że na targu są lepsze warzywa, jajka. Do czasu gdy nie poznałam córki właścicieli stanowisk na targu 😆Teraz staram się kupować warzywa i owoce bezpośrednio od rolników. A jeśli nie mam takiej możliwości, to po prostu w markecie.
Generalnie ludzie chętnie robią rzeczy które wymagają od nich niewiele wysiłku (dieta, planowanie posiłków oczywiście już w to się nie wpisują bo trzeba się wysilić). Jest mnóstwo wymówek jesli chodzi o planowanie posiłków, wlasciwie nieograniczona liczba. Bo rodzina tego nie je, bo mamy ochotę na coś innego bla bla bla. I jest też takie poczucie że ktoś nam coś odbiera. Ale jak się naprawdę nad tym zastanowić to ludzie nie wartościują swoich prawdziwych potrzeb marzeń. Bo jak ktoś woli wyrzucać zepsute jedzenie lub bezmyślnie za nie przepłacać (choć i tak ostatecznie skonczy w toalecie 😂) to ja przepraszam. Ja wolę tą kasę zaoszczędzić i przehulać na all inclusive w ciepłym kraju 😊
Wymówki są wygodne 😉 Bo zrzucają z nas odpowiedzialność ale niestety nic to nie daje. Mój syn też nie je wszystkich rzeczy, które lądują na naszych talerzach. Jemy też różne rodzaje chleba i rzeczy do chleba. I nie przeszkadza mi to w planowaniu. Bo dobrze zrobiony plan uwzględnia te wszystkie rzeczy. PS. ja też wolę przehulać kasę na wycieczkę niż zostawiać ją w sklepie pod postacią nieprzemyślanych zakupów 😁
Pomyślę nad tym. Kiedyś pokazywałam kilka razy zakupy, to dostawałam komentarze, że jemy zbyt mało/ zbyt dużo mięsa, zbyt mało/zbyt dużo nabiału, itd, itd 😅 Nie chciało mi się dyskutować i darowałam sobie pokazywanie zakupów
Jak mogę ogarnąć budżet swój skoro nie lubię mieć co tydzień pulpetow, schabowego czy co tydzień rosołu, lubie randomowe obiady nawet z rzeczy z lodówki, czy na co ma ochotę ale do tych obiadów zawsze coś mi brakuje? Mimo że mam mini kuchnie w kawalerce, lubię pichcic ale na prawdę nienawidzę dań ktore powtarzają się co chwilę 🥺 przez co nie jestem w stanie zaplanować budżetu na tydzień, dwa czy nie daj bog miesiąc, mam słoiki zup, sosów, pulpetow, bigosow, mam w ciul ale jednak brakuje mi tego czegoś
Ale kto powiedział, że planując posiłki trzeba ciągle jeść to samo? Ze schabu można zrobić mnóstwo różnych przepisów, nie trzeba za każdym razem smażyć kotleta 😁Z mięsa mielonego masz chociażby puplety, sos boloński, zapiekankę z makaronem, lasagne, faszerowane warzywa, moussaka, zupa ,,hamburgerowa,, typowe mielone, hamburgery. Planuję posiłki od dawna i co tydzień jemy inne dania.
Planowanie posiłków to jest złoty środek 😊. Dzięki Tobie nauczyłam się tego. Dziękuję ❤
Cudownie 🔥🔥🔥 czasami gdy dopada mnie gorszy nastrój, taki komentarz jest jak cudowne lekarstwo ♥️😘
U mnie nie sprawdza się planowanie posiłków. Mamy tz. Styl życia cygana. Często nas w domu nie ma.
@@MagdalenaChojnacka-s1enie u każdego planowanie na tydzień będzie idealnym rozwiązaniem. Jeśli często nie ma was w domu to możecie mieć gotowe obiady w zamrażarce. Wyjmujesz, rozmrażasz i siadasz do stołu 👌🏻 to znacznie lepsze niż częste chodzenie do sklepu 😁
Dobry wieczór:) bardzo wartościowy film. Uwielbiam vlogi z których mogę czerpać wiedzę, a zarazem uczyć się:)Pozdrawiam i czekam na kolejne wyzwania:)
Dziękuję za cudowny komentarz ♥️
Planuję zakupy spożywcze od lat i u mnie to się sprawdza . Robię listę zakupów na telefonie w notatkach i telefon sam wyświetla artykuły proponowane.Jak z mężem jadę na zakupy to odchaczam w telefonie co juz jest w koszyku.Obiad też planuje z tego co juz jest w domu aby potem nie wyrzucać,np.pieczarki które nie poleza dlugo.W ten sposób wyrzucam niewielkie ilości w ciągu tygodnia np zwiednieta sałatę czy marchewkę.Zawsze do pracy moj maz zabiera posilek który zostal z poprzedniego obiadu.Zauwazyl że łatwo poplynac w różne promocje,lody, słodycze, dlatego ograniczam kupowanie lodów,dla dzieci czy słodyczy wogule nie kupuje a czipsy rzadko.Wole upiec babeczki czekoladowe lub ciasto bananowe,i jest sto razy lepsze niz ze sklepu gotowiec z chemią.
Planowanie to złoto :D PS. marchewkę możesz zamrozić, do zupy czy gulaszu będzie idealna.
Super film, dziękuję za wartościowy odcinek :)
Bardzo się cieszę ❤ dziękuję za komentarz ♥️
Hej BEatko, fajny film ale ja potraktowałbym jako wstęp do dalszych filmów w tym temacie. Np. do pokazania dwóch list zakupów. Np. gotowce, jazda na mieście itp takie standardowe vs niekupowanie, gotowanie w domu itp. Dodaj proszę do tego też jakieś fajne strony o gotowaniu dla opornych.
Dziękuję Mariusz za fajny pomysł na film 👌🏻 Już mi się coś nakreśliło 😁 Będzie to odcinek ze specjalną dedykacją dla ciebie 🔥
@@trenerka_oszczedzania 😄A tak poważnie, to ciągle walcze z budżtem zachianki vs to co mogę.
O matulu super film mam nadzieję że ja w końcu się ogarnę w tym temacie
Nie ma rzeczy, których nie bylibyśmy w stanie się nauczyć 😄 Co sprawia ci największą trudność?
Pięknie wyglądasz
Dziękuję za komplement ❤
Droga trenerko, byłam dzisiaj na targu: pomidory 12,90; bób 18,90 woreczek; fasola szparagowa 38 zł/kg ( q była po 90 zł kilogram, truskawki -17,90 kg. Jak tu żyć?
Na truskawki zaraz zacznie się sezon i będą tańsze. Pomidory i fasolka są ze szklarni albo sprowadzane z południowej Europy. Dlatego ceny są teraz wyższe. Po drugie, na większości targów kupuje się te same owoce i warzywa, co w innych sklepach. One nie trafiają na stół prosto od rolnika, tylko z giełdy. Warto rozejrzeć się czy nie masz w okolicy gospodarstw rolnych i tam bezpośrednio kupować warzywa. Są grupy na fb zrzeszające osoby z okolicy, które organizują wspólne zakupy. Po trzecie. Gdy nie ma sezonu na rodzime warzywa, sięgam po mrożonki. Są zdecydowanie tańsze i mam je zawsze pod ręką 👌🏻
@@trenerka_oszczedzania No i jak zwykle masz rację, o tym nie pomyślałam.
@@agnieszkajezyk-chlebowska9274 Nie przesadzaj z tą racją 😅 Kiedyś też myślałam, że na targu są lepsze warzywa, jajka. Do czasu gdy nie poznałam córki właścicieli stanowisk na targu 😆Teraz staram się kupować warzywa i owoce bezpośrednio od rolników. A jeśli nie mam takiej możliwości, to po prostu w markecie.
Beatko super wygladasz❤
Dziękuję Monika ❤️
Generalnie ludzie chętnie robią rzeczy które wymagają od nich niewiele wysiłku (dieta, planowanie posiłków oczywiście już w to się nie wpisują bo trzeba się wysilić). Jest mnóstwo wymówek jesli chodzi o planowanie posiłków, wlasciwie nieograniczona liczba. Bo rodzina tego nie je, bo mamy ochotę na coś innego bla bla bla. I jest też takie poczucie że ktoś nam coś odbiera. Ale jak się naprawdę nad tym zastanowić to ludzie nie wartościują swoich prawdziwych potrzeb marzeń. Bo jak ktoś woli wyrzucać zepsute jedzenie lub bezmyślnie za nie przepłacać (choć i tak ostatecznie skonczy w toalecie 😂) to ja przepraszam. Ja wolę tą kasę zaoszczędzić i przehulać na all inclusive w ciepłym kraju 😊
Wymówki są wygodne 😉 Bo zrzucają z nas odpowiedzialność ale niestety nic to nie daje. Mój syn też nie je wszystkich rzeczy, które lądują na naszych talerzach. Jemy też różne rodzaje chleba i rzeczy do chleba. I nie przeszkadza mi to w planowaniu. Bo dobrze zrobiony plan uwzględnia te wszystkie rzeczy. PS. ja też wolę przehulać kasę na wycieczkę niż zostawiać ją w sklepie pod postacią nieprzemyślanych zakupów 😁
Dziękuję :)
Polecam się na przyszłość 😘😁
Moze jakies pokazanie tyhodniweych zakupiw u Ciebie?
Pomyślę nad tym. Kiedyś pokazywałam kilka razy zakupy, to dostawałam komentarze, że jemy zbyt mało/ zbyt dużo mięsa, zbyt mało/zbyt dużo nabiału, itd, itd
😅 Nie chciało mi się dyskutować i darowałam sobie pokazywanie zakupów
Ja bym dodał wykształcenie nawyku, że jem tylko wtedy kiedy jestem głodny i nigdy nie najadam sie do syta
Dla wielu osób będzie to dobra rada- jeść zgodnie ze swoim zapotrzebowaniem kalorycznym. Ale kwestie żywienia pozostawiam do indywidualnej oceny.
Jak mogę ogarnąć budżet swój skoro nie lubię mieć co tydzień pulpetow, schabowego czy co tydzień rosołu, lubie randomowe obiady nawet z rzeczy z lodówki, czy na co ma ochotę ale do tych obiadów zawsze coś mi brakuje? Mimo że mam mini kuchnie w kawalerce, lubię pichcic ale na prawdę nienawidzę dań ktore powtarzają się co chwilę 🥺 przez co nie jestem w stanie zaplanować budżetu na tydzień, dwa czy nie daj bog miesiąc, mam słoiki zup, sosów, pulpetow, bigosow, mam w ciul ale jednak brakuje mi tego czegoś
Ale kto powiedział, że planując posiłki trzeba ciągle jeść to samo? Ze schabu można zrobić mnóstwo różnych przepisów, nie trzeba za każdym razem smażyć kotleta 😁Z mięsa mielonego masz chociażby puplety, sos boloński, zapiekankę z makaronem, lasagne, faszerowane warzywa, moussaka, zupa ,,hamburgerowa,, typowe mielone, hamburgery. Planuję posiłki od dawna i co tydzień jemy inne dania.
Robi Pani zakupy raz w tygodniu? :)
Raz w tygodniu robię duże zakupy. Zdarza się, że w miedzyczasie wyskoczę jeszcze na małe zakupy- przeważnie po owoce i warzywa.
Super parametry, czy z Twoim zdrowiem wszystko ok? blado ziemista cera
Dziękuję za troskę ♥️ Z moim zdrowiem jak najbardziej okej. Mialam kiepskie światło do nagrania 🫣
Ja widzę tu bardzo ładną świetlistą cerę.
❤
Dziękuję za ♥️
Niczego nowego się nie dowiedziałam, wszystko to stosuję od lat 🥱 szkoda 😐
To znaczy, że koszty wydatków trzymasz idealnie pod kontrolą i wiesz już wszystko 👌🏻
no pod
awaj konkrety a nie gadaj tyle ,gadaj konkrety
Jakich konkretów oczekujesz?
Co to za teksty? Ludzie potrzebują prowadzenia za rączkę.
@@martap.6542obawiam się, że niektórym podanie wszystkiego na tacy też nie pomoże 😉