Syrena Laminat - Zapomniane nadwozie królowej poboczy // Muzeum SKARB NARODU
HTML-код
- Опубликовано: 7 фев 2025
- Historia powstania FSO Syrena Laminat i modelu 004 który należał do inż Karola Pioniera jednego z konstruktorów Fabryki Samochodów Osobowych, możecie przeczytać na stronie:
muzeumskarbnar...
Oglądajcie, komentujcie i SUBSKYBUJCIE!
* *
Bluzy, koszulki #GRAT, wlepy #GratyDająRadę w naszym sklepie on-line: sklep.muzeumsk...
Zajrzyjcie koniecznie!
* *
Muzeum SKARB NARODU
Miejsce dla miłośników klasycznej motoryzacji.
muzeumskarbnar...
FB | INSTAGRAM - @skarb.narodu
#MuzeumSKARBNARODU #skarbnarodu
* *
Produkcja: Minimalna Produkcja;
Kamera: Artur Perzanowski;
Montaż: Michał Olszak Allshack;
Pamiętam jak pewnej zimowej niedzieli 1970 roku jechałem z K. Pionnierem i jego synem jego laminatką. Kibicowaliśmy wtedy na rajdzie Monte Kalwaria w W-wie. Bardzo stare czasy. Teraz dymam
swoją 105L-ką (pare video jest na moim kanale)
105L. Mój pierwszy samochód, rocznik 82. Kupiłem ją w 92r. Pojechałem oglądać dwa egzemplarze, z czego wybrałem jeden. Przyjeżdżam do domu, chwalę się kuzynowi zakupem. A on się pyta-
-Od kogo to kupiłeś, od dziadka czy od aparata?
Tak się składa, że pierwszy który oglądałem był własnością faceta po 70tce. A koleś od którego kupiłem miał długą rozczochraną czuprynę i w ogóle wyglądał na orginała. W latach 90tych Syrena była wyjątkowo obciachowym samochodem. Mi to nie przeszkadzało. Ważne że jechał i na głowe nie padało.
Jeździłem nim na dyskoteki. Szału na parkingu nie robił, ale dziewuchy i tak wchodziły. No i był tani. Jako dwudziestoletni uczeń, nie mogłem sobię na nic innego pozwolić. Może i mogłem. Ale moi kumple wydawali np. na zawory 700 000zł. słownie siedemset tysięcy. A ja za cały sprawny samochód z nowymi oponami zapłaciłem milion.
Pamiętam syrenę 105L jaką miał mój ojciec. Byliśmy nią kilka razy nad morzem ze Śląska. Fajny samochód, panie Robercie super się Pana słucha, zaraża Pan swoją pasją 👍😄
Miałem 105L od nowości od 1978 do 1986 roku... :)
105l do remontu znalazlem niedawno w Wawie
Takimi samochodami naprawdę trzeba było umieć jeździć i kierowcy mieli umiejętności prowadzenia, nie miały wspomagania, abesów, komputera, czy innych gadżetów jak współczesne plastiki. I co najważniejsze tamte samochody miały duszę... Ogromny szacun dla Pana który tak wspaniale odrestaurował tą laminatkę👍😉
38 lat chodzę po tym świecie i pierwszy raz widzę taką Syrenę, szoking.
Dawid zrobił niesamowitą robotę... szacunek! znamy się z internetów/forum i gadaliśmy daaawno temu głównie przez GG. Cieszę się, że zrealizował swoje marzenie. Czapki z głów
Super film i wspaniała historia pewnego auta.
Życzę właścicielowi jak najwięcej radości z posiadania auta.
Oby zostało w jednych rekach jak najdłużej.
Super opowieść i tyle wiedzy!
Piękna , super kadrowana , szacunek dla właściciela i Pana Roberta brawo!!
Rama była super wcale nie korodowala nawet nie trzeba było malować ❤❤❤❤ dzięki za prezentację pozdrawiam serdecznie ❤❤❤
właśnie odkryłem ten kanał i odrazy dałem suba. życzę powodzenia i kibicuję dalszej działalności.
105-tką jeżdziłem 9 lat,też modernizowałem,został sentyment,pozdrawiam
no swietnie ! kompetentnie ,przedstawiona historia " skarpety" ,tej normalnej i tej laminatowej ,zmarmowany potencjał polskich konstruktorów , motoryzacyjnych ,spętanych ,ruskimi nakazami ,i głupotą Gomuły , karierowicza Cyrusia ,i innych potworów tej minionej ,epoki Brawo ! czekam na inne filmy !
Uważam, że o ile pod względem mechanicznym można mieć do Syrenki duże zastrzeżenia (co nie dziwi, biorąc pod uwagę w jakich warunkach i w jakim okresie powstawało to auto), o tyle pod względem wyglądu naprawdę nie było wstydu. Klasyczna bryła była w latach 50. wciąż modna, a wóz miał ładne proporcje i nienachalnie elegancką linię. Do tego smaczki stylistyczne jak listwa ozdobna, chromowane lusterka i kołpaki, białe felgi, dach w innym kolorze, a także śliczne podwójne światła tylne w pierwszych wersjach. Można było wówczas bez wstydu postawić Syrenkę obok zachodnich wozów tej klasy.
Tak się zdarzyło, że w ciągu kilku lat klasyczne nadwozie się znudziło klientom, a modny stał się "ponton". Nadwozie do Syreny Laminat w pełni odpowiadało tym trendom; gdyby nie licencja na Fiata, zapewne weszłoby do seryjnej produkcji. I znowu miało wygląd modny, elegancki i porównywalny do zachodnich modeli z lat 60.
Natomiast arcydziełem polskiego designu samochodowego była Syrena Sport. Ona nie była już nienachalnie elegancka, tylko wręcz nachalnie piękna. Ostra, odważna i przykuwająca uwagę linia, za którą każdy by się wtedy obejrzał na ulicy, a która do dzisiaj zachwyca wszystkich miłośników motoryzacji.
Jaka szkoda, że historia naszego kraju potoczyła się w taki smutny sposób. Gdyby nie zniszczenia wojenne i nieludzki ustrój który nam przywieziono na czołgach, Polska miała szansę nadrobić zapóźnienia i stać się poważnym graczem na rynku motoryzacyjnym. I proszę się nie śmiać, bo przypominam że w latach 50. czy 60. na świecie dominowali producenci amerykańscy i brytyjscy, a politowanie budziły samochody niemieckie i japońskie. Gdzie Japonia i Niemcy są dzisiaj, tłumaczyć nie trzeba.
Z licencją Fiata chodziło o możliwość sprzedawania samochodów na zachód za twardą walutę i pod ogólnie kojarzoną marką. Mieliśmy prototypy Syreny 110 i Warszawy 210, ale inwestycja, która nie miała szans się spłacić była zupełnie bezsensowna. Koniec lat 60 był zmierzchem ery dwusuwa w samochodach, nawet najbardziej chłonna na tanie wynalazki Wielka Brytania zakazała rejestracji nowych samochodów z takimi silnikami już w 1974, co zupełnie ubiło eksport Wartburga poza granicę bloku wschodniego, choć jeszcze wtedy nie był to taki zły wóz.
@@vp122176 Zgodzę się, że w realiach PRL nie było lepszego rozwiązania niż licencja. Nie tylko można było sprzedawać wozy za walutę, ale dodatkowo przemysł dostał zastrzyk technologiczny, a polscy kierowcy nowoczesne wozy. Natomiast żal mi wszystkich straconych przez komunę szans, które kraje wolnorynkowe wykorzystały, a nam nie było to dane. I nie tylko w dziedzinie motoryzacji.
@@FrankFast-ps6ck dokładnie!!! Do piachu!!!!
Syrene laminat kupilbym jeszcze dzisiaj
Bardzo ładne, unikatowe autko. Zazdraszczam😉
Ciekawe opowieści no i eksponat - widać że w każdej dziedzinie inżynierowie "kombinowali" bo nie dało się inaczej. Mamy sporo takich opowieści dotyczących produkcji polskich komputerów. Pozdrawiam z Katowic!
Panie Robercie, świetny materiał. Sporo pokazałeś, sporo opowiedziałeś. Liczę, że będzie więcej tego typu rozbudowanych materiałów o konkretnych pojazdach.
Rama była super wcale nie korodowala nawet nie trzeba było malować ❤❤❤❤
Syreną 105L jeździliśmy do 1993 roku. Potem zgniła w krzakach, jak wiele innych egzemplarzy. A trochę szkoda.
Ten zapach dwusuwa wspomnienia
Świetny model Syreny . Szkoda , że nie kontynuowano produkcji . Piękna prezentacja .W latach 80-tych miałem 105 i wracam pamięcią i sentymentem do tego samochodu .
Bardzo ładna :)
To prawda są śliczne ☺☺☺
Podziwiam ludzi którzy kiedyś musieli syrenami jezdzic czesto w ciezkich warunkach.
Był przypadek, że pewien młody kierowca zesrał się ze strachu jak miał pojechać samochodem bez automatu i bez klimy.
Jest piękna i ten dźwięk silnika 😆
Najładniejsza Syrena❤ kupił bym ten laminat
Piękna...
Świetne ujecia w trakcie jazdy.
Wystaw super na żywo to jest rewelacja
w moje urodzinki taki film znalazłem i podoba mi się ta syrena 😀
Syrena jest śliczna jeszcze w latach 90 moi rodzice mieli 105l . Potem Polonez 1500 to był luxus . Ehhh piękne czasy były bardzo tęsknię za dzieciństwem ❤❤❤❤❤❤
Karoserię Syreny 103 nosiłem na rękach jako 12 latek (oczywiście nie sam) poznałem również model 105, ale nigdy tym jeździć nie umiałem (prawko robiłem na maluchu), ale pomimo, że samochód był okropny ale nasz polski więc nostalgia pozostała i cieszę się jak takie rzeczy widzę.
W latach 80 tych jedna taka jeździła w Chorzowie , bardzo ciekawie to wyglądało i gdyby nie znaczek nie wiedział bym że to syrena
Hahaha ja też się uczyłem jeździć syreną to nie zapomniane wrażenia.
Pozdrawiam
Super historia laminatu. Szkoda ze wiecej egzemplarzy nie powstaly ale coz cieszmy sie z tego co mamy.Pozdrawiam
Powstalo lacznie okolo 20 szt z czego 4 w fabryce - reszta poza
Syrena Sport ma takie piękne proporcje, widzę w niej pod maską wzdłużny R6 i tylny napęd. Wtedy może i Bond zainteresowałby się tym autkiem.. Uczyłem się jeździć na 105. Kiedyś przejechała w jeden dzień trasę Augustów-Jelenia Góra. Koledzy, których rodzice byli badylarzami i mieli Mercedesy, oraz tacy, których rodzice byli w PZPR i mieli duże Fiaty, albo Skody śmiali się z naszej Syrenki.
Każde autko z tamtego okresu zasługuje na szacunek 😀
Raczej 'boxer' z subaru...
Pozdrawiam z Augustowa ;)
Piękne syrenki no ale niestety jebana komuna ;/ mogliśmy być jak skoda połączyć się nawet z VW a nie składać ople dla Niemców ;/
@@tadzikowyypl2727 sory ale to nie komuna zablokowala połączenie z ktorymkolwiek wiekszym koncernem i wybrała daewo...
POLSKI Trabant można powiedzieć . Jest bardzo ładna ❤💙❤💙❤💙
ciekawy odcinek , dziękuję , dk
Jeździłem 105L prosto z fabryki. Silnik dobrze dotarty wyciągał o 10km więcej, niż było cyfr na szybkościomierza, czyli licznikowe 150. Oczywiście chwilowo, bo bezpieczne to nie było. Ale setka na liczniku to była normalna prędkość podróżna.
Auto miało dwa poważne mankamenty: trzeba było mieć kanał lub - jak ja - kołyskę do obracania auta na bok. Bo jeśli się 2x w roku nie wcisnęło smaru we wszystkie kalamitki to się robił wielki problem. A kalamitki się zapiekały... Drugi problem to hamulce. Marna jakość elementów gumowych to ciągła walka z zapowietrzonymi hamulcami. Jedna osoba tego nie naprawiła.
Ale co do jazdy, to auto było naprawdę wygodne. W stosunku do popularnych i podobnych cenowo trabantów, syrena to była prawdziwa limuzyna i nawet 5 osób nie miało problemu, żeby przejechać 600km na wczasy nad morze. Nawet bagażnik był wystarczająco duży, choć miałem też dachowy.
Napis "królowa poboczy" jest obraźliwy i niczym nie uzasadniony. Nigdy nie zdarzyło się, żeby auto mi nie dojechało do domu. Było tak proste, że wszystkie naprawy dało się zrobić w garażu. Ale poza hamulcami i smarowaniem w zasadzie nie było co przy nim robić.
Fakt, że zimą podczas mrozów ciężko odpalało. Miałem z przodu silnika dokręcone podwójne koło pasowe. Ta druga część koła była na linkę do ręcznego odpalania. Można było odpalić jak kosiarkę nawet, jak już akumulator padał.
Gdybym miał ten laminatowy egzemplarz, to miałbym do dziś syrenę. Powodem zakończenia kariery syreny u mnie, była rdza.
Ale ona jest piękna
Dziekuje za Syrenke.
Bardzo ładne te syrenki perfekt stan
Rodzice jako pierwsze auto, kupili 25 letnią syrenkę, nie miała rdzy, model 104, taką też uczyłem się jeździć, jest sentyment.
Może nie za urodziwy prowadzący ale zajebiście się go słucha.
Super odcinek 👍👍👍
Brawo Wy👍👍👍
Wcale prawie nie dymi 👏 pewnie dlatego że teraz są nowocześniejsze i lepsze oleje do dwusuwów
I nie leje się ich do paliwa tyle, co CPN Mixolu.
Pamiętam te nadwozia produkowane później przez rzemiosło (w Michalinie czy też Józefowie) ze dwie sztuki były w Otwocku, kolejną pamiętam stojącą przy pl. Hallera w Warszawie
Nadwozie laminat zdecydowanie nowocześniejsze od zwykłej Syreny. Mi się kojarzy z zachodnimi autami z lat 60-tych jak Audi 60, BMW Neue klasse, Volvo 122
syrena to fajna maszyna jak sie dbało to sie nie psuło w mojej rodzinie było kilka takich i duzo sie nimi jezdzilo
Alez ona piękna... Mialem w latach dziewięćdziesiątych model 105LUX z biegami w podłodze, czerwono czarną z orłem na masce 😅
Mój ojciec też miał syrenę i jechaliśmy nad morze , jak teraz o tym pomyślę ,to mnie ciarki przechodzą - to była trumna na kołach. MASAKRA !!!
Był przypadek, że pewien młody kierowca zesrał się ze strachu jak miał pojechać samochodem bez automatu i bez klimy.
@@dwusuwfan5118 😂😂😂😂😂👍👍
Super historia i odcinek :)
Syrena Sport oraz Laminat to są bardzo udane pod względem wzornictwa projekty. Szkoda , że nie pokazaliście wnętrza i różnicy względem protoplasty.
Jan Garbacz i Motobieda pokazywali wnętrze.
@@jant.5233 Ale to nie jest jakiś motobieda czy garbacz tylko film MSN. Ja wiem jak wygląda to wnętrze , ale fajnie by było pokazać je także na tym filmie.
@@hoody3758 Uwaga do naszego montażysty. Nagraliśmy to ale niestety nie znalazło się filmie. Teraz niestety juz nie dorzucimy
@@MuzeumSkarbNarodu Spoko. I tak będę Was dalej oglądał:]
@@MuzeumSkarbNarodu To zawsze daje możliwość nagrania kolejnego filmu z Syreną laminat gdzieś tam w przyszłości. :) Czyli taki plus przykrywający minus. ;)
Piękne auto szkoda że nie weszło do produkcji....
Ciekawe nadwozie.
Ale na drodze ten samochód wygląda prześlicznie.
Na początku lat 70 tych Syrena laminat miała piękne nadwozie, szkoda że wschodni dyktator ingerował we wszystkie dziedziny życia naszych rodziców i nie weszła do produkcji.
Chyba nie za bardzo zrozumiałeś film
"Sto trójka miała bardzo zbliżona ramę do sto trójki" 6:40
Jakiś błąd?
powiem więcej stotrójka ma takie samo podwozie jak stotrójka
A tylnych drzwi nie wyłapałeś? ;)
@@MuzeumSkarbNarodu Fajnie, że to w końcu wyjaśniliście, ja całe życie byłem w błędzie i myślałem, że to było na bazie podwozia ze 103. Dzięki i czekam na kolejne odcinki :)
No miała była bardzo zbliżona A nawet taka sama
Mając na uwadze technologię, ciągłą walkę z brakami oraz inne przypadłości słusznie minionego systemu - tego bym się właśnie spodziewał: że ramy poszczególnych stotrójek mogły być całkiem zbliżone do siebie.
Jak miałem 6 lat to skakałem po dachu syrenki która stała u dziadków za stodołą. W 2006 jakoś tak oddali ją na złom
Syrenka po prostu jest piękna, a drgania kiery są bo chyba jest krzywa felga z prawej na przodzie 17:08. Pozdrawiam
Polska to kraj prototypów, niestety!!!!pozdr
W latach 60 tych ubiegłego wieku produkowano w Polsce samochód polski , jaki był taki był . W latach 20 tych XXI wieku w Polsce nie produkuje się już nic własnego . W czasach globalnej okupacji Polska została montownią. Taki jest sukces transformacji własnościowej.
Na twoje fobie to już chyba nawet psychiatra nie pomoże.
Papryk ma projekt "Polskie Porsche", może czas na projekt "Budujemy Syrenę Sport"?
W Chorzowie był rzemieślnik produkował błotniki do wszystkich syrenek, w tych czasach materiały dla rzemislnikow były trudno dostępne, poza tym do wykonania dobrego błotnika potrzebny był dobry laminater takich trzeba szkolić 1rok i dobry surowiec np polimal 103 lub 109, producent Nowa Sarzyna mogły wyprodukować dziennie 1 do 3 to była kropla w morzu potrzeb Polski
ta biała jest *PIĘKNA*
Szkoda ze w tym kraju nic nie mogło się udać , ledwie coś zaprojektowali , zbudowali to trafiało do archiwum albo do kosza , albo brak kasy albo blokada polityczna - koszmar motoryzacyjny ... z wielką zazdrością patrzę na małe socjalistyczne Czechy gdzie nie mieli tych problemów tylko tworzyli piękną historię do dziś
Jak by FSO było sprzedane Niemcom jak.skoda to byśmy mieli swoje polonezy...mamy inne gałęzie przemyslu w.ktorym jesteśmy mistrzami. Nie ma co biadolic na przeszłość od tego nic.dobrego nie wychodzi .
Czyż by tylne lampy pochodziły z Jelcza Ogórka puznej produkcji ? ❤ Śliczna jest
Raczej od przyczepy rolniczej.
Pamietam taką syrenę. Parkowała w okolicy ul. Remiszewskiej na warszawskim Targówku . Ciekawe czy to ta
Nie działa jedna lampka tylnej tablicy. Za to lewa lampa (od stara?) ma na dole okienko do podświetlania, bo tam tablica była montowana pod nią.
nadwozie z laminatu nigdy nie rdzewieje /Trabant
Pewnie wszyscy kierowcy którzy mijali tą Syrenę w czasie kręcenia tego odcinka zastanawiali się co to za auto , czy np. to Opel , Ford , itp. , a nikt pewnie nie przypuszczał ,że to tylko Syrena :)
Pamiętam że do zwykłej Syreny 105 też można było kupić elementy z laminatu. Widziałem Syrenkę po wypadku z laminatowym bokiem.
Z braku oryginalnych części co niektórzy prywaciarze wytwarzali części karoserii z laminatu . Ot i cała tajemnica
Pamiętam taką syrenę na warszawskim Rakowcu, ale klamki chyba miała już od fiata. Chociaż widywałem też z tymi od warszawy.
Pytanie za 100 punktów: czy syrena laminat to jeszcze bardziej syrena, czy już bardziej samochód?
Na takich tablicy można normalnie jeździć? Skoro wcześnie miała nowe, białe blachy to jak udało się to zarejestrować na ten stary wzór? Super materiał, czekam na więcej takich👍
Ten wzór jest nie ważny od 1984 roku. Więc nie można, znaczy można tylko trzeba być odważnym jak Pan Brykała.
@@bartoszpawlus9458 a dowod rejestracyjny?
@Muzeum Skarb Narodu a może jakiś filmik o Syrenie 103S???
Do Muzeum Skarbów Narodu zdecydowanie!
Jakos nie tak pamiętam dźwięki ze Syrenki.
Normalna skarpeta nie nadawała się do jeżdżenia, laminat nie nadaje się nawet na złom:)
Był przypadek, że pewien młody kierowca zesrał się ze strachu jak miał pojechać samochodem bez automatu i bez klimy.
@@dwusuwfan5118 I jaki z tego morał?
@@sawomirdoraczynski9685 że gimbus się obsrał
@@dwusuwfan5118 płyta ci się zacięła? Piszesz ten sam tekst pod każdym komentarzem krytykującym tę patologię motoryzacyjną jaką była syrena.
Nie zgadzam się, ale to jednak przedni suchar!
Witam czy udało się kupić lancię do kolekcji czekam na film.Ten o Syrenie Laminat super ciekawy.
kombi jeszcze nie
To jest jakiś dramat, mam Żuka z '84 i nie jest w nim tak głośno, jak tej syrenie
Syrena to nie ponton, tylko jajo, ale laminat jest całkiem ładna.
Robert, piękny samochód, tylko ten silnik... Trabant był... lepszy...co ile można tak powiedzieć. Ten laminat bym kupił
Fajnue wygląda tylko szkoda, że nie weszła do produkcji 10 lat wcześniej. Może to by uratowało by to sytuację zakładów FSO ŻERAŃ. Może była wersja kombi,sedam czy coupe. Czy miały one już silniki 4 cylindrowe czy tylko dwó i trzy cylindrowe. Proszę o odpowiedź. Pozdrawiam Piotr
Nie było tam innych silników niż w zwykłych syrenach i nie było innych nadwozi niż te które widzisz
Żerania tak jak stoczni uratowac się nie dało zwiazk zawodowei zrobily swoje...
Jak miała uratowac jak karoserie robiło sie kilkanascie godzin?
@@annaboczkowska8424 to mniej niz uzbrojenie pras w narzędzia
Wychowalem sie w Syrenie 105L. Wczasy nad morze wyprawy po calej Polsce a zeby bylo ciekawej to moj ojciec wygral ja w loterii :D
P.S
Zawsze uwazałem ze pierwsze syreny mialy ladniesza atrape. Pozniejsze juz maja taka ordynarna siate.... Te pierwsze sa jakies bardziej stylowe.
Tak już jakoś jest, że przeważnie liftingi nie bronią się z czasem - pierwszy model okazuje się po latach najładniejszy. Jednym z bardziej bolesnych przykładów jest Polonez. Natomiast w przypadku Syreny, te "liftingi" miały w wielu przypadkach po prostu uprościć i potanić produkcję, więc czego się spodziewać...
Większości błędów nie usunięto aż do końca produkcji.
Panie Robercie, jedna mała uwaga. Twierdzenie, że Syreną Sport zainteresowała się zachodnia prasa motoryzacyjna jest moim zdaniem przesadą i często powtarzanym mitem. Krótką notkę umieściła Il Giorno - gazeta, której za bardzo nie ceniono, choćby dlatego, że ona dopiero dwa, czy trzy lata wcześniej pojawiła się na rynku i miała stanowić konkurencję dla znacznie starszej (kilkadziesiąt lat) i bardziej renomowanej Corriere della Sera. To nie była prasa motoryzacyjna. Ja nie znalazłem innych informacji w prasie motoryzacyjnej z tamtych czasów. Ale może coś przegapiłem.
Syrena Sport była jedynym polskim prototypem którym ktoś z zagranicy się zainstalował.
@@MuzeumSkarbNarodu Nie podzielam tej opinii. Myślę, że Beskid wzbudził większe zainteresowanie.
Aut podobnych do Syreny Sport było w 1960 roku kilka, natomiast takiego jak Beskid w 1982 nie było w Europie żadnego. Pojawiły już się jednobryłowe, ale w większym segmencie. Natomiast segmencie A na rynku jeszcze nie było takich samochodów.
@@jureklem9791 błagam tylko nie pisz, że Beskida nam ukradli Francuzi i zrobili Twingo
Linia faktycznie o niebo lepsze niż "tradycyjnej" Syreny. Szkoda, że nie weszła do produkcji na szerszą skalę.
Akurat Syrena to zawsze miała świetna linie więc i ta musi być piękna
@@daniello5810 linia była ładna ale w latach 70 przestała być modna.
@@rafi22000 zgadza się była już nie modna w latach 70, ale nie patrząc na modę to była piękna. Ładna, zgrabna, myślę że stylistyki na lata 50 czy 50 Włosi by się nawet nie powstydzili
taka uboga alfa junior gt z 72go, ale pełna zgoda, wygląda kapitalnie!
W latach 70 to tam juz ws-ystko z mody wyszlo...
Witam mam bilet na Klasyki w FSO: Sb 24.07.2021 na 14:00 - jestem osobą niepełnosprawną na wózku inwalidzkim - dojeżdżam z Siedlec - i mam pytanie - czy mam być przed otwarciem czy po zamknięciu?
Przed
Może jakiś odcinek na temat malucha z silnikiem 250cm co chyba wychodziły na Niemcy albo jakiś ciekawych wersjach eksportowych naszych polskich samochodach
za chwilę Bosmal
@@MuzeumSkarbNarodu a macie u siebie w muzeum malczana z silnikiem 250cmm ?
Maluch , czyli fiat 126 ,NIGDY nie wychodzil z polski z silnikiem , innym jak 600 , 650 , bis 700 , RFN wlozyli , sami troche inny silnik zeby helmuty bez prawdzimego prawojazdy , mogli samochodem jezdzic pozdrawiam
@@zielarz7693 nie
@@grafensteiner1383 Słyszałem też o wersji z silnikiem z goggomobila; to byłoby jeszcze ciekawsze. Natomiast Malucha 250 gdzieś widziałem na youtubie - był to "normalny" silnik (podejrzewam, że cylinder albo i cały silnik od 500-tki, żeby zmieścić się w limicie pojemności)... bez jednego tłoka. Ciekawi mnie, czy modyfikowane były przełożenia skrzyni biegów.
jak ogladam ten materiał i jak walczysz za kierownica syreny, to sobie mysle ze chyba wiekszy komfort był w zuku pierwszym niz w syrenie. Co juz jest ironiczne bo zuk to auto dostawcze a nie osobowe.
W tamtych czasach gdyby do tego dodać silnik 4T... To kto wie jakby wyglądała nasza motoryzacja dziś? Może by w ogóle istniała.
W latach 90 2000 stała taka blisko mojego podwórka tylko lampy miała od Fiata 125p zegary od starego 125 p i zderzaki z kłami była zielona... Tyle z tego pamiętam.. Chyba nie na chodzie była bo ciągle w tym samym miejscu... A dziwiłem się co to za syrena... A miała gdzieś znaczę z specjal
A możesz uszczegółowić w jakiej to było miejscowości?
Miałem 105 od nowości w 1973 r., kosztowała 73 tys. zł na raty. Sprzedałem w 1983 r. za 69 tys. zł. Jako młody człowiek byłem bardzo dumny. Przed 40. mieszkaniowym blokiem stała tylko moja i trabant. Dzisiaj nie ma gdzie palca wcisnąć. Uważam, że nawet jak na tamte czasy był to bardzo prymitywny, badziewny samochód.
Hej zróbcie plakat tej syreny.
Historia Syrenki zaliczona.
"Sto trójka miała zbliżoną ramę do sto trójki". Czemu tylko zbliżoną?
coś masz lużnego pod maską bo skarpeta chodiła ciszej.może coś s lużnym tłumikiem Moteriał spoko.
6.08.Syrene laminat robiono w małym pokoju?!😁.i przez okno czy drzwi jechała do klienta.🤔
W kawałkach w paczce. Przez drzwi🙂
Chcę taką do mojego garażu!
Tego raczej za pieniądze nie kupisz, a wygląda, że głównie tym ewentualnie dysponujesz. To nie temat dla szpanerów, także chcieć to sobie możesz...