W uzupełnieniu tego co tak trafnie ujęłaś, jest to, że my empatycy, długo nie jesteśmy w stanie pojąć zachowania narcyzów na naszą szkodę ponieważ, my po prostu NIE myślimy takimi kategoriami. Przegrywamy siebie gdy: usprawiedliwiamy, bierzemy winę na siebie, brak asertywności, boimy się odrzucenia, samotności.
Trzeba zwrócić uwagę także na to jak kłóci się poznana osoba. Uważam, że trzeba wręcz przetestować go w krytycznych momentach. Czy bedzie rozmawiać na spokojnie, czy zrobi straszną awanturę. Narcyz nie przyzna się do błędu, wręcz będzie zwalać winę na nas, a jeśli będzie to trudne, będzie wyciągać wszystkie brudy nawet bardzo stare, o których już zdążyłeś zapomnieć. On będzie robić wszystko, żebyś poczuł się winny i gorszy. Zrobi straszny zamęt w głowie. Najgorsze, że nie przeprasza, chyba że będzie to rodzaj jego gry. Ja już to przeszłam. Dzięki Tobie wyrwałam się z tego. Dziekuje 💞💞💕💕
Witam.Ja przez to samo przechodzilam i pracowalam z nim w jednej pracy....to nie przyjazn ale walka o przetrwanie....byl pewny ze podporzadkuje sobie mnie ale niestety mozna przeliczyc sie.....rozlozylam go na lopatki i zakonczylam cyrk jaki robil.....zablokowalam nr pol roku nie mogl dodzwonic sie bez skutku.....przeszlosc zamknelam...otworzylam sie na nowe i lepsze....jestem szczesliwa i spokojna wew😝cenie swoja wartosc i nie pozwole sobie na takie traktowanie,jesli pojawiaja sie osoby. ktore probuja manipulowac koncze znajomosc bo to nie sluzy. ....pieknie to pani opisala o narcyzie tak wlasnie zachowuje sie,jak najdalej od takich osob,szkoda czasu i zdrowia......prawdziwa przyjazn polega na rownowadze w dawaniu i braniu.....pozdrawiam zyczac zdrowia radosci milosci,cudownosci kazdego dnia,odwaznych decyzji i marzen oraz zyczliwosci od innych😝💚🔮🎈🍏🍓takze pozdrawiam wszystkich i zycze wytrwalosci sil radosci i milosci🍋🍉🍇wrazliwa rybka-Elzbieta💚🐋🐸😘💪💪💪👍👍👍
@@lilia309 A ja matke....i wybralam (nieswiadomie) tez takiego meza. Przed slubem bylo Cudownie...Po slubie zaczal mnie dolowac...Dotarlo do mnie ze tak latami traktowala mnie Matka ! Rozwod w toku. Mowy nie ma byc z takim mezczyzna. Nie bede jego szmata. Do tego lekarz ; nabijal sie z mojej choroby autoimunologicznej i denerwowal .
Dziękuję, że jesteś. 12 lat w związku z narcyzem. Sam odszedł, 29listopada rozwód. Od 2lat jestem na terapii grupowej, którą właśnie kończę. Dzięki Tobie dopiero zrozumiałam z kim żyłam. Terapia była wsparciem, ale dopiero Ty otworzyłaś mi oczy na mechanizmy, na emocje, na to jak sie bronić. Wcześniej obwinialam tylko siebie za rozpad związku. Odchodząc podziękował mi za to że dzięki mnie zrobił karierę, a reszta to wylanie na mnie szamba. Bez niego sobie nie poradzę finansowo, mam wyjechać z tego miasta, opuścić nasze wspólne mieszkanie, wziąć 100tys kredytu i zwolnić się z pracy. Gotowy plan na moje życie. A przed odejściem? Wyjedźmy na wakacje życia, zrób paszport, co robimy na walentynki, na rocznicę ślubu w lipcu? Nie łapałam się już na to. Dziękuję, że dzielisz sie swoja wiedza i doświadczeniem, bo psychologom niestety jej brakuje. Jesteś skarbem
Witaj tak bardzo się cieszę że dałaś radę to jest super wiadomość brawo wierzę że mi też się uda Mój dobrodziej zostawił mnie a właściwie wyrzucił jak zaczęłam chorować na raka Zaczynam pomału ale skutecznie walczyć z chorobą i przypominać sobie o szczęśliwych i pogodnych dniach kiedy go jeszcze nie znałam trzymaj za mnie kciuki
Dzięki Pani moje przeczucia się potwierdziły ..na początku nie wiedziałam z kim mam doczynienia chociaż od samego początku moja intuicja moje ciało dawały mi sygnały które wtedy ignorowałam..teraz jestem w trakcie No contact do końca życia nie było łatwo ale kiedy zrozumiałam z kim miałam doczynienia nie dałam się już e iągnąć w następne powroty a było ich wiele..Nie wolno zadawać się z narcyzem trzeba ratować swoje życie uciekać od narcyza i nie oglądać się za siebie !
Moj mąż kiedy bylam czyms uradowana wpadal w gniew, kiedy podobala mi sie piosenka w radio on ją przełączał musial zawsze przycmic mnie zeby byl na pierwszym miejscu, urodziny nawet nie byly juz waznym dniem specjalnie zeby nie bylo mowy o mnie , ten dzien byl specjalnie pomijany…chora psychika. Na szczescie przejrzalam na oczy. Dziekuję🙏
Dokładnie tak, razi ich nasza radość i szczęście, bo im zależy żebyśmy byli tacy, jacy oni są naprawdę w swoim wnętrzu- przygnębieni i wiecznie niezadowoleni, wiem coś o tym będąc 15 lat w związku z narcyzem
Bardzo mądry filmik. Ze wszystkim siè zgadzam. U mnie reaguje natychmiastowo ciało, nawet gdy próbuję oszukać umysł. To mój najlepszy radar. Zgadzam siè że toksyk dłużej niż 2 miesiące nie wytrzyma z tą "dobrą" wersją siebie. Poza tym ten strach gdy chcesz wyrazić swoją opinię. Rozmowa z toksykiem to jak chodzenie po oblodzonym jeziorze. Test ze stawianiem granic jest genialny. Oni niesamowicie starają siè przesuwać granice. Jeśli mocno stawiamy granice to szybciej toksyk/narcyz wymieknie i siè ulotni bo zda sobie sprawę że nie "nafika".
@@klaudiawazna6756 Dokladnie,mnie akurat toksyczne osoby nie otaczaja,Ale znam osobe,ktora weszla w taki smietnik.Manipulacja,ponizanie,wysmiewanie,a sami nic nie warci sa.Powolutku juz ich szlag trafia.Ja tylko spokojnie to wszystko obserwuje.Kontakty oczywiscie urwalam, szkoda czasu i zdrowia.Swoja opinie wyrazilam, obrucili wszystko w druga strone.Patologia nie ma z kim rozmawiac.Pozdrawiam serdecznie.
@@joanna6394 ilu toksyków, manipulantów tyle historii. Znam przypadek nieudacznika/manipulanta który po zakończeniu związku wylewał pomyje na swoją ex aby wyjść na ofiarę w oczach kolejnych naiwnych. Delikwent się doigrał bo skończył z rasową latawicą. Uczymy się całe życie i ważne aby wyciągać wnioski: "Popełnisz błąd raz, to nauki czas. Popełnisz błąd dwa razy, jesteś cymbał bez skazy" jak mówi stare przysłowie. Życzę dużo spokoju i jak najmniej toksyków. Pozdrawiam serdecznie :)
Wlasnie w moim przypadku zdazylo sie tak ze moja byla przetrzymywala piekna maske przez okolo 7 lat...ja tylko widzialem przyjemna maske lecz moja mama ktora odeszla juz 5 lat temu powiedziala mi uwazaj na nia.. cos mi sie tutaj u niej nie widzi...miala wtenczas 85lat...wiec zawsze wysluchaj intuicje mamy..😉
Między innymi dzięki Tobie,Ewciu,pozbierałam się że związku z narcyzem. Dziś jestem wolna,spokojna,szczęśliwa,bezpieczna. I mam wreszcie siłę psychiczną,by iść do przodu. Dziękuję ❤️
Mój narcyz po miesiącu czasu znajomosci przestał się do mnie odzywać na 3 miesiące bez wyraźnego powodu, w tym czasie czasami widywalam go w samochodzie na parkingu bo pracował tam gdzie ja mieszkam, on udawał że mnie nie widzi, a to co działo się z moim ciałem było strasznie dziwne i nie mogłam tego opanować, moje ciało zaczynało całe się trzesc, tak że się bałam że nie odpale samochodu, I musiałam sama do siebie mówić uspokoj się, a ja myślałam, że to jest ta straszna chemia jaka do niego czuję. Zaczepił mnie po 3 miesiącach jakgdyby nigdy nic, mówiąc że gdzieś tam ma jeszcze mój numer i że może wpadły na kawę. Ja oczywiście wtedy jeszcze nie mając wiedzy na temat takich ludzi zgodziłam się bo ciągle myślałam że chemia jaką do niego czuję jest niesamowita, i dlatego też ciągle o nim myślałam. Jak zaczął do mnie przychodzić zaczął się otwierać i opowiadać o swoim życiu, o swoim dzieciństwie, że jego rodzina jest skomplikowana itd. Ja oczywiście jako osoba empatyczna czułam cały jego ból i ciągle o nim myślałam. Jak bywał u mnie czułam się przy nim swobodnie ale mimo wszystko czułam że coś jest nie tak i chciałam mu się przypodobać. Co też zauważyłam że częściej to ja pierwsza do niego pisałam, jeśli ja zaczynałam rozmowę on się rozpisywał, ale jeśli ja milczałam on się też nie odzywał, robił to tylko sporadycznie, pewnie żeby sprawdzić czy nadal jestem zainteresowana. Czasami pisząc do niego w weekend odpisywał dopiero po 3 dniach i to nie odpisywał na mojego smsa tylko zaczynał nowy wątek. No i przyszedł czas coronavirusa, wszyscy zamknięci w domach, nie można się spotykać, pierwszy tydzień intensywnie pisaliśmy do siebie, ona mi oczywiście slodzil. No i potem znowu długie milczenie i brak odpowiedzi na smsa. Na szczęście w tym czasie trafiłam na twoje filmiki i zrozumiałam kim on jest, do tego odkrylam że ma spojrzenie drapieżnika, kara milczeniem i jak typowy narcyz to ja muszę o niego zabiegać a nie on o mnie. Ale najbardziej jestem pod wrażeniem jakie sygnały dawało mi moje ciało żeby mnie przed nim przestrzec. Dziękuję Ci za tą wiedzę która tu przekazujesz bo ja bym nadal myślała że to jest chemia i pewnie znowu pozwolilabym wejść mu do mojego życia. Filmikami zaczęłam też się interesować bo byłam 9 lat z narcyzem i też dopiero po roku czasu od rozstania z nim uświadomiłam to sobie. A teraz przyciągnęłam drugiego innego typa narcyza pewnie dlatego że sama mam jeszcze do przepracowania u siebie. Ale Ci narcyzi mają coś w sobie takiego co przyciąga mnie bo o jednym i drugim nadal myślę. Mam nadzieję że dzięki tej wiedzy i pracy nad sobą przestanę w końcu przyciągać takich ludzi.
To jak ja ale tym razem to olalam go, bo medytowalam I dowiedzialam sie z medytacji ze ma nieuleczona trauma dziecieca. Jak mu napisalam zeby mnie Szanowal to odpisal ze robie z niego wariata a potem przestal sie odzywac . Juz mi nie zalezy niech spada. Pozatym jego mieszkanie bylo tak brudne, ja sie tylko obracalam zeby sie nie przykleic do tluszczu w kuchni. Wyczailam to czego nie mogly inne kobiety, powinnam dostac Oscara od jego matki.
Twoja aura cię ostrzegała przed nim . Intuicja daje sygnał do ciała i aura ci to pokazuje . Jak nagle poczujesz taki dziwny stan,wewnętrzny nie pokój,te niby motyle,drgawki,a nie będziesz widzieć przyczyny to możesz być pewna,że ten Narcyz jest gdzieś w pobliżu lub dopiero co był ale go nie widziałaś . Np: w dyskotece poczujesz taki stan . Nie widzisz a czujesz . Twoja aura wyczuwa tego kogoś mimo że oczy jeszcze nie widzą . Pozdr
Dziękuję...mądrość Pani jest bardzo potrzebna...teraz wiem że miałam doczynienia z ukrytym narcyzem... podporządkował mnie sobie a jak moje ciało było udręczone powiedziałam że ja tak nie chcę że muszę uważać co mówię..to bez słowa przepadł.. Poczułam się jak rzucona w przepaść...ciężko było ale już wychodzę na prostą..życie jest zbyt piękne aby wchodzić w uzależnienie uczuciowe do nie właściwej osoby... Dziękuję, dziękuję. pani słowa przynoszą mi ulgę i zrozumienie siebie...🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺♥️❤️
"Motyle w brzuchu" są oznaką tego, że ktoś stosuje na nas manipulację, czyli przemoc psychiczną, co prowadzi do dużego wyrzutu adrenaliny, a kobiety mylą to z miłością. Ciało nie odróżnia czy stosuje się na nim przemoc psychiczną czy fizyczną i reaguje tak samo, czyli mdłościami, "motylami w brzuchu", dreszczami, parciem na stolec, rumieńcami, drżącymi rękami, pustką w głowie, zaburzeniami mowy. Czyż nie kojarzy Wam się to z objawami zauroczenia? Jeżeli spotkamy osobę, która ma wobec nas szczere i dobre intencje to poczujemy spokój, nie popadniemy w obsesję, będziemy po prostu czuć się dobrze i bezpiecznie. Problem jest jednak taki, że większość nie chce spokoju, szuka doznań i wrażeń jak z filmu, co daje narcyzowi pole do popisu.
Po roku zrozumialam skad u mniebtakie motyle w brzuchu. Jestem po 40tce mialam kilka zwiazkow w zyciu ale w zyciu nie mialam takich emocji i motyli.. teraz powoli wychodze z tego dola po zwiazku z nim
Trzeba mieć kontakt ze samym Sobą! Odzyskać Siebie Ja nie jestem w stanie określić czy moja ex miała ten rys narcystyczny, wiele się zgadza ale ja też nie byłem święty Też popełniałem błędy - duża zazdrość Po tym związku wziąłem się za Siebie Odzyskałem kontakt z emocjami, potrzebami i Sobą! Dzięki tej bolesnej lekcji odnalazłem Siebie! Praca z wewnętrznym dzieckiem, dużo bólu i łez ale pomalutku kiełkuje 😊 Teraz słucham Siebie i naprawdę wnętrze mówi gdy coś jest nie tak! Trzeba uważać 😊 Wszystko jest po coś! Pamiętajcie! Powodzenia!
Pani Ewo , Pani Ewo !!!! Nie wiem jak podziękować Pani !!!! Taka wiedza , tak wszystko dokładnie powiedziane !!!!! Ile Pani ratuje losów !!!! Życzę Pani dużo mądrości , uczciwych ludzi na drodze życia , dużo - dużo zdrowia i realizacji wszystkich planów , i najważniejsze dobrego szczerego partnera obok 👍💪👍🌻🌻🌻😘😘😘
Straciłam 12 najlepszych lat życia z narcyzem. 20 lat temu nie było jeszcze o tym temacie głośno, nie było RUclips.. zerwałam całkowicie kontakt 7 lat temu, ale udało mi się go ostatecznie poniżyć, z czego się cieszę. Jednak smutek polega na tym, że tyle lat młodości poszło na marne.
Sprobuj patrzeć na ten czas jako na lekcje życiowe, które zaoszczędzą Ci czas, który mogłabyś stracić na takie osoby w przyszłości. Ale również rozumiem Twój smutek. U mnie było podobnie.
Moja intuicja pomogła mi uchronić się przed narcyzem,nie mam z nim żadnego kontaktu.Podswiadomnie wyczułam ,że coś z nim jest nie tak ,nie czułam się przy nim swobodnie ,zalewał mnie ogromem emocji w pewnie sensie bałam się go. Zauważyłam że dawał mi trochę emocji ,potem zaczynał ignorować i sprawdzał moją reakcję,spoglądał na mnie z uśmieszkiem na twarzy czy jest mi smutno z tego powodu. Prowokował mnie specjalnie zwracał uwagę na inne kobiety i później patrzył jaka jest moja reakcja i to wszystko na początku znajomości sprawiał, że miałam mentlik w głowie.Napewno była między nami silna chemia. Teraz jestem swiadomo z kim mam doczynienia. Pozdrawiam
Bylam w związku z narcyzem psychopata. To bestie nie ludzie. Dla nich ludzie to obiekty. A takich obiektów ma całe mnóstwo. Jesli coś nie pójdzie tak to On zaraz wymieni na nowy model.
@@dorotamysz7083 Dzień dobry, przepraszam ze dopiero odpisuję ale bylam zajeta. Bylam 2 lata w relacji z tym człowiekiem. To spojrzenie drapieznika, podryw innych, gaslithing, projekcja, hoovering są mi znane . Ten ciągły rollercoster. Zle samopoczucie. Choroba autoimunologiczna. Jego obrzydzenie do mnie. Nienawiść. Epitety. Upokorzenie.... I wreszcie dość. Zablokowalam kontakty. Ma nowy model, nowa ofiarę...jest wniebowzieta. Ale My to znamy to bombardowanie. Resztę i cdn Jej współczuję. Pozdrawiam
@@marcin.b3802 Dziękuję za zainteresowanie moim wpisem. Szanuje i popieram to co Pan pisze....męskość i atrakcyjność mężczyzn nie polega również na zaliczniu duzej ilosci kobiet i rasowania swego w ten sposob ego, ale utrzymaniu jak najdluzej relacji z jedna kobieta... Ten Typ z którym mialam doczynienia to zdiagnozowana osobowość narcystyczno-psychopatyczna. Człowiek o wielu maskach. Opisujac moja historie nie robię z siebie ofiary....po prostu , tą relację uwazam za pewna lekcję ...pozdrawiam
Dokładnie tak, moja spontaniczność była kontrolowana i tłamszona na wielu polach. Wszystko o czym mówisz miało miejsce, o zgrozo. Szok, że oni są tak "intensywni" w tym co robią i jak zarzucają sieci na swoje "zdobycze"...
Ewunia jesteś cudowną osobą. Sam juz twój głos działa na mnie bardzo kojąco. Dziękuję Ci za te wszystkie filmiki które bardzo mi pomagają w kontaktach z moją toksycznnie narcystyczną matką
Poznałam narcyza ,chociaż na początku nie byłam tego świadoma.Pocztek znajomości był niesamowity wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy i zauroczylam się nim,on pewnie mną też choć nie wiem czy od samego początku nie grał. Hiptotyzowal mnie swoim wzrokiem,był zazdrosny o wszystkich mężczyzn z którymi rozmawiałam,wydało mi się to dziwne, bo to był początek znajomości.Ale włączała mi się czerwona lampka,gdy potrafił być dla mnie miły szarmancki,drugiego dnia z byle powodu podnosił na mnie glos, co dla mnie jest nie dopuszczalne zwłaszcza na początku znajomości gdy nie byliśmy w zadnym zwiazku. Podrywal mnie, interesował się mną ,nie powiem podobał mi się ,był silny, męski ,wogole typowy samiec alfa zero nieśmiałości. Prawie wciągnął mnie w swoje sidła, ale na szczęście poznałam jego nie chlubą przeszłość tz. miał wiele różnych krótkich związków, nie płacił alimentów na swoją córkę i z opowieści osób źle traktował swoją ostatnią partnerkę , dochodziło nawet do rękoczynów.Pewnie z wszystkimi swoimi partnerkami to przerabiał. Źle odnosił się do swoich współpracowników i źle ich traktował ,mnie oczywiste jako jedyna dobrze , co oczywiście były tylko pozory ,bo chciał mnie zdobyć.Gdy odrzuciłam jego zaloty po miesiącu znalazł nową kobietę i układał sobie z nią życie, długo myślałam o nim, zauroczył mnie ,ale zdałam sobie sprawę ,że wcale go nie znałam.Pewnie pociągała go moja odmienność,bo jestem empatyczna, wrażliwa,traktuje ludzi z szacunkiem a on miał zawsze takie zimne badawcze spojrzenie jak rekin, który grał w grę. Okazalo się ,że urabia mnie i jeszcze kogoś między czasie taki to zakochany😁
@@iwol7839 Intuicja to dar od Boga tacy ludzie szybko poznaja dzikusow, po drugie jezeli nie bylas wychowana w tosycznej rodzinie szybko zauwazysz ,ZE COS TU JEST NIE TAK...empatyczni,wrazliwi ludzie zauwazaja, i dzieki Pani Ewie i innym Paniom,za potwierdzenie to o czym myslimy i zauwazamy,Dziekujemy.
Pani Ewo, bardzo dziękuje. Dzięki Pani filmikom , wiedzy iempatii, wygrzebałamsię z trudem z takiego związku. A potem wpadłam w drugi. Jednak to, czego się nauczyłam, zaprocentowało - już w trzecim miesiącu znajomości mogłam zdiagnozować sytuację i spojrzeć na nią we właściwy sposób. Przy okazji sporo nauczyłam się o samej sobie. Wielkie dzięki za Pani pracę!
Cześć Ewa! Dzięki za wszystkie informacje przez Ciebie przekazane. Bardzo się przydają. Super, że masz zaufaną przyjaciółkę👍. Bratnie dusze są bardzo cenne. Ja z tematem narcyzmu kończę definitywnie. Wreszcie dorosłam i idę własną drogą. Życzę Ci szczęścia i wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam 🙂
Mój narcyz przez 30 lat nigdy nie powiedział, że mnie kocha, udawał słodką zranioną istotę, wiązał mnie słowem, litością, czasami nagradzał nadzieją. Nigdy nie powiedział "przepraszam". Wściekał się na mnie, milczał miesiącami rozmawiając przez dzieci... czasami dawał się uwielbiać i opiekować.... To jest inny gatunek ludzi, drapieżników, którzy chcą zniszczyć świetliste anioły - empatów. Nie mają płci, rasy, wierzeń, wszyscy tacy sami od stworzenia świata... wykorzystują i niszczą, przejmują i oszukują, szydzą i płaczą... jak szatan, który odczuwa radość ze zniszczenia duszy w rozpaczy. Wszyscy, którzy jesteście ofiarami narcyzów - jesteście cudem świata i bądźcie z tego powodu dumni i szczęśliwi... dzięki nim poznaliście swoją wartość. Planeta z wami jest rajem.
@@MD-vt1sw niesamowite jak to wszystko układa się w całość . Ty pewnie jesteś osobą łatwowierna ufna i łatwo tobą manipulować , nie stawiasz granic , jak u ciebie z dzieciństwem ?
Hejka Ewa, dzieki za twoj podkast. Dzieki za twoj usmiech:')! Dziekuje ci dzis za to, ze potrafisz tak powazne i zawile tematy przedstawic w "leight" sposob. Dziekuje ci za twoja suwerennosc i rady dla nas "zagmatwanych", w szablonach naszych iluzji uczuciowych/ rozumowych/ i "brzusznych" Mam takie momenty, ze doskonale zdaje sobie sprawe, ze we mnie graja te 3 orkiestry.. Wiem tez, ze trzeba sie samego pokochac. Wiem, ze trzeba byc na tyle swiadomym swojej milosci do samego siebie, by moc ja z kims podzielic. Dzieki tobie Ewko pracuje nad tym, kazdego dnia.. By pokochac siebie...po tym jak moj narzyz dewaluowal mnie przez wiele lat, do tego stopnia, ze snulem bardzo negatywne scenariusze... Mniejsza z tym.. Wszystko jest mozliwe. Wlasnie tu i teraz w naszym zyciu. Teraz zaczynam sie kochac...majac 55 lat... Miejcie CEL I cierplwosc, Swiat odda wam wasz cel. Zycze wszystkim usmiechu. I to sie sprawdza. Dzieki Ewa, ze jestes
Nauka kochania samego siebie nie jest prosta,łatwą ,ale jest możliwa do przepracowania. Samoswiadomosc i chęć zmiany na lepsze -otwiera szansę i jest kluczem do takiej przemiany. Mnie praca nad soba zajęła prawie dwa lata, ale pomogło mi tez kilka podrecznikow Jak np. Inteligencja percepcyjna, Empatia ( poradnik dla wrażliwych),TOKSYCZNI ludzie, Psychopaci sa wśród nas, Kinsukuroi ,czyli technika sklejania potluczonej porcelany zlotem lub srebrem i inne madre sluzace rozwojowi osobistemu, książki. Powiem krotko: lepiej późno niż wcale. Przynajmniej nie będę błądzić jak we mgle, a wiedzy nigdy za wiele...
DZIĘKUJĘ...PANI...NARCYZ TO OSOBA KTÓRA MANIPYLUJE LUDZMI...PRZESLADUJE...JEST z WIELOMA OSBAMI JEDNOCZESNIE...KAZDEJ WYZNAJE MILOSC...NIGDY NIE DOCHOWA WIERNOSCI...KLAMCA...TO CO SIEJE TO ZBIERZE...ZNAM z AUTOPSJI.
@@marlenadavidovs7067 byłam 30 lat i wszystkie etapy przeszłam tego koszmaru... dużo słuchałam Izabeli Kopaniszyn, Darii Zukowskiej i kiedyś gdy zagroził psychiatrykiem, to sama tam poszłam,prosząc o pomoc, bo męża irytuję, denerwuję,dużo by pisać, ale znalazłam się w Grupie Wsparcia i Centrum Kobiet, dało mi moc do działania... Jestem 3 lata po rozwodzie i terapia, bo nie jest łatwo, gdy tyle lat mózg takiej toksyny dostawał, ale nikt nie poniża, wyzywa. nie obwinia i nie jestem workiem treningowym..., więc zbierz energię i zawalcz o siebie, bo myślę, że jesteś zdecydowanie młodsza i życie przed Tobą i w spokoju.... Serdecznie pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń 🌝🎄🌝
Od Pani filmików wszystko się zaczęło , otworzyły mi oczy co to za manipulanci. Wynajdywał moje deficyty , wiedział gdzie uderzyć , Boże jakie to proste, prostackie . Na dzień przed spotkaniem nie mogłam spać , kręciło mi się w głowie na spotkaniu .I tak jak mówisz -musialam uważać na każde słowo , a i tak zawsze coś było nie tak.
Pani Ewo od trzech miesiecy ogladam pani filmy. Bardzo żałuje ze nie trafiłam na nie wczesniej i musiałam przejsc piekło ,bo nie wiedziałam z kim mam do czynienia i jak bardzo zostałam zmanipulowana.Przez ponad pół roku nie rozumiałam co sie własciwie stało,ta niewiedza bolała bardzo fizycznie i psychicznie. Wylądowałam na oddziale psychiatrycznym ,ale nadal nie wiedziałam kim był i co robił moj ex -partner. Odkąd zaczełam oglądac Pani filmy zaczeło rozjasniac mi sie w głowie ,zaczełam rozumiec jak i dlaczego tak sie działo i tak tragicznie dla mnie skonczyło. Dziekuje . Sledzę Pani kanał i czekam na filmy które, bardzo mi pomagaja w zrozumieniu siebie i całej sytuacji jaka zaistniała. To straszne kiedy uswiadamiasz sobie ze byłas czyjas zabawka a nie człowiekiem .Pozdrawiam
Zgadza sie wszystko. Poza tym, że miałam już wypracowane dobre samopoczucie ze sobą, a relacja z taką osobą zaczęła budzic we mnie kompleksy. Mój wewnętrzny krytyk nie przysnął w tej relacji, ale właśne w niej się znowu obudził. Choć na początku proporcje zakamuflowanej krytyki i zachwytu mną były takie, że pomijałam drobne przytyki, a z czasem (bardzo szybko) zaczęły się ewidentnie zmieniać.
Cześć Ewa :) Szkoda że nie trafiłam na twoje filmiki wcześniej..Co prawda uwolniłam sie od toksycznego związku ,jednak troche to trwało bo ponad 1,5roku... Uwielbiam wchodzić na twój kanał mimo ze mam juz chorą relacje za sobą. Człowiek sie całe zycie uczy ,wyciąga wnioski .... Myśle że bede Cie tu co jakiś czas odwiedzać..pilnować samej siebie i przypominać sobie za każdym razem by tego samego błędu juz nie popełnić. Dziękuje ze jestes!
Ja czułam skręt żołądka 🙈 i nie ufałam swoim reakcjom.Balam się go urazić, widziałam że coś ukrywa.Potem złapałam dystans i zobaczyłam prawdę. Związek trwał pół roku z ukrytym narcyzem
W moim przypadku było też tak, że ta osoba mówiła rzeczy, które sprawiały że czułam jakby "zamieniała się ze mną miejscami", czyli oddawała mi swoją osobowość, a zabierała moją. Było mi trudno z tego wyjść, bo chciałam to co "zabrał" odzyskać. Wieczne udowadnianie czegoś drugiej stronie, on mi (że jest lepszy w byciu mną niż ja i w konsekwencji "lepszy" ode mnie) a ja jemu (że jestem sobą). Kiedy mu nie wychodziło, przekręcał to na taki sposób, że tak właściwie to ja i moje cechy są bezwartościowe. Za każdym razem gdy "zabierał" mi część siebie, mnie coraz bardziej do niego ciągnęło, bo chciałam się odegrać, ale ponowne zbliżenie się było niebezpieczne, bo mógł po raz kolejny zastosować tę samą taktykę, a ja poczułabym się jeszcze gorzej.
Bylam kiedys w "zwiazku" z narcyzem ale takim oczywistym. Zostawilam go i po 2 latach mniej wiecej poznalam wspanialego mezczyzne. Przystojny lubil to wszystko co ja wpatrzony we mnie jak w obrazek... No czegoz tu sie czepiac? Az do pierwszej klotni... Jak zaczela sie epidemia akurat byl u siebie w kraju na urlopie ... A mi pomylily sie strefy czasowe... Awantura jaka mi za to zrobil byla naprawde nieadekwatna do tego problemu...zaczelam sie tlumaczyc ,przepraszac.... I nagle po 2 dniach mysle sobie no nie to nie jest normalne... Ja splakana i samotna a on na drugi dzien jak gdyby nigdy nic.... Po okolo 2 tygodniach znowu podobny rodzaj klotni... Obwinianie mnie,nazywanie mnie drama queen, ze wszystko komplikuje,ze jestem strasznie niepewna siebie...wmawial mi cos czego nie napisalam do niego...masakra jakas... Wiec podsumowujac..powiedzialam tak masz racje jestem slaba, samotna i potrzebuje bliskosci... I zablokowalam ta osobe kompletnie ... Wmawianie komus czegos co jest nieprawda jest nienormalne. Dziekuje ze uczysz rozpoznawac takie osoby. Lepiej byc samemu niz z narcyzem...
Tez mialam taka sytuacje ,zostalam posadzona o emaile ktorych nie napisalam, narcystyczna psycholka nie umiala po dzien dzisiejszy sie z tego wytlumaczyc,od razu sie zorientowalam, ze to chore nieuleczalnie
Ewciu (tak pozwolę sobie do Ciebie napisać), po ucieczce mojego partnera zostałam sama, tuż przed kwarantanną więc doskonale wiem co się dzieje i jak trudno utrzymać pion myśli i poprzeć go czynami względem samej siebie. Ból jaki wypełnia, kiedy świadomość odsłania coraz bardziej prawdę, każdy taki moment jest czasami nie do wytrzymania, lecz trwam i zmagam się z tym w swoich czterech ścianach. Co jakiś czas, mimo braku mojej reakcji "jestem tyrpana informacją" i myślę że w tej kwestii czas jest dla mnie zbawieniem.... Oglądam Cię i szukam w Twych słowach sił, by wytrwać i nie pozwolić złamać moich granic, moich wartości jakimi już zawsze chcę kierować się w życiu. Chcę wierzyć z całego serca, że prawdziwa Miłość zawsze znajdzie drogę , by rozwiązać najgorsze problemy w zdrowej relacji. Ostatnie kilka dni jest baaaardzo trudnych i pełnych niestabilności i łez. Mam nadzieję, że to chwilowe, bo czuję w sobie duży niepokój. Dziękuję, że jesteś!
TheAnnZal Nie poddawaj się kochana. Wiem, że czasem jest bardzo ciężko. Ale będzie coraz łatwiej. Trzymaj swoje wartości i standardy wysoko. Masz całkowitą rację. Miłość prawdziwa zawsze znajdzie drogę.
Narcyz akceptuje wady i pozwala na ich rozwój.Umozliwia tonięcie w bagnie. Po przez to osoba w jego kręgu czuje się akceptowana.Prawdziwa miłość będzie walczyć z wadami i doceniać zalety. Narcyz wynagradza zło a sukcesy go ranią.Nie potrafi doceniać dobra , sukcesów. Wydaje się być ślepy ,nierozumny,martwy, smutny , głuchy na mocne strony charakteru,wzloty sukcesy osoby wokół której się kręci.
Jestem po półrocznej znajomość, ale to co zrobił z mojm mózgiem, to straszne, a moje ciało i podświadomość od samego początku wyczówała, że jest coś na rzeczy..
Ewo, pomagasz mi więcej niż próby u terapeuty 🙂 przeniosłam się do exa do Szwecji w 2006 i dopiero po wielu latach zrozumiałam co to za typ, Wyprowadzilam się od niego zeszłego lata ale zostałam tu bo mamy dziecko. Mieszkam tu zupełnie sama, bez przyjaciół ani rodziny. Ale daje radę, jeszcze będąc w związku z nim nauczyłam sie być sama. Na szczęście stoję na nogach i mam prace. Czuje ze zmarnowałam 14 lat mojego życia z niewłaściwa osoba i w niewłaściwym miejscu na Ziemi. Właśnie podejrzewam ten ukryty narcyzm. On teraz znalazł sobie nową i nie mogę się z tym do końca pogodzić, on nie zasługuje na nikogo, teraz może jej pierze mózg i dobrze się ma. To niesprawiedliwe. I nie mogę jej ostrzec, wiem ze to tak nie działa. Czy możesz nagrać filmik jak sobie poradzić z tum poczuciem niesprawiedliwości gdy on znajduje sobie nową?. Nie wiadomo jak długo ona będzie w tym tkwić. A może są jednak szczęśliwi i on zwyczajnie do mnie nie pasował? Gdzie leży prawda?
Mi w uporaniu się z takimi odczuciami pomogło czytanie listy ran które zadał mi narcyz (taka listę poleciła mi zrobić terapeutka). POLECAM. Ilekroć nachodzily mnie tego typu wątpliwości czy wręcz coś w rodzaju "tęsknoty" czytałam tą listę, a nie była ona krótka... Dzięki temu po jakimś czasie uwolnilam się całkowicie od tego typu emocji a wręcz czułam ulgę i radość że już nie jestem z narcyzem.... Wolność! Koniec udowadniania że na coś zasługuje i oklamywania siebie ze będzie dobrze...
Odsłuchałam już chyba wszystkie filmiki, dziękuję za te wiedzę! Jakoś intuicyjnie zaczęłam słuchać, gdy poznałam nowego chłopaka, który totalnie mnie oczarował, ale coś mi się podświadomie nie zgadzało i jakby ciągle czekałam na jakiś krach, nawet mu o tym mówiłam. On też się trochę demaskował (nie wiem czy był w trakcie mini przemiany czy mówił to specjalnie), że kiedyś niszczył ludzi (niby chodził do psychologa i coś zrozumiał) ...więc mimo wszystko traktowałam go z dystansem. Ale po 2 tygodniach unoszenia się nad ziemią (z powodu zauroczenia) zaczął zachowywać się inaczej (właśnie po moim stawianiu granic) i coraz bardziej manipulować, a miarka się już totalnie przebrała gdy inicjowałam rozmowę, o tym co mi się nie podoba i na jakie zachowania nie chce się godzić, chciałam wypracować wspólne rozwiązania, na co on, sprowadzał mnie tylko do obiektu seksualnego i to w chamski sposób. To była wielka czerwona lampka i się pożegnaliśmy. Cieszę się bardzo, że szybko zorientowałam się z kim mam do czynienia, chociaż nadal jest mi przykro, że taki typ człowieka jest w stanie zauroczyć. Potrzeba wiedzy, aby się przed tym bronić, dlatego dziękuję za filmiki :)
Spotykam sie z kims od paru miesiecy. Wszystko super , tylko wlasnie male bruzdy zaczynaja sie pojawiac. Male wybuchy agresji szczegolnie rano , proba wmowienia mi ze mam ochote na jego przyjaciela, ale wlasnie to ustanowienie granic - jak zaczynam mowic co mi sie nie podoba I co mnie rani w jego zachowaniu - on na ogol nie chce sluchac, zmienia temat albo 'o boze tylko teraz nie rozmawiajmy o tym' sprawiajac, ze czuje sie bezsilna I bez mocy sprawczej. Ktos wczesniej napisal by zobaczyc jak kto sie kloci - moim zdaniem to jest podstawa zdrowego zwiazku - sluchanie I spokojne rozmawianie. Moj nowy partner raczej wybucha , jest bardzo szybko w stanie powiedziec lub napisac ' man juz dosc , juz nie zobaczymy' a rano jakby nigdy nic albo sniadanie do lozka po tym jak w nocy krzyczal ze mam sie wyprowadzac. Rece opadaja
@@orianam9835 to brzmi bardzo ostrzegawczo, teraz pytanie czy jesteś w stanie takie zachowanie tolerować, taka huśtawkę nastrojów jaką on ci funduje? Moim zdaniem im szybciej się zdystansujesz tym lepiej. Na ile przyswoiłam wiedzę na temat narcyzów, to nie ma mowy o jakiejkolwiek zmianie :(
Pani Ewo bardzo bym chciała polecić wszystkim ćwiczenia oddechowe które dotleniają cały organizm i pomagają zredukować stres i lęki, ja praktykuje ćwiczenia Wima Hofa i jestem wdzięczna ze ktoś wcześniej mi je polecił wiec jeśli ktoś z Was ma teraz więcej wolnego czasu to zachęcam. Ja podchodziłam do tego tematu bardzo sceptycznie ale różnice można zauważyć już w trakcie pierwszych ćwiczeń. Organizm jest tak dotleniony ze w trakcie ćwiczeń czujemy mrowienie w całym ciele. To jest naprawdę cudowne uczucie i najwazniejsze czas spędzony totalnie dla siebie. To nic nie kosztuje. Jest wiele jego filmów na YT. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia. Ewa
Wiesz, co kochana.? Oglądając Twoje filmiki, czuję się,, bezpiecznie,, nie wiem jak to wytłumaczyć.. Czuję się silniejsza itp. Każdy twój filmik oglądam jeżeli chodzi o osoby toksyczne. Mam doczynienia z taką osobą. Nie umiem sobie poradzić z zupełnym odejsciem i zapomnieniem tego człowieka, nie potrafię go zablokować w telefonie. Mieszkamy osobno ale cały czas jest kontakt.. O ile można nazwać to kontaktem. Kilka razy było już,, ostry koniec!,, byłam stanowcza itd... Ale nie na długo bo zawsze umiał się przebić do mnie. I jak widział że nitka jest cienka potrafił być normalny itd a po trzech dniach znowu żył swoim światem.. Wredny i zawsze moja wina jest, on myśli. Kochana powiedz mi dlaczego nie mogę wyrzucić go ze swojego serca, głowy... I ciągnie mnie do niego. Co ja mam zrobić. Mam okazję poznać inne osoby a nie chce bo siedzi mi w głowie TOKSYK! POMÓŻ MI KOCHANA...
@@lilk4333 Udało się! Ten człowiek jest już dla mnie nikim! Sam sobie na to zasłużył, bo w dalszym ciągu myślał że będę skakała przez jego kijek. I się zdziwił! Teraz już psychicznie ODPOCZYWAM 😊
Strach nie jest wyznacznikiem gdyz kiedy nam bardzo na kims zalezy czujemy treme i strach, gdy jestesmy niepewni siebie tez odczuwamy lek przed powiedzeniem prawdy, wcale nie musi oznaczac ze ta druga osoba jest narcystyczna
@Mia Moda Ja też się nie zgadzam z tym co Ty mówisz. Każda wrażliwa, nieśmiała osoba czuje lęk przed przed brakiem akceptacji, wychyleniem się. Nawet gdy towarzystwo jest miłe, ale jednak obce (nie rodzina)
Pani Ewo czy może Pani kiedyś poruszyć temat narcystycznego dziecka tzn. gdy widzę że mój młody syn, córka , młodszy brat czy siostra zachowuje się w sposób narcystyczny, ma pierwsze oznaki narcystycznego zaburzenia . Jak pomóc takiej bliskiej osobie wyjść z tego zaburzenia na czas. Mój15 lat młodszy Brat ewidentnie wykazuje takie tendencje, obraża mnie, atakuje , poniża itp a jednak pomimo iż nie daję się wyprowadzić z równowagi i stawiam wyraźne granice i mówię Mu co w Nim dostrzegam, to jednak wciąż utrzymuje ze mną dialog i kontakt dość częsty.... myślę ,że pomimo zaprzeczania i całej tej cierpkiej otoczki potrzebuje tej konfrontacji ze starszą siostrą.
Narcyz ma zawsze powiązaną cechę z egoizmem....po znasz tez po tym że uważa się za kogoś wyjątkowego,Idealizuje wszystko i potrzebuje bardzo dużo energii czytaj adoracji jeśli to kobieta...adoracji wielu mężczyzn ,często stwarza sytuację problematyczne po to żeby wymusić twoje współczucie i poczucie winy że powinieneś ją pocieszać zawsze,gdy tylko się narcyz poczuje lepiej automatycznie nie myśli już o tobie,tylko znowu o sobie ,oni świetnie udają i świetnie się maskują...często flirtują z innymi to daje im poczucie wartości i energię poczucia się wyjątkowym, często takie osoby mają chęć tylko brania a same nie chcę tracić energię żeby tobie w czymś pomóc,są fałszywe i często kłamią i zdradzają...szybko się nudzą swoim partnerem i mają wielu adoratorów na boku,bardzo do przesady nawet dbają o swoje ciało aby wzbudzać podziw i być w centrum blasków,uwielbiają pochwały i komplementy to dla nich jak miód ale często je wręcz wymuszają...Stawiają się zawsze ponad wszystkich i robią wam łaskę że są z wami,zawsze uważają że nikt nie nich nie zasługuje bo są ponad przeciętne,często w kilka chwil zmieniją się ich nastroje z bardzo przytulnego w złosiliwy ,chamski i nie do zniesienia wręcz po miłych słowach mogą ubliżyć w delikatny sposób abyś poczuł się źle one uwielbiają na to patrzeć...
Dodatkowo lubią przekraczać granicę...wszelakie czy to na granicy zdrady,zasad w pracy,życia w społeczeństwie...to są osoby które ciągle potrzebują adrenaliny i emocji...złych dobrych nie ważne ciągła huśtawka ich podnieca...życie z taką osobą to pozwalanie na to żebyś czuł się tym gorszym...mniej ważnym...Kobiety Narcystyczne pamiętajcie one w związku nie dbają o siebie dla swojego faceta,nie stroją się dla was panowie...one stroją się jakby szły na podryw...wy macie tylko służyć gdy narcyz bawi i manipuluje kim chce i kiedy chce...a przy okazji dzięki temu gdy mu sie to udaje to poczuwa się jeszcze lepiej że ma tą władzę i moc.
@@Bruno29272 dokladnie znam taka baske ,wszystko sie zgadza ,toksyczna narcystyczna wszystkim szpile wbija,a sama uwaza sie za idealna, brzydze sie tego babska
Nie istnieje coś takiego jak: sygnały by szybko rozpoznać narcyza, szczególnie ukrytego. Na tym polega niebezpieczeństwo tego zaburzenia, szczególnie w wersji ukrytej, że nie rozpoznasz tego wcześniej, dopóki nie masz doświadczenia. Narcystyczne zaburzenie osobowości w wersji "covert" rozpoznasz dopiero po kilku-kilkunastu miesiącach, nie wcześniej.
Zgadzam sie w stu procentach z ta wypowiedzia. Bardzo precyzyjne przekazane. Dokladnie tak jest .... Niezmiernie trudno min przez Love bombing, zaborczosc, ambiwalentne przekazy narcyza, zarowno werbalnie jak i nie werbalnie. Uzaleznienie emocjonalne jest tak mocne i destrukcyjne jak od chem. narkotykow. O ILE NIE MOCNIEJSZE. KTO SIE TA TEMATYKA INTENSYWNIE ZAJMUJE, WIE O CZYM MOWA. DLATEGO , WLASNIE NIE ROZPOZNASZ TAKIEGO DRANIA TAK LATWO. EMPATA ZYJE W INNYM WYMIARZE. NARCYZ ZYJE W KOMPLETNIE INNYM A ZATEM Z TAKIM OPRAWCA NIE GRA, ZE TAK POWIEM W TA SAMA GRE. JAK WPADNIESZ W JEGO SZPONY......TO PO TOBIE. FILM POUCZACZAJACY JEDNAK TYLKO KROPLA W MORZU. TO JEST TYLKO NAMIASTKA.
@@beaterevolte6450 Poznasz ukrytego narcyza, przebieraja maski w zaleznosci od sytuacji, dwulicowi, agresja, oczekuja uznania za swoje osiagniecia, pokaazuje wyzszosc, poczucie wilekosci,wyjatkowosci, fakty przekreca w druga strone, sa pasywno.agresywni jak psychopaci,kaza dominuja, zaborczy,,Na kanalach Nocne swiatla tez mozna na temat ukrytego narcyza posluchac,
@@joanna6394 nie, nie poznasz tak szybko jak myślisz. Co do Nocnych Świateł- moją terapeutką jest kobieta która w tej audycji mówiła o narcyzach. I ona również na samym początku mi powiedziała- nie da się poznać tego od początku. To nierealne nawet gdy masz psychologiczną wiedzę, jak było w moim przypadku. Dopiero gdy poczytasz o NPD, o psychopatii, o zaburzeniach osobowości, dopiero masz o tym pojęcie. Ja byłam na początku związku z narcyzem mega ostrozna, obserwowałam go, słuchałam uważnie, i mimo długiego doświadczenia z psychoterapią - dałam się zwiesc. Dopiero po ślubie zobaczyłam jego okrucieństwo w całej pełni. Więc dajcie sobie spokój mrzonkami typu " poznaj narcyza na pierwszej randce ".
@Maciejka A mnie zastanawia, czy love bombing, kiedy ktos cos probuje przyspieszac do granic mozliwosci, jest mozliwy ze strony osoby, ktora nie jest narcyzem?
Każdy mówi o narcyzach i toksykach rozbijając ich działania na czynniki pierwsze ale nikt nie mówi jak się prezentować w towarzystwie, żeby nigdy do nas taka osoba nawet nie podeszła. Pani zwariowała mówiąc, żeby z narcyzami rozmawiać o swoich uczuciach i jeszcze się tłumaczyć - granice ich zachowań, które nasz ranią muszą być aktywnie ukazywane w naszych czynach i konsekwencji a nie przegadywane.
Jeżeli przyciągasz do siebie osoby narcystyczne, toksyczne, to znaczy, że masz pewne toksyczne schematy, wyniesione z domu, które powielasz przez całe swoje życie, np. toksyczni rodzice, alkoholizm w rodzinie. Należy uzdrowić swoje traumy z dzieciństwa, np. trauma odrzucenia przez rodziców i wtedy toksycznych osób nie będziesz przyciągać, a nawet jeżeli pojawią się takie na twojej drodze, to szybko rozpoznasz i zasadzisz takim kopa w du.p.sko.
@@joannamirek2701 Oczywiście że narcystyczni ludzie wybierają. Jestem zdiagnozowana i jestem w terapii obecnie, wiem co mówię. Zwykle nie miałam wątpliwości kto za mną popłynie. Widziałam natychmiast kto ma pusty koszyczek i tylko czeka żeby mu go wypełnić. Nie wiem jak tam u innych, ja nie planowałam niczyjego zniszczenia, to było jak instynkt i działo się samo a ludzie z dziurami do łatania przyciągali jak grawitacja.
Cóż....ja czułam się osaczona. To bombardowanie miłością mnie wręcz przerażało. Uciekłam jeszcze w fazie bombardowania bo było mi niedobrze. Bez wyjaśnienia zerwałam niby związek. A trwało to pół roku bo facet nie mógł mnie rozgryźć a ja też chciałam mieć pewność,że się nie mylę. Był w ciężkim szoku,że został porzucony bo przecież tak bardzo się starał.
Wszystko sie zgadza co Pani mowi, ale te toksyczne osoby nie rozumieja ,niektorych sytuacji, to tak jak by Pani rozmawiala ze slepym, ktory ma za zadanie pokazac czerwony kolor.Dla mnie toksyczne osoby to odpad spoleczny.
Za kazdym takim człowiekiem kryje się historia, mniej lub bardziej tragiczna. Mówienie o człowieku "Odpad społeczny" to chyba zbyt duża niesprawiedliwość. Znam takich ludzi i wiem, że przeszłość zdeterminowała to jacy są, często ludzie pokrzywdzeni przez los, ktorym nie miał kto pokazać dobrej drogi. Znam też osoby, ktore zrozumiały to jacy są i podjęli działania w kierunku zmian i zmieniają się. Dlatego uważam, że nie nalezy nikogo skreślać. Pozdrawiam
Trafne ujęcie "odpad społeczny " = patologia społeczna. To jednostki ,które kompletnie wylamuja się z wszelkich reguł a zasady i moralność owszem istnieją ale dla innych,którzy mają ich przestrzegać. To są SZKODNIKI,PARASITE'S , ANTYSPOLECZNE OSOBNIKI, bez empatii,wstydu,sumienia ,jakichkolwiek uczuć wyższych.
Piękne określenie ODPAD SPOŁECZNY. Dokładnie TAK. Nie ma w nim empatii,wstydu,sumienia,pokory a więc to jest BRAK inaczej ODPAD SPOŁECZNY w odniesieniu ludzkim.
Pani Ewo prosze powiedziec ile czasu mija jak odeszla Pani z takiego toksycznego zwiazku ? I czy Pani zdaniem mozna bez terapi wyjsc na prosta (zdaje sobie sprawe, ze czasu sporo potrzeba i napewno jest on indywidualny dla kazdego z osobna). Mi mija 4 lata od odejscia aczkolwiek samego "no concact" to beda 3 lata i jak stopniowo przestalam o nim myslec i teraz jest juz ok. Do mojej swiadomosci doszlo jakie bylo ryzyko i ze skonczylabym bardzo zle stopniowo analizujac sytuacje, duzo czytajac i sluchajac filmikow powiazanych z tematem zaburzen osobowosci i toksycznych zwiazkow. Fakt faktem , ze etap ktory przechodze to taka pustynia wciszenia, unikanie tlumow, szukanie odosobnienia oraz obserwacja ludzi gdyz nieufam kompletnie. No i nie angazowanie sie w zaden zwiazek, wrecz niemoznosc i strach przed spoufaleniem sie z plcia odmienna by nie byc powtornie zraniona.
Witam wszystkim, Trafiłem na ukrytego narcyza, wiele materiałów jak na tym kanale czy podobnych otworzyło mi oczy tacy zli ludzie istnieją ..mój przypadek ,dokładnie o takim nigdzie nie znalazłem bo... to jest dziewczyna z ciężką chorobą od jakiegoś czasu poruszająca się na wózku.. tak trudno było zrozumieć i uwierzyć i zrozumieć kim ta osobą jest.. choroba świetna przykrywka i usprawiedliwienie.. tyle ludzi manipuluje i wykorzystuje.. potrafi zdradzić 3 mężczyzn na raz ..wszyscy tej osobie współczują ciężkiej choroby i podziwiają jak sobie świetnie radzi a to wszystko fałszywy zbudowany na patologicznych kłamstwach wizerunek.. czy ktoś zna przypadek ukrytego, narcyza psychopatki osoby niepełnosprawnej ..?
Znam tylko ten przypadek chorej na cukrzycę. Też było to pewnego rodzaju usprawiedliwienie, że "wszystkie jej marzenia skończyły się przez chorobę i dlatego jest taka obrażona na świat" co miało dać przyzwolenie na wyżywanie się na ludziach wokół. No i był to też pretekst do grania ofiary, dyrygowania innymi tak, żeby jej służyli ją żałowali. Bardzo ciężki przypadek, bo można się było rzeczywiście poczuć źle i bezwartościowo, że jest się zdrowym i bez ograniczeń. Uważała, że jej się wszystko należy, a Ty z poczucia winy zaczynałaś/eś sobie umniejszać, żeby jej było ok i coraz mniej kochałaś/eś siebie. Nigdy więcej oczywiście.
Słucham razem z narcyzką, niby słucha 8 minut przerywa co chwile, a przy 10 minucie powiedziała - jak powiedzialem mnie nie szanujesz to chociaz pani posluchaj, a ona : mam w dupie tą panią. :)))))))))))))
Zgłosić Policji, Prokuraturze, w Sądzie... Większość policjantów, prokuratorów, to psychopaci, narcyzi, więc nikt Ci nie pomoże. Szybciej pomoże Ci ksiądz niż sędzia.
I nigdy nie umiał, nie chciał rozmawiać ze mną np o planach na przyszłość. Ogólnie o czym fajnym, to jest dziwne. I wogóle nie zna się na żartach. Zero pokazania mi uczucia, nawet nie czuję się przy nim kobieco... Czemu mnie ciągnie do takiego człowieka? Czy ja muszę być taka sama dla niego?? Bez uczuć itd..?
Dzień dobry 🌷 Mam pytanie, czy można paść ofiara przemocy narcystycznej w internecie? Mam na myśli poznanie kogoś na odległość i kontakt tylko poprzez media społecznościowe, czy kontakt telefoniczny. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷
Mam kolegę, z którym naprawdę lubię rozmawiać, jednak on powiedział mi ostatnio, że ma skłonności narcystyczne i chodzi na psychoterapie. I tak myślę o nim, jak to u niego rozpoznać. I czy dobre jest dla mnie się z nim kumplować. I np. Mam sprzeczne informacje- z jednej strony uważa że zawsze ma rację i często się kłócimy, ale z druguej strony umie przepraszać, choć mi nie mówi wprost, tylko pisze. Po drugie, nie manipuluje mną, a nawet gdy zaczyna, to to kończy. Po trzecie jest bardzo szczery i nawet mówi mi jak myśli i dlaczego np. powiedział to, a nie tamto. I ja już się pogubiłam. Kim jest, czy był inny, czy się zmienił. I czy warto się z nim kolegować? Mój były był narcyzem i obiecałam sobie, że nie będę nigdy się kumplować z narcyzem, ale skoro on się leczy? Mam mętlik w głowie.
Rzeczywiście, nie mam pojęcia. Już zwiałam, choć konkretniej ustaliłam bardzo wyraźną granicę: kolega i tylko (a raczej aż) tyle. Próbował hm...podważać moją decyzję? Ale sie nie dałam i murem stałam sama za sobą :) Od tamtej pory mnie olewa. Mamy jakiś mały kontakt poprzez tych samych znajomych, ale jak sie widujemy, co jest naprawde rzadko, to nie sami, tylko w jakiejś większej grupie. Wogóle nie pisze, nie dzwoni, ani nic. Trochę mi kamień z serca spadł. Bo naprawdę zaczynało być dziwnie. Np. czasem wydawało mi się, że są w nim dwie osoby. Raz do rany przyłóż, słucha etc. A za chwilę totalny egoista, który myśli tylko: ,,ja, ja, ja" i kompletnie mnie nie słucha. Czułam, że dopasowuje siebie do mnie - mówił to, co chciałam usłyszeć i też zmieniał swój charakter (taki na zewnątrz), by mi było lepiej, by sie do mnie dopasować i mnie skopiować. A to nie na tym polega związek. Że ktoś udaje nie siebie. Dziękuję wam wszystkim za mądre rady. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
Łobuz kocha najbardziej ?? Milion razy słyszałem jak kobieta zdradziła dobrego stabilnego fajnego faceta dla Chada nad Boya czytaj narcyza ... Same.jesyesxie sobie winne później taki dobry stabilny fajny chłopak po takiej zdradzie też robi się chadem i macie coraz bardziej przerąbane i to wasza i tylko wasza.wina
@@elar7352 akurat miałam na myśli krytykę gdzie jestem obrażana za to jak wyglądam, ubieram się jak mówię i co mówię czyli ogólna krytyka mojej osoby! To nie jest konstruktywna krytyka, gdy osoba mówi z agresją w głosie. Ps. Szkoda że autorka nagrania nie odpowiedziała
@@tancereczka1000 mi się wydaje że niestety tak też może być.. Że z jednej strony kiedy tańczymy jak nam zagrają to jesteśmy super i są dla nas dobrzy tylko po to aby po chwili podkopać nasze poczucie własnej wartości wmawiając nam wady których nawet nie mamy, po czym znów bombardują miłością, tzw hoovering itd. I tak na zmiane :p
@@kasiamendyka1119 czlowiek dojrzaly emocjonalnie, przyjmuje krytyke pozytywnie, popatrz ilu prominentow chce uslyszec o sobie co o nim mysla jego fani,tylko zapatrzony w siebie narcyz uwaza ze krytyka to bol gorszy od zastrzyku
Cześć Na wstępie bardzo dziękuje za Twoje filmiki, działają dla mnie jak środek przeciwbólowy w cieżkie dni. Mam pytanie i prośbę. Czy mogłabyś opowiedzieć jeszcze o tym, jak powinno się zareagować gdy spotkamy przypadkiem, po długim czasie nie widzenia naszego EX narcyza? Chodzi o to, by nie dać jej satysfakcji, a wręcz odwrotnie. Jaka powinna być postawa i zachowanie dla osoby porzuconej bez słowa przez narcyza? Dodam... Narcyz płynnie weszła w nowy związek i bez słowa odeszła po prawie roku bycia razem. Dwa tygodnie przed odejściem, wypisywała wyznania miłosne i dramat ogolny robiła pt" jak bardzo teskni i kocha" po czym nagle poznała innego faceta, który się nią też zainteresował i zmieniła sobie związek, tak jak zmienia się majtki zdnia na dzień. Jak taką osobę potraktować najlepiej? jak się zachować, by nie dawać satysfakcji, a wręcz swoją postawą ją ukarać? Minęły dwa lata, a ja nie wróciłem do psychicznej równowagi. Nie ma już tego faceta którym kiedyś bylem..., jestem emocjonalnie martwy. Mimo że wróciłem do wszystkiego co lubiłem robić hobby itp. oraz poznałem wiele kobiet prze te dwa lata ...to nic..., jestem totalnie wyssan z życia. Były nawet takie kobiety które chciały mi pomóc ale ja nie mogłem się otworzyć, rozmawiałem o tym, przepraszałem i odchodziłem ze smutkiem. Nie mogę, nie umiem nikomu nic już dać, potrzebuje bardzo dostać ale przyjąć też nie potrafię , ponieważ nie wierzę, moja narcyz tez chciała mi "pomoc" uporać się z trauma ...błędne koło. Będę bardzo wdzięczny i proszę o poradę.
Mam podejrzenia, że mój mąż może być narcyzem bądź toksyczny inny , mamy dzieci i co dalej..... chyba psycholog. Coraz gorzej się czuje, zaczynam być bardzo wybuchowa, wręcz niezrównoważona.
Posluchaj jeszcze kanał Ocal siebie i Tatiane Mitkowa. I ratuj się. Masz jedno życie i Twoje dzieci też. Ale wszystko zaplanuj spokojnie, zeby się nie domyslil co planujesz.
Krótki cheat sheat bullshitu z internetowej psychologii: Dark triad: Psychopatia - brak empati,nie umiejętność postawienia sie w czyichś butach Makiawelizm - manipulatorstwo, ends justify the means, po trupach do celu Narcyzm - egoizm posunięty do niezdrowych granic. Teraz każda z tych cech może być absolutnie oddzielna od drugiej. Skąd widać prostolinijnie że wszystkie "poradniki" strasznie upraszczają sprawę najczęściej nazywając narcyza dowolną osobą z dowolną cechą w dark triad. Co śmieszniejsze każdy z nas plasuje się na jakiejś pozycji w dark triad i ma te cechy. Teraz jeszcze bardziej śmieszna rzecz. Analiza tego stanu jest nie możliwa bez specjalnych kwestionariuszy itd. Z prostej przyczyny. Kiedy ktoś robi coś co tu jest przypięte pod którąś ze złych cech "narcyza" to powiedz mi człowieku skąd znasz tą osobę tak głęboko żeby być pewnym ich motywacji. Co jeśli żeby uratować świat trzeba by było zabić dajmy na to 1000000 osób. Z puntktu widzenia osoby która nie wie o tym mógłbyś powiedzieć że ktoś próbował powtórzyć wyczyny takiego jednego Adolfa. Ale kiedy dowiesz się o drugiej stronie medalu nagle będzie to dla ciebie ilość statystyczna.
Zazdroszczę Ci że się uwolnilas. Mój mąż narcyz nie odzywa się ponad rok do naszej córki bo nie chodzi do kościoła. Była w szpitalu z podejrzeniem Covid 19. Nawet nie zadzwonił do niej. We mnie coś pękło ale nie wiem jak się uwolnić mimo że jestem całkowicie niezależna finansowo A dzieci są dorosłe
Szukam kogoś kto tak jak ja żyje w związku z mężem narcyzem - psychopatą - cel wzajemne wsparcie , rozmowa i zrozumienie . Szukam też grup wsparcia bardzo proszę o polecenia . Może na Facebooku jest jakaś ? Niestety ja nie znalazłam 😢
Czy narcyz ukryty w każdej relacji jest narcyzem czy potrzebuje jakiś konkretnych bodźców/cech charakteru u partnerki? Dlaczego takie osoby wracają do dawnych partnerek?
Z moim debilem rozmowy/kłótnie wyglądały tak: pierwszego dnia -masz rację, drugiego dnia - masz rację, ale, trzeciego dnia - nie masz racji. Teraz żyjemy obok siebie a mój debil myśli, że jest dobrze bo się nie kłócimy.
no czy ja wiem? tez mowie facetom, ze mam patomagnes i dziwne doswiadczenia z bylymi, bo rpzyciagam nienadajacych sie do zwiazku mowie tez, co przezylam i czego sie boje ( moze nie do konca, ale pojawiaja sie takie rozmowy, by partner wiedzial, skad sie biora pewne moje sady czy zachowania) narcyzem nie jestem
Ja bym prosiła o ukrytego narcyza w roli matki. Usłyszałam to określenie jakiś czas temu na anglojęzycznej stronie, niestety po polsku mało materiałów na ten temat. Tutaj mówi Pani o związkach. To jednak inaczej trochę wygląda. Chciałabym bardzo, żeby ktoś ugryzł ten temat jeśli chodzi o relację dziecko-rodzic gdzie to rodzic jest ukrytym narcyzem. Nikt o tym nie mówi, nie pisze...I tak ciężko wtedy sobie pomóc jako ofierze takiej relacji z dziecińtwa....
Ach, mój j. Polski czasami nie jest dokładny... Chodzi o intuicję - czujemy w ciele, że coś jest nie tak szybciej niż rozumiemy to umysłem analitycznym.
Gardzicie fajnymi facetami zdradzacie.dobrego stabilnego chłopaka z narcyzem a jak narcyz was porzuci to teraz narzekacie .... Same wpiszcie na yt dlaczego kobiety wolą drani ... Teraz z tymi draniami zostańcie .
W uzupełnieniu tego co tak trafnie ujęłaś, jest to,
że my empatycy, długo nie jesteśmy w stanie pojąć zachowania narcyzów na naszą szkodę
ponieważ, my po prostu NIE myślimy takimi kategoriami.
Przegrywamy siebie gdy: usprawiedliwiamy, bierzemy winę na siebie, brak asertywności, boimy się odrzucenia, samotności.
Trzeba zwrócić uwagę także na to jak kłóci się poznana osoba. Uważam, że trzeba wręcz przetestować go w krytycznych momentach. Czy bedzie rozmawiać na spokojnie, czy zrobi straszną awanturę. Narcyz nie przyzna się do błędu, wręcz będzie zwalać winę na nas, a jeśli będzie to trudne, będzie wyciągać wszystkie brudy nawet bardzo stare, o których już zdążyłeś zapomnieć. On będzie robić wszystko, żebyś poczuł się winny i gorszy. Zrobi straszny zamęt w głowie. Najgorsze, że nie przeprasza, chyba że będzie to rodzaj jego gry. Ja już to przeszłam. Dzięki Tobie wyrwałam się z tego. Dziekuje 💞💞💕💕
Annastazja Web dokladnie kochana,w To wszystko wrecz trudno uwierzyc; na Jakie cuda i dziwy ich stac 🧐🤐🤯
Dokladnie tak jest. Male problemy ok... Ale cos wiekszego..... Masakra z takimi ludzmi...
O rany, mam takiego męża 😱😱😱
Witam.Ja przez to samo przechodzilam i pracowalam z nim w jednej pracy....to nie przyjazn ale walka o przetrwanie....byl pewny ze podporzadkuje sobie mnie ale niestety mozna przeliczyc sie.....rozlozylam go na lopatki i zakonczylam cyrk jaki robil.....zablokowalam nr pol roku nie mogl dodzwonic sie bez skutku.....przeszlosc zamknelam...otworzylam sie na nowe i lepsze....jestem szczesliwa i spokojna wew😝cenie swoja wartosc i nie pozwole sobie na takie traktowanie,jesli pojawiaja sie osoby. ktore probuja manipulowac koncze znajomosc bo to nie sluzy. ....pieknie to pani opisala o narcyzie tak wlasnie zachowuje sie,jak najdalej od takich osob,szkoda czasu i zdrowia......prawdziwa przyjazn polega na rownowadze w dawaniu i braniu.....pozdrawiam zyczac zdrowia radosci milosci,cudownosci kazdego dnia,odwaznych decyzji i marzen oraz zyczliwosci od innych😝💚🔮🎈🍏🍓takze pozdrawiam wszystkich i zycze wytrwalosci sil radosci i milosci🍋🍉🍇wrazliwa rybka-Elzbieta💚🐋🐸😘💪💪💪👍👍👍
@@lilia309 A ja matke....i wybralam (nieswiadomie) tez takiego meza. Przed slubem bylo Cudownie...Po slubie zaczal mnie dolowac...Dotarlo do mnie ze tak latami traktowala mnie Matka !
Rozwod w toku. Mowy nie ma byc z takim mezczyzna. Nie bede jego szmata. Do tego lekarz ; nabijal sie z mojej choroby autoimunologicznej i denerwowal .
Dziękuję, że jesteś. 12 lat w związku z narcyzem. Sam odszedł, 29listopada rozwód. Od 2lat jestem na terapii grupowej, którą właśnie kończę. Dzięki Tobie dopiero zrozumiałam z kim żyłam. Terapia była wsparciem, ale dopiero Ty otworzyłaś mi oczy na mechanizmy, na emocje, na to jak sie bronić. Wcześniej obwinialam tylko siebie za rozpad związku. Odchodząc podziękował mi za to że dzięki mnie zrobił karierę, a reszta to wylanie na mnie szamba. Bez niego sobie nie poradzę finansowo, mam wyjechać z tego miasta, opuścić nasze wspólne mieszkanie, wziąć 100tys kredytu i zwolnić się z pracy. Gotowy plan na moje życie. A przed odejściem? Wyjedźmy na wakacje życia, zrób paszport, co robimy na walentynki, na rocznicę ślubu w lipcu? Nie łapałam się już na to.
Dziękuję, że dzielisz sie swoja wiedza i doświadczeniem, bo psychologom niestety jej brakuje. Jesteś skarbem
Witaj wierzę że u Ciebie jest wszystko dobrze
Pozdrawiam
@@olgatyczynska-wrona9939 dziękuję😊 dziś moje życie wygląda inaczej. Kupilam mieszkanie, mam dobrą pracę i świetnie sobie poradziłam
Witaj tak bardzo się cieszę że dałaś radę to jest super wiadomość brawo wierzę że mi też się uda
Mój dobrodziej zostawił mnie a właściwie wyrzucił jak zaczęłam chorować na raka
Zaczynam pomału ale skutecznie walczyć z chorobą i przypominać sobie o szczęśliwych i pogodnych dniach kiedy go jeszcze nie znałam trzymaj za mnie kciuki
@@olgatyczynska-wrona9939 przytulam wirtualnie i wierzę z calego serca, że Tobie też się uda, WALCZ kochana. Całuję😙💞
Dzięki Pani moje przeczucia się potwierdziły ..na początku nie wiedziałam z kim mam doczynienia chociaż od samego początku moja intuicja moje ciało dawały mi sygnały które wtedy ignorowałam..teraz jestem w trakcie No contact do końca życia nie było łatwo ale kiedy zrozumiałam z kim miałam doczynienia nie dałam się już e iągnąć w następne powroty a było ich wiele..Nie wolno zadawać się z narcyzem trzeba ratować swoje życie uciekać od narcyza i nie oglądać się za siebie !
Barbara Rychlik Zgadzam się! Gratulacje odejścia 😊
Soul GPS Dziękuję za Pani pracę która jest bardzo pomocna w ratowaniu zdrowia a nawet życia to jest bardzo cenne co Pani robi 🤗
Tak uciekac i nie oglądać się za siebie !
@@barbararychlik5415 9
Moj mąż kiedy bylam czyms uradowana wpadal w gniew, kiedy podobala mi sie piosenka w radio on ją przełączał musial zawsze przycmic mnie zeby byl na pierwszym miejscu, urodziny nawet nie byly juz waznym dniem specjalnie zeby nie bylo mowy o mnie , ten dzien byl specjalnie pomijany…chora psychika. Na szczescie przejrzalam na oczy. Dziekuję🙏
Mój narcyz też pomijał moje urodziny , żebym chociaż przez 1 dzień nie była ważna .
Dokładnie tak, razi ich nasza radość i szczęście, bo im zależy żebyśmy byli tacy, jacy oni są naprawdę w swoim wnętrzu- przygnębieni i wiecznie niezadowoleni, wiem coś o tym będąc 15 lat w związku z narcyzem
Bardzo mądry filmik. Ze wszystkim siè zgadzam. U mnie reaguje natychmiastowo ciało, nawet gdy próbuję oszukać umysł. To mój najlepszy radar. Zgadzam siè że toksyk dłużej niż 2 miesiące nie wytrzyma z tą "dobrą" wersją siebie. Poza tym ten strach gdy chcesz wyrazić swoją opinię. Rozmowa z toksykiem to jak chodzenie po oblodzonym jeziorze. Test ze stawianiem granic jest genialny. Oni niesamowicie starają siè przesuwać granice. Jeśli mocno stawiamy granice to szybciej toksyk/narcyz wymieknie i siè ulotni bo zda sobie sprawę że nie "nafika".
Zdrowi z chorymi nie tancza.
@@joanna6394 hahaha mała strata, krótki żal ;) niech inna daje się kiwać 😁
@@klaudiawazna6756 Dokladnie,mnie akurat toksyczne osoby nie otaczaja,Ale znam osobe,ktora weszla w taki smietnik.Manipulacja,ponizanie,wysmiewanie,a sami nic nie warci sa.Powolutku juz ich szlag trafia.Ja tylko spokojnie to wszystko obserwuje.Kontakty oczywiscie urwalam, szkoda czasu i zdrowia.Swoja opinie wyrazilam, obrucili wszystko w druga strone.Patologia nie ma z kim rozmawiac.Pozdrawiam serdecznie.
@@joanna6394 ilu toksyków, manipulantów tyle historii. Znam przypadek nieudacznika/manipulanta który po zakończeniu związku wylewał pomyje na swoją ex aby wyjść na ofiarę w oczach kolejnych naiwnych. Delikwent się doigrał bo skończył z rasową latawicą. Uczymy się całe życie i ważne aby wyciągać wnioski: "Popełnisz błąd raz, to nauki czas. Popełnisz błąd dwa razy, jesteś cymbał bez skazy" jak mówi stare przysłowie.
Życzę dużo spokoju i jak najmniej toksyków. Pozdrawiam serdecznie :)
Wlasnie w moim przypadku zdazylo sie tak ze moja byla przetrzymywala piekna maske przez okolo 7 lat...ja tylko widzialem przyjemna maske lecz moja mama ktora odeszla juz 5 lat temu powiedziala mi uwazaj na nia.. cos mi sie tutaj u niej nie widzi...miala wtenczas 85lat...wiec zawsze wysluchaj intuicje mamy..😉
Między innymi dzięki Tobie,Ewciu,pozbierałam się że związku z narcyzem. Dziś jestem wolna,spokojna,szczęśliwa,bezpieczna. I mam wreszcie siłę psychiczną,by iść do przodu. Dziękuję ❤️
Mój narcyz po miesiącu czasu znajomosci przestał się do mnie odzywać na 3 miesiące bez wyraźnego powodu, w tym czasie czasami widywalam go w samochodzie na parkingu bo pracował tam gdzie ja mieszkam, on udawał że mnie nie widzi, a to co działo się z moim ciałem było strasznie dziwne i nie mogłam tego opanować, moje ciało zaczynało całe się trzesc, tak że się bałam że nie odpale samochodu, I musiałam sama do siebie mówić uspokoj się, a ja myślałam, że to jest ta straszna chemia jaka do niego czuję. Zaczepił mnie po 3 miesiącach jakgdyby nigdy nic, mówiąc że gdzieś tam ma jeszcze mój numer i że może wpadły na kawę. Ja oczywiście wtedy jeszcze nie mając wiedzy na temat takich ludzi zgodziłam się bo ciągle myślałam że chemia jaką do niego czuję jest niesamowita, i dlatego też ciągle o nim myślałam. Jak zaczął do mnie przychodzić zaczął się otwierać i opowiadać o swoim życiu, o swoim dzieciństwie, że jego rodzina jest skomplikowana itd. Ja oczywiście jako osoba empatyczna czułam cały jego ból i ciągle o nim myślałam. Jak bywał u mnie czułam się przy nim swobodnie ale mimo wszystko czułam że coś jest nie tak i chciałam mu się przypodobać. Co też zauważyłam że częściej to ja pierwsza do niego pisałam, jeśli ja zaczynałam rozmowę on się rozpisywał, ale jeśli ja milczałam on się też nie odzywał, robił to tylko sporadycznie, pewnie żeby sprawdzić czy nadal jestem zainteresowana. Czasami pisząc do niego w weekend odpisywał dopiero po 3 dniach i to nie odpisywał na mojego smsa tylko zaczynał nowy wątek. No i przyszedł czas coronavirusa, wszyscy zamknięci w domach, nie można się spotykać, pierwszy tydzień intensywnie pisaliśmy do siebie, ona mi oczywiście slodzil. No i potem znowu długie milczenie i brak odpowiedzi na smsa. Na szczęście w tym czasie trafiłam na twoje filmiki i zrozumiałam kim on jest, do tego odkrylam że ma spojrzenie drapieżnika, kara milczeniem i jak typowy narcyz to ja muszę o niego zabiegać a nie on o mnie. Ale najbardziej jestem pod wrażeniem jakie sygnały dawało mi moje ciało żeby mnie przed nim przestrzec. Dziękuję Ci za tą wiedzę która tu przekazujesz bo ja bym nadal myślała że to jest chemia i pewnie znowu pozwolilabym wejść mu do mojego życia. Filmikami zaczęłam też się interesować bo byłam 9 lat z narcyzem i też dopiero po roku czasu od rozstania z nim uświadomiłam to sobie. A teraz przyciągnęłam drugiego innego typa narcyza pewnie dlatego że sama mam jeszcze do przepracowania u siebie. Ale Ci narcyzi mają coś w sobie takiego co przyciąga mnie bo o jednym i drugim nadal myślę. Mam nadzieję że dzięki tej wiedzy i pracy nad sobą przestanę w końcu przyciągać takich ludzi.
Ja też kiedyś spotkałam dwóch narcyzów na raz. Jeden był,, lepszy,, od drugiego.
To jak ja ale tym razem to olalam go, bo medytowalam I dowiedzialam sie z medytacji ze ma nieuleczona trauma dziecieca. Jak mu napisalam zeby mnie Szanowal to odpisal ze robie z niego wariata a potem przestal sie odzywac . Juz mi nie zalezy niech spada. Pozatym jego mieszkanie bylo tak brudne, ja sie tylko obracalam zeby sie nie przykleic do tluszczu w kuchni. Wyczailam to czego nie mogly inne kobiety, powinnam dostac Oscara od jego matki.
Twoja aura cię ostrzegała przed nim . Intuicja daje sygnał do ciała i aura ci to pokazuje . Jak nagle poczujesz taki dziwny stan,wewnętrzny nie pokój,te niby motyle,drgawki,a nie będziesz widzieć przyczyny to możesz być pewna,że ten Narcyz jest gdzieś w pobliżu lub dopiero co był ale go nie widziałaś . Np: w dyskotece poczujesz taki stan . Nie widzisz a czujesz . Twoja aura wyczuwa tego kogoś mimo że oczy jeszcze nie widzą . Pozdr
Dziękuję...mądrość Pani jest
bardzo potrzebna...teraz wiem że miałam doczynienia z ukrytym narcyzem... podporządkował mnie sobie a jak moje ciało było udręczone powiedziałam że ja tak nie chcę że muszę uważać co mówię..to bez słowa przepadł..
Poczułam się jak rzucona
w przepaść...ciężko było ale już wychodzę na prostą..życie jest zbyt piękne aby wchodzić w uzależnienie uczuciowe do nie
właściwej osoby...
Dziękuję, dziękuję. pani słowa przynoszą mi ulgę i zrozumienie siebie...🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺♥️❤️
"Motyle w brzuchu" są oznaką tego, że ktoś stosuje na nas manipulację, czyli przemoc psychiczną, co prowadzi do dużego wyrzutu adrenaliny, a kobiety mylą to z miłością. Ciało nie odróżnia czy stosuje się na nim przemoc psychiczną czy fizyczną i reaguje tak samo, czyli mdłościami, "motylami w brzuchu", dreszczami, parciem na stolec, rumieńcami, drżącymi rękami, pustką w głowie, zaburzeniami mowy. Czyż nie kojarzy Wam się to z objawami zauroczenia? Jeżeli spotkamy osobę, która ma wobec nas szczere i dobre intencje to poczujemy spokój, nie popadniemy w obsesję, będziemy po prostu czuć się dobrze i bezpiecznie. Problem jest jednak taki, że większość nie chce spokoju, szuka doznań i wrażeń jak z filmu, co daje narcyzowi pole do popisu.
Po roku zrozumialam skad u mniebtakie motyle w brzuchu. Jestem po 40tce mialam kilka zwiazkow w zyciu ale w zyciu nie mialam takich emocji i motyli.. teraz powoli wychodze z tego dola po zwiazku z nim
Ja myślę, że prawda leży gdzieś po środku z tymi motylami, ale to tylko opinia.
Przeżyłam dokładnie to !!!
Facet który nie wywoła emocji jest zlany na starcie 😉, niestety a potem jest płacz i szukanie winnych.
Ja bym jednak odróżniał motyle w brzuchu od bólu brzucha, kołatania serca i oddechu jak w ataku paniki.
Swietny, konkretny i bardzo pomocny material ! Dziekuje 😊
Trzeba mieć kontakt ze samym Sobą!
Odzyskać Siebie
Ja nie jestem w stanie określić czy moja ex miała ten rys narcystyczny, wiele się zgadza ale ja też nie byłem święty
Też popełniałem błędy - duża zazdrość
Po tym związku wziąłem się za Siebie
Odzyskałem kontakt z emocjami, potrzebami i Sobą!
Dzięki tej bolesnej lekcji odnalazłem Siebie!
Praca z wewnętrznym dzieckiem, dużo bólu i łez ale pomalutku kiełkuje 😊
Teraz słucham Siebie i naprawdę wnętrze mówi gdy coś jest nie tak!
Trzeba uważać 😊
Wszystko jest po coś! Pamiętajcie! Powodzenia!
Pani Ewo , Pani Ewo !!!! Nie wiem jak podziękować Pani !!!! Taka wiedza , tak wszystko dokładnie powiedziane !!!!! Ile Pani ratuje losów !!!! Życzę Pani dużo mądrości , uczciwych ludzi na drodze życia , dużo - dużo zdrowia i realizacji wszystkich planów , i najważniejsze dobrego szczerego partnera obok 👍💪👍🌻🌻🌻😘😘😘
Bardzo dziękuję. Wspaniały filmik
Straciłam 12 najlepszych lat życia z narcyzem. 20 lat temu nie było jeszcze o tym temacie głośno, nie było RUclips.. zerwałam całkowicie kontakt 7 lat temu, ale udało mi się go ostatecznie poniżyć, z czego się cieszę. Jednak smutek polega na tym, że tyle lat młodości poszło na marne.
Sprobuj patrzeć na ten czas jako na lekcje życiowe, które zaoszczędzą Ci czas, który mogłabyś stracić na takie osoby w przyszłości. Ale również rozumiem Twój smutek. U mnie było podobnie.
Moja intuicja pomogła mi uchronić się przed narcyzem,nie mam z nim żadnego kontaktu.Podswiadomnie wyczułam ,że coś z nim jest nie tak ,nie czułam się przy nim swobodnie ,zalewał mnie ogromem emocji w pewnie sensie bałam się go. Zauważyłam że dawał mi trochę emocji ,potem zaczynał ignorować i sprawdzał moją reakcję,spoglądał na mnie z uśmieszkiem na twarzy czy jest mi smutno z tego powodu. Prowokował mnie specjalnie zwracał uwagę na inne kobiety i później patrzył jaka jest moja reakcja i to wszystko na początku znajomości sprawiał, że miałam mentlik w głowie.Napewno była między nami silna chemia. Teraz jestem swiadomo z kim mam doczynienia. Pozdrawiam
Bylam w związku z narcyzem psychopata. To bestie nie ludzie. Dla nich ludzie to obiekty. A takich obiektów ma całe mnóstwo. Jesli coś nie pójdzie tak to On zaraz wymieni na nowy model.
Edyto długo byłaś w takim związku?
@@dorotamysz7083 Dzień dobry, przepraszam ze dopiero odpisuję ale bylam zajeta. Bylam 2 lata w relacji z tym człowiekiem. To spojrzenie drapieznika, podryw innych, gaslithing, projekcja, hoovering są mi znane . Ten ciągły rollercoster. Zle samopoczucie. Choroba autoimunologiczna. Jego obrzydzenie do mnie. Nienawiść. Epitety. Upokorzenie....
I wreszcie dość. Zablokowalam kontakty. Ma nowy model, nowa ofiarę...jest wniebowzieta. Ale My to znamy to bombardowanie. Resztę i cdn Jej współczuję. Pozdrawiam
@@marcin.b3802 Dziękuję za zainteresowanie moim wpisem. Szanuje i popieram to co Pan pisze....męskość i atrakcyjność mężczyzn nie polega również na zaliczniu duzej ilosci kobiet i rasowania swego w ten sposob ego, ale utrzymaniu jak najdluzej relacji z jedna kobieta...
Ten Typ z którym mialam doczynienia to zdiagnozowana osobowość narcystyczno-psychopatyczna. Człowiek o wielu maskach. Opisujac moja historie nie robię z siebie ofiary....po prostu , tą relację uwazam za pewna lekcję ...pozdrawiam
@@marcin.b3802 To troche nie na temat panie Marcinie, narcyzi rowniez moga chetnie wchodzic w zwiazki malzenskie.
Dokładnie tak, moja spontaniczność była kontrolowana i tłamszona na wielu polach.
Wszystko o czym mówisz miało miejsce, o zgrozo. Szok, że oni są tak "intensywni" w tym co robią i jak zarzucają sieci na swoje "zdobycze"...
Ewunia jesteś cudowną osobą. Sam juz twój głos działa na mnie bardzo kojąco. Dziękuję Ci za te wszystkie filmiki które bardzo mi pomagają w kontaktach z moją toksycznnie narcystyczną matką
Aleksandra Włosek proszę! 💜
Przepadam Ewa za Twoimi filmikami! Dziękuję za wszystko!
Poznałam narcyza ,chociaż na początku nie byłam tego świadoma.Pocztek znajomości był niesamowity wystarczyło jedno spojrzenie w jego oczy i zauroczylam się nim,on pewnie mną też choć nie wiem czy od samego początku nie grał. Hiptotyzowal mnie swoim wzrokiem,był zazdrosny o wszystkich mężczyzn z którymi rozmawiałam,wydało mi się to dziwne, bo to był początek znajomości.Ale włączała mi się czerwona lampka,gdy potrafił być dla mnie miły szarmancki,drugiego dnia z byle powodu podnosił na mnie glos, co dla mnie jest nie dopuszczalne zwłaszcza na początku znajomości gdy nie byliśmy w zadnym zwiazku. Podrywal mnie, interesował się mną ,nie powiem podobał mi się ,był silny, męski ,wogole typowy samiec alfa zero nieśmiałości. Prawie wciągnął mnie w swoje sidła, ale na szczęście poznałam jego nie chlubą przeszłość tz. miał wiele różnych krótkich związków, nie płacił alimentów na swoją córkę i z opowieści osób źle traktował swoją ostatnią partnerkę , dochodziło nawet do rękoczynów.Pewnie z wszystkimi swoimi partnerkami to przerabiał. Źle odnosił się do swoich współpracowników i źle ich traktował ,mnie oczywiste jako jedyna dobrze , co oczywiście były tylko pozory ,bo chciał mnie zdobyć.Gdy odrzuciłam jego zaloty po miesiącu znalazł nową kobietę i układał sobie z nią życie, długo myślałam o nim, zauroczył mnie ,ale zdałam sobie sprawę ,że wcale go nie znałam.Pewnie pociągała go moja odmienność,bo jestem empatyczna, wrażliwa,traktuje ludzi z szacunkiem a on miał zawsze takie zimne badawcze spojrzenie jak rekin, który grał w grę. Okazalo się ,że urabia mnie i jeszcze kogoś między czasie taki to zakochany😁
Dzielna jesteś....szybko rozszyfrowałaś....👏
@@marcin.b3802 Wyjaśnij mi proszę.
@@iwol7839 Intuicja to dar od Boga tacy ludzie szybko poznaja dzikusow, po drugie jezeli nie bylas wychowana w tosycznej rodzinie szybko zauwazysz ,ZE COS TU JEST NIE TAK...empatyczni,wrazliwi ludzie zauwazaja, i dzieki Pani Ewie i innym Paniom,za potwierdzenie to o czym myslimy i zauwazamy,Dziekujemy.
@@joanna6394 tak , dziękujemy.
Mój eks to od razu pokazał prawdziwe oblicze ,nie kontrolujący swojego zachowania, choleryk
Pani Ewo, bardzo dziękuje. Dzięki Pani filmikom , wiedzy iempatii, wygrzebałamsię z trudem z takiego związku. A potem wpadłam w drugi. Jednak to, czego się nauczyłam, zaprocentowało - już w trzecim miesiącu znajomości mogłam zdiagnozować sytuację i spojrzeć na nią we właściwy sposób. Przy okazji sporo nauczyłam się o samej sobie. Wielkie dzięki za Pani pracę!
Cześć Ewa! Dzięki za wszystkie informacje przez Ciebie przekazane. Bardzo się przydają. Super, że masz zaufaną przyjaciółkę👍. Bratnie dusze są bardzo cenne. Ja z tematem narcyzmu kończę definitywnie. Wreszcie dorosłam i idę własną drogą. Życzę Ci szczęścia i wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam 🙂
Mój narcyz przez 30 lat nigdy nie powiedział, że mnie kocha, udawał słodką zranioną istotę, wiązał mnie słowem, litością, czasami nagradzał nadzieją. Nigdy nie powiedział "przepraszam". Wściekał się na mnie, milczał miesiącami rozmawiając przez dzieci... czasami dawał się uwielbiać i opiekować....
To jest inny gatunek ludzi, drapieżników, którzy chcą zniszczyć świetliste anioły - empatów. Nie mają płci, rasy, wierzeń, wszyscy tacy sami od stworzenia świata... wykorzystują i niszczą, przejmują i oszukują, szydzą i płaczą... jak szatan, który odczuwa radość ze zniszczenia duszy w rozpaczy.
Wszyscy, którzy jesteście ofiarami narcyzów - jesteście cudem świata i bądźcie z tego powodu dumni i szczęśliwi... dzięki nim poznaliście swoją wartość. Planeta z wami jest rajem.
Miał.obu rodziców ??
@@damiano341 tak, matka apodyktyczna, szantażująca emocjonalnie. Ojciec zdominiwany, oszczędny w gestach i słowach.
@@MD-vt1sw niesamowite jak to wszystko układa się w całość . Ty pewnie jesteś osobą łatwowierna ufna i łatwo tobą manipulować , nie stawiasz granic , jak u ciebie z dzieciństwem ?
@@damiano341 bardzo ok
❤️
Dzień dobry pani Ewo dokładnie tak dzięki pani już teraz jestem madrzejszs uczymy się na błędach 😘
Ewunia, całuję rączki za wartościowe filmiki 💖💖🌹🌹🌹gorąco pozdrawiam wszystkich
Miły ciepły głos fajnie się ogląda ten filmik .jestem Ci baaaardzo wdzięczny ❤.
Hejka Ewa,
dzieki za twoj podkast. Dzieki za twoj usmiech:')!
Dziekuje ci dzis za to, ze potrafisz tak powazne i zawile tematy przedstawic w "leight" sposob.
Dziekuje ci za twoja suwerennosc i rady dla nas "zagmatwanych", w szablonach naszych iluzji uczuciowych/ rozumowych/ i "brzusznych"
Mam takie momenty, ze doskonale zdaje sobie sprawe, ze we mnie graja te 3 orkiestry..
Wiem tez, ze trzeba sie samego pokochac. Wiem, ze trzeba byc na tyle swiadomym swojej milosci do samego siebie, by moc ja z kims podzielic.
Dzieki tobie Ewko pracuje nad tym, kazdego dnia.. By pokochac siebie...po tym jak moj narzyz dewaluowal mnie przez wiele lat,
do tego stopnia, ze snulem bardzo negatywne scenariusze...
Mniejsza z tym..
Wszystko jest mozliwe. Wlasnie tu i teraz w naszym zyciu. Teraz zaczynam sie kochac...majac 55 lat...
Miejcie CEL
I cierplwosc,
Swiat odda wam wasz cel.
Zycze wszystkim usmiechu.
I to sie sprawdza.
Dzieki Ewa, ze jestes
Nauka kochania samego siebie nie jest prosta,łatwą ,ale jest możliwa do przepracowania. Samoswiadomosc i chęć zmiany na lepsze -otwiera szansę i jest kluczem do takiej przemiany. Mnie praca nad soba zajęła prawie dwa lata, ale pomogło mi tez kilka podrecznikow
Jak np. Inteligencja percepcyjna, Empatia ( poradnik dla wrażliwych),TOKSYCZNI ludzie, Psychopaci sa wśród nas, Kinsukuroi ,czyli technika sklejania potluczonej porcelany zlotem lub srebrem i inne madre sluzace rozwojowi osobistemu, książki.
Powiem krotko: lepiej późno niż wcale.
Przynajmniej nie będę błądzić jak we mgle, a wiedzy nigdy za wiele...
No wlasnie fajnie jak podane sa takie konkretne przyklady z zycia tzw scenki sytuacyjne. Dzieki!
DZIĘKUJĘ...PANI...NARCYZ TO OSOBA KTÓRA MANIPYLUJE LUDZMI...PRZESLADUJE...JEST z WIELOMA OSBAMI JEDNOCZESNIE...KAZDEJ WYZNAJE MILOSC...NIGDY NIE DOCHOWA WIERNOSCI...KLAMCA...TO CO SIEJE TO ZBIERZE...ZNAM z AUTOPSJI.
DZIĘKUJĘ...za WYRÓŻNIENIE...POZDRAWIAM.
Mam nadzieję że zbierze
Bardzo konkretne i pomocne wskazówki .Dziękuję Ewo 🙂
Jesteś kochana . Dzieki tobie można poznać wielu ludzi. Pozdrawiam ❤😊🤗
Dzisiaj jest druga rocznica kiedy to rzuciłam narcyza!
U mnie Tak samo!💪🏽💪🏽💪🏽
Ja nie potrafie odejsc😞jest mi ciezko
@Maciejka masz racje musze zmienic siebie💗
@@marlenadavidovs7067 byłam 30 lat i wszystkie etapy przeszłam tego koszmaru... dużo słuchałam Izabeli Kopaniszyn, Darii Zukowskiej i kiedyś gdy zagroził psychiatrykiem, to sama tam poszłam,prosząc o pomoc, bo męża irytuję, denerwuję,dużo by pisać, ale znalazłam się w Grupie Wsparcia i Centrum Kobiet, dało mi moc do działania... Jestem 3 lata po rozwodzie i terapia, bo nie jest łatwo, gdy tyle lat mózg takiej toksyny dostawał, ale nikt nie poniża, wyzywa. nie obwinia i nie jestem workiem treningowym..., więc zbierz energię i zawalcz o siebie, bo myślę, że jesteś zdecydowanie młodsza i życie przed Tobą i w spokoju.... Serdecznie pozdrawiam i życzę spełnienia marzeń 🌝🎄🌝
Od Pani filmików wszystko się zaczęło , otworzyły mi oczy co to za manipulanci. Wynajdywał moje deficyty , wiedział gdzie uderzyć , Boże jakie to proste, prostackie . Na dzień przed spotkaniem nie mogłam spać , kręciło mi się w głowie na spotkaniu .I tak jak mówisz -musialam uważać na każde słowo , a i tak zawsze coś było nie tak.
Mój narcyz miał pretensje, że nie patrzę na niego podczas długiej jazdy autobusem...a ja w chwilach ciszy po prostu patrzyłam na krajobrazy za oknem 😂
@@DWoong 😂
uderzaja w czuly punkt ,zeby zranic robia to z usmiechem na twarzy,
Tak samo ja, ja sie balam juz mowić cokolwiek bo wiedzisksm ze i tak to bedzie zlepowiedziane
Pani Ewo od trzech miesiecy ogladam pani filmy. Bardzo żałuje ze nie trafiłam na nie wczesniej i musiałam przejsc piekło ,bo nie wiedziałam z kim mam do czynienia i jak bardzo zostałam zmanipulowana.Przez ponad pół roku nie rozumiałam co sie własciwie stało,ta niewiedza bolała bardzo fizycznie i psychicznie. Wylądowałam na oddziale psychiatrycznym ,ale nadal nie wiedziałam kim był i co robił moj ex -partner. Odkąd zaczełam oglądac Pani filmy zaczeło rozjasniac mi sie w głowie ,zaczełam rozumiec jak i dlaczego tak sie działo i tak tragicznie dla mnie skonczyło. Dziekuje . Sledzę Pani kanał i czekam na filmy które, bardzo mi pomagaja w zrozumieniu siebie i całej sytuacji jaka zaistniała. To straszne kiedy uswiadamiasz sobie ze byłas czyjas zabawka a nie człowiekiem .Pozdrawiam
Przeszedłem to samo... piekło...
Zgadza sie wszystko. Poza tym, że miałam już wypracowane dobre samopoczucie ze sobą, a relacja z taką osobą zaczęła budzic we mnie kompleksy. Mój wewnętrzny krytyk nie przysnął w tej relacji, ale właśne w niej się znowu obudził. Choć na początku proporcje zakamuflowanej krytyki i zachwytu mną były takie, że pomijałam drobne przytyki, a z czasem (bardzo szybko) zaczęły się ewidentnie zmieniać.
What the fuck ? To co powiedziałaś o kosmicznych motywach... Jak ? To niesamowite . Dziękuję Ci !!
Cześć Ewa :) Szkoda że nie trafiłam na twoje filmiki wcześniej..Co prawda uwolniłam sie od toksycznego związku ,jednak troche to trwało bo ponad 1,5roku... Uwielbiam wchodzić na twój kanał mimo ze mam juz chorą relacje za sobą. Człowiek sie całe zycie uczy ,wyciąga wnioski .... Myśle że bede Cie tu co jakiś czas odwiedzać..pilnować samej siebie i przypominać sobie za każdym razem by tego samego błędu juz nie popełnić. Dziękuje ze jestes!
Proszę i gratulacje wolności!
Ja czułam skręt żołądka 🙈 i nie ufałam swoim reakcjom.Balam się go urazić, widziałam że coś ukrywa.Potem złapałam dystans i zobaczyłam prawdę. Związek trwał pół roku z ukrytym narcyzem
Ja uważam, że trzeba zwrócić uwagę na pierwsze wrażenie i co mówi ciało nigdy nie myli.
i nalezy isc za swoja intuicja, mowa ciala.
@@joanna6394 często serce i hormony mówią co innego. Po kilku latach okazuje się że to uczucie serca miało rację.
W moim przypadku było też tak, że ta osoba mówiła rzeczy, które sprawiały że czułam jakby "zamieniała się ze mną miejscami", czyli oddawała mi swoją osobowość, a zabierała moją. Było mi trudno z tego wyjść, bo chciałam to co "zabrał" odzyskać. Wieczne udowadnianie czegoś drugiej stronie, on mi (że jest lepszy w byciu mną niż ja i w konsekwencji "lepszy" ode mnie) a ja jemu (że jestem sobą). Kiedy mu nie wychodziło, przekręcał to na taki sposób, że tak właściwie to ja i moje cechy są bezwartościowe. Za każdym razem gdy "zabierał" mi część siebie, mnie coraz bardziej do niego ciągnęło, bo chciałam się odegrać, ale ponowne zbliżenie się było niebezpieczne, bo mógł po raz kolejny zastosować tę samą taktykę, a ja poczułabym się jeszcze gorzej.
Bylam kiedys w "zwiazku" z narcyzem ale takim oczywistym. Zostawilam go i po 2 latach mniej wiecej poznalam wspanialego mezczyzne.
Przystojny lubil to wszystko co ja wpatrzony we mnie jak w obrazek... No czegoz tu sie czepiac?
Az do pierwszej klotni... Jak zaczela sie epidemia akurat byl u siebie w kraju na urlopie ... A mi pomylily sie strefy czasowe... Awantura jaka mi za to zrobil byla naprawde nieadekwatna do tego problemu...zaczelam sie tlumaczyc ,przepraszac.... I nagle po 2 dniach mysle sobie no nie to nie jest normalne... Ja splakana i samotna a on na drugi dzien jak gdyby nigdy nic.... Po okolo 2 tygodniach znowu podobny rodzaj klotni... Obwinianie mnie,nazywanie mnie drama queen, ze wszystko komplikuje,ze jestem strasznie niepewna siebie...wmawial mi cos czego nie napisalam do niego...masakra jakas...
Wiec podsumowujac..powiedzialam tak masz racje jestem slaba, samotna i potrzebuje bliskosci... I zablokowalam ta osobe kompletnie ...
Wmawianie komus czegos co jest nieprawda jest nienormalne.
Dziekuje ze uczysz rozpoznawac takie osoby. Lepiej byc samemu niz z narcyzem...
Tez mialam taka sytuacje ,zostalam posadzona o emaile ktorych nie napisalam, narcystyczna psycholka nie umiala po dzien dzisiejszy sie z tego wytlumaczyc,od razu sie zorientowalam, ze to chore nieuleczalnie
Ewciu (tak pozwolę sobie do Ciebie napisać), po ucieczce mojego partnera zostałam sama, tuż przed kwarantanną więc doskonale wiem co się dzieje i jak trudno utrzymać pion myśli i poprzeć go czynami względem samej siebie. Ból jaki wypełnia, kiedy świadomość odsłania coraz bardziej prawdę, każdy taki moment jest czasami nie do wytrzymania, lecz trwam i zmagam się z tym w swoich czterech ścianach. Co jakiś czas, mimo braku mojej reakcji "jestem tyrpana informacją" i myślę że w tej kwestii czas jest dla mnie zbawieniem.... Oglądam Cię i szukam w Twych słowach sił, by wytrwać i nie pozwolić złamać moich granic, moich wartości jakimi już zawsze chcę kierować się w życiu. Chcę wierzyć z całego serca, że prawdziwa Miłość zawsze znajdzie drogę , by rozwiązać najgorsze problemy w zdrowej relacji. Ostatnie kilka dni jest baaaardzo trudnych i pełnych niestabilności i łez. Mam nadzieję, że to chwilowe, bo czuję w sobie duży niepokój. Dziękuję, że jesteś!
TheAnnZal Nie poddawaj się kochana. Wiem, że czasem jest bardzo ciężko. Ale będzie coraz łatwiej. Trzymaj swoje wartości i standardy wysoko. Masz całkowitą rację. Miłość prawdziwa zawsze znajdzie drogę.
@@SoulGPS ❤
Po 8 miesiacach dopiero się ujawnił , był szlachetny, dobry, miły...
Narcyz akceptuje wady i pozwala na ich rozwój.Umozliwia tonięcie w bagnie. Po przez to osoba w jego kręgu czuje się akceptowana.Prawdziwa miłość będzie walczyć z wadami i doceniać zalety. Narcyz wynagradza zło a sukcesy go ranią.Nie potrafi doceniać dobra , sukcesów. Wydaje się być ślepy ,nierozumny,martwy, smutny , głuchy na mocne strony charakteru,wzloty sukcesy osoby wokół której się kręci.
Ciekawy komentarz
Nawet nie wie Pani jak bardzo się cieszę że nagrała Pani film o narcyzach ukrytych
Nocne swiatla, wszystko tam znajdziesz
Jestem po półrocznej znajomość, ale to co zrobił z mojm mózgiem, to straszne, a moje ciało i podświadomość od samego początku wyczówała, że jest coś na rzeczy..
Ewuniu, miło Cię wiedzieć 🙏🙂♥️🌹Dziękuję za super przekaz, pozdrawiam serdecznie♥️🌹
Ewo, pomagasz mi więcej niż próby u terapeuty 🙂 przeniosłam się do exa do Szwecji w 2006 i dopiero po wielu latach zrozumiałam co to za typ, Wyprowadzilam się od niego zeszłego lata ale zostałam tu bo mamy dziecko. Mieszkam tu zupełnie sama, bez przyjaciół ani rodziny. Ale daje radę, jeszcze będąc w związku z nim nauczyłam sie być sama. Na szczęście stoję na nogach i mam prace. Czuje ze zmarnowałam 14 lat mojego życia z niewłaściwa osoba i w niewłaściwym miejscu na Ziemi. Właśnie podejrzewam ten ukryty narcyzm. On teraz znalazł sobie nową i nie mogę się z tym do końca pogodzić, on nie zasługuje na nikogo, teraz może jej pierze mózg i dobrze się ma. To niesprawiedliwe. I nie mogę jej ostrzec, wiem ze to tak nie działa. Czy możesz nagrać filmik jak sobie poradzić z tum poczuciem niesprawiedliwości gdy on znajduje sobie nową?. Nie wiadomo jak długo ona będzie w tym tkwić. A może są jednak szczęśliwi i on zwyczajnie do mnie nie pasował? Gdzie leży prawda?
Przeczytaj koniecznie ksiażkę 'Uwolnij sie od psychopaty' Jacksona Mckenzie, mi pomogła z tym o czym mówisz :)
Mi w uporaniu się z takimi odczuciami pomogło czytanie listy ran które zadał mi narcyz (taka listę poleciła mi zrobić terapeutka). POLECAM. Ilekroć nachodzily mnie tego typu wątpliwości czy wręcz coś w rodzaju "tęsknoty" czytałam tą listę, a nie była ona krótka... Dzięki temu po jakimś czasie uwolnilam się całkowicie od tego typu emocji a wręcz czułam ulgę i radość że już nie jestem z narcyzem.... Wolność! Koniec udowadniania że na coś zasługuje i oklamywania siebie ze będzie dobrze...
ja mam meza naryza i jest coraz gorzej , mamy dziecko i dlatego jeszcze z nim siedze. Boje sie odejsc sama z dzieckiem bo nie wiem czy dam sobie rade.
Odsłuchałam już chyba wszystkie filmiki, dziękuję za te wiedzę! Jakoś intuicyjnie zaczęłam słuchać, gdy poznałam nowego chłopaka, który totalnie mnie oczarował, ale coś mi się podświadomie nie zgadzało i jakby ciągle czekałam na jakiś krach, nawet mu o tym mówiłam. On też się trochę demaskował (nie wiem czy był w trakcie mini przemiany czy mówił to specjalnie), że kiedyś niszczył ludzi (niby chodził do psychologa i coś zrozumiał) ...więc mimo wszystko traktowałam go z dystansem. Ale po 2 tygodniach unoszenia się nad ziemią (z powodu zauroczenia) zaczął zachowywać się inaczej (właśnie po moim stawianiu granic) i coraz bardziej manipulować, a miarka się już totalnie przebrała gdy inicjowałam rozmowę, o tym co mi się nie podoba i na jakie zachowania nie chce się godzić, chciałam wypracować wspólne rozwiązania, na co on, sprowadzał mnie tylko do obiektu seksualnego i to w chamski sposób. To była wielka czerwona lampka i się pożegnaliśmy. Cieszę się bardzo, że szybko zorientowałam się z kim mam do czynienia, chociaż nadal jest mi przykro, że taki typ człowieka jest w stanie zauroczyć. Potrzeba wiedzy, aby się przed tym bronić, dlatego dziękuję za filmiki :)
Spotykam sie z kims od paru miesiecy. Wszystko super , tylko wlasnie male bruzdy zaczynaja sie pojawiac. Male wybuchy agresji szczegolnie rano , proba wmowienia mi ze mam ochote na jego przyjaciela, ale wlasnie to ustanowienie granic - jak zaczynam mowic co mi sie nie podoba I co mnie rani w jego zachowaniu - on na ogol nie chce sluchac, zmienia temat albo 'o boze tylko teraz nie rozmawiajmy o tym' sprawiajac, ze czuje sie bezsilna I bez mocy sprawczej. Ktos wczesniej napisal by zobaczyc jak kto sie kloci - moim zdaniem to jest podstawa zdrowego zwiazku - sluchanie I spokojne rozmawianie. Moj nowy partner raczej wybucha , jest bardzo szybko w stanie powiedziec lub napisac ' man juz dosc , juz nie zobaczymy' a rano jakby nigdy nic albo sniadanie do lozka po tym jak w nocy krzyczal ze mam sie wyprowadzac.
Rece opadaja
@@orianam9835 to brzmi bardzo ostrzegawczo, teraz pytanie czy jesteś w stanie takie zachowanie tolerować, taka huśtawkę nastrojów jaką on ci funduje? Moim zdaniem im szybciej się zdystansujesz tym lepiej. Na ile przyswoiłam wiedzę na temat narcyzów, to nie ma mowy o jakiejkolwiek zmianie :(
Pani Ewo bardzo bym chciała polecić wszystkim ćwiczenia oddechowe które dotleniają cały organizm i pomagają zredukować stres i lęki, ja praktykuje ćwiczenia Wima Hofa i jestem wdzięczna ze ktoś wcześniej mi je polecił wiec jeśli ktoś z Was ma teraz więcej wolnego czasu to zachęcam. Ja podchodziłam do tego tematu bardzo sceptycznie ale różnice można zauważyć już w trakcie pierwszych ćwiczeń. Organizm jest tak dotleniony ze w trakcie ćwiczeń czujemy mrowienie w całym ciele. To jest naprawdę cudowne uczucie i najwazniejsze czas spędzony totalnie dla siebie. To nic nie kosztuje. Jest wiele jego filmów na YT. Pozdrawiam wszystkich i życzę zdrowia. Ewa
@Marcin Tajny ojej a ja myślałam że on jest bardzo popularny już od dawien dawna przez swoje osiągnięcia, powinien być 🙏🤗
Wiesz, co kochana.? Oglądając Twoje filmiki, czuję się,, bezpiecznie,, nie wiem jak to wytłumaczyć.. Czuję się silniejsza itp. Każdy twój filmik oglądam jeżeli chodzi o osoby toksyczne.
Mam doczynienia z taką osobą.
Nie umiem sobie poradzić z zupełnym odejsciem i zapomnieniem tego człowieka, nie potrafię go zablokować w telefonie. Mieszkamy osobno ale cały czas jest kontakt.. O ile można nazwać to kontaktem. Kilka razy było już,, ostry koniec!,, byłam stanowcza itd... Ale nie na długo bo zawsze umiał się przebić do mnie. I jak widział że nitka jest cienka potrafił być normalny itd a po trzech dniach znowu żył swoim światem.. Wredny i zawsze moja wina jest, on myśli.
Kochana powiedz mi dlaczego nie mogę wyrzucić go ze swojego serca, głowy... I ciągnie mnie do niego. Co ja mam zrobić. Mam okazję poznać inne osoby a nie chce bo siedzi mi w głowie TOKSYK! POMÓŻ MI KOCHANA...
Uciekaj póki czas
@@lilk4333
Udało się! Ten człowiek jest już dla mnie nikim!
Sam sobie na to zasłużył, bo w dalszym ciągu myślał że będę skakała przez jego kijek. I się zdziwił!
Teraz już psychicznie ODPOCZYWAM 😊
To jest zawlaszczenie, uzaleznil cie id siebie, narcystyczne uzaleznienie jest dokładnie takie samo jak uzaleznienie od narkotyków
Cześć 🤝.
Słowa narcyza: jesteś najpiękniejsza dziewczyna z którą byłem, jesteś też największą dziewczyną 💔
Co miał na myśli z drugą częścią zdania?
Strach nie jest wyznacznikiem gdyz kiedy nam bardzo na kims zalezy czujemy treme i strach, gdy jestesmy niepewni siebie tez odczuwamy lek przed powiedzeniem prawdy, wcale nie musi oznaczac ze ta druga osoba jest narcystyczna
@Mia Moda Ja też się nie zgadzam z tym co Ty mówisz. Każda wrażliwa, nieśmiała osoba czuje lęk przed przed brakiem akceptacji, wychyleniem się. Nawet gdy towarzystwo jest miłe, ale jednak obce (nie rodzina)
Warto jednak się wtedy zastanowić. Rozważyć po prostu. Trema motywuje. Strach obezwładnia/paraliżuje.
Witam.Warto wiedzieć.Pozdrawiam💛💙💚🧡💜💓🌺🌷
Pani Ewo czy może Pani kiedyś poruszyć temat narcystycznego dziecka tzn. gdy widzę że mój młody syn, córka , młodszy brat czy siostra zachowuje się w sposób narcystyczny, ma pierwsze oznaki narcystycznego zaburzenia . Jak pomóc takiej bliskiej osobie wyjść z tego zaburzenia na czas. Mój15 lat młodszy Brat ewidentnie wykazuje takie tendencje, obraża mnie, atakuje , poniża itp a jednak pomimo iż nie daję się wyprowadzić z równowagi i stawiam wyraźne granice i mówię Mu co w Nim dostrzegam, to jednak wciąż utrzymuje ze mną dialog i kontakt dość częsty.... myślę ,że pomimo zaprzeczania i całej tej cierpkiej otoczki potrzebuje tej konfrontacji ze starszą siostrą.
Oddech jest dobrym wskaźnikiem - przyspiesza się, spłyca etc., kiedy wkrada się niepokój
Ja sie czuje jakbym nie mogl byc soba przy pewnej osobie ze nie mogę sie w pelni wyrazic, postawic granic i wyrazic zlosci.
A gdzie pani była jak ja potrzebowałam takiej pomocy i informacji?😊
20 lat życia walki😒.
Ja 26 lat 😞🙁
To sama nie wyczulas?
psychola, swirow wyczuwasz na odleglosc
Widocznie teraz mialas to znakeźć i niech nikt nie mowi „ to nie wyczulas?” Poki w tym nid byl
Narcyz ma zawsze powiązaną cechę z egoizmem....po znasz tez po tym że uważa się za kogoś wyjątkowego,Idealizuje wszystko i potrzebuje bardzo dużo energii czytaj adoracji jeśli to kobieta...adoracji wielu mężczyzn ,często stwarza sytuację problematyczne po to żeby wymusić twoje współczucie i poczucie winy że powinieneś ją pocieszać zawsze,gdy tylko się narcyz poczuje lepiej automatycznie nie myśli już o tobie,tylko znowu o sobie ,oni świetnie udają i świetnie się maskują...często flirtują z innymi to daje im poczucie wartości i energię poczucia się wyjątkowym, często takie osoby mają chęć tylko brania a same nie chcę tracić energię żeby tobie w czymś pomóc,są fałszywe i często kłamią i zdradzają...szybko się nudzą swoim partnerem i mają wielu adoratorów na boku,bardzo do przesady nawet dbają o swoje ciało aby wzbudzać podziw i być w centrum blasków,uwielbiają pochwały i komplementy to dla nich jak miód ale często je wręcz wymuszają...Stawiają się zawsze ponad wszystkich i robią wam łaskę że są z wami,zawsze uważają że nikt nie nich nie zasługuje bo są ponad przeciętne,często w kilka chwil zmieniją się ich nastroje z bardzo przytulnego w złosiliwy ,chamski i nie do zniesienia wręcz po miłych słowach mogą ubliżyć w delikatny sposób abyś poczuł się źle one uwielbiają na to patrzeć...
Dodatkowo lubią przekraczać granicę...wszelakie czy to na granicy zdrady,zasad w pracy,życia w społeczeństwie...to są osoby które ciągle potrzebują adrenaliny i emocji...złych dobrych nie ważne ciągła huśtawka ich podnieca...życie z taką osobą to pozwalanie na to żebyś czuł się tym gorszym...mniej ważnym...Kobiety Narcystyczne pamiętajcie one w związku nie dbają o siebie dla swojego faceta,nie stroją się dla was panowie...one stroją się jakby szły na podryw...wy macie tylko służyć gdy narcyz bawi i manipuluje kim chce i kiedy chce...a przy okazji dzięki temu gdy mu sie to udaje to poczuwa się jeszcze lepiej że ma tą władzę i moc.
Pełna zgodność na podstawie własnego doświadczenia
@@Bruno29272 dokladnie znam taka baske ,wszystko sie zgadza ,toksyczna narcystyczna wszystkim szpile wbija,a sama uwaza sie za idealna, brzydze sie tego babska
Nie istnieje coś takiego jak: sygnały by szybko rozpoznać narcyza, szczególnie ukrytego. Na tym polega niebezpieczeństwo tego zaburzenia, szczególnie w wersji ukrytej, że nie rozpoznasz tego wcześniej, dopóki nie masz doświadczenia. Narcystyczne zaburzenie osobowości w wersji "covert" rozpoznasz dopiero po kilku-kilkunastu miesiącach, nie wcześniej.
Zgadzam sie w stu procentach z ta wypowiedzia. Bardzo precyzyjne przekazane. Dokladnie tak jest .... Niezmiernie trudno min przez Love bombing, zaborczosc, ambiwalentne przekazy narcyza, zarowno werbalnie jak i nie werbalnie. Uzaleznienie emocjonalne jest tak mocne i destrukcyjne jak od chem. narkotykow. O ILE NIE MOCNIEJSZE. KTO SIE TA TEMATYKA INTENSYWNIE ZAJMUJE, WIE O CZYM MOWA. DLATEGO , WLASNIE NIE ROZPOZNASZ TAKIEGO DRANIA TAK LATWO. EMPATA ZYJE W INNYM WYMIARZE. NARCYZ ZYJE W KOMPLETNIE INNYM A ZATEM Z TAKIM OPRAWCA NIE GRA, ZE TAK POWIEM W TA SAMA GRE. JAK WPADNIESZ W JEGO SZPONY......TO PO TOBIE. FILM POUCZACZAJACY JEDNAK TYLKO KROPLA W MORZU. TO JEST TYLKO NAMIASTKA.
@@beaterevolte6450 masz rację.
@@beaterevolte6450 Poznasz ukrytego narcyza, przebieraja maski w zaleznosci od sytuacji, dwulicowi, agresja, oczekuja uznania za swoje osiagniecia, pokaazuje wyzszosc, poczucie wilekosci,wyjatkowosci, fakty przekreca w druga strone, sa pasywno.agresywni jak psychopaci,kaza dominuja, zaborczy,,Na kanalach Nocne swiatla tez mozna na temat ukrytego narcyza posluchac,
@@joanna6394 nie, nie poznasz tak szybko jak myślisz. Co do Nocnych Świateł- moją terapeutką jest kobieta która w tej audycji mówiła o narcyzach. I ona również na samym początku mi powiedziała- nie da się poznać tego od początku. To nierealne nawet gdy masz psychologiczną wiedzę, jak było w moim przypadku. Dopiero gdy poczytasz o NPD, o psychopatii, o zaburzeniach osobowości, dopiero masz o tym pojęcie. Ja byłam na początku związku z narcyzem mega ostrozna, obserwowałam go, słuchałam uważnie, i mimo długiego doświadczenia z psychoterapią - dałam się zwiesc. Dopiero po ślubie zobaczyłam jego okrucieństwo w całej pełni. Więc dajcie sobie spokój mrzonkami typu " poznaj narcyza na pierwszej randce ".
@Maciejka A mnie zastanawia, czy love bombing, kiedy ktos cos probuje przyspieszac do granic mozliwosci, jest mozliwy ze strony osoby, ktora nie jest narcyzem?
Każdy mówi o narcyzach i toksykach rozbijając ich działania na czynniki pierwsze ale nikt nie mówi jak się prezentować w towarzystwie, żeby nigdy do nas taka osoba nawet nie podeszła. Pani zwariowała mówiąc, żeby z narcyzami rozmawiać o swoich uczuciach i jeszcze się tłumaczyć - granice ich zachowań, które nasz ranią muszą być aktywnie ukazywane w naszych czynach i konsekwencji a nie przegadywane.
Wiesz kim trzeba być, aby narcyz nie widział w tobie swojej ofiary. Trzeba być NIM, czyli psychopatą narcyzem.
Jeżeli przyciągasz do siebie osoby narcystyczne, toksyczne, to znaczy, że masz pewne toksyczne schematy, wyniesione z domu, które powielasz przez całe swoje życie, np. toksyczni rodzice, alkoholizm w rodzinie. Należy uzdrowić swoje traumy z dzieciństwa, np. trauma odrzucenia przez rodziców i wtedy toksycznych osób nie będziesz przyciągać, a nawet jeżeli pojawią się takie na twojej drodze, to szybko rozpoznasz i zasadzisz takim kopa w du.p.sko.
Nie mówi żeby negocjować z narcyzem, tylko jak reagować kiedy jeszcze nie wiesz kogo masz przed sobą :)
@@joannamirek2701 Oczywiście że narcystyczni ludzie wybierają. Jestem zdiagnozowana i jestem w terapii obecnie, wiem co mówię. Zwykle nie miałam wątpliwości kto za mną popłynie. Widziałam natychmiast kto ma pusty koszyczek i tylko czeka żeby mu go wypełnić. Nie wiem jak tam u innych, ja nie planowałam niczyjego zniszczenia, to było jak instynkt i działo się samo a ludzie z dziurami do łatania przyciągali jak grawitacja.
To dziwne bo Narc szuka silnych z zasobami i dopiero w trakcie relacji staje się wampirem energetycznym robiąc z partnera ofiarę.:)
Cóż....ja czułam się osaczona. To bombardowanie miłością mnie wręcz przerażało. Uciekłam jeszcze w fazie bombardowania bo było mi niedobrze. Bez wyjaśnienia zerwałam niby związek. A trwało to pół roku bo facet nie mógł mnie rozgryźć a ja też chciałam mieć pewność,że się nie mylę. Był w ciężkim szoku,że został porzucony bo przecież tak bardzo się starał.
Pytanie kto tu był toksyczny w tej relacji 😉
Dzieki ròwnież
Pani mowi o moim synu 🙈
Nie wierzą w siebie, są zazdrośni, nie mogłam spojrzeć na żadnego mężczyznę, nie wierzą w zapewnienie miłości bo sami jej pewnie nie czują.
Tak…
Wszystko sie zgadza co Pani mowi, ale te toksyczne osoby nie rozumieja ,niektorych sytuacji, to tak jak by Pani rozmawiala ze slepym, ktory ma za zadanie pokazac czerwony kolor.Dla mnie toksyczne osoby to odpad spoleczny.
Za kazdym takim człowiekiem kryje się historia, mniej lub bardziej tragiczna. Mówienie o człowieku "Odpad społeczny" to chyba zbyt duża niesprawiedliwość. Znam takich ludzi i wiem, że przeszłość zdeterminowała to jacy są, często ludzie pokrzywdzeni przez los, ktorym nie miał kto pokazać dobrej drogi. Znam też osoby, ktore zrozumiały to jacy są i podjęli działania w kierunku zmian i zmieniają się. Dlatego uważam, że nie nalezy nikogo skreślać. Pozdrawiam
@@andziaz2867
Bla, bla, bla. Narcyzko
OLMA von St. Gallen
Trafne ujęcie "odpad społeczny " = patologia społeczna. To jednostki ,które kompletnie wylamuja się z wszelkich reguł a zasady i moralność owszem istnieją ale dla innych,którzy mają ich przestrzegać.
To są SZKODNIKI,PARASITE'S , ANTYSPOLECZNE OSOBNIKI, bez empatii,wstydu,sumienia ,jakichkolwiek uczuć wyższych.
Piękne określenie ODPAD SPOŁECZNY.
Dokładnie TAK. Nie ma w nim empatii,wstydu,sumienia,pokory a więc to jest BRAK inaczej ODPAD SPOŁECZNY w odniesieniu ludzkim.
@@rudolfolma2783 po czym wnosisz?
Pani Ewo prosze powiedziec ile czasu mija jak odeszla Pani z takiego toksycznego zwiazku ? I czy Pani zdaniem mozna bez terapi wyjsc na prosta (zdaje sobie sprawe, ze czasu sporo potrzeba i napewno jest on indywidualny dla kazdego z osobna). Mi mija 4 lata od odejscia aczkolwiek samego "no concact" to beda 3 lata i jak stopniowo przestalam o nim myslec i teraz jest juz ok. Do mojej swiadomosci doszlo jakie bylo ryzyko i ze skonczylabym bardzo zle stopniowo analizujac sytuacje, duzo czytajac i sluchajac filmikow powiazanych z tematem zaburzen osobowosci i toksycznych zwiazkow. Fakt faktem , ze etap ktory przechodze to taka pustynia wciszenia, unikanie tlumow, szukanie odosobnienia oraz obserwacja ludzi gdyz nieufam kompletnie. No i nie angazowanie sie w zaden zwiazek, wrecz niemoznosc i strach przed spoufaleniem sie z plcia odmienna by nie byc powtornie zraniona.
Witam wszystkim, Trafiłem na ukrytego narcyza, wiele materiałów jak na tym kanale czy podobnych otworzyło mi oczy tacy zli ludzie istnieją ..mój przypadek ,dokładnie o takim nigdzie nie znalazłem bo... to jest dziewczyna z ciężką chorobą od jakiegoś czasu poruszająca się na wózku.. tak trudno było zrozumieć i uwierzyć i zrozumieć kim ta osobą jest.. choroba świetna przykrywka i usprawiedliwienie.. tyle ludzi manipuluje i wykorzystuje.. potrafi zdradzić 3 mężczyzn na raz ..wszyscy tej osobie współczują ciężkiej choroby i podziwiają jak sobie świetnie radzi a to wszystko fałszywy zbudowany na patologicznych kłamstwach wizerunek.. czy ktoś zna przypadek ukrytego, narcyza psychopatki osoby niepełnosprawnej ..?
Tak, tak. Dostają od ludzi kredyt zaufania i nikt ich nie sprawdza. Bo przecież są "bohaterami" .
Znam tylko ten przypadek chorej na cukrzycę. Też było to pewnego rodzaju usprawiedliwienie, że "wszystkie jej marzenia skończyły się przez chorobę i dlatego jest taka obrażona na świat" co miało dać przyzwolenie na wyżywanie się na ludziach wokół. No i był to też pretekst do grania ofiary, dyrygowania innymi tak, żeby jej służyli ją żałowali. Bardzo ciężki przypadek, bo można się było rzeczywiście poczuć źle i bezwartościowo, że jest się zdrowym i bez ograniczeń. Uważała, że jej się wszystko należy, a Ty z poczucia winy zaczynałaś/eś sobie umniejszać, żeby jej było ok i coraz mniej kochałaś/eś siebie. Nigdy więcej oczywiście.
Znam
A jak sprowokować jeżeli daliśmy się znowu przekonać do kolejnego cyklu dając szansę?
Słucham razem z narcyzką, niby słucha 8 minut przerywa co chwile, a przy 10 minucie powiedziała - jak powiedzialem mnie nie szanujesz to chociaz pani posluchaj, a ona : mam w dupie tą panią. :)))))))))))))
Proszę o radę jak nie dopuszczać narcyza do siebie♥
Zgłosić Policji, Prokuraturze, w Sądzie... Większość policjantów, prokuratorów, to psychopaci, narcyzi, więc nikt Ci nie pomoże. Szybciej pomoże Ci ksiądz niż sędzia.
Proszę zrobić filmik jak o tej osobie nie myśleć?
I nigdy nie umiał, nie chciał rozmawiać ze mną np o planach na przyszłość. Ogólnie o czym fajnym, to jest dziwne. I wogóle nie zna się na żartach. Zero pokazania mi uczucia, nawet nie czuję się przy nim kobieco... Czemu mnie ciągnie do takiego człowieka?
Czy ja muszę być taka sama dla niego?? Bez uczuć itd..?
Dzień dobry 🌷 Mam pytanie, czy można paść ofiara przemocy narcystycznej w internecie? Mam na myśli poznanie kogoś na odległość i kontakt tylko poprzez media społecznościowe, czy kontakt telefoniczny. Pozdrawiam cieplutko 🌷🌷
Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że jak najbardziej można.
@@lololo-zi5et Zgadzam sie i mysle, ze portale randkowe sa wrecz siedliskiem narcyzow.
Mam kolegę, z którym naprawdę lubię rozmawiać, jednak on powiedział mi ostatnio, że ma skłonności narcystyczne i chodzi na psychoterapie. I tak myślę o nim, jak to u niego rozpoznać. I czy dobre jest dla mnie się z nim kumplować. I np. Mam sprzeczne informacje- z jednej strony uważa że zawsze ma rację i często się kłócimy, ale z druguej strony umie przepraszać, choć mi nie mówi wprost, tylko pisze. Po drugie, nie manipuluje mną, a nawet gdy zaczyna, to to kończy. Po trzecie jest bardzo szczery i nawet mówi mi jak myśli i dlaczego np. powiedział to, a nie tamto. I ja już się pogubiłam. Kim jest, czy był inny, czy się zmienił. I czy warto się z nim kolegować? Mój były był narcyzem i obiecałam sobie, że nie będę nigdy się kumplować z narcyzem, ale skoro on się leczy? Mam mętlik w głowie.
@kukka q co jeśli nie ? Domorosła psychologia z odpowiedziami dokładnymi i diagnozą przez internet to nie jest nawet w połowie dobre zjawisko
Na twoim miejscu wialabym gdzie pieprz rośnie. Nie masz pojęcia jak potwornie toksyczna jest taka jednostka, nawet mimo pozornej normalności.
Rzeczywiście, nie mam pojęcia. Już zwiałam, choć konkretniej ustaliłam bardzo wyraźną granicę: kolega i tylko (a raczej aż) tyle. Próbował hm...podważać moją decyzję? Ale sie nie dałam i murem stałam sama za sobą :) Od tamtej pory mnie olewa. Mamy jakiś mały kontakt poprzez tych samych znajomych, ale jak sie widujemy, co jest naprawde rzadko, to nie sami, tylko w jakiejś większej grupie. Wogóle nie pisze, nie dzwoni, ani nic. Trochę mi kamień z serca spadł. Bo naprawdę zaczynało być dziwnie. Np. czasem wydawało mi się, że są w nim dwie osoby. Raz do rany przyłóż, słucha etc. A za chwilę totalny egoista, który myśli tylko: ,,ja, ja, ja" i kompletnie mnie nie słucha. Czułam, że dopasowuje siebie do mnie - mówił to, co chciałam usłyszeć i też zmieniał swój charakter (taki na zewnątrz), by mi było lepiej, by sie do mnie dopasować i mnie skopiować. A to nie na tym polega związek. Że ktoś udaje nie siebie.
Dziękuję wam wszystkim za mądre rady. Pozdrawiam bardzo serdecznie!
U mnie się znaki pojawiają w snach czesto
Wow... Czuje się jakbym słuchała wykładu o mojej poprzedniej toksycznej relacji ....
Łobuz kocha najbardziej ?? Milion razy słyszałem jak kobieta zdradziła dobrego stabilnego fajnego faceta dla Chada nad Boya czytaj narcyza ... Same.jesyesxie sobie winne później taki dobry stabilny fajny chłopak po takiej zdradzie też robi się chadem i macie coraz bardziej przerąbane i to wasza i tylko wasza.wina
Free na autostradzie to jedziemy właśnie raczej szybko ,bo inaczej łatwo o wypadek😉
Ja również bardzo dziękuję za te cenne rady :) Ale mam pytanie: czy narcyzem jest osoba, która chwali a jednocześnie krytykuje? moją osobę?
@@elar7352 akurat miałam na myśli krytykę gdzie jestem obrażana za to jak wyglądam, ubieram się jak mówię i co mówię czyli ogólna krytyka mojej osoby! To nie jest konstruktywna krytyka, gdy osoba mówi z agresją w głosie.
Ps. Szkoda że autorka nagrania nie odpowiedziała
@@tancereczka1000 mi się wydaje że niestety tak też może być.. Że z jednej strony kiedy tańczymy jak nam zagrają to jesteśmy super i są dla nas dobrzy tylko po to aby po chwili podkopać nasze poczucie własnej wartości wmawiając nam wady których nawet nie mamy, po czym znów bombardują miłością, tzw hoovering itd. I tak na zmiane :p
@@kasiamendyka1119 czlowiek dojrzaly emocjonalnie, przyjmuje krytyke pozytywnie, popatrz ilu prominentow chce uslyszec o sobie co o nim mysla jego fani,tylko zapatrzony w siebie narcyz uwaza ze krytyka to bol gorszy od zastrzyku
Tak byłam zachipnotyzowana 2lata
😘😘😘😘
Cześć
Na wstępie bardzo dziękuje za Twoje filmiki, działają dla mnie jak środek przeciwbólowy w cieżkie dni.
Mam pytanie i prośbę. Czy mogłabyś opowiedzieć jeszcze o tym, jak powinno się zareagować gdy spotkamy przypadkiem, po długim czasie nie widzenia naszego EX narcyza? Chodzi o to, by nie dać jej satysfakcji, a wręcz odwrotnie.
Jaka powinna być postawa i zachowanie dla osoby porzuconej bez słowa przez narcyza?
Dodam...
Narcyz płynnie weszła w nowy związek i bez słowa odeszła po prawie roku bycia razem. Dwa tygodnie przed odejściem, wypisywała wyznania miłosne i dramat ogolny robiła pt" jak bardzo teskni i kocha" po czym nagle poznała innego faceta, który się nią też zainteresował i zmieniła sobie związek, tak jak zmienia się majtki zdnia na dzień. Jak taką osobę potraktować najlepiej? jak się zachować, by nie dawać satysfakcji, a wręcz swoją postawą ją ukarać? Minęły dwa lata, a ja nie wróciłem do psychicznej równowagi. Nie ma już tego faceta którym kiedyś bylem..., jestem emocjonalnie martwy. Mimo że wróciłem do wszystkiego co lubiłem robić hobby itp. oraz poznałem wiele kobiet prze te dwa lata ...to nic..., jestem totalnie wyssan z życia.
Były nawet takie kobiety które chciały mi pomóc ale ja nie mogłem się otworzyć, rozmawiałem o tym, przepraszałem i odchodziłem ze smutkiem. Nie mogę, nie umiem nikomu nic już dać, potrzebuje bardzo dostać ale przyjąć też nie potrafię , ponieważ nie wierzę, moja narcyz tez chciała mi "pomoc" uporać się z trauma
...błędne koło.
Będę bardzo wdzięczny i proszę o poradę.
JZ obejrzyj filmik Tatiany Mitkowej "zemsta na manipulancie". Zresztą inne jej filmiki też są bardzo pomocne w temacie narcyzow itp
Mam podejrzenia, że mój mąż może być narcyzem bądź toksyczny inny , mamy dzieci i co dalej..... chyba psycholog. Coraz gorzej się czuje, zaczynam być bardzo wybuchowa, wręcz niezrównoważona.
Posluchaj jeszcze kanał Ocal siebie i Tatiane Mitkowa. I ratuj się. Masz jedno życie i Twoje dzieci też. Ale wszystko zaplanuj spokojnie, zeby się nie domyslil co planujesz.
@@AR-fr2qw Święte słowa, wiej, póki jeszcze czas,bo wylądujesz jak ja, na prochach!
Krótki cheat sheat bullshitu z internetowej psychologii:
Dark triad:
Psychopatia - brak empati,nie umiejętność postawienia sie w czyichś butach
Makiawelizm - manipulatorstwo, ends justify the means, po trupach do celu
Narcyzm - egoizm posunięty do niezdrowych granic.
Teraz każda z tych cech może być absolutnie oddzielna od drugiej.
Skąd widać prostolinijnie że wszystkie "poradniki" strasznie upraszczają sprawę najczęściej nazywając narcyza dowolną osobą z dowolną cechą w dark triad.
Co śmieszniejsze każdy z nas plasuje się na jakiejś pozycji w dark triad i ma te cechy.
Teraz jeszcze bardziej śmieszna rzecz. Analiza tego stanu jest nie możliwa bez specjalnych kwestionariuszy itd. Z prostej przyczyny. Kiedy ktoś robi coś co tu jest przypięte pod którąś ze złych cech "narcyza" to powiedz mi człowieku skąd znasz tą osobę tak głęboko żeby być pewnym ich motywacji. Co jeśli żeby uratować świat trzeba by było zabić dajmy na to 1000000 osób. Z puntktu widzenia osoby która nie wie o tym mógłbyś powiedzieć że ktoś próbował powtórzyć wyczyny takiego jednego Adolfa. Ale kiedy dowiesz się o drugiej stronie medalu nagle będzie to dla ciebie ilość statystyczna.
Pisz po polsku "Ciemna triada" a nie Dark triad. Typ o tak złożonej zaburzonej osobowosci ,nigdy nie będzie pozytywny. Tyle.
Ale pan sie wybiela, narcyzie lol
Zazdroszczę Ci że się uwolnilas. Mój mąż narcyz nie odzywa się ponad rok do naszej córki bo nie chodzi do kościoła. Była w szpitalu z podejrzeniem Covid 19. Nawet nie zadzwonił do niej. We mnie coś pękło ale nie wiem jak się uwolnić mimo że jestem całkowicie niezależna finansowo A dzieci są dorosłe
To na co czekasz?
@@stefaniaheflik9157 Nie wiem
Witam . Mój mąż jest jawny narcyzm a ja chyba jestem narcyzm ukryty . Czy to możliwe ?
😊😊😊
Słyszałam gdzieś że kobiety narcystyczne są bardziej przebiegłe i cwane od mężczyzn narcyzów .
Szukam kogoś kto tak jak ja żyje w związku z mężem narcyzem - psychopatą - cel wzajemne wsparcie , rozmowa i zrozumienie . Szukam też grup wsparcia bardzo proszę o polecenia . Może na Facebooku jest jakaś ? Niestety ja nie znalazłam 😢
Nie znam ale podejrzewam, że są..
Czy narcyz ukryty w każdej relacji jest narcyzem czy potrzebuje jakiś konkretnych bodźców/cech charakteru u partnerki? Dlaczego takie osoby wracają do dawnych partnerek?
Bo potrzebuje zasilenia, karmią się emocjami
🎈
Z moim debilem rozmowy/kłótnie wyglądały tak: pierwszego dnia -masz rację, drugiego dnia - masz rację, ale, trzeciego dnia - nie masz racji. Teraz żyjemy obok siebie a mój debil myśli, że jest dobrze bo się nie kłócimy.
oglądam już trzeci filmik o narcyzmie, jeden po drugim. I co ? stwierdzam, że jestem jednym z nich. co mam zrobić?
Idź na terapię. Ja mam stwierdzoną osobowość narcystyczną i się leczę aktualnie.
no czy ja wiem? tez mowie facetom, ze mam patomagnes i dziwne doswiadczenia z bylymi, bo rpzyciagam nienadajacych sie do zwiazku
mowie tez, co przezylam i czego sie boje ( moze nie do konca, ale pojawiaja sie takie rozmowy, by partner wiedzial, skad sie biora pewne moje sady czy zachowania)
narcyzem nie jestem
Ja bym prosiła o ukrytego narcyza w roli matki. Usłyszałam to określenie jakiś czas temu na anglojęzycznej stronie, niestety po polsku mało materiałów na ten temat. Tutaj mówi Pani o związkach. To jednak inaczej trochę wygląda. Chciałabym bardzo, żeby ktoś ugryzł ten temat jeśli chodzi o relację dziecko-rodzic gdzie to rodzic jest ukrytym narcyzem. Nikt o tym nie mówi, nie pisze...I tak ciężko wtedy sobie pomóc jako ofierze takiej relacji z dziecińtwa....
Anna Dendzik- zajrzyj np tu - b fachowy kanał _ ruclips.net/video/NZGR_ByHrB8/видео.html
Wejdż na stronę "Wilczycą być", b. dużo i dokładnie o tym pisze,zwłaszcza, że miała taką matkę.
polecam tez Nocne swiatla, zaborcze toksyczne matki
Mam jeszcze gorzej .Możesz mi pomóc bo mam już dość
,,Nasz brzuch nam powie " co to znaczy?
Ach, mój j. Polski czasami nie jest dokładny... Chodzi o intuicję - czujemy w ciele, że coś jest nie tak szybciej niż rozumiemy to umysłem analitycznym.
Witam
Ale mam wrazenie ze Taki kolej rzeczy jest za kazdym razem.... ze to jest naturalne fonkcjonowanie mezczyzn ...
Gardzicie fajnymi facetami zdradzacie.dobrego stabilnego chłopaka z narcyzem a jak narcyz was porzuci to teraz narzekacie .... Same wpiszcie na yt dlaczego kobiety wolą drani ... Teraz z tymi draniami zostańcie .