Rzeczowo. Siodla Speca są w tej chwili najlepszym co wymyślono. Jednak 20 km to za mało by jakiekolwiek siodlo konkretnie "usiedxiec". Mi się zaczęło na nim dobrze jeździć po 150 km. No, ale jestem dziadek i krótkie siodla to konieczność, bym nie musiał udac się do urologa po jednym sezonie. Sporo rzeczy można samemu, w miarę zdobywanej wiedzy poprawić. Konieczne u mnie są ćwiczenia na siłowni. Prawa noga "skręca" mi naturalnie do prawej. Tu kombinowałem z blokami. Żaden fiter nie ustawi mi nic raz na zawsze i trzeba poznawać siebie, swój sprzęt i możliwości cały czas. Stąd rozumiem twoje 4 wizyty. Dzięki za film!
No właśnie w życiu ma żadnym siodle nie miałem tak żeby mi było na nim wygodnie po dłuższym czasie, a próbowałem :D Z tym się nie dało zrobić więcej, zdradzę że skończyło się z nim na powiekszeniu pachwinowego węzła chłonnego... Po 20 km, masakra. Bardzo też lubię siodła Speca ale są nie dla mnie, testowałem 4 modele. :(
U mnie przypasiło najtańsze siodełko Accent Furious, na portalu Alle..ro chodzą po 76 PLN. Najlepsze co mogło spotkać moje 4 litery na długich trasach rzędu 500 km. Jest dosyć szerokie 152 mm i ładnie pracuje, na gravela super. Minus to waga - 299 g, ale za taką cenę nie ma nic lepszego - to tylko moje subiektywne odczucia 😂
Generalnie to w moim odczuciu jest tak. Jeśli jesteś amatorem który kreci km od ładnych paru/parunastu lat, a Twoje wypady nie przekraczają przysłowiowej stówki to jesteśmy w stanie sami ustalić co jest dla nas dobre a co nie. I tu pewien problem. Bo często takie ustalenie nas więcej kosztuje niż pójście z problem do specjalisty. Ja tym sposobem mam już trzeciego gravela :-) Na tej podstawie wiem że nie mogę mieć roweru z agresywną geometrią ramy. Co do samej wielkości ramy to nigdy nie miałem z tym problemu. Bo jestem wysoki(193 cm). Gorzej właśnie mają z tym aspektem rowerzyści średniego wzrostu jak prowadzący kanał. A co do siodełka to napewno każdy mowi co innego. Ja nie lubię twardych siodełek. Oczywiście próbowałem się przekonać i nie poszło. Wiem ze potrzebuje siodła wygodnego(bardziej trekingowego niż sportowego). Ale to doświadczenie przyszło z czasem. Napewno taniej iść do profesjonalisty. To w pewnym sensie droga mniej kosztowna. Ale z drugiej strony przez lata sam dochodząc do tego co jest dla mnie dobre przetestowałem masę sprzętu co jest dla mnie bezcenne. Pozdrawiam
Czesc! Rewelacyjny kanał. Dawno tak wartosciowej tresci nie widziałem na YT! :) Mam dwa pytania. Jaki masz wzrost i przekrok, ze taki rozmiar ramy u Ciebie wystepuje? Kiedy test oporów toczenia nowych mezcali grawelowych? Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszy rozwój! 🔥
Zwykle odpowiadam: nie podaję wzrostu do rozmiaru ramy, bo ramy się nie dobiera do wzrostu ;) Ale 168 cm, 74 cm. Testy będą jak będzie cieplej i bez wiatru :)
Ten świat zmierza do samozagłady. Za chwilę ludzie będą chodzić do fitera żeby im pokazał jak mają trzymać łyżkę podczas jedzenia zupy, oraz jakiej średnicy używać długopisu żeby się wygodniej pisało. Ja rozumiem jeśli ktoś jeździ zawodowo, gdzie liczy się każda sekunda, czy stałe konkurowanie z innymi zawodnikami. Ale jak ktoś jeździ na grzyby, na ryby, raz w tygodniu do parku, czy nawet gdzieś dalej ale ze średnią prędkością 18km/h to nie twórzmy z jazdy na rowerze jakiejś ideologii... Wszystko jest kwestią marketingu. Tak jak obecnie moda na gravele. Wprowadzanie jednego blatu z przodu gdzie producent próbuje nam wcisnąć że tak jest lepiej, a dla niego to po prostu oszczędność przy produkcji. Dobry handlowiec jest w stanie sprzedać piasek na pustyni, a głupi człowiek jest w stanie go kupić.
@@WstalSprzedKompa Nie można, ale to dalej amatorska impreza. Czy warto dla niej wydawać parę tysięcy zł i latać 30 razy do bajkfiterów? Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.
Wystarczy przyjrzeć się dzieciom w szkole podstawowej. Część nawet chodzić nie potrafi, nie mówiąc o bieganiu. Upadku też organizm musi się nauczyć i z tym jest ogromny problem co widać jak np. nastolatek pada jak kłoda.
Jeśli Cię nic nie boli typu plecy, kark itp. a nie chcesz się ścigać to chyba nie ma sensu kasy wydawać, dajesz przecież radę kręcić setki km :) Ja chciałem się dowiedzieć dlaczego nie mogę nigdy tak do końca wygodnie żadnego roweru ustawić i jaki powinien być następny rower jak i kupię. Pozdrowionka :)
Moim zdaniem uważam że bikefitting jest potrzebny 🌞 Jest to kosztowna inwestycja ale...... Nie każdy lekarz powie wam o waszych dolegliwościach ruchowych , wadach wrodzonych , nabytych chorobach . Mamy fizjoterapeuta sportowy , bikeffitera którzy powiedzą nam o naszych dolegliwościach i jak sobie poradzić i to jest to 🌞 Wyobraźcie sobie ile kosztują wizyty u lekarzy . Teraz większość lekarzy to tylko kasa , szczypawki , pandemie i cyrk kagancow na twarzy na swirusa . Włącz myślenie 🌞 Dzięki za kolejny fajny film . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚵♀️
Na dupsku uciski uciskami a unerwienie to dwie różne sprawy... co do platform to Fiter dobierający pozycje traci punkt odniesienia i prawda jest taka że musiał byś pedłować mu z godzine żeby nogał ułożyła się odpowiednio do odpowiedzi reszty ciała a tak zrobi to od linijki i z bani.
Oczywiście, ze problem z dobraniem pozycji to w znacznej mierze problem z naszym cialem. Jesteśmy pospinani, nierozciagnieci itp i oczekujemy, ze dobierzemy pozycje odpowiednia do naszych wad postawy i wad napiecia miesniowego. Ogolnie to jest jakas sztuka jazdy na rowerze -- poprawna pozycja -- i w wiekszosci przypadkow warto sie starac, aby ja osiągnąć. Tak samo bieganie -- mozesz sobie troche pobiegac w niepoprawnej pozycji ze cie nic nie boli -- ale dlugofalowo to nie jest dobre.
siodlo dobral mi bikefitter, ale jak zmienilam sztyce w gravelu na karbonowa to wtedy zrobilo sie naprawde wygodnie, wolalam wydac troche kasy na bikefitting niz metoda prob i bledow testowac, bylam w Warszawie w Veloarcie i z czystym sumieniem moge polecic to miejsce, bez wzgledu na to czy jest sie pro, prawie pro, amatorem czy po prostu niedzielnym rowerzysta zostaje sie potraktowanym z tym samym profesjonalizmem
etam, lepiej się sprawdzi amortyzacja. Ja tak wyeliminowałem ból głowy, nadgarstków, kręgosłupa i tyłka. Redukcja wstrząsów dużo daje. Wyjdzie taniej niż ten cały bikefiting.
Miałem bikefitting. Pierwsze jazdy były niezbyt komfortowe, ale po jakimś czasie przyzwyczaiłem się i zauważyłem, że lepiej się jeździ - trochę szybciej i z mniejszymi dolegliwościami po dłuższych trasach. Wstal Sprzed Kompa, przy jakiej masie ciała kręcisz te 180-190 watów?
Troche dziwi mnie to że siodełko power jest Panu nie wygodne może to być kwestia złego doboru spodenek rowerowych. Ja jestem cieżkim rowerzystą i tez mnie dziwiło że jest ono takie twarde ale zakupiłem kilka różnych par spodenek rowerowych nie było łatwo dobrać odpowiednią wkładkę. Jak znalazłem odpowiednie spodenki dla siebie okazało sie że siodłeko power jest najwygodniejszym i najbardziej anatomicznym siodełkiem jakie miałem. Możliwe że cos nie tak jest z anatomią ale myśle że tu spodenki pewnie są nieodpowiednie.
Mam 5 par, od Decathlona do najwyższego modelu Assosa. Spodenki dają tyle że przedłużają czas po jakim niewygodne siodełko robi się nieznośne, ale to jest tylko odłożenie problemu na później. Power jest dla mnie bardzo złym siodełkiem na względu na kształt tylnej "rampy", to jest siodełko na którym siedzi się bardziej z przodu. W moim przypadku i mojej pozycji i pracy miednicy guzy kulszowe wypadają dokładnie w najbardziej wypukłym punkcie przez co nacisk rozkłada się na małe punkty.
Czasem niuanse decydują o finalnym werdykcie. Np zwykły Power jest dla mnie zbyt szeroki w środkowej części i powodował dyskomfort i otarcia od tzw "dupy strony" - rozwiązaniem był Power Arc, który ciut szybciej się zwęża, jest nieco bardziej wyoblony i ma delikatniejszy rant dziury :)
@@kawaler Power Arc testowałem, już całkiem mi nie odpowiada :) Tak to już jest z siodełkami. Idealne by było połączenie obu - wąski przód ale tył bardziej płaski.
Mnie zastanawia dlaczego przy tych wszystkich analizach i wyliczeniach odpowiedniej pozycji nie zdecydowałeś się jeszcze na buty rowerowe ze sztywną podeszwą ( nie chodzi mi o spd ). Z tego co kojarzę jeździsz w zwykłych butach trekkingowych, które mimo wszystko podczas nacisku na pedały uginają się. Domyślam się, że nie jeden bikefitter łapie się za głowę w tym przypadku. Zaznaczam, że nie jest to krytyka, lecz ciekawość.
Może o tym film będzie, dlaczego z kolegą tak jedziemy. Sztywna podeszwa była by problemem jak muszę rower 3km nocą w lesie w deszczu podprowadzać :D A SPD lubię ale nie lubię ich w trudnym terenie i piachu bo jak jestem ekstremalnie zmęczony popełniam błędy i tą metodą skończyłem z pękniętą kością i 3 miesiącami rehabilitacji... Ale są też inne powody. :)
Też polecam BikeFitting w Warszawie w Sprint-Rowery, w którym okazało się że mogę spokojnie brać większe rozmiary ,być bardziej rozciągniętym i nie mając żadnego bólu ,super sprawa . Warto wydać te kilka stówek ;) Jarek bardzo spoko gość .
Nie ma potrzeby tłumaczenia się, że coś kosztuje - bez przesady - jak ktoś by pisał takie zarzuty, że mądry jesteś, bo masz za co zapłacić, to olać takie głupie komentarze :P
1. VeloLab Gdańsk - nie byłem zadowolony, ustawienie może dobre dla sportowca. Dobór siodełka porażka, stwierdzili ze to co mam jest super a nie było. Chyba nastawieni na sportowców, zawodników, "pro", trochę zapominają o innych potrzebach zwykłęgo rowerzysty. 2. Sprint Rowery Warszawa - fijoterapeuta pasjonat, znalazł mi dużo problemów dzięki czemu mogłem nad nimi pracować. Pozycja ustawiona super, ale dobór siodełka - najgorsze jakie miałem kiedykolwiek ;D 3. Bike Fit Poznań (Grunwaldzka) przy okazji sizingu dla żony, z ciekawości jak mi siępowinna zmienić pozycja po 2 latach ćwiczeń - bardzo pozytywnie, kierują się tym jak się ciało czuje i pracuje a nie jak powinno być wg. laserów i kątów. Ostatecznie zrobiłem modyfikację wg. mojego filmu o ustawianiu pozycji, bo ich ustawienie było super na początku ale po 5 godzinach jazdy ciało się zmienia. Bardzo dobry dobór siodełka, jedno z dwóch moich ulubionych.
Tak szczerze to nie chciałbym pisać bo decydując się na tą firmę spodziewałem się takiego samego podejścia do każdego od każdego pracownika. Moje wrażenie może być mylne ale odczuwam że tak nie było.
siemanko za tydzień ide właśnie na BIKE FITTING by Retül i mam pytanko czy po tym fitingu będę wiedział dokładnie jaką dobrać rame roweru i czy wyeliminuje to ból dupska wiem mówiłeś o tym w filmie ale wole napisać
Żeby się dowiedzieć jaki rower kupić idzie się na bike sizing. Tam się dostaje stack i reach ramy jaką masz kupić. Potem się kupuje rower i idzie na bike fitting. Jeśli nie jesteś pewny rozmiaru czy masz dobry to słabo, pewnie jakoś tam ci dostosują lepiej albo gorzej na ile się da i pozostaje mieć nadzieję że powiedzą szczerze czy ta rama jest dobra. Systemu Retul nie polecam, za bardzo się skupia na cyferkach i kątach jakby każdy byl sportowcem zawodowym. Polecam fittera najlepiej fizjoterapeutę który patrzy na ciało a narzędzie jakiego sobie używa to już jego sprawa.
Prowadzący jest właśnie fizjoterapeutą a co do doboru ramy mam już rower itp i czy po tym bikfitingu niby tam ma być wszystko za 700 zł to dużo trochę będę wiedział jaka idealna jest dlamnie rama
Rzeczowo. Siodla Speca są w tej chwili najlepszym co wymyślono. Jednak 20 km to za mało by jakiekolwiek siodlo konkretnie "usiedxiec". Mi się zaczęło na nim dobrze jeździć po 150 km. No, ale jestem dziadek i krótkie siodla to konieczność, bym nie musiał udac się do urologa po jednym sezonie. Sporo rzeczy można samemu, w miarę zdobywanej wiedzy poprawić. Konieczne u mnie są ćwiczenia na siłowni. Prawa noga "skręca" mi naturalnie do prawej. Tu kombinowałem z blokami. Żaden fiter nie ustawi mi nic raz na zawsze i trzeba poznawać siebie, swój sprzęt i możliwości cały czas. Stąd rozumiem twoje 4 wizyty. Dzięki za film!
No właśnie w życiu ma żadnym siodle nie miałem tak żeby mi było na nim wygodnie po dłuższym czasie, a próbowałem :D Z tym się nie dało zrobić więcej, zdradzę że skończyło się z nim na powiekszeniu pachwinowego węzła chłonnego... Po 20 km, masakra. Bardzo też lubię siodła Speca ale są nie dla mnie, testowałem 4 modele. :(
U mnie przypasiło najtańsze siodełko Accent Furious, na portalu Alle..ro chodzą po 76 PLN. Najlepsze co mogło spotkać moje 4 litery na długich trasach rzędu 500 km. Jest dosyć szerokie 152 mm i ładnie pracuje, na gravela super. Minus to waga - 299 g, ale za taką cenę nie ma nic lepszego - to tylko moje subiektywne odczucia 😂
Robisz jeden z ciekawszych materiałów na YT ! Dzięki, że Ci się chce i tak 3maj 👍 Życzę jak najwięcej przyjemności z kręcenia kolejnych km w siodle 🤞
Dzięki!
Generalnie to w moim odczuciu jest tak. Jeśli jesteś amatorem który kreci km od ładnych paru/parunastu lat, a Twoje wypady nie przekraczają przysłowiowej stówki to jesteśmy w stanie sami ustalić co jest dla nas dobre a co nie. I tu pewien problem. Bo często takie ustalenie nas więcej kosztuje niż pójście z problem do specjalisty. Ja tym sposobem mam już trzeciego gravela :-) Na tej podstawie wiem że nie mogę mieć roweru z agresywną geometrią ramy. Co do samej wielkości ramy to nigdy nie miałem z tym problemu. Bo jestem wysoki(193 cm). Gorzej właśnie mają z tym aspektem rowerzyści średniego wzrostu jak prowadzący kanał. A co do siodełka to napewno każdy mowi co innego. Ja nie lubię twardych siodełek. Oczywiście próbowałem się przekonać i nie poszło. Wiem ze potrzebuje siodła wygodnego(bardziej trekingowego niż sportowego). Ale to doświadczenie przyszło z czasem. Napewno taniej iść do profesjonalisty. To w pewnym sensie droga mniej kosztowna. Ale z drugiej strony przez lata sam dochodząc do tego co jest dla mnie dobre przetestowałem masę sprzętu co jest dla mnie bezcenne. Pozdrawiam
Zgadzam się dokładnie ze wszystkim! Dokładnie tak wyglądają moje doświadczenia.
Jak zwykle dobry materiał 👍👍Tak trzymaj 😁😁👍👍
Czesc!
Rewelacyjny kanał. Dawno tak wartosciowej tresci nie widziałem na YT! :)
Mam dwa pytania.
Jaki masz wzrost i przekrok, ze taki rozmiar ramy u Ciebie wystepuje?
Kiedy test oporów toczenia nowych mezcali grawelowych?
Pozdrawiam i trzymam kciuki za dalszy rozwój! 🔥
Zwykle odpowiadam: nie podaję wzrostu do rozmiaru ramy, bo ramy się nie dobiera do wzrostu ;) Ale 168 cm, 74 cm. Testy będą jak będzie cieplej i bez wiatru :)
Ten świat zmierza do samozagłady.
Za chwilę ludzie będą chodzić do fitera żeby im pokazał jak mają trzymać łyżkę podczas jedzenia zupy, oraz jakiej średnicy używać długopisu żeby się wygodniej pisało.
Ja rozumiem jeśli ktoś jeździ zawodowo, gdzie liczy się każda sekunda, czy stałe konkurowanie z innymi zawodnikami.
Ale jak ktoś jeździ na grzyby, na ryby, raz w tygodniu do parku, czy nawet gdzieś dalej ale ze średnią prędkością 18km/h to nie twórzmy z jazdy na rowerze jakiejś ideologii...
Wszystko jest kwestią marketingu. Tak jak obecnie moda na gravele. Wprowadzanie jednego blatu z przodu gdzie producent próbuje nam wcisnąć że tak jest lepiej, a dla niego to po prostu oszczędność przy produkcji.
Dobry handlowiec jest w stanie sprzedać piasek na pustyni, a głupi człowiek jest w stanie go kupić.
Nie wiem czy Gravmaggedon można porównać do jeżdżenia na grzyby.
@@WstalSprzedKompa Nie można, ale to dalej amatorska impreza. Czy warto dla niej wydawać parę tysięcy zł i latać 30 razy do bajkfiterów?
Niech każdy sam sobie odpowie na to pytanie.
@@myas5525 To prawda, ja nie zmienię zdania że warto było :) Nie każdy tego potrzebuje, film jest po to żeby ułatwić decyzję. Pozdro.
Wystarczy przyjrzeć się dzieciom w szkole podstawowej. Część nawet chodzić nie potrafi, nie mówiąc o bieganiu. Upadku też organizm musi się nauczyć i z tym jest ogromny problem co widać jak np. nastolatek pada jak kłoda.
Fajnie przedstawiony cały proces, dobrze się słuchało 👍
jakby nie moje lenistwo, to pewnie sam bym się wybrał sprawdzić jak to u mnie wygląda ;)
Jeśli Cię nic nie boli typu plecy, kark itp. a nie chcesz się ścigać to chyba nie ma sensu kasy wydawać, dajesz przecież radę kręcić setki km :) Ja chciałem się dowiedzieć dlaczego nie mogę nigdy tak do końca wygodnie żadnego roweru ustawić i jaki powinien być następny rower jak i kupię. Pozdrowionka :)
Dobry materiał 👌
Dzięki!
Moim zdaniem uważam że bikefitting jest potrzebny 🌞 Jest to kosztowna inwestycja ale...... Nie każdy lekarz powie wam o waszych dolegliwościach ruchowych , wadach wrodzonych , nabytych chorobach . Mamy fizjoterapeuta sportowy , bikeffitera którzy powiedzą nam o naszych dolegliwościach i jak sobie poradzić i to jest to 🌞 Wyobraźcie sobie ile kosztują wizyty u lekarzy . Teraz większość lekarzy to tylko kasa , szczypawki , pandemie i cyrk kagancow na twarzy na swirusa . Włącz myślenie 🌞 Dzięki za kolejny fajny film . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🇵🇱🚵♀️
Na dupsku uciski uciskami a unerwienie to dwie różne sprawy... co do platform to Fiter dobierający pozycje traci punkt odniesienia i prawda jest taka że musiał byś pedłować mu z godzine żeby nogał ułożyła się odpowiednio do odpowiedzi reszty ciała a tak zrobi to od linijki i z bani.
I to może być właśnie to czego mata tensometryczna nie uwzględnia.
Oczywiście, ze problem z dobraniem pozycji to w znacznej mierze problem z naszym cialem. Jesteśmy pospinani, nierozciagnieci itp i oczekujemy, ze dobierzemy pozycje odpowiednia do naszych wad postawy i wad napiecia miesniowego. Ogolnie to jest jakas sztuka jazdy na rowerze -- poprawna pozycja -- i w wiekszosci przypadkow warto sie starac, aby ja osiągnąć. Tak samo bieganie -- mozesz sobie troche pobiegac w niepoprawnej pozycji ze cie nic nie boli -- ale dlugofalowo to nie jest dobre.
Dokładnie:)
Robiłem fitting w raf Bike gdzie gość żadnego systemu nie używał. Wystarczyła mu miarka i oko. Gość jest właśnie fizjo. Polecam
Super:)
siodlo dobral mi bikefitter, ale jak zmienilam sztyce w gravelu na karbonowa to wtedy zrobilo sie naprawde wygodnie, wolalam wydac troche kasy na bikefitting niz metoda prob i bledow testowac, bylam w Warszawie w Veloarcie i z czystym sumieniem moge polecic to miejsce, bez wzgledu na to czy jest sie pro, prawie pro, amatorem czy po prostu niedzielnym rowerzysta zostaje sie potraktowanym z tym samym profesjonalizmem
He he... Ludzie wydają 20-30 tysięcy na rower, cena bikefittingu wywołuje salwy śmiechu...
Jeśli chodzi o siodełka to trzeba przejechać przynajmniej te 500km aby się ułożyło do d.
W życiu żadne siodełko mi się nie "ułożyło", jak było niewygodne po 50 km, to było niewygodne po 500 i 1000 km :)
etam, lepiej się sprawdzi amortyzacja. Ja tak wyeliminowałem ból głowy, nadgarstków, kręgosłupa i tyłka. Redukcja wstrząsów dużo daje. Wyjdzie taniej niż ten cały bikefiting.
To są dwie osobne sprawy, jedna nie zastępuje drugiej.
Miałem bikefitting. Pierwsze jazdy były niezbyt komfortowe, ale po jakimś czasie przyzwyczaiłem się i zauważyłem, że lepiej się jeździ - trochę szybciej i z mniejszymi dolegliwościami po dłuższych trasach.
Wstal Sprzed Kompa, przy jakiej masie ciała kręcisz te 180-190 watów?
59-61 kg
Może masz jakieś doświadczenia z dobrym fizjoterapeutą w Gdańsku, aby popracować nad kwestiami ruchowymi?
W GDA niestety nie
Czy do rowerów trekkingowych na 2-3 tyś km w roku opłaca się robić Bike fitting. Czy właściciel cię wyśmieje.
Bike Fitter Cię nie wyśmieje :) Ja bym ZAWSZE najpierw robił bike sizing żeby się dowiedzieć czy rower jest odpowiedniego rozmiaru.
Troche dziwi mnie to że siodełko power jest Panu nie wygodne może to być kwestia złego doboru spodenek rowerowych. Ja jestem cieżkim rowerzystą i tez mnie dziwiło że jest ono takie twarde ale zakupiłem kilka różnych par spodenek rowerowych nie było łatwo dobrać odpowiednią wkładkę. Jak znalazłem odpowiednie spodenki dla siebie okazało sie że siodłeko power jest najwygodniejszym i najbardziej anatomicznym siodełkiem jakie miałem. Możliwe że cos nie tak jest z anatomią ale myśle że tu spodenki pewnie są nieodpowiednie.
Mam 5 par, od Decathlona do najwyższego modelu Assosa. Spodenki dają tyle że przedłużają czas po jakim niewygodne siodełko robi się nieznośne, ale to jest tylko odłożenie problemu na później. Power jest dla mnie bardzo złym siodełkiem na względu na kształt tylnej "rampy", to jest siodełko na którym siedzi się bardziej z przodu. W moim przypadku i mojej pozycji i pracy miednicy guzy kulszowe wypadają dokładnie w najbardziej wypukłym punkcie przez co nacisk rozkłada się na małe punkty.
Czasem niuanse decydują o finalnym werdykcie. Np zwykły Power jest dla mnie zbyt szeroki w środkowej części i powodował dyskomfort i otarcia od tzw "dupy strony" - rozwiązaniem był Power Arc, który ciut szybciej się zwęża, jest nieco bardziej wyoblony i ma delikatniejszy rant dziury :)
@@kawaler Power Arc testowałem, już całkiem mi nie odpowiada :) Tak to już jest z siodełkami. Idealne by było połączenie obu - wąski przód ale tył bardziej płaski.
Mnie zastanawia dlaczego przy tych wszystkich analizach i wyliczeniach odpowiedniej pozycji nie zdecydowałeś się jeszcze na buty rowerowe ze sztywną podeszwą ( nie chodzi mi o spd ). Z tego co kojarzę jeździsz w zwykłych butach trekkingowych, które mimo wszystko podczas nacisku na pedały uginają się. Domyślam się, że nie jeden bikefitter łapie się za głowę w tym przypadku. Zaznaczam, że nie jest to krytyka, lecz ciekawość.
Może o tym film będzie, dlaczego z kolegą tak jedziemy. Sztywna podeszwa była by problemem jak muszę rower 3km nocą w lesie w deszczu podprowadzać :D A SPD lubię ale nie lubię ich w trudnym terenie i piachu bo jak jestem ekstremalnie zmęczony popełniam błędy i tą metodą skończyłem z pękniętą kością i 3 miesiącami rehabilitacji... Ale są też inne powody. :)
@@WstalSprzedKompa zobacz sobie buty spd flr bushmaster na podeszwie vibram. Sprawdzone w błotach i lasach na kilku ultra, polecam.
hej, ja mialam bikefitting na platformach i nie bylo zadnych problemow (na gravelu)
Czy dla grawitacyjnych bikefitting też może mieć sens?
Myślę że nie bardzo, tylko dobranie rozmiaru i w miarę pozycji. Ale się nie znam na kolarstwie grawitacyjnym :)
Też polecam BikeFitting w Warszawie w Sprint-Rowery, w którym okazało się że mogę spokojnie brać większe rozmiary ,być bardziej rozciągniętym i nie mając żadnego bólu ,super sprawa . Warto wydać te kilka stówek ;) Jarek bardzo spoko gość .
Nie ma potrzeby tłumaczenia się, że coś kosztuje - bez przesady - jak ktoś by pisał takie zarzuty, że mądry jesteś, bo masz za co zapłacić, to olać takie głupie komentarze :P
Cześć. A jaki to fizjoterapeuta w Bydgoszczy?
W Bydgoszczy mogę polecić Optimove i Physioclinic.
@@WstalSprzedKompa dzięki
Cześć podasz link gdzie robiłeś Bikefitting?
1. VeloLab Gdańsk - nie byłem zadowolony, ustawienie może dobre dla sportowca. Dobór siodełka porażka, stwierdzili ze to co mam jest super a nie było. Chyba nastawieni na sportowców, zawodników, "pro", trochę zapominają o innych potrzebach zwykłęgo rowerzysty.
2. Sprint Rowery Warszawa - fijoterapeuta pasjonat, znalazł mi dużo problemów dzięki czemu mogłem nad nimi pracować. Pozycja ustawiona super, ale dobór siodełka - najgorsze jakie miałem kiedykolwiek ;D
3. Bike Fit Poznań (Grunwaldzka) przy okazji sizingu dla żony, z ciekawości jak mi siępowinna zmienić pozycja po 2 latach ćwiczeń - bardzo pozytywnie, kierują się tym jak się ciało czuje i pracuje a nie jak powinno być wg. laserów i kątów. Ostatecznie zrobiłem modyfikację wg. mojego filmu o ustawianiu pozycji, bo ich ustawienie było super na początku ale po 5 godzinach jazdy ciało się zmienia. Bardzo dobry dobór siodełka, jedno z dwóch moich ulubionych.
@@WstalSprzedKompa Ja się zapisałem do Gdańska i zobaczymy jak będzie. Też jestem amatorem co do jazdy rowerem.
Jakie zmiany w ustawieniach wpłynęły na wzrost mocy?
Moc nie wzrosła, wzrosło przekazywanie ;) Siodło bardziej w tył niż się spodziewałem i niżej, inaczej ustawione bloki.
Czemu Ty chodzisz po krzakach, jak obok jest ścieżka?
Przygotowuję się mentalnie do ultramaratonów panów Pachulskich ;)
Wozisz komputerek rowerowy na szelkach?
Na szelkach? Hmm, nie
@@WstalSprzedKompa wydawalo mi się ze na szelkach z GoPro, miałeś przypięte mocowanie od garmina ;P
@@Darexin Nieee :) To uchwyt magnetyczny.
Możesz napisać ile masz wzrostu?
168, ale nie dobieraj ramy po wzroście jakby coś.
U kogo w Velolabie byleś ?
Tak szczerze to nie chciałbym pisać bo decydując się na tą firmę spodziewałem się takiego samego podejścia do każdego od każdego pracownika. Moje wrażenie może być mylne ale odczuwam że tak nie było.
hej jaki wzrost masz ?
168cm. Tylko nie myśl o tym w kontekście doboru rozmiaru ramy bo to jest bardziej skomplikowe, dobierać po samym wzroście to bardzo zły pomysł
Ściągasz od f16, uczymy się od najlepszych😀
Każdy od każdego już chyba ;) Szukam, testuję, kombinuję.
Czekam na każdy film, jak czekałem na nowy odcinek Czterech pancernych będąc dzieckiem. Ścisła czołówka flmów około ultrarowerowych👍
@@rafagrygajtis2630 Haha, dzięki!
𝔭𝔯𝔬𝔪𝔬𝔰𝔪
siemanko za tydzień ide właśnie na BIKE FITTING by Retül i mam pytanko czy po tym fitingu będę wiedział dokładnie jaką dobrać rame roweru i czy wyeliminuje to ból dupska wiem mówiłeś o tym w filmie ale wole napisać
Żeby się dowiedzieć jaki rower kupić idzie się na bike sizing. Tam się dostaje stack i reach ramy jaką masz kupić. Potem się kupuje rower i idzie na bike fitting. Jeśli nie jesteś pewny rozmiaru czy masz dobry to słabo, pewnie jakoś tam ci dostosują lepiej albo gorzej na ile się da i pozostaje mieć nadzieję że powiedzą szczerze czy ta rama jest dobra. Systemu Retul nie polecam, za bardzo się skupia na cyferkach i kątach jakby każdy byl sportowcem zawodowym. Polecam fittera najlepiej fizjoterapeutę który patrzy na ciało a narzędzie jakiego sobie używa to już jego sprawa.
Prowadzący jest właśnie fizjoterapeutą a co do doboru ramy mam już rower itp i czy po tym bikfitingu niby tam ma być wszystko za 700 zł to dużo trochę będę wiedział jaka idealna jest dlamnie rama
A niemądry ja myślałem nad bikefitingiem.